Monika Brzozowska
Prawo pracy, obowiązki i prawa
pracodawców i pracowników.
Bezpieczeństwo i higiena pracy.
2
Skrypt opracowany w ramach działalności
Instytutu Europejskiego
i
Studium Prawa Europejskiego
w Warszawie
ul. Prosta 2/14 lok. 204, 00-850 Warszawa
tel./fax. 22/833-38-90; 833-39-90
www.uniaeuropejska.net.pl
e-mail: info@spe.edu.pl
Copyright by
Instytut Europejski
3
Spis Treści
A. Podstawowe zasady prawa pracy - równe traktowanie w zatrudnieniu
4
1. Wstęp
4
2. Prawo
do
pracy
–
art.
10
k.p.
7
3. Prawo do poszanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika – art. 11
1
k.p. 9
4. Prawo do wynagrodzenia – art. 13 k.p.
16
5. Prawo do wypoczynku – art. 14 k.p.
23
6. Prawo do bezpieczeństwa w pracy – art. 15 k.p.
27
7. Prawo pracownika do zaspokajania jego potrzeb bytowych, kulturalnych
i
socjalnych
–
art.
16
k.p.
31
8. Prawo do podnoszenia kwalifikacji zawodowych – art. 17 k.p.
33
9. Prawo do równego traktowania w zatrudnianiu – art. 18
3a
– 18
3e
k.p.
38
B.
Kontrola
przestrzegania
norm
prawa
pracy
44
1. Państwowa
Inspekcja
Pracy
46
2. Państwowa
Inspekcja
Sanitarna
49
3. Społeczna
inspekcja
pracy
53
Bibliografia
56
Orzecznictwo
56
4
A. Podstawowe zasady prawa pracy - równe traktowanie
w zatrudnieniu
1. Wstęp
Publikacja niniejsza ma na celu przybliżenie podstawowych zasad prawa pracy, które
w dobie trwającego nadal kryzysu zatrudnienia, bardzo często nie są we właściwy sposób
przestrzegane. Skrypt ten ma celu ma również podniesienie ogólnej wiedzy z prawa pracy, zarówno
przez pracowników jak i pracodawców, tak aby mogli oni wykorzystać ją również w życiu
codziennym. Stąd też rozszerzenie niniejszej publikacji o praktyczne przykłady z autentycznych
stanów faktycznych oraz praktyki w stosowaniu przepisów kodeksu pracy w postępowaniach
sądowych.
Prawo pracy to zespół norm prawnych, które określają prawa i obowiązku stron stosunku
pracy (tj. pracodawcy i pracownika). Normy prawa pracy skodyfikowane są w wielu aktach
prawnych, wśród których kluczowe znaczenie ma Kodeks pracy - ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r.
kodeks pracy (Dz. U. z 1974 r. Nr 21, poz. 94 ze zm., dalej jako: k.p). Kodeks nie stanowi
unormowania szczególnego w stosunku do innych ustaw, należy bowiem pamiętać iż kodeks pracy
jest tylko jednym z aktów prawnych (choć bez wątpienia zajmuje znaczącą pozycję wśród innych
aktów normatywnych). Kodeks reguluje stosunki na styku pracodawca -pracownik. Bardzo często
są to relacje, które są narażone na dużą dozę sprzeczności.
By przejść do dalszych zagadnień prawa pracy, w szczególności by omówić podstawowe
zasady prawa pracy, należy wyjaśnić zagadnienia mające kluczowe znaczenie w tej gałęzi prawa tj.
definicję pracodawcy i pracownika.
Zgodnie z art. 2 k.p. pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę,
powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Oznacza to w praktyce, iż
pracownikiem może być tylko osoba fizyczna. Obowiązkiem pracownika jest bowiem osobiste
wykonywanie pracy.
Zwrócić należy szczególną uwagę właśnie na osobistą formę wykonywania pracy, gdyż tym
różni się umowa o pracę od umowy o dzieło czy umowy zlecenia. W dwóch ostatnich typach umów
(tj, w umowach cywilnoprawnych) strony takiego kontraktu mogą postanowić, iż usługi lub dzieło
tworzone będą przez np. podwykonawców, osoby trzecie itp. W umowie o pracę taka konstrukcja
jest niedopuszczalna.
Celem tylko zasygnalizowania problemu należy przybliżyć kwestie związane
z „pozorowaniem” czynności tj. zastępowaniem umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi.
5
Na mocy art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz
w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika
za wynagrodzeniem.
Przy czym – jak dalej stanowi kodeks pracy - zatrudnienie w warunkach określonych w §1 jest
zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy
(tak. §1
1
art. 22).
Co więcej – Kodeks pracy przewiduje wprost iż nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy
o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy (tak §1
2
art. 22
k.p.).
Problematyka odróżnienia umowy o pracę od umów cywilnoprawnych (umowy o dzieło,
umowy typu zlecenia, innych nienazwanych i nazwanych umów cywilnoprawnych), była
przedmiotem wielu wypowiedzi orzeczniczych Sądu Najwyższego, które w sumie tworzą jednolite
i utrwalone orzecznictwo.
Zgodnie m.in. z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2006 r. (I PK 110/06, M.P.Pr.
2007/1/43, LEX 207175) konstytutywne cechy stosunku pracy odróżniające go od innych
stosunków prawnych to, w szczególności:
1. dobrowolność,
2. osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły,
3. podporządkowanie,
4. wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem
5. odpłatny charakter zatrudnienia.
Przykład:
Joanna Kowalska została zatrudniona na umowę-zlecenie w Dziale Marketingu jednej z firm.
Przez okres pracy na umowę - zlecenie wykonywała ona czynności kierownika Działu Marketingu,
pozostając w dyspozycji zlecającego. Na niektórych umowach zlecenie był zapis, iż „Zleceniobiorca
nie może powierzyć wykonywania przedmiotu umowy innej osobie”. Przy czym wykonywane przez
nią czynności w ramach umów zlecenia były tożsame z czynnościami wykonywanymi w ramach
umowy o pracę innych pracowników. Czy w tak przedstawionym stanie faktycznym można uznać, iż
umowa zlecenie była de facto świadczenie pracy?
Analizując niniejszy kazus od strony prawnej podkreślić należy, iż wykonywanie takich
samych czynności może, co do zasady, występować w ramach umowy o pracę i umowy
cywilnoprawnej.
Zarówno w umowie cywilnoprawnej (w obrocie najczęściej występujące umowy
cywilnoprawne to umowy zlecenie czy też umowy o dzieło) strony mogą przewidzieć osobiste
6
świadczenie pracy (przy jednoczesnym braku możliwości powierzenie jej osobom trzecim),
wykonywanie zleceń/pracy na rzecz zleceniodawcy, pozostawanie w dyspozycji zleceniodawcy itp.
To co jednak odróżnia umowy cywilnoprawne od umów o pracę to sposób podporządkowania.
W umowie o pracę pracownik wykonuje swoje czynności pod kierownictwem pracodawcy.
W umowach cywilno-prawnych zleceniobiorca czy też wykonawca jest „partnerem”
zlecającego/zamawiającego. Brakuje tutaj tej cechy podporządkowania.
W praktyce prawniczej oznacza to, iż osoba „zatrudniona” na umowę cywilnoprawną jeśli
de facto wykonuje pracę podporządkowaną, można zostać uznana za stronę umowy o pracę.
Wykonywanie zaś pracy podporządkowanej jest warunkiem sine qua non (warunkiem koniecznym)
istnienia stosunku pracy.
Przy ocenie czy doszło do nawiązania stosunku pracy istotne będą takie elementy, jak:
• określony czas pracy,
• wyznaczone miejsce wykonywania czynności,
• podpisywanie listy obecności,
• podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy,
• obowiązek wykonywania poleceń kierownictwa, przełożonych.
Podsumowując powyższe rozważania podkreślić należy, iż w przypadku zawarcia umowy
cywilnoprawnej, zgodnie z zasadą swobody umów, strony mogą uregulować i włączyć takie
elementy jak m.in.:
• świadczenie zlecenia w sposób ciągły,
• obowiązek osobistego wykonywania zlecenia,
• pozostawanie w stałej dyspozycji zlecającego.
Wprowadzenie tego typu klauzul do umów cywilnoprawnych nie będzie jeszcze przesądzało o tym,
iż w konkretnym stanie faktycznym mamy do czynienia z nawiązaniem de facto stosunku pracy.
O istnieniu stosunku pracy decydują bowiem cechy określone w art. 22 k.p., w tym przede
wszystkim (co wynika z orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów powszechnych) element
podporządkowania pracownika pracodawcy.
Trzeba również pamiętać, iż osoba, z którą pracodawca zawarł umowę cywilnoprawną, i która
to osoba w istocie wykonuje swoje obowiązki w sytuacji podporządkowania pracodawcy, może
żądać ustalenia, iż strony łączyła de facto umowa o pracę. Może w szczególności, na podstawie art.
189 kodeksu postępowania cywilnego (ustawa z dnia 17 listopada 1964 r., Dz. U z 1964 r. Nr 43,
poz. 296 ze zm., dalej jako: k.p.c). żądać sądowego określenia typu umowy, która łączyła lub łączy
ją z pracodawcą. Od ustalenia istnienia stosunku pracy będą zależeć aktualne lub przyszłe
7
uprawnienia pracownika, w sferze np. ubezpieczeń społecznych.
W tym kontekście powstaje pytanie: jak długo można być pracownikiem? Kodeks pracy nie
reguluje i nie precyzuje górnej granicy wieku pracownika. Choć oczywistym jest, iż w każdym
ustawodawstwie, w tym również w polskim, określony jest czas osiągnięcia wieku emerytalnego.
Osiągnięcie wieku emerytalnego nie jest jednoznaczne z koniecznością wypowiedzenia stosunku
pracy - samo osiągnięcie wieku emerytalnego nie przesądza o konieczności zaprzestania
zatrudnienia.
Pracodawcą – zgodnie z art. 3 k.p. – może być jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała
osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Pracodawca
może nawiązać stosunek pracy z pracownikiem, który ma co najmniej osiemnaście lat. Pracownik
taki posiada, bowiem tzw. zdolność do czynności prawnych (czyli może we własnym imieniu
zaciągać zobowiązania, podpisywać umowy itp.). Niemniej jednak ustawodawca dopuszcza
zatrudnianie osób od szesnastego roku życia. W takim przypadku, zgodnie z uregulowaniami
zawartymi w kodeksie, należy spełnić szereg warunków.
Podstawowe zasady prawa pracy uregulowane są w Rozdziale II. W tym miejscu należy
je bliżej scharakteryzować, z uwzględnieniem zmian jakie pojawiły się w prawie pracy po wejściu
do Unii Europejskiej. Szczególną uwagę należy poświęcić zasadzie równego traktowania
w zatrudnieniu, z uwagi na coraz częściej występujące sprawy sądowe właśnie z tego zakresu.
Kodeks pracy wyróżnia następujące zasady prawa pracy: prawo do pracy, prawo do
poszanowania godności, prawo do równego traktowania w zatrudnieniu, prawo do
bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, prawo do wynagrodzenia. Każde
z powyższych uprawnień wymaga choćby krótkiej analizy.
2. Prawo do pracy – art. 10 k.p.
Zgodnie z art. 10 k.p. każdy ma prawo do swobodnie wybranej pracy, przy czym nikomu,
z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie, nie można zabronić wykonywania zawodu.
Dodatkowo kodeks precyzuje, iż państwo nie tylko określa minimalną wysokość wynagrodzenia za
pracę, ale również prowadzi politykę zmierzającą do pełnego produktywnego zatrudnienia (tak
stanowi art. 10 § 2 i 3 k.p.).
Prawo do pracy będzie zatem, oznaczało prawo każdego człowieka do wykonywania
określonego zajęcia (pracę). Uprawnienie do wykonywania określonej pracy, sprecyzowane w art.
10 k.p. można przedstawić od strony negatywnej i pozytywnej. Od strony negatywnej jako zakaz
ograniczania czy też zabraniania wykonywania zawodu, z wyjątkiem przypadków, wynikają
8
z innych ustaw. Wyjątki te są w sposób precyzyjny określone w tych ustawach. Przykładem ustawy
ograniczającej wykonywanie zawodu jest ustawa Prawo o adwokaturze z dnia 26 maja 1982 r. (Dz.
U. z 2009 r. Nr 146, poz. 1188 ze zm.), która stanowi, iż adwokatem może być tylko osoba, która
zdała egzamin adwokacki (analogicznie ustawa z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych - Dz. U.
z 2010 r. Nr 10, poz. 65 ze zm., ustawa z dnia 14 lutego 1991 r. o notariacie - Dz. U. z 2008 r. Nr
189, poz. 1158 ze zm. itp.). Innym przykładem mogą być przepisy ustawy z dnia 6 czerwca 1997
r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553 ze zm, dalej jako: k.k.), z których wynika (art. 39
pkt 2 k.k.), że środkiem karnym jest zakaz zajmowania określonego stanowiska, wykonywania
określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Z powyższych
wywodów jasno wynika, iż poza wyjątkami nikt – ani władza, ani osoby fizyczne czy prawne - nie
mogą ograniczyć lub zabronić wykonywania działalności.
W sensie pozytywnym prawo do pracy skodyfikowane w kodeksie pracy oznacza
prowadzenie takiej polityki przez władze (państwowe, samorządowe), która zmierza do pełnego
zatrudnienia (przeciwdziałaniu bezrobociu). Co to jednak oznacza w praktyce?
Przykład:
Adam Nowakowski w 2005 r. został zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako osoba
bezrobotna. W 2010 r. postanowił złożyć pozew do sądu, pozywając m.in. władze centralne oraz
samorządowe za brak możliwości znalezienia przez niego pracy, czyli „złą politykę
przeciwdziałaniu bezrobociu”. Adam Nowakowski żąda od Skarbu Państwa odszkodowania,
w postaci najniższej płacy minimalnej pomnożonej przez liczbę miesięcy jego pozostawania bez
pracy. Czy pozew Adama Nowakowskiego może zostać przez sąd uwzględniony?
Na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć negatywnie. Przeciwdziałanie bezrobociu
(czyli prowadzenie polityki zmierzającej do pełnego produktywnego zatrudniania) nie oznacza, iż
każdy zdolny do wykonywania pracy posiada ustawową gwarancję pracy. Takie rozumienie zasady
określonej w art. 10 k.p. byłoby zbyt skrajne i nie korelowałoby z literalnym brzmieniem tego
przepisu. Prawo do pracy to obowiązek stosowania przez władze (na szczeblu centralnym jak
i samorządowym) odpowiedniej polityki zatrudnienia. Jest to postulat by w taki sposób prowadzić
czy kierować życiem gospodarczego, by każdy człowiek miał możliwość zatrudnienia.
Uszczegółowieniem zadań państwa w zakresie realizacji polityki pełnego zatrudnienia jest
ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2008
r. Nr 69, poz. 415 ze zm.). Ustawa określa zadania państwa w zakresie promocji zatrudnienia,
łagodzenia skutków bezrobocia oraz aktywizacji zawodowej.
9
Zadania państwa w zakresie promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia oraz
aktywizacji zawodowej są realizowane przez instytucje rynku pracy działające w celu:
1) pełnego i produktywnego zatrudnienia;
2) rozwoju zasobów ludzkich;
3) osiągnięcia wysokiej jakości pracy;
4) wzmacniania integracji oraz solidarności społecznej;
5) zwiększania mobilności na rynku pracy (tak art. 1 ust. 1 i 2 w/cytowanej ustawy).
Podsumowując powyższe rozważania podkreślić należy, iż prawo do pracy nie oznacza, że
państwo ma zagwarantować zatrudnienie każdemu człowiekowi, będącemu zdolnym do
wykonywania pracy Nikt obecnie – ani państwo, ani samorządy, ani jakiekolwiek jednostki
organizacyjne, ani poszczególne firmy – nie daje gwarancji zatrudnienia. Oznacza to również,
iż nie można zmusić pracodawcy do zawarcia umowy o pracę, z osobą, która zdaniem
pracodawcy nie posiada wymaganych kwalifikacji. Kodeks pracy, w art. 10 k.p., przewiduje
prawo do pracy dla każdego rozumiane jednak jako postulat prowadzenia odpowiedniej
polityki, w celu zwiększenia zatrudnienia i zmniejszenia bezrobocia.
Artykuł 10 k.p. to także zasada, zgodnie z którą nikomu nie można zabronić wykonywania
danego zawodu, jeśli nie wynika to z ustawowego ograniczenia. Takim ustawowymi ograniczeniem
podlegają np. tzw. wolne zawody m.in. adwokata, radcy prawnego czy lekarza.
3. Prawo do poszanowania godności i innych dóbr osobistych
pracownika – art. 11
1
k.p.
Uprawnienie pracownika do szanowania jego dóbr osobistych uregulowane jest w art. 11
1
k.p.
Zgodnie z tym artykułem pracodawca jest obowiązany szanować dobra osobiste pracownika. Samo
pojęcie dóbr osobistych jest uregulowane w art. 23 kodeksu cywilnego (ustawa z dnia 23 kwietnia
1964 r., Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz.93; dalej jako: k.c.), w którym prezentowany jest otwarty
katalog tych dóbr.
Prawo cywilne zalicza do dóbr osobistych m.in. godność, wolność, zdrowie, cześć, wizerunek
czy tajemnicę korespondencji a także wszelką twórczość (naukową, artystyczną i racjonalizatorską).
W prawie pracy ustawodawca podkreśla konieczność poszanowania przez pracodawcę dóbr
osobistych pracownika. Nie oznacza to, iż tworzona jest nowa kategoria takich dóbr osobistych,
raczej uwypuklenie konieczności szanowania godności pracownika. Pracownik, którego dobra
osobiste zostaną przez pracodawcę naruszone może żądać – zgodnie z art. 24 k.c. - przede
10
wszystkim usunięcia skutków naruszeń (poprzez np. przeproszenie lub złożenie stosownego
oświadczenia), naprawienia szkody (poprzez zapłatę odszkodowania) lub żądać zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę. Podkreślić jednak należy, iż naruszenie dóbr osobistych pracownika musi
mieć charakter obiektywny. Sąd Najwyższy uznał, iż nie będzie stanowiło naruszenia dóbr
osobistych np. ocena dydaktycznych i metodologicznych umiejętności nauczyciela, nawet jeśli
znajdą się w niej określenia iż nauczyciel nie nadaje się do pracy na danym stanowisku (tak
w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2005 r., II PK 270/04, OSNP 2006,
nr 9-10, poz. 144).
