1
SPIS TREŚCI:
1. Geneza, charakterystyka i skutki gospodarki folwarczno - pańszczyźnianej
2. Handel zagraniczny w okresie gospodarki folwarczno- pańszczyźnianej
3. Miasta i mieszczaństwo w XIII-XVIII w
4. Rzemiosło i manufaktury w XIII-XVIII w
5. Położenie chłopów w XVI-XVIII w
6. Kryzys gospodarczy w Polsce od poł XVII w do poł XVIII w
7. Ożywienie gospodarcze w drugiej połowie XVIII w
8. Próby reform gospodarczych w drugiej połowie XVIII w
9. Przyczyny zacofania gospodarczego ziem polskich w okresie przedrozbiorowym
10. Gospodarcze konsekwencje rozbiorów
11. Wpływ prawodawstwa napoleońskiego na rozwój stosunków gospodarczo-społecznych
12. Gospodarka Księstwa Warszawskiego
13. Gospodarka Królestwa Polskiego
14. Polityka gospodarcza Ksawerego Druckiego-Lubeckiego
15. Gospodarcze skutki powstania listopadowego
16. Zmiany w położeniu chłopów na ziemiach polskich w XIX w
17. Rozwój kapitalizmu na ziemiach polskich
18. Działalność Banku Polskiego w XIX w
19. Znaczenie „rynków wschodnich” w rozwoju gospodarczym Królestwa
20. Rozwój gospodarczy Górnego Śląska
21. Rewolucja przemysłowa na ziemiach polskich
22. Kształtowanie się rynku wewnętrznego w XIX w
23. Problem kapitału na ziemiach polskich w II poł XIX w
24. Emigracja z ziem polskich w XIX w
25. Struktura i poziom rozwoju gospodarczego ziem poszczególnych zaborów przed I w św
26. Struktura społeczna i narodowościowa na ziemiach polskich w XIX w
27. Proces urbanizacji na ziemiach polskich w XIX w
28. Rozwój transportu na ziemiach polskich w okresie zaborów
29. Miejsce ziem polskich w gospodarce państw zaborczych na początku XX w
30. Sytuacja gospodarcza ziem polskich podczas I w św
31. Odbudowa i uruchomienie przemysłu po I w św
32. Odbudowa rolnictwa po I w św
33. Unifikacja ziem polskich po I w św
34. Handel i zaopatrzenie kartkowe ludności po I wojnie światowej
35. Wpływ wojny polsko - radzieckiej na gospodarkę Polski
36. Gospodarka II RP w latach - 1918-23
37. Reformy Władysława Grabskiego
38. Polityka gospodarcza J Zdziechowskiego
39. Reformy rolne
40. Tło gospodarcze zamachu majowego
41. Stabilizacja finansowa w II RP
42. Wojna celna z Niemcami
43. Wielki Kryzys w Polsce
44. Nakręcanie koniunktury w Polsce
45. Polityka gospodarcza E Kwiatkowskiego
46. Planowanie gospodarcze w II RP
47. COP
48. Rolnictwo w latach 36-39
49. Polityka walutowa w latch 30-tych
50. Przebieg koniunktury gospodarczej w latach 1918- 39
51. Struktura gospodarcza II Rzeczypospolitej
52. Bilans gospodarczy II Rzeczypospolitej
53. Działalność Banku Polskiego S A
54. Kartelizacja w Polsce w latach 1918-39
55. Struktura społęczna i narodowościowa II RP
56. Rola kapitału obcego w gosp II RP
57. Zmiany terytorialne na ziemiach polskich podczas II w św
58. Polityka gospodarcza ZSRR na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej
59. Polityka gospodarcza Niemiec na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej
2
60. Polityka ludnościowa okupantów na ziemiach polskich w latach II wojny światowej
61. Polityka przemysłowa Niemców na ziemiach polskich w latach II wojny światowej
62. Polityka aprowizacyjna Niemców na ziemiach polskich w latach II wojny światowej
63. Przemiany własnościowe na ziemiach polskich w latach II wojny światowej
64. Straty materialne na ziemiach polskich w latach II wojny światowej
65. Gospodarcze konsekwencje zmian granic po II wojnie światowej
66. Integracja gospodarcza i zasiedlanie ziem zachodnich i północnych po II wojnie światowej
67. Migracje na ziemiach polskich po II wojnie światowej
68. Zasady i realizacja reformy rolnej w Polsce po II wojnie światowej
69. Odbudowa rolnictwa po II wojnie światowej
70. Odbudowa przemysłu po II wojnie światowej
71. Nacjonalizacja przemysłu po II wojnie światowej
72. "Bitwa o Handel"
73. Plan 3-letni
74. Stosunki walutowe na ziemiach polskich w latach powojennych
75. Geneza i charakter systemu zetatyzowanej gospodarki wielosektorowej (trójsektorowość)
76. Handel i zaopatrzenie kartkowe po II wojnie światowej
77. Przekształcenia bankowości po II wojnie światowej
78. Dyskusja CUP-owska
79. Powstanie gospodarki centralnie kierowanej
80. Kolektywizacja rolnictwa
81. Plan 6-letni
82. Charakterystyka quasi cyklu gospodarczego 1956-1970
83. Charakterystyka quasi cyklu gospodarczego 1970-80
84. Charakterystyka quasi cyklu gospodarczego 1980-1989
85. Polityka przemysłowa w Polsce po II w św
86. Polityka rolna i zmiany w strukturze agrarnej w latach powojennych
87. Transport w latach powojennych
88. Handel wewnętrzny w latach powojennych
89. Polityka walutowa i skarbowość w Polsce w latach powojennych
90. Bankowość w latach powojennych
91. Procesy inflacyjne w Polsce po II w św
92. Polityka pełnego zatrudnienia w Polsce po II w św
93. Polsko-radzieckie stosunki gospodarcze w latach -
94. Udział Polski w Radzie Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG)
95. Miejsce Polski w międzynarodowej wymianuie handlowej w latach -
96. Organizacja handlu zagranicznego w latachpowojennych
97. Zadłużenie zagraniczne Polski po II w św
98. Warunki bytowe ludności w latach - w Polsce i na tle innych państw europejskich
99. Na czym polega istota
quasi cykli gospodarczych ?
100.Tzw manewry gospodarcze po II w św
101.Zmiany strukturalne w gospodarce w latach powojennych
102.Tempo wzrosto dochodu narodowego w latach powojennych
103.Stan gospodarki w końcu lat 80-tych
104.Przyczyny gospodarczego załamania PRL
105.Gospodarka Polski w latach - na tle świata
Zagadnienia do powtórzenia:
Porównanie niemieckiej i radzieckiej okupacji w czasie II wojny światowej.
Porównanie reform rolnych w Polsce międzywojennej i powojennej.
Porównanie kolektywizacji rolnictwa w Polsce i w innych krajach socjalistycznych.
Porównanie planu 3-letniego i 6-letniego.
Porównanie centralnego planowania gospodarczego w Polsce międzywojennej i powojennej.
3
1. Geneza, charakterystyka i skutki gospodarki folwarczno - pańszczyźnianej.
Za
początek okresu gospodarki pańszczyźnianej w Polsce przyjmuje się połowę wieku XV, gdy
szlachta zdobyła przywileje gwarantujące rozwój demokracji szlacheckiej (w Nieszawie 1454), a Polska w
wyniku II pokoju toruńskiego odzyskała ujście Wisły i Pomorze Gdańskie, co umożliwiło rozwój handlu dro-
ga morską. Gospodarka folwarczno-pańszczyźniana na ziemiach polskich trwała nawet i do 1864r, gdy w
Królestwie Polskim należącym do Rosji uwłaszczono chłop:ów. W innych zaborach likwidacja tego systemu
zaczęła się wcześniej.
Okres panowania gospodarki f. -p. podzielić można na dwa okresy: 1454-1655 - rozwoju i pojawie-
nia się objawów regresu, oraz 1655-1764 upadku i dekompozycji systemu.
Powstanie tego systemu gospodarowania warunkowane było zarówno tendencjami wewnętrznymi, jak i
zewnętrznymi. Do najważniejszych wewnętrznych zaliczyć należy supremację szlachty w życiu politycznym i
gospodarczym, ograniczanie wolności chłopskiej, słabość miast, a do zewnętrznych podział Europy na 2
strefy produkcji - rolniczej (na wschód od Łaby) i wczesnoprzemysłowej (na zachód). W wyniku ekspansji
politycznej i militarnej krajów Zachodu wzrosło zapotrzebowanie tych zurbanizowanych krajów na zboże i
produkty rolne. W związku z tym kraje na wschód od Łaby zaczęły eksportować swe nadwyżki (bowiem w
wyniku prowadzenia ekstensywnej gospodarki i taniej siły roboczej je posiadały), a w produkty przemysło-
we zaczęły się zaopatrywać na Zachodzie Europy, kosztem własnej, rodzimej produkcji.
Folwark
było to gospodarstwo rolno-hodowalne prowadzone na rachunek pana, znane w Polsce już
wcześniej. W końcu XV i XVI w. ten typ gospodarstwa nabierał jednak coraz większego znaczenia. Pan
feudalny powiększał swoje grunty kosztem chłopów. Już w 1423 w statucie wareckim umożliwiono usunię-
cie krnąbrnego sołtysa ze wsi, w praktyce umożliwiając wykup sołectw szlachcie. Oznaczało to, że we
wsiach powstałych na skutek kolonizacji na prawie polskim czy niemieckim uprawnienia i grunty sołtysa
przechodziły w ręce pana feudalnego. Ziemię pod folwarki pozyskiwano także drogą karczunku. Zagarniano
nieużytkowane grunty opuszczone przez kmieci. Powstawaniu folwarku sprzyjało także rozdrobnienie wła-
sności chłopstwa i powstawanie miejscowo ukrytego bezrobocia. Rzadko posuwano się do "rugowania"
kmieci, częściej "zamieniając" się z nimi, oddawszy chłopom ziemię gorszej jakości. Folwark prowadził go-
spodarkę ekstensywną, skierowaną na produkcję najprostszych artykułów rolnych, przede wszystkim zaś -
zboża.
Folwarki
najgęściej rozwijały się w dorzeczu środkowej Wisły i Bugu oraz w Wielkopolsce, co wiązało
się z możliwością eksportu nadwyżek zbożowych drogą morską. Na innych ziemiach powstanie i rozwój
folwarku znacznie się opóźnił - np. na ziemi łęczyckiej dopiero pod koniec XVI w. nastąpiła zmiana z go-
spodarki czynszowej na folwarczną.
Folwarki istotnie różniły się między sobą wielkością. W majątkach bogatszych właścicieli folwark sta-
nowił i kilka wsi. Średnia szlachta stworzyła dwa typy folwarków - drobny (2-3 łany), i większy 6-8 łanowy.
System folwarczny opierał się na pracy pańszczyźnianej chłopa, polegającej na pracy chłopa na pań-
skim folwarku. Początkowo wymiar pańszczyzny nie był wysoki (kilka dni w roku). Już jednak sejm toruński
z 1520 r. wprowadził prawo, iż minimalny wymiar pańszczyzny miał wynosić 1 dzień w tygodniu za 1 łan
ziemi użytkowanej przez chłopa. Zmieniał się też charakter powinności chłopa względem pana. Zanikały ju-
trzyny (czyli obowiązek uprawiania określonej działki gruntu pańskiego) na rzecz bardziej uciążliwej pańsz-
czyzny dniówkowej. Zmniejszały się natomiast rozmiary innych powinności feudalnych - czynsze i daniny w
towarach. Do tego dochodziły też często obowiązki sprzężąju, czyli obowiązek transportu zboża i inne.
W XVI na skutek powstania systemu folwarczno-pańszczyźnianego wzrosła ilość produkowanego
zboża, a jeszcze bardziej - jego eksport. Folwarki, w przeciwieństwie do drobnych gospodarstw, produko-
wały na zbyt. Jednak rozwój folwarku pociągał za sobą wzrost obciążeń chłopskich, a co za tym idzie -
osłabienie ich gospodarstw. Wpłynęło to negatywnie na uprawę pól chłopskich, na jakość stosowanych
tam narzędzi. Rosła konkurencja rynkowa między chłopem a panem. Pan feudalny często także stawał się
pośrednikiem w handlu zbożem między chłopem a konsumentem. Oderwanie chłopów od rynku umożliwia-
ło dalszy ich wyzysk i wzrost dochodów feudała. W efekcie obniżenia dochodów chłopstwa ucierpiało rze-
miosło - oraz miasta. Produkcji folwarcznej zaczęli także stopniowo podlegać wiejscy rzemieślnicy, na dwo-
rze pańskim produkowane artykuły przemysłowe potrzebne poddanym. Chłopi często zadłużali się u swych
panów feudalnych, co doprowadzało do jeszcze większych zależności między chłopem a panem.
System f. -p. w okresie kryzysu XVII i XVIII w. był najtańszą formą gospodarowania, stąd też nie
widziano potrzeby jego zmiany. Panowie twardo egzekwowali powinności chłopskie, co na skutek zniszczeń
wojennych i zubożenia prowadziło do katastrofalnego stanu na wsi polskiej. Pośrednio wpływało to także
na folwark, w którym praca chłopa nie na swoim stawała się coraz mniej wydajna. Stosowano stare, zużyte
narzędzia i mało wydajną technikę rolną. Po wojnach polowy XVII w. wzrosło znaczenie najmu, uzupełnia-
jącego pańszczyznę, bowiem w wielu folwarkach skutkiem znacznych ubytków ludnościowych brakowało
rąk do pracy. Stosowano także najem przymusowy z ludzi luźnych, komorników i zagrodników. Wskutek
zubożenia chłopstwa wzrósł udział pańszczyzny pieszej w zestawieniu ze sprzężajną. Folwarki musiały za-
4
kupywać sprzężaj i narzędzia.. Panowie musieli też coraz częściej stosować tzw. załogę, czyli wypożyczanie
chłopom bydła, w celu hodowli i używania do pracy.
W
czasach
stanisławowskich można dostrzec przejawy postępu w gospodarce folwarcznej. Miały na
to wpływ zmiany w technice rolnej - doskonalenie narzędzi (wprowadzenie kosy do żęcia zboża), wprowa-
dzanie lepszych gatunków hodowlanych. W niektórych miejscach zaczęto zamiast prymitywnej trójpolówki i
dwupolówki stosować metody upraw wielopolowe i płodozmian. Nadal osadzano chłopów na pustkach
(powstałych także w wyniku przemarszów wojsk podczas wojny siedmioletniej). Główny dochód folwarków
pochodził jednak z tzw. propinacji, czyli produkowania przez folwark napojów alkoholowych i przymusowej
sprzedaży alkoholu chłopom. W XVIII przeciętne normy pańszczyzny wynosiły 5-6 dni w tygodniu dwoj-
giem tj. częściowo pieszo, częściowo wraz ze sprzężajem - stąd 10-12 dniówek. Nie wpływało to jednak na
powiększanie się wydajności folwarku. Dlatego też w wielu dobrach przeprowadzano oczynszowanie chło-
pów, parcelując folwarki. Czynsze zwiększały dochody pana, ale przeprowadzenie oczynszowania nie zaw-
sze było możliwe, zwłaszcza tam, gdzie chłonność lokalnego rynku była bardzo mała i gdzie chłop nie mógł
sam zbywać swych towarów.
Różne były koleje losów folwarków pod zaborami. Wcześniej czy później problem własności na wsi i
sytuacji chłopa był różnorako rozwiązywany. Dotyczy to jednak problematyki późniejszych okresów, dlate-
go też nie będzie tu omawiane.
Skutki wprowadzenia gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej na ziemiach polskich należy ocenić ne-
gatywnie. Uniemożliwiło to poprawienie wydajności polskiego rolnictwa i poprawienie jego struktury wła-
sności. Spowodowało przedłużenie feudalizmu na wsi nawet do 1864r., a w efekcie trwałe zapóźnienie cy-
wilizacyjne ziem polskich w stosunku do Zachodu. Śmiało można twierdzić, że niewydolny system f. -p. był
przyczyną słabości I Rzeczypospolitej i stanowił jeden z ważnych przyczyn jej upadku.
2. Handel zagraniczny w okresie gospodarki folwarczno- pańszczyźnianej.
Opanowanie
ujścia Wisły po drugim pokoju toruńskim (1466) miało poważne konsekwencje gospo-
darcze dla Rzeczypospolitej. Szerzej zaczął się rozwijać handel zagraniczny, prowadzony głównie drogą
morską przez Gdańsk (w omawianym okresie średnio 3/4 eksportu szło przez ten port morski). W tym też
czasie Turcy opanowali włoski port Kaffę nad Morzem Czarnym (1475) oraz Kilię i Białogród w Mołdawii
(1484), hamując rozwój dróg handlowych prowadzące przez te miasta.
Przez ziemie polskie (utożsamiane tu z terytoriami Korony) przebiegał szereg szlaków handlowych. Z
Poznania przez Warszawę na Wilno i Mińsk wiódł szlak handlowy na Litwę i Białoruś. Na Litwę i Białoruś
eksportowano sukno i wyroby z metali, przywożono stamtąd zaś skóry i futra (które częściowo potem szły
na zachód do Lipska) oraz wosk. Z Podola, Wołynia i Małopolski pędzono na Śląsk, do Saksonii i nad Ren
woły do 40 000 sztuk rocznie. Wywożono także surowce tekstylne (zwłaszcza wełnę), a także len i kono-
pie. W XVI w. sukno polskie traciło rynek nawet u sąsiadów. Ważną część importu stanowiły artykuły me-
talowe oraz żelazo i stal. Surowce sprowadzano z Węgier, Styrii, Moraw i Szwecji. Importowano także w
dużych ilościach narzędzia. Większe znaczenie miał przywóz zagranicznego sukna. Z Czech i Moraw przy-
wożono materiały niedrogie, z Niderlandów - sukno niderlandzkie o wyższym gatunku, z Anglii - zwłaszcza
tanią tzw. karazję. Z biegiem lat pogarszała się jakość tkanin, bowiem usiłowano wprowadzić masowo do-
stępne gatunki.
W XVI wieku 80% eksportu stanowiło zboże, eksportowane głównie przez Gdańsk. Pewien procent
handlu morskiego przypadał także na inne porty - Elbląg, Królewiec i Szczecin. W końcu XV wieku bilans
handlowy przedstawiał się dodatnio i był o 1/3 wyższy od importu. Około 1615 roku eksport (głównie zbo-
ża, na które istniał duży popyt) przewyższał eksport o 3/5. Po 1618 roku najpewniej nastąpiło załamanie
tej tendencji. W 1618 roku eksport zbożowy osiągnął największą wartość 116 000 łasztów.
W handlu Gdańska i Elbląga udział zboża w eksporcie wynosił średnio dla 1575r. 66, 2%, w 1635 -
77%, drewna - odpowiednio 5, 3% i 0, 8%, przetworów drzewnych (smoły itd. ) 13, 8% i 9, 4%, tkanin i
surowców tekstylnych - 12, 7% i 9, 4%, metali - 1, 8% i 1, 2%. Resztę eksportu stanowiły skóry i futra. W
tym samym okresie udział soli i śłedzi w imporcie wynosił 24, 6% i 26%, wina - 14, 4% i 10, 7%, towarów
kolonialnych - 1, 3% i 8, 2%, tkanin zaś - aż 52, 3% i 53, 9%. Resztę importu stanowiły skóry i futra.
Ocenia się, że handel ze Śląskiem i przez Śląsk był bardzo żywy (oceniano go jak 1:4 w stosunku do handlu
gdańskiego). Na Śląsk eksportowano woły, skóry i futra, sól małopolską, a przywożono stamtąd tkaniny i
wyroby przemysłowe. W handlu śląskim występowało ujemne saldo obrotów.
Po upadku gospodarczym po wojnach szwedzkich zmienił się skład handlu zagranicznego. Na skutek
upadku krajowej produkcji wyrobów metalowych podstawowe narzędzia rolnicze musiano sprowadzać z
zagranicy, zwłaszcza ze Śląska. Na skutek ograniczenia produkcji rolnej w kraju podupadł eksport zboża. W
1669r. przewieziono 50 000 łasztów zboża. Podczas wojny północnej oraz w latach 1731-1750 wielkość
eksportu zboża ani razu nie przekroczyła wielkości 20 000 łasztów. Od 1750r. po pruskie szykany celne z
1773r. można zaobserwować wzrost eksportu do poziomu z końca XVI wieku 50-60 tys. łasztów. Spadek
wywozu zboża łączył się także z konkurecją zboża rosyjskiego oraz na skutek wzrostu produkcji rolnej w
5
Europie Zachodniej, i na skutek importu ryżu z Ameryki, a także częściowo z powodu okresowo niskich cen
na zboże. Wpłynęło na to także ograniczenie aktywnej roli Gdańska w wymianie handlowej na Bałtyku i
przestawienie się mieszczaństwa gdańskiego na pośrednictwo handlowe.
Znaczne zmiany w handlu zagranicznym nastąpiły w okresie Oświecenia, głównie na skutek rozbio-
rów. Polityka mocarstw ościennych, zwłaszcza Austrii i Prus utrudniała prowadzenie handlu zagranicznego.
Strata wskutek I rozbioru ziem o wysokiej kulturze rolnej (zwłaszcza ujścia Wisły) spowodowała spadek
eksportu zboża. Prusy prowadziły blokadę ekonomiczną Rzeczypospolitej - zamknęły granice Śląska dla
polskiego zboża i drewna, nałożyły cła i podatki na handel. W wyniku I rozbioru utracono żupy małopolskie
i ruskie na rzecz Austrii, co spowodowało konieczność przywozu soli. Kilkanaście lat po I rozbiorze gospo-
darka polska potrafiła się przystosować do nowej sytuacji. Poszukiwano nowych szlaków handlowych Np.
poprzez Żmudź do portu w Połądze, lądem przez Czechy i Austrię, przez Chersoń nad Morzem Czarnym,
wszędzie jadnak napotykając na bariery celne. Przywrócony został tzw. bilans aktywny handlu zagranicz-
nego, w którym połowę dochodów dawało zboże.
3. Miasta i mieszczaństwo w XIII-XVIII w.
Mimo rozbicia dzielnicowego Polska w wiekach XII - XIII rozwijała się gospodarczo. Wyrazem tego
rozwoju był także rozwój miast przejawiający się w znacznej ilości tzw. lokacji. Lokacja miasta zazwyczaj
nie tworzyła nowego ośrodka miejskiego "na surowym korzeniu", ale nadawała prawa miejskie jednostkom
już istniejącym. Ustalenie prawa miejskiego miało doniosłe znaczenie; pozwalało na wyodrębnienie miasta
od terytorium otaczającego, poprzez zapewnienie specjalnych praw dostosowanych do zajęć ludności uła-
twiało rozwój handlu, kredytu, rzemiosła, społeczeństwa miejskiego. Książęta dzielnicowi, czerpiąc wzory z
Zachodu, w celu podniesienia swoich dochodów lokowali poszczególne miasta na prawach już sprawdzo-
nych tj. na prawie magdeburskim, lubeckim (zwłaszcza miasta pomorskie) chełmińskim czy średzkim (pol-
skim). Starsze ośrodki miejskie wydawały tzw, ortyle, czyli orzeczenia praw dla pomniejszych i młodszych
ośrodków. Najważniejsze lokacje to: 1257 - Kraków, 1253 - Poznań, ok. 1242 - Wrocław, 1237 - Szczecin,
przed 1253 - Gdańsk, przed 1241 - Sandomierz, ok 1243 - Gniezno. Najwcześniej zaczęto lokować miasta
na Śląsku (przed 1211 Złotoryja i 1217 Lwówek) i Pomorzu. Od końca XIV w. dokonano wiele lokacji na
Mazowszu i Podlasiu, a pod koniec XVI w. - ponownie w Małopolsce (tutaj zwłasza miasta będące ośrod-
kami kompleksów majątkowych - np. zaplanowany jako miasto renesansowe Zamość). Część miast śre-
dniowiecznych traciło prawa miejskie i spadało do rzędu wsi (np. Magnuszew, Kampinos)
Wraz z prawem miejskim tworzono w mieście pewnego rodzaju samorząd, przy czym kompetencje
samorządu między poszczególnymi miastami różniły się znacznie i zależały od przywileju lokacyjnego, sto-
sunków pan - gmina miejska itd. Miasto otrzymywało niezalezny od sądu kasztelańskiego własny sąd miej-
ski pod przewodnictwem wójta/ sołtysa, będącego przedstawicielem pana miasta. Dopiero po pewnym
czasie obok wójta/sołtysa oraz przedstawiciela pana miasta pojawia się władza reprezentująca mieszczan -
rada miejska złożona z rajców z przewodniczącym burmistrzem na czele. Z biegiem czasu rada miejska
wzmacniała swoją pozycję w mieście i często dochodziło do "wykupu" wójtostwa przez radę.
Lokacja
oznaczała także przebudowę miasta: opasanie murami miejskimi, stworzenie jednolitej za-
budowy, wytyczenie rynku z ratuszem i kościołem farnym. Na skutek obrony miast przed osiedlaniem się
rzemieślników spoza cechów i ludzi nie objętych prawem miejskim panujący zakładali nowe ośrodki miej-
skie obok starych, które później weszły w skład rozrastających się miast (przykłady: Kazimierz i Kleparz
pod Krakowem, Nowe Miasto obok Starego Miasta Warszawy). Pod koniec XVII i w XVIII wieku magnaci,
szlachta i Kościół nabywając grunta miejskie nie chciały podporządkowywać się władzom miejskim i two-
rzyły wyodrębnione spod tego prawa jurydyki, na których osadzano partaczy (niezależnych, nie zrzeszo-
nych w archaicznych cechach rzemieślników). Jurydyki stanowiły znaczną konkurencję dla miast dodatko-
wo je osłabiając. Jurydyki szczególnie bujnie rozwinęły się wokół Warszawy. Wśród 14 jurydyk największa
- Solec liczyła nawet 5 tys. mieszkańców (w XVIII w. ).
W miastach wytworzyła się specyficzna struktura społeczna. Mieszczanie posiadali całkowitą wolność
osobistą. Władzę w mieście dzierżyło głównie bogate kupiectwo nazywane patrycjatem. Pełnoprawni oby-
watele nie należący do patrycjatu, wpisani do ksiąg prawa miejskiego i płacący podatki tworzyli tzw. po-
spólstwo. Byli to zwłaszcza rzemiesłnicy i drobni kupcy, a także ludzie bogaci z jakichś powodów nie mogą-
cy należeć do oligarchicznej grupy patrycjatu. Ubodzy ludzie, pozbawieni majątku zaliczani byli do najniż-
szej i najliczniejszej warstwy - plebsu. Na tle tych różnic klasowych w miastach wielokrotnie dochodziło do
ostrych starć, na które dodatkowo nakładały się problemy narodowościowe (często patrycjat był pocho-
dzenia niemieckiego, pospólstwo i plebs zaś - polskiego), a w późniejszym okresie także religijne. W XIV i
XV wieku główna oś konfliktu przebiegał między patrycjatem a resztą społeczeństwa miejskiego. Krwawe
wystąpienia we Wrocławiu (1418), Gdańsku (1416), a nawet w Krakowie doprowadziły do wprowadzenia
częściowych instytucji mających zapewnić jakąś kontrolę nad patrycjatem. Porządek średniowieczny utrzy-
mał się i w wiekach XVI i XVII. Dochodziło wtedy już do ostrych starć pospólstwa z patrycjatem (Kraków
1521, Toruń 1523, Warszawa i Braniewo 1525, Gdańsk 1525-1526), które doprowadziły do powstania re-
6
prezentacji pospólstwa w radzie miejskiej, tzw. "trzeciego ordynku". W XVII wieku starcia nabierają cha-
rakteru religijnego: między kalwińskim patrycjatem a luterańskim pospólstwem.
Miasta
pełniły bardzo ważną funkcję gospodarczą jako centra handlowe i wytwórcze. Każde miasto,
partykularnie traktując swe interesy, usiłowało w okresie średniowiecza uzyskać poszczególne prawa han-
dlowe zwiększające ich atrakcyjność kosztem innych ośrodków. Nie sprzyjało to wzrostowi wymiany
zwłaszcza dalekiej, ponieważ podrażało znacznie artykuły handlowe. Miasta, skłócone ze sobą, nie potrafiły
prowadzić wspólnej polityki tak, jak szlachta, co doprowadziło do niewykształcenia się w Polsce silnego i
jednolitego stanu mieszczańskiego, jak to miało miejsce na zachodzie Europy. Poszczególne miasta otrzy-
mywały różne przywileje. Należały do nich np. zwolnienia od ceł na terenie całego kraju, prawo składu
(czyli obowiązek kupców przejeżdżających przez miasto do wystawienia swych towarów na sprzedaż w
mieście) całkowite lub częściowe (obejmujące tylko niektóre grupy towarów), bezwzględne (czyli obowią-
zek sprzedaży wszystkich towarów na miejscu) lub względne. Prawo składu wiązało się z tzw. przymusem
drogowym, czyli obowiązkiem korzystania przez kupców z określonych dróg. W niektórych miastach istniał
także zakaz bezpośrednich kontaktów handlowych między kupcami obcymi, co wiązało się z korzyściami
miejscowych pośredników (było to źródłem bogactwa np. Gdańska). Istniał także przywilej organizowania
jarmarków. Miasta były również ważnym ośrodkiem handlu wewnętrznego.
Ludność. Przez cały omawiany okres miasta polskie odbiegały wielkością od miast na zachodzie Eu-
ropy. Było bardzo wiele miast małych, które oprócz posiadania prawa miejskiego nie różniły się wiele od
większych wsi. Największy z miast Królestwa Polskiego Kraków w połowie XIV wieku liczył 12000 miesz-
kańców, na początku XV wieku Wrocław - 19000, a Gdańsk, Toruń i Chełmno - ponad 10000 mieszk. Po-
znań w tym czasie liczył 5-6 tys., Sandomierz - 3 tys. Za Stefana Batorego liczbę miast szacuje się na ok.
1000, a ośrodków powyżej 3 tys. ludności - na ok. 100. Ponad 10 tys. miały: Lwów, Elbląg, Toruń, Lublin.
Ok. 20 tys. ludności liczyły Warszawa i Poznań, zaś Kraków - 28 tys. Gdańsk był wówczas największym
miastem, liczącym 60 tys. mieszkańców, a w połowie XVII w. - 80 tys.
W 1775r. (już po I rozbiorze) liczono w Koronie 800 miast rolniczych (średnio po 750 mieszk. ), 75 misat
tzw. mniejszych (liczących średnio 3 tys. mieszk. ) oraz 6 większych z Warszawą na czele. W 1792 roku w
Warszawie mieszkało 97 tys. osób. Ludność Warszawy podczas insurekcji kościuszkowskiej ocenia się na-
wet na 150 tys.
Po wojnach szwedzkich i kryzysie gospodarczym Rzeczpospolitej zaznacza się upadek miast. Podczas
wojen wiele z nich zostało doszczętnie zniszczonych (np. Leszno) i zrabowanych. Po wojnie nie wszystkie
miasta miały pieniądze na odbudowę. Zaznaczyła się wtedy zwłaszcza tzw. agraryzacja miast, związana ze
słabością ekonomiczną miast i upadkiem rzemiosła. Pauperyzacja chłopstwa spowodowały dalszy kryzys
miast - zwłaszcza na rynku lokalnym. Najszybciej odbudowały się po potopie wielkie miasta (jak na skalę
polską) - zwłaszcza Warszawa jest tutaj dobrym przykładem. Po wojnach szwedzkich ruch budowalny kon-
centrował się głównie na budynkach sakralnych i na pałacach możnych. Nikt inny nie miał wówczas pienię-
dzy na inwestycje.
W okresie Oświecenia datowanym w Polsce od 1764 r. rozpoczęto reformę systemu miejskiego. W
1764 r. na sejmie konwokacyjnym zniesiono odrębność prawną jurydyk, która w praktyce nastąpiła jednak
dopiero w 1791 r. Ustawa z 1765 r. przewidywała utworzenie miejskich komisji dobrego porządku, dla kon-
trolowania finansów miejskich i reformy ustroju miast, dokonywanej w oparciu o stare wzory (trzy ordynki
i korporacje kupieckie). Reformy te uwieńczone zostały ustawą z 18 kwietnia 1791r. o miastach królew-
skich. Miasta uzyskiwały prawo do reprezentacji w Sejmie w sprawach dotyczącychh miast, ustawa znosiła
zakaz nabywania dóbr ziemskich (wprowadzony na Sejmie piotrkowskim w 1496r. ) oraz zakaz zajmowania
się zajęciami mieszczańskimi przez szlachtę. Również w miastach prywatnych dokonał się postęp.
4. Rzemiosło i manufaktury w XIII-XVIII w.
Rzemieślnicy skupiający się w miastach zajmujący się tą samą profesją bronili swych interesów po-
przez zakładanie organizacji cechowych w poszczególnych miastach. Formy organizacyjne cechu przejęte
zostały z Niemiec. Statut organizacji cechowej zatwierdzany był przez miasta, a potem przez królów. Cech
miał bronić rzemieślników zarówno przed konsumentami (utrzymując ceny na te same wyroby na wysokim
poziomie, zwalczając konkurencję nie zrzeszonych oraz produktów rzemieślników wiejskich), jak i przed
kupcami (którzy kupowali produkty cechowe, jak i dostarczali surowiec). Po pewnym czasie zwracano uwa-
gę, by liczba warsztatów i ich produkcja nie były zbyt wielkie, co powodowało konieczność wprowadzania
limitów. Monopolistyczna polityka cechów wywoływała sprzeciw nie tylko mieszczan, ale także i szlachty,
zmuszonej zaopatrywać się w wyroby rzemieślnicze po wysokich cenach. W 1423r. statut warecki próbował
zlikwidować cechy. Postanowienie Władysława Jagiełły nie weszło jednak w życie.
Cechy
mnożyły wewnętrzne przepisy dotyczące wielkości produkcji, jej jakości, sposobie jej kontroli,
liczbie warsztatów i wyzwalanych (czyli uprawnianych do założenia własnego warsztatu) czeladników etc.
Wszystko to powodowało, że cechy były strukturą zaskorupiałą, nie sprzyjającą postępowi technologicz-
nemu (bo zwiększałoby to produkcję i obniżało ceny) i poprawie jakości. Cechy zarządzane były przez
7
zgromadzenia pełnoprawnych członków, które wybierały starszych cechowych, pełniących funkcje kontrol-
ne, decydujące i rozsądzające spory. Cechy miały także charakter towarzyski, religijny, jak i wojskowy (np.
obowiązek obsadzenia odpowiedniego odcinka obwarowań). Nieelastyczna organizacja cechowa, wprowa-
dzanie limitów na produkcję i liczbę nowotworzonych warsztatów prowadziło często do konfliktów społecz-
nych. Pojawiali się na rynku nowi rzemiślnicy, którzy skończyli naukę i zostali wyzwoleni, ale na skutek
ustaw cechowych nie mogli założyć własnego warsztatu. Na skutek tego musieli najmować się do pracy. By
odroczyć powstanie nowych warsztatów, cechy wprowadzały obowiązek kilkuletniej wędrówki czeladników
po obcych ośrodkach rzemieślniczych w celu doskonalenia umiejętności. Wprowadzono także "majstersz-
tyk", czyli pracę mistrzowską, polegającą na wykonaniu skomplikowanego zadania z zakresu danego rze-
miosła. Z uzyskaniem tytułu mistrza wiązały się także poważne koszty. Nic dziwnego zatem, że tak dys-
kryminowani czeladnicy zaczęli walczyć z cechami. Z 1329r. pochodzą pierwsze wiadomości o strajku we
Wrocławiu. Strajki były ostro zwalczane, groziła za nie nawet kara śmierci.
Odrębną strukturę od cechowej miały rzemiosła budowalne i stoczniowe. Wymagały one połączenia
różnorakich umiejętności. Rzemiosła te nie tworzyły jednak wczesnokapitalistycznych fabryk, tylko zatrud-
niały do wykonania określonych prac poszczególne cechy.
Różna była liczebność organizacji cechowych na terenie miast. W mniejszych ośrodkach rzemieślnicy
tworzyli jeden lub kilka cechów. W miastach większych cechy były niezwykle liczne i odzwierciedlały różno-
rodność produkcji (np. Wrocław w 1307r. - 24 cechy, Poznań na pocz. XV - 16 itd. ). W XVI w. poważnie
wzrosła liczba cechów. Nowe rzemiosła wiązały się w znacznej mierze z luksusową produkcją na użytek
szlachty.
W XVI i XVII pogłębiała się nierówność między mistrzami cechowymi. W wielu rzemiosłach pojawiali
się zamożni mistrzowie, stającymi się często nakładcami. Oznacza to, iż organizowali pracę chałupniczą
swoich kolegów - mistrzów, dostarczając im surowiec i zabierając wykonany produkt, płacąc za usługę. Mi-
strzowie szukali także kredytu u kupców, którzy coraz częśiej stawali się nakładcami, zbywającymi dalej
swoje produkty. Powodowało to zaburzenie i rozkład struktur cechowych (uczeń-czzeladnik-mistrz), unie-
możliwiając awans uczniów i czeladników. W związku z tym wzrosło znaczenie pozacechowych warsztatów
tzw. przeszkodników (partaczy -bo omijali cechową kontrolę jakości, co nie oznaczało, że produkowali to-
wary o niskiej jakości) czyli rzemieślników, którzy coraz chętniej osadzali się poza jurysdykcją miejską w ju-
rydykach szlacheckich. W Niderlandach, w Anglii i południowych Niemczech na skutek podobnych proce-
sów doszło do powstania przemysłu wczesnokapitalistycznego. W Polsce, na skutek ograniczonego rynku
zbytu, a także stopniowego upadku gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej partacze przyczyniali się do
podkopywania i tak niezwykle słabej pozycji miast.
O
tym,
żeby jakiś produkt rzemieślniczy wszedł na daleki rynek decydowały: jego oryginalność, ja-
kość i dogodne szlaki handlowe. W Polsce rozwinęły się różne cechy w różnych regionach kraju. W Wielko-
polsce w XIV w. rozwinęło się sukiennictwo (Poznań, Kościan, Międzyrzecz). Tanie sukno z Wielkopolski
zaopatrywało nie tylko rynek wewnętrzny, ale było także eksportowane do miast hanzeatyckich, do Czech i
Węgier. W XV w. zostało z tych rynków wyparte na rzecz sukna angielskiego i niderlandzkiego. W miastach
pomorskich na dużą skalę rozwinęło się browarnictwo (pocz. XV w. ) oraz rzemiosła budowalne i stocznio-
we. Na pocz. XV w. produkcja statków z Gdańska trafiała do miast bałtyckich, ale także do Anglii i Nider-
landów. W XIV rozkwitło budownictwo murowane, co ściśle wiązało się z budową 53 zamków obronnych i
ufortyfikowaniem 27 miast sfinansowanych przez Kazimierza Wielkiego.
Do zakresu omawianego tematu zaliczyć nalezy także górnictwo i hutnictwo mające na ziemiach pol-
skich długie tradycje. Już u schyłku XII wieku rozbudowano kopalnie złota dookoła Lwówka i Złotoryi (Dol-
ny Śląsk). Ważnymi ośrodkami górniczymi stały się także "srebrny" Bytom i Olkusz - ołów (później także
Tarnowskie Góry). Górnicy zakładali organizacje zwane gwarectwami, zajmujące się administracją. Na cze-
le gwarectwa stał żupnik. Sprawy dotyczące górnictwa osądzano na podstawie specjalnego prawa górni-
czego, zaadaptowanego z Czech. Kosztowne metody wydobycia oraz konieczność sprzedaży wydobywa-
nych surowców spowodowały zainteresowanie się kupców górnictwem i wykupywaniem przez nich udzia-
łów w gwarectwach. W XIV w. nastał kryzys spowodowany wyczerpaniem się złóż leżących nad poziomem
wody, który w XV zaczął być przezwyciężany wdrażaniem nowych technologii odwadniających. Od XIII
wieku rozwijało się kopalnictwo soli kamiennej (Bochnia i Wieliczka, po opanowaniu Rusi Czerwonej - także
Przemyśl, Stara Sól, Drohobycz). Wydobycie soli organizowało przedsiębiorstwo królewskie, zatrudniające
licznych pracowników najemnych i organizujące zbyt. Często dzierżawiono część lub całość żup kupcom w
zamian za stały czynsz. Doprowadzało to też na dalszą metę do ich podupadania, ponieważ dzierżawcy -
później zwłaszcza szlacheccy - dążyli do zmaksymalizowania zysków kosztem inwestycji. Sól małopolska
opanowała rynki Małopolski, częściowo Śląska, Moraw i Węgier.
Inna sytuacja panowała w hutnictwie, gdzie książęta zlekceważyli swe regalne prawa do rud żelaza
pozostawiając je do dyspozycji każdemu panu feudalnemu. W XIII mimo rewolucji technicznej warsztaty
hutnicze pozostawały indywidualnymi przedsięwzięciami i nie stworzyły odrębnych praw ani organizacji. W
XIV w. powstało wiele nowych warsztatów (kuźnic) zwłaszcza w okolicach posiadających lepsze rudy - na
8
Górnym Śląsku, w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej oraz w Górach Świętokrzyskich (60 kuźnic z ogólnej
liczby 200 w Koronie w poł XVIw. ). Uruchomienie kuźnicy-huty było bardzo kosztowne - warsztat musiał
się sam zaopatrywać w surowiec i w energię (wykorzystywano obok drzewa także siłę wody). W XVI w.
powstał także ośrodek hutniczy w Oliwie, opierający się na dostawie surowca drogą morską ze Szwecji. Po-
trzeby zbrojeniowe kraju spowodowały powstanie wielkich zakładów metalurgicznych, np. odlewni kul dzia-
łowych w Ryjewie (k. Malborka) w 1577r. W wieku XVI i XVII szlachta poczęła wykupywać od kuźników ich
huty, póżniej je zamykając. Doprowadziło to do spadku produkcji hutniczej w XVIIw. Od połowy XV w.
rozwijały się w Polsce także papiernictwo i drukarstwo, już poza ramami organizacji cechowych.
Od
końca XVI w. rzemiosło polskie znalazło się w kryzysie. Początkowo zaczęło upadać sukiennic-
two, głównie na skutek zadłużenia rzemieślników (np. Rawa Mazowiecka, Sieradz). Upadają ośrodki produ-
kujące na rynek wewnętrzny - na skutek zubożenia zarówno odbiorców, jak i rzemieślników. Powodowało
to także pogorszenie się jakości wyrobów, a nawet powszechne ich fałszowanie. Następował upadek rze-
miosł powiązanych z rynkami lokalnymi, przy równoczesnym rozkwicie produkcji artykułów luksusowych -
tkanin śląskich, złotnictwa, meblarstwa, płatnerstwa, kuśnierstwa. Jedynym ośrodkiem miejskim, w którym
rzemiosło rozwijało się nieprzerwanie był Gdańsk korzystający ze specjalnego statusu w Rzeczypospolitej
(przechodziło przezeń 3/4 eksportu i importu morskiego). Sławne stały się gdańskie meble, piwa, wódki,
wyroby złotnicze i konwisarskie.
W produkcji rzemieślniczej pojawiły się elementy produkcji wczesnokapitalistycznej gdy: 1. Pozace-
chowi przedsiębiorcy zaczęli organizować wytwórczość na innych zasadach, 2. Zamożniejsi mistrzowie za-
częli organizować produkcję nakładczą. Zdarzało się także, że pojedynczy przedsiębiorcy stawali się na-
kładcami całego cechu. W XVI i XVII w. wydano wiele przywilejów królewskich na produkcję typu manu-
fakturowego, nie mieszczącego się w dotychczasowym systemie feudalnej produkcji. Przywileje królewskie
były często monopolami obejmującymi cały kraj. Manufaktury w XVI i XVII były jednak unikatowe, ponie-
waż stwarzały wiele problemów organizacyjnych, technicznych i prawnych, które można było ominąć w
drodze nakładu. Manufaktury były z reguły nietrwałe, nie przeżywające śmierci założyciela. Tendencje ka-
pitalistyczne w Polsce nie rozwinęły się głównie z powodu kurczenia się rynku wewnętrznego, obcej konku-
rencji oraz braku pomocy ze strony państwa.
Głęboki kryzys pańśtwa po wojnach szwedzkich nie ominął oczywiście rzemiosła. Nie dość, że rze-
miosło poniosło znaczne straty materialne, to wskutek upadku gospodarczego gwałtownie skurczył się ry-
nek wewnętrzny. Pewny rozwój wykazuje w XVII w. i początku XVIII jedynie Gdańsk i pojedyncze ośrodki
sukiennicze w Wielkopolsce. Ujawnił się rozpad organizacji cechowej i rozwój jurydyk miejskich, w których
pracowali partacze. W czasach saskich pojawiły się pierwsze manufaktury "magnackie", produkujące towa-
ry na miejscowy rynek, jak i zaspokajające potrzeby dworu. Magnatowi niezwykle łatwo było o założenie
manufaktury: dysponował on zasobami energii, surowcem, budulcem oraz siłą roboczą poddanych i przy-
musem odbioru towaru. Takiej sytuacji nie miał kupiec-manufakturzysta, polegający wyłącznie na swoich
pieniądzach. Powstawały tzw. manufaktury rozproszone - czyli inna forma chałupnictwa. Manufaktury
mieszczańskie powstawały często jako spółki, a także jako przedsiębiostwa zbliżone do akcyjnych (np.
Kompania Manufaktur Wełnianych zał. 1767, czy Społeczeństwo Fabryki Krajowej Płóciennej).
Organizacja manufaktur zależała od ich specjalizacji. Czasami - jak w przypadku włókiennictwa -
manufaktura łączyła chałupnictwo ze scentralizowanym systemem pracy. Wyższość manufaktury nad rze-
miosłem okazała się tam, gdzie drobna produkcja utrudniona była z przyczyn technicznych (np. w hutnic-
twie). Organizacja manufaktur magnackich często miała chrakter wyraźnie feudalny. Opierały się one w
znacznej części na pańszczyźnianej pracy chłopów. W samych manufakturach praca przyjmowała najczę-
ściej formę najmu, zarówno robotników niewykwalifikowanych, jak i fachowców. Pracowników często jed-
nak "rekrutowano" z ludzi luźnych, tj. nie mających pewnego środka utrzymania, używając niejednokrotnie
siły. Problemem było dotrzymywanie umów o pracę z wolnonajętymi pracownikami. Wreszcie brak było
odpowiednio wykształconej siły roboczej.
Produkcja manufaktur trafiała zarówno na prywatne potrzeby właściciela, na półprzymusowy rynek
w obrębie dóbr (w przypadku manufaktur magnackich, np. radziwiłłowskich), na dostawy dla państwa i na
wolny rynek. Manufaktury nie dokonały rewolucji na polskim rynku. Nie produkowały taniej ani lepiej od
rzemiosła, nie nabywały wyrobów innych manufaktur - nie powstały w Polsce manufaktury wytwarzające
narzędzia i maszyny. Manufaktury cżęsto zakładane były bez rozeznania rynku i kosztów wytwarzania, co
prowadziło do ich upadku.
Do
najważnieszych zakładów typu manufakturowego należały m. in. farfurnie (produkujące ceramikę
i porcelane artystyczną), zakłady produkujące gobeliny i pasy słuckie, broń ręczną, działa, wyposażenie i
mundury dla wojska, tkalnie wełny i lnu, manufaktury "tabaczne", powozów (np. Dangla w Warszawie).
5. Położenie chłopów w XVI-XVIII w.
Można powiedzieć, że wiek XVI był okresem pomyślności dla chłopstwa. Rozwijał się wprawdzie
kosztem własności chłopskiej i kosztem zwiększenia wymiaru pańszczyzny folwark, ale rekompensowała to
9
dobra koniunktura na zboże. Gospodarstwa półłanowe do 2-łanowych, będące w posiadaniu kmiecym
przeżywały okres prosperity.
W tym okresie wprowadzano powtórnie poddaństwo chlopa od pana feudalnego. Podczas kolonizacji
na prawie niemieckim zamieniano powszechnie zależność chłopów od panów feudalnych na oczynszowa-
nie. W czasie tryumfowania gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej mamy do czynienia z odwrotnym pro-
cesem. Statut wiślicki jeszcze z 1347r. mówił o tym, że nie więcej niż jeden kmieć mógł się przenieść z
jednej wsi do drugiej. Przepis ten obliczony był, by kmiecie nie nadużywali ulg lokacyjnych. Funkcjonowa-
nie tego statutu w XVI miało powstrzymać odpływ siły roboczej ze wsi. Statuty piotrkowskie z 1496 wska-
zują, że tylko jeden syn chłopski może wyemigrować do miasta, a syn jedyny jest tego prawa pozbawiony.
Później te prawa rozszerzano także na córki, ograniczając prawo wyboru męża. Od 1518r. sądy królewskie
oddalały skargi chłopów, prawo odwoływania się do króla dotyczyło tylko chłopów w królewszczyznach, dla
których utworzono specjalny trybunał - referendarię koronną. Zwierchnictwo pana feudalnego nad podda-
nymi było dwojakie: chłopi nie mogli skarżyć się organom publicznym, a także funkcje sołtysa były przej-
mowane przez właścicieli ziemskich. W miarę rozbudowywania systemu ucisku feudalnego, niwelowano
różnice między chłopstwem, wewnętrznie bardzo zróżnicowanym.
Chłopi tworzyli 3 kategorie ludności: kmieci, zagrodników i komorników. Kmiecie posiadali pełnorolne
gospodarstwa, jednak w miarę ubożenia chłopstwa ich stan liczebny malał. Kmiecie posiadali pewne pra-
wa: mieli głos w gromadzie, mogli być wybrani na ławników wiejskich. Uzależniali ekonomicznie od siebie
(w dozwolonym przez pana zakresie) innych chłopów, zwłaszcza zagrodników. Niższą grupę stanowili za-
grodnicy, siedzący na kilkumorgowych gospodarstwach, mający stanowić rezerwę siły roboczej. Zagrodnicy
często byli objęci tzw. najmem przymusowym. Najniższą grupę ludności chłopskiej stanowili komornicy, nie
posiadający żadnego majątku. Obok tych warstw chłopstwa istnieli także rzemieślnicy - kowale, cieśle,
zduni, szewcy, krawcy, tkacze, kołodzieje, bednarze itd. Czasami na wsi zamieszkiwali partacze, by uniknąć
miasta i przymusu cechowego.
Położenie chłopów pogorszyło się w wyniku wojen XVII i XVIII wieku. Wiele gruntów w wyniku strat
ludnościowych było opustoszałych. Spadła liczba kmieci, przestali być oni konkurencją dla folwarku. Pro-
centowo wzrosła liczba zagrodników i komorników. Z powodu ubytku rąk do pracy folwark zwięszał obcią-
żenia chłopskie zwiększając wymiar pańszczyzny i innych świadczeń (powszechna stała się tzw. zagroda).
Dostrzec można było postępujące rozdrobnienie gospodarstw. Nastąpił upadek rzemiosła wiejskiego, wsku-
tek pauperyzacji chłopstwa i pociągania rzemieślników przez dwór do pańszczyzny polowej.
Już w XVI wieku pojawił się problem zbiegostwa chłopów, którzy bez pozwolenia pana feudalnego
opuszczali swe role i przenosili się do miasta lub do innej wsi, mając nadzieję, że nowy pan uchroni ich
przed pościgiem. Zjawisko to osiągnęło w miarę powszechny charakter. Gdy zbieg został złapany, mógł się
wyzwolić, tj. przeprowadzić libertację wykupując się panu.
Od
początku XVII chłopstwo zaczęło się różnicować w sensie prawnym. W dobrach królewskich oraz
duchownych istniały uprzywilejowane grupy chłopskie. Stanowili je sołtysi dziedziczni, lemani (o lepszych
prawach do ziemi i korzystniejszej rencie), emfiteuci (olędrzy - lokowani na warunkach dzierżawy okreso-
wej). Chłpostwo dzieliło się na wiele innych kategorii, niewiele się od siebie różniących.
W okresie Oświecenia wiele wskazuje, że w sytaucji chłopa zmieniało się nieco na lepsze. Zaczęto
wprowadzać w niektórych dobrach oczynszowanie, co sprawiało, żę chłop lepiej pracował na swoim i pró-
bował wypracować nadwyżki do sprzedaży na rynku. Uzyskiwał tym samym większą swobodę osobistą.
Zmiany prawne poprawił dopiero Uniwersał połaniecki wydany przez Kościuszkę 7 maja 1794r. Zakazano
usuwania wywiązujących się z powinności poddanych. Pańszczyznę zmniejszono o 1/3, a chwilami nawet o
1/2 w sposób najkorzystniejszy dla małych gospodarstw. Poddano wszystkie sprawy sporne pod kompe-
tencję urzędników-dozorców. Warto wspomnieć o tzw. suplikach, czyli skarg chłopskich przekazywanych
urzędnikóm królewskim przez chłopów zarówno z dóbr królewskich, jak i duchownych i prywatnych.
6. Kryzys gospodarczy w Polsce od poł. XVII w. do poł. XVIII w.
Jako okres periodyzacyjny kryzysu polskiej gospodarki można przyjąć lata 1648 (początek powstania
Chmielnickiego na Ukrainie) i 1764 (wstąpienie na tron Stanisława Augusta Poniatowskiego i reformy sej-
mu konwokacyjnego). W trakcie tych ponad stu lat Rzeczpospolita przeżyła głęboki kryzys polityczny i go-
spodarczy. Stulecie to charakteryzuje się stopniowym upadkiem międzynarodowego znaczenia Polski,
wzrostu potęgi jej sąsiadów (Austrii, Prus, Rosji) oraz anarchizacji życia politycznego wewnątrz kraju. Stu-
lecie 1648-1764 to okres nieustannych wojen, także domowych. By wymienić tylko najważniejsze, toczące
się głównie na ziemiach polskich: powstanie Chmielnickiego (1648 - 1660), "potop" szwedzki (1655-1660),
wojnę polsko-rosyjską (1654-1667 rozejm w Andruszowie), rokosz Lubomirskiego (1665-1666), wojny pol-
sko-tureckie (1672-1674, działania wojenne 1683-1699), wielką wojnę północną (1700-1721), wojnę o
tzw. sukcesję polską (1733-35), przemarsze wojsk rosyjskich podczas wojny siedmioletniej (1756-1763).
Mało kto zdaje sobie sprawę, że zniszczenia wywołane tylko "potopem" szwedzkim mogą być procentowo
porównywalne ze zniszczeniami II wojny światowej. Wojny, zniszczenia i zakłócenia działalności gospodar-
10
czzej wraz z narastaniem trudności w gospodarce folwarczno- pańszczyźnianej spowodowały kryzys w go-
spodarce RP.
Skutki wojen w połowie XVII wieku były dla Polski katastrofalne. Wskutek wojny, głodu, chorób po-
pulacja zmniejszyła się od 25% (oszacowania optymistyczne). Według oszacowań mniej optymistycznych
spadek ludności w stosunku do czasów Batorego wyniósł odpowiednio 23% dla Małopolski, od 40% (na
wsi) do 70% (w miastach) na Mazowszu, 50% (wieś) do 60-70% dla miast w Wielkopolsce, oraz 60% ogó-
łem dla Prus Królewskich. Wg jeszcze innych szacunków, tylko sama "czarna śmierć" szalejąca po wojnie
zabrała ok. 400 tys. ludzi. Zważywszy, że przed wojnami szwedzkimi Rzeczpospolita liczyła 11 mln miesz-
kańców, straty ludnościowe można zatem oceniać na 2, 5 do nawet 4 mln osób! Zaludnienie w dzielnicach
centralnych spadło z 26 mieszk. / km2 do ok. 19. Najbardziej ucierpiały miasta. W miastach królewskich
zniszczono ok. 20% budynków.
Na skutek spadku liczby ludności, grabieży, rabunku i zniszczeń gospodarka polska była w opłaka-
nym stanie. Na wsi przeszło połowa gospodarstw leżała odłogiem [tamże, s. 210]. Do tego doszedł spadek
wydajności (często z 1 wysianego ziarna nie otrzymywano nawet 3). Na skutek tego załamał się handel
gdański, zwłaszcza zbożowy. W 1659 roku wywieziono jedynie 541 łasztów zboża, podczas gdy w rekor-
dowym roku 1618 - 118 tys. łasztów (łaszt = 2, 3 tony). Po pokoju oliwskim eksport zboża utrzymywał się
na poziomie 40 tys. łasztów, a po wojnie północnej - 20 tys. łasztów. Dopiero w okresie Oświecenia eks-
port zboża osiągnał rozmiary eksportu z początku XVII wieku (ok. 50-60 tys. łasztów).
Kryzys i decentralizacja spowodowały pauperyzację nie tylko chłopstwa, ale i mieszczaństwa. Pod-
upadało rzemiosło, nie znajdujące zbyt na kurczącym się rynku wewnętrznym, nasiliło się zjawisko agrary-
zacji miast. Gospodarka folwarczno-pańszczyźniana pokazała swoją nieefektywność.
7. Ożywienie gospodarcze w drugiej połowie XVIII w.
Ożywienie obserwowane było w drugiej połowie XVIII wieku we wszystkich dziedzinach życia. Na-
stąpiło nie tylko ożywienie gospodarcze, ale także kulturowe. Niestety, reformy wówczas podjęte były
spóźnione, a często i niezbyt głębokie, co nie zapobiegło upadkowi państwa. Mimo rozbiorów i nie sprzyja-
jącej polityki mocarstw ościennych ziemie polskie zaczęły się ponownie rozwijać. Powstała wówczas w krę-
gach dworskich "moda" na stosowanie nowinek zarówno w rolnictwie, jak i w ekonomii.
Zaczęto przebudowywać wieś polską. Próbowano zwiększać obszary zagospodarowywane, zwiększa-
no rolę propinacji w dochodzie folwarku, różnicowano pańszczyznę, rozwijano osadnictwo czynszowe. Na-
stąpił też wzrost hodowli, a co za tym idzie - większe nawożenie pól. Na skutek oczynszowania chłopów
zaczął się rozrastać rynek wewnętrzny.
Ożywienie gospodarcze w miastach oznaczało upadek mniejszych ośrodków i gwałtowny rozwój
miast największych. W wyniku tego wzrosła urbanizacja - bowiem w wyniku wysokiego przyrostu natural-
nego znaczna część ludności chłopskiej i luźnej migrowała do miast w poszukiwaniu kariery i zarobku.
Dzięki temu w miastach powstawały możliwości organizacji pracy opartej na wolnym najmie, ponieważ nie
brakowało już rak do pracy. Rozwijały się usługi bankowe i kredytowe, powstała kadra urzędnicza związa-
na z rozrostem stałej administracji państwowej. Ludność miejska ulegała gwałtownemu rozwarstwieniu -
tworzyły się zalążki burżuazji i tzw. klasy robotniczej. Do handlu zaczęły napływać kapitały szlacheckie i
magnackie, coraz więcej szlachty zajmowało się handlem (który oprócz handlu zbożowego był dotychczas
jedynie domeną mieszczaństwa - szlachcic nie mógł się wcześniej trudnić handlem pod groźbą utraty szla-
chectwa). Najsławniejszym "finansistą" tego okresu był Prot Potocki.
Uległ polepszeniu transport. Zbudowano w 1783r. Kanał Ogińskiego, który połączył dorzecza Niemna
i Dniepru. Wtedy też zbudowany Kanał Królewski łączący Dniepr z dorzeczem Wisły. Uspławniono Pilicę i
Nidę. Pracowano nad uspławnieniem Warty i Bugu, planowano budowę kanału Pilica - Warta. Dzięki Depar-
tamentowi Policji uległ polepszeniu stan dróg i mostów.
W wyniku likwidacji ceł i myt wewnętrznych zaczął się rozwijać handel wewnętrzny, wzrosły powią-
zania między dzielnicami. Wzrosła rola handlu tranzytowego.
Rozwijały się manufaktury. Na Kielecczyźnie biskupi krakowscy rozbudowali wielkie zakłady metalur-
giczne, wokół Nieświeża Radziwiłłowie założyli 28 manufaktur produkujących różnorakie artykuły. Podskar-
bi Antoni Tyzenhauz założył pierwsze manufaktury państwowe pod Grodnem. Wskutek wadliwego zarzą-
dzania i intryg manufaktury musiano zamnknąć w 1780r. Funkcjonowały różne inne zakłady państwowe,
m. in. manufaktura broni w Kozienicach.
8. Próby reform gospodarczych w drugiej połowie XVIII w.
Od
połowy XVIII dostrzega się w Polsce coraz poważniejsze dążenia reformatorskie urzeczywistnione
na sejmie konwokacyjnym 1764r. przed wstąpieniem Stanisława Augusta Poniatowskiego na tron. Reformy
były absolutnie konieczne, albowiem powszechnie dostrzegano już niekorzyści istniejącego systemu fol-
warczno-pańszczyźnianego oraz decentralizacji i niedostosowania państwa do nowych czasów.
11
W wielu przypadkach reformy dotyczyły własności prywatnej - ogromnych latyfundiów, trwających w
niemocy przez administrację. Od połowy XVIII chciano usprawnić zarządzanie tymi niekiedy "państwami w
państwie". Przeprowadzano tzw. regulacje, tj. wytyczanie pól na nowo, likwidując niepotrzebne drogi i
miedze. Regulacje stanowiły zazwyczaj wstęp do innych reform. Jedną z nich była parcelacja gruntów mię-
dzy chłopów pańszczyźnianych. Chłopi w zamian płacili znaczny czynsz i powinności w naturze. Oznaczało
to, iż chłopi musieli sprzedawać produkty rolne na własną rękę, co nie zawsze byli w stanie zrobić. Zazna-
czyło się to zwłaszcza na Litwie, gdzie oczynszowanie wprowadzono już wcześniej (koniec XVII, początek
XVIII). W innych regionach, zwłaszcza lepiej rozwiniętych, oczynszowanie okazywało się sukcesem i było
przez "reformatorów" stosowane, by podwyższyć swe zyski. Niektórzy panowie zwiększali uprawnienia są-
dów wiejskich lub je na nowo ustanawiali. Zmieniało się także prawo chłopskie do ziemi, stając się czymś
w rodzaju wieczystej dzierżawy. Pozwalano też na obrót ziemią między chłopami (oczywiście za zgodą pa-
nów).
Nastąpiły także pewne ograniczone reformy dotyczące miast. Zlikwidowano w 1764r. prawną odręb-
ność jurydyk od miast (w praktyce jednak dopiero w 1791r. ). Utworzono komisje dobrego porządku. Pró-
bowano ograniczyć prawa cechów. W 1775 zlikwidowano cechy piwowarów i winiarzy (sankcjonowało to
jedynie status quo; tj. praktyczny zanik tych cechów). Komisje dobrego porządku podporządkowały cechy
starostom i władzom miejskim. Nie udało się jednak w wielu miastach złamać bariery cechów i wprowadzić
manufaktury. W 1764r. zniesiono w całym kraju wewnętrzne cła i myta i ustanowiono jednolity system
miar.
Z rokiem 1764 zaczeto również próbę refromy skarbowości. Podatki płacone przez szlachtę w sto-
sunku do innych krajów europejskich były śmiesznie niskie. Wprowadzono tzw. nowe podymne, zastepują-
ce dawne podymne i pogłówne, co zwiekszało wpływy skarbu. Wprowadzono także cło generalne. Podwyż-
szono także pogłowne żydowskie i zastapionio kwarty płacone przez właścicieli królewszczyzn (w istocie
20% dochodów) do 3/8 dochodów netto. Zamieniono także hibernę (podatek od stacjonowania wojsk) na
50% dodatek do podymnego. W 1775r. podwyższono ryczałt płacony przez duchowieństwo. Sejm Cztero-
letni obłożył dobra szlacheckie 10%, a duchowne - 20% podatkiem dochodowym na wojsko. reforma ta
nie dała zadowalających wyników. Właściciele zaniżali wartość swych dochodów średnio do 62% reczywi-
stych. Mimo wszystko w ten sposób podwojono dochód Rzeczypospolitej. Pomimo tego nie można było do-
równać mocarstwom ościennym. W latach 1788-90 Polska wydała na wojsko 30 mln zł, Rosja - 250, Au-
stria - 180, a Prusy - 70mln.
W kwestii poprawienia położenia chłopów poczyniono niewiele. Podczas obrad Sejmu Czteroletniego
pisano wprawdzie o tym, ale Konstytucja 3 maja zapewniała prawną opiekę państwa nad chłopami bez
zmniejszenia ich ciężarów pańsczyźnianych. Dopiero podczas insurekcji kościuszkowskiej zmniejszono Uni-
wersałem Połanieckim pańsczyznę o 1/3 i nawet o 1/2.
9. Przyczyny zacofania gospodarczego ziem polskich w okresie przedrozbiorowym.
Po
przyjęciu chrześcijaństwa w 966r. Polska przyjęta została w poczet państw europejskich. Leżała
jednak na peryferiach rozwijającej się Europy Zachodniej, na skraju "cywilizowanego" świata i tak pozosta-
ło aż do czasów zaborów. Istniało wiele przyczyn, dlaczego ziemie polskie były w stosunku do ziem za-
chodnich zacofane. Wpłynęły na to m. in,
- Niski stopień zagospodarowania kraju, choć po kolonizacji XII - XIII wieku to się nieco zmieniło.
- Niski stopień wydajności rolnictwa, co było spowodowane stosowaniem przestarzałej techniki rol-
nej. Innowacje napływały bardzo powoli, a na skutek ubożenia chłopstwa nie były szerzej stosowane.
-
Położenie poza wielkimi szlakami handlowymi i nieuczestniczenie w odkryciach geograficznych, co
spowodowało nie rozwinięcie się handlu na szerszą skalę.
- Wpisanie Polski w gospodarczy dwupodział Europy. Spowodowało to uzależnienie się pomyslności
gospodarczej kraju od koniuktury zbożowej w Europie.
- Wprowadzenie w Polsce gospodarki folwarczno-pańsczyźnianej, hamującej w istotny sposób roz-
szerzanie się rynku wewnętrznego. Chłopi na Zachodzie po oczynszowaniu pod koniec Średniowiecza sta-
nowili ważny składnik dokonywanej tam akumulacji i rozwoju gospodarczego.
-
Słabość ekonomiczna i polityczna miast polskich. Nie wykształciło się w Polsce silne mieszczaństwo,
które, działając na wolnym rynku, powodowałoby istotne przekształcenia gospodarcze.
- Dominacja szlachty, co uniemożliwiło stworzenia państwa absolutystycznego, powodowało stop-
niową decentralizację państwa i anarchię.
- Niski stopień urbanizacji zawodowej, słabość rzemiosła (utrzymywanie się cechów w miastach),
brak korzystania z nowych wynalazków.
-
Mała aktywność państwa w promowaniu rodzimego handlu i przemysłu.
-
Wyniszczające kraj wojny od połowy XVII wieku. Poziom produkcji z początku XVII ziemie polskie
osiągnęły dopiero pod koniec XVIII.
12
- Niepowodzenia polityczne spowodowane istnieniem w Polsce ustroju-hybrydy, co czyniło Rzeczpo-
spolitą państwem unikalnym.
Należy zauważyć, że państwa ościenne, jak Rosja czy Prusy były również zacofane w stosunku do
Zachodu, nawet bardziej niż ziemie polskie. W przypadku Prus zacofanie w rolnictwie łączyło się z wyjąt-
kowo słabymi glebami i bardzo małym zaludnieniem kraju. W wyniku wprowadzenia ustroju absolutystycz-
nego, wprowadzenia silnej armii i wysokich podatków, poskromienia szlachty i reform Prusy od połowy
XVII dźwigały się ekonomicznie. Dodatkowo wzmocniły się po przyłączeniu bogatego Śląska w XVIII w.
Ziemie rosyjskie były w rozwoju jeszcze bardziej zacofane od polskich. Dość powiedzieć, że do końca XVII
wieku (do okresu panowania Piotra Wielkiego) wszelkie innowacje techniczne Rosja przejmowała od Polski.
10. Gospodarcze konsekwencje rozbiorów.
Bezpośrednimi skutkami rozbiorów było odłączenie od kraju terytoriów o ważnym znaczeniu gospo-
darczym i w miarę zintegrowanych z resztą kraju. W wyniku I rozbioru Rzeczpospolita straciła 30% obsza-
ru, tj. ok. 212 tys. km2, oraz 35% ludności. Rosja zajęła najmniej rozwinięte gopspodarczo tereny na
Wschodzie - z Połockiem, Witebskiem i Mścisławiem, polskie Inflanty - ok 92 tys. km2 z 1, 3 mln ludności.
Prusy zyskały 36 tys. km2 - Pomorze z Chełmnem, Malborkiem, Warmią, część Kujaw i skrawki Wielkopol-
ski, ale bez Gdańska i Torunia z 0, 58 mln ludności. Były to ziemie najbardziej zurbanizowane, z najlepiej
rozwiniętym rolnictwem, należące do najbogatszych. Austria zyskała 83 tys. km2 - tereny na południe od
górnej Wisły, Podole i część Wołynia wraz ze Lwowem, Przemyślem i Tarnopolem, a także zajęte wcześniej
Spisz i Orawę. Obszar ten zamieszkiwało aż 2, 65 mln ludności.
W wyniku I rozbioru gospodarka polska doznała głębokiego ciosu. Prusy opanowały eksport zboża,
wprowadzając wysokie cła. W wyniku tego spadł eksport polskiego zboża - o ile przed rozbiorem ok 15%
zboża szło na eksport, o tyle po I rozbiorze odsetek ten zmniejszył się o połowę.
. Austria zyskała żupy ma-
łopolskie i ruskie, mające stanowić zaplecze dla rozwijającego się przemysły w krajach naddunajskich. Ro-
sja zaś zajęła zaplecze Inflant ciążące do Morza Bałtyckiego. Pomimo tego gospodarka polska zdołała się
przystosować do nowej sytuacji.
W wyniku II rozbioru (1793) Prusy zagarnęły Gdańsk, Toruń, Wielkopolskę z Poznaniem, Gnieznem i
Kaliszem, część Kujaw z Inowrocławiem i Brześciem Kujawskim, część Mazowsza z Płockiem, ziemię sie-
radzką i łęczycką - w sumie 58 tys. km2 i najlepiej rozwinięte resztki kraju. Rosja otrzymała tereny na
wschód od Zbrucza i Drui, większą część Ukrainy i Białorusi, tertoria łącznie wynoszące 250 tys. km2. W II
rozbiorze Austria zajęta wojną z rewolucyjną Francją udziału nie brała. Okrojona Polska z 200 tys. km2 i 4
mln ludności była sztucznym tworem, nie mającym szans na przetrwanie. Upadek państwa potwierdził
trzeci rozbiór w 1795r. Prusy otrzymały część ziemi rawskiej i Warszawę, Rosja zajęła resztę Polesia, Woły-
nia oraz Litwę, Żmudź i Kurlandię. Austria otrzymała Małopolskę i terytoria między łukiem Pilicy, Wisły i
Bugu z Krakowem, Sandomierzem, Lublinem i Radomiem.
Na terenach b. Rzeczypospolitej zaborcy zaczęli prowadzić różną politykę gospodarczą, kulturalną i
społeczną, mającą na celu unifikację swoich zdobyczy z ich wewnętrznymi terytoiami. Polityka ta, tak róż-
niąca się między zaborcami stała się przyczyną ogromnych regionalnych sprzeczności po odzyskaniu przez
Polskę niepodległości w 1918r. W istocie swej podziały te widoczne są i dziś, zwłaszcza na wsi.
11. Wpływ prawodawstwa napoleońskiego na rozwój stosunków gospodarczo-społecznych.
Nadanie
Księstwu Warszawskiemu w lipcu 1807 r. statutu konstytucyjnego zmieniło istniejącą sytu-
ację społeczną poprzez wprowadzenie równości wobec prawa (nie mylić z równością praw), czyli zniesienie
poddaństwa i części przywilejów szlachty wynikających z urodzenia.
Przewaga
władzy wykonawczej (monarcha, Rada Ministrów, Rada Stanu) nad ustawodawczą (Sejm
= senat + izba poselska) oraz cenzus majątkowy przy wyborach przeciwstawiały bogactwo mieszczaństwa
przywilejowi urodzenia szlachty. W grudniu 1807 r. (tzw. dekret grudniowy) rozwinięto 4 punkt konstytucji.
Uznano wolność osobistą chłopów, ale nie nadano im prawa do ziemi oraz pozbawiono prawa do gruntu
(tzw. dwuwłasność feudalna) i wszelkich posiadłości, gdyby zechciał opuścić wieś. Dziedzic mógł usunąć
chłopa pod warunkiem półrocznego wypowiedzenia.
Mimo to wielu chłopów opuściło wieś. Jednakże słaby przemysł i ograniczone zapotrzebowanie na
rekruta w armii nie mogły wchłonąć takiej ilości osób. Powracali więc oni na wieś jako najemna siła robo-
cza w folwarkach. Praktycznym następstwem dekretu grudniowego było rugowanie chłopów z ich ziemi
przez szlachtę w celu powiększenia obszaru folwarków, co przypadło już głównie na okres Królestwa Pol-
skiego. Przechodzenie folwarków na gospodarkę najemną było jednak krokiem naprzód w rozwoju stosun-
ków społeczno-gospodarczych.
Przywilej
równości wobec prawa (ograniczonej jedynie przez cenzus majątkowy), kodeks
cywilny (gwarancja prawa własności) i handlowy spowodowały nieograniczone używanie własności pry-
watnej i rozwój burżuazji. Kodeks cywilny chronił wierzyciela, co spowodowało opór szlachty (dotychcza-
sowe prawo chroniło dłużnika). Wprowadzenie sądów zawodowych prowadziło do wydawania wyroków
13
często niezgodnych z interesem szlachty. Sprzeciw ziemiaństwa spowodował odrzucenie prawa karnego
(przyjęto ustawy pruskie). Duchowieństwo uniemożliwiało śluby cywilne i rozwody.
Kryzys w rolnictwie (spadek cen zboża w wyniku blokady kontynentalnej), import towarów zagra-
nicznych (Prusy, Rosja, Austria) - ujemne saldo - powodowały deficyt skarbowy. Mimo to zaczął kształto-
wać się rynek wewnętrzny, dochodziło do akumulacji kapitału (operacje lichwiarskie, dostawy dla wojska).
Powstawały kantory bankierskie (Warszawa). Była to tzw. pierwotna akumulacja kapitału: gromadzenie go
za pomocą lichwy, pożyczek dla państwa, wyzysku kolonii, spekulacji, dzierżawy podatków od państwa itp.
Charakteryzował ją udział państwa oraz kształtowanie się grup osób coraz bogatszych, a także coraz
biedniejszych.
Podsumowując, ustawodawstwo napoleońskie pierwotnie pogorszyło sytuację najbiedniejszych
(zwłaszcza na wsi), ale stworzyło podstawę do rozwoju kapitalizmu na wsi (bardzo powolny) i w miastach
(szybki wzrost znaczenia mieszczaństwa).
12. Gospodarka Księstwa Warszawskiego
Ustawodawstwo
napoleońskie stwarzało warunki do rozwoju gospodarczego Ks. Warsz., jednak zo-
stał on uniemożliwiony przez szereg przyczyn:
Wprowadzenie blokady kontynentalnej spowodowało spadek cen zboża o około połowę. Tym samym
zmalały dochody szlachty i ceny ziemi. Wzrosła natomiast produkcja wódki i piwa. Na zachodzie rozwinięto
hodowlę owiec, wełna szła na potrzeby armii, ale koszty jej utrzymania były w naturalny sposób wyższe od
korzyści ekonomicznych.
Dążenie rządu do rozwoju przemysłu krajowego (także poprzez protekcjonalizm) nie dawało rezulta-
tu z powodu ciężkiego położenia ekonomicznego i finansowego uraz unii z lepiej rozwiniętą Saksonią.
Przemysł (rzemiosło na potrzeby wojska, sukiennictwo w poznańskiem i bydgoskiem, wyrób płótna nad
granicą śląską, wyprawa skór) nie rozwijał się. Wyjątek stanowiły tu gorzelnie i browary.
Górnictwo i hutnictwo były również bardzo słabo rozwinięte. Eksportowano głównie surowce (rudy,
zboże, chmiel, wosk, drewno, skóry itp. oraz sukno), a importowano sól, tytoń, korzenie itp. (52% importu
stanowiły artykuły zbytku), co powodowało ujemne saldo handlu zagranicznego (głównie z Prusami, Rosją
i Austrią).
Nałożenie przez Napoleona konstrybucji, opłaty na rzecz armii i tzw. sumy bajońskie (przejęte przez
Napoleona wierzytelności pruskie, odsprzedane rządowi Księstwa) oraz wielość walut doprowadziły skarb
na skraj bankructwa (przykładowo w roku 1807/1808 wydatki na wojsko stanowiły 70% ogółu wydatków).
Pozytywny aspekt stanowiła akumulacja kapitału (patrz punkt 11).
Podsumowując, mimo w miarę do-
godnych warunków prawnych, gospodarka nie rozwijała się w przyzwoitym tempie, głównie ze względu na
istniejącą sytuację polityczną.
13. Gospodarka Królestwa Polskiego w latach 1815-1830.
Podobnie jak miało to miejsce w Ks. Warsz., podstawę gospodarki Królestwa stanowiło rolnictwo.
Przestarzały system uprawy (trójpolówka) i gospodarowania (pańszczyzna) oraz załamanie cen zboża
(1817-21) doprowadziły ponownie do kryzysu. Dróg wyjścia szukano w rozszerzeniu uprawy ziemniaków i
hodowli owiec. Doszło niestety (1818) także do podporządkowania ludności wiejskiej władzy administra-
cyjnej pana lub jego oficjalisty, co prowadziło do rugów.
Dużo większe przemiany dokonały się w przemyśle, dzięki stabilizacji gospodarczej i opiece rządo-
wej. Zwłaszcza rozwijał się przemysł włókienniczy, szczególnie w okolicach Łodzi, czemu sprzyjało bardzo
niskie cło dla wywozu polskiego sukna do Rosji (od 1822). Towarzyszyło temu przybywanie rzemieślników
z Poznańskiego i Śląska, którzy zakładali manufaktury. W połowie lat 20 rozpowszechniła się importowana
bawełna, produkty bawełniane zbywano w kraju, sukna szły na eksport do Rosji.
Przemysł ciężki skupiał się w tzw. Zagłębiu Staropolskim. W 1816 r. utworzona została Główna Dy-
rekcja Górnicza (Staszic), która zapoczątkowała rozwój Zagłębia Dąbrowskiego, od 1824 r. kontynuowany
przez działalność ministra skarbu Lubeckiego. Rozpoczął on budowę kopalń rudy, pieców, walcowni
wzdłuż rzeki Kamiennej i pod Będzinem. Niestety oparto się głównie na węglu brunatnym i napędzie wod-
nym, zbyt małe było wydobycie węgla kamiennego.
Nastąpił także rozwój miast (Warszawa, Zgierz, Łódź). Rozwijano zgromadzenia rzemieślnicze, bu-
dowano drogi (w tym Kanał Augustowski). W miastach wzrastała liczba ludności żydowskiej. Kształtowała
się też klasa robotnicza (ok. 60 tys. pod koniec lat 20).
14. Polityka gospodarcza Ksawerego Druckiego-Lubeckiego.
Zła sytuacja w rolnictwie, złe zarządzanie doprowadziły w 1821 r. skarb państwa na skraj bankruc-
twa. Wtedy ministrem przychodów i skarbu został ks. Lubecki. Rozpoczął bezwzględnie ściągać podatki,
oszczędzał w sferze budżetowej, podniósł cenę soli i opłaty od dzierżawców konsumpcji miejskiej i mono-
polu tabacznego.
14
W latach 1821-30 podniósł dochody skarbu z 48 do 80 mln złp. (56% - podatki pośrednie). Likwidu-
jąc część gorzelni miejskich, otworzył ten rynek dla właścicieli folwarków. Dzięki gwarancjom rządowym
Towarzystwo Kredytowe Ziemskie (założone w 1825 roku) umożliwiało szlachcie wydostanie się z długów.
Rozwój sukiennictwa zwiększał opłacalność folwarcznej produkcji owiec. W 1828 r. zapowiedział wyprzedaż
dóbr narodowych w celu pomnożenia środków na cele inwestycyjne (wstrzymane przez wybuch Powstania
Listopadowego).
Lubecki
inwestował w górnictwo i hutnictwo rządowe. Kredytował budowę nowych fabryk. W 1828
założył Bank Polski, który podjął emisję biletów kasowych, miał wspierać przemysł, handel (głównie za-
graniczny-pszenica, wełna, cynk). W 1829 zaczerpnął pożyczkę zagraniczną (42 mln złp. ). Doprowadził do
stabilizacji gospodarczej. Bronił samodzielności Królestwa. Powiązanie z Rosją budziło jednak sprzeciw kół
niepodległościowych.
15. Gospodarcze skutki powstania listopadowego.
Powstanie listopadowe upadło w 1831 roku. Zniesienie konstytucji K. Polskiego i wprowadzenie Sta-
tutu Organicznego, utrata własnego rządu, wojska, szkolnictwa i ustanowienie na Bugu wusokiej granicy
celnej, a w kilka lat pózniej ograniczenie diałalności Banku Polskiego, doprowadziłu rodzący się przemysł K.
Polskiego. Istniała co prawda nadal Rada Administracyjna, spełniająca funkcję rządu Królestwa, ale od klę-
ski powstania stał na jej czele Rosjanin, zwycięzca powstania - książę Paskiewicz. Granica celna z Rosją
przekreśliłą dzieło Lubeckiego, a rządy Paskiewicz i represje zahamowaly inicjatywy ziemiaństwa i rodzącej
się burżuazji polskiej. Początkowo działał jeszcze system bankowy( Henryk Łubieński ). Do czsu areszto-
wania Łubieńskiego- 1848 Bank Polski nasal finansował przemysł i handel, a szczególnie górnictwo i hut-
nictwo. Inwestycje Banku Polskiego zaczęły koncentrować się bardziej na okręgu zachodnim, czyli dąbrow-
skim. Niestety odcięcie od rosyjskich rynków zbytu poprzez barierę celną doprowadziło także do upadku
przemysłu ciężkiego.
Restrykcje celne dotknęły w największym stopniu przemysł włókienniczy. Szczególnie gwałtownie
spadła także produkcja na skutek ustania zamówien wojskowych - przeniesienie przemysłu włókeinniczego
za granice Królestwa - powstanie Białostockiego Okręgu Włókienniczego.
16. Zmiany w położeniu chłopów na ziemiach polskich w XIX w.
W Austrii i Prusach sytuacja chłopów poprawiła się. Państwo potrzebowało rekruta spośród ludności
wiejskiej, pragnęło zapewnić też sobie dopływ podatków, których nie byli w stanie płacić chłopi nadmiernie
wyzyskiwani przez feudałów. Do reform skłaniały również liczne ruchy chłopskie (gł. w Austrii, Czechach i
na Śląsku Cieszyńskim ). Reformy szły w kierunku ograniczenia pańszczyzny, wyzwolenia chłopa spod za-
leżności patrymonialnej oraz dążyły do gospodarki towarowo-piniężnej
Najbardziej
charakterystyczną cechą ustroju rolnego powstałego w wyniku reform uwłaszczenio-
wych, było utrzymanie przewagi ekonomicznej wielkiej własności przy niezaspokojonym „głodzie” ziemi
szerokich rzesz bezrolnej i małorolnej ludności chłopskiej. Mimo podstawowych podobieństw odmienny
sposób przeprowadzenia reform, a także odrębność sytuacji gospodarczej spowodowała powstanie, a na-
stępnie pogłębienie się różnic w sytuacji rolnictwa.
W Prusach reformy wprowadzały stosunki kapitalistyczne, dogodne dla wielkiej własności. W Króle-
stwie Polskim proces ten był powolny, aż do 1864r. nie przyśpieszony odgórnie. W Galicji aż do uwłasz-
czenia przemiany kapitalistyczne nie pojawily się wcale. Zaistniała sytuacja wysunęła zabór pruski zdecy-
dowanie na czoło.
a) uwłaszczenie w zaborze pruskim
Tutaj zapoczątkowano proces uwłaszczenia:
-reformę stosunków agrarnych rozpoczął edykt z 1807 r. znoszący poddaństwo osobiste chłopów
oraz najmy przymusowe, wprowadzono też wolny handel ziemią. Zwierzchnia własność pana gruntowego
została utrzymana.
-rozporządzenie z 27 lipca 1808 r. - ziemię na własność otrzymali chłopi z domen królewskich tj. w
dobrach rządowych, ceną był wysoki okup.
-edykt regulacyjny w 1811r. - rozpoczął on właściwy proces uwłaszczenia: uwłaszczeniu podległy
tylko gospodarstwa uprzywilejowane (utrzymujące co najmniej parę zwierząt pociągowych), gospodarstwa
przeszły w podległą własność chłopa, zniesiono szereg powinności i obciążeń feudalnych (zwłaszcza
pańszczyzny, odszkodowanie za pańszczyznę było wysokie : oddanie właścicielowi folwarku części gospo-
darstwa (dziedziczni posiadacze 1/3, a niedziedziczni 1/2 gospodarstwa)
-pod naciskiem szlachty rząd pruski w 1816r. ograniczył krąg gospodarstw podlegających uwłasz-
czeniu (dodatkowo trzeba było wykazać, że gosp. istnieją od 1774r.
15
-edykt z 1821r. umożliwił chłopom wykupienie się od świadczeń, dzięki temu własność podległa mo-
gła zmieniać się we własność pełną, przy zniesieniu zwierzchnictwa własności feudała (ceną była
25-krotna wartość renty rocznej)
-w 1823r. uwłaszczeniem objęto Wielkopolskę, ziemię chełmińską i michałowską (zasady jak z
1811r. ale z ograniczeniem, że gospodarstwa muszą istnieć od 1772r. )
-w 1827r. wprowadzono nowelę do ustaw uwłaszczeniowych dotyczących Górnego Śląska, dopusz-
czała ona możliwość nadania ziemi na własność zagrodnikom
-po Wiośnie Ludów w 1850r. wydano ustawę rozszerzającą regulację uwłaszczeniową na mniejsze
gospodarstwa, zniesiono zwierzchnią władzę feudała
-w 1857rząd nakazał zgłoszenie do końca 1858r. wszelkich pretensji z tytułu zniesienia powinności
włościańskich
-proces uwłaszczenia chłopów zakończył się w tym zaborze w 1865r.
b)uwłaszczenie w zaborze austriackim
Najbardziej
radykalną reformę polegającą na przejściu z pańszczyzny na czynsz ogłoszono w Galicji
w 1789r. Ze względu na opozycję szlachty reformę odwołano w 1790r. Dopiero w 1798r. wydano nowe
przepisy zezwalające na zastąpienie pańszczyany czynszem, pod warunkiem jednak uzyskania zgody władz
administrycyjnych.
Na
rozwiązanie kwestii agrarnej miało wpływ: powstanie krakowskie, „rabacja” galicyjska i Wiosna
Ludów.
-17 kwietnia 1848r. pod presją wydarzeń rewolucyjnych Ferdynand II podpisał reskrypt uwłaszczają-
cy, objęto nim wszystkich włościan bez względu na wielkość gosp., wyłączono spod uwłaszczenia grunty
pańskie będące w czasowej dzierżawie chłopów, pominięto również wszystkich bezrolnych na wsi, zniesio-
no wszelkie dzierżawy gruntowe przewidując jednak odszkodowania rządowe dla dziedziców, nie było spłat
chłopskich. Panów zwolniono z obowiązku wspierania chłopów. Zniesiono czkowicie jurysdykcję patrymo-
nialną nad mieszkańcami gmin wiejskich, a także przymus zakupu piwa dworskiego i wódki.
-w 1849r. rząd zaczął tworzyć fundusz, oparty na dodatkowych podatkach od ludności, który wyda-
wał właścicielom folwarków obligacje na sumę odszkodowania, obligacje te były wykupywane do 1898r.
-serwituty
zaczęto znosić w latach 60-tych
-uwłaszczenie zmieniło całkowicie położenie chłopa, który stał się właścicielem i jedynym dysponen-
tem swojej ziemi. Jednak jego faktyczna sytuacja była nadal b. trudna. Musiał płacić podatki i miał trudno-
ści ze zbytem swoich produktów
c) uwłaszczenie w zaborze rosyjskim
Uwłaszczenie poprzedzone zostało okresem reform czynszowych
-w 1861 r. pańszczyznę zmieniono na okup pieniężny
-22. 01. 1863 rząd powstańczy uchylił czynsze, pańszczyznę i inne obowiązki (z wyjątkiem podat-
ków), a walczącym chłopom obiecano małe gosp. (3 morgi)
-aby
odciągnąć chłopów od powstania rząd carski wydał w marcu 1864 r. okazy uwłaszczeniowe
-chłop otrzymał na własność ziemię na której gospodarował dotychczas. Oprócz chłopów uwłaszcze-
nie objęło część słuzby dworskiej i bezrolnych, którzy dotychczas uprawiali kawałek ziemi jako wynagro-
dzenie w naturze za pracę na folwarku. Ukaz nie obejmowa jednak ogromnej większości bezrolnych, cały
czas istniał głód ziemi.
-
uwłaszczenia dokonano formalnie bez wykupu, ale za odszkodowaniem, które wypłacić miał Skarb
Państwa. Nie rozwiązana została sprawa serwitutów. Obszarnicy zachowali lasy i pastwiska, chłopi zatrzy-
mali prawo do korzystania z nich. Reforma z 1864 r. objęła 700 tys. gospodarstw o powierzchni blisko 5
mln ha. Przciętnie na jednego uwłaszczonego po 6. 5 h gruntu. W wyniku reformy rolnej w Królestwie
zmniejszyła się liczba bezrolnych i zwiększył się obszar gruntów chlopskich o 1. 1 mln ha. Ujemną strona
reformy było utrzymanie znacznej liczby gospodarstw małorolnych, niezdolnych do wyżywienia swoich
właścicieli.
d) Sytuacja folwarków i gospodarstw chlopskich po uwłaszczeniu
Fakt,
że uwłaszczenie przeprowadzone zostało jako proces odgórny miało szerokie i daleko idące
konsekwencje. Najbardziej charakterystyczną cechą ustroju rolnego jaki powstał po reformach uwłaszcze-
niowych, było utrzymanie przewagi wielkiej własności przy braku ziemi dla chłopów bezrolnych i małorol-
nych. Poza tym sytuacja w poszczególnych zaborach była bardzo różńa
W
epokę kapitalizmu gosp. folwarczna weszła mając o wile lepsze warunki niż gospodarstwa chlop-
skie. Wielcy właściciele dysponowali większymi obszarami oraz środkami pieniężnymi. W dogodniejszej sy-
tuacji znalazła się wielka własność w z. pruskim, mając zapewniony zbyt na towary w Niemczech i na Slą-
sku.
16
Gorsze
położenie po uwłaszczeniu było w Królestwie i w Galicji. Folwarki były nie przygotowane do
nowej sytuacji. Brak kapitałów do zakupu inwentarza oraz na wynajęcie robotników rolnych - niska stopa
zysku. W Królestwie sytuację pogarszał napływ tanich towarów z Cesarstwa.
Gospodarstwa folwarczne nastawiły się na masową towarową produkcję żbożową, zaś produkcja go-
spodarstw chłopskich obliczona na pokrycie własnych kosztów, była różnorodna.
W Galicji i Królestwie chłop prowadzil gosp. towarowo-rynkową w dość wąskim zakresie. Chłop ma-
jąc mało ziemi kładł nacisk na gosp. hodowlaną( to oni posiadali w Królestwie 95%).
Inaczej
przedstawiała się sytuacja w z. pruskim. Wytworzyła się grupa silnych większych gospo-
darstw prowadzących gosp. towarową, oraz grupa gosp. małorolnych nie pokrywających swą produkcją
nawet własnych kosztów.
W Królestwie i w Galicji przeważały średnie i drobne gosp. chłopskie. Brak własnych środków finan-
sowych i trudności w uzyskaniu kredytu uniemożliwiały im stosowanie zdobyczy postępu technicznego
55% ziemi pozostało własnością folwarczną - zabór pruski
54% ziemi - własność folwarczna - zabór austriacki (?)
47% ziemi - własność folwarczna - zabór rosyjski (?)
-szachownica gruntów - gospodarstwo nie było zwartym obszarem, a składało się poszczególnych
gruntów porozrzucanych między polami różnych właścicieli; problemy z melioracją - najszybciej zli-
kwidowane w z. pruskim
-postęp techniczny - ulepszone pługi, żelazne brony i walce - przede wszystkim duże gospodarstwa
folwarczne, które stać było na zakup drogich narzędzi
- zachowano serwituty - hamowało postęp rolniczy, na tych terenach nie czyniono żadnych inwesty-
cji
-akcja szerzenia oświaty rolnej
-postęp techniczny przeczynil się do wzrostu produkcji
17. Rozwój kapitalizmu na ziemiach polskich.
W pierwszej połowie XIX w. na ziemiach polskich nastąpił rozwój kapitalistycznej manufaktury. Do-
konywał się on w warunkch panujących jeszcze stosunków feudalnych, co hamowało swobodny przepływ
siły roboczej i rozwój rynku wewnętrznego. Rozwój stymulował duży napływ kapitałów państwowych i ob-
szarniczych.
Rewolucja
przemysłowa na ziemiach polskich odbyła się w latach 1850-1890, chociaż wiele wynalaz-
ków technicznych znalazło zastosowanie już wcześniej. Podobie jak w Anglii rozpoczęła się od p. włókienni-
czego, przede wszystkim bawełnianego w o. łodzkim i lniarskiego w Żyrardowie. W latach 70 i 80 XIXw re-
wolucja rozszerzyła się na dalsze ośrodki włókiennicze: sosnowiecki, częstochowski i białostocki.
Dynamicznie
rozwinął się także Górny Śląsk, choćczynnikiem hamującym rozwój było jego peryferyj-
ne położenie w Rzeszy Niemieckiej i trudności ze zbytem w ramach tego panstwa.
Najgorzej
przedstawiałą się sytuacja w Galicji, gdzie brak kapitałów, rynków zbytu, konkurencja
przemusłu austriackiego oraz polityka rządu nie sprzyjały rozwojowi przemysłu.
Nieodzownym elementem rozwoju kapitalistycznego jest toważyszące mu zjawisko koncentracji.
Koncentracja przestrzenna przemysłu kapitalistycznego na ziemiach polskich nastąpiła szczególnie silnie w
następujących okręgach przemysłowych: górnosłąskim, dąbrowsko- sosnowieckim i cieszynskim o silnej
przewadze górnictwa i hutnictwa, łodzkim, ielsko\bialskim i białostockim- p. włókienniczy, warszawskim-
metalowy i przetwórczy oraz borysławskim- wydobycie ropy naftowej. Nastąpił równocześnie upadek Za-
głębia Staropolskiego i włókiennictwa dolnośląskiego.
18. Działalność Banku Polskiego w XIX w.
W 1828r. powstał Bank Poski. Zadaniem banku było zabezpieczenie długu publicznego, rozwoju
handlu, kredyty i przemysłu narodowego. Kapitał zakładowy w całości wyłożony przez państwo wynosił ok.
30 mln złp. Bank byl instytucją emisyjną, zbiornicą depozytów prywatnych i publicznych, centralą kredytów
krótko- i długoterminowych na cele przemysłowe. Głównie była to jednak wielka instytucja inwestycyjna.
W drugim roku działalności obroty sięgneły 635 mln złp.
Po zniesieniu autonomii Królestwa rolę protektora przemysłu przeją Bank Polski. Udzielał kredytu
przedsiębiorcom, w razie niewypłacalności zakłady przechodziły pod zarząd Banku lub stawały się własno-
ścią kredytodawcy. Bank finansował również nowe przedsiębiorstwa, przyspieszajac proces akumulacji ka-
pitałów. Bank wkładał w te przedsięwziecia znaczne sumy ( z kapitałów publicznych, oszczędności prywat-
nych ), w wielu przypadkach ponosił straty: przejecie niewypłacalnych zakładow nie pokrywało bowiem za-
dłużenia, a nie prowadzenie tych przedsiebiorstw wymagalo nowych nakladow pienieznych. Straty były
również skutkiem złej administracji i częstych nadużyć ( wiceprezes H. Łubiński został uwięziony z powodu
malwersacji ) Działalność przemysłową Bank zakończył w latach 40. W 1843 r. prowadzone przez Bank za-
17
kłady wróciły pod zarząd Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu; w latach pózniejszych stopniowo sprze-
dawano je w ręce prywatne.
19. Znaczenie „rynków wschodnich” w rozwoju gospodarczym Królestwa.
Zasadniczą kwestią rozwoju gospodarczego Królestwa Polskiego po 1815r. było rozwiązanie proble-
mu rynku zbytu na towary przemysłowe produkowane na terenie Kongresówki. Wewnętrzny rynek nie oka-
zał się bowiem wystarczająco chłonny. Konieczne więc było rozwijanie współpracy gospodarczej z rynkami
zewnętrznymi. „Rynek wschodni” odegrał znaczącą rolę w wymianie handlowej Królestwa.
W celu rozszerzenia wymiany należało wprowadzić stosowne cła. Od roku 1818 obowiązywała umo-
wa celna Rosji z Prusami, na mocy której towary pruskie eksportowane do Królestwa i Rosji nie obciążone
były opłatami granicznymi (pomiędzy Królestwem a Rosją nie istniała granica celna), zaś za zboża przewo-
żone do Gdańska z Królestwa płacić trzeba było cło tranzytowe w wysokości 1, 5 %. Sytuacja taka nie była
korzystna dla gospodarki Królestwa.
Zmiana
nastąpiła w 1822r. Rosja nałożyła wówczas cła na towary sprowadzane z Królestwa. Z jed-
nej strony przemysł polski podlegał ochronie, ale z drugiej, tracił również swobodny dostęp do rynków
wschodnich. W Petersburgu zawarto umowę, która zakładała obniżenie ceł w polsko-rosyjskiej wymianie
handlowej:
- 1% od wyrobów przemysłowych z surowców krajowych,
- 3% od wyrobów przemysłowych z surowców zagranicznych,
- nie było cła na towary nieprzetworzone oraz przewożone tranzytem,
- zakaz wywozu bawełny i cukru do Rosji (obowiązywał przez 3 lata),
- 1, 5% od bawełny i 25% od cukru przy przewozie do Królestwa z Rosji.
Na umowie tej zyskał najwięcej przemysł włókienniczy. Wyjątkowo wysokie cła na sukno pomiędzy
Rosją a Austrią i Prusami (40-100%), umożliwiły Królestwu ekspansję przemysłu sukienniczego na rynki
rosyjskie i dalekowschodnie.
W
miarę korzystny okres w handlu ze wschodem uległ pogorszeniu wraz z upadkiem powstania li-
stopadowego. W 1831r. uchwalone zostały nowe poziomy ceł między Rosją a Królestwem. Na towary
sprowadzane z Cesarstwa cła nie uległy zmianie, zaś nałożone zostały opłaty celne na produkty eksporto-
wane z Królestwa w wysokości 3-16%. Po powstaniu listopadowym eksport do Rosji spadł czterokrotnie,
zaś import wzrósł i w 1834r. przewyższał eksport czterokrotnie.
Nowe bariery celne obowiązywały przez 20 lat. Dopiero w 1851r. otworzył się, dzięki liberalizacji,
wielki rynek rosyjski na towary produkowane w Królestwie. Duża chłonność wschodnich rynków poprawiła
sytuację gospodarczą w Królestwie. Rosja zamknęła się poza tym na dostawy cukru, żelaza, spirytusu i pi-
wa z zagranicy, dzięki czemu towary te sprowadzane do Rosji z Królestwa nie musiały konkurować z innymi
pochodzącymi z rynków zachodnich.
Lata 1853-56 tj. okres wojny krymskiej, okazał się również korzystny dla Królestwa. Wzrósł bowiem
popyt rosyjskich zakładów przemysłowych na towary i surowce, które nie mogły przez istniejące blokady
być sprowadzane z zagranicy drogą morską. Rosja obniżyła więc cła na przywożone drogą lądową towary,
z czego skorzystało Królestwo Polskie.
W I połowie XIX w. na rynki wschodnie trafiało przede wszystkim polskie sukno ( nie tylko do Rosji,
ale również i do Chin). W ciągu 6 lat od roku 1823 eksport sukna wzrósł czterokrotnie. Do Rosji wywożono
też z Królestwa wyroby galanteryjne, instrumenty muzyczne, powozy itp. Do roku 1870 eksport z Królestwa
na rynek wschodni ograniczał się właściwie do produktów przemysłu lekkiego. Ponieważ w latach 1850-70
Rosja prowadziła liberalną politykę celną, to polski przemysł ciężki nie mógł konkurować z zagranicznym.
Dopiero w 1870, gdy Rosja wprowadziła protekcjonistyczne taryfy celne, możliwy był rozwój hutnictwa w
Kongresówce, zarówno dla potrzeb rynku wewnętrznego, jak i rosyjskiego, gdyż wyroby polskie nie musia-
ły konkurować z zachodnimi. Lata 1870-90 były jednymi z najbardziej korzystnych okresów dla gospodarki
polskiej pod zaborami.
Gospodarka Królestwa Polskiego była w XIX w. w wielkim stopniu uzależniona od protekcjonistycznej
polityki Rosji. Z jednej strony wysokie cła pomiędzy Cesarstwem a zagranicą zmuszały do importowania
przez Królestwo niezbędnych produktów z odległych zagłębi - Donieckiego (koks), Baku (nafta), Azji Środ-
kowej (bawełna), zamiast ich sprowadzania z pobliskiego Śląska i Galicji; z drugiej jednak strony dzięki
protekcyjnym cłom gorzej działający przemysł polski mógł z łatwością konkurować na rynku rosyjskim ze
sprawnie działającym przemysłem niemieckim. Wschodnie rynki pochłaniały wielkie ilości wytworzonych w
Królestwie wyrobów włókienniczych. Polskie wyroby przemysłu lekkiego docierały na coraz odleglejsze ob-
szary Rosji, a także do Chin, Persji i Turcji.
Częściowe załamanie wymiany z rynkami wschodnimi na początku XX w. spowodowane zostało
przez przegranie przez Rosję wojny z Japonią. Rynki dalekowschodnie odcięte zostały od wyrobów włó-
kienniczych pochodzących z Królestwa. Konsekwencją tego był spadek produkcji w Królestwie oraz ograni-
czenie zatrudnienia.
18
Na
początku XXw utrwalił się podział pracy między Rosją a Polską, przy czym najważniejszą ekspor-
tową dziedziną produkcji KP było włókiennictwo. Wywóz tych artykułów stanowił ponad połowę ogólnego
wywozu, innymi artykułami eksportowymi były: przędza wełniana i bawełniana, żelazo, stal i blacha, oraz
wyroby żelazne, skórzane, tkaniny, konfekcja i galanteria. Do KP sprowadzano artykuły podobnego typu:
przede wszystkim surowce (bawełnę, wełnę, rudę żelaza), półfabrykaty (surówkę żelaza, żelazo, stal i bla-
chy), wyroby gotowe (tkaniny, wyroby gumowe, przetwory naftowe, farby). Wśród artykułów spotykamy
podobne towary jednak występował podział pracy tak że poszczególne części Cesarstwa wytwarzały różne
rodzaje produktów. Królestwo Polskie było też odbiorcą zbóż z Cesarstwa - rocznie importował o artykuły
spożywcze o wartości o 12, 3 mln rubli przekraczającej eksport.
20. Rozwój gospodarczy Górnego Śląska
Do 1800 roku
Początek rozwoju Śląska związany jest z merkantylistyczną polityką Fryderyka II oraz z zastosowa-
niem węgla i koksu, które pozwoliły na szybki rozwój hutnictwa i górnictwa. W drugiej połowie XVIIIw pro-
dukcją górniczo-hutniczą zainteresowało się państwo (huty w Małej Panwi, Kluczborgu, Tarnowskie Góry,
Gliwicach). Najważniejszą rolę w Górnym Śląsku pełniły: żelazo, węgiel, ołów, rudy cynku.
Lata 1800-1850(1866)
Przemysł śląski rozwijał się najbardziej intensywnie. Opierał się na hutnictwie żelaza i cynku oraz o
górnictwo węgla. Przemysł ten posiadał pewną charakterystyczną cechę: siła robocza była bardzo tania-
opierała się o pracę chłopów pracujących w zakładach hutniczych panów feudalnych. W XIX w nastąpił
szybki wzrost całej produkcji Śląska.
a)Rozwój hutnictwa.
W latach 1804-1866 nastąpił 9 krotny wzrost produkcji surówki (z 0, 4 do 3, 5 mln centarów), 8
krotny wzrost wytwórczości żelaza sztabowego (0, 2 -1, 6mln), wzrosła też produkcja odlewów, blach, dru-
tu i stali. Do 1850r wzrastała też ilość pieców (gł. na węgiel drzewny). W 1850r zaczęto jednak stosować
wielkie i dużo wydajniejsze piece opalane koksem i pomimo zwiększania produkcji ilość pieców malała
(1806r -46; 1846r -69; 1877r-31). Powstawały też wielkie przedsiębiorstwa typu hutniczego min. Huta Kró-
lewska - 4 wielkie piece koksownicze (1802-1818) i huta „Pokój” - 6 wielkich pieców i około 50 koksowni
w 1857r. .
Równocześnie z przechodzeniem od węgla drzewnego do koksu, pojawiały się piece pudlingowe
(wydajniejsze, lepsze oczyszczanie węgla)
b)Przemysł cynkowy.
Pierwsze huty uruchomiono w 1809r ( Huta Królewska). Ich ilość wzrastała w latach 1825-67 z 28 do
67, a produkcja w latach 1816-67 z 1 do 42 tys. ton.
c) Wydobycie węgla kamiennego.
Wzrost wydobycia węgla wiązał się z rozbudową sieci kolejowej pozwalającej na masowy eksport
węgla do KP i krajów monarchii austriackiej. Liczba kopalń wzrosła z 18 w 1800 do 71- 1850r i 93-1864r.,
podczas gdy wydobycie odpowiednio z 37 do 975 i 4632 tys. ton. O rozwoju świadczą też dane o zatrud-
nieniu 1786r -618 osób, w 1867r. - 44 tysiące.
d) Kapitał.
Charakterystyczną cechą przemysłu Górnego Śląska była dominacja kapitału junkierskiego. Państwo,
poza początkowym okresem nie odegrało większego znaczenia i w połowie XIXw. niemal cały przemysł GŚ
skupiał się w rękach arystokracji będącej jednocześnie przemysłowcami i obszarnikami. (książęta Hohenlo-
he, hrabiowie Donnersmark, Ballestrem i inni) Kapitał mieszczański występował niemal wyłącznie w prze-
myśle cynkowym. Dopiero po 1850r zaczął napływać kapitał przemysłowy i bankowy z Niemiec.
e)Praca.
Personel kierowniczy stanowili gł. Niemcy, robotnikami byli najczęściej miejscowi Polacy. Na począt-
ku XIXw pracowali nawet chłopi pańszczyźniani, a po 1809r. stosowano masowo najem przymusowy lud-
ności pańszczyźnianej. Do pracy wynajmowali się też chałupnicy i zagrodnicy- co powodowło znaczną po-
daż pracy i w konsekwencji niskie płace.
Lata 1850(1866)-1900
19
a)Górnictwo węgla
Produkcja
węgla w 1850r wynosiła 1 milion ton, przy zatrudnieniu 5, 5 ts. robotników. Do 1900r
produkcja wzrosła 25-krotnie, a zatrudnienie 13-krotnie. Jednocześnie wzrastała mechanizacja: liczba ma-
szyn wzrosła z 540 do 903, a siła mechaniczna z 45 do 83 tys. KM, dzięki temu wydajność w latach 1850-
1913 zwiększyła się z 177 do 355 ton na jednego robotnika. Ważne jest też to iż węgiel ten zużywany był
na miejscu w hutach i fabrykach. Nadwyżki eksportowano do Austrii, Galicji, Czech, Węgier, zaboru pru-
skiego i KP.
b)Hutnictwo.
Następuje znaczne zmniejszenie wydobycia rud żelaza, spowodowane przede wszystkim wyczerpa-
niem zasobów (1885- wydobyto 756 tys. ton rudy, a w 1913r wydobyto 138 tys. ton). Pomimo tego pro-
dukcja hutnicza stale się zwiększała: np. produkcja żelaza surowego z 413 do 747 tys ton, przy czym stale
wzrastał udział stali w produkcji żelaza (1861 - 1%. 1900 - 50%). Żelazo to znajdowało zbyt na wschodzie
Rzeszy, Austrii i KP. Obok żelaza ważną rolę na Śląsku odgrywała produkcja cynku i ołowiu. Ich produkcja
wzrosła odpowiednio z 79 do 169 tys ton i z 20 do 55 tys. ton (co stanowiło 17% produkcji światowej).
W
związku z szybkim rozwojem hutnictwa zaczęło odgrywać dużą rolę na Śląsku inne działy przemy-
słu ciężkiego.
Lata 1900 - 1913.
Po 1900r zaczęłą coraz bardziej na rozwoju Śląska zaważać jego upośledzona pozycja w Niemczech -
wzrost gospodarczy Śląska był wolniejszy niż innych części kraju niemieckiego. Oznaczało to spadek zna-
czenia tego regionu w gospodace Niemiec. Spadek udziału w produkcji ogólnej, nie oznaczał rzeczywistego
spadku produkcji, która pomimo wzrastających trudności zbytu (m. in przy podziale rynków zbytu w Niem-
czech Śląsk otrzymał rynki mało chłonna) nadal szybko wzrastała. Przykładem może być produkcja surówki
żelaza, która wzrosła w latach 1900-1913 z 664 do 932 tys ton, przy czym jej udział w ogólnoniemieckiej
spadł z 9 do ok. 6%.
21. Rewolucja przemysłowa na ziemiach polskich
Rewolucja
przemysłowa na ziemiach polskich miała miejsce w latach 1850-1890. Wiele wynalazków
było stosowanych wcześniej:
1798r. - pierwszy wielki piec (na Górnym Śląsku),
1788r. - pierwsza zainstalowana maszyna parowa.
Można wyodrębnić trzy etapy rewolucji: (do ok. 1850r. ) wprowadzenie pierwszych narzędzi mecha-
nicznych oraz maszyn parowych, przewaga produkcji rękodzielniczej; (1850-90) zasadnicze zmiany tech-
niczne, zwycięstwo systemu fabrycznego, powstanie ploretariatu przemysłowego; (po 1890r. ) przewrót
przemysłowy objął bardziej zacofane i mniej ważne dziedziny przemysłu, upadek wytwórczości opartej na
starej technice.
Rewolucja
zaczęła się od przemysłu włókienniczego, gł. bawełnianego w okręgu łódzkim i lniarskiego
w Żyrardowie. Następnie w latach 70/80 w innych ośrodkach włókienniczych: sosnowieckim, częstochow-
skim i białostockim. W latach 80 w przem. włók. dominowały wielkie, zmechanizowane zakłady. Opóźniał
się rozwój przem. ciężkiego, gł. hamulcem była taniość siły roboczej, poza tym: na Górnym Śląsku, leżą-
cym na peryferiach Rzeszy, były trudności w zbycie towarów (od innych zaborów oddzielenie granicą cel-
ną), w Królestwie istniał zbyt słaby rynek wewnętrzny (i tak zalewany tanimi wyrobami obcymi - na skutek
liberalnej polityki celnej Rosji), w Galicji był brak kapitału oraz rynków zbytu, konkurencja przem. austriac-
kiego, niesprzyjająca polityka rządów austro-węgierskiej burżuazji.
Koks
wyparł węgiel drzewny, zastosowano wielki dmuch w wielkich piecach, powszechnie powstały
walcownie. Wprowadzono wiele nowych technologii w hutnictwie. Pierwszy piec martenowski powstał w
1881r. w Hucie Bankowej. Również górnictwo uległo przemianom. Słabiej rozwijał się przem. maszynowy.
Ważną rolę w rewolucji przemysłowej w Polsce odegrały kapitały obce.
Ośrodki i okręgi przemysłowe.
KP- zawdzięcza swój rozwój polityce Druckiego-Lubeckiego - protekcjonizm, pomoc w zapewnianiu surow-
ców, założenie Banku Polskiego, dającego kredyty inwestycyjne, rozbudowa dróg.
Staropolski Okręg Przemysłowy: zagłębie to powstało w XVIIIw- skupiało wtedy 60% wytopu surówki
na ziemiach byłej Rzeczpospolitej; rozbudowę SOP zawdzięcza Staszicowi i Lubeckiemu- ciągły zakład fa-
bryk na rzece Kamiennej (huty, piece- w oparciu o węgiel drzewny). SOP był jednak rozbudowywany w
oparciu o stare technologi, co spowodowało upadek tego okręgu w dobie rewolucji przemysłowej.
Zagłębie Dąbrowskie.
Do
1825r
istniały tu już 4 kopalnie, ale swój rozwój ZD zawdzięcza gł. inwestycjom Lubeckiego i
Banku Polskiego. Budowane były nowe kopalnie węgla i huty żelaza. Po kryzysie w latach 40-tych zanoto-
20
wano spadek produkcji związany z brakiem rynków zbytu. Po 1850r kiedy sprywatyzowano zakłady ZD na-
stępował szybki rozwój przemysłu ciężkiego. Szybki był wzrost liczby kopalń (1899r - 115), liczby robotni-
ków (5250), produkcja rudy (451 tys. ton) i stali (226 tys. ton). Spowodowane było to odejściem po 1870r
od polityki liberalnej, czyli zahamowaniem importu przez wysokie cła. Rozwój ZD wiązał się też ze wzro-
stem znaczenia górnictwa węgla, w który zasobne było ZD (w latach 1870r-1903r 15 krotny wzrost wydo-
bycia węgla)
Okręg Warszawski.
Warszawa
była ośrodkiem wielu drobnych przemysłów: towary żelazne, stalowe, z mosiądzu, srebra,
skóry, płótna, sukna. Wytwarzano narzędzia, maszyny, kapelusze, obuwie, instrumenty muzyczne i inne.
Rozwój tego okręgu był najszybszy w 2 połowie XIXw, w wyniku czego zaznaczyła się dominacja następu-
jących przemysłów: metalowego, garbarskiego, szewskiego, konfekcyjnego i cukrowniczego.
Okręg łódzki.
Początek rozwoju w 1820r. Powstaje przemysł sukienniczy i wełniany nie tylko w samej Łodzi, a tak-
że w Zduńskiej Woli, Zgierzu, Aleksandrowie, Starej Hucie. Przybywali tu koloniści żydowscy, niemieccy i
czescy. W latach 1870-1900 następuje burzliwy rozwój tego okręgu, którego produkcję pochłaniał rynek
zbytu w Cesarstwie.
Żyrardów.
Rozwija
się tu produkcja tkanin lnianych, a rozwój tego okręgu był najszybszy w latach 70-tych i 80-
tych.
Okręg Białystocki.
Powstaje tu przemysł wełniany (przeniesiony tu w latach 30-tych z KP pod wpływem ceł). W 1912r
są już tu 252 zakłady przemysłu włókienniczego.
Śląsk: opis w odrębnym pytaniu.
Wielkopolska.
Przemysł Wielkopolski rozpoczął rozwój jeszcze w XVIIIw (przemysł tkacki, browary i gorzelnictwo).
Po rozbiorach przemysły te podupadają (konkurencja wyżej stojących przemysłów zachodnich. Zaczyna
się też rozwijać przemysł wytwarzający narzędzia i maszyny rolnicze, ruch budowlany i min cegielnie. W 2
poł. XIXw bardzo silnie rozwijają się przemysły: cukrowniczy (1, 9 mln q cukru w 1900r), gorzelniczy (700
tys hektolitrów) oraz inne działy przemysłu rolno spożywczego, tartaki, fabryki mebli i narzędzi.
Galicja.
Przemysł był słabo rozwinięty- podporządkowany interesom monarchii austriackiej. Największe zna-
czenie miał tutaj na początku XIXw przemysł włókienniczy (Przemyśl), górnictwo soli kamiennej i produkcja
żelaza z własnych niskoprocentowych rud (okolice Nowego Targu). Znaczącą gałęzią przemysłu galicyj-
skiego było gorzelnictwo (1836r -22% wartości całej produkcji Galicji). Rozwój gospodarczy Austrii powo-
duje jednak po 1820r spadek produkcji niektórych działów przemysłu galicyjskiego - upadek hutnictwa (w
1877r -1/2 produkcji z 1847r - spowodowany brakiem zastosowania osiągnięć technicznych), spadek pro-
dukcji gorzelnictwa i przemysłu cukrowniczego. Rozwija się natomiast wydobycie soli i kopalnictwo węgla
w Śląsku Cieszyńskim. Pewien rozwój zanotowało też włókiennictwo. Po roku 1860 następuje wzrost wy-
dobycia węgla w Śląsku Cieszyńskim. Zbudowane zostają koksownie, huty, oraz fabryki przetwarzające
wydobywane surowce. Obok tego rozwija się górnictwo naftowe, której produkcja osiągnęła w 1905r 800
tys ton- 5% produkcji światowej.
Położenie klasy robotniczej:
W
początkowych latach położenie klasy robotniczej było bardzo ciężkie- dzień pracy wahał się od 12
do 16 godzin dziennie, znaczna była też rozpiętość płac (jednak znaczna była też rozpiętość kosztów
utrzymania), przy czym do 1845r zdarzało się nieraz wypłacanie części wynagrodzenia kwitami do karczmy
lub sklepu fabrycznego. Warunki najmu regulowały postanowienia namiestnika z lat 1817-23 oraz kodeks
karny z 1818r: surowo karano wykroczenia przeciwko pracodawcy, robotników obowiązywał 14-dniowy
termin wymówienia, a pracodawca mógł zwalniać z miejsca- co pozwalało wyrzucać chorych, strajki były
zakazane (pomimo to w 1824r wybucha strajk w Warszawie, 1853- Będzin, 1861r- rozruchy w Łodzi- lud-
dyści), a wystąpienia robotnicze karano jak bunty- biciem, więzieniem, oddaniem na służbe wojskową
(25lat) lub zesłaniem. W roku 1870 liczebność proletariatu osiągnęła 289 tys. Chętnie zatrudniano kobiety i
dzieci, którym płacono od 50 do 75% mniej.
Pod koniec XIXw długość dnia pracy wynosiło przeciętnie ok. 11 godzin w Kongresówce i 12 godzin
na Śląsku. Warunki pracy nie poprawiły się wyraźnie: występowała duża liczba nieszczęśliwych wypadków,
a niskie płace sprzyjały chorobom.
22. Kształtowanie się rynku wewnętrznego w XIXw.
Wymiana handlowa wewnątrz kraju miała charakter głównie drobnotowarowy. Do połowy XIXw
znaczna część tych obrotów odbywała się na tych samych zasadach co przed rozbiorami: na targach tygo-
21
dniowych, jarmarkach, w sklepach i za pośrednictwem handlu obnośnego. Następowała jednak stopniowa
koncentracja obrotów w większych ośrodkach miejskich, co spowodowało m. in. zniesienie wiejskich jar-
marków w zaborze pruskim. Do koncentracji tej dążono świadomie, uprzywilejowując niektóre z nich (m.
in. 2 walne jarmarki w Warszawie były zwolnione ze zwykłych ceł i podatków przy sprzedaży towarów ob-
cych), pojawiała się też tendencja do specjalizacji poszczególnych regionów- powstawały jarmarki specjali-
styczne (np. jarmarki na wełnę w Warszawie, Poznaniu i Lwowie).
Powoli
powstawał więc rynek ogólnokrajowy. W wyniku unowocześniania handlu powstaje pierwsza
giełda towarowo-pieniężna (1817r Warszawa). Tranzakcje na giełdzie dochodziły do skutku za pośrednic-
twem maklerów. Jako pierwszy papier publiczny pojawiły się w 1826r listy zastawne Towarzystwa Kredy-
towego Ziemskiego, a w 1828r pojawiły się polskie asygnacje skarbowe). Po 1840r nastąpił dalszy wzrost
znaczenia giełdy. W dobie kapitalizmu wolnokonkurencyjnego nastąpiło dalsze unowocześnienie handlu
wewnętrznego. Drobni sklepikarze stawali się coraz częściej agentami kapitalistycznych hurtowników, na
których rachunek sprzedawali towar, którzy z kolei byli agentami wielkich przedsiębiorców, najczęściej
Niemców.
Pod koniec XIXw pojawia się też spółdzielczość rolniczo-handlowa. Jej zadaniem było dostarczenie
producentom rolnym artykułów potrzebnych do produkcji i sprzedaż produktów ich gospodarstw. Często
zajmowały się też dostarczaniem towarów potrzebnych rolnikom w gospodarstwach domowych.
W latach 60-tych XIXw powstają też stowarzyszenia spożywców, zajmujące się zakupem hurtowym i
sprzedażą towarów wśród robotników i inteligencji bez pośrednictwa.
Giełdy rozwijały się za to słabo. Najżywotniejsza była giełda warszawska, zreformowana w 1872r.
(wyłączono obrót towarowy, przystosowano ją do obrotu bankierskiego)
23. Problem kapitału na ziemiach polskich w II poł. XIX w.
W drugiej połowie XIXw w Polsce zaczęły się nasilać tendencje charakterystyczne dla całego rozwoju
kapitalizmu na świece koncentracja. Powstawały wielkie zmechanizowane zakłady, ztrudniające wielką licz-
bę robotników, mniejsze, gorzej wyposażone upadały.
Koncentracja produkcji wiąże się silnie z koncentracją i centralizacją kapitału (koncentracja kapitału
oznacza wzrost kapitału, wynikający ze znacznych inwestycji; centralizacja kapitału stanowi proces łączenia
się istniejących już kapitałów). Najbardziej rozpowszechnioną formą było powstawanie spółek akcyjnych.
W KP spólki akcyjne zaczęły powstawać po 1870r. W 1885r istniało ich kilkadziesiąt, a 1897r -100, a
w 1901r - 157. Pod koniec XIX w spółki akcyjne stanowiły 5, 5% zakładów, a zatrudniały 44% wszystkich
robotników i skupiały ponad połowę produkcji krajowej (największą rolę odgrywały w górnictwie, hutnic-
twie i włókiennictwie np. w górnictwie węgla kamiennego skupiały niemal całe wydobycie)
Podobnie sytuacja wyglądała na Śląsku. W Galicji zaś rozgrywało się to znacznie wolniej (1910r- 56
spółek akcyjnych).
Spółki akcyjne bardzo ułatwiały koncentrację produkcji: dzięki akcjom łatwo można było połączyć
szereg spółek w jedną. Wzrost zasobów kapitałowych przedsiębiorstw pozwalał im przy tym przejściowo
obniżać czasowo ceny towarów, co pozwalało wyeliminować konkurentów. W tym celu (dyktowanie cen,
podział rynków) tworzono też wielkie porozumienia pomiędzy gigantami.
Proces ten najsilniej następował na terenie Górnego Śląska, gdzie powstało kilka wielkich koncer-
nów. Pierwszym z nich była Górnośląska Spółka Akcyjna Potrzeb Kolejowych (koncern „Minewra”, kopalnie
i inne), powstała w 1871r. Decydujący pakiet akcji dostał się w ręce hr. Ballestremów, którzy posiadali
obok tego zakłady metalurgiczne w KP, Galicji i na Węgrzech.
Drugim wielkim koncernem był koncern Donnersmarcków pod nazwą Huta Bismarck, który połączył się z
hutą Bethlen-Falva. Donnersmarckowie posiadali też Zjednoczone Huty Królewska i Laury. Obok tego po-
siadali kopalnie węgla i rudy żelaza oraz fabryki sprzętu kolejowego.
Innymi koncernami były Górnośląska Spółka Przemysłu Żelaznego dla Górnictwa i Hutnictwa składa-
jąca się z 5 hut żelaza, 1 koksowni i 1 kopalni rudy oraz Katowicka Spółka Akcyjna dla Górnictwa i Hutnic-
twa.
Te 5 koncernów zatrudniało 3/4 robotników górnośląskiego przemysłu żelaznego i posiadało w
1913r. 23 z 29 piecy na terenie Śląska.
W KP proces powstawania koncernów był wolniejszy. W 1881r powstał kartel cukrowniczy, a w
1890r 14 cegielni warszawskich utworzyło syndykat, w 1890r powstał też kartel węglowy (1900r skupiał
91% wydobycia)
Galicja
znalazła się w zasięgu karteli austriackich (1892r - kartel ropy naftowej; później kartele żela-
zny i spirytusowy)
Dużą rolę w rozwoju kapitału odegrały instytucje kredytowe. Znacznie zmniejszyła się rola Banku
Polskiego, który wycofał się z finansowania bezpośredniego przemysłu, utrzymując nadal kredyty dla gór-
nictwa i tkactwa. Po 1870r (przekształcenie BP w kantor rosyjskiego Banku Państwa) zaprzestaje tych dzia-
łań.
22
Inną publiczną instytucją bankową udzielającą kredytu przemysłowi był galicyjski Bank Krajowy (in-
westycje rozpoczął w 1891r).
Coraz
większą rolę odgrywały banki prywatne (pomimo przejściowego zahamowania rozwoju na sku-
tek berlińskiego i wiedeńskiego kryszysu bankowego w 1873r). i po 1870r istniały m. in. Bank Handlowy
(Kronenberga; finansował m. in. przemysł metalowy, chemiczny, kolejnictwo) i Bank Dyskontowy (Epste-
ina; kolej, cukrownictwo, przemysł ciężki) w Warszawie, Bank Handlowy (Scheiblera; kolejnictwo, prze-
mysł węglowy, cukrownictwo) w Łodzi.
Pojawia
się też kapitał obcy (szczególnie w KP np. Bank Dyskontowy powiązany był z Deutche Bank
z Berlina i Credit Lyonnais z Paryża). Kapitał obcy wzmacniał zdolność kredytową banków, niekiedy był też
bezpośrednio inwestowany w przemysł.
Największą rolę w KP odgrywał kapitał niemiecki (w 1870r cło na granicy rosyjsko-niemieckiej zwięk-
szono parokrotnie), zainteresowany w eksporcie na rynki wschodnie. Dużą rolę odgrywał też kapitał belgij-
ski i francuski (kapitał obcy skupiał w 1900r ok. 39% całego kapitału przemysłowego, 25% wszystkich fa-
bryk, 55% robotników i 60% wartości produkcji przemysłowej).
W Galicji dużą rolę odgrywały banki czeskie i wiedeńskie, od których kredytów uzależnione były ban-
ki galicyjskie. Kapitał obcy w Galicji działał w sposób rabunkowy - hamowane były inwestycje w rozwinię-
tych gałęziach przemysłu, rozwijając masowo produkcję ropy naftowej (51% kapitałów- angielski; 45%
niemiecki ; Polacy zaledwie 0, 5%) i wydobycie węgla (75% kapitałów- kapitały obce).
W przypadku przemysłu śląskiego trudnio mówić o kapitale obcym - inwestycje finansował kapitał
miejscowy jednak byli to głównie niemieccy junkrzy. W zaborze pruskim dużą rolę odgrywał też niemiecki
kredyt.
24. Emigracja z ziem polskich w XIX w.
Charakterystycznym zjawiskiem po zniesieniu stosunków feudalnych i powstaniu kapitalizmu było
nasilenie ruchów migracyjnych (usunięte zostają bowiem przeszkody hamujące swobodę poruszania się
ludności). Coraz więcej ludzi opuszcza wsie przenosząc się do miast i ośrodków przemysłowych Narasta
zjawisko migracji sezonowych, zaspokajających zapotrzebowanie na siłę roboczą w okresie nasilenia prac
polowych.
Szczególnie
duże rozmiary przybrała migracja sezonowa do Niemiec (min. Wielkopolska), spowodo-
wana szybkim uprzemysłowieniem, pociągającym za sobą wzrost płac przyciągający najuboższych robotni-
ków rolnych i chłopów ze wschodu. Z kolei robotnicy z Wielkopolski często emigrowali do terenów we-
wnętrzncych Rzeszy (Westfallia i Nadrenia) poszukując wyższych zarobków. Wolne miejsca tymczasem se-
zonowo zajmowali migranci z KP i Galicji. Podobnie sytuacja wyglądała na Pomorzu.
Także w KP występował obustronny ruch migracyjny - robotnicy rolni z KP odbywali sezonową wę-
drówkę „na Saksy”, z drugiej strony przybywali na roboty chłopi galicyjscy. Mniejsze znaczenie miały wę-
drówki sezonowe z zaboru austriackiego do Czech i Węgier (choć na Śląsk Cieszyński przybywali sproleta-
ryzowani chłopi z Galicji, podejmując pracę w górnictwie i przemyśle).
Obok tej migracji coraz większą rolę w emigracjii w XIX w odgrywała emigracja stała do krajów Eu-
ropy zachodniej i Ameryki- liczebność tej migracjii w latach 1880-1914 ocenia się na ok. 3 mln. Z tej liczby
ok. 90% emigrowało do USA, gdzie powstawały duże skupiska ludności w Chicago i Detroit. Drugim po-
ważnym odbiorcą polskiej emigracji była Brazylia (z końcem XIXw. powstało tu duże skupisko polskich
emigrantów w stanie Parana, którzy w 1920r stanowili jeszcze ok. 25% ludności całego stanu). Ważną ro-
lę odegrała też emigracja do Rosji która w tym okresie wyniosła ok. 400 tys. osób.
Ogółem emigracje stałe wyniosły wg. zaborów: rosyjski-1, 3 mln, pruski -1, 2 mln, austriacki - 1, 1
mln.
25. Struktura i poziom rozwoju gospodarczego ziem poszczególnych zaborów przed I w. św.
a)Przemysł.
Niesprzyjające warunki pokryzysowe utrwaliły w Kongresówce tendencje z okresu 1900-1903- kon-
centrację. Około 1910r. 90% produkcji przemysłu bawełnianego wytwarzały 23 wielkie towarzystwa ak-
cyjne: najlepiej rozwinięty był ten przemysł w okręgu białostockim i łódzkim. Produkcja wyrobów lnianych
koncentrowała się praktycznie tylko w Zakładach Żyrardowskich. Mniejszą koncentracją charakteryzował
się przemysł wełniany. Konfekcja, galanteria, szewstwo i krawiectwo miało jednak niemal wyłącznie char-
kater rzemieślniczy. Proces koncentracji i centralizacji kapitału wiązał się z unowocześnianiem urządzeń
produkcyjnych. W roku 1911 liczba silników w samej Warszawie osiągnęła 3000 o łącznej mocy 8000KM.
Podupadały przy tym zakłady czerpiące energię z siły wody i węgla drzewnego w zagłębiu Staropolskim
(przy czym urządzenia wodne zostały uszkodzone przez wielką powódź). KP istniały też w Zagłębiu Dą-
browskim dość dobrze rozwinięte: górnictwo węgla i żelaza oraz hutnictwo żelaza.
Wysoko
rozwinięty był okręg warszawski koncentrujący przemysły metalowy, garbarski, szewstwo,
23
cukiernictwo i inne. Ogółem struktura przemysłu w KP wyglądała następująco: 53% wytwórczości stanowił
przemysł włókienniczy, 18% rolno spożywczy, 15% górnictwo, hutnictwo i przemysł metalowy.
Najwyżej rozwiniętym obszarem zaborów był Śląsk. W 1913r produkował on 23% całego wydobycia
węgla w Niemczech (39 mln ton), 6% produkcji surówki (932 tys. ton), znaczna było też wydobycie cynku i
ołowiu i ich przetwórstwo. Rozwój techniczny tego obszaru był relatywnie niski, w porównaniu do Europy
Zachodniej i relatywnie wysoki, w porównaniu do reszty terytoriów Polski (np. ostatni piec do surówki
oparty na węglu drzewnym zlikwidowano w 1911r, powstają pierwsze elektrownie m. in. przy zakładach
Cegielskiego). Podkreślić jednak należy słabe powiązanie z resztą Polski (poza Wielkopolską i Pomorzem) i
to, że większość dużych przedsiębiorstw znajdowała się w rękach Niemców . Przemysł Poznańskiego to gł.
przemysł spożywczy (34% zatrudnionych), metalowy i maszynowy (22% - produkcja gł. maszyn rolni-
czych). Koncentracja w tym obszarze nie była wysoka, a w niektórych przemysłach pojawiły się też ten-
dencje dekoncentracyjne).
Galicja
była najsłabiej rozwiniętym obszarem Austro-Węgier, a ponieważ była słaba kapitałowo,
dominował kapitał austriacki od którego zależały spółki akcyjne i banki. Pomimo wzrostu produkcji po
1903r, nie zmieniło się radykalnie oblicze gospodarcze Galicji. Najważniejszymi towarami eksportowymi
były: ropa naftowa (1760 tys. ton - jednak źródła zaczynały się wyczerpywać, a w Galicji przerabiano zale-
dwie 25% produkcji), sól jadalna (Wieliczka i Bochnia) i potasowa (Kałusz). Ponadto rozwinęła się produk-
cja przemysłu drzewnego, budowlanego i odzieżowego - jednak Galicja nadal była peryferium Austro-
Węgier.
b)Rolnictwo.
KP
posiadałoniedobór produktów rolnych. W 1910r. importowało żywność o wartości o 12, 8 mln
rubli większej niż wartość eksportu. W KP zahamowany został proces parcelacji, zakończony nawet po-
wtórną koncentracją. Nastąpił wzrost towarowości rolnictwa. Pomimo to w niektórych powiatach nadal pa-
nowała gospodarka naturalna. Następował przy tym wzrost intensyfikacji rolnictwa- zwiększono 4 krotnie
tempo melioryzacji, zwielokrotniono zużycie nawozów sztucznych, coraz więcej stosowano maszyn rolni-
czych. Jadnocześnie rozszerzano powierzchnię upraw, co pozwalało na szybki wzrost produkcji globalnej
rolnictwa.
W zaborze pruskim nadwyżka produkcji żywności była bardzo duża (eksport-import żywności =
104mln marek) i występowała we wszystkich obszarach poza Górnym Śląskiem. Wynikało to z korzystnej
struktury posiadania ziemi, sprzyjającej intensyfikacji produkcji - gdzie większego znaczenia nie odgrywały
ani wielkie latyfundia, ani gospodarstwa karłowate, których duża ilość należała nie do samodzielnych wła-
ścicieli a do robotników wiejskich). Po 1912r. próbowano dokonać wywłaszczenia własności polskiej.
Niedobór
produkcji
żywności występował też w Galicji: około 1910r Galicja sprowadzała pożywienie
za 25mln koron więcej niż wywoziła. W Galicji trwała nadal parcelacja. Wzrastało przeludnienie wsi (stała
ilość ziemi przy wzrastającej liczbie mieszkańców), co utrudniało intensyfikację produkcji.
Tabela 1. 1 Plony wg zaborów w 1910r.
Zabór
Zboża Kartofle
Pruski
19 q
158 q
Rosyj-
ski
10 q
95 q
Galicja 11 q
115 q
c) Banki.
Na
całym obszarze dawnej Polski następuje zmierzch domów bankierskich. Na ich miejscu pojawiają
się banki akcyjne. W 1913r w KP jest już ich 8, zktórych 3 największe: Bank Handlowy w Warszawie i Ło-
dzi, Bank Dyskontowy Warszawski skupiały większość obrotów- co świadczy o wysokim stopniu centraliza-
cji bankowości. W zaborze pruskim dominowały banki niemieckie, które uzależniały od siebie inne banki. W
zaborze austriackim przodującą pozycję zajmował Bank Krajowy, należący do wadz autonomicznych.
d) Ludność
Dużym problemem był przede wszystkim analfabetyzm: w zaborze rosyjskim wynosił on 70%, a w
Galicji 50%. Oszacowany dochód na głowę mieszkańca znacznie wachał się pomiędzy zaborami. Jeżeli w
dochód w Galicji przyjmjemy za 100, to w KP 166, a w zaborze pruskim 300.
26. Struktura społeczna i narodowościowa na ziemiach polskich w XIX w.
24
W drugiej połowie XIXw nastąpił bardzo szybki rozwój ludności Polski. Podczasa gdy w 1850r na te-
renach późniejszej II Rzeczpospolitej mieszkało 13, 6 mln ludzi to w 1910r już 29 mln. Przyrost naturalny w
tym okresie był więc bardzo wysoki- w zaborze pruskim 1, 86%, w KP- 1, 61, a w Galicji- 1, 51%. Spowo-
dowało to znaczny wzrost zatrudnienia w ciągu 60 lat z 35 do 75 mieszkańców/km
2.
W strukturze społecz-
nej najważniejsza była rola rolnictwa. Rolnicy stanowili w:
zaborze austriackim 73%
KP 57%
Wielkim ks. Poznańskim 54%
Prusach Królewskich 50%
Górnym Śląsku 29%
ogółem na przyszłych ziemiach II Rzeczpospolitej 65%. (dalsze inne dane pochodzą z innych źródeł)
Zwiększała się ilość robotników przemysłowych:
1870r w KP - 75 tys. robotników przemysłowych
1913r w KP - 317 tys robotników przemysłowych
W przededniu I wojny światowej klasa robotnicza liczyła ok. 5, 4 mln osób, z czego 2, 3 mln ludzi
było zawodowo czynna (liczba ta jest tak wysoka gdyż autor obliczeń do robotników wlicza robotników rol-
nych, służbę domową itp) a 600 tys to robotnicy wielkiego i średniego przemysłu.
Tendencja wzrostowa występuje też wśród inteligencji wywodzącej się z zubożałej szlachty (KP i Ga-
licja) i klas średnich (drobnomieszczaństwa - zabór pruski) w sumie było to ok. 200-250tys. ludzi.
Podsumowując w 1910r z 29mln ludzi mieszkających na terenach przyszłej II Rzeczpospolitej:
58% to chłopi i robotnicy rolni
19% robotnicy pozarolni
16% burżuazja i drobnomieszczaństwo
4% ziemianie i szlachta
3% inteligencja
W sumie z tych działów utrzymywało się:
z rolnictwa 65%
z przemysłu i górnictwa 17%
handlu i ubezpieczeń 6%
administracji 4%
transportu 3%
Struktura narodowościowa (wg. spisu z 1921r):
Polacy 64% - skupiający się gł na obszarze centralnym i płn-wsch.
Ukraińcy 16%
Białorusini 6% - te dwie narodowości skupiały się na Polesiu, Galicji i Wołyniu na niektórych obszarach
stanowiąc większość względną, nigdzie praktycznie jednak nie przekraczającą 50%
Żydzi 10% - skupiający się w miastach Kresów Wschodnich- ich ilość wzrosła na tych terenach po prześla-
dowaniu Żydów w Moskwie (wtedy wzrosła też ich ilość znacnie w Warszawe, Łodzi i Sosnowcu)
Niemcy 4% - skupiają się w miastach Pomorza i Górnego Śląska oraz w Łodzi
pozostały 1% stanowili Rosjanie, Czesi, Litwini i inni
(opracowane na podstawie Historii 1871-1945 Roszkowskiego)
27. Proces urbanizacji na ziemiach polskich w XIXw.
Wzrost towarowej produkcji przemysłowej, rozwój renty pieniężnej w rolnictwie i ożywienie w związ-
ku z tym wymiany towarowej wpływały na rozwój miast i mieszczaństwa (przed trzecim rozbiorem). Miasta
w owym okresie charakteryzowały się małoludnością: Poznań, Lwów, Wilno ok. 20 tys., liczba ludności
Warszawy w latach Św. Augusta wzrosła z 30 do 120 tys. Rozwijał się przemysł miejski i handel. Dotych-
czasowa słaba pozycja mieszczaństwa zaczęła się polepszać. Mieszczaństwo przedstawiło w 1789r. Sejmo-
wi Wielkiemu w „czarnej procesji” postulaty, których duża część została zrealizowana. W 1791r. uchwalono
Ustawę o miastach, odnosiła się do miast królewskich (włączając ją do Konstytucji 3 maja). Uzyskań:
- prawo nabywania dóbr ziemskich,
- prawo piastowania niższych urzędów państwowych,
- prawo piastowania godności duchowych i stopni wojskowych.
Mieszczaństwo nie uzyskało zrównania praw politycznych ze szlachtą. Powołano 24 przedstawicieli miast
mogących stawiać wnioski w sejmie w sprawach miejskich.
W Królestwie Polskim ludność miejska stanowiła w 1827r. - 21, 5%; w 1858r. 24, 2%. Rozwój miast
wiązał się ściśle z rozluźnieniem stosunków feudalnych oraz z tempem rozwoju stosunków kapitalistycz-
nych. Zmieniała się również z czasem funkcja miast. Pod koniec XVIII w. w Polsce było dużo drobnych i
słabych miast i miasteczek. Po rozbiorach władze zaborcze zlikwidowały ten stan, odbierając prawa miej-
25
skie tym osadom, w których ludność utrzymywała się głównie z pracy na roli oraz gdzie większość budowli
to tzw. kurne chaty (np. w Galicji po 1783r. ok. 170 osiedli utraciło prawa miejskie). Procesowi zmniejsze-
nia liczby miast towarzyszył proces powstawania nowych osiedli miejskich na nowoczesnych podstawach
gospodarczych (związane gł. z rozwojem przemysłu). Rozbudowała się sieć osadnicza na Górnym Śląsku.
Powstawały podwaliny pod przemysłowo-miejskie zespoły Łodzi. Bogate mieszczaństwo uzyskało prawa
polityczne.
Najsilniej
rozwijała się Warszawa; w latach 1827-1870 ludność wzrosła ze 131 do 276 tys. W Pru-
sach największym miastem był Wrocław (1842r. - 98 tys. ). W Galicji Lwów (1871r. - 87 tys. ).
Ogólny szybki wzrost liczby ludności spowodowany był spadkiem śmiertelności (rozwój medycyny,
poprawa stanu sanitarnego osiedli), zwiększeniem liczby urodzin. Szybciej niż liczba ogółu ludności wzra-
stała liczba ludności miejskiej. Głównym czynnikiem miastotwórczym był rozwój przemysłu fabrycznego,
poza tym węzły komunikacji (kolejnictwo) oraz ośrodki administracyjne. Miasta pełniły funkcje usługowe w
zakresie handlu, kredytu, kultury i oświaty. Rozwój miast następował nie przez zwiększenie ich liczby, lecz
przez szybką rozbudowę głównych ośrodków, wokół których powstawały liczne osiedla przemysłowe. Roz-
wój przemysłu fabrycznego wywołał wzrost i zróżnicowanie miast istniejących.
W pierwszej fazie wzrostu rosły miasta średnie i małe związane z rozwojem rynku wewnętrznego.
Pod koniec XIX w. silniej rozwijały się miasta wielkie, a małe przeżywały kryzys związany z odpływem siły
roboczej do wielkich miast, upadały ośrodki które nie miały połączeń kolejowych. Kryzys małych miast: za-
bór pruski ok. 1880r., zabór austriacki ok. 1890r., zabór rosyjski ok. 1900r. Nasiliły się ruchy migracyjne
(likwidacja stosunków feudalnych usunęła przeszkody w swobodzie poruszania się).
28. Rozwój transportu na ziemiach polskich w okresie zaborów
Zwrócono wreszcie uwagę na znaczenie transportu w rozwoju gospodarki. W 1822r. wybudowano
pierwszą w Królestwie szosę. Do powstania listopadowego było ponad 1000 km dróg bitych, a ponad 2000
km w 1840r. Główne linie komunikacyjne łączyły Warszawę z Krakowem, Lublinem, Zamościem, Rado-
miem, Piotrkowem, Kaliszem i Gdańskiem. Po 1840r. rozbudowano intensywnie sieć dróg bocznych. Po-
prawiono również warunki transportu rzecznego: oczyszczono koryto Wisły i innych ważniejszych rzek, uru-
chomiono na Wiśle żeglugę parową. W latach 1823-1840 wybudowano kanał Augustowski, który miał unie-
zależnić od pruskich ceł wywóz towarów drogą morską. W Zagłębiu Staropolskim przystosowano do trans-
portu towarów rzeki łączące poszczególne zakłady przemysłowe.
Wzrost produkcji towarowej (przem. i rolniczej), wytwarzanej na potrzeby odległych nieraz rynków
zbytu, zwiększenie wymiany handlowej, rozwój skupisk miejskich i przemysłowych oraz nie skrępowane
możliwości poruszania się wszystkich warstw społecznych wymagały rozbudowy transportu i komunikacji.
Również ważne stały się pod koniec XIX w. względy strategiczne.
Największą rolę odegrało kolejnictwo. Najszybciej i najwcześniej rozwinęło się w zaborze pruskim. W
1842r. powstała linia Wrocław - Oława, przedłużona później do Zagłębia Górnośląskiego. W 1847r, Górny
Śląsk uzyskał połączenie z Galicją i Austrią (linia Mysłowice - Kraków). W 1846r. otworzono linię Wrocław -
Żary - Berlin, a w 1847r. Wrocław - Zgorzelec - Drezno. Ponadto otworzono linie kolejowe w poznańskiem
(połączenie z Wrocławiem, Gdańskiem i Szczecinem). Obok kolei normalnotorowych, rozwinęła się w Pru-
sach sieć kolei wąskotorowej. W sumie w tym zaborze powstało ok. 7 tys. km linii kolejowych.
Liczba ludności w miastach w tys.
Miasta
1869-
71
1897-
1900
Miasta
1869-
71
1897-
1900
Warsza-
wa
276
684
Kraków
54
116
Wrocław
208
423
Lublin
29
50
Łódź
50
315
Bytom
16
51
Szczecin
76
211
Częstocho-
wa
14
45
Gdańsk
89
141
Katowice
8
32
Poznań
56
117
Pabianice
8
27
W Królestwie pierwszy odcinek kolei powstał w 1845r. Warszawa - Skierniewice, przedłużono póź-
niej do Piotrkowa i Częstochowy. W 1862r. oddano linię Warszawa - Petersburg. W latach 1870 - 1911
długość linii kolejowych w Królestwie wzrosła z 902 do 3394 km. Nie był to jednak rozwój tak intensywny
jak w zaborze pruskim.
