Adrian Dvir
Medyczne zespoły obcych istot współpracują z ludzmi
Działalność istot pozaziemskich trwa w Izraelu od roku 1995. Zespoły lekarskie obcych istot pochodzących z
innych rzeczywistości lub wymiarów pomagają w leczeniu ludzi w klinikach stosujących alternatywne metody terapii.
Pacjenci odczuwają podczas terapi dziwne sensacje (swędzenie, uderzenia gorąca lub chłodu, silniejszą lub słabszą
grawitację i wiele innych). Niektórzy z nich widzą i nawet porozumiewają się z medycznymi zespołami obcych istot.
Liczba tego typu klinik stale rośnie i obecnie (w roku 2003) jest ich już w Izraelu 50, a w Stanach Zjednoczonych
464 (dane podane przez obce istoty). Kliniki medycyny alternatywnej, w których pomagają obce istoty, istnieją również
w innych krajach, na przykład w Anglii, Danii i Australii. Medyczna działalność tych istot przyczynia się do
uświadomienia ludzkich społeczności i wzrostu akceptacji ich obecności na Ziemi.
Współpraca medyczna obcych istot z uzdrawiaczami i mediami (chodzi o osoby uzdolnione parapsychicznie
przyp. tłum.) jest krokiem do przodu w kontaktach między ludzmi i tymi istotami. To współpraca wykraczająca poza
obserwacje UFO, rzadkie kontakty, bliskie spotkania, wzięcia lub katastrofy, takie jak ta, do której doszło w Roswell.
Obce istoty leczą ludzi w klinikach medycznych jedynie po wyrażeniu przez nich zgody. Nie ma mowy o
jakichkolwiek wzięciach. Między wizytami w klinikach obce istoty odwiedzają pacjentów w ich domach, aby
kontynuować leczenie. Oprócz działalności o charakterze medycznym istoty te chętnie odpowiadają na pytania z
różnych dziedzin, w tym na pytania o sobie i swojej działalności na Ziemi, z zakresu wiedzy ogólnej, astrofizyki, a
nawet bieżących i dawnych wydarzeń na Ziemi.
Początki kontaktów z obcymi istotami
Urodziłem się w roku 1958 w Bukareszcie w Rumunii, skąd w roku 1965 wyemigrowałem wraz z rodziną do
Izraela. Jestem inżynierem elektronikiem, specjalistą od komputerów, jestem żonaty i mam dwoje dzieci.
Kilka lat temu zacząłem porozumiewać się z istotami ludzkimi (duszami zmarłych). W roku 1993 odbyłem pierwszy
kontakt z obcą istotą z innego wymiaru lub rzeczywistości.
W roku 1994 poznałem Hayę Levy, medium i uzdrowicielkę, która współpracuje z zespołem medycznym obcych
istot. Po raz pierwszy zobaczyłem ten zespół w jej mieszkaniu. Istoty te poradziły mi odbyć kurs uzdrawiania, co też
uczyniłem w roku 1995, po czym otworzyłem klinikę w moim mieszkaniu, gdzie leczyłem przy współpracy zespołu
obcych istot setki ludzi.
Zespoły medyczne obcych istot i ich sprzęt znajdują się w innym wymarze lub rzeczywistości, która jest istniejącym
równolegle do naszego wszechświatem. Dlatego właśnie są one niewidoczne dla większości ludzi. Niemniej ci, którzy
są obdarzeni zdolnościami parapsychicznymi, widzą je, a niekiedy mogą się nawet z nimi telepatycznie porozumiewać.
Statek kosmiczny obcych istot i ich sprzęt są również całkowicie niewidoczne dla większości ludzi. Ta zdolność
pozwala im poruszać się między ludzmi, nie wywołując wśród nich paniki. Nie muszą nikogo porywać do badań
medycznych, ponieważ mogą wejść do dowolnego szpitala i zbadać tylu chorych, ilu potrzebują.
Korzystając ze swoich codziennych kontaktów z nimi, postanowiłem dowiedzieć się o nich jak najwięcej.
Odpowiedzieli na większość moich pytań. Ponadto wszczepili mi telepatyczny komunikator, który łączy mnie z
centralnym systemem telepatycznym, i zachęcili do zadawania wszelkich pytań, jakie uznam za stosowne.
Większość swoich rozmów z nimi przedstawiłem w dwóch wydanych dotąd książkach: X3, Healing Entities and
Aliens (X3 uzdrawiające byty i obce istoty) oraz Cured by Aliens (Uleczeni przez obce istoty).
Implanty obcych istot przeznaczone do śledzenia
Większości ludzi, którzy mieli bliskie spotkania z obcymi istotami lub zostali wzięci, wszczepiono implanty.
Niektóre z nich usunięto chirurgicznie i poddano specjalistycznemu badaniu.
Obce istoty opisują implanty jako środek umożliwiający identyfikację i lokalizację pacjentów przewidzianych do
leczenia w przyszłości, który można przyrównać do stosowanego przez nas obrączkowania ptaków przez naukowców
oraz przytwierdzania do dzikich zwierząt nadajników umożliwiających ich śledzenie.
W ten sposób oznaczono również Hayę Levy. Pamięta, że dwadzieścia lat temu brała udział w bliskim spotkaniu z
obcymi istotami, po którym miała nieustanne trudności z oddychaniem przez nos. Lekarz oświadczył jej, że tkwi w nim
kawałek jakiejś tkanki i poradził jej wycięcie, jednak Haya nie wyraziła na to zgody.
Rok temu poprosiła X3, głównego lekarza jej zespołu obcych istot, który utrzymuje, że pochodzi z układu Syriusza,
aby sprawdził ten kawałek tkanki. X3 powiedział jej, że to implant identyfikacyjny, i usunął go z jej nosa, a następnie
wszczepił gdzie indziej. Oświadczył również, że nigdy nie usuwają implantów, ponieważ są one bardzo ważne. Jeśli
implant jest przyczyną jakichś problemów, zostaje przeszczepiony w inne miejsce.
Implanty identyfikacyjne są najprostze i są przeznaczone do przyszłych zastosowań, do identyfikacji i lokalizacji
obiektów badań lub do znakowania ludzi, kórzy mają potencjalne zdolności kwalifikujące ich do przyszłych kontaktów.
Jest wiele zespołów badawczych obcych istot zaangażowanych w medyczne, ekologiczne, socjologiczne, jądrowe i
inne badania na naszej planecie.
25 grudnia 1997 roku Haya i ja spotkaliśmy się z Avi Griefem, szefem izraelskiego ośrodka badań UFO. W ramach
jednego z przeprowadzonych przez niego testów, poprosił, aby obce istoty zidentyfikowały zamknięty w zaklejonej
kopercie obiekt. Początkowo odmówiły, oświadczając, że nie wolno im podawać takich informacji, jednak po namowie
zgodziły się i powiedziały, że jest w niej implant identyfikacyjny stosowany przez inne obce istoty. Avi potwierdził, że
jest to bardzo mały obiekt o wielkości nie przekraczającej jednego milimetra i że usunięto go chirurgicznie z ręki
pewnego człowieka, który podejrzewał, że jet to implant identyfikacyjny wszczepiony mu przez obce istoty.
Po tym wydarzeniu wypytałem szczegółowo obce istoty o ten szczególny implant. Wyjaśniły mi, że jest to jeden ze
starszych implantów pochodzący od mniej zaawansowanej technicznie rasy. Jest wykonany z fizycznego materiału.
Zapytane o to, jak działa, wyjaśniły mi, że to swego rodzaju transponder i że jest to bardziej kawałek specjalnie
sporządzonego materiału niż przyrząd.
Wytłumaczyli mi, że każdy atom i każda molekuła emituje swój własny, charakterystyczny tylko dla niej, dzwięk
w postaci fali o bardzo niskiej częstotliwości. Każdy kawałek materiału posiada własny, unikalny, molekularny
dzwięk lub grupę częstotliwości. Implant identyfikacyjny jest wykonany ze specjalnie dobranej substancji i w
określonej formie i działa jednocześnie jako antena nadawcza i odbiorcza.
Obce istoty nie posługują się falami elektromagnetycznymi. Twierdzą, że stosują inne fale o bardzo niskim
natężeniu, emitowane na poziomie atomowym lub nawet subatomowym. Implanty odbierają te fale, przetwarzają i
transmitują z powrotem. Różnorodność i złożoność takich fal (o złożoności podobnej do dzwięku generowanego przez
orkiestrę symfoniczną) umożliwia obcym istotom identyfikację konkretnego implantu.