Nie będzie również – zdaniem Sądu Najwyższego - naruszeniem dóbr osobistych pracownika
sytuacja, gdy pracodawca, wydaje pracownikowi polecenie udania się na policję w celu zbadania
stanu trzeźwości pracownika – co jest uzasadnione okolicznościami zdarzenia (tak m.in. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 15 października 1999 r., I PKN 309/99, OSNPiUS 2001/5/147).
Za naruszenie dóbr osobistych sądy uznają jednak np. wskazanie kwoty wynagrodzenia
pracownika bez jego zgody (tak w szczególności uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 1993
r., I PZP 28/93, OSNC 1994, nr 1, poz. 2.).
Z poszanowaniem dóbr osobistych pracownika łączy się prawo do prywatności. Coraz częściej
problematyka prywatności dotyka cyberprzestrzeni.
Przykład:
Jan Kowalski jest pracownikiem w firmie X. Pracodawca co pewien czas przegląda
korespondencję mailową pracowników, nie informując ich o tym wcześniej. Konta pracowników
stworzone są według schematu imię+nazwisko@nazwapracodawcy – stąd są przypisane do
konkretnego pracownika. W regulaminie pracy istnieje zapis iż każdy pracownik może
wykorzystywać skrzynkę pocztową tylko do celów służbowych, niemniej jednak Jan Kowalski na
poczcie służbowej skonfigurował również pocztę prywatną. Czy w takim przypadku pracodawca
może przeglądać maile Jana Kowalskiego?
Sprawa powyższa jest kilku płaszczyznowa. Przede wszystkim w polskim ustawodawstwie nie
ma jednoznacznych przepisów dotyczących monitorowania (przeglądania, skanowania itp.) poczty
pracowników. Nie ma jednak wątpliwości, że sprzęt (wraz z całą jego zawartością) jest własnością
pracodawcy. W niniejszym stanie faktycznym regulamin przewidywał możliwość korzystania ze
skrzynki pocztowej jedynie w celach służbowych. Fakt, że pracownik skonfigurował na skrzynce
służbowej swoją osobistą pocztę jest – jak się wydaje – bez znaczenia. Pracodawca, bowiem jasno
określił sposoby korzystania z adresów mailowych (tylko w celach służbowych). Wydaje się więc,
że pracodawca mógł przejrzeć pocztę pracownika, gdyż skrzynka winna być wykorzystywana
zgodnie z regulaminem.
11
Z drugiej strony, co warto przypomnieć przy okazji powyższego stanu faktycznego, prawo do
prywatności oznacza również zachowanie tajemnicy korespondencji – tj. powstrzymanie się od
przeglądania prywatnych e-maili pracownika. W tej sytuacji pracodawca winien powstrzymać się
od przeglądania prywatnej korespondencji. Pamiętać należy, iż zgodnie z art. 8 ust.
1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 r. każdy ma
prawo do poszanowania swojego życia prywatnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji.
Konstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., (Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483 ze zm.) również
zapewnia prawną ochronę życia prywatnego (w art. 47), prawo do ochrony tajemnicy
komunikowania się (w art. 49) oraz ochronę danych osobowych (w art. 51).
Powyższa uwaga nie dotyczy jednak kont e-mailowych służących do firmowej
korespondencji. Konta takie – jak wskazano w niniejszym przykładzie - są bezpośrednio związane
z infrastrukturą gospodarczą pracodawcy, dodatkowo każdy z pracowników został poinformowany
o ich służbowym czy też pracowniczym charakterze. W regulaminie – w sposób jednoznaczny –
zastrzeżono, że owe adresy powinny być używane jedynie w celach służbowych, co umożliwia
zapoznawanie się z ich treścią przez pracodawcę. Ten zapis w regulaminie oznacza jednocześnie
zakaz korzystania ze skrzynki w celach prywatnych. Aby pracownicy, podejmując swoje
obowiązki, byli ich w pełni tego świadomi, regulamin jest niezwykle przydatny. Chroni on bowiem
dwie strony – zarówno pracodawcę jak i pracownika. Każda ze stron jest, bowiem świadoma
swoich praw i obowiązków, w procesie wykonywania pracy.
Problem pojawiałby się jednak wtedy, gdy brak jest jasnych uregulowań w regulaminie
pracy, pracodawca również nie oświadczył w sposób jednoznaczny, iż konto firmowe służy jedynie
do korespondencji służbowej. Sprawa będzie wtedy bardziej skomplikowana, bowiem maile
prywatne – zasadniczo – powinny zostać poza kontrolą pracodawcy. W praktyce często jednak
może – nawet przez przypadek – dość do przeczytania przez pracodawcę maila prywatnego.
W celu przedstawienia całości problematyki związanej z prawem do prywatności stwierdzić
należy, iż oczywistym jest sytuacja, że poza kontrolą pracodawcy pozostają również mailowe
skrzynki prywatnej poczty pracownika. Tu w żadnym razie pracodawca nie powinien mieć dostępu
– nawet jeśli pracownik skorzystał ze sprzętu pracodawcy w celu zalogowania się do własnej
skrzynki. Nawet jeśli, pracownik nie wylogował się ze swojego konta prywatnego i pracodawca
może zobaczyć prywatne e-maile, zgodnie z prawem do prywatności, nie wolno mu ich przeglądać.
W takim przypadku warto również spojrzeć na sprawę przeglądania poczty mailowej
z perspektywy uregulowań kodeksu karnego. Wydaje się, iż na gruncie prawa karnego
niedopuszczalne jest kontrolowanie zawartości prywatnych skrzynek e-mailowych podwładnych
bądź zapoznawanie się z treścią prowadzonych przez nich rozmów. W kategoriach etycznych
12
powszechnie stosowana i społecznie akceptowana była i jest zasada nieczytania cudzej
korespondencji.
Przechwytywanie tego typu informacji może być, bowiem sklasyfikowane jako
przestępstwo podsłuchu komputerowego, opisane w treści art. 267 k.k.
Przywołany przepis typizuje następujące zachowania mające charakter czynów
zabronionych:
• kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając
zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo
omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie,
• kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego,
• kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się
urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
Bez znaczenia, dla odpowiedzialności karnej, pozostaje fakt, że pracownik korzystał
z służbowego sprzętu.
W dobie powszechnej cyfryzacji pojawia się również kwestia monitorowania przez pracodawcę
pracy pracownika, czy też jego „aktywności” w sieci. Na tym tle również pojawiają się
kontrowersje i bardzo sprzeczne poglądy w doktrynie. Dotychczas nie było przy tym orzeczenia
sądu, które przełożyłoby się na linię orzecznictwa.
Przykład:
Firma X zatrudnia 10 pracowników. Prezes firmy chciałby wprowadzić monitorowanie
aktywności pracownika w sieci internet. Monitorowanie obejmować będzie zbieranie danych na
temat odwiedzanych stron internetowych i czasu spędzanego w sieci. Czy pracodawca może zgodnie
z prawem pracy podjąć takie działania?
Podstawę prawną dla analizy powyższego przykładu stanowić będzie nie tylko kodeks pracy,
ale również Konstytucje RP, a także kodeks karny.
Punktem wyjścia dla analizy będzie teza, iż w polskim prawie nie istnieją regulacje dotyczące
wprost możliwości kontrolowania aktywności pracownika w sieci, czy też stosowania przez
pracodawcę innych form monitoringu czynności pracowników. Analiza stosowania takich praktyk
musi, zatem oprzeć się na obowiązujących ogólnych przepisach prawnych, począwszy od aktów
najwyższej rangi tj. Konstytucji RP.
Przede wszystkim w grę wchodzić mogą konstytucyjne zasady takie jak:
• ochrony wolności i praw człowieka i obywatela (art. 5 Konstytucji RP),
• ochrony godności człowieka (art. 30 Konstytucji RP),
• ochrony życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia (art. 47 Konstytucji RP)
13
• wolności i ochrony tajemnicy komunikowania się (art. 49 Konstytucji RP).
Z punktu widzenia zaś pracodawcy, nie można zapomnieć o zasadzie swobody działalności
gospodarczej (art. 20 Konstytucji RP).
Ze względu na brak adekwatnych przepisów prawa, działalność polegającą na monitoringu
zachowań pracowników w sieci należy oceniać w świetle przytoczonych powyżej zasad,
uwzględniając z jednej strony prawo pracodawcy do ochrony własnych interesów gospodarczych
(monitorowanie pracowników może wykazać iż np. pracownicy spędzają większość czasu
w internecie kosztem swojej pracy), a z drugiej strony prawo pracownika do wolności w sferze
prywatnej, poszanowania jego dóbr osobistych i praw jednostki. Dlatego też sąd, w przypadku gdy
dojdzie do ewentualnego procesu sądowego będzie musiał wyważyć rację obu stron konfliktu.
Należy ponadto mieć na uwadze treść art. 11
1
k.p., zgodnie z którym pracodawca
obowiązany jest szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Tak jak wspomniano wyżej -
nawiązanie do dóbr osobistych pracownika odsyła do uregulowań kodeksu cywilnego, które w art.
23 i 24 k.c. wskazują zarówno na katalog tych dóbr, jak również na sposoby ich ochrony.
Wśród wymienionych w art. 23 k.c. dóbr osobistych, znajduje się między innymi tajemnica
korespondencji. W orzecznictwie i doktrynie podkreśla się nadto, że wyliczenie, które zawiera art.
23 k.c. wskazuje jedynie na przykładowe dobra osobiste. Stąd wyliczenie to ma charakter otwartego
katalogu, a „praktyka życia codziennego stale wytwarza nowe kategorie dóbr osobistych, co
znajduje uznanie w orzecznictwie” (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 roku, II PK
311/08). Wśród tych niewymienionych wprost w treści przepisu art. 23 k.c. dóbr osobistych,
a jednak chronionych przez prawo, wymienić można z całą pewnością prawo do prywatności, do
życia rodzinnego, do poszanowania czasu wolnego pracownika.
Jak wynika z powyższych przepisów, działania podejmowane przez pracodawcę w celu
kontroli aktywności pracowników nie mogą naruszać prawa pracownika do prywatności, do
tajemnicy korespondencji.
Z drugiej zaś strony, pracodawca – jako osoba zatrudniają pracownika, opłacająca jego
wynagrodzenie za pracę i oczekująca przestrzegania prawa praca, a także umowy o pracę – winna
mieć również możliwość kontrolowania efektywności owej pracy. Dlatego też opowiadając się – co
do zasady - za możliwością monitorowania przez pracodawcę aktywności pracowników w sieci
należy stwierdzić iż pracodawca musi przestrzegać pewnych warunków.
Przede wszystkim podstawowym obowiązkiem pracodawcy jest poinformowanie
pracowników, o formie i zakresie prowadzonej kontroli. Może to być poinformowanie ustne,
mailowej, wydaje się jednak iż najlepszym rozwiązaniem jest umieszczenie zapisów dotyczących
tego rodzaju uprawnień pracodawcy w treści regulaminu pracy, w treści umowy o pracę bądź też
14
w stosownym aneksie do umowy o pracę. Takie wewnętrzne zasady obowiązujące u danego
pracodawcy (np. regulamin pracy) muszą zostać poznane i zaakceptowane przez pracowników.
Dopiero wówczas będzie je można uznać za wiążące dla obu stron tj. dla pracodawcy i dla
pracownika.
Ponadto, należy podkreślić, iż działania pracodawcy są dopuszczalne o tyle, o ile są
adekwatne i proporcjonalne w stosunku do konieczności ochrony jego interesów, zaś polityka
bezpieczeństwa stosowana przez danego pracodawcę może być przez niego logicznie i racjonalnie
uzasadniona (np. celem). W każdym przypadku monitorowania zawsze zachowana musi być zasada
celowości, współmierności a przede wszystkim poszanowania i nienaruszania dóbr osobistych
pracowników.
Artykuł 24 k.c. wprowadza domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych.
Oznacza to iż ciężar udowodnienia, że monitorowanie pracowników (poprzez zbieranie danych
o miejscach/stronach www. jakie odwiedzają itp.) nie stanowi naruszenia dóbr osobistych
pracownika obciąża pracodawcę. To pracodawca, bowiem będzie musiał wykazać, że jego działania
podyktowane są usprawiedliwionym interesem, np. interesem gospodarczym.
Na korzyść pracodawcy, bez wątpienia, będzie miał wpływ fakt, iż pracodawca ma prawo
kontrolować pracownika poprzez np. ustalenie czy pracownik sumiennie wywiązuje się ze swoich
obowiązków pracowniczych. Obowiązki te są określone i doprecyzowane przez treść umowy
o pracę oraz przez treść przepisów kodeksu pracy. Zgodnie, bowiem z treścią art. 22 k.p. przez
nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju
na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez
pracodawcę. W umowie o pracę również uregulowane są (najczęściej) obowiązki pracownika.
Na podstawie art. 100 k.p., do obowiązków pracownika należy sumienne i staranne
wykonywanie pracy, stosowanie się do poleceń przełożonych, przestrzegania czasu pracy,
regulaminu pracy, porządku pracy dbanie o dobro zakładu pracy i ochrona jego mienia. Pracodawca
ma zatem, prawo kontrolować, czy pracownik wywiązuje się ze swoich obowiązków. Uznać należy,
iż spędzanie czasu przeznaczonego na pracę na np. portalach społecznościowych typu GoldenLine,
Facebook, na portalach rozrywkowych czy informacyjnych, podobnie jak wysyłanie prywatnej
poczty w czasie wykonywania pracy przez pracownika, może stanowić sprzeniewierzenie się przez
pracownika jego obowiązkom. Mowa tu o sprzeniewierzenie się takim obowiązkom jak obowiązek
świadczenia pracy w miejscu i w czasie wskazanym przez pracodawcę oraz – jak się wydaje -
obowiązek dbałości o mienie pracodawcy.
Pozostaje jeszcze kwestia np. śledzenia zapisów „rozmów internetowych”. Chodzi tu
w szczególności o komunikatory internetowych. Pojawiają się, bowiem wątpliwości czy
pracodawca może śledzić treść takich rozmów. Nie będzie – jak się wydaje problemu – w sytuacji
15
gdy kwestie komunikatorów jako narzędzi służących do pracy stricte służbowej, będą uregulowane
w regulaminie pracy. W przypadku braku tego typu uregulowań mogą się pojawić wątpliwości czy
pracodawca nie narusza prawa do prywatności pracownika, przeglądają zapisy takich internetowych
rozmów.
Podsumowując niniejsze rozważania należy stwierdzić, iż możliwość kontrolingu
pracowników, poprzez przeglądanie poczty mailowej, przeglądanie historii odwiedzanych
stron itp. nie została nigdzie wprost uregulowana. Dlatego też, każdy taki przypadek należy
rozpoznawać indywidualnie mając jako wskazówkę interpretacyjną zasady ogólne kodeksu
cywilnego. Nie bez znaczenia będą również zasady konstytucyjne, które odsyłają do
uregulowań szczególnych, precyzując jednak iż pracownik ma prawo do prywatności,
pracodawca zaś ma prawo do swobodnie prowadzonej działalności gospodarczej (co – jak się
wydaje – zawierać może również prawo do oceniania i kontrolowania pracy podwładnych).
Na
korzyść pracowników przemawiać będą bez wątpienia zasady ochrony prywatności
i tajemnicy korespondencji, a także zakaz naruszania dóbr osobistych (w tym również obowiązek
poszanowania godności pracownika). Pracodawca z kolei może powołać się na zasadę swobody
działalności gospodarczej, a także na zobowiązania pracownika, które wynikają z zawartej przez
niego, indywidualnej umowy o pracę oraz z kodeksu pracy.
Najkorzystniejsza sytuacja ma miejsce, gdy pracodawca poinformuje swoich pracowników,
że poczta służbowa służy jedynie do maili służbowych, podobnie jak komunikatory. Najlepiej by
informacje takie zawarto w regulaminie pracy. Bez wątpienia ułatwi to możliwość powoływanie się
przez pracodawcę na zapisy regulaminów, w sytuacji monitorowania pracowników. Każdy
z pracowników powinien zapoznać się z regulaminem, czego dowodem powinien być podpis
pracownika pod oświadczeniem o zapoznaniu się z regulaminem i wyrażeniem zgody na jego
postanowienia.
Nieco
odrębną kwestią pozostaje zakres stosowanego kontrolingu pracowników. W świetle
powyższych wywodów nie ma wątpliwości, że dopuszczalne jest stosowanie rozwiązań
polegających na monitorowaniu ilości czasu spędzanego przez pracownika w sieci lub blokowaniu
dostępu do niektórych usług.
W sytuacji, gdy jest to określone w regulaminie pracy pracodawca może także przeglądać
pocztę służbową, sprawdzać rodzaj odwiedzanych przez pracownika stron www. W przypadku gdy
nie jest określone w regulaminie, ani nie zostało wyartykułowane przez pracodawcę – pracodawca
przeglądający pocztę prywatną (czy też oznaczoną jako prywatną, w służbowej skrzynce) może
narazić się na zarzut naruszenia godności pracowniczej czy też prawa do prywatności.
16
4. Prawo do wynagrodzenia – art. 13 k.p.
Artykuł 13 k.p. stanowi iż pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę.
Warunki realizacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie
płac, w szczególności poprzez ustalanie minimalnego wynagrodzenia za pracę. Co oznacza pojęcie
„godziwe wynagrodzenie”? Niestety ustawodawca nie określił nigdzie treści tego wyrażenia, nie
zawarł definicji legalnej pojęcia „godziwe wynagrodzenie”. Oczywistym jest, iż nie ma w praktyce
możliwości stworzenia takiej definicji. Dlatego też przepisy prawa pracy określają np. kwotę
minimalnej pensji. W doktrynie pojawia się definicja godziwego wynagrodzenia jako
wynagrodzenia, które zapewni pracownikom i ich rodzinom
1
.
Przykład:
Janina Kowalska pracuje jako księgowa, zarabiając kwotę 1100 zł netto. Samotnie wychowuje
córkę, miesięczne wydatki to kwota 1000 – 1300 zł. Dlatego też Janina Kowalska musi pożyczać
pieniądze od sąsiadów, które oddaje przy następnej wypłacie wynagrodzenia. W 2009 r. Janina
Kowalska złożyła pozew do sądu przeciwko swojemu pracodawcy, żądając wypłaty wyższego
wynagrodzenia. Jako podstawę prawną Janina Kowalska podała art. 13 k.p., uzasadniając pozew
faktem, iż wynagrodzenie, jakie otrzymuje nie jest wynagrodzeniem „godziwym”. Czy zatem z art.
13 k.p. Janina Kowalska może wywodzić roszczenie o zapłatę wyższego wynagrodzenia?
Analizując niniejszy przykład od strony prawnej należy stwierdzić iż art. 13 k.p. nie może
stanowić samoistnej podstawy roszczeń o wynagrodzenie w wysokości wyższej, niż określona
w umowie między stronami. Tym samym na podstawie art. 13 k.p. pracownik nie może wywodzić
roszczenia o zapłatę wyższego wynagrodzenia.
Prawo do godziwego wynagrodzenia, to raczej postulat dla polityki gospodarczej
i społecznej, do których ogólne odesłanie znajduje się w przepisie art. 13 k.p. Można uznać,
iż artykuł ten stanowi jedynie wskazówkę do interpretacji całego prawa, ale nie może stanowić
samoistnej podstawy żądań płacowych. Interpretując ów przepis zauważyć należy, że tzw.
„godziwe wynagrodzenie” nie możny by niższe niż ustalone najniższe wynagrodzenie za pracę.
W niniejszym przypadku wynagrodzenie Janiny Kowalskiej jest wyższe niż minimalne
wynagrodzenie za pracę określone w przepisach prawa. Stąd pracownica nie ma podstaw do
żądania podwyższenia tego wynagrodzenia, opierając swój zarzut jedynie na podstawie art. 13 k.p.
Sądy również wiele razy podkreślały, iż z prawa do godziwego wynagrodzenia (art. 13 k.p.)
pracownik nie może wywodzić roszczenia o podwyższenie wynagrodzenia za pracę, poza żądaniem
1
tak np. Jaśkowski Kazimierz,, Komentarz do art.13 kodeksu pracy (Dz.U.z 1998 r. nr 21, poz.. 94ze zm.), [w:] K. Jaśkowski, E.
Maniewska, Kodeks pracy. Komentarz, Zakamycze 2002, wyd. II.
17
jego wyrównania do poziomu wynagrodzenia minimalnego (tak np. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 29 maja 2006 r., I PK 230/05).
Wynagrodzenie, zgodnie z kodeksem pracy, jest immanentną cechą stosunku pracy.
Artykuł 22 § 1 k.p. stanowi, iż nawiązując stosunek pracy pracownik obowiązany jest do
wykonywania pracy, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu u czasie
wyznaczonym przez pracodawcę, zaś pracodawca obowiązany jest do zapłaty wynagrodzenia za
wykonywaną pracę (tj. zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem).
Za czas niewykonywanej pracy – zgodnie z art. 80 zdanie drugie k.p. pracownik może
otrzymać wynagrodzenie tylko wtedy, gdy przepisy tak stanowią. I tak np.: jeśli pracownik był
gotów do wykonywania pracy, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy,
przysługuje mu wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką
godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy
określaniu warunków wynagradzania - 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie
to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na
podstawie odrębnych przepisów (tak art. 81 § 1 k.p.).
Takie samo wynagrodzenie (tak samo obliczone), przysługuje pracownikowi za czas
niezawinionego przez niego przestoju, chyba że przestój nastąpił z winy pracownika. Wówczas
pracownik, który swoją winą spowodował przestój, traci prawo do wynagrodzenia (tak art. 81
§2 k.p.). Paragraf 1 art. 81 stanowi jednocześnie, iż w każdym przypadku wynagrodzenie to nie
może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na
podstawie odrębnych przepisów.
Wynagrodzenie za czas przestoju spowodowanego warunkami atmosferycznymi przysługuje
pracownikowi zatrudnionemu przy pracach uzależnionych od tych warunków, jeżeli przepisy prawa
pracy tak stanowią. W razie powierzenia pracownikowi na czas takiego przestoju innej pracy,
przysługuje mu wynagrodzenie przewidziane za wykonaną pracę, chyba że przepisy prawa pracy
przewidują inaczej.
Nauka i orzecznictwo definiują przestój jako niezaplanowaną, nieprzewidzianą przerwę,
o charakterze przejściowym, która to przerwa uniemożliwia wykonywanie pracy przez pracownika.
W sytuacji przestoju, zawinionego przez pracodawcę (np. w skutek niedopuszczenia przez
pracodawcę), pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia.
Aby jednak skorzystać z prawa do wynagrodzenia muszą zaistnieć przesłanki wynikłe wprost
z przepisów Kodeksu pracy. Po pierwsze: zaistnienie przeszkody uniemożliwiająca wykonanie
pracy przez pracownika z przyczyn dotyczących pracodawcy lub warunków atmosferycznych, po
drugie: pozostawanie przez pracownika w gotowości do świadczenia pracy.
18
Inne przyczyny uniemożliwiające świadczenie pracy to w doktrynie, jak i w orzecznictwie,
m.in.:
• działanie siły wyższej (np. awaria prądu);
• strajk (w przypadku strajku, który jest niepopieranego przez całą załogę – pracownicy, którzy
nie biorą w nim udziału i jednocześnie nie mogą wykonywać pracy, co do zasady, mogą żądać
wynagrodzenia);
• przyczyny techniczne – niezależne od pracodawcy;
• wadliwą organizację pracy.
Niezwykle ważną bowiem przesłanką, warunkującą wynagrodzenie dla pracownika w sytuacji
przestoju jest tzw. gotowość pracownika do świadczenia pracy. Prawo pracy nie zawiera definicji
legalnej „gotowości do świadczenia pracy”. Sądownictwo powszechne oraz Sad Najwyższy,
próbując ukształtować to pojęcie uznał, iż spełnienie przesłanki gotowości do pracy to łączne
wystąpienie:
• zamiaru wykonywania pracy,
• realnej możliwość jej wykonywania,
• zewnętrznego wyrazu woli świadczenia pracy,
• pozostawanie w dyspozycji pracodawcy przez czas niemożności wykonywania pracy.
Jest to więc, taki stan świadomości i woli pracownika, który jest zdolny do wykonywania pracy,
polegający na rezygnacji z pełnej swobody dysponowania swoją osobą i czasem oraz na godzeniu
się na ograniczenia tej wolności na rzecz pracodawcy (tak np. wyrok SN z 9 maja 1959 r. II CR
262/59, PiZS Nr 7/1960, s. 62)
Przy czym przez pozostawanie w dyspozycji pracodawcy należy rozumieć pozostawanie albo
w miejscu wskazanym przez pracodawcę (miejsce świadczenia pracy, zakład pracy) albo w innym
miejscu, jeśli przykładowo pracodawca nie dopuścił pracownika do świadczenia pracy.
Jest to – najprościej rzecz ujmując – taki stan, w którym pracownik na wezwanie pracodawcy może
niezwłocznie podjąć pracę (tak określał gotowość do pracy Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia
2 września 2003 r., I PKN 345/02. PP Nr 2/2004, s. 37).
Częstymi sytuacjami, z jakimi przychodzi się borykać pracownikom, to przywrócenie przez
sąd do pracy do poprzednio wykonywanego zajęcia i jednocześnie niedopuszczenie do świadczenia
pracy. Jest to typowa sytuacja, w której pracownikowi należy się wynagrodzenie. Co więcej coraz
częściej podkreśla się fakt, iż w przypadku poniesienia przez pracownika jakiejkolwiek szkody
majątkowej – pracodawca może zostać pociągnięty do odpowiedzialności zarówno za brak wypłaty
stosownego wynagrodzenia za okres przestoju jak również za wyrządzenie szkody (na zasadach
19
ogólnych tj. będzie musiał wykazać wartość szkody, fakt jej wystąpienia oraz związek między
zdarzeniem a wystąpieniem szkody).
Z faktu pozostawania w gotowości wynika jeszcze jedna istotna kwestia. Samo oczekiwania
pracownika na to iż pracodawca go wezwie nie jest uznawane za pozostawanie w gotowości jeśli
nie usprawiedliwiają tego okoliczności sprawy (tak np. orzeczenie Sadu Najwyższego z dnia
14 maja 1999 r., I PKN 60/99, OSN 2000/15/577). Brak bowiem podstawy prawnej do
zobowiązania pracodawcy do każdorazowego wzywania pracownika. Oznacza to, iż pracownik
winien powiadomić pracodawcę o zamiarze kontynuowania stosunku pracy. Może to zrobić
pisemnie, telefonicznie, ustnie.
W tym miejscu należy zauważyć, iż wynagrodzenie za czas przestoju nie będzie zasadne
jeśli, przestój nastąpił w winy pracownika (wina umyślna lub nieumyślna). Jeśli zawinione
działanie pracownika doprowadziło do przestoju, żądania wynagrodzenie dla takiego pracownika
nie będzie miało oparcia w przepisach kodeksu pracy.
Miejsce, w którym pracownik pozostaje w gotowości do pracy winno być znane
pracodawcy.
Przykład:
Janina Kowalska była zatrudniona w firmie X na stanowisku specjalisty ds. kluczowych klientów.
W zakresie jej obowiązków było poszukiwanie nowych Klientów głównie za pośrednictwem
internetu (mailing, wyszukiwanie na stronach internetowych, wprowadzanie danych na portale
społecznościowych, itp.). W dniu 10 maja 2010 r. firma została odcięta od prądu oraz sieci
internetowej. Janina Kowalska uzyskała u dostawcy usług internetowych informację, że przerwa
w dostawie wyniesie 5 godzin, stąd – bez konsultacji z przełożonym – udała się do domu, w celu
kontynuowania pracy bezpośrednio z miejsca zamieszkanie. Czy za pracę w domu należy się Janinie
Kowalskiej wynagrodzenie?
W niniejszym stanie faktycznym mamy do czynienia z sytuacją, gdy nastąpił przestój,
niezawiniony przez pracownika. Pracownik jednak udał się do domu, bez konsultacji ze swoim
przełożonym. Gotowość do pracy – w świetle art. 81 § 2 k.p. – występuje wtedy, gdy pracownik
pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu z nim umówionym
(tak w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 1998 r., I PKN 195/98, niepubl.).
W powyższym przykładzie Janina Kowalska udała się do domu, ale bez zgody ani nawet
wiedzy pracodawcy. Przypomnieć należy również iż z przepisów prawa pracy wynika,
iż w przypadku przestoju pracodawca ma możliwość powierzenia pracownikowi innej pracy.
Dlatego też samowolne opuszczenie zakładu pracy może być potraktowane jako naruszenie
obowiązków pracowniczych.
Wobec powyższego można uzasadniać twierdzenie, iż w powyższym przypadku pracownica
20
nie będzie miała zasadnych roszczeń finansowych z tytułu przestoju.
Nie będzie ona mogła również wykazywać, iż wynagrodzenie za czas pracy w domu należy
się jej z tytułu pełnienia przez nią tzw. „dyżuru”.
Zgodnie z art. 151
5
§1 k.p. pracodawca może zobowiązać pracownika do pozostawania poza
normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy wynikającej z umowy
o pracę w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (dyżur).
Przy czym jak stanowi § 3 przedmiotowego artykułu za czas dyżuru, z wyjątkiem dyżuru
pełnionego w domu, pracownikowi przysługuje czas wolny od pracy w wymiarze odpowiadającym
długości dyżuru, a w razie braku możliwości udzielenia czasu wolnego - wynagrodzenie
wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną,
a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków
wynagradzania - 60 % wynagrodzenia.
Istotą dyżuru jest więc, pozostawaniem pracownika w gotowości do pracy w zakładzie lub innym
miejscu wyznaczonym przez pracodawcę poza normalnymi godzinami pracy. Dodatkowo dyżur jest
dokonywany na podstawie zobowiązania pracownika przez pracodawcę.
Zgodnie z ugruntowaną linią orzecznictwa w czasie dyżuru pracownik pozostaje tylko w stanie
pogotowia i w zasadzie nie wykonuje równocześnie żadnych dodatkowych czynności. Jeżeli jednak
w czasie dyżuru pracownik wykonuje dodatkowe czynności na rzecz i w interesie zakładu pracy,
należy czas przeznaczony na ich wykonanie zaliczyć do czasu pracy (tak np. orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 31 stycznia 1978 r. I PRN 147/77, PiZS 1979/4/73).
Przy czym zdaniem Sadu Najwyższego, wyrażonego w w/cytowanym wyroku, godziny efektywnej
pracy podczas dyżuru przekraczające normy czasu pracy ustalone dla pracownika, muszą być
traktowane jako godziny nadliczbowe z wynikającymi stąd konsekwencjami.
Natomiast za czas dyżuru, w którym pracownik nie wykonuje dodatkowych czynności i którego nie
wlicza się do czasu pracy, przysługuje pracownikowi z mocy ustawy - w razie braku możliwości
udzielenia mu czasu wolnego - wynagrodzenie wynikające z osobistego zaszeregowania
pracownika.
Samowolne oddalenie się z miejsca pracy – w czasie godzin pracy – i pozostawanie „pod
telefonem” w oczekiwaniu na wezwanie pracodawcy nie będzie uzasadniało ani wynagrodzenia
z tytułu przestoju ani roszczeń z tytułu dyżuru.
Podsumowując powyższe rozważania stwierdzić należy iż pracownikowi za wykonaną
pracę należy się wynagrodzenie. Za pracę niewykonaną wynagrodzenie należy się tylko
wówczas, gdy przepisy tak stanowią. Jedną z sytuacji gdy pracownik nie wykonuje pracy,
a mimo to otrzymuje wynagrodzenie, jest przestój. Przestój może być niezawiniony przez
żadną ze stron (siła wyższa), z winy pracodawcy lub z winy pracownika. Przestój, który
21
wywoła sam pracownik (poprzez swoje umyślne działania lub przez rażące niedbalstwo) nie
uzasadnia przyznania pracownikowi wynagrodzenia. W pozostałych przypadkach –
wynagrodzenie przysługuje.
W przypadku przestoju pracownik, co do zasady nie może samowolnie oddalić się z miejsca
pracy - pracodawca może, bowiem powierzyć pracownikowi inna pracę na czas przestoju.
W przypadku dyżuru – który jest dodatkowym świadczeniem osobistym pracownika, realizowanym
już po godzinach pracy – za czas dyżuru pracownikowi należy się przede wszystkim czas wolny od
pracy, w takim wymiarze w jakim realizował dyżur. Dopiero, kiedy brak jest możliwości udzielenia
przez pracodawcę czasu wolnego (co jest decyzją pracodawcy) uruchomiona zostaje druga
sekwencja, tj. wynagrodzenie (określone szczegółowo w przepisach).
Podkreślenia wymaga fakt, iż dyżur jest poleceniem pracodawcy, samo przeświadczenie
pracownika iż wykonuje dyżur, bez wyraźnego polecenia służbowego nie jest wystarczające.
Kodeks pracy nie wskazuje trybu polecenia (pisemnie, ustnie telefonicznie, mailowo) - dlatego
uznaje się iż polecenie ustne będzie dla pracownika wiążące.
Za czas dyżuru – kiedy pracownik nie wykonywał pracy - nie należy się pracownikowi żadne
wynagrodzenie.
W tym miejscu warto również zauważyć, iż zgodnie z art. 82 §1 k.p. pracownikowi nie
przysługuje wynagrodzenie za wadliwe wykonanie z winy pracownika produktów lub usług. Jeżeli
zaś wskutek wadliwie wykonanej pracy z winy pracownika nastąpiło obniżenie jakości produktu
lub usługi, wynagrodzenie ulega odpowiedniemu zmniejszeniu.
Paragraf 2 art. 82 k.p. stanowi, iż w sytuacji gdy wadliwość produktu lub usługi została
usunięta przez pracownika, przysługuje mu wynagrodzenie odpowiednie do jakości produktu lub
usługi, z tym że za czas pracy przy usuwaniu wady wynagrodzenie nie przysługuje. Orzecznictwo
sądów pracy jest w tym przypadku zgodne, iż usuwanie następstw wadliwie wykonanej pracy,
usterek nie należy do czasu pracy pracownika. Praca tego rodzaju nie stanowi pracy w godzinach
nadliczbowych.
Z problematyką prawa do wynagrodzenia związane są również kwestie tzw. odpraw.
Podstawę prawną dla wyliczenia odprawy stanowi ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania
z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników z dnia 13 marca 2003 r.
(Dz. U. z 2003 r. Nr 90, poz. 844 ze zm.) nazywana w doktrynie ustawą o zwolnieniach grupowych
oraz przepisy kodeksu pracy.
Odprawa pieniężna jest wypłacana pracownikowi jedynie w przypadkach, gdy rozwiązanie
stosunku pracy następuje z przyczyn leżących po stronie pracodawcy (reorganizacja, likwidacja
stanowiska, redukcja zatrudnienia) i dotyczy zwolnień grupowych.
22
Art. 8 ust 1 o zwolnieniach grupowych stanowi, iż pracownikowi, w związku
z rozwiązaniem stosunku pracy w ramach grupowego zwolnienia, przysługuje odprawa
pieniężna w wysokości:
1. jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy
krócej niż 2 lata;
2. dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od
2 do 8 lat;
3. trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy
ponad 8 lat.
Odprawę pieniężną ustala się według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu
pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Przy czym wysokość odprawy pieniężnej nie może
przekraczać kwoty 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie
odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy.
Powyższe zasady obowiązują również dla zwolnień indywidualnych (nie grupowych)
w określonych przez prawo przypadkach. I tak zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o zwolnieniach
grupowych stanowi iż art. 8 przedmiotowej ustawy stosuje się odpowiednio w razie konieczności
rozwiązania przez pracodawcę (zatrudniającego co najmniej 20 pracowników) stosunków pracy
z przyczyn niedotyczących pracowników, jeżeli przyczyny te stanowią wyłączny powód
uzasadniający wypowiedzenie stosunku pracy lub jego rozwiązanie na mocy porozumienia stron.
Przykład:
Magdalena Kowalska pracuje w firmie X od 3 lat na stanowisku specjalisty ds.
pozyskiwania nowych klientów. Jest zatrudniona na umowę na czas nieokreślony. Pracodawca,
poinformował zespół pracowników, że wskutek załamania gospodarczego, kondycja finansowa
firmy nie jest zadowalająca. Magdalena Kowalska postanowiła w związku z tym poszukać innej
pracy. Zaczęła zaniedbywać swoje obowiązki, wychodziła z dotychczasowej pracy celem spotkań
rekrutacyjnych, posunęła się nawet do sprzedaży informacji poufnych innej – konkurencyjnej –
firmie. Pracodawca postanowił zwolnić pracownicę z przyczyn leżących po jej stronie (art. 52
§1 k.p.). Pracownicy odwołała się do sądu stwierdzając, iż przyczyną zwolnienia jest likwidacja
stanowiska pracy, związana ze złą kondycją finansową firmy. Faktycznie w firmie jej stanowisko
zostało zlikwidowane. Czy w takim stanie faktycznym należy się Magdalenie Kowalskiej odprawa?
