Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły338




Opowiadania Erotyczne - darmowe opowiadania erotyczne, fantazje - artykuły








function selecturl(s) {
var gourl = s.options[s.selectedIndex].value; window.top.location.href = gourl;
}


.text {
COLOR: #666666; FONT-FAMILY: Verdana; FONT-SIZE: 11px; FONT-WEIGHT: normal; PADDING-BOTTOM: 3px; PADDING-LEFT: 5px; PADDING-RIGHT: 5px; PADDING-TOP: 3px; TEXT-ALIGN: justify
}






























Menu Główne


Strona
Główna
Lista
Opowiadań
Poleć
Nas
Kontakt
Dodaj
opowiadanie!
Opowiadania!




Nadesłane

Lazurowe
WybrzeżeDla
KasiDla
Kasi cd..




Subskrypcja



Informacje o nowych opowiadaniach na
mail!





Statystyki


osób na stronie: 7opowiadań:
207























Artykuły
> Opowiadania
> Kasia i szkolna zabawa

Kasia i Paweł
byli małżeństwem od dwóch lat. Na początku nie było im
specjalnie łatwo, jak to młodym, pracował tylko Paweł,
Kasia kończyła studia pedagogiczne. Umówili się, że gdy
Kasia zdobędzie dyplom i znajdzie jakąś pracę, Paweł
podejmie przerwane studia na Akademii Muzycznej. Tak też
się stało. Po długich poszukiwaniach Kasia otrzymała
pracę w swoim zawodzie w pobliskiej szkole podstawowej.
Zajmowała się nauczaniem początkowym w klasach 1-3. Od
początku polubiła swoja pracę i chociaż zabierała jej
mnóstwo czasu, czuła się spełniona i szczęśliwa. Zawsze
uśmiechnięta i chętna do pomocy, była lubiana zarówno
przez uczniów, jak i kolegów - nauczycieli. Paweł zaczął
studiować zaocznie w Warszawie i co drugi weekend był
nieobecny w domu. Wszystko zaczęło się właśnie
podczas takiego weekendu. Wcześnie rano w sobotę Paweł
wyjechał do Warszawy. Nie budził żony, ponieważ
pracowała do późna w nocy, robiąc dekorację na bal
szkolny, który miał się odbyć późnym popołudniem. Kasia
wstała około dziesiątej, zjadła śniadanie, wykąpała się
i zaczęła szykować do wyjścia. Stojąc przed lustrem
popatrzyła krytycznie na swoje odbicie i pomyślała, że
należałoby już wybrać się do fryzjera. Była filigranową
blondynką, często czesała się w "koński ogon", jak
nastolatka i tak też wyglądała mimo swoich dwudziestu
siedmiu lat. Wróćmy jednak do pamiętnej soboty. Około
dwunastej Kasia była już w szkole, gdzie czekały na nią
dzieci z jej klasy, aby wspólnie udekorować salę
gimnastyczną, gdzie miała odbyć się dyskoteka. Praca
trwała prawie do godziny trzeciej. Po jej zakończeniu
Kasia wróciła do domu, aby wziąć szybki prysznic i
przebrać się. Około piątej była z powrotem w szkole.
Zabawa trwała już na całego. Przywitała się z rodzicami
i kolegami, którzy mieli nadzorować bal.
Następne godziny spędziła ze swoimi uczniami,
bawiąc z nimi i rozmawiając. Około ósmej wszyscy zaczęli
się rozchodzić. Kasia była już zmęczona i marzyła tylko
o ciepłym łóżku. Kiedy jednak po pożegnaniu ostatnich
gości weszła do pokoju nauczycielskiego po kurtkę,
zorientowała się, że odbywa się tam wesoła impreza. Do
tej pory nie brała nigdy udziału w takich spotkaniach,
pracowała w tej szkole dopiero trzy miesiące i nadal
była traktowana jak osoba spoza kręgu wtajemniczenia.
Teraz jednak wszyscy byli po paru drinkach, a co za tym
idzie, rozluźnieni i w wesołym nastroju. Na stole stały
już dwie puste butelki po wódce, a następną właśnie
rozlewano. - I co tam pani Kasiu - zapytał dyrektor
- wszyscy już poszli ? - Owszem - odpowiedziała. Ja
zresztą też już się pożegnam, jestem trochę zmęczona po
całym dniu i muszę się przespać. Odpowiedział jej
chór protestów. - Nie możemy pani tak wypuścić. Musi
pani chwilę zostać z nami, napić się drinka i odreagować
- stwierdził dyrektor. Kasia nie bardzo wiedziała,
co robić. Z natury była osobą nieśmiałą i sytuacja, w
jakiej się znalazła, była dla niej mocno kłopotliwa.
Alkohol też nie działał na nią najlepiej, piła tylko
wino, a i to w niewielkich ilościach. Z drugiej strony
trudno było odmówić dyrektorowi i starszym kolegom, w
końcu byli częścią jej zawodowego życia i nie chciała
ich urazić. A co tam - zdecydowała - Pawła i tak nie
ma, a jutro mogę pospać dłużej. Za chwilę
trzymała już w ręce szklaneczkę z alkoholem i siedząc
cicho z boku przy stole, obserwowała resztę
biesiadujących. Wszyscy, a było tam sześciu mężczyzn i
cztery kobiety, znali się doskonale, pracowali razem
kilka lat i mieli mnóstwo wspólnych tematów do rozmowy.
W pewnej chwili dyrektor zwrócił się do jednego z mocno
już podpitych mężczyzn, który toczył dyskusję z
nauczycielką angielskiego i jej mężem, uczącym biologii.
- Michał ! Poznałeś już nową koleżankę ? To jest
pani Katarzyna Andrzejczak, nowa wychowawczyni klasy III
b. Mężczyzna odwrócił się do niej niedbale. Był dobrze
zbudowanym blondynem o szarych, zimnych oczach i pewnym
siebie sposobie bycia. Prześlizgnął się po niej
bezczelnym spojrzeniem od góry do dołu w taki sposób, że
się zaczerwieniła i spuściła wzrok. Potem skinął głową i
odwrócił się z powrotem do swoich rozmówców. Jola,
siedząca obok niej przewodnicząca Komitetu
Rodzicielskiego, zauważyła jej zmieszanie i rumieniec. -
Niezłe z niego chamidło, prawda ? Kasia skinęła
głową. - Kto to jest - spytała. - Nie wiesz ? To
nasz wicedyrektor. Uczy wychowania fizycznego i trenuje
szkolna drużynę zapaśników. Nie poznałaś go, bo miał
bezpłatny urlop. Był w Stanach na jakichś trenerskich
studiach podyplomowych. Nie wchodź mu w drogę, bo to
kawał kutasa. Kasia znowu się zaczerwieniła. Zawsze
tak reagowała na przekleństwa, szczególnie w ustach
kobiety. Jola zauważyła to i wybuchnęła śmiechem. -
Ale z ciebie niewiniątko, gdzieżeś ty się uchowała
dziewczyno. Kasia, aby pokryć zmieszanie, nalała sobie
drugiego drinka i szybko wychyliła szklankę. O mało co
się nie zakrztusiła, ale przynajmniej nie musiała
kontynuować rozmowy. Zabawa rozkręcała się na
całego. Wszyscy byli coraz bardziej podpici i hałaśliwi.
Kiedy brakło alkoholu, ktoś gdzieś zatelefonował i za
dwadzieścia minut na stole znów stało kilka pełnych
butelek. W pewnej chwili dyrektor rzucił hasło, aby
przejść do sali gimnastycznej na tańce. Wszyscy z
entuzjazmem podchwycili ideę i po chwili całe nawalone
towarzystwo przeniosło się na parkiet. Kasia, na
polecenie dyrektora, włączyła muzykę i oświetlenie
dyskotekowe, które zostało po balu. Była już nieźle
wstawiona, ale zmęczenie gdzieś uleciało i wraz z
muzyką, poczuła przypływ nowych sił. Zawsze lubiła
tańczyć, a ostatnio, z powodu ciągłego braku czasu,
nigdzie z mężem nie wychodzili. "Teraz mam okazję
nadrobić zaległości" - pomyślała. Wśród innych
tańczących osób, Kasia zdecydowanie wyróżniała się na
parkiecie. W czarnej, obcisłej sukience, podkreślającej
młode sprężyste piersi, podskakujące w rytm muzyki -
prezentowała się doskonale. Jej zgrabny tyłeczek
wyraźnie robił wrażenie na, co mniej pijanych,
osobnikach przeciwnej płci. Uroku dodawał jej fakt, że w
ogóle nie zdawała sobie sprawy ze swojej podniecającej
zmysłowości. W tańcu była zupełnie inną osobą. Gdzieś
zniknęła jej nieśmiałość, dzięki której wszyscy
postrzegali ją jako "szarą myszkę". Teraz patrzyli na
nią, jak gdyby widzieli ją po raz pierwszy. W końcu, po
kilku szybkich hitach, Kasia zdecydowała się odpocząć.
Podeszła do stolika, gdzie została jej szklanka, nalała
sobie drinka i wychyliła go jednym haustem. Wyjęła z
torebki telefon komórkowy i zadzwoniła do Pawła, swojego
męża. Niestety włączyła się sekretarka, więc zostawiła
tylko wiadomość, a potem zaczęła rozglądać się po sali.
Z głośników płynęła właśnie wolna melodia. Na parkiecie
zostały tylko dwie pary, pozostałe osoby rozeszły się
gdzieś po sali. Przy stoliku pod oknem spał nauczyciel
biologii, a obok siedziała jego żona, pogrążona w
ożywionej rozmowie z dwoma mężczyznami - członkami
Komitetu Rodzicielskiego. Kasia usłyszała, że namawiają
ją do wypicia bruderszaftu. Kobieta broniła się przez
chwilę, ale w końcu poddała się . - Anka, Maciej,
Krzysiek - przedstawiali się kolejno, a potem stuknęli
szklankami i wypili. Następnie jeden z nich poprosił
kobietę do tańca. Kasia patrzyła, jak tańczyli
przytuleni do siebie, przy drugim kawałku ręka mężczyzny
zsuwała się coraz niżej z pleców kobiety na pośladki.
Widać było, że Anka jest już pijana, bo niespecjalnie
protestowała. Kiedy mężczyzna przyprowadził ją do
stolika była cała czerwona, a brodawki piersi wyraźnie
odznaczały się po białą bluzką. - Musimy chyba już
iść - powiedziała bez przekonania - patrząc na śpiącego
męża. Krzysztof, mógłbyś zamówić nam taksówkę -
poprosiła mężczyznę, z którym tańczyła wcześniej. -
Niemożliwe - zaprotestował jego kolega. Jest dopiero
dziewiąta. Nie zatańczyłaś ze mną, a obiecałaś.
Proponuję, abyśmy położyli twojego męża spać na dwie
godziny, aż wytrzeźwieje. I tak nie wsadzisz go do
taksówki w takim stanie. Tu obok jest pokój trenera z
wersalką - zaprowadźmy go tam, żeby miał spokój.
Kobieta wahała się przez chwilę. Z jednej strony
bawiła się doskonale adorowana przez dwóch mężczyzn, z
drugiej nie chciała przekroczyć granicy flirtu. W końcu
jednak przeważyła chęć zabawy. Zgodziła się. Kasia
widziała, jak mężczyźni popatrzyli na siebie
porozumiewawczo. - Napijmy się na wzmocnienie i zaraz
zajmiemy się twoim mężem - powiedział Maciej, podając
kobiecie pełną szklankę. Kasia patrzyła na to z boku,
czując, że coś jest nie w porządku. - Chyba muszę ją
ostrzec - pomyślała, ale właśnie wtedy zadzwonił
telefon. Spojrzała na wyświetlacz. To był Paweł. Wstała
i szybko wyszła z sali, aby głośna muzyka nie
przeszkodziła jej w rozmowie. Mąż wychodził właśnie z
zajęć. Wraz ze swoją grupą wybierał się jeszcze do pubu,
aby omówić jakieś sprawy i nie miał teraz czasu na
rozmowę. Obiecał zadzwonić później, po przybyciu do
hotelu. Kasi zrobiło się przykro, że nie ma go teraz
razem z nią. Nie miała już ochoty na dalszą zabawę,
kręciło jej się w głowie i chciała wrócić do domu.
Poszła po swoją kurtkę do pokoju nauczycielskiego, a
następnie wróciła do sali gimnastycznej, aby się
pożegnać. Kiedy była już w pobliżu, usłyszała jakiś
hałas w salce po drugiej stronie korytarza szkolnego.
Podeszła bliżej. Drzwi były otwarte, a chociaż w pokoju
nie paliło się światło, blask latarni z ulicy nie
pozwolił pominąć żadnego fragmentu z rozgrywającej się
przed jej oczami sceny. Mąż Anki chrapał donośnie leżąc
na gimnastycznych materacach pod ścianą, a jego żona
siedziała na wersalce pomiędzy dwoma mężczyznami. -
Nie róbcie mi tego - prosiła - próbując jednocześnie
odepchnąć ich ręce i wstać z tapczanu. Na nic to się
zdało. Krzysiek, nie zważając na jej protesty wsunął
rękę pod spódnicę, potem drugą ręką złapał ją za włosy i
odchylił głowę do tyłu. Drugi z mężczyzn pieścił jej,
wysunięte w ten sposób do przodu piersi, a potem zaczął
rozpinać bluzkę. Za chwilę oczom Kasi ukazały się duże
piersi z ciemnymi, wyraźnie zaznaczonymi brodawkami.
- Boże, ona jest podniecona - pomyślała Kasia,
patrząc zafascynowana na rozgrywającą się przed nią
scenę. Przed chwilą jeszcze gotowa była przyjść
koleżance z pomocą, teraz jednak, czując narastające
podniecenie, połączone z czymś na kształt zażenowania i
wstydu, nie mogła się ruszyć z miejsca. Tymczasem Maciej
pieścił piersi Anki, a Krzysztof z ręką między jej
nogami, całował ją delikatnie. Obaj też zauważyli
wyraźne podniecenie gwałconej kobiety i zupełnie nie
przejmowali się jej sprzeciwem. - Rozbieramy ją -
zdecydował Maciek. I uważaj na mężusia, żeby się nie
obudził. Krzysiek położył dłoń na ustach Anki i
patrząc jej w oczy powiedział: - Jak będziesz
krzyczała, to obudzi się twój mąż i zlecą się wszyscy, a
wtedy powiemy, że chciałaś się z nami rżnąć. Narobisz
sobie wstydu i będziesz musiała zrezygnować z pracy w
tej szkole. Będziesz grzeczna ? Kobieta skinęła głową,
po jej policzkach płynęły łzy. Mężczyźni wygodnie
usadowili się na kanapie. Krzysiek kazał Ance wstać i
zdjąć spódnicę. Zrobiła to drżącymi rękami. Bała się
tego, co nastąpi. Jeszcze niedawno wydawało jej się, że
panuje nad sytuacją, a teraz wszystko wymknęło się spod
kontroli. Niewinny flirt zmienił się w coś
nieprzewidywalnego, a czarujący adoratorzy w brutalnych
samców. Najgorsze było to, że ich dotknięcia nie
sprawiły jej przykrości, czuła wilgoć między nogami, a
ciało drżało w oczekiwaniu na przyjemność. Było
jej wstyd, obok spał ojciec ich dzieci, a ona zaraz
miała się pieprzyć z dwójką obcych mężczyzn. Spódnica
zsunęła się na podłogę. Stała przed nimi z opuszczoną
głową, w białych koronkowych majteczkach, rozpiętą
bluzką i mokrymi policzkami. Kazali przysunąć jej się
bliżej. Kiedy zrobiła to, Krzysiek wyciągnął rękę, i
mimo że odruchowo zacisnęła nogi, zsunął jej majteczki
na uda. Delikatnie dotykał podbrzusza, potem wsunął
palec w dziurkę. Mimo woli jęknęła i zamknęła oczy.
- Popatrz, suczka jest cała mokra. Chyba się jej to
podoba - powiedział Krzysiek. - Pewnie ma ochotę na
loda - odpowiedział mu Maciek i wyciągnął na wierzch
stojącego kutasa. Kazał jej uklęknąć i wsunął go do ust
kobiety. Krzysiek patrzył na to z uśmiechem. Wiedział,
że złamali opór kobiety i że będzie robić wszystko,
czegokolwiek sobie zażyczą. Kasia stała w ciemnym
korytarzu jak odurzona. Była podniecona jak nigdy dotąd.
Widziała błyszczącego członka, wsuwającego się i
wysuwającego z ust gwałconej kobiety. Nie wiedzieć
kiedy, włożyła rękę w majtki i zaczęła się masturbować.
Nagle poczuła na karku ciepły oddech, a przy uchu
zabrzmiał szept: - A może poświntuszymy razem, kotku
? © anoniM

komentarz[0]
|


© 2005 www.Opowiadania-Erotyczne.adigo.pl.
Wszelkie prawa zastrzeżone.engine by jPORTAL
2



0.093 |



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły59
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły335
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły80
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły75
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły74
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły337
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły56
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły57
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły70
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły83
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły60
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły69
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły336
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły54
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły61
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły53
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły63
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły55
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły44

więcej podobnych podstron