1
Jacek Szczapa
Katedra Ekonomii
Społeczna Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi
e-mail: jszczapa@interia.pl
BEZROBOCIE W POLSCE W LATACH 1990 – 2007
WPROWADZENIE
Bezrobocie jest jednym z kluczowych problemów, które występuje
we współczesnej gospodarce rynkowej. Przejawia się ono w wielu for-
mach i jest uwarunkowane szeregiem różnych czynników. Istnieją dwa
podejścia do problemu bezrobocia: przedmiotowe i podmiotowe. W
pierwszym ujęciu, bezrobocie traktowane jest jako problem ekonomiczny
zaś w ujęciu drugim, rozpatrywane jest w ujęciu społecznym, od strony
osób, które są bezrobociem dotknięte. Niezależnie od tego, jak będziemy
na zjawisko bezrobocia patrzeć, zawsze ma ono negatywne skutki, ozna-
cza utratę produkcji oraz znaczne pogarszanie się sytuacji materialnej
tych, którzy nie mają pracy
1
. W literaturze można spotkać różne definicje
bezrobocia. W stosunkowo najpowszechniej przyjmowanych definicjach,
dla określenia bezrobocia podaje się trzy charakterystyczne cechy:
2
bezrobocie dotyczy osób w wieku produkcyjnym pozostających
bez pracy, tzn. nie wykonujących pracy najemnej i nie pracujących na
własny rachunek,
bezrobocie dotyczy osób zdolnych i gotowych do podjęcia pracy
na typowych warunkach występujących w gospodarce,
bezrobocie dotyczy osób poszukujących pracy.
W Polsce zjawisko bezrobocia pojawiło się w okresie transformacji
gospodarki po 1989 r. W latach realnego socjalizmu występowało bezro-
1
J. Woś, Wprowadzenie do ekonomii, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej, Poznań 1997, s.
113
2
E. Kwiatkowski, Bezrobocie, (w:) R. Milewski, (red.) Elementarne zagadnienia ekonomii, Wy-
dawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003, s. 398
2
bocie ukryte, przejawiające się nadmiernym zatrudnieniem we wszystkich
sektorach gospodarki. Po 1989 r., gdy polska gospodarka zaczęła funk-
cjonować w ramach wolnego rynku, nadmierne zatrudnienie w prywaty-
zowanych, ale również nie prywatyzowanych przedsiębiorstwach zaczęto
bardzo szybko likwidować i bezrobocie zaczęło rosnąć w bardzo szybkim
tempie.
Celem niniejszego opracowania jest pokazanie, jak zmieniało się
bezrobocie w latach 1990 – 2007, zarówno według stopy bezrobocia, jak
również jego struktury według wieku, płci, poziomu wykształcenia, miej-
sca zamieszkania i okresu pozostawania bez pracy, ze wskazaniem pod-
stawowych przyczyn tych zmian w poszczególnych latach. Ponadto na
bazie dotychczasowego kształtowania się bezrobocia w Polsce, starano
się przedstawić największe zagrożenia dla dalszego kształtowania się sy-
tuacji na rynku pracy w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem bezro-
bocia.
STOPA BEZROBOCIA W POLSCE W LATACH 1990 –
2007
W 1989 r. w Polsce zapoczątkowane zostały procesy przemian sys-
temowych, które miały przyczynić się do wprowadzenia w gospodarce
mechanizmu rynkowego. Zmiana systemu gospodarczego z centralnie
planowanego na system rynkowy wymagała wielu przekształceń i dosto-
sowań we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego oraz stawiała
przed transformującą się gospodarką nowe i trudne do realizacji wyzwa-
nia. Istotnym problemem w skali całego kraju w okresie transformacji
stało się nowe zjawisko, a mianowicie bezrobocie. Zniknęły, sztucznie
tworzone w okresie gospodarki centralnie planowanej, niedobory siły
roboczej i nadwyżka popytu na pracę, a pojawiła się nadwyżka podaży
pracy, która była przyczyną powiększającej się stopy bezrobocia.
