Mowa pełni niezwykle ważną rolę w funkcjonowaniu jednostki ludzkiej. Nie tylko służy ona
do poznawania świata. Przede wszystkim mowa jest niezwykle ważna w komunikacji
interpersonalnej. Na akt mowy składa się zespół czynności, jakie wykonuje człowiek przy
udziale języka w celu poznania rzeczywistości oraz przekazania jej interpretacji
pozostałym uczestnikom życia społecznego.
Rozwój mowy jest uwarunkowany genetycznie i uzależniony od wrodzonych właściwości
organizmu. Należy pamiętać jednak, że nie może ona rozwinąć się w izolacji, bez kontaktu
ze środowiskiem społecznym. Zatem proces rozwoju mowy rozpatruje się w dwóch
aspektach: społecznym i biologicznym.
Dziecko już w łonie matki rozpoznaje jej głos i (oczywiście zakładając, że jest to dziecko
słyszące) inne dźwięki oraz przyswaja mowę. Należy pamiętać o tym, że mowa u każdego
dziecka rozwija się indywidualnie. Jednak dla celów naukowych L. Kaczmarek
wyszczególnił cztery podstawowe etapy jej rozwoju.
Okres melodii występuje od urodzenia do ukończenia pierwszego roku życia. W tym
czasie dziecko z początku komunikuje się z otoczeniem za pomocą krzyku. To po nim
matka rozpoznaje, czy dziecko jest głodne, czy trzeba je przewinąć lub przytulić. W 2-3
miesiącu dziecko zaczyna wydawać nieświadomie dźwięki artykułowane. Jest to tzw.
głużenie. Wówczas pojawiają się pierwsze samogłoski, czy spółgłoski. Około czterech
miesięcy później dziecko wkracza w fazę gaworzenia, czyli zamierzonego już powtarzania
dźwięków. Dzięki nabywaniu spostrzegawczości i skupienia uwagi dziecko świadomie
powtarza dźwięki, które wydało przypadkowo, a także naśladuje dźwięki z najbliższego
otoczenia. Dzięki temu rozwija się słuch, a w mózgu następuje mielinizacja włókien
nerwowych, a co za tym idzie doskonalenie jego funkcji. Pod koniec pierwszego roku życia
dziecko zaczyna rozumieć mowę i samodzielnie powtarzać pierwsze proste słowa (mama,
tata, baba). Łatwo tu zauważyć analogię rozwoju mowy z rozwojem fizycznym dziecka. I
tak: głużenie pojawia się wraz z unoszeniem głowy przez dziecko, gaworzenie z
siadaniem, a pierwsze słowa z przyjęciem pionowej pozycji ciała.
Drugi etap rozwoju mowy trwa od pierwszego do drugiego roku życia dziecka i
został nazwany okresem wyrazu. Dziecko w tym czasie używa już właściwie wszystkich
samogłosek ustnych, a także kilka spółgłosek (np. p, b, t, d, k, n, …), wypowiada
pojedyncze wyrazy, choć często je zniekształca.
Drugi i trzeci rok życia dziecka to okres zdania. Wówczas mowa ulega dalszemu
doskonaleniu, dziecko ma w swoim słowniku czynnym coraz więcej spółgłosek, potrafi
posłużyć się prostym zdaniem.
W okresie swoistej mowy dziecięcej mowa rozwija się w bardzo szybkim tempie.
Dziecko mówi dużo, by kształtować swoje narządy artykulacyjne i pamięć, jest
wszystkiego ciekawe i spontanicznie samodzielnie potrafi zbudować krótką wypowiedź.
System fonologiczny się doskonali.
Tak jak już zostało zasygnalizowane, oprócz predyspozycji biologicznych, dziecko
musi posiadać środowisko społeczne, aby mowa mogła swobodnie się rozwijać.
Pierwszym i najbliższym środowiskiem jest rodzina. Z czasem dziecko spotyka się z
innymi ludźmi. Zaczyna chodzić do przedszkola, do szkoły, spotyka się z obcymi
przedstawicielami środowiska lokalnego. Wszystkie te formy dają szansę na
kształtowanie, rozwijanie, a także wzbogacanie mowy.
Jednak nie zawsze jest tak, że mowa rozwija się w sposób prawidłowy, a nawet nie
rozwija się wcale. Rodzice zauważają, że pomimo upływu czasu ich dziecko nie mówi i
wpadają w panikę. Zjawisko to określa się mianem opóźnionego rozwoju mowy.
Przyczyn tego zjawiska może być wiele. Do podstawowych z nich i najczęściej
występujących nalezą: uszkodzenia obwodowego aparatu mowy, niedowład narządu
słuchu i wzroku, niedorozwój umysłowy, brak motywacji do mówienia, głębokie zaburzenia
artykulacji, logofobia (strach przed mówieniem), czy autyzm. Opóźniony rozwój mowy
różni się od prawidłowego rozwoju mowy zarówno w aspekcie ilościowym czasu, jak i
jakościowym, w sensie biernie i czynnie opanowanych elementów mowy w określonym
czasie.
Źródło: