130
tleniu antysemity). Pod egidą więc antysemitów, mają żydzi szukać nowych dróg — pod tern źyczliwem kierownictwem dochodzą do upragnionego celu, do syonizmu!
Doczekawszy się spełnienia swych planów, ci sami antysemici, wnioskują:
„Żydzi są jak sami oświadczają, nie tylko wyznawcami innej, wrogiej chrześcijaństwu wiary, lecz inną rasą, innym narodem, nie mającym nic spóinego z ludami romańsko-germańsko -słowiańskiemu (str. 54. Syonizm w oświetleniu antysemity.
Ten sam autor w innem miejscu swych wywodów, zupełnie godzi się z wywodami syonistów i radośnie przyklaskuje ich ideałom.
„Zdawało się prawdopodobnie, że świat chrześcijański, przyjmie ich zlot}' sen o nie-zależnem państwie żydowskiem z oburzeniem Tymczasem stało się wręcz przeciwnie. Chrześcijanie wszelkich odcieni przy klasnę li bez obłudy marzeniom syonistycznym, rządy nie stawiały żadnych przeszkód agitacyi, zezwalając na zjazdy, sejmy, narady. Znaczy to: m amy was dosyć, wynoście się, dokąd tylko chcecie, byle prędzej.
Z faktem tym jak najszybszego spełnienia życzeń antysemitów godzą się antysemici i oto Maks Nordau w swojej broszurze p. t. „Syonizm i jego przeciwnicy“ przyklaskuje myśli antysemitów „pozbycia się żydów“ „jeżeli świat chrześcijański życzy sobie pozbyć się nas i tylko wątpi o możliwości urzeczywistnienia tego życzenia, to fakt ten jest już sam przez się najsilniejszym argumentem i dowodem dostatecznie usprawiedliwiającym niezbędność syonizmu i jego dążeń“.