Dysponujemy nagraniem wy-
powiedzi pana dr. Macieja La-
ska z zamkniętej konferencji,
która odbyła się w zeszłym
roku w Kazimierzu nad Wi-
słą. Na pytanie, czy badano
ostatnie sekundy lotu, odpo-
wiada: „A po co? My badali-
śmy tylko do brzozy” – mó-
wi Antoni Macierewicz. Za-
powiada, że w raporcie „36
miesięcy po”, przygotowanym
przez zespół parlamentar-
ny, znajdą się kolejne dowody
kompromitujące metodologię
badań rządowej komisji Mil-
lera. – Istnieje jeszcze jedna
dana, na którą dotychczas nie
zwrócono uwagi. W kwestii
nawigacji tupolewa była już
mowa o wysokości barycznej
i radiowej. Tymczasem oka-
zuje się, że system TAWS za-
pisywał jeszcze jeden typ wy-
sokości mierzony przez GPS
za pomocą przyrządu MSL,
czyli Medium Sea Level [śred-
nia wysokość od poziomu mo-
rza – red.] – mówi Maciere-
wicz. W związku z tym, gdy
mamy wyliczony poziomica-
mi teren, nad którym leciał
Tu-154M i nałożymy na to tra-
jektorię wyliczoną według
punktów MSL, odjęcie jed-
nej wartości od drugiej daje
obiektywną wysokość, na któ-
rej znajdował się samolot.
I ta nigdy nie schodzi poniżej
30 m, a w TAWS 38 był nawet
na ok. 40 m. To kolejny do-
wód na to, że nie było żadnego
uderzenia w drzewo, bo tupo-
lew przeleciał nad nim. Proszę
mi udowodnić, że było inaczej
– apeluje Antoni Macierewicz.
Przywrócić
pamięć
o Lechu
Kaczyńskim
Mamy embargo na Lecha Kaczyńskiego. O Lechu Kaczyńskim Pola-
cy mają nie pamiętać albo widzieć go przez wykrzywioną soczewkę
pogardy, jaką zaprogramowała Polakom Platforma Obywatelska
– mówi Joanna Lichocka, współautorka fi lmu „Prezydent”. Wczoraj
w warszawskim kinie Wisła odbyła się uroczysta premiera pierwsze-
go fi lmu dokumentalnego o prezydenturze śp. Lecha Kaczyńskiego.
KULTURA
WILDSTEIN \
Istnieje społeczna presja
na powstanie takiej telewizji jak TV Republika.
Nie dziwi mnie to. Monokultura w dziedzinie te-
lewizji staje się dla wielu osób już nie do znie-
sienia. Mam nadzieję, że ją rozsadzimy.
CZARNECKI \
Miałem zaszczyt dwukrotnie
spotkać się z „Iron Lady” – Margaret Thatcher,
osobiście. To była wielka osobowość. Można
było ją kochać albo nienawidzić – ale nie moż-
na było myśleć o niej obojętnie.
s.9
WYWIAD
\ Z ANTONIM MACIEREWICZEM,
przewodniczącym zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn
katastrofy Tu-154M, rozmawia KATARZYNA PAWLAK
Dowody są
po naszej stronie
s.3
NAKŁAD OGÓLNY 87 597
INDEKS 100625
ISSN 2083-7119
WYDANIE 1
(w tym 8% VAT)
www.niezalezna.pl
#83 (482)
Wtorek
09/04/2013
cena
1,80
ZŁ
Żeby uwierzyć w przyczyny i przebieg katastrofy przed-
stawiane nam przez MAK, komisję Millera czy w koń-
cu „Gazetę Wyborczą”, trzeba się odwrócić plecami
do całego ogromnego materiału dowodowego
– mówi Antoni Macierewicz.
W raporcie „36 miesięcy po” znajdą się kolejne dowody kompromitujące metodologię badań rządowej komisji Millera – zapowiada Antoni Macierewicz|
fot. Tomasz Hamrat/GP
Odeszła wielka
dama brytyjskiej
polityki
Margaret Thatcher, pierwsza
kobieta na stanowisku premiera
w historii Wielkiej Brytanii, zmar-
ła wczoraj w Londynie w wieku
87 lat. – Straciliśmy wielką przy-
wódczynię, wspaniałą premier,
wspaniałą Brytyjkę – oświadczył
premier David Cameron.
ŚWIAT
s.7
Polecą głowy
za aferę Jamał II
Wicepremier i minister go-
spodarki Janusz Piechociński
obwinia za skandal z planem
budowy nowego gazociągu
z Rosji polskie spółki, które
bez wiedzy rządu porozumiały
się z rosyjskim Gazpromem.
Wyjaśniać tę kompromitująca
sprawę ma nie tylko rząd, ale
i komisje sejmowe.
GOSPODARKA
s.8
Polscy pośrednicy
z poręczenia Rosji
MON, kierowane przez Bogda-
na Klicha, ułatwiło wygranie
przetargu na remont polskich
Tu-154M polskim fi rmom MAW
Telecom i Polit Elektronik, repre-
zentującym interesy wskazanej
przez władze Rosji fi rmy Aviakor
i innych rosyjskich fi rm – te szo-
kujące informacje podaje raport
zespołu parlamentarnego.
POLSKA
s.4
Co było przyczyną tak nieprawdopodobnego znisz-
czenia samolotu? Narzucającą się odpowiedzią jest
stwierdzenie, iż doszło do wybuchu – powiedział Ja-
rosław Kaczyński, prezes PiS-u, w rozmowie z Kata-
rzyną Gójską-Hejke i Tomaszem Sakiewiczem.
Jarosław Kaczyński:
Narzuca się odpowiedź
– doszło do wybuchu
s.10
s.10
fot. arch.
3. ROCZNICA TRA-
GEDII SMOLEŃ-
SKIEJ \
Dziś publiku-
jemy pełny program ob-
chodów trzeciej rocznicy
tragedii Tu-154M pod
Smoleńskiem.
WYWIAD Z TOMASZEM
MAJEWSKIM \
Interesuję
się historią Żołnierzy Wyklętych.
Te historie są bardzo trudne
i złożone, ale trzeba je poznać
– mówi dwukrotny mistrz olim-
pijski w pchnięciu kulą.
fot. Marcin Pegaz/GP
fot. Igor
Smirnow/GP
fot. Tomasz Hamra/GP
s.2
s.13
s.5
2
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
10
KWIETNIA
WARSZAWA
9 kwietnia
16.00 – spotkanie autorskie
z red. Tomaszem Sakiewiczem
Księgarnia „Gazety Polskiej”
przy Nowym Świecie 34
ok. 17.00 – po spotkaniu
wszyscy zebrani udadzą się
przed ambasadę Federacji
Rosyjskiej
18.00 – demonstrancja przed
ambasadą Rosji w Warsza-
wie organizowana przez
Młodzieżowy Klub „Gazety
Polskiej”
10 kwietnia
8.00 – msza św. w intencji
ofi ar katastrofy
kościół seminaryjny Wniebo-
wzięcia NMP i św. Józefa (Kra-
kowskie Przedmieście 52/54)
8.41 – syreny, Apel Poległych
przed Pałacem Prezydenckim
(Krakowskie Przedmieście
46/48)
10.00–11.00 – blok fi lmowy
12.00 – Anioł Pański
12.15 – występ Katarzyny
Łaniewskiej i zaproszonych
gości
12.45 – projekcja fi lmu „Ana-
tomia upadku”
14.00 – rozpoczęcie transmi-
sji z posiedzenia zespołu par-
lamentarnego ds. wyjaśnie-
nia katastrofy smoleńskiej
15.00 – koncert „Tryptyk
smoleński”
16.30 – wystąpienie prezesa
PiS-u Jarosława Kaczyńskiego
16.50 – premiera fi lmu „Pre-
zydent”
18.00 – Jan Pietrzak i zapro-
szeni goście
18.30 –
Koncert Pamięci
– muzyka Michał Lorenc
bazylika archikatedralna Mę-
czeństwa św. Jana Chrzciciela
(ul. Kanonia 6)
19.00 – msza św. w intencji
ofi ar katastrofy
Około godz. 20.00, po mszy
św. Marsz Pamięci z bazyliki
archikatedralnej przed Pa-
łac Prezydencki
Około godz. 22.00 marsz
protestacyjny z bębnami
sprzed Pałacu Prezydenc-
kiego przed Kancelarię Pre-
zesa Rady Ministrów (Al.
Ujazdowskie 1/3)
13 kwietnia
12.00 – układanie tulipanów
dla Marii Kaczyńskiej
przed Pałacem Prezydenckim
KRAKÓW
10 kwietnia
8.00 – zbiórka przed pomni-
kiem Adama Mickiewicza.
Odśpiewanie „Pieśni Konfe-
deratów Barskich”
8.20–8.35 – przemarsz
ul. Grodzką pod Krzyż Katyński
8.41 – minuta ciszy
8.45 – Apel Poległych, modli-
twa, złożenie kwiatów, zapa-
lenie zniczy, prz emówienia
10.00 – msza św. za śp. pre-
zesa IPN-u Janusza Kurtykę
17.30 – msza św. w intencji
śp. Marii i Lecha Kaczyń-
skich oraz wszystkich ofi ar
tragedii smoleńskiej w ar-
chikatedrze wawelskiej.
Po mszy św. przejście przed
Krzyż Narodowej Pamię-
ci (Krzyż Katyński), złoże-
nie kwiatów oraz modlitwa
i rozważania poświęcone pa-
mięci ofi ar i Polsce.
14 kwietnia
13.00 – msza św. w kościele
św. Józefa, os. Kalinowe 5,
po mszy św. odsłonięcie ta-
blicy pamiątkowej
Tablica, zaprojektowana przez
prof. Piotra Suchodolskiego, jest
darem mieszkańców Krakowa,
pragnących oddać hołd ofi arom
katastrofy smoleńskiej. Poza
Parą Prezydencką oraz ostat-
nim prezydentem na uchodź-
stwie Ryszardem Kaczorowskim
na tablicy uwieczniono dr. hab.
Janusza Kurtykę, prezesa IPN-u,
dla którego kościół św. Józefa
był świątynią parafi alną.
14.30 – koncert muzyki po-
ważnej „Modlitwa i pamięć”
Program obchodów 3. rocznicy tragedii smoleńskiej
9 kwietnia 2012 r. Protest przed ambasadą Federacji Rosyjskiej |
fot. Tomasz Hamrat/GP
10 kwietnia 2012 r. Uroczystości przed Pałacem Prezydenckim |
fot. I. Smirnow/GP
Jarosław Marek Rymkiewicz
polski poeta, eseista, dramaturg
\\
10 kwietnia 2010 r. będzie przez wieki wspominany,
opisywany, analizowany, będzie też jedną z takich dziejowych metafor,
które używane są jako klucze otwierające narodową historię.
\\
fot. Filip Błażejowski/GP
3
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
T
EMAT DNIA
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
SYTUACJA W POLSCE
SONDAŻ \
Aż 40 proc. polskich studentów ocenia sytuację ekonomiczną w Polsce
jako złą, 43 proc. jako przeciętną i jedynie 17 proc. jako dobrą. 55 proc. jako bardzo
złą ocenia sytuację na rynku pracy, jako dobrą zaledwie 11 proc. badanych. Badania
przeprowadziła fi rma Deloitte.
WYWIAD
\ Z ANTONIM MACIEREWICZEM, przewodniczącym zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy
Tu-154M, rozmawia KATARZYNA PAWLAK
Dowody są po naszej stronie
Żeby uwierzyć w przyczyny i przebieg katastrofy przedstawiane nam przez MAK, komisję Millera czy w końcu „Gazetę Wyborczą”,
trzeba się odwrócić plecami do całego, ogromnego materiału dowodowego.
W ostatnich dniach trudno
nie zauważyć niebywałej
nadaktywności części mediów,
które rozprawiają się z ustaleniami
zespołu smoleńskiego. „Gazeta
Wyborcza” wydała dodatek
pt. „Wyjście z mgły prawdy”. Tyle
że dla każdego, kto chociaż trochę
interesuje się katastrofą, mglista
na pierwszy rzut oka wydaje się
przede wszystkim rzetelność
dziennikarzy, którzy go opracowali.
Wynajdują nowych świadków,
„zapominają” o kluczowych
dowodach, wiele kluczowych
kwestii zwyczajnie pomijają.
Niestety skala zakłamania
przypomina już w tej chwi-
li kłamstwo katyńskie. Pró-
bę udowadniania, że Pola-
ków zamordowali w Katyniu
Niemcy, bo znaleziono tam
niemieckie łuski. Czasami
mam wrażenie, że ta nadak-
tywność może być kwestią
jakiegoś ogromnego stru-
mienia pieniędzy, które zo-
stały przeznaczone na te
„materiały edukacyjne”. Nie-
wątpliwie zespół, który za-
mierza powołać premier Do-
nald Tusk, będzie fi nansowa-
ny z pieniędzy podatników.
Wygląda na to, że rząd two-
rzy sobie klasyczny wydział
propagandy kłamstwa smo-
leńskiego. Śledztwo w spra-
wie tak ogromnej tragedii
narodowej jest badane ni-
czym włamanie do kurnika.
Jeśli polski akredytowany
przy MAK-u na pytanie, czy
zbadał brzozę i skrzydło,
odpowiada: „Jak walnęło,
to urwało”, a szef PKBWL
mówi, że badano wypad-
ki „tylko do brzozy”, to jak
można przejść nad tym
do porządku dziennego?
Jak to tylko do brzozy?
Ano właśnie. Dysponujemy
nagraniem wypowiedzi pana
dr. Macieja Laska z zamknię-
tej konferencji, która odbyła
się w zeszłym roku w Ka-
zimierzu nad Wisłą. Na py-
tanie, czy badano ostatnie
sekundy lotu, odpowiada:
„A po co? My badaliśmy tyl-
ko do brzozy”. I na tym po-
ziomie przygotowano raport
i taki też poziom ma ten naj-
nowszy wspomniany przez
Panią dodatek do „Wybor-
czej”. Z zainteresowaniem
wysłuchałbym jednego rze-
czywistego i merytoryczne-
go zarzutu wobec metodo-
logii pracy naszego zespołu.
Oczywiście, być może gdzieś
się mylę, być może mylą
się gdzieś nasi eksperci. Ale
chcemy o tym dyskutować.
Tymczasem wciąż nasze
apele o polemikę zderzają się
z murem ignorancji.
Ekspertom zespołu też zarzuca
się ignorancję. Jeden z najczęściej
powtarzanych zarzutów to pytanie:
jak mogą badać katastrofę, skoro
nawet nie byli na miejscu?
Odpowiem pytaniem na py-
tanie: dlaczego eksperci rzą-
dowi, dysponując o wiele
większymi niż my możliwo-
ściami, jeżeli chodzi o do-
tarcie do dowodów i zbie-
ranie ich, nie wykonali ele-
mentarnych badań? Gdzie
są dokładne zapisy systemu
TAWS, systemu FNS? Moż-
na wymieniać niemal bez
końca. My te wszystkie do-
wody zebraliśmy i opubliko-
waliśmy. Są na wyciągnię-
cie ręki i nie są uznaniowe,
a w pełni obiektywne. Od-
czyty dostarczyli producenci
urządzeń, które znajdowały
się na pokładzie. I mówimy
o producentach m.in. z USA,
nie z Rosji. Żeby uwierzyć
w przyczyny i przebieg ka-
tastrofy przedstawiane nam
od trzech lat przez MAK,
komisję Millera czy rozpo-
wszechniane przez takie me-
dia jak „Gazeta Wyborcza”,
trzeba się odwrócić plecami
do całego, ogromnego mate-
riału dowodowego.