3
Tabela 1. Stopa bezrobocia rejestrowanego i liczba bezrobotnych w Pol-
sce w latach 1990 – 2007
Lata
Stopa bezrobocia rejestrowa-
nego
(w %)
Bezrobotni
zarejestrowani
(w tys. osób)
1990
6,5
1126,1
1991
12,2
2155,6
1992
14,3
2509,3
1993
16,4
2889,6
1994
16,0
2838,0
1995
14,9
2628,8
1996
13,2
2359,5
1997
10,3
1826,4
1998
10,4
1831,4
1999
13,1
2349,8
2000
15,1
2702,6
2001
17,5
3115,1
2002
20,0
3217,0
2003
20,0
3175,7
2004
19,0
2999,6
2005
17,6
2773,0
2006
14,9
2309,4
2007
11,4
1746,6
Źródło: Bezrobocie rejestrowane I – IV kwartał 2007 r., GUS, Warszawa, 2008.
W latach 1990 – 1993 bezrobocie gwałtownie rosło, stopa bezrobo-
cia zwiększyła się o prawie 10 pkt. proc. Przyczyną tego była zarówno
likwidacja ukrytego bezrobocia w przedsiębiorstwach, jak i spadek ogól-
nej koniunktury i popytu globalnego tak na rynkach wewnętrznych, jak i
zewnętrznych, szczególnie w krajach dawnego bloku wschodniego. Pro-
dukt krajowy brutto w latach 1990 – 1991 zmniejszał się. Ograniczenie
tego zjawiska w kolejnych latach było wprawdzie widoczne, tym nie-
mniej nie przełożyło się to na istotny wzrost zatrudnienia w gospodarce.
W Polsce wzrost gospodarczy miał, jak dotychczas przede wszyst-
kim charakter bezzatrudnieniowy. Wyjątkowe pod tym względem wydają
się być ostatnie lata, w których – na skutek wysokiego tempa wzrostu
PKB – zaobserwowano utworzenie około 2 mln nowych miejsc pracy w
rożnych sekcjach funkcjonowania gospodarki. Wynika to z faktu, iż we-
dług różnych badań, przy obecnych uwarunkowaniach instytucjonalnych
4
zatrudnienie w Polsce może wzrastać tylko wtedy, gdy dynamika PKB w
ujęciu rocznym przekracza 5%
3
. Przyczyną bezzatrudnieniowego wzrostu
gospodarczego jest postęp techniczny, wynikający z otwarcia się polskiej
gospodarki na świat po 1989 r., a co z tym związane – wzrost wydajności
pracy, która w Polsce była bardzo niska. Jednocześnie – co należałoby
podkreślić – w wielu innych krajach Europy Środkowej, w których po-
ziom wydajności pracy jest zbliżony do polskiego, wskaźniki zatrudnienia
są znacznie wyższe, podczas gdy średnia stopa wzrostu w latach 1992 –
2003 była w większości z nich niższa niż w Polsce.
Dopiero w latach 1994 – 1997 nastąpił na tyle wysoki wzrost PKB
(odpowiednio 5%, 6,9%, 5,9% oraz 6,7%), że pozwoliło to na wzrost za-
trudnienia w gospodarce i spadek stopy bezrobocia w stosunku do 1993 r.
o 6,1 pkt. proc.
4
Lata 1998 – 2003 były jednak kolejnymi latami wzrostu bezrobocia
w Polsce. Od 1998 r., w którym bezrobocie utrzymywało się na poziomie
1997 r., spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego poniżej 5%, obniże-
nie popytu zewnętrznego w wyniku tak zwanego kryzysu rosyjskiego
oraz wejście na rynek pracy osób urodzonych w okresie drugiego powo-
jennego wyżu demograficznego, spowodowało stały wzrost bezrobocia aż
do 2003 r., w którym stopa bezrobocia osiągnęła najwyższy, nie notowa-
ny wcześniej poziom 20%, a liczba bezrobotnych znacznie przekroczyła 3
mln zarejestrowanych w urzędach pracy osób.
