9679384912

_Technologie informacyjne i komunikacyjne a kapilal (społeczny) Finlandii_107

sób mogą siebie nawzajem wesprzeć. W przeciwnym razie byliby „sami” w tym co robią. Kiedy się spotykają mogą stwierdzić: „ona ma podobne problemy do moich”. [R 6].

Nawet przy ograniczonej liczbie aktywnych osób, pozytywnym zjawiskiem jest wywołanie debaty publicznej, w trakcie której można usłyszeć zróżnicowane opinie, propozycje mieszkańców dotyczące rozwiązania problemów lokalnych, wnioski co do oczekiwanych inicjatyw. Dyskusja, pod warunkiem, że władze miasta wykazują nią zainteresowanie, pozwala na podejmowanie decyzji w oparciu o wiedzę na temat alternatywnych stanowisk w różnych kwestiach społecznych. Debata, na ogół tocząca się niespiesznie, nabiera tempa wraz z istotnymi wydarzeniami w życiu miasta i lokalnej społeczności. Tak było w przypadku projektu budowy mostu na rzece Tammerkoski, oprotestowanym w sieci i poza nią.

Jako pozytywny efekt projektu przedstawia się podchwytywanie przez media lokalne niektórych lematów przedstawionych przez nieprofesjonalnych dziennikarzy na stronach internetowych. To zapewnia przedostanie się pewnych interesujących dla mieszkańców wątków, pozaoficjalnego spojrzenia na lokalną rzeczywistość. Czasem trudno jest określić wpływ zawartości stron internetowych na opinię publiczną, czy też działania władz, ponieważ niełatwo jest go oddzielić od innych czynników zmiany, np. jak to miało miejsce w wyżej wspomnianej kwestii budowy mostu.

Badacze oceniają, że niektóre pomysły i rozwiązania obecne na stronach tworzonych przez mieszkańców bywają zapożyczane przez twórców portali miejskich: „Miasto tworzyw tej chwili systemem, dzięki któremu obywatele będą mogli uczestniczyć w stanowieniu polityki lokalnej, i myślę, że oni wykorzystują nasze doświadczenia. Przejmują to, co myśmy zrobili w tym zakresie, i starają się przedstawić jako swoje własne” [R 4]. Wśród dostępnych form uczestnictwa wymienia się możliwość wypowiedzenia się na określone przez władze tematy, przesłanie listu drogą elektroniczną, wystąpienie z inicjatywą obywatelską.

Podobną opinię wyraża wolontariuszka zaangażowana w dziennikarską część projektu Mansetori: „W Tampere podczas podejmowania decyzji często otwierają debatę w Internecie i ludzie mogą wyrazić swoją opinię. Teraz bardzo często pytają o zdanie mieszkańców. Myślę, że Mansetori trochę w tym pomogło. Kiedy rozpoczęli projekt [mowa o władzach miasta - A.P.], nie myśleli o tym, jak uczynić z obywateli - „e-obywateli”, myśleli o większych sprawach, i zapomnieli o tym, jak mogą pomóc mieszkańcom Tampere poznać Internet i korzystać ze stron. Nie wiem, czy jest to prawdą, ale mam wrażenie, że Mansetori bardzo w tym pomogło. Wcześniej był projekt strony [samorządowej, przed obecnym eTampere- A.P.J. Mieli mnóstwo pomysłów na to żeby była dobra i wyjątkowa. Ale nie bardzo pomyśleli o obywatelach, a Mansetori - tak.” [R 9[.

Badacze przyznają, że mieszkańcy wolą korzystać ze strony samorządu. Podawanych jest kilka przypuszczalnych powodów takiej sytuacji. Wskazuje się, że jest