Jak rozumiem, kolejną porcją
tego materiału ma być trzeci już
raport przygotowany przez zespół
parlamentarny pt. „36 miesięcy
po”? Będzie zawierał przełomowe
dowody, do których nie sposób się
odwrócić plecami?
I niepodważalne. Zosta-
ła m.in. odnaleziona jesz-
cze jedna dana, na którą
dotychczas nie zwrócono
uwagi. W kwestii nawiga-
cji tupolewa była już mowa
o nawigacji barycznej i ra-
diowej. Tymczasem okazuje
się, że system TAWS zapisy-
wał jeszcze jeden typ wyso-
kości mierzony przez GPS
za pomocą przyrządu MSL,
czyli Medium Sea Level
(średnia wysokość od pozio-
mu morza – red.). W związ-
ku z tym, gdy mamy wyli-
czony poziomicami teren,
nad którym leciał Tu-154M,
i nałożymy na to trajektorię
wyliczoną według punktów
MSL, odjęcie jednej wartości
od drugiej daje obiektywną
wysokość, na której znajdo-
wał się samolot. I ta nigdy
nie schodzi poniżej 30 m,
a w TAWS 38 był on nawet
na ok. 40 m. To kolejny do-
wód na to, że nie było żad-
nego uderzenia w drzewo,
bo tupolew przeleciał nad
nim. Proszę mi udowodnić,
że było inaczej.
Starają się to zrobić m.in.
redaktorzy Agnieszka Kublik
i Wojciech Czuchnowski
we wspomnianym dodatku
do „Wyborczej”. „Fakt zderzenia
z brzozą jest bezsporny. Oprócz
zeznań świadków potwierdziły
to kawałki skrzydła Tu-154M wbite
w drzewo, elementy maszyny
leżące pod nim oraz odłamki
brzozy w szczątkach samolotu”.
Ma Pan pomysł, o jakich świadków
może chodzić?
Nie słyszałem o jakimkol-
wiek świadku, który rela-
cjonowałby moment uderze-
nia skrzydłem o brzozę. Być
może istnieje, ale dotych-
czas nikt nie przywoływał
jego zeznań. Owszem, Miko-
łaj Bodin, właściciel działki
z „pancerną brzozą”, widział
jak samolot uderzył w brzo-
zę, ale mówił o drugim drze-
wie, które tutka ścięła i pole-
ciała dalej. Później tę brzozę
wykarczowali Rosjanie. Bo-
din mówi o tym wyraźnie.
Natomiast jeżeli chodzi o te
odłamki brzozy w skrzydle
i skrzydła w brzozie, zapo-
mniano wspomnieć, że ele-
menty skrzydła są jesz-
cze przed brzozą od stro-
ny, z której nadlatywał Tu-
-154M. I to 10 m od brzo-
zy. Zatem musimy przyjąć,
że w tutce zamontowano
skrzydło latające także do ty-
łu. A już na poważnie: samo-
lot, rozpadając się w powie-
trzu, rozsiewał z ogromną
prędkością odpadające frag-
menty, a te uderzały w po-
szczególne miejsca: w pło-
ty, dachy, drzewa, obcinając
ich gałęzie. Śledczy rosyjscy,
którzy opisują m.in. miejsce
zdarzenia, co ujawnił mie-
sięcznik „Nowe Państwo”,
piszą, że na dachu jednego
z warsztatów samochodo-
wych znaleźli spore kawałki
drzew ścięte przez odpadają-
ce elementy samolotu.
Jak odpowie Pan na najnowsze
zarzuty pana prof. Pawła
Artymowicza, który twierdzi,
że teorię o zamachu w Smoleńsku
obala zapis odgłosów z kokpitu?
Jak wyjaśnia prof. Artymowicz,
na ścieżce dźwiękowej nie słychać
komend pilotów, a jedynie uderzenia
samolotu o drzewa.
Przyjmuję to ze swoistym
rozbawieniem, gdyż pan
Artymowicz walczy nie ty-
le z nami, co z Instytutem
Ekspertyz Sądowych im.
Sehna w Krakowie. Szanuję
to, że jest fachowcem, choć
zdaje się, że od astrofizy-
ki, ale zachowuje się dość
niepoważnie. Twierdzi bo-
wiem, że lepiej od biegłych
z Krakowa odsłuchał nagra-
nia z czarnych skrzynek,
i poprawia ekspertów. Róż-
nica polega na tym, że biegli
nie tylko słuchają, ale także
dokonują bardzo kompute-
rowo skomplikowanej ana-
lizy matematycznej dźwię-
ku, aby badać go obiektyw-
nie. Badania, które biegli
wykonali na kopii czarnej
skrzynki, wykluczają ude-
rzenie w brzozę. Nie odno-
towali dźwięku uderzenia
w drzewo, a zamiast nie-
go, w momencie rzekomego
uderzenia, zinterpretowali
odgłos, który określili jako
„dźwięk przesuwających się
przedmiotów”. Jest to o ty-
le kluczowe, że dzieje się
to od 1,5 sekundy przed miej-
scem gdzie rośnie brzoza, aż
do momentu zakończenia
zapisu czarnych skrzynek.
A to oznacza, że kiedy za-
czynamy słyszeć ten dźwięk,
samolot jest w miejscu, gdzie
nie ma żadnych brzóz. Walka
o ten fragment nagrania jest
tak intensywna ze strony pa-
na Artymowicza, bo cała do-
tychczasowa synchroniza-
cja wydarzeń przedstawiona
przez MAK, a potem komisję
Millera, powstała w odnie-
sieniu do tego dźwięku, któ-
ry oni odczytali jako uderze-
nie w drzewo. Narracja się
sypie i ten ostatni element,
który miał mieć cechy na-
ukowego badania, pękł jak
bańka mydlana.
fot. Tomasz Adamowicz/GP
Antoni Macierewicz|
fot. Marcin Pegaz/GP
4
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
P
OLSKA
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
9 KWIETNIA 1770 R. \
Konfederaci barscy ogłosili w Warnie detronizację króla
Stanisława Augusta Poniatowskiego. Konfederacja to zbrojny związek szlachty polskiej
utworzony w obronie wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej.
KALENDARIUM
SMOLEŃSK
\ Remont polskich Tu-154M
Polscy pośrednicy z poręczenia Rosji
MON kierowane przez Bogdana Klicha ułatwiło wygranie przetargu na remont polskich Tu-154M polskim fi rmom MAW Telecom i Polit Elek-
tronik, reprezentującym interesy wskazanej przez władze Rosji fi rmy Aviakor i innych rosyjskich fi rm – te szokujące informacje podaje raport
zespołu parlamentarnego, opracowany w związku z trzecią rocznicą katastrofy smoleńskiej.
Leszek Misiak
Grzegorz Wierzchołowski
„Spółki te powinny być do-
kładnie sprawdzone przez
kontrwywiad” – podkreśla-
ją w raporcie Jerzy Kiciński,
pełniący obowiązki szefa ABW
w 2007 r., oraz Andrzej Ko-
walski, były p.o. szef Służby
Kontrwywiadu Wojskowego,
eksperci zespołu parlamentar-
nego ds. wyjaśnienia przyczyn
katastrofy smoleńskiej.
9 kwietnia 2009 r. resort
kierowany przez Bogdana
Klicha podpisał z MAW Tele-
com i Polit Elektronik umowę
na remont samolotów o war-
tości ponad 69 mln zł. Mi-
nisterstwo Obrony Narodo-
wej odrzuciło ofertę innych
poważnych kontrkandyda-
tów, wśród nich Metalexpor-
tu S i państwowego Bumaru.
Ta ostatnia fi rma miała do-
świadczenie w realizacji ta-
kich zamówień – zlecała re-
monty tupolewów przedsię-
biorstwu WARZ-400 z Wnu-
kowa pod Moskwą.
Kiciński i Kowalski zauwa-
żają, że ze względu na obszar
pracy i utrzymywane kontakty
fi rmie Polit-Elektronik trzeba
było nadać w Służbie Kontrwy-
wiadu Wojskowego status fi r-
my przykrycia dla działań woj-
skowego wywiadu Federacji
Rosyjskiej (GRU). Należało też
przyjrzeć się fi rmie MAW Te-
lecom. Wiceprzewodniczącym
rady nadzorczej MAW Telecom
Intl SA był Henryk Tacik – ge-
nerał broni w stanie spoczyn-
ku. Tacik musiał opuścić stano-
wisko szefa Dowództwa Ope-
racyjnego MON-u w kwietniu
2007 r., gdy ministrem obrony
był Aleksander Szczygło. Przy-
czyną jego dymisji miał być
fakt, że w latach 1986–1988
studiował w Akademii Sztabu
Generalnego w Moskwie. Sta-
nowiska utracili wówczas tak-
że szef sztabu Wojsk Lądowych
oraz dwóch zastępców Tacika.
Wszyscy studiowali na uczel-
niach wojskowych w ZSRS lub
w NRD.
Czy jest przypadkiem, że re-
mont Tu-154M powierzono
spółce, w której władzach za-
siada absolwent Akademii
Sztabu Generalnego w Mo-
skwie?
Warto przypomnieć, że pod
koniec grudnia 2009 r. biuro
ówczesnego marszałka Sejmu
Bronisława Komorowskiego
rozesłało do posłów, człon-
ków sejmowej komisji obrony
narodowej foldery reklamo-
we MAW Telecom. „Fakt roz-
powszechniania reklamówek
tej fi rmy przez biuro sejmowe
każe zapytać o związki obec-
nego prezydenta z MAW Tele-
com. To przecież nie jest fi rma
ani państwowa, ani z istotnym
udziałem skarbu państwa”
– skomentował to w „Gazecie
Polskiej” Antoni Macierewicz.
Zwrócił też uwagę na jeszcze
jeden element łączący fi rmę
MAW Telecom ze środowi-
skiem politycznym Bronisła-
wa Komorowskiego – osobę
Marka Cieciery, byłego dyrek-
tora biura prawnego MON-u,
a następnie pierwszego dorad-
cę szefa Biura Bezpieczeństwa
Narodowego gen. Stanisła-
wa Kozieja, którego powołał
na to stanowisko prezydent
Komorowski. W 2009 r. Cie-
ciera sprawował w MAW Tele-
com funkcję dyrektora ds. or-
ganizacyjno-prawnych.
Tusk dyscyplinuje
Piechocińskiego
POLITYKA
\
Wczoraj wieczorem Donald Tusk spotkał
się z wicepremierem Januszem Piechocińskim. Spotka-
nie odbyło się z inicjatywy premiera, po tym jak trzech
posłów PSL-u zagłosowało za poparciem wotum nieuf-
ności dla ministra transportu Sławomira Nowaka.
Rozmowa wicepremie-
ra z premierem będzie do-
tyczyła bieżących spraw
z życia koalicji i
rządu
– zapewniał „Codzienną”
przed spotkaniem rzecznik
PSL-u Krzysztof Kosiński.
Wiadomo jednak, że na spo-
tkaniu poruszana była kwe-
stia stabilności koalicji, któ-
ra została zachwiana pod-
czas piątkowego głosowania
nad wotum nieufności dla
ministra transportu Sławo-
mira Nowaka. Wniosek po-
parło trzech posłów PSL-u :
Jarosław Górczyński, Hen-
ryk Smolarz i Piotr Wal-
kowski (Smolarz twierdził
potem, że się pomylił). – Po-
słowie, którzy się wyłama-
li, zostaną ukarani dyscypli-
narnie – mówi „Codziennej”
Krzysztof Kosiński.
Janusz Piechociński, odno-
sząc się do tej sytuacji, za-
powiedział, że cała koalicja
musi wyciągnąć wnioski.
– Musimy zastanowić się
nad tym, aby wykazywać
większą spójność przy tego
typu testach politycznych.
Bo to jest test polityczny,
któremu poddaje nas opozy-
cja, i wtedy trzeba pokazać,
że jest się koalicją – mówi
Piechociński.
– Takie spotkanie to ewi-
dentna próba dyscyplino-
wania koalicjanta. Donald
Tusk wykorzystuje słabość
wicepremiera Janusza Pie-
chocińskiego, aby wzmoc-
nić swoją pozycję w koali-
cji. Premier chce pokazać,
że dominuje w obozie rzą-
dzącym. Wykorzystuje to,
że dwóch posłów PSL-u po-
kazało żółte kartki swojemu
liderowi, nie głosując tak,
jak on chciał – mówi „Co-
dziennej” dr Norbert Mali-
szewski, politolog z Uniwer-
sytetu Warszawskiego.
Jacek Liziniewicz
Kalisz
wyrzucony
POLITYKA
\
Ryszard
Kalisz nie jest już człon-
kiem SLD. Wczoraj został
usunięty za pracę „na rzecz
innego ugrupowania poli-
tycznego, którego trzonem
jest Ruch Palikota” – zde-
cydował sąd partyjny.
Kalisz powiedział po odczy-
taniu decyzji: „Rozpoczynam
nowe życie pod każdym po-
litycznym względem”. Zapo-
wiedział, że szczegóły swo-
ich przyszłych działań ujawni
jeszcze w kwietniu.
W marcu Kalisz został zawie-
szony na trzy miesiące w pra-
wach członka SLD. Było to na-
stępstwem jego zaangażowania
w projekt Europa Plus Janu-
sza Palikota i Aleksandra Kwa-
śniewskiego. W ramach Europy
Plus w przyszłorocznych wy-
borach do Parlamentu Europej-
skiego mają powstać centrole-
wicowe listy wyborcze. Sojusz
nie chce w tym uczestniczyć.
– Ryszard Kalisz już nie mu-
si udawać, że jest człowie-
kiem lewicy – tak decyzję są-
du partyjnego skomentował
Leszek Miller.
(wk, PAP)
70 lat od zbrodni
w Brzezinie
HISTORIA
\
8 kwietnia 1943 r. bojówki UPA przy udzia-
le ludności ukraińskiej dokonały rzezi polskiej kolonii
Brzeziny, mordując około 130 Polaków. – Zbrodnia
w Brzezinie była jedną z wielu dokonanych na Wołyniu
– mówi „Codziennej” Ewa Siemaszko, autorka książki
na temat zbrodni ukraińskich nacjonalistów.
Brzezinę, niewielką wieś
w powiecie sarneńskim
na północnym Wołyniu,
zaatakowały oddziały UPA.
Wymordowano w szczegól-
nie brutalny sposób około
130 Polaków, nie zwracając
uwagi na płeć i wiek. Nie-
które ofiary przed śmier-
cią torturowano. – Zbrodni
dokonano w początkowym
okresie akcji ludobójczych
dokonywanych przez ukra-
ińskich nacjonalistów. Ata-
kowane były wówczas pol-
skie osiedla na północnym
Wołyniu, właśnie w po-
wiecie sarneńskim oraz
w kostopolskim – mówi
nam Ewa Siemaszko. Au-
torka monografii „Ludo-
bójstwo dokonane przez
nacjonalistów ukraińskich
na ludności polskiej Woły-
nia 1939–1945” jest prze-
konana, że dzisiaj popraw-
ność polityczna ogranicza
rozpowszechnianie rzetel-
nej wiedzy na temat zajść
na Wołyniu. – Niestety tej
zasłonie milczenia, któ-
ra jest na szczytach wła-
dzy, podporządkowują się
media, szkoły i władze lo-
kalne. Na Wołyniu znaj-
dują się tysiące polskich
mogił. Niestety ze strony
władz III RP nie ma chę-
ci, aby te miejsca upamięt-
nić, co wykorzystuje stro-
na ukraińska, która chcia-
łaby zapomnienia zbrodni
– przekonuje Ewa Siemasz-
ko. Według historyków lu-
dobójstwo na Wołyniu po-
chłonęło 50–60 tys. Pola-
ków. Kulminacją czystek
etnicznych była tak zwana
Krwawa Niedziela 11 lipca
1943 r., kiedy oddziały UPA
wymordowały tam kilka
tysięcy Polaków.