W latach 2004 – 2007 bezrobocie zaczęło gwałtownie spadać. Przy-
czyn tej tendencji należałoby upatrywać w wystąpieniu dwóch podsta-
wowych czynników, mający istotny wpływ na zmiany sytuacji na krajo-
3
Wartość ta jest wyższa niż np. w USA (mniej niż 0,5%), czy UE (ok. 2,8%) (Por. Przedsiębior-
czość w Polsce, MGiP, Warszawa 2004, s. 10).
4
E. Kryńska, Dylematy polskiego rynku pracy, IPiSS, Warszawa 2001, s.163
5
wym rynku pracy. Był to, po pierwsze – dalszy szybki wzrost gospodar-
czy, który w latach 2006 – 2007 przekroczył 6% PKB oraz po drugie –
wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. oraz otwarcie granic dla
polskich pracowników przez prawie wszystkie „stare” kraje Unii. Szcze-
gólnie ten drugi element wydaje się ważny, bowiem wysoka emigracja
zarobkowa, którą ocenia się na ponad milion pracowników doprowadziła
do sytuacji, gdzie rynek pracodawcy, który istniał w Polsce od początku
transformacji zaczął zamieniać się od 2006 r. w rynek pracownika, co
wywołało sytuację coraz częstszego poszukiwania przez pracodawców
odpowiednich pracowników, rekrutujących się również spoza granic na-
szego kraju (najczęściej z Azji, chociaż kierunki poszukiwań pracowni-
ków były również znacznie bliższe, np. Ukraina).
Analizując dane pokazujące stopę bezrobocia według miejsca za-
mieszkania (tab.2), przez cały badany okres większą stopą bezrobocia
charakteryzowały się obszary miejskie. Należy jednak uwzględnić tutaj
fakt, iż dane te pokazują wyłącznie bezrobocie rejestrowane, jawne, a
całkowicie pomijają fakt istnienia na obszarach wiejskich bezrobocia
ukrytego, wynikającego z przestarzałej struktury zatrudnienia. Dostoso-
wanie liczby zatrudnionych w polskim rolnictwie do średniego poziomu
zatrudnienia w państwach Unii Europejskiej (ok. 5%) oznaczałoby ko-
nieczność przekwalifikowania ponad 3 mln osób
5
.
Tabela 2. Stopa bezrobocia według miejsca zamieszkania w Polsce w
latach 1992 – 2007 (w %)
Wyszczególnienie
Miasto
Wieś
Wyszczególnienie
Miasto
Wieś
1992
15,8
10,3
2000
16,9
14,3
1993
16,9
12,0
2001
19,6
16,7
1994
14,8
12,4
2002
21,3
17,2
1995
13,7
12,2
2003
20,9
16,6
1996
12,0
12,2
2004
19,1
16,2
5
T. Pomianek, A. Rozmus, B. Przywara, M. Bienia, Raport. Rynek pracy w Polsce i Unii Europej-
skiej, WSIiZ, Rzeszów 2005.
6
1997
11,5
9,9
2005
17,4
15,7
1998
11,1
9,9
2006
12,7
11,5
1999
15,9
14,5
2007
8,8
8,0
Źródło: Jak w tabeli 1.
Bezrobocie wśród osób pochodzących z terenów wiejskich zaczyna
dopiero być problemem w polityce rynku pracy, ukierunkowanej na wy-
równywanie dysproporcji na lokalnych i krajowym rynkach pracy. Wią-
zać się to może z procesami dostosowawczymi Polski do struktur unij-
nych. Jest jednocześnie powiązane ze zjawiskiem przechodzenia na wyż-
szy poziom efektywności gospodarowania w gospodarstwach rolnych.
