18
etyka i poetyka
a) h i g i e n a
Kiedy wszystko na imprezę już przyszykowałaś a piwo chłodzi się w lodówce, zadbaj teraz o siebie. Wiesz jak jest - jesteś brzydka i gruba. Zastanawiałaś się kiedyś na liposukcją - nie myśl o tym teraz. Żeby do głowy ci nie przyszło wsadzić w pępek rurę od odkurzacza i na 2 godziny przed balangą odsysać sobie tłuszcz! Nie martw się celulitisem, obwisłymi pośladkami, fałdami skóry i tłuszczu, które gdy się zaśmiejesz, to trzęsą się w sposób niekontrolowany jeszcze ze trzy minuty po tym, jak skończysz się śmiać. Za późno na pompki i przysiady - w godzinę, która została tobie do rozpoczęcia imprezy, nie ujędrnisz ciała. Sytuacja jednak nie jest beznadziejna. Pierwsze, co musisz zrobić, to umyć się bardzo dokładnie. Ogol wąsy, dekolt, nogi, pachy, ramiona, okolice intymne - jednym słowem: usuń wszelkie zbędne włoski z ciała. Jak facet będzie chciał poczuć włosy, to sobie je znajdzie na twojej głowie. Poza tym, niebywale irytujące jest - z perspektywy męskiej - wyciąganie włosów z pomiędzy zębów. Jeżeli ktoś będzie chciał użyć nici dentystycznej, to kupi ją sobie w aptece.
Myjąc się, użyj najlepiej bardzo aromatycznych mydeł. W każdym akademiku jest jakaś konsultantka AVON-u, od niej bez problemu wydębisz, pod pretekstem kupna, próbki, które właśnie w tej chwili się przydadzą najbardziej.
b) m e j k a p
Wybierz mocny makijaż. Żeby nie było widać pryszczy nałóż grubo podkład i jeszcze więcej pudru. Usta zrób na czerwień strażacką. Nie zapomnij o konturówce. Nic tak nie działa na fantazję facetów jak konturówka! Dekolt także przypudruj. Najlepiej cała się wytarzaj w pudrze. Jak sprawdzić czy wystarczająco dobrze się umalowałaś? To bardzo proste: po umalowaniu przyłóż do twarzy biały ręcznik lub białą, bawełniana koszulkę. Jeżeli zostanie na niej odbicie, podobne do tego, które znasz z całunu turyńskiego, to znaczy, że mejkap jest wystarczający.
c) s t r i n g i
Pewnie wiele razy nasłuchałaś się od mamy tych głupot, że jesteś puszysta i lepiej żebyś ubierała luźne i długie sukienki. Żebyś unikała obcisłych bluzek, zwłaszcza tych modnych -przykrótkich - spod których widać pępek. Otóż zapewniam cię: to bzdura! Zasada jest taka: im bardziej obcisłe ciuszki, tym lepiej. Oczywiście w twoim przypadku zakładanie kusych bluzek, by pokazać pępek, to przesada, ale możesz śmiało ubrać jakieś obcisłe spodnie.
Kiedy po piętnastu minutach wbiłaś się w dżinsy, to ściągnij je natychmiast! Dlaczego? Otóż na pewno zapomniałaś o stringach. Nie wiesz co to?
Stringi to nie rodzaj pocisków ziemia-powietrze, tylko takie dziwne majtki, które założone na świnię, uczynią z niej obiekt pożądań wielu serc męskich. Paradoksalnie im mniej materiału, tym lepsze stringi, a ty zawsze kupowałaś majtki w sklepie z namiotami, z których później szyłaś sama bieliznę. Nie masz stringów? Nie załamuj się! Oto najprostszy przepis na stringi zrobione sposobem domowym. Potrzebne:
I) skarpetka
II) dwie sznurówki
Jedną sznurówkę owijasz dokoła talii i zawiązujesz z przodu na kokardkę. Do końca drugiej sznurówki przywiązujesz jeden koniec skarpetki a drugi koniec tej sznurówki przywiązujesz z marek trojanowski