(jal)
fot. Wikipedia
Nie przegap!
Artykuł w pełnej wersji można przeczy-
tać w najnowszym numerze tygodnika
„Gazeta Polska”.
!
Polskie fi rmy wskazane przez rosyjski Aviakor wygrały przetarg na remont Tu-154M
|
fot. Radek Pietruszka/PAP
5
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
P
OLSK
A
PIKIETA \
Wczoraj odbyła się pikieta przed siedzibą
Ministerstwa Zdrowia zorganizowana przez sekretariat ochrony
zdrowia NSZZ „Solidarność”. To wyraz sprzeciwu m.in. wobec
degradacji polskiej służby zdrowia.
KATAKLIZM \
184 lata temu, 9 kwietnia 1829 r.,
wielka fala powodziowa na Wiśle zatopiła miasto Gdańsk
i Żuławy Wiślane.
WARSZAWA
WYDARZENIA
WYWIAD
\ Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM, prezesem Prawa i Sprawiedliwości,
rozmawiają KATARZYNA GÓJSKA-HEJKE oraz TOMASZ SAKIEWICZ
Jarosław Kaczyński:
Narzuca się odpowiedź
– doszło do wybuchu
Czy trzy lata po katastrofi e
smoleńskiej można już z dużą dozą
pewności powiedzieć, co się stało
rankiem 10 kwietnia 2010 r.?
Możemy powiedzieć, co się
na pewno nie stało. Nie stało
się to, co podaje ofi cjalna wer-
sja zdarzeń zaordynowana
przez MAK i przyjęta przez ko-
misję powołaną przez premie-
ra Tuska. Wiemy natomiast,
że mieliśmy do
czynienia
z szeregiem niebywałych wy-
darzeń, jeśli chodzi o przygo-
towanie tej wizyty i o sam lot.
Możemy z całą pewnością po-
wiedzieć, że Rosjanie najpierw
nakazali schodzenie do wyso-
kości przed lądowaniem, a na-
stępnie rozkazem „pas wol-
ny” nakazali lądowanie. Mimo
że – podobno – nie było do tego
warunków. Co ważne, decyzja
o tym, iż samolot rządowy RP
ma lądować, została wydana
w Moskwie, o czym mało się
mówi, a jest to istotna infor-
macja. Możemy też powiedzieć
na pewno, że ten samolot nie
mógł się rozbić z takich powo-
dów, jakie są podawane – mó-
wię tu o brzozie. Nie ma rów-
nież wątpliwości co do tego,
że gdyby rzeczywiście ude-
rzył w podłoże z taką prędko-
ścią, co do której nie ma sporu
– 9 m na sekundę, czyli tyle, ile
przy normalnym lądowaniu
– to o żadnym rozpadzie na ty-
siące części nie mogło być mo-
wy. Jest nawet wysoce praw-
dopodobne, że nawet by nie
pękł. W takiej sytuacji pyta-
nie o to, co naprawdę stało się
w pobliżu lotniska w Smoleń-
sku, nasuwa się samo. Co było
przyczyną tak nieprawdopo-
dobnego zniszczenia samolo-
tu? Narzucającą się odpowie-
dzią jest stwierdzenie, że do-
szło do wybuchu.
Jeżeli wybuch,
to kto go przygotował?
Jeżeli wybuch, to możliwości
jest naprawdę mnóstwo. Nie
chcę w tym momencie o tym
rozmawiać, bo moje wypowie-
dzi zbyt łatwo stają się przed-
miotem dywagacji. Nie będę
spekulował, kto mógł to zro-
bić, ale wiem, że gdybym był
prokuratorem prowadzącym
tę sprawę, badałbym przynaj-
mniej kilka hipotez dotyczą-
cych sprawców.
Łącznie z tą, że pomysł i wykonanie
wyszły z Polski.
Wszystkie. Także tę .
Jaki jest udział polskich władz
w katastrofi e smoleńskiej – co dziś
możemy z pełnym przekonaniem
o nim powiedzieć?
Udział jest oczywisty – roz-
dzielenie wizyt. Powinien być
wspólny wyjazd, gdyż obchody
katyńskie były okazją wspólną.
Proszę zwrócić uwagę na pew-
ną kwestię. Normalnie ta wła-
dza niesłychanie liczyła się
z sondażami, a w tym wypad-
ku nie postąpiła tak, jak życzy-
ła sobie tego opinia publiczna.
Badania wskazywały jedno-
znacznie, że większość Pola-
ków chciała, aby prezydent
i premier uczcili razem pamięć
zamordowanych przez Rosjan
Polaków. Poza tym rząd ponosi
odpowiedzialność za obniżenie
statusu wizyty z udziałem pre-
zydenta do takiego, który nie
zapewniał bezpieczeństwa gło-
wie państwa, ale i całej towa-
rzyszącej jej delegacji. Po trze-
cie, to obóz rządzący odpowia-
da za to, że nie było wówczas
– teraz już są – nowych samo-
lotów, a także za odstąpienie
od przeprowadzanych nor-
malnie procedur związanych
ze sprawdzeniem lotniska. Pre-
mier Tusk musi również wyja-
śnić, czego dotyczyły rozmowy
szefa jego kancelarii z Rosjana-
mi w restauracji w Moskwie.
Pozostaje jeszcze odpowiedzial-
ność za wszystko, co działo się
po katastrofi e – za to, co syn-
tetycznie ujmuje ta, jak sądzę
prawdziwa, informacja o za-
leceniach dla ludzi PO, któ-
ra nakazywała im tłumaczyć
tragedię błędem pilotów. Kto
i dlaczego wymyślił ten prze-
kaz dnia? Doskonale pamiętam,
że mnie o winie pilotów wkrót-
ce po katastrofie powiedział
minister Sikorski. Stąd pyta-
nie: skąd on mógł to wiedzieć?
I skąd od razu miał pewność,
że wszyscy zginęli?
VIP-y na podsłuchu?
SŁUŻBY
\
Czy w prywatnych samolotach wożących
VIP-ów były zamontowane urządzenia podsłuchowe?
Takie pytanie skierował do Donalda Tuska szef sejmo-
wej komisji ds. służb Marek Opioła. Od stycznia czeka
na odpowiedź.
Pytanie jest jak najbardziej
uzasadnione, a dotyczy fi r-
my Dariusza S,. byłego żoł-
nierza Legii Cudzoziemskiej.
Dziwne powiązania Dariusza
S. trafi ły do opinii publicznej
dopiero po jego równie za-
skakującej śmierci. W grud-
niu ubiegłego roku portal
internetowy Niezależna.pl
poinformował, że znalezio-
no go martwego w jednym
z indyjskich hoteli. Według
ofi cjalnych informacji Da-
riusz S. miał popełnić samo-
bójstwo. Znajomi, którzy by-
li z nim w Indiach, nie mogli
uwierzyć w wynik śledztwa.
Nic bowiem nie wskazywa-
ło, by S. chciał targnąć się
na swoje życie.
Zanim Dariusz S. został
przedsiębiorcą lotniczym,
służył w Legii Cudzoziem-
skiej. Potem był związany
ze służbami specjalnymi. Dla
kogo pracował? – Niewyklu-
czone, że działał na korzyść
kilku państw – mówi infor-
mator „Codziennej”.
Mimo to fi rma byłego legio-
nisty mogła świadczyć usłu-
gi przewozowe dla najważ-
niejszych osób w państwie.
Jego ekskluzywne taksówki
powietrzne woziły w latach
2007–2010 premiera Donal-
da Tuska, prezydenta Broni-
sława Komorowskiego i mar-
szałka Senatu Bogdana Bo-
rusewicza. Borusewicz przy-
leciał samolotem należącym
do fi rmy S. m.in. do Ciecha-
nowa na pogrzeb senator
PiS-u Janiny Fetlińskiej, któ-
ra zginęła w katastrofi e smo-
leńskiej.
– Kto zdecydował o wy-
borze firmy Dariusza S.
do przewozu VIP-ów? – pyta
w rozmowie z „Codzienną”
poseł PiS-u Marek Opioła.
To samo pytanie zadał rów-
nież w interpelacji skierowa-
nej do premiera. Pozostało
ono jednak bez odpowiedzi.
Tygodnik „Wprost” ujaw-
nił, że S. utrzymywał bardzo
dobre kontakty z Cezarym
Grabarczykiem, gdy ten był
ministrem infrastruktury.
Według informacji „Codzien-
nej” Dariusza S. wspierał
również Sławomir Nowak,
były szef Kancelarii Premie-
ra, a później sekretarz stanu
w Kancelarii P rezydenta Ko-
morowskiego.
Kariera podniebnych tak-
sówek dla VIP-ów zakoń-
czyła się tak samo nagle, jak
się zaczęła. Dariusz S. został
oskarżony w 2010 r. o kupo-
wanie licencji dla pilotów
w Urzędzie Lotnictwa Cy-
wilnego. Doszła do tego jesz-
cze jedna rzecz. – Otrzyma-
łem wiarygodne informacje,
że do Biura Ochrony Rządu
zostały wysłane mejle z in-
formacjami o związkach S.
z wywiadem – mówi Opioła.
Szef sejmowej komisji
ds. służb domaga się wyja-
śnień w tej sprawie, ale nie
tylko. Pyta też Donalda Tuska,
któremu podlegają służby, czy
samoloty S. były sprawdzane
w celu wykluczenia zamonto-
wanych urządzeń podsłucho-
wych czy obecności np. broni
lub narkotyków.
Wojciech Kamiński
72. rocznica śmierci
gen. Zaruskiego
WSPOMNIENIE
\
8 kwiet-
nia 1941 r. zmarł gen. Ma-
riusz Zaruski, założyciel
TOPR-u, taternik, żeglarz,
żołnierz Legionów i adiu-
tant prezydenta Stanisła-
wa Wojciechowskiego.
W 1894 r.
Zaruskiego
za działalność patriotyczną
zesłano do Archangielska.
Tam ukończył Szkołę Mor-
ską. Pływał w randze kapi-
tana. Po zakończeniu zsyłki
trafi ł do Odessy, następnie
do Krakowa, a później do Za-
kopanego, gdzie zainicjował
powstanie TOPR-u. W czasie
I wojny światowej walczył
w Legionach. Od 1918 r. był
dowódcą 1. Pułku Ułanów.
Odznaczono go O rderem Vir-
tuti Militari V klasy i Krzy-
żem Walecznych. Został ge-
nerałem brygady i adiutan-
tem prezydenta Stanisława
Wojciechowskiego.
Na emeryturze propago-
wał żeglarstwo. Ostatni rejs
odbył w 1939 r. Już po roz-
poczęciu II wojny świa-
towej został aresztowany
przez NKWD. Zmarł na cho-
lerę w więziennym szpitalu
w miejscowości Chersoń.
(mm)
fot. arch.
Nie przegap!
Cały wywiad można przeczytać w najnow-
szym numerze tygodnika „Gazeta Polska”.
!
fot. Igor Smirnow/GP
6
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
Ś
WIAT
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
Rosyjscy urzędnicy
nie stracą na liście
Magnickiego
USA
\
Do 13 kwietnia amerykańskie władze powinny
opublikować listę Magnickiego, czyli spis rosyjskich urzęd-
ników, którzy mają mieć zakaz wjazdu do USA. Tymczasem
w Rosji szykuje się ustawa, na podstawie której ci urzędni-
cy, którzy stracą fi nansowo z powodu amerykańskich sank-
cji, mają otrzymać rekompensatę z rosyjskiego budżetu.
Kongresmeni niepokoją się,
że Departament Stanu chce
podzielić listę na dwie czę-
ści: jawną i niejawną. Pierw-
sza ma podobno zawierać 15
nazwisk osób bezpośrednio
odpowiedzialnych za śmierć
moskiewskiego adwoka-
ta Siergieja Magnickiego.
Na razie nie wiadomo, ile
nazwisk i czyich znajdzie
się w drugiej części. Amery-
kańskie władze wykonaw-
cze, by nie psuć stosunków
z Kremlem, nie chcą ujawnić
nawet kongresmenom, ko-
go wpiszą na tajną listę. Rok
temu Władimir Putin zwró-
cił się z prośbą o nieujawnia-
nie osób, na które Waszyng-
ton nałoży sankcje. Pod na-
ciskiem Kongresu admini-
stracja postanowiła w koń-
cu ujawnić tylko kilkanaście
nazwisk.
Z kolei rosyjski parlament
bardzo poważnie szykuje się
do przyszłych sankcji amery-
kańskich. Objętym nim urzęd-
nikom, poza zakazem wjazdu
do USA, grozi zamrożenie kont
w amerykańskich bankach,
akcji oraz nałożenie aresztu
na ich nieruchomości w Sta-
nach. Duma zaczęła już deba-
tować nad projektem ustawy
o ochronie praw Rosjan, któ-
rzy stali się ofi arami bezpraw-
nych decyzji zagranicznych
sądów. Dokument przewiduje,
że ci, którzy stracili fi nansowo
(np. z powodu listy Magnic-
kiego) dostaną rekompensatę
z rosyjskiego budżetu.
(ał)
To nie próba atomowa,
to rutynowe działanie
SEUL
\
Trwające od tygodni napięcie na Półwyspie Ko-
reańskim udzieliło się władzom w Seulu, które pomył-
kowo przestrzegły przed czwartą próbą atomową Korei
Północnej. Okazało się, że podejrzane ruchy wojska
to tylko rutynowe działania.
Ministerstwo obrony Korei
Płd. zdementowało wczoraj
informację podaną przez mi-
nistra ds. zjednoczenia na-
rodowego Ju Kil Dze, któ-
ry stwierdził, że na terenie
głównego poligonu atomo-
wego w Korei Płn. zaobser-
wowano zwiększoną ak-
tywność, co może oznaczać,
że kraj ten przygotowuje ko-
lejną próbę atomową. Zamie-
szanie w Seulu jest związane
z utrzymującym się od kilku
tygodni napięciem na Pół-
wyspie. Wśród ekspertów
panuje wprawdzie przeko-
nanie, że Phenian nie dyspo-
nuje jeszcze głowicami nu-
klearnymi, w które mógłby
wyposażać rakiety dalekiego
zasięgu, ale pewności nie ma.
Po przeprowadzeniu przez
Phenian trzeciej próby ato-
mowej 12 lutego ONZ nało-
żył na Koreę Płn. dodatkowe
sankcje, a ta z kolei ogłosi-
ła, że nie uznaje już rozejmu
z 1953 r. i zagroziła atakiem
rakietowym na Stany Zjed-
noczone. Wczoraj USA odro-
czyły próbę z pociskiem ba-
listycznym Minuteman 3,
aby nie potęgować napięcia
na Półwyspie.
Z kolei Phenian poinfor-
mował wczoraj, że wycofu-
je ponad 50 tys. pracowni-
ków ze strefy przemysłowej
Kaesŏng, prowadzonej wspól-
nie z Koreą Płd. Już wcześniej
Phenian zabronił wjazdu
do strefy personelowi z Po-
łudnia. Według BBC podobne
kroki Północy są przeważnie
traktowane przez Seul jedy-
nie jako pogróżki, z których
Phenian może się wycofać,
pod warunkiem zapłacenia
odpowiedniej ceny. Jedno-
cześnie nawet tymczasowe
zamknięcie strefy Kaesŏng,
która jest głównym źródłem
dochodu dla biednej Północy,
może świadczyć o zaostrze-
niu działań Phenianu.
