POEZJA KONSTANTEGO ILDEFONSA GAŁCZYŃSKIEGO
Cechy twórczości:
-ironiczny dystans wobec świata, kpina z uznanych wartości, niechęć do wszelkiej sztuczności i fałszu;
-operowanie paradoksem, błyskotliwym żartem językowym, kalamburem i groteską;
-poetyka luźnych skojarzeń, bliska praktyce nadrealizmu;
-podmiot liryczny przybiera postać błazna i prześmiewcy, który ucieka od świata fałszu i cynizmu
Debiutował w prasie w 1923 r. Związany był z grupą "Kwadryga". Powojenne tomiki: Zaczarowana dorożka (1948), Ślubne obrączki (1949), Pieśni (1953).
Współistniał w niej typ poety-cygana nie stroniącego od wesołej błazenady z podszytym autoironią głosicielem katastrofizmu, np. w poemacie Koniec świata. Wizje świętego Ildefonsa czyli Satyra na Wszechświat (1929) - z licznymi aluzjami do aktualnej sytuacji politycznej w Polsce.
Głośny poemat Bal u Salomona (1931) ukazuje sprzeczności ówczesnego świata przy pomocy nadrealistycznego obrazowania. W okresie współpracy z radykalnie prawicowym Prosto z mostu staje po stronie tzw. prostego człowieka, przedstawiciela lumpenproletariatu i drobnomieszczaństwa, któremu przeciwstawiał oportunistycznego inteligenta, obiekt jego kpin w dalszej twórczości.
Wiersze satyryczne, skierowane przeciwko rządom sanacji, jak Skumbrie w tomacie. Utwory poetyckie (1937) przyniosły mu w rok później znaczącą nagrodę literacką.
W okresie wojny napisał szereg wierszy patriotycznych, np. Pieśń o żołnierzach Westerplatte. Ogromną popularność zyskał mu m.in. zbiór Zaczarowana dorożka (1948).
Po wojnie z jego wierszy przebijała spontaniczna pochwała pracy, której nadawał baśniową niezwykłość. Opisywał np. piękne i młode sprzedawczynie. W "Przekroju" drukował teksty w cyklu o nazwie "Zielona Gęś". Określał je jako najmniejszy teatrzyk świata. W krótkich scenkach prezentował absurdalny i surrealistyczny humor. Zwracał się on przeciw podniosłej tradycji romantycznej i dawnym elitom. Również w wierszach kpił z tradycyjnej inteligencji. Wiersz Śmierć inteligenta ukazuje niezdecydowanie tego środowiska i wikłanie się w rozważania, które do niczego nie prowadzą ("Chciałby. Pragnąłby. Mógłby. Gdyby."). Sfrustrowany inteligent potrafi tylko krzywić się na świat ("Wszystko krzywe. Wszystko nie tak").
W poważniejszym tonie utrzymane są Notatki z nieudanych rekolekcji paryskich. Pokazują one kryzys światopoglądu i wiary w Boga. Przed wojną Gałczyński był uznawany za pisarza katolickiego. Pieśni miały charakter liryki osobistej, mówiącej o podstawowych zagadnieniach życia człowieka. Opisywał w nich pejzaże, codzienną krzątaninę, domowy spokój, miłość. Poezji wyznaczał rolę ocalania od zapomnienia tych ulotnych chwil.