26
W Galicji w 1847r. zbudowano linie Kraków - Mysłowice, a w 1858r. Kraków uzyskał połączenie z
Wiedniem. W 1861r. zakończono linię do Lwowa. Ogółem w 1912r. długość linii kolejowych wynosiła 4120
km.
Rozbudowa sieci kolejowej miała ogromne znaczenie: połączenie głównych okręgów z rynkami zby-
tu; kolej pobudzała rozwój przemysłu (nabywca szyn, podkładów itp. ); aktywizowała gospodarkę położo-
ną wzdłuż jej szlaków, zwiększała mobilność ludności (migracje zarobkowe itp. ); stała się jednym z bodź-
ców zmuszających do przyspieszenia procesów koncentracji kapitału.
Drogi
żelazne coraz częściej zastępowały drogi bite (szczególnie na większe odległości). W drugiej
połowie XIX w. stan dróg poprawiał się, szczególnie budowa dróg rozwinęła się w Królestwie. Najbardziej
rozwiniętą sieć dróg bitych posiadał jednak zabór pruski, podobną pozycję zajmował jeśli chodzi o trans-
port wodny. Główne drogi wodne na ziemiach polskich to Wisła, Odra i Warta.
29. Miejsce ziem polskich w gospodarce państw zaborczych na początku XX w.
Na
początku XXw utrwalił się podział pracy między Rosją a Polską, przy czym procesy wzrostowe w
KP pozostawały w tyle za wzrostem produkcji przemysłu Cesarstwa, co dotyczyło w szczególności górnic-
twa rudy żelaza, które nie mogło wytrzymać konkurencji z okręgiem donieckim (podobnie kształtowała się
sytuacja produkcji surówki). Najważniejszą eksportową dziedziną produkcji KP było włókiennictwo. Wywóz
tych artykułów (gł do Rosji) stanowił ponad połowę ogólnego wywozu, innymi artykułami eksportowymi
były: przędza wełniana i bawełniana, żelazo, stal i blacha, oraz wyroby żelazne, skórzane, tkaniny, konfek-
cja i galanteria. Do KP sprowadzano artykuły podobnego typu: przedewszystkim surowce (bawełnę, wełnę,
rudę żelaza), półfabrykaty (surówkę żelaza, żelazo, stal i blachy), wyroby gotowe (tkaniny, wyroby gumo-
we, przetwory naftowe, farby). Wśród artykułów spotykamy podobne towary jednak występował podział
pracy tak że poszczególne części Cesarstwa wytwarzały różne rodzaje produktów. Królestwo Polskie było
też odbiorcą zbóż z Cesarstwa - rocznie importował o artykuły spożywcze o wartości o 12, 3 mln rubli prze-
kraczającej eksport.
Wymiana KP koncentrowała się praktycznie tylko na wymianie z Rosją- skutek wysokich ceł.
Produkcja
przemysłowa w zaborze pruskim rozwijała się najlepiej ze wszystkich zaborów, jednak
dynamika była mniejsza niż w innych regionach. Kryzys lat 1900-1903r doprowadził do zwiększenia centra-
lizacji kapitału. Kartelizacja łączyła się przy tym z wchodzeniem w skład karteli ogólnoniemieckich. Prze-
mysł górnośląski tracił przy tym swoje wewnątrzniemiecki znaczenie, był coraz bardziej wypierany naj-
pierw w drodze walki na rynkach a potem przez podział rynku wewnątrz karteli (pomimo tego stanowił ok.
23% produkcji całych Niemiec).
Spowodowało to konieczność objęcia przez przemysł Śląska mniej chłonnych obszarów m. in. skie-
rować ekspansję na wschód, Wielkopolskę i Pomorze. Dużą rolę miała też produkcja surówki ok. 6% pro-
dukcji Niemiec.
Ważną rolę spełniało rolnictwo Wielkopolski produkujące na zbyt: zboże, nierogaciznę, skóry i cukier.
Znaczącą rolę odgrywał Gdańsk będący punktem przeładunkowym (zboże i węgiel) oraz ośrodkiem prze-
mysłu stoczniowego i przetwórczego (obróbka drewna, młynarstwo). Tereny te były poważnym odbiorcą
artykułów z Niemiec- przede wszystkim nawozów, towarów kolonialnych, piwa, wina itp. Ogólny bilans
handlowy zaboru pruskiego był dodatni.
Galicja
była bazą zasobową Austro-Węgier, choć jej znaczenie systematycznie malało - podstawową
rolę grał eksport ropy naftowej (1 producent w Europie bez Rosji), której rafinowano na terenie Galicji za-
ledwie 25%, ważną rolę miało wydobycie soli jadalnej i potasowej, eksport drewna, bydła i nierogacizny.
Pewną rolę grała produkcja sukna bielskiego. Galicja byłaprzy tym punktem zbytu towarów przemysło-
wych: tkanin bawełnianych, galanterii i konfekcji.
Charakterystyczne dla rozwoju wszystkich dzielnic rozbiorowych jest systematyczne zwiększanie po-
wiązań z gospodarką metropolii, przy zmniejszaniu powiązań z pozostałymi zaborami.
30. Sytuacja gospodarcza ziem polskich podczas I wojny światowej.
a) Rolnictwo
Zniszczenia w okresie I w. św. dotknęły przede wszystkim wsie i małe miasteczka. Zniszczono ok.
18% budynków. . Oprócz tego zdewastowana została gleba przez okopy i wybuchy pocisków, niektóre te-
reny były zaminowane, pozostało też wiele niewypałów. Duże straty nastapiły wśród inwentarza żywego, w
niektórych okolicach zniszczono zasiewy.
Rolnictwo dotkliwie odczuło rekwizycje i rabunki dokonywane przez oddziały wojskowe. W 1915 r
oddziały rosyjskie - na wiosnę - pozostawiły za sobą gołą ziemię. Niszczono zapasy, palono wsie, ludność
wysiedlano.
To, co ocalało, zabierały wojska niemieckie. Rekwirowano wszystkie zapasy zboża, pozostawiając
rolnikom tylko 50 kg na osobę. Oprócz rekwizycji w majestacie prawa, zywność i inwentarz żywy zabierały
27
poszczególne pddziały., np. podczas odwrotu wojsk austriackich z Królestwa jesienią 1914 r. Rabunku do-
konywano nieraz pod pozorem legalności.
Ucierpiały zwłaszcza gosp. chłopskie, w mniejszym stopniu zaś ziemiańskie. Podczas przemarszów
oficerowie stacjonowali zazwyczaj we dworach, a właścicielom majątków łatwiej było zapewnić sobie
ochronę przed samowolnymi rekwizycjami.
Po
ustaleniu
się okupacji mocarstw centralnych na obszarze zaboru rosyjskiego wprowadzono sys-
tem reglamentacji w celu jak najpełniejszego wykorzystania zasobów polskiego rolnictwa na cele wojenne.
Początkowo doprowadziło to do zakazania wolnego handlu produktami rolnymi. Producentów rolnych zo-
bowiązano do sprzedazy niemal całej produkcji po cenach stałych, nieraz nie pokrywającyh kosztów wła-
snych. Na terenach zaborów austriackiego i pruskiego ogłoszono produkty rolne własnością państwa.
Część produktów pozostawiono w gospodarstwie na użytek właściciela, lecz wg bardzo niskich norm. Dla-
tego też chłopi ukrywali niektóre produkty, a następnie sprzedawali je po bardzo wysokich cenach.
We wszystkich trzech zaborach rolnictwo odczuwało niedostatek narzędzi, nawozów i siły pociągo-
wej. W zaborze pruskim braki te były mniej dotkliwe, jednakże nie wystarczało siły roboczej z powodu mo-
bilizacji mężczyzn do armii.
Królestwo Polskie ucierpiało także od dodatkowych rekwizycji przeprowadzanych przez okupanta
zwłaszcza w końcowym okresie wojny. Rekwirowano przede wszystkim konie. Na wiosnę 1918 r. ściągnię-
to daninę 112 tys. sztuk bydła rogatego. Kolejnej daniny 50 tys. sztuk trzody clewnej okupanci nie zdążyli
juz w całości zagarnąć. W znacznym stopniu spadł też obszar zasiewów i wysokość zbiorów.
Mniejsze
trudności przeżywała hodowla, gdzie spadek pogłowia ie był aż tak wysoki. Poważne kon-
sekwencje miało jednak zniszczeie zarodowych stad koni oraz rekwizycje bydła zarodowego, co utrudniło w
następnych latach odbudowę hodowli.
Szczególnie
rabunkową gospodarkę prowadzono w lasach. Wycięto ponad 2530 tys. ha lasów na
ziemiach Królestwa Polskiego, Galicji i Kresów Wschodnich.
b)Przemysł
W
przemyśle stosunkowo najmniejsze straty spowodowane zostały bezpośrednimi działaniami wo-
jennymi. Poważniejsze skutki pociągnęły za sobą zaś jego ewakuacje.
W pierwszych miesiącach wojny w Królestwie spadła produkcja przemysłowa w wyniku trudności
transportowych, zmniejszenia siły nabywczej ludności, braku surowców, dezorganizacji kredytu. W okresie
ofensywy niemieckiej władze carskie ewakuowały ponad 150 większych przedsiębiorstw. (m. in. fabrykę
maszyn Lilpop, Rau i Loewenstein, fabrykę mostów K. Rudzki i Ska, fabrykę obrabiarek Gerlach i Pulst).
Razem z fabrykami wyjeżdżali i ch robotnicy. Wywieziono tabor kolejowy. Część zakładów pozostawionych
zniszczono lub pozbawiono ważnych urządzeń. Straty z powodu ewakuacji i demontażu fabryk były duże.
Analogiczną akcję wojska carskie podjęły w zajętej części Galicji. Spalono 322 szyby naftowe, uszko-
dzono fabrykę wagonów w Sanoku, zniszczono cukrownię w Chodorowie (największa na ziemiach polskich)
oraz inne zakłady.
Z powodu ewakuacji banków rosyjskich, zwłaszcza Banku Państwa, brak było kapitałów, gdyz wy-
wiezione zostały kapitały prywatne. Trudności finansowe pogłebiało masowe wycofywanie wkładów z ban-
ków polskich. Brakło surowców, dotąd sprowadzanych z Rosji. Szereg przedsiębiorstw odciętych zostało od
rynków zbytu.
W
następnym okresie sytuacja się pogorszyła. Władze niemieckie uruchamiały zakłady tylko po-
trzebne do celów wojennych. Powstały system reglamentacyjny objął w końcowym okresie wojny prak-
tycznie całe życie gospodarcze. Gospodarowanie surowcami niezbędnymi do prowadzenia wojny należało
do Centrali Surowców Wojennych oraz podległych jej organów i przedsiębiorstw prywatnych. Na wiosnę
1916 r rozpoczęło się rekwirowanie maszyn i urządzeń przemysłowych. W końcowym okresie wojny rekwi-
zycje objęły nawet podłogi wykonane z płyt żelaznych, klamki mosiężne, samowary, rondle itp. W 1917 r
zaczęto zdejmować dzwony kościelne, rynny, piorunochrony. Za zarekwirowane mienie nie wypłacano za-
zwyczaj odszkodowania.
Ograniczono
także uprawę buraków cukrowych, a wywóz ziemniaków do Niemiec przyczynił się do
upadku gorzelnictwa. Rabunek dotknął przede wszystkim przemysł włókienniczy, metalowy i maszynowy.
W 1914 r kopalnie Zagłębia Dąbrowskiego zostały zniszczone, ale wkrótce władze niemieckie podjęły
ich odbudowę, choć jedynie na potrzeby bieżące.
Odmiennie traktowano tereny, które przed wybuchem wojny należały do państw centralnych. Prze-
mysł galicyjski zaczęto odbudowywać wkrótce po wyparciu Rosjan.
Koniunkturę wojenną odczuł przede wszystkim Górny Śląsk. Wzrost zamówień przyczynił się do
wzrostu produkcji, np. produkcja węgla o 10%, a stali blisko o 400%. Nastąpiła jednak pewna dekapitali-
zacja urządzeń. W innych działach przemysłu nastąpił pewien spadek wytwórczości, spowodowany trudno-
ściami surowcowymi, transportowymi oraz poborem do wojska.
28
Magnaci
górnośląscy podjęli jednak nawet wysiłki w celu opanowania przemysłu w Zagłębiu Dą-
browskim. Powstały też nowe zakłady, np. fabryka wyrobów azotowych w Chorzowie. Korzystnie wpłynęła
tez koniunktura na przemysł metalowy Wielkopolski, jak np. na fabrykę Cegielskiego, która rozszerzyła
asortyment i zwiększyła wytwórczość. Natomiast przemysł spożywczy poniósł poważne straty.
c)Komunikacja i transport
W miarę zwycięstw niemieckich armia carska przystępowała do gruntownego niszczenia systemu
komunikacyjnego w Królestwie. Tabor kolejowy, zapasy, wyposażenie warsztatów wywożono w głąb Rosji,
tory zaś, mosty i budynki palono lub wysadzano w powietrze. Niemcy przeprowadzili na terenach zajętych
odbudowę najniezbędniejszych dla siebie urządzeń oraz przerabiali tory kolejowe na szerokość stosowaną
w Europie środkowej. Odbudowy i inwestycje miały charakter prowizoryczny, przeprowadzano je z reguły
tylko z punktu widzenia korzyści wojennych. W rezultacie zmalała szybkość przewozów.
W sumie wojna spowodowała na terytorium przyszłego państwa polskiego zniszczenia 41 % więk-
szych mostów (o długości ponad 20 m), 63 % dworców kolejowych, 48 % parowozowni i warsztatów.
Znacznie zmniejszyła się liczba parowozów i wagonów, a ocalałe znajdowały się w złym stanie technicz-
nym.
Podobnie dewastacji uległa sieć dróg kołowych. 70% mostów było całkowicie zniszczonych lub grozi-
ło zawaleniem wskutek uszkodzeń. Na ziemiach wschodnich została zniszczona sieć kanałów żeglownych, a
koryta wielu rzek utraciły spławność z powodu braku konserwacji.
d)Handel i aprowizacja
Spadek produkcji spowodował ograniczenia obrotu towarowego. Handel zagraniczny zamarł niemal
zupełnie, zwłaszcza w Królestwie, gdy dostało się ono pod okupację mocarstw centralnych.
System kartkowy powodował, że ludności polskiej wydawano racje żywnościowe mniejsze niż w
Niemczech. W tych warunkach rozwijał się handel nielegalny, gdzie obracano towarami lepszej jakości niż
w obrocie legalnym. Rozwijała się spekulacja, dzięki czemu szybko powstawały wielkie fortuny. Ceny na
nielegalnym rynku rosły szybko.
Rok
1914 r. 1918 r.
Płace
100 261
Koszty utrzyma-
nia
100 1556,
3
Równocześnie spadło zatrudnienie, a bezrobocie wśród robotników osiągnęło poziom około 400 tys.
osób. Wśród ludn. panował głód, szerzyły się choroby zakaźne. Ponadto władze okupacyjne starały się
zmusić pozostających bez pracy do wyjazdu na roboty do Niemiec.
W zaborze austriackim miała miejsce ucieczka ludności żydowskiej, trudniącej się kupiectwem, przed
armią rosyjską. Korzystniej natomiast przedstawiała się sytuacja w Galicji Zachodniej.
Zabór pruski objęły te same formy gospodarki reglamentacyjnej co i pozostałe części Niemiec. Na-
rzędziem wojny stały się tzw. Kriegsgesellschaften (spółki wojenne), organizacje prywatne podporządko-
wane administracji państwowej i dysponujące rozległymi uprawnieniami. Obejmowały one zarówno pro-
dukcję i dostawy dla frontu, jak i dla ludności cywilnej. Sekwestr objął produkcję rolną, pewna część pro-
dukcji pozostawała w gospodarstwie, całą nadwyżkę wykupywały upoważnione firmy. Ludność miast za-
opatrywano za pomocą systemu kartkowego. W zaborze pruskim handel nielegalny istniał w niewielkich
rozmiarach (większe przydziały), położenie ludności było więc stosunkowo dobre. Dopiero w końcowym
okresie wojny Niemcy odczuwały coraz większy niedostatek produktów żywnościowych.
e) Ludność
W wyniku wojny miejsce pobytu zmieniła duża liczba ludności., m. in. w wyniku mobilizacji do trzech
armii zaborczych.
W drugiej poł. 1914 w Galicji ewakuowano ludność wielu wsi i miasteczek. Ewakuacja w mniejszym
stopni dotyczyła ludności rolniczej. Ogółem ewakuowano ok. 650 tys. osób, które rozmieszczono w za-
chodniej Galicji, Austrii i Czechach.
Druga fala ewakuacji (ok. kilkuset tysięcy osób) objęła w 1915 r. Królestwo Polskie. Duże rozmiary
przybrała ona na Polesiu i na Wołyniu, gdzie toczyły się długotrwałe walki.
Ludność przesiedlona znajdowała się w ciężkich warunkach, skazana była na korzystanie z zasiłków
państwowych oraz opieki społecznej. W lepszej sytuacji byli jedynie robotnicy ewakuowani do Rosji wraz z
zakładami przemysłowymi. Do niesienia pomocy rzeszom uchodźców powstawały różnorodne komitety
społ. W zaborze austriackim uchodźcy mogli powracać do stron rodzinnych juz od 1915, wielu jednak
29
zmarło wskutek chorób i trudów wędrówki. Uchodźcy z Rosji wracali dopiero po powstaniu państwa pol-
skiego, a w większości po zakończeniu wojny polsko-radz. w 1921r.
Niemcy chcieli z ziem polskich uzyskać jak największą liczbę robotników. By skłonić ich do wyjazdu,
wstrzymano zasiłki dla bezrobotnych. Ponieważ do Królestwa docierały informacje o rzeczywistych warun-
kach pracy w Niemczech, nie zgłaszano się na wyjazd z kraju. Wobec rosnącego zapotrzebowania na siłę
roboczą, w październiku 1916 władze niemieckie zarządziły przymusowy pobór do pracy mężczyzn w wieku
od 18 do 45 lat, obejmujący osoby korzystające z pomocy społecznej lub uznane przez urzędników nie-
mieckich za potrzebujące takiej. Na ulicach organizowano łapanki, chwytano dzieci i starców. Część robot-
ników wcielano do batalionów robotniczych o wojskowym rygorze, pracujących przy froncie.
Zbliżone metody zastosowali Austriacy. Obowiązek pracy w cywilnych oddziałach robotniczych istniał
już w pierwszej połowie 1915r. Jako że dobrowolnych zgłoszeń napływało mało, urządzano polowania na
ludziw miastach, wsiach i lasach. W lipcu 1916 powstał Centralny Urząd Posrednictwa Pracy w Lublinie.
Zwerbował on i wysłał w głąb monarchii około 20 tys. robotników, a około 50 tys. zatrudnoino na ziemiach
okupowanych.
Na ziemiach zaborów austriackiego i pruskiego ludność polska podlegała obowiązkowej służbie woj-
skowej.
W zaborze austriackim do pomocy w uprawie majątków obszarniczych skierowano jeńców wojen-
nych. Szczególnie duże zapotrzebowanie na siłę roboczą odczuwał Górny Śląsk.
W
większym stopniu zatrudniano w czasie wojny młodocianych i kobiety.
W projektach władz niemieckich przewidywano przesunięcia ludności polskiej z dotychczasowych re-
jonów granicznych na wschód, a na ich miejsce zamierzano sprowadzić Niemców przesiedlonych z Wołynia
i Besarabii. Podobną akcję kolonizacyjną projektował carat w okupowanej Galicji, gdzie na rozparcelowa-
nych majątkach chciano osadzić chłopów sprowadzonych z Rosji.
W wyniku wojny ok. 1, 5 miliona osób musiało opuścić dotychczasowe miejsce zamieszkania. Około
połowy tej liczby wykorzystały moc. centralne w charakterze robotników mniej lub więcej przymusowych.
Pozostałą część stanowili robotnicy i ludność ewakuowana, w tym do Rosji, oraz osoby objęte poborem do
wojska.
31. Odbudowa i uruchomienie przemysłu po I wojnie światowej.
Zdolność produkcyjna polskiego przemysłu uległa na skutek wojny bardzo poważnemu zmniejszeniu.
Przemysł istniejący na terenach, które po I w. św. znalazły się w granicach Polski, nie był dostosowany do
potrzeb nowopowstałego państwa. Równocześnie wiele ważnych działów przemysłu w ogóle nie istniało,
albo też istniało w formie zalążkowej (np. przemysł zbrojeniowy, elektrotechniczny, chemiczny, motoryza-
cyjny). Odbudowa i uruchomienie przemysłu stanowiły jedno z najpilniejszych zadań, jakie stały przed no-
wopowstałym państwem. Realizacja jego napotkała jednak od samego początku na wiele istotnych trudno-
ści. Przemysł znajdował się w rękach prywatnych, a jego właściciele na ogół nie chcieli inwestować wła-
snych środków w posiadane fabryki. Rząd, któremu zależało na szybkim uruchomieniu przemysłu, siłą rze-
czy musiał przyjść prywatnemu kapitałowi z poważną pomocą materialną. Przyznawał więc przemysłowi
tanie kredyty, szedł z wydatną pomocą przy zakupach surowców i urządzeń zagranicznych oraz przydzielał
korzystne zamówienia rządowe.
Poważną przeszkodę w akcji uruchamiania i odbudowywania przemysłu stanowił również dający się
we znaki całej Europie kryzys opałowy. Zasoby węgla, jakimi dysponowała Polska, nie zaspokajały potrzeb
krajowych. W 1919 r zapotrzebowanie przemysłu na węgiel pokryte zostało zaledwie w 32, 5 %, a w 1920r
w 44, 5%. Brak opału uniemożliwiał w wielu fabrykach podejmowanie pracy. Dopiero przyłączenie Górnego
Śląska w 1922 r położyło kres trudnościom opałowym i pozwoliło na przyspieszenie uruchamiania przemy-
słu.
Kapitał prywatny zaczął na większą skalę angażować się w odbudowę przemysłu dopiero po zakoń-
czeniu wojny polsko-radzieckiej. Istotną przyczyną tego zjawiska były korzyści, jakie przynosiła przemysło-
wi stale postępująca deprecjacja waluty polskiej. Pozwalała ona na obniżkę realnej płacy robotników (zyski
przedsiębiorców rosły) i umożliwiała podjęcie wywozu wyrobów przemysłowych za granicę po konkuren-
cyjnych cenach. Inflacja w pierwszej fazie (tzn. do pocz. 1923r) stwarzała przemysłowi b. korzystną ko-
niunkturę. Odbudowano w tym okresie szereg fabryk, rzadko jednak unowocześniano zarazem ich urzą-
dzenia.
Produkcja
przemysłu polskiego w owych latach - mimo szybko postępującej odbudowy - daleka jesz-
cze była od poziomu osiągniętego w 1913 r. Ogólny wskaźnik produkcji przemysłowej w 1923 r. wynosił
66, 9 % prod. przedwojennej.
32. Odbudowa rolnictwa po I w. św.
30
Odbudowa rolnictwa była jednym z kluczowych problemów gospodarki i polityki polskiej od pierw-
szych dni odzyskania niepodległości. Opóźniona była jednak przez walki na wschodzie, które pochłaniały
środki materiałowe i pieniężne, a także angażowały siłę roboczą.
Odbudowę podjęli przede wszystkim sami chłopi, którzy niejednokrotnie samowolnie wyrąbywali
drzewa w lasach prywatnych i państwowych. Początkowo akcję hamował brak robotników, wzmożenie na-
stąpiło dopiero w 1920 roku. Odbudowa trwała jednak wiele lat, gdyż olbrzymie szkody wojenne trudno
było usunąć w krótkim okresie.
Ważnym problemem było zagospodarowanie odłogów, które przeważały na ziemiach wschodnich.
Początkowo postępowało to sprawnie, lecz działania wojenne w 1920 r spowodowały dalsze zniszczenia i
powstanie nowych odłogów. Dopiero więc po podpisaniu traktatu ryskiego rozpoczęto na tych terenach na
większa skalę prace nad usunięciem skutków wojny.
Na
wiosnę 1923 r odłogi w całym państwie obejmowały już tylko 370 tys. ha (podczas, gdy w
1918/1919 ok. 4, 6 mln ha). W dalszym ciągu jednak ogólny obszar ziemi uprawnej był niższy niż przed
wojną. Łączyło się to przede wszystkim ze zmniejszaniem pogłowia koni - zwierząt pociągowych. Zwięk-
szenie produkcji roślinnej utrudniał niedostatek nawozów sztucznych, które były bardzo drogie.
Mimo tych przeszkód zbiory w latach 1921-1923 systematycznie wzrastały. W 1923 pomyślne wa-
runki klimatyczne pozwoliły osiągnąć plony wyższe niż w latach 1909-1913 (oprócz pszenicy i buraków cu-
krowych). Stworzyło to nadwyżki produktów rolnych w porównaniu z potrzebami rynku wewnętrznego.
Szybko
postępowała też odbudowa hodowli (z wyjątkiem owiec). W 1923 r nastąpiła odbudowa
przedwojennego stanu hodowli, przy czym zmniejszyło się pogłowie owiec na korzyść innych zwierząt go-
spodarskich. Jakość inwentarza była jednak gorsza niż w 1913 r.
Tak
więc odbudowa produkcji rolnej w Polsce przebiegała dość szybko. Zwracały jednak uwagę fakty
świadczące o zmniejszeniu się produkcji roślin wymagających bardziej starannej uprawy i nawożenia jak
też gorsza jakość zwierząt hodowlanych.
Poważną pomocą przy odbudowie rolnictwa i poprawie położenia wsi stała się inflacja. Sprowadziła
ona do minimum obciążenie podatkowe oraz realną wartość długów ciążących na gospodarstwach rolnych.
Mniej korzystnie kształtowały się ceny, co powodowało, że rolnik musiał sprzedawać więcej swych
produktów niż przed wojną, by kupić tę samą ilość wyrobów przemysłowych.
33. Unifikacja ziem polskich po I w. św.
Terytorium Polski w momencie odzyskania niepodległości nie stanowiło jednolitego organizmu go-
spodarczego. Strukturę przemysłową i rolną każdy z zaborców dostosowaną miał do potrzeb własnego
państwa. Między poszczególnymi dzielnicami brak było dogodnej sieci połączeń komunikacyjnych. Na tere-
nie każdego zaboru obowiązywało inne ustawodawstwo handlowe, przemysłowe, skarbowe i cywilne. W
każdym zaborze obowiązywała inna waluta. Mimo więc, że więź gospodarcza między ziemiami poszczegól-
nych zaborów nie została zupełnie zerwana, to jednak w położeniu gospodarczym tych ziem występowały
znaczne różnice.
Odrodzone
państwo polskie musiało zatem pokonać wiele trudności na drodze integracji organizmu
państwowego i dostosowania do nowych warunków. Przezwyciężenie konsekwencji rozbiorowych kompli-
kowała ponadto odbudowa kraju ze zniszczeń wojennych, walka o władzę i o granice Polski.
34. Handel i zaopatrzenie kartkowe ludności po I wojnie światowej.
W latach 1919-1920 ponad połowę wydatków budżetowych stanowiły wydatki na wojsko. Walki to-
czone na wschodzie opóźniały podnoszenie produkcji rolnej, gdyż angażowały siłę roboczą oraz środki ma-
teriałowe i pieniężne. Zużywanie i tak skąpych zasobów żywności oraz artykułów przemysłowych na po-
trzeby wojenne musiało pociągnąć za sobą gorsze zaopatrzenie ludności. Uzupełnieniem własnej produkcji
rolnej były kredytowe zakupy żywności za granicą. Podstawowe produkty żywnościowe ludność miejska
otrzymywała na kartki. Niedostateczne zaopatrzenie miast wykorzystywali spekulanci. Ceny artykułów spo-
żywczych na wolnym rynku były kilkakrotnie wyższe od cen kartkowych.
Kontroli
państwowej podlegał także obrót wieloma surowcami, półfabrykatami i towarami pochodze-
nia przemysłowego. Wyłączne prawo importu oraz sprzedaży towarów pierwszej potrzeby miał Państwowy
Urząd Zakupu Artykułów Pierwszej Potrzeby, gospodarką węglem kierował Państwowy Urząd Węglowy,
naftą - Państwowy Urząd Naftowy. Dalsze instytucje zajmowały się gospodarką innymi towarami.
Poprawa zaopatrzenia nastąpiła po zakończeniu wojny, gdy zebrano plony jesienią 1921 r. Polska
osiągnęła wówczas samowystarczalność w dziedzinie aprowizacji. Pozwoliło to na stopniowe likwidowanie
systemu reglamentacji i państwowych monopoli aprowizacyjnych.
Duże znaczenie dla państwa polskiego miała pomoc nadchodząca z zagranicy. W latach 1919-21 Polska
otrzymała kredyty towarowe na sumę 265, 2 mln dolarów oraz wypuściła w USA pożyczkę emisyjną w
kwocie 18, 2 mln $. Blisko 95% ogólnej sumy kredytów towarowych udzieliły Stany Zjednoczone, Anglia,
Francja. 59% wszystkich kredytów zużyto na aprowizację (w tym część na wyżywienie wojska), 28% na
31
uzbrojenie armii oraz 7, 7% na inwestycje państwowe. Resztę sumy pochłonęły ochrona zdrowia, pomoc
dla przemysłu prywatnego i potrzeby opieki społecznej.
Stan skarbu był rozpaczliwy. Wydatki skarbu przewyższały znacznie dochody. Inflacja powodowała, że tra-
ciły na wartości wszelkie oszczędności gromadzone w markach. W tej sytuacji oszczędności zaczęto loko-
wać w złocie i obcych walutach, głównie w dolarach. W niektórych okolicach waluty te występowały w roli
pieniądza obiegowego.
Inflacja
ułatwiała też przedsiębiorstwom wywóz towarów za granicę. Dla ochrony produkcji krajowej
konieczna była wysoka bariera celna. Ceny w Polsce w przeliczeniu na stałą walutę były stosunkowo niskie.
Stwarzało to dla przedsiębiorców wywożących za granicę produkty inflacyjną premię eksportową, a utrud-
niało przywóz zagranicznych towarów do Polski. Bariera celna w połączeniu z premią inflacyjną ułatwiały
stopniowy wzrost produkcji.
Rząd utworzony przez Grabskiego (koniec 1923 r) dążył do przyciągania do Polski kapitałów zagra-
nicznych. Kiedy znikła premia inflacyjna, wartość przywozu towarów wzrosła znacznie powyżej wartości
wywozu, co mogło w przyszłości grozić odpływem złota i walut za granicę. Powyższe pobudki wpłynęły na
zaciągnięcie pożyczki we Włoszech (pożyczka tytoniowa - zabezpieczono ją dochodami i majątkiem mono-
polu tytoniowego).
35. Wpływ wojny polsko - radzieckiej na gospodarkę Polski.
Nasilenie pod koniec 1919 r i w pierwszej połowie 1920 r przygotowań do wojny z Rosją Radziecką
odbiło się dodatnio na sytuacji gospodarki polskiej. Zamówienia wojskowe stały się instrumentem nakręca-
nia koniunktury przemysłowej. Rząd, którego zainteresowanie przemysłem, pod wpływem potrzeb wojska,
znacznie się wzmogło, zastosował nowe bodźce. Na znaczną skalę rozwinął system zaliczkowania produk-
cji, finansował prace inwestycyjne oraz zawierał korzystne umowy na budowę nowych fabryk.
Jednak
mimo
pomyślnej koniunktury, którą stwarzały zamówienia wojskowe, przemysł prywatny nie
był w stanie wykorzystać jej w pełni. Na przeszkodzie stanął kryzys węglowy i transportowy, jak również
brak kadr technicznych zmobilizowanych do wojska.
Wejście na tory przygotowań wojennych, a później wyprawa kijowska spowodowały ponowny wzrost
tendencji etatystycznych w gospodarce. Równocześnie wojsko rozbudowywało sieć własnych warsztatów
produkcyjnych. Niektóre zakłady wojskowe, powołane dla zaspokojenia chwilowych potrzeb, w w następ-
nych latach przekształciły się w duże fabryki państwowe.
W sumie w 1920 r uruchomiono szereg obiektów przemysłowych. Odbudował się przemysł włókien-
niczy, metalowy i konfekcyjny; rozwój przemysłu taboru kolejowego, amunicji itd. Odpowiednio zwiększało
się zatrudnienie i produkcja. Liczba pracowników przemysłu wzrosła ze 125 tys. w 1919 r. do ok. 202 tys, a
więc o ok. 62%.
Zniszczenia,
jakie
spowodowała wojna polsko - radziecka w przemyśle, miały lokalne znaczenie i nie
zaważyły na ogólnych rozmiarach produkcji przemysłowej, gdyż na terenach, na których toczyły się walki,
zlokalizowana była jedynie niewielką część zakładów produkcyjnych.
Wojna dla przemysłu była więc zjawiskiem korzystnym, gdyż uruchamiała mechanizmy nakręcania
koniunktury, dzięki którym powstały warunki dla rozwoju wytwórczości. Przemysł, zwiększając produkcję
wojskową, dawał zatrudnienie coraz większej liczbie robotników, którzy z kolei stwarzali dodatkowy popyt
na produkcję cywilną. W ten sposób zaczął działać system mnożników, umożliwiający uruchamianie obok
przemysłu wojskowego również przemysłu konsumpcyjnego. Istotnym skutkiem wojny był również wzrost
akumulacji umożliwiający w następnych latach dalszą rozbudowę przemysłu.
36. Gospodarka II RP w latach 1918-1923.
a)Inflacja, hiperinflacja
Zadania
stojące przed państwem polskim wymagały ogromnych środków finansowych. Sposobem na
ich zdobycie mogło być w ówczesnych warunkach jedynie zainteresowanie kapitału prywatnego w odbu-
dowie i rozbudowie gospodarczej Polski. Decydujące znaczenie dla realizacji tej polityki miało wzbudzenie
zaufania kapitału do trwałości ówczesnego państwa polskiego. Tymczasem warunki ku temu nie były
sprzyjające (wewnętrzne wrzenie rewolucyjne oraz głoszenie przez Niemców tezy o sezonowości państwa
polskiego). Z tych powodów kapitał zagraniczny unikał lokat w Polsce, a nawet sami polscy obszarnicy i
kapitaliści woleli lokować swe środki za granicą. Brak kapitałów utrudniał normalny tok produkcji, nato-
miast zdobycie kredytów zagranicznych na cele gospodarcze było niemożliwe nawet dla rządu.
Tymczasem stan skarbu był rozpaczliwy. W okresie wojny ponad połowę środków budżetowych zu-
żywało Ministerstwo Spraw Wojskowych, natomiast po wojnie odsetek ten zmniejszył się do 30-40%. Oko-
ło 1/3 pozostałych wydatków pochłaniał deficyt kolei państwowych, dalsze 10% pochłaniały wydatki Mini-
sterstwa Aprowizacji. Na pokrycie pozostałych wydatków (np. oświata, ochrona zdrowia, administracja) po-
zostawało 25-30%. Deficyt budżetowy wynikał nie tylko z nadmiernych wydatków. Zniszczenia wojenne i
32
unieruchomienie dużej części przemysłu spowodowały zmniejszenie dochodów płynących z podatków. Czę-
ste były również oszustwa podatkowe.
Niedobór dochodów skłaniał państwo do pokrywania znacznej części wydatków w drodze druku pie-
niędzy papierowych (marek polskich). Wzrastającej ilości pieniędzy nie towarzyszył jednak odpowiedni
wzrost ilości towarów na rynku. Toteż ceny szybko zwyżkowały, natomiast kurs marki polskiej spadał. Do-
tychczasowe podatki wobec spadku wartości pieniądza traciły na znaczeniu - funkcje systemu podatkowe-
go przejmowała inflacja. Banki państwowe, finansowane przez Skarb, udzielały pożyczek przedsiębior-
stwom prywatnym. Pożyczone sumy miały w chwili ich spłaty znacznie mniejszą wartość, przez co nabiera-
ły charakteru dotacji. Aby przyspieszyć odbudowę przemysłu, państwo uruchamiało niekiedy opuszczone
prywatne zakłady przemysłowe, które po pewnym czasie przechodziły ponownie w ręce poprzednich wła-
ścicieli; było to w praktyce dodatkową formą subwencjonowania kapitału prywatnego.
Dochody i wydatki państwa polskiego w latach 1919-23 w markach polskich:
Rok Docho-
dy
Wydatki Deficyt
1919 1882 mln 9385 mln 7503 mln
1920
10 bln
64 bln
54 bln
1921 108 bln
224 bln
116 bln
1922 480 bln
925 bln
445 bln
1923 19 tryln
52 tryln
33 tryln
Wskaźniki cen żywności w Warszawie w latach 1921-1923 według miesięcy:
Miesiąc 1921 1922
1923
I
100
274, 2 2107, 5
II
126, 7 279, 2 3548, 8
III
130, 1 300, 9 4138, 6
IV
125, 2 339, 6 4584, 4
V
128, 6 372, 2 5592, 0
VI
139, 3 395, 2 6414, 8
VII
180, 7 483, 8
VIII
208, 4 557, 5
IX
231, 5 612, 7
X
284, 9 655, 4
XI
285, 0 830, 5
XII
279, 3 1298, 2
Kurs dolara w Polsce w latach 1918-1923 (w markach polskich, na dzień 31 grudnia):
Rok
Kurs Rok
Kurs
1918
9
1921
2922
1919 110 1922
17800
1920 590 1923 6375000
b) Wpływ inflacji i hiperinflacji na koniunkturę
Przemysł polski, w odróżnieniu od przemysłów innych krajów europejskich, tylko przez bardzo krótki
okres odczuwał przesilenie powojenne. W ciągu 1921r. likwidowano administracyjne ograniczenia zbytu i
zaopatrzenia oraz system regulowania cen. W warunkach wolnej konkurencji przedsiębiorcy mogli korzy-
stać z wolnej gry podaży i popytu, która w okresie głodu towarowego pozwalała na zwiększenie zysków.
Dodatni
wpływ na kształtowanie się koniunktury przemysłowej wywierała również inflacja. Pozwalała
przede wszystkim ograniczyć koszty własne produkcji w przedsiębiorstwie. Malały koszty kredytów zacią-
ganych w walucie obiegowej, malały również obciążenia podatkowe, zmniejszały się koszty transportu oraz
spadał udział płacy roboczej w kosztach produkcji. Równocześnie niechęć do lokowania oszczędności w
niepewnej walucie zachęcała do zakupu wyrobów przemysłowych.
Ponieważ wzrost kursów obcych walut następował szybciej niż wzrost cen liczonych w markach pol-
skich, ceny w Polsce w przeliczeniu na walutę stałą były stosunkowo niskie. Stwarzało to dla przedsiębior-
ców wywożących produkty za granicę inflacyjną premię eksportową, a utrudniało przywóz zagranicznych
towarów do Polski. W miarę przezwyciężania trudności transportowych oraz niedostatecznego zaopatrzenia
33
okazało się, że zubożała w czasie wojny ludność stanowi bardzo ograniczony rynek zbytu. W tej sytuacji
rozwój eksportu stał się zasadniczym warunkiem dalszego rozwoju przemysłu.
Dogodna sytuacja dla eksporterów utrzymywała się aż do jesieni 1923r., kiedy to tempo wzrostu cen
wyprzedziło tempo wzrostu kursu dolara. Zniknęła w ten sposób premia inflacyjna za wywóz z Polski, pod-
czas gdy rynek wewnętrzny pozostawał nadal bardzo ograniczony. Chaos w obrocie pieniężnym spowodo-
wał przechodzenie niektórych przedsiębiorstw na rozliczenia w walutach obcych.
c) Położenie ludności w latach inflacji
Nasilająca się inflacja umożliwiała przemysłowcom obniżanie wydatków na płace robocze. Wraz z
ogólnym wzrostem cen płace nominalne musiały wprawdzie wzrastać, gdyż istniał system dostosowywania
płac do drożyzny na podstawie wskaźników cen, metody obliczania nie rekompensowały jednak robotni-
kom wzrostu kosztów utrzymania. W rezultacie lata 1922-23 przyniosły obniżkę płac realnych. Podobne
straty ponosili wszyscy utrzymujący się z pracy najemnej. Każdy kupiec detaliczny liczył się z tym, że
otrzymane przez niego pieniądze będą z każdym dniem tracić na wartości, zanim kupi od hurtownika nowy
towar. Wliczał więc w cenę towaru swego rodzaju ubezpieczenie od ryzyka straty w wyniku inflacji i prze-
rzucał w ten sposób ciężar inflacji na konsumentów. Traciły wartość wszelkie oszczędności gromadzone w
markach. Dotknęło to zwłaszcza drobnych ciułaczy w mieście i na wsi.
Pogarszaniu
poziomu
życia towarzyszyła narastająca fala strajków. W roku 1921 wybuchło ich 720, z
470 tys. uczestników. W roku 1922 liczby te wynosiły już odpowiednio 800 i 607tys., a w roku 1923 - 1273
oraz 849tys. Podkreślając, że inflacja powodowała obciążenie mas pracujących kosztami odbudowy kraju, a
więc wpływała ujemnie na warunki bytu klasy robotniczej, nie możemy pominąć i drugiej strony problemu.
Pomyślna koniunktura pozwalała bowiem na ograniczenie liczby bezrobotnych. Poza tym inflacja ułatwiła
procesy odbudowy zniszczeń i unifikacji gospodarczej państwa.
Dopiero hiperinflacja jesienią 1923 roku spowodowała gwałtowne zmiany położenia klasy robotni-
czej. Realna wartość płacy roboczej ulegała wielkim wahaniom, zależnie od tempa spadku wartości pienią-
dza dochodząc w październiku 1923r. do 61% poziomu z kwietnia tego roku, by poźniej zresztą znów
wzrosnąć.
d)Kryzys poinflacyjny
Po boomie inflacyjnym już od połowy 1923 roku zaczął zaznaczać się w Polsce spadek produkcji fa-
brycznej. Do jego przyczyn zaliczyć można: kurczenie się pod wpływem hiperinflacji poziomu realnych do-
chodów ludności żyjącej z płac, zmniejszenie się dochodów Skarbu państwa, rosnące trudności w otrzy-
mywaniu tanich kredytów oraz spadek eksportu w wyniku samoczynnego zamarcia w warunkach hiperin-
flacji inflacyjnej premii eksportowej. Trudności gospodarcze wzrosły jeszcze bardziej po stabilizacji waluty i
wprowadzeniu złotego.
Kryzys poinflacyjny, a tym terminem obejmujemy umownie załamanie trwające od jesieni 1923 roku
aż do początków 1926 roku, przechodził kilka wyraźnych faz. Pierwszy etap załamania trwał do lipca 1924
roku. W okresie tym produkcja bardzo znacznie spadła. Szczególnie ostro spadek wytwórczości odczuły ga-
łęzie przemysłu produkujące dobra inwestycyjne. Od sierpnia 1924 roku zaczęła się pewna poprawa sytu-
acji oparta głównie na wzroście zbytu w kraju. Od sierpnia 1925 roku zaczął się ponownie bardzo silny
spadek produkcji. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu 4 ostatnich miesięcy tego roku wytwórczość zmniej-
szyła się o 20%. Przyczyną tego załamania była nie tylko wewnętrzna sytuacja kraju, ale przede wszystkim
rozpoczęcie przez Rzeszę Niemiecką wojny gospodarczej z Polską. W związku z tym, że Niemcy były głów-
nym nabywcą wyrobów polskich, ograniczenie przez nie zakupów musiało dotkliwie odbić się na sytuacji
naszego przemysłu. Dopiero od lutego 1926 roku rozpoczął się powolny, ale tym razem bardziej trwały
wzrost produkcji przemysłowej. Przyjmując rok 1923 za 100, wytwórczość przemysłu spadła w 1924r. do
83, 5%, a w roku 1925 osiągnęła 85, 9%.
Zasadniczymi przejawami kryzysu poinflacyjnego były: spadek wytwórczości, zmniejszenie liczby za-
trudnionych, ograniczenie liczby czynnych akładow przemysłowych. Przeciętny stan wykorzystania zdolno-
ści wytwórczych przemysłu wahał się w latach 1924-25 w granicach 30-70% w zależności od gałęzi pro-
dukcji. Spadek wytwórczości spowodował w rezultacie zmniejszenie zatrudnienia. Z reguły redukcje pra-
cowników były większe niż spadek produkcji, co łączyło się ze wzrostem wydajności pracy i koncentracją
wytwórczości. Kryzys szczególnie dał się odczuć na Górnym Śląsku, tam bowiem koncentrowały się działy
przemysłu, które najsilniej obok włókiennictwa dotknęło załamanie.
Skutki kryzysu nie ograniczały się jednak do przejściowego spadku produkcji i dochodów przemysłu,
czy zwiększenia bezrobocia, ale miały też pewne następstwa bardziej dalekosiężne. Niektóre działy prze-
mysłu polskiego, zarówno przed I wojną światową, jak i w okresie koniunktury inflacyjnej, nastawione były
w znacznym stopniu na produkcję eksportową. Kryzys wykazał, że dalsze opieranie egzystencji na ekspor-
cie nie rokuje większych perspektyw, zwłaszcza że eksportowe działy przemysłu najsilniej zostały dotknięte
załamaniem. Zaczęto więc szukać możliwości zwiększenia zbytu na rynku krajowym.
34
37. Reformy Władysława Grabskiego.
a) Reformy Władysława Grabskiego oraz ich skutki
18 grudnia 1923r. prezydent Stanisław Wojciechowski powierzył misję utworzenia nowego rządu
Władysławowi Grabskiemu. Przed rządem stało zadanie uporządkowania gospodarki państwowej i utrwale-
nia władzy klas posiadających. Grabski zdawał sobie sprawę, że reformy skarbowe winny być zrealizowane
szybko, bez zbytniego pogorszenia sytuacji mas pracujących. Środki niezbędne do naprawy skarbu miały
być zgromadzone w dużej mierze drogą obciążenia klas posiadających. Najważniejszym instrumentem ta-
kiej polityki był podatek majątkowy (jego płatnikami byli posiadacze majątków o wartości ponad 10000
franków szwajcarskich). Równocześnie rząd zamierzał dokonać poważnych oszczędności w wydatkach.
Wzrosnąć miały przychody kolei państwowych (co miało pociągnąć za sobą zmniejszenie dotacji), przewi-
dywano uproszczenie administracji państwowej i zmniejszenie kredytów udzielanych przez banki państwo-
we przedsiębiorstwom prywatnym. Sposobem na szybką realizację zamierzonych reform było udzielenie
rządowi pełnomocnictwa do wydawania rozporządzeń z mocą ustawy.
Od pierwszej chwili rząd Grabskiego przystąpił do energicznego przygotowywania reform. W styczniu
zostały przyspieszone terminy płatności podatku majątkowego i podniesione stawki innych podatków.
Zniesiono dopłaty z budżetu na rzecz kolei i rozpoczęto prace nad usprawnieniem administracji. Rezerwy
walut obcych przeznaczono na interwencję giełdową.
Skutki
działań były niemal natychmiastowe. Kurs dolara ustabilizował się już w końcu stycznia, zaś w
lutym rząd wstrzymał druk marek na cele budżetowe. Dochody państwa po raz pierwszy od zakończenia
wojny przewyższyły wydatki. Mimo oparcia się na własnych siłach rząd nie zrezygnował z przyciągnięcia do
Polski kapitałów zagranicznych. Kiedy znikła bowiem inflacyjna premia eksportowa, wartość przywozu to-
warów z zagranicy przewyższała znacznie wartość wywozu. Stabilizację w bilansie płatniczym osiągnięto
przez zaciągnięcie we Włoszech pożyczki zabezpieczonej dochodami i majątkiem przemysłu tytoniowego,
stąd nazwano ją tytoniową.
W wyniku powstrzymania spadku marki zahamowany został nieustanny wzrost cen. Na wiosnę 1924
roku ceny detaliczne nieznacznie spadły, co poprawiło sytuację robotników. W tej sytuacji stanowisko wiel-
kiego kapitału wobec programu rządowego uległo zmianie. Na Górnym Śląsku rozpoczęto na wiosnę obni-
żanie płac roboczych i zwalnianie robotników. Centralny Związek Polskiego Przemysłu, Górnictwa, Handlu i
Finansów (tzw. Lewiatan) sformułował własny program gospodarczy, według którego rząd miał obniżyć
podatki obciążające przedsiębiorstwa, przyznać ulgi oraz obniżyć taryfy kolejowe na wywóz towarów za
granicę oraz zwiększyć kredyty. Program zmierzał do przerzucenia ciężaru związanego z naprawą skarbu
na klasę robotniczą.
W
połowie kwietnia 1924r. rozpoczął działalność Bank Polski. Uzyskał wyłączne prawo emisji biletów
bankowych. Banknoty miały być zabezpieczone złotem i dewizami do wysokości 30%. Reszta banknotów
miała być pokryta srebrem, wekslami handlowymi i innymi walorami. Rząd posiadał jedynie prawo zacią-
gania kredytu w Banku do wysokości 50 mln zł. Oprócz biletów bankowych w obiegu miały się znajdować
bilety zdawkowe i bilon, emitowane przez skarb. Jako górną granicę tej emisji ustalono 12 zł na 1 miesz-
kańca.
Polityka
właścicieli przedsiębiorstw doprowadziła do jesiennej fali strajków w ważniejszych działach
gospodarki. Nie osiągnęły one jednak większych rezultatów. Oprócz obniżania płac przedsiębiorstwa wpro-
wadzały akord oraz inne środki prowadzące do wzrostu wydajności. Ofensywa kapitału utrudniała pozycję
rządu, gdyż groziła niebezpiecznymi następstwami politycznymi. Dlatego latem 1924r. rząd przeprowadził
w Sejmie ustawę o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia, przewidującą wypłacanie bezrobotnym zasił-
ków przez 13 tygodni od chwili utraty pracy.
Jesienią 1924r. pojawiły się pewne pomyślne objawy w gospodarce polskiej. Mimo że zbiory ziemio-
płodów okazały się bardzo niskie i w przyszłości nieunikniony był import zbóż, sprzedaż zebranych plonów
przyniosła wsi nieco gotówki. Wpłynęło to na zwiększenie zbytu artykułów przemysłowych, a w konse-
kwencji na pewien wzrost produkcji. Równocześnie skarb otrzymał dochody nadzwyczajne, które umożliwi-
ły zmianę polityki kredytowej. Rząd przeznaczył dodatkowe środki na kredyty udzielane przez banki pań-
stwowe przedsiębiorstwom prywatnym oraz rolnictwu. Także w tym okresie rząd doszedł do porozumienia
w sprawie pożyczki w wysokości 6 mln dolarów od Szweda, Ivara Kreugera. Zabezpieczeniem było otrzy-
manie w dzierżawę Państwowego Monopolu Zapałczanego.
b) Druga inflacja
W roku 1925 nastąpiło pogorszenie gospodarczej i politycznej sytuacji Polski. Ze strony Niemiec roz-
poczęły się prowokacje grożące poważnym zatargiem. Rokowania handlowe Niemcy usiłowali wykorzystać
jako instrument do wymuszenia na Polsce ustępstw politycznych. Pożyczka dillonowska okazała się ostatnią
poważniejszą transkacją kredytową zawartą w omawianym okresie. Ponieważ więcej towarów było do nas
przywożonych niż wywożonych, toteż zmniejszenie, a następnie przerwanie dopływu kredytów zagranicz-
35
nych spowodowało ujemny bilans płatniczy. Gdyby Polska nie zdołała zatrzymać odpływu walut za granicę,
względnie uzyskać poważniejszej pożyczki, groziło załamanie kursu złotego. Aby tego uniknąć podniesiono
parokrotnie cła wwozowe, ograniczono kredytowanie importerów, natomiast eksporterzy uzyskali dalsze
ułatwienia.
Od lutego 1925r. wydatki państwowe zaczęły przeważać nad dochodami. Klasy posiadające rozpo-
częły otwartą walkę przeciw podatkom; w ciągu całego roku 1925 wpłynęło zaledwie 20% przewidywanych
wpłat z tytułu podatku majątkowego. Pogłębiający się deficyt budżetowy spowodował, że rząd nie licząc
się z rzeczywistymi potrzebami rynku pieniężnego zaczął zwiększać emisję bilonu i biletów zdawkowych nie
mających żadnego pokrycia. Ogólne rozmiary emisji tych środków płatniczych przekroczyły ustawową nor-
mę określoną na 12 zł na 1 mieszk. Rezultatem takich poczynań rządu było powstanie w kraju dwuwaluto-
wości. Bank Polski odmówił sprzedaży obcych walut i dewiz posiadaczom bilonu. Jednak większe znaczenie
od zjawiska dwuwalutowości miało pojawienie się tendencji inflacyjnych. W warunkach zaostrzającego się
kryzysu produkcja malała, czemu towarzyszył wzrost ilości pieniądza w obiegu.
Początkowo objawy inflacji były nieznaczne i nie powodowały bezpośrednio poważniejszych zakłóceń
gospodarczych. Niestety w społeczeństwie mającym w pamięci doświadczenia roku 1923 już pierwsze
trudności wywołały falę obaw. Zaczął się proces wyzbywania się złotych i zakupowania za nie złota i walut
obcych, co pogłębiło trudną sytuację Banku Polskiego. Sytuację finansową państwa komplikowało też wy-
wołanie przez Niemcy wojny gospodarczej. W lipcu kurs złotego załamał się.
Ostry kryzys finansowy wynikał z nacisku kapitału międzynarodowego na Polskę, a także z faktu, że
reformy finansowe odbywały się w okresie kryzysu gospodarczego. Poważne znaczenie miało też saboto-
wanie przez krajowe sfery gospodarcze programu reform skarbowych. Rządowy program walk z kryzysem
finansowym przewidywał zmniejszenie podatku majątkowego, ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw przemy-
słowych, zaciągnięcie pożyczek zagranicznych, dodatkową emisję biletów skarbowych. Środki te okazały się
niewystarczające. 11 listopada 1925 roku Bank Polski zrezygnował z dalszej interwencji zmierzającej do
podtrzymywania kursu złotego, co zadecydowało również o upadku rządu.
Dziś, z perspektywy kilkudziesięciu lat, należy stwierdzić, że dzieło reformy walutowej stanowiło
wielkie osiągnięcie gospodarcze przeprowadzone o własnych siłach, bez uciekania się do pomocy zagra-
nicznego kapitału. W polskich warunkach przeprowadzenie stabilizacji z udziałem zagranicy mogłoby do-
prowadzić do uzależnienia kraju od wrogich jej wówczas międzynarodowych ośrodków finansowych. Dlate-
go miał rację Grabski, że nie chciał przez długi czas zdecydować się na wiązanie kwestii naprawy waluty
polskiej z uzyskaniem pomocy finansowej z zagranicy.
38. Polityka gospodarcza J. Zdziechowskiego
Prof. J. Zdziechowski, dotychczasowy wiceprezes Centralnego Związku Polskiego Przemysłu, Górnic-
twa, Handlu i Finansów (Lewiatana) zostaje ministrem skarbu w nowym rządzie A. Skrzyńskiego opartego
o szeroką koalicję stronnictw sejmowych-od endecji do PPS. J. Zdziechowski był znanym ekonomistą i dzia-
łaczem endeckim, pełnił swoją funkcję w dwóch rządach:20 XI 1925-5 V 1926, 10 V1926-15 V1926.
-gabinet powstaje w trudnej sytuacji gospodarczej (spadek produkcji przemysłowej, banki w sytuacji kry-
zysowej, wzrost bezrobocia i cen, płace zaś bez zmian),
-m. in. wykorzystanie kredytów interwencyjnych poprzedniego rządu dla ratowania kursu zł
-program kompromisowy między endecją a PPS->dążenie do zrównoważenia budżetu;
Podstawowe zadanie nowego rządu-walka z kryzysem, miało być osiągnięte w następujący sposób:
-obniżenie na jeden kwartał płac pracowników państwowych,
-projekt podjęcia walki z drożyzną i spekulacją,
-zmniejszenie dochodów samorządów,
-przyznanie ulg podatkowych dla przedsiębiorstw przemysłowych.
Było to jednak niewystarczające.
Nastąpiła natomiast poprawa bilansu handlu zagranicznego. Spadek kursu złotego>powstanie premii
inflacyjnej dla eksportu. Wzrost eksportu i odprężenie na rynku kredytowym>powolna poprawa koniunktu-
ry (poprawa sytuacji gospodarczej w całym świecie kapitalistycznym). Powolny spadek bezrobocia. Nadal
ciężka sytuacja budżetowa(niedobór dochodów pokrywany emisją biletów skarbowych).
VI 1926-Zdziechowski przedstawia program zmierzający do daleko idącego obciążenia mas pracują-
cych:
-podwyżka podatków obciążających ludność o 10%;nowe podatki od żarówek, siatek do lamp żarowych
itp;
-obniżenie płac miało być utrzymane do końca 1926;
-koleje miały zredukować 18 tys. pracowników;
-wprowadzone miały być oszzędności na emeryturach i rentach inwalidzkich.
Program ten stał się bezpośrednim powodem rozbicia koalicji rządowej, gdyż PPS się nań nie zgodził.
36
39. Reformy rolne.
a) Problem reformy rolnej przed 1925r
Z
chwilą odzyskania niepodległości sytuacja ekonomiczna Polski była bardzo zła. Niewłaściwy podział
ziemi stanowił jedną z zasadniczych przyczyn trudności gospodarczych tego okresu. W 1918, wraz z nara-
stającymi ruchami rew. chłopi wystąpili do walki o ziemię, dochodziło nawet do zbrojnych starć z obszarni-
kami i okupantami. W odezwie rząd Daszyńskiego zapowiedział upaństwowienie części własności ziemskiej
i jej parcelację. Kolejny premier- Moraczewski ograniczył się do zapowiedzi o reformie rolnej. Mimo to sto-
sunki chłopi-państwo nadal zaostrzały się.
10 lipca 1919 Sejm podjął uchwałę w sprawie r. r. (reformy rolnej). Zapowiadała ona:
-parcelację ziem państwowych i przejętych przez państwo, ziemi spekulantów wojennych i majątków
źle zagospodarowanych;
-wykup nadwyżek majątków obszarniczych ponad 180ha(na terenie zach. Ukrainy, Białorusi i byłego
zaboru pruskiego-ponad 400ha).
Formalnie ta ustawa nie obowiązywała nigdy, bo nie została ogłoszona w dzienniku ustaw. Sprawa r.
r. powróciła dopiero podczas ofensywy bolszewickiej, gdy na wieść o sukcesach armii radzieckiej narastała
obawa przed poparciem zawiedzionych chłopów. Dlatego też 15. VII. 1920r Sejm uchwalił ustawę w spra-
wie r. r. dotyczącej całej Polski. Przewidywała ona:
-parcelację ziemi państwowej oraz wykupywanej przymusowo przez państwo od obszarni- ków;
-parcelację dóbr kościelnych;
-odszkodowanie za wywłaszczone majątki w wys. połowy ceny rynkowej;
-kredyt w wysokości 75% wartości parceli;
-otrzymanie ziemi głównie przez bezrolnych i małorolnych(80% zapasu ziemi);
-ziemię dla inwalidów wojennych darmo.
W 1920 podjęto kroki w celu zrealizowania ustawy. Lecz w marcu 1921 została uchwalona kostytu-
cja RP, zaś ustawa o r. r. okazała się z nią sprzeczna.
Tak
więc realizowano na razie parcelację majątków państwowych, a także dobrowolną majątków
prywatnych. Jej rozmiary były zdecydowanie niewystarczające. Natomiast dawała nieograniczone pole dla
afer i spekulacji.
W
pełni realizowana była natomiast ustawa o osadnictwie wojskowym(grudzień 1920), która była
uzupełnieniem ustawy o r. r. Miały być na kresach wschodnich tworzone osady zamieszkiwane przez pol-
skich byłych wojskowych. Nie dało to oczekiwanych efektów, gdyż wojskowi nie nadawali się na rolników,
zubożeli i związali się, wbrew zamierzeniom Rządu, z miejscową ludnością. 1922-23 zaniechano tej formy
osadnictwa, na rzecz cywilnego.
b) Ustawa o reformie rolnej z 1925r.
Na
wiosnę 1925 min. reform rolnych, Kopczyński, złożył w Sejmie projekt ustawy o reformie rolnej.
Po długich debatach ustawa została uchwalona w dniu 28 grudnia1925r.
-podstawą miała być dowolna parcelacja(gdyby nie rozparcelowano w ten sposób w ciągu roku
200tys. ha miała być przeprowadzana parcelacja przymusowa);
-cena ziemi oparta o ceny rynkowe;
-parcelacja nadwyżek ziemi ponad 180ha, a na Polesiu i Wołyniu-ponad 300ha;w majątkach uprze-
mysłowionych ponad 700ha;
-parcelacja nie obejmowała sadów, stawów rybnych i niektórych obszarów leśnych; na podstawie
konkordatu z 1925 wyłączenie majątków kościelnych;
-pierwszeństwo w nabywaniu gruntów dla robotników rolnych i chłopów małorolnych;
-pozbawienie prawa do parcelacji tych, którzy występowali przeciw rządowi lub uchylali się w 1920
od służby wojskowej.
c) Realizacja reformy rolnej 1925r
Wyznaczony w ustawie limit parcelacji osiągany był tylko w ciągu pierwszych 3 lat (1926 -1928). Na-
stępnie do 1934 parcelacja stopniowo malała. Spadek tempa reformy spowodowany był kryzysem rolnym,
który wybuchł w 1929r. Obniżył on dochodowość rolnictwa, osłabił dążnie bogatego chłopstwa do doku-
pywania ziemi, wiejska biedota w latach kryzysu zaś nie miała środków nawet na zakup żywności czy po-
datki.
Przez
cały okres międzywojenny rozparcelowano 2. 65mln ha ziemi folwarcznej, a więc zaledwie
19% ogólnej powierzchni. Nie miało to prawie wpływu ani na rozszerzenie rynku wewnętrznego, ani na
poprawę położenia chłopstwa(przyrost naturalny).
Ponadto trzeba wspomnieć, że uprzywilejowanie robotników i chłopów małorolnych było fikcją, gdyż
i tak nie mieli ono środków na zakup ziemi. Parcelowana ziemia przechodziła w dużej mierze w ręce za-
możniejszej części wsi. Małorolni i bezrolni musieli zaciągać na zakup ziemi pożyczki w bankach. Jeśli dany
37
majątek parcelowany był przez Państwowy Bank Rolny, wymagano od bezrolnych wpłaty gotówką w wyso-
kości 5% ceny parceli, a pozostałą sumę Bank na 40 lat. Ciężar tych spłat dawał się znieść w latach dobrej
koniunktury, później zaś nie.
40. Tło gospodarcze zamachu majowego
Zamach majowy przygotowywano od dłuższego czasu. Przygotowania organizacyjne ukończone zostały na
początku 1926. Równocześnie wystąpiły pierwsze oznaki poprawy koniunktury gospodarczej. Piłsudski li-
czył, iż będzie mógł to przedstawić jako sukces swojego nowego rządu, a poprawę kursu złotego jako wy-
raz zaufania społeczeństwa.Jeszcze w trakcie przygotowań do zamachu P. nawiązał kontakty z wybitnymi
przedstawicielami sfer obszarniczych. Początkowo nie wszyscy darzyli P. zaufaniem, lecz najbliższe miesią-
ce rozwiały wątpliwości.
Na
żądanie P. Sejm uchwalił 2 sierpnia zmiany w konstytucji idące w kierunku zwiększenia upraw-
nień władzy wykonawczej. Prezydent otrzymał m. in. prawo rozwiązywania Sejmu oraz wydawania dekre-
tów z mocą ustawy. To oznaczało wzmocnienie zamaskowanej dyktatury. Oficjalnie P. został min. spraw
wojskowych, w rzeczywistości decydował o polityce zagranicznej, o sprawach wojskowych i o wielu innych
zasadniczych zagadnieniach życia wewnętrznego. W październiku 1926r P. wziął udział w zjeździe obszar-
ników w Nieświerzu w zamku Albrechta Radziwiłła. Była to demonstracja sojuszu z obszarnikami.
Wkrótce
nastąpiło także porozumienie z zorganizowanym Centralnym Związku Polskiego Przemysłu,
Górnictwa, Handlu i Finansów (Lewiatan) kapitałem, który dotąd popierał endecję. Do rządu weszli m. in.
ludzie ściśle związani z interesami kapitału. Nigdy w gabinetach II RP nie występowali tak licznie przedsta-
wiciele oligarchii finansowej. Rząd składał deklaracje zapowiadające pomoc państwa dla przemysłu pry-
watnego. Odżegnywał się równocześnie od koncepcji rozwijania na większą skalę działalności wytwórczej
bezpośrednio przez państwo, czyli prowadzenia działalności etatystycznej.
Przemysł prywatny otrzymał duże zamówienia państwowe, co wpłynęło na poprawę jego położenia i
przyczyniło się do szybkiego wzrostu produkcji. Równocześnie rząd nie podejmował prób tworzenia wła-
snych przedsiębiorstw(poza prz. zbrojeniowym), co przed zamachem sugerowały koła blisko zwwiązane z
obozem P. . Utrzymano podwyżki podatków wprowadzone przez Zdziechowskiego, które z takim niezado-
woleniem przyjęło społeczeństwo. Dziesięcio-procentowa podwyżka podatków bezpośrednich, oprócz po-
datków obciążających klasy posiadające, obowiązywała jeszcze do marca 1928r. Podwyższono jedynie pła-
ce wojskowych i urzędników, na tych grupach bowiem chciał oprzeć swą władzę P. Dzięki szybko rosnącej
poprawie koniunktury i rosnącym dochodom przedsiębiorców pewne korzystne dla proletariatu modyfikacje
prawa pracy nie napotkały w latach 1926-1929 większego oporu ze strony sfer gospodarczych. W Minister-
stwie Pracy i Opieki Społecznej, gdzie pracowało wiele osób związanych z lewicą powstawały i były reali-
zowane projekty mające na celu poprawę położenia robotników. Zaliczyć do nich należy:dekrety o umowie
o pracę(korzystniejsze niż uprzednio obowiązujące), dekret o higienie i bezpieczeństwie pracy, rozszerzenie
uprawnień Ispekcji Pracy i in.
Taki stan rzeczy nie trwał długo. W kwietniu 1929, po zmianie kierownictwa resortu, nastąpił rady-
kalny zwrot w polityce ministerstwa. Przygotowane uprzednio projekty ustawodawcze odrzucono i zastą-
piono nowymi, gorszymi dla świata pracy. Zwrot dokonał się także w innych dziedzinach, przypadało to na
moment pogorszenia się koniunktury gosp.
Zamach majowy oznaczał umocnienie wpływów kapitału na rząd, zwrot w kierunku porozumienia z
najbardziej reakcyjną grupą polskich obszarników, ograniczenie demokracji-w późniejszych latach-
zaostrzenie walki przeciwko wszelkim organizacjom reprezentującym interesy mas pracujących. Koła pol-
skiej burżuazji zainteresowane były współpracą z kapitałem angielskim i amerykańskim. Tę samą linię re-
prezentował P. Toteż wkrótce po zamachu majowym Polska osłabiła tradycyjne związki łączące ją z Fran-
cją. Pogorszyły się również stosunki ze ZSRR, później zaś nastąpiło zbliżenie do Niemiec hitlerowskich.
41. Stabilizacja finansowa w II RP.
-Rząd polski prowadzi politykę zachęcającą zagraniczne firmy do inwestowania w Polsce;
-1927r- uzyskanie pożyczki 62mln $ i 2mln funtów szterlingów, finansowanej przez banki amerykańskie i
europejskie (po rokowaniach); Warunkiem było przyjęcie na 3 lata doradcy amerykańskiego Deweya, który
wszedł w skład Rady Banku Polskiego.
-korzystna polityka kredytowa banków państwowych;
-Polska wchodzi w okres pomyślnej koniunktury. Wpływy kapitału zagranicznego (USA, Niemcy, Anglia a
także Włochy):
Amerykański: elektryfikacja, firmy górnośląskie, Bank Handlowy;
Angielski: energetyka, przemysł elektrotechniczny a także cukrownictwo;
Francuski: bankowość, przemysł górniczy, hutniczy, naftowy, włókienniczy;
Włoski: górnictwo, bankowość, jedyne w Polsce zakłady włókien sztucznych;
Belgijski: przemysł elektrotechniczny, cementowy.
38
Kapitał zagraniczny wpływał poprzez udziały, kredyty, powiązania personalne. Miał istotny wpływ na
koniunkturę poprzez finansowanie produkcji przemysłowej i ułatwianie działalności inwestycyjnej>tanie
kredyty.
Od 1927r, gdy import przewyższał eksport, kredyty ratowały bilans, ale powodowały uzależnienie od
obcego kapitału (angielskiego, amerykańskiego) >polityczna zależność oraz wzmożony odpływ środków fi-
nansowych w postaci zysków za granicę, co groziło znacznym osłabieniem gospodarki.
Kartele-porozumienia monopolistyczne dotyczące ustalania cen towarów, podziału rynku zbytu, warun-
ków sprzedaży. Przyczyniały się do ograniczania produkcji przy jednoczesnym podwyższaniu cen-zjawisko
szkodliwe dla społeczeństwa. Plusy:w handlu zagranicznym kartele miały silniejszą pozycję niż pojedyńcze
przedsiębiorstwa. Były bardziej konkurencyjne, lecz często stosowały wywóz po niskich cenach, kosztami
obciążani byli krajowi klienci.
Stanowisko rządu wobec karteli.
Początkowo określały je koncepcje ekonomiczne piłsudczyków związanych kiedyś z PPS: państwo powinno
uzyskać daleko idący wpływ na gospodarkę kraju. Niechętny stosunek rządu do karteli. Zmiana nastąpiła w
połowie 1927, gdy Min. Przemysłu i Handlu zgodziło się, aby państowe przedsiębiorstwo
Polmin weszło do
kartelu naftowego. Od tej pory władze państwowe same zaczęły ingerować w powstawanie i umacnianie
karteli. Istniały m. in. kartele hutnictwa, cementowe(87% zdolności produkcyjnej kraju), cukrowni-
cze(90%).
Zmiana polityki państwa przyspieszyła rozwój karteli. Popieranie ich było w dużym stopniu powodo-
wane chęcią zwiększenia polskiego eksportu i przyciągnięcia obcego kapitału (łatwiej było otrzymać po-
życzkę dla większych przedsiębiorstw). Czasem państwo próbowało samo oddziaływać na politykę zrze-
szeń, aby zwiększyć wywóz za granicę.
1926-29
powstało 105 nowych karteli, a w 1929 46% robotników przemysłu i górnictwa było za-
trudnionych w przedsiębiorstwach skartelizowanych.
Wszystkie wymienione czynniki wpłynęły na wzrost produkcji przemysłowej w latach 1926-29. Wzra-
stało też zatrudnienie (najniższe bezrobocie w całym okresie międzywojennym). Lata 1926-28 były okre-
sem istotnej poprawy położenia klasy robotniczej zarówno pod względem możliwości znalezienia pracy oraz
poziomu zarobków, jak też pod względem prawnym. Nadal trwała racjonalizacja pracy.
Przeludnienie
wsi->stała i sezonowa emigracja (Francja, Niemcy), a także migracje do terenów, na
których prowadzone były większe roboty inwestycyjne (np. Gdynia).
IX 1927r-podpisanie z Niemcami konwencji, która określiła warunki rekrutacji oraz pracy polskich ro-
botników rolnych w Niemczech, m. in. zrównała prawa socjalne Niemców i Polaków.
Poprawa
położenia mas społ. spowodowana była ogólnym polepszeniem sytuacji gosp. Polski.
Wzrost inwestycji stwarzał warunki sprzyjające zmniejszeniu różnic między dzielnicami (powstałych jeszcze
za rozbiorów). Wzrost importu maszyn, ruchu budowlanego. Inwestycje popierane były przez politykę pań-
stwa-1927 rozporządzenie zwalniające od podatków i opłat przedsiębiorstwa istniejące i powstające na te-
renie portu w Gdyni (budowa rozpoczęta 1925). Ulgi przysługiwały też tzw. trójkątowi bezpieczeństwa (za-
chodnia część woj. lwowskiego, wschodnia krakowskiego i południowa kieleckiego) -rozporządzenie z
1928r. Ulgi przewidziano też dla innych regionów. Dokonywano też inw. ze środków państwowych (Tarnów
- fabryka nawozów azotowych, nowe linie kolejowe, a przede wszystkim budownictwo gmachów admini-
stracyjnych i domów mieszkalnych).
Korzyści inwestycji:
-wzrost zapotrzebowania na produkty działów przemysłu powiązanych z budownictwem;
-wzrost zatrudnienia->wzrost dochodów klasy robotniczej->wzrost popytu na środki spożycia.
Równocześnie pojawiały się obawy, że dominacja inw. o charakterze nieprodukcyjnym mogła się od-
bić niekorzystnie na gosp. w przyszłości->powolny przyrost nowych miejsc pracy. Ponad to kapitał znajdo-
wał się głównie w obcych rękach-i to one przede wszystkim korzystały z ulg. A także istniały nieograniczo-
ne możliwości spekulacji i nadużyć.