W przykładzie tym mamy do czynienia z sytuacją, gdy faktycznie doszło do likwidacji stanowiska,
na którym pracowała Magdalena Kowalska. Niemniej jednak, wskutek jej własnych działań,
w szczególności wskutek sprzedania informacji poufnych firmie konkurencyjnej, powodem
rozwiązania stosunku pracy było ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
Fakt likwidacji stanowiska, podobnie jak pozostawanie firmy w złej kondycji finansowej,
23
w niniejszym przykładzie nie powinien skutkować przyznaniem Magdalenie Kowalskiej odprawy.
Wypowiedzenie stosunku pracy podyktowane było winą pracownika, zaś ustawa o zwolnieniach
grupowych wskazuje, iż odprawa należy się tylko wówczas gdy rozwiązanie o pracę następuje
z przyczyn niedotyczących pracowników.
5. Prawo do wypoczynku – art. 14 k.p.
Zgodnie z art. 14 k.p. pracownik ma prawo do wypoczynku, który zapewniają przepisy
o czasie pracy, dniach wolnych od pracy oraz o urlopach wypoczynkowych.
Szczegóły dotyczące prawa do wypoczynku uściślone zostały w dziale szóstym i siódmym kodeksu
pracy.
Celem tylko zasygnalizowania problematyki odpoczynku należy podkreślić, iż zgodnie
z kodeksem pracy tygodniowy czas pracy wynosi 40 godzin (art. 129 k.p.), zaś łącznie z godzinami
nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym
(art. 131 k.p.). Ponadto zgodnie z art. 132 k.p. pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do
co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku (z zastrzeżeniami przewidzianymi w ustawie).
Na podstawie art. 133 § 1 k.p. pracownikowi przysługuje w każdym tygodniu prawo do co najmniej
35 godzin nieprzerwanego odpoczynku, obejmującego co najmniej 11 godzin nieprzerwanego
odpoczynku dobowego.
Dodatkowo pracownikom przysługuje również urlop wypoczynkowy, którego – co do
zasady – nie mogą się zrzec ani „wymienić” na wynagrodzenie. W tym miejscu należy jednak
poczynić zastrzeżenie, iż pieniądze zamiast urlopu można otrzymać w sytuacji, kiedy
powodu rozwiązania umowy o pracę (w tym również z przyczyn leżących po stronie pracownika)
urlop nie może być wykorzystany. W takim jednak przypadku pracodawca zamiast ekwiwalentu
może polecić wykorzystanie w czasie wypowiedzenia, zaległego urlopu.
Artykuł
152
§1 k.p. stanowi, iż pracownikowi przysługuje prawo do corocznego,
nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego.
Oznacza to w praktyce, iż pracodawca może zobowiązać pracownika do wykorzystania dni
wolnych od pracy. W obecnym stanie prawnym urlop przysługuje jedynie osobom zatrudnionym na
umowę o pracę. W przypadku umów cywilnoprawnych (umowa – zlecenie, umowa o dzieło)
zatrudnieni na podstawie takich umów nie mają prawa do urlopu wypoczynkowego, uregulowanego
w prawie pracy.
Urlop przysługuje już po miesiącu pracy u danego pracodawcy w wymiarze 1/12 rocznego
urlopu. Z każdym kolejnym miesiącem liczba dni wolnych oczywiście rośnie proporcjonalnie.
24
Prawo do kolejnych urlopów pracownik nabywa w każdym roku kalendarzowym. Przy czym
kodeks pracy przewiduje sytuację, gdy pracownik może wykorzystać urlop w częściach. Niemniej
jednak co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie krócej niż dwa tygodnie.
Prawo pracy przewiduje również wymiar urlopu w zależności od czasu zatrudnienia.
Pracownikowi, który w danej firmie zatrudniony jest krócej niż 10 lat przysługuje 20 dni wolnych,
zaś pracownikowi, który zatrudniony jest co najmniej 10 lat – 26 dni wolnych od pracy – tak art.
154 k.p. Dla pracownika, który jest zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu pracy kodeks ustala
wymiar urlopu proporcjonalnie do wymiaru czasu jego pracy. Niepełny dzień urlopu zaokrągla się
w górę (do pełnego dnia).
Urlopu udziela się w dni stanowiące dni pracy, zgodnie z obowiązującym rozkładem czasu
pracy. Jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy. Przepis ten stosuje się odpowiednio do
pracownika, dla którego dobowa norma czasu pracy jest niższa niż 8 godzin.
Zgodnie z art. 163 § 1 k.p. urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan
urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia
normalnego toku pracy. Paragraf 2 w/cytowanego artykułu precyzuje, iż plan urlopów podaje się do
wiadomości pracowników w sposób przyjęty u danego pracodawcy.
W sytuacji gdy u danego pracodawcy nie ustala się planu urlopów, terminy „wolnych od
pracy dni” poszczególnych pracowników ustala pracodawca indywidualnie, biorąc pod uwagę
wniosek danego pracownika. Pracodawca nie jest przy tym bezwzględnie związany wnioskami
pracowników, ale może się do nich przychylić (wyrok SN z 20 sierpnia 2001 r., I PKN 590/00,
OSNP 2003/14/336).
Od tej zasady istnieją wyjątki. Pierwszy z nich dotyczy pracownicy, która bezpośrednio po
urlopie macierzyńskim występuje z wnioskiem o udzielenie jej urlopu wypoczynkowego za dany
rok kalendarzowy, a także pracownika-ojca wychowującego dziecko, który korzysta z urlopu
macierzyńskiego i również składa wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego. Pracodawca,
w obu w/w sytuacjach, jest obowiązany wniosek o udzielenie urlopu uwzględnić.
Drugi wyjątek dotyczy pracownika młodocianego. Pracodawca musi zapewnić
młodocianemu korzystanie z urlopu wypoczynkowego w okresie ferii szkolnych - art. 205 § 3 k.p.
Kodeks pracy nie wymaga by młodociany składał wniosek.
Jeśli pracownica lub pracownik-ojciec wychowujący dziecko, korzystający z urlopu
macierzyńskiego, składa wniosek o urlop wypoczynkowy po urlopie macierzyńskim, to powinni
otrzymać go bezpośrednio po urlopie macierzyńskim w pełnym wymiarze, chociażby nie
przepracowali w danym roku kalendarzowym ani jednego dnia.
W tym przypadku nie mają zastosowania przepisy dotyczące planu urlopów ani też nie ma
znaczenia, czy pracodawca ma możliwość udzielenia w tym terminie urlopu.
25
Prawo do wypoczynku może doznać pewnych ograniczeń. Wskazać bowiem należy, iż
w uzasadnionych przypadkach pracodawca ma prawo przesunąć pracownikowi urlop lub nawet
odwołać pracownika z urlopu.
Zgodnie z art. 164 §2 k.p. przesunięcie terminu urlopu jest także dopuszczalne z powodu
szczególnych potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby poważne
zakłócenia toku pracy. Na marginesie powyższych wywodów, dodać należy, iż pracownik również
może wnioskować o przesunięcie terminu urlopu (sprecyzowane jest to wprost w art. 164 §1 k.p.
i musi być umotywowane ważnymi przyczynami).
Mimo że w tym przypadku przepisy Kodeksu pracy nie nakładają na pracodawcę obowiązku
pokrycia strat poniesionych przez pracownika w związku z przesunięciem urlopu, to w nauce prawa
oraz w literaturze przedmiotu wskazuje się na celowość pokrycia strat, związanych
z zaplanowanym (a przesuniętym przez pracodawcę) urlopem. Może to być np. pokrycie kosztów
zaliczki wpłaconej do biura podróży, w związku z planowanym urlopem.
Dodatkowo zgodnie z art. 167 §1 k.p. pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko
wówczas, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili
rozpoczynania urlopu. Przy czym zgodnie z §2 w/cytowanego artykułu pracodawca jest
obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem
go z urlopu. Jakie mogą być owe niespodziewane okoliczności? Przepisy nie wymieniają katalogu
przyczyn, które mogłyby uzasadnić odwołanie pracownika z urlopu, wskazując jedna by
okoliczności tych nie dało się przewidzieć przed urlopem pracownika.
Przykład:
Andrzej Kępiński jest kierownikiem w firmie logistycznej. W czasie korzystania z urlopu
wypoczynkowego został wezwany przez pracodawcę. Okazało się, iż pracodawca wręczył mu
wypowiedzenie umowy o pracę. Czy takie działanie pracodawcy jest zgodne z prawem pracy?
Analizują powyższy przykład zauważyć należy, że zgodnie z art. 41 k.p. w czasie korzystania
przez pracownika z urlopu wypoczynkowego pracodawca nie może mu wręczyć wypowiedzenia
umowy o pracę. Pracodawca nie powinien odwołać pracownika z urlopu tylko po to by wręczyć mu
wypowiedzenie umowy o pracę, gdyż może to stanowić formę obejścia art. 41 k.p. Dlatego też,
w powyższym przykładzie pracownik przez sądem pracy, mógłby skutecznie podnosić,
że pracodawca naruszył art. 41 k.p.
Co należy podkreślić, przy okazji analizy powyższego przykładu to fakt, iż odwołanie przez
pracodawcę pracownika z urlopu ma dla pracownika charakter wiążący i traktowane jest
w doktrynie oraz orzecznictwie jako polecenie pracodawcy. Stąd sprzeciw pracownika jest
pozbawiony znaczenia prawnego. W praktyce oznacza to, iż bez względu na to czy pracownik
zgadza się z pracodawcą w kwestii koniecznej obecności w firmie, musi przerwać urlop i zjawić się
26
w miejscu pracy. Jeśli tego nie zrobi naraża się na konsekwencje wynikające z prawa pracy.
Pracodawca może, bowiem uznać, iż pracownik naruszył obowiązki pracownicze. Skutkiem tego
może być np.: wypowiedzenie umowy o pracę pracownikowi, który samowolnie zdecydował
o nieprzerwaniu swojego urlopu. Wypowiedzenie takie będzie skuteczne i ważne. Jeśli zaś
pracodawca uzna, iż zachowanie pracownika stanowi ciężkie naruszenie jego obowiązków
pracowniczych, może rozwiązać umowę o pracę z takim pracownikiem, na podstawie art. 52 §1 pkt
1 k.p. tj. rozwiązanie umowy bez wypowiedzenie i z winy pracownika.
Ciężar udowodnienia, iż odwołanie z urlopu było konieczne i było podyktowane
okolicznościami nieprzewidzianymi, w chwili udzielania urlopu, spoczywa na pracodawcy. W razie
gdyby pracownik, który nie zastosował się do polecenia pracodawcy i nie przerwał urlopu co
skutkowało rozwiązaniem umowy o pracę, odwołał się do sądu pracy i złożył pozew
o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie, pracodawca będzie zobowiązany do wskazania primo
jakie przyczyny uzasadniały odwołanie pracownika z urlopu, dodatkowo, secundo – niemożność
przewidzenia tych przyczyn w czasie udzielania urlopu, tertio – obecność pracownika była
niezbędna i nie mogła być zastąpiona obecnością innej osoby.
Ważne jest również to, iż zgodnie z kodeksem pracy, pracodawca, który odwołuje pracownika
z urlopu wypoczynkowego, powinien pokryć koszty poniesione przez pracownika w związku
z odwołaniem go z urlopu (koszty pobytu, wyżywienia, a także – jak się wydaje – koszty dojazdu
z urlopu do miejsca pracy).
Poza kodeksem pracy również znajdują się uregulowania, które korespondują z prawem do
wypoczynku m.in. w ustawie o dniach wolnych od pracy z dnia 18 stycznia 1951 r., (Dz. U. z 1951
r. Nr 4, poz. 28 ze zm.). Ustawa wymienia katalog dni, które z mocy prawa są wolne od pracy.
Wśród ustawowego katalogu jest m.in. 1 stycznia, 1 listopada, 15 sierpnia a także wszystkie
niedziele itp.
Przy czym cztery z wymienionych w rozporządzeniu świąt to ruchome święta kościelne
przypadające w różnych datach: Pierwszy dzień Wielkiej Nocy, Drugi dzień Wielkiej Nocy,
Pierwszy dzień Zielonych Świątek, Dzień Bożego Ciała.
Podsumowując powyższe rozważania stwierdzić należy, że kodeks pracy gwarantuje
pracownikom prawo do wypoczynku. Prawo to realizuje się jako odpoczynek dobowy,
tygodniowy, a także jako prawo do urlopu. Prawo to doznaje pewnych ograniczeń, które
jednak należy traktować jako sytuacje szczególne uzasadnione potrzebami pracodawcy.
27
6. Prawo do bezpieczeństwa w pracy – art. 15 k.p.
Bezpieczeństwo w pracy ma zapewnić pracodawca każdemu pracownikowi. Gwarancje prawne
służące zabezpieczeniu zarówno zdrowia jak i życia ludzkiego w czasie wykonywania pracy
znajdują się w kilku aktach prawnych. Konstytucja RP w art. 66 ust. 1 precyzuje, iż każdy ma
prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Kodeks pracy w art. 15 nakłada na
pracodawcę obowiązek zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Usytuowanie tego zobowiązania w art. 15 k.p. oznacza iż zasada ta stanowi jedną z podstawowych
zasad prawa pracy. Prawo do bezpieczeństwa pracy to zarówno normy dotyczące zasad bhp, jak
również normy dotyczące wymiaru odpoczynku, nadzoru nad warunkami pracy, kontroli pracy
wykonywanej przez pracowników.
Dodatkowo – zgodnie z kodeksem pracy - art. 304 §1 k.p. pracodawca jest obowiązany
zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy nie tylko pracownikom zatrudnionym na
podstawie umowy o pracę, ale także osobom fizycznym wykonującym pracę na innej podstawie niż
stosunek pracy w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a także osobom
prowadzącym w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę na własny
rachunek - działalność gospodarczą. Warto o tym pamiętać, bowiem fakt, iż osoby wykonują pracę
na podstawie umów cywilnoprawnych (np. kontraktów menadżerskich), w żaden sposób nie
zwalnia pracodawcy w zapewnieniu bezpieczeństwa i higienicznych warunków pracy.
Uregulowania dotyczące bezpieczeństwa i higieny w pracy znajdują się również poza kodeksem
pracy np.: w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r., w sprawie
bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz. U.
z 1998 r. Nr 148, poz. 973). Warto im się przyjrzeć bliżej, gdyż w dobie powszechnej
komputeryzacji coraz więcej osób pracuje na stanowiskach związanych z obsługą urządzeń
zaopatrzonych w ekran monitora.
Zgodnie z przepisem §8 owego rozporządzenia pracodawca jest obowiązany zapewnić
pracownikom zatrudnionym na stanowiskach z monitorami ekranowymi profilaktyczną opiekę
zdrowotną w zakresie i na zasadach określonych w odrębnych przepisach. Pracodawca jest
obowiązany zapewnić pracownikom okulary korygujące wzrok, zgodne z zaleceniem lekarza, jeżeli
wyniki badań okulistycznych przeprowadzonych w ramach profilaktycznej opieki zdrowotnej,
wykażą potrzebę ich stosowania podczas pracy przy obsłudze monitora ekranowego. Jak wynika
z treści w/cyt. przepisu badania okulistyczne przeprowadzone w ramach profilaktycznej opieki
zdrowotnej, muszą wykazać potrzebę ich stosowania podczas pracy przy obsłudze monitora
ekranowego. Oczywiście warunkiem jest, iż pracownik taki użytkuje w czasie pracy monitor
ekranowy co najmniej przez połowę dobowego wymiaru czasu pracy.
28
By otrzymać refundację kosztów okularów należy: po pierwsze być zatrudnionym na
stanowisku pracy wyposażonym w monitor ekranowy, po drugie - zgłosić pracodawcy potrzebę
odbycia badań profilaktycznych, po trzecie - otrzymać skierowanie na takie badania, po czwarte
– dokonać zakupu okularów i wreszcie – zawnioskować do pracodawcy o refundację kosztów
zapewnienia pracownikowi okularów (na podstawie faktury za okulary) o ile lekarz, w swoim
orzeczeniu, wskaże na potrzebę używania w czasie pracy na stanowisku wyposażonym w monitor
ekranowy.
Przesłanką skorzystania z dofinansowania przez pracownika jest więc bycie zatrudnionym
w charakterze pracownika na stanowisku z monitorem ekranowym. Kolejna przesłanka to wyniki
badań profilaktycznych (przeprowadzonych w ramach obowiązkowej opieki zdrowotnej), które
winny wykazać potrzebę stosowania okularów korygujących wzrok, na zajmowanym stanowisku
pracy. Lekarz okulista musi, więc wyraźnie zalecić stosowanie okularów korekcyjnych podczas
pracy na określonym stanowisku pracy.
Powstaje w tym miejscu pytanie o kwotę refundacji. Na rynku jest bowiem znaczne
zróżnicowanie cen soczewek okularowych i oprawek. Przepisy prawa nie regulują tych kwestii
expressis verbis i nie ustalają kwotę maksymalnego dofinansowania. Niemniej jednak pracodawca
nie musi ponosić kosztu zakupu każdych, nawet bardzo drogich okularów. Wydaje się, że z tzw.
względów słuszności, pracodawca powinien ponieść pełny koszt robocizny oraz szkieł
o parametrach oznaczonych przez lekarza. Kwota ta nie powinna być niższa, niż koszt oprawy
odpowiadającej co najmniej standardowi podstawowemu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by
pracodawca ograniczył swój udział w ponoszeniu kosztów oprawy okularów i np. ustalił
maksymalną kwotę refundacji w regulaminie pracy lub innym akcie wewnętrznym. Oznacza to, że
pracodawca może podać konkretną kwotę, do której zwraca pracownikowi koszty zakupu opraw.
Przepisy prawa pracy regulują kwestię odpłatności za okulary, niemniej jednak pracownicy
często zakupują nie tyle okulary co szkła kontaktowe. Rodzi się więc pytanie – czy rozporządzenie
będzie odnosiło się również do szkieł kontaktowych. Przepis rozporządzenia wyraźnie bowiem
stanowi, iż refundacji podlegają szkła oraz oprawki okularów.
Przykład:
Janina Kowalska pracuje na stanowisku wyposażonym w monitor ekranowy. Od lekarza
okulisty uzyskała zaświadczenie, iż koniecznym jest noszenie okularów lub szkieł kontaktowych
podczas pracy. Janina Kowalska nie chcąc kupować okularów, zwróciła się do pracodawcy
z wnioskiem o refundację zakupu szkieł kontaktowych. Czy pracodawca może dokonać zwrotu
kosztu ich zakupi?
W polskim ustawodawstwie niestety nie znalazły się przepisy dotyczące szkieł
kontaktowych. Przy czym polskie przepisy prawa pracy nie są zbieżne z uregulowaniami
29
obowiązującymi w Unii Europejskiej. Zgodnie z Dyrektywą Rady z dnia 29 maja 1990 r.
(90/270/EWG) w sprawie minimalnych wymagań w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia
przy pracy z urządzeniami wyposażonymi w monitory ekranowe, pracodawca refunduje zarówno
zakup okularów oraz soczewek kontaktowych używając sformułowania „urządzenia korygujące”.
W Polsce brak tego typu sformułowań powoduje, iż literalnie czytany przepis umożliwia jedynie
refundację okularów korygujących a nie soczewek kontaktowych.
Pojawia się w tej sytuacji, pytanie czy refundacja szkieł kontaktowych może mieć miejsce,
jeśli lekarz zaleci właśnie takie szkła zamiast okularów. Z interpretacji Ministerstwa Pracy i Polityki
Społecznej wynika, że w takiej sytuacji pracodawca będzie zobowiązany, na podstawie przepisów
o bezpieczeństwie i higienie pracy, do zapewnienia pracownikowi refundacji soczewek
kontaktowych.
Podsumowując powyższe rozważania podkreślić należy, iż zgodnie z wymogami
bezpieczeństwa i higieny pracy, które uregulowane są w przepisach około kodeksowych,
pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom zatrudnionym na stanowiskach
z monitorami ekranowymi profilaktyczną opiekę zdrowotną, w zakresie i na zasadach
określonych w tych odrębnych przepisach. Zgodnie z literalnym brzmieniem przepisów
pracodawca zobowiązany jest zapewnić pracownikom okulary korygujące wzrok zgodnie
z przepisanymi przez lekarza zaleceniami. Przepisy nie uprawniają przy tym do zamiany
szkieł wraz z oprawkami okularów na soczewki kontaktowe. Oczywiście sam pracodawca
może podjąć decyzję, iż refunduje zakup soczewek kontaktowych.
Jeśli jednak lekarz badający wzrok wyraźnie wskaże, iż zakup soczewek jest obligatoryjny
(z uwagi na różnorakie uwarunkowania), wówczas – jak się wydaje – pracodawca będzie mógł
zrefundować koszt zakupu soczewek kontaktowych. Należy jednak pamiętać, iż ostatecznej
interpretacji przepisu dokona sąd, stąd każdy przypadek winien być rozpoznawany indywidualnie
i w zasadzie ciężko jest wskazać tutaj jakąkolwiek zasadę ogólną.
Dla pracodawcy istotnym zagadnieniem, w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, będą
kwestie związane z promocją zdrowego trybu życia. Chodzi tu oczywiście o odwieczny konflikt
między palaczami a osobami niepalącymi. Bierni palacze coraz częściej pragną chronić swoje
zdrowie. Naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzi kodeks pracy oraz szereg ustaw około
kodeksowych.
Przykład:
Firma zatrudnia w całym kraju około 200 pracowników, przy czym na terenie biura znajdującego
się w jednym mieście zatrudnionych jest 30 osób. Czy pracodawca jest, w związku z tym
zobowiązany do utworzenia palarni dla pracowników?
30
Analiza prawna przedmiotowego zagadnienia oparta zostanie nie tylko o Kodeks pracy, ale
również o akty około-kodeksowe. Należą do nich m.in. ustawa o ochronie zdrowia przed
następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 1996 r. Nr 10, poz. 55 ze zm.),
rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych
przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 ze zm.), załącznik nr
3 do w/w rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 września 1997 r.
Zgodnie z art. 233 k.p. pracodawca jest zobowiązany między innymi zapewnić
pracownikom odpowiednie urządzenia higieniczno-sanitarne, do których, w przypadku
pracodawców zatrudniających co najmniej 20 pracowników, zaliczają się też pomieszczenia
higieniczno-sanitarne obejmujące szatnie, umywalnie, pomieszczenia z natryskami,
pomieszczenia higieny osobistej kobiet, ustępy, palarnie, jadalnie, pomieszczenia do ogrzewania
się pracowników, do prania, odkażania, suszenia i odpylania odzieży roboczej lub ochronnej.
Wobec powyższego uznać należy, iż każdy pracodawca zatrudniający co najmniej 20 osób
musi mieć utworzoną palarnię, bez względu na liczbę palących pracowników. Przy czym – co
ważne - palarnia ta musi spełniać określone w odrębnych przepisach wymogi.
W tym miejscu należy zauważyć, że przepisy, dotyczące palarni zmienią się w dniu 15
listopada 2010 r. Z uwagi na obowiązywanie dotychczasowych przepisów jeszcze do tego dnia,
należy je pokrótce omówić.
Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu
i wyrobów tytoniowych, zabronione jest palenie wyrobów tytoniowych poza pomieszczeniami
wyodrębnionymi i odpowiednio przystosowanymi:
1. w zakładach opieki zdrowotnej (z pewnymi zastrzeżeniami wynikającymi z ust. 2 ustawy),
2. w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych, oraz
3. w pomieszczeniach zakładów pracy oraz innych obiektów użyteczności publicznej,
a w małych, jednoizbowych lokalach gastronomicznych – poza wyraźnie wyodrębnionymi
miejscami.
Konieczność wydzielenia odrębnych pomieszczeń, zdaniem doktryny i orzecznictwa, znajduje
oparcie w gwarancji ustawowej, która jest przewidziana dla osób niepalących, tj. prawa tych osób
do życia w środowisku wolnym od dymu tytoniowego (art. 3 pkt 1 w/cytowanej ustawy jak również
wyrok NSA w Białymstoku z 27.06.2002 r., sygn. akt: SA/Bk 230/2002).
Sprawa palarni pojawiała się na wokandach sądowych już kilkukrotnie. Ciekawy wyrok
wydał np. Naczelny Sąd Administracyjny (z dnia 4 kwietnia 2007 r., I OSK 892/06, niepubl.),
w którym stwierdził, że pracodawca zatrudniający co najmniej 20 pracowników musi urządzić
w zakładzie osobną palarnię. Od obciążenia tego pracodawca nie może się uchylić nawet
31
w sytuacji, gdy nie zatrudnia żadnego palacza. Zdaniem Sądu nie można przecież a priori odrzucić
tezy, że firma w przyszłości zatrudni palacza lub że z palarni skorzysta gość odwiedzający firmę.
W innym wyroku Naczelny Sąd Administracyjny w Białymstoku stwierdził, iż pracodawca nie
może uniknąć obowiązku tworzenia palarni wprowadzając do regulaminu pracy zapis zakazujący
palenia na terenie całego zakładu (wyrok z 27 czerwca 2002 r. SA/Bk 230/02, OSP 2003/12/155).
Zdaniem sądu, samo wprowadzenie zapisu do regulaminu w praktyce życia codziennego, nie
spowoduje, iż nie znajdą się pracownicy, którzy naruszą zakaz i będą palili poza palarnią.
W jeszcze innym wyroku Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że obowiązek ustanowienia
palarni obciąża pracodawcę, bez względu na przekonania pracodawcy czy też jego sytuację
ekonomiczno – finansową (tak wyrok z 29 kwietnia 2009 r., I OSK 773/2008).
Dnia 15 listopada 2010 r. wejdzie w życie m.in. zmieniony art. 5 oraz nowy art. 5a ustawy
o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. (Dz. U. 2010, Nr
81, poz. 529) Zgodnie z brzmieniem zmienionego art. 5 w/cytowanej ustawy zabrania się palenia
wyrobów tytoniowych, z zastrzeżeniem art. 5a w pomieszczeniach zakładów pracy innych zakłady
opieki zdrowotnej czy jednostek organizacyjnych oświaty bądź opieki społecznej.
Natomiast zgodnie z nowo dodanym do ustawy art. 5a ust. 1 właściciel lub zarządzający
może wyłączyć spod zakazu określonego w art. 5 indywidualne pokoje w obiektach służących
celom mieszkalnym. Przy czym art. 5a ust. 3 pkt 5, w sposób jednoznaczny, stanowi iż właściciel
lub zarządzający może wyznaczyć palarnię w pomieszczeniach zakładów pracy.
Jak więc wynika z nowelizacji przepisów właściciel lub zarządzający zakładem pracy będzie
mógł utworzyć palarnię. Do dnia 15 listopada 2010 r. założenie palarni jest obligatoryjne dla
pracodawcy, od dnia 15 listopada 2010 r. będzie to pozostawione w gestii pracodawcy.
7. Prawo pracownika do zaspokajania jego potrzeb bytowych,
kulturalnych i socjalnych – art. 16 k.p.
Artykuł 16 k.p. formułuje zasadę, zgodnie z którą pracodawca, stosownie do możliwości
i warunków, zaspokaja bytowe, socjalne i kulturalne potrzeby pracowników.
Tym samym kodeks pracy nakłada na pracodawcę obowiązek zaspokajania w/w potrzeb.
Jest to jednak – jak się wydaje - przepis martwy, choć może zostać powiązany z problematyką
funduszu świadczeń socjalnych. Z prawa pracy wynika, że pracodawca ma obowiązek zaspokajać
takie potrzeby – niemniej jednak w powiązaniu ze swoimi możliwościami finansowymi. Stąd
przepis ten nie nakazuje i nie określa sposobu czy też formy zaspokajania takich potrzeb
32
pracowniczych. Zależy to od samego pracodawcy i w wielu przypadkach pracodawca – z uwagi na
warunki finansowe – nie spełnia takich potrzeb pracowników. Powstaje w związku z tym pytanie,
czy w takiej sytuacji pracownik miałby jakiekolwiek roszczenie w stosunku do pracodawcy.
Przykład:
Adam Nowak pracuje w firmie X, zatrudniającej 3 pracowników. Pracodawca nie posiada
żadnego funduszu związanego z finansowaniem działalności kulturalnej czy socjalnej dla
pracowników. Adam Nowak chciałby dofinansowania swoich wczasów. Na podstawie art. 16 k.p.
złożył wniosek do pracodawcy z żądaniem częściowego refinansowania rodzinnego wyjazdu.
Czy ma do tego prawo?
W obecnym stanie prawnym Adam Nowak nie ma skutecznego roszczenia w stosunku do
swojego pracodawcy. Ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych z dnia 4 marca 1994 r.
(Dz. U. z 1996 r. Nr 70,poz. 335 ze zm.) stanowi, iż obowiązek ustanowienia funduszu socjalnego
ma pracodawca, który zatrudnia co najmniej 20 pracowników, w przeliczeniu na pełne etaty.
Obowiązek taki ma również pracodawca, który prowadzi działalność w formach organizacyjno-
prawnych jednostek sektora finansów publicznych. Firma pana Adama Nowaka zatrudnia 3 osoby –
stąd pracodawca nie ma prawnego obowiązku stworzenie takiego funduszu. Sam zaś artykuł 16 k.p.
nie może stanowić samoistnej podstawy do roszczeń wobec pracodawcy w przedmiocie
dofinansowania wczasów.
Celem wyjaśnienia wspomnieć należy, iż gdyby pracodawca zatrudniał ponad 20 osób
(w przeliczeniu na pełne etaty) wówczas istniałby obowiązek stworzenia zakładowego funduszu
świadczeń socjalnych. Ustawa przewiduje, iż fundusz winien być przeznaczony w szczególności na
finansowanie działalności socjalnej oraz na dofinansowanie zakładowych obiektów socjalnych.
Przy czym za działalność socjalną – zgodnie z art. 2 pkt 1 ustawy o zakładowym funduszu
świadczeń socjalnych - ustawodawca uznaje w szczególności usługi świadczone przez
pracodawców na rzecz różnego rodzaju form wypoczynku pracowniczego na terenie kraju,
działalności kulturalno-oświatowej, sportowo-rekreacyjnej, udzielanie pomocy materialnej
w formie rzeczowej lub finansowej, jak również zwrotnej lub bezzwrotnej pomocy na cele
mieszkaniowe na warunkach określonych umową. Uprawnionymi do korzystania ze świadczeń
z funduszu są pracownicy i ich rodziny, emeryci i renciści, byli pracownicy i ich rodziny oraz inne
osoby, którym pracodawca przyznał takie prawo.
Fundusz świadczeń socjalnych mogą oczywiście tworzyć także pracodawcy zatrudniający
mniej niż 20 osób, ustawa nie nakłada jednak na nich takiego obowiązku (tak art. 3 ust. 3 ustawy
o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych).
33
8. Prawo do podnoszenia kwalifikacji zawodowych – art. 17 k.p.
Kodeks pracy w art. 17 stanowi, iż pracodawca jest obowiązany ułatwiać pracownikom
podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Podobnie jak w przypadku konieczności „godziwego
wynagradzania” pracownika, czy spełniania „potrzeb kulturalnych”, przepis ten ma charakter
deklaratoryjny. Oznacza to w praktyce, iż pracodawca nie ma obowiązku wysyłania pracownika na
szkolenia, dofinansowywania np. studiów podyplomowych czy kursów. Przepis wyraźnie stanowi,
iż obowiązkiem pracodawcy jest ułatwianie pracownikom podnoszenia kwalifikacji. Jedynym
szkoleniem, jakie pracodawca jest obowiązany przeprowadzić jest szkolenie w zakresie bezpiecznej
i higienicznej pracy. W przypadku pracowników młodocianych podnoszenie kwalifikacji jest
obowiązkiem pracodawcy – odnosi się to jednak tylko do specyficznej grupy pracowników tj.
pracowników młodocianych.
Przykład:
Anna Wiśniewska jest asystentką dyrektora i zajmuje się w praktyce zagadnieniami z zakresu
marketingu (tworzenie folderów reklamowych, przygotowywanie akcji promocyjnych, reklamą itp.).
Za namową koleżanek podjęła studia podyplomowe z zakresu marketingu. Do pracodawcy złożyła
wniosek o finansowanie studiów, z uwagi na fakt iż w rzeczywistości zajmuje się problematyką
marketingu – stąd pracodawca winien opłacać jej studia w tym zakresie, zgodnie
postanowieniami art. 17 k.p. Czy w przypadku odmowy pracodawcy i skierowania sprawy do sądu
Anna Wiśniewska miałaby szanse na wygraną w sądzie?
W tak ujętym stanie faktycznym stwierdzić należy iż nawet fakt wykonywania faktycznej
pracy, z którą wiąże się konieczność szkolenia pracownika, nie wynika obowiązek finansowania
tego typu szkoleń przez pracodawcę. Art. 17 k.p. nie będzie stanowił samoistnej podstawy dla
roszczeń Anny Wiśniewskiej. Pracodawca ma bowiem ułatwiać kształcenie pracownikom, przez co
w doktrynie prawa uznaje się np. nie odmawianie bez uzasadnionych przyczyn udziału
w szkoleniu
2
. Jednocześnie – co należy podkreślić – kształcenie się pracownika nie powinno
kolidować z wykonywaną przez niego pracą.
Z art. 17 k.p. skorelowane są – znowelizowane – przepisy art. 103
1
– 103
6.
Przepisy te
weszły w życie w dniu 16 lipca 2010 r. w efekcie nowelizacji ustawy Kodeks pracy oraz ustawy
o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2010 r., Nr 105, poz. 655). Nowelizacja
uregulowała (czy też doprecyzowała) kwestię podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez
pracowników. Sama nowelizacja była konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który
w wyroku z dnia 31 marca 2009 r. uznał, iż art. 103 k.p. jest niezgodny z Konstytucją.
2
tak np. Tomasz Nałęcz, artykuł pt. Szkolenie pracowników. Wzajemne prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy.
Monitor Prawniczy 2000.9.599
34
Zakwestionowany art. 103 k.p. stanowił, iż w zakresie i na warunkach ustalonych, w drodze
rozporządzenia, przez Ministra Edukacji Narodowej oraz Ministra Pracy i Polityki Socjalnej
pracodawca ułatwia pracownikom podnoszenie kwalifikacji zawodowych.
Zdaniem Trybunały Konstytucyjnego w art. 103 k.p. brak było precyzyjnych wytycznych co
do treści rozporządzeń, które miały regulować kwestię podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez
pracowników. Stąd też – jak stwierdził Trybunał Konstytucyjny - odesłanie do rozporządzeń
zawarte w art. 103 k.p. miało charakter blankietowy, co jest niedopuszczalne na gruncie przepisów
Konstytucji. Wobec powyższego znowelizowano kodeks pracy, uszczegółowiając przepisy
dotyczące kształcenia pracowników.
Zgodnie z zapisami tych przepisów pod pojęciem podnoszenia kwalifikacji zawodowych rozumie
się zdobywanie lub uzupełnianie wiedzy i umiejętności przez pracownika, z inicjatywy pracodawcy
albo za jego zgodą (tak art. 103
1
§ 1 k.p.). W związku z podnoszeniem kwalifikacji
pracownikowi przysługują w szczególności:
1) urlop szkoleniowy,
2) zwolnienie z całości lub części dnia pracy, na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na
obowiązkowe zajęcia oraz na czas ich trwania.
Przy czym zgodnie z § 3 art. 103
1
k.p. za czas urlopu szkoleniowego oraz za czas zwolnienia z
całości lub części dnia pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia.
Z przedmiotowych zapisów wynika jednoznacznie, iż pracodawca jest obowiązany udzielić
urlopu lub zwolnić z całości lub części dnia pracy pracownika, jeśli zgodził się na podnoszenie
przez pracownika kwalifikacji, lub jeśli sam zainicjował kształcenie pracownika (wysłanie
pracownika na szkolenie, studia, warsztaty itp.).
O ile nie budzi kontrowersji, iż inicjatywa pracodawcy będzie polegała na wysłaniu
pracownika na szkolenie, o tyle charakter prawny zgody może być problematyczny. Przepis co
prawda nie przewiduje formy pisemnej zgody, niemniej jednak uznać należy iż taka forma jest – dla
celów dowodowych – zasadna. Przy czym jak się wydaje zgoda udzielona ustnie również będzie
miała swoje prawne konsekwencje dla pracownika. Oznacza to, że w przypadku udzielenie ustnej
zgody pracodawca będzie również zobligowany do zwolnień pracownika, o jakich mowa w art.
103
1
§2 k.p.
Wymiar płatnego urlopu szkoleniowego określony został w art. 103
2
k.p. zgodnie, z
którym wynosi on:
1. 6 dni - dla pracownika przystępującego do egzaminów eksternistycznych,
2. 6 dni - dla pracownika przystępującego do egzaminu maturalnego,
3. 6 dni - dla pracownika przystępującego do egzaminu potwierdzającego kwalifikacje
zawodowe,
35
4. 21 dni w ostatnim roku studiów - na przygotowanie pracy dyplomowej oraz przygotowanie się
i przystąpienie do egzaminu dyplomowego.
Przy czym, na mocy §2 w/cytowanego artykułu, urlopu szkoleniowego udziela się w dni,
które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy.
