Popiersie Arystotelesa nieznanego rzeźbiarza.
Psiej e wiecznie. W ten sposób Arystoteles stworzył koncepcję dualizmu Boga i świata, m której kosmologia współistnieje z teologią. Tak ukształtowany obraz świata utrwalił ■e w nauce europejskiej na długie stulecia, a autorytet Arystotelesa zahamował rozwój IBnrid i astronomii aż do czasów Kopernika, Galileusza i Keplera.
Arystoteles, tak samo jak Platon, wyróżniał w człowieku dało i duszę, ale w przeriwieństwie dar swego poprzednika nie traktował dała jako więzienia duszy. Podobnie jak materia i forma, m też dało i dusza tworzą nierozerwalną całość, jedno nie może istnieć bez drugiego. 3tasza (psyche) jest czynnikiem żyda, formą dała, czyli też jego energią i entelechią. Ponadto trastuteles wydzielał trzy częśd duszy w zależnośd od pełnionych przez nią funkcji: dusza peptatywna albo roślinna — jest odpowiedzialna za proces odżywiania i wzrostu, dusza ■■■rsicwa albo zwierzęca - wiąże się z postrzeganiem, odbieraniem wrażeń, doznawaniem pMjjdań, dusza myśląca to rozum odpowiedzialny za aktywność duchową. Najważniejszy jjjpnir rozum, który filozof dodatkowo dzielił na rozum bierny (receptywny) - odtwarzający ■■aywistość w sposób pasywny, odbierający dane dostarczone przez zmysły i tworzący pipa. oraz rozum czynny (twórczy) - przyczyna samorzutnej aktywnośri duszy. Tylko m czynny może istnieć bez dała i dlatego jest nieśmiertelny. Zachodzi więc tutaj ,inaialr«jL4 do relacji między Bogiem a światem.
traktował Arystoteles jako dziedzinę dotyczącą praktycznej działalności człowieka. ]Mb dla niego oczywiste, że człowiek w sposób naturalny dąży do sobie właściwego IHbz. pojmowanego jednak na sposób realny, konkretny, a nie idealny, jak u Platona. jCtais dążenie do dobra, które można pojmować też jako formę samorealizacji człowieka, ■■r' owane było na najwyższy cel ludzkiego życia, jakim jest szczęście - tego rodzaju pi! i nosił nazwę eudajmonii. Według Arystotelesa człowiek osiąga sobie właściwe pUtoo i szczęście, gdy postępuje w sposób zgodny z tym, co rozum podpowiada duszy. ■Apennowane szczęście staje się tożsame z pojęciem cnoty. Arystoteles rozróżnia cnoty itamryczne - czyli wypracowane przez rozum, będące rodzajem mądrości osiąganej pppczzz teoretyczne rozważania, oraz cnoty etyczne - które człowiek zastaje, rodząc Ifg t wychowując w określonym porządku społecznym, regulowanym określonymi ■HEKZsami zachowania; może się ich wyuczyć, kształtując swój charakter. W praktyce BB sprowadza się do umiejętnego dokonywania wyboru postawy wypośrodkowanej ■ffo’ dwiema skrajnościami, tak by unikać zarówno nadmiaru, jak i niedostatku H|h to tzw. zasada złotego środka (łac. aurea mediocńtas). Na przykład odwaga ■ppane się między zuchwalstwem a lekkomyślnością. Arystoteles prezentuje się zatem