BIBLIOTEKARSTWO W DANII 41
Osiąganie tytułu profesorskiego bez doktoratu jest również powszechne na duńskich uniwersytetach.
Studenci DB w przeważającej większości mają już za sobą zasadniczą życiową decyzję: wybór zawodu. Zostaną bibliotekarzami — bezrobotnymi lub zatrudnionymi. Bezrobotni bibliotekarze zrzeszają się w odrębnym stowarzyszeniu zawodowym, które protestuje m.in. przeciwko cięciom budżetowym ograniczającym zatrudnienie w bibliotekach. Działalność tego stowarzyszenia jest do pewnego stopnia gwarantem pozostania absolwentów DB w wybranym zawodzie.
2. INSTYTUCJE CENTRALNE
Realizację ustawy bibliotecznej z 1964 r. zapewnić ma Państwowy Urząd Biblioteczny (Bibliotekstilsyket, State Inspectorate of Public Li-braries), stanowiący autonomiczny wydział Ministerstwa Kultury. Ustala on wysokość zasiłków państwowych (tj. nie pochodzących z lokalnych podatków) dla poszczególnych bibliotek, które wg ustawy wynosić powinny 20% ich budżetu. Ponadto Urząd pełni funkcje kontrolne i doradcze. W ostatnich latach był pochłonięty reformą administracji państwowej (1975) i procesem scalania małych bibliotek. W sytuacjach konfliktowych zachowuje prawo decyzji. Konflikty tworzą się jednak z reguły wokół spraw organizacyjnych i finansowych, bowiem zasady duńskiej polityki bibliotecznej od lat już nie budzą wątpliwości. Otóż dobór wydawnictw dla duńskich bibliotek ma być wolny od tendencyjności, wyklucza się jedynie publikacje przestarzałe i bezwartościowe.
Studenci Uniwersytetu Warszawskiego już dawniej byli gotowi do akceptacji tego pluralistycznego modelu. Nasunęła się nam wątpliwość, jak na zasady Urzędu reagują te grupy ludności, dla których właśnie takie podejście wydaje się tendencyjne lub zgoła niemoralne, a więc np. konserwatywne społeczności wiejskie płd. Jutlandii. Z drugiej strony czy model ten nie jest zbyt neutralny dla radykalnych grup politycznych lub mniejszości kulturowych (widownią tego typu konfliktów była w latach 70-tych Wielka Brytania®). Zapewniano nas gorąco, że takich problemów już nie ma, co nie oznacza, iż nigdzie nie dochodzi do dyskusji z rozczarowanymi użytkownikami. W jednej z bibliotek dostrzegliśmy odbitkę kserograficzną recenzji jakiegoś nowego czasopisma z zakresu architektury wnętrz, wywieszoną na półce z bieżącymi periodykami. Recenzja była miażdżąca. W ten sposób wytłumaczono czytelnikom, dlaczego czasopismo nie zostało zaprenumerowane przez bibliotekę.
Model bibliotekarza przyświecający działalności Urzędu jest kwestionowany przez niektórych wykładowców i studentów DB. Uważają, że sprzyja on przyjmowaniu przez bibliotekarzy postaw biernych i że wielu
• A. H. Thompson: Ccnsorship łn publłc llbrarles In the United Klngdom durlng the ltocn-tleth century. Epplng 1975 s. 183-207.