ggera najbardziej pierwotny i niepodważalny fenomen, od którego powinna zaczynać każda refleksja nad bytem. Odrzucenie cogito jako punktu wyjścia oznacza, że w perspektywie ontologicznej nie ma przeciwstawienia między cogito a życiem.
Heideggerowskie rozumienie ma również istotny aspekt społeczny, na który zwraca uwagę A. Przyłębski twierdząc, że „uwydatnia ważną okoliczność, iż nasze działania są dla nas o tyle sensowne, o ile pozostają odniesione - poprzez narzędzie - do innych ludzi, do wspólnoty, która odsłoniła nam je jako sensowne”95. Wątek ten, potem rozwinięty przez Gadamera, jest ważny, ponieważ wskazuje, że źródłem sensowności nie jest indywidualna perspektywa Dasein, ale przestrzeń intersubiektywna i społeczna. Oczywiście człowiek „projektuje”96 swoje życie, jednakże projektowanie dokonuje się zawsze w już określonej sytuacji egzystencjalnej, w pewnym można powiedzieć zdeterminowaniu, które Heidegger nazywa „rzuceniem” bądź „faktycznością”: „pojęcie faktyczności zawiera w sobie: takie bycie-w-świecie wewnątrzświatowego bytu, że ów byt może pojmować siebie jako uwikłany w swój los wraz z byciem bytu spotykanego wewnątrz jego
Q7
własnego świata” . Jest to umieszczenie Dasein w określonym języku, kulturze, praktyce życia, formie życia. W niej zawiera się również element współbycia z innymi.
Dla fenomenu bycia-w-świecie, ujętego jako warunku możliwości rozumienia, istotne są, obok przedstawionego już rozumienia, położenie oraz mowa, które konstytuują ludzką otwartość na to, co istnieje.
Położenie jako pojęcie ontologiczne odpowiada, według autora Bycia i czasu, na poziomie ontycznym temu, co „najbardziej znane i najbardziej powszednie”, czyli nastrojowi i byciu nastrojonym. Powiada on, iż „fenomen ten - przed wszelką psychologią na-
strojów (...) trzeba widzieć jako fundamentalny egzystencjał” . Zatem nastrojenie nie jest pojęciem psychologicznym i nie oznacza żadnego subiektywnego stanu umysłu. Jest ono kategorią ontologiczną i jako takie staje się dopiero warunkiem możliwości pojawienia się w człowieku uczuć lub nastrojów. Wszelka immanentna refleksja, powiada Heidegger, może kierować się ku przeżyciom tylko dlatego, że konkretne bycie Dasein „tu i teraz” jest już otwarte przez położenie99. Nie chodzi tylko o fakt, że człowiek może od-
95 A. Przyłębski: Hermeneutyczny..., s. 134
96 „Projekt” wiąże Heidegger etymologicznie ze słowem „rzucenie” (Geworfenheit). „Rzucone jestestwo na-rzuca, rzutuje, czyli (...) projektuje”. Por. M. Heidegger: Bycie i czas..., s. 206.
97 Ibidem, s. 78,79.
98 Ibidem, s. 191.
99 Ibidem, s. 194.
39