Ożywienie gosp. w Polsce nie osiagnęło takich rozmiarów jak na Zachodzie. Ponadto już w 1928 ob-
serwowano pierwsze oznaki załamania się koniunktury. Bilans handlu zagranicznego wykazywał duży nie-
dobór, w Banku Polskim pewien niedobór rezerw walutowych. Na wiosnę 1929 pojawiła się groźba deficytu
budżetowego->zmniejszenie wydatków inw. państwa. Pogorszenie koniunktury odczuł przede wszystkim
prz. drobny oraz z woj. wschodnich. Zaczęło wzrastać bezrobocie, od 1929 zwalnianie robotników, zatrzy-
manie części prz. włókienniczego, trudności zbytu w innych działach. Jedynie górnictwo węglowe jeszcze
jakoś się trzymało.
Sytuacja w rolnictwie:
Wraz z poprawą koniunktury i ożywieniem w przemyśle poprawiła się też sytuacja w rolnictwie. Po
urodzajach 1925 lepsze zbiory oraz korzystne ceny zbóż powodowały, że roln. otrzymywało większe do-
chody niż w poprzednich latach. Wzrastały także wpływy w wszelkiego rodzaju zajęć ubocznych. Wieś ku-
powała coraz więcej maszyn i narzędzi roln., nawozów sztucznych, art. budowlanych. Na zakup art. prze-
39
mysłowych przeznaczana była tylko część dochodów, większość szła na zwiększenie obszaru gospodar-
stwa. Wieś się zapożyczała na zakup ziemii, bowiem liczyła, że przy tak dobrej koniunkturze za parę lat
spłaci dług. Zwiększony popyt na ziemię stwarzał dogodne warunki do parcelacji zgodnej z ustawą o re-
formie rolnej z 1925
Parcelowano rocznie ponad 200tys. ha, następowało to wskutek wysokich cen ziemi-> obszarnicy
oddawali podupadłe majątki dobrowolnie do rozparcelowania. Dopiero w 1929 nie wyczerpano kontyngen-
tu-pewną rolę odegrało tu narastanie kryzysu rolnego.
Lata
pomyślnej koniunktury zachęcały rząd do przebudowy ustroju rolnego. Podstawą nie tylko go-
spodarki rolnej, ale także polityki sanacyjnej miały stać się folwarki oraz kapitalistyczne gospodarstwa
chłopskie. Sanacja starała się zapewnić warunki dla rozwoju większych gosp. lub zamierzała takie tworzyć
poprzez parcelację majątków obszarniczych.
Likwidacja
pozostałości feudalizmu: przewidywano wykup serwitutów i podział resztek gruntów
wspólnych. Zamierzenia te wykonywano z korzyścią dla obszarników i bogatych chłopów. Państwowy Bank
Rolny finansował dokonywaną przebudowę wsi, udzielał kredytów.
Program ten był jak najbardziej racjonalny, napotkał jednak zasadniczą trudność w postaci olbrzy-
miego przeludnienia wsi. Wiązał się bowiem z wyrzuceniem ze wsi setek tysięcy ludzi, którzy nie potrafili
utrzymać się z posiadanych drobnych skrawków ziemi i nie mogli na wsi znaleźć zatrudnienia. W przemyśle
wzrost zatrudnienia był zbyt powolny, aby mógł zapewnić przejście tej ludności do miast. Polska nie mogła
zapewnić utrzymania dla wszystkich swych obywateli> emigracja:1926-28 ok. 0, 5mln mało- i bezrolnych
chłopów.
Podstawowym warunkiem powodzenia polityki agararnej rządu była pomyślna koniunktura, jednakże
już w 1929 nastąpiło jej pogorszenie, przede wszystkim w postaci silnego spadku cen artykułów rolnych.
Zbliżał się wielki kryzys gospodarczy.
42. Wojna celna z Niemcami.
Do 1925r Niemcy były największym partnerem handlowym Polski. 10 stycznia1925 wygasły posta-
nowienia traktatu wersalskiego o uprzywilejowaniu Polski w handlu z Niemcami -podjęto negocjacje o no-
wy układ handlowy. Strona niemiecka grała na zwłokę. W czerwcu wygasły postanowienia konwencji ślą-
skiej z 1922 o bezcłowych dostawach węgla polskiego do Niemiec w wys. 6mln ton rocznie. Niemcy odrzu-
ciły zaproponowany w kwietniu korzystny układ. Zaoferowali za to kontyngent wysokości 100tys. ton wę-
gla/mies. w zamian za przesiedlenie ludności optującej za Rzeszą. Było to oczywiści nie do przyjęcia. 15
czerwca 1925r Niemcy zakazały importu węgla z Polski do czasu zawarcia traktatu handlowego. W odpo-
wiedzi Polska zakazała importu szeregu wyrobów z Niemiec. Wzajemne zakazy i ograniczenia importu mię-
dzy Polską i Niemcami były ponawiane parokrotnie. Rozpoczęła się w ten sposób wojna celna trwająca do
roku 1934. Eksport węgla spadł w 1925 150-krotnie. Ograniczenie i wydobycie spowodowały ogólny spa-
dek koniunktury w kraju.
Wartość towarów objętych zakazami przewozu do Niemiec stanowiła 56, 6% dotychczasowego eks-
porrtu Polski do tego kraju i aż 26, 75% całego eksportu polskiego. Stanowiło to jednak zaledwie 2, 78%
całości importu niemieckiego. Z kolei zakazy polskie dotknęły 46, 88% niemieckiego wywozu do Polski, ale
wywóz ten stanowił tylko 3, 3% ogólnego eksportu Rzeszy i 16, 05% całości importu do Polski. Jak widać,
wojna celna dotknęła w znacznie większym stopniu gosp. polską niż niemiecką. Było to wynikiem pewnej
zależności gosp. polskiej od Niemiec odziedziczonej po okresie rozbiorów i ogólnej słabości ekonomicznej
naszego kraju w owym czasie. Dlatego też Niemcy rozpoczynając wojnę celną mogły mieć uzasadnioną
nadzieję, że doprowadzi ona do załamania gospodarki polskiej i że rząd polski w rezultacie zmuszony bę-
dzie do daleko idących ustępstw.
Spadek eksportu do Niemiec spowodował latem 1925 pogorszenie polskiego bilansu han-dlowego.
Bank Polski zahamował skup złotego na giełdach i zaczął spłacać zobowiązania w złotym, co spowodowało
spadek jego kursu do 6zł za dolara.
W roku 1926 zaczęły ujawniać się pozytywne skutki wojny celnej z Niemcami. Poprzednio przemysł
górnośląski wywoził z Niemiec przede wszystkim surowce i półfabrykaty w zamian za produkty dalszej ob-
róbki. Wojna celna uniemożliwiła tego rodzaju wymianę. Na rynku kra-jowym powstały możliwości zbytu
produktów, które do tej pory były przywożone z Niemiec, natomiast wystąpił nadmiar surowców i półfabry-
katów przemysłu ciężkiego. Zaistniały więc pomyślne warunki dla rozbudowy nowych działów produkcji
przemysłu ciężkiego. Polska przezwyciężała stopniowo swą zależność od Niemiec.
43. Wielki Kryzys w Polsce.
a) Specyfika wielkiego kryzysu w Polsce
Wielki kryzys na świecie rozpoczął się od „czarnego wtorku” 29. 10. 1929r na nowojorskiej giełdzie.
Był to najgłębszy kryzys, jaki kiedykolwiek dotknął gospodarkę kapitalistyczną. Jego uderzenie nastąpiło
niespodziewanie i objęło prawie cały świat kapitalistyczny i wszystkie podstawowe działy wytwarzania.
40
Wybuch
kryzysu
światowego poprzedziły w poszczególnych krajach różne objawy częściowego po-
garszania się koniunktury. W Polsce początki recesji wystąpiły już w drugiej połowie 1928 r. Podobnie jak
w niektórych innych krajach o strukturze rolno-przemysłowej, kryzys nie skończył się w roku 1933, lecz
trwał dalej. Za koniec przesilenia w Polsce można uznać dopiero rok 1935, mimo że kryzys przemysłowy
zaczął przełamywać się już w roku 1933. Długotrwałość kryzysu spowodowana była stale pogarszającą się
sytuacją rolnictwa, które w roku 1931 stanowiło źródło utrzymania ok. 61% ludności. Produkcja rolnicza w
1929 stanowiła ok. 79% wartości całej wytwórczości. W tej sytuacji poprawa w przemyśle nie mogła decy-
dować jeszcze o zakończeniu kryzysu.
Recesja gospodarcza w dotknęła najpierw przemysł włókienniczy i skórzany. Następnie znalazły się
w jej zasięgu niektóre gałęzie przemysłu hutniczego i metalowego. Rolnictwo polskie bardzo silnie odczuło
spadek światowych cen artykułów rolnych. Zmniejszenie produkcji przemysłowej, związane bezpośrednio
ze spadkiem zatrudnienia w przemyśle (a więc i zmniejszeniem zarobków robotniczych), przy jednocze-
snym zmniejszeniu dochodów ludności chłopskiej powodowało stopniowy spadek popytu na produkty rolne
i przemysłowe, wywoływało trudności w zbycie produkowanych wyrobów. Spadek zapotrzebowania był
jednak zjawiskiem pozornym. Nie oznaczał zaspokojenia rzeczywistych potrzeb ludności w zakresie żywno-
ści i artykułów przemysłowych, lecz wynikał z braku środków na zakup tych przedmiotów. Z kolei zmniej-
szenie popytu prowadziło do dalszego spadku produkcji przemysłowej i obniżenia cen artykułów rolnych. W
ten sposób recesja musiała przejść w kryzys.
To,
że recesja wystąpiła w Polsce silniej i wcześniej niż w innych krajach, wynikało ze struktury go-
spodarczej Polski, z przeludnienia agrarnego, z zależności gospodarki polskiej od kapitału zagranicznego.
Kraje słabe odczuwały każde zachwianie się koniunktury znacznie ostrzej niż kraje silne.
b) Wielki kryzys w przemyśle polskim
Kryzys
przemysłowy w Polsce przejawił się przede wszystkim w postaci spadku produkcji. W roku
1932, kiedy kryzys przemysłowy osiągnął dno, produkcja światowa (bez Związku Radzieckiego) zmniejszyła
się w porównaniu z 1928 r. średnio o 33%, natomiast w Polsce o 41%.
Najsilniejszy spadek produkcji był w górnictwie i przemyśle ciężkim. Było to rezultatem zahamowania
inwestycji. Wobec trudności ze zbytem produkcji istniejących już zakładów i niewykorzystaniem ich poten-
cjału wytwórczego, nie opłacało się właścicielom podczas kryzysu podejmować nowych inwestycji.
Ograniczenie produkcji wynikało z katastrofalnego zmniejszenia spożycia. Jego spadek najostrzej
wystąpił na ziemiach wschodnich. Zużycie węgla spadło tam w 1932 r. o 60% w porównaniu z 1929 r.,
podczas gdy dla całej Polski o 48%.
W latach 1929-33 nastąpił pewien rozwój przemysłu energetycznego, gdzie wzrosła moc zainstalo-
wana. Był to jednak odosobniony wyjątek. Wszystkie inne gałęzie przemysłu nie tylko nie rozwijały się, ale
zmniejszały zarówno produkcję, jak też swą zdolność produkcyjną.
Zmniejszenie produkcji odbijało się na sytuacji finansowej przedsiębiorstw. Przedsiębiorcy coraz czę-
ściej wchodzili w porozumienia, mające na celu takie ustalenie warunków produkcji i cen, które mimo
spadku wielkości produkcji zapewniałoby możliwie wysokie zyski. Nastąpił gwałtowny rozwój wszelkich
form zrzeszeń monopolistycznych.
Obliczano,
że kartele obejmowały w początkach lat trzydziestych ok. 40% całej produkcji przemy-
słowej. Jednak w 1935 r. w ich bezpośrednim zasięgu znajdowało się ok. 60% wytwórczości fabrycznej.
Kartele skupiały największe przedsiębiorstwa, przy czym dominującą rolę w wielu wypadkach zapewniły
sobie firmy zależne od kapitału zagranicznego. W ten sposób wzrosło oddziaływanie obcej finansjery na
gospodarkę polską. Zrzeszenia regulowały produkcję i zbyt prawie wszystkich kluczowych artykułów prze-
mysłowych - węgla, ropy naftowej, żelaza, cementu itd. Kartelizacja objęła także przemysł lekki. Ogólno-
polska Konwencja Węglowa regulowała 98, 7% produkcji węgla, Syndykat Polskich Hut Żelaznych - 100%
produkcji hutniczej. Kartele mogły, zależnie od własnych interesów, w dużym stopniu wpływać na kształ-
towanie się cen wyrobów przemysłowych.
Z
chęci maksymalizacji zysku wynikało dążenie do ograniczenia produkcji i koncentrowania jej w za-
kładach wytwarzających najtaniej, przy sprzedaży towarów według kalkulacji przyjętej dla zakładów pro-
dukujących najdrożej. Pozostałe zakłady zamykano. W roku 1935 ok. 80 fabryk otrzymywało od karteli tzw.
postojowe, czyli opłatę za zaniechanie produkcji. (Np. w okresie istnienia kartelu cementowego cena 1 tony
cementu wynosiła ok. 64-74 zł. Po przymusowym rozwiązaniu kartelu jego cena wyniosła w październiku
1934 już tylko 12, 5 zł. )
Politykę eksportu po niskich cenach popierał rząd. Państwo zainteresowane było w forsowaniu eks-
portu, gdyż odczuwało ostry brak obcych środków płatniczych. Dlatego też kartelom eksportującym część
swej produkcji stwarzano warunki do uzyskiwania wysokich cen na rynku krajowym, co miało zachęcić je
do prowadzenia często nieopłacalnego wywozu.
Nieuzasadniony z punktu widzenia interesów gospodarczych kraju, zbyt wysoki poziom cen surow-
ców i półfabrykatów skartelizowanych utrudniał wyjście z kryzysu. Towary stawały się niedostępne dla
41
ewentualnego nabywcy i siłą rzeczy zalegały magazyny. Z kolei nadmiar zapasów powodował dalsze ogra-
niczenie produkcji i redukcję załóg, to zaś znów pociągało za sobą dalszy spadek zapotrzebowania rynku
na wyroby przemysłowe.
Śrubowanie cen na rynku krajowym, jako obrona przemysłu przed skutkami kryzysu powodowało
coraz większe ograniczenia produkcji. Słabsze finansowo przedsiębiorstwa bankrutowały.
Kryzys
wpłynął na bardzo znaczne zmniejszenie dochodowości całego przemysłu polskiego. Spowo-
dowało to trudności w gospodarce przedsiębiorstw: brak środków obrotowych, brak funduszów na inwe-
stycje i modernizację techniczną zakładów.
Trudności finansowe przedsiębiorstw prywatnych wymagały często interwencji ze strony państwa. W
wielu wypadkach, ze względów natury państwowej (kwestia obronności) lub socjalnej, rząd udzielał pomo-
cy finansowej przedsiębiorstwom prywatnym, zapewniając sobie znaczny wpływ na ich działalność. W ten
sposób rozszerzał się zakres gospodarczej działalności państwa. W latach kryzysu w ręce państwa przeszła
duża liczba przedsiębiorstw prywatnych.
Kryzys
przemysłowy pociągnął za sobą bardzo silne pogorszenie się sytuacji klasy robotniczej w Pol-
sce. Zmniejszenie produkcji łączyło się bezpośrednio ze spadkiem zatrudnienia w przemyśle. Wzrost bezro-
bocia umożliwiał z kolei przedsiębiorcom obniżanie płac nominalnych robotników oraz intensyfikację pracy.
W latach 1929-33 w przemyśle liczba zatrudnionych spadła o 33%. Bezrobocie koncentrowało się głównie
na terenach najbardziej uprzemysłowionych.
Położenie bezrobotnych było tragiczne. Tylko niewielka ich część miała szanse znalezienia jakiejkol-
wiek nowej pracy, zwłaszcza że co roku wchodziło na rynek pracy kilkaset tysięcy dorastającej młodzieży.
Bezrobotni otrzymywali przez pewien okres zasiłki ustawowe. Jednak w stosunku do liczby zarejestrowa-
nych bezrobotnych, liczba bezrobotnych otrzymujących zasiłek była niewielka. W 1931 r. wynosiła ok.
48%, a w 1933 już tylko 13%. Pożywienie bezrobotnych było podobne do pożywienia chłopów i również
opierało się na ziemniakach. 83% bezrobotnych mieszkało w pomieszczeniach jednoizbowych. Wśród tak
żyjących bezrobotnych zwiększały się kradzieże oraz rosła prostytucja.
Skutki kryzysu odczuli także robotnicy nadal zatrudnieni, ponieważ spadła przeciętna liczba godzin
przepracowanych w ciągu tygodnia, wzrosły obciążenia podatkowe, zmalały stawki płac, wzrastała liczba
osób, które należało utrzymywać z malejących dochodów. Przeciętne zarobki godzinowe robotników
zmniejszyły się z 1, 02 zł w 1929 r. do 0, 73 zł w 1935 r.
Wolniejszy spadek wskaźnika dochodów realnych spowodowany był znaczną obniżką cen artykułów
żywnościowych.
Pewna poprawa płac zarysowała się dopiero w 1934 r. Wiązało się to z ogólną poprawą koniunktury
w przemyśle. Wzrost produkcji spowodował też niewielki przyrost zatrudnienia, głównie dzięki rozwojowi
robót publicznych.
Równie ostro kryzys uderzył w warstwy rzemieślnicze i handel drobnotowarowy, w którym pracowali
przeważnie sami właściciele. Mimo spadku obrotów szybko rosła liczba osób pragnących znaleźć zajęcie w
obu tych dziedzinach działalności gospodarczej. Tracący zatrudnienie urzędnicy i robotnicy wkładali w
drobny handel resztki posiadanych zasobów pieniężnych. Nastąpił rozwój handlu obwoźnego, a zwłaszcza
obnośnego, oraz powstały nowe warsztaty rzemieślnicze.
Stosunkowo
łagodniej kryzys obszedł się z warstwą pracowników umysłowych. Spadek ich płac był
znacznie mniejszy niż wśród robotników.
Pod
wpływem kryzysu w przemyśle i handlu kurczyły się również przewozy kolejowe, które na bliż-
szych odległościach prawie zupełnie wyparte zostały przez tańszy transport konny.
Najniższy poziom produkcji przemysłowej przypadł w Polsce na rok 1932. Od tego czasu stopniowo,
chociaż o wiele wolniej niż w innych krajach, zaczęła ona wzrastać. Nastąpił pewien przyrost zatrudnienia,
który jednak nie przyniósł istotniejszej poprawy na rynku pracy.
Słabe ożywienie pokryzysowe w przemyśle miało swą bezpośrednią przyczynę w dużym natężeniu
kryzysu rolnego, co powodowało duże ograniczenia wewnętrznego rynku zbytu. Możliwości eksportu wyro-
bów przemysłowych były zbyt małe, aby mogły zmienić istniejącą sytuację. Polska wywożąc o jedną trzecią
mniej towarów niż przed kryzysem, uzyskiwała przychód mniejszy o dwie trzecie. Stanowiło to wynik ukła-
du cen na rynkach światowych oraz rezultat popierania przez rząd polityki dumpingowej.
Konieczność dumpingu została spowodowana m. in. znacznymi zobowiązaniami Polski wobec zagra-
nicy. Gdyby rząd zdecydował się na wprowadzenie ograniczeń dewizowych, zmniejszyłoby to w znacznym
stopniu płatności dewizowe kraju wobec zagranicy, a tym samym pozwoliłoby na zmniejszenie deficytowe-
go, dumpingowego eksportu, który finansowano kosztem utrzymania wysokich cen wewnętrznych i dopłat
ze skarbu państwa.
c) Wielki kryzys w rolnictwie polskim (pojęcia: "nożyce cen nr 1", "nożyce cen nr 2", "podaż
głodowa")
42
Podstawowym przejawem kryzysu rolnego nie był, jak w przemyśle, spadek produkcji, lecz spadek
cen. Produkcja zbożowa w latach 1930-34 wykazywała nawet pewien wzrost w stosunku do lat 1926-30.
Spadły natomiast pod wpływem zmniejszenia zużycia nawozów sztucznych plony z 1 ha niektórych upraw.
Nie odbiło się to na globalnej wysokości zbiorów, gdyż w latach kryzysu nastąpiło zwiększenie powierzchni
ziemi uprawnej. W okresie kryzysu liczba bydła rogatego zwiększyła się nieznacznie, natomiast trzody
chlewnej prawie o 40%. Liczba koni spadła o 5%.
Chociaż rozmiary produkcji globalnej rolnictwa nie uległy wpływom kryzysu, to jednak w związku ze
wzrostem liczby ludności zbiory na jednego mieszkańca malały. Gdy w 1929 produkcja zbóż chlebowych na
1 mieszkańca wynosiła 281 kg, to w ostatnich latach kryzysu - 255 kg.
Kryzys w rolnictwie spowodował przede wszystkim spadek cen artykułów produkowanych i sprzeda-
wanych przez wieś. (Np. cena pszenicy w latach 1928-35 obniżyła się o 66%, ziemniaków o 66%, mleka o
62%). Aby otrzymać tę samą sumę pieniędzy co w roku 1928, rolnik musiał sprzedać w roku 1935 trzy-
krotnie większą ilość swych produktów. Spadek cen rolnych w Polsce był spowodowany przez zmniejszenie
zakupów artykułów rolnych przez ludność miejską i przemysł oraz przez spadek własnej konsumpcji wsi. W
tej sytuacji nadmiar produkcji rolnej powodował dostosowanie się do popytu przez obniżanie cen.
Gdyby
wieś polska prowadziła gospodarkę w pełni naturalną, spadek cen artykułów rolnych nie
miałby dla niej większego znaczenia. Chłop nie mógł się jednak powstrzymać od sprzedaży swych produk-
tów, gdyż musiał płacić podatki, spłacać długi, kupować pewne wyroby przemysłowe, itp.
Szczególnie dotkliwie odczuwało rolnictwo długi zaciągnięte w latach przedkryzysowych na spłaty
rodzinne i zakup ziemi. Zadłużenie wsi z różnych tytułów w roku 1932 szacowano na 4, 3 mld zł. Spłata tej
sumy była absolutnie niemożliwa, gdyż wartość całego zbytu produkcji rolnej w roku gospodarczym
1933/34 wyniosła ok. 1, 5 mld zł.
Poza
długami poważne obciążenie rolnictwa stanowiły podatki państwowe i samorządowe. Wymiar
podatku gruntowego utrzymano w okresie kryzysu na prawie nie zmienionym poziomie. Wieś opłacała też
dodatek samorządowy do podatku gruntowego, podatek drogowy oraz podatek wyrównawczy wiejski. Do-
chodziły do tego podatki pośrednie i drobne opłaty, jak kopytkowe, postojowe.
"Podaż głodowa”
Rujnowana spadkiem cen wieś nie była w stanie wywiązać się ze spłat podatków i długów. Właści-
ciele drobnotowarowych gospodarstw chłopskich sprzedawali na zaspokojenie bieżących potrzeb posiadaną
nadwyżkę towarową. W czasie kryzysu sprzedaż tej nadwyżki nie wystarczała już nawet na pokrycie bieżą-
cych zobowiązań finansowych. Występowała tzw. głodowa podaż artykułów rolnych. Chłop musiał zbywać
nie tylko nadwyżki, ale również część produktów niezbędnych dla utrzymania swojej rodziny. Z jadłospisu
wsi zniknęły cukier, mięso, jaja, artykuły kolonialne, ograniczono spożycie chleba, mleka. Sztucznie wysoka
podaż artykułów rolnych, nadmierna w porównaniu z kurczącym się spożyciem w miastach, powodowała
dalsze obniżanie się cen produktów rolnych.
Spadek
cen
artykułów rolnych pogrążył wieś polską w ogromnej nędzy. Dochód netto z 1 ha w go-
spodarstwach 2-50 hektarowych w roku gospodarczym 1927/28 wynosił 214 zł, a w roku 1931/32 tylko 8
zł.
„Nożyce cen nr 1”
Sytuację wsi pogarszała duża dysproporcja między spadkiem cen sprzedawanych przez nią artyku-
łów rolnych a kupowanych artykułów przemysłowych. Ceny pierwszych spadły bowiem w stopniu o wiele
większym niż ceny drugich. Nastąpiło tzw. rozwarcie nożyc cen, co oznaczało, że wieś na zakupienie tych
samych wyrobów w okresie kryzysu musiała sprzedać o wiele więcej swych produktów niż w latach przed-
kryzysowych. Tak więc np. nabycie pługa, które w roku 1927/28 wymagało sprzedaży 1 q żyta, w roku
1935/36 wymagało zbytu 2, 7 q.
W
związku z tym, że gospodarstwa wiejskie musiały przeznaczyć ogromną część dochodów na spłaty
podatków i długów, zaczęły oszczędzać na zakupach artykułów przemysłowych. Następstwem tego był
gwałtowny spadek zbytu, a co za tym idzie - i produkcji maszyn rolniczych. Ogólny poziom zakupu przez
wieś maszyn i urządzeń rolniczych wynosił w 1932 r. w stosunku do 1928 r. jedynie 8, 8%.
Podobnie
zmniejszało się zużycie nawozów sztucznych. Zmalały również wydatki na inwestycje bu-
dowlane, inwentarz martwy itd. Wieś prawie całkowicie zaprzestała nabywania wyrobów fabrycznych i za-
spokajała swoje potrzeby w zakresie narzędzi, sprzętów i odzieży własną produkcją lub nabywając je u
miejscowych rzemieślników.
„Nożyce cen nr 2”
Wieś w latach kryzysu dotkliwie odczuwała wzrost obciążenia kosztami pośrednictwa handlowego.
Przejawiał się on w dużej rozpiętości między cenami otrzymywanymi od kupca przez bezpośredniego pro-
ducenta rolnego a cenami płaconymi za produkty rolne przez spożywcę w mieście. Kiedy w październiku
43
1928 r. rolnik otrzymywał 68% ceny detalicznej chleba, to po pięciu latach już tylko 48%. Mleko w mieście
było nawet do 7 razy droższe niż na wsi. Ceny płacone chłopom przez handlarzy były najniższe w okolicach
odległych od miast i linii komunikacyjnych. Skup artykułów rolnych został opanowany przez zorganizowane
grupy handlarzy wchodzące między sobą w porozumienia. Spółdzielczość i instytucje państwowe tylko w
niewielkim stopniu stanowiły dla nich konkurencję. Utrzymanie rzeszy pośredników stanowiło duże obcią-
żenie zarówno dla wsi jak i dla konsumenta miejskiego.
Najmocniej
zostały dotknięte przez kryzys gospodarstwa małe. Były one najbardziej zadłużone w
przeliczeniu na 1 ha powierzchni. Nie mogły korzystać ze stosunkowo taniego kredytu w Państwowym
Banku Rolnym, a często musiały korzystać z kredytu lichwiarskiego. Także nie mogły korzystać z interwen-
cyjnych zakupów zboża zorganizowanych na zlecenie rządu po cenach wyższych od rynkowych przez Pań-
stwowe Zakłady Przemysłowo-Zbożowe.
W gospodarstwach rolnych obszarniczych oraz kapitalistycznych kryzys doprowadzał do zmniejszenia
zysków, ale nigdy nie wtrącał właściciela w nędzę i głód, które dotykały całą biedotę wiejską i większość
chłopstwa średniorolnego. W latach 1933-35 spożycie roczne na 1 osobę w grupie obszarników wynosiło
10204 zł, a na 1 osobę w grupie chłopów wynosiło zaledwie 158 zł.
Kryzys
odbił się również na gospodarstwach prowadzących gospodarkę intensywną, a więc z reguły
na większych gospodarstwach Polski zachodniej. Głęboka dysproporcja między cenami artykułów rolniczych
a cenami artykułów składających się na koszt produkcji rolnej (np. nawozy, maszyny) wpływała znacznie
silniej na zmniejszenie opłacalności niż w gospodarstwach ekstensywnych.
Szczególnie ostro odczuły kryzys regiony najbardziej rozdrobnionego i zacofanego rolnictwa - woje-
wództwa południowe i wschodnie. O ile w 1933 r. na zachodzie chłopskie gospodarstwo rolne rocznie zu-
żywało 13, 5 kg cukru, o tyle na wschodzie - 4 kg. W województwach wschodnich w 1933 r. węgiel prak-
tycznie przestał istnieć dla wsi. Chłopi skąpili sobie na ubrania, opał i oświetlenie.
d) Położenie ludności w latach wielkiego kryzysu
Całe społeczeństwo znalazło się w zasięgu oddziaływania kryzysu. Ogólną miarą natężenia trudności
gospodarki polskiej mogą być dane o spadku dochodu narodowego (z 26 mld zł w 1929 r. do 12, 5 mld zł
w 1935 r. ). Wynikał on, z jednej strony, ze spadku poziomu produkcji, z drugiej zaś - z powszechnej ob-
niżki cen artykułów rolnych i przemysłowych.
Zmniejszenie dochodu narodowego dotknęło w różnym stopniu poszczególne klasy społeczne.
Przyjmując realną wartość spożycia na jednego mieszkańca w ostatnim roku przedkryzysowym za 100, w
1933 r. dla różnych grup ludności kształtowała się ona następująco: urzędnicy - bez zmian; osoby żyjące z
wolnych zawodów - 92%; ziemianie - 82%; drobnomieszczaństwo - 78%; robotnicy - 75%; chłopi - 44%.
Kryzys najdotkliwiej odczuła ludność żyjąca z drobnotowarowego rolnictwa. Malejący dochód spo-
łeczny przypadający na wieś rozkładał się na coraz większą liczbę ludności. Bezrobocie w miastach unie-
możliwiało odpływ ludzi ze wsi do przemysłu, a równocześnie skończyły się możliwości emigracji zagranicz-
nej.
Gospodarstwa obszarnicze i kapitalistyczne należące do bogatych chłopów zamiast dochodów zaczę-
ły często przynosić straty, ale mimo to ich właściciele mogli nadal żyć na dość wysokiej stopie. Z reguły
dysponowali pewnymi oszczędnościami, a także mogli sprzedać część posiadanej ziemi. Dla porównania: w
latach 1933-35 spożycie roczne na osobę w grupie obszarników wynosiło 10204 zł, a w grupie chłopów
mających gospodarstwa o pow. 2-3 ha zaledwie 158 zł.
Spadek dochodów uzyskiwanych przez chłopów zmusił wieś do ostrej redukcji wydatków. W pierw-
szej kolejności spłacano podatki i część długów, następnie szły wydatki produkcyjne, a dopiero potem stały
potrzeby osobiste - odzież, kształcenie, zdrowie.
Najsilniej
odczuły kryzys obszary najuboższe, na których rolnictwo było najbardziej rozdrobnione,
tzn. wschód i południe Polski. Nad niektórymi województwami najbardziej zaludnionymi zawisło widmo klę-
ski głodowej.
W wielu rejonach kraju starano się zaspokajać zapotrzebowanie na odzież poprzez chałupniczą pro-
dukcję sukna. Obuwia nie można było wytwarzać samodzielnie, stąd większość rolników chodziła boso. Na
wsi brakło środków na zakup opału i nafty do oświetlenia. Wieczory spędzano po ciemku lub oświetlano
pomieszczenia łuczywem czy kagankiem. Zapałki kupowano na sztuki i dzielono każdą na części. Nędza
zmuszała do ograniczania nakładów na kształcenie dzieci.
Istotnemu pogorszeniu uległo również położenie robotników rolnych. Drobnotowarowi chłopi stano-
wili dla nich konkurencję, oferując swą pracę folwarkom za niskim wynagrodzeniem. Robotnicy rolni odczuli
także pogorszenie warunków mieszkaniowych oraz niekorzystne zmiany w przepisach o ubezpieczeniach
społecznych.
W miastach kryzys odczuli najsilniej robotnicy, rzemieślnicy i drobni kupcy (przyjmując spożycie czte-
roosobowej rodziny robotniczej za 100, konsumpcja rodziny drobnomieszczańskiej wynosiła 137, urzędni-
czej -329, a żyjącej z zysku lub wolnych zawodów - 529).
44
Na
położenie robotników wpływ wywierały: spadek zatrudnienia i wzrost bezrobocia, malejący fun-
dusz płac, wzmaganie się intensywności pracy, zmiany w przepisach prawa pracy.
Poza bezrobociem całkowitym zwiększyło się znacznie bezrobocie częściowe. Gdy w 1929 r. zatrud-
nieni częściowo stanowili 16% ogółu zatrudnionych, to w 1932 r. już 39%. W latach 1929-32 liczba prze-
pracowanych roboczogodzin zmniejszyła się o 45%.
Wzrost bezrobocia powodował nacisk pracodawców w kierunku obniżki wynagrodzeń. Realna war-
tość sum wypłacanych robotnikom w 1932 r. spadła do 62% wartości osiągniętej w 1928 r.
W najlepiej płatnym przemyśle poligraficznym stawka za godzinę pracy wynosiła 1, 19 zł, a w najgo-
rzej wynagradzanym przemyśle drzewnym 0, 49 zł. Robotnik w przemyśle przetwórczym otrzymywał w
Warszawie przeciętnie 1, 04 zł za godzinę, a w województwie nowogródzkim 0, 36 zł. Z reguły lepiej płatni
byli robotnicy w dużych fabrykach. Wyżej kształtowały się zarobki mężczyzn niż kobiet.
Uchwalona 28 III 1933 r. ustawa scaleniowa regulowała kwestie związane z ubezpieczeniami choro-
bowymi, wypadkowymi i emerytalnymi. Ustawa przerzucała na robotników większy niż dotąd udział w po-
krywaniu składek ubezpieczeniowych, obniżała świadczenia na wypadek choroby, ograniczała okres pomo-
cy lekarskiej świadczonej z tytułu ubezpieczenia z 39 na 26 tygodni. Zmniejszono wysokość zasiłku poło-
gowego, ograniczono poważnie prawo do pomocy lekarskiej dla członków rodzin ubezpieczonych.
Pod naciskiem pracodawców uległy pogorszeniu niektóre przepisy prawa pracy, jak np. uregulowanie
sprawy długości czasu pracy czy urlopów (skrócono ich długość i obniżono wynagrodzenie za okres wypo-
czynku).
Bezrobotni otrzymywali przez pewien okres braku pracy zasiłki ustawowe. Zasiłek mógł być przyzna-
ny tylko na 13-17 tygodni w ciągu roku, pod warunkiem uprzedniego przepracowania 26 tygodni. Zasiłek
mogli otrzymywać tylko co robotnicy, którzy pracowali w zakładach zatrudniających powyżej 5 robotników.
W stosunku do liczby zarejestrowanych bezrobotnych liczba otrzymujących zasiłek wynosiła ok. 13% w la-
tach 1933-34.
W mniejszym stopniu kryzys dotknął przcowników umysłowych. Ich pewne uprzywilejowanie wyni-
kało z dążenia rządzącej grupy politycznej do zapewnienia sobie poparcia ze strony aparatu administracyj-
nego, policji i wojska. Spadek płac pracowników umysłowych był mniejszy niż robotników.
e) Stosunki pieniężne w latach wielkiego kryzysu
Kryzys
przemysłowy i rolny nie mogły pozostać bez wpływu na sytuację skarbu państwa i aparatu
kredytowego. Ogólne osłabienie tempa życia gospodarczego spowodowało gwałtowny spadek dochodów i
wydatków budżetu państwa. Dochody w latach 1929/30-1935/36 malały znacznie szybciej niż wydatki. Po-
za złą koniunkturą gospodarczą, bezpośredni wpływ na spadek dochodów miał duży wzrost zaległości po-
datkowych. (Patrz poniżej, Tabela 1)
Główny ciężar obniżki wydatków poniosły takie działy budżetu, jak rolnictwo, oświata, kultura itd.,
oraz urzędnicy, którym znacznie obniżono pobory. Odsetek dzieci nie uczęszczających do szkół powszech-
nych wzrósł z 5% w 1928/29 do 25% w 1931/32.
Redukcja wydatków państwa jednak nie zapewniała źródeł pokrycia stale wzrastającego deficytu.
Początkowo niedobory budżetu równoważono nagromadzoną w latach poprzednich nadwyżką dochodów
nad wydatkami.
Mimo ogromnego zubożenia społeczeństwa, rząd zdecydował się na rozpisanie w 1933 r. pożyczki
wewnętrznej, tzw. Pożyczki Narodowej. Przyniosła skarbowi prawie 340 mln zł dochodu. Po wyczerpaniu
tych środków emitowano w 1935 r. 3% Premiową Pożyczkę Inwestycyjną, która przyniosła państwu ok.
164 mln zł.
W latach kryzysu nastąpił w Polsce znaczny spadek obiegu pieniężnego. Zmieniała się również struk-
tura obiegu. Wrósł udział bilonu (w 1928 bilon stanowił 9, 4% ogólnej ilości pieniądza w obiegu, a w 1935
r. jego udział wzrósł do 28, 6%). Było to następstwem pogarszania się sytuacji walutowej kraju. Kryzysy
bankowe na Węgrzech, w Austrii i Czechosłowacji spowodowały spadek zaufania finansjery zachodniej do
gospodarek Europy środkowej, w tym polskiej. Doprowadziło to do znacznego odpływu złota i walut za
granicę.
Odpływ kapitału zagranicznego z Polski nie zmniejszył wpływów zagranicznych na naszą ekonomikę.
Wycofując swoje kapitały i udzielone pożyczki, grupy zagraniczne dążyły do utrzymania w swych rękach
kierowniczych stanowisk w gospodarce. Wpływy zagranicy rosły też dzięki opanowaniu przez przedsiębior-
stwa z udziałem kapitałów obcych największych organizacji kartelowych.
Kapitał zagraniczny wywiózł z Polski ogromne sumy w postaci procentów od udzielonych pożyczek,
zysków od zainwestowanego kapitału itp. Pogarszało to położenie walutowe państwa i doprowadziło do
zmniejszenia zapasów złota monetarnego w Banku Polskim. Jeszcze gwałtowniej zmniejszyły się zapasy
walut zagranicznych i dewiz w Banku Polskim.
Jedną z przyczyn tak wielkiego odpływu złota i walut za granicę był brak w Polsce jakichkolwiek
ograniczeń dewizowych. Rząd polski kierował się przy tym dość naiwną wiarą, że kapitał międzynaro-
45
Tabela 1. Dochody i wydatki państwa Polskiego w latach 1929-36.
1929/3
0
1930/
31
1931/
32
1932/
33
1933/
34
1934/
35
1935/
36
Dochody w mln
zł
3029
2750 2261 2000 1860 1940 1958
Rok
1929/30=100
100
90, 8 74, 6 66, 8 61, 4 64, 0 64, 6
Wydatki w mln zł 2993
2814 2467 2245 2231 2176 2221
Rok
1929/30=100
100
94, 0 82, 4 75, 0 74, 5 72, 7 74, 2
Nadwyżka
36
Deficyt
64 206 245 371 236 263
(Rok budżetowy trwał od 1. IV. do 31. III. )
dowy doceni ofiary ze strony Polski i jej dążenie do realizacji zobowiązań wobec zagranicy i w wyniku tego
przyjdzie z pomocą kredytową.
Rząd polski starał się o zaciągnięcie pożyczek zagranicznych i zapewnienie tą drogą napływu walut
obcych do kraju. Uchwalono w 1931 r. ustawę o zaciągnięciu 6, 5% pożyczki zagranicznej, tzw. drugiej po-
życzki zapałczanej. Transakcja ta, chociaż przyniosła Bankowi Polskiemu dość znaczną ilość dewiz, była
niekorzystna. Przedłużyła okres eksploatacji Państwowego Monopolu Zapałczanego przez szwedzki koncern
Kreugera do 1965 r., zlikwidowała eksport zapałek z Polski, doprowadziła do wzrostu ich cen, a w konse-
kwencji do spadku ich zużycia.
Kryzys nie ominął systemu kredytowego. W latach 1930-35 ogłosiło w Polsce upadłość 111 instytucji
kredytowych. Dzięki opiece i pomocy rządu w mniejszym stopniu odczuły kryzys banki państwowe.
Degradacja gospodarki polskiej nie od razu odbiła się na skarbowości i bankowości. Właściwy kryzys
skarbowo-walutowy należy datować od 1931 r. Trudności te nie tylko były wynikiem ogólnego kryzysu go-
spodarczego, lecz same wpływały także na dalsze jego pogłębienie. Wieś i przemysł miały utrudniony do-
stęp do kredytów, co przyczyniało się do wzrostukosztów produkcji w przemyśle i spadku cen artykułów
rolnych.
Kryzysu skarbowo-walutowego nie było można uniknąć, ale istniały możliwości ograniczenia jego
niszczących skutków, np. przez śmielszą politykę walutową, wprowadzenie ograniczeń dewizowych, bar-
dziej odważną politykę emisyjną (dopuszczającą do pewnej inflacji pobudzającej życie gospodarcze) i po-
datkową (likwidując uprzywilejowanie obszarnictwa i skartelizowanego przemysłu).
Szczególnie negatywne skutki dla gospodarki miało prowadzenie polityki deflacyjnej, zalecanej przez
klasyczną szkołę ekonomii. Spowodowała zmniejszenie obiegu pieniężnego, trudności z udzielaniem kredy-
tów, utrudniała forsowanie eksportu, podejmowanie na szerszą skalę robót publicznych. Polityka deflacyjna
okazała się wręcz szkodliwa. Kraje, które odważyły się na pewne eksperymenty, w tym bardziej odważną
politykę emisyjną, dopuszczającą nawet do inflacji, wychodziły na tym zazwyczaj lepiej niż Polska.
h) Polityka gospodarcza rządu w latach wielkiego kryzysu
W
początkowych latach kryzysu, rząd nie głosił aktywnej walki z kryzysem, lecz przystosowanie się
do niego. Była to polityka obliczona na szybkie jego zakończenie. Rada Ministrów uchwaliła plan aktywne-
go przeciwdziałania skutkom kryzysu dopiero w październiku 1932 r.
Polityka antykryzysowa w dziedzinie rolnictwa miała być nastawiona przede wszystkim na ogranicze-
nie natychmiast wymagalnych spłat zadłużenia oraz na podniesienie cen płodów rolnych. Akcję oddłuże-
niową podjęto na szerszą skalę w grudniu 1932 r. Korzyści z tej akcji odnosiły jednak głównie gospodar-
stwa obszarnicze i kapitalistyczne, zadłużone w instytucjach bankowych i kredytowych. Małe i średnie go-
spodarstwa chłopskie skorzystały na tym znacznie mniej, ponieważ ich zobowiązania składały się w dużej
mierze z pożyczek lichwiarskich. Akcja oddłużeniowa nie wpłynęła jednak na podwyżkę lub choćby tylko
stabilizację cen artykułów rolnych. Bezpośrednią przyczyną tego było m. in. mało precyzyjne obliczenie za-
łożeń akcji konwersyjnej.
Zwyżkę cen artykułów rolnych starano się uzyskać także w drodze interwencyjnych zakupów zboża
dokonywanych po cenach wyższych niż rynkowe oraz w drodze zwiększania eksportu. Akcję tę prowadzono
jednak w zbyt małych rozmiarach, aby mogła przynieść jakieś zasadnicze wyniki. Nie pomogła również ani
prowadzona polityka zwrotów ceł przy eksporcie zbóż, ani rozwój kredytu rejestrowego, ani podwyżka ceł
przy imporcie artykułów rolnych. Nadmierna, głodowa podaż artykułów rolnych niweczyła wszelkie zamie-
rzenia rządu w tej dziedzinie.
46
Z jednej strony rząd dążył do obniżki cen artykułów przemysłowych, z drugiej zaś popierał zaanga-
żowane w eksporcie organizacje kartelowe, które śrubowały ceny na rynku wewnętrznym, aby pokryć stra-
ty ponoszone przy wywozie. Równocześnie sam rząd jako właściciel monopoli skarbowych, prowadził poli-
tykę wysokich cen.
Pierwszą akcję obniżki cen artykułów przemysłowych zainicjował rząd na początku 1931 r. Oparto ją
wyłącznie na apelowaniu do dobrej woli przedsiębiorców. W wyniku unikania środków nacisku akcja dała
rezultaty minimalne.
W 1932 r. rząd upoważnił ministra przemysłu i handlu do stosowania nacisku na organizacje mono-
polistyczne. Oprócz środków administracyjno-gospodarczych przewidywano m. in. stosowanie zniżek ceł
przywozowych na artykuły produkowane przez kartele, uzależnienie zamówień rządowych od zmniejszenia
cen danych artykułów.
Kartel cementowy sprzeciwił się obniżce cen. Rząd wystąpił do sądu kartelowego o rozwiązanie
umów monopolistycznych tego kartelu i sąd rozstrzygnął sprawę na korzyść rządu. Obniżka ceny cementu
mogła poważnie ożywić ruch budowlany, do czego rząd przywiązywał duże znaczenie.
Rząd dążył także do zmniejszenia cen innych artykułów przemysłowych, m. in. węgla, nafty, papieru.
W latach 1934-35 rząd obniżył ceny wielu towarów i usług świadczonych przez przedsiębiorstwa państwo-
we. Jednak starania rządu o zniżenie cen artykułów skartelizowanych dały nieznaczne rezultaty.
Jednym z istotnych celów rządu było wywołanie wśród społeczeństwa wrażenia, że prowadzi on poli-
tykę korzystną dla konsumentów, dąży do ochrony interesów nabywców.
Istotne znaczenie miał również dokonujący się w latach kryzysu rozwój etatyzmu, który stanowił re-
zultat słabości polskiego kapitału prywatnego. Rząd nie chcąc dopuścić do załamania się ważnych dla kraju
przedsiębiorstw, udzielał im kredytów. Kredyty te z reguły prawie nie były spłacane i rząd stopniowo sta-
wał się współwłaścicielem zadłużonych zakładów. Tworzył się coraz większy i silniejszy koncern Banku Go-
spodarstwa Krajowego, który stanowił własność państwa.
Jednak nawet najskuteczniejsza polityka gospodarcza rządu nie była w stanie zlikwidować kryzysu.
Mogła go jedynie złagodzić. Kryzys w Polsce wynikał z przyczyn obiektywnych.
44. Nakręcanie koniunktury w Polsce.
Pod terminem nakręcanie koniunktury należy rozumieć świadomą politykę państwa, która w celu
ożywienia produkcji i wymiany posługuje się środkami oddziaływania gospodarczego i polityczngo tj. : cła,
podatki, kredyty, taryfy komunikacyjne, organizowanie przez państwo robót publicznych, finansowanie z
budżetu prac inwestycyjnych.
Ideologia statystyczna głosząca potrzebę ingerencji państwa w życie gospodarcze zrodziła się wśród
polityków i ekonomistów zbliżonych do PSL.
Politykę interwencjinizmu podjęto w sposób organizacyjny już w latach 1927-1929 (Tarnów-fabryka
nawozów azotowych, rozbudowa kolei, budownictwo). W 1927 r. ukazało się rozporządzenie zwalniające
od opodatkowania i opłat przedsiębiorstwa tworzone i rozbudowywane na terenie portu w Gdyni.
Wielki kryzys i deficyt budżetowy weliminował państwo z szerokiego oddziaływania na gospodarkę,
choć w końcowej fazie kryzysu Polska zaczęła stosować politykę nakręcania koniunktury. Celem aktywizacji
eksportu rząd prowadził politykę dumpingu - popierał eksport towarów po cenach skalkulowanych poniżej
kosztów własnych produkcji. Zwiększenie artukułów rolnych starano się uzyskać w drodz interwencyjnych
zakupów zboża dokonywanych po cenach wyższych niż ceny rynkowe. Celem zapobiegania śrubowania cen
przez kartele (1932 r. ) rząd wprowadził stosowanie zniżek ceł przywozowych na artykuły produkowane
przez kartele. W latach 1930-1932 aktywowano do robót publicznych 23 do 32 tys. bezrobotnych. Nie
chcąc dopuścić do załamania przedsiębiorstw ważnych z punktu widzenia interesów ogólnopaństwowych
rząd udzielał im kredytów. Kredyty te z regułu nie były spłacane i rząd stopniowo stawał się właścicielem
zadłużonych zakładów.
Na
większą skalę polityka interwencjonizmu zapoczątkowana została w roku budżetowym 1934-35
za pomocą rozwoju robót publicznych. Polityka ta pozwoliła na ożywienie produkcji przemysłowej i pewn
rozszerzenie rynku wewnętrznego - zwiększenie liczby zatrudnionych. Budownictwo mieszkaniowe korzy-
stało z ulg podatkowych wprowadzonych przez państwo.
Dekretem z 26 IV 1936 r. wprowadzono ograniczenie dewizowe celem zahamowania odpływu złota i
dewiz z Polski za granicę. Rząd finansował prace inwestycyjne (czteroleti plan inwestycyjny E. Kwiatkow-
skiego 1936-40). Formą nakręcania koniunktury celem rozładowania bezrobocia były prace nad budową
COP, a w związku z trudnościami skarbowymi chcąc pobudzić incjatywę kapitału prywatnego do podejmo-
wania inwestycji. Rząd stosował politykę uprzywilijowania podatkowego i kredytowego prywatnych inwe-
storów np. nowe budowle zwolnione były na 15 lat od podatku od nieruchomości.
Rząd interweniował ponadto w obliczu trudności fianansowych szeregu przediębiorstw, przejmował
zakłady deficytowe np. w przemyśle hutniczym państwo przejęło w 1934 r. 52% portfelu akcji kompleksu
zakładów górniczo - hutniczych pod firmę :”Huta Pokój”, „Śląskie Zakłady Górniczo- Hutnicze”.
47
Rząd prowadził politykę popierania eksportu rolnego celem przeciwdziałania spadkowi cen. Trudno
jest dokonać pełnego podsumowania polityki nakręcania koniunktury w Polsce w latach 1936-1939, gdyż
realizacja została gwałtownie przerwana wybuchem wojny. Jednak można pokusić się o wniosek, że czyn-
nikiem decudującym o rozwoju ekonomicznym w Polsce w tym okresie była ogóla poprawa koniunktury
światowej.
45. Polityka gospodarcza E. Kwiatkowskiego.
Eugeniusz Kwiatkowski (1888-1974) był inżynierem technikiem, politykiem i wybitnym działaczem
ekonomicznym. W latach 1926-30 pełnił funkcję ministra przemysłu i handlu w rządach K. Bartla, J.
Piłsudskiego, K. Świtalskiego i W. Sławka. W latach 1935-39 był ministrem skarbu i wicepremierem
w rządach K. Zyndrama-Kościałkowskiego (rząd przetrwał tylko 3 dni) i F. Sławoja-Sładkowskiego. Był re-
alizatorem rozbudowy portu w Gdyni i polskiej floty handlowej, a także współtwórcą koncepcji budowy
Centralnego Okręgu Przemysłowego.
W
miesiąc po zamachu majowym Kwiatkowski przedstawił poglądy na sprawy gospodarcze członków
nowej ekipy rządzącej. Rząd zamierzał udzielać pomocy przede wszystkim rolnictwu, a następnie poszcze-
gólnym działom przemysłu, proporcjonalnie do ich znaczenia dla gospodarki kraju. Zapowiedziano utrzy-
manie ośmiogodzinnego dnia pracy i podnoszenie wydajności pracy drogą racjonalizacji produkcji. Kwiat-
kowski nie godził się na otwarte pogarszanie sytuacji robotników. Do praktycznych metod realizacji wysu-
niętego programu zaliczył forsowanie konsumpcji wewnętrznej, rozwój eksportu, współpracę ze sferami
gospodarczymi i wzrost dochodów z przedsiębiorstw państwowych.
Zapowiedział także przyśpieszenie tempa budowy portu w Gdyni i potanienie kredytów. Kwiatkowski
nie pragnął nadmiernej interwencji państwa w dobrze rozwijające się wówczas życie gospodarcze kraju,
popierał jednak działalność inwestycyjną. W 1927r. przyznano szerokie ulgi firmom działającym na terenie
portu w Gdyni, którego budowa od 1926r. postępowała szybko naprzód. Szerokie ułatwienia (1928r. -
zwolnienie od podatków bezpośrednich na 15 lat) czekały też na przedsiębiorstwa działające w tzw. trójką-
cie bezpieczeństwa obejmującym zach. część woj. lwowskiego, wsch. krakowskiego i pd. kieleckiego. Nale-
ży jednak zauważyć, że rząd wspierał przede wszystkim kapitał zagraniczny, co budziło zrozumiałe nieza-
dowolenie rodzimych producentów.
Do
ważnych inwestycji państwowych tego okresu należą: budowa fabryki nawozów azotowych w
Mościcach, rozbudowa kolei (linia Herby-Inowrocław), a także budowa gmachów administracyjnych i do-
mów mieszkalnych. W roku 1927 rząd, początkowo niechętny kartelom i syndykatom, zdecydowanie zmie-
nił swoją politykę (1927- Min. Przem. i Handl. wyraża zgodę na wejście Polminu do kartelu naftowego,
1928-powstaje przymusowy Syndykat Naftowy). Przyśpieszyło to rozwój zrzeszeń monopolistycznych (cu-
krownictwo, hutnictwo itd. ). Skartelizowane przedsiębiorstwa miały silniejszą pozycję na rynku międzyna-
rodowym i kredytowym, często jednak wymuszały na polskim kliencie płacenie wyższych cen za swoje to-
wary, potrafiły także skutecznie eliminować drobną konkurencję wewnętrzną. Kwiatkowski, opuściwszy
stanowisko ministra przemysłu i handlu wraz z dymisją premiera W. Sławka 30. VIII. 1930r., pozostawił
sektor państwowy wzmocniony i w stosunkowo dobrej kondycji. Należy jednak pamiętać, że pracował on w
okresie dobrej koniunktury gospodarczej.
W 1936r. Eugeniusz Kwiatkowski powraca do rządu, obejmując tym razem tekę ministra skarbu. Za-
powiedział on radykalne obniżenie wydatków budżetowych, wzmocnienie siły nabywczej wsi (przede
wszystkim przez obniżenie cen kartelowych), zerwanie z polityką zaciągania dalszych kredytów, stanie na
straży stałości waluty i wolnego obrotu dewizami. Jeszcze w 1936r. rząd wystąpił z 4-letnim planem
inwestycyjnym (1. VII. 1936-30. VI. 1940. ), którego propozycje niestety niewiele tylko przekraczały wy-
datki inwestycyjne lat poprzednich. W praktyce nakłady te okazały się dużo wyższe i do marca 1939r. wy-
niosły 2, 4 mld zł (zamiast planowanych ok. 1, 7 mld). Początkowo realizowano jednak głównie inwestycje
o charakterze terenowym, bez większego znaczenia dla gospodarki całego kraju. Metodę tę uznano za
błędną i jako nowe kryteria ważności przyjęto:
1)nakłady na unowocześnienie techniki wojskowej i obronność,
2)stworzenie warunków do systematycznego uprzemysłowienia kraju,
3)zaktywizowanie dotychczas biernych okręgów gospodarczych,
4)zatarcie różnic między Polską A i B,
5)obniżenie kosztów własnych produkcji.
Państwo polskie nie posiadało jednak środków finansowych niezbędnych do realizacji tego programu
na terenie całego kraju, dlatego zdecydowano się skoncentrować wysiłek w jednym rejonie. W lutym
1937r. rzucono hasło budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego, będące nawrotem do koncepcji
tzw. trójkąta bezpieczeństwa z 1928r. Budowa COP pochłaniała 60% państwowych wydatków inwestycyj-
nych i prócz celu ekonomicznego miała także cel propagandowy. Niestabilna sytuacja polityczna skutecznie
odstraszała zachęcanych ulgami inwestorów prywatnych, zmuszając państwo do nadzwyczajnego wysiłku
inwestycyjnego (konieczne nakłady na infrastrukturę i przemysł zbrojeniowy obliczano na 3 mld zł).
48
Państwo, wobec wyczerpania możliwości podnoszenia podatków i zaciągania pożyczek wewnętrz-
nych, nie dysponowało takimi środkami. Napięta sytuacja międzynarodowa wykluczała również jakiekol-
wiek pozamilitarne pożyczki zagraniczne. Do dyspozycji pozostało korzystanie z lokat w kasach oszczędno-
ściowych i instytucjach ubezpieczeniowych oraz zdobywanie środków dzięki ostrożnej inflacji, czego rząd
polski początkowo jednak nie robił. W 1937r. uzbierano ostatecznie jedynie 800 mln zł na wydatki inwesty-
cyjne (o 300 mln więcej niż w latach poprzednich).
Sytuację kraju pogarszały dodatkowo koniecz-
ność ponoszenia coraz większych wydatków na cele wojskowe oraz eksploatacja Polski przez kapitał zagra-
niczny (roczny wywóz gotówki przekraczał 500 mln zł). Ponieważ znaczną część wydatków pokrywano z
pożyczek, powstawała konieczność spłaty długów i odsetek, która stanowiła dodatkowe obciążenia dla bu-
dżetu. Należy poza tym pamiętać, że budowa COP i rozwój Gdyni nie mogły rozwiązać wszystkich proble-
mów niedoinwestowanego kraju. Spadek cen artykułów rolnych w roku 1938 i związane z tym niezadowo-
lenie społeczne zmusiły rząd do przedstawienia szerszego programu gospodarczego.
W grudniu Kwiatkowski wystąpił z 15-letnim programem składającym się z pięciu 3-letnich eta-
pów: rozbudowy potencjału obronnego, rozwiązywania problemów komunikacyjnych, rozwoju szkolnictwa
wiejskiego i rolnictwa, urbanizacji i uprzemysłowienia oraz zacierania różnic między Polską A i B. Plan ten
był jednak mało realny i nie posiadał konkretnych środków finansowania. Szczegółowo opracowano jedynie
pierwszy jego etap (2mld zł inwestycji, w tym 60% na obronę). Wobec polityki Niemiec wydatki na obron-
ność zyskiwały jednak coraz większe znaczenie. Kłopoty finansowe państwa w roku 1938 zagroziły realiza-
cji planu i zmusiły rząd do rozpisania pożyczki przeciwlotniczej. Dzięki patriotyzmowi społeczeństwa tą dro-
gą uzyskano 400 mln zł (zamiast planowanych 180 mln). Polityka agrarna rządu obejmowała bardzo po-
wolną parcelację oraz popieranie polskiej kolonializacji kresów wschodnich, za wyjątkiem terenów strate-
gicznych (np. błota poleskie) oraz wspieranie eksportu płodów rolnych. Rozpoczął się także okres zdecy-
dowanego uprzywilejowania ludności polskiej względem Żydów, Białorusinów i Ukraińców, zarówno przy
sezonowych emigracjach zarobkowych jak i w handlu, rzemiośle, wolnych zawodach i udzielaniu wszelakie-
go rodzaju koncesji. Dominowały tu jednak motywy ekonomiczne, a nie, jak w Niemczech, ideologiczne.
Opierając się na postępującej produkcji wojennej polski przemysł zbrojeniowy przeżywał w latach
1937-39 fazę silnego ożywienia, nieco gorzej prezentowała się sytuacja przemysłu cywilnego, który w 1939
zanotował regres. Liczba miejsc pracy w przemyśle wzrosła o ponad 150 tys., liczba bezrobotnych pozosta-
ła jednak niemal bez zmian. W roku 1938 potencjał przemysłowy Polski został zwiększony przez zajęcie
Śląska Cieszyńskiego (górnictwo i hutnictwo). Polska gospodarka nie potrafiła wchłonąć tej produkcji, za-
biegano więc o zagraniczne (gł. czeski) rynki zbytu. W latach 1936-39, na skutek kłopotów finansowych
wielu firm prywatnych, następowało przejmowanie ich przez państwo i tym samym wzrost jego udziału w
życiu gospodarczym, choć rząd uważał, że „angażowanie się Skarbu Państwa jako właściciela jest ze
wszech miar nie wskazane”. Na skutek odważnej polityki inwestycyjnej Kwiatkowskiemu nie udało się
zrównoważyć budżetu i odnotowywał on nieznaczny deficyt (1937r. -58mln, 1938r. -118mln). Rząd rozwią-
zał także wiele umów kartelowych obniżając o 10-15% ceny artykułów skartelizowanych. W 1935 podpisa-
no kończącą wojnę celną umowę gospodarczą z Niemcami, a w 1936 wprowadzono ograniczenia dewizo-
we, a następnie kontrolę obrotu towarowego z zagranicą, zawieszono też transfer pożyczek zagranicznych.
Polityka nakręcania koniunktury lat 1936-39 została gwałtownie przerwana przez wybuch wojny
1. IX. 1939r.
46. Planowanie gospodarcze w II RP (plan 4-letni i 15-letni).
Wielki kryzys musiał wywołać falę zwątpienia w skuteczność zaleceń klasycznej szkoły ekonomii. Co-
raz większą popularność zyskiwały koncepcje interwencjonizmu państwowego i etatyzmu, a co za tym idzie
bardziej szczegółowego planowania i wpływania na zachowanie się gospodarek poszczególnych państw.
W Polsce pierwszą próbę stworzenia rządowego programu gospodarczego podjął w 1936r. rząd, któ-
rego premierem był Felicjan Sławoj-Sładkowski, a ministrem skarbu Eugeniusz Kwiatkowski. Program ten,
zwany czteroletnim programem inwestycyjnym obejmował okres od 1. VII. 1936r. do 30. VI.
1940r. Program przewidywał inwestycje na sumę 1650-1800 mln zł (1 rok-340mln, 2 rok-400 mln, 3 rok-
470 mln, 4 rok-590mln). Plan ten nie mógł jednak doprowadzić do zasadniczych zmian, gdyż proponowane
wydatki inwestycyjne były niewiele wyższe od tych z lat poprzednich. Niezależnie w Ministerstwie Spraw
Wojskowych i Sztabie Generalnym trwały prace nad 6-letnim planem rozwoju i rozbudowy polskich
sił zbrojnych. Plany te nie były jednak skoordynowane, co spowodowało dość znaczne trudności. Dzięki
dobrej koniunkturze czteroletni plan inwestycyjny został wykonany już w marcu 1939r., a nakłady na jego
realizacją wyniosły aż 2400 mln zł. Stosowaną początkowo metodę rozproszenia terenowego i rzeczowego
inwestycji uznano wkrótce za błędną i rząd postanowił skoncentrować działania na zadaniach najważniej-
szych i przyjął nowe kryteria ważności:
1)szybkie wzmocnienie zdolności obronnej państwa i zapewnienie nowoczesności techniki wojskowej;
2)tworzenie warunków do systematycznego uprzemysławiana kraju (miejsca pracy, spadek bezrobocia);
3)zaktywizowanie wielkich, biernych dotychczas okręgów gospodarczych;
49
4)zatarcie różnic między Polską A i B;
5)obniżenie kosztów własnych produkcji i zwiększenie rentowności procesów gospodarczych.
Polska nie dysponowała jednak wystarczającymi środkami do zrealizowania tego słusznego, choć
ogólnikowego programu na terenie całego kraju. Postanowiono skoncentrować wysiłki na pewnym kon-
kretnym obszarze. W lutym 1937 powstał omówiony bardziej szczegółowo w kolejnym pytaniu plan bu-
dowy Centralnego Okręgu Przemysłowego. Najbardziej niezbędne wydatki na infrastrukturę i rozwój
przemysłu zbrojeniowego obliczano na 3 mld zł. Była to kwota jak na owe czasy ogromna i niemal nieosią-
galna. Spowodowane spadkiem cen artykułów rolnych pogorszenie warunków życia ludności rolniczej (60%
ogółu) zmusiło rząd do przedstawienia kolejnego szerszego planu gospodarczego. 2 grudnia 1938r. Kwiat-
kowski naszkicował w Sejmie projekt piętnastoletniego programu gospodarczego, dzielącego się na
pięć 3-letnich etapów poświęconych różnym zagadnieniom:
1)IV. 1939. -III. 1942. - rozbudowie potencjału obronnego do poziomu wystarczającego do zaopatrzenia
armii i pozwalającego na niewielki eksport;
2)1942-45 - rozwiązywaniu problemów komunikacyjnych, w tym rozbudowie sieci kolejowej, dróg, portu w
Gdyni, a także motoryzacji i rolnictwa;
3)1945-48- rozwiązywaniu problemów wsi - szkolnictwa, handlu płodami rolnymi, melioracji itp. ;
4)1948-51- urbanizacji i uprzemysławianiu Polski;
5)1951-54 -zatarciu różnic między Polską A i B;
Plan
miał charakter utopijno-propagandowy, brak było nawet spekulacji co do źródeł jego finanso-
wania. Bardziej konkretny charakter miała jedynie część pierwsza przewidująca inwestycje w wysokości 2
mld zł ( 60% na obronę). Nieuchronnie zbliżający się wybuch wojny i napięcie polityczne w Europie stop-
niowo skupiały uwagę polityków na palących sprawach bieżących, odciągając ich od snucia dalekosiężnych
i niepewnych planów.
Omawiając początki planowania gospodarczego w Polsce należy także wspomnieć o planie unifika-
cyjnym ziem wchodzących w skład młodego państwa polskiego zaproponowanym w 1918r. przez gabinet
Jędrzeja Moraczewskiego, a także o pochodzącym z 1928r. planie rozwoju przemysłu w tzw. trójką-
cie bezpieczeństwa (widły Wisły i Sanu). Opracowany w 1932r. kompleksowy plan walki z przesile-
niem zakładał dążenie do zwiększenia opłacalności gospodarki rolnej (ograniczenie spłat długów i podnie-
sienie cen), obniżenie cen wyrobów przemysłowych (gł. kartelowych), zwiększenie zatrudnienia oraz akty-
wizację eksportu. Pewne znamiona planów gospodarczych nosiły również: reforma walutowa Grabskiego,
potężna inwestycja, jaką była budowa portu w Gdyni oraz wiele innych rządowych projektów II RP.
47. COP.
W lutym 1937 roku rząd, nawracając do powstałej w 1928 roku koncepcji rozwoju przemysłu w tzw.
trójkącie bezpieczeństwa, rzucił hasło budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego. W kwietniu 1938r.
ustalono ostatecznie obszar całego Okręgu. Obejmował on wsch. część woj. kieleckiego, pd część woj. lu-
belskiego, wsch. część woj. krakowskiego i zach. część woj. lwowskiego; łącznie 46 powiatów, 15, 4% po-
w. Polski zamieszkałej przez 18% ludności (6 mln). Współczynnik urbanizacji terenu wynosił 17% (94 mia-
sta) i był o 13% niższy od średniego. O wyborze tego regionu zadecydowały względy:
1)wojskowe (najważniejsze)- oddalenie od granicy zach, od pd ochrona w postaci Karpat (nie doceniono
błyskawicznego charakteru przyszłej wojny i siły lotnictwa);
2)demograficzne- względnie gęste zaludnienie (100os/km ) i nadmiar rąk do pracy (400-700tys. );
3)gospodarcze- możliwość stworzenia rynku zbytu dla płodów rolnych wschodniej Polski, dla surowców i
półproduktów Polski zachodniej oraz energii wodnej i gazowej z południa; COP posiadał także pewne su-
rowce skalne, rudy żelaza, glinę, ropę i gaz.
Sam COP podzielono na 3 rejony: A-surowcowy kielecki, B-aprowizacyjny lubelski i C-sandomierski -
przemysłu przetwórczego. Do urzeczywistnienia koncepcji COP potrzebne były jednak ogromne środki fi-
nansowe. Same tylko wydatki na infrastrukturę i przemysł zbrojeniowy obliczano na 3 mld zł. Kapitał pry-
watny zniechęcony niepewną sytuacją polityczną w Europie wstrzymywał się od większych inwestycji, skła-
dając tym samym ich ciężar na państwo.
Na rozwój COP przeznaczano w latach 1937-39 ok. 60% całości wydatków inwestycyjnych. Do naj-
ważniejszych inwestycji podjętych na terenie COP należały: elektrownie wodne w Rożnowie i Myszkowcach
(w planach także w Czchowie, Solinie i Lesku), cieplna w Stalowej Woli, rozbudowa Zakładów Azotowych w
Mościcach oraz rozbudowa systemów gazociągów i przesyłu energii elektrycznej. W Stalowej Woli plano-
wano budowę huty żelaza i stalowni, huty aluminium i fabryki broni. Duże znaczenie miały także rozbudo-
wane fabryki broni w Radomiu i Starachowicach, silników lotniczych, obrabiarek, sprzętu artyleryjskiego i
reflektorów w Rzeszowie, samolotów w Mielcu i samochodów w Lublinie, a także celulozy w Niedomicach.
W Dębicy planowano rozpocząć produkcję kauczuku, opon oraz materiałów wybuchowych. Do wybuchu
wojny w COP zainwestowano ok. 400 mln zł. Powstający przemysł nie potrafił jednak wchłonąć istniejącej
nadwyżki siły roboczej. Istniały także silne powiązania COP z Górnym Śląskiem, okręgiem krakowskim,
50
częstochowskim, poznańskim i warszawskim niweczące projekty uniezależnienia COP od terenów przy gra-
nicy niemieckiej. Strategiczna koncepcja stworzenia zaplecza ekonomicznego dla polskiej armii miała więc
pewne luki i niekonsekwencje. Inwestycje poczynione w COP, pomimo swej niewystarczalności i ograniczo-
ności, stanowiły jednak poważne osiągnięcie gospodarcze i były sukcesem młodego państwa polskiego.
48. Rolnictwo w latach 1936-1939.
Od 1930 r. zaznacza się kryzys rolny. Nie spowodował on jdnak spadku produkcji, lecz znaczący
spadek cen artykułów produkowanych i sprzedawanych przez wieś. Z jednej strony był on wynikiem analo-
gicznego procesu zachodzącego na rynkach światowych, z drugiej strony zaś pogłębiony został przez
zmniejszenie pod wpływem kryzysu zakupów artykułów rolnych przez ludność miejską i przemysł oraz spa-
dek własnej konsumpcji wsi. W sytuacji gdy chłopi musieli spłacać swoje zobowięzania, płacić podatki, do-
konywać pewnych zakupów, usiłowali zwiększoną podażą zrekompensować malejące dochody. Na tym
podłożu występowała tzw. głodowa podaż artykułów rolnych. Aby zdobyć minimum potrzenych środkóe
pieniężnych, chłop musiał zbywać nie tylko nadwyżki towarowe, ale również część produktów niezbędnych
dla utrzymania swojej rodziny i inwentarza żywego.
W sytuacji kryzysu i postępującego spadku cen płodów rolnych rolnictwo odczuwało szczególnie sil-
ne długi zaciągnięte w latach przedkryzysowych na spłaty rodzinne i zakup ziemi. Poza długami poważnie
obciążonie rolnictwa stanowiły podatki państwa i samorządowe oraz szereg podatków pośrednich ukrytych
w cenach towarów. W związku z tym od 1932 r. rząd podjął prace zmieżające do oddłużenia rolnictwa. Po-
czątkowo polegały one głównie na przeciwdziałaniu egzekucjom, zmniejszeniu kosztów związanych ze
spłatą długów oraz rozłożeniem ich spłat n dłuższy okres. Kolejnym krpkiem była konwersja długów (ob-
niżka oprocentowania pożyczek), obniżanie niektórych sum dłużnych. Wobec braku specjalnych efektów w
VII 1932 r. rząd ogłosił powszechne odroczenie płatności długów.
Spadek ochodów rolników uwstecznił metody gospodarowania. Wobec rosnących dysproporcji po-
między cenami artykułów rolnych a wyrobów przemysłowych nastąpił spadek popytu na takie artykuły jak
maszyny rolnicze i nawozy sztuczne orzaz wszystkie inne nawozy przemysłowe. Wpłynęło to między innymi
na zmniejszenie plonów niektórych upraw.
Rolnictwo polskie charakteryzowało się dużym rozdrobnieniem gospodarstw rolnych. Gospodarstwa
najmniejsze - do 2 ha stanowiły ok. 33% ogółu gospodarstw; niewiele mniejszy udział bo ok. 30% miały
gospodarstwa o powierzchni 2-5 ha. Natomiast gospodarstwa wielkoobszarowe powyżej 100 ha, tylko o.
6% ogółu.
Kryzys
najmocniej
dotknął gospodarstwa najsłabsze ekonomicznie, czyli małe. Wynikało to m. in. z
ich największego zadłużenia, przy czym nie mogły one, jak gospodarstwa duże, korzystać ze stosunkowo
taniego kredytu w Państwowym Banku Rolnym. Poza tym gospodarstwa mniejsze nie mogły korzystać z in-
terwencyjnych zakupów zboża przeprowadzonych na zlecenie rządu po cenach wyższych niż rynkowe przez
Państwowe Zakłady Przemysłowo-Zbożowe, gdyż w grę wchodziły tu transakcje większe a nie drobnodeta-
liczne. Ponadto akcja skupu zboża nie była jednakowo intensywna na terenie całego kraju. Większe zna-
czenie miała dla województw Polski zachodniej (większy odsetek gospodarstw obszarniczych) niż dla regio-
nów najbardziej zacofanego i rozdrobnionego rolnictwa w województwach południowych i wschodnich.