Istoty te oświadczyły, że większość implantów została tak wykonana, aby wyglądały w sposób naturalny, aby
noszące je osoby nie zorientowały się, że je mają. Stosowane dziś przez zespół medyczny implanty są wykonane ze
specjalnego materiału, którego nie można wykryć, lub takiego, który przypomina wyglądem naturalne tkanki
występujące w organizmie albo skrzepy krwi.
Koncepcja obcych istot dotycząca prędkości upływu czasu
Czas w mniemaniu ludzi jest czymś uniwersalnym i upływa z tą samą prędkością. W swoich rozważaniach na temat
podróży z dużymi prędkościami, zbliżonymi do prędkości rozchodzenia się światła, Albert Einstein doszedł do
wniosku, że w miarę zbliżania się do tej prędkości, czas zwalnia swój bieg. Teoria ta została w pewnym sensie
udowodniona eksperymentalnie i powszechnie zaakceptowana.
Inne teorie głoszą, że bieg czasu ulega spowolnieniu w pobliżu czarnych dziur za sprawą bardzo silnych pól
grawitacyjnych. Możemy założyć, że szybkość upływu czasu, grawitacja oraz prędkość jednej masy względem innej są
w jakiś sposób wzajemnie zależne.
Prędkość ekspansji wszechświata determinuje prędkość upływu czasu.
Dobrze znanym faktem popartym obserwacjami przeprowadzonymi za pomocą teleskopów jest to, że nasz
wszechświat stale się powiększa, rozszerza. Naukowcy zakładają, że prędkość światła jest stała wszędzie i nie zależy od
prędkości rozszerzania się naszego wszechświata.
Podczas sesji przekazu mentalnego (chanellingu) z udziałem obcych istot przeprowadzonej 8 marca 2003 roku
ujawniły one, że prędkość upływu czasu wcale nie jest stała i w dużym stopniu zależy od prędkości rozszerzania się
wszechświata. Ogromne masy gwiazd i materii międzygwiezdnej cały czas oddalają się od siebie i ma to wpływ na
prędkość upływu czasu.
Prędkość ekspansji wszechświata nie jest stała, ale ma charakter oscylujący.
Co więcej, powiedziały, że prędkość ekspansji wszechświata nie jest stała, ale oscyluje między bardzo dużą i
mniejszą prędkością. To sprawia, że prędkość upływu czasu również się zmienia. Obecnie znajdujemy się w fazie
bliskiej szczytowej prędkości rozszerzania się wszechświata, w związku z czym prędkość upływu czasu jest również
stosunkowo duża. Czas płynie bardzo szybko. Oczywiście, ludzie nie są w stanie tego zaobserwować, nawet przy
pomocy swoich najbardziej wyrafinowanych przyrządów, ponieważ wszystkie one są wykonane z tej samej materii
podporządkowanej tym samym prawom upływu czasu.
Jako sposób umożliwiający udowodnienie tej tezy obce istoty proponują obserwację położonych daleko w kosmosie
obiektów. Ponieważ docierające do nas światło pochodzące z tych obiektów jest obrazem linii historii czasu, istnieją
sposoby pomiaru zmian w prędkości rozszerzania się wszechświata i w konsekwencji wariacji w upływie czasu wzdłuż
galaktycznej linii czasu. Oczywiście będziemy mogli to sprawdzić tylko wtedy, gdy odrzucimy przekonanie, że
prędkość upływu czasu jest wszędzie i w każdym momencie stała.
Obliczenie wieku wszechświata jest błędne.
Z informacji obcych istot przekazanych 8 marca 2003 roku wynika, że nasze wyliczenie wieku wszechświata jest
błędne. Istoty te twierdzą, że jest on znacznie starszy, że Wielki Wybuch nastąpił tysiąc razy dawniej. Błąd w naszych
obliczeniach wynika z tego, że błędnie zakładamy, iż prędkość rozszerzania się Wszechświata oraz prędkość upływu
czasu są cały czas takie same i nie uległy zmianie od momentu Wielkiego Wybuchu.
Wyjaśniają, że lokalny Wielki Wybuch, który był w rzeczywistości jednym z wielu takich zdarzeń, do których
dochodzi od czasu do czasu, był tak naprawdę wybuchem megawielkiej czarnej dziury, która osiągnęła masę krytyczną,
w ramach której związki niższego poziomu między subcząsteczkami zostają rozerwane i wyzwala się potężna energia.
Materia zbudowana jest z wielu poziomów wiązań, w których mniejsze cząstki są budulcem większych. Wszystko
wibruje i obraca się. Prędkość rotacji lub wibracji jest tym, co my nazywamy czasem. Z biologicznego punktu widzenia
prędkość aktywności atomowej rządzi prędkością reakcji biochemicznych, która z kolei determinuje nasze odczucie
czasu.
Bardzo silne pole grawitacyjne, jakie istnieje w czarnej dziurze, praktycznie biorąc całkowicie wstrzymuje
aktywność atomową i atomy rozpadają się na mniejsze cząsteczki. Można powiedzieć, że wewnętrzna aktywność
atomów ustaje i w rezultacie czas zatrzymuje się. W polu grawitacyjnym o niższym natężeniu efekt ten jest znacznie
słabszy, lecz również występuje. Siła grawitacyjna, jaka występuje między całą materią, spowalnia swobodną
aktywność atomów. Na przykład prędkość elektronów wirujących wokół jądra atomowego zmienia się w rezultacie
zmian natężenia pola grawitacyjnego.
To oznacza, że ekspansja wszechświata rozpoczyna się od zerowej prędkości czasu przed wybuchem, po czym
prędkość upływu czasu stopniowo rośnie wraz z rozpraszaniem się materii, czyli jej rozrzedzaniem. Im niższa gęstość
materii, tym mniejsza siła grawitacji i mniejszy jej wpływ na prędkość aktywności atomowej. W przestrzeni
teoretycznie wolnej od materii atom nie będzie podlegał żadnym wpływom grawitacyjnym i jego aktywność osiągnie
maksimum naturalnego biegu czasu.
Wszechświaty równoległe i czas
Świat nauki przez wiele lat spekulował na temat istnienia równoległych światów, głosząc, że oprócz naszego
trójwymiarowego wszechświata istnieją wszechświaty równoległe do niego. Obce istoty potwierdzają, że tak
rzeczywiście jest. Mówią, że równoległe wszechświaty mogą mieć trzy lub więcej wymiarów i że obserwowane przez
nas pojazdy UFO pochodzą z naszego wszechświata. Poza tym jest wiele innych ras pochodzących z równoległych
wszechświatów, które również składają nam wizyty.
Istoty te podkreślają, że czas jest produktem ubocznym formy materii, która określa konkretny wszechświat. To
oznacza, że nie ma żadnej zależności między poszczególnymi wszechświatami w upływie i linii czasu. Z tego względu
obce istoty mogą wkroczyć do naszego wszechświata w dowolnym miejscu, lecz muszą wyjść z czasu terazniejszego
ich wszechświata.
Podkreślają, że czas jest produktem ubocznym specyficznej formy materi, w której żyjemy. Różne materiały istnieją
w ramach własnego tempa upływu czasu. W absolutnym wszechświecie czas, taki jakim go znamy, nie istnieje.
Każdy rodzaj materii wytwarza inny równoległy wszechświat z jego własnym tempem i wektorem upływu czasu.
Nie ma zależności między materiami i biegiem czasu w równoległych wszechświatach i obce istoty twierdzą, że
musiały pokonać wiele trudności, aby przedostać się do naszego wszechświata.
W jaki sposób obce istoty radzą sobie z czasem?
Tempo upływu czasu w świecie obcych istot jest znacznie szybsze. W klinice, w której leczą ludzie wspólnie z nimi,
pacjent jest poddawany terapii przez około 1 godzinę, jednak obce istoty ujawniły, że po ich stronie mija w tym samym
okresie od siedmiu do ośmiu godzin.
Upływ czasu w zespole medycnym Hayi Levy jest siedmiokrotnie szybszy od tempa upływu naszego czasu. Obce
istoty poruszają się tak szybko, że wyglądają jak rozmazane plamy, z kolei statyczne wyposażenie widać wyrazniej.
Pierwszy zespół medyczny Uri Gala był ośmiokrotnie szybszy, a nowy jest dziesięciokrotnie szybszy. Uri słyszy
mowę obcych istot jako jeden ciągły gwizd. Co więcej, odkryłem, że zespół medyczny tych istot potrafi przyspieszać
lub spowalniać upływ czasu danej próbki materii. Stosują to przyspieszenie do skrócenia okresu wzrostu transplntów,
zaś spowolnienie do przechowywania organów w stanie hipostazy.
Obce istoty potraią hodować żywe tkanki, a nawet całe organy, i to w bardzo krótkim czasie, poprzez umieszczenie
rosnących tkanek w maszynie przyspieszającej bieg czasu. Twierdzą, że można tego dokonać przy pomocy bardzo
wyrafinowanej aparatury, która może wpływać na podstawowe drgania cząsteczek odpowiadające za upływ czasu.
Istoty te powiedziały również, że przywódcy ich rady zadecydowali, że mają przybyć na Ziemię w tym właśnie
momencie historii ludzkości.
Wielokrotnie podkreślały, że tak one, jak i ich statek musieli przejść przez wiele transformacji, żeby móc przebywać
i pracować na Ziemi. Poinformowały, że niektórzy członkowie ich zespołu mieli problemy ze zdrowiem z powodu tych
transformacji.
Medyczny sprzęt tych istot jest zdolny do manipulowania materią, przestrzenią i czasem, aby umożliwiać im
docieranie do naszego fizycznego ciała. Czasami powiększają jakiś organ (na przykład ucho), aby można było łatwiej
przeprowadzić operację.
W przypadku kiedy zabierają człowieka na pokład swojego statku, aby wykonać zabieg, muszą poddać go
procesowi wielokrotnej transformacji, z których jedna generuje duże ilości ciepła, w związku z czym muszą oziębiać
ciało stosując specjalne gazy chłodzące.
W trakcie pewnej kuracji w mojej klinice w lutym 2003 roku wystąpiło dziwne zjawisko związane z upływem
czasu. Kuracja trwa zazwyczaj godzinę. Tego dnia mieliśmy do czynienia z ciężkim przypadkiem i miałem odczucie, że
czas biegnie bardzo wolno. Pacjent zdawał się być uśpiony. Starałem połączyć się z Internetem, ale komputer
zachowywał się dziwnie, odpowiadając impulsami: kilka sekund pracy, po czym długi okres bezczynności. Zapytałem
te istoty, co się dzieje. Odpowiedziały, że muszą skończyć operację, która zajmuje 30 godzin ich czasu. W normalnych
warunkach oznaczałoby to trzy godziny naszego czasu, ale miały tylko godzinę naszego czasu i zdecydowały się objąć
czynnikiem czasu całą klinikę w taki sposób, że poza nią minęła tylko godzina, natomiast wewnątrz niej bieg czasu był
przyspieszony i upłynęły, mniej więcej, trzy godziny.
Skonfrontowałem tę informację z uzdrawiaczem i medium Hagai Katzem, który stwierdził, że te istoty zastosowały
specjalne środki, które miały zapobiec wyjściu lub wejściu kogokolwiek do kliniki, aby uniknąć niepożądanych
skutków. Zapytałem te istoty, co by się stało, gdyby ktoś wszedł do kliniki z prędkości jednogodzinnego czasu do strefy
trzygodzinnego czasu. Oświadczyły, że osoba taka mogła doznać dziwnych sensacji, włącznie z uduszeniem.
Model materii i czasu
Materia jest zbudowana z dynamicznych cząstek, które stale się poruszają, obracają i wibrują. Zegar cezowy bazuje
na pomiarze wibracji atomu cezu. Można powiedzieć, że kiedy czas spowalnia bieg, wówczas zwalniają wibracje atomu
cezu, czyli że ogólna energia atomu spada. Atom bez żadnego zewnętrznego wpływu powinien utrzymywać swoją
naturalną prędkość wibracji, czyli naturalny bieg czasu. Kiedy atom dostaje się pod wpływ jakiejś masy, wówczas
wpływ siły grawitacji spowalnia prędkość wibracji, czyli upływ czasu. Atom powinien mieć niższą energię. W stanie
statycznej dystrybucji masy atomu dochodzą do swojego specyficznego upływu czasu, który jest stały i energia również
pozostaje stała. W przypadku zmiennej masy, podobnie jak w locie z dużą prędkością, następują dynamiczne zmiany w
prędkości atomów i ich energii.
W rozszerzającym się wszechświecie każdy atom doznaje wpływu malejącego oddziaływania grawitacyjnego, co
prowadzi do wyższego poziomu wibracji, szybszego upływu czasu i wyższej energii. Można powiedzieć, że energia
Wielkiego Wybuchu została przynajmniej częściowo zmagazynowana w materii poprzez wzrost prędkości jej wibracji i
przyspieszenie upływu czasu. Jeśli prędkość zmian wibracji materii nie jest wielkością liniową, lecz ma swój punkt
zwrotny lub dyskretne poziomy energii, wówczas wyjaśniałoby to oscylacje w ekspansji wszechświata powstałego w
wyniku lokalnego Wielkiego Wybuchu.
Przestrzeń absolutna bez czasu
Obce istoty tłumaczą, że istnieje coś takiego jak absolutna przestrzeń , która cechuje się nieskończonymi
wymiarami i brakiem czasu. W takiej absolutnej przestrzeni istnieje energia, która przybiera formy różnej materii.
Każda forma materii ma swoją własną geometrię, wymiary, własności fizyczne (fizyczną wartość prędkości światłą)
oraz swoją własną linię i prędkość upływu czasu. Każda z form materii definiuje oddzielny wszechświat, który nie
oddziałuje na pozostałe wszechświaty. Pochodzenie tej absolutnej przestrzeni i energii nie jest znane nawet im.
Uważają, że ta absolutna przestrzeń istniała zawsze.
Powyższa informacja pochodzi z wielu kontaktów z różnymi istotami. Chciałem zrozumieć, w jaki sposób mogą
przebywać w tym samym pomieszczeniu co ja, a mimo to być niewidoczne, i jak udało się im opanować dużą liczbę
imponujących manipulacji czasoprzestrzenią, które wykorzystują w swojej praktyce medycznej.
Lączność międzygalaktyczna
Zapytałem te istoty, dlaczego projekt poszukiwania pozaziemskich inteligencji SETI zawiódł.
Roześmiały się na swój sposób i wyjaśniły, że fale elektromagnetyczne i łączność radiowa to stara technologia, o
której zdążyły już zapomnieć. Powiedziały, że fale radiowe są zbyt wolne, aby można było je stosować do
porozumiewania się na duże odległości. Na przekazanie wiadomości radiowej między galaktykami potrzeba by było
tysięcy lat.
Obce istoty stosują środki łączności bazujące na cząstkach mniejszych i szybszych od fotonów. Cząstki te, których
nie potrafimy nawet zmierzyć, istnieją w innym wszechświecie jednym z równoległych wszechświatów, który jest
swego rodzaju wszechświatem drogowym i który te istoty wykorzystują do podróżowania z prędkościami większymi
od prędkości światła. Istoty te utrzymują stałe stacje przekaznikowe w formie komórkowej, które umożliwiają im
łączność mędzygalaktyczną. W każdej stacji znajdują się technicy i centralne zródło energii, z której większość jest
zużywana na transformację stacji do określonego wszechświata.
System łączności krótkodystansowej bazuje na czymś, co nazywają falami tetrycznymi. Wyjaśniają, że są to fale
bardzo niskiego poziomu i bardzo wysokiej częstotliwości. Chodzi o fale, które mają amplitudę wielkości pojedyńczego
atomu a nawet mniejszą. Twierdzą, że każda cząstka generuje własny specyficzny ton, który wywołuje zakłócenie
przestrzeni przenoszące się na duże odległości z dużą szybkością i prawie bez utraty mocy. Fale te są w zasadzie
podobne do fal telepatycznych.
Implanty identyfikacyjne obcych istot wykorzystują ten model łączności. Są wykonane z materiału o specyficznej
krystalicznej strukturze molekularnej, określonym porządku i kształcie. Te małe drobinki rozpoznają określony zespół
częstotliwości terycznej i przekazują ją z powrotem. To coś określane jest mianem transpondera.
Przełożył Jerzy Florczykowski
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Liderzy jedza na koncu Dlaczego niektore zespoly potrafia swietnie wspolpracowac a inne nie lidjedInteligencja emocjonalna w biznesie Praktyczne strategie wspolpracy z ludzmi inembiOstrzeżenia obcych istot przed kataklizmamiTrudne rozpoznania w warunkach Zespołu Ratownictwa Medycznego 1FUNKCJA CHŁODZENIE SILNIKA (FRIC) (ZESPOLONE Z KALKULATOREMZespoły posturalne problem cywilizacyjny(1)Cw 2 zespol2 HIPSzespol2ratownictwo medyczne dla piel?gniarekstrefa schengen i inne mozliwosci rozwoju wspolpracy transgranicznej w euroregionie slask cieszynskiZespół PTSD u dzieciwięcej podobnych podstron