Językoznawstwo ogólne
prof. dr hab. Jolanta Maćkiewicz
Wykład 15
Językoznawstwo autonomiczne a nieautonomiczne.
Strukturalizm: podstawowe założenia
Opozycja antystrukturalistyczna pojawiła się w latach 70-tych (choć prekursorzy badań etnolingwistycznych pojawiali się już w wiekach XVIII i XIX)
Nastąpił nowy podział językoznawstwa: na autonomiczne i nieautonomiczne.
Językoznawstwo nieautonomiczne bada język w otoczeniu, w jakim on faktycznie występuje.
W językoznawstwie nieautonomicznycm wyróżnia się trzy nurty uzależnione od dziedziny, do której nawiązują badania:
a) socjolingwistyka - język a społeczna sytuacja porozumiewania się
b) psycholingwistyka - język a psychiczne uwarunkowania użytkownika
c) etnolingwistyka (in. lingwistyka kulturowa lub antropologiczna) - język a kultura
Etnolingwistyka
prekursorzy entolingwistyki pojawiali się już w wiekach XVIII i XIX
podkreślano dwustronną naturę powiązań język - kultura
kultura daje się poznawać poprzez język, jest w nim odzwierciedlona, język wpływa na inne elementy kultury
XVIIIw. Johann Herder - niemiecki myśliciel
uznawał język za rezerwat myśli, które stały się znakami, język zachowuje treści i wcorce kultury, do których można poprzez niego dotrzeń
Powyższe poglądy odzwierciedlają przekonanie Herdera o funkcji kumulatuwnej języka.
Początek XIXw.Wilhelm von Humboldt - niemiecki filozof języka
„Język jest jalby ucieleśnieniem ducha narodu” - to romantyczne sformułowanie Humboldta sugeruje, że jego zdaniem w języku zawarty jest obraz świata właściwy danej społeczności.
„W każdym języku naturalnym zawarty jest tylko jemu właściwy ogląd świata.” - w tym zdaniu pojawia się po raz pierwszy koncepcja językowego obrazu świata, główna kategoria lingwistyki kulturowej.
Leo Weisgerber - uczeń Humboldta, kontynuwał prace mistrza, korzystał w koncepcji pól językowych w badaniach nad językowym obrazem świata
„Posiadanie przez człowieka określonego słownictwa i składni świadczy o rozczłonkowaniu tkwiącym w języku” [wersja cytatu przybliżona]
Język, w którym zawarty jest obraz świata, wpływa na mówiących, którzy stają się społecznością, dzięki wspólnemy obrazowi świata.
W tradycji niemieckiej (Johann Herder, Wilhelm von Humboldt, Leo Weisgerber) widoczny jest wpływ koncepcji pochodzących z filozofii.
Równolegle językoznawstwo nieautonomiczne rozwijało się w Stanach Zjednoczonych.
Od XIX wieku językoznawsto amerykańskie różni się od europejskiego, ponieważ stosuje do badań podejście praktyczne.
Języki Indian amerykańskich, które stanowiły obfity materiał dla badaczy w USA, są zupełnie nieporównywalne z językami europejskimi.
Nurt amerykańskiej lingwistyki kulturowej zrodził się z praktyki, badania języka były w USA częścią badań kultury.
W pierwszej połowie XX wieku do dyspozycji amerykańskich językoznawców pozostawało ponad 1000 języków w 150 różnych grupach. Ogrom niedostępny lingwistom europejskim.
To wielkie bogactwo kurczyło się szybko, amerykańskie badania językoznawcze naznaczone zostały presją czasu.
Metodologia i terminologia właściwe dla języków indoeuropejskich nie miały zastosowania w językach Indian, np. kategoria czasu gramatycznego i policzalności wymagały weryfikacji.
XIX / XX wiek Edward Sapir (zm.1930) - Kultura, język, osobowość
Benjamin Lee Whorf (uczeń Sapira) - Język, myśl i rzeczywistość
[obie pozycje w serii + ∞ PIW]
1921 E. Sapir, Język [oryg. Language] - podstawowa książka Sapira
język jest kluczem do zrozumienia całego ludzkiego świata, historii i kultury, jest kluczem do myśli, punktem wyjścia, przewodnikiem
„Układ wzorców kulturowych jest odzwierciedlony w języku.”
Sapir badał egzotyczne, niepisane języki Indian, koncentrując się na kategoriach gramatycznych.
Kategorie pełnią funkcje:
a) semantyczną - informują o rzeczywistości pozajęzykowej (osoba, liczba, rodzaj naturalny - płeć)
b) wewnątrztekstową, składniową - np. rodzaj przymiotników
Sapira interesowała funkcja semantyczna.