(at, BBC, PAP)
WYWIAD
\ Z WITALIJEM PORTNIKOWEM, ukraińskim publicystą, szefem
opozycyjnej telewizji TVi, rozmawia OLGA ALEHNO
Kijów szantażuje
Brukselę
Ukraina nie stoi przed wyborem – albo zbliżenie z UE, albo „objęcia Rosji”. Wydaje
mi się, że Kijów posługuje się tym w celu szantażowania Brukseli. A Janukowycz
ułaskawił Jurija Łucenkę wyłącznie dlatego, że potrzebuje zachodnich pieniędzy,
czyli kredytów od międzynarodowych instytucji fi nansowych.
Ułaskawienie w niedzielę byłego
szefa MSW Ukrainy Jurija Łucenki
to spełnienie jednego z żądań,
które Bruksela stawia Ukrainie
w zamian za podpisanie umowy
stowarzyszeniowej z Unią. Czy
decyzja prezydenta Wiktora
Janukowycza może zirytować Kreml,
któremu nie podoba się zbliżenie
Kijowa z UE?
Raczej nie. Kreml nigdy
się nie domagał, aby władze
w Kijowie przetrzymywały
więźniów politycznych. Na-
legając na wstąpienie Ukra-
iny do Unii Celnej, której
członkami są Rosja, Biało-
ruś i Kazachstan, Moskwa
nigdy nie stawiała żadnych
wymogów politycznych.
Ma zupełnie inne żądania,
gospodarcze, które są o wie-
le trudniejsze do spełnie-
nia. Moskwa żąda od Kijo-
wa np. rezygnacji z Europej-
skiej Karty Energetycznej.
Rosyjskie władze dają także
do zrozumienia, że Ukraina,
aby utworzyć sojusz gospo-
darczy z Rosją, musiałaby
opuścić Światową Organi-
zację Handlu, co może za-
dać poważny cios ukraiń-
skiej gospodarce. Moim zda-
niem Ukraina nie stoi więc
wcale przed wyborem – albo
zbliżenie z UE, albo „objęcia
Rosji”. Wydaje mi się, że Ki-
jów posługuje się tym w ce-
lu szantażowania Brukseli.
Dlatego uważam, że Zachód
powinien być stanowczy
i nie ulegać temu.
Jaka może być przyszłość
polityczna Jurija Łucenki? I co jego
ułaskawienie może oznaczać
dla więzionej w kolonii karnej
w Charkowie byłej premier Julii
Tymoszenko?
Nie został unieważnio-
ny ani jeden wyrok Łucen-
ki. W świetle prawa nie po-
zwala mu to, przynajmniej
w najbliższych latach, brać
udziału w wyborach. Póki
na Ukrainie rządzi Partia Re-
gionów Wiktora Janukowy-
cza, Łucenko może funkcjo-
nować wyłącznie jako dzia-
łacz społeczny, występować
na wiecach opozycji i pisać
artykuły. Jeśli zaś chodzi
o uwolnienie Julii Tymo-
szenko, to zależy to w dużej
mierze od Zachodu. Bądźmy
szczerzy, Janukowycz uła-
skawił Łucenkę wyłącznie
dlatego, że potrzebuje za-
chodnich pieniędzy, kredy-
tów od międzynarodowych
instytucji fi nansowych. Bez
tych pieniędzy Ukraina mo-
że skończyć jako socjalny
bankrut. a Janukowycz te-
go się boi. Biorąc pod uwa-
gę ten strach, UE powinna
zrozumieć, że ryzyko odej-
ścia Ukrainy do innej strefy
wpływów równa się zeru.
Na kilka dni przed ułaskawieniem
Łucenki Rosja zaproponowała
Polsce powrót do projektu budowy
gazociągu Jamał-Europa II, który
miałby ominąć Ukrainę. Jaki cel
przyświeca Kremlowi?
Chodzi o szantaż na wła-
dzach w Kijowie, pozbycie się
Ukrainy jako kraju tranzyto-
wego. Usiłuje ona wpraw-
dzie kupować gaz rosyjski
od europejskich pośredni-
ków, ale mimo że jego cena
jest obecnie niższa niż przy
bezpośrednim zakupie od Ro-
sji, to europejscy partnerzy,
w przeciwieństwie do Krem-
la, chcą realnych pieniędzy
i nikt nie zgodzi się na udzie-
lenie Ukrainie kredytu. Dla-
tego nie będzie ona mogła
w ten sposób kupić wystar-
czającej ilości gazu, by unie-
zależnić się od Rosji. Rosja-
nie o tym wiedzą. Gazociąg
Jamał-Europa II to nie jest
gazowa tętnica, bez której
Rosja nie mogłaby się obejść.
Jeżeli złożyć wszystkie ist-
niejące teraz sieci tranzyto-
we w Europie, które dostar-
czają rosyjski gaz, to ta rura
jest po prostu zbędna. Jed-
nak same rozmowy o niej
pozwolą Gazpromowi na naj-
bliższe pół roku zawiesić roz-
mowy z Kijowem o systemie
tranzytu gazu przez Ukra-
inę. Pozwoli to też zachować
obecne ceny surowca, nieko-
rzystne dla Kijowa. Gazprom
po prostu gra na zwłokę,
aby zacisnąć pętlę gazową
na ukraińskiej szyi.
GORĄCE POWITANIE „DESPOTY”
NIEMCY \
Działaczki Femenu rzuciły się na Putina na targach przemysłowych w Hanowerze.
Na odsłoniętych piersiach miały napis: „Precz z despotą!”. Po południu rosyjski prezydent udał się
do Holandii. Tam przywitało go ok. 3 tys. wściekłych homoseksualnych aktywistów.
fot. Jacky Naegelen/Reuters
Uwolnienie Łucenki to gest w stronę Europy |
fot. Gleb Garanich/Reuters
7
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
Ś
WIA
T
fot. Eric Vidal/Reuters
WIELKA BRYTANIA
\ Śmierć Margaret Thatcher
Odeszła wielka dama
brytyjskiej polityki
Wczoraj w Londynie w wieku 87 lat zmarła Margaret Thatcher, pierwsza kobieta
na stanowisku premiera w historii Wielkiej Brytanii, a także jedna z osób, które przy-
pieczętowały upadek komunizmu. – Straciliśmy wielką przywódczynię, wspaniałą
premier, wspaniałą Brytyjkę – oświadczył premier David Cameron.
Antoni Tyszka
Dzięki nieugiętemu charak-
terowi i twardej ręce w po-
lityce została określona mia-
nem Żelaznej Damy. Przez
11 lat rządziła Wielką Bryta-
nią, wygrywając trzykrotnie
wybory (w roku 1979, 1983
i 1987) i reformując z ogrom-
ną energią kraj.
Udało się jej zwalczyć kry-
zys gospodarczy. Była też
wzorem dla polityków na ca-
łym świecie, którzy przejęli
jej poglądy dotyczące wol-
nego rynku i niskich podat-
ków. Była zdecydowanym
przeciwnikiem socjalizmu
i potrafi ła postawić na swo-
im, wbrew powszechnie pa-
nującym opiniom. Opowia-
dała się za jak największym
ograniczeniem wpływu pań-
stwa na gospodarkę. Kiedy
została premierem, musia-
ła się zmierzyć z trwającym
od roku strajkiem górni-
ków. Udało się jej go stłumić,
za co jedni ją dziś podziwia-
ją, a drudzy jej nienawidzą.
Jak na przykład związki za-
wodowe, których polityczne
wpływy trwale ograniczyła.
Thatcher odcisnęła swoje
piętno także na polityce zagra-
nicznej. Obok prezydenta USA
Ronalda Reagana jest uwa-
żana za jedną z osób, które
przypieczętowały upadek ko-
munizmu. Nawiązała współ-
pracę z Michaiłem Gorbaczo-
wem, wypowiadając do nie-
go słynną kwestię: „Możemy
razem zrobić biznes”. Wcze-
śniej zwycięska wojna o Fal-
klandy pomogła jej wzmocnić
znaczenie Wielkiej Brytanii
na arenie międzynarodowej.
Miała eurosceptyczne poglą-
dy, a z drugiej strony potrafi ła
docenić to, co dobre w zjedno-
czonej Europie, podpisując się
pod zasadami jednolitego ryn-
ku. Lata 80., dekada Żelaznej
Damy, przyniosły duże korzy-
ści brytyjskiej klasie średniej,
której niższe warstwy bywa-
ją dziś nazywane „dziećmi
Thatcher”. Dzięki niej wielu
Brytyjczyków mogło kupić so-
bie domy, a także nabyć akcje
prywatyzowanych przedsię-
biorstw państwowych.
W 1990 r. Thatcher została
odsunięta od władzy w wy-
niku buntu we własnej par-
tii, związanego ze stosun-
kiem do Unii Europejskiej.
Dwa lata później otrzymała
tytuł baronessy, dzięki cze-
mu mogła nadal prowadzić
działalność polityczną, jako
członek Izby Lordów.
Następca Margaret That-
cher na stanowisku premie-
ra, konserwatysta John Ma-
jor, miał do niej pretensje,
że próbuje kierować jego
działaniami z tylnego siedze-
nia. Jej poglądy wywarły jed-
nak także duży wpływ na le-
wicową Partię Pracy, która
zdecydowała się na włącze-
nie do swojego programu za-
sad wolnego rynku. Thatcher
żartowała, że dzięki temu
„przyczyniła się do zwięk-
szenia szans wyborczych la-
burzystów”. W 2001 r. mu-
siała ograniczyć swoją dzia-
łalność publiczną w związku
z pogarszającym się stanem
zdrowia.
(Bbc.co.uk, Telegraph.co.uk, PAP)
Ile Niemcy
są winni Grekom
TAJNY RAPORT
\
Specjalna komisja ekspertów powołana przez ministerstwo
fi nansów w Atenach opracowała 80-stronicowy raport. Wyliczyła w nim wysokość
reparacji, które Niemcy powinni zapłacić za zniszczenia dokonane w Grecji podczas
II wojny światowej – donosi niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.
Waldemar Maszewski
Hamburg
Niedzielne wydanie greckiej
gazety „To Vima” w artykule
pt. „Co są nam winne Niem-
cy” pisze o roszczeniach re-
paracyjnych Grecji za szko-
dy poniesione w wyniku
działań niemieckich wojsk
w okresie II wojny świato-
wej. Komisja greckich eks-
pertów przez kilka miesięcy
analizowała umowy, trakta-
ty, teksty ustaw i orzeczenia
sądów – ogółem 761 tomów,
czyli ponad 190 tys. stron ar-
chiwalnych dokumentów.
Niemieckie władze na razie
nie komentują tych informa-
cji, chociaż przedstawiciele
rządu w Berlinie wielokrot-
nie podkreślali, że temat re-
paracji wojennych dla Gre-
cji uznają za zamknięty. Ty-
godnik „To Vima” nie podaje
konkretnych kwot odszko-
dowań, ale zgodnie z wcze-
śniejszymi wyliczeniami wie-
lu greckich organizacji poza-
rządowych Niemcy mają być
winne Grecji w sumie ponad
162 mld euro. Jak zauwa-
ża „Der Spiegel”, odpowiada
to 80 proc. greckiego PKB.
Taka suma rozwiązałaby go-
spodarcze problemy Aten.
Z tej kwoty, jak wyliczyli
eksperci, 54 mld euro pocho-
dziło z kasy greckiego banku
emisyjnego i były to przymu-
sowe kredyty dla niemiec-
kich władz okupacyjnych
w latach 1942–1944, nato-
miast 108 mld euro wyniosły
zniszczenia wojenne.
Raport został już przekaza-
ny greckiemu Ministerstwu
Spraw Zagranicznych oraz
premierowi Antonisowi Sa-
marasowi. Zdaniem „Spie-
gla” decyzja o jego upublicz-
nieniu, jeśli kiedykolwiek
zapadnie, zostanie podję-
ta na najwyższym szczeblu.
Na razie jednak raport pozo-
staje tajny. Grecja wprawdzie
uważa, że reparacje ze stro-
ny Berlina jak najbardziej jej
się należą. Obawia się jed-
nak, że postawienie spra-
wy na ostrzu noża pogor-
szy jej relacje z najważniej-
szym kredytodawcą Europy.
– To nie jest dobry moment,
by zacząć kłótnię z Berli-
nem – powiedział w rozmo-
wie ze „Spieglem” przedsta-
wiciel greckiego rządu, który
chciał zachować anonimo-
wość. Greckie media nalega-
ją jednak na jak najszybszą
publikację raportu. „Koalicja
rządowa powinna poczuwać
się do historycznej odpowie-
dzialności i wreszcie podjąć
ten temat w chwili, gdy znaj-
dujemy się pod ogromną pre-
sją naszych kredytodawców.
To jest właściwy moment”
– pisze „To Vima”.
Co cztery minuty
w Hiszpanii rozpada
się małżeństwo
SPOŁECZEŃSTWO
\
W 2012 r. w Hiszpanii rozwodem
zakończyło się 127 tys. małżeństw i to mimo pogłę-
biającego się kryzysu ekonomicznego – wynika z naj-
nowszego raportu hiszpańskiego Instytutu ds. Polityki
Rodzinnej (IPFE).
To ponad dwuprocentowa
tendencja wzrostowa w sto-
sunku do 2011 r. Dyrek-
tor hiszpańskiego Instytutu
Polityki Rodzinnej Eduar-
do Hertfelder przekonywał,
że rozpad małżeństw jest
najważniejszym problemem
hiszpańskiego społeczeństwa
w dobie kryzysu. Liczba roz-
wodów wzrosła bowiem pię-
ciokrotnie od 2008 r., kiedy
zarejestrowano tylko 25 tys.
rozwodów.
Zdaniem Hertfeldera du-
ży wpływ na rosnącą licz-
bę rozwodów ma uchwalona
w 2005 r., za czasów lewico-
wego rządu premiera José Lu-
isa Zapatero, ustawa o rozwo-
dach ekspresowych. Pozwa-
la ona wystąpić o rozwiąza-
nie małżeństwa już po trzech
miesiącach od zawarcia ślu-
bu, a o rozwód można wystą-
pić jednostronnie. Nie jest wy-
magane podawanie żadnych
powodów ani okres separacji
przed jego orzeczeniem.
W Polsce, choć sytuacja
nie jest aż tak dramatycz-
na, to jednak według da-
nych CBOS-u
opublikowa-
nych w marcu br. rozpa-
da się co trzecie małżeń-
stwo. W 2010 r. w Polsce
było 61,3
tys. rozwodów,
w 2000 r.– ponad 42,7 tys. We-
dług sondażu CBOS 56 proc.
Polaków dopuszcza rozwody,
choć ogólnie jest ich przeciw-
nikiem. 13 proc. ankietowa-
nych uważa, że bez względu
na powody małżonkowie nie
powinni móc się rozwodzić.
Rekordzistą pod względem
liczby rozwodów są Stany
Zjednoczone, rozchodzi się
tam połowa małżeństw (oko-
ło miliona rocznie).
Aleksander Kłos
LIZBONA SZUKA NOWYCH OSZCZĘDNOŚCI
PORTUGALIA \
Premier Pedro Passos Coelho zapowiedział drastyczne cięcia w wydatkach na oświatę, służbę zdrowia i ubezpieczenia społeczne,
po tym jak Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część założeń tegorocznej ustawy budżetowej, przewidującej obniżenie płac w budżetówce, zasiłków
i emerytur. –Sędziowie nie pozostawili nam innego wyjścia – oświadczył.