Efektem była postępująca degradacja i pauperyzacja życia chłopów średnio- i małorolnych.
Od 1935 r. następowała pewna powolna poprawa koniunktury w światowym rolnictwie, która po-
ciągnęła za sobą nieznaczny wzrost cen na rynku krajowym. Wpłynęło to na wzrost dochodów rolników,
nadal jednak kształtował się on znacznie poniżej stanu istniejącego w okresie przedkryzysowym.
Lata kryzysu i ciężka sytuacja ekonomiczna spowodowały faktyczne ograniczenie reformy rolnej w
oparciu o ustawę o trybie parcelizacji majątków ziemskich. Mimo przyjętego ustawowego minimum parceli-
zacji 200 tys. ha rocznie, prace nie posuwały się naprzód a od 1936 r. praktycznie ustawa przestała być re-
alizowana. Jej efekty były daleki od planowanych: do końca lat 30-stych objęła ok. 7% ogółu użytków rol-
nych w Polsce.
Podobnie niewielkie efekty przyniosła akcja komasacji gruntów. Koszty postępowania scaleniowego
były niewysokie w porównaniu do korzyści, ale lata kryzysu, skromne kredyty oraz brak środków państwo-
wych spowodowały, że przystąpiło do niej niewielu rolników. Pewne ożywienie gospodarcze nastąpiło do-
piero w 1931r.
Podsumowując można powiedzieć, że rolnictwo w latach 30-tych było pod przemożnym wpływem
sytuacji kryzysowej na rynkach światowych. Ceny kształtowały się pod wpływem koniunktury światowej.
Nie nastąpiły też istotne zmiany w metodach gospodarowania. Pod wpływem parcelacji dokonały się drob-
ne przekształcenia w strukturze agrarnej, nie spowodowały one jednak znaczącej poprawy warunków bytu
chłopów.
49. Polityka walutowa w latch 30-tych.
51
W latach kryzysu nastąpił w Polsce znaczny spadek obiegu pienięznego. Było to następstwem pogar-
sania się sytuacji walutowej kraju. Zasadnicz wpływ wywarło jednak zachwianie się Austriackiego Zakładu
Kredytów co zmieniło stosunek banków amerykańskich i zachodnioeuropejskich do do udzielania kredytów
państwom Europy wschodniej i środkowej. Kryzysy bankowe Austrii, Węgrzech i Czechosłowacji spowodo-
wały kryzys zaufania finansiery zachodu, a co za tym idzie wycofywania wkładów i kredytów z tych państw.
Również w Polsce miał miejsce dotkliwy odpływ złota i walut za granicę. Groźby wycofania kapitałów i
udzielonych pożyczek łączyły się często z wymuszeniem rozszerzania dotychczasowych uprawnień i dykto-
wania warunków polskim przedsięborstwom.
Pogarszanie
się sytuacji walutowej Polski było wynikiem zmniejszenia zapasów złota monetarnego w
Banku Polskim (wycofywanie wkłasdów oraz wywóz procentów od udzielonych pożyczek). Udział Polski w
światowym zapasie złota zmalał z 0. 7% do 0. 4%. Tak wielki odpływ złota i walut za granicę umożliwł
brak ograniczeń dewizowych. Wśród państw Europy tylko Polska i Francja stały na straconej pozycji libera-
lizmu dewizowego. Aby odrobić choć w części poniesione straty rząd polski postarał się o zaciągnięcie 6.
5%-owej pożyczki zagranicznej tzw. drugiej pożyczki zapałczanej. Transakcja ta, choć przyniosła znaczny
dopływ dewiz, to była bardzo niekorzystna gdyż zlikwidowała eksport zapałek, podniosła znacznie ich ceny
i spowodowała spadek ich użycia.
W latach 1930-35 upadło w Polsce 111 instytucji kredytowych. Suma kapitałów obrotowych banków
prywatnych zmniejszyła się o połowę. W rezultacie poważnie zmalało znaczenie banków prywatnych, a
wzrosło państwowych.
Trudności walutowe nie tylko były wynikiem ogólnego kryzysu gospodarczego, lecz same także
wpływały na dalsze jej pogłębienie to jest m. in. na spadek popytu na artykuły rolne i przemysłowe, wzrost
kosztów produkcji przemysłowej i spadek cen artykułów rolnych jako wynik nie otrzymania kredytów.
Uniknąć tego nie można było, ale istniały możliwości ograniczenia skutków np. przez śmielszą politykę wa-
lutową, wprowadzenie ograniczeń dewizowych, odważną politykę emisyjną (dopuszczając do inflacji pobu-
dzającej życie gospodarcze) i podatkową. Szczególnie negatywne skutki miało wprowadzenie polityki defla-
cyjnej, która spowodowała zmniejszenie obiegu pieniężnego, trudności kredytowe, utrudnienie forsowania
eksportu, robót publicznych, co uniemożliwiło prowadzenie aktywnej polityki antykryzysowej.
50. Przebieg koniunktury gospodarczej w latach 1918-1939.
Choć I wojna światowa zakończyła się w 1918r., państwa polskie weszło na drogę pokojowego roz-
woju dopiero po zakończeniu wojny z Rosją Radziecką w 1921r. Dzięki postępującej odbudowie kraju, in-
flacji zniechęcającej do oszczędzania i ułatwiającej eksport oraz korzystnym dla rolników cenom żywności,
okres od wiosny 1921r. do połowy 1923r. cechował się dobrą koniunkturą (w 1923r. prod. rolna
osiągnęła poziom przedwojenny, a przemysłowa 67% wartości z 1913r. ). Jesienią nastąpiło pogorszenie
sytuacji, które przerodziło się w trwający do początku 1926r. kryzys. Od lutego 1926r. miała miejsce
poprawa koniunktury, która wyraziła się m. in. we wzroście produkcji przemysłowej, zmniejszeniu bez-
robocia, zwyżce płac i cen produktów rolnych, wzroście inwestycji i eksportu. Szczytowy moment ożywienia
przypadł na lato 1928r. Jesienią nastąpił rozpoczynający kryzys agrarny spadek cen artykułów rolnych.
Rok później rozpoczął się, objawiający się przede wszystkim spadkiem produkcji przemysłowej, zatrudnie-
nia oraz cen, wielki kryzys gospodarczy. Produkcja przemysłowa osiągnęła najniższy poziom w 1932r.,
po czym zaczęła powoli wzrastać. Przełom w koniunkturze nastąpił jednak dopiero wraz ze wzrostem
cen artykułów rolnych w 1935r. W dalszych latach nastąpiło ożywienie w przemyśle, natomiast w rolnic-
twie sytuacja nadal była trudna (w najlepszym 1937r. ceny art. rolnych osiagnęły tylko ok. 50% wartości z
1928r. ). W okresie międzywojennym wystąpiły więc dwa pełne cykle gospodarcze, przy czym okres dobrej
koniunktury lat 1927-28, dzięki wyższym cenom art. rolnych, dał się odczuć szerszym warstwom społe-
czeństwa niż okres dobrej koniunktury lat 1935-38. Szczegółowy przebieg koniunktury rolnej i przemysło-
wej w okresie 1923-38 przedstawia zamieszczony poniżej wykres (1928r wskaźniki=100).
Przebieg koniunktury rolnej i przemysłowej w okresie 1923-38 (1928r wskaźnik=100).
52
0
20
40
60
80
100
120
1923
1924
1925
1926
1927
1928
1929
1930
1931
1932
1933
1934
1935
1936
1937
1938
w ska
ź nik prod. a rt. prz e m ysłow ych
w ska
ź nik ce n a rt. rolnych
_
______________________________________________________________________________________
_
51. Struktura gospodarcza II Rzeczypospolitej.
Polska w okresie międzywojennym była krajem typowo rolniczym z rozwijającym się przemysłem.
Pomiędzy poszczególnymi regionami występowały znaczne różnice w poziomie rozwoju gospodarczego
związane z podziałem między zaborców. Kształtowanie się przemysłu i struktury agralnej następowało pod
wpływem potrzeb rynków zaborców. Stąd niektóre działy były nadmiernie rozbudowane (np. włókiennic-
two, hutnictwo, cukiernictwo) inne zaś w niewielkim stopniu bądź wcale (np. przemysł zbrojeniowy, paro-
wozowy, lotniczy, samochochodowy, radiotechniczny, niektóre działy przemysłu chemicznego). Ogólnie
najsłabiej rozwinięte były województwa północno-wschodniej Polski.
W
przemyśle zaznaczyła się dominacja drobnotowarowych zakładów rzemieślniczych i małych fabryk
(97% wszystkich przedsiębiorstw przemysłowych w 1937r. ), niewiele zaś było olbrzymich przedsiębiorstw
kapitalistycznych.
Dominujące gałęzie przemysłu:
• przemysł włókienniczy, główne ośrodki to Łódz, Warszawa, GOP, Częstochowa
• przemysł metalowy i maszynowy, koncentracja w dużych ośrodkach miejskich: Katowice, Kraków, War-
szawa, Łódz, Poznań
• górnictwo: Górny Śląsk
• przemysł spożywczy:koncentracja na Śląsku, w Wielkopolsce, na Mazowszu i Żuławach
• przemysł mineralny: Wyż. Krakowsko-Częstochowska i Lubelska, Wielkopolska i Górny Śląsk
W
przemyśle zaznaczała się duża koncentracja produkcji w rękach karteli i innych zrzeszeń monopo-
listycznych, np. w przemyśle hutniczym 5 koncernów produkowało 88. 9% żelaza oraz 84. 7% stali; w
przemyśle węglowym istniały 33 przedsiębiorstwa górnicze, z czego na 5 największych przypadało 34. 5%
ogólnokrajowego wydobycia (1927 r. ).
W
rolnictwie
występowało ogromne rozdrobnienie gospodarstw rolnych. Gospodarstwa o powierzch-
ni do 2 ha stanowiły 33. 9% ogółu gospodarstw, od 2 do 5 ha - 30. 7%, podczas gdy gospodarstwa o po-
wierzchni powyżej 50 ha tylko 0. 9%.
Generalnie
większe rozdrobnienie występowało w Polsce południowej i wschodniej. Przeważająca
część ludności mieszkała na wsi (ludność rolnicza stanowiła ok. 64% ludności kraju). Większa część miesz-
kańców wsi i miast utrzymywała się z gospodarki drobnotowarowej.
52. Bilans gospodarczy II Rzeczypospolitej.
Lata
międzywojenne przyniosły poważne zmiany w dziedzinie powiązań między poszczególnymi
dzielnicami kraju. Stworzono jednolity system administracyjny, prawny (z pewnymi wyjątkami) i
transportowy. Usiłowano przezwyciężyć dawne związki gospodarcze zaborów z metropoliami i stworzyć
jednolity rynek wewnętrzny, a co za tym idzie jednolity system gospodarki. Szczególnie duże zna-
czenie dla kraju miał handel z Niemcami, którego udział w polskich obrotach międzynarodowych udało się
ograniczyć z ok. 50% w 1923r. do ok. 15% w 1937r. Niebagatelną rolę odegrał tu zapoczątkowany w lecie
1925r. konflikt gospodarczy z zachodnim sąsiadem oraz wielki kryzys. Kryzys wpłynął także na rozluźnienie
niezwykle silnych związków gospodarczych łączących Galicję z krajami sukcesyjnymi monarchii habsbur-
skiej. Względy polityczne spowodowały natomiast drastyczne zmniejszenie handlu z Rosją. Stopniowo co-
raz większą rolę odgrywała wymiana pomiędzy poszczególnymi dzielnicami Polski, dochodziło do integracji
ekonomicznej kraju. Największym nie rozwiązanym problemem lat 1918-39 były głębokie różnice pomiędzy
kapitalistyczną gospodarką Polski zachodniej, a dużo słabiej rozwiniętą - miejscami nawet naturalną - go-
spodarką ziem wschodnich. Wyrównanie tych dysproporcji wymagało ogromnych nakładów finansowych,
których państwo w tym okresie nie mogło ponieść. Polityka ulg i ograniczonej pomocy dla tych woje-
wództw była niestety nie wystarczająca.
53
Na
szczegółowe omówienie zasługuje ewolucja przemysłu polskiego. Rozwój gospodarczy II RP
poddawał się cyklicznym wahaniom światowej koniunktury, trudno zatem ocenić dokładnie jej potencjał
gospodarczy. Jeśli jednak produkcję w roku 1913 przyjmiemy za 100, to w roku 1938 wynosiła ona tylko
95. Należy tu uwzględnić zarówno ogromne zniszczenia polskiego przemysłu w czasie I wojny światowej,
jak i fakt, że rok 1938 był rokiem dobrej koniunktury. Zauważywszy dodatkowo, że liczba ludności w oma-
wianym okresie znacznie wzrosła (spadek produkcji na 1 mieszk. ), widzimy, że przemysł II RP cechowała
stagnacja. W polskim przemyśle nastąpiły także znaczne zmiany strukturalne. Spadło m. in. wydobycie
węgla kamiennego, brunatnego, produkcja stali, surówki i wyrobów walcowanych, maszyn włókienniczych,
obrabiarek i konstrukcji stalowych. Rozwinęły się nowe działy: przemysł elektrotechniczny, chemiczny i
zbrojeniowy, a także lotniczy i motoryzacyjny oraz kontynuowana produkcja nawozów sztucznych. Zmiany
te w znacznej mierze spowodowane były dostosowywaniem się przemysłu do nowych warunków gospo-
darczych w niepodległej Polsce i ograniczenia kontaktów z tradycyjnymi rynkami zbytu. Mogło to wywołać
tendencje rozwojowe przemysłu jako całości, stało się jednak inaczej. O stagnacji świadczy także fakt, że
odsetek robotników pracujących w wielkim i średnim przemyśle w 1938r. był niższy niż w 1927r. i wynosił
tylko 2, 2% ogółu ludności. Wzrastało bezrobocie i odsetek zatrudnionych w drobnotowarowych warszta-
tach rzemieślniczych. Poza COP nie zaszły prawie żadne zmiany w geografii przemysłu (jedynie niewielkie
inwestycje na wschodzie i stagnacja na Śląsku). Pomiędzy Polską A i B prócz dysproporcji w uprzemysło-
wieniu występowała także dysproporcja w zarobkach robotniczych. Pewne zmiany zachodziły w struktu-
rze własności przemysłu polskiego. Wzrastał udział kapitałów obcych w spółkach akcyjnych (do 40% w
1937r. ) oraz udział państwa w gospodarce jako właściciela odziedziczonych po zaborcach i przejętych od
słabego kapitału prywatnego przedsiębiorstw.
W
rolnictwie metody gospodarowania nie uległy większym zmianom, o czym świadczy np. stagna-
cja plonów podstawowych ziemiopłodów w latach 1909-38. Interesującym faktem jest spadek plonów w
intensywnie gospodarujących woj. zachodnich i ich wzrost w najbardziej zacofanych rejonach wschodnich.
Globalna wielkość zbiorów wzrastała proporcjonalnie do wzrostu areału upraw, wolniej jednak niż liczba
ludności, co spowodowało spadek plonów w latach 1909-38 o ok. 0, 2q rocznie na osobę. Rosły jedynie
zbiory ziemniaków i hodowla ( z wyj. owiec). Na skutek reformy rolnej dokonano parcelacji 7% użytków
rolnych, nadal jednak 25, 8% ziemi należało do 0, 5% wielkoobszarniczych gospodarstw. Wzrost liczby
ludności rolniczej i problemy z przechodzeniem do miast spowodowały rozdrabnianie istniejących gospo-
darstw. Po roku 1930 spadła także emigracja zagraniczna z polskiej wsi.
Istotnym zmianom uległa także polska komunikacja. Nowo zbudowany port w Gdyni wyprzedził
Gdańsk pod względem tonażu obsługiwanych statków, stał się także ważnym punktem dla tranzytu towa-
rów z i do Czechosłowacji. Ogólna długość linii kolejowych wzrosła o 1770 km (m. in. magistrala Śląsk-
Gdynia). Stagnacją charakteryzował się transport samochodowy. 1 samochód na 1000 mieszk. lokował RP
przed Jugosławią i Bułgarią na końcu europejskiej listy. Żegluga śródlądowa, z wyjątkiem spławu drewna,
także nie uzyskała większego znaczenia. Szybko rozwijał się natomiast transport lotniczy. W 1938r. Polskie
Linie Lotnicze przewiozły 35 tys. pasażerów i 696 ton bagaży.
Dochód
narodowy na jednego mieszkańca był w 1929r. w Polsce ponad pięciokrotnie niższy niż w
Anglii, trzykrotnie niższy niż w Niemczech i niewiele tylko wyższy niż w Grecji i Rumunii. Stan ten, na sku-
tek stagnacji gospodarki, nie uległ poprawie do roku 1938. Na niewielką poprawę sytuacji robotników
wpłynęło powstanie ustawodawstwa pracy i systemu ubezpieczeń społecznych. Wahania koniunkturalne i
rosnące bezrobocie stwarzały jednak wrażenie niepewności i lęku o przyszłość. Rozdrobnienie gospodarstw
chłopskich i niekorzystna dla wsi zmiana struktury cen artykułów rolnych i przemysłowych spowodowała
pogorszenie sytuacji chłopstwa. Utworzenie niepodległego państwa stworzyło natomiast dużą ilość miejsc
pracy dla inteligencji, której status materialny znacznie się poprawił. Powstały także szerokie możliwości
rozwoju nauki, kultury i oświaty. Pewnej dyskryminacji podlegały jednak w latach trzydziestych mniejszości
narodowe.
Niekorzystnie przedstawiała się sytuacja Polski na tle gospodarki światowej. W latach 1913-
38 udział Polski w produkcji większości badanych artykułów spadł. Fakt ten można częściowo tłumaczyć
zniszczeniami wojennymi polskiego przemysłu, należy jednak pamiętać, że inne kraje także poniosły straty.
Nieco korzystniej wygląda porównanie udziału Polski w światowej produkcji artykułów przemysłowych w la-
tach 1929 i 1938. Wzrósł udział m. in. w produkcji stali, cementu, surówki żelaza i koksu, spadł jednak
udział w produkcji wielu innych artykułów. Tempo rozwoju naszej gospodarki było wyższe niż gospodarki
światowej bez ZSRR, pozostawaliśmy jednak w tyle za innymi krajami Europy. Spadł także udział Polski w
produkcji podstawowych płodów rolnych (z wyj. żyta), a osiągane plony były niższe niż w prowadzących
podobną gospodarkę rolną krajach europejskich. Podsumowując należy stwierdzić, że w latach międzywo-
jennych udział naszego kraju w światowej produkcji uległ zmniejszeniu.
Pozostaje
ustalić przyczyny dla jakich gospodarka polska przez 20 lat pozostawała w stagnacji,
pomimo że rozwijały się inne kraje znajdujące się w podobnej sytuacji. Do obiektywnych przyczyn należy
zaliczyć niski poziom rozwoju sił wytwórczych, pozostanie poza granicami znacznej części Zagłębia Śląskie-
54
go, odcięcie od swobodnego dostępu do portu w Gdańsku, niedostosowanie przemysłu do potrzeb nowego
organizmu państwowego i słabość polskiego kapitału. Ogromną rolę odegrało także nieprzeprowadzenie
radykalnej reformy rolnej i zależność gospodarki od kapitału obcego. Nadanie chłopom ziemi spowodowa-
łoby poprawę ich sytuacji ekonomicznej, a co za tym idzie znaczny wzrost popytu na artykuły przemysłowe
(60% ludności utrzymywało się z roli). To stworzyłoby możliwość rozwoju przemysłu i wchłonięcia przez
niego nadwyżek siły roboczej ze wsi. Na drodze do przeprowadzenia takiej reformy stało polskie ziemiań-
stwo posiadające ogromne wpływy polityczne. Wyjątkowo uprzywilejowany w II RP kapitał zagraniczny nie
wierzył w trwałość państwa polskiego i dążył do wywiezienia maksymalnej ilości zysków, które w normal-
nych warunkach zostałyby zainwestowane w Polsce. Wyjątkowa pozycja obcego kapitału miała często pod-
łoże polityczne. Akcje przeciwko niemu spotykały się bowiem często z interwencjami dyplomatycznymi,
których z racji interesów międzynarodowych nie można było lekceważyć. Mimo to wydaje się, że Polska
zbyt uprzywilejowywała kapitał obcy (szczególnie w okresie wielkiego kryzysu). Dużo szkody polskiej go-
spodarce przyniósł także konflikt militarny z Rosją Radziecką i będące jego konsekwencją ograniczenie
wymiany handlowej z tym sąsiadem.
53. Działalność Banku Polskiego S. A.
Bank Polski SA powstał w IV 1926 r. Wywołało to konflikt pomiędzy Lewiatanem (gospodarcze lob-
by) a rządem. Bank Polski otrzymał status uprzywilejowanej spółki akcyjnej z kapitałem 100 mln. zl, w któ-
rym udział Skarbu Państwa wynosił ok. 1%. Celem banku była emisja nowej waluty - złotego w miejsce
zdewaluowanej marki polskiej i wymiany marek po kursie 1. 8 mln marek za 1 złotego (1 złoty miał war-
tość 1 franka szwajcarskiego;5. 17 zł = 1$) oraz uregulowanie obiegu pieniądza (wycofanie biletów PKKP).
Status Banku przewidywał zabezpiecznie emitowanych banknotów przechowywanym w skarbcu złotymi
walutami zagranicznymi do wysokości 30%. Reszta banknotów miała być pokryta srebrem i wekslami
handlowymi by uniemożliwić emisję banknotów na pokrycie deficytu budżetowego. Rząd dysponował jedy-
nie prawem zacągnięcia kredytu w banku do wysokości 50 mln zł.
Utworzenie Banku Polskiego SA i wprowadzenie złotych do obiegu stanowiło zakończenie pierwszego
etapu reform walutowych, wzmocniło zaufanie do rządu i było bezprecedensową reformą skarbową (odby-
ła się ona tylko przy pomocy rodzinego kapitału).
54.Kartelizacja w Polsce w latach 1918-1939
Kartele były to porozumienia monopolistyczne zawierane przez wielkie przedsiębiorstwa dotyczące
ustalania cen sprzedawanych towarów, podziału rynków zbytu, warunków sprzedaży itp. Przedsiębiorstwa
zobowiązywały się do przestrzegania ustalonych wspólnie cen i innych warunków zbytu, do nie sprzedawa-
nia swych wyrobów na terenie zastrzeżonym dla innych uczestników porozumienia, niekiedy zaś nawet do
prowadzenia wspólnego biura sprzedaży zwanego syndykatem. Umowy kartelowe miały często na celu
podniesienie cen, co wiązało się zazwyczaj ze zmniejszeniem produkcji. Warunkiem powodzenia było opa-
nowanie w miarę możliwości całego rynku zbytu danego towaru.
Mimo
niewątpliwych szkodliwych skutków istnienia karteli dla społeczeństwa (wyższe ceny, niższa
produkcja) rząd polski od początku popierał tworzenie tych porozumień. Główną przyczyną były korzyści w
handlu zagranicznym. Porozumienie zrzeszające eksporterów jakiegoś produktu miało znacznie silniejszą
pozycję na rynkach zagranicznych niż szereg oddzielnych, konkurujących ze sobą przedsiębiorstw. Kartel
mógł też skuteczniej przeciwdziałać konkurencji przedsiębiorstw i monopoli innych krajów. Niestety, konku-
rencyjne ceny wyrobów eksportowanych powodowały, że te same wyroby w kraju były droższe niż być
powinny.
Rząd polski popierał tworzenie karteli do tego stopnia, że gdy w 1927 roku nastąpił rozłam w jed-
nym z największych porozumień tego typu - Ogólnopolskiej Konwencji Węglowej - pod naciskiem rządu w
ciągu dwóch miesięcy doszło do ponownego zjednoczenia. Niekiedy rząd wymuszał tworzenie karteli - w
roku 1928 powstał w ten sposób Syndykat Naftowy.
Ważną rolą tych porozumień było także przyciąganie obcego kapitału. Tam, gdzie pojedynczy produ-
cenci nie mieli szans na otrzymanie kredytu, porozumienia te kredyty otrzymywały. Ważnym przykładem
był Bank Cukrownictwa, który był ogólnopolskim porozumieniem przemysłu cukierniczego. Za pośrednic-
twem tego banku rozdzielane były kredyty angielskie, których nie udzielono by pojedynczym przedsiębior-
stwom.
W sumie w latach 1926-29 powstało 105 karteli. W roku 1929 ok. 46% robotników pracujących w
przemyśle i górnictwie zatrudniały przedsiębiorstwa skartelizowane.
55.Struktura społęczna i narodowościowa II RP
Struktura
narodowościowa. Powszechny spis ludności z 1921 r. Ustalił liczbę mieszkańców Polski
na 27164 tys., w tym 68, 5% Polaków, 13, 9% Ukraińców, 8, 3% Żydów, 3, 1% Białorusinów i 2, 3%
Niemców. W 10 lat później liczba ludności wynosiła 31 mln, a udział mniejszości narodowych wzrósł do ok.
55
35% (Ukraińcy- 16%, Żydzi- 10%, Białorusini- 6%, Niemcy- 2%), przy czym w województwach wschod-
nich był on wyższy i dochodził do 62%. W 1939 roku w Polsce mieszkało już ok. 35mln osób. Należy także
pamiętać o ok. 1mln Polaków w Niemczech, 110 tys. w Czechosłowacji oraz licznej Polonii w wielu krajach
świata.
Struktura społeczna. W 1921r. skład zawodowy ludności przedstawiał się następująco: rolnictwo -
67, 8%, rzemiosło i przemysł -17, 2%, handel i ubezpieczenia -6, 2%, komunikacja i transport - 3, 4%,
służba publiczna-3, 7%, pozostałe-1, 7%. Według dyskusyjnych szacunków J. Żarnowskiego skład spo-
łeczny II Rzeczypospolitej przedstawiał się następująco: chłopi - 53, 2%, robotnicy -27, 5%, drobnomiesz-
czaństwo -11%, inteligencja i pracownicy umysłowi - 5, 1%, burżuazja-1, 1%, obszarnicy-0, 3%, margines
społeczny-1, 8%. Należy zauważyć, że zdecydowana większość robotników pracowała w drobnotowaro-
wym rzemiośle oraz jedynie 1, 5 mln z 10, 2mln zatrudnionych w rolnictwie utrzymywało się z pracy na-
jemnej ( pozostali to 2, 7mln samodzielnych właścicieli i przeszło 6mln wspomagających członków rodzin ).
W latach 1921-38 liczba ludności miast wzrosła z 25% do 30%, w tym powyżej 100 tys. z 7, 8% do 11,
4%. Interesująca jest także struktura religijna mieszkańców II RP. Katolików było ok. 64%, ludności wy-
znania mojżeszowego, prawosławnego i Chrześcijan obrządku greckiego po ok. 10%, Ewangelików ok.
4%.
Podstawowymi problemami II RP była duża liczba mniejszości narodowych i zbyt wielki odsetek za-
trudnionych w rolnictwie.
56.Rola kapitału obcego w gosp. II RP
Brak rynku zbytu w Polsce był hamulcem rozwoju gospodarki, w szczególności przemysłu. To
zmniejszało opłacalność inwestycji w Polsce. Istniejące fabryki pozwalały na zaspokojenie potrzeb rynku
krajowego i eksportu. Po wojnie celnej z Niemcami spadł import i inwestycje w Polsce stały się bardziej
opłacalne.
Powstał kolejny problem: brak kapitału. Polski kapitał był zbyt słaby, a na terenie Śląska królował
kapitał niemiecki, także galicyjski przemysł naftowy zdominowany był przez kapitał obcy. W wyniku rewo-
lucji bolszewickiej przepadły rezerwy walutowe przechowywane w bankach rosyjskich. Lekka poprawa na-
stąpiła w 1922r., gdy Polska odzyskała część Górnego Śląska. Mimo korzystnych przepisów (możliwość
dzierżawy zakładów rządowych) brakowało nabywców akcji polskich przedsiębiorstw. Kapitał zagraniczny
obawiał się inwestować w kraju określanym przez Niemców jako „sezonowe”, a także ze względu na nie-
stabilność sytuacji politycznej oraz niebezpieczne położenie geopolityczne (możliwość wybuchu wojny z
Niemcami i/lub Rosją).
Kapitał obcy nie budował nowych zakładów, lecz wykupywał akcje już istniejących, co prowadziło
jedynie do zmiany struktury własności i powodowało ujemny bilans płatniczy Polski. Międzynarodowe kar-
tele dążyły do ograniczenia produkcji i koncentracji produkcji w zakładach o najniższych kosztach jednost-
kowych, co prowadziło często do znacznego obniżenia produkcji zakładów położonych w Polsce, a należą-
cych do kartelu. Wątpliwe do dziś pozostaje, czy polityka rządu wobec kapitału przyniosła więcej korzyści
niż strat. Po 1936r. ograniczono możliwość wywozu (transferu) zysku za granicę, co wprawdzie zniechęciło
potencjalnych inwestorów (nie było ich wielu), a powstrzymało odpływ rezerw z Banku Polskiego.
Rola
kapitału obcego stopniowo rosła:
1927 - 21, 1%
1934 - 47, 1%
1938 - 42, 9% (spadek po wykupieniu przez rząd przedsiębiorstw niemieckich ze Śląska)
Najbardziej
uzależnione gałęzie:
Naftowy - 86%
Górniczo-hutniczy - 57%
Elektrotechniczny - 55%
Największy udział miał kapitał następujących państw: Francja, Niemcy, USA, Belgia.
Kapitał niemiecki i amerykański współpracował ze sobą (tzw. Grupa Harrimanna). W latach 1924-37
do Polski wpłynęło 3195mln zł jako kredyt długoterminowy odpłynęło 1329mln, ale w postaci dywidend i
oprocentowania 3705mln zł, czyli koszty obsługi kapitału obcego były wysokie, co powodowało ujemne
saldo handlu zagranicznego i zmuszało rząd do forsowania eksportu np. przez niższą taryfę kolejową dla
przewozów zagranicznych.
Roczny koszt obsługi kapitału obcego wynosił 470mln. zł, więc kwestią otwartą pozostaje odpowiedź
na pytanie o słuszność polskiej polityki wobec obcego kapitału.
POŻYCZKI:
1. „Tytoniowa”: 1924r. - miała na celu poprawę koniunktury, zmniejszenie niekorzystnych skutków zlikwi-
dowania inflacji w bilansie płatniczym. Zaciągnięta we Włoszech na sumę ok. 14mln $ i na bardzo ciężkich
warunkach (obciążenia do 23-24% rocznie). Zabezpieczona monopolem tytoniowym (stąd nazwa).
56
2. „Dillonowska”: 27mln $ z możliwością kontynuacji, na ciężkich warunkach uniemożliwiających współpra-
cę z finansjerą USA poza bankiem „Dillon, Read &Co. ”
3. „Zapałczana”: 6mln $ ze Szwecji w zamian za kontrolę nad Polskim Monopolem Zapałczanym dla czło-
wieka o nazwisku Kreuger. Wywiózł z Polski ile mógł i zrujnował nasz przemysł zapałczany.
4. „Stabilizacyjna”: 1927r. - przeznaczona na stabilizację złotego ($ 60mln + 2mln funtów).
57. Zmiany terytorialne na ziemiach polskich podczas II w. św. (Generalne Gubernatorstwo,
ziemie wcielone do Rzeszy, tereny okupacji radzieckiej)
Mimo
klęski kampanii wrześniowej państwo polskie istniało nadal. Terytorium jego było jednak oku-
powane przez Niemcy, ZSRR, Litwę i Słowację. Granica niemiecko - radziecka (wg układu z 28. 09. 1939 r)
biegła wzdłuż Pisy, Bugu i Sanu.
ZIEMIE WCIELONE DO RZESZY
Początkowo, zajęte przez III Rzeszę tereny RP były pod zarządem wojskowym. Jednakże do listopada
'39 wyłączono spod niego tereny wcielone bezpośrednio do Niemiec:
- województwo pomorskie (poza kilkoma powiatami) i byłe W. M. Gdańsk jako Okręg Gdańsk-Prusy Za-
chodnie,
- województwo poznańskie i przyległości (w tym okręg łódzki) jako Kraj Warty,
- województwo śląskie i zachodnie powiaty kieleckiego i krakowskiego jako prowincja Śląsk,
- północna część województwa warszawskiego oraz powiat suwalski znalazły się w prowincji Prusy
Wschodnie.
Od reszty ziem oddzielono je kordonem granicznym oraz granicą celną i dewizową. Były one bowiem
obfite w bogactwa naturalne, charakteryzowały sie nieźle rozwiniętym przemysłem (Górny Śląsk, Zagłębie
Dabrowskie, Karwińskie, Łódź, Bielsko) i wydajnym rolnictwem (Wielkopolska, Pomorze). Były najsilniej
zurbanizowane, stanowiły niemal połowę tzw. tułowia strategicznego RP.
GENERALNE GUBERNATORSTWO
GG ze stolicą w Krakowie składało się z 4 dystryktów (krakowskiego, lubelskiego, radomskiego i
warszawskiego). Było przejściowym państwem Polaków, lecz na jego czele stał zależny jedynie od kancle-
rza Generalny Gubernator - czołowy prawnik nazistowski Hans Frank. Podlegał mu czysto niemiecki rząd
GG, sprawujący nadzór nad administracją cywilną, policją, gospodarką, sądownictwem itp. Teren GG był
średnio rozwinięty rolniczo, nie miał też istotniejszych bogactw mineralnych; przemysł skupiał się w okrę-
gach warszawskim, krakowskim oraz w COPie.
TERENY OKUPACJI RADZIECKIEJ
Okupowane przez ZSRR województwa białostockie, lwowskie (część), poleskie, stanisławowskie, tar-
nopolskie, wileńskie i wołyńskie (w terminologii radzieckiej: Zachodnia Białoruś i Zachodnia Ukraina) zosta-
ły po sfingowanych wyborach włączone do ZSRR (listopad '39). Były to obszary słabo zurbanizowane i
uprzemysłowione (poza Drohobyckim Zagłębiem Naftowym i Białymstokiem) oraz deficytowe rolniczo (po-
za Wołyniem). Całej ludności (mieszanej etnicznie - Polacy ok. 40%) nadano obywatelstwo radzieckie;
ziemie zunifikowano z ZSRR pod względem prawno-administracyjnym.
Przekazane przez ZSRR LITWIE Wilno wraz z okolicami (gdzie Polacy stanowili ok. 60%, zaś Litwini
tylko ok. 6%) podzieliło losy całej Litwy - 3. 08. 1940 zaanektowanej do ZSRR.
Do satelickiej wobec III Rzeszy SŁOWACJI włączono natomiast górskie gminy Czadczyzny, Orawy i
Spiszu - zamieszkiwane przez ludność o nieskrystalizowanej świadomości narodowej.
Dalsze zmiany:
- w 1941 Niemcy zajęły tereny okupowane przez ZSRR (Białostoczczyzna weszła do prowincji Prusy
Wschodnie, dawna Galicja Wschodnia jako dystrykt Galicja ze stolicą we Lwowie do GG, zaś pozostałe te-
reny do Komisariatów Rzeszy "Kraj Wschodni" i "Ukraina")
- na początku 1944 roku Armia Czerwona rozpoczęła przywracanie porządku prawnego sprzed czerwca
1941 do tzw. linii Curzona (przewidywanej przez aliantów na przyszłą granicę polsko-radziecką).
Podział okupowanych terytoriów RP na dzień 01. 01. 1940
57
Tereny okupowane
Powierzch-
nia. (w %)
Lud-
ność
(w %)
POLSKA
100
100
Tereny okupowane
przez Niemcy
48, 2 (a)
62, 6
w tym:
ziemie wcielone do
Rzeszy
23, 7 (b)
30, 0
Generalna Gubernia
24, 5 (c)
32
Tereny okupowane
przez ZSRR
50, 1
35, 8
w tym:
ziemie wcielone do
Białoruskiej SRR
7, 1 (d)
13, 4
ziemie wcielone do
Ukraińskiej SRR
3, 0 (e)
22, 4
ziemie wcielone
do Litwy
1, 5 (f)
1, 5
ziemie wcielone
do Słowacji
0, 2
0, 1
(a) po agresji Niemiec na ZSRR w 1941 99, 8 % pow. Polski
(b) po anektowaniu obwodu białostockiego w 1941 31, 6%
(c) po włączeniu dystryktu Galicja w 1941 37, 3 %
(d) w 1941 obwód białostocki wcielono do Niemiec, a resztę podzielono między Komisariaty Rzeszy "Kraj
Wschodni" i "Ukraina"
(e) w 1941 do GG włączono d. woj. lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie; resztę wcielono do Komisa-
riatu Rzeszy "Ukraina"
(f) w 08. 1940 anektowana przez ZSRR; w 1941 wcielona do Komisariatu Rzeszy "Kraj Wschodni"
58. Polityka gospodarcza ZSRR na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej.
29. 09. 1939 został podpisany niemiecko-radziecki „traktat o granicach i przyjaźni” na mocy którego
granica między ZSRR a Niemcami miała przebiegać wzdłuż Pisy-Narwi-Bugu-Sanu. Litwa otrzymała od
ZSRR Wileńszczyznę. Dla pozorów akceptacji społecznej władze radzieckie zainscenizowały na zagarniętych
terenach farsę wyborczą. 7. 10. 1939 rozpoczęła się tam kampania pod hasłami konfiskaty ziemi obszarni-
czej, fabryk i banków oraz przyłączenia ziem zajętych do odpowiednich republik. 22. 10. 1939 odbyły się
wybory do lokalnych zgromadzeń ludowych. Organy te nie były wyrazem woli ludu Kresów.
Władze radzieckie prowadziły swoją politykę pod hasłami walki klasowej i dyktatury proletariatu.
Stale powtarzano iż Polska była państwem kapitalistów i obszarników eksploatujących mniejszości narodo-
we i „polskie masy pracujące”. ZSRR nie uznawał konwencji międzynarodowych o traktowaniu jeńców
uważając, że umowy państw kapitalistycznych w dziedzinie etyki nie obowiązują proletariatu. Aresztowano
wielu znanych polityków, księży, adwokatów, profesorów, działaczy społecznych, pisarzy. Wysyłano ich w
głąb Rosji. Zsyłka obejmowała rodziny osób uwięzionych lub osadzonych w łagrach. W lutym 1940 rozpo-
częto deportacje rodzin osadników gospodarujących na ziemi otrzymanej z reformy rolnej 1925 lub w ra-
mach osadnictwa wojskowego. Wysiedlenie oznaczało przepadek mienia. zsyłano tych ludzi do obozów
zwanych łagrami, gdzie panowały bardzo trudne warunki (głównie atmosferyczne).
Ludność polska pozostała na Kresach Wschodnich znalazła się w bardzo trudnych warunkach. Pań-
stwo radzieckie zagarnęło majątki ziemskie, fabryki i banki. Złote polskie wymieniono na ruble po kursie
1:1, co przyniosło ogromne straty wszystkim posiadaczom polskiej waluty, gdyż rubel miał znacznie niższą
siłę nabywczą. Zablokowano wszelkie konta bankowe i oszczędnościowe. Były konfiskaty, rewizje. Ze skle-
pów znikły towary wykurowane masowo przez przyjezdnych Rosjan. DO tego dołączyły się oficjalne rekwi-
zycje własności prywatnej i rabunek dokonywany przez Żołnierzy i urzędników radzieckich. Większość Po-
laków pozostawiono dotychczasowych warsztatów pracy, nie zatrudniono ich w gospodarce radzieckiej.
Około 100 tys. Polaków wcielono do specjalnych batalionów budowlanych gdzie pracowali w warunkach
przypominających obozy.
Niszczono
polską kulturę, zamykano kościoły, językiem urzędowym był rosyjski. Ludzie w pogoni za
zdobyciem pożywienia zapominali o tym, żeby w podziemiu walczyć z okupantem.
58
59. Polityka gospodarcza Niemiec na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej.
Na okupowanych ziemiach polskich, Niemcy przejęli praktycznie pełną kontrolę nad życiem gospo-
darczym. Skonfiskowano własność państwa polskiego. Polityka przemysłowa na terenie G. G. do 1941 po-
legała na ogołoceniu tego obszaru z ważniejszych zakładów i urządzeń przemysłowych. Potem ziemie te
podporządkowano wytycznym ogólnoniemieckiego planu czteroletniego. Głównym zadaniem ziem polskich
miała być produkcja rolnicza i surowcowa.
Przemysł zbrojeniowy skoncentrowano na terenie Rzeszy i dlatego z Guberni wywieziono szereg
urządzeń z najnowocześniejszych fabryk. Gospodarka na terenach włączonych do Rzeszy została podpo-
rządkowana potrzebom wojny.
Stopniowo ograniczono produkcję przemysłu lekkiego (nie dostarczono tam surowców, opału itd. )
fabryki były zamykane. Nacisk położono na koncentrację produkcji w wielkich przedsiębiorstwach. . Często
likwidowano fabryki w G. G., a robotników wywożono do Rzeszy (do 1942 na terenach należących do Rze-
szy zlikwidowano 75% warsztatów rzemieślniczych i punktów handlowych). Zmniejszenie liczby zakładów
szło w parze z konfiskatą mienia. Wiele urządzeń nieprzydatnych dla wojny oddano na złom. Była tenden-
cja do standaryzacji i zmniejszenia liczby produkowanych wzorów. W okresie cofania się armii niemieckiej
ewakuowano obiekty przemysłowe, wywożono najcenniejsze urządzenia lub gdy nie było możliwości ewa-
kuacji niszczyli fabryki. Od początku (od października 1939) Niemcy rozpoczęli sekwestrowanie przedsię-
biorstw należących do osób prywatnych. Początkowo przedsiębiorstwa pozostawały formalnie własnością
swych poprzednich właścicieli, ale ich zarząd przechodził w ręce komisarycznych zarządców. Właściciel nie
podejmował żadnych decyzji i nie miał żadnych korzyści materialnych. Niemcy dążyli do wykupienia firm
będących w rękach obcego kapitału. Część zakładów odsprzedano koncernom niemieckim lub zasłużonym
działaczom. Cały przemysł ciężki, surowcowy oraz duże i średnie przedsiębiorstwa przeszły do rąk niemiec-
kich.
Do
działów przemysłu, które wykazały wzrost produkcji należało; górnictwo węglowe, wydobycie ga-
zu ziemnego. Ograniczenia notował przemysł lekki, mineralny, chemiczny i spożywczy. Jednocześnie na-
stępowała dekapitalizacja przemysłu, która wielokrotnie przewyższała wartość nielicznie dokonywanych in-
westycji.
Niemcy
uważali tradycyjne ziemie polskie za tereny na których powinno rozwijać się rolnictwo. Dla-
tego ziemiom tym wyznaczono jako pierwszoplanowe zadanie zaopatrywanie państwa niemieckiego i jego
armii w płody rolne. Niemcy chcieli unowocześnić rolnictwo polskie, ale początkowo wykonano niewiele in-
westycji w tym kierunku i ograniczono się później tylko do maksymalnej eksploatacji.
Już w 1939 wysiedlano właścicieli większych majątków i rugowano chłopów z ziemi, która była przy-
dzielana Niemcom. Nawet chłopów pozostawionych na swojej ziemi traktowano jak robotników. Agronomi
niemieccy ustalali limit dla poszczególnych upraw, cała nadwyżka produkcji musiała być oddawana okupan-
tom. Chłopi zatrzymywali tylko część płodów i dostawali drobne sumy pieniędzy.
Niemcy
położyli nacisk na mechanizację rolnictwa (zwiększali dostawy maszyn na wieś). Ograniczali
areał upraw zbożowych, a zwiększali zasiew roślin okopowych, strączkowych i oleistych. Każdy rolnik zmu-
szony był do oddawania państwu tzw. kontyngentów, wprowadzono zakaz wolnego obrotu płodami rolny-
mi, zakazali handlu miejscem poza licencjonowanymi sklepami.
Przeprowadzono
również reformę walutową. Na terenach przynależnych do Rzeszy już w październi-
ku 1939 złoty przestał być obiegową walutą i została nim marka niemiecka ( za 2 zł płacono 1 markę przy
czym wartość nabywcza obu walut kształtowała się odwrotnie). Można było najwyżej wymienić 500 zł.
Nadwyżki złotych ponad tę kwotę konfiskowano. Równocześnie zamrożono poziom cen i płac.
W G. G. w styczniu 1940 kazano oddać do depozytu bankowego banknoty 100-u i 500-set złotowe,
sklepy i urzędy nie przyjmowały tych banknotów. W kwietniu 1940 Bank Emisyjny w Polsce rozpoczął druk
nowych banknotów tzw. okupacyjnych.
Stopniowo
rząd niemiecki zmniejszał dochody ludności G. G. między innymi poprzez kontrybucje na-
kładane jako kara za wrogą działalność wobec niemieckich władz okupacyjnych oraz gorsze traktowanie
podatnika polskiego od niemieckiego.
60. Polityka ludnościowa okupantów (przesiedlenia, eksploatacja siły roboczej, warunki bytu
cywilów) na ziemiach polskich w latach II wojny światowej.
Podstawowym sposobem realizacji były wysiedlenia z terenów należących do Rzeszy, albo na roboty
do Niemiec albo do G. G. Wysiedlenie równało się wywłaszczeniu. Początkowo wysiedlano z większych
miast i terenów granicznych między tzw. Krajem Warty a Gubernią. Wywożonym pozwalano zabierać jedy-
nie najpotrzebniejsze rzeczy i trochę pieniędzy. Wysiedleni zanim zostali przewiezieni do miejsc docelowych
przebywali w obozach przejściowych. Po przybyciu do G. G. byli pozostawieni sami sobie bez jedzenia,
mieszkania czy pracy. W sumie wysiedlono ok. 700-800 tys. Polaków z ziem wcielonych do Rzeszy. Najsil-
59
niej wysiedlenia dotknęły wielkopolskie i łódzkie. Drugim obszarem była Zamojszczyzna w 1942, a następ-
nie wysiedlenie mieszkańców lewobrzeżnej W-wy jako odwet za powstanie warszawskie.
Na miejsce wysiedlonych Polaków trzeba było zdobyć kolonistów niemieckich, których jednak nie by-
ło zbyt wielu, dlatego Niemcy uciekali się do próby germanizacji ludności polskiej. Utworzono tzw. Nie-
miecką Listę Narodową, która dzieliła starających się o obywatelstwo niemieckie na 4 grupy: 1) osoby wy-
stępujące czynnie na rzecz Niemiec za czasów polskich, 2) zachowujące się biernie; 3) ludność, która roz-
płynęła się w narodzie polskim (współmałżonkowie, Kaszubi, Mazurzy) 4) osoby spolonizowane. Spis ten
dawał podstawy do brania do wojska. Również polskie dzieci, sieroty lub odebrane rodzicom oddawano
pod opiekę rodzinom niemieckim.
W czasie II wojny światowej zaostrzał się deficyt siły roboczej. Początkowo wykorzystywano polskich
jeńców wojennych, następnie próbowano wykorzystać migracje sezonowe Polaków, urządzano w tym celu
propagandę. Nakładano na gminę kontyngent osób, które miały wyjechać, nie wypłacano zasiłków bezro-
botnym, a w końcu zaczęto przymusowe wywożenie osób, których zdobywano w tzw. łapankach, bez
względu na zdrowie, wiek czy wykształcenie. Trwałym elementem polityki hitlerowskiej na ziemiach pol-
skich był terror, który miał odstraszyć od poczynań narodowowyzwoleńczych, działań ekonomicznych prze-
ciwko Niemcom, a także wyniszczenie polskich elit. Akcję prowadzono wielotorowo od indywidualnych
aresztowań do przypadkowych łapanek. Część aresztowanych ginęła w czasie śledztwa, a część wywożono
do obozów koncentracyjnych. Obozy te obok wyniszczenia fizycznego miały zapewnić darmową siłę robo-
czą (słabe wyżywienie, brak ciepłej odzieży, opieki lekarskiej szybko wyniszczały nawet najbardziej wytrwa-
łych). Również elementem terroru były masowe egzekucje (nie tylko polskich elit, ale i zwykłych obywate-
li). Ponad to obowiązywała odpowiedzialność zbiorowa.
Jednym
z
głównych celów Niemców od początku było wyniszczenie Żydów- jako nieprzejednanych
wrogów państwa niemieckiego i Niemców. Prześladowania rozpoczęły się w momencie wejścia Niemców
do Polski. Rozpoczęła się konfiskata mienia, zakaz kupowania w niektórych sklepach, nakaz noszenia opa-
sek. Już w 1939 zaczęto tworzyć getta ( pierwsze w Piotrkowie Trybunalskim) gdzie mieli się przeprowa-
dzać Żydzi z całego obszaru. Warunki życia były bardzo ciężkie. Od jesieni 1941 rozpoczęto rozstrzeliwanie
ludności żydowskiej, a na wiosnę 1942 wywóz do obozów śmierci. Z żyjących przed wojną na terenie Polski
3, 2 mln Żydów ocalał tylko niewielki procent.
Plany niemieckie nie powiodły się. Mimo wymordowania wielu przywódców politycznych ruch anty-
niemiecki nie tylko nie słabł, ale rósł na sile. Wykształciło się dobrze zorganizowana podziemie i nastąpiła
aktywizacja kierowanej przezeń walki zbrojnej.
61. Polityka przemysłowa Niemców na ziemiach polskich w latach II wojny światowej.
Na okupowanych ziemiach polskich, Niemcy przejęli praktycznie pełną kontrolę nad życiem gospo-
darczym. Skonfiskowano własność państwa polskiego. Polityka przemysłowa na terenie G. G. do 1941 po-
legała na ogołoceniu tego obszaru z ważniejszych zakładów i urządzeń przemysłowych. Potem ziemie te
podporządkowano wytycznym ogólnoniemieckiego planu czteroletniego. Głównym zadaniem ziem polskich
miała być produkcja rolnicza i surowcowa.
Przemysł zbrojeniowy skoncentrowano na terenie Rzeszy i dlatego z Guberni wywieziono szereg
urządzeń z najnowocześniejszych fabryk. Gospodarka na terenach włączonych do Rzeszy została podpo-
rządkowana potrzebom wojny.
Stopniowo ograniczono produkcję przemysłu lekkiego (nie dostarczono tam surowców, opału itd. )
fabryki były zamykane. Nacisk położono na koncentrację produkcji w wielkich przedsiębiorstwach. . Często
likwidowano fabryki w G. G., a robotników wywożono do Rzeszy (do 1942 na terenach należących do Rze-
szy zlikwidowano 75% warsztatów rzemieślniczych i punktów handlowych). Zmniejszenie liczby zakładów
szło w parze z konfiskatą mienia. Wiele urządzeń nieprzydatnych dla wojny oddano na złom. Była tenden-
cja do standaryzacji i zmniejszenia liczby produkowanych wzorów. W okresie cofania się armii niemieckiej
ewakuowano obiekty przemysłowe, wywożono najcenniejsze urządzenia lub gdy nie było możliwości ewa-
kuacji niszczyli fabryki. Od początku (od października 1939) Niemcy rozpoczęli sekwestrowanie przedsię-
biorstw należących do osób prywatnych. Początkowo przedsiębiorstwa pozostawały formalnie własnością
swych poprzednich właścicieli, ale ich zarząd przechodził w ręce komisarycznych zarządców. Właściciel nie
podejmował żadnych decyzji i nie miał żadnych korzyści materialnych. Niemcy dążyli do wykupienia firm
będących w rękach obcego kapitału. Część zakładów odsprzedano koncernom niemieckim lub zasłużonym
działaczom. Cały przemysł ciężki, surowcowy oraz duże i średnie przedsiębiorstwa przeszły do rąk niemiec-
kich.
Do
działów przemysłu, które wykazały wzrost produkcji należało: górnictwo węglowe, wydobycie ga-
zu ziemnego. Ograniczenia notował przemysł lekki, mineralny, chemiczny i spożywczy. Jednocześnie na-
stępowała dekapitalizacja przemysłu, która wielokrotnie przewyższała wartość nielicznie dokonywanych in-
westycji.
60
Niemcy
uważali tradycyjne ziemie polskie za tereny na których powinno rozwijać się rolnictwo. Dla-
tego ziemiom tym wyznaczono jako pierwszoplanowe zadanie zaopatrywanie państwa niemieckiego i jego
armii w płody rolne. Niemcy chcieli unowocześnić rolnictwo polskie, ale początkowo wykonano niewiele in-
westycji w tym kierunku i ograniczono się później tylko do maksymalnej eksploatacji.
Już w 1939 wysiedlano właścicieli większych majątków i rugowano chłopów z ziemi, która była przy-
dzielana Niemcom. Nawet chłopów pozostawionych na swojej ziemi traktowano jak robotników. Agronomi
niemieccy ustalali limit dla poszczególnych upraw, cała nadwyżka produkcji musiała być oddawana okupan-
tom. Chłopi zatrzymywali tylko część płodów i dostawali drobne sumy pieniędzy.
Niemcy
położyli nacisk na mechanizację rolnictwa (zwiększali dostawy maszyn na wieś). Ograniczali
areał upraw zbożowych, a zwiększali zasiew roślin okopowych, strączkowych i oleistych. Każdy rolnik zmu-
szony był do oddawania państwu tzw. kontyngentów, wprowadzono zakaz wolnego obrotu płodami rolny-
mi, zakazali handlu miejscem poza licencjonowanymi sklepami.
Przeprowadzono
również reformę walutową. Na terenach przynależnych do Rzeszy już w październi-
ku 1939 złoty przestał być obiegową walutą i została nim marka niemiecka ( za 2 zł płacono 1 markę przy
czym wartość nabywcza obu walut kształtowała się odwrotnie). Można było najwyżej wymienić 500 zł.
Nadwyżki złotych ponad tę kwotę konfiskowano. Równocześnie zamrożono poziom cen i płac.
W G. G. w styczniu 1940 kazano oddać do depozytu bankowego banknoty 100-u i 500-set złotowe,
sklepy i urzędy nie przyjmowały tych banknotów. W kwietniu 1940 Bank Emisyjny w Polsce rozpoczął druk
nowych banknotów tzw. okupacyjnych.
Stopniowo
rząd niemiecki zmniejszał dochody ludności G. G. między innymi poprzez kontrybucje na-
kładane jako kara za wrogą działalność wobec niemieckich władz okupacyjnych oraz gorsze traktowanie
podatnika polskiego od niemieckiego.
62. Polityka aprowizacyjna Niemców na ziemiach polskich w latach II wojny światowej.
ZIEMIE RZESZY
Zaopatrzenie kartkowe, przydzielane ludności polskiej po cenach zbliżonych do przedwojennych, za-
spokajało tylko część potrzeb. W kolejnych latach wojny wielkość zaopatrzenia ludności w miastach miała
tendencję spadkową (nawet w najkorzystniejszym 1941 r zapewniało jedynie 26% potrzeb kalorycznych).
Co innego dostawali Niemcy, Polacy i Żydzi (np. przydział niemiecki 6x więcej białka, 30x więcej tłuszczu i
2x więcej węglowodanów niż przydział polski). Przydziały kartkowe dla Polaków pracujących w przemyśle
na potrzeby Niemiec zwiększono dopiero w 1943 r. (by zwiększyć wydajność pracy). Zatem ludzie, by prze-
żyć, wyprzedawali wszystko co mieli; rozwinął się handel łańcuszkowy, pośrednictwo i szmugiel - nielegal-
ny dowóz żywności ze wsi do miast; powstał czarny rynek (obrót złotem, obcymi walutami). Nie wszyscy
jednak mogli mieć dodatkowe dochody. Gwałtownie więc spadło spożycie. Robotnicy byli niedożywieni,
brakowało odzieży, rosła śmiertelność, a także liczba wypadków przy pracy.
Zamrożono wszystkie ceny w wyniku likwidacji wolnego handlu.
GENERALNE GUBERNATORSTWO
Niemcy zastosowali tutaj jedynie politykę zamrożenia płac i cen produktów wydawanych na kartki. Z
tego wynikało, że płace robocze miały tu mniejszą realną wartość niż na terenach włączonych do Rzeszy;
przydziały kartkowe były też mniejsze.
Pierwszoplanową rolą rolnictwa polskiego było zaopatrywanie Niemiec i armii niemieckiej w płody
rolne. Cała nadwyżka miała być oddawana okupantom. Rolnicy zatrzymywali sobie jedynie określoną przez
władze niemieckie część płodów i otrzymywali za pracę niewielkie wynagrodzenia.
63. Przemiany własnościowe na ziemiach polskich w latach II wojny światowej.
NIEMCY
Rzesza i rząd GG przejęły majątek państwa polskiego. Z GG powołano specjalne przedsiębiorstwo
skupiające te zakłady. Konfiskacie uległy mienia żydowskie, a także większa i lepsza własność polska. Prze-
jętym mieniem administrowali najpierw komisarze, a potem urzędy powiernicze. W rękach niemieckich zna-
lazł się cały przemysł wydobywczy, ciężki i elektromaszynowy. Przemiany te nie objęły jedynie drobnego i
średniego przemysłu GG oraz rzemiosła. Okupant poczynił też pewne nakłady inwestycyjne - kilka obiek-
tów w COPie, rozbudowa Zakładów Cegielskiego w Poznaniu, fabryka kauczuku syntetycznego w Oświęci-
miu. Te poczynania nie zrównoważyły jednak demontażu i dekapitalizacji (np. poprzez ograniczenie re-
montów) zachowanych wytwórni.
Już jesienią 1939 roku zaczęto przejmować majątki od Polaków z terenów wcielonych do Rzeszy. 17.
09. 1940 wydano rozporządzenie wywłaszczające Polaków z dóbr leśnych i rolnych (ich miejsca zajmowali
Niemcy ze wschodu). Do połowy 1942 roku ekspropriacje objęły 9, 22 mln ha. Tworzono duże, wzorcowe
gospodarstwa dla kolonistów.
61
W GG grabież gruntów miała miejsce na mniejszą skalę i dotknęła jedynie niektóre uprzemysłowione
folwarki, a w 1942-43 gospodarstwa chłopskie na Zamojszczyznie. Nadzorem państwowym objęto tylko
większą własność.
ZSRR
Upaństwowieniu w latach 1939-1941 uległy zakłady prywatne, a przejęciu - państwowe. Wprowa-
dzono planowanie gospodarcze na różnych szczeblach. na dużą skalę miał miejsce wywóz mienia oraz ty-
powe dla gospodarki ZSRR akty dewastacji i marnotrawstwa majatku przemysłowego. Posunięcia inwesty-
cyjne obejmowały m. in. odbudowę zniszczeń (np. w Zagłębiu Drohobyckim).
W latach 1939-41 przeprowadzono upaństwowienie ziem całkowicie znoszące wielką własność, a
także dotykające gospodarstwa chłopskie uznane za zamożne ("kułackie"). Ziemię przejściowo oddawano
w użytkowanie pracującym chłopom. Akt ten wymierzony był w ziemiaństwo, duchowieństwo, a także pol-
skich osadników wojskowych. Konfiskowano nie tylko użytki rolne, ale też zabudowania gospodarcze i dwo-
ry. Równocześnie powstawały pierwsze gospodarstwa spółdzielcze (kołchozy), państwowe (sowchozy) i
tzw. stacje maszynowo - traktorowe. Do połowy 1941 roku na terenie włączonym do Ukraińskiej SSR koł-
chozy skupiały już 13% ogólnej ilości gospodarstw. Dążąno więc do wyeliminowania sektora prywatnego
także w rolnictwie.
64. Straty materialne na ziemiach polskich w latach II wojny światowej.
Polska
wyszła z I Wojny Światowej wyniszczona gospodarczo. Straty i zniszczenia stanowiły mniej
więcej równowartość rocznego dochodu narodowego przed wojną. Produkcja najważniejszych artykułów
była daleko niższa niż w 1913r., w niektórych wypadkach wynosiła mniej niż połowę przedwojennej. W po-
równaniu ze wskaźnikiem z 1913, przyjętym za 100, wskaźnik produkcji węgla kamiennego wynosił w
1920r. - 74, 2 stali 60, surówki żelaza 38, 9. Również i produkcja rolna była daleko niższa od przedwojen-
nej, nie sięgała w niektórych wypadkach nawet połowy wyniszczona gospodarczo. Straty i zniszczenia sta-
nowiły mniej więcej równowartość rocznego dochodu narodowego przed wojną. Produkcja najważniejszych
artykułów była daleko niższa niż w 1913r., w niektórych wypadkach wynosiła mniej niż połowę przedwo-
jennej. W porównaniu ze wskaźnikiem z 1913, przyjętym za 100, wskaźnik produkcji węgla kamiennego
wynosił w 1920r. - 74, 2 stali 60, surówki żelaza 38, 9. Również i produkcja rolna była daleko niższa od
przedwojennej, nie sięgała w niektórych wypadkach nawet połowy wyniszczona gospodarczo. Straty i
zniszczenia stanowiły mniej więcej równowartość rocznego dochodu narodowego przed wojną. Produkcja
najważniejszych artykułów była daleko niższa niż w 1913r., w niektórych wypadkach wynosiła mniej niż
połowę przedwojennej. W porównaniu ze wskaźnikiem z 1913, przyjętym za 100, wskaźnik produkcji węgla
kamiennego wynosił w 1920r. - 74, 2 stali 60, surówki żelaza 38, 9. Również i produkcja rolna była daleko
niższa od przedwojennej, nie sięgała w niektórych wypadkach nawet połowy no straty bezpośrednie (np.
wartość zabranej produkcji), jak i pośrednie (np. koszty związane z usunięciem niektórych rodzajów znisz-
czeń). Były to więc obliczenia bardzo szczegółowe i wszechstronne. Sporządzone je wszakże tylko dla ob-
szaru Polski w granicach powojennych, lecz z wyłączeniem Ziem Zachodnich i Północnych, wobec czego są
one niekompletne.
Informacje zawarte w publikacji o spisie zakładów przemysłowych z 1945r. dają podstawę do okre-
ślenia rozmiarów części bezpośrednich strat wojennych (budynki, urządzenia techniczne). Są to wszystko
dane średnie, które choć nie kłamią, nie mówią też pełnej prawdy.
A. Budynki przemysłowe.
% zniszcze-
nia
Liczba zakła-
dów
% zakła-
dów
Do 10
2257
15, 0
11-25
3119
20, 7
26-50
3736
24, 8
51-75
882
5, 9
76 i więcej
2626
17, 3
Nie wiado-
mo
2452
16, 3
Suma
15072
100
B. Gospodarka energetyczna.
62
% zniszcze-
nia
Liczba zakła-
dów
% zakła-
dów
Do 10
596
7, 1
11-25
1047
12, 3
26-50
1600
18, 9
51-75
515
6, 1
76 i więcej 2250
26, 6
Nie wiado-
mo
2458
29, 0
Suma
8466
100
C. Urządzenia techniczne.
% zniszcze-
nia
Liczba zakła-
dów
% zakła-
dów
Do 10
1192
7, 1
11-25
2828
17, 0
26-50
5091
30, 3
51-75
1567
9, 3
76 i więcej
3199
19, 0
Nie wiado-
mo
2911
17, 3
Suma
16788
100
Średni procent zniszczeń w skali całego przemysłu wyniesie: dla budynków przemysłowych - 35,1, dla go-
spodarki energetycznej 52,1 i dla urządzeń technicznych - 45, 4.
W lipcu 1945r. czynnych było w Polsce blisko 21 tys. zakładów przemysłowych, czyli prawie 70%
ogólnej ich liczby. Pracowało w nich około 700 tys. osób. Gdyby te same zakłady nie były zniszczone, mo-
głyby zatrudniać około 1, 4 mln pracowników. A przecież w tysiącach fabryk i kopalń tylko część pracowni-
ków trudniła się produkcją. Liczne ekipy robotników zajmowały się uprzątaniem gruzów, pracami remon-
towymi, kompletowaniem maszyn i urządzeń.
Straty
majątku narodowego szacuje się na około 6-mld w cenach z 1938r. . Stanowi to 4-letnią war-
tość dochodu narodowego z końca lat 30-tych.
65. Gospodarcze konsekwencje zmian granic po II wojnie światowej.
Na konferencji Wielkiej Trójki w Jałcie stwierdzono, że granica wschodnia powinna się oprzeć na linii
Curzona z odchyleniami 5-8 km na rzecz Polski. W Poczdamie uzgodniono kształt polskiej granicy zachod-
niej, oddając Polsce ziemie na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej. W sierpniu 1945r w Moskwie podpisana
została umowa graniczna między Polską a ZSRR, będąca jedynie formalnym zatwierdzeniem umowy zawar-
tej przez PKWN. Nowa granica przebiegała wzdłuż linii Curzona z pozostawieniem Białegostoku Polsce.
Umowa
precyzowała także zasady wynagrodzenia niemieckich szkód wojennych w Polsce za pośred-
nictwem ZSRR. Kreml orzekł, że Polska musi oddać z tej sumy 6 mld dol. jako „zysk” w postaci różnicy
wartości nabytego na Z.Odzyskanych majątku a utraconego na Wschodzie. Wypłaty reparacji Kreml uza-
leżniał od ogromnych i nieograniczonych dostaw do ZSRR węgla kamiennego po specjalnej cenie. Straty z
tego tytułu były rodzajem kontrybucji narzuconej na Polskę.
Powierzchnia Polski w nowych granicach wynosiła ~ 312 tys. km2. Przyłączone na zachodzie i pół-
nocy ziemie należały do państwa polskiego za Piastów, ale w 1945 r większość ludzi stanowili tam Niemcy.
Miała się teraz zacząć olbrzymia praca nad asymilacją tych ziem i zaleczeniem strat na Wschodzie. Korzy-
ścą (największą) tego przesunięcia granic był szeroki dostęp do morza. Po wysiedleniu Niemców i stopnio-
wym zasiedzeniu zyskanych ziem przez Polaków zmniejszyło się (z pomocą reformy rolnej) przeludnienie
wsi, gdyż wcześniej istniały tu wieloobszarowe majątki niemieckie, rozparcelowane teraz w dużej mierze.
66. Integracja gospodarcza i zasiedlanie ziem zachodnich i północnych po II wojnie świato-
wej.
Bezpośrednio po wyzwoleniu polska weszła w fazę polityki prokonsumpcyjnej, czego wyrazem był
Plan Odbudowy Gospodarczej na lata 1947-49. Nie zawierał on żadnych nierealnych obietnic, ale to, co za-
powiadał było dostatecznie atrakcyjne dla ludzi, którzy przeżyli wojnę.
63
W
końcu 1949r. produkcja per capita miała przekroczyć poziom z końcowego okresu istnienia Dru-
giej Rzeczypospolitej. Było to możliwe, mimo zniszczeń wojennych, w wyniku spadku liczby ludności i przy-
łączenia Ziem Zachodnich i Północnych, tym bardziej dzięki postawie ludności, która rozumiała potrzebę
wytężonej pracy przy odbudowie zniszczeń. Bez tej odbudowy nie byłoby szans na likwidację znacznego
bezrobocia i przeludnienia agrarnego, zapewnienia nawet minimalnych dostaw na potrzeby rynku.
Istotna
była wówczas polityka uprzywilejowania rolników i robotników, przejawiająca się w dążeniu
do pełnego zatrudnienia dzięki odbudowie zniszczonych miejsc pracy i możliwości migracji na Ziemie Odzy-
skane, gdzie początkowo o pracę było łatwo.
Migracje te , w połączeniu z przeprowadzaną od jesieni 1944r. reformą rolną zmieniały radykalnie
strukturę własnościową rolnictwa i strukturę gospodarstw rolnych, co prowadziło do ograniczenia przelud-
nienia agrarnego. Zagospodarowanie zniszczonych i wyludnionych ziem na zachodzie i północy kraju było
wówczas gospodarczą koniecznością.
Samorzutne
działania ludności idące w parze z działaniami władzy przyczyniły się także do przejęcia i
zabezpieczenia zakładów przemysłowych na wyzwolonych ziemiach.
67. Migracje na ziemiach polskich po II wojnie światowej.
W rezultacie strat wojennych imigracji Polska stała się państwem niemal jednolitym narodowościo-
wo. W latach 1945-46 wyjechało z Polski ok. 2,5mln Niemców, a akcję tę kontynuowano w następnych la-
tach w wolniejszym tempie. Jednocześnie w latach 1945-47 przemieszczono z Polski do ZSRR 480 tys.
Ukraińców, 36 tys. Białorusinów i 20 tys. Litwinów.
Wysiedleniom
ludności niepolskiej towarzyszyło przesiedlanie Polaków z kresów wschodnich; ogółem
przyjechało stamtąd do Polski w latach 1944-47 nieco ponad 1,2mln osób. Jednocześnie przeprowadzano
częściową repatriację z pozostałych rejonów ZSRR, w latach 45-47 przybyło stamtąd 270 tys. Polaków i
Żydów. Dodać do tego należy ponad 300 tys. osób, które przybyły w okresie przetaczania się frontu i żoł-
nierzy zmobilizowanych z Kresów. Trwały też powroty Polaków z Zachodu (ogółem 800 tys. osób w latach
45-47).
W nowych granicach pozostało ok. 150 tys. Białorusinów, ponad 200 tys. Ukraińców, ok. 10 tys. Li-
twinów i 200 tys. Niemców, co stanowiło ogółem liczbę równą ~2% ludności nowej Polski, łącznie z ocala-
łymi Żydami oraz tymi, którzy przybyli z wojskiem i jako repatrianci ze Wschodu.
68. Zasady i realizacja reformy rolnej w Polsce po II wojnie światowej.
Reformę rolną przeprowadzono na podstawie dekretu PKWN z 6.09.1944r. Jej celem było upełnorol-
nienie karłowatych gospodarstw (do 2 ha) oraz małorolnych (2-5 ha) i tworzenie nowych gospodarstw dla
bezrolnych, służby folwarcznej oraz drobnych dzierżawców.
Na cele reformy przeznaczono posiadłości należące do skarbu państwa, gospodarstwa poniemieckie i
osób kolaborujących z Niemcami oraz majątki prywatne liczące ponad 50 ha użytków rolnych a w woje-
wództwach poznańskim, pomorskim i na Śląsku - ponad 100 ha ogólnej powierzchni.
Na
strukturę agrarną wpłynął również dekret z 6.09.1946r., na mocy którego ziemie na Ziemiach
Odzyskanych podzielono pomiędzy zdemobilizowanych żołnierzy, inwalidów wojennych , służby bezpie-
czeństwa, wdów i sierot po nich, repatriantów polskich oraz ludności bezrolnej i małorolnej z ziem daw-
nych.
Ziemię tę otrzymywano na własność, ale bez prawa podziału, sprzedaży czy dzierżawy. Cenę ustala-
no jako ekwiwalent 10-15 q żyta za jeden ha, można ją było spłacać w naturze lub pieniądzu w ciągu 10-
20 lat.
W sumie państwo przejęło około 8.8mln ha ziemi, z czego 1/3 przeznaczono na gospodarstwa pu-
bliczne a 6,1mln ha rozdzielono między chłopów i osadników.
W strukturze gospodarstw zmniejszył się udział gospodarstw do 10 ha, objętych przez dawnych ro-
botników rolnych i drobnych gospodarzy. Na południu, pomimo powiększeniem istniejących gospodarstw,
dominowały nadal głównie karłowate i drobne. Na zachodzie niewiele było gospodarstw drobnych, dużo
ziemi zyskali robotnicy rolni oraz gospodarstwa państwowe.
Na Ziemiach Odzyskanych gospodarstwa były w większości średniorolne, powstało tam też dużo go-
spodarstw państwowych ( głównie na ziemiach północnych).
W nowej strukturze własnościowej i agrarnej nie istnieli już wielcy właściciele ziemscy, uwolnieni od
zadłużenia wobec państwa, banków i osób prywatnych otrzymali ziemię na własność. Parcelacja ziemi i
osadnictwo na Ziemiach Odzyskanych zmniejszyło przeludnienie wsi - na co nałożył się dodatkowo odpływ
ludności wiejskiej do innych działów gospodarki narodowej.
69. Odbudowa rolnictwa po II wojnie światowej.
II
wojna
światowa przyniosła polskiemu rolnictwu ogromne straty w ludziach i majątku trwałym.
Zniszczeniu uległy zabudowania gospodarskie, inwentarz żywy i martwy, urządzenia melioracyjne. Duże
64
połacie ziemi nie nadawały się pod uprawę (nie nawożone przez kilka lat jałowiały; wiele obszarów było
zaminowanych). Nastąpił ogromny spadek produkcji rolnej, przeszło 50% (łącznie na ziemiach dawnych,
Zachodnich i Północnych, przy czym Ziemie Odzyskane odniosły większe straty).
Ponadto rolnictwo poniosło poważne straty pośrednie spowodowane zahamowaniem inwestycji w
zakresie budownictwa, melioracji, brakiem remontów, a także rozpowszechnieniem się szkodliwych (?) ro-
ślin i zwierząt hodowlanych.
Ważnym zadaniem stało się zatem odbudowanie rolnictwa, które realizowano poprzez reformę rolną,
osadnictwo na Ziemiach Odzyskanych, likwidację zadłużenia wsi i zatrudnianie nadwyżek ludności wiejskiej
poza rolnictwem.
Jednocześnie ze zmianami ustroju rolnego państwo udzielało pomocy kredytowej i materiałowej - w
postaci drewna budulcowego, ziarna siewnego, nawozów, żywego inwentarza. Pomoc niosła także UNRRA
- dostarczająca wsi koni, bydła, jaj wylęganych.
Do
osiągnięć odbudowy gospodarczej wsi należało:
• zagospodarowanie dużej części odłogów (1945r. - 8mln ha, a w 1949r. już tylko ~1mln ha)
• wzrost produkcji rolnej - dorównywała ona niemal przeciętnej produkcji z lat 1934-38)
Niestety, wzrost produkcji globalnej rolnej nie oznaczał jednoczesnego wzrostu produkcji towarowej.
W wyniku reformy zlikwidowano najbardziej towarowe gospodarstwa wielkiej własności ziemskiej, a jedno-
cześnie wzrosło spożycie własne wsi. Dlatego właśnie potrzeby żywnościowe ludności pozarolniczej (w la-
tach 1948-50) nie były w pełni zaspokojone.
70. Odbudowa przemysłu po II wojnie światowej.
W drugiej połowie 1944r., podczas wyzwalania ziem wschodnich, polskie specjalne oddziały wojsko-
we oraz (później) organy wykonawcze PKWN zabezpieczały zakłady przemysłowe. W większych przedsię-
biorstwach organizowały niekiedy komitety fabryczne i straże by zapobiec rabunkom i dewastacji.
W celu przejmowania przemysłu zorganizowano także specjalne ekipy pod nazwą Grupy Specjalne
Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i Ministerstwa Przemysłu. Uratowały one przed zniszczeniem,
kradzieżą i demontażem niemal 70% majątku przemysłowego (ponad 22 tys. różnej wielkości zakładów).
W
miarę możliwości zakłady przejęte uruchamiano - na przeszkodzie stały zniszczenia, a także brak
surowców, prądu, żywności dla załóg i poczucia bezpieczeństwa osobistego ludzi.
W zakładach większych lub mniej zniszczonych uzupełniano wyposażenie produkcyjne - maszyny pochodzi-
ły z przeznaczonych na ‘stracenie’ zakładów bądź odnajdywano urządzenia ukryte lub wywiezione.
Od listopada 1945r. do grudnia 1946r. produkcja przemysłowa wzrosła dzięki temu o 22%, ale była
nadal o ~33% mniejsza niż w roku 1938. Produkowano jednak więcej energii, węgla kamiennego i koksu
niż w roku 1938. W latach1947-49 nadal rosła produkcja przemysłowa - przekroczono poziom z 1938r o
77%. W niektórych dziedzinach (np. produkcji cynku, obrabiarek, odbiorników radiowych i cegły) brakowa-
ło surowców, wykonywano wyroby niskiej jakości i z trudem likwidowano ogromne, wojenne ‘uszczerbki’
majątku. W 1946r. najbardziej inwestowano w odbudowę transportu i komunikacji, potem, do 1949r. - w
przemysł.
W tych latach dokonywano także rozbudowy przemysłu, utworzono np. Fabrykę Samochodów Cięża-
rowych w Starachowicach, rozpoczęto budowę kombinatu metalurgicznego w Nowej Hucie oraz kilku ko-
palni węgla kamiennego.
71. Nacjonalizacja przemysłu po II wojnie światowej.
Manifest PKWN zapowiadał konfiskatę majątku niemieckiego i przejęcie pod Tymczasowy Zarząd
Państwowy (TZP) zakładów bez właścicieli oraz zapewniał, że zwrócona będzie własność instytucji, Kościo-
ła i przemysłowców średnich i drobnych zagrabiona przez Niemców. Nowa władza nie wysunęła oficjalnie
hasła nacjonalizacji przemysłu - dążyła bowiem do szerokiego uznania społecznego.
W
miarę wyzwalania kraju przejmowano na własność państwa obiekty i przedsiębiorstwa dawnego
państwa polskiego, spółek i osób niemieckiej narodowości, oraz volksdeutschów. Pozostałe obiekty bez
właścicieli lub obiekty tych, którzy współpracowali z Niemcami przechodziły pod TZP. Faktycznie realizowa-
no więc koncepcję nacjonalizacji.
3.01.1946r. KRN uchwalił ustawę o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki
narodowej. Zapowiadała ona przejęcie bez odszkodowania wszystkich przedsiębiorstw Rzeszy Niemieckiej i
b. Wolnego Miasta Gdańska i ich obywateli (oprócz Polaków i innych nacji prześladowanych przez Niem-
ców), niemieckich i gdańskich osób prywatnych, spółek pod kontrolą obywateli niemieckich lub gdańskich
albo przez administrację niemiecką lub gdańską oraz osób, które zbiegły do nieprzyjaciela. Na własność
państwa przechodziły także zakłady 17 niezwykle ważnych dla gospodarki gałęzi przemysłu - te przejmo-
wano jednak za odszkodowaniem, bez względu na ich wielkość. Nacjonalizowano również te przemysłowe
zakłady, które zdolne były zatrudnić przy produkcji na 1 zmianę więcej niż 50 osób - poza przedsiębior-
65
stwami budowlanymi i instalacyjnymi oraz nowo zakładanymi. Upaństwowieniu nie podlegało mienie
związków samorządowych, komunalnych, spółdzielni i ich związków.
W celu realizacji ustawy powołano Główną Komisję ds. Upaństwowienia Przedsiębiorstw oraz komi-
sje wojewódzkie. Do 1.10.1948r. znacjonalizowano 32215 przedsiębiorstw.
Ewentualne odszkodowania miały być spłacane w papierach wartosciowych. Jedynie w szczególnych,
gospodarczo uzasadnionych przypadkach, w gotówce lub innych wartościach.
W
następnych latach (do 1974r.) zawierano dwustronne porozumienia z innymi państwami likwidu-
jące roszczenia odszkodowawcze; w przypadku ówczesnych państw socjalistycznych polegało to na wza-
jemnej rezygnacji z roszczeń.
Obywatele polscy, ze względu na ‘oszczędności budżetowe’, nie dostali odszkodowania ( za wyjąt-
kiem nie w pełni zdolnych do pracy osób).
Prawnie proces nacjonalizacji zakończono w 1958r. Ukształtował on 4 sektory w przemyśle:
•wielki i średni p. państwowy centralnie kierowany
•drobny p. państwowy miejscowy (terenowy) zarządzany przez władze wojewódzkie i powiatowe
•drobny przemysł spółdzielczy kierowany przez centralne związki spółdzielcze i nadzorowany przez władze
lokalne
•drobny przemysł prywatny nadzorowany przez organy lokalne a kierowany przez organy administracji.
72. "Bitwa o Handel"
Wojna
spowodowała w handlu nie tylko zniszczenia materialne, ale również wielkie straty w ludziach
i upadek etyki kupieckiej. Znaczne ofiary poniosło kupiectwo żydowskie (eksterminacja) i polskie - poddane
wyniszczającej polityce ludnościowej okupantów. Szybko rozwijający się „czarny rynek” opanowały jed-
nostki zdemoralizowane, bogacące się na nielegalnych tranzakcjach.
Początkowo decydującą rolę odgrywało kupiectwo prywatne - zarówno w obrotach detalicznych
(80% udz. w latach 44-46) jak i hurtowych (60%). Konkurencją była spółdzielczość handlowa („Społem”
Związku Gospodarczego Spółdzielczości RP i Związek Samopomocy Chłopskiej), która w 1946 realizowała
już 47% hurtowych i 21% detalicznych obrotów. Na rynku pojawiły się także centrale zbytu znacjonalizo-
wanych przedsiębiorstw oraz państwowe organizacje hurtowe i detaliczne, których role w obrocie towaro-
wym były bardzo zróżnicowane.
Taki „mieszany” system własnościowy w handlu nie odpowiadał władzom w kraju, po zwycięskich
„wyborach” w 1947. Rozpoczęto więc tzw. „Bitwę o handel” - z inicjatywy PPR i czołowego ekonomisty Par-
tii Hilarego Minca. Odrzucono koncepcję systemu trójsektorowego - własność państwowa była dla władzy
najbardziej odpowiednia dla nowego ustroju, w oparciu o ustawy z lat 1947-48 rozpoczęto wypieranie ku-
piectwa z rynku i podporządkowanie spółdzielczości państwu.
Likwidacja kupiectwa prywatnego następowała na drodze ograniczeń adm., nacisku fiskalnego i ak-
cji policyjnych. Przeprowadzano koncesjonowanie przedsiębiorstw, wyznaczono wysokie opłaty za działal-
ność firm i wykonywanie zawodu, podniesiono opłaty i czynsze. Powołana w 1945 roku Komisja Specjalna
do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym wzmogła swoją działalność - mogła ona nakładać
kary pieniężne i kierować kupców, nawet w błahych przypadkach do obozów pracy. Wszystko to powodo-
wało szybką likwidację firm kupieckich - w ciągu półtora roku zniknęła połowa z prywatnych sklepów.
Nadal rosły podatki, odmawiano kupcom wynajmowania lokali handlowych i dostępu do atrakcyjnych towa-
rów oraz poszcz. branż i grup towar. Prywatne sklepy mogły funkcj. tylko w małych miastach lub na pery-
feriach i bocznych ulicach w większych miastach.
Praktycznie od 1947 r do 55 zlikwidowano handel pryw. (ze 184 tys firm pozost. 14 tys.) i hurt pry-
watny.
W 49 zlikwidowano sam. kupiecki, związki kupieckie zastąpiono przymusowymi - zrzeszeniami, co
miało na celu ułatwienie państwowej kontroli nad handlem pryw.
W
spółdz. stworz scentr. strukturę władz., obejmującą Centralny Związek Spółdz., oraz kilka central
spółdz. W miastach handlem spółdz. kierowała Centrala Spółdzielni Spożywców „Społem”. (późniejszy
Związek Spółdzielni Spożywców). We wsi handlem zawiadywać miała Centralna Rolnicza Spółdzielnia „Sa-
mopomoc Chłopska”
W oparciu o dośw. radz. handel państw. miał zastąpić wiejską spółdzielczość, na wsi spółdz. miała
natomiast wspierać kolektywizację rolnictwa, dlatego mogła się ona rozwijać szybciej - w latach 1948-55
rozwijała się ona niemal dwukrotnie szybciej niż spółdz. miejskie.
W zakresie handlu państw. realizacja BoH przejawiała się przede wszystkim szybkim rozwojem jego
sieci detal. 1 stworzone powszechne domy tow. niewiele się jednak różniły od zwykłych sklepów.
Do 1955 r państwo i spółdzielczość miały 97% udziału w sprzedazy detal. - tak osiągnięto cele BoH.
W handlu powstał silny układ własn. państw., a spółdz. podporządkowano władzom, tak, że prakt. nie róż-
niły się od przeds. państw.
Strukturę handlu wewn. dostosowano w ten sposób do gosp. nakazowo - rozdz.
66
73. Plan 3-letni.
21. 09. 1946r KRN podjęło uchwałę zatwierdzającą wytyczne planu gospodarczego obejmującego
okres do 1949. Ustawę określającą zadania planu uchwalił Sejm 2. 07. 1947r. : „Podstawowym zadaniem
gospodarki narodowej w okresie 1947-1949 jest podniesienie stopy życiowej pracujących warstw ludności
powyżej poziomu przedwojennego”.
Ustawa
postulowała wzrost udziału przemysłu i usług w ogólnej produkcji, rozwój handlu zagranicz-
nego, wzrost produkcji podstawowych artykułów przemysłu konsumpcyjnego. Określała rozmiary produkcji
przemysłowej i rolnej w kolejnych latach. W 1949 miało nastąpić przekroczenie przedwojennej produkcji
przemysłowej, w rolnictwie zaś osiągnięcie na osobę 110% przeciętnej produkcji z lat 1936-1938.
W latach 1947-1949 miała w zasadzie być zakończona odbudowa gospodarki polskiej i równocześnie
zmienione proporcje między produkcją przemysłową a rolną.
Założenia planu nie przewidywały budowy nowych zakładów. Środki inwestycyjne przeznaczono
głównie na odbudowę najmniej zniszczonych przedsiębiorstw. Plan dawał pierwszeństwo odbudowie prze-
mysłu pracującego na potrzeby ludności. Już jednak od ostatniego roku planu priorytet przesuwał się w
kierunku odbudowy i rozwoju przemysłu wytwarzającego środki produkcji.
W I roku planu 3-letniego pogorszyły się stosunki międzynarodowe (odrzuciliśmy plan Marshalla), a
także wystąpił nieurodzaj w lecie 1947, ale nie zdołało to zahamować wzrostu produkcji przemysłowej.
Ważnym czynnikiem był ruch współzawodnictwa pracy.
Przemysł wielki i średni w wyniku szybkiej
odbudowy i przeznaczenia dużych nakładów inwestycyjnych na przemysł zadanie planu trzy-
letniego w dziedzinie wzrostu produkcji przemysłowej zostały wykonane w ciągu 2 lat i 10
miesięcy. W latach 1947-1949 tempo wzrostu produkcji utrzymywało się na bardzo wysokim poziomie.
Jednak niewiele wzrosła produkcja rzemiosła.
Wzrost produkcji wiązał się z szybkim zwiększeniem się zatrudnienia. Rozwój przemysłu doprowadził
do istotnych przemian w strukturze zawodowej Polski. W okresie planu 3-letniego rozpoczęła się wielka
migracja ludności ze wsi do miast.
Mniej korzystnie przedstawiała się sytuacja w rolnictwie. W 1947r zbiory okazały się mniejsze niż
oczekiwano. Sytuacja rolnictwa zmuszała do importu dużej ilości zbóż. Dla poprawy sytuacji państwo roz-
winęło kontraktację czyli system umów zawieranych z rolnikami przez uspołecznienie przedsiębiorstw, któ-
re gwarantowały uzyskanie określonych z góry cen za produkty rolne, gospodarce socjalistycznej zapew-
niały zaś dostawy potrzebnych towarów.
Niestety
rozdział środków inwestycyjnych świadczył, że w polityce gospodarczej zaczynały zwyciężać
tendencje, by problemy rolnictwa odsuwać na dalszy plan.
Mimo tych tendencji plan trzyletni zamknął się również dużymi osiągnięciami rolnictwa.
74. Stosunki walutowe na ziemiach polskich w latach 1944-1950.
W okresie planu 3-letniego szybko wzrastał obieg pieniężny, szybciej niż wartość towarów i usług
przeznaczonych na rynek. Ujawniały się tendencje inflacyjne. Powstały niedobory rynkowe, co stawało
się źródłem tzw. nawisu inflacyjnego tj. nagromadzonych środków pieniężnych ludności, które nie mogły
być zamienione na towary, w rękach ludności pozostawały więc masy pustego pieniądza. Dodatkowo
wraz z upaństwowieniem i uspółdzielczeniem handlu pogorszyła się sprawność sieci handlowej. Po artykuły
pierwszej potrzeby ustawiały się kolejki. Wobec przewidywanych napięć rynkowych związanych z realizacją
założeń planu 6-letniego, dla zmniejszenia nacisku na rynek, władze Polski (również i innych krajów socjali-
stycznych) przeprowadziły drastyczną reformę finansową, polegającą na nieekwiwalentnej wymianie pie-
niądza, w rezultacie której dużą część zasobów pieniężnych ludności przejęło państwo. Była to me-
toda wyrównywania dysproporcji podaży i popytu.
Cel reformy:
- deflacyjny
- miała zmniejszyć siłę nabywczą lepiej sytuowanych ludzi (było to tradycyjne klasowe uzasadnienie )
Reformę przygotowywaną w ścisłej tajemnicy, przeprowadzono ustawą z 28 października 1950 r.
Między 30 X a 8 XI dokonano wymiany pieniędzy w relacji100 : 1 oraz 100 : 3 w przypadku płac, cen, zo-
bowiązań oraz wkładów bankowych i oszczędnościowych do wysokości 100 tys. dawnych złotych na osobę.
W tym czasie zabroniono też posiadania obcych walut, złota i platyny. Po raz pierwszy po wojnie w obiegu
znalazł się bilon (wcześniej były tylko pieniądze papierowe).
Szacuje
się, że średnio wszyscy właściciele gotówki stracili (prawie z dnia na dzień)
2
/3 jej warto-
ści, tak jak właściciele oszczędności powyżej limitu i właściciele obligacji państwowej - Premiowej Pożyczki
Odbudowy Kraju z 1945 r. (państwo nie respektowało nawet własnych zobowiązań pożyczkowych). Osią-
gnięta marża emisyjna była bardzo wysoka (3 mld nowych złotych).
Deflacyjne rezultaty reformy zostały całkowicie zniwelowane już w 1951 r. ( z powodu trwającej for-
sownej industrializacji i korekt planu 6-letniego, związanych z wojną koreańską). Niewątpliwie jednak
67
zmniejszyła się siła nabywcza ludności (i to nie tylko lepiej sytuowanej, choć w tym wypadku spadek był
większy).
75. Geneza i charakter systemu zetatyzowanej gospodarki wielosektorowej. (trójsektoro-
wość)
Prace nad planowaniem gospodarczym rozpoczęto wprawdzie niemal z chwilą objęcia władzy przez
obóz komunistyczny, ale aż do 1947r. formułowane plany miały charakter jedynie krótkookresowy i odcin-
kowy.
W listopadzie 1945r. powołano do życia Centralny Urząd Planowania (CUP), pierwszy ośrodek pla-
nowania w skali całej gospodarki, usytuowany przy Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów (KERM).
Głównym zadaniem CUP-u było opracowanie planów gospodarczych, a także spełnianie pewnych funkcji
wykonawczych w odniesieniu do poszczególnych resortów gospodarczych. Prezesem CUP-u mianowano
Czesława Bobrowskiego.
System gospodarczy funkcjonujący w Polsce w latach 1944-47/48 określa się często mianem „mode-
lu trójsektorowego”, wskazując na jego odmienność w stosunku do wzorca radzieckiego. Najbardziej cha-
rakterystyczną cechą modelu trójsektorowego bylo współwystępowanie różnych sektorów własności, z któ-
rych najważniejsze- państwowy i prywatny- dominowały w odmiennych działach gospodarki: pierwszy w
przemyśle, transporcie, handlu zagranicznym i bankowości, drugi w rolnictwie, handlu wewnętrznym, a
także w rzemiośle. Występował również sektor spółdzielczy, nieduży w skali całej gospodarki, ale posiada-
jący sporą rangę w handlu wewnętrznym, przemyśle lekkim, budownictwie i przetwórstwie rolniczym. Obok
tych trzech głównych typów wlasności utrzymywał się jeszcze sektor samorządowy (komunalny), o nie-
wielkim jednak zakresie. Drugą specyficzną cechą modelu trójsektorowego stanowiło dostosowanie syste-
mu państwowego planowania i zarządzania gospodarczego do wymogów wielopodmiotowego układu wła-
snościowego. Charakterystyczne z tego punktu widzenia były cele, kierunki oraz metody realizacji Planu
Odbudowy Gospodarki (POG) na lata 1947-49.
Termin „modelu trójsektorowego”, używany w publicystyce lat czterdziestych i zaadaptowany w hi-
storiografii, nie jest jednak zbyt precyzyjny, nie oddaje bowiem osiągniętej już wówczas fucktycznej domi-
nacji państwa w systemie własnościowym i regulacyjnym gospodarki, nadając się równie dobrze do opisu
niektórych odmian gospodarki kapitalistycznej. Dlatego proponujemy stosować nowe określenie: „zetaty-
zowana gospodarka wielosektorowa”, lepiej odzwierciedlające podstawowe cechy gospodarki polskiej
omawianego okresu. Pomimo przewagi państwowego typu własności oraz państwowego planowani i za-
rządzania jako formy makroregulacji gospodarczej, system zetatyzowanej gospodarki wielosektorowej nie
tylko poważnie różnił się od praktyki radzieckiej, ale nie był jeszcze gospodarką centralnie kierowaną. Dwa
istotne działy gospodarki (handel wewnętrzny i rolnictwo) nie podlegały dyspozycji decyzyjnej państwa, a
centralne planowanie i zarządzanie nie miały charakteru ani całościowego, ani nakazowo-rozdzielczego, za-
chowując w wielu sferach normalny prawie rynek. Było to możliwe, ponieważ system polityczny, jakkolwiek
bardzo daleki od zasad demokracji i w dużej mierze już represyjny, nie osiągnął jeszcze pełnej monocen-
tryczności. Pozwalało to na utrzymanie wielosektorowości w układzie własnościowym i dostosowanie do
niej ekonomicznego mechanizmu regulacyjnego.
Zmiany w układzie własnościowym i regulacyjnym objęły przede wszystkim handel wewnętrzny. W
wyniku tak zwanej Bitwy o Handel (1947-48) doprowadzono do zdecydowanej przewagi sektora państwo-
wego w hurcie i etatyzacji sektora spółdzielczego w całym obrocie towarowym. Zapewniło to w praktyce
poddanie handlu wewnętrznego pełnej kontroli państwa.
76. Handel i zaopatrzenie kartkowe po II wojnie światowej.
O niskim poziomie w handlu świadczyło przede wszystkim zaopatrzenie sklepów w towary. Nie tylko
bezpośrednio po wojnie, ale także w następnych latach ujawniła się silna dysproporcja pomiędzy podażą a
popytem na podstawowe produkty. Nie może dziwić, że w 1944r. w zaangażowanym w wojnę i zniszczo-
nym kraju wprowadzono zaopatrzenie kartkowe, ale podobnego zabiegu dokonano na krótko w 1951 i 52r.
oraz na 13 lat w 1976r. Powodem były szczególnie silne napięcia na rynku towarów konsumpcyjnych. W
latach pięćdziesiątych zostały one wywołane niedostateczną podażą towarów w konsekwencji forsownej
industrializacji kraju i kolektywizacji rolnictwa. Zlikwidowano je częściowo przez drastyczną podwyżkę cen
w 1953r. Do 1976r., mimo pojawiających się z różną siłą braków na rynku, nie sięgano do oficjalnej regla-
mentacji. Tolerowano natomiast utajone i jawne podwyżki cen oraz wydłużające się kolejki do sklepów i
łapownictwo przy nabywaniu atrakcyjniejszych towarów.
Przez 13 lat utrzymywał się system kartkowy wprowadzony w 1976 r., w okresie załamywania się
polityki gospodarczej E. Gierka. Reglamentacja, początkowo ograniczająca się do cukru, w okresie stanu
wojennego objęła wiele artykułów żywnościwych i przemysłowych, między innymi mięso i jego przetwory,
przetwory zbożowe, tłuszcze roślinne i zwierzęce, czekoladę, alkohol, papierosy, benzynę, proszki do pra-
nia, a nawet obuwie.
68
Stopniowe znoszenie kartek zaopatrzeniowych rozpoczeło się w 1983r. i trwało do końca lat osiem-
dziesiątych. Dodać należy, że praktycznie przez wszystkie lata centralistycznego systemu gospodarczego
występowała reglamentacja zaopatrzenia ludności w węgiel i materiały budowlane.
Reglamentacja
spożycia i dostawy obowiązkowe stanowią szczególny dowód trudności zaopatrze-
niowych, charakterystycznych dla całego powojennego okresu dziejów gospodarki polskiej. Na początku lat
osiemdziesiątych opszar nierównowagi objął 80% sfery rynku artykułów konsumpcyjnych. Deficyt towarów
był źródłem tzw. nawisu inflacyjnego tj. nagromadzonych środków pieniężnych ludności, które nie mo-
gły być zamienione na towary. W latach 1985-85 wartość nawisu wzrosła z 495 mld. zł do 990 mld. zł.
77. Przekształcenia bankowości po II wojnie światowej.
Utworzony w 1945r. NBP w pierwszych latach swojego istnienia spełnił rolę banku centralnego wo-
bec bankowości prywatnej.
W pierwszej polowie 1945r. ukształtował się sektorowy model bankowości, w którym poszczególnym
instytucjom kredytowym przypisane zostały całe sektory życia gospodarczego. Bank Gospodarswa Krajo-
wego (BGK) zajął się zatem kredytowaniem przemysłu państwowego, Państwowy Bank Rolny (PBR) - pro-
dukcji rolnej i przemysłu spożywczego, Komunalny Bank Kredytowy w Poznaniu i Polski Bank Komunalny
SA w Warszawie- obsługą samorządu terytorialnego i Komunalnych Kas Oszczędności (KKO), Pocztowa Ka-
sa Oszczedności- akcją oszczędnościową, Bank Polska Kasa Opieki SA - obsługą przekazów pieniężnych
przesyłanych do kraju przez Polonię, Centralna Kasa Spółek Rolniczych (CKSR) i Bank ”Społem”, - obsługą
sektora spółdzielczego.
Istniejący w Drugiej Rzeczypospolitej aparat bankowości prywatnej uznano za zbędny, wbrew jed-
nak wcześniejszym deklaracjom programowym lewicy nie przeprowadzono nacjonalizacji banków, lecz wie-
kszość z nich zlikwidowano poprzez cofnięcie koncesji.
25
października 1948r. wydane zostały trzy dekrety dotyczące bankowości. Dostosowywały one sys-
tem bankowy do modelu ekonomicznego opartego na wzorach radzieckich. NBP, oprócz dotychczasowych
zadań, stawał się źródłem kredytu krótkoterminowego dla przedsiębiorstw państwowych. Do jego zadań
należała odtąd również kontrola finansowa kredytowanych przedsiębiorstw. Reforma wprowadzała podle-
głość NBP wobec minisra skarbu.
Kolejna reforma bankowości przeprowadzona została w 1975r. PKO wcielono do NBP, z zachowa-
niem jedynie nazwy PKO dla dotychczasowych oddziałów. W centrali NBP istniał odtąd odrębny pion, zwa-
ny Generalną Dyrekcją PKO. SOP-y przekształcono w banki spółdzielcze, Centralny Związek Spółdzielni
Oszczędnościowo-Pożyczkowych uległ likwidacji, a centralą banków spółdzielczych stał się nowo utworzony
Bank Gospodarki Żywnościowej.
Druga połowa lat siedemdziesiątych była okresem największej od
czasów planu sześcioletniego koncentracji bankowości polskiej. Zwiększeniu zakresu kompetencji NBP nie
towarzyszyło poszerzenie samodzielności - niezależność od rządu stawała się coraz bardziej teoretyczna.
Przemiany
zmierzające w przeciwnym kierunku zapoczątkowała reforma bankowa z 1982r. Powoły-
wanie prezesa NBP, dotychczasowy obowiązek rządu, przeszło w gestię Sejmu. Prezes NBP, nie będąc
członkiem rządu, uczestniczył w jego pracach. Zerwano ze zwyczajem, zgodnie z którym prezes musiał
być wiceministrem finansów. Ponadto prezes odzyskiwał głos w kwestii określania rozmiarów emisji pienią-
dza i przewodniczył nowo utworzonej Radzie Banków, w skład której wchodzili prezesi pozostałych banków
o zasięgu ogólnopolskim, przedstawiciele banków spółdzielczych oraz Ministerstwa Finansów i Komisji Pla-
nowania przy Radzie Ministrów. Ustawa nie zmieniała istniejącej struktury bankowości, ale w przepisach
przejściowych sygnalizowano zamiar wydzielenia PKO z NBP.
W kwietniu 1988r. Rada Minisrów postanowiła wydzielić z NBP 9 banków komercyjnych, działających
na zasadzie pełnej samodzielności finansowej.
W kwietniu 1988r. powstał pierwszy bank prywatny w formie spółki akcyjnej - Łódzki Bank Rozwoju
SA.
Prawo bnkowe i ustawa o NBP z 1989r. liberalizowały warunki, na jakich wolno było tworzyć nowe
banki, dostosowały prawo bankowe do sytuacji, w której banki komercyjne konkurowały ze sobą. Przywró-
cono weksel jako instrument działalności kredytowej. NBP wyposażony został w instrumenty działania ban-
ku centralnego: nadzór bankowy i prawo określania rezerw obowiązkowych. Wprowadzono też przepisy re-
gulujące tryb upadłości i likwidacji banków.
W 1989r. powstał jeden bank państwowy oraz dwa banki akcyjne. Ustawa o działalności gospodar-
czej z 23 grudnia 1988r. i dokonana 15 lutego następnego roku liberalizacja prawa dewizowego spowodo-
wały lawinowy rozwój kantorów wymiany.
78. Dyskusja CUP-owska.
Już w momencie objęcia władzy przez komunistów rozpoczęli oni prace nad planowaniem gospodar-
czym, ale aż do 1947 plany te były krótkookresowe i odcinkowe. W listopadzie 1947r powołano do życia
Centralny Urząd Planowania (CUP), pierwszy ośrodek planowania w skali całej gospodarki, usytuowany
69
przy Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów. Głównym zadaniem CUP-u było opracowywanie planów
gospodarczych, a także spełnianie pewnych funkcji wykonawczych w odniesieniu do poszczególnych resor-
tów gospodarczych. Prezesem CUP-u mianowano Czesława Bobrowskiego, członka oficjalnej PPS, którego
soba przyciągnęła do PPS-u sporą grup przedwojennych nie komunistycznych zwolenników gospodarki pla-
nowej. Z tego powodu utarło się traktować CUP jako domenę wpływów PPS. CUP rzeczywiście forsował
koncepcje planistyczne bliskie postulatom socjalistów, ale nie był organem PPS, w jego kadrze kierowniczej
dominowali bezpartyjni, a nie brakowało także pepeerowców.
CUP
miał swoje plany, które zdecydowanie wywoływały sprzeciw PPR-u. Projekty CUP-u stały się za-
czynem szerokiej dyskusji tzw. CUP-owskiej. Jej inicjatorką była PPR, a personalnie czołowy jej ekonomista
Hilary Minc.
Metody stosowane przez CUP określone jako burżuazyjne. Krytykowało zbytnie eksponowanie sfery
usług niematerialnych przy jednoczesnym pomniejszeniu roli wytwórczości. Prowadziło to zaniżania roli kla-
sy robotniczej i chłopstwa oraz produkcji przemysłu państwowego w tworzeniu dochodu narodowego.
Zdaniem PPR, metody CUP zakładały wielokrotne liczenie tych samych elementów oraz nie rozdzielały zy-
sków kupieckich od faktycznej wartości usług handlowych.
Za
błędny uznany został schemat planu, w którym naczelne miejsce zajmował dochód narodowy.
Podobnie oceniano zależność od niego planów odcinkowych, a zwłaszcza zadań produkcyjnych rolnictwa i
przemysłu. PPR podkreślała, że centralnym zagadnieniem planu powinna być produkcja, od której uzależ-
nione są spożycie i wielkość dochodu narodowego.
Wskazywano
także na pomieszanie w opracowaniu CUP pojęć planowania i przewidywania. Uważa-
no, że przyczyną tych niejasności było przeciwstawienie się rozszerzeniu kontroli państwa nad działalnością
sektorową państwa nad działalnością sektora drobnotowarowego i kapitalistycznego. Biorąc pod uwagę
ponadto brak w projekcie planu zadań w dziedzinie współzawodnictwa pracy, jakości wyrobów przemysło-
wych, akcji oszczędnościowej, uznano, że metody planistyczne CUP są tylko przewidywaniami koniunktury,
a nie można uważać ich za walkę o realizację określonych celów. PPR stwierdził, że niezbędne jest prze-
prowadzenie dyskusji nad dorobkiem metodologicznym CUP w celu odrzucenia błędów. Zarzuty te wywoła-
ły odpowiedź CKW PPS sporządzona przez Oskara Langego, który polemizował z zarzutami PPR dotyczą-
cymi metod obliczania dochodu narodowego. Wskazywał również na potrzebę szerszego uwzględniania
usług w marksistowskich szacunkach produktu społecznego. Jednocześnie Lange uznał za konieczne
wprowadzenie do planu cen stałych i wskaźników porównawczych i wypowiedział się za dalszą rzeczową
dyskusją na temat gospodarki socjalistycznej.
Wspólne stanowisko PPR i PPS co do potrzeby przedyskutowania kwestii sposobu obliczania dochodu
narodowego i metodologii planowani doprowadziło do zorganizowania zebrania aktywu obu partii 18 i 19.
02. 1948r. Hilary Minc potwierdził zarzuty wysuwane wcześniej przez PPR oraz dodatkowo zarzucił również
CUP zbytnie zajmowanie się bieżącą polityką ekonomiczną ze szkodą dla planowania.
W dyskusji na zebraniu aktywu PPR i PPS oraz w późniejszej publicystycznej pojawiły się dalsze za-
rzuty pod adresem CUP. Krytykowano jego niedostateczną współpracę z Głównym Urzędem Statystycznym
i Instytutem Gospodarstwa Narodowego. Wytykano niedocenianie planowania przestrzennego w procesie
planowania gospodarczego.
Z kolei Oskar Lange w swoim wystąpieniu uwypuklił brak marksistowskiego podejścia do zagadnienia
planowania oraz niedostateczny nadzór PPS nad CUP.
Atmosfera dyskusji CUP-owskiej wyraźnie wskazywała, że mimo wysuwania na pierwszy plan pro-
blemów dotyczących techniki planowania i liczenia dochodu narodowego polemika miała charakter wybitnie
polityczny i wynikała bezpośrednio z przemian politycznych w kraju związanych z dążeniem PPR do uzyska-
nia decydującego wpływu na życie społeczno-gospodarcze.
Dyskusja
stanowiła element walki ideologicznej i politycznej w okresie kształtowania jedności orga-
nicznej PPS i PPR. Jednocześnie określała kierunek dalszych przeobrażeń w systemie organizacji i planowa-
nia gospodarki narodowej. Ustalała również zarys strategii rozwoju ekonomicznego Polski po zakończeniu
realizacji planu trzyletniego.
Dyskusja CUP-owska była ważnym etapem w procesie kształtowania zarówno modelu ustrojowego,
jak i ekonomicznego powojennej Polski.
79. Powstanie gospodarki centralnie kierowanej.
Znalezienie
się Polski w strefie dominacji ZSRR przesądziło o adaptacji radzieckiego ustroju pań-
stwowego, wraz z tego konsekwencjami w sferze zarządzania gospodarką, pomimo, że polscy komuniści w
okresie początkowym (1944-47 lub w innej wersji 1944-48) zachowywali wyraźny dystans do niektórych
założeń modelu gospodarki radzieckiej.
Początkowo ukształtował się wówczas system ekonomiczny nazywany zetatyzowaną gospodarką
wielosektorową, który nie był jeszcze gospodarką centralnie kierowaną (chociaż mógł stanowić dogodny
70
punkt wyjścia, przy dalszym rozroście sektora państwowego, ograniczaniu roli rynku oraz pogłębianiu cen-
tralizacji).
W
systemie
własnościowym i regulacyjnym gospodarki dominowało państwo, występowały jednak
również inne sektory własności: prywatny, spółdzielczy (i w minimalnym zakresie samorządowy (komunal-
ny)).
CUP
(Centralny Urząd Planowania) - pierwszy ośrodek planowania w skali całej gospodarki, dosto-
sowywał metody i formy planowania do tego wielosektorowego układu własnościowego. Szczegółowe za-
rządzanie danym działem, w wypadku zdecydowanej przewagi sektora państwowego, odbywało się za po-
średnictwem odpowiednich ministerstw (Ministerstwo Komunikacji, Żeglugi, Handlu Zagranicznego, Skarbu.
) oraz podporządkowanych im organów pośrednich (Np: przemysł podporządkowano Ministerstwu Przemy-
słu). Natomiast w rolnictwie i handlu wewnętrznym, mimo elementów kontroli administracyjnej, utrzymy-
wała się znaczna swoboda oparta na regułach rynkowych. Centralne planowanie połączone więc było z
rynkiem i pośrednią formą zarządzania gospodarczego.
Szczególne poparcie dla tego modelu gospodarki wyrażała PPS (oficjalna), która opowiadała się jed-
nocześnie za zwiększeniem roli spółdzielczości.
Przy
monopolizacji
życia politycznego (w grudniu 1948 r. powstała PZPR) w latach 1947-49 przy-
stąpiono do rewizji systemu gospodarczego. Odrzucano stopniowo popierany przez PPS, tzw. “model
trójsektorowy”. Dążono do dalszej centralizacji kierowania gospodarką, rozszerzenia planowania i zarzą-
dzania na wszystkie jej działy.
W tym celu:
- poszerzono sektor państwowy i ograniczono pozostałości sektora prywatnego (bitwa o handel, PGR -
Państwowe Gospodarstwa Rolne, kolektywizacja ),
- podporządkowano państwu sektor spółdzielczy,
- likwidowano komunalny,
- wzmacniano kontrolę państwa nad systemem finansowym, (wprowadzono zasadę finansowania inwesty-
cji z budżetu państwa);
Centralne zarządy wchodzące w jego skład kierowały, połączonymi w zjednoczenia branżowe, zakła-
dami o znaczeniu ogólnopaństwowym. Zakłady oznaczeniu lokalnym podlegały wojewódzkim zjednocze-
niom przemysłu miejscowego.
- utworzono w pełni dyspozycyjną politycznie, posiadającą ogromne uprawnienia planistyczne, realizującą
bieżącą politykę gospodarczą i zarządzającą poszczególnymi działami gospodarki, nową centralna instytu-
cję planistyczną - PKPG (Państwową Komisję Planowania Gospodarczego w kwietniu 1949 r. ). Zmiany te
umożliwiły przyśpieszenie industrializacji preferującej rozwój przemysłu środków produkcji oraz ukształto-
wanie się polskiej wersji gospodarki centralnie kierowanej, które przypadło na pierwszą połowę lat
pięćdziesiątych.
W okresie planu 6-letniego nie udało się już dokonać większych zmian w układzie własnościowym.
Zmniejszono jednak zdecydowanie rolę inicjatywy prywatnej, poprzez pogłębienie rozpoczętej uprzednio
etatyzacji. Dotyczyło to zwłaszcza handlu detalicznego, przemysłu prywatnego i rzemiosła. W rolnictwie
utrzymywała się dominacja indywidualnych gospodarstw chłopskich, przy czym państwo miało ogromne
możliwości wpływu na produkcję i podaż artykułów rolnych, dzięki daleko posuniętej administracyjnej kon-
troli.
Gospodarka, jej centralne organy (PKPG o największym znaczeniu; ministerstwa z najważniejszym
Ministerstwem Finansów; NBP przejmujący i realizujący wszystkie wpływy i wypłaty budżetu oraz gospo-
darcze wydziały KC PZPR. ), podporządkowane zostały naczelnej władzy politycznej.
Narzędziami kierowania gospodarką były:
- niezwykle szczegółowy plan obejmujący wszystkie działy i gałęzie gospodarki formułowany przez PKPG
- państwowe zarządzanie gospodarcze.
W centralnej regulacji makrogospodarczej dominowały metody nakazowo - rozdzielcze i administra-
cyjne wypierające legalny rynek. Straciło znaczenie oddziaływanie za pośrednictwem parametrów ekono-
micznych.
Zmniejszono znaczenie stosunków towarowo - pieniężnych (poza sferą stosunków między gospodar-
stwami domowymi a przedsiębiorstwami na quasi-rynku pracy i dóbr konsumpcyjnych).
Administracyjnie ustalono poziom podaży i cen, kontrolowano płace. Ograniczono do minimum swo-
bodę jednostek gospodarczych. Przedsiębiorstwa pozbawione motywacji ekonomicznej i mechanizmu wy-
muszającego ostrożność finansową (Państwo wykluczało możliwość bankructwa, a jednocześnie w formie
podatków przejmowało niemal w całości zysk przedsiębiorstwa)
łączono w coraz większe jednostki organi-
zacyjne (monopolizacja).
Pod koniec planu 6-letniego podobieństwo między systemem gospodarczym Polski i ZSRR osiągnęło
swe apogeum (nadal inna była struktura własności w rolnictwie i skala wykorzystania pracy przymusowej).
Od 1956 r. różnice się powiększały. System gospodarki centralnie kierowanej sprawdzał się tylko gdy ist-
71
niały rezerwy środków produkcji umożliwiające ekstensywny wzrost. Poza tym działał w sposób nieefek-
tywny i uniemożliwiał intensyfikację gospodarki.
80. Kolektywizacja rolnictwa.
Kolektywizacja - proces wymuszonego przez państwo komunistyczne przekształcania drobnych, pry-
watnych gospodarstw chłopskich w wielkie gospodarstwa spółdzielcze obok istniejących państwowych.
Motywami kolektywizacji były: chęć dopasowania rolnictwa do wizji gospodarki uspołecznionej (bez
elementów kapitalistycznych) oraz potrzeba nieekwiwalentnego uzyskania surowców rolnych, żywności i
rąk do pracy w okresie socjalistycznej industrializacji. W ZSRR przeprowadzona w latach 1930-35, w euro-
pejskich krajach socjalistycznych 1948 - 1960 (z wyjątkiem Polski i Jugosławii), w Chinach 1953 - 1958.
Sytuacja wyjściowa:
Decydujący wpływ na strukturę agrarną w Polsce miała reforma rolna
z dn. 6 września 1944 r. i osadnictwo na Ziemiach Zachodnich i Północnych (gdzie powstała większość go-
spodarstw państwowych). Tak ukształtowana była raczej niekorzystna, gdyż przeważały gospodarstwa
niepełnorolne o niskiej towarowości. W 50 r. w posiadaniu indywidualnych gospodarstw chłopskich znaj-
dowało się 81, 3% ogółu gruntów, 2, 3% należało do spółdzielni a 16, 4% stanowiło własność państwową.
Produkcja rolna nie wystarczyła na pokrycie zapotrzebowania (w 1947 r. ustały dostawy UNRRA), pomimo
dużych osiągnięć rolnictwa z okresu planu 3-letniego.
Środków na realizowanie polityki forsownej industrializacji zaczęto szukać głównie w rolnictwie (po-
przez niskie ceny żywności, oszczędności na inwestycjach rolniczych). Kolektywizacja gwarantowałaby pań-
stwu duży wpływ na produkcję rolną. W czerwcu 1948 r. konferencja Kominformu (Biuro Informacyjne Par-
tii Komunistycznych i Robotniczych) na wniosek ZSRR podjęła decyzję o rozpoczęciu kolektywizacji rolnic-
twa krajów socjalistycznych, co miało spory wpływ na indywidualne decyzje tychże państw.
W Polsce zarys programu kolektywizacji został przedstawiony na plenum KC PPR we wrześniu 1948 r.
po przezwyciężeniu oporu W. Gomułki i natychmiast przystąpiono do jego realizacji, zanim możliwe było
odpowiednie techniczne wyposażenie nowych gospodarstw spółdzielczych. Przewidywano powolne uspół-
dzielczanie (w 1949 r., miano nim objąć 1% gosp. rolnych). Tworzone spółdzielnie miały być ekonomicznie
silne i stanowić wzór i zachętę dla chłopów gospodarujących indywidualnie, dlatego ruch założycielski miał
się koncentrować w powiatach o wysokiej kulturze rolnej i obejmować gospodarstwa o dobrych wynikach
produkcyjnych (co pozostało tylko teorią). Teoretycznie zakładano dobrowolność kolektywizacji. W prak-
tyce obok (presji pośredniej jak ulgi podatkowe, wysokie kredyty dla spółdzielni, wzrost obciążeń gospo-
darstw prywatnych czyli) nacisku ekonomicznego i administracyjnego stosowano również represje
siłowe (rekwirowano produkty rolne, straszono, bito itd. ).
Kolektywizacja jak już pisałam miała ułatwić uczynienie z rolnictwa źródła akumulacji, zapewnić wyko-
nanie dużych zadań planowych przy niskich nakładach, służyć zlikwidowaniu własności prywatnej w rolnic-
twie na co naciskał ZSRR. Deklaracja ideowa PZPR wskazała na kolektywizację jako formę walki z bogatym
chłopstwem (tzn. kułakami), którym zamknięto dostęp do spółdzielni produkcyjnych. Nowo tworzone spół-
dzielnie produkcyjne cierpiały na brak maszyn rolniczych i nawozów sztucznych, fachowców i zły system
zarządzania, miały niższą efektywność niż gospodarstwa chłopskie pracujące w znacznie trudniejszej sytu-
acji. Sytuacji nie zmieniały Państwowe Ośrodki Maszynowe (POM), które miały świadczyć usługi wyłącznie
w gospodarstwach spółdzielczych (pozbawionych własnego parku maszynowego i uzależnionych przez to
od organizacji państwowych).
Przebieg:
W pierwszym roku realizacji planu uspółdzielczania zdołano nim objąć zaledwie 0, 1% gospodarstw.
Przyspieszenie nastąpiło od 1950 r. Kolektywizacji towarzyszył dodatkowy drenaż rolnictwa za pośrednic-
twem:
−
presji podatkowej stale rosnącej i charakteryzującej się dużym zróżnicowaniem stawek (znacznie wyż-
szych dla gospodarstw zamożniejszych niż uboższych),
−
dostaw obowiązkowych wprowadzonych w latach 1951-52 i również rosnących,
−
utrzymywania niskich cen na artykuły rolne i wysokich na przemysłowe,
−
dyskryminacją zaopatrzenia w środki produkcji rolnej i materiały budowlane gospodarstw chłopskich,
−
niedoinwestowania rolnictwa zwłaszcza w porównaniu z przemysłem.
Wszystkie te obciążenia nieporównywalnie bardziej dotykały gospodarstwa indywidualne. Takie wa-
runki ekonomiczne i niepewność jutra powodowały spadek inwestycji chłopów, dekapitalizację części ma-
jątku i spadek produkcji. W 1951 roku nastąpiło załamanie produkcji rolnej, a wskaźnik produkcji na
1 mieszkańca z 1950 r. osiągnięto dopiero w 1956 r. Wprowadzono ponownie dostawy obowiązkowe. Po
śmierci Stalina nasilała się krytyka kolektywizacji.
Na II Zjeździe PZPR w marcu 1954 r. zadecydowano o zmianach w polityce rolnej, które przyczyniły
się do pewnej poprawy w rolnictwie w ostatnich 2 latach planu 6-letniego. Postanowiono wówczas zwięk-
szyć nakłady na rolnictwo i przemysł produkujący na jego potrzeby. Zelżał nacisk na kolektywizację.
72
W rezultacie wzrosły nieco inwestycje i zaopatrzenie rolnictwa w środki produkcji. Nie poprawiła się
jednak (w sposób istotny) sytuacja ekonomiczna gospodarstw chłopskich na tyle by wyzwolić znaczniejszą
aktywność w sektorze prywatnym.
O
odejściu od polityki przymusowej kolektywizacji zdecydowało w 1956 r. nowe kierownictwo PZPR z
W. Gomułką na czele. Zezwolono na rozwiązywanie się istniejących spółdzielni. W efekcie spółdzielnie zaj-
mujące do końca 1955 r. 9, 2% powierzchni użytków rolnych w kraju w roku 1957 zajmowały już tylko 1,
2%. Państwo miało i zachowało jednak decydujący wpływ na działalność rolników indywidualnych. Gospo-
darstwa chłopskie otoczone były zetatyzowaną siecią spółdzielczości zaopatrzenia i zbytu, nie wspominając
o innych instrumentach umożliwiających realizacje polityki państwa. Na początku 1957 r. ogłoszono tzw.
nową politykę rolną rozwijającą m. in. kontraktację.
Proces kolektywizacji był najbardziej zaawansowany w województwach zachodnich i północnych, naj-
słabiej w starych wsiach województw: kieleckiego, warszawskiego, łódzkiego i lubelskiego.
Skutki:
Polityka rolna planu 6-letniego, której zasadniczym elementem była kolektywizacja, nie spowodowała
zasadniczych zmian strukturalnych. Wskutek oporu chłopskiego uspołecznienie rolnictwa nie przybra-
ło nigdy większych rozmiarów. O globalnej produkcji rolnej decydował sektor chłopski, który w 1955 r.
skupiał 77, 3% użytków rolnych, a dostarczał 80, 7% produktów, podczas gdy gospodarstwa spółdzielcze
na 9, 2% użytków wytwarzały 8, 2% globalnej produkcji rolnej (co świadczy o ich efektywności).
Polityka
kolektywizacyjna
wpłynęła na obniżenie inwestycji chłopów, przez to na zmniejszenie, a
przejściowo załamanie produkcji rolnej i jej efektywności. Zwiększyła też odpływ ludności, zwłaszcza
młodej (ze względu na "brak perspektyw") ze wsi.
Negatywną konsekwencją, może nie tyle samej kolektywizacji, co polityki jej towarzyszącej i mającej
ją przyspieszyć, jak choćby wypieranie bogatszych chłopów, było dalsze pogorszenie struktury agrar-
nej gospodarstw indywidualnych.
Doszło do rozdrobnienia części gospodarstw i przekształcenia w gospodarstwa chłopsko - robotnicze
części małorolnych. Zdecydowanie spadła liczba gospodarstw największych. Niewiele więc było gospo-
darstw choćby potencjalnie zdolnych do prowadzenia intensywnej produkcji.
W latach realizacji planu 6-letniego produkcja rolna wzrosła znacznie mniej niż zakładano, bo zaledwie
o 5%. Pogłębiła się dysproporcja między rozwojem przemysłu a rolnictwa.
Do
czołowych zagadnień urósł problem zaopatrzenia w mięso, a właściwie problem paszowy związany
z niedostateczną produkcją roślinną.
Przyczyny niepowodzenia kolektywizacji:
Opór
chłopstwa miał bogate podłoże: duża część historii Polski była dziejami walki o ziemię. Doświad-
czenia radzieckich sowchozów raczej odstraszały. Zrozumiałe też były obawy, że niektórzy członkowie
spółdzielni będą unikać pracy i żyć kosztem innych. Rodzime przykłady również nie zachęcały.
Przy
tym
spółdzielnie produkcyjne były niedostatecznie zasilane kredytami i środkami rzeczowymi
(gosp. chłopskie - jeszcze gorzej), co nie pozwoliło na podniesienie intensywności produkcji i uzależniało ją
głównie od nakładów pracy żywej z czym spółdzielnie miały największe trudności.
Charakterystyczne
jest,
że do trwałego wstrzymania procesu kolektywizacji rolnictwa i roz-
wiązania większości spółdzielni produkcyjnych doszło jedynie w Polsce. W pozostałych krajach obo-
zu (radzieckiego, początkowo z wyjątkiem Węgier), po 1955 r. kolektywizacja została przyspieszona, by na
początku lat 60-tych gospodarstwa kolektywne w stosunku do ogólnej powierzchni upraw stanowiły 80% -
90%. Czemu tak się stało należy się zastanowić. Czy był to wynik mniejszych nacisków na kolektywizację,
czy sekwencji władz, czy silniejszego oporu społeczeństwa, czy też niechęci władz do kierowania większych
środków na rolnictwo w związku z niezbędną poprawą zaopatrzenia gospodarstw zespołowych w środki
produkcji i podniesienia dochodów rolników?
81. Plan 6-letni.
a) Założenia planu i zmiany w jego realizacji
Bezpośrednio po wojnie odbudowywano w Polsce gospodarkę (była to faza prokonsumpcyjna). Uda-
ło się wówczas osiągnąć znaczną poprawę warunków życia (co zbliżało część społeczeństwa do władzy).
Gdy władza zyskała przeświadczenie, że umocniła już swoją pozycję i społeczeństwo ją popiera, a w każ-
dym razie nie jest jej przeciwne, powstały warunki do zmiany polityki gospodarczej (której istotnie zaczęto
dokonywać już od końca 1948 r. ).
Trudno ocenić jaki wpływ na przejście do polityki forsownej industrializacji, w okresie planu 6-
letniego 1950-55, miały autonomiczne decyzje władz polskich, a jakie naciski Związku Radzieckiego ro-
snące w miarę pogarszania się sytuacji międzynarodowej (wybuch wojny w Korei 1950). Wydaje się jed-
nak, że to ten drugi czynnik miał decydujące znaczenie, gdyż zmiana polit. gosp. dokonała się równocze-
śnie w wielu krajach „demokracji ludowej”
73
Podstawowe
założenia planu na lata 1950-55, opracowane na podstawie tez MPiH, przyjął Kongres
Zjednoczeniowy PPR i PPS(XII 48). Zakładano przejście z gospodarki ekstensywnej na intensywną, po-
przez:
-
uprzemysłowienie Polski dzięki dużym inwestycjom zwłaszcza w przemyśle ciężkim,
- wzrost produkcji rolnej.
Założenia planu przedstawił H. Minc, który miał stanąć na czele Państwowej Komisji Planowania Go-
spodarczego (PKPG), utworzonej w 1949 r. na miejsce CUP-u (Centralnego Urzędu Planowania). Plan
przygotowywany przez CUP odrzucono. Plan 6-letni opracowywano przy znacznym zwiększeniu roli władz
centralnych. Ostatecznie ustawę o planie 6-letnim uchwalił Sejm 21 lipca 1950 r. Zakładała ona znacznie
szybszy niż to miało miejsce na kongresie, wzrost produkcji przemysłowej - zwłaszcza hutnictwa, przemy-
słu maszynowego i chemicznego- (o 158%, a nie 85-95%) i produkcji rolnej - zwłaszcza produkcji zwie-
rzęcej - (o 50%, a nie o 35-40%) w 1955 r. w porównaniu z rokiem 1949. Przyjęto, że dochód narodowy
w 1955 r. będzie o 112, 3% wyższy niż w 1949 r. Założenia były tyleż ambitne, co nierealne. Dużej po-
prawie miało ulec praktycznie wszystko: od budownictwa mieszkaniowego, wzrostu spożycia i realnych za-
robków, poprzez urbanizację kraju, zmniejszenie przeludnienia agrarnego, mechanizację rolnictwa, inten-
syfikację upraw, po wzrost produkcji całego przemysłu, a zwłaszcza przemysłu grupy “A”, czyli przemysłu
środków wytwórczości i zbrojeniowego, bardziej równomierne rozmieszczenie sił wytwórczych dzięki de-
glomeracji wielkich skupisk miejsko-przemysłowych i aktywizacją gospodarczą regionów zacofanych. Pla-
nowano tego dokonać w pełni wykorzystując rezerwy produkcyjne i zwiększając wydajność pracy (poprzez
osłabione “współzawodnictwo pracy”). Władze zdawały się nie zauważać, iż:
-od wojny ciągle jeszcze brakowało wykwalifikowanych kadr
-do pracy w przemyśle napływała głównie ludność wiejska, nie posiadająca najmniejszych kwalifika-
cji i zupełnie nie przyzwyczajona do pracy w zakładach przemysłowych
-brakowało doświadczeń w zakresie nowego sposobu zarządzania i nowej organizacji gospodarki
Dążono do zwiększenia potencjału gospodarczego i militarnego Polski oraz do umocnienia
systemu komunistycznego.
To ostatnie miało się odbywać poprzez przyśpieszenie likwidacji własności prywatnej (w rolnictwie i
rzemiośle) i zwiększenie kontroli państwa nad gospodarką, w ogóle poprzez koncentrację władzy, która
miała objąć wszystkie dziedziny życia. Zaś dwa pierwsze przez gwałtowną rozbudowę przemysłów inwe-
stycyjnych i wojskowych, co oznaczało niestety ograniczenie nakładów na inne cele: przemysły konsump-
cyjne, rolnictwo, budownictwo mieszkaniowe, rozwój infrastruktury (komunalnej, oświatowej, opieki zdro-
wotnej). Konieczne było zwiększenie udziału akumulacji w dochodzie narodowym, a w konsekwencji ogra-
niczenie tempa wzrostu stopy życiowej ludności. Poprzez forsowną industrializację zamierzano przyśpie-
szyć tempo rozwoju kraju i odrobić zacofanie gospodarcze w stosunku do bardziej rozwiniętych państw
Europy Zachodniej. Industrializacja, chociaż nadmiernie jednokierunkowa, wywołała szereg korzystnych
zjawisk, jak likwidacja strukturalnego bezrobocia, umożliwienie migracji zbędnej na wsi ludności do miast,
ale i wiele zjawisk negatywnych. Ciągłe ograniczenie realnych dochodów i opiekuńczych funkcji państwa
(świadczeń społecznych), obok innych trudności (o których później) były przyczyną rosnącego niezadowo-
lenia społeczeństwa (które skłaniało władze do ograniczenia zakresu swobód politycznych).
Jednostronność prowadzonej polityki stała się też przyczyną ogromnych dysproporcji i napięć w go-
spodarce. W końcu doprowadziło to do zwrotu w polityce w 1956 r., zmiany ekipy rządzącej.
Sytuacja międzynarodowa:
W Europie narastała “zimna wojna”. Miejscami potencjalnego konfliktu między dwoma systemami
politycznymi były obszary leżące na pograniczu ich wpływów: Niemcy i Korea.
-W 1948 r. miał miejsce kryzys berliński. Potem powstały RFN i NRD.
-W czerwcu 1950 r. rozpoczął się konflikt zbrojny w Korei, który uczynił pilniejszą potrzebę rozbu-
dowy potencjału militarnego.
-W styczniu 1949 r. Polska, Bułgaria, Czechosłowacja, Rumunia, Węgry, ZSRR utworzyły RWPG
(Radę Wzajemnej Pomocy Gospodarczej).
-4 kwietnia 1950 r. powstało NATO (Pakt Północnoatlantycki). Był to sojusz wojskowy Stanów Zjed-
noczonych i Unii Zachodniej.
-Pod koniec lat 40-tych ujawnił się konflikt między komunistyczną partią Jugosławii, a pozostałymi
partiami członków Kominformu (powstałego w 1947 r. )
-W 1947 r. ustały dostawy UNRRA, a Polska nie wzięła udziału w Planie Marshalla. Wobec postępu-
jącej gospodarczej izolacji obozu radzieckiego wzmocnieniu ulegały tendencje autarkiczne, które stały
się jedną z cech socjalistycznej industrializacji (Autarkia - dążenie do samowystarczalności gospodarczej
państwa. )
-5 marca 1953 r. zmarł Józef Stalin.
74
-W drugiej połowie lat 50-tych nastąpiło pewne odprężenie w stosunkach międzynarodowych. Roz-
szerzyły się kontakty gospodarcze między Wschodem i Zachodem.
Realizacja:
Mimo, i tak nazbyt wygórowanych zadań planu zaczęto je rozszerzać już od drugiej połowy 1950 r.,
modyfikując kolejne plany roczne. Gwałtownie wzrastał udział akumulacji w dochodzie narodowym (w
1952 r. wynosił 28, 5%), co musiało prowadzić do ograniczania bieżącego spożycia. Koszty rozwoju prze-
mysłu ciężkiego i zbrojeniowego ponosiło rolnictwo, obciążone wysokimi podatkami i dostawami obowiąz-
kowymi, malały nakłady na gałęzie służące zaspokajaniu potrzeb ludności. W efekcie w gospodarce po-
wstały ogromne nierówności. Brakowało materiałów i surowców, jedne przedsiębiorstwa nie były w stanie
pokrywać zapotrzebowania drugich, co powodowało niepełne wykorzystywanie mocy produkcyjnych. Stale
pogłębiały się dysproporcje pomiędzy przemysłem, a rolnictwem, chronicznie niedoiwestowanym.
Kolektywizacja sprawiała, że chłopi nie inwestowali we własne gospodarstwa. Państwo również bardzo
ograniczyło inwestycje w tej dziedzinie. Efekt był taki, że spadła produkcja rolna.
Wystąpiły silne objawy inflacyjne. W rękach ludności znajdowały się ogromne ilości pustego pie-
niądza - bez pokrycia w ofercie rynkowej (pozostawało to w związku z rosnącym strumieniem pieniędzy na
cele inwestycyjne i niedoborem produktów konsumpcyjnych).
Nie zrealizowano ujętych w planie 6-letnim zadań dotyczących poprawy warunków życia społeczeń-
stwa (z wyjątkiem likwidacji bezrobocia), co było przyczyną niezadowolenia społecznego. Zakończenie
działań w Korei i śmierć Stalina w 1953 r. stworzył warunki do zmian w polityce gospodarczej.
Od 1954-55 r. próbowano przeprowadzić manewr gospodarczy tzw. przegrupowanie sił i środ-
ków, czyli zmiany w strukturze nakładów inwestycyjnych (ograniczono nakł. na p. ciężki, a zwiększono na
p. konsumpcyjny, bud. mieszkaniowe, rolnictwo), które przyniosło niewielkie efekty. Na II Zjeździe PZPR w
marcu 1954 r. wprowadzono wiele zmian do planu. Korekty miały na celu poprawę położenia ludności i
wyrównanie dysproporcji w gospodarce.
-
Obniżono udział akumulacji w dochodzie narodowym (w 1955 r. wynosiła 20, 8% )
-
Wzrosły realne dochody i konsumpcja
- Zaniechano realizacji części inwestycji i większą ich część przeznaczono na rolnictwo (w tym i pry-
watne), budownictwo mieszkaniowe, przemysł konsumpcyjny i realizację zadań społecznych.
Okazały się niewystarczające. W czerwcu 1956 r. w Poznaniu doszło do wybuchu niezadowolenia
społecznego, gdy źle obliczono wynagrodzenia pracowników Zakładów Cegielskiego, strajków, wyjścia ro-
botników na ulice. Padli zabici i ranni.
Ogólnie:
Wykonano, a nawet przekroczono zadania w sferze produkcji przemysłowej (w ostatnim roku
planu produkcja przemysłu uspołecznionego osiągnęła poziom o 185% wyższy od stanu w 1949 r. ), a nie
zrealizowano zadań dotyczących poprawy warunków życia społeczeństwa. Ekonomiści twierdzą, że skala
ukształtowanych dysproporcji w gospodarce stała się przyczyną późniejszych kryzysów społeczno-
ekonomicznych w Polsce.
-“Socjalistyczna industrializacja” odznaczała się silnymi akcentami autarkicznymi i militarnymi.
-Bardzo wydatnie wzrosła produkcja zbrojeniowa.
-Produkcja oparta była o przestarzałe technologie, sprowadzane głównie z ZSRR i odznaczała się ni-
ską jakością. (darmowe licencje)
-Jej wzrost następował w wyniku zwiększania zatrudnienia, nie wydajności pracy.
-Zbyt nisko oceniono koszty inwestycji, co wpłynęło na nadmierne pomnożenie liczby rozpoczyna-
nych obiektów i wydłużenie cyklu robót (a więc dodatkowe koszty).
-Trudności przeżywał handel zagraniczny, bowiem opłacaniu sprowadzanych maszyn i urządzeń słu-
żył eksport węgla, którego wydobycie wzrosło stosunkowo niewiele. Zmuszało to zarazem do
oszczędności energii w kraju.
-Chcąc wykorzystać korzyści jakie niesie aglomeracja naruszano proporcje rozwoju regionów. Ogra-
niczano inwestycje w okręgach niedostatecznie rozwiniętych gospodarczo, nie rozwiązano więc pro-
blemu lokalnych nadwyżek siły roboczej.
b) Polityka pieniężna w okresie Planu 6-letniego
W sytemie gospodarki, który panował w Polsce w czasach Planu 6-letniego, finanse przestały od-
grywać taką rolę, jak w gosp. wolnorynkowej. Waluta, skarbowość, aparat bankowy nie były regulatorem
gospodarki. Pełniły raczej funkcje usługowe wobec zadań rzeczowych określonych przez czynniki politycz-
ne.
1. Waluta
75
Aby
stworzyć stabilny pieniądz przeprowadzono reformę pieniężną za pomocą ust. z 28 X 1950r. W
dniach 30X-8XI tego roku dokonano wymiany pieniędzy w relacji 100:1 (deflacja). Ceny, płace i zobowią-
zania przeliczono w relacji 100:3. Nowy zł został zrównany z rublem, ustalono też czysto teoretyczny stos.
1zł =0, 222168 g złota, z czego wynikał równie teoretyczny kurs 4 zł za 1 dol. Na powyższym parytecie
oparta była istniejąca do 1982 r fikcyjna jednostka „złoty dewizowy”. Wkłady bankowe i oszczędnościowe
przeliczono w relacji 100:3 jedynie do wys. 100 tys. dawnych złotych na osobę. Osiągnięto marżę emisyjną
szacowano na 3 mld nowych zł. Wymianę przygotowywano w ścisłej tajemnicy i stanowiła ona dotkliwy
cios dla społeczeństwa. W świadomości społ. pozostał uraz do wymiany pieniędzy, który przez kolejne
dziesięciolecia dawał o sobie znać w momentach napięć. Po reformie w obiegu znalazł się, pierwszy raz po
wojnie, bilon. Poprzednio w obiegu były tylko pieniądze papierowe.
Z powodu trwającej forsownej industrializacji i korekt planu w związku z wojną w Korei główny cel
reformy nie został zrealizowany. W latach 1951-52 nasiliły się zjawiska inflacyjne. W 1951r próbowano im
zaradzić poprzez Narodową Pożyczkę Rozwoju Sił Polski, która jako przymusowa zmniejszyła siłę nabywczą
ludności. Miała jednak niewielkie znaczenie dla budżetu (1, 4% dochodów w 1951r) Dopiero drastyczna
podwyżka cen, dokonana 3I1953 przyniosła stabilizację złotego, dzięki czemu w kolejnych latach możliwe
było kilkakrotne spektakularne obniżenie cen.
W 1950 r zmieniono również prawo dewizowe, wskutek czego posiadanie obcych walut, złota i pla-
tyny uznane zostało za przestępstwo. Dalsze zaostrzenie przepisów przyniosła ustawa dewizowa z II52.
Wobec znikomych kontaktów ludności Polski z zagranicą problem ten miał niewielkie znaczenie.
Rozporządzenie ministra finansów z 7XI56 zmieniało kierunek ewolucji prawa dewizowego. Posiada-
nie obcych walut, złota i platyny stało się legalne, nielegalny pozostał natomiast ich obrót.
2. Skarbowość
Przed 1950 budżet miał jeszcze tradycyjny, przedwojenny układ: podstawę dochodów stanowiły
monopole skarbowe, największą część wydatków pochłaniały wojsko i administracja, poza budżetem
państw. pozostawały budżety samorządu terytorialnego i ubezpieczenia. Rok 1947 przyniósł początek roz-
szerzania zakresu budżetu.
Na pocz. planu 6-letniego wiosną 1950 przeprowadzono reformę adm., znosząc samorząd teryt. i
wprowadzając jednolity system adm. państw., oparty na radach narodowych. Następstwem tego była re-
forma budżetowa (1 I 51), wskutek której: do budżetu państwa włączono dotychcz. budż. sam. i ubezp,
nastąpił podział na budżet centralny i budżety terenowe. W stosunkach między państwem a p-stwami re-
forma oznaczała całkowite odejście od rach. ekon., odtąd liczyło się tylko wykonanie planu. Z budżetu fi-
nansowano inwestycje, wyrównywano ewentualne straty p-stw oraz zapewniano środki obrotowe. Zlikwi-
dowano rozpowszechniony w II RP i w pierwszych latach powojennych system funduszy celowych. W tym
czasie (30III1950) przekształcono Ministerstwo Skarbu w Ministerstwo Finansów. Niezwykle szeroki zakres
zadań budżetu powodował jego wielka szczegółowość, co utudniało kontrolę finansów państwa przez
Sejm. Na mocy dekretu o uchwalaniu i wykonaniu budżetu z 1952 rzeczywista władza w tym zakresie zo-
stała scedowana na rząd.
3. Bankowość
Zmiany, jakich dokonano w latach 1950-56 w bankowości, były następstwem wprow. nowego sys-
temu bank., opartego na wzorach radz. 25 X 1948. W 1950 r zlikwidowano Bank Rzemiosła i Handlu, któ-
rego kompetencje przejął NBP. Ponieważ Bank Handlowy SA w W-wie cieszył się sporym prestiżem zagra-
nicą, w marcu 1951r zrezygnowano z utworzenia Banku Handlu Zagr., decydując się na pozostawienie BH
SA. W I52, wobec likwidacji samorządu teryt., zlikwidowano Bank Komunalny. W latach 1952-53 NBP prze-
jął znaczną część kompetencji Banku Rolnego.
W I fazie realizacji planu 6-letniego nastąpiła koncentracja działalności kredytowej w NBP, co do-
prowadziło do wzmocnienia pozycji NBP wobec pozostałych Banków. Równocześnie jednak NBP został
podporządkowany MF. Wprowadzono zasadę finansowania inwestycji z budżetu. W tej sytuacji banki udzie-
lały wyłącznie kredytu obrotowego. W latach 1949-50 obowiązywała zasada automatyzmu kredytowe-
go, demoralizująca kredytobiorców. W nastepnych latach wycofano się z niej, dopiero jednak w 1955r.
przywrócono możliwość finansowania inwestycji z kredytu bankowego. W dziedzinie kredytowania kon-
sumpcji warto odnotować uruchomienie w 1953r sprzedaży ratalnej.
Po likwidacji Komunalnych Kas Oszczędności dominującą pozycję w akcji gromadzenia oszczędności
zdobyła PKO. Do 1954 r przeważały przymusowe formy oszczędzania. Do pożyczek wewn. można jeszcze
zaliczyć obowiązkowy Społeczny Fundusz Oszczędzania (1948-54), a także zwycaj wypłacania pracowni-
kom nagród i premii na książeczki PKO w latach 1950-52. Działające na wsi w latach 40-tych Spółdzielnie
Oszczędnościowo-Pożyczkowe przekształcono w 1948 roku w Gminne Kasy Spółdzielcze, które w I52 stały
się faktycznymi agendami PKO. W zakładach pracy uzupełnieiem aparatu bankowego były, utworzone w
76
1949 r. z inicjatywy Centralnej Rady Związków Zawodowych, Pracownicze Kasy Zapomogowo - Pożyczko-
we.
c) Rolnictwo w latach Planu 6-letniego
Zakończeie odbudowy rolnictwo zbiegało się w czasie z podjęciem przez państwo polityki forsownej
industrializacji. Zgodnie z założeniami, rolnictwo było jednym z głównych źródeł akumulacji środków prze-
znaczonych na uprzemysłowienie kraju. Już pod koniec 1948 r. w polityce rolnej przyjęto „kurs na kolekty-
wizację”, co zasadniczo zmieniło warunki rozwoju gospodarstw, zwłaszcza indywidualnych. Mimo oficjalnie
głoszonej zasady dobrowolności zrzeszania się rolników, w praktyce stosowano różne środki przymusu
ekonomicznego oraz administracyjnego. W latach 1951-52 wprowadzono progresywny system dostaw
obowiązkowych, które obok progresywnych podatków obciążających chłopów, były ważnymi czynnikami
akumulacji środków na uprzemysłowienie, a także miały stymulować rozwój spółdzielczości produkcyjnej.
Poza tym dostawy obowiązkowe i podatki wymierzono przeciwko bogatszemu chłopstwu („kułakom”), jako
najbardziej opornym wobec kolektywizacji. (wyd. w Drawsku w 1951r).
Za produkty z tytułu dostaw obow. płacono niskie ceny, nie pokrywające kosztów produkcji, nie po-
zostające także w żadnej relacji do stosunkowo wysokich cen środków produkcji. Wobec braku inwestycji i
postepującej dekapitalizacji majątku trwałego, zahamowany został rozwój rolnictwa indywidualnego, a w
latach 1951-53 wystąpił nawet spadek jego produkcji, czego nie były zdolne wyrównać gospodarstwa pań-
stwowe i spółdzielcze, cierpiące na brak fachowców, niedostatek środków produkcji (mimo uprzywilejowa-
nia w ich rozdziale), zły system zarządzania itp. Mimo wydatnej pomocy ze strony państwa gosp. uspołecz-
nione przynosiły straty.
Sektor
chłopski i jego wytwórczość decydował nadal o globalnej produkcjirolnej, a także rozwoju lub
stagnacji c. rolnictwa:
Rok 1955
Użytki rolne Produkcja rol-
na
Gosp. ind.
77, 3 %
80, 7 %
Gosp.
państw
13, 5%
11, 1%
Gosp. spół.
9, 2%
8, 2%
Kolektywizacja, wskutek oporu chłopskiego, nie osiągnęła większych rezultatów (w kulminacyjnym
punkcie IX56 było 10510 spółdzielni.
W 1951 r globalna produkcja rolna spadła do poziomu 92, 8% w stosunku do roku poprzedniego i
dopiero w 54r wróciła do stanu z 1950. Wobec szybkiego wzrostu ludności, wskaźnik produkcji rolnej na 1
mieszkca poziom ten odzyskał dopiero w 1956r.
W marcu 1954 na II Zjeździe PZPR zdecydowano się na zmiany w polityce rolnej: zwiększenie nakła-
dów na rolnictwo i gałęzie przemysłu produkującego na jego potrzeby. Dzięki temu: poprawiło się trochę
zaopatrzenie rolnictwa w środki produkcji, wzrosły inwestycje, zelżał nacisk na kolektywizację. Dla ułatwie-
nia rozwoju spółdzielczego państwo rozbudowało sieć POM-ów (mechanizacja robót polnych).
d) Przemysł w latach Planu 6-letniego
Industrializacja odgrywała duże znaczenie w koncepcjach planu 6-letniego. Cały system nastawiony
był na realizację opcji industrializacyjnej: wysoką stope akumulacji, nowe inwestycje, zwłaszcza w prze-
mysle ciężkim (industrializacja narzucona).
