Strona 2 z 6
więc pacjenci czują, że lek działa, a w rzeczywistości to jest naturalny przebieg ich choroby. Pytasz, co czyni podejrzenie, że LDN jest autentykiem? Na to pytanie, ani ja, ani nikt inny nie może udzielić ostatecznej odpowiedzi. Ta odpowiedź może zostać poznana tylko po stosownych próbach klinicznych. Ale spytam ciebie: czy może być dym bez ognia? Jako bardzo sceptycznie nastawiona osoba, proponuję do rozważenia co następuje. Po pierwsze - główni oferenci LDN nie są włączeni w sprzedaż leku, dlatego nie istnieje żaden motyw uzyskiwania przez nich dochodu. Raczej to są tysiące chorych na SM pacjentów, którzy odnieśli korzyści i rozpowszechniają to z powodu własnego niezachwianego przekonania o LDN. Niektóre z tych historii można przeczytać na www.LDNers.org w Stanach Zjednoczonych lub na stronie www.ldnresearchtrust.org w Wielkiej Brytanii. Utrzymanie tych stron internetowych wysoce umotywowało pacjentów, których zawiodły konwencjonalne terapie i których stan zdrowia uległ pogorszeniu. Przejrzyj te strony i weź po uwagę wysiłek, jaki oni włożyli w przeprowadzenie wszystkich badań, przedstawienie dowodów zaufania, zwiększanie wysiłków w zbieranie pieniędzy, itp. Dlaczego oni by to robili? Co mogłoby być ich motywacją? Po drugie - rozwój LDN rośnie w siłę. Weź pod uwagę, że jedyna apteka (Skip’s Pharmacy in Boca Raton na Florydzie) odnotowała sporządzenie 2508 pacjento-miesięcy LDN w okresie od 01.01.2004 do 16.08.2004. Jeśli przyjąć, że w miesiącu zażywa się 30 kapsułek, to daje sumę 30 x 2508 = 75240 kapsułek. We wcześniejszej informacji z tej samej apteki z 23.10.2003 Dr Skip Lenz napisał: „Jak powiedziałem wcześniej, jeżeli miałbym SM, jedynym lekarstwem które brałbym na pewno jest Naltrexone
w niskich dawkach.....W ciągu 4 lat ordynowania niskich dawek Naltrexonu, w ponad 10,000 pacjento-
miesiącach, słyszałem jedynie o trzech rzutach... jest to rzeczywiście osiągnięcie. Znalazłbym kogoś kto by mi to przepisał bez względu na koszty". Gdyby sceptycy zrobili porównanie tego z ekstremalną łatwowiernością pacjentów chorych na SM, kolejnym wytłumaczeniem może być, że może to działa. Jako trzeci przykład, www.remedyfind.com dokumentuje sprawozdania rozpoczynających terapię pacjentów, które pokazują niezwykle pozytywną reakcję na LDN. Te odkrycia okazują się być niezależnie potwierdzone w badaniach przeprowadzonych przez Samanthę Wilkinson LDNers.org. Ona zaobserwowała setki pacjentów z 16 krajów na świecie. Ona donosi o tempie nawrotu około 0,2 na rok w RRSM, jak również korzystne w innych typach SM. Teraz muszę podkreślić, że rezultaty powinny być zinterpretowane dokładnie jako, że badania zostały zrobione przez pacjenta i w żaden sposób nie mogą być porównywane z właściwymi badaniami klinicznymi. W końcu to pokazuje, ze istniejące leki CRAB* nie są też żadnym cudem. Cochrane Database, po przeanalizowaniu wszystkich opublikowanych prób doniosła: „Octan glatirameru nie pokazuje korzystnych efektów przy głównych wynikowych miarach w SM np.: w postępie choroby i to nie oddziałuje znacznie na ryzyko klinicznych nawrotów. Dlatego jego rutynowe użycie w praktyce klinicznej nie jest poparte". Co do użycia interferonów w RRMS, to są one bardziej dobroczynne. „Skuteczność interferonów w zaostrzeniu i postępie choroby u pacjentów z RRMS była skromna po jednym i dwóch latach leczenia" (Obydwa cytaty są z Cochrane Database of Systematic Reviews,4:2004).
Jak myślisz, jak szeroko rozpowszechnione jest wśród pacjentów z SM użycie LDN? Dlaczego przypuszczasz, że dość duża liczba chorych na SM jest skłonna spróbować LDN, zwłaszcza, że nie było formalnie przeprowadzonych prób klinicznych?
Dokładna liczba użycia LDN jest trudna do oszacowania. Doniosłem w moim artykule (Medical Hypotheses, w prasie 2004), że jedna apteka w Stanach Zjednoczonych wysłała 70 000 kapsułek w okresie 8 miesięcy. LDN staje się coraz bardziej popularny w U.K. i na całym świecie. Wyszukiwarka Google ujawnia ponad 30 000 trafień dla frazy Iow dose naltrexone w kilku innych językach niż angielski. LDN jest używany w przynajmniej 16 krajach (na podstawie badań Samanthy Wilkinson z LDNers.org). Badania ponad 1300 pacjentów chorych na SM na stronie www.thisisms.com pokazują, że LDN jest bardziej popularny niż Betaseron i idzie „łeb w łeb" z użyciem Rebif wśród uczestników badania. Ważnym do odnotowania sprzeciwem jest takie interpretowanie badań, które może być fałszywym wyborem w przysłudze dla respondentów wolących LDN od innych leków. LDN jest popularny ponieważ jest lekiem niedrogim, doustnie stosowanym, posiadającym mniejsze skutki uboczne oraz oferuje możliwość zatrzymania postępu SM (przynajmniej u niektórych pacjentów). Większość pacjentów przez próbowanie LDN nie ma nic do stracenia.
Jak opisałeś w twoim kolejnym artykule twoja hipoteza o tym w jaki sposób naltrexone może przynieść pożytek w leczeniu SM, jest oparta na jego zdolności do zapobiegania szkodom wyrządzonym przez utleniacze, niektórzy badacze uważają, że są one odpowiedzialne za degenerację komórek nerwowych w SM. Czy mógłbyś streścić tą hipotezę i wyjaśnić co to jest stres oksydacyjny?
Obszar biologii dotyczący wolnych rodników i stresu oksydacyjnego jest całkiem złożony. Dobre wprowadzenie do teorii stresu oksydacyjnego jest w ostatnim artykule Gilgun-Sherki (J Neurol 251:261-68,2004). Podejmując ryzyko całkowitego uproszczenia, wolne rodniki to pewien gatunek substancji chemicznych zabierających elektrony innym cząsteczkom. Ta strata elektronu przez cząsteczkę jest nazywana utlenianiem, a przyczyną są wolne rodniki nazywane utleniaczami. Wolne rodniki są utworzone przez otoczenie lub mogą być sztuczne, np.: one mogą być wyprodukowane przez naświetlenie promieniowaniem kosmicznym, palenie papierosów lub przez metaboliczne procesy komórkowe. Klasycznymi wolnymi rodnikami są grupa hydroksylowa, nadtlenek i azotowy rodnik tlenowy. Inne istotne rodzaje takie jak: nadtlenek wodoru i nadtlenek azotynu nie są wolnymi rodnikami, ale mogą się przyczynić do powstania wolnych rodników. Razem ta grupa substancji chemicznych jest nazwana reaktywnym rodzajem tlenu (ROS). Komórki neuronowe są zwykle zdolne by bronić się przed ROS. Jednakże, kiedy system obrony neuronowej jest zasypany przez ROS, to kończy się stresem