Wielka Brytania żegna Żelazną Damę |
fot. Gleb Garanich/Reuters
8
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
G
OSPODARKA
4,15
3,19
–0,33
proc
.
–1,44
proc
.
EURO
–0,73
proc
.
DOLAR
3,41
FRANK
KURSY WALUT
Rząd zamiast łupków
woli rosyjski gaz
ENERGETYKA
\
Jak dotąd wykonano tylko 40 odwiertów. Wciąż nie ma ostateczne-
go porozumienia państwowych spółek w sprawie wspólnych poszukiwań. Nie widać
końca prac nad regulacjami dotyczącymi wydobycia. Tak wyglądają przygotowania
do eksploatacji polskich łupków.
Obecne władze III RP spra-
wiają wrażenie, jakby im
nie zależało na szybkiej
eksploatacji łupków. Pierw-
sze koncesje na poszukiwa-
nie w Polsce gazu łupko-
wego przyznawał jeszcze
rząd PiS-u. Choć od tam-
tej pory minęło sześć lat,
zrobiono dotąd zaledwie
40 odwiertów. Jak twier-
dzą ludzie z branży, powo-
dem tak wolnego tempa po-
szukiwań jest niepewność
co do kształtu regulacji do-
tyczących łupków.
Grażyna Piotrowska-Oli-
wa, prezes Polskiego Gór-
nictwa Naftowego i Gazow-
nictwa, publicznie przyzna-
ła, że niedawno prowadziła
rozmowy o współpracy z po-
ważnym inwestorem z USA.
Umowy jednak nie sfi nalizo-
wano, bo Amerykanie uzna-
li, że rządowe propozycje
zmian w prawie geologicz-
nym powodują komplet-
ną nieopłacalność przedsię-
wzięcia. – Nie ma na razie
mowy o podpisaniu umowy.
Nasz inwestor czeka, pie-
niądze czekają – stwierdziła
Piotrowska-Oliwa.
PGNiG wspólnie z PGE, Tau-
ronem, Eneą oraz KGHM-em
jeszcze w połowie 2012 r. pod-
pisało list intencyjny o wspól-
nym poszukiwaniu łupków.
Do tej pory nie uzgodniono
jednak ostatecznych warun-
ków współpracy, a termin
zakończenia negocjacji wciąż
przekładano. Teraz mówi się
o maju br. Prezesi państwo-
wych fi rm z trudem ukrywa-
ją niechęć do projektu wspól-
nych poszukiwań. Nie zamie-
rzają też inwestować w łup-
ki zbyt wiele. W tym roku
przeznaczą na ten cel najwy-
żej po kilkadziesiąt milionów
złotych, co jest kroplą w mo-
rzu potrzeb. Z szacunków Or-
ganizacji Polskiego Przemysłu
Poszukiwawczo-Wydobyw-
czego wynika, że do zakoń-
czenia fazy poszukiwań gazu
łupkowego w Polsce potrzeba
250 mld zł.
Już drugi rok trwają prace
nad ustawą, która ma regu-
lować eksploatację złóż łup-
kowych, a ich końca nie wi-
dać. Wstępna wersja projektu
przedstawiona kilka miesię-
cy temu zaniepokoiła poten-
cjalnych inwestorów. Zwra-
cali m.in. uwagę, że udział
Narodowego Operatora Ko-
palin Energetycznych w kon-
cesjach rozpoznawczo-wy-
dobywczych jest zbyt wielki.
Nawet minister skarbu Miko-
łaj Budzanowski zgodził się
z tym, przyznając, że niektóre
propozycje zawarte w projek-
cie ustawy wymagają zmiany.
Eksperci oceniają, że regu-
lacje w kształcie propono-
wanym przez rząd mogły-
by spowolnić poszukiwania
i oddalić eksploatację łup-
ków na dużą skalę. W Polsce
nie ma dość kapitału, aby sfi -
nansować tak wielkie przed-
sięwzięcie, dlatego pieniądze
muszą przyjść z zagranicy.
Zachodni inwestorzy nie bę-
dą jednak bez końca czekali,
aż rząd zaproponuje im inte-
resujące warunki.
– Gdyby polskie władze
w w ypadku łupków działa-
ły równie szybko jak w spra-
wie memorandum dotyczą-
cego rosyjskiego gazu, wte-
dy już za rok, najdalej dwa
lata mielibyśmy własny gaz
i moglibyśmy uniezależnić
się od dostaw Gazpromu.
A tak mam wątpliwości, czy
rząd rzeczywiście woli pol-
skie łupki od rosyjskiego ga-
zu – powiedział nam anoni-
mowo jeden z analityków.
Marek Michałowski
GAZOCIĄGI
\ Państwowa spółka ośmieszyła polski rząd
Polecą głowy
za aferę Jamał II
Zdziwiony i zdumiony byłem już w Petersburgu, kiedy przyszła wiadomość z kraju,
że jest jakieś memorandum – wyznał wicepremier i minister gospodarki Janusz Pie-
chociński. Polski rząd ośmieszył się i skompromitował kompletnym brakiem wiedzy
o działaniach spółki EuRoPol Gaz, eksploatującej polski odcinek Gazociągu Jamal-
skiego, której jednym z głównych właścicieli jest PGNiG.
Tadeusz Święchowicz
Kiedy w
piątek Rosjanie
ujawnili fakt podpisania me-
morandum, ani polski pre-
mier, ani minister gospodar-
ki, jego zastępca, nic nie wie-
dzieli o tym porozumieniu.
Janusz Piechociński przy-
znał, że w tej sprawie zawio-
dły spółki prawa handlowe-
go, czyli Polskie Górnictwo
Naftowe i Gazownictwo i za-
leżny od niego EuRoPol Gaz.
Według wicepremiera wła-
dze tych spółek powinny wy-
jaśnić, jakie i czyje pełnomoc-
nictwa miały do podpisania
takiego dokumentu. Zdaniem
Piechocińskiego, „jeśli podjęli
to bez akceptacji, zgody nad-
zoru właścicielskiego, to po-
winni zapłacić”.
Głównymi akcjonariuszami
EuRoPol Gazu, który podpi-
sał z Rosjanami memoran-
dum w sprawie nowego ga-
zociągu, są PGNiG i Gaz-
prom (po 48 proc. akcji).
Resztę akcji ma Gas-Trading,
którego największym akcjo-
nariuszem jest też PGNiG,
więc to ta państwowa spół-
ka powinna mieć decydujący
w niej głos. Przewodniczą-
cym rady nadzorczej EuRo-
Pol Gazu jest jednak Alek-
sander Miedwiediew, wice-
prezes Gazpromu. Jego za-
stępczynią jest prezes PGNiG
Grażyna Piotrowska-Oliwa,
uchodząca za
zaufanego
menedżera byłego ministra
skarbu Mikołaja Budzanow-
skiego. Do grona bliskich
przyjaciół ministra zalicza
się też jej mąż – prawnik
i doradca podatkowy Ro-
bert Oliwa. Za kadencji Bu-
dzanowskiego był on człon-
kiem rad nadzorczych spółek
kontrolowanych przez skarb
państwa – PLL LOT i KGHM.
Oliwa jest związany z biz-
nesmenem Zbigniewem Ja-
kubasem, który od lat planu-
je budowę rurociągu nafto-
wego łączącego Polskę z Bia-
łorusią.
W latach 1997–2001 Gra-
żyna Piotrowska-Oliwa by-
ła naczelnikiem w Mini-
sterstwie Skarbu Państwa.
Zajmowała się m.in. sprze-
dażą Telekomunikacji Pol-
skiej konsorcjum Fran-
ce Telecom i Kulczyk Hol-
ding. Potem przeszła do TP
SA na dyrektorskie stano-
wisko. W 2007 r. awanso-
wała do zarządu należącej
do TP SA spółki PTK Center-
tel, operatora sieci komórko-
wej Orange. Za czasów mi-
nistra Aleksandra Grada we-
szła do zarządu PKN Orlen,
a 19 marca ub.r. została pre-
zesem PGNiG.
Grażyna Piotrowska-Oliwa
zarabia w kontrolowanych
przez skarb państwa spół-
kach wielokrotnie więcej niż
ministrowie. W samym tyl-
ko PGNiG zarobiła w 2012 r.
768 tys. zł. W ubiegłym ro-
ku otrzymała też 756 tys. zł
za pracę w zarządzie PKN
Orlen (od czerwca 2011 r.)
Może liczyć na premię z te-
go koncernu.
Planowany nowy gazociąg
Rosjanie nazywają drugą
nitką Gazociągu Jamalskie-
go, ale faktycznie ma on nie-
wiele wspólnego z porozu-
mieniem rządów Polski i Ro-
sji z 1993 r. o budowie przez
Polskę gazociągu z Białorusi
do Niemiec. Obecna propo-
zycja Kremla to plan budo-
wy nowego gazociągu, który
przypomina starą ideę tzw.
pieremyczki, czyli gazociągu
omijającego Ukrainę.
Zdaniem Mychajła Hon-
czara, dyrektora programów
energetycznych ukraiń-
skiego ośrodka analityczne-
go Nomos, inwestycja taka
pozbawiłaby Kijów docho-
dów z tranzytu rosyjskie-
go gazu, ma też wymiar po-
lityczny. – Rosja chce wy-
musić na Ukrainie zgodę
na wydzierżawienie jej na-
szych rurociągów, ale też za-
siać ziarno niezgody między
Ukrainą a państwami Gru-
py Wyszehradzkiej, w tym
Polską i Słowacją, które
w ostatnim czasie odgrywa-
ją rolę najbardziej aktyw-
nych pośredników w dialogu
między Kijowem a UE – mó-
wi Honczar.
Rosjanie proponują budowę nowego gazociągu z pominięciem Ukrainy
|
fot. Stringer Russia/Reuters
\
Tyle fi rm w Polsce ogłosiło upadłość w I kwartale br.
Było to o ponad 11 proc. więcej niż w I kwartale ub.r.,
i 36 proc. więcej niż dwa lata temu.
LICZBA DNIA
235
fot. Grigoris Siamidis/Reuters
9
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
K
ULTURA
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
WYWIAD
\ Z JOANNĄ LICHOCKĄ rozmawia SYLWIA KRASNODĘBSKA
Przywrócić pamięć
o Lechu Kaczyńskim
Wszystko, co robił Lech Kaczyński, jakoś go do tego miejsca w Smoleńsku zaprowa-
dziło – mówi Joanna Lichocka, współautorka fi lmu „Prezydent”.
Barbara Stanisławczyk, autorka
książki sprzed dwóch lat „Ostatni
krzyk”, spisując wspomnienia
bliskich ofi ar katastrofy
smoleńskiej, bała się, że ktoś
ją ubiegnie. Że ktoś wyda podobną
książkę przed nią. Nic się takiego
nie stało. Choć prezydent zginął
trzy lata temu, Pani chyba
nie obawiała się o to, że ktoś
przed Panią zrobi fi lm o jego
prezydenturze?
Nie obawiałam się. Kilka
tygodni temu na łamach ty-
godnika „Do Rzeczy” ogłosi-
łam, że montuję fi lm. Zrobi-
łam to z pełną premedyta-
cją, wiedząc, że oprócz nie-
zależnego obiegu nikt tego
tematu nie podejmie. Mamy
embargo na Lecha Kaczyń-
skiego. O Lechu Kaczyńskim
Polacy mają nie pamiętać
albo widzieć go przez wy-
krzywioną soczewkę pogar-
dy, jaką zaprogramowała dla
Polaków Platforma Obywa-
telska. W normalnym kraju
mielibyśmy już kilka takich
fi lmów i toczyłaby się deba-
ta o prezydenturze śp. Lecha
Kaczyńskiego. Robimy cały
czas wyłomy w tej rzeczy-
wistości medialnej, kontro-
lowanej przez postkomuni-
styczny establishment.
Przeciętny Polak o Lechu
Kaczyńskim wie tak naprawdę
bardzo niewiele. Dlatego zrobiła
Pani fi lm „Prezydent”?
Przeciętny Polak wie
o wpadkach i o konflikcie
z rządem. Jedna z bohate-
rek fi lmu, była urzędnicz-
ka w Kancelarii Prezydenta,
Bernadetta Karczewska mó-
wi, że nagonka na prezydenta
polegała także na tym, że me-
dia milczały nt. tego, co pre-
zydent robił. Polacy z mediów
komercyjnych i publicznych
kontrolowanych przez rząd
nie mogli się dowiedzieć ni-
czego. Nie widzieliśmy w te-
lewizji zdjęć z uroczystości
przekazania testamentu pań-
stwa podziemnego młodemu
pokoleniu czy pośmiertnego
wręczenia Orderu Orła Bia-
łego dla ks. Jerzego Popie-
łuszki. Tych zdjęć w mediach
nie było. Tak jak do dziś nie
można było zobaczyć zdjęć
z wiecu w Gruzji. Dostawa-
liśmy jakieś migawki, tym-
czasem to była wielka wy-
prawa i wielkie zwycięstwo
Lecha Kaczyńskiego, który
powstrzymał rosyjskie czołgi.
W narrację o działalności
politycznej wplotła Pani opowieść
Jarosława Kaczyńskiego o śmierci
jego brata. To dość odważne
posunięcie, dające poczucie
niebezpieczeństwa, czyhającego
na prezydenta. Jakiegoś oddechu
śmierci na karku?
Chodzi tu o wymiar Smo-
leńska. Wszystko, co robił
Lech Kaczyński, jakoś go
do tego miejsca w Smoleń-
sku zaprowadziło. To mate-
riał do wielkiego romantycz-
nego mitu. Tylko musimy od-
rzucić tę narrację postkomu-
nistycznych elit, zobaczyć
z punktu widzenia wolnej
Polski, co nam się zdarzyło
i dobrze to zrozumieć.
Mówi Pani, że ten fi lm jest dopiero
wstępem. Wstępem do czego?
Do kolejnych fi lmów. Mam
nadzieję, że one powstaną.
Trzeba przywrócić Polakom
wiedzę o nim, trzeba przy-
wrócić Polakom Lecha Ka-
czyńskiego.
Obchody rocznicy
na Jasnej Górze
KONCERT
\
W niedzielę na Jasnej Górze odbyły się ob-
chody 3. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Na program
uroczystości złożyły się msza św. w intencji ofi ar oraz
koncert zatytułowany „Modlitwa i pamięć”.
Nasza pamięć i modlitwa
to także troska o to, by po-
znać prawdę o wydarzeniu
sprzed trzech lat, bo od te-
go zależy przyszły kształt
naszej ojczyzny, a nawet to,
czy będzie ona istniała i czy
zdoła wydobyć się z klęski
– mówił defi nitor generalny
zakonu paulinów o. Dariusz
Cichor.
W trakcie uroczystości
Ewa Kochanowska, Zuzan-
na Kurtyka i Dorota Skrzy-
pek złożyły na ręce generała
zakonu p aulinów o. Izydora
Matuszewskiego pamiątki
po swoich mężach. Po mszy
w bazylice odbył się koncert
„Modlitwa i pamięć”. Orga-
nizatorami uroczystości by-
ły klasztor Paulinów na Ja-
snej Górze i Stowarzyszenie
Kapela Jasnogórska.
(pap)
„Układ zamknięty”
mimo przeszkód
KINO
\
Produkcję „Układu zamkniętego” w reż. Ryszarda
Bugajskiego udało się dokończyć dzięki Kasom Stefczy-
ka. Wcześniej twórcy zostali ostrzeżeni przez wysokich
urzędników państwowych, żeby nie robili tego fi lmu.
