domego charakteru swego posłannictwa. Po raz pierwszy w tej mowie pojawia się epitet Mocny - zaczerpnięty z Księgi Emanuela, grający w cym kontekście rolę imienia własnego Mesjasza21. Johanan, mówiąc o tym, że już wypełnił się czas oczekiwania na spełnienie obietnic mesjańskich, wyraźnie rozróżnia swoje oczekiwanie na przyjście Bożego Pomazańca od oczekiwania Mesjasza, który również czekał na czas odpowiedni, by mógł pojawić się jako człowiek wśród ludzi:
Czekanie Mocnego jest czekaniem innym, czekaniem niedoścignionym, czekaniem czystym, czekaniem nieomylnym, czekaniem niebio-sów, jest czekaniem na to, co się już przedtem spełniło, a nie czekaniem na to, co się dopiero spełni, albowiem Mocny najpierw spełnia to, na co później czeka (l-ll, 173).
Inność oczekiwania Pomazańca Bożego została podkreślona poprzez anaforyczne wyliczenie, któremu towarzyszą różne określenia. Z wypowiedzi Johanana wyłania się wizerunek Oczekiwanego zupełnie przerastającego dotychczasowe wyobrażenia mesjańskie słuchaczy. Już samo podkreślenie, że nie tylko Brat Pustynny wraz z całym narodem czekał na Bożego Pomazańca, ale i Mesjasz oczekiwał czasu spotkania z ludźmi, ma swoją wymowę teologiczną: wskazuje na preegzystencję Syna Bożego i sugeruje, iż nie tylko człowiek pragnie spotkania z Bogiem, lecz i Bogu zależy na człowieku. Mówiąc o nadejściu Mesjasza, Joha-nan zapowiedział, iż będzie On Sędzią. Także i to zapewnienie proroka nie zostało wprost zacytowane, lecz narrator mówi o nim, przyjmując perspektywę słuchaczy zgromadzonych u brodu Be-thabara. Nie rozumieli oni, dlaczego Rabbi znad Jordanu nie głosił nadejścia czasu chwalebnego królowania Izraela pośród innych narodów na ziemi, lecz przestrzegał przed sądem:
Johanan [...) pozwalał im się domyślać, że równocześnie ze zjawieniem się Mocnego rozpocznie się sąd nad narodem wybranym [...] wizji
2] „Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju” (Iz 9, 5b).
157