79
Pomnik Jose Dixona
Na placu przy American Airlines Are-
na, niedaleko bazaru, stoi pomnik na-
szego narodowego bohatera, Dixona.
Jose jest chyba najbardziej znanym na
świecie obywatelem miasta - żywym
przykładem na to, że nawet chłopak z
biednej dzielnicy może się wybić i zro-
bić karierę za granicą. Na pewno o nim
słyszałeś - ciężki karabin maszynowy
i piła motorowa na plecach, siwe włosy,
medalik ze świętym Krzysztofem na
szyi. Potężne chłopisko z twarzą usia-
ną bliznami. Wędruje po Pasie Śmierci
i poluje na mutantów. Poluje? Co ja
gadam! Rzeza ich jak świnki przed Wiel-
kanocą!
Od czasu do czasu Jose odwiedza
swoje rodzinne miasto i z rozrzewnie-
niem wspomina stare miejsca. Należą-
cy do matki dom; kościół, w którym
przyjmował Pierwszą Komunię, ulicę,
na której uczył się strzelać. Nasz boha-
ter wszędzie jest witany jak krewniak
i nigdy nie musi za nic płacić. Po jego
odwiedzinach wielu nowo narodzonych
chłopców nosi imię Jose, a dziewczęta
przychodzą pod pomnik, plotą wianki
i chichoczą do siebie.
Wschód-Zachód
Najsłynniejsza firma kurierska na kon-
tynencie ma oczywiście swoje przedsta-
wicielstwo w Miami. Duży budynek ban-
ku, częściowo odnowiony i pomalowa-
ny na biało, rzuca się w oczy, a wielki
szyld nie pozostawia żadnych wątpli-
wości. Szefowa przedstawicielstwa, Bet-
sheba Moor, pilnie dba, żeby nikt nie
przeoczył miejsca, z którego może wy-
słać swoją przesyłkę niemal wszędzie,
za bardzo umiarkowaną opłatą. Wi-
dzisz? Nawet na mnie działa ich rekla-
ma!
Wschód-Zachód przynosi w Miami
spore zyski ze względu na obecność
Łowców i Handlarzy. Siedzibę Ligi od-
wiedzają najlepsi złomiarze, wielu
mieszka tu na stałe, wiec jeśli znajdą
zamówione przedmioty, nie zawsze chce
im się osobiście dostarczać je zlecenio-
dawcy. Właśnie Liga najczęściej korzy-
sta z usług firmy kurierskiej. Na dru-
gim miejscu są miejscowi kupcy, szcze-
gólnie ci, którzy handlują cennymi i
łatwymi w transporcie rzeczami, jak
papierosy i cygara, albo luksusowy al-
kohol. Od czasu do czasu trafiają się
zwykli zjadacze chleba, którzy chcą coś
wysłać przyjaciołom albo krewnym. Ba,
zdarzało się, że Wschód-Zachód świad-
czył dyskretne usługi wielkim bossom.
Słyszałeś o tej chryi z uranem, który
udawał platynowe elektrody? Może i
dobrze dla ciebie - im mniej się wie, tym
dłużej się żyje.
W siedzibie pracuje jedenaście osób
personelu - sami biurokraci i stała
ochrona. Wszyscy Kurierzy firmy są
wolnymi strzelcami. Zgłaszają się po
zlecenia, przewożą towar i dostają za
niego zapłatę, z której Wschód-Zachód
potrąca sobie prowizję. Firma zajmuje
się wszystkimi finansami, a na życze-
nie swoich pracowników pełni również
funkcję banku, przechowując i pomna-
żając ich majątek. Jest jak u mamy i
jeszcze nie słyszałem, żeby jakikolwiek
z Kurierów się poskarżył.
Przepustki Wschód-Zachód
Swoje przepustki Wschód-Zachód robi ze starych kart kredytowych Master Platinium. Są one niezwykle
rzadkie i raczej nie ma szans, żeby ktoś znalazł jakąś. Dodatkowym zabezpieczeniem są tłoczone na karcie
numery oraz natryskiwana warstwa powłoki w odpowiednim kolorze. Pasków magnetycznych nie wyko-
rzystuje się, ponieważ firma nie dysponuje odpowiednią technologią.
dzielnice miami