Uprawnieniem pracodawcy (a nie jego obowiązkiem) jest przyznanie pracownikowi podnoszącemu
kwalifikacje zawodowe dodatkowych świadczeń, w szczególności pokryć opłaty za kształcenie,
przejazd, podręczniki i zakwaterowanie. Powstaje oczywiście pytanie czy pracodawca jest
zobowiązany do udzielenia urlopów, o jakich mowa w art. 103
1
§2 k.p. jeśli nie wiedział, nie
wysłał, ani nie wyraził zgody na podjęcie przez pracownika np. studiów.
Przykład:
Janina Kowalska, w związku z zapisaniem się na kurs asystentki zarządu, poinformowała
pracodawcę, iż kursy te odbywają się 3 razy w miesiącu, w godzinach 8-16. W związku z tym wnosi
o udzielenie jej stosownego urlopu, na ten okres czasu oraz finansowanie kursu. Pracodawca nie
wysyłał Janiny Kowalskiej na kurs, o dodatkowych zajęciach pracownika dowiedział się właśnie
związku ze złożeniem powyższego wniosku. Czy pracodawca ma obowiązek zrefundować koszty
kursu oraz udzielić urlopu?
Analizując powyższy kazus podkreślić należy jedną, bardzo istotną, kwestię. Pracodawca
nie ma obowiązku refundować kosztów, ani udzielać zwolnienia w sytuacji, gdy nie wysłał
pracownika na kurs lub gdy nie wyraził na to zgody. Wynika to z samego literalnego brzmienia
przepisu. Konieczność udzielenia urlopu lub/i refundacji kosztów obciąża pracodawcę inicjującego
lub udzielającego zgody na podniesienie kwalifikacji pracownika. Dlatego też, w powyższym
przykładzie pracodawca nie ma obowiązku przychylenia się do wniosku pracownika.
Podsumowując powyższe stwierdzenie wskazać trzeba, iż sytuacja pracownika, który podjął
określoną formę podnoszenia swoich kwalifikacji (szkolenia, kursy, studia itp.) bez wiedzy lub
zgody pracodawcy, jest mniej korzystna. W takim, bowiem przypadku pracodawca może (ale nie
musi) udzielić pracownikowi urlopu bezpłatnego w wymiarze przez siebie określonym. Nie będzie
przy tym stanowiło naruszenia prawa sytuacja, gdy pracodawca nie udzieli urlopu i nie dofinansuje
kursu/szkolenia/studiów, w sytuacji gdy o tym nie wiedział lub nie wyraził na to zgody.
W tym miejscu podkreślić trzeba, iż w przypadku podnoszenia kwalifikacji zawodowych
pracownik i pracodawca sporządzają pisemną umowę, która winna określać wzajemne uprawnienie
i obowiązki. Przepis ten nie wskazuje konsekwencji za niedochowanie tej formy, stąd forma taka
jest przewidziana dla celów dowodowych. Pracownik i pracodawca mają swobodę w określaniu
treści takiej umowy – brak bowiem w przepisach prawa pracy essentialia negotii takiego kontraktu
(tj. klauzul/postanowień, które są przedmiotowo istotne w tej umowie). Jedynym zastrzeżeniem,
jakie poczynił ustawodawca to zastrzeżenie, iż umowa taka nie może być mniej korzystna niż
36
przepisy kodeksu pracy rozdziale poświęconym kwalifikacjom zawodowym pracowników.
Oczywistym jest, iż w umowie łączącej strony mogą się znaleźć takie postanowienia jak dodatkowe
świadczenia (dofinansowanie kształcenia, pokrycie kosztów dojazdu, zakwaterowania, materiałów
szkoleniowych czy podręczników).
Jednocześnie zauważyć należy, że - jak precyzuje art. 103
4
§3 k.p. - pracodawca, który nie
zamierza zobowiązać pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia
kwalifikacji zawodowych nie ma obowiązku zawarcia takiej umowy.
Pracownik podnoszący kwalifikacje zawodowe jest obowiązany do zwrotu kosztów
poniesionych przez pracodawcę na ten cel z tytułu dodatkowych świadczeń, w wysokości
proporcjonalnej do okresu zatrudnienia po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub
okresu zatrudnienia w czasie ich podnoszenia, jeśli:
1. bez uzasadnionych przyczyn nie podejmie podnoszenia kwalifikacji zawodowych albo
przerwie podnoszenie tych kwalifikacji,
2. pracodawca rozwiąże z nim stosunek pracy bez wypowiedzenia z jego winy, w trakcie
podnoszenia kwalifikacji zawodowych lub po jego ukończeniu, w terminie określonym
w umowie, lecz nie dłuższym niż 3 lata,
3. pracownik, w terminie w pkt 2 rozwiąże stosunek pracy za wypowiedzeniem, z wyjątkiem
wypowiedzenia umowy o pracę z przyczyn określonych w art. 94
3
,
4. pracownik, w terminie wskazanym w pkt 2 rozwiąże stosunek pracy bez wypowiedzenia na
podstawie art. 55 lub art. 94
3
, mimo braku przyczyn określonych w tych przepisach.
Celem wyjaśnienia punktów 3 i 4 należy przybliżyć, iż art. 94
3
stanowi, iż pracodawca
obowiązany jest przeciwdziałać mobbingowi. Przy tym §2 przedmiotowego artykułu definiuje
mobbing jako działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko
pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika,
wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu
poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu
współpracowników. Stąd też zwrot kosztów nie będzie obowiązywał pracownika, jeśli rozwiąże
stosunek pracy za wypowiedzeniem z przyczyny mobbingu, w sytuacji gdy do mobbingu w istocie
nie doszło.
Pracownik nie będzie również zwracał kosztów, jeśli rozwiąże stosunek pracy bez
wypowiedzenia na podstawie art. 55 k.p., jeśli wypowiedzenie takie jest nieuzasadnione.
Art. 55 k.p. stanowi iż pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli
zostanie wydane orzeczenie lekarskie stwierdzające szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na
zdrowie pracownika, a pracodawca nie przeniesie go w terminie wskazanym w orzeczeniu
lekarskim do innej pracy, odpowiedniej ze względu na stan jego zdrowia i kwalifikacje zawodowe
37
(tak §1 art. 55 k.p.). Ponadto, na mocy §1
1
w/cyt artykuł pracownik może rozwiązać umowę o pracę
w trybie określonym w §1 także wtedy, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków wobec pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje
odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a jeżeli umowa
o pracę została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy - w wysokości
wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
Jeśli więc nie doszło do sytuacji opisanych w §1 lub §1
1
art. 55 k.p., a pracownik mimo tego
wypowiada umowę o pracę, przy braku przyczyn określonych w tych przepisach, musi zwrócić
koszty kształcenia, jakie poniósł pracodawca.
Prawo pracy nie określa przy tym, jakie winno być źródło spłaty takiego długu.
Przykład:
Adam Nowak został wysłany przez pracodawcę na studia podyplomowe z zakresu
rachunkowości. Warunkiem opłacania studiów było podpisanie umowy, która stanowiła, iż Adam
Nowak zostanie w firmie przez najbliższe 5 lat, od czasu zakończenia studiów. Po ukończeniu
studiów konkurencyjna firma Y „podkupiła” dobrze wyszkolonego pracownika. Szef firmy Y przesłał
koszt studiów bezpośrednio na konto dotychczasowego pracodawcy Adama Nowaka, ten zaś
odmówił przyjęcia zwrotu kosztów twierdząc, że na podstawie prawa pracy to sam pracownik
winien dokonać tej spłaty.
W tym stanie faktycznym należy jasno stwierdzić, iż nie istnieje zakaz wpłaty przez nowego
pracodawcę kosztów kształcenia pracownika, dla dotychczasowego pracodawcy. Kodeks nie
wskazuje, bowiem kto (były pracownik czy jego obecny szef) ma dokonać zwrotu kosztów. Dlatego
też dopuszczalne (i prawnie wiążące) dla dotychczasowego pracodawca, zwrot kosztów
poczynionych przez nowego pracodawcę.
Podsumowując powyższe rozważania należy zaznaczyć iż kształcenie się pracownika
w wielu przypadkach jest sytuacją korzystną dla pracodawcy (wysoko wykwalifikowana
kadra). To jednak od pracodawcy zależy czy wyda zgodę lub zainicjuje proces kształcenia
(dokształcenia) się pracownika. Pracodawcy nie można zmusić do tego typu zachowania – jest
to, bowiem uprawnienie zatrudniającego a nie jego obowiązek. W sytuacji jednak, gdy
pracodawca zainicjuje proces kształcenia pracownika lub zgodzi się na tego typu rozwiązanie,
pracownikowi przysługują określone korzyści, wynikające z tego faktu.
Opłacenie kosztów nauki pracownika może być przyznane zarówno w postaci zapłaty
za kształcenie, jak i w postaci świadczeń dodatkowych (finansowanie kosztów przejazdu,
podręczników, materiałów szkoleniowych, zakwaterowania itp.). Wydaje się przy tym, że katalog
wymieniony w art. 103
3
k.p. jest katalogiem otwartym (stąd możliwe są również inne formy
świadczeń dodatkowych np. opłaty za egzaminy poprawkowe).
38
9. Prawo do równego traktowania w zatrudnianiu – art. 18
3a
– 18
3e
k.p.
Ostatnio coraz więcej spraw sądowych, z zakresu prawa pracy i jego podstawowych zasad,
dotyczy kwestii związanej z równym traktowaniem w zatrudnieniu. Zagadnieniom, dotyczącym
równego traktowania w zatrudnieniu, w Kodeksie pracy poświęcony został cały rozdział II a, od art.
18
3a
do art. 18
3e
, problematyka ta została również przedstawiona w kilku innych artykułach
kodeksu, np. w art. 11
2
czy art. 94
1
.
Zgodnie z art. 11
2
k.p. pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich
samych obowiązków; dotyczy to w szczególności równego traktowania mężczyzn i kobiet
w zatrudnieniu.
Uzupełnieniem tego przepisu jest art. 11
3
k.p. zgodnie, z którym jakakolwiek dyskryminacja
w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek,
niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową,
pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas
określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy - jest
niedopuszczalna.
Rozdział II a Kodeksu pracy, zatytułowany równe traktowanie w zatrudnieniu, w całości
poświęcony jest problematyce niedyskryminowania w zatrudnieniu.
Zgodnie z przepisami prawa pracy pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie
nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do
szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć,
wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność
związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na
zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu
pracy (tak art. 18
3a
§1 k.p.).
Przy czym równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza niedyskryminowanie w jakikolwiek
sposób, bezpośrednio lub pośrednio, z przyczyn określonych w §1. Kodeks pracy w art. 18
3a
§3 k.p.
określa również iż dyskryminowanie bezpośrednie istnieje wtedy, gdy pracownik z jednej lub
z kilku przyczyn określonych w §1 był, jest lub mógłby być traktowany w porównywalnej sytuacji
mniej korzystnie niż inni pracownicy, zaś za dyskryminowanie pośrednie §4 w/cytowanego
artykułu uznaje sytuację, gdy na skutek pozornie neutralnego postanowienia, zastosowanego
kryterium lub podjętego działania występują lub mogłyby wystąpić niekorzystne dysproporcje albo
szczególnie niekorzystna sytuacja w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków
39
zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych
wobec wszystkich lub znacznej liczby pracowników należących do grupy wyróżnionej ze względu
na jedną lub kilka przyczyn określonych w §1, chyba że postanowienie, kryterium lub działanie jest
obiektywnie uzasadnione ze względu na zgodny z prawem cel, który ma być osiągnięty,
a środki służące osiągnięciu tego celu są właściwe i konieczne.
Zgodnie z art. 18
3a
§1 k.p. wszyscy pracownicy powinni być więc równo traktowani
w zakresie:
• nawiązania i rozwiązania stosunku pracy,
• warunków zatrudnienia (w tym: zgodnie z art. 18
3c
§1 k.p. pracownicy mają prawo do
jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości),
• awansowania,
• dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.
Wskazane zakresy równego traktowania w zatrudnieniu winny być realizowane bez względu
na: płeć pracownika, jego wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania
polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną,
a także bez względu na rodzaj zatrudnienia – na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub
w niepełnym wymiarze czasu pracy. Katalog wymienionych w poprzednim zdaniu przyczyn nie jest
zamknięty, wymienia on jedynie podstawowe okoliczności, które mogą, choć nie powinny, mieć
wpływu na zachowania dyskryminacyjne w zatrudnieniu.
Przejawem dyskryminacji może być również zgodnie z art. 18
3a
§5 k.p.:
• działanie polegające na zachęcaniu innej osoby do naruszenia zasady równego traktowania
w zatrudnieniu lub nakazaniu jej naruszenia tej zasady,
• niepożądane zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pracownika
i stworzenie wobec niego zastraszającej, wrogiej, poniżającej, upokarzającej lub uwłaczającej
atmosfery (molestowanie).
Szczególnym rodzajem molestowania jest molestowanie seksualne. Kodeks pracy, w art.
18
3a
§6 k.p., definiuje molestowanie seksualne jako każde niepożądane zachowanie o charakterze
seksualnym lub odnoszące się do płci pracownika, którego celem lub skutkiem jest naruszenie
godności pracownika w szczególności stworzenie wobec niego zastraszającej, wrogiej, poniżającej,
upokarzającej lub uwłaczającej atmosfery. Na zachowanie to mogą się składać fizyczne, werbalne
lub pozawerbalne elementy. Powyższe zachowania są przejawem dyskryminacji ze względu na płeć
pracownika.
40
Przy czym – jak wskazuje art. 18
3a
§7 k.p. jeśli pracownik podporządkuje się molestowaniu
lub molestowaniu seksualnemu lub też podejmie działania przeciwstawiających się molestowaniu
lub molestowaniu seksualnemu nie może ponosić jakichkolwiek negatywnych konsekwencji z tego
tytułu.
Jeśli wskutek wystąpienia jednej lub kilku przyczyn wcześniej wymienionych w kodeksie pracy,
(do których należą przykładowo płeć, rasa, religia) dojdzie do zróżnicowania sytuacji
pracownika, w następstwie czego nastąpi:
• odmowa nawiązania lub rozwiązanie stosunku pracy, lub/i
• niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków zatrudnienia albo
pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych świadczeń związanych z pracą,
lub/i
• pominięcie przy typowaniu do udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe
– to w efekcie pracodawca naruszy zasadę równego traktowania w zatrudnieniu.
Zasada ta nie zostanie naruszona, jeśli pracodawca udowodni, że kierował się obiektywnymi
powodami (art. 18
3b
§1 k.p.). Oznacza to, iż ciężar udowodnienia, że pominięcie przy typowaniu do
udziału w szkoleniach nie wynikał z przyczyn dyskryminujących pracownika, a był efektem
zastosowania obiektywnego kryterium ciąży na pracodawcy.
Dyskryminowanie nie występuje w sytuacji, kiedy określone działanie, które można by
uznać za dyskryminujące, jest obiektywnie uzasadnione ze względu na zgodny z prawem cel, który
ma być osiągnięty, a środki służące osiągnięciu tego celu są właściwe i konieczne.
Nie naruszają zasady równego traktowania w zatrudnieniu sytuacje, gdy pracodawca:
• nie zatrudnia pracownika z jednej lub kilku przyczyn dyskryminacyjnych, jeżeli jest to
uzasadnione ze względu na rodzaj pracy, warunki jej wykonywania lub wymagania zawodowe
stawiane pracownikom,;
• wypowiada pracownikowi warunki zatrudnienia w zakresie wymiaru czasu pracy, jeżeli jest to
uzasadnione przyczynami niedotyczącymi pracowników;
• stosuje środki, które różnicują sytuację prawną pracownika ze względu na ochronę
rodzicielstwa lub niepełnosprawność pracownika;
• uwzględnia kryterium stażu pracy przy ustalaniu warunków zatrudniania i zwalniania
pracowników, zasad wynagradzania i awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu
podnoszenia kwalifikacji zawodowych, co uzasadnia odmienne traktowanie pracowników ze
względu na wiek (tak stanowi art. 18
3b
§2 k.p.).
41
Podobnie, nie będą miały charakteru dyskryminującego działania podejmowane przez
pracodawcę przez określony czas, a zmierzające do wyrównywania szans wszystkich lub znacznej
liczby pracowników wyróżnionych z jednej lub kilku przyczyn określonych w art. 18
3a
§ 1 k.p.
Poprzez zmniejszenie na korzyść takich pracowników faktycznych nierówności, w zakresie
określonym w powyższym przepisie, nie będą stanowiły naruszenia zasady równego traktowania
w zatrudnieniu (tak art. 18
3b
§3 k.p.).
Ponadto nie stanowi dyskryminacji w zatrudnieniu różnicowanie pracowników ze względu na
religię lub wyznanie, w sytuacji zatrudnienia w ramach kościołów i innych związków
wyznaniowych, których działanie i cel pozostaje w bezpośrednim związku z religią albo
wyznaniem. W tych przypadkach religia i wyznanie stanowi istotny element uzasadniający
usprawiedliwione wymagania zawodowe i nie mogą być traktowane jako przejaw dyskryminacji
przez żadną ze stron (tak art. 18
3b
§4 k.p.).
Przepisy prawa pracy, w przedmiocie przeciwdziałania dyskryminacji, przewidują również
równe traktowanie w zakresie wynagradzania. Zgodnie z art. 18
3c
§1 k.p. pracownicy mają prawo
do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Przy tym
– na podstawie §2 przedmiotowego artykułu wynagrodzenie to obejmuje wszystkie składniki
wynagrodzenia, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świadczenia związane z pracą,
przyznawane pracownikom w formie pieniężnej lub w innej formie niż pieniężna.
W celu doprecyzowania wszystkich definicji kodeks pracy w §3 art. 18
3c
k.p. stanowi,
iż pracami o jednakowej wartości są prace, których wykonywanie wymaga od pracowników
porównywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych dokumentami przewidzianymi
w odrębnych przepisach lub praktyką i doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej
odpowiedzialności i wysiłku.
To jednak pracodawca będzie zmuszony udowodnić, że np. kryterium stażu pracy czy
posiadanych przez pracownika kwalifikacji uzasadnia odmienne traktowanie poszczególnych
pracowników w zakresie wynagradzania, przy wykonywaniu jednakowej pracy.
Przykład:
Magdalena Kowalska została zatrudniona na stanowisku Specjalisty ds. Marketingu. Na takim
samym stanowisku, w firmie, było zatrudnionych jeszcze 4 pracowników (2 kobiety i dwóch
mężczyzn). Pensja pani Magdaleny Kowalskiej wynosiła 5000 zł brutto. Wszyscy specjaliści
zajmowali się koordynowaniem działań marketingowych, wszyscy ukończyli studia z zakresu
zarządzania i marketingu, wszyscy również rozpoczęli pracę w tym samym czasie.. Podczas jednej
z rozmów w biurze pani Magdalena dowiedziała się, że wszyscy specjaliści poza nią mają dodatek
specjalny w kwocie 2000 zł. Na pytanie zadane pracodawcy, dlaczego tak jest, pracodawca odparł,
iż jest to uzasadnione tym, że pozostali specjaliści mieli ukończone dodatkowe kursy (np. zakresu
42
rachunkowości, finansów, Public Relations oraz reklamy). Czy takie tłumaczenie pracodawcy jest
wystarczające?
Analizując powyższy przykład stwierdzić należy, że prawo pracy przewiduje równe
wynagrodzenie za jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości. Jeśli więc wszyscy specjaliści
ds. marketingu zajmują się podobnymi działaniami marketingowymi, na pracodawcy ciąży
obowiązek wskazania dlaczego nie wszyscy mają jednakowe wynagrodzenie. Pani Magda
wykonywała pracę tego samego rodzaju, wymagającą porównywalnych kwalifikacji zawodowych
oraz porównywalnej odpowiedzialności, jak pozostali specjaliści ds. marketingu. Przy czym chodzi
o porównywalne a nie identyczne kwalifikacje, odpowiedzialność czy wysiłek wkładany w pracę.
Wobec tego, na pracodawcy spoczywać będzie ciężar udowodnienia, że kierował się obiektywnymi
powodami, tak kształtując ich wynagrodzenia za pracę (zgodnie z zapisami art. 18
3b
§1 k.p.).
W powyższym przykładzie pracodawca poinformował pracownicę, że przyczyną
zróżnicowania wynagrodzenia były dodatkowe szkolenie czy też kursy. Podkreślić jednak przy tym
należy, że sam pracodawca może uzasadnić stosowanie kryterium wykształcenia zawodowego,
wykazując, że takie wykształcenie ma znaczenie dla wykonywania specjalnych zadań, które są
powierzane pracownikowi. Oznaczać to będzie w praktyce, iż to pracodawca powinien wskazać, że
dodatkowe kwalifikacje pozostałych specjalistów miały znaczenie dla wykonywanych przez nich
zadań i uzasadniały dodatek w kwocie 2000 zł.
Osoba, wobec której naruszono zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo
domagać się od pracodawcy odszkodowania. Wysokość odszkodowania wynosi nie mniej niż
minimalne wynagrodzenie, które ustalane jest w oparciu o odrębne przepisy (co wprost stanowi art.
18
3d
k.p.). Prawo pracy nie określa przy tym górnej granicy, która każdorazowo będzie określana
przez sąd pracy uwzględniając okoliczności towarzyszące sprawie.
Co jest w tym wypadku istotne – pracownik dyskryminowany nie jest zobowiązany wykazać,
iż poniósł w wyniku nierównego traktowania w zatrudnieniu jakąkolwiek szkodę, jednakże jeśli
szkoda taka wystąpiła, to pracownik jest zobowiązany ustalić jej wysokość oraz udowodnić jej
zaistnienie.
Pracodawca powinien pamiętać, zgodnie z art. 18
3e
§1 k.p., że skorzystanie przez
pracownika z uprawnień przysługujących z tytułu naruszenia równego traktowania w zatrudnieniu
(a więc np. wytoczenie pracodawcy procesu wraz z zażądaniem odszkodowania) nie może stanowić
przesłanki dla wypowiedzenia przez pracodawcę stosunku pracy lub rozwiązania go bez
wypowiedzenia. W przypadku gdy pracownik nadal wykonuje pracę u pozwanego pracodawcy, fakt
skorzystania z uprawnień na drodze sądowej nie może być także podstawą do niekorzystnego
traktowania pracownika podczas trwającego zatrudnienia. Również poddanie się lub
przeciwstawienie się praktykom dyskryminacyjnym przez pracownika nie może być podstawą do
43
niekorzystnego traktowania, ani nie może powodować innych negatywnych konsekwencji wobec
pracownika (np. wypowiedzenia umowy o pracę, czy też rozwiązania umowy o pracę bez
wypowiedzenia z winy pracownika).
Dlatego,
że zachęcanie lub nakazanie stosowania dyskryminacji jest również dyskryminacją,
pracownik ma prawo w trakcie sprawy w sądzie powołać się na wszystkie przejawy dyskryminacji,
jakie wystąpiły, a ponadto pracodawca nie może rozwiązać umowy z pracownikiem, który
przeciwstawił się praktykom dyskryminacyjnym wobec niego lub innych pracowników, jeśli
sprzeciw pracownika jest jedynym powodem rozwiązania umowy o pracę.
Przepis §1 stosuje się odpowiednio do pracownika, który udzielił w jakiejkolwiek formie wsparcia
pracownikowi korzystającemu z uprawnień przysługujących z tytułu naruszenia zasady równego
traktowania w zatrudnieniu.
Pracodawca
musi
również pamiętać, iż na mocy art. 18 §3 k.p. postanowienia umów o pracę
i innych aktów, na podstawie których powstaje stosunek pracy, naruszające zasadę równego
traktowania w zatrudnieniu są nieważne. Dlatego też w przypadku zastosowania postanowień, które
naruszają zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, zastosowanie będą miały odpowiednie
przepisy prawa pracy, a w razie braku takich przepisów – postanowienia dyskryminujące należy
zastąpić postanowieniami niemającymi takiego charakteru.
W celu realizacji powyższego oraz w celu poinstruowania pracowników o stosowaniu
zasady równego traktowania w zatrudnieniu, zgodnie z art. 94
1
k.p. pracodawca powinien
udostępnić pracownikom tekst przepisów rozdziału IIa kodeksu pracy w formie pisemnej lub
zapewnić pracownikom dostęp do tych przepisów w inny sposób przyjęty u danego pracodawcy.
Na zakończenie omawiania problematyki związanej z prawem do równego kształtowania
uprawnień pracowników w sferze zatrudnienia czy wynagrodzenia pamiętać należy również o tym,
że problematyka niedyskryminowania pracowników została uregulowana w prawie unijnym.
Wśród wielu aktów prawnych warto przywołać w tym miejscu takie dyrektywy jak:
• dyrektywę Rady 76/207/EWG z dnia 9 lutego 1976 r. w sprawie wprowadzenia w życie
zasady równego traktowania kobiet i mężczyzn w zakresie dostępu do zatrudnienia,
kształcenia i awansu zawodowego oraz warunków pracy (Dz. Urz. WE L 39 z 14.02.1976,
str. 40);
• dyrektywę 2000/43/WE z dnia 29 czerwca 2000 r. wprowadzającą w życie zasadę równego
traktowania osób bez względu na pochodzenie rasowe lub etniczne (Dz. Urz. WE L 180
z 19.07.2000);
• dyrektywę 2000/78/WE z dnia 27 listopada 2000 r. ustanawiającą ogólne warunki ramowe
równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy (Dz. Urz. WE L 303 z 02.12.2000);
44
• dyrektywę 2002/73/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 września 2002
r. zmieniającą dyrektywę Rady 76/207/EWG w sprawie wprowadzenia w życie zasady
równego traktowania mężczyzn i kobiet w zakresie dostępu do zatrudnienia, kształcenia
i awansu zawodowego oraz warunków pracy (Dz. Urz. WE L 269 z 05.10.2002, str. 15);
• dyrektywę 2006/54/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 lipca 2006 r. w sprawie
wprowadzenia w życie zasady równości szans oraz równego traktowania kobiet i mężczyzn
w dziedzinie zatrudnienia i pracy (Dz. Urz. UE L 204 z 26.07.2006, str. 23).
Podstawowe zasady prawa pracy uregulowane w art. 10 – 18
3
k.p. stanowią ogólne reguły, które
uszczegółowione zostają w dalszej części kodeksu pracy, jak również w ustawach około
kodeksowych. Niezwykle ważnym jest fakt, że stanowią one niejako wzór postępowania
pracodawcy i pracownika w procesie wykonywania pracy.
B. Kontrola przestrzegania norm prawa pracy
Celem krótkiego wprowadzenia należałoby wyjaśnić, co oznacza pojęcie „normy prawnej”
ponieważ nie zawsze jest ono prawidłowo rozumiane. Definicje pojawiające się najczęściej
w akademickich podręcznikach prawa wskazują, iż za normę prawną uważa się najmniejszy
element prawa, który stanowi sensowną całość. Norma prawna tworzona jest na podstawie
przepisów prawnych, ustanawiają ją kompetentne do tego organy władzy w odpowiednim trybie,
ma przy tym zarazem charakter generalny i abstrakcyjny. Ostanie stwierdzenie oznacza to,
że norma prawna nie jest skierowana do jednego ściśle oznaczonego adresata, ale do grupy
podmiotów określonych przy pomocy nazwy rodzajowej (generalność), dotyczy zachowań
powtarzalnych i wielokrotnych, zachowując w ten sposób uniwersalny charakter (abstrakcyjność).
Norma prawna składa się z kilku elementów, zależnie od uznawanej koncepcji. Poniżej zostanie
wskazany podział normy prawnej według koncepcji trójelementowej (dominującej). Zgodnie z nią
pojedynczą normę możemy podzielić na:
1. Hipotezę - określa ona, w jakiej konkretnie sytuacji norma prawna znajduje swoje
zastosowanie. Jest to wskazanie warunków, w których adresat o określonych cechach ma
konkretne uprawnienia czy obowiązki.
2. Dyspozycję – ten element normy prawnej zawiera wskazanie określonego sposobu
zachowania jej adresata. Tutaj są wskazane jego uprawnienia i obowiązki
- np. co w danej sytuacji należy zrobić, a co natomiast jest w tym przypadku zabronione
i zagrożone sankcją.
45
3. Sankcję – wskazuje ujemne skutki prawne dla adresata normy, który nie zachował się zgodnie
z jej dyspozycją.
W literaturze prawniczej wyróżniane są różne podziały norm prawnych, w oparciu
o odmienne kryteria. Na potrzeby niniejszej publikacji należałoby wskazać jeden z nich, oparty na
zakresie swobody pozostawionej adresatowi normy prawnej. Zgodnie z tym podziałem wyróżnić
możemy ze względu na obowiązywanie:
1. Normy bezwzględnie obowiązujące (tzw. ius cogens) – adresat takiej normy prawnej powinien
zachowywać się dokładnie w taki sposób jak ten w normie wskazany. Nie ma tutaj
pozostawionej możliwości wyboru swobody postępowania przez adresata. Takie normy
przeważają np. w części kodeksu cywilnego dotyczącej praw rzeczowych.
2. Normy względnie obowiązujące (tzw. ius dispositivum) – w ich przypadku adresat,
w przeciwieństwie do norm bezwzględnie obowiązujących, może swoim zachowaniem
wyłączyć lub ograniczyć ich zastosowanie. Normy takie zasadniczo dominują np. w księdze
III kodeksu cywilnego.
3. Normy prawne semi imperatywne – taka norma prawna wyznacza jedynie ramy, granice
postępowania pozostawiając ich adresatowi swobodę, ale jedynie w pewnych granicach.
Przykładem tego typu norm prawnych są np. przepisy kodeksu pracy pozwalające na
swobodne kształtowanie stosunku pracy, jednak jedynie w zakresie nie mniej korzystnym niż
ten określony w samym kodeksie.
Po tym bardzo krótkim wyjaśnieniu i przybliżeniu pojęcia oraz podziału norm prawnych można
przejść do wyjaśniania, w jaki sposób w polskim prawie pracy następuje kontrola przestrzegania
norm prawnych w nim obowiązujących. Bowiem ze względu na niejako „dominującą” pozycję
pracodawcy wobec pracownika, do przestrzegania norm prawa pracy zostały powołane stosowne
służby państwowe i społeczne, które poprzez nadzór i kontrolę pracodawców, czuwają nad
przestrzeganiem norm prawa pracy.
Do takich służb zaliczamy Państwową Inspekcję Pracy działającą na podstawie ustawy z dnia
13 kwietnia 2007 roku o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. 2007 r. Nr 89 poz. 589 ze zm.),
Społeczną Inspekcję Sanitarną działająca na podstawie ustawy z dnia 14 marca 1985
r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz. U. z 2006 r. Nr 122, poz. 851 ze zm.) oraz Społeczną
Inspekcję Pracy opierającą swoje działania na ustawie z dnia 24 czerwca 1983 r. o społecznej
inspekcji pracy (Dz. U. 1983 r. Nr 35, poz. 163 ze zm).
46
Rozdział IIb k.p. zatytułowany „Nadzór i kontrola przestrzegania prawa pracy” w art. 18
4
i 18
5
k.p. wymienia te instytucje (służby państwowe i społeczne), stanowiąc jednocześnie, że ich
organizację, zakres działania, zadania i uprawnienia regulują odrębne przepisy.
Poniżej przedstawiona zostanie, ze względu na objętość tematu, jedynie bardzo ogólna
charakterystyka tych służb, ograniczona głownie do wskazania ich ustawowych zadań
i sposobu ich wykonywania.
1. Państwowa Inspekcja Pracy
Pierwszym omawianym organem, powołanym do sprawowania nadzoru i kontroli
przestrzegania norm prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny jest
Państwowa Inspekcja Pracy (dalej jako PIP). Nadzór i kontrola dotyczą w tym przypadku także
przepisów związanych z legalnością zatrudnienia i innej pracy zarobkowej w zakresie określonym
w ustawie o PIP.
Nadzór nad PIP sprawuje Rada Ochrony Pracy (jest to organizacja nadzoru nad warunkami
pracy i działalnością PIP), zaś sama PIP podległa jest Sejmowi RP. Do jej jednostek
organizacyjnych zaliczamy Główny Inspektorat Pracy oraz okręgowe inspektoraty pracy. Pracą PIP
kieruje Główny Inspektor Pracy powoływany i odwoływany przez Marszałka Sejmu po
zasięgnięciu opinii Rady Ochrony Pracy. Zastępców Głównego Inspektora Pracy, przy pomocy
których kieruje on PIP powołuje również Marszałek Sejmu, przy czym czyni to na wniosek
Głównego Inspektora Pracy. Jeżeli natomiast chodzi o okręgowe inspektoraty pracy i ich oddziały
to ich działaniem kieruje okręgowy inspektor pracy przy pomocy swoich zastępców, których
powołuje i odwołuje Główny Inspektor Pracy.
Ustawowe zadania PIP zostały wskazane w ustawie dość szeroko, jako najważniejsze z
nich należałoby wskazać:
• nadzór i kontrole przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów
zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów dotyczących stosunku pracy, wynagrodzenia
za pracę i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy, czasu pracy, urlopów, uprawnień
pracowników związanych z rodzicielstwem, zatrudniania młodocianych i osób
niepełnosprawnych;
• kontrole przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy przy projektowaniu budowy,
przebudowy i modernizacji zakładów pracy oraz stanowiących ich wyposażenie maszyn
i innych urządzeń technicznych oraz technologii;
47
• kontrole legalności zatrudnienia, innej pracy zarobkowej oraz wykonywania działalności;
• kontrole informowania powiatowych urzędów pracy o zatrudnieniu bezrobotnego lub
powierzeniu mu wykonywania innej pracy zarobkowej;
• kontrole informowania powiatowych urzędów pracy przez bezrobotnych o podjęciu
zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub działalności;
• kontrole opłacania składek na Fundusz Pracy;
• kontrola legalności zatrudnienia, innej pracy zarobkowej oraz wykonywania pracy przez
cudzoziemców;
• kontrole wyrobów wprowadzanych do obrotu pod względem spełniania przez nie wymagań
dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, określonych w odrębnych przepisach;
• nadzór nad spełnianiem przez pracodawców obowiązków określonych w art. 35 oraz art.
37 ust. 5 i 6 rozporządzenia (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia
18 grudnia 2006 r. w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń
w zakresie chemikaliów (REACH), utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów,
zmieniającego dyrektywę 1999/45/WE oraz uchylającego rozporządzenie Rady (EWG)
nr 793/93 i rozporządzenie Komisji (WE) nr 1488/94, jak również dyrektywę Rady
76/769/EWG i dyrektywy Komisji 91/155/EWG, 93/67/EWG, 93/105/WE i 2000/21/WE (Dz.
Urz. UE L 396 z 30.12.2006, str. 1, ze zm.), zgodnie z odrębnymi przepisami dotyczącymi
ochrony pracy, w zakresie swoich kompetencji;
• nadzór nad przestrzeganiem warunków stosowania substancji określonych przez Europejską
Agencję Chemikaliów na podstawie art. 9 ust. 4 rozporządzenia nr 1907/2006, w zakresie
swoich kompetencji;
• współdziałanie z organami ochrony środowiska w zakresie kontroli przestrzegania przez
pracodawców przepisów o przeciwdziałaniu zagrożeniom dla środowiska;
• kontrola przestrzegania wymagań bezpieczeństwa i higieny pracy, określonych w ustawie z dnia
22 czerwca 2001 r. o organizmach genetycznie zmodyfikowanych (Dz. U. z 2007 r. Nr 36, poz.
233 ze zm.);
• kontrola ewidencji pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub
o szczególnym charakterze, o której mowa w art. 41 ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 19 grudnia 2008
r. o emeryturach pomostowych (Dz. U. z 2008 r. Nr 237, poz. 1656);
• opiniowanie projektów aktów prawnych z zakresu prawa pracy;
• prawo wnoszenia powództw, a za zgodą osoby zainteresowanej - uczestnictwo w postępowaniu
przed sądem pracy, w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy;
48
• udzielanie na pisemny wniosek osoby zainteresowanej informacji o minimalnych warunkach
zatrudnienia pracowników, określonych w dziale drugim rozdziale IIa k.p.;
• ściganie wykroczeń przeciwko prawom pracownika określonych w Kodeksie pracy, wykroczeń,
o których mowa w art. 119-123 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia
i instytucjach rynku pracy (Dz. U.z 2008 r. Nr 69, poz. 415 ze zm.), a także innych wykroczeń,
gdy ustawy tak stanowią oraz udział w postępowaniu w tych sprawach w charakterze
oskarżyciela publicznego.
Powyższe, przykładowe wyliczenie nie wskazuje wszystkich uprawnień PIP, szczególnie tych
związanych z przestrzeganiem przepisów bhp. W przypadku stwierdzenia przez PIP naruszenia
przepisów prawa pracy lub przepisów dotyczących legalności zatrudnienia właściwe jej
organy są uprawnione odpowiednio do:
• nakazania usunięcia stwierdzonych uchybień w ustalonym terminie w przypadku, gdy
naruszenie dotyczy przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy;
• nakazania: wstrzymania prac lub działalności, gdy naruszenie powoduje bezpośrednie
zagrożenie życia lub zdrowia pracowników lub innych osób wykonujących te prace lub
prowadzących działalność; skierowania do innych prac pracowników lub innych osób
dopuszczonych do pracy wbrew obowiązującym przepisom przy pracach wzbronionych,
szkodliwych lub niebezpiecznych albo pracowników lub innych osób dopuszczonych do pracy
przy pracach niebezpiecznych, jeżeli pracownicy ci lub osoby nie posiadają odpowiednich
kwalifikacji, przy czym nakazy w tych sprawach podlegają natychmiastowemu wykonaniu;
• nakazania wstrzymania eksploatacji maszyn i urządzeń w sytuacji, gdy ich eksploatacja
powoduje bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, przy czym nakazy w tych
sprawach podlegają natychmiastowemu wykonaniu zakazania wykonywania pracy lub
prowadzenia działalności w miejscach, w których stan warunków pracy stanowi bezpośrednie
zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, tutaj również nakazy te podlegają natychmiastowemu
wykonaniu;
• nakazania, w przypadku stwierdzenia, że stan bezpieczeństwa i higieny pracy zagraża życiu lub
zdrowiu pracowników lub osób fizycznych wykonujących pracę na innej podstawie niż
stosunek pracy, w tym osób wykonujących na własny rachunek działalność gospodarczą,
zaprzestania prowadzenia działalności bądź działalności określonego rodzaju;
• nakazania ustalenia, w określonym terminie, okoliczności i przyczyn wypadku;
• nakazania pracodawcy wypłaty należnego wynagrodzenia za pracę, a także innego świadczenia
przysługującego pracownikowi; nakazy w tych sprawach podlegają natychmiastowemu
wykonaniu;
49
• skierowania wystąpienia, w razie stwierdzenia innych naruszeń niż wymienione powyżej
o ich usunięcie, a także o wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do osób winnych.
Przy wykonywaniu i realizacji swoich zadań PIP współdziała ze związkami zawodowymi,
organizacjami pracodawców, organami samorządu załogi, radami pracowników, społeczną
inspekcją pracy, publicznymi służbami zatrudnienia w rozumieniu przepisów o promocji
zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz z organami administracji państwowej,
a w szczególności z organami nadzoru i kontroli nad warunkami pracy, Policją, Strażą Graniczną,
Służbą Celną, urzędami skarbowymi i Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, a także organami
samorządu terytorialnego.
Jak więc wynika z powyższego PIP posiada bardzo szerokie uprawnienia odnośnie sprawowania
kontroli na przestrzeganiem norma prawa pracy - jednak tak szerokie uprawnienia są, jak się
wydaje, konieczne do rzetelnej i prawidłowej kontroli.
2. Państwowa Inspekcja Sanitarna
Kolejna służba państwowa - Państwowa Inspekcja Sanitarna (dalej jako PIS) pełni podobną do
PIP funkcję, aczkolwiek ograniczoną jedynie do nadzorowania i kontroli zasad, przepisów higieny
pracy oraz warunków środowiska pracy. Działaniami PIS kieruje główny inspektor sanitarny, który
jest jednocześnie centralnym organem administracji rządowej. Powołuje i odwołuje go premier RP
na wniosek ministra zdrowia.
Organami Państwowej Inspekcji Sanitarnej są:
1. główny inspektor sanitarny,
2. państwowy wojewódzki inspektor sanitarny,
3. państwowy powiatowy inspektor sanitarny,
4. państwowy graniczny inspektor sanitarny — dla obszarów przejść granicznych drogowych,
kolejowych, lotniczych, rzecznych i morskich, portów lotniczych i morskich oraz jednostek
pływających na obszarze wód terytorialnych.
Jeżeli natomiast chodzi o same PIS to zajmuje się ona nadzorem i kontrolą nad warunkami:
• higieny środowiska,
• higieny pracy w zakładach pracy,
• higieny radiacyjnej,
50
• higieny procesów nauczania i wychowania,
• higieny wypoczynku i rekreacji,
• zdrowotnymi żywności, żywienia i przedmiotów użytku,
• higieniczno-sanitarnymi, jakie powinien spełniać personel medyczny, sprzęt oraz
pomieszczenia, w których są udzielane świadczenia zdrowotne.
Do jej zadań należy również wydawane opinii co do zgodności z warunkami sanitarnymi
określonymi przepisami Unii Europejskiej co do przedsięwzięć i inwestycji, których realizacja jest
wspomagana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ze środków pochodzących
z funduszy unijnych.
Swoje zadania PIS wykonuje poprzez:
1) sprawowanie zapobiegawczego nadzoru sanitarnego przez:
• uzgadnianie projektów planów zagospodarowania przestrzennego województwa, miejscowych
planów zagospodarowania przestrzennego oraz ustalanie warunków zabudowy
i zagospodarowania terenu pod względem wymagań higienicznych i zdrowotnych,
• uzgadnianie dokumentacji projektowej pod względem wymagań higienicznych
i zdrowotnych dotyczących:
- budowy oraz zmiany sposobu użytkowania obiektów budowlanych, statków morskich,
żeglugi śródlądowej i powietrznych,
- nowych materiałów i procesów technologicznych przed ich zastosowaniem w produkcji
lub budownictwie,
• uczestniczenie w dopuszczeniu do użytku obiektów budowlanych, statków morskich, żeglugi
śródlądowej i powietrznych oraz środków komunikacji lądowej,
• inicjowanie przedsięwzięć oraz prac badawczych w dziedzinie zapobiegania negatywnym
wpływom czynników i zjawisk fizycznych, chemicznych i biologicznych na zdrowie ludzi.
2) sprawowanie bieżącego nadzoru sanitarnego poprzez:
• kontrole przestrzegania przepisów dotyczących wprowadzania do obrotu produktów
biobójczych i substancji czynnych oraz ich stosowania w działalności zawodowej.
• kontrole przestrzegania przepisów określających wymagania higieniczne i zdrowotne
dotyczących m.in.:
- higieny środowiska, zwłaszcza wody do spożycia, czystości powietrza atmosferycznego,
gleby,
- utrzymania należytego stanu higienicznego nieruchomości, zakładów pracy, instytucji,
obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, dróg, ulic oraz osobowego i towarowego
transportu kolejowego, drogowego, lotniczego i morskiego,
51
- warunków produkcji, transportu, przechowywania i sprzedaży żywności oraz warunków
żywienia zbiorowego,
- nadzoru nad jakością zdrowotną żywności,
- warunków zdrowotnych produkcji i obrotu przedmiotami użytku, materiałów i wyrobów
przeznaczonych do kontaktu z żywnością, kosmetykami oraz innymi wyrobami mogącymi
mieć wpływ na zdrowie ludzi,
- higieny pomieszczeń i wymagań w stosunku do sprzętu używanego w szkołach i innych
placówkach oświatowo-wychowawczych, szkołach wyższych oraz w ośrodkach
wypoczynku,
- przestrzegania przez osoby wprowadzające substancje lub preparaty chemiczne do obrotu
na terytorium Polski oraz przez użytkowników substancji lub preparatów chemicznych
obowiązków wynikających z Ustawy z dnia 11 stycznia 2001 r. o substancjach i preparatach
chemicznych (Dz. U. z 2009 r., Nr 152, poz. 1222 ze zm..),
- przestrzegania obowiązków wynikających ze stosownych rozporządzeń Wspólnoty
Europejskiej.
3) prowadzenie działalności zapobiegawczej i przeciwepidemicznej w zakresie chorób zakaźnych
i innych chorób powodowanych warunkami środowiska poprzez:
• dokonywanie analiz i ocen epidemiologicznych,
• opracowywanie programów i planów działalności zapobiegawczej i przeciwepidemicznej
oraz kontrola ich realizacji,
• ustalanie zakresu i terminów szczepień ochronnych,
• wydawanie zarządzeń i decyzji lub występowanie do innych organów o ich wydanie -
w wypadkach określonych w przepisach o zwalczaniu chorób zakaźnych,
• wydawanie decyzji o stwierdzeniu choroby zawodowej lub decyzji o braku podstaw do jej
stwierdzenia,
• planowanie i organizowanie sanitarnego zabezpieczenia granic państwa,
• nadzór sanitarny nad ruchem pasażerskim i towarowym w morskich i lotniczych portach
oraz przystaniach,
• udzielanie poradnictwa w zakresie spraw sanitarno-epidemiologicznych lekarzom
okrętowym i personelowi pomocniczo-lekarskiemu zatrudnionemu na statkach morskich,
żeglugi śródlądowej i powietrznych,
• kierowanie akcją sanitarną przy masowych przemieszczeniach ludności, zjazdach
i zgromadzeniach.
52
4) prowadzenie działalności oświatowo-zdrowotnej poprzez:
• inicjowanie przedsięwzięć zmierzających do zaznajamiania społeczeństwa z czynnikami
szkodliwymi dla zdrowia, popularyzowanie zasad higieny i racjonalnego żywienia, metod
zapobiegania chorobom oraz umiejętności udzielania pierwszej pomocy,
• udzielanie porad i informacji w zakresie zapobiegania i eliminowania negatywnego wpływu
czynników i zjawisk fizycznych, chemicznych i biologicznych na zdrowie ludzi,
• ocena działalności oświatowo-zdrowotnej prowadzonej przez szkoły, placówki oświatowo-
wychowawcze, środki masowego przekazu, zakłady opieki zdrowotnej itp.
Jeżeli chodzi o uprawnienia samych inspektorów sanitarnych działających w ramach PIS to
są oni uprawnieni w ramach realizacji zadań PIS do:
• wstępu o każdej porze dnia i nocy, na terenie miast i wsi, do zakładów pracy oraz wszystkich
pomieszczeń i urządzeń wchodzących w ich skład, obiektów użyteczności publicznej,
obiektów handlowych, ogrodów działkowych i nieruchomości, obiektów będących w trakcie
budowy, a także do środków transportu i obiektów z nimi związanych, w tym również na
statki morskie, żeglugi śródlądowej i powietrzne,
• żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób,
• żądania okazania dokumentów i udostępniania wszelkich danych,
• pobierania próbek do badań laboratoryjnych,
• wstępu do mieszkań — w razie podejrzenia lub stwierdzenia choroby zakaźnej, zagrożenia
zdrowia czynnikami środowiskowymi, a także jeżeli w mieszkaniu jest lub ma być
prowadzona działalność produkcyjna lub usługowa.
Zasady wzajemnego współdziałania PIP i innych organów kontroli i nadzoru, m.in. PIS reguluje
rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 28 grudnia 2007 r. w sprawie trybu i form
współdziałania niektórych z Państwową Inspekcją Pracy w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy
oraz legalności zatrudnienia (Dz. U. z 2007 r. Nr 250, poz. 1870). Rozporządzenie to szczegółowo
wskazuje, iż PIS współdziała z PIP w sprawach zapobiegania powstawaniu chorób zawodowych
i innych chorób związanych z warunkami pracy oraz ich zwalczania, a także w sprawach kontroli
warunków pracy i ochrony zdrowia pracowników przed zagrożeniami środowiska pracy.
W ramach tego współdziałania, organy nadzoru i kontroli oraz organy PIP, w szczególności:
• zawiadamiają się, stosownie do zakresu właściwości, o stwierdzonym w toku nadzoru
i kontroli rażącym naruszeniu przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz innych
przepisów z zakresu ochrony życia i zdrowia pracowników, a także o podjętych w tym
zakresie decyzjach i działaniach,
53
• w czasie kontroli zapoznają się z wydanymi wcześniej decyzjami innych organów,
dotyczącymi spraw należących do zakresu działania organu kontrolującego, i w razie
stwierdzenia, że decyzje te nie zostały wykonane, w uzasadnionych wypadkach informują
o tym oraz o podjętych decyzjach zainteresowane organy;
• przeprowadzają w razie potrzeby wspólne kontrole, w wyniku których każdy organ zgodnie
ze swoimi uprawnieniami wydaje decyzje.
Natomiast w ramach współdziałania, o którym mowa powyżej, organy te w szczególności:
• organizują w razie potrzeby wspólne szkolenia,
• zawiadamiają się, stosownie do zakresu właściwości, o stwierdzonym w toku nadzoru
i kontroli rażącym naruszeniu przepisów dotyczących legalności zatrudnienia, a także
o podjętych w tym zakresie decyzjach oraz o działaniach i rozstrzygnięciach
w postępowaniach sadowych prowadzonych na wniosek tych organów,
• prowadza kontrole na wniosek organu współdziałającego,
• udostępniają dokumentację z kontroli,
• wymieniają doświadczenia, w szczególności w zakresie doskonalenia metod kontroli,
• udzielają informacji i wyjaśnień niezbędnych do prawidłowego wykonywania zadań
w zakresie spraw objętych współdziałaniem,
• podejmują inicjatywy dotyczące poprawy stanu przestrzegania prawa w zakresie spraw
należących do właściwości organów,
• inicjują zmiany w przepisach prawa,
• wymieniają informacje podczas opiniowania projektów aktów normatywnych oraz informacje
dotyczące stosowania przepisów związanych z zakresem współdziałania.
3. Społeczna inspekcja pracy
Kolejną instytucją zajmującą się kontrolą przestrzegania norm prawa pracy jest społeczna
inspekcja pracy (dalej jako SIP) określana także mianem służby społecznej, która pełniona jest
przez pracowników w celu ochrony uprawnień pracowniczych i zapewnienia przez zakłady pracy
odpowiednich warunków pracy. Zgodnie z przepisami SIP nie działa, jeżeli w zakładzie nie ma
organizacji związków zawodowych. Społecznym nadzorem można bowiem objąć jedynie
te zakłady pracy, w których działają związki zawodowe.
54
Zadania SIP wykonywane są przez pracowników zakładu wybieranych przez załogę, a
tworzą ją:
1. zakładowi społeczni inspektorzy pracy- kompetencje do działania na terenie całego zakładu,
2. oddziałowi społeczni inspektorzy pracy- dla poszczególnych oddziałów/wydziałów zakładu
pracy,
3. grupowi społeczni inspektorzy pracy – działają oni w grupach związkowych, są oni wybierani
na 4 lata, przy czym mogą zostać odwołani w czasie trwania kadencji.
Jako zakres działania Społeczny Inspektorów Pracy wskazuje się:
• działania z zakresu inspekcji technicznej takie jak sprawdzanie maszyn, urządzeń technicznych
i sanitarnych, przegląd warunków pracy pod kątem bhp,
• kontrola przestrzegania przepisów prawa pracy oraz regulaminów pracy w zakresie bhp,
uprawnień pracowniczych związanych z rodzicielstwem i młodocianych, świadczeń z tytułu
wypadków przy pracy i chorób zawodowych,
• zadania z dziedziny profilaktycznej ochrony pracy takie jak opiniowanie projektów, planów
poprawy warunków bhp, planów rehabilitacji zawodowej, kontrolę realizacji tych planów,
analizowanie przyczyn powstania wypadków przy pracy i chorób zawodowych,
• działania na rzecz aktywnego udziału pracowników w kształtowaniu właściwych warunków bhp
oraz przestrzegania przez pracowników przepisów i zasad bhp.
Natomiast przy wykonywaniu swoich zadań społeczni inspektorzy pracy mają prawo do:
• wstępu w każdym czasie do pomieszczeń i urządzeń zakładu pracy w celu przeprowadzenia
kontroli,
• okazania potrzebnych dokumentów od pracodawcy i pracowników w zakresie przeprowadzanej
kontroli,
• żądania od pracodawcy i pracowników udzielenia informacji w sprawach związanych
z przeprowadzaną kontrolą.
W razie stwierdzenia uchybień społeczny inspektor pracy informuje o nich pracodawcę
i pracowników, wydaje także zalecenia (środek prawny którym inspektor dysponuje) dotyczące
usunięcia tych uchybień. Pracodawca ma obowiązek zastosowania się do nich lub w przypadku
uznania zaleceń za niezasadne wniesienia sprzeciwu do właściwego inspektora pracy PIP w ciągu
7 dni od jego doręczenia.
W odróżnieniu, więc od inspekcji państwowych SIP sprawuje społeczną kontrolę prawa pracy,
która pozbawiona jest elementów władczych charakteryzujących uprawnienia służb państwowych.
55
Jednak oba rodzaje inspekcji pracy - państwowa i społeczna współdziałają ze sobą w wykonywaniu
swoich zadań.
Podsumowując należy dodać, że działania, wskazanych służb nadzoru i kontroli
przestrzegania norm prawa pracy, regulują szczegółowo wymienione już wyżej ustawy ich
dotyczące. Zaznaczając także, że na podstawie tych ustaw w niniejszym opracowaniu jedynie
wskazano najważniejsze instrumenty jakimi służby te mogą się posługiwać, podczas kontroli norm
prawa pracy, a także czego kontrola ta może dotyczyć.
56
Bibliografia
1. K. Jaśkowski, Komentarz do art.13 kodeksu pracy (Dz.U.98.21.94), [w:] K. Jaśkowski, E.
Maniewska, Kodeks pracy. Komentarz, Zakamycze, 2002, wyd. II.,
2. T. Nałęcz, artykuł pt. Szkolenie pracowników. Wzajemne prawa i obowiązki pracownika
i pracodawcy. Monitor Prawniczy 2000.9.599
Orzecznictwo
1. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2006 r. (I PK 110/06, M.P.Pr. 2007/1/43, LEX
207175),
2. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2005 r., II PK 270/04, OSNP 2006, nr 9-10, poz.
144,
3. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 1999 r., I PKN 309/99, OSNP 2001/5/147,
4. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 1993 r., I PZP 28/93, OSNA 1994, nr 1, poz. 2,
5. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 roku, II PK 311/08,
6. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2006 r., I PK 230/05,
7. wyrok Sądu Najwyższego z 9.5.1959 r. II CR 262/59, PiZS Nr 7/1960, s. 62,
8. wyrok Sądu Najwyższego dnia 2 września 2003 r., I PKN 345/02. PP Nr 2/2004, s. 37,
9. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 1999 r., I PKN 60/99, OSN 2000/15/577,
10. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 1998 r., I PKN 195/98,
11. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1978 r. I PRN 147/77, PiZS 1979/4/73,
12. wyrok Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 2001 r., I PKN 590/00, OSNP 2003/14/336,
13. wyrok NSA w Białymstoku z 27.06.2002 r., sygn. akt: SA/Bk 230/2002,
14. wyrok NSA z dnia 4 kwietnia 2007 r., I OSK 892/06,
15. wyrok NSA z 27 czerwca 2002 r. SA/Bk 230/02, OSP 2003/12/155,
16. wyrok NSA z 29 kwietnia 2009 r., I OSK 773/2008,