„Układ zamknięty” nie po-
wstał z pieniędzy państwo-
wych. Odmowa przyznania
środków na fi lm nie wyda-
je się wyjątkowa. Wystarczy
przypomnieć sobie sytuację
choćby „Czarnego Czwart-
ku. Janek Wiśniewski padł”,
kiedy to Państwowy Instytut
Sztuki Filmowej w połowie
zdjęć wycofał się z dalszego
finansowania filmu opisu-
jącego masakrę robotników
w Grudniu ’70.
„Układ zamknięty” jest
oparty na prawdziwych wy-
darzeniach. To
opowieść
o trzech przedsiębiorcach,
którzy wskutek zmowy sko-
rumpowanych urzędników
zostają oskarżeni o działanie
w zorganizowanej grupie
przestępczej.
Poza Kasami Stefczyka fi lm
finansowali też prywatni
przedsiębiorcy, zrzeszeni m.
in. w Związku Przedsiębior-
ców i Pracodawców, Cen-
trum im. Adama Smitha oraz
stowarzyszenie Niepoko-
nani 2012. Przez wsparcie dla
fi lmu starali się zwrócić uwa-
gę na problem, z którym wal-
czą od lat – zdemoralizowane
państwo w państwie, które
jest tabu w naszym kraju.
Z ich ust padają mocne sło-
wa o bezwzględności pol-
skiego wymiaru sprawiedli-
wości wobec uczciwych oby-
wateli. „Dzisiaj przestępcy
mają więcej praw niż przed-
siębiorcy” – mówią.
Zdaniem Andrzeja Sadow-
skiego z Centrum im. Adama
Smitha Polska to kraj „tylko
formalnie demokratyczny”.
Wkrótce po udzieleniu kilku
pierwszych wywiadów re-
żyser Ryszard Bugajski miał
kontrolę urzędu skarbowego.
– Trudno chyba tutaj myśleć
o jakimś przypadku, ale rów-
nież przedsiębiorcy, którzy do-
łożyli się do tego fi lmu, teraz
właśnie przechodzą gwałtow-
ne kontrole skarbowe, i to ma-
sowo – opisuje Bugajski.
Magdalena Piejko
Jarosław Kaczyński na pokazie fi lmu „Prezydent”|
fot. T. Hamrat/GP
Koncert „Modlitwa i pamięć” na Jasnej Górze |
fot. Krzysztof Sitkowski/GP
TVP zamyka
usta twórcom
„Anatomii
upadku”
TELEWIZJA
\
Do momen-
tu zamknięcia numeru
„Codziennej” TVP 1 wciąż
w ramówce miała wpi-
saną emisję „Anatomii
upadku” o godz. 21.28.
Nie wiadomo kto będzie dys-
kutował w studiu po emisji
fi lmu. Jak ustalił portal Nie-
zależna.pl, do udziału w dys-
kusji po emisji „Anatomii
upadku” na antenie pierwsze-
go kanału telewizji publicznej
nie została zaproszona autor-
ka fi lmu ani jego producent.
To jest zamykanie ust tym,
którzy mają w sprawie fi l-
mu najwięcej do powiedzenia
– mówi Anita Gargas autorka
fi lmu Anatomia Upadku.
niezależna.pl
PREZENTACJA KSIĄŻKI \
Dziś o godz. 14 w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy
Polskich przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie, odbędzie się prezentacja książki „Lech Kaczyński.
Biografi a polityczna. Tom I: lata 1940– 2006”. Autorami książki są: Sławomir Cenckiewicz, Adam
Chmielewski, Janusz Kowalski i Anna K. Piekarska. Na spotkaniu będzie obecny Jarosław Kaczyński.
fot. Prezydent.pl
NIe przegap
Jutro fi lm Joanny Lichockiej i Jarosława
Rybickiego „Prezydent” będzie dodatkiem
do tygodnika „Gazeta Polska”.
!
10
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
P
UBLICYSTYKA
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
\\
Polskę i Wielką Brytanię łączy coś więcej niż wspólne doświadczenia.
W jednakowy sposób oddani jesteśmy sprawie wolności. Dla naszych narodów
pojmowanie własnego kraju jest nierozerwalnie związanie z ideą wolności.
\\
Margaret Thatcher
Żelazna Dama, premier Wielkiej Brytanii (1979–1990)
M
argaret That-
cher, córka
drobnego sklepi-
karza, która ja-
ko nastolatka pomagała ojcu
w sklepie, była pierwszą ko-
bietą premierem w dziejach
Zjednoczonego Królestwa
Wielkiej Brytanii i Irlandii
Północnej. Została szefem
rządu Jej Królewskiej Mo-
ści, mimo że swoim najbliż-
szym współpracownikom
niedługo przed wyborem
na szefa opozycyjnej Partii
Konserwatywnej mówiła,
że… za wcześnie jest, aby
Brytyjczycy wybrali kobietę
na premiera!
Brytyjskie cnoty i arogancja
Była uosobieniem bry-
tyjskich cnót, ale nieraz
też brytyjskiej arogancji.
To właśnie cnoty doprowa-
dziły Margaret Thatcher
do przeszło 30 lat zasiadania
w House of Commons – Izbie
Gmin – oraz rządzenia Bry-
tanią przez ponad dekadę
(dzięki niej torysi mogli rzą-
dzić niemal dwie dekady).
Z kolei jej arogancja, okazy-
wana publicznie nawet wo-
bec najbliższych współpra-
cowników, doprowadziła
ją do utraty pozycji we wła-
snej partii, a w konsekwen-
cji – do dymisji ze stanowi-
ska szefa rządu.
W swojej ojczyźnie budzi
emocje. Z jednej strony za-
pewniła prosperity krajowi,
z drugiej pogłębiła kontrasty
społeczne.
Dla nas, Polaków, będzie
jednak symbolem antyko-
munizmu w każdym wyda-
niu. Obok Ronalda Reagana
była najgłośniejszym kryty-
kiem Związku Sowieckiego
i ideologii praktyki komuni-
stycznej. Berliński mur kru-
szał także w jakiejś mierze
dzięki niej.
Ikona antykomunizmu i wolności
Dla wielu polskich środo-
wisk okres rządów Thatcher
może być przykładem tego,
w jaki sposób polityczny przy-
wódca jest w stanie wskrzesić
we własnym społeczeństwie
cnoty patriotyczne, przywró-
cić własnemu narodowi po-
czucie dumy, a obywatelom
radość z bycia częścią szerszej
wspólnoty narodowej. Nawet
w czasach kryzysu gospodar-
czego Thatcher potrafi ła pod-
jąć kosztowną – z punktu wi-
dzenia ekonomicznego – woj-
nę o Falklandy. Wojnę zwycię-
ską, która dała wielu jej roda-
kom poczucie, że przymiotnik
„Wielka” w nazwie ich kraju
jest uzasadniony, że nie jest
tylko odcinaniem kuponów
od przeszłości.
Miałem okazję spotkać się
z nią wkrótce po tym, jak
przestała być szefem rządu.
Nadal jednak była dla nas,
ludzi z Europy Środkowo-
-Wschodniej, ikoną antyko-
munizmu i wolności. Zdecy-
dowana w poglądach i dzia-
łaniach, mająca jasną wizję
funkcjonowania ludzi i spo-
łeczeństw, jednocześnie po-
trafi ła – przynajmniej czasa-
mi – uczyć się od innych i ich
słuchać.
Brytyjskiej polityce przy-
wróciła świat prostych war-
tości. Była najwybitniejszym
premierem Jej Królewskiej
Mości w II połowie XX w.
i jednym z najwybitniej-
szych polityków brytyjskich
w całym XX w. Paradoksal-
nie większą estymą cieszy-
ła się i cieszy za granicą niż
w swojej ojczyźnie, choć
przecież milionerzy z lat
80., właściciele fortun po-
wstałych za jej rządów, nie
przypadkiem nazywani byli
„dziećmi Thatcher”.
Klęska konserwatystów
Jak bardzo zmieniła się sy-
tuacja Partii Konserwatyw-
nej, która po 14 latach zno-
wu doszła do władzy, świad-
czy fakt, że konserwatywna,
także w sprawach obyczajo-
wych, Margaret Thatcher, już
nie będąc premierem, potra-
fi ła publicznie skrytykować
nowego szefa partii (obecnego
szefa MSZ-etu) Williama Ha-
ge’a za to, że na dorocznym
kongresie partii zamieszkał
w hotelu w jednym pokoju
ze swoją narzeczoną. Obec-
nych zmian obyczajowych
we własnej partii – na szczę-
ście dla torysów – „Iron Lady”
już nie komentowała.
1 maja 1997 r., gdy w Par-
tii Konserwatywnej zabra-
kło już Żelaznej Damy, byłem
świadkiem (jako obserwator
podczas wyborów w Londy-
nie) największej klęski wy-
borczej brytyjskich torysów
od początku XX w. Wtedy
właśnie ten, który pierwszy
rzucił Margaret Thatcher rę-
kawicę w walce o fotel szefa
partii, Michael Heseltine, nie
zdobył nawet mandatu! Tak
kończą się rozłamy w pra-
wicowych partiach, których
elektorat ceni sobie przede
wszystkim jedność. Nie tyl-
ko zresztą na Wyspach Bry-
tyjskich.
Ryszard
Czarnecki
WSPOMNIENIE
\ Margaret Thatcher nie żyje
Żelazna Dama
Miałem zaszczyt dwukrotnie spotkać się z „Iron Lady” – Margaret Thatcher – osobi-
ście. To była wielka osobowość. Można było ją kochać albo jej nienawidzić – ale nie
można było myśleć o niej obojętnie.
fot. Andrew Winning/Reuters
Rozsadzimy telewizyjną monokulturę
MEDIA
\
Istnieje silna społeczna presja na powstanie takiej telewizji jak nasza.
Nie dziwi mnie to. Monokultura w dziedzinie telewizji staje się dla wielu osób już
nie do zniesienia. Mam nadzieję, że ją rozsadzimy – mówi BRONISŁAW WILDSTEIN,
redaktor naczelny TV Republika, w rozmowie z SYLWIĄ KRASNODĘBSKĄ.
Start telewizji Republika jest
zaplanowany na 10 kwietnia?
10 kwietnia nadajemy
transmisję z wydarzeń rocz-
nicowych. To będzie nasza
próba sił, ale tylko w inter-
necie. Startujemy w maju
i wtedy będziemy mogli po-
wiedzieć, że TV Republika
rusza.
Zakłada Pan, że mainstream nie
zrelacjonuje obchodów rzetelnie?
To retoryczne pytanie. Tzw.
mainstream niczego nie rela-
cjonuje w sposób właściwy,
zwłaszcza w temacie kata-
strofy smoleńskiej. Zamiast
tego serwuje nam propagan-
dę. Zaniża liczbę uczestni-
ków, deformuje przekaz ob-
chodów. To nie jest rzetelna
relacja, ale jej karykatura.
Na co możemy więc liczyć
10 kwietnia ze strony TV Republika?
Na rzetelną relację. Ma-
my w planach emisje fi lmów
dokumentalnych, dyskusje
i komentarze. Przedstawimy
widzom to, co już dziś wia-
domo w sprawie katastrofy
smoleńskiej. Zwrócimy się
o opinie do ekspertów. I po-
staramy się odpowiedzieć
na pytanie, jak ta katastrofa
wpłynęła na Polaków.
Spodziewa się Pan udziału
reprezentantów strony rządowej
w dyskusjach w TV Republika?
Jestem pewien, że nie będą
chcieli wejść z nami w dia-
log. Druga strona wciąż od-
mawia dyskusji. Zamiast
wejść w
debatę, władza
zapewnia, że w sprawie
10 kwietnia 2010 r. wszyst-
ko jest już jasne. Tymczasem
oczywiste jest, że rząd ni-
czego nie wyjaśnił w kwestii
Smoleńska. W tym kontek-
ście ci, którzy nie mają żad-
nych wątpliwości co do wer-
sji rządowej, są propagandy-
stami obozu władzy.
Czy podjęli Państwo próbę
zaproszenia kogoś z przeciwnego
obozu, która zakończyła się
fi askiem?
Tak. Gdy prof. Marek Ży-
licz stwierdził, że fi lm Ani-
ty Gargas „Anatomia upad-
ku” został zmanipulowany,
zaprosiliśmy go do naszego
studia, zachęcając do dysku-
sji z reżyserką. Prof. Żylicz
odmówił.
Na wieść o przyznaniu koncesji
TV Republika na forach
internetowych pojawiło się mnóstwo
pozytywnych reakcji…
Rzeczywiście. Okazuje się,
że osoby, które, wydawałoby
się, nie śledzą mediów, wie-
dzą o naszym istnieniu i cze-
kają na nas. Mam wrażenie,
że istnieje silna społeczna
presja na powstanie takiej
telewizji jak nasza. Nie dzi-
wi mnie to. Monokultura
w dziedzinie telewizji sta-
je się dla wielu osób już nie
do zniesienia. Mam n adzieję,
że ją rozsadzimy.
Margaret Thatcher dała wielu swym rodakom poczucie, że przymiotnik „Wielka” w nazwie ich kraju jest uzasadniony|
fot. S. Plunkett/Reuters
11
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
P
UBLI...
\\
Na bój, Polacy, na święty bój!/Wolności duch – to Boga miecz./Na bój, na bój! Nikczemny zbój,
/Jak zwierz spłoszony, pierzchnie precz./Za niecne pysznych panów z wrogiem zmowy,
/Od Targowicy aż do naszych lat…
\\
Włodzimierz Wolski
XIX-wieczny polski poeta, powieściopisarz; fragment „Marszu powstańców”
POWSTANIE STYCZNIOWE
\ Szpicle i zdrajcy
„Strzeżcie się agentur”
„Niech każdy prawy syn Polski odwróci się i splunie, gdy koło szpicla przechodzić będzie, niech mu nie poda ręki ani
pozwoli wejść pod swój dach, ani posili chlebem, ani napoi wodą, niech każdy przeklnie jego kroki i omija dom jako
powietrzem rażony” – wzywał Anczyc, wydawca powstańczej bibuły, m.in. „Kosyniera” i „Partyzanta”.
„Szpicel jest to najnikczem-
niejsze stworzenie na świe-
cie, gorsze od najdzikszego
zwierzęcia, bo wilk, lis, ty-
grys albo lew napadają inne
zwierzęta, szarpią je i poże-
rają, lecz żadne z tych dzi-
kich bestii nie napada i nie
pożera swego plemienia; ale
szpicel podły braci swych
sprzedaje, aby za ich krew
i łzy pić i hulać, zbytkować
i rozpustować” – pisał na ła-
mach tajnego powstańczego
pisma w 1863 r. poeta, pisarz
Wacław Ludwik Anczyc, au-
tor słynnych pieśni, wśród
nich „Marsza strzelców”.
Obita gęba oberpolicmajstra
Podczas powstania stycz-
niowego niejednego rosyj-
skiego konfi denta „dotknęła
pomsta zdradzonego narodu”.
Niełatwo też było ich moco-
dawcom. Jeszcze przed wy-
buchem powstania po stoli-
cy krążył wierszyk: „Na Sta-
rym Mieście, przy wodotry-
sku, pan policmajster dostał
po pysku”. Tak młodzież po-
traktowała dowodzącego
stołeczną policją płk. Fiodo-
ra Trepowa, gdy pojawił się
na jednej z manifestacji.
Konfi dentów, którzy unik-
nęli wyroku powstańczego
wymiaru sprawiedliwości,
czekała infamia. „Za mar-
ny grosz, który wziąłeś jako
zapłatę za twe zdrady, oto-
czą cię przekleństwa narodu
i pomsta niebios. I anioł Boga
na czole twym wyryje wiecz-
ny i niczym niezatarty napis:
szpicel i zdrajca Ojczyzny.