Rodzaj naturalny w językach indoeuropejskich niesie informację o płci i dorosłości - to ważna kategoria dla porządkowania świata. W innych językach inne kategorie pełnią doniosłe funkcje, np. kształt.
W kategoriach gramatycznych zawarte są skodyfikowane poprzez język interpretacje rzeczywistości. |
Indianie interpretują rzeczywistość inaczej, niż Europejczycy
Słynny jest przykład kamienia spadającego na ziemię.
Różnice w opisie, odmienne punkty widzenia, będą widoczne nawet wewnątrz Europy, np. Anglik musi podać informację, czy jest to kamień, o którym już była wcześniej mowa (określoność, rodzajnik)
Języki indoeuropejskie rozbijają tę sytuację na dwa elementy: rzecz + dzianie się
(kamień + spada)
W indiańskim języku Nutka (ang. Nuu-chah-nulth, dawniej Nootka lub Nutka) brak tego rozróżnienia; spadający kamień opisuje się za pomocą wyrażenia kamieniuje w dół, przy czym kamieniuje to forma wskazująca na ruch przedmiotów kamieniopodobnych, które nie poruszają się same z siebie; wyrażenie to wskazuje tylko kierunek, obiekt i dzianie się stanowią jedność.
Język Chipewyanów obowiązkowa jest sygnalizacja nieżywotności obiektów
Język Kwakiutlów - określa, czy przedmiot jest widzialny dla mówiącego (w chwili mówiena i w ogóle) oraz czy obiekt (np. kamień) jest bliżej nadawcy, czy adresata
Zaimki wskazujące odległość:
w polszczyźnie współczesnej: tu, tam
w staropolszczyźnie: tu, tam, ówdzie
Kategoria liczby
W większości języków indoeuropejskich panuje rozróżnienie na liczbę pojedynczą i mnogą:
jeden - więcej niż jeden = liczba mnoga
Dawniej istniała liczna podwójna:
jeden - dwa - więcej niż dwa = liczba mnoga
Czasem bierze się pod uwagę liczbę palców u ręki:
jeden - dwa - pięć - więcej niż pięć = liczba mnoga
Istnieją języki, które ignorują liczebniki.
Polskie trzy stoły to redundancja: informacja „więcej niż jeden” zawarta jest już w liczebniku, więc końcówka -y jest niepotrzebna.
Kategoria liczby jest niepotrzebna w zdaniach ogólnych:
Pies jest przyjacielem człowieka znaczy to samo, co Psy są przyjaciółmi ludzi.
W staropolszczyźnie istniało więcej rzeczowników zbiorowych, np.
kwiaty oznaczały mnogość rozproszoną, na pierwszym planie - pojedyncze obiekty
kwiecie to mnogość skupiona, na pierwszym planie - zbiór
Część z tych rzeczowników zaczęła spełniać nowe funkcje, np. forma zbiorowa liście stała się liczbą mnogą, stąd w XIX-wiecznej pieśni powstańczej:
Leci liście z drzewa, co wyrosło wolne…
I wersja niepoprawna, świadcząca, że różnica przestała być wyczuwalna:
Lecą liście z drzewa, co wyrosło wolne…
Teza Sapira o względności językowej (relatywizmie):
W każdym języku można wyrazić wszystkie treści:
języki różnie porządkują (kategoryzują) rzeczywistość, w każdym języku zawarty jest swoisty pogląd na świat, obraz świata
relacja język - myślenie
Wszyscy zgadzamy się, że myślenie wpływa na język. Sapir dodatkowo twierdził, że także język wpływa na myślenie i na działanie jego użytkowników
łagodny relatywizm: język sugeruje sposób myślenie i postępowania, nie determinuje, ale podsuwa, ułatwia
Sapir twierdził, że formy języka w dużej mierze wyznaczają nam formy obserwacji i interpretacji
światy, w których żyją różne społeczności, są różnymi, odrębnymi światami, nie zaś tym samym światem o różnych etykietkach
Benjamin Lee Whorf - inżynier chemik, później językoznawca i etnolog
Język, myśl, rzeczywistość - książka Whorfa
[przykład, ale nie wiem, do czego, może z książki?]
W fabryce były pojemniki, o których mówiono, że są puste. W rzeczywistości jednak były to pojemniki po czymś, w środku znajdowały się opary. Ludzie, którym powiedziano, że są puste, palili pod nimi papierosy i skończyło się to wybuchem.
Whorf badał język i kulturę Indian Hopi.
Zaobserwował różnice dotyczące liczenia:
W językach indoeuropejskich liczbę mnogą i liczebniki stosujemy tak samo d zbiorów istniejących w przestrzeni i w czasie: 10 dni i 10 osób (które można równocześnie postawić obok siebie i policzyć)
Dochodzi do reifikacji (urzeczowienia) czasu: Europejczycy traktują czas w kategoriach przestrzennych np. długi, krótki.
Indianie Hopi liczbę mnogą i liczebniki główne stosują tylko do obiektów istniejących w przestrzeni.
Europejczyk powie: Zatrzymali się gdzieś na dziesięć dni.
Indianin Hopi: Zatrzymali się gdzieś do jedenastego dnia. -> porządkowanie dni jeden za drugim, wg kolejności
Kategoria czasu
W językach europejskich czasy gramatyczne są bezwzględnie trzy i wydaje się nam, że inny podział jest niemożliwy.
Mówienie w czasie teraźniejszym i przeszłym można zweryfikować. Czas przyszły pozwala stawiać tylko nieweryfikowalne hipotezy.
Podobnie: Siedzę na krześle (co można sprawdzić) i Myślę o wakacjach (czego nie da się zaobserwować) - nie ma na to dwóch oddzielnych form.
Indianie Hopi, zamiast trzech czasów, mają rozróżnienie na obiektywne i subiektywne:
obiektywne - mają zastosowanie do teraźniejszości i przeszłości oraz do tego, co można
zaobserwować
subiektywne - dotyczą przyszłości i tego, co dzieje się w ludzkich głowach
Europejczycy z dziania się wyodrębniają podmiot np. wiatr wieje - nie ma obiektu wiatr, wiatr to wianie, fale biją o brzeg = falowanie morza, bieg - bieganie i inne rzeczowniki odczasownikowe.
Indianie Hopi poruszają się raczej w kategorii dziania się, zdarzeń; w ich języku występują czasowniki włączające obiekt w dzianie się (jak kamieniuje).
Wnioski:
Whorf zradykalizował koncepcję Sapira: język determinuje działanie odbiorców, myśli formułowane są na nieuświadomionych wzorcach.
„Myślenie nasze zawsze jest myśleniem w jakimś języku”
strukturę rzeczywistość nadają tkwiące w umysłach systemy językowe
Gombrowicz Ślub: nie my mówimy słowa, a słowa nas mówią (determinizm)
Gdyby Arystoteles mówił językiem Hopi, mielibyśmy całkiem odmienną logikę;
Hipoteza Sapira-Whorfa:
Punktem wyjścia jest przekonanie, że otaczająca nas rzeczywistość stanowi kontinuum, jest nieuporządkowana i niepodzielna w sobie
Człowiek, należący do określonej społeczności, poznając świat nakładał nań siatkę pojęciową i dokonywał wyborów - poznawanie rzeczywistości poprzez jej porządkowanie, zawarte w każdym języku danej społeczności
Z języka da się odczytać utrwaloną wizję świata, pojęciowe porządkowania i wybory naszych przodków;
W tym punkcie koncepcje Sapira i Whorfa się rozchodzą:
Sapir twierdzi, ze każdy język inaczej interpretuje rzeczywistość i wpływa na jej widzenie, natomiast Whorf - że nie tylko wpływa, ale wręcz determinuje.
Dziś centralnym pojęciem etnolingwistyki jest językowy obraz świata.
Większość badaczy przyjmuje rozwiązanie umiarkowane:
- język to interpretacja świata
- język wpływa na myślenie, ale go nie determinuje
Drugi typ wniosków wypływa z koncepcji amerykańskich:
Amerykanie podkreślają relatywizm, nieprzystawalność języków.
Jak obrazy świata zawarte w językach mają się do siebie?
Gdyby były całkowicie różne, przekład np. na języki egzotyczne byłby niemożliwy;
Większość badaczy przychyla się do tezy, że obrazy świata mają elementy wspólne i elementy różniące. Dowodem na to są tłumaczenia z języka na język. Tłumaczenie to nie słowa i struktury - to przekład świata na świat.
Różnice w obrazach świata są dość powierzchowne, bo wszyscy mamy wspólne doświadczenia gatunkowe, np. antropocentryzm (stawianie człowieka w centrum wszechświata) jest wspólne dla wszystkich języków.
Podobnie uniwersalne jest dzielenie świata na swoich i obcych, odwołujące się do naszych najdawniejszych doświadczeń, takich jak walka o jedzenie.
Relatywizm wiąże się z uniwersalizmem.
W obrazach świata są różnice i punkty wspólne.
np. naukowy obraz świata jest bardziej wspólny