Dokonano zmian w systemie planowania i zarządzania gospodarką, co doprowadziło do ustanowienia
scentralizowanej, nakazowo- rozdzielczej formy makroregulacji gospodarczej, cechującej się rozbudowaną
wieloszczeblowością i hierarchizacją struktury organizacyjnej oraz wysokim stopniem szczegółowości i dy-
rektywności stosowanych norm.
Głównym narzędziem kierowania gospodarką był dyrektywny plan obejmujący całe terytorium Polski
oraz wszystkie działy i gałęzie gospodarki. Wszelkie decyzje były podejmowane na szczeblu centralnym i
przekazywane niższym szczeblom za pomocą dyrektyw. Niższe szczeble przekazywały zaś szczeblom wyż-
szym informacje o stopniu realizacji zadań. Przedsiębiorstwa, jako ogniwa podstawowe, realizowały głów-
nie funkcje wykonawcze. Integralną częścią systemu zarządzania była ścisła i drobiazgowa kontrola reali-
zacji dyrektyw oraz sankcje związane z brakiem ich wykonania. Podstawowym miernikiem oceny działalno-
ści przedsiębiorstw była produkcja globalna. System ten miał wiele wad. Do najważniejszych należała
sztywność, wyrażająca się w długim przebiegu decyzji i informacji, rozrost administracji oraz brak makro-
ekonomicznej efektywności w zakresie wykorzystania surowców, jakości produkcji itd. Co więcej, model in-
dustrializacji w Polsce oparty był na przestarzałej technice i technologii radzieckiej (z lat 30-tych), a świat
zachodni wchodził w tym czasie w okres rewolucji naukowo-technicznej.
77
Program rozwoju gospodarczego był ambitny, lecz wobec szczupłych środków materialnych, niewy-
starczającej liczby wykwalifikowanych kadr nie mógł zostać zrealizowany. W latach 50-tych obowiązywała
zasada równomiernego rozwoju przemysłu. Budowano więc zakłady przemysłowe w regionach nie posiada-
jących żadnej tradycji pracy w przemyśle, nie licząc się z kosztami (bez uwzględnienia rachunku ekon. ). O
lokalizacji przedsiębiorstwa decydowały wzgłędy społeczne, często też przesłanki ideologiczne (huty w Kra-
kowie, Częstochowie, Warszawie). Wszystko to doprowadziło do zaostrzenia dysproporcji w rozwoju po-
między poszczególnymi regionami (zacofanie w NE Polsce)
Uprzemysłowienie kraju było głównie finansowane przez dochody budżetu (dochody z przedsię-
biorstw państwowych, spółdzielczych, prywatnych), pożyczki wewnętrzne, utrzymywanie niskiego poziomu
płac. Dużą rolę w finansowaniu odgrywało też rolnictwo (podatki, dostawy obowiązkowe).
Nastawienie na rozwój przemysłu ciężkiego, środków produkcji, z natury kapitałochłonnego, oraz
rozszerzanie procesu inwestycyjnego przez dążenie do nowoczesnej realizacji zbyt dużej ilości obiektów
powodowały zakłócenia w zaopatrzeniu surowcowym, materiałowym, energetycznym, w możliwościach
przerobowych przesdsiębiorstw budowlano- montażowych. Doprowadziło to do wydłużenia cykli realizacyj-
nych i obnizyło efektywność inwestowania. Niejednokrotnie występowały przerwy w dostawie maszyn, wę-
gla, energii elektrycznej.
Kolejnym
błędem było forsowanie rozwoju tych gałęzi, dla których w Polce brakowało surowców po-
ch. kraj., np. hutnictwo żelaza, wysoko materiałochłonne branże p. maszynowego i metalowego. Ograni-
czono natomiast lub zaniedbywano rozwój tych gałęzi, które już osiągnęły w Polsce zadowalające efekty
oraz dobre miejsce w międzynarodowym podziale pracy, np. przemysł spożywczy i włókienniczy. Niedosta-
tecznie rozwijano też przemysł chemiczny i maszynowy (bogata baza surowcowa).
W porównaniu z krajami rozwiniętymi zużywano dwu-, trzykrotnie więcej energii, surowców, mate-
riałów na wytworzenie jednostki produktu lub dochodu nar. Produkcja w przemyśle wzrastała, jednak nie w
wyniku wzrostu wydajności a zatrudnienia.
Nowe ośrodki przemysłowe: Bydgoszcz, Lublin,
Zakłady: Płock, na Podhalu, chemiczne w Oświęcimiu
e) Położenie ludności w latach Planu 6-letniego
Ludność dotkliwie odczuła zmiany w polit. gosp. i społ., jakie zaszły wraz z wejściem w życie sześcio-
letniego Planu Rozwoju Gospodarczego i Budowy Podstaw Socjalizmu. Ludzie musieli się bowiem podpo-
rządkować odgórnie narzuconym koncepcjom polit. gosp (kolektywizacja rolnictwa, uspółdzielnienie rze-
miosła, niekorzystne dla pracowników zmiany przepisów prawa itd. ), co oznaczało obniżenie osiągniętego
poziomu życia, groziło zmianami własnościowymi i pozbawieniem posiadanego gosp. rolnego lub warsztatu
rzemieślniczego.
Jednym z głównych haseł planu 6-letniego była industrializacja. W tym celu dążono do zmobilizowa-
nia siły roboczej, likwidacji bezrobocia i przeludnienia agrarnego wsi. W 1950 r. wydano ustawę o mozliwo-
ści nakazu pozostania w istniejącym stosunku pracy. przystąpiono również do aktywizacji zawodowej ko-
biet. Ponadto konstytucja z 1952r stwierdzała, że praca jest prawem, obowiązkiem i sprawą honoru każde-
go obywatela. Kontynuując poczynania podjęte w końcu lat 40-tych, zmierzające do planowego rozmiesz-
czenia pracowników kwalifikowanych, szczególnie deficytowych specjalności (pracowników służby zdrowia i
lekarzy weterynarii), w 1950r wydano ustawę o planowym zatrudnieniu absolwentów szkół średnich i za-
wodowych. Rosła więc liczba zatrudnionych, głównie dzięki przepływowi ludności wiejskiej do miast.
W pierwszych latach planu 6-letniego władze, pod naciskiem ZSRR, musiały ograniczyć nakłady na
gałęzie gospodarki służące zaspokajaniu potrzeb ludności (rozbudowa potencjału militarnego w w związku
z konfliktem w Korei). Zwiększył się udział akumulacji w dochodzie nar., co powodowało ograniczenie do-
chodów realnych ludności i zmniejszenie nakładów na real. polit. społ. państwa. Narastało niezadowolenie
ludn., odpowiedzią na co było nasilenie systemu represyjnego. Dodatkowo kolektywizacja rolnictwa znie-
chęcała chłopów do dokonywania jakichkolwiek inwestycji produkcyjnych. Ograniczenie od 1950 r ich roz-
miarów, również przez państwo, w efekcie spowodowało zmniejszenie wielkości produkcji roln., przy rów-
noczesnym wzroście zapotrzebowania ludności na żywność i przemysłu na surowce rolnicze.
Wkrótce
nasiliły się objawy inflacyjne, gdyż rosnącemu strumieniowi pieniędzy nie można było prze-
ciwstawić odpow. oferty rynkowej. Wystapiły braki towarowe, które spowodowały powrót do zaopatrzenia
kartkowego i wzrost cen. (Ceny rosły szybciej niz płace nominalne, co prowadziło do spadku płac realnych i
spadku spożycia).
W okresie planu 6-letniego polityka płac nastawiona była na wykonanie i przekraczanie zadań pro-
dukcujnych (bodźce w formie: nagród, premii nawet do 50% ogólnego zarobku pracownika). Ogółem
wskaźnik wysokości płac realnych wyniósł 4% w latach 50-55.
Na podstawie konstytucji z 1952 ubezpieczenia społ. robotników i prac. umysłowych na wypadek
choroby, starości, niezdolności do pracy stały się podst. prawami obyw.
78
W takiej sytuacji władze zmuszone były do dokonania „manewru gospodarczego”. Na II Zjeździe
PZPR w marcu 1954r wprowadzono wiele zmian. Punktem wyjścia było uznanie konieczności obniżenia
udziału akumulacji w doch. narodowym, co stwarzało warunki do rozwoju konsumpcji zbiorowej i zwięk-
szenia realnych dochodów ludności. Zmiany przewidziane w założeniach tzw. przegrupowania sił i środków
przyniosły odczuwalne rezultaty. W latach 1954-55 wzrosły płace realne, zwiększono nakłady na rolnictwo,
przemysły konsumpcyjne itd. Dokonano tez pewnych korekt polit. społ. w kierunku poprawy położenia lud-
ności, a więc wzrostu nakładów na oświatę, ochronę zdrowia, kulturę. Zmiany te nie były dostateczne w
odczuciu społ.
W VI 1956 w Poznaniu doszło do wybuchu niezadowol. społ. Zostało ono bezpośrednio spowodowa-
ne stosunkowo niewielkim zaniedbywaniem władz, dotyczącymi obliczania należnych wynagrodzeń jednej z
grup pracowniczych w Zakładach Cegielskiego. Nieumiejętność władz do pokojowego rozwiązania konfliktu
doprowadziła do wybuchu strajku i wyjścia robotników na ulice. Konflikt ten bardzo szybko nabrał charak-
teru polit., doszło do uzycia broni palnej, padli zabici i ranni.
f) Stosunki gospodarcze z zagranicą w latach Planu 6-letniego
Zmiany w funkcjonowaiu gospodarki, jakie przyniósł schyłek lat 40-tych, wywarły duży wpływ na
handel zagraniczny. Plan 6-letni forsował rozwój bazy surowcoweji przemysłu cięzkiego, które miały w
max. stopniu uniezależnić kraj od dostaw zagranicznych. Nakłady na rozbudowę p. lekkiego i rolnictwa, re-
prezentujących spory potencjał eksportowy, były niewielkie, co powodowało, że ewentualne nadwyżki
eksportowe łatwo wchłaniał rosnący wraz z rozbudową przemysłu rynek wewn. Wzorcem rozwojowym dla
Polski stał się ZSRR z lat międzywojennych, powiększający swój potencjał na podstawie własnych środków
ekonomicznych. Taka strategia prowadziła do zmniejszenia znaczenia handlu zagr. w rozwoju gosp. kraju,
który nabierał cech autarkicznych. (dążenie do samowystarczalności gosp. państwa)
Przemiany te pogłębiła zimna wojna między Wschodem a Zachodem oraz dążenie ZSRR do ograni-
czenia wzajemnych kontaktów pomiędzy krajami bloku wsch., w których struktury gosp. zaczęły wykazy-
wać pararelność.
O sile tendencji autarkicznych świadczy przyjęcie w planie 6-letnim zadania wzrostu doch. narodo-
wego o 112%, natomiast importu tylko o 35%, a eksportu o 45%. Faktycznie import powiększył się jednak
o 58, 6%, czyli znacznie bardziej, niż zakładano, a eksport o 28, 9%, czyli znacznie mniej. Natomiast do-
chód nar. zwiększył się o 74%. Gosp polska nabrała cech autarkicznych w mniejszej skali, niż zaplanowa-
no.
Zmiany struktury rzeczowej obrotów:
1949
1953
Maszyny i urządzenia
Eksport
2, 4% 12, 3%
Import
24, 4% 40, 6%
Surowce przemysłowe
Eksport
10% 10%
Import
61, 4% 50%
P. rolno-spożywcze
Eksport
20% 10%
Import
11, 4% 6, 7%
Zanikła wymiana handlowa z USA, w 1945r eksport amerykański do Polski wyniósł 45 mln dol., w
1950 r 9 mln, a w 1952 był już stat. niezauważalny. Był to rezulatat stanowisk polit. obu stron: izolowania
się od Zachodu i niechęci do wzmacniania gosp. komunist. W 1951 USA zawiesiły w stos. do Polski, po-
dobnie jaki i w stos do innych krajów realnego socj., klauzulę najwyższego uprzywilejowania (przyczyniło
się do tego m. in. nieuczestniczenie krajów Europy Wsch. w planie Marshalla).
Ustanowiony
bezpośrednio po wojnie monopol państwa na prowadz. handlu zagr. został zapisany w
konst. z 1952r. W 1949r utworzono MHZ z zadaniem opracowywania wytycznych, na podst. szczegółowych
wytycznych PKPG, planów obrotów handlowych. W okresie stalinowskim ukształtował się ostatecznie sys-
tem p-stw (central) posiadających wyłączność na prow. handlu zagr.
Złoty dewizowy powstały w 1950 pozostający w stałej, ustalanej na wiele lat relacji do dolara i rubla,
nie był wykorzystywany do bezpośrednich operacji finansowych; posługiwano się nim jedynie w planowa-
niu i statystyce obrotów towarowych i płatniczych.
79
W dziedzinie wymiany myśli technolog. I poł. lat 50-tych charakteryzował jednostronny dopływ roz-
w. radzieckich, co stało się najbardziej widoczne w p. hutn, zbrojeniowym, samochodowym (Nowa Huta,
Skawinie, FSO w Warszawie). Niestety, technologie radzieckie były dość często nienowoczesne.
Na pocz. lat 50-tych znacznie ograniczono publikowanie informacji stat. o gospodarce, zwłaszcza o
handlu zagr. W latach 1951-54 zaprzestano wydawania roczników stat.
W tym okresie Polska przystąpiła także do RWPG.
82. Charakterystyka quasi cyklu gospodarczego 1956-1970.
a)zmiana polityki gospodarczej w 1954 roku
b)rok 1956 w gospodarce polskiej
c)centralne planowanie gospodarcze w Polsce po 1956r (porównanie działaności CUP, Państwowej Komi-
sji Planowania Gospodarczego i Komisji Planowania przy Radzie Ministrów)
d)próby reform gospodarczych w latach 1956-58
e)rolnictwo w latach 1956-1970
f)przemysł w latach 1956-1970
g)koncepcja intensywnego i selektywnego wzrostu gospodarki polskiej u schyłku lat 60-tych
h)gospodarcze tło wydarzeń grudniowych
Realizacja polityki forsownej industrializacji w okresie planu 6-letniego pociągała za sobą ogromne
koszty społeczne, których ludność nie chciała dłużej ponosić. W gospodarce występowały olbrzymie napię-
cia, wynikające z dużych dysproporcji rozwoju poszczególnych działów. W tych warunkach po wydarze-
niach tzw. “Polskiego Października” (Poznań, czerwiec 1956r. ) pierwszym sekretarzem KC PZPR został W.
Gomułka i wraz z grupą skupioną wokół siebie wywierał decydujący wpływ na politykę partii.
Reformy wówczas zapowiedziane (nad którymi intensywnie pracowała, powołani w miejsce PKPG,
Komisja Planowania przy Radzie Ministrów) mogły dać szansę przezwyciężenia negatywnych zjawisk go-
spodarczych i społecznych. Niestety były zbyt ograniczone i krótkotrwałe. Wydaje się, że sam Gomułka dą-
żył jedynie do wyrównania poziomu rozwoju w zaniedbanych dotąd gałęziach gospodarki (przemysł produ-
kujący na potrzeby konsumpcyjne, rolnictwo, budownictwo mieszkaniowe, gospodarka komunalna), a nie
do zasadniczej zmiany strategii gospodarczej. Za jego rządów powtórzyły się błędy okresu poprzedniego i
schemat 3 faz - trzech rodzajów polityki gospodarczej: prokonsumpcyjnej, forsownego uprzemysłowienia i
tzw. manewru gospodarczego (którym towarzyszyły pewne modyfikacje polityki wewnętrznej).
Był to okres realizacji trzech planów 5-letnich 1956-1960, 1961-65, 1966-70.
Początkowo starano się pozyskać społeczeństwo. Po krytycznej ocenie planu 6-letniego nastawiono
się na szybką i odczuwalną poprawę warunków życia ludności. Na czoło wysuwano zadania polityki spo-
łecznej państwa. Zmniejszono udział akumulacji w dochodzie narodowym do ok. 20%. W tym okresie na-
stępowało zamrażanie (wstrzymywanie) wcześniej rozpoczętych inwestycji, co powodowało straty, gdyż
wielkie nakłady finansowe i materiałowe nie przynosiły żadnych efektów produkcyjnych. Inwestowano
głównie w rolnictwo i budownictwo mieszkaniowe (ale również przemysły konsumpcyjne i rozwój infra-
struktury komunalnej, oświatowej, opieki zdrowotnej). Przestawiono zakłady zbrojeniowe na wytwórczość
konsumpcyjną, choć w niedostatecznym stopniu. Faworyzowane po 1950r. przemysł zbrojeniowy i ciężki
wytworzyły już silne grupy nacisku utrudniające uszczuplanie ich pozycji. Mała reforma handlu wewnętrz-
nego spowodowała rozwój sektora prywatnego w usługach, handlu i rzemiośle. Liczba zakładów przemy-
słowych podwoiła się, a rzemieślniczych wzrosła o przeszło 40% (zwłaszcza w branży spożywczej
i budowlanej), szybko rozwinęła się sieć handlu prywatnego, poprawił się poziom placówek spółdzielni spo-
żywców. Nowa polityka rolna umożliwiła rozwiązanie się większości spółdzielni produkcyjnych. Zapewniając
perspektywy rozwoju prywatnemu rolnictwu, wpłynęła na wzrost produkcji rolnej. Efekty gospodarcze były
więc pomyślne. Poprawa warunków ludności pozwoliła na stopniową demokratyzację systemu polityczne-
go.
Sytuacja w handlu zagranicznym:
Uregulowano stosunki gospodarcze ze Związkiem Radzieckim. We wrześniu 1956r. zawarto porozu-
mienie moskiewskie wprowadzające korzystniejsze warunki spłaty kredytów zaciągniętych przez Polskę w
okresie wcześniejszym. ZSSR uznał roszczenia naszego kraju z tytułu zaniżonych cen na eksportowany wę-
giel oraz tranzyt przez nasze terytorium i zmniejszył zadłużenie Polski. Zgodził się na kredytowe dostawy
zboża i innych potrzebnych Polsce towarów. Kredytów udzieliły też Stany Zjednoczone Ameryki.
Import
pokrywał doraźnie deficyt artykułów konsumpcyjnych i produkcyjnych. Ze względu na sytu-
ację gospodarczą kraju spadł eksport węgla i artykułów żywnościowych co znacznie pogorszyło bilans płat-
niczy i spowodowało wzrost zadłużenia zagranicznego. Wzrost cen węgla (wywołany kryzysem paliwowym
w Europie Zachodniej po zamknięciu Kanału Sueskiego) tylko nieznacznie łagodził sytuację. Dlatego zaczę-
to popierać produkcję antyimportową i eksportową. Po 1958r. uległy pogorszeniu terms of trade (relacja
80
cen w eksporcie do cen w imporcie) dla polskiego handlu zagranicznego. Na początku lat 60-tych po raz
pierwszy wywóz wyrobów przemysłowych przewyższył wywóz produktów nieprzetworzonych. Jednak eks-
port wyrobów przemysłowych wzrósł przede wszystkim do państw RWPG, a ZSRR pozostał głównym part-
nerem handlowym Polski. Sytuacji nie zmieniło przyłączenie Polski do GATT (Układu Ogólnego w Sprawie
Ceł i Handlu) i bezpośrednio po tym przywrócenie przez USA Polsce klauzuli najwyższego uprzywilejowania.
Niska jakość wyrobów hamowała dynamikę eksportu, a rola handlu zagranicznego w polskiej gospodarce
była bardzo ważna; zależeliśmy od partnerów zagranicznych w dziedzinie myśli technicznej i licencji oraz
dostaw surowców i urządzeń dla przemysłu. Nasze zadłużenie zbliżało się do granicy bezpieczeństwa.
Politykę prokonsumpcyjną realizowano w ciągu 2 pierwszych lat rządów ekipy W. Gomułki. Wkrótce
zaczęto ją zmieniać i w 1959r. ponownie rozpoczęto fazę forsownej industrializacji.
Polityka gospodarcza dwóch ostatnich lat planu 5-letniego 1956-60 miała doprowadzić do szyb-
kiego zwiększenia produkcji przemysłowej z preferencją dla środków produkcji. Znów zwiększanie inwesty-
cji przemysłowych następowało kosztem nakładów na inne działy gospodarki i różne cele społeczne jak np.
wzrost płac realnych i świadczeń społecznych. Wynikało to z przekonania władz, że tylko w ten sposób
można odrobić zacofanie w stosunku do krajów rozwiniętych i zapobiec bezrobociu w związku
z wchodzeniem w wiek produkcyjny licznych roczników powojennych. Być może pewien wpływ miała też
sytuacja międzynarodowa. Zadania planu 5-letniego uchwalonego przez sejm w lipcu 1957r. były rozpro-
szone. Znalazły w nim wyraz wcześniejsze dążenia - formalnie miał on służyć podniesieniu stopy życiowej
ludności i likwidacji narosłych dysproporcji gospodarczych, jak i późniejsze, bo przyjęto w nim jednak
przewagę dynamiki wytwórczości grupy "A" przemysłu nad grupą "B". Przemysł nadal napotykał na bariery
charakterystyczne dla okresu planu 6-letniego: produkcję ograniczał niedostatek paliw i surowców, niewy-
starczające dostawy kooperacyjne z innych zakładów.
Kolejny plan 5-letni na lata 1961-65 stanowił kontynuację polityki lat 1959-60 przy czym następował
wzrost nacisku na przyśpieszenie w produkcji przemysłowej grupy “A”. Ten plan w odróżnieniu od po-
przednich zakładał rozwój produkcji poprzez:
−
zwiększenie wydajności pracy
−
lepsze wykorzystanie środków produkcji.
Planowano wzrost produkcji przemysłowej, ale i poprawę wskaźników jakościowych. Stare formy za-
rządzania i brak motywacji ekonomicznej do realizacji nowych celów gospodarczych poważnie utrudniały
intensyfikację gospodarki. Znacznie szybciej, niż zakładano, rosło zatrudnienie w związku ze znacznie niż-
szą, od zaplanowanej, wydajnością pracy. Powstały trudności w realizacji inwestycji, droższych niż przewi-
dywały kosztorysy. Stąd ograniczenia dotykające tradycyjnie działu produkcji środków konsumpcji, budow-
nictwa mieszkaniowego i gałęzi nieprodukcyjnych, przyczyniając się w ten sposób do pogorszenia efektów
ekonomicznych (brakowało bazy towarzyszącej przemysłowi jak transport itp. ). Rosnące dochody nomi-
nalne ludności nie znajdowały pokrycia w towarach i usługach w coraz bardziej dotkliwy sposób. Była to
forma inflacji ukrytej. Próbowano ograniczyć prywatne rolnictwo. Do uspółdzielczania dążono przez rozwi-
janie różnych form wspólnego gospodarowania (kółek rolniczych itp. ).
W 1963r., by poprawić sytuację gospodarczą wstrzymano inwestycje nieprodukcyjne, koncentrując
się jeszcze bardziej na produkcyjnych w przemyśle. W rezultacie przekroczono planowe zadania w dziedzi-
nie produkcji przemysłowej, głównie grupy "A", nie wykonano zaś zadań w dziedzinie wzrostu dochodu na-
rodowego, rolnictwa i płac realnych.
Spadek tempa poprawy warunków bytowych ludności i brak środków na realizację wielu ważnych
zadań polityki społecznej wywołały niezadowolenie społeczeństwa.
Jednak manewr gospodarczy podjęty w latach 1968-70 miał na celu jeszcze silniejsze obniżenie po-
ziomu życia w celu realizacji zadań rzeczowych planu. Służyły temu dwie koncepcje: tzw. koncepcja bodź-
ców zainteresowania materialnego pracowników, której zasady były tak niezrozumiałe i zniechęcające, że
przyczyniły się raczej do spadku wydajności pracy, i koncepcja selektywnego wzrostu zakładająca koncen-
trację nakładów w kilku dziedzinach, która przyczyniła się do pogłębienia dysproporcji w stopniu rozwoju
różnych działów, gdzie niedorozwój jednych powodował niepełne wykorzystanie zdolności produkcyjnych
drugich.
Trzeci plan 5-letni na lata 1961-70 podtrzymywał znaczną przewagę sfery produkcyjnej nad niepro-
dukcyjną. Okres jego realizacji charakteryzował wysoki przyrost akumulacji, rosnąca kapitałochłonność
produkcji. Bardziej niż w okresach poprzednich faworyzowano sferę produkcyjną, na którą przypadło aż 76
% nakładów kapitałowych. Wysiłek inwestycyjny i rosnące zatrudnienie wskazywały na kontynuowanie
ekstensywnego modelu wzrostu.
Manewr nie dał oczekiwanych wyników. Nastąpiło zwolnienie tempa wzrostu dochodu narodowego i
produkcji rolnej, stagnacja stopy życiowej i w związku z tym duży wzrost napięcia społecznego.
W grudniu 1970r. wprowadzono znaczną podwyżkę cen podstawowych artykułów spożywczych. W
szeregu zakładów przemysłowych, głównie na Wybrzeżu, wybuchły strajki. W. Gomułka zrezygnował ze
stanowiska I sekretarza, a jego miejsce zajął Edward Gierek.
81
83. Charakterystyka quasi cyklu gospodarczego 1970-1980
a) Koncepcje gospodarcze ekipy Gierka i ich realizacja
Po kryzysie politycznym kończącym rządy Gomułki do władzy doszedł E. Gierek. Cofnął on podwyż-
ki cen żywności, które stały się bezpośrednią przyczyną manifestacji. Swoje rządy zaczynał on w sposób
podobny do poprzednika - od pozyskiwania społeczeństwa. Było to już jednak znacznie trudniejsze - ludzie,
nauczeni doświadczeniem, obdarzyli go mniejszym zaufaniem, nadto skazany był na powtarzanie haseł już
wykorzystywanych przez poprzednika. Gierek, skrytykowawszy politykę gospodarczą i społeczną lat 1956-
70, zapowiedział podjęcie nowej. Znów rozpoczynała się faza prokonsumpcyjna.
Gwarantowano
stały i odczuwalny wzrost stopy życiowej. Planowano przesunięcie części nakładów
inwestycyjnych z działu “A” na rolnictwo i przemysły konsumpcyjne (dział “B”). Przy tym miało być utrzy-
mywane bardzo wysokie tempo wzrostu gospodarczego. Przy założeniu, że wydatki na oba cele
pochodzić mają z jednego źródła - dochodu narodowego, realizacja tego celu była niemożliwa, bez popa-
dania w długi.
Realizacja strategii "dynamicznego rozwoju" (czyli rozwoju gospodarczego przy równoczesnym
szybkim wzroście poziomu życia) dokonywała się przede wszystkim dzięki zaciąganiu kredytów na inwesty-
cje. Poprawa warunków bytu ludności stała się mozliwa dzięki częściowemu finansowaniu konsumpcji przez
zaciąganie pożyczek zagranicznych. Oznaczało to wzrost konsumpcji bieżącej kosztem ograniczenia kon-
sumpcji w przyszłości.
Dzięki częściowemu otwarciu na zachód odnotowano w handlu zagranicznym dużą dynamikę i spa-
dek roli wymiany z państwami realnego socjalizmu.
Szybko
wzrósł udział akumulacji w dochodzie narodowym (od 1971 r. przekraczał stale 30%), rosła
równocześnie wielkość inwestycji. Wzrastały też płace realne. Udało się zrealizować program doraźnej po-
prawy warunków bytowych ludności. Pierwsze trzy lata okazały się bardzo pomyślne, także za sprawą do-
brych warunków atmosferycznych, powodujących wysokie plony w rolnictwie i rezerw dewizowych jeszcze
po poprzednim rządzie, umożliwiających import potrzebnych artykułów.
Stało się to zachętą do kontynuacji, a nawet podwyższenia zadań polityki gospodarczej. W czerwcu
1972 r. uchwalono plan na lata 1971-75. Podstawą strategii przyspieszenia gospodarczego miały być do-
datkowe inwestycje, które realizowano dzięki kredytom i rosnącej akumulacji.
Od
końca 1973 r., nieco łagodniej niż za Bieruta i Gomułki, rozpoczęto etap forsownej industriali-
zacji. Podwyższono wiele wskaźników planu 5-letniego, w związku z czym wzrosła groźba załamania rów-
nowagi rynkowej. Rekordowo wysoką akumulację (36% w 1974 r. ) w coraz większym stopniu poświęcano
na wzrost nakładów inwestycyjnych.
W 1976 r. ogłoszono zasadę „otwartości planu społeczno-gospodarczego”. Idea planu otwar-
tego umożliwiała włączanie do uchwalonego planu 5-letniego nowych zadań, głównie w zakresie inwestycji
i importu, na życzenie zainteresowanych resortów. Umożliwiało to niekontrolowane zwiększenie zadań go-
spodarczych, najczęściej bez odpowiedniego przygotowania. Służyło partykularnym interesom potężnych
grup nacisku w aparacie partyjnym i przemyśle.
W pierwszej połowie lat 70-tych udało się osiągnąć znaczne przyśpieszenie rozwoju ekonomicznego
kraju oraz poprawę warunków życia społeczeństwa, lecz utrzymanie osiągniętego (kosztem ograniczenia
konsumpcji w przyszłości) poziomu okazało się zbyt trudne.
b) Zmiany w polityce gospodarczej z lat 1976-1980
Od 1974 r. począwszy, zaczęły się uzewnętrzniać trudności gospodarcze, wcześniej niezauważalne.
Wystąpiły rosnące braki zaopatrzeniowe, w tym artykułów żywnościowych, malał eksport, szczególnie do
krajów kapitalistycznych, malało tempo wzrostu wydajności pracy, nasiliły się kłopoty z transportem, wyni-
kające z jego niedoinwestowania.
Zbyt szeroki front inwestycyjny przy niedostatecznym potencjale wykonawczym budownictwa rodził
groźbę długookresowego zamrożenia środków. Nazbyt wysokim kosztom inwestycji towarzyszyły mniejsze
od przewidywanych efekty. Typowo już, w świetle wcześniejszych etapów forsownej industrializacji, ogra-
niczono dostawy artykułów przemysłowych i nakładów inwestycyjnych na rolnictwo. Ciągle jeszcze ograni-
czenia stopy życiowej nie dotyczyły mieszkańców miast. Trudności w zaopatrzeniu ludności przezwyciężano
przy pomocy importu.
W 1976 roku (po pojawiających się zagrożeniach) władze polskie podjęły decyzję zezwalającą na
działalność kapitału obcego. Po 1976 roku pojawiły się trudności w utrzymaniu tempa produkcji przemy-
słowej, która w coraz większym stopniu zależała od importu z Zachodu.
Wszystkie
powyższe czynniki (oraz kłopoty ze spłatą zadłużenia) doprowadziły do zahamowania
wzrostu gospodarczego. Nasilająca się inflacja skłoniła rząd do podniesienia cen niektórych artykułów spo-
żywczych. Jednak fala zaburzeń w kilku miastach po jej zapowiedzeniu 24 czerwca 1976 r. skłoniła rząd do
wycofania się. Potrzeba zmian była coraz bardziej widoczna. Ogromny deficyt bilansu handlowego był
82
przyczyną rosnących trudności płatniczych, tymczasem problemy próbowano rozwiązywać coraz intensyw-
niej zadłużając się za granicą.
W grudniu 1976 r. zdecydowano się dokonać kolejnego manewru gospodarczego. Zmniejszyć
miał się udział akumulacji w dochodzie narodowym. Przy inwestowaniu planowano preferować rolnictwo,
przemysł rolno-spożywczy, produkcję towarów na potrzeby konsumpcyjne, na eksport (deficyt bilansu
handlowego), budownictwo mieszkaniowe i działy ograniczające inne swym niedorozwojem (jak górnictwo
węglowe, energetyka, transport). Zamierzano zamrozić część inwestycji.
Skutecznie
utrudniały to grupy nacisku związane z najpotężniejszymi działami przemysłu. Reszta
planów również pozostała niezrealizowana (rozwój usług, rzemiosła, wytwórczość rolnictwa, zwiększenie
dostaw towarów na rynek, zwiększenie produkcji eksportowej).
Od 1977 r. zmniejszył się import z zachodu z powodu kryzysu w krajach wysoko rozwiniętych i po-
garszającej się kondycji płatniczej Polski, a wzrósł przywóz z krajów socjalistycznych.
W 1978 r. spadły płace realne, w 1979 r. po raz pierwszy od wojny zmalał dochód narodowy, spadła
produkcja przemysłowa ograniczając dochody budżetu co pociągnęło za sobą ograniczenie świadczeń spo-
łecznych. Stale powtarzające się od planu sześcioletniego trudności, błędy władz budziły coraz większy
sprzeciw społeczny.
Ogłoszona 1 lipca 1980 r. podwyżka cen mięsa stała się przyczyną strajków, których nie udało się
opanować, mimo zaspakajania żądań ekonomicznych w Stoczni Gdańskiej powstał MKS (Międzyzakładowy
Komitet Strajkowy) reprezentujący załogi Wybrzeża Gdańskiego, któremu udało się wynegocjować po-
wstanie niezależnego od PZPR związku zawodowego Solidarność. Wkrótce Gierek utracił władzę, a nawet
został wykluczony z Partii.
c) Ogółem
Niedorozwiniętym pozostawał sektor usług. Nadmiernie koncentrowano handel, co nieoczekiwanie
przyczyniło się do zwiększenia roli spółdzielczości w rynku. Spowodowały to tzw. segmentacja rynku, w
wyniku której Spółdzielnie Spożywców uzyskały wyłączność na handel artykułami spożywczymi, te nato-
miast przekazały swoje sklepy przemysłowe przedsiębiorstwom państwowym.
Wyczerpane
zostały możliwości ekstensywnego wzrostu, a nie udało się, pomimo zasilania kapitało-
wego, zintensyfikować gospodarki. Wzrost gospodarczy charakteryzowała wysoka energo- i materiało-
chłonność, niska efektywność gospodarowania (wydajność pracy 3-krotnie niższa niż na zachodzie).
Wystąpiły zasadnicze różnice w dynamice wzrostu między pierwszym (wzrost dochodu narodowego
o 9, 8%), a drugim pięcioleciem (1, 2 %).
Nastąpił drastyczny wzrost polskiego zadłużenia zagranicznego, konieczność spłaty którego (oraz
odsetek) negatywnie wpłynęła na poziom życia ludności.
Nastąpił spadek produkcji rolnej oraz trudności w zaopatrzeniu rynku w produkty przemysłowe.
d) Rolnictwo w latach 70-tych
Polityka rolna miała na celu zaspokojenie potrzeb żywnościowych społeczeństwa. Została ona wspar-
ta poważnymi kredytami zewnętrznymi. Miała ona orientację proprodukcyjną, przy założeniu traktowania
wszystkich sektorów jednakowo.
W 1972r. zniesiono dostawy obowiązkowe i progresję podatkową. Chłopów objęto ustawodawstwem
społecznym. Nastąpiła poprawa technicznego wyposażenia rolnictwa, co podniosło wydajność pracy. Do-
datkowo atmosferę stabilności stwarzały większe możliwości otrzymania ulg inwestycyjnych i wzrost opła-
calności produkcji.
Produkcja rolna w latach 1971-74 wzrastała w niespotykanym dotychczas tempie, średnio o 3, 8%
rocznie. Jednak przyrosty produkcji były głównie wynikiem uruchomienia niewykorzystanych rezerw (go-
spodarstwa indywidualne). Sektor uspołeczniony zwiększył produkcję przede wszystkim dzięki inwestycjom.
Sytuacja w rolnictwie uległa zmianie w drugiej połowie dekady. Wyczerpane zostały rezerwy, aktyw-
ność produkcyjna rolników wygasała, ceny skupu przestały być dla rolników opłacalne, gdyż nie były od-
powiednio korygowane. Nastąpił deficyt produktów rolnych na rynku. W społeczeństwie wzrosła konsump-
cja produktów zwierzęcych (duży import).
Rosnące zadłużenie zagraniczne kraju spowodowało ograniczenie tego importu. W 1975 roku podję-
to próbe zahamowania spożycia mięsa przez podwyżkę cen. Napotkało to na ostry opór społeczny i dlatego
ponownie zwiększono import.
Do zahamowania tempa wzrostu produkcji rolnej, a nastepnie jej załamania, przyczyniły się: niedo-
inwestowanie, spadek opłacalności produkcji, brak motywacji do poprawy efektywności gospodarowania,
niekorzystne warunki atmosferyczne. Rok 1980 był rokiem klęski w rolnictwie.
e) Przemysł w latach 70-tych
83
W latach 70-tych wzrosła produkcja przemysłowa i rola przemysłu, który w 1971 r. po raz pierwszy
w dziejach gospodarczych Polski przekroczył 50%-wy udział w dochodzie narodowym. Nadal jednak za-
trudnienie w rolnictwie było zbyt duże, charakterystyczne dla krajów o niskim zaawansowaniu przemysło-
wym.
Próba reformy zarządzania ograniczyła się do likwidacji znacznej części państwowego przemysłu te-
renowego na rzecz powołanych w 1974 roku do życia Wielkich Organizacji Gospodarczych, tworzo-
nych na bazie dotychczasowych zjednoczeń i kombinatów. Koncepcja dużej koncentracji przemysłu w nie-
licznych jednostkach organizacyjnych sprawiła, że drobne zakłady przemysłowe przeszły spod zarządu te-
renowych rad narodowych w gestię WOG-ów. W ich ramach zniesiono limitowanie funduszu płac, a jego
wzrost uzależniono od wielkości produkcji dodanej oraz zysku.
Do 1975 roku system WOG-owski objął 125 organizacji gospodarczych. Odgrywał on istotna rolę w
gospodarce narodowej. Mimo początkowo zachęcających wyników, WOG-i nie przyczyniały się do wzrostu
wydajności pracy. WOG-i wykorzystywały swoją szczególną pozycję do maksymalizacji korzyści, ze szkodą
dla całej gospodarki narodowej.
f) Rola kredytów zagranicznych w koncepcjach i polityce gospodarczej Gierka
Sprzyjająca sytuacja międzynarodowa ułatwiała uzyskiwanie kredytów w krajach kapitalistycznych.
Gdy bowiem kraje eksportujące ropę naftową zrzeszone w OPEC podwyższyły znacznie jej ceny, swoje
podwyżki dewizowe lokowały w bankach krajów zachodnich. W państwach tych z kolei panował kryzys
związany ze wzrostem cen ropy, w związku z czym brakowało tam kredytobiorców. Ponieważ kraje socjali-
styczne miały opinię solidnych dłużników, chętnie im tych kredytów udzielano. Niestety, zabrakło realnych
planów ich spłacania.
Kredyty
zaciągnięte na Zachodzie często wykorzystywano w sposób nieracjonalny. Zakupione licen-
cjem. in. na przemysł ciągnikowy z Wielkiej Brytanii, na produkcję kabli telefonicznych z Francji, na pro-
dukcję FIATa 126p, nie przyczyniły się w zakłądanym stopniu do wzrostu zyskowności przedsiębiorstw. Im-
port surowców i licznych elementów, których produkcja polska nie zdołała opanować, niezbędnych dla pro-
dukcji opartej o licencje zachodnie powodował dodatkowo nadmierne uzależnienie się przemysłu od zagra-
nicy.
Gierkowska polityka finansowania oparta była w znacznym stopniu na zadłużaniu kraju u państw za-
chodnich. Wpływy państwa z eksportu i innych źródeł przestawały starczać na spłatę należności. Zaczęto
więc zaciągać pożyczki na spłacanie wcześniej zaciągniętych długów (o wyższym oprocentowaniu), co tylko
pogłębiało zadłużenie.
84. Charakterystyka quasi cyklu gospodarczego 1980-1989.
a) Gospodarcze koncepcje "Solidarności" w latach 1980-1981
b) Zasady reformy gospodarczej zapoczątkowanej w 1982r
c) Co oznaczało przejście do II etapu reformy w latach 80-tych?
d) Przemysł w latach 80-tych
e) Rolnictwo w latach 80-tych
f) Handel zagraniczny w latach 80-tych
g) Położenie ludnoości w latach 80-tych
h) Inflacja w latach 80-tych
Od
początku 1980 r. w Polsce panował kryzys polityczny. W lutym 1981 r. ster rządów objął Jaru-
zelski, zachowując stanowisko ministra obrony narodowej. Napięcie polityczne utrzymywało się przez całe
lata 80-te i z czasem (po ustaleniach “okrągłego stołu”) doprowadziło do załamania się systemu komuni-
stycznego w Polsce w połowie 1989 r.
W latach 1980-81 pogłębił się kryzys gospodarczy, dochód narodowy poważnie się obniżył. Z
powodów politycznych utrzymywano jednak konsumpcję na niezmienionym poziomie (w związku z
czym gwałtownie spadł udział akumulacji w dochodzie narodowym do 9, 1% w 1981 r. ). Tym razem plan
gospodarczy obejmujący II fazę, (w przypadku poprzedników - proindustrialną), był dużo mniej “ambitny”
(chyba po prostu bliższy rzeczywistym możliwościom gospodarki), formalnie zapewniał ochronę spożycia,
praktycznie jednak tradycyjnie ograniczano nakłady na konsumpcję w celu realizacji inwestycji w przemy-
śle ciężkim i zwiększano, powyżej zaplanowanego, udziału akumulacji w dochodzie narodowym. Jaruzelski,
tak jak jego poprzednicy, nie realizował polityki gospodarczej, która w dłuższym okresie czasu miałaby
charakter przynajmniej umiarkowanie prokonsumpcyjny.
Po 1985 r. zabrakło zupełnie koncepcji dalszego rozwoju i mimo rosnących napięć społecznych poli-
tyka gospodarcza nie ulegała zmianie. Ogólnie w latach 1980-89 udało się uzyskać nieznaczny przyrost
dochodu narodowego 7, 6%, przy czym produkt narodowy do podziału zwiększył się zaledwie o 3, 4%
(na skutek spłat zadłużenia).
84
Najważniejsze wydarzenia polityczne:
Solidarność zadeklarowała dążenie do wprowadzenia demokratycznej reformy zarządzania i nowego
ładu społeczno-gospodarczego, który zawierałby więcej elementów rynkowych. Propozycje związku nie na-
ruszały podstaw systemu “realnego socjalizmu”, nie zawierały idei powrotu do gospodarki kapitalistycznej i
chyba tylko w 1981 r. mogły wydawać się radykalne.
-3 grudnia 1981 r. gen. Jaruzelski wprowadził stan wojenny. Sprzeciw w postaci strajków stopniowo prze-
łamano (kopalnia “Wujek”). 8 października 1982 r. zdelegalizowano “Solidarność”.
-Rozpoczęcie przez Gorbaczowa (objął władzę w 1985 r. ) odgórnej przebudowy ustroju radzieckiego tzw.
pieriestrojki.
-“Okrągły stół”, wybory w czerwcu 1989 r. i powstanie nowego, koalicyjnego rządu z Mazowieckim na cze-
le.
Następowały zmiany na najwyższych stanowiskach w państwie: premierem po Jaroszewiczu został
Babiuch, a później Pińkowski. Na pozycji I sekretarza Gierka zastąpił Kania (później Jaruzelski).
Po
początkowym okresie lat 1980-81 Jaruzelski nie zdecydował się na ogłoszenie nowego planu
przyśpieszenia rozwoju gospodarczego kraju (polityki forsownej industrializacji), ponieważ:
-kryzys ekonomiczny, jaki dotknął Polskę sprawił, iż nie można było liczyć na nowe kredyty z Zacho-
du.
-
społeczeństwo obwiniało grupę polityków skupionych wokół Jaruzelskiego, która zdecydowała się
na wproowadzenie stanu wojennego, za niewykorzystaną szansę zawarcia z Solidarnością trwałego kom-
promisu, co mogło doprowadzić do poważnych rozruchów społecznych.
Plan
Społeczno-Gospodarczy na lata 1983-85, który Sejm przyjął 28 kwietnia 1983 r., zakła-
dał wychodzenie z kryzysu przez kilka lat. Dochód narodowy miał rosnąć w tempie 3, 3 - 3, 8% rocznie i
nie przewidywano, by osiągnął poziom sprzed kryzysu. Zapowiedziano przeznaczenie 30% środków inwe-
stycyjnych na rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy, ale nadal ważniejsze były inwestycje w przemyśle
ciężkim (budowa 3 kopalni węgla kamiennego, 2 hut i elektrowni). Nie przewidywano też zniesienia kart-
kowego systemu zaopatrzenia, ani zwiększenia obowiązujących norm spożycia, czy poprawy sytuacji
mieszkaniowej. Tak jak planowano dochód narodowy powoli rósł, ale w tempie malejącym. Wzra-
stał (wolniej) udział akumulacji w dochodzie narodowym. O 20% przekroczono przewidywaną
wielkość nakładów inwestycyjnych, i wbrew deklaracjom, na rolnictwo przeznaczono zaledwie 16%
środków inwestycyjnych, w celu zrealizowania planu wzrostu wydobycia węgla kamiennego, produkcji wy-
robów hutniczych i energii elektrycznej do poziomu z końca lat 70-tych, co zresztą się udało. Nie zwiększy-
ła się za to znacząco ani ilość, ani jakość artykułów przemysłowych o charakterze konsumpcyjnym. O
trudnościach w realizacji reformy gospodarczej świadczyła utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja.
W sumie osiągnięte rezultaty nie mogły nastrajać zbyt optymistycznie.
Po 1985 r. nie dokonano zwrotu w sferze gospodarki, nadal bardzo wolno wzrastał dochód naro-
dowy w 1986 r. o 4, 5%, 1987 r. o 8, 9%, 1988 r. - 4, 9% a w 1989 r. spadł o 0, 2% i do końca lat 50-
tych nie osiągnął swego największego w dziejach PRL poziomu z 1979 r. Wzrastał też nadal udział akumu-
lacji (w 1989 r. - 21, 1% dochodu narodowego), był jednak tak niski, że prowadził do dekapitalizacji wielu
przedsiębiorstw. Regres przeżywało rolnictwo. Skromne środki inwestycyjne przeznaczono na utrwalenie
dotychczasowej struktury inwestycji. W gospodarce panował zastój. Utrzymywały się braki na rynku
dóbr konsumpcyjnych, niska stopa życiowa. Tymczasem przykład radziecki - pieriestrojka oznaczał, że i w
Polsce muszą nastąpić zmiany.
W maju i sierpniu zastrajkowało wiele kluczowych zakładów pracy. Ponownie zalegalizowano NSZZ
“Solidarność”, po wyborach z czerwca 1989 r. powstał nowy koalicyjny rząd i rozpoczął się nowy rozdział
historii gospodarczej i politycznej Polski.
Ogólnie w latach 80-tych:
-Silnie
zróżnicowana dynamika wzrostu i stagnacja strukturalna gospodarki polskiej, co odzwiercie-
dlał dochód narodowy: w pierwszej połowie dekady średnie roczne tempo wzrostu dochodu narodowego
było ujemne (z powodu jego silnego spadku w pierwszym dwuleciu). Drugą połowę charakteryzował
wzrost dochodu narodowego, chociaż w 1989 r. nastąpił jego lekki spadek jako konsekwencja ponownego
ujawnienia się zjawisk kryzysowych.
-Spadł udział przemysłu w tworzeniu dochodu narodowego. Utrzymywała się wysoka energo- i ma-
teriałochłonność produkcji a jej zwiększenie odbyło się kosztem obniżenia jakości. Struktury przemysłowe
(mimo warunków do tego) nie uległy zmianie. Zmniejszył się wskaźnik wykorzystania majątku produkcyj-
nego.
-Wydatki wojskowe rosły w wysokim tempie (12% - 13% rocznie). W podziale dochodu narodowe-
go wzrastał udział akumulacji i inwestycji kosztem konsumpcji, co utrwalało dotychczasową strukturę eko-
nomiczną Polski.
85
-Zrosła nieznacznie produkcja rolna. Barierą przemian w rolnictwie były zbyt małe nakłady inwesty-
cyjne, wzrost liczby rozdrobnionych, słabych ekonomicznie gospodarstw, anachroniczna struktura zatrud-
nienia w gospodarce narodowej, będąca rezultatem niedorozwoju sektora usług i niskiego poziomu
uprzemysłowienia (przyrost zatrudnienia w rolnictwie).
-Nastąpił dalszy wzrost roli krajów RWPG w eksporcie przy jednoczesnym spadku ich udziału w im-
porcie. Bardziej jednak, mimo problemów (restrykcje finansowe i handlowe ze strony państw zachodnich
po wprowadzeniu stanu wojennego, potem zniesione; zadłużenie) zwiększyła się rola krajów wysoko roz-
winiętych w polskim handlu zagranicznym. Spadł udział wysoko przetworzonych produktów w eksporcie,
wzrósł import nisko przetworzonych i surowców.
85. Polityka przemysłowa w Polsce po II w. św.
W historii gospodarczej PL przemysł był działem, który rozwijał się najszybciej i najbardziej dyna-
micznie. Postawiono szczególnie na rozwój przemysłu ciężkiego, środków produkcji i zbrojeniowego. Trud-
no jest kwestionować samą idee forsownej industrializacji w kraju opóźnionym gospodarczo, jakim po woj-
nie była Polska. Tylko industrializacja mogła umożliwić stworzenie nowych miejsc pracy i rozwój innych
dziedzin gospodarki.
Oczywiście industrializacja wiązała się ze zmianą podziału dochodu narodowego między cześć aku-
mulowaną i przeznaczoną na konsumpcję.
Cała polityka przem. Polski była podporządkowana imperialnym celom ZSRR. Idee te wymagały
utrzymywania potężnych sił zbrojnych z czym wiązała się konieczność stworzenia ogromnego przemysłu
zbrojeniowego. Przemysł ten wymagał wielkich dostaw stali, żelaza, prod. ciężkiej chemii, urządzeń prze-
mysł., co zmuszało do rozwoju przem. ciężkiego i zużywania ogromnych ilości surowców i energii. Zależ-
ność Polski od ZSRR, sformalizowana w postaci UW i RWPG, zmuszała do dostosowania przemysłu do ce-
lów ustalanych poza naszym krajem. Dlatego nie nastawiono naszej produkcji na wytwarzanie art. kon-
sumpcyjnych, na które istniało ogromne zapotrzebowanie.
W okresie odbudowy (do 1947) nastawiono się na odbudowę zniszczonych fabryk, ale od 48r. zaczę-
to świadomie prowadzić politykę socjalistycznej industrializacji.
Plan 6-letni (1949-1955)
Założeniem tego planu były m. in. wzrost prod. o 158%, nakładów inwestycyjnych o 250%, produk-
cji rolniczej, realnych dochodów robotników. Planowano budowę 14 elektrowni, 11 kopalni węgla, 35 ko-
palni rudy i in. Program ten był od początku nierealny, ale mimo to uległ nawet zwiększeniu w 1950 r. po
wybuchu wojny koreańskiej (ZSRR zażądało wzrostu prod. wojskowej). To dodatkowo utrudniło sytuację,
zmuszając do drastycznego obniżenia środków przeznaczonych na konsumpcję.
Plan 6-letni zaowocował stworzeniem nowych działów przem. (stoczniowy, samochodowy), zwięk-
szeniem prod. hutnictwa (Nowa Huta) oraz przemysłu zbrojeniowego i maszynowego. W ciągu czterech lat
produkcja uległa podwojeniu ale okupiono to ogromnymi wyrzeczeniami społeczeństwa. W l. 1954-55 tem-
po prod. spadło, starano się też skoncentrować na wytwórczości art. konsumpcyjnych.
Rządy Gomułki
W 1956 nowomianowany I Sekretarz Władysław Gomułka sformułował nowe priorytety polityki go-
spodarczej (m. in. dążenie do poprawy warunków życia ludności, rozwój rolnictwa). Obiecywał przebudowę
systemu cen, planowania, wynagrodzeń --- program wydawał się pozytywny, ale Gomułka szybko się z
niego wycofał i w 1958 powrócił do polityki forsownej industrializacji.
Plan 5-letni (1961-65)
Istotnym novum była zasada, że wzrost prod. przem. ma być osiągnięty w wyniku wzrostu wydajno-
ści pracy i poprzez poprawę jakości produkcji. Jednak przy dotychczasowej polityce przem. było to niemoż-
liwe. Gomułka głosił też potrzebę deglomeracji ( bardziej równomierną lokalizacje przemysłu).
Polityka Gierka
Gierek
chciał szybkiego rozwoju przem. i jego modernizacji, dzięki zakupom na kredyt licencji na
nowe produkty krajów zachodnich. Zakupy te były dokonywane bez żadnego planu i i mimo, ze poprawiło
to ogólną sytuację państwa na krótką metę, stało się przyczyną ogromnego zadłużenia. Pod koniec rządów
Gierek powrócił do typowego systemu nakazowo - rozdzielczego.
Lata 80-te
W roku 1980 po raz pierwszy przemysł wykazał wzrost zerowy. Później, w związku z niepokojami
społecznymi rząd skoncentrował się wyłącznie na polityce i trudno mówić o jakiejkolwiek polityce przemy-
słowej aż do roku 1989.
86
86. Polityka rolna i zmiany w strukturze agrarnej w latach 1945-89
Politykę gosp. wobec rolnictwa można podzielić na trzy okresy:
1945-48 - nastawienie na rozwój rolnictwa indywidualnego
1949-56 - przymusowa kolektywizacja
1956-89 - z jednej strony bieżące potrzeby zmuszały do popierania rolnictwa indywidualnego, gdyż ono
decydowało o wielkości produkcji, z drugiej strony względy ideologiczne powodowały podkreślanie wyższo-
ści gosp. uspołecznionej. Miała ona stanowić docelową formę organizacji rolnictwa, ale odkładano ja aby
nie hamować wzrostu prod., rozwoju hodowli i wzrostu wydajności w rolnictwie indywidualnym. Dlatego
polityka rolna od 1956 roku była niespójna, raz nastawiona na rozwój sektora prywatnego, raz starająca
się go hamować.
W okresie odbudowy starano się możliwie jak najbardziej wspierać rolnictwo. Zachowano wprowa-
dzony przez okupanta dostawy obowiązkowe, gdyż w inny sposób nie można było zapewnić taniej żywno-
ści dla wojska i dla miast. Wstrzymanie rozdzielnictwa groziło drastycznym niedożywieniem w miastach i
podwyżką cen.
Początkowo preferowano pozostawienie dotychczasowej struktury rolnictwa, przy czym doprowa-
dzono do wzrosty liczby gospodarstw średnich. Powstały też PGR-y, obejmujące tylko 10% gruntów, prze-
ważnie na ziemiach zachodnich.
W 1948r. pod naciskiem ZSRR przeprowadzono kolektywizacje rolnictwa. Miała być ona dokonywana
dobrowolnie ale chłopi byli jej przeciwni. Zaczęto stosować środki przymusu, jednak to nie dało rezultatów
- w 1956r. do spółdzielni należało tylko 10% gruntów.
Decyzją Gomułki (1956) umożliwiono chłopom wystąpienie ze spółdzielni. Zakończyło to etap przy-
musowej kolektywizacji. W wyniku tej decyzji rozpadło się 90% spółdzielni. Tak więc rolnictwo polskie nig-
dy naprawdę nie zostało uspołecznione.
Właściwie w okresie późniejszym nie było żadnej spójnej polityki rolnej, zastępowano ją różnymi
działaniami doraźnymi, nastawionymi na wzrost produkcji towarowej.
Rozwój rolnictwa bardzo utrudniało to, że w okresie forsownej industrializacji z reguły dokonywano
cięć w programach inwestycyjnych dla wsi. Tempo produkcji środków na potrzeby rolnictwa było mniejsze
od produkcji na potrzeby przemysłu. Państwo starało się też ograniczać dochody wsi aby zyskać środki na
inwestycje przemysłowe.
Zmiany polityczne w kraju dokonane w 1970 roku zobligowały władze do przedstawienia polityki wo-
bec rolnictwa. Podniesiono ceny skupu, zwiększono dostawy art. przemysłowych dla wsi. Polityka ta na
krótko zwiększyła dochody chłopów i inwestycje w rolnictwie. Jednak w 1974 roku znów pojawił się deficyt
środków produkcji potrzebnych rolnictwu przy jednocześnie realizowanej polityce ograniczania sektora
prywatnego.
Negatywny
wpływ miała przymusowa migracja młodych ludzi ze wsi do pracy w przemyśle. Pogar-
szała się struktura wieku ludności rolniczej a wydajność pracy licznych chłopo-robotników była bardzo ni-
ska. W rezultacie 1/3 gospodarstw prowadzili ludzie w wieku emerytalnym i ok. 1 miliona gospodarstw było
źle gospodarowanych.
Mimo wszystkich trudności rolnictwo Polski Ludowej wykazywało odczuwalny, choć mniejszy niż
przemysł, rozwój. Gdyby polityka rolna była przychylna wsi i rolnictwu, dziś Polska mogłaby być dużym
eksporterem nadwyżek płodów rolnych.
87. Transport w latach 1945-89
Stan polskiego transportu i łączności po wojnie oceniano jako krytyczny, mimo że na Ziemiach Odzy-
skanych istniała relatywnie dobrze rozwinięta sieć transportowa. Powszechnie uważano, że komunikacja
stanowi zasadnicza barierę odbudowy gospodarczej kraju, pojawiło się nawet hasło, , bitwy o transport''
wzywające do koncentracji wysiłków w tej gałęzi gospodarki. W planie inwestycyjnym z 1946 roku aż 1/3
nakładów z kredytów państwowych przeznaczano na transport, traktując go jako ważny czynnik integracji
gospodarczej.
W
następnych latach zainteresowanie transportem ustąpiło miejsca nakładom na przemysł. Udział
transportu i łączności w nakładach inwestycyjnych zmniejszył się i praktycznie przez cały okres PRL trans-
port cierpiał na poważne niedoinwestowanie, co odbiło się negatywnie na tempie rozwoju kraju i warun-
kach bytowych ludności.
Transport kolejowy - dominująca rolę odgrywała kolej, zarządzana przez przedsiębiorstwo PKP, ściśle
zintegrowane z Ministerstwem Komunikacji. Na początku rozwój transportu kolejowego odpowiadał zapo-
trzebowaniu, ale industrializacja kraju wzmogła zapotrzebowanie na przewozy a jednocześnie nie wykony-
wano planów inwestycyjnych. Największe inwestycje tamtego okresu to CMK, LHS (o szerokim torze do
przewozów radzieckiej rudy).
87
Podstawowym zabiegiem modernizacyjnym była elektryfikacja. Łącznie do 1989 zelektryfikowano
45% łącznej długości sieci kolejowej.
Obsługę ruchu pasażerskiego traktowano marginesowo, jako dodatek do przewozu towarów. Stan-
dard wagonów był niski a kolej przeładowana. Tymczasem struktura gospodarki (nadmierna transporto-
chłonność, liczne dojazdy do szkół i pracy, migracje) powodowały wysoką dynamikę przewozów.
Transport drogowy - odgrywał mniejszą rolę niż kolej. Początkowo skoncentrowano się na remon-
tach dróg i mostów, dopiero w latach 50-tych rozpoczęto modernizacje tras komunikacyjnych na potrzeby
rosnącego ruchu samochodowego, szczególnie w rejonach silnie uprzemysłowionych. W okresie rządów
Gierka rozpoczęto budowę dróg szybkiego ruchu (trasa Warszawa - Katowice).
Kryzys gospodarczy nie pozwolił na realizację planów budowy autostrad. Do 1989 r. nie ukończono
ani jednego odcinka planowanych autostrad.
Transport samochodowy zdominowany był przez przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze. W
przewozach publicznych dominowała organizacja PKS oraz ”Pekaes” do obsługi handlu zagranicznego. W
przewozach ładunków dominował tzw. transport gospodarczy, czyli pojazdy stanowiące własność przedsię-
biorstw państwowych.
Transport morski i rzeczny - po wojnie szybko uruchomiono porty w Gdyni i Gdańsku oraz w Szcze-
cinie. W latach 50-tych porty przechodziły zastój związany ze spadkiem inwestycji i ograniczeniem wymiany
handlowej z zachodem. Korzystne zmiany nastąpiły po 1957 roku, gdy zdecydowano się na unowocześnie-
nie portów. W 1970 podjęto budowę Portu Północnego w Gdańsku do przeładunku węgla, rady i paliw
płynnych. W II połowie l. 60-tych przeładunki rosły bardzo szybko, ale później ogólne załamanie gospodar-
ki pogrążyło transport morski.
W 1951 roku powołano dwa państwowe przedsiębiorstwa armatorskie PLO i PŻM a w 1976 dodat-
kowo powstał nowy armator PŻB. Na wodach śródlądowych transport odgrywał rolę marginesową.
Transport samolotowy - nastawiony był na przewozy pasażerskie. W 1945r. reaktywowano upań-
stwowione przedsiębiorstwo PLL, , LOT". Nowe samoloty kupowano wyłącznie od dostawców radzieckich,
dopiero zmiany polityczne w l. 80-tych pozwoliły na zakup ”Boeinga". Obsługa naziemna była na niskim
poziomie, dopiero w 1969 roku, po latach prowizorki, wybudowano Międzynarodowy Dworzec Lotniczy
Warszawa-Okęcie.
Transport w PRL rozwinięty był nierównomiernie, przy czym bardzo wyraźne załamanie nastąpiło na
przełomie lat 70-80. Generalnie, polityka państwa nie doceniała transportu i łączności jako czynnika akty-
wizacji gospodarczej. Wolno rozwijały się systemy pocztowe i telekomunikacyjne, a szczególnie telefoniza-
cja. Powstawały całe osiedla bez telefonów, rzadko telefonizowano wsie. Zaniedbania w transporcie i łącz-
ności sytuowały Polskę na peryferiach Europy i negatywnie wpływały na poziom życia ludności.
88. Handel wewnętrzny w latach 45-89.
II wojna światowa spowodowała ogromne spustoszenia w handlu, co szybko zaowocowało powsta-
niem ”czarnego rynku'' po jej zakończeniu.
Początkowo w PRL decydującą rolę odgrywało kupiectwo prywatne, ale już w roku 1947 władze kra-
ju zdecydowane na wprowadzenie systemu komunistycznemu, przystąpiły do przebudowy stosunków w
handlu. Rozpoczęła się tzw. bitwa o handel. Jej ideą było uznanie własności państwowej za najbardziej od-
powiednią i likwidacja handlu prywatnego na drodze ograniczeń administracyjnych, nacisku fiskalnego i ak-
cji policyjnych. W rezultacie w latach 47-55 udział handlu prywatnego wynosił 3%. Praktycznie przestał
istnieć prywatny hurt.
W
spółdzielczości bitwa o handel polegała na stworzeniu scentralizowanej struktury władz, do czego
powołano Centralę Spółdzielni Spożywców ”Społem” oraz Centrałe Rolniczą Spółdzielni, , Samopomoc
Chłopska" (do handlu wiejskiego). Sukcesywnie zdążono jednak do zastąpienia spółdzielczości handlem
państwowym. W latach planu 6-letniego powstały państwowe przeds. : Miejski Handel Detaliczny, Miejski
Handel Mięsem, Dom Książki i in.
Po roku 1956 nastąpiło pewne rozluźnienie, przede wszystkim korzystne zmiany w spółdzielczości,
nastąpiło niewielkie odrodzenie kupiectwa, stłamszone znowu w końcu lat 50-tych. Od 1965 roku udział
handlu prywatnego nie był większy niż 1, 3%.
W 1976 roku dokonano istotnej reformy organizacyjnej handlu uspołecznionego. Próbowano łączyć
skuteczność centralnego planowania z większymi uprawnieniami dyrekcji, ujednolicono system ekonomicz-
no-finansowy, integrowano hurt i detal. Dokonano podziału rynku miejskiego między, , Społem" (towary
spożywcze i codziennego użytku) oraz Centrale Państwowego Handlu Wewnętrznego (podstawowe towary
konsumpcyjne pochodzenia +przemysłowego). Powoli wzrastała rola spółdzielczości.
System handlu wewn., jaki powstał w wyniku bitwy o handel, był ważnym narzędziem przywracania
równowagi rynkowej, pełniący rolę dystrybutora towarów centralnie kierowanych na rynek. Praktycznie nie
istniała swobodna wymiana towarowa, którą uniemożliwiał sztywny system finansowy, centralnie ustalane
ceny i marże. Przedsiębiorstwa nie mogły decydować o dystrybucji swych wyrobów.
88
Długi czas podstawą dystrybucji przez państwo produktów żywnościowych były obowiązkowe do-
stawy niektórych płodów rolnych. Od 1952 roku obejmowały one zboża, zwierzęta rzeźne, mleko. W ten
sposób zawieszona znaczną cześć wymiany towarowej między wsią a miastem, umożliwiając chłopom
sprzedaż po cenach rynkowych tylko nadwyżek. Dostawy obowiązkowe zniesiono dopiero w okresie rządów
Gierka i już do nich nie powrócono.
Dla posiadaczy dewiz uruchomiono sieć sklepów eksportu wewnętrznego (Baltona, Pewex). Przed-
stawiciele niektórych zawodów (np. górnicy) korzystali z talonów na zakupy samochodów i innych towarów
przemysłowych po oficjalnych cenach, niższych od rynkowych.
W latach 80-tych nastąpiło ożywienie handlu prywatnego - udział lokali prywatnych wzrósł z 10% w
1980 do prawie 30% w 1989 - oraz rozwój prywatnej gastronomii. Część placówek handlowych była od-
dawana w agencję.
89. Polityka walutowa i skarbowość w Polsce w latach 1945-89
Waluta
Po wojnie na ziemiach polskich znajdowały się trzy rodzaje pieniądza: złote krakowskie (emitowane
przez utworzony w czasie okupacji Bank Emisyjny) oraz marki niemieckie i ruble. Należało wprowadzić wła-
sną walutę. Prawnym środkiem płatniczym ustanowiono złoty polski, emitowany początkowo przez Cen-
tralną Kasę Skarbową a później przez Narodowy Bank Polski, utworzony 15 stycznia 1945r. W procesie
unifikacji waluty zabrakło natomiast aktu wymiany przedwojennych złotych polskich. Wymiana pieniądza
miała charakter deflacyjny (w obieg puszczono ok. 4 mld. złotych wobec 10-miliardowej emisji Banku Emi-
syjnego).
Złoty był pieniądzem wewnętrznym, nie wymienialnym na inne waluty. W II poł. lat 40-tych utwo-
rzono Komisję dewizową, która ustaliła kurs 25 zł za 1 koronę szwedzką i z tego kursu wyprowadzano kur-
sy innych walut.
Dla
późniejszego kształtu systemu pieniężnego ważny był dekret z lutego 47 r. o obowiązku uczest-
nictwa przedsiębiorstw w obrocie bezgotówkowym i wprowadzona w czerwcu 49 r. bankowa kontrola płac.
Zabiegi te oznaczały znaczne zmniejszenie roli pieniądza jako regulatora życia gospodarczego.
W 1950 przeprowadzono reformę pieniężną. Od 30. X do 8. XI wymieniono pieniądze w relacji
100:1, jednocześnie przeliczając płace, ceny i zobowiązania w relacji 100:3. Wkłady bankowe i oszczędno-
ściowe przeliczano jak 100:3 ale tylko do wysokości 100 tys. dawnych złotych na osobę. Wymianę przygo-
towano w tajemnicy i była ona ciosem dla społeczeństwa, chociaż jednocześnie miała charakter deflacyjny.
Kolejnym krokiem przeciwstawienia się inflacji była przymusowa Narodowa Pożyczka Rozwoju Sił Polski,
która zmniejszyła siłę nabywczą ludności.
W XI 1956 r. zmieniono kierunek ewolucji prawa dewizowego. Posiadanie obcych walut, złota i pla-
tyny (zabronione w 1950 r. ) przestało być przestępstwem, nielegalny był tylko obrót nimi. W styczniu
1960 w obiegu pojawiły się bony towarowe, w $ amerykańskich, przyjmowane w sklepach eksportu we-
wnętrznego.
Od 1956 r. obywatele wyjeżdżający na zachód mogli zabrać ze sobą 5$ (później kwotę tę zwiększo-
no do 100$) W 1975 roku zezwolono na posiadanie rachunków dewizowych, początkowo tylko po udoku-
mentowaniu źródeł pochodzenia dewiz.
W latach 80-tych stopniowo liberalizowano przepisy dewizowe a w 89 r. zalegalizowano prywatny
obrót walutami.
Skarbowość
Pierwsze lata powojennej Polski to lata deficytu budżetowego, który zlikwidowany został dopiero w
1947 roku. Podstawą dochodów były monopole skarbowe, najwięcej wydatków pochłaniało wojsko.
Wiosną 1950 r. przeprowadzono reformę administracyjną, znosząc samorządy terytorialne i wprowa-
dzając jednolity system adm. państwowej oparty na radach narodowych. Następstwem tego była reforma
budżetu, w myśl której nastąpił podział budżetu na centralny i budżety terenowe. Całkowicie odchodzono
od rachunku ekonomicznego, liczyło się tylko wykonanie planu. Inwestycje i straty przedsiębiorstw finan-
sowano z budżetu. Dopiero w 1956 roku dopuszczono finansowanie inwestycji z kredytów a w 1958 przy-
jęto nowe prawo które przywracało Sejmowi obowiązek ustalania budżetu (wcześniej leżało to w gestii
rządu).
W 1980 roku po raz pierwszy od 1947 roku budżet państwa wykazał deficyt (2, 5%), który w na-
stępnym roku wzrósł do 10%. Jednocześnie w strukturze budżetu następowały korzystne zmiany. Reforma
gospodarcza wzmocniła budżety terenowe, zmniejszano rolę podatku obrotowego na rzecz dochodowego.
W 1982 roku udało się zredukować deficyt do 3, 3% i taki mniej więcej poziom utrzymywał się do końca
89
1987 roku. Jednak rok 89 przyniósł deficyt w wysokości 10, 6% co było skutkiem dekompozycji sytuacji
gospodarczej.
90. Bankowość w latach 1945-89.
W 1945 roku utworzono NBP, który początkowo spełniał rolę banku centralnego wobec bankowości
prywatnej. Nie prowadził on wtedy bezpośredniej działalności kredytowej. W 1945 roku ukształtował się
sektorowy model bankowości, w którym poszczególne instytucje kredytowe obsługiwały całe sektory życia
gospodarczego (np. Bank Gospodarstwa Krajowego zajął się kredytowaniem przemysłu, Państwowy Bank
Rolny - rolnictwa, Pocztowa Kasa Oszczędnościowa - akcją Oszczędnościową).
Istniejący w II RP aparat bankowości prywatnej uznano za zbędny, lecz nie przeprowadzono nacjo-
nalizacji banków tylko je zlikwidowano poprzez cofnięcie koncesji. Z przedwojennych banków pozostały tyl-
ko Bank Handlowy SA w Warszawie i Bank Związku Spółek Zarobkowych w Poznaniu, które były kontrolo-
wane przez kapitał państwowy. Już w 1946 roku NBP zaczął odchodzić od klasycznej roli banku centralne-
go, przejmując kredytowanie rolnictwa. Ewolucja bankowości szła w kierunku eliminacji kredytu jako źródła
finansowania inwestycji.
25. X. 1948 r. zostały wydane trzy dekrety dotyczące bankowości. Dostosowywały one system ban-
kowy do modelu opartego na wzorcach radzieckich. NBP stał się kredytodawcą dla przedsiębiorstw pań-
stwowych, przy czym wprowadzono jego podległość wobec Ministra Skarbu. Inwestycje finansowano z bu-
dżetu. W miejsce Pocztowej Kasy Oszczędnościowej wprowadzono Polną (?) Kasę Oszczędnościową.
Do 1953 roku likwidacji uległa większość banków, poza m. in. BH SA i PKO. W PKO do 1954 roku
przeważyły przymusowe formy oszczędzania (Społeczny Fundusz Oszczędzania 1948-54), potem z nich
zrezygnowano. Pojawiły się książeczki oszczędnościowe obiegowe i miejscowe, później przekształcone w
terminowe, oraz książeczki premiowane samochodami i mieszkaniowe.
W 1960 roku miała miejsce skrajnie centralistyczna reforma bankowa - pozostawiono tylko trzy ban-
ki: PKO (kredytowanie budownictwa), BH SA (Kredytowanie przedsiębiorstw handlu zagranicznego) i NBP.
W 1975 roku PKO wcielono do NBP.
Od 1982 roku w bankowości pojawiły się reformy decentralistyczne. Reforma bankowa stanowiła, że
prezes NBP nie musi być wiceministrem finansów, jak to było dotychczas a więc nastąpiło pewne unieza-
leżnienie NBP od rządu. Sygnalizowano też wydzielenie PKO z NBP.
W 1986 roku powstał Bank Rozwoju Eksportu SA z kapitałem państwowym a w 87 r. PKO wyodrębniła się z
NBP przyjmując nazwę PKO SA. W kwietniu 1988 Rada Ministrów postanowiła wyodrębnić z NBP dziewięć
banków komercyjnych, działających na zasadzie pełnej samodzielności finansowej (były to m. in. PBK w
Warszawie, WBK w Poznaniu, BŚ w Katowicach, BDK w Lublinie, BPH w Krakowie). NBP wycofał się z bez-
pośredniego kredytowania gospodarki.
Prawo bankowe i ustawa z 1989 roku liberalizowały warunki tworzenia nowych banków, umożliwiały też
konkurencję. NBP powrócił do tradycyjnej roli banku centralnego.
91. Procesy inflacyjne w Polsce po II w. św.
W gospodarce po 1944 roku inflacja stała się jednym z zasadniczych problemów. Jej powodem były
wydatki związane z odbudową i tworzeniem z życia gospodarczego, administracji, oświaty, służby zdrowia
itp. przy niskich dochodach skarbowych. Różnice między dochodami a wydatkami pokrywano emisją do-
datkowych środków płatniczych, co powodowało wzrost cen. Wkrótce aby zapobiec przemianie inflacji w
hiperinflację rząd zastosował bardzo restrykcyjną politykę pieniężną - ograniczono wymianę pieniędzy oku-
pacyjnych na złote, co ograniczyło obieg pieniądza i miało charakter deflacyjny. Zabieg ten nie starczył
jednak na długo i wkrótce znów zaczęto finansować inwestycje za pomocą emisji.
W latach 50-tych w obawie przed dużą inflacją spowodowaną przyspieszeniem industrializacji, rząd
zdecydował się na kolejną reformę pieniężną. Mimo tego w latach 50-53 inflacja nadal rosła(1953 - 42%)
co przy zamrożonych cenach powodowało trudności rynkowe, brak towarów w sklepach. Zdecydowano się
obniżyć stopę życiową ludności (ceny wzrosły bardziej niż płace) co znowu przejściowo zahamowało infla-
cję. Od 1958 r. głównym instrumentem ograniczania inflacji była polityka zamrażania cen art. konsumpcyj-
nych i ograniczanie wzrostu płac. Wynikiem zamrożenia cen było oderwanie cen od kosztów produkcji
(czasem nawet kilkaset % różnicy).
Gdy te zjawiska się nasiliły, ekipa Gomułki postanowiła podnieść ceny o 8%, co było decyzją słuszną
ekonomicznie ale nie przeprowadzoną ze ze względu na eskalację strajków. Tak więc Gomułka postanowił
zamrozić i ceny na podstawowe art., i płace.
Również za czasów Gierka (aż do 1976) starano się utrzymywać ceny podst. art. spożywczych na
stałym poziomie, jednocześnie podnosząc ceny art. przemysłowych. Rosły też płace nominalne, a zwięk-
szony popyt zaspokajano kredytowym importem. Zmniejszył on co prawda inflację, ale stanowił zagrożenie
na przyszłość (problem spłaty długów).
90
Niedostatek
towarów
powodował wzrost ich cen w obrocie nieuspołecznionym i zjawiska patologicz-
ne (łapówki, spekulacje). W latach 76-80 inflacja znów się pogłębiła, ze względu na wzrost oprocentowa-
nia kredytów i odsetek (prawie wszystkie dochody z eksportu szły na obsługę zadłużenia). Dodatkowo po-
jawiły się trudności w rolnictwie.
Fala strajków w 1980 r. skłoniła władze do podwyżki płac i dodatków do płac. Jednocześnie spadła
produkcja i masa pieniądza na rynku zaczęła rosnąć, przy malejącym pokryciu towarami i usługami. W
1980 roku inflację oceniano na 9% a w 1982 - 105%, kiedy to miała miejsce drastyczna podwyżka cen.
Wprowadzono wtedy Fundusz Aktywizacji Zawodowej (FAZ), który miał nie dopuszczać do ponadnorma-
tywnego wzrostu płac zamieniony w 1985 na popiwek (Podatek od ponadnormatywnego wzrostu wyna-
grodzeń). Nie zahamowało to inflacji, która rosła do 1989 roku ( 1988 - 61%, 1989 - 244%). W lipcu 1989
próbowano ratować sytuację przez oficjalne zamrożenie na miesiąc cen i płac. Jednak wprowadzenie w
sierpniu 1989 roku wolnego rynku uwolniło silną inflację.
92. Polityka pełnego zatrudnienia w Polsce po II w. św.
W PL realizowano politykę pełnego zatrudnienia, dążąc do likwidacji bezrobocia i przeludnienia
agrarnego. Do realizacji tego plany przystąpiono już po wojnie, a nasilono go w celu realizacji planu 6-
letniego. W 1950 wydano ustawę o możliwości nakazu pozostania w stosunku pracy i przystąpiono do ak-
tywizacji zawodowej kobiet. Również absolwenci szkół wyższych mogli być zatrudniani zgodnie z nakazem
władz (ustawa z 1950 o planowym zatrudnieniu absolwentów).
Likwidacja bezrobocia nie stanowiła wcale likwidacji problemów związanych z bezrobociem. Istniały
przerosty zatrudnienia (nawet do 6 mln. osób), co niekorzystnie odbiło się na wydajności pracy.
W
związku z istnieniem deficytu na rynku pracy kierownictwo fabryk, w obawie przed utratą robotni-
ków patrzyły przez palce na różne niezbyt legalne metody podwyższania zarobków przez robotników. Ak-
ceptowano niską wydajność pracy, spóźnienia, absencję z różnych powodów a nawet pijaństwo.
Likwidacja bezrobocia stanowiła jeden z głównych hamulców wzrostu wydajności. Te zakłady, które
chciały podwyższać produkcję musiały zapewnić pracownikom lepsze wynagrodzenia.
Polityka
pełnego zatrudnienia doprowadziła do zlikwidowania przeludnienia agrarnego wsi, co było
zmorą polskiej wsi w latach 30-tych (kilka mln. ludzi za dużo w rolnictwie).
93. Polsko-radzieckie stosunki gospodarcze w latach 1944-1989.
Po powstaniu w lipcu 1944 tzw. Polski Lubelskiej obejmującej tereny na wschód od Wisły, stosunki
gosp. z zagranicą ograniczały się z początku wyłącznie doZSRR, który dostarczał uzbrojenia i wyposażenia
dla wojska, a także pewne ilości surowców i węgla oraz żywności. Po wyzwoleniu od Niemców zachodnich
obszarów kraju stosunki z ZSRR uległy komplikacji. Polska była całkowicie uzależniona politycznie i ekono-
micznie od wschodniego sąsiada, a przy tym zależało jej na pozyskaniu jego poparcia dla polskich żądań
dot. zmian terytorialnych na zachodzie i północy, gdyż sprawa granic wschodnich była przesądzona już
wcześniej.
ZSRR
wykorzystywał swą przewagę również w zakresie dwustronnych stos. gosp. Bardzo wyraźnie
wystąpiło to np. przy regulacji sprawy partycypacji Polski w odszkodowaniach wojennych od Niemiec. ZSRR
narzucił nam dogodne dla siebie rozwiązanie polegające na tym, że mieliśmy dostać 15% reparacji otrzy-
mywanych przez ZSRR ze stref USA, Wlk. Brytanii i Francji oraz 15% ze strefy ZSRR. Rzecz w tym, że Pol-
ska nie miała żadnego wglądu w wysokość reparacji otrzymywanych przez ZSRR, więc dostawała to co
ZSRR był skłonny Polsce przekazać.
Również w handlu między krajami nie istniała równość. ZSRR ustalał ceny importowe z Polski na
bardzo niskim poziomie a jednocześnie za część swojego eksportu domagał się cen światowych. Nie otrzy-
mywaliśmy też należnych opłat za tranzytowe przejazdy między ZSRR a NRD, za przebywanie wojsk itp.
W okresie Planu Sześcioletniego Polska otrzymywała od ZSRR dostawy inwestycyjne dla wielu fabryk
na zasadach kredytowych (np. :Huta Częstochowa, Nowa Huta, Elektrownie: Jaworzno, Skawina). Tym
samym ZSRR realizował koncepcję rozbudowy potencjału przemysłowego Polski oraz zwiększenie jej uza-
leżnienia gospodarczego.
Przy
dominującej pozycji ZSRR, RWPG stała się instrumentem podporządkowywania gospodarczego
poszczególnych państw jednemu centrum zarządzania. Wszystkie strategiczne decyzje wymagały zgody
ZSRR. ZSRR przeciwdziałał również powstawaniu silnych dwustronnych powiązań w ramach RWPG. Pewna
specjalizacja przyznana Polsce ( budowa okrętów, wielkich i średnich obrabiarek, maszyn budowlanych i
drogowych, wagonów, lokomotyw i in. ) miała zasadniczą wadę - odbiorcą większości produktów był z za-
łożenia ZSRR i funkcjonowanie nie tylko poszczególnych przedsiębiorstw ale i całych gałęzi przemysłu zale-
żało od stos. Polsko-radzieckich.
Obok
zależności politycznej i wojskowej rodziła się coraz większa zależność ekonomiczna. Praktycz-
nie wobec braku dewiz - gospodarka polska w przypadku przerwania dostaw np. ropy, gazu, rud żelaza zo-
91
stałaby unieruchomiona. Również odmowa dokonywania zakupów produktów polskich przez Moskwę spo-
wodowałoby gwałtowne załamanie się produkcji - co można było zaobserwować po 1989r.
Po powrocie Gomułki do władzy ( X '56) Polska starała się nieco bardziej otworzyć na Zachód. Go-
mułka otrzymał też znaczną pomoc gospodarczą ZSRR (m. in. kredyty na zakup niezbędnych produktów na
Zachodzie)
Polityka gosp. Gierka prowadziła do wyraźnego ograniczenia obrotów z krajami RWPG. Jednakże w
zakresie kontaktów gospodarczych z zagranicą kontrola ze strony Moskwy była bardzo silna i stosowanie
jakiejkolwiek własnej polityki gospodarczej nastawionej na realizację interesów Polski było praktycznie
niemożliwe.
W latach 80ych prócz zadłużenia wobec krajów zachodnich narastało zadłużenie wobec krajów I ob-
szaru płatniczego. ( Głównie ZSRR- '88 netto 6, 3 mld rubli tr. )
94. Udział Polski w Radzie Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG).
Po II wojnie światowej wszystkie państwa wschodniej Europy były związane silnymi więzami gospo-
darczymi z ZSRR. W styczniu 1949 Bułgaria, Czechosłowacja, Polska, Rumunia i ZSRR utworzyły Radę
Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Od początku o kierunkach działania Rady decydowały polityczne intere-
sy ZSRR. Powiązania handlowe opierały się na dwustronnych umowach clearingowych, nie na uzgodnie-
niach poczynionych przez struktury RWPGowskie (m. in. na skutek stanowiska PRL).
Na przełomie lat 50ych i 60ych sformalizowano i nadano klarowność stosunkom wewnątrz Rady po-
przez nadanie jej statutu. Podjęto też próby racjonalnego podziału pracy i specjalizacji produkcyjnej we-
wnątrz RWPG, jednak ponieważ nie przyjęto tego w formie trwałych zobowiązań międzynarodowych po-
wstała pewna paralelność w wytwarzaniu pewnych dóbr.
Zaczął się też rysować pewien konflikt interesów wewnątrz Rady. Za specjalizacją opowiedziały się
kraje stosunkowo wyżej rozwinięte(m. in. Polska) a przeciw niej kraje surowcowo-rolnicze, które obawiały
się utrwalenia swojej struktury produkcji. Polska specjalizowała się w przemyśle okrętowym, produkcji
ciężkich i średnich obrabiarek, wagonów kolejowych, hutnictwie stali i żelaza, górnictwie węglowym, prze-
myśle chemicznym i włókienniczym.
W
1971
przyjęto program socjalistycznej integracji gospodarczej. Wprowadzono rubel transferowy -
jednostkę rozrachunkową, mającą umożliwić clearing wielostronny. Rozpoczęto liczne wspólne inwestycje.
Rubel transf. nie spełnił swojego zadania, był bowiem jednostką ściśle rozrachunkową, niewymienialną, je-
go nadwyżek nie można było przeznaczyć na zakup dowolnych towarów w obrębie RWPG. Dodatkowo wy-
soki kurs rubla transferowego w stos. do dolara, powodował, że zyski z handlu przypadały głównie ZSRR.
Polska brała udział we wspólnych inwestycjach (np. rurociąg Przyjażń), lecz jednocześnie zaczęła zacie-
śniać stos. gosp. z zachodem osłabiając swoje więzi z pozostałymi członkami RWPG.
Wbrew deklaracjom o pogłębieniu specjalizacji część krajów, w tym Polska, wręcz powiększyło swój
asortyment. Rozpoczął się okres dezintegracji RWPG, zakończony przez upadek komunizmu w państwach
członkowskich i ostatecznie przez zniesienie w 1991 rubla transf. i przejścia na rozliczenia dolarowe w han-
dlu zagranicznym.
95. Miejsce Polski w międzynarodowej wymianuie handlowej w latach 1945-1989.
W 1950 ludnośc Polski stanowiła 1% ludności świata, w 1989 0, 7%. W tym czasie jej udział w świa-
towym eksporcie zmalał z 1% do 0, 4%. Podobna tendencja wystąpiła w skali Europy: odsetek ludności
Polski wzrósł z 4, 6% do 5, 4% natomiast udział w eksporcie europejskim zmalał z 2, 6% do 1%. Również
w skali RWPG polski handel zagraniczny był relatywnie niski ; w latach 80ych na Polskę przypadało nieco
ponad 10% eksportu tych krajów (bez ZSRR) chociaż ludność polska stanowiła ok 1/3 ludności tej grupy
państw.
W wypadku niewielu tylko towarów polski eksport stanowił znaczący odsetek obrotów w handlu
światowym. Do takich towarów należał zawsze węgiel kamienny, ale udział Polski w eksporcie światowym
w miarę upływu czasu malał także. W 1975r wynosił 19, 9%, w 1986 tylko 10, 3%.
Udział Polski w światowym eksporcie wielu wyrobów o wysokim stopniu przetworzenia był niski.
Pomiędzy 1960 a 1985 relacja eksportu do dochodu narodowego w Polsce wzrosła z 4, 8 do 7, 4,
natomiast importu z 5, 4 do 7, 3. Otwartość gospodarcza na świat była u nas mniejsza niz w Czechosłowa-
cji, NRD i Węgrzech i jeszcze mniejsza niż w EWG. W rozpatrywanym okresie tylko raz udział eksportu i
importu przekroczył w polskim dochodzie narodowym odpowiednio 10 i 12%. Oba te wyniki zostały uzy-
skane w szasach zewnętrznego "kredytowego dofinansowania" polskiej gospodarki i dlatego nie były trwa-
łe.
Cechą charakterystyczną w polskim handlu zagranicznym była też przewaga importu nad eksportem,
co uległo odwróceniu w latach 80ych. Ujemne saldo handlowe warunkowały kredyty, eksport usług, trans-
fery prywatne i tzw. eksport wewnętrzny. W kraju o gospodarce nierynkowej była to sytuacja korzystna,
92
oznaczała jednak, że to bardziej Polska zależała od zagranicy a nie zagranica od stałych i opłacalnych do-
staw z Polski.
W
całym okresie PRL polski handel zagraniczny cechowała względnie stała struktura towarowa (tab.
1) i geograficzna (tab. 2).
Stosunkowo szybko zwiększył się udział towarów przemysłowych, co stanowiło efekt uprzemysła-
wiania kraju. Struktura georgaficzna uległa istotnym zmianom dopiero w 1989r.
System kierowania handlem zagranicznym w PRL nie sprzyjał rozwojowi międzynarodowych kontak-
tów handlowych. W niewielkim stopniu Polska wykorzystała swoje położenie geograficzne w centralnej
części Europy. Rozmiary świadczonych usług tranzytowych w zakresie transportu i łączności nie odpowiały
możliwościom.
Tab. 1
Struktura towarowa polskiego eksportu i importu (w %).
1950 1960 197
0
1980 198
9
Maszyny
Eksport
6, 7 24, 5 38, 5 43,2
33,6
Import
30, 7 26, 4 36, 4 32,4
33,4
Paliwa i
surowce
Eksport
67, 8 46, 3 32, 7 24,8
23,4
Import
50, 1 52, 8 47, 8 36, 7 32,0
Żywność
Eksport
16, 3 17, 9 13, 2 6, 7 11, 3
Import
9, 2 15, 5 9, 6 13, 1 11, 7
Przemysł
i ko-
sumpcja
Eksport
9, 2 11, 3 15, 6 25, 3 31, 7
Import
5, 0
5, 3 6, 2 17, 8 22, 9
Głównymi partnerami handlowymi PRL byli zwykle w kolejności: ZSRR, NRD, Czechosłowacja lub
(rzadziej) ZSRR, Czechosłowacja, NRD. Wyjątek, rok 1975: ZSRR, RFN, NRD.
Tabela 2. Struktura geograficzna polskiego eksportu i importu (w %).
195
0
1960 197
0
198
0
198
9
ZSRR
Eksport
24, 3 29, 4 35, 3 31, 2 20. 8
Import
28, 8 31, 2 32, 7 33, 1 18, 1
RWPG bez
ZSRR
Eksport
31, 1 25, 3 25, 2 22, 1 14, 3
Import
31, 9 26, 9 28, 2 20, 2 14, 6
Kraje Za-
chodnie
Eksport
38, 8 28, 6 25, 4 34, 4 49, 1
Import
35, 6 29, 5 25, 8 35, 0 53, 0
93
w tym
EWG
Eksport
-
18, 7 17, 1 21, 3 32, 0
Import
-
16, 7 16, 7 19. 0 33, 8
Reszta
Eksport
5, 8 16, 7 14, 1 12, 3 15, 8
Import
3, 7 12, 4 8, 3 11, 7 14, 3
Tab. 3
Obroty handlowe Polski z zagranicą w latach 1950-1989 w mld. $ (ceny bieżące)
Lata
195
0
196
0
1970 1980 1989
Eks-
port
634 1326 3548 16997 13466
Import 668 1495 3608 19089 10277
96. Organizacja handlu zagranicznego w latach 1945-1989.
"Ręczne sterowanie" ułatwiało istnienie stosunkowo niewielu przedsiębiorstw eksportowo - importo-
wych, którym przydzielono w sposób rozłączny określone grupy towarów i usług oraz przyznano admini-
stracyjny monopol na prowadzenie handlu poza granicami kraju. W ten sposób realizowano konstytucyjną
zasadę monopolu państwa na prowadzenie wymiany międzynarodowej. Przywóz i wywóz towarów odbywał
się na podstawie pozwoleń ministerstwa nadzorującego handel zagraniczny.
Uzupełnieniem handlowego monopolu państwa był jego monopol walutowy: gromadziło ono dewizy
"w jednej kasie" i tylko ono mogło dokonywać operacji walutowych z zagranicą przy pomocy upoważnio-
nych do tego banków i tow. ubezpieczeniowych. Pieniądz krajowy był niewymienialny. Na eksporterach
ciążył obowiązek odsprzedaży uzyskanych dewiz, importerzy mieli dostęp do zagranicznych środków płatni-
czych tylko wtedy gdy wynikało to z planu. Przez długi czas nie istniał jeden kurs walut obcych. Kursy dla
poszczególnych typów płatności ustalano administracyjnie i arbitralnie, bez uwzględnienia parytetu siły na-
bywczej walut. Rozliczenia międzynarodowe określonego rodzaju prowadził jeden wyznaczony do tego
bank (np. Bank Handlowy - będący faktycznie filią NBP).
NBP - ustalał kurs złotego w stosunku do walut obcych, udzielał zezwoleń dewizowych i dysponował
rezerwami walutowymi. Bank Polska Kasa Opieki S. A. prowadził rachunki walutowe osób zamieszkałych w
kraju oraz realizował tzw. eksport wewnętrzny czyli sprzedaż towarów za waluty wymienialne wpłacane w
kraju lub za granicą. Tę drugą działalność przejął na początku lat 70ych Pewex.
Transakcje zagraniczne zawierano i rozliczano w walutach obcych: wolnowymienialnych lub w ru-
blach transferowych. Ceny w eksporcie i imporcie, przeliczony na złote w/g aktualnych kursów, różniły się z
reguły w sposób istotny od cen stosowanych w rozliczeniach przedsiębiorstw handlu zagranicznego z
przedsiębiorstwami krajowymi oraz w obrocie wewnętrznym. Powstające wskutek tego w przedsiębior-
stwach handlu zagr. dodatnie i ujemne różnice przejmował lub pokrywał budżet państwa.
W takim systemie zarządzania podstawowe w gospodarce wolnorynkowej narzędzia polityki handlo-
wej (np. cła i podatek graniczny) miały znaczenie marginalne. Przez wiele lat ceł nie pobierano od przed-
siębiorstw państwowych, jeżeli dokonywale przez nie transaksje odpowiadały planom gospodarczym.
Instytucjonalne ramy handlu PRL a krajami bloku radzieckiego tworzyła powstała w 1949r RWPG.
Obroty handlowe pomiędzy krajami socjalistycznymi były początkowo dokonywane w ramach dwu-
stronnych umów clearingowych, zawierających ściśle określone listy towarów, ilości i ceny. W 1964r by
zwiększyć wymianę zastosowano clearing wielostronny. Prowadzenie rozliczeń powierzono powstałemu w
1963r Międzynarodowemu Bankowi Współpracy Gospodarczej a do rozliczeń zamiast rubla radzieckiego za-
stosowano nową jednostkę - rubel transferowy. Kurs nowej waluty do dolara określał początkowo jej pary-
tet w złocie, po 1973 ustalał go MBWG w stosunku do koszyka 6ciu walut zachodnich.
Ceny w handlu między krajami socj. Wyrażano w rublach transferowych na poziomie średnich cen
światowych z ostatnich 5ciu lat, dokonując ich korekty. Kurs rubla transf. do dolara zwykle nie odpowiadał
parytetowi jego siły nabywczej.
Do
rozliczeń z krajami komunistycznymi nie będącymi członkami RWPG wykorzystywano rubel cle-
aringowy równy rublowi transf. Kraje, z którymi rozliczenia prowadzony były w rublach nazwano I-wszym
obszarem płatniczym. Rozliczenia z ChRL prowadzone były we frankach szwajcarskich a z Jugosławią w do-
larach.
Handel z Zachodem i III światem (II obszar płatniczy) odbywał się początkowo w znacznym stopniu
na podstawie umów clearingowych, które w miarę upływu czasu zastępowały obroty wolnodewizowe.
94
Rozwój handlu z Zachodem napotykał na wiele utrudnień ( przyczyny polityczne, preferencje dla dostaw ze
wschodu, większe wymagania państw zachodnich)
W grudniu 1988 weszła w życie ustawa o prowadzeniu działalności gospodarczej, która umożliwiła
swobodne prowadzenie wymiany z zagranicą przez przedsiębiorstwa wszystkich sektorów (zgody Minister-
stwa Współp. Gosp. z Zagr. wymagał jedynie handel bronią, mat. Radioaktywnymi.
97. Zadłużenie zagraniczne Polski po II w. św.
Uwarunkowania polityczne spowodowały, że Polska po II wojnie światowej zmuszona była do grun-
townej zmiany swej orientacji w wymianie zagranicznej. Miejsce dominującej dotąd wymiany z krajami za-
chodnioeuropejskimi zajęła wymiana z krajami bloku socjalistycznego ze szczególnie silną pozycją ZSRR.
Nie była to często, szczególnie w kontaktach ze Związkiem Radzieckim, wymiana równoprawna. Z jednej
strony Polska otrzymywała stamtąd kredyty, z drugiej zmuszona była do wywożenia znacznych ilości wyro-
bów przemysłowych, surowców i płodów rolnych po znacznie zaniżonych cenach.
Wysokość zadłużenia Polski względem ZSRR była tajemnicą. Na użytek handlu zagranicznego two-
rzono specjalne jednostki przeliczeniowe (np. ruble czy złote dewizowe), których wzajemne kursy ustalano
arbitralnie. Saldo wymiany handlowej z krajami socjalistycznymi było zazwyczaj ujemne. Np. w 1950 roku
wynosiło -188, 9 mln zł. dewizowych, 1960 - (-)477, 1 mln, 1970 - (-)828 mln, 1975 - (+)1385 mln, 1980 -
(-)3392 mln. Dane o saldzie wymiany handlowej, przy założeniu ich wiarygodności są użyteczne przy pró-
bie szacowania zadłużenia Polski z tego powodu, że za import nie zrównoważony eksportem trzeba prze-
cież albo płacić gotówką albo zaciągać kredyt. Utrzymywanie się przez długi czas ujemnego bilansu w han-
dlu zagranicznym skłania do przekonania, że państwo musi mieć długi. Są one przypuszczalnie tym większe
im wyższy jest deficyt.
Należy jednak pamiętać, że wymiana handlowa między krajami socjalistycznymi, w szczególności
zrzeszonymi w RWPG miała silny podtekst polityczny. Była w pierwszej kolejności instrumentem, za pomo-
cą którego ZSRR eksploatował gospodarczo kraje politycznie zależne. Stąd nawet bycie dużym dłużnikiem
nie stanowiło problemu. O wielkości wymiany, płaconych cenach decydowały przede wszystkim czynniki
pozaekonomiczne. Dotyczyło to przede wszystkim wymiany z ZSRR, który dyktował ceny czemu inne kraje
regionu nie mogły się przeciwstawić.
Wymiana z krajami kapitalistycznymi opierała się na innych założeniach. Instytucja kredytu nie ode-
szła tu bowiem od swej ekonomicznej istoty. Za towar trzeba było zapłacić. Polska dysponowała gospodar-
ką relatywnie zacofaną i nie była w stanie zaoferować zbyt wielu atrakcyjnych towarów na wymianę. Nie
bez znaczenia były też kwestie polityczne - zimna wojna, negatywny stosunek ZSRR do wymiany między
krajami satelitami a Zachodem. Stąd wymiana z tymi państwami w roku 1960 stanowiła tylko 37% warto-
ści polskiego handlu zagranicznego. Z trudem radzono sobie z opłaceniem wartości importu wartością to-
warów eksportowanych.
Na
początku lat siedemdziesiątych, w związku z uspokojeniem sytuacji politycznej na świecie oraz
wolnymi kapitałami, co było konsekwencją szoku naftowego, w Moskwie podjęto decyzje, aby zaciągać
kredyty i państwom zależnym też na to pozwolić, nie przeprowadzając reform politycznych postulowanych
przez kraje Europy zachodniej a tylko je markować. Z przyzwolenia Moskwy skwapliwie skorzystały władze
polskie. Liczyły, że za pożyczone pieniądze kupią licencje nowych produktów czy całe linie produkcyjne,
dochodami z eksploatacji których zdołają zarobić dość na spłatę długu. Dług szybko rósł (rok 1970-0, 7
mld dolarów, 1975 - 8, 5 mld, 1979 - 22, 4 mld, 1985 - 29 mld). Nie udawało się go spłacić dochodami z
produkcji, bo inwestycje okazały się chybione, a jakość nieakceptowalna dla zachodnich odbiorców. Nie-
rzadko nabywano licencje na produkcję towarów o wątpliwych parametrach technicznych, z czego zdawa-
no sobie sprawę niejednokrotnie już w momencie zakupu. W wyniku błędnej polityki władz Polska stała się
znacznym importerem pasz dla zwierząt, którego to wydatku z łatwością można było uniknąć. Tymczasem
koszty obsługi długu zagranicznego były ogromnym brzemieniem dla polskiej gospodarki - w 1979 wynosi-
ły one 75 % wartości polskiego eksportu i rosły. W 1982r. zrównoważono wymianę handlową z krajami
kapitalistycznymi radykalnie ograniczając import. Dług jednak pozostał. Polska nie spłacała nie tylko rat
kredytu, ale i odsetek, w związku z czym dług rósł. Stąd w 1989r wynosił już 40 mld dolarów. Pomimo
umorzenia części zadłużenia dług szybko narasta i obecnie wynosi już ok. 47 mld dolarów. Wynika to po
części z faktu, że zaciągnięto nowe kredyty, ale przede wszystkim z szybkiego narastania odsetek. Problem
spłaty ogromnego zadłużenia zagranicznego to jeden z najważniejszych problemów, przed którymi stoi dziś
Polska. Bez jego rozwiązania niemożliwy będzie szybki rozwój gospodarczy.
98. Warunki bytowe ludności w latach 1945-1989 w Polsce i na tle innych państw europej-
skich.
Teoretycznie celem ustroju, który zapanował w Polsce po II w. św. była poprawa warunków życia
ludności, ale w praktyce ważniejsze okazało się umacnianie materialnych podstaw władzy.
95
Pierwsze lata po wojnie to okres odbudowywania zniszczeń wojennych i ogólnej poprawy warunków
bytowych. Jednak wprowadzenie Planu Sześcioletniego, industrializacja i inwestycje w przemyśle doprowa-
dziły m. in. do spadku płac realnych i dostępności nowych mieszkań. Stworzona była też presja inflacyjna.
Rząd zaczął finansować industrializację przez drenaż finansowy społeczeństwa. Reforma walutowa w 1950
r i Narodowa Pożyczka Rozwoju w 1951 spowodowały w efekcie dalszyspadek płac realnych. Tak więc
efektem Planu Sześcioletniego było zahamowanie wzrostu stopy życiowej, a statystyczny wzrost zarobków
nie rekompensował braków w zaopatrzeniu.
Druga połowa lat 50ych to czas realnej poprawy warunków życia, wiążący się z prokonsumpcyjną po-
lityką państwa. Jednak już początek lat 60ych i powrót do ekstensywnego rozwoju gospodarki spowodował
spadek tempa wzrostu i stagnację dochodów. Struktura spożycia była charakterystyczna dla państw słabo
rozwiniętych, a nagminne braki w zaopatrzeniu i problemy w budownictwie mieszkaniowym połączone z
wyżem demograficznym złożyły się na niski poziom życia ludności. Nastroje społeczny były złe a podwyżki
cen planowane przez władze doprowadziły w XII 1970 do ogólnych protestów.
Pierwsza połowa lat 70ych to czas gierkowskiego "cudu na kredyt". Standard życia znacznie wzrósł,
zniknęły kłopoty z zaopatrzeniem, lecz nawet wtedy warunki bytowe daleko odbiegały od standardów za-
chodnioeuropejskich.
Po okresie chwilowej poprawy nastąpiło ponowne załamanie gospodarki. Powróciły kłopoty z zaopa-
trzeniem, spadły płace realne, wystąpiły znaczne problemy w budownictwie i służbie zdrowia. Brak inwe-
stycji w przemyśle doprowadził do ogólnego pogorszenia się warunków pracy. Wszystko to doprowadziło
do protestów, w XII 1981 władze wprowadziły stan wojenny
Co prawda przez cały okres PRLu następował wzrost płac realnych, lecz był on b. powolny i nie-
wielki w porównaniu z Zachodem. Do nagminnych problemów należały braki w zaopatrzeniu, kłopoty ze
zdobyciem mieszkania, ze służbą zdrowia. Ustawicznie pogarszały się warunki pracy i wzrastało skażenie
środowiska. Wszystko to powodowało, że warunki bytowe ludności w Polsce były dużo gorsze niż w innych
państwach zachodniej Europy.
99. Na czym polega istota
quasi cykli gospodarczych ?
Rozwój
gospodarczo-społeczny Polski po II wojnie światowej można podzielić na 4 etapy, których
granice wyznaczają daty przełomowych wydarzeń politycznych: X. 1956, XII. 1970, VIII. 1980, 1989 r. W
każdym z tych okresów można zaobserwować podobne tendencje co do kierunków polityki gosp. rządów,
jak również pewne punkty zwrotne, w których polityka ta poddawana jest modyfikacjom. Powielany jest
pewien schemat, cykl, według którego następują po sobie kolejne zwroty w polityce gosp. Cykl ten, nazy-
wany quasi cyklem gospodarczym, składa się z 3 faz: prokonsumpcyjnej, forsownego uprzemysławiania i
tzw. manewru gosp. Wspomniane fazy występowały z dużą regularnością (choć niekoniecznie w tej samej
formie), podczas rządów Bieruta, Gomułki i Gierka, dopiero w latach 80-tych uległy wyraźnym zakłóce-
niom, spowodowanym nową sytuacją polityczną kraju.
Każda nowa ekipa po dojściu do władzy próbowała najpierw zjednać sobie społeczeństwo. W tym
celu prowadziła politykę prokonsumpcyjną, nastawioną na możliwie szybką i odczuwalną poprawę warun-
ków życia ludności; kładła też nacisk na politykę socjalną oraz pozwalała na pewną liberalizację życia. In-
westowano w przemysły konsumpcyjne, rolnictwo, rozwój infrastruktury komunalnej, opieki zdrowotnej,
itd. Rosły płace realne i stopa życiowa ludności. Faza ta była jednak z reguły krótkotrwała.
Zastępowano ją fazą forsownej industrializacji, polegającą na gwałtownym rozwoju przemysłu cięż-
kiego, zwłaszcza środków produkcji, zbrojeniowego, wydobywczego i energetycznego, przy równoczesnym
ograniczaniu nakładów na wszystkie inne dziedziny gospodarki. Jednostronność tej polityki powodowała
narastanie trudności w gospodarce i życiu społ. -polit. Pogarszała się sytuacja materialna i socjalna ludno-
ści. Wybuch niezadowolenia społecznego starano się opóźnić, wprowadzając coraz dalsze ograniczenia za-
kresu swobód politycznych.
Gdy
trudności gospodarcze i społeczne groziły już jednak załamaniem, próbowano ratować sytuację
za pomocą tzw. manewru gospodarczego. Oznaczał on zmianę priorytetów polityki gosp. - na ogół z zadań
gospodarczych przestawiano się wówczas na zadania społeczne. Nakłady przeznaczone na inwestycje w
przemyśle ciężkim kierowano do działów produkujących na rzecz ludności. Preferencjami obejmowano
przem. rolno-spożywczy, produkcję konsumpcyjną i eksportową oraz budownictwo mieszkaniowe. Często
przy tej okazji przerywano rozpoczęte już inwestycje w przem. ciężkim, co przynosiło ogromne straty (tzw.
zamrażanie inwestycji). Zmianom w sytuacji gospodarczej towarzyszyły przeobrażenia w życiu politycz-
nym, następowała liberalizacja polityki wewnętrznej, co dawało społeczeństwu większe pole do okazywania
swego niezadowolenia i wysuwania żądań pod adresem władz. Prowadziło to do kryzysu społeczno-
politycznego i zmiany na kierowniczych stanowiskach. Cykl rozpoczynał się od nowa.
Istniejące w polskiej gospodarce po II wojnie światowej cykle rozwoju gospodarczego nie miały wie-
le wspólnego z cyklami koniunktury gospodarek państw kapitalistycznych. Wynikały one z uzależnienia go-
spodarki od wydarzeń politycznych. Załamania ekonomiczne pociągały za sobą kryzysy społeczne, te na-
96
tomiast prowadziły do ponownych ewolucji polityki gospodarczej. Eliminacja tych niekorzystnych zjawisk
była jednak możliwa tylko przy gruntownej zmianie tej polityki, zmianie, do której władze nie były zdolne.
100. Tzw. manewry gospodarcze po II w. św.
Siły polityczne, które przejęły władzę w Polsce po II wojnie światowej, postanowiły, że preferowa-
nymi gałęziami produkcji będą przemysł ciężki i przem. środków produkcji. W celu dynamicznego rozwoju
gospodarki prawie 30% PKB przeznaczano na akumulację, z czego większość inwestowano w tych prefe-
rowanych dziedzinach. Lekceważono potrzebę podniesienia stopy życiowej ludności. Nakłady na dziedziny
wytwórczości produktów konsumpcji indywidualnej starano się ograniczyć do minimum.
Każda nowa ekipa prowadziła na początku swych rządów politykę prokonsumpcyjną - dla zjednania
sobie społeczeństwa, - jednak gdy tylko władza się umocniła, odchodzono od tej polityki, gwałtownie przy-
spieszając tempo industrializacji. Gospodarka rozwijała się w nierównomiernie, nakłady inwestycyjne roz-
dzielano niewłaściwie, a wyznaczane cele gosp. były zbyt wygórowane. W konsekwencji dochody realne
ludności rosły coraz wolniej, a na rynku istniał niedobór towarów konsumpcyjnych. Brak poprawy warun-
ków życia sprawiał, że narastało niezadowolenie społeczne. Gdy sytuacja była już tak zła, że groziła niewy-
konaniem planu gosp. i kryzysem społecznym, starano się przeprowadzić tzw. manewr gospodarczy, ma-
jący osłabić dysproporcje występujące w sferze gospodarki i uspokoić nastroje społeczne.
Władze zmuszone były do przeprowadzenia pierwszego manewru gospodarczego już na początku lat
pięćdziesiątych, w związku z niepowodzeniami w realizacji Planu Sześcioletniego. Zbyt szeroko, jak na moż-
liwości gospodarki nakreślono program inwestycji, w konsekwencji czego plan okazał się niemożliwy do
zrealizowania. Gospodarka rozwijana nierównomiernie i nazbyt forsownie, nastawiona głównie na przem.
ciężki i zbrojeniowy, napotykała na coraz więcej problemów. Produkcja rolnicza zmniejszała się, nie była w
stanie zaspokoić rosnącego zapotrzebowania ludności na żywność i przemysłu na surowce rolnicze. Brako-
wało wykwalifikowanej siły roboczej, a także materiałów i surowców, potrzebnych do produkcji. Pojawiły
się silne zjawiska inflacyjne, związane z coraz gorszym zaopatrzeniem rynku, płace realne zaczęły spadać.
Skala dysproporcji była tak duża, że wymagała zmiany generalnej koncepcji polityki gospodarczej. W 1953
r, dzięki nowej sytuacji politycznej zmiana ta była możliwa. Postanowiono zwiększyć wytwórczość rolniczą,
zmniejszyć udział akumulacji w PKB na rzecz konsumpcji zbiorowej, zahamować przyrost inwestycji i zmie-
nić ich strukturę. Ograniczono nakłady na przem. ciężki (przez co „zamrożono” wiele rozpoczętych już in-
westycji), a zwiększono na przem. konsumpcyjny, budownictwo mieszkaniowe i rolnictwo. Pewna poprawa
nastąpiła również w polityce społ. (wzrost nakładów na oświatę, służbę zdrowia itd. ) Zmiany te jednak nie
były wystarczające w odczuciu społecznym. Tragiczne wydarzenia w Poznaniu ( VI. 56r. ) zamknęły pierw-
szy okres rozwoju gosp. kraju.
Manewr gosp., który próbowano przeprowadzić w 1968 r. również się nie powiódł. Nie miał on tym
razem na celu poprawy zaopatrzenia rynku ani warunków bytowych ludności. Nie wiązał się również z libe-
ralizacją polityki wewnętrznej. W gruncie rzeczy prowadził do jeszcze silniejszego obniżenia poziomu życia
w celu realizacji zadań rzeczowych planu 5-letniego. Lansowano koncepcję tzw. selektywnego rozwoju,
koncentrując wszystkie nakłady w kilku dziedzinach, uznanych odgórnie za najbardziej opłacalne. Manewr
nie przyniósł żadnych korzyści. Spadło tempo wzrostu PKB, malały płace realne. Potęgowały się napięcia w
gospodarce, związane z niedoinwestowaniem rolnictwa i przem. konsumpcyjnego, niedorozwojem trans-
portu, niewydolnością przedsiębiorstw budowlano-montażowych, niedoborem surowców i materiałów itd.
Wzrastało niezadowolenie społeczne, potęgowane ograniczaniem przez władzę praw i swobód obywatel-
skich. Wszystkie te okoliczności doprowadziły do nowego kryzysu politycznego - na Wybrzeżu w XII. 1970
r. i ponownej zmiany „na górze”.
Ekipa E. Gierka postanowiła rozwijać kraj na kredyt, za pieniądze Zachodu, usiłując w ten sposób
połączyć szybką industrializację ze wzrostem konsumpcji. W związku ze złym wykorzystaniem środków z
kredytów nie udało się osiągnąć zamierzonych celów gospodarczych. Polska coraz głębiej się zadłużała i
uzależniała od importu z Zachodu. Nie zaspokojono rozbudzonych w społeczeństwie nastrojów konsump-
cjonistycznych, co doprowadziło do napięć w 1976 r, kiedy władze próbowały ograniczyć popyt na wyroby
konsumpcyjne przez podwyższenie ich cen. Wówczas, aby zażegnać kryzys, postanowiono przeprowadzić
kolejny manewr gosp. (1976r). Przede wszystkim zapowiedziano zmniejszenie udziału akumulacji i zmianę
w kierunkach inwestowania. Preferencjami miano znów objąć rolnictwo, przem. rolno-spożywczy, budow-
nictwo mieszk., produkcję konsumpcyjną i eksportową. Postanowiono wspomóc tzw. „wąskie gardła” go-
spodarki, czyli górnictwo węgla, energetykę, transport, przem. materiałów budowlanych. Ważnym zada-
niem miała być próba zrównoważenia deficytu bilansu handlowego. Niestety praktycznie żadnego z przyję-
tych założeń manewru nie udało się zrealizować. W1979 r. przyrost PKB po raz pierwszy był ujemny.
W1980 r. sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej. Cierpliwość społeczna kończyła się. W latach 1980-81
doszło do poważnych napięć politycznych (działalność "Solidarności") zakończonych wprowadzeniem stanu
wojennego. Nowe władze, na czele których stał gen. W. Jaruzelski, nie były w stanie podjąć żadnych kom-
pleksowych działań. Z powodu wrogości społeczeństwa były one niezdolne do działania a jednocześnie
97
zbyt silne, aby dać odsunąć się od władzy. Wzajemne szachowanie się władzy i społeczeństwa trwały aż do
upadku PRL w r. 1989.
Manewry gosp. przeprowadzane były przez polskie władze w sytuacjach kryzysowych, spowodowa-
nych ich nieumiejętną, często błędną polityką gosp. Nie spełniały one jednak swej roli, gdyż przeprowa-
dzano je zbyt późno i traktowano raczej jako zło konieczne, niż docelową politykę.
101. Zmiany strukturalne w gospodarce w latach 1945-1989.
1. Zmiany ludnościowe.
W latach 1946-1989 ludność Polski wzrosła z 23, 9 do 38, 0 mln mieszkańców. Przyrost naturalny,
wysoki w latach pięćdziesiątych (19-20 na tys. mieszkańców) systematycznie spadał i w 1989 roku osiągnął
4, 8. W omawianym okresie gęstość zaludnienia w kraju wzrosła z 76 do 122 osób na 1 km2. W okresie tuż
po zakończeniu wojny miały miejsce silne ruchy migracyjne o dodatnim bilansie. W latach 1952-1989 saldo
migracji zagranicznych wyniosło jednak -762, 2 tys. ludzi, głównie na skutek silnej emigracji z powodów
politycznych i ekonomicznych. W migracjach wewnątrzkrajowych dał się zaobserwować odpływ ludności
wiejskiej (ludzi młodych, zwłaszcza kobiet) do miast, czego skutkiem było starzenie się i maskulinizacja
wsi. Przyczyną tego zjawiska było pogarszanie się opłacalności gospodarki chłopskiej. W latach 1950-1989
Polska przeobraziła się wyraźnie z kraju rolniczo-przemysłowego w kraj przemysłowo-rolniczy: odsetek lu-
dzi utrzymujących się z rolnictwa spadł z 47, 1 do 26, 4, a utrzymujących się z przemysłu, górnictwa i bu-
downictwa wzrósł z 25, 7 do 36, 3. Na skutek proetatystycznej polityki władz wzrastało zatrudnienie w sek-
torze uspołecznionym, dopiero załamanie gospodarcze przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych
odwróciło tą tendencję. Duże zmiany zaszły w poziomie wykształcenia społeczeństwa: zlikwidowano anal-
fabetyzm, wzrósł procent absolwentów szkół wyższych. Polska nie jest państwem jednolitym narodowo-
ściowo, jednak mniejszości narodowe są dziś o wiele mniej liczne niż przed wojną. Najliczniejsze to: Niem-
cy, Ukraińcy i Białorusini. Mimo trwającej wiele lat propagandy ateistycznej społeczeństwo polskie pozosta-
ło w większości wierzące. Najliczniejsze wyznania to katolicyzm rzymski, prawosławie i protestantyzm.
2. Struktura własności w gospodarce narodowej.
W omawianym okresie państwo dążyło do uspołecznienia jak największej części gospodarki narodo-
wej. Udało się to osiągnąć w wyniku reformy rolnej, nacjonalizacji przemysłu i "bitwy o handel" oraz póź-
niejszej polityki władz we wszystkich sektorach oprócz rolnictwa. Tendencja ta uległa odwróceniu po roku
osiemdziesiątym, jednak w roku 1989 nadal ponad 80% dochodu narodowego było wytwarzanego przez
gospodarkę uspołecznioną, w której zatrudnionych było ponad 70% pracujących. Stopień uspołecznienia
najwyższy był w przemyśle, a najniższy w rolnictwie (30% użytków rolnych). W latach osiemdziesiątych we
wszystkich działach gospodarki oprócz budownictwa wzrastało znaczenie sektora prywatnego.
3. Struktura gospodarcza kraju.
Przemiana Polski z kraju rolniczo-przemysłowego w kraj przemysłowo-rolniczy spowodowana była
zmianą granic kraju oraz polityką władz. Zmiany te można zaobserwować śledząc zmiany strukturalne do-
chodu narodowego. Rósł on nieprzerwanie w latach 1944-78 we wszystkich działach gospodarki narodowej
oprócz rolnictwa, gdzie powtarzały się cykliczne jego spadki. W latach 1979-1982 nastąpił znaczny jego
spadek (o 25%, w budownictwie aż o 50%). Dochód narodowy rósł ponownie w latach 1983-1988, jed-
nakże był to wzrost wolniejszy niż w latach przed załamaniem gospodarczym, a poziom z roku 1978 nie zo-
stał osiągnięty. W połowie lat sześćdziesiątych przemysł zdobył bezwzględną przewagę w tworzeniu do-
chodu narodowego. W okresie 1944-1978 dochód narodowy podzielony stale rósł, co świadczy o wzroście
konsumpcji. Saldo handlu zagranicznego było do roku 1956 ujemne (więcej eksportowano), w latach 1956-
1960 było nieznacznie dodatnie, później aż do roku 1972 znów lekko ujemne. Po roku 1972 import znacz-
nie przewyższał eksport i był finansowany głównie kredytami dewizowymi, co obciążyło gospodarkę polską
w latach osiemdziesiątych obowiązkiem spłaty długów. W latach 1979-1982 nastąpił znaczny spadek do-
chodu narodowego, a następnie jego ponowny wzrost. Spadek ten (ok. 27%) dotyczył głównie akumulacji
(jej poziom wyniósł w tym okresie ok. 35% poziomu z roku 1976), a w o wiele mniejszym stopniu spożycia
(spadło o ok. 15% w stosunku do roku 1980).
4. Zróżnicowanie przestrzenne gospodarki.
W okresie powojennym nie udało się zlikwidować dysproporcji w rozwoju między poszczególnymi re-
gionami kraju. W latach pięćdziesiątych najgorsze wyniki miało rolnictwo w województwach: białostockim,
koszalińskim. olsztyńskim i szczecińskim, w końcu lat osiemdziesiątych w województwach: białostockim,
chełmskim, elbląskim, jeleniogórskim, olsztyńskim, ostrołęckim i suwalskim. Najlepsze wyniki miały zaś wo-
jewództwa: katowickie, krakowskie, opolskie i poznańskie(1960) oraz kaliskie, katowickie, krakowskie, lesz-
czyńskie, poznańskie i warszawskie(1988). Różnice w wysokości plonów między najsłabszymi i najlepszymi
98
województwami wzrosła z ok. 30% w końcu lat pięćdziesiątych do 40% w końcu lat osiemdziesiątych. Po-
dobna była sytuacja w przemyśle, którego rozwój można porównać procentem w nim zatrudnionych do
ogółu ludności. Przez cały okres powojenny procent ten był w rozwiniętych województwach 4-5 razy wyż-
szy niż w województwach nieuprzemysłowionych. Rozwinięty był region południowy, a opóźnione północ-
no-wschodni. Różnice w rozwoju powodowały degradację środowiska naturalnego, niedorozwój infrastruk-
tury socjalnej w słabo rozwiniętych regionach, wzrost bezrobocia w jednych i względny deficyt siły roboczej
w innych regionach.
102. Tempo wzrosto dochodu narodowego w latach 1944-89
Tempo wzrostu dochodu narodowego w latach 1944-89 jest odbiciem przemian, jakim poddana zo-
stała struktura gospodarcza Polski w tym okresie. Z kraju rolniczo-przemysłowego (jakim była przed wybu-
chem II. wojny światowej) przekształciła się ona w państwo o charakterze przemysłowo-rolniczym. W
przemianach tych największą rolę odegrały:
• polityka władz,
• przesunięcie granic państwowych.
Tempo wzrostu dochodu narodowego wytworzonego (w cenach stałych) w latach 1944-89 nie było
równomierne. Okres ten można podzielić na 3 zasadnicze podokresy, charakteryzujące się różną dynamiką
wzrostu realnego dochodu narodowego:
1) 1944-78- stała tendencja rosnąca, szczególnie w przemyśle, handlu, transporcie oraz łączności. Stały
wzrost (oprócz roku 1960) zanotowano również w budownictwie. W rolnictwie natomiast powtarzały się
okresowe spadki wysokości dochodu, co było spowodowane przyczynami naturalnymi oraz niewłaściwą w
stosunku do tego działu gospodarki polityką władz. Mimo wysokiego przyrostu naturalnego w tym okresie
stałą tendencję wzrostową wykazywała dynamika dochodu narodowego wytworzonego
per capita.
2) 1979-82- w wyniku załamania gospodarczego końca lat 70-ych i początku 80-ych nastąpił ok. 25% spa-
dek dochodu narodowego wytworzonego. Dotyczył on wszystkich działów gospodarki narodowej, szczegól-
nie zaś budownictwa (w 1982 r. dochód spadł o połowę w stosunku do rekordowego z roku 1978). Nastą-
pił również spadek dochodu narodowego
per capita i w roku 1982 wynosił zaledwie 73, 8% dochodu z
1978 r.
3) 1983-88- ponowny rosnący trend dochodu narodowego wytworzonego, we wszystkich działach gospo-
darki. Rekordowy poziom z roku 1978 nie został jednak osiągnięty.
W 1989 r. zanotowano ponowny, choć stosunkowo niewielki spadek dochodu narodowego wytworzonego.
Najszybsze
średnie roczne tempo wzrostu dochodu narodowego wytworzonego miało miejsce w la-
tach 1971-75 (9, 8%), a najwolniejsze- spadkowe w okresie 1986-89 (-1, 1%).
Zmieniający się udział rolnictwa i przemysłu w tworzeniu dochodu narodowego dowodzi, ze zmiana
struktury z rolniczo-przemysłowej na przemysłowo-rolniczą stała się faktem w poł. lat 60-ych, kiedy to
przemysł osiągnął bezwględną przewagę w tworzeniu dochodu narodowego (38, 9%; dla porównania: rol-
nictwo wytworzyło wówczas 29, 7% dochodu). Do roku 1989 jego udział stale wzrastał, przy malejącym
udziale (z nielicznymi wyjątkami) rolnictwa.
Analizie
poddać można także dochód narodowy podzielony w cenach bieżących i w cenach stałych.
Różnice między dochodem narodowym wytworzonym i podzielonym są rezultatem zmian w polityce gospo-
darczej państwa i informują o saldzie handlu zagranicznego w poszczególnych latach okresu 1944-89. Do
1956 r. dochód narodowy wytworzony, w cenach bieżących, był nieznacznie większy od dochodu narodo-
wego podzielonego (ujemne saldo handlu zagranicznego). W latach 1956-60 nastąpiło odwrócenie tej ten-
dencji- do kraju napływało wówczas więcej artykułów zagranicznych niż odpływało rodzimych. Po tym
okresie eksport znów zaczął przeważać nad importem (choć to ujemne saldo zagraniczne było stosunkowo
niewielkie). Lata rządów Gierka od 1972 r. cechowały się ponownie większym od eksportu napływem towa-
rów z zagranicy (tym razem jednak to dodatnie saldo było bardzo wysokie, głównie za sprawą kredytów
dewizowych). W latach 80-ych obowiązek spłaty kredytów dewizowych zmusił polską gospodarkę do
utrzymywania stałej nadwyżki eksportu nad importem.
W okresie 1944-89 różna była też dynamika wzrostu dochodu narodowego podzielonego w cenach
stałych. Wyróżnić w nim można 3 podokresy:
1) 1944-78- stała tendencja rosnąca tegoż dochodu. Szczególnie widoczny był stały wzrostowy trend spo-
życia w tym okresie. Z wyjątkiem jednak kilku poszczególnych lat przyrost akumulacji zazwyczaj przekra-
czał poziom przyrostu spożycia. W efekcie tego nastąpił silniejszy wzrost akumulacji niż spożycia. Lata te
charakteryzowała również stała tendencja wzrostowa dochodu narodowego podzielonego
per capita.
2) 1979-82- ok. 27% spadek dochodu narodowego podzielonego. Stosunkowo niewielki spadek dotyczył
spożycia (wystąpił jedynie w latach 1981-82). Poziom akumulacji zaczął jednakże spadać już w 1977 r. i
tendencja ta trwała do roku 1982. Konsekwencją załamania gospodarczego końca lat 70-ych i początku
80-ych był także spadek dochodu narodowego podzielonego
per capita.
99
3) 1983-88- ponowny wzrost dochodu narodowego podzielonego. W 1986 r. spożycie powróciło do pozio-
mu sprzed załamania. Wzrastała też akumulacja. Nastąpił ponowny wzrost dochodu narodowego podzielo-
nego
per capita.
Najszybsze
średnie roczne tempo wzrostu dochodu narodowego podzielonego miało miejsce w la-
tach 1971-75 (11, 6%), a najwolniejsze- spadkowe w latach 1981-85 (-1, 6%).
Przeobrażenia gospodarcze w okresie 1944-89 znalazły swe odbicie w strukturze dochodu narodo-
wego podzielonego. Do poł. lat 70-ych wzrastał udział akumulacji (głównie nakładów inwestycyjnych na
środki trwałe). W 1975 r. osiągnęła ona swój poziom maksymalny- 35, 7% dochodu narodowego podzielo-
nego. W latach następnych jej udział zaczął spadać na rzecz spożycia. Spadek ten został powstrzymany w
roku 1984 i od tego momentu następował powolny jej wzrost w porównaniu z poziomem spożycia.
103. Stan gospodarki w końcu lat 80-tych.
I. Sytuacja polityczna, próby reform.
Reformy zapowiedziane przez rząd w 1980 r. miały na celu wdrożenie zasady samodzielności, samo-
rządności i samofinansowania przedsiębiorstw (tzw. 3 S ). Uchwalone wtedy ustawy o przedsiębiorstwach
państwowych i samorządzie załogi miały umożliwić przedsiębiorstwom działalność na podstawie własnych
planów, zgodnych z celami planu centralnego i ograniczyć interwencję władz nadrzędnych. Jednak z dru-
giej strony w praktyce stosowane tzw. programy operacyjne i zamówienia rządowe powodowały wzrost roli
planu centralnego i znaczną ingerencję w kształtowaniu cen i płac. Ugruntowany został system dotacji i re-
glamentacji zaopatrzenia. Ustały próby reformowania takich dziedzin jak przemysł wydobywczy, budownic-
two. W drugiej połowie lat 80-tych wyraźnie pogorszyły się wskaźniki ekonomiczne i nasiliła się inflacja. W
tej sytuacji w 1986 r. władze zapowiedziały zapoczątkowanie drugiego etapu reformy gospodarczej. Jej
wdrożenie uzależniono od wyników referendum przeprowadzonego pod koniec 1987 r. Pytano o zgodę na
dalsze obniżenie stopy życiowej, niezbędne jako okres przejściowy na drodze do późniejszej poprawy wa-
runków życia. Mimo że rezultaty nie były zachęcające przystąpiono do generalnej podwyżki cen (w ten
sposób rozpoczęto 2-gi etap reform). Uchwalone reformy wprowadzały swobody przy zakładaniu nowych
przedsiębiorstw oraz dla sektora prywatnego, w tym kapitału zagranicznego. W 1988 r. utworzono Central-
ny Urząd Planowania (organ konsultacyjny dla rządu). Nie zahamowało to jednak tendencji pogarszających
się warunków życia ludności. Już w maju i sierpniu 1988 r. rozpoczęły się strajki na szeroką skalę. Ponow-
nie zalegalizowano „Solidarność”, zepchniętą do podziemia w 1981 r., która stała się teraz główną siłą poli-
tyczną obok PZPR. Ponowne, lokalne już strajki, w 1989 r. przyczyniły się m. in. do rozpoczęcia rozmów
między przedstawicielami władz a liderami opozycji, co zaowocowało obradami tzw. „Okrągłego stołu” (po-
czątek 1989 r. ). Rezultatem tego było przyjęcie programu zasadniczych przemian systemowych, zakłada-
jącego rozwój stosunków rynkowych, walkę z monopolami, możliwość prywatyzacji, odstąpienie od planów
centralnych, wprowadzenie wymienialności złotego (rozwój kantorów). W wyborach w czerwcu 1989 r.
wygrała „Solidarność”. Na czele koalicyjnego rządu („Solidarność”, ZSL, SD) stanął Tadeusz Mazowiecki.
Rok 1989 zaznaczył się zwiększeniem roli rynku w gospodarce (rozwój handlu prywatnego), osłabieniem
systemu nakazowo-rozdzielczego, ale i gwałtownym wzrostem inflacji przeradzającej się w hiperinflację, na
skutek uwolnienia cen artykułów żywnościowych. W tych warunkach wicepremier L. Balcerowicz przystąpił
do pracy nad programem stabilizacji i zasadniczych przekształceń strukturalnych, prowadzących do go-
spodarki rynkowej.
II. Przemysł.
- wysoka pracochłonność produkcji przemysłowej;
- niski poziom wydajności pracy;
- technologie energo- i materiałochłonne;
- mały udział przemysłu prywatnego -
15% produkcji sprzedanej, ale tempo wzrostu
produkcji w tym sektorze w latach 1980 - 89 wynosiło ponad 300%;
- wyraźny wzrost liczby zakładów prywatnych;
- tragiczny stan środowiska w wyniku forsownej industrializacji; 1988 r. - decyzja o likwidacji najbardziej
szkodliwych dla środowiska przedsiębiorstw (np. część wydziałów Huty im. Sendzimira w Krakowie);
III. Rolnictwo
- Zwiększająca się produkcja rolnicza (przyczyny: zwiększona wydajność pracy, poprawa wyposażenia
technicznego, poczucie trwałości gospodarki indywidualnej - zapis w konstytucji w 1983 r. o trwałości, nie-
naruszalności i dziedziczności chłopskiej własności) oraz wzrost cen detalicznych żywności, ograniczający
popyt ludności, której przychody rosły wolniej niż ceny, sprawiły, że rynek artykułów żywnościowych w
1986 r. był dość zrównoważony. Pozwoliło to na zniesienie reglamentacji z wyjątkiem mięsa i jego prze-
tworów. W 1986 r. po raz pierwszy od 1973 r. pojawiła się nadwyżka eksportu nad importem artykułów
rolno-spożywczych, ale tylko w obrocie z krajami socjalistycznymi;
100
- rozdrobnienie gospodarki indywidualnej;
- mała towarowość;
- brak specjalizacji;
- niskie plony w porównaniu z Europą Zachodnią;
- tendencja spadkowa w pogłowiu zwierząt gospodarskich w 1989 r. w porównaniu z 1980 r. ;
- lata1986 -1989 - wzrost areału upraw pszenicy, spadek żyta, owsa, ziemniaków.
IV. Komunikacja
• Transport kolejowy
- tylko 45% ogólnej długości linii stanowiły linie zelektryfikowane (1989 r. );
• Transport drogowy
- na 1000 mieszkańców przypada 120 samochodów osobowych (1988 r. );
- niski standard maszyn;
• Transport morski i rzeczny
Załamanie gospodarcze silnie dotknęło porty, w 1989 r. przeładunki spadły o 30% w porównaniu z ro-
kiem 1978. W przewozach dominował węgiel, lecz coraz większą rolę zaczęła odgrywać drobnica (urucho-
mienie nowoczesnego terminalu kontenerowego w porcie gdańskim). Od 1988 r. w przewozach drobnicy
zaczęło dominować importowane do Polski zboże.
Rola transportu na wodach śródlądowych była marginesowa - postępujący spadek przewozu ładun-
ków od 1978 r. w wyniku załamania w sferze inwestowania.
Generalnie polityka państwowa, nakierowana na industrializację, nie doceniała znaczenia transportu. Stąd
był on wyraźnie zaniedbaną gałęzią, jeśli chodzi o nakłady inwestycyjne. Rezultatem był stan z końca lat
80 - tych: zacofanie w stosunku do wielu państw europejskich, brak autostrad i linii kolejowych dostoso-
wanych do dużych prędkości, odpowiednich portów lotniczych i szlaków wodnych śródlądowych.
V. Handel wewnętrzny
- zdominowany przez przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze;
- Dopiero w obliczu klęski systemu gospodarki centralnie kierowanej nastąpił odwrót od polityki dyskrymi-
nacji kupiectwa. W końcu lat 80-tych nastąpiło ożywienie prywatnej działalności w handlu i jej udział w ob-
rocie detalicznym wyniósł 5%, po czym stale rósł. Nastąpił wyraźny rozwój prywatnej gastronomii - obroty
wzrosły z 3 mld zł. w 1980 r. do 400 mld zł. w 1989 r.
VI. Zadłużenie
W lata 80-te Polska wkroczyła jako kraj bardzo zadłużony. Pod koniec 1981 r. zadłużenie wynosiło
25 mld USD, a w końcu 1989 r. wzrosło do 40 mld USD, co było rezultatem narastających nie płaconych
odsetek i odsetek karnych. Pod koniec lat 80-tych dług zagraniczny stanowił około 60% PKB i pięciokrot-
ność rocznego eksportu dóbr i usług. Rosło również zadłużenie wobec krajów pierwszego obszaru płatni-
czego - głównie ZSSR (1988 r. - 6 mld rubli). W celu choć częściowego regulowania długów zmniejszono
import z obu obszarów płatniczych.
W 1986 r. ponownie przyjęto Polskę do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co dawało moż-
liwość zaciągania kredytów w celu równoważenia bilansu płatniczego. Czyniono tez wysiłki w kierunku
sprowadzenia do Polski inwestycji zagranicznych - w 1988 r. działało w Polsce 750 zagranicznych przedsię-
biorstw.
Istotne zmiany systemowe w handlu zagranicznym nastąpiły w 1988 r. kiedy to uchwalono ustawę
o prowadzeniu działalności gospodarczej umożliwiającą przedsiębiorstwom prowadzenie swobodnej wy-
miany z zagranicą
• Finanse - deficyt budżetowy w 1989 r. wyniósł 10%;
• Rozwój banków od 1986 r.
• W 1989 r. płace nominalne wzrosły o 280% w stosunku do 1988 r., ale realne spadły o 7%.
104. Przyczyny gospodarczego załamania PRL.
W okresie istnienia PRL znacząco wzrosła produkcja przemysłowa jak i rolna. Dla oceny gospodarki
PRL nie wystarczy jednak tylko patrzeć na wskaźniki wielkości produkcji. Rzeczą istotniejszą jest porówna-
nie wzrostu gospodarczego z kosztami, jakie trzeba było ponieść dla jego osiągnięcia jak i porównanie po-
stępów Polski na polu gospodarczym ze zmianami w gospodarkach innych krajów. Trzeba stwierdzić, że
rozwój gospodarczy naszego kraju miał charakter ekstensywny. Posiadanymi zasobami dysponowano w
sposób mało rozsądny, niekiedy nawet rabunkowy. W konsekwencji nasuwa się konkluzja, że osiągnięcia
na polu gospodarki mogłyby być znacznie wyższe. Tymczasem dystans dzielący Polskę od krajów Europy
101
zachodniej w dziedzinie poziomu rozwoju gospodarczego i poziomu życia ludności znacznie się pogłębił. W
tym sensie okres PRL uznać można za straconą szansę.
Gospodarkę polską rozwijano w dużej mierze według wzorów radzieckich. Wynikało to z całokształtu
sytuacji politycznej, w jakiej znalazł się nasz kraj. Dla władz celem ważniejszym niż rozwój gospodarki była
kontrola nad nią. Oczywiste jest bowiem, że gospodarka była, jest i, nie ukrywajmy tego, będzie instru-
mentem używanym do celów politycznych. Priorytetem był przede wszystkim przemysł ciężki (szczególnie:
zbrojeniowy). Innymi gałęziami wytwórczości zajmowano się zaś o tyle, o ile było to niezbędne przede
wszystkim z powodów społecznych. Zaryzykować można, jak sądzę, twierdzenie, że inwestycje w przemysł
lekki czy rolnictwo traktowano jako niezbędne koszty, które trzeba ponieść, aby społeczeństwo nie prze-
szkadzało w rozwijaniu "lepszych" gałęzi np. : hutnictwa, przemysłu maszyn ciężkich, górnictwa, przemysłu
zbrojeniowego.
Trzeba
przyznać, że rozwój gospodarczy był celem działania władz w okresie PRL, jednak tylko o ty-
le, o ile nienaruszona pozostałaby ich kontrola nad gospodarką. Godziły się one raczej na mniejsze tempo
rozwoju niż na utratę owej kontroli. Państwo, co widać na wielu przykładach historycznych, działając w go-
spodarce z zasady osiąga efekty gorsze niż osoby prywatne. Jednocześnie wraz z dopuszczeniem swobody
prywatnej działalności w gospodarce kontrola państwa nad nią uległaby istotnemu ograniczeniu. Na to
władze nie mogły sobie pozwolić. Starały się więc znaleźć formułę kompromisową: maksymalny możliwy
wzrost przy jak najpełniejszej kontroli. Wypracowywane koncepcje okazywały się jednak błędne.
Istniejący w PRL system wynagradzania pracowników nie sprzyjał wysiłkom na rzecz zwiększenia
efektywności. Mienia państwowego nie uważano za mienie wspólne, lecz niczyje. W konsekwencji mnożyły
się kradzieże w zakładach pracy, które polegały nie tylko na wynoszeniu poza teren zakładu należącego
doń mienia, ale też na wykorzystywaniu stanowisk pracy do celów prywatnych. Zachowania te uważane
były powszechnie nie dość, że nie za naganne, ale wręcz za pozytywne. Skutki tego stanu rzeczy do dziś
obecne są w mentalności polskiego społeczeństwa.
Niewłaściwa była struktura płac. Hołubiono zawody robotnicze i służby zmilitaryzowane. Szczególnie
dobrze zarabiali górnicy, żołnierze zawodowi, którzy w dodatku dysponowali szeregiem przywilejów np.
specjalnie tylko dla nich przeznaczonymi sklepami, gdzie można było nabyć towary nie dostępne ogółowi.
Wpływ pracy umysłowej na wzrost dochodu narodowego lekceważono. W inteligencji upatrywano przede
wszystkim konsumenta dóbr wypracowanych przez pracowników sfery produkcyjnej, swoistego pasożyta.
Podejście to wynikało też chyba po części z obawy władz przed wcale licznymi w tej grupie społecznej
przykładami samodzielnego myślenia. W efekcie polska myśl techniczna nie była należycie wykorzystana.
PRL-owskie realia wykształciły model pracownika byle jakiego. W świadomości społecznej funkcjonowały
(wciąż dziś tu i ówdzie żywe) hasła w rodzaju: czy się stoi czy się leży. . . .
W koncepcjach lansowanych przez władze uparcie preferowano pomysł szczególnej koncentracji na
rozwoju przemysłu ciężkiego. Traktowano "solidność" produktów tego przemysłu jako gwarancję trwałego
dobrobytu. Jego (tj. dobrobytu) źródłem nie mogły przecież być np. niewielkie, jeśli chodzi o rozmiar, ele-
menty produkowane w przemyśle elektronicznym. Te, jakże fałszywe, poglądy na temat tego, co może być
motorem napędowym gospodarki zostały przejęte z ZSRR, podobnie jak wiele innych niekorzystnych wzor-
ców. Elity polityczne Polski nie były zdolne do strategicznego spojrzenia na sprawy polityki i gospodarki.
W latach 70tych Polska oparła strategię rozwoju na polityce zaciągania kredytów zagranicznych. W l.
70 i 80 w gospodarce pojawiły się niekorzystne tendencje: zadłużenie zagraniczne (Polska nie była w sta-
nie regulować swoich zobowiązań i stała się niewypłacalna) oraz inflacja.
105 Gospodarka Polski w latach 1945-89 na tle świata.
Punktem
wyjścia do rozważań na temat miejsca gospodarki polskiej w gospodarce światowej musi
być, kolejny już raz powtarzane, stwierdzenie, że w wyniku wydarzeń wojennych kraj nasz znalazł się w
radzieckiej strefie wpływów. Obok wymiaru politycznego fakt ten posiada daleko idące konsekwencje go-
spodarcze. Przyjęcie za wzorzec radzieckiego pomysłu na strukturę gospodarki (dominująca pozycja prze-
mysłu ciężkiego, znaczna rozrzutność w dysponowaniu zasobami gospodarczymi), ograniczanie, z powo-
dów politycznych, kontaktów z krajami Europy zachodniej oraz fakt eksploatacji naszego kraju przez ZSRR
to najważniejsze czynniki kształtujące pozycję Polski w powojennej gospodarce.
Jakkolwiek gospodarka polska rozwijała się w okresie po 1945 r., to jednak osiągnięte efekty nie by-
ły zadowalające. Pogłębiły się dysproporcje w poziomie rozwoju gospodarczego między Polską a krajami
Europy Zachodniej i Ameryki Pn. Co więcej, wiele krajów, których poziom rozwoju gospodarczego był niż-
szy od polskiego zdystansowało nas pod tym względem (Portugalia, azjatyckie "tygrysy").
Przyjęcie za wzór radzieckiej koncepcji rozwoju gospodarki spowodowało, że koncentrowano się na
rozwoju gałęzi tradycyjnych, w niedostatecznym stopniu uwzględniając głębokie zmiany w światowej eko-
nomii w omawianym okresie. Na przykład: w dążeniu do autarkii uparcie rozwijano górnictwo węgla ka-
miennego, od którego w krajach kapitalistycznych odstępowano na rzecz ropy naftowej czy gazu ziemne-
go. Wspomniane wcześniej dążenie do gospodarczej samowystarczalności powodowało, że starano się za-
102
spokajać popyt na rozmaite dobra we własnym zakresie nie bacząc na konkurencyjność wyrobów polskich
w porównaniu z pochodzącymi z innych krajów.
Z powodów politycznych odcinano nasz kraj od gospodarczych kontaktów z krajami kapitalistyczny-
mi. W okresie tuż po II wojnie światowej uniemożliwiono Polsce skorzystanie z planu Marshalla, którego
istotą była pomoc gospodarcza oraz udzielane na dogodnych warunkach kredyty amerykańskie przezna-
czone na odbudowę zrujnowanej wojną Europy. Głównym partnerem gospodarczym Polski stał się ZSRR, z
którym wymiana gospodarcza stanowiła w pewnych okresach nawet ok. 80% obrotów polskiego handlu
zagranicznego. Warto przy tym pamiętać, że wymiana owa nie miała charakteru równoprawnego. Polska
zobowiązana była do dostarczania znacznych ilości węgla po cenach znacznie niższych od światowych. Wa-
lutą stosowaną w owej wymianie był rubel transferowy, którego wartość sztucznie zawyżano w celu zwięk-
szenia korzyści płynących dla ZSRR z eksploatacji krajów satelickich.
W 1949r. powołano do życia Radę Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, organizację, której celem było
intensyfikacja wymiany między krajami bloku wschodniego. Wymianę między krajami satelickimi ZSRR sta-
rał się jednak ograniczać na rzecz własnej wymiany z tymi państwami. Organizacja ta była w dużej mierze
strukturą służącą do pogłębiania wspomnianych już działań eksploatacyjnych ZSRR.
Pogłębiające się zacofanie gospodarek państw socjalistycznych, w tym także polskiej spowodowało,
że szersze otwarcie się na Zachód było koniecznością. Zapoczątkowano ten proces w r. 1956, zaś jego
apogeum przypadło w PRL na lata siedemdziesiąte. W związku jednak z brakiem konkurencyjności polskiej
gospodarki kraj nasz nie był w stanie sprzedać do krajów kapitalistycznych towarów za kwotę potrzebną do
dokonania tam niezbędnych zakupów. Zaciągano więc kredyty. Liczono, że środki z pożyczek ulokowane w
produkcję wyrobów o wyższym niż dotąd produkowane poziomie nowoczesności zostaną spłacone z do-
chodów z produkcji. Koncepcja ta nie sprawdziła się. Produkty, na produkcję których kupiono licencje, oka-
zywały się często przestarzałe. Koszt spłaty kredytów stały się znacznym obciążeniem polskiego bilansu
płatniczego.
Choć okres PRL przyniósł wzrost produkcji i poziomu życia, to jednak koszty, które poniesiono były
niewspółmierne do poniesionych efektów. Pogłębiła się dysproporcja w poziomie rozwoju gospodarczego
Polski i krajów zachodnioeuropejskich. Czas ten był wielką szansą na podniesienie poziomu życia polskiego
społeczeństwa, ogólnego dobrobytu, szansą w dużej mierze niewykorzystaną.