Wnuki i prawnuki nasi prze-
klinać będą pamięć twą i pluć
na twój grobowiec, i z pogar-
dą wspominać podłe twe na-
zwisko”.
Zdradę własnego naro-
du oceniano jednoznacz-
nie. Marszałek Józef Pił-
sudski na Zjeździe Legioni-
stów w 1927 r., w kaliskiej
świetlicy 29. Pułku Strzel-
ców Kaniowskich wypowie-
dział słynne słowa: „Polskę,
być może, czekają i ciężkie
przeżycia. Podczas kryzysów
– powtarzam – strzeżcie się
agentur. Idźcie swoją drogą,
służąc jedynie Polsce, miłując
tylko Polskę i nienawidząc
tych, co służą obcym”.
Jedna z największych podłości
W czasie II wojny świato-
wej w „Biuletynie Informa-
cyjnym” – głównym organie
ZWZ-AK – z kwietnia 1941 r.
czytamy: „Pragniemy napisać
o jednym z rzadszych, ale za-
razem jednym z najcięższych
zjawisk polskiego życia pod
okupacją. Pragniemy przed-
stawić kał naszego życia na-
rodowego: donosicielstwo.
[…] Podłość ta swoją ohydą
rani najboleśniej dumę na-
rodową i domaga się zadość-
uczynienia. Domaga się usu-
nięcia ze społeczeństwa ty-
pów nienadających się do pol-
skiej wspólnoty narodowej”.
Jeszcze w stanie wojennym
na początku 1982 r. w „Ko-
deksie okupacyjnym” czyta-
liśmy: „Stosuj bojkot towa-
rzyski (nie witaj się, nie po-
dawaj ręki, nie rozmawiaj)
wobec donosicieli, służalców,
nadgorliwców, tych, któ-
rzy poparli juntę. Niech wo-
kół siebie czują pustkę”. Mi-
nęło trzydzieści lat… Dziś
stoją w świetle refl ektorów
i pouczają ze swoich telewi-
zji, gazet, uczelnianych ka-
tedr, sądowych sal, ministe-
rialnych, ambasadorskich
gabinetów, nie wspomina-
jąc już o prezesowskich czy
dyrektorskich stołkach. Ale
czemu się dziwić, gdy ich
mocodawcy –
członkowie
junty z 13 grudnia 1981 r.
– są ozdobą „salonów”, a gdy
który odchodzi, to w honoro-
wej asyście Wojska Polskiego.
Odwieczny porządek, w któ-
rym to konfident, zdrajca
byli łajdakami, wywróciła
okrągłostołowa „elita” III RP
– ze swoją ostatnią odsłoną
„fajną Polską” – która w de-
strukcji niemal wszystkiego
może już śmiało konkurować
z PRL-em, a niekiedy zosta-
wia go daleko z tyłu. Część
środowisk akademickich, ar-
tystycznych, dziennikarskich,
politycznych, prawniczych,
sędziowskich już nie oczy-
ści swoich życiorysów z hań-
biącej obrony donosicieli, nie
wspominając już o byciu ni-
mi. Zresztą stosunek do agen-
tury i zdrajców jest tylko jed-
ną z odsłon moralnego upad-
ku, jaki fundują nam współ-
cześni inżynierowie dusz. Nie
brakuje przykładów, jak koń-
czyły narody, imperia, któ-
re ulegały demoralizacji. Do-
świadczyła tego Rzeczpospo-
lita w XVIII w., a powstań-
cy styczniowi płacili daniną
krwi i cierpienia za swoich
prapradziadów, którzy sprze-
dali się za rosyjskie bądź pru-
skie srebrniki, gdy reszta „ja-
dła i popuszczała pasa”.
Ile rubli za głowę przyjaciela?
W 1863 r. nie raz donosi-
ciele poprowadzili kozaków
pod powstańcze kryjówki,
wskazali miejsca przygoto-
wanych zasadzek, nasłali po-
licję na konspiracyjne adresy.
Jednym z nich był Aleksander
Zwierzchowski, który „sam
on dla niepoznaki był nawet
aresztowany przez parę tygo-
dni”, a potem „gdzie tylko sto-
pa Zwierzchowskiego dotknę-
ła, pociągał nowe i nowe ofi a-
ry”. Wśród nich był Włady-
sław Daniłowski, na początku
powstania członek Rządu Na-
rodowego, zesłany po aresz-
towaniu na Syberię. Pozosta-
wił opis tego konfi denta jako
„człowieka swobodnego, bu-
jającego po Paryżu, którego
nic ze znanych psychologicz-
nych pobudek nie zmuszało
do nikczemności, który sam
dobrowolnie narzuca się. Wy-
prasza: „Wyślijcie mnie z po-
leceniami do
Warszawy”,
a w myśli układa już, ile do-
stanie rubli za każdą wydaną
tajemnicę, ile za każdą głowę
swego przyjaciela, którego
uda mu się z Paryża do Cyta-
deli sprowadzić”.
Po straceniu latem 1864 r.
ostatnich członków Rządu
Narodowego na czele z Ro-
mualdem Trauguttem, obe-
rpolicmajster – już wtedy
– generał Trepow przygoto-
wał tajną operację. Podrobił
pieczęcie Rządu Narodowe-
go i wysłał Zwierzchowskie-
go do Paryża, skąd ten, po-
wołując się na krajową or-
ganizację – ściągał kolejnych
emisariuszy do
Warsza-
wy – prosto w ręce Rosjan.
Zmieniają się czasy, syste-
my, technika, ale schemat
pozostaje ten sam – stwo-
rzenie „własnej” opozycyjnej
struktury, do której przycią-
ga się ludzi gotowych podjąć
działalność, nieświadomych
udziału w policyjnej prowo-
kacji. Taki był pomysł obe-
rpolicmajstra Trepowa, tak
działali bolszewicy w opera-
cji „Trust”, rodzima bezpieka
w operacji „Cezary” (fałszy-
wa V Komenda Zrzeszenia
WiN), tak rozpracowywa-
no podziemie w latach 80.
i tak na całym świecie służ-
by działają i dzisiaj…
„Ostatki sumienia w nikczemnej
duszy”
W styczniu 1865 r. Zwierz-
chowski wysłał do Warsza-
wy na adres Zapiecek 119,
do mieszkania rosyjskiego
agenta Jakuba Tregera, emi-
gracyjnego emisariusza Zdzi-
sława Janczewskiego, aby
powołać nowy „Rząd Naro-
dowy”. Wszystko odbyło się
w tym mieszkaniu, a jego
członkami – poza nieświa-
domym Janczewskim – zo-
stało jeszcze dwóch carskich
konfi dentów: Bolesław Ra-
doński i sam Zwierzchowski.
Janczewski coś przeczuwał
– znalazł nawet list Trepowa
do Zwierzchowskiego, ale nie
mógł uwierzyć, a gdy zaczął
się ukrywać, było już za póź-
no. Prosto w ręce Moskali
dostali się też sprowadzeni
z Francji Władysław Rudnicki
i Daniłowski. Gdy ten ostatni
w czasie śledztwa dowiedział
się o zdradzie Zwierzchow-
skiego, z którym łączyły go
przyjacielskie relacje, „wpadł
w bezładną apatię”, spowodo-
waną szokiem. Dopiero wtedy
mógł sobie Daniłowski wy-
tłumaczyć „bladość Zwierz-
chowskiego i jego pomiesza-
nie i ukrywany niepokój, kie-
dy mnie na dworcu warszaw-
skim oczekiwał. Ostatki su-
mienia, jakie zostały jeszcze
w tej nikczemnej duszy, drę-
czyły go i wyrzucały mu je-
go podłość na widok ufającej
mu, a już zaprzedanej przez
niego ofi ary”. „Nieprzymuszo-
ny żadnymi okolicznościami,
żyjący na emigracji w pośród
przyjaciół, postanowił nagle
zostać zdrajcą, gorzej jeszcze,
zostać szpiclem, układającym
wraz z policją warszawską
sprowadzenie z Paryża swych
przyjaciół, z którymi w wilię
tego dnia ściskał się i całował
po bratersku, wyjeżdżając
do kraju, aby i ich pociągnąć
za sobą i zaprzedać na śmierć
haniebną? A jednak było tak.
Przykładu takiej nikczemno-
ści, takiej podłej, przewrotnej
zdrady nie czytałem jeszcze
w żadnych dziejach konspira-
cji” – wspominał Daniłowski.
Autor jest doktorem historii,
redaktorem, publicystą, auto-
rem książek „Wojna z narodem”,
„Czarne juwenalia”; współauto-
rem m.in.: „W cieniu czerwonej gwiaz-
dy. Zbrodnie sowieckie na Polakach
(1917–1956)”, „Komunizm w Polsce”,
„Droga do niepodległości. Solidarność
1980–2005” oraz serii książek histo-
rycznych dla dzieci „Kocham Polskę”.
Jarosław
Szarek
fot. Wikipedia
W trzecią rocznicę tragicznej śmierci
ś p.
JANUSZA ZAKRZEŃSKIEGO
dnia 10 kwietnia 2013 r. o godz. 18.00
w k ościele św. Katarzyny przy ul. Fosa 17 w Warszawie
odbędzie się msza św., na którą zapraszają i o modlitwę
proszą
żona Barbara wraz z synem Marcinem
NEKROLOG
\\
Zdradę własnego
narodu oceniano
jednoznacznie.
Marszałek
Józef Piłsudski
na Zjeździe
Legionistów
w 1927 r.,
w kaliskiej
świetlicy
29. Pułku Strzelców
Kaniowskich
wypowiedział
słynne słowa:
„Polskę, być
może, czekają
i ciężkie przeżycia.
Podczas kryzysów
– powtarzam
– strzeżcie się
agentur. Idźcie
swoją drogą,
służąc jedynie
Polsce, miłując
tylko Polskę
i nienawidząc tych,
co służą obcym”.
\\
12
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
S
PORT
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
TERAZ
100
STRON
i nowy
poręcznie
jszy
format
0
PRZEDR
UKI
Z ZAGRANI-
CZNEJ PRAS
Y
KONSER
WA-
TY
WNEJ
KI
I-
Być gejem
to wybór, nie geny
W NUMERZE
Rosyjskie fi lmy z 10 kwietnia 2010 r. pokazują eksplozję tupolewa
Dyktatura kastratów Jak dorastałem z dwiema matkami
Nowa teologia męskości Śpieszmy się pisać prawdę, zanim nam zabronią!
P
ORUSZAJĄCA
ROZMOWA
Z
MĘŻCZYZNĄ
,
KTÓRY
ZWALCZYŁ
SWOJE
SKŁONNOŚCI
HOMOSEKSUALNE
SKŁONNOŚCI
HOMOSEKSUALNE
13
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
S
POR
T
WYWIAD
\ Z dwukrotnym mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą TOMASZEM MAJEWSKIM rozmawia
KRZYSZTOF OLIWA
Wolna Polska także dzięki
Żołnierzom Wyklętym
Interesuję się historią Żołnierzy Wyklętych. Zwłaszcza
losami Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja”. Działał
on na terenach, na których się wychowałem. Te historie
są bardzo trudne i złożone, ale trzeba je poznać.
Skąd u dwukrotnego mistrza
olimpijskiego w pchnięciu kulą
zainteresowanie historią Żołnierzy
Wyklętych?
Mieszkam w
rejonie,
w którym działał porucz-
nik „Rój” [Majewski urodził
się w Nasielsku]. Ta tema-
tyka jest mi bliska, bo znam
ją z opowiadań ludzi, którzy
sami przeżyli ten czas. Czę-
sto rozmawiałem na ten te-
mat z ojcem, który doskona-
le pamięta te lata.
Jaki wyłaniał się obraz tych czasów?
Na pewno ponury. Kwe-
stia Żołnierzy Wyklętych
jest bardzo złożona. To ele-
ment historii, który nie
jest łatwy do interpretacji.
Na pewno każdy wypadek
trzeba traktować oddzielnie.
Trzeba pamiętać, że wśród
tych, którzy nie rzucili bro-
ni w 1945 r., byli także zwy-
kli bandyci. Nie wszyst-
kie wydarzenia przynoszą
chlubę i są powodem do du-
my. Trzeba jednak pamiętać
o tym, że ogromna większość
to byli żołnierze, którzy nie
mogli się pogodzić z ówcze-
sną sytuacją polityczną. Nie-
stety w okresie ich działań
zginęło wielu niewinnych
ludzi. Ocena ich zachowań
na terenach, na których wal-
czyli, jest cały czas różna.
Jaka jest Pańska?
Jak mówię – niejedno-
znaczna. Takie życiorysy jak
„Roja” czy Józefa „Ognia” Ku-
rasia na pewno muszą zostać
zapamiętane. Trzeba jednak
przyznać, że szła za tym
idea, która okazała się prze-
grana. Nie doczekali się oni
wybuchu III wojny świa-
towej. Z drugiej strony ich
działalność umacniała dąże-
nia do odzyskania niepodle-
głości. Na pewno Żołnierze
Wyklęci też mają swój spory
udział w tym, że mamy wol-
ną Polskę.
Oprócz poznawania losów Żołnierzy
Wyklętych czekają Pana w sierpniu
mistrzostwa świata w Moskwie.
To najważniejsza tegorocz-
na impreza. Mam nadzieję,
że będę w stanie powalczyć
na niej o medale. Poziom
na pewno będzie wysoki.
Tak to przewrotnie bywa,
że rok po igrzyskach trud-
niej o miejsce na podium
niż na najważniejszej im-
prezie czterolecia. Pchnię-
cia na pewno będą dalekie,
ale moja w tym głowa, aby
przygotować się tak, by li-
czyć się w walce o laury.
Pana trener Henryk Olszewski
podkreśla jednak, że najważniejsze
jest przygotowanie się do igrzysk
w Rio...
Jeszcze nigdy w karierze
nie zdobyłem mistrzostwa
świata. Brakuje mi tego me-
dalu w kolekcji i chcę go
zdobyć już teraz w Moskwie.
Co do słów trenera, to mają
związek z tym, że nie jestem
w normalnym cyklu. Miałem
operację, opuściłem sezon
halowy. To trochę podobna
sytuacja jak w 2010 r., kiedy
również przechodziłem ope-
rację barku.
Operacja miała miejsce
w listopadzie. Jak teraz miewa się
łokieć?
Po tej kontuzji nie ma śla-
du. To nie jest tak, że coś by-
ło nie tak. Po prostu miałem
niezbyt duży problem, któ-
ry postanowiłem rozwiązać
po igrzyskach w Londynie.
O tym, na ile poważny był
to zabieg, niech świadczy
to, że w ogóle nie przerwa-
łem treningu. Po prostu czę-
ści rzeczy nie mogłem robić.
Do pchania wróciłem jakieś
cztery tygodnie po operacji.
Do tego czasu oddałem ja-
kieś 2000 pchnięć. Szkoda
tylko, że w Polsce nie da się
trenować z powodu fatalnej
pogody i od niedzieli jestem
na obozie w Portugalii.
Mimo wszystko operacja popsuła
Panu trochę szyki.
To prawda, czuję się tro-
chę dziwnie. Operacja łok-
cia zakłóciła mój niemalże
niezmieniony od lat cykl
przygotowań. Nie starto-
wałem w hali i była to dla
mnie nienormalna sytuacja.
Starty zimą to dobry prze-
rywnik w treningu. Kiedy
go brakuje, w zajęcia wkra-
da się monotonia i cała pra-
ca idzie dużo ciężej. Wszyst-
ko się nudzi. Naprawdę
brakuje mi startów i z nie-
cierpliwością czekam majo-
wych zawodów Diamento-
wej Ligi.
Przerwę w startach wykorzystał Pan
na debiut w nowej roli.
Dwa razy komentowałem
zawody lekkoatletyczne. Te-
raz mogę powiedzieć, że nie
jest to zajęcie dla mnie. Mo-
gę od czasu do czasu porobić
to hobbystycznie, ale przy-
szłości w tym nie widzę. Nie
mam radiowego głosu i nie
czuję się w tej roli najlepiej.
9 KWIETNIA 1981 R. \
W Cieszynie urodził się
Ireneusz Jeleń, piłkarz Górnika Zabrze, były reprezentant
Polski. Uczestnik mistrzostw świata w Niemczech w 2006 r.
KALENDARIUM
W Moskwie Tomasz Majewski chce zostać mistrzem świata |
fot. T. Hamrat/GP
POLACY O AWANS W LM \
Już
dzisiaj rozegrane zostaną pierwsze
rewanżowe spotkania ćwierćfi nału
Ligi Mistrzów. Wszystkie oczy
zwrócone będą na Dortmund,
gdzie Borussia zagra z Malagą.
W pierwszym meczu był remis 0:0,
chociaż Borussia miała mnóstwo
szans na zwycięstwo. W kontekście
rewanżu podopieczni Jürgena
Kloppa uzyskali jednak niezły wynik
i teraz muszą potwierdzić formę
na własnym boisku. W rewanżowym
meczu 1/4 zawodnicy klubu
z Hiszpanii prawdopodobnie będą
musieli poradzić sobie bez swojego
trenera Manuela Pellegriniego, który
poleciał do Chile na pogrzeb ojca.
Jak donosi hiszpańska prasa, nie
wiadomo czy 59-letni szkoleniowiec
zdoła wrócić na wtorkowy mecz.
W razie gdyby Chilijczyk nie zdążył,
jego miejsce na ławce trenerskiej
ma zająć jego asystent, Argentyńczyk
Rubén Cousillas. Do składu Borussii
na mecz z Malagą ma wrócić Jakub
Błaszczykowski. – Powrót szykowany
na wtorek! Nie wyobrażam sobie,
żebym miał nie zagrać w rewanżu
z Malagą. Zrobię wszystko, by pomóc
kolegom na boisku. Wspólnie
wyrwiemy ten awans – napisał polski
piłkarz na portalu społecznościowym
Facebook. W drugim wtorkowym
meczu Galatasaray Stambuł zagra
z Realem Madryt. Tam jednak
sytuacja jest już raczej przesądzona.
W pierwszym spotkaniu Królewscy
wygrali 3:0 i jadą do Stambułu raczej,
aby dopełnić formalności.
NIE ŻYJE ANTONI JUROSZEK \
„Z ogromnym żalem zawiadamiamy
o śmierci 15-letniego Antoniego
Juroszka, zawodnika klubu KS Wisła
Ustronianka, trenującego skoki
narciarskie i kombinację norweską,
ucznia trzeciej klasy gimnazjum SMS
Szczyrk” – poinformował na swojej
stronie internetowej Polski Związek
Narciarski. Zaledwie 15-letni Antoni
Juroszek mieszkał w Istebnej i tam
też zmarł 7 kwietnia. Nie jest znana
przyczyna śmierci młodziutkiego
skoczka. Juroszek trenował w klubie
KS Wisła Ustronianka. W tym sezonie
zajął 5. miejsce w klasyfi kacji
generalnej Lotos Cup w skokach
i 14. w kombinacji norweskiej.
Startował w kategorii Junior C i był
uważany za jeden z największych
talentów w skokach w tej kategorii.
KUBOT TRACI, JANOWICZ 24. \
Łukasz
Kubot stracił jedną lokatę i zajmuje
92. pozycję w rankingu ATP World
Tour. 24. miejsce utrzymał najlepszy
obecnie polski tenisista Jerzy Janowicz.
Zdecydowanie prowadzi Serb Novak
Djoković, przed Szkotem Andym
Murrayem i Szwajcarem Rogerem
Federerem. Tuż za czołową trójką
sklasyfi kowani są dwaj Hiszpanie
– czwarty jest David Ferrer, a piąty
Rafael Nadal, były lider klasyfi kacji.
Djoković jest pierwszy również
w rankingu ATP „Race to London”,
który wyłoni ośmiu uczestników
kończącego sezon turnieju masters
w londyńskiej O2 Arena – ATP World
Tour Finals. Tutaj również wyprzedza
Murraya i Federera. Najwyżej
notowanym z Polaków jest w nim
Michał Przysiężny, jako 74. (w „starym”
rankingu jest 163.). Trzy lokaty niżej
jest Janowicz, a Kubot zajmuje dopiero
137. pozycję.
PIŁKA NOŻNA
NARCIARSTWO
TENIS
fot. YouTube
fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
CYTAT DNIA
WOJCIECH SZYMANEK \
W Polonii zostaliśmy jak
bezdomni. Nikt się nami nie interesuje, nikt z nami nie rozmawia.
Wy sobie grajcie, nas to nie obchodzi. Żadnych informacji.
14
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
K
OŚCIÓŁ
Ekspiacja w sanktuarium w Ostrożanach
DIECEZJA DROHICZYŃSKA
\
W poniedziałek 8 kwietnia o godz. 17 w sanktuarium Matki Bożej w Ostrożanach
bp Antoni Dydycz przewodniczył mszy św. i nabożeństwu ekspiacyjnemu za profanację i świętokradztwo, którego
dokonano w świątyni.
Jak pisaliśmy na łamach por-
talu Niezależna.pl w nocy
z 24 na 25 marca złodzieje
włamali się do sanktuarium
Matki Bożej w Ostrożanach
koło Drohiczyna i ukradli
zabytkową suknię słynące-
go łaskami obrazu Matki Bo-
żej Ostrożańskiej oraz koro-
ny znajdujące się na głowach
Jezusa i Maryi. Zginęło tak-
że kilka darów wotywnych
i poważnie uszkodzony zo-
stał ołtarz. Podlaska policja
poinformowała, że sprawcy
zostali już ujęci, a część skra-
dzionych rzeczy udało się od-
zyskać.
Słynący łaskami obraz Mat-
ki Bożej Ostrożańskiej pocho-
dzi z ok. 1600 r. i już od czte-
rech wieków gromadzi piel-
grzymów. Cudowny wize-
runek, na którym widnieją
jedynie twarze i dłonie Je-
zusa i Maryi, wkomponowa-
ne w pierwotną, drewnianą
sukienkę, został ukoronowa-
ny papieskimi diademami.
W 1987 r. korony poświęcone
przez bł. Jana Pawła II wło-
żył na głowę Jezusa i Bogu-
rodzicy prymas Polski kard.
Józef Glemp, w asyście bi-
skupów i tysięcy wiernych.
– Tak niedawno miała miej-
sce koronacja! Wielu pamię-
ta to wyjątkowe wydarzenie.
A tymczasem tuż przed świę-
tami wielkanocnymi demon
dał o sobie znać, wprzęgając
do swojego działania także
ludzi o słabej wierze. To świę-
tokradztwo jest dla nas wy-
zwaniem. Nie może zostać
bez odpowiedzi. I dlatego za-
praszam do Ostrożan, gdyż
wówczas będziemy w tym
roku liturgicznie wspomina-
li uroczystość Zwiastowania
Pańskiego – mówił metropo-
lita drohiczyński.
Teksty i redakcja
Piotr Łuczuk
p.luczuk@niezalezna.pl
FESTIWAL PIEŚNI SAKRALNEJ
NOWI BISKUPI
DEBIUTY 2013
ABSOLUCJA ZBIOROWA
(generalna)
\
Rozgrzeszenie, którego kapłan może
udzielić wielu penitentom jednocześnie bez uprzedniego wyznania przez nich grzechów.
Stosowana w szczególnych wypadkach, zwłaszcza w niebezpieczeństwie śmierci.
Leksykon terminów teologicznych
fot. sxc.hu
GRÓJEC ŚPIEWA \
Już 24 maja
w parafi i Miłosierdzia Bożego
w Grójcu odbędzie się 14. Festiwal
Pieśni Sakralnej, w którym co roku
uczestniczą dzieci i młodzież
z przedszkoli, szkół podstawowych,
a także szkół wyższych powiatu
grójeckiego i całej Polski. Ideą
festiwalu jest propagowanie piosenki
religijnej jako formy ewangelizacji,
prezentacja umiejętności oraz
artystycznego dorobku oraz ożywienie
religijnego ruchu artystycznego
i integracja środowiska młodzieży
chrześcijańskiej. Do udziału
zaproszone są zespoły, chóry i schole
oraz soliści wykonujący muzykę
religijną i sakralną. Dla najlepszych
przewidziano atrakcyjne nagrody,
w tym Grand Prix – Złotą Harfę dla
zwycięskiej scholi.
Więcej informacji na stronie
www.festiwal-grojec.pl
HIERARCHOWIE \
6 kwietnia sakrę
biskupią przyjął biskup nominat Piotr
Sawczuk, nowy biskup pomocniczy
diecezji siedleckiej mianowany
jeszcze przez Benedykta XVI. Nowych
biskupów pomocniczych zyskała
także archidiecezja warszawska
– papież Franciszek mianował
na ten urząd ks. prof. Wojciecha
Bartkowicza, rektora warszawskiego
seminarium, oraz ks. Janusza
Bodzona, kanclerza warszawskiej
kurii. Uroczystej mszy św. w katedrze
siedleckiej przewodniczył bp Zbigniew
Kiernikowski, który był głównym
szafarzem święceń biskupich
nowego biskupa pomocniczego.
Współkonsekratorami byli:
abp Celestino Migliore – nuncjusz
apostolski w Polsce – oraz bp Henryk
Tomasik – biskup radomski.
KONCERT \
Tegoroczna edycja
koncertu Debiuty 2013 r. im. Moniki
Brzozy odbędzie się 14 kwietnia
w Dobrym Miejscu w ramach
Targów Wydawców Katolickich
w Warszawie. W trakcie imprezy
planowana jest premiera płyty
„Debiuty” vol.1, na której znajdą się
utwory zwycięzcy konkursu, a także
zespołów, które zaprezentują się
w tegorocznej edycji: Hiob, Twoje
Niebo i Kuba Kornacki & Kanaan.
Koncert Debiuty jest kontynuacją
koncertów „Młodzi Benedyktowi XVI”,
które w latach 2006–2010 odbywały
na warszawskich Bielanach. W tym
roku patronką wydarzenia została
śp. Monika Brzoza, twórczyni portalu
Jezus.waw.pl i ewangelizatorka.
Bezpłatne zaproszenia na koncert
można otrzymać na stronie
www.koncertdebiuty.pl
WATYKAN
\ Inauguracja pontyfi katu papieża
Ingres papieża Franciszka
do katedry biskupa Rzymu
W Niedzielę Miłosierdzia Bożego miał miejsce ingres papieża Franciszka do bazyliki św. Jana na Lateranie, która
jest katedrą diecezji rzymskiej. Uroczyste objęcie katedry przez biskupa Rzymu zakończyło formalnie obrzędy inau-
guracji pontyfi katu papieża.
Przed rozpoczęciem uroczy-
stości miało miejsce odsłonię-
cie tablicy toponimicznej. Imię
bł. Jana Pawła II otrzymała
część placu św. Jana na Late-
ranie znajdująca się w bezpo-
średnim sąsiedztwie siedziby
wikariatu rzymskiego.
Podczas ceremonii obję-
cia bazyliki laterańskiej Oj-
ciec Święty przyjął od wier-
nych diecezji rzymskiej akt
posłuszeństwa, a w homilii
nawiązał do ustanowionego
przez bł. Jana Pawła II świę-
ta miłosierdzia Bożego.
– Jakże piękna jest ta rze-
czywistość wiary dla nasze-
go życia: Boże miłosierdzie!
Tak wielka miłość, tak głę-
boka miłość Boga względem
nas, miłość, która nie za-
wodzi, zawsze chwyta nas
za rękę i nas podtrzymuje,
podnosi, prowadzi. Bóg nie
jest niecierpliwy, tak jak
my, którzy często chcemy
wszystkiego i to natych-
miast, także w relacjach
do osób. Bóg jest wobec
nas cierpliwy, bo nas ko-
cha, a kto kocha, ten rozu-
mie, ma nadzieję, obdarza
zaufaniem, nie porzuca, nie
burzy mostów, umie prze-
baczać. Pamiętajmy o tym
w naszym chrześcijańskim
życiu: Bóg na nas zawsze
czeka, także kiedy się od-
daliliśmy! On nigdy nie
jest daleko, a jeśli do Nie-
go wrócimy, gotów jest nas
przyjąć – mówił w homilii
Ojciec Święty.
Po zakończeniu liturgii do-
szło do historycznego wyda-
rzenia. Papież pobłogosławił
wiernych z balkonu bazyliki
laterańskiej, który już od kilku
ostatnich dekad nie był w ogó-
le otwierany. Ojciec Święty
wezwał tysiące wiernych, ze-
branych przed bazyliką, aby
modliły się za niego, ponieważ
bardzo tego potrzebuje.
Bazylika św. Jana na La-
teranie jest jedną z czterech
bazylik większych, a formal-
nie katedrą biskupa Rzymu.
Jej pełna nazwa brzmi papie-
ska arcybazylika Najświęt-
szego Zbawiciela, św. Jana
Chrzciciela i św. Jana Ewan-
gelisty na Lateranie. To mat-
ka i głowa wszystkich ko-
ściołów miasta i świata.
Już od 313 r. bazylika by-
ła rezydencją kolejnych na-
stępców św. Piotra, jednak
po przeniesieniu siedziby pa-
pieży za pontyfi katu Klemen-
sa V do Awinionu Lateran
został spalony. Z tego wła-
śnie względu, gdy Grzegorz
XI przenosił po raz kolejny
siedzibę papieży do Rzymu,
wybrał Watykan.
Podczas ceremonii objęcia bazyliki laterańskiej Ojciec Święty w homilii nawiązał do ustanowionego przez bł. Jana Pawła II święta miłosierdzia
Bożego |
fot. Tony Gentile/Reuters
15
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
T
ECHNIKA/TV
„ŚWIAT BEZ TAJEMNIC – GDZIE SIĘ PODZIAŁY UNIJNE MILIONY?” \
Prawdziwa historia korupcji, podejrzanego lobbingu i mafi jnych interesów związanych ze środkami
z UE. Odtrutką na euroentuzjastyczną propagandę rządu Tuska może być ten francuski dokument.
TVP2
|
13:30
D Z I Ś W A R T O O B E J R Z E Ć
DOKUMENTALNY
Strefa Wolnego Słowa
GADŻET
\ Ultra 730U3E – niezwykła mobilność
w ultracienkiej obudowie
Intuicyjny
ultrabook
Samsunga
Na polski rynek trafi ł nowy ultrabook Samsunga, któ-
ry zgodnie z zapowiedziami producenta ma podnieść
technologię ultrabooków na wyższy poziom. Sam-
sung Ultra 730U3E to jedno z pierwszych urządzeń
tej klasy, które ma sprostać nawet wyśrubowanym
wymaganiom graczy.
Piotr Łuczuk
p.luczuk@niezalezna.pl
Ultra 730U3E oferuje użyt-
kownikom zwiększoną
moc obliczeniową, bardzo
szybką gotowość do pracy,
a przede wszystkim intu-
icyjną obsługę. Dzięki swo-
im wymiarom (324 x 224 x
17,5 mm) i wadze zaledwie
1,46 kg sprzęt wydaje się
idealnym kompromisem po-
między mobilnością i wy-
dajnością. Jest to pierwszy
ultrabook w rodzinie Serii
7, który zapewