200407 3689

background image

nà, a nast´pnie odcina drzewo tu˝ poni˝ej
miejsca mocowania. Drzewa wystrzeliwujà
odci´tym koƒcem do góry ciàgni´te przez
coÊ, co wyglàda jak gigantyczna torba na
Êmieci. Podczas jednego zanurzenia Elder
mo˝e wykarczowaç 36 drzew, tymczasem ro-
botnicy na holowniku usuwajà torby i zawie-
szajà pnie pod unoszàcym si´ na wodzie wy-
si´gnikiem. Statek holuje póêniej wysi´gnik
z bujajàcymi si´ jak kryszta∏y na kandelabrze
drzewami do roz∏adowania na brzegu.

Chocia˝ transport ci´˝kich, nasiàkni´tych

wodà drzew do tartaku jest 20–30% dro˝szy
ni˝ suchych, Godsall jest zdania, ˝e koszty
firmy Triton sà porównywalne z kosztami
konwencjonalnego wyr´bu, poniewa˝ nie
trzeba budowaç nowych dróg, zwalczaç
szkodników, zapobiegaç po˝arom lasów
ani sadziç m∏odych drzew. „Ka˝dy, kto zaj-
muje si´ dystrybucjà produktów leÊnych, jest
przekonany, ˝e b´dzie na nie popyt” – mówi
Peter Keyes, wiceprezes International Fo-

rests Products (IFP), g∏ównego eksportera
drewna z siedzibà w Stanach Zjednoczonych,
który zgodzi∏ si´ zakupiç drewno z pierwsze-
go wyr´bu Tritona.

Ka˝de drzewo Êci´te

pod wodà i wydobyte to
uratowane jedno drzewo
˝ywe – podkreÊla God-
sall. Ta przyjazna dla Êro-
dowiska propozycja mo-
˝e byç interesujàca dla
handlowców, co oznacza,
˝e firma Triton mo˝e w
przysz∏oÊci ˝àdaç za swo-
je drewno wy˝szych cen
– sugeruje Keyes – szcze-
gólnie jeÊli zdob´dzie
certyfikat SmartWood, je-
dynej organizacji, mieszczàcej si´ w Vermont,
która wystawia certyfikaty firmom odzysku-
jàcym drewno z odpadów. Lasom ta mokra
robota mo˝e wyjÊç tylko na dobre.

n

pano

rama

TRITON L

OGGING (

na gór

ze

); CORBIS

(na dole

)

LIPIEC 2004 ÂWIAT NAUKI

17

K

OMPUTER

Y

G∏odzenie pecetów

MILIARDOWE OSZCZ¢DNOÂCI DZI¢KI LEPSZYM ZASILACZOM. STEVEN ASHLEY

P

rze∏àczenie komputera osobistego w tryb
uÊpienia jest zazwyczaj jedynym spo-
sobem zaoszcz´dzenia energii elek-

trycznej, nie liczàc cz´stego, niewygodnego
zamykania systemu. Obecnie jednak poja-
wi∏ si´ nowy pomys∏ – udoskonalenie kompu-
terowych zasilaczy.

Podczas dzia∏ania komputera osobistego

jego zasilacz przetwarza zwykle tylko 60–
–70% mocy pràdu zmiennego na 12-, 5- i
3.3-woltowy pràd sta∏y, jakiego potrzebujà
podzespo∏y systemu. Reszta jest w wi´kszo-
Êci tracona w postaci ciep∏a. Ka˝dy z oko∏o
205 mln komputerów osobistych w USA zu-
˝ywa Êrednio mniej wi´cej 300 kWh energii
rocznie i liczba ta nie obejmuje energii zu˝y-
wanej przez monitory. In˝ynierowie twier-
dzà, ˝e zwi´kszenie sprawnoÊci zasilaczy
komputerowych do 80% pozwoli zmniejszyç
zu˝ycie energii w USA o 1–2% i obni˝yç co
najmniej o miliard dolarów roczne wydatki
na energi´ elektrycznà przy jednoczesnym
znacznym ograniczeniu emisji zanieczysz-
czeƒ przez elektrownie.

Osiàgni´ciu tego celu majà s∏u˝yç dzia-

∏ania w zakresie oszcz´dzania energii, pod-
j´te przez agencje federalne i stanowe,
grupy ochrony Êrodowiska, elektrownie i
przemys∏ komputerowy. „W przesz∏oÊci
– mówi Craig W. Hershberg, mened˝er pro-
gramu Energy Star amerykaƒskiej Agencji
Ochrony Ârodowiska (EPA – Environmen-
tal Protection Agency) – lansowaliÊmy „try-
by uÊpienia”, teraz uznaliÊmy jednak t´ me-
tod´ za niezadowalajàcà, bo zale˝nà od
u˝ytkowników”, a wi´kszoÊç z tych trybów
nie korzysta. Ponadto wiele komputerów jest
po∏àczonych w sieç i musi byç stale w pe∏ni
funkcjonalna. Chcemy wi´c – kontynuuje
Hershberg – zwi´kszyç sprawnoÊç zasilaczy
komputerowych”.

„We wspó∏czesnych komputerach stosuje

si´ zasilacze impulsowe – mówi Michael Ar-
cher, g∏ówny technolog w EOS, oddziale Ce-
letronix USA w Simi Valley w Kalifornii.
Dzia∏anie takiego zasilacza opiera si´ na
szybkim prze∏àczaniu, „szatkujàcym” pràd,
przetwarzany ostatecznie na niskonapi´cio-

SAWFISH

(ryba pi∏a), u˝ywana

przez kanadyjskà firm´
Triton Logging, mo˝e schodziç
na g∏´bokoÊç nawet 300 m.

TRYB UÂPIENIA

pozwala

oszcz´dziç energi´, ale
o wiele lepszà metodà jest
sprawniejsze przetwarzanie
pràdu zmiennego na sta∏y.

background image

pano

rama

we sygna∏y sta∏e. „W standardowym zasilaczu
z «wymuszonà komutacjà» pràd jest na si∏´
w∏àczany i wy∏àczany – wyjaÊnia Archer.
– Natomiast majàce wi´kszà sprawnoÊç za-
silacze impulsowe bazujàce na rezonansie
(samowzbudne) sterujà tylko przep∏ywem
energii, dajàc mniejsze straty”. Mogà one le-
piej dopasowaç poda˝ energii do zapotrzebo-
wania, zmniejszajàc marnotrawstwo.

W najnowszych testach wydajnoÊciowych

zasilacze o sprawnoÊci 80% pozwoli∏y ob-
ni˝yç zu˝ycie energii, zale˝nie od zastoso-
wania, o 15–25%, jak twierdzi Chris Calwell,
dyrektor ds. polityki i badaƒ w Ecos Con-
sulting, firmie mieszczàcej si´ w Portland
w stanie Oregon, która propaguje produkty
energooszcz´dne. „Takie udoskonalone zasi-
lacze kosztowa∏yby w hurcie oko∏o pi´ciu
dolarów wi´cej, ale w ciàgu ponad czterech
lat u˝ytkowania pozwoli∏yby zaoszcz´dziç
na energii oko∏o 25 dolarów”. Ecos zawie-
ra porozumienia z elektrowniami, aby móc
zaproponowaç producentom komputerów
instalujàcym zasilacze o wysokiej sprawno-
Êci konkretne korzyÊci finansowe.

Dzia∏ania majàce na celu oszcz´dzanie

energii planujà równie˝ podjàç producenci
pràdo˝erczych mikroprocesorów (CPU) i kart
graficznych. Wytwórcy uk∏adów scalonych,
m.in. Intel, oferujà obecnie mikroprocesory
do komputerów przenoÊnych producentom
komputerów biurkowych. Procesory do lap-
topów, projektowane z myÊlà o jak najd∏u˝-
szym czasie pracy baterii, mogà zmniejszaç
swojà szybkoÊç przetwarzania i tym samym
pobór mocy. In˝ynierowie natomiast poszuku-
jà sposobów poprawienia sprawnoÊci naj-
nowszych kart wideo, pobierajàcych nieraz
50–60 W – tyle, ile ca∏y komputer.

Ecos oraz instytucja stojàca na stra˝y

ochrony Êrodowiska, Natural Resources De-
fense Council, we wspó∏pracy z Intelem i in-
nymi firmami og∏osi∏y otwarty konkurs na
innowacyjne rozwiàzania mogàce znaczàco
zwi´kszyç sprawnoÊç zasilaczy (www.effi-
cientpowersupplies.org). Tymczasem na-
ukowcy z Ecos opracowujà kryteria oceny
zu˝ycia energii przez komputery osobiste,
podobne do stosowanych w testach zu˝ycia
paliwa przez samochody.

n

18

ÂWIAT NAUKI LIPIEC 2004

NEUROL

OGIA

˚art w mózgu

Z¸AP DOWCIP, A POTEM SI¢ Z NIEGO ÂMIEJ. MARINA KRAKOVSKY

C

o daje skrzy˝owanie sitcomu ze skane-
rem mózgu? Odpowiedzi na to pytanie
szuka∏ zespó∏ Josepha Morana i Willia-

ma Kelleya z Center for Cognitive Neuroscience
w Dartmouth College. Naukowcy zbadali
funkcjonalnym rezonansem magnetycznym
(fMRI) grup´ ochotników oglàdajàcych frag-
menty Kronik Seinfelda albo Simpsonów. Na
uzyskanych w ten sposób obrazach aktywno-
Êci mózgu zauwa˝yli, ˝e pewne jego obszary
odpowiadajà za spostrze˝enie ˝artu, a zupe∏-
nie inne decydujà, czy by∏ on Êmieszny.

Takie rozdzielenie reakcji na poznawczà i

emocjonalnà zgodne jest z wczeÊniejszymi,
niepe∏nymi badaniami neuronalnych podstaw
poczucia humoru. Jednak doÊwiadczenie Mo-
rana i Kelleya dotyczy dowcipów, z którymi
spotykamy si´ w ˝yciu codziennym. „Pomys∏
wykorzystania sitcomów jest bardzo cieka-
wy” – komentuje Vinod Goel, psycholog z York
University w Toronto, i przy okazji dodaje, ˝e
komedie sà Êmieszniejsze od gier s∏ownych i

dowcipów o prawnikach, które stosowa∏ w
swoich badaniach.

Testy przeprowadzone w Dartmouth mia-

∏y bardzo wa˝nà cech´: nie pytano uczest-
ników, co ich Êmieszy, ani nie analizowano
˝adnych jawnych oznak weso∏oÊci. Ochot-
nicy, którzy oglàdali program w odosobnie-
niu, i tak nie pok∏adali si´ ze Êmiechu – mówi
Kelley. I bardzo dobrze, bo zbyt ˝ywio∏owe
reakcje mog∏yby powodowaç zaburzenia do-
k∏adnoÊci odczytu fMRI. Naukowiec dodaje,
˝e podpytywanie badanych, co ich bawi, mo-
g∏o zafa∏szowaç wyniki niektórych wczeÊniej-
szych eksperymentów. Przecie˝ wype∏nianie
formularza albo nawet tylko zastanawianie
si´, czy coÊ jest Êmieszne, to nie to samo co
bycie w naprawd´ pogodnym nastroju.

„Ca∏a sztuka polega na tym, ˝eby oceniç,

czy ˝art Êmieszy badanego, choç si´ on z nie-
go nie Êmieje” – wyjaÊnia Kelley. Rozwiàza-
nie przyj´te przez jego zespó∏ by∏o proste: za-
miast porównywaç indywidualne reakcje

Przychodzi baba do lekarza

z betoniarkà na plecach.

„Co pani jest?” – pyta lekarz.

A ona si´ zmiesza∏a...

Ka˝dy, kto jest starszy od

dziesi´ciolatka, z pewnoÊcià taki

˝art uzna za ma∏o wyrafinowany.

Jednak jednà sprawà jest

dostrzec jego niestosownoÊç,

a zupe∏nie innà ubawiç si´.

„Kalambury wykorzystujà efekt

zaskoczenia, wi´kszoÊç doros∏ych

nie uznaje ich jednak za

szczególnie Êmieszne” – uwa˝a

Steven Johnson, autor ksià˝ki

Mind Wide Open: Your Brain and

the Neuroscience of Everyday Life.

Na to, co nas bawi, wp∏ywa

wiele czynników, równie˝ wiek

i doÊwiadczenie ˝yciowe.

WYCZERPUJÑCY

DOWCIP


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200407 3694
200407 3692
200407 3706
02 Nityid 3689 Nieznany
ZPORR zalacznik8 kontrolerealizacjiprojektow 200407
200407 3696
3689
200407 3705
200407 3712
ZPORR zalacznik1 Stanrealizacjiprojektowwramachpriorytetow dzialan 200407
200407 3687
200407 3704
200407 3711

więcej podobnych podstron