Dotychczasowa produktywność pracy w rolnictwie w porównaniu do in-
nych sektorów gospodarki, a także w porównaniu do rolnictwa w innych
krajach europejskich jest bowiem rażąco niska. W chwili obecnej zauwa-
żany jest proces stopniowego zwiększania się populacji osób pochodzą-
cych ze wsi i rejestrujących się, jako osoby bezrobotne. Jest to wynikiem
nadmiernego zatrudnienia w rolnictwie, przede wszystkim w gospodar-
stwach „małohektarowych”, które nie dają możliwości utrzymania się z
prowadzonej działalności
6
i produkują głównie na własne potrzeby oraz
uwarunkowań prawnych, które nie traktują tej kategorii rolników, jako
bezrobotnych. Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę niższy poziom wy-
kształcenia mieszkańców wsi w porównaniu do ludności miejskiej, to
konieczność przekwalifikowania i wprowadzenia na te tereny działalności
pozarolniczej będzie bardzo dużym wyzwaniem dla polskiego rynku pra-
cy.
STRUKTURA BEZROBOCIA W POLSCE W LATACH
1990 – 2007
6
Procesy te skutkują zwiększeniem stóp bezrobocia rejestrowanego w Polsce, szczególnie w
Polsce wschodniej, gdzie zazwyczaj obserwowane są niskie wskaźniki, porównywalne z przecięt-
nymi, liczonymi dla całego kraju. Według badań stopa bezrobocia w Polsce mogłaby ulec nawet
podwojeniu (Por. T. Pomianek, A. Rozmus, B. Przywara, M. Bienia, Raport. Rynek pracy w Pol-
sce i Unii Europejskiej, WSIiZ, Rzeszów 2005).
7
Przyjrzyjmy się teraz strukturze bezrobocia w tych badanych latach
według takich kryteriów jak: wiek bezrobotnych, płeć, miejsce zamiesz-
kania, poziom wykształcenia oraz czas pozostawania bez pracy.
Analizując dane zawarte w tab. 3 widać wyraźnie, że bezrobocie za-
równo w przeszłości, jak i w ostatnich latach dotyczyło szczególnie ludzi
młodych (do 34 roku życia), którzy stanowili ponad 50% bezrobotnych
przez cały analizowany okres, aż do 2007 r., kiedy osiągnęło poziom
46,8%. Jednocześnie należałoby podkreślić, że udział bezrobotnych poni-
żej 24 roku życia systematycznie spadał. Jednak dopiero w 2007 r. ich
odsetek spadł poniżej 20%. Udział w bezrobociu pracowników pomiędzy
25 a 34 rokiem życia pozostawał cały czas na podobnym poziomie powy-
żej 25% w całej populacji bezrobotnych. Systematycznie natomiast rósł
udział bezrobotnych powyżej 45 roku życia. W 1991 r. stanowili oni
10,4% bezrobotnych, gdy w 2007 r. ich udział wzrósł do 33,8 %. Było to
efektem zmian strukturalnych, zachodzących w polskiej gospodarce,
gdzie procesy przemian systemowych w pierwszej kolejności związane
były z likwidacją podmiotów gospodarczych oraz uwalnianiem nadmiaru
rąk do pracy, szczególnie pracowników w starszych rocznikach wieku
produkcyjnego.
8
Tabela 3. Struktura bezrobocia w Polsce według wieku w latach 1991 – 2007 (w %)
Wyszcze-
gólnienie
1
9
9
1
1
9
9
2
1
9
9
3
19
94
1
9
9
5
1
9
9
6
1
9
9
7
1
9
9
8
1
9
9
9
2
0
0
0
2
0
0
1
2
0
0
2
2
0
0
3
2
0
0
4
2
0
0
5
2
0
0
6
2
0
0
7
poniżej 24
lat
35,1
34,6
34,4
34,5
34,6
31,2
30,8
30,9
31,1
28,7
29,6
29,4
27,1
25,3
22,6
22,6
19,0
25 – 34 lata
29,9
29,7
28,5
27,4
26,9
27,3
27,8
27,1
25,2
26,2
25,7
26,6
27,6
28,1
28,1
27,8
27,8
35 – 44 lata
24,6
24,8
25,2
25,3
25,1
25,8
26,4
25,8
23,6
23,6
23,9
22,2
21,2
20,5
20,4
19,9
19,3
45 – 55 lat
8,6
9,2
9,8
10,7
11,3
13,3
13,3
14,4
15,8
17,4
17,9
18,6
20,1
21,3
23,8
23,0
25,4
powyżej 55
lat
1,8
1,7
2,0
2,1
2,0
2,4
1,7
1,9
3,9
4,1
2,9
3,1
3,9
4,8
5,1
6,7
8,4
Źródło: Jak w tab. 1.
9
Biorąc pod uwagę emigrację, dotyczącą przede wszystkim ludzi
młodych, napływający na rynek pracy niż demograficzny, dużo łatwiejszy
dostęp do studiów wyższych opóźniający wejście nowych roczników na
rynek pracy oraz wprowadzenie emerytur pomostowych, problem roczni-
ków 50 + a nawet 45 + będzie coraz większy i tym samym już dzisiaj
należy myśleć o tym, jak zaktywizować tę populację bezrobotnych, gdyż
to właśnie ich dotyczy przede wszystkim najtrudniejsze do likwidacji
bezrobocie strukturalne. Stanowią oni bowiem jedną z kategorii grup
zwiększonego ryzyka. Niemałe znaczenie w tym przypadku może rów-
nież mieć problem starzenia się społeczeństwa polskiego, który przyczy-
nić się może do zwiększenia presji na wydłużanie czasu aktywności za-
wodowej, wiążącego się z zabezpieczeniem odpowiedniego poziomu
świadczeń emerytalnych.
Bezrobocie, biorąc pod uwagę płeć, zawsze dotyczyło w głównej
mierze kobiet i w ostatnich dwóch latach dysproporcja ta zaczyna się po-
głębiać (tab. 4). Mimo, że kobiety są zdecydowanie lepiej wykształcone
od mężczyzn, ich możliwości, jako pracownika pracodawcy oceniają ni-
żej, przede wszystkim ze względu na ich rolę jako matki, czyli mniejszą
dyspozycyjność, urlop macierzyński, urlop wychowawczy, częste zwol-
nienia z tytułu wychowywania dziecka. Ponadto właśnie w ich przypadku
możemy mieć do czynienia z nasileniem się przejawów dyskryminacji.
Dlatego tak istotne są programy pozwalające łączyć kobietom rolę matki
z pracą zawodową, jak choćby mało popularna jeszcze w chwili obecnej
telepraca, czy inne nietypowe formy zatrudnienia, pozwalające kobietom
samodzielnie regulować czas pracy, czy wykonywać pracę w domu, co
też wymaga od nich olbrzymiego wysiłku organizacyjnego i samodyscy-
pliny. Dla pracodawców jednak praca poza firmą, nie będąca pod bezpo-
10
średnią kontrolą wydaje się mało efektywna i dużo bardziej cenią sobie
wysoką dyspozycyjność pracownika i możliwość bezpośredniej kontroli.
Oczywiście bezrobocie wśród kobiet, podobnie jak i wśród mężczyzn
spada, jednak udział bezrobotnych kobiet wśród ogółu bezrobotnych ma
w ostatnich dwóch latach tendencję wzrostową.
Tabela 4. Struktura bezrobocia w Polsce według płci w latach 1990 –
2007 (w %)
Wyszczególnienie
Mężczyźni Kobiety
1990
49,1
50,9
1991
47,4
52,6
1992
46,6
53,4
1993
47,8
52,2
1994
47,3
52,7
1995
44,9
55,1
1996
41,7
58,3
1997
39,6
60,4
1998
47,5
58,5
1999
44,4
55,6
2000
44,8
55,2
2001
47,3
52,7
2002
48,8
51,2
2003
48,5
51,5
2004
47,7
52,3
2005
46,4
53,6
2006
43,5
56,5
2007
41,8
58,2
Źródło: Jak w tabeli 1.
11
Tabela 5. Struktura bezrobocia w Polsce według poziomu wykształcenia w latach 1991 – 2007 (w %)
Wyszczególnienie
1991
1992
1993
1994
1995
1996
1997
1998
1999
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2006
2007
Podstawowe
30,0
31,2
32,3
32,4
32,1
33,8
34,0
34,0
33,1
33,4
32,6
32,5
32,4
32,3
32,4
32,5
32,3
Zawodowe
37,4
38,4
38,3
39,0
39,0
38,5
38,4
38,1
38,2
37,0
36,6
36,2
35,5
33,7
32,6
30,9
29,6
Średnie technicz-
ne
22,4
21,0
20,4
20,1
20,2
20,0
19,9
20,2
20,7
20,8
21,4
21,2
21,2
21,9
21,9
22,0
22,1
Średnie ogólne
7,2
7,1
6,9
6,8
7,2
6,4
6,3
6,1
6,0
6,2
6,2
6,2
6,5
7,0
7,6
8,5
9,1
Wyższe
3,0
2,3
2,1
1,7
1,5
1,3
1,4
1,6
2,0
2,6
3,2
3,9
4,4
5,1
5,5
6,1
6,9
Źródło: Jak w tab. 1.
Poziom wykształcenia ma zdecydowany wpływ na ryzyko pozosta-
wania bez pracy. Pracownicy z wykształceniem podstawowym, czyli bez
kwalifikacji, przez cały analizowany okres stanowili ponad 30% ogółu
bezrobotnych (tab.5) W latach 2006 – 2007 znacznie zmalało bezrobocie
wśród pracowników z wykształceniem zawodowym (w stosunku do 1991
r. o 7,8 pkt. proc.). Pracownicy z wykształceniem średnim technicznym
praktycznie nie zmienili swojego udziału w ogólnej liczbie poszukują-
cych pracy, natomiast zaczął rosnąć udział bezrobotnych absolwentów
liceów ogólnokształcących i tych, którzy ukończyli szkoły wyższe. Wy-
nika to przede wszystkim ze wzrostu liczby osób kończących szkoły
średnie o profilu ogólnym i studia wyższe. Przez wiele lat szkoły zawo-
dowe były zamykane i nabory do nich były ograniczane, a szkolnictwo
wyższe promowano z uwagi na możliwość ograniczenia wypływu bezro-
botnych młodych ludzi na rynek pracy. Wydłużanie okresu edukacji było
jednym z podstawowych instrumentów przeciwdziałania bezrobociu w
okresach wcześniejszych, o czym już wspominano. Generalnie młodzież
kończąca szkoły o profilu ogólnym decydowała się na zdobycie zawodu
poprzez ukończenie studiów wyższych, gdyż w tym upatrywali szansę
dalszej kariery zawodowej.
Podstawowy problem stanowią bezrobotni długookresowo, którzy
pozostają bez pracy powyżej 12 miesięcy. W badanym okresie większość
wśród nich stanowiły kobiety (tab.6). Biorąc pod uwagę wszystkich dłu-
gotrwale bezrobotnych, w 2007 r. kobiety stanowiły prawie 2/3 wszyst-
kich długookresowo poszukujących pracy (64,9%). Jest to wynikiem te-
go, że trudniej decydują się one na nawet czasową emigrację zarobkową,
szczególnie – jeśli posiadają już rodzinę lub konsekwencją obserwowa-
13
nych wśród pracodawców i wspomnianych już wcześniej praktyk dys-
kryminacyjnych.
Na koniec 2007 r., długookresowo poszukujący pracy mężczyźni
stanowili 35,1%. Ten rodzaj bezrobocia jest zazwyczaj najtrudniejszy do
likwidacji czy choćby ograniczenia, gdyż w dużej mierze barierę stanowi
samo podejście długotrwale bezrobotnych do problemu poszukiwania
pracy. Są to najczęściej osoby o niskim poziomie wykształcenia, co wy-
daje się istotnym problemem jeśli chodzi o możliwości ich przekwalifi-
kowania. Z uwagi na to, że są to przede wszystkim kobiety, presja środo-
wiska na poszukiwanie przez nie pracy jest dużo niższa, niż w stosunku
do mężczyzn, gdyż pełnią one wtedy funkcję gospodyń domowych i zaj-
mują się wychowywaniem dzieci. Ponadto długotrwale bezrobotni bardzo
często nie wierzą w możliwość znalezienia pracy, tym bardziej, że często
są traktowani przez ewentualnych pracodawców, jako pracownicy gorszej
kategorii. Wśród długotrwale bezrobotnych, a przynajmniej tak zareje-
strowanych w urzędach pracy, są osoby faktycznie pracujące „na czarno”,
które się rejestrują, aby nie stracić prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej.
W 2007 r., kiedy liczba ofert pracy skierowanych do bezrobotnych znacz-
nie się zwiększyła, bezrobotni nagminnie zgłaszają się do urzędów pracy
ze zwolnieniami lekarskimi, by nie zostali uznani za osoby odmawiające
podjęcia zatrudnienia, bo to pozbawiłoby ich prawa do bezpłatnej opieki
lekarskiej. Jednocześnie cały czas są zatrudnieni w sposób nielegalny.
Tabela 6. Struktura bezrobocia w Polsce według czasu pozostawania bez
pracy w latach 1992 – 2007 (w %)
14
Lata
Czas trwania bezrobocia
Lata
Czas trwania bezrobocia
do 3
m-cy
3-6
m-cy
6-12
m-cy
pow.
12
m-cy
do 3
m-cy
3-6
m-cy
6-12
m-cy
pow.
12
m-cy
1992
17,2
15,7
21,9
45,2
2000
22,0
15,5
17,9
44,6
1993
17,6
15,7
21,8
44,9
2001
20,1
14,8
17,6
47,5
1994
18,1
15,1
22,6
44,2
2002
18,6
13,0
17,2
51,2
1995
21,1
17,1
24,4
37,4
2003
19,6
12,4
15,5
52,5
1996
22,1
15,5
21,3
41,1
2004
20,1
12,2
15,5
52,2
1997
21,6
12,0
22,1
44,3
2005
21,9
13,3
14,6
50,2
1998
27,2
15,7
16,7
40,4
2006
22,8
13,4
14,5
49,3
1999
23,6
16,3
21,4
38,7
2007
27,1
14,0
13,8
45,1
Źródło: Jak w tabeli 1.
PODSUMOWANIE
Mimo znacznego obniżenia stopy bezrobocia w Polsce w 2007 roku
należy cały czas prowadzić działania zmierzające do dalszego ogranicza-
nia bezrobocia i przeciwdziałania jego ponownemu wzrostowi, pamięta-
jąc o błędach i dobrych programach, realizowanych w omawianych la-
tach. Na początku lat 90 – tych walkę z bezrobociem prowadzono za po-
mocą coraz to nowych programów polityki rynku pracy. Ustalono, że
jednocześnie należy podejmować działania osłonowe, gospodarcze oraz
aktywizujące i realizować je. Zakładano, że bezrobocie generowane przez
sektor państwowy wchłaniane będzie przez rosnący szybko sektor pry-
watny, a ewentualne nadwyżki siły roboczej będą zagospodarowywane
przez interwencję państwa na rynku pracy
7
. Nie przyniosło to jednak
oczekiwanych efektów i bezrobocie nadal wzrastało. W latach 1994 –
1997 zaczęto wprowadzać ulgi inwestycyjne, które doprowadziły do
szybszego wzrostu gospodarczego oraz wzrostu inwestycji, co przyczyni-
ło się do spadku stopy bezrobocia. Realizowana po 1997 r. polityka
schładzania gospodarki osłabiła tempo wzrostu PKB i ograniczanie inwe-
7
M. Kabaj, Strategie i programy przeciwdziałania bezrobociu w Unii Europejskiej i w Polsce,
Warszawa 2004, Wydawnictwo Naukowe Scholar, s.114-118
15
stycji, w wyniku czego nastąpił kolejny kryzys zatrudnienia i polityki
rynku pracy.
8
Problemy z ograniczaniem bezrobocia generują również nieela-
styczne przepisy prawa pracy, które chronią pracowników przed zwolnie-
niem, a tym samym zniechęcają przedsiębiorców do zwiększania zatrud-
nienia, gdyż w razie późniejszego ich zwalniania muszą oni ponieść do-
datkowe koszty związane z długim okresem wypowiedzenia umowy o
pracę lub obowiązkiem wypłacania odprawy. Dodatkowo bardzo wysokie
koszty pracy zachęcają do zatrudniania pracowników na czarno.
9
Popra-
wa sytuacji na rynku pracy w Polsce w latach 2004 – 2007 była wynikiem
zarówno otwarcia się krajów Unii Europejskiej na pracowników z no-
wych państw członkowskich i wysokiej, bo ponad milionowej emigracji,
jak i nadal utrzymującego się wysokiego wzrostu gospodarczego. Obni-
żenie wzrostu gospodarczego i prawdopodnie nie tak już wysokiej emi-
gracji w następnych latach, może spowodować kolejny wzrost bezrobocia
w naszym kraju, tym bardziej, jak wspomniano wyżej, mamy cały czas
nie rozwiązany problem zatrudnienia na wsi, które znacznie przewyższa
wskaźniki starych państw Unii.
Generalnie, aby zmniejszyć bezrobocie należy wpłynąć na czynniki,
które je kształtują. Według E. Kryńskiej przede wszystkim należałoby się
skoncentrować na poprawie funkcjonowania mechanizmu rynku pracy
poprzez zwiększanie mobilności siły roboczej, rozwój pośrednictwa i
poradnictwa zawodowego, ograniczenie dostępu do zasiłków dla bezro-
botnych oraz ograniczenie przywilejów związkowych
10
.
8
Ibidem.
9
D. Filar, A. Rzońca, G.Wójtowicz (red.), Ekonomia po polsku, CeDeWu.Pl. Wydawnictwo Fa-
chowe, Warszawa 2007, s.103-109
10
E. Kryńska, J.Suchecka, B. Suchecki, Prognoza podaży i popytu na pracę w Polsce do roku
2010, IPiSS, Warszawa 1998, s.43
16
BIBLIOGRAFIA
1.
Filar D., Rzońca A., Wojtowicz G., [red.], Ekonomia po polsku, CeDeWu.Pl.
Wydawnictwo Fachowe, Warszawa 2007
2.
Kabaj M., Strategie i programy przeciwdziałania bezrobociu w Unii Europej-
skiej i w Polsce, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2004
3.
Kryńska E., Dylematy polskiego rynku pracy, IPiSS, Warszawa 2001,
4.
Kryńska E., Suchecka J., Suchecki B., Prognoza podaży i popytu na pracę w
Polsce do roku 2010, IPiSS, Warszawa 1998
5.
Kwiatkowski E., Bezrobocie, [w:], Elementarne zagadnienia ekonomii, Red.
naukowy R. Milewski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003,
6.
Pomianek T, Rozmus A, Przywara B, Bienia M, Raport. Rynek pracy w Polsce
i Unii Europejskiej, WSIiZ, Rzeszów 2005
7.
Przedsiębiorczość w Polsce, Ministerstwo Gospodarki i Pracy, Warszawa 2004
8.
Woś J., Wprowadzenie do ekonomii, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej,
Poznań 1997