Sredniowiecze 6, Anonimowość, dwujęzyczność i rękopiśmienność


Anonimowość, dwujęzyczność i rękopiśmienność

literatury średniowiecza

Z chwilą przyjęcia chrześcijaństwa w roku 966 Polska znalazła się w kręgu kultury śródziemnomorskiej - łacińskiej. Przyjmowanie obcych wzorów literackich, nowych form wypowiedzi, które miały wielkie znaczenie w tworzeniu się polskiej literaturze średniowiecznej, odbywało się wolno i stopniowo.

Średniowieczne zabytki naszego języka pokazują proces kształtowania się polszczyzny, która powstawała z dialektów (wielko- i małopolskiego). Polszczyzna kształtowała się również pod ogromnym wpływem języka łacińskiego i, w mniejszym stopniu, innych języków europejskich (niemieckiego, czeskiego, francuskiego itd.).

Znajomość łaciny sprawiła, że powstały takie dzieła jak Bogurodzica czy Kazania świętokrzyskie. Wielka w tym zasługa średniowiecznych tłumaczy - mnichów, nauczycieli uniwersyteckich, tych bezimiennych autorów, tworzących zgodnie z duchem epoki - ad maiorem Dei gloriam (na większą chwałę Bożą).

Autorzy średniowieczni pisali swoje dzieła pod kątem ich moralnej czy religijnej użyteczności. Nie interesowała ich chwała ani sława pośmiertna. Nieujawnienie własnej osoby (anonimowość), powszechność ukrywania się poza dziełem - to jedna z ważniejszych cech literatury i sztuki tej epoki. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na wagę książek, a raczej ksiąg w epoce średniowiecza. Były to rzadkie i unikatowe dzieła sztuki. Ich wykonanie wymagało nie tylko talentu pisarza, artysty-literata, ale także całego zespołu skrybów i rysowników, których cierpliwość, wytrwałość i precyzja pozwalały powstać do dziś zachwycającym nas księgom. Żyjący w średniowieczu byli świadomi zarówno materialnej wartości książki, jak i, co ważniejsze, jej wartości etycznych i estetycznych. Tu warto pamiętać o ludziach wykształconych, wiadomo bowiem, że do szerokich kręgów społeczeństwa księga dotarła stosunkowo niedawno. W średniowiecznych klasztorach gromadzono bezcenne i często jedyne egzemplarze, nie wszyscy mieli do nich dostęp i nie każdy z mnichów czy uczonych mógł z nich korzystać. Wagę słowa wywodzono z Biblii, właśnie tu znajdziemy zdanie: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”. Tym samym tekst Biblii i każdy tekst nabierał dla człowieka średniowiecznego głębokiego znaczenia. Za każdą literą kryły się prawdy ostateczne o śmierci i człowieku. Nieprzypadkowo we współczesnej powieści Imię róży Umberto Eco czytamy zdania:

Każde na świecie stworzenie,

jakoby księga i obraz,...”

„...dawna róża trwa w nazwie, nazwy jedynie mamy...”

Średniowieczna literatura dopuszczała korzystanie z cudzych dzieł. Powszechne są dosłowne zapożyczenia i plagiaty (przywłaszczenie cudzego pomysłu), wplatanie całych fragmentów w powstające utwory. Autorzy tak skomponowanych tekstów na ogół nie ukrywali źródeł, z których korzystali. Liczył się bowiem ostateczny efekt: utwór o wartościach poznawczych, moralnych, religijnych. Nie znaczy to jednak, że twórcy średniowiecza nie stworzyli wybitnych, oryginalnych dzieł. Są one dowodem na samodzielne twórcze rozwiązania, odbiegające od powszechnej normy pisarskiej (Bogurodzica, Żale Matki Boskiej pod krzyżem, Dusza z ciała wyleciała i in.). Współczesnego czytelnika dziwi zapewne fakt, że artyści świadomi swego kunsztu dobrowolnie skazywali siebie na zapomnienie. Ujawnia się tu jednak charakterystyczny dla epoki, powszechnie panujący teocentryzm, w imię którego wszystko podporządkowywano Bogu. Myślano nie o sprawach doczesnych - sławie i uznaniu, lecz o wieczności - szczęściu po śmierci. Człowiek średniowieczny nie poddawał w wątpliwość istnienia Boga, a ta idea pozwalała mu na cudowne w swej beztrosce i nonszalancji gesty wobec siebie i innych ludzi. Cóż bowiem znaczy ulotna sława u współczesnych wobec życia i szczęścia wiecznego?

Językiem kościelnym - uniwersalnym - był język łaciński. Dziś podobną rolę języka kontaktów międzynarodowych spełnia język angielski. Język łaciński nie był językiem potocznym, stał się językiem literatury i Kościoła. W tym powszechnie niezrozumiałym języku odprawiano nabożeństwa. Życie religijne zaczęło więc domagać się uwzględnienia normy tych, którzy modlić się po łacinie nie mogli. W połowie XIII w. legat papieski Jakub nakazał, by polscy duchowni objaśniali wiernym modlitwy w języku narodowym. Z tych czasów pochodzą najdawniejsze kazanie polskie (Kazania świętokrzyskie).

Średniowieczni twórcy napotykali wielkie trudności w przystosowaniu liter alfabetu łacińskiego do potrzeb polskiej ortografii. Zwłaszcza że łacińskich liter nie wystarczało do oddania wszystkich dźwięków języka polskiego. Nie istniały w alfabecie łacińskim takie spółgłoski jak: s, ś, sz; c, ć, cz,

itp.

Pierwsze utwory powstałe na ziemiach polskich pisane były w języku łacińskim (Kronika Galla Anonima). Nieco później zaczynają się pojawiać pierwsze utwory w języku polskim. Jednym z najstarszych dokumentów jest Bulla gnieźnieńska z 1136 roku. Zawiera łaciński spis dóbr biskupa gnieźnieńskiego - ponad 400 polskich nazw miejscowych i osobowych. Do najstarszych tekstów całkowicie polskich należy Bogurodzica (koniec XII, początek XIII w.). Dostarcza cennych informacji o dawnym języku polskim (słownictwo, odmiana, głosownia, składnia). Kronika Kadłubka (XIII w.), przekłady Pisma Świętego (Psałterz floriański, z końca XIV wieku, Biblia królowej Zofii z 1455 r.), Lament świętokrzyski (XV w.) to kilka przykładów, pokazujących mozolne tworzenie języka narodowego.

Kilka wieków trwający proces przyswajania i tworzenia alfabetu polskiego, słownictwa, składni (na bazie języka łacińskiego), które potrafiłyby oddać skomplikowane treści kończy się ok. V wieku. Uformowanie języka polskiego wzmocniło uczucie tożsamości i przynależności narodowej.

Książki średniowieczne miały wielką wartość ze względu na koszt, związany z nakładem pracy przy ich sporządzaniu. Przepisywaniem i zdobieniem książek zajmowali się głównie duchowni. Był to proces żmudny i długotrwały. Zasięg książki był ograniczony, także ze względu na to, że najczęściej była w jednym egzemplarzu. Książka krążyła jako kodeks rękopiśmienny. Na pozostałych pustych kartkach każdy mógł dopisać swój tekst. W ten sposób powstawał utwór, trudny do ogarnięcia i oznaczenia w czasie. Aż do połowy XV w., kiedy powstają pierwsze drukarnie, literatura średniowieczna skazana była na rękopis. Dopiero wynalazek druku utrwalił ją i udostępnił szerszym kręgom czytelników. To przyczyniło się do popularyzacji i obniżenia wartości książki. Dziś już nikt nie otacza jej taką czcią i respektem jak to miało miejsce w epoce średniowiecza.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
GALL ANONIM- KRONIKA POLSKA, Średniowiecze i renesans
Anonim tzw. Gall - Kronika polska, Średniowiecze
6 Książka rękopiśmienna jako medium czasów antyku i średniowieczai
Średniowieczny rękopis kryje tajemnicę leku na zabójczą?kterię
Kronika polska Anonima Galla - opracowanie, polski, lektura+notatki, Średniowiecze
Kronika Galla Anonima, Polonistyka, staropolka, średniowiecze
Lektury - Gall Anonim, Średniowiecze
Kronika Galla Anonima styl, Średniowiecze i renesans
2. GALL ANONIM - Księga II, HLP (staropolska i oświecenie), opracowania lektur, średniowiecze
Kroniki średniowieczne omówienie fragmentów kroniki Galla Anonima
Książka rękopiśmienna w kulturze polski średniowiecznej Edward Potkowski(opracowanie)
Średniowieczny rękopis kryje tajemnicę leku na zabójczą bakterię
A A Polskie średniowieczne wiersze anonimowe
wieki średnie
Wyklad 4 srednia dorosloscid 8898 ppt

więcej podobnych podstron