1
Szkoła Policji w Katowicach
Przesłuchanie poznawcze
Opracowanie:
nadkom. Violetta Grudzień
kom. Wioleta Jasińska
Zakład Służby Kryminalnej
S
Z
K
O
ŁA POL
IC
J
I
Wydawnictwo
Szkoły Policji w Katowicach
2010
2
Wszelkie prawa zastrzeżone – Szkoła Policji w Katowicach 2010
Książki nie wolno reprodukować (adaptować) ani w całości, ani w części, niezależnie od zastosowanej
techniki (druk, fotografia, komputer, kserograf, fonografia itd.), bez pisemnej zgody Wydawcy.
Druk i oprawa: Szkoła Policji w Katowicach
3
Wstęp
Skrypt przeznaczony jest głównie dla uczestników tygodniowego
szkolenia
z zakresu doskonalenia taktyk i technik przesłuchania, w ramach którego zaledwie
kilka godzin wykładów i ćwiczeń jest przeznaczonych na zaprezentowanie
i przyswojenie przez policjantów przesłuchania poznawczego/wywiadu poznawczego.
W literaturze można się spotkać także z nazwą wywiad kognitywny
(cognitive/stepwise interview), co jest przeniesieniem nazewnictwa z procedury
amerykańskiej. W pracy zachowano nazewnictwo „przesłuchanie poznawcze”,
„wywiad poznawczy”. Przez to ostatnie pojęcie na gruncie polskim należy rozumieć
rozmowę operacyjną.
Jest to kolejny przykład rozwiązania taktycznego opracowanego na potrzeby
praktyki.
Metoda ta jest przydatna zarówno w trakcie rozmów operacyjnych,
jak i podczas przesłuchania świadka, jednakże można ją zastosować wyłącznie do
osób szczerych, a to dlatego, iż zadaniem przesłuchania poznawczego jest aktywizacja
procesów przypominania. Nie ma przeszkód, by tę samą metodę zastosować wobec
podejrzanego, ale jedynie wtedy, gdy zdecyduje się on na szczere wyjaśnienia,
a natrafia, jak każda z osób, na barierę niepamięci co do pewnych elementów
zdarzenia.
Do tej pory w Polsce w stosowaniu tego typu przesłuchania/rozmowy zostało
przeszkolonych przynajmniej kilkuset funkcjonariuszy Policji. Szkolenia z tego
zakresu prowadzone były także dla pewnej grupy sędziów i prokuratorów.
Tym, którzy nie są absolwentami wymienionego wyżej szkolenia skrypt
da podstawową wiedzę o procesie wspomagania ludzkiej pamięci w zakresie
odtwarzania śladów pamięciowych i być może zachęci do pogłębiania wiedzy
o procesach pamięci, w tym o jej zniekształceniach, oraz do zastosowania
przedmiotowej metody w pracy.
4
5
„Proces karny, a przede wszystkim postępowanie dowodowe, zmierza
do odpowiedzi na pytanie, jaki był stan faktyczny, dąży do prawdy materialnej, ustaleń
odpowiadających rzeczywistości. Ustalenia te, praktycznie we wszystkich modelach
procesów systemu kontynentalnego, czynione są głównie w oparciu o informacje
pochodzące od osobowych źródeł dowodowych – pokrzywdzonych, świadków,
biegłych. Szacunkowo ocenia się, że wyroki aż w 70 – 80% opierają się właśnie na
tym materiale dowodowym”
1
.
Wobec powyższego od poprawności zapamiętywania, od zasobów pamięci,
ale i od umiejętności precyzyjnego odtworzenia zapamiętanych informacji zależą
często losy postępowań, w tym losy uwikłanych w nie osób.
Pamięć w bardzo ogólnym zarysie jest procesem odpowiedzialnym
za rejestrowanie, przechowywanie i odtwarzanie doświadczenia
2
, ale nasze umysły nie
funkcjonują jak kamery rejestrujące zdarzenia, przechowujące je w niezmienionej
formie przez dowolnie długi czas i odtwarzające je w niezmienionej formie,
z perfekcyjną dokładnością.
W każdym momencie ludzie kierują swoją uwagę jedynie na część informacji
znajdujących się w otoczeniu, zatem przyswajanie informacji dotyczy tylko wycinka
zdarzenia, które jest spostrzegane. Jeszcze mniejsza ilość informacji ze zdarzenia jest
rzeczywiście przechowywana w pamięci. Dokonane spostrzeżenie jest zamieniane
na ślad pamięciowy – czyli następuje proces kodowania. Ten ślad pamięciowy różni
się od spostrzeżenia nie tylko dokładnością i wiernością, ale niekiedy również
sposobem przechowywania informacji. Spostrzeżenia zawsze mają charakter
obrazowy, natomiast informacje pamięciowe mogą być przechowywane w kodach,
które nie mają charakteru obrazowego (możliwe jest poza wizualnym tworzenie kodu
słuchowego, dotykowego, kinestetycznego, smakowego, węchowego). Z tego co jest
przechowywane w pamięci, tylko część może być przypomniana w późniejszym
czasie.
Nasza zdolność do przyjmowania informacji jest ograniczona, zwłaszcza
gdy obserwujemy zdarzenia niespodziewane i złożone. Ponadto informacja, którą
1
E. Gruza, Przesłuchanie poznawcze w kryminalistyce, „Prokurator 1”, 2003 (13).
2
Psychologia. Podręcznik akademicki, pod red. J. Strelaua, tom II, Gdańsk 2000, s. 137.
6
zauważamy i na którą kierujemy swoją uwagę, jest rezultatem naszych przewidywań,
tego, co spodziewamy się zobaczyć. W codziennym życiu w sposób automatyczny
posługujemy się wieloma teoriami na temat świata i ludzi, które wpływają na to,
co spostrzegamy i co zapamiętujemy.
Obrazy
w
pamięci
każdej
osoby
ulegają
zatarciu
oraz
licznym
zniekształceniom.
Problemy
pojawiają
się
już
na
etapie
przyswajania
i przechowywania informacji, ale mogą wystąpić także przy wydobywaniu informacji
z pamięci. W stronę pamięci kierowane są pytania, przy czym z reguły są one tak
sformułowane, że zawierają informacje ograniczające zakres możliwych odpowiedzi.
Osoba szuka w zasobach pamięci śladów, które spełniłyby kryteria zawarte w pytaniu.
Jeśli osoba znajdzie odpowiednie dopasowanie między śladami pamięciowymi
a pytaniami adresowanymi do niej, proces wydobywania z pamięci kończy się
sukcesem, a jego wynik jest wprowadzany do pamięci świadomej. Informacje
zarejestrowane w śladzie pamięciowym są bogatsze aniżeli informacje potrzebne
do udzielenia odpowiedzi na pytanie kierowane pod adresem pamięci. Dlatego też
proces wydobywania informacji jest procesem wyboru.
Jednym z problemów, na które natrafia przesłuchujący jest bariera niepamięci
osoby przesłuchiwanej. Codziennie wielu policjantów podlega frustracji i irytacji,
słysząc takie odpowiedzi na zadawane pytania: „Nie wiem nic więcej”,
„Nie pamiętam”, „To wszystko co widziałem, słyszałem, zapamiętałem”, „Niczego
więcej już sobie nie przypomnę”. Dotyczy to osoby szczerej i współpracującej, która
jednakże w procesie przypominania natrafia u siebie na barierę, poza którą nie potrafi
wyjść, a nie osoby, która z wielu powodów nie ma zamiaru wypowiadać się na żądany
temat. Przesłuchanie poznawcze/wywiad poznawczy ma za zadanie pomóc osobie
przesłuchiwanej przekroczyć ów próg.
Jego celem nie jest poprawianie procesów zapamiętywania, gdyż te dzieją
się przed czasem przesłuchania czy też, ogólniej mówiąc, przed czasem rozmowy
z osobą, której zasoby pamięci nas interesują. Zadaniem przesłuchania poznawczego
jest zaktywizowanie procesów przypominania, a nie zapamiętywania, bo na te nie
mieliśmy wpływu.
7
Zdarzenia, które świadkowie zapamiętują, trwają zazwyczaj krótko, czasami
rejestrowane są na marginesie uwagi, gdyż świadek często w chwili zdarzenia nie ma
ś
wiadomości, iż obserwuje jakiś akt doniosły dla późniejszego postępowania.
Nie zawsze też obserwowane fakty mają charakter dramatyczny i dynamiczny, łatwiej
zapadający w pamięci.
Zadanie
udoskonalenia
metod
przesłuchania
ś
wiadków
w
zakresie
uaktywnienia
odtwarzania
zdarzeń
z
pamięci
zostało
postawione
przez
funkcjonariuszy Policji i prawników przed psychologami – Edem Geiselmanem
z University of California, Los Angeles i Ronem Fisherem z Florida International
University. W 1984 roku opracowali oni pierwotną wersję wywiadu poznawczego
(przesłuchania poznawczego). Używa się określenia „pierwotną”, gdyż w toku
praktyki okazało się, że można udoskonalić tę metodę, ale o tym w późniejszej części
skryptu.
Do
stworzenia
modelu
przesłuchania/wywiadu
poznawczego
zostało
wykorzystanych kilka teoretycznych koncepcji pamięci
3
.
”Po pierwsze, sygnał wyszukiwania jest skuteczny w takim stopniu,
w jakim zakodowana informacja i sygnał wyszukiwania zachodzą na siebie"
4
(E. Tulving, D. M. Thomson, 1973) i dlatego przywrócenie pierwotnego kontekstu
kodowania (umieszczania śladów w pamięci) zwiększa dostępność zmagazynowanej
informacji (hipoteza specyficzności kodowania). Informacje, które zostały
zarejestrowane w pamięci, mogą być odtwarzane lub nie, w zależności od tego,
w jakich warunkach występuje odtwarzanie. Wprowadzono pojęcie „pamięci zależnej
od stanu” (E. L. Rossi, 1995). Jest to zjawisko polegające na tym, że odtwarzanie daje
tym lepsze wyniki, im bardziej jego warunki są zbliżone do warunków, w których
rejestrowane były informacje w pamięci.
Przenosząc teorię tę na grunt przesłuchań, poprosimy świadka, by starał się
przypomnieć sobie wygląd miejsca zdarzenia, panujący nastrój, dźwięki, zapachy,
3
A. Memon, A. Vrij, R. Bull, Prawo i psychologia. Wiarygodność zeznań i materiału dowodowego, Gdańsk
2003, s. 211.
4
Tamże.
8
itp. Jednym słowem – by jeszcze raz „osadził się” w tamtej sytuacji. Ma przeżyć
jeszcze raz czas poprzedzający zdarzenie, samo zdarzenie oraz to, co po nim nastąpiło.
Kontekst sytuacyjny znakomicie poprawia proces przypominania.
Po drugie, nasze wspomnienia składają się z sieci skojarzeń – zgodnie
z teorią wielokrotnego śladu – a zatem jest kilka sposobów, dzięki którym może
zostać wzbudzone wspomnienie. Informacja niedostępna przy zastosowaniu jednej
z technik, może być dostępna po zastosowaniu innych (E. Tulving, 1974).
„Przeszukujemy” więc pamięć świadka na wiele różnych niżej opisanych sposobów.
Po trzecie, pod uwagę wzięto teorię schematów (Bartlett, 1932; Markus,
1977; Taylor, Crocer, 1981), zgodnie z którą znane wydarzenia mają swoje schematy
oparte na tym, co dana osoba wcześniej przeżyła. „Schematy: struktury poznawcze,
za pomocą których ludzie organizują swoją wiedzę o świecie według pewnych
tematów; schematy silnie wpływają na to, co z otrzymanej informacji zauważamy,
o czym myślimy i co później pamiętamy”
5
.
Schematy, czyli nasze teorie dotyczące rzeczywistości społecznej, mają istotny
wpływ na to, co zauważamy, o czym myślimy, co zapamiętamy i co sobie później
przypominamy. Kierują kodowaniem, czyli zapamiętywaniem zdarzeń poprzez
organizowanie poszczególnych informacji w sposób hierarchiczny, przy zastosowaniu
pewnych „tematów”. Dotyczą one innych ludzi, nas samych, przebiegu różnych
zdarzeń typowych i nietypowych, np. zakupów, rodzinnego obiadu, napadu
na bank, włamania do sklepu, ról społecznych (np. jakim człowiekiem jest taksówkarz,
pielęgniarka, nauczyciel, zbieracz złomu). Ludzie spostrzegają nowe dane poprzez
pryzmat schematów, które generalnie ułatwiają nam funkcjonowanie, gdyż pozwalają
oszczędzić czas i energię, która byłaby niepotrzebnie zużywana na gruntowną analizę
każdej, nawet typowej w życiu człowieka, sytuacji. Ponadto odnoszenie nowych
doświadczeń do tego, co już znamy jest efektywnym sposobem zrozumienia
rzeczywistości społecznej, zwłaszcza gdy nowe doświadczenia są trudne do
rozszyfrowania, niejednoznaczne.
5
E. Aronson, T.D. Wilson, R.M. Akert, Psychologia społeczna. Serce i umysł, Warszawa 1997, s. 128.
9
„Schematy kierują również wyszukiwaniem informacji w pamięci, dostarczając
zorganizowanego systemu informacyjnego do tych poszukiwań, a uprzednie
doświadczenie świadka (także rozmowy z innymi osobami, literatura, film, lektura
prasy) może pozwolić mu wypełnić puste pozycje w hierarchii informacjami, które
pasują do danego schematu”
6
. Czasami doprowadza to do fałszywego
„przypominania” sobie informacji, których wprawdzie nie było w rozpatrywanym
zdarzeniu, ale są zgodne z posiadanym przez daną osobę schematem.
Wyszukiwanie kierowane przez schematy powoduje również, że podczas
procesu przypominania automatycznie odrzucane są te szczegóły, które nie pasują
do tego schematu lub są niezgodne z oczekiwaniami tej jednostki.
Uczestnikom szkolenia z zakresu doskonalenia taktyk i technik przesłuchań
w tym miejscu należy przypomnieć m.in. jeden z prezentowanych materiałów
filmowych pt. „Napad na bank” oraz późniejsze, bardzo często właśnie zgodne
z posiadanym schematem, a niezgodne z rzeczywistym przebiegiem zdarzenia, relacje
dotyczące wyglądu sprawcy, świadków, przebiegu zdarzenia.
Na bazie m.in. powyższych teoretycznych założeń powstało przesłuchanie
poznawcze, najpierw w pierwotnej wersji, która składa się z:
1)
przywrócenia kontekstu zdarzenia,
2)
szczegółowej relacji,
3)
przypomnienia sobie zdarzenia w innej kolejności,
4)
spojrzenia na zdarzenie z różnych perspektyw.
6
A. Memon, A. Vrij, R. Bull, Prawo i psychologia. Wiarygodność zeznań i materiału dowodowego, Gdańsk
2003, s. 211.
10
Przywrócenie kontekstu zdarzenia
Pierwszy sposób wymaga zmotywowania świadka, by ten odtworzył w myśli
kontekst fizyczny i kontekst osobowy, jakie istniały w czasie przestępstwa lub innego
zdarzenia, które nas interesuje. Przesłuchujący musi pomóc osobie przesłuchiwanej.
Po pierwsze, musi zachęcić tę osobę do „zajrzenia” jeszcze raz do tego samego czasu.
W tym celu należy poprosić, aby osoba ta przypomniała sobie obraz tego samego dnia,
aby próbowała odtworzyć wrażenia i uczucia, jakich doznała w tym czasie (ból, strach,
zdziwienie, zaskoczenie), ale także, by opisała wszelkie dźwięki, zapachy, warunki
fizyczne (hałas, uczucie zimna, wilgoci, zadymienie, itp.).
Zadaniem tej techniki jest sytuacyjne i emocjonalne osadzenie osoby
przesłuchiwanej w czasie, gdy zapamiętywała zdarzenie i jest ona zgodna z hipotezą
specyficzności kodowania.
Dla przypomnienia – sygnał wyszukiwania jest skuteczny w takim stopniu,
w jakim zakodowana informacja i sygnał wyszukiwania zachodzą na siebie.
Technika ta aktywizuje działanie różnych mechanizmów pamięci.
Przykładowe polecenia – „Proszę jeszcze raz przypomnieć sobie ten dzień”, „Co pan
robił wcześniej”, „Jak się zaczął ten dzień”, „Co pan czuł, gdy to się zaczynało”,
„Czy pamięta pan, jaka to była pora dnia”, „Jakie było oświetlenie”, „Czy pamięta
pan jakieś dźwięki towarzyszące temu zdarzeniu”, „Proszę jeszcze raz spróbować
zobaczyć, przeżyć to zdarzenie”, itp.
Szczegółowa relacja
Przy tej technice trzeba nakłonić świadka, by opowiedział wszystko, co tylko
przyjdzie mu na myśl w związku ze zdarzeniem, nawet jeśli przypomni sobie
coś szczątkowo lub jakiś element wyda mu się nieistotny lub nieprawdopodobny.
Ma to ułatwić przypomnienie sobie maksymalnie dużej ilości elementów ważnych
dla postępowania. W tej relacji otrzymamy również elementy błahe z punktu widzenia
funkcjonariusza, ale przy takiej pełnej relacji zredukowany zostaje wysiłek świadka
11
związany z selekcjonowaniem faktów na – jego zdaniem – istotne i nieistotne, a także
unikamy sugerowania, nawet nieświadomego „podrzucania” świadkowi informacji,
gdyż posługujemy się tutaj głównie pytaniami otwartymi.
Ś
wiadek bardzo często ma w pamięci schemat tego, jak powinno wyglądać
przesłuchanie, jak powinien zachowywać się funkcjonariusz i jak sam świadek
powinien funkcjonować w takiej sytuacji oraz schemat zakresu informacji ważnych
dla postępowania. Schemat ten wytworzony został w oparciu o dotychczasowe
doświadczenie życiowe świadka, w tym również w oparciu o literaturę, filmy
i opowieści innych osób. Do tego ma też w pamięci kolejny schemat – zdarzenie,
którego był świadkiem. Dlatego też w klasycznym przesłuchaniu świadek selekcjonuje
informacje, które nam przekazuje zgodnie z wyżej wymienionymi skryptami, które
są zakorzenione w jego umyśle. Tym samym w jakiejś części jest skoncentrowany
nie na przypominaniu sobie faktów, a na selekcji informacji. Możemy zatem zostać
„odcięci” od istotnych dla postępowania informacji, które świadek zgodnie
z wytworzonymi schematami uzna za nieważne dla nas.
Polecenie wydane świadkowi winno uświadomić mu, że powinien opowiedzieć
absolutnie wszystko, co tylko sobie przypomni. Jeśli nie jest pewny, czy coś istotnie
pamięta, czy jest to tylko prawdopodobny element zdarzenia, to ma o tym również
powiedzieć. Jeśli przypomina sobie tylko jakiś szczegół i nie potrafi
go zinterpretować, to także powinien przekazać to przesłuchującemu. Tak też
powinien postąpić, gdy przypomni sobie jakiś epizod, który – jego zdaniem – nie
pasuje do całości lub jest nieprawdopodobny.
Jeszcze raz należy powtórzyć, że świadek winien powiedzieć wszystko,
co wydaje mu się istotne, nieistotne, fragmentaryczne, nielogiczne, niepasujące
do całości. To dalszy przebieg postępowania wykaże, co z tego było rzeczywiście
zbędne, a co było niezwykle cenną informacją, chociaż na początku postępowania taką
się nie wydawało. Relacja świadka ma być relacją „totalną”.
Przykładowe polecenia – „Proszę opowiedzieć o tym dniu, zdarzeniu absolutnie
wszystko, co tylko się panu przypomni. To bardzo ważne i może być bardzo pomocne
w wyjaśnieniu tej sprawy. Proszę mi opowiedzieć wszystko, także to, czego pan
12
nie jest pewny, czy było fragmentem tego zdarzenia/rysopisu osoby. Proszę wtedy
zaznaczyć, że tego elementu nie jest pan pewny. Proszę nie pomijać niczego, nawet
gdy wydaje się to panu nieistotne, albo pamięta pan tylko fragment lub też jakiś
element jest nielogiczny, nie pasuje do całości. Wszystko może być istotne.
Zastanowimy się potem nad tymi informacjami, a teraz proszę mi opowiedzieć
wszystko”.
Odwrócona chronologia
W toku całego życia uczymy się chronologicznych opowieści, słuchamy takich
opowieści innych osób, czytamy, oglądamy filmy z fabułą najczęściej chronologicznie
przedstawioną. Tak też przedstawiane są zdarzenia w materiałach postępowania
karnego i w taki też sposób swoją relację stara się przekazać świadek. Odwrócona
chronologia w przypominaniu sobie zdarzeń nie jest naturalnym sposobem
opowiadania. Wymaga większego wysiłku. Technika ta również czerpie z teorii
schematów – przy zmianie perspektywy czasowej można spodziewać się pojawienia
informacji, które nie pasowały do schematu i dlatego zostały w poprzednich relacjach
pominięte, a okażą się jednak niezwykle istotne dla postępowania.
Ponadto technika opowiadania zdarzeń w innej niż zwykle chronologii pozwala
dodatkowo na sprawdzenie prawdomówności osoby, gdyż w tego typu relacji dużo
trudniej przekonująco kłamać, z uwagi na i tak duży wysiłek wkładany w taki sposób
relacjonowania zdarzeń.
Odwrócona chronologia może dotyczyć całej relacji lub tylko pewnych,
interesujących nas fragmentów. Może dotyczyć całości dnia, całego zdarzenia,
pewnych jego etapów.
Prosimy świadka o to, by opowiedział zdarzenie jeszcze raz, ale zaczął
np. od momentu, gdy ktoś powiadomił Policję do poprzedzającego bezpośrednio
ten fakt elementu zdarzenia i tak kolejno aż np. do początku zdarzenia.
Poprzez odwrócenie chronologii unika się zbyt szybkiego, powierzchownego
opowiedzenia przez świadka poszczególnych elementów, na każdy z etapów zdarzenia
ś
wiadek musi spojrzeć jak na oddzielną, samodzielną całość, co zazwyczaj powoduje
13
przypomnienie sobie pewnych śladów pamięciowych, które w pierwotnej opowieści
nie zostały przypomniane.
Ten zabieg jest wynikiem stosowania zasady wielości ścieżek dostępu
do danego zasobu pamięci.
Przykładowe polecenia – „Proszę powiedzieć, kto zadzwonił po Policję”, „Co działo
się tuż przed telefonem”, „Co było wcześniej”, „Proszę spróbować opowiedzieć
to od końca do początku, tak jak byśmy cofali taśmę filmową”, „Jeśli pytam
o to jeszcze raz, to nie dlatego by pan zmienił zdanie, ale by przypomniał pan sobie
wszystko”.
Zmiana perspektywy
Ostatnia technika pierwotnej wersji przesłuchania poznawczego to zmiana
perspektywy. Prosimy o przypomnienie sobie zdarzenia, ale o spojrzenie na nie z innej
perspektywy. To może być miejsce usytuowania innej osoby (innego świadka,
pokrzywdzonego, sprawcy), jakiegoś przedmiotu np. kamery monitoringu lub inne
miejsce w przestrzeni.
Celem tej techniki również jest zwiększenie ilości przypomnianych szczegółów
dzięki redukcji ograniczeń, jakie oczekiwania, czyli schematy i uprzednia wiedza,
nakładają na procesy pamięci świadka. Ponadto trzeba pamiętać o polu widzenia
człowieka, które obejmuje 180º, chociaż w praktyce koncentrujemy się na obrazie
bezpośrednio przed nami. Zmiana perspektywy może uaktywnić te pola w mózgu,
w których świadek ma zapamiętane obrazy „peryferyjne”, a których do tej pory nie był
sobie w stanie przypomnieć.
Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć świadkowi, iż celem nie jest wykreowanie,
wyobrażenie sobie, co ktoś mógł widzieć. Celem jest znowu skuteczne „przejrzenie”
przez świadka jego pamięci i kolejne sprawdzenie, czy jest sobie w stanie
przypomnieć inne elementy interesującego nas zdarzenia.
14
Prosimy świadka np. o opowiedzenie, co mógł widzieć drugi świadek
ze swojego miejsca, w którym się w tym czasie znajdował. Można też posłużyć
się terminem „kamera”.
Zmiana perspektywy również korzysta z zasady wielości ścieżek dostępu
do zapamiętanych informacji.
Przykładowe pytania - „Co zarejestrowałaby kamera umieszczona z pana prawej
strony”, „Co mógłby pan zobaczyć, gdyby pan stał na miejscu sprawcy”, „Proszę
powiedzieć tylko to, co się panu przypomni, a nie to, co może pan sobie wyobrazić
z tamtego miejsca”.
Testy pierwotnej techniki
W okresie 6 lat – między rokiem 1984 a 1990 przeprowadzono szereg badań
„symulacyjnych” z wykorzystaniem techniki pierwotnego wywiadu poznawczego.
Osobami, które przeprowadzały „przesłuchania” byli przeszkoleni i doświadczeni
funkcjonariusze Policji, a jako materiały były wykorzystywane zainscenizowane
i sfilmowane scenariusze zdarzeń o charakterze kryminalnym. Częścią z tych
materiałów filmowych były filmy szkoleniowe Departamentu Policji w Los Angeles.
Geiselman i jego współpracownicy w 1985 r. porównywali wywiad poznawczy
z klasycznymi przesłuchaniami, które zazwyczaj przeprowadzają doświadczeni
funkcjonariusze Policji. „Świadkami” w tym badaniu byli studenci, a osobami
przeprowadzającymi
wywiady
m.in.
doświadczeni
oficerowie
ś
ledczy.
Demonstrowane filmy były symulacjami sytuacji dramatycznych, zagrażających
ż
yciu,
przedstawiających
pewną
ilość
elementów
występujących
podczas
rzeczywistych zdarzeń tego rodzaju. Filmy były oglądane wyłącznie przez
„świadków”, którzy zostali po upływie 48 godzin przesłuchani. Przesłuchujący
3 tygodnie przed przesłuchaniem zostali pouczeni, że mają stosować jedną
z dwóch procedur – przesłuchanie klasyczne albo poznawcze.
15
Geiselman wraz ze współpracownikami w badaniu tym zaliczali informacje
przypominane sobie przez „świadków” jako należące do jednego z trzech zbiorów
informacji:
1)
o osobach,
2)
o przedmiotach,
3)
o zdarzeniach.
Stwierdzili, że zastosowanie przesłuchania poznawczego pozwoliło uzyskać
35% poprawnych informacji więcej niż przesłuchanie klasyczne, bez zwiększenia
liczby błędów czy konfabulacji (relacjonowania tego, czego w obserwowanym
zdarzeniu nie było).
Późniejsze badania Geiselmana z 1986 r. pozwoliły na rozszerzenie
dotychczasowych ustaleń wykazując, że przy przesłuchaniu poznawczym mniej
prawdopodobne było wprowadzenie w błąd świadków w wyniku zadawania przez
przesłuchującego sugerujących pytań, co często się zdarza przy typowym
przesłuchaniu, kiedy przesłuchujący nieświadomie „podrzucają” jakieś szczegóły
zdarzenia, jego przebiegu, rysopisu sprawców, interpretacji zachowań innych osób.
W wyniku stosowania techniki wywiadu poznawczego zwiększała się ilość
poprawnych informacji, które były uzyskiwane od naocznych świadków zdarzeń,
bez istotnego zwiększenia się liczby błędów. Jednakże zauważono, że skuteczność
używania tej techniki zależy od umiejętności społecznych przesłuchującego.
Te umiejętności są niezwykle potrzebne do nawiązania kontaktu ze świadkiem,
zmotywowania go do przeznaczenia na tę czynność większej ilości czasu,
do większego zaangażowania świadka w przypominanie, do precyzyjnego podania
ś
wiadkowi poleceń, jak również do nieokazywania zniecierpliwienia oraz
niezaburzania relacji świadka.
Rozszerzona wersja wywiadu poznawczego
Powyższe przemyślenia doprowadziły do opracowania techniki rozszerzonego
przesłuchania poznawczego, która jest wzbogacona o niżej wymienione elementy.
16
Nawiązywanie dobrego kontaktu
Ś
wiadek
jest
przekonany,
zgodnie
z
posiadanym
schematem,
ż
e
najaktywniejszą stroną przesłuchania jest funkcjonariusz, gdyż to on ma wydobyć ze
ś
wiadka cenne zasoby pamięci. Ponadto świadkowie często są zestresowani mającą
nastąpić czynnością i to z wielu różnych powodów. Po raz pierwszy mają do czynienia
z Policją lub przeciwnie, mieli wcześniej kontakt z funkcjonariuszami i kontakt
ten niemile wspominają, albo też mają w umyśle schemat przesłuchania i nie są pewni,
czy dobrze „odegrają” swoją rolę w tej czynności. Ponadto mogą nie wierzyć
w skuteczność Policji i wymiaru sprawiedliwości, nie chcą występować w sądzie,
nie mają czasu na przesłuchanie, lub też tego dnia podczas kontaktu z policjantami
ich pierwsze wrażenie było złe.
W każdym przesłuchaniu niezwykle istotne powinno być prawidłowe
nawiązanie kontaktu ze świadkiem, by zapewnić sobie jego współpracę. Przesłuchanie
poznawcze, jak wcześniej wspomniano, zawiera techniki uaktywniania procesu
przypominania, a więc odnosi się do świadków, których określimy świadkami
szczerymi (chociaż jak też wspomniano przy technice odwracania chronologii służy
także do weryfikacji szczerości, ale to margines zastosowania tej techniki)
oraz do podejrzanych, którzy zdecydowali się na szczere wyjaśnienia, ale również
natrafiają na barierę niepamięci. Wobec powyższego policjant powinien być jednym
z czynników wspomagających proces przypominania sobie, a nie osobą, która będzie
zaburzać tę czynność. Zadaniem policjanta jest nawiązanie dobrego kontaktu
ze świadkiem poprzez przywitanie go, zapoznanie z celem czynności, zredukowanie
stresu, który towarzyszy często osobie, zwłaszcza na początku czynności.
W przesłuchaniu poznawczym trzeba uświadomić świadkowi, że to on ma być
aktywniejszą stroną czynności. Należy mu „przekazać kontrolę” nad przypominaniem,
policjant pełni tu rolę cierpliwego przewodnika. Po pierwsze, trzeba zaprząc pamięć
ś
wiadka do pracy, a po drugie, dać mu odpowiednią ilość czasu i spokój potrzebny
do myślenia i opowiadania. Dlatego tak ważna jest ucieczka od presji czasu
i od własnego zniecierpliwienia.
17
Osobom przesłuchującym radzi się, aby podawały precyzyjnie instrukcje
kolejnych etapów, zredukowały ilość swoich pytań, pozwoliły świadkowi wypowiadać
się i zadawały pytania uzupełniające, uszczegóławiające w celu wyjaśnienia luk
i wątpliwości oraz dla dokładniejszego zbadania jakiejś kwestii dopiero pod koniec
przesłuchania/rozmowy.
Zogniskowane wyszukiwanie
Zadaniem tej techniki jest pomoc świadkowi w wyszukiwaniu w pamięci
poprzez zwrócenie uwagi na jakiś element obrazu i wydanie poleceń, które mają
ułatwić świadkowi skoncentrowanie się na wybranym temacie. Technikę tę stosuje się
łącznie z przywracaniem kontekstu.
Przykładowe polecenie – „Przypomniał pan sobie sprawcę zdarzenia. Proszę skupić
się na jego wyglądzie, a dokładniej na jego twarzy. Proszę ją opisać”.
Zadawanie pytań „kompatybilne ze świadkiem”/stosownie do etapu wypowiedzi
świadka
Jak wspomniano wcześniej, bardzo ważne jest, by aktywnym w procesie
wyszukiwania w pamięci był świadek i by to on kierował „przeszukiwaniem” swej
pamięci. W tym celu – by wspomóc świadka – bardzo istotne jest zadawanie pytań
w stosownych momentach, by nie rozbijać wspomnień świadka. Należy wziąć
pod uwagę specyfikę przypominania sobie elementów zdarzenia przez tę osobę,
a nie trzymać się sztywno algorytmu pytań, jakie mamy przygotowane do danego
zdarzenia. Całe przesłuchanie i tak zmierza do odpowiedzi na możliwie największą
ilość pytań, jakie mamy do tego świadka, ale nie zaburzając jego relacji mamy szansę
na uzyskanie większej ilości informacji niż w klasycznym przesłuchaniu.
W rezultacie więc cierpliwość i dopasowanie do specyfiki przypominania sobie
elementów zdarzenia przez świadka przyniesie lepsze rezultaty.
18
Przykład – jeśli świadek opisuje jeszcze ogólną strukturę zdarzenia, nie przerywamy
tego i nie pytamy np. o znaki szczególne sprawcy, albo też jeśli świadek opisuje
wygląd jakiejś osoby, nie „przeskakujemy” na jakiś element zdarzenia, np. utracone
przedmioty, gdyż w ten sposób nakazujemy świadkowi porzucić ślad pamięciowy,
przy którym był i zajęcie się śladem, który my mu podrzucamy. W ten sposób
rozbijamy strukturę przypominania sobie i wprawdzie uzyskamy jakieś odpowiedzi
na nasze pytania, ale istnieje niebezpieczeństwo utraty istotnych dla postępowania
informacji poprzez nagłe zmiany kierunku pytań. Pytania, które nasuwają
się w związku z treścią relacji, należy zadawać stosownie do przypominanych sobie
tematów przez przesłuchiwanego. Powinny być to pytania typu otwartego.
Wspierające świadka zachowanie osoby przesłuchującej
W trakcie przesłuchania przesłuchujący zwraca uwagę na zachowanie świadka,
nie tylko na treść i sposób wypowiadanych zdań, ale także na zachowanie tej osoby.
Także zachowanie przesłuchującego jest obserwowane przez przesłuchiwanego.
Jest informacją zwrotną dla świadka, który odczytuje z niej komentarz do przebiegu
czynności, ocenę wypowiadanych przez siebie informacji i ocenę czy dobrze wpisuje
się w rolę świadka, a także jak jest postrzegany jako osoba.
Niezwykle istotne jest więc, żeby policjant pamiętał o wspierającym świadka
zachowaniu, o cierpliwym i spokojnym wysłuchiwaniu nawet tych informacji, które
naszym zdaniem nie przystają do zdarzenia, lub też są zbędne i wydają się
prowokować refleksję o stracie czasu. Należy pamiętać o swobodnym zachowaniu,
stworzeniu atmosfery przychylności dla świadka, unikaniu krytycznych ocen świadka,
gwałtownych, nerwowych, niecierpliwych ruchów, żywego komentowania mimiką
słów świadka. Uważne słuchanie jest kluczem do wielu informacji. W tych
wspierających zachowaniach trzeba być konsekwentnym przez cały przebieg
przesłuchania.
19
Obecnie stosowana rozszerzona wersja przesłuchania poznawczego/rozmowy
przedstawia się następująco:
1)
nawiązanie kontaktu,
2)
przywrócenie kontekstu zdarzenia,
3)
szczegółowa relacja,
4)
odwrócenie chronologii,
5)
zmiana perspektywy,
6)
zogniskowane wyszukiwanie,
7)
zadawanie pytań „kompatybilne” ze świadkiem,
8)
wspierające świadka zachowanie osoby przesłuchującej.
Testowanie przesłuchania poznawczego w warunkach terenowych
Jeśli teoretycy, psycholodzy proponują jakiś nowy model czynności, to
z praktycznego punktu widzenia jest niezwykle istotne wykazanie, że przesłuchanie
poznawcze rzeczywiście jest techniką skuteczniejszą niż przesłuchanie klasyczne.
Model teoretyczny należy zbadać w praktyce i takie próby od początku były
podejmowane. Pomijam tutaj dokładny opis badań przeprowadzonych wyłącznie
z udziałem studentów. Zainteresowanych odsyłam do tych opisów umieszczonych
w pracy A. Memon, A. Vrij i R. Bull „Prawo i psychologia. Wiarygodność zeznań
i materiału dowodowego”.
W badaniach eksperymentalnych przeprowadzanych przez różne zespoły
badawcze na przestrzeni wielu lat ustalono, że w wyniku zastosowania przesłuchania
poznawczego/wywiadu poznawczego liczba faktów odtworzonych zwiększa się od 15
– 35% w porównaniu z typowym przesłuchaniem świadków.
Przekrojowa analiza 32 badań z udziałem 1200 osób badanych (Kohnken,
Milne, Memon, Bull, 1994) pokazuje wzrost informacji prawdziwych uzyskiwanych
20
po zastosowaniu przesłuchania poznawczego średnio o 36,6%. Jednocześnie trzeba
pamiętać, że wzrasta też ilość elementów błędnych. W powyższym badaniu
zaobserwowano taki wzrost średnio o 17,5%. Wynika to z niedoskonałości
spostrzegania, z błędów na poziomie przechowywania informacji oraz zniekształceń
przy wydobywaniu z pamięci. Niniejsza praca nie pozwala na omówienie
mechanizmów owych zniekształceń, które od lat są przedmiotem prac psychologów.
Kolejna grupa badawcza (R. Fischer, K. Faulkner i inni), w której uczestnicy
liczyli średnio po 60 lat, była przepytywana na temat swoich codziennych
obowiązków i zajęć sprzed 35 lat. 137 osób zostało przepytanych przy użyciu
standardowego wywiadu, natomiast 99 przy użyciu wywiadu poznawczego. Grupa 99
osób podała dwukrotnie więcej szczegółów i udzieliła dwukrotnie więcej odpowiedzi
na zadawane pytania w porównaniu z grupą, wobec której zastosowano typowy
wywiad
7
.
Interesujące są badania terenowe przeprowadzone przez Fishera, Geiselmana
i Amador w 1989 r. z udziałem funkcjonariuszy wydziału dochodzeniowo-śledczego
Policji w Miami. W przedszkoleniowej fazie badania zebrano próbki dotychczasowej
pracy wymienionych funkcjonariuszy, a następnie połowę uczestników badania
przeszkolono podczas czterech godzinnych posiedzeń. Szkolenie to obejmowało
techniki rozszerzonego przesłuchania poznawczego, jak również zasady rządzące
funkcjami poznawczymi człowieka. Policjanci, biorący udział w badaniu,
przeprowadzili najpierw wywiad ćwiczebny, a następnie w warunkach naturalnych
z udziałem prawdziwych świadków. Grupa nieprzeszkolona również przeprowadziła
rozmowy ze świadkami.
Ustalono dwie miary wyników szkolenia:
1)
liczba faktów ujawnionych w toku pracy przed szkoleniem i po jego
przeprowadzeniu,
2)
liczba prawdziwych faktów ujawnionych przez przeszkolonych policjantów
przeprowadzających przesłuchania w porównaniu z nieprzeszkolonymi
policjantami.
7
W. Pasko-Porys, Przesłuchanie i wywiad. Psychologia Kryminalistyczna, Warszawa 2007, s. 70.
21
W 1989 r. w przeprowadzonym przez Fishera i współpracowników badaniu
sprawdzano dokładność uzyskiwanych relacji świadka, porównując je z relacjami
innych świadków, sądowym materiałem dowodowym itp. „Autorzy podają, że tam,
gdzie potwierdzenie było możliwe, 90% relacji świadków zostało potwierdzonych
i nie było żadnej różnicy pod względem wskaźników potwierdzenia między
wywiadami poznawczymi i typowymi”
8
. Ilość przeszkolonych policjantów w tym
badaniu była mała – siedmiu funkcjonariuszy, z czego jednakże aż sześciu poprawiło
swoje wyniki.
W 1991 r. funkcjonariusz Policji brytyjskiej Richard George powtórzył
i wzbogacił wyniki cytowanego badania amerykańskiego. Opracował on dla
funkcjonariuszy brytyjskich program szkolenia, które obejmowało wywiad poznawczy
oraz technikę zwaną kierowaniem konwersacją (conversation management), procedurę
opartą na użyciu różnych stylów konwersacyjnych oraz wykorzystywaniu
umiejętności społecznych-werbalnych i niewerbalnych do poprawiania komunikacji
między świadkiem a przesłuchującym. Wywiad poznawczy dostarczał istotnie więcej
informacji niż typowe przesłuchanie policyjne. Jednocześnie ustalono podczas
wymienionego badania, że przesłuchanie poznawcze dostarcza również więcej
informacji od techniki kierowania konwersacją.
Badania terenowe z udziałem funkcjonariuszy Policji dostarczają także
materiału do przemyśleń co do długości trwania szkolenia z zakresu przesłuchania
poznawczego, by technika ta była efektywnie wykorzystywana w praktyce.
I jak się okazuje, nie tylko w Polsce ilość środków przeznaczanych na szkolenia
jest ograniczona, a czas przedmiotowego szkolenia zbyt krótki.
Richard Georg w 1991 r. szkolił swoich funkcjonariuszy przez dwa dni.
Stwierdził, że szkolenie to zostało dobrze przyjęte (także ze względu na jego
wieloletnie doświadczenie w służbie).
W 1994 r. Memon i współpracownicy przeprowadzili takie szkolenie
w wymiarze 4 godzin i uznali to za niewystarczające, by przekonać policjantów
do stosowania przesłuchania poznawczego.
8
A. Memon, A. Vrij, R. Bull, op. cit., s. 221.
22
W 1995 r. J. Turtle oceniał kilka tygodniowych szkoleń zorganizowanych
w Kanadzie i stwierdził, że taki czas trwania szkolenia korzystnie wpłynął na
częstotliwość stosowania przesłuchania poznawczego.
Reasumując, na wynik szkoleń wpływa wiele czynników, takich jak długość
szkolenia, rodzaj przygotowania zawodowego osób prowadzących szkolenie (inaczej
policjanci przyjmują wiedzę przekazywaną przez psychologów, a inaczej przez
funkcjonariuszy),
sposób
przekazywania
wiedzy,
proporcje
czasu
między
teoretycznymi zajęciami a ćwiczeniami, różnorodność i ilość ćwiczeń, a także postawy
uczestników wobec szkolenia i wobec nowości, ocena przydatności kolejnych technik
w wykonywanej pracy, zawodowe doświadczenie szkolonych osób.
Badania Fishera i Geiselmana wykazały, że pierwotną procedurą wywiadu
poznawczego można się było posługiwać po stosunkowo krótkim szkoleniu, natomiast
procedura rozszerzona stawia przed osobami posługującymi się nią dużo więcej
wymagań z uwagi na komponent umiejętności społecznych w zakresie m.in.
nawiązywania, podtrzymywania kontaktu, zadawania pytań niezakłócających procesu
przypominania i dlatego też może wymagać dłuższego szkolenia.
23
Podsumowanie
Badania eksperymentalne oraz zastosowanie przesłuchania poznawczego
w praktyce ujawniły pewne wady i ograniczenia przedmiotowej metody. Należy być
tego świadomym, by nie stosować jej w sytuacjach, w których może być
nieefektywna.
Przesłuchanie poznawcze może prowadzić nie tylko do zwiększenia ilości
elementów, które okażą się prawdziwe, zgodne z rzeczywistym przebiegiem
zdarzenia, czy też obserwowanymi elementami, ale wzrasta również ilość błędów,
o czym należy pamiętać przy każdym przesłuchaniu/rozmowie operacyjnej. Jest to
bardziej prawdopodobne zwłaszcza wtedy, gdy i przesłuchujący, i świadek stara się
uzyskać więcej informacji, niż faktycznie dana osoba pamięta. Wzrostowi
prawdziwych informacji może także towarzyszyć wzrost informacji nieprawdziwych,
które świadkowi wydają się efektem przypominania.
Kolejna wada tej metody polega na tym, że w wersji rozszerzonej, jaka powinna
być stosowana obecnie, przesłuchanie tego typu może przeprowadzić osoba, która
odbyła szkolenie i to dłuższe niż np. czterogodzinne. Badacze podkreślają,
ż
e minimalny czas szkolenia to dwa dni, potrzebne na zapoznanie się z podstawami
teoretycznymi tej metody i na przeprowadzenie pełnej wersji tego typu przesłuchania.
Przesłuchujący powinni być wyposażeni w pewne umiejętności społeczne
przydatne do nawiązania dobrego kontaktu i umiejętności podtrzymania go przez cały
czas czynności. Winni też pamiętać o swoich reakcjach werbalnych i niewerbalnych
na pojawiające się informacje, na przedłużający się czas przesłuchania i na pewną
specyfikę przypominania sobie faktów przez daną osobę. Niezbędny jest też pewien
poziom
intelektualny
osoby
przeprowadzającej
czynność
i
konsekwencja
w przeprowadzeniu czynności. Pojawia się też element motywacji po stronie
przesłuchującego do wykonania zadania w czasie dłuższym, niż wtedy gdy
przesłuchanie byłoby prowadzone w sposób typowy. Również świadek musi mieć
wysoką motywację, którą u niego trzeba zainicjować, do poświęcenia przesłuchaniu
odpowiednio długiego czasu. Poza tym to świadek ma być osobą aktywną w procesie
odtwarzania, odpamiętywania. Z tego wniosek, że musi to być również osoba
24
o pewnym potencjale intelektualnym, o umiejętności zrozumienia kierowanych
do niego poleceń oraz osoba, która jest w stanie przełożyć na język słów swoje
wspomnienia.
Kolejne ograniczenie dotyczy przesłuchania dzieci. Nie można tą drogą
przesłuchać dzieci, które mają mniej niż 8 lat. Dopiero bowiem powyżej tego wieku
pojawiają się zdolności pamięciowe, które pozwalają na uzyskanie efektów
przy zastosowaniu przesłuchania poznawczego. Młodsze dzieci mają problem ze
zrozumieniem poleceń, nasila się też skłonność do konfabulacji oraz wzrasta liczba
błędów. Dzieci mogą odpowiadać przy tej technice w taki sposób, jaki – ich zdaniem –
zadowoli przesłuchującego.
Należy też pamiętać, że zbieranie informacji w drodze przesłuchania/wywiadu
poznawczego zabiera więcej czasu niż typowe przesłuchanie świadka/rozmowa z nim.
Nie należy stosować go w sytuacji, gdy świadek jest ranny, jego życiu zagraża
niebezpieczeństwo, ale także gdy mamy dostęp do informacji uzyskanych w mniej
czasochłonny sposób, lub też dotychczas zebrany materiał dowodowy jest spójny,
a przesłuchiwana osoba jest kolejną i nie potrzebujemy już aż tak bardzo
szczegółowych zeznań, zwłaszcza gdy działamy pod presją czasu, jak to najczęściej
się zdarza.
Jednakże należy także pamiętać, że w tych wszystkich sytuacjach, w których
naprawdę zależy nam na odzyskaniu wszystkiego, co tylko możliwe z pamięci
ś
wiadka, wtedy, gdy rozpoczynamy czynności w danej sprawie i zależy nam
na pełnym uzyskaniu szczegółów, jest to metoda efektywniejsza niż klasyczne
przesłuchania. Daje ona wzrost poprawnie przypominanych elementów ponad
to, co osiągnęlibyśmy w przesłuchaniu typowym. Ponadto jest to metoda opracowana
w taki sposób, że pozwala na uniknięcie sugerowania świadkowi rzeczywistości
poprzez wyeliminowanie pytań sugerujących. Stosowanie pytań otwartych i podążanie
za świadkiem oraz zakaz przerywania wypowiedzi eliminuje takie zakłócenia. Jeśli
mamy do czynienia z osobami, które są mało pewne swoich relacji, skłonne
do
przyjęcia
cudzego
stanowiska,
nastawione
na
usatysfakcjonowanie
przesłuchującego, to przy tej metodzie ryzyko takich zachowań wynikające
25
z
nieprawidłowo
sformułowanych
i
zadawanych
pytań
jest
praktycznie
wyeliminowane.
Dokładność zeznania utrzymuje się na niezmienionym poziomie, czego
nie obserwuje się przy innych technikach. W przesłuchaniu poznawczym wzrostowi
odtwarzanych elementów nie towarzyszy spadek dokładności zeznań.
Przesłuchanie poznawcze nie podważa zaufania świadka do własnych zeznań,
a tym samym pamięć świadka podlega mniejszym zakłóceniom przez modyfikację
ś
ladów pamięciowych poprzez działanie informacji uzyskiwanych o zdarzeniu
z innych źródeł już po zdarzeniu (rozmowy z innymi osobami, informacje z mediów,
informacje uzyskane w toku czynności). Poprzez kilkustopniową relację świadek
ma też możliwość samodzielnego skontrolowania tego, co faktycznie widział z tym,
co stanowi uzupełnienie dokonane po czasie zdarzenia.
Może się pojawić pytanie, czy metoda ta jest zgodna z polską procedurą karną.
Podstawową i najsilniej akcentowaną zasadą przesłuchania świadka jest zapewnienie
mu swobody wypowiedzi, która jest zachowana, gdy świadek ma pełną
i nieskrępowaną możliwość formułowania swego oświadczenia dowodowego zgodnie
ze swoją wolą
9
. Podczas przesłuchania poznawczego w każdym jego etapie świadek
ma możliwość swobodnego, nieskrępowanego wypowiedzenia się.
9
T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Zakamycze 1998, s. 343.
26
27
Literatura
1.
Aronson E., Wilson T.D., Akert R.M., Psychologia społeczna. Serce i umysł,
Warszawa 1997.
2.
Gruza E., Przesłuchanie poznawcze w kryminalistyce, „Prokurator I”, 2003 (13).
3.
Grzegorczyk T., Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Zakamycze 1998.
4.
Memon A., Vrij A., Bull R., Prawo i psychologia. Wiarygodność zeznań
i materiału dowodowego, Gdańsk 2003.
5.
Pasko-Porys W., Przesłuchanie i wywiad. Psychologia Kryminalistyczna,
Warszawa 2007.
6.
Psychologia. Podręcznik akademicki, pod red. J. Strelaua, tom II, Gdańsk 2000.