dc Nieznanego Obrońcy Płodka. Akt ten odbył sic niezwykłe uroczyście przy zapełnionych szczelnie przez mieszkańców Płocka placu i sąsiednich ulicach. Z zaimprowizowanej trybuny wygłosił powitalne przemówienie prezydent miasta Płocka, p. Ostaszewski, stwierdzając, źe ..Płock jest historyczną kolebką wielkomocarstwowej Polski, potężnej w ideologii i dostojnej w czynach, cele więc i zadania Ligi Morskiej i Kolonialnej są mu bliskie i przyrodzone'*. Odpowiedział na’to przemówienie w imieniu walnego zjazdu jego przewodniczący p. inż. Antoni Kamieński, podkreślając, że delegaci serdecznie dziiękują obywatelom Płocka za *.ak dostojne i spontaniczne przyjęcie, które należy się nie łodziom, lecz wielkiej idei, jaką oni reprezentują. Przemówienie swe p. inż. Kamieński zakończył okrzykiem na cześć Rzeczypospolitej i Pana Prezydenta.
Po zwiedzeniu zabytków i pamiątek historycznych Płocka delgaci udali się na statki, na których odpłynęli w dalszą drogę o godzinie 10, żegnani przez tłumy i eskortowani przez liczne łodzie. v'!Tki i żaglówki.
Jedna z przystani „Vistutr. udekorowana flagami na cześć walnego zjazdu,
Bobrownikami, w miejscu, gdzie w sierpniu roku 1920 oddział Marynarki Wojennej pod dowództwem ś. p. por. Pieszkań-słriego stoczył krwawą bitwę z oddziałami kozaków, usiłującemi przeprawić się przez Wisłę. W bitwie tej zginął śm.cr-cią walecznych ś. p. por. Preszkaóski, o-raz kilku marynarzy, W chwili mijania przez statki miejsca historycznego boju zostały zatrzymane maszyny I wśród podniosłego nastroju spuszczono na fale Wisły trzy wieńce: jeden od Walnego Zjazdu Delegatów L. M. | K. ż napisom na szarfach o barwach narodowych .Pamięci Bohaterów z pod Bobrownik—. ,V Walny Zjazd Delegatów L. M. i K.“, drugi od oddziału L. M. i K. w Płocku, łrzeci zaś od Towarzysiwa Źegflugi Pzecznej „Vistu!a*\
; O zmroku staiki zjazdowe przybyły do Toronia. Po dwugodzinnym postoju .w tern mieście wyruszono na noc w dalszy drogę przez Grudziądz. Gniew do Tczewa, dokąd statki przybyły w sobotę 77 maja z rana. Uczestn^y zb-zdu nowi-
/ owitunle we Włocławku.
W drodze z Płocka do Włocławka we wszystkich wsiach nadbrzeżnych wylęgały nad Wisłę gromady miejscowych mieszkańców, dziatwy szkolnej z chorągiewkami o barwach narodowych w ręku, witając przejeżdżające starki I żywo manifestując swe zainteresowanie dla spraw morza.
O godz, 13 min. 30 walny zjazd przybył do Włocławka. Na spotkanie wyruszyła motorówka z przedstawicielami mcjscowego Oddziału L. M. j K.. oraz władz, którzy powitali Prezydium Zjaz>* du na statku. W chwil przybijania statków do przystani odbyła się rewja lodzi. zgromadzone zaś na wybrzeżu tłumy mieszkańców Włocławka, młodzież szkolna i organizacje urządziły spontaniczną owacię. Na przystani miejscowego Klubu Wioślarskiego odbył się nadepnie wspólny obiad.
Głęboko wzruszająca uroczystość odbyła się po wyjeździć z Włocławka pod
Powitanie Zjazdu przez polskich wioślarzy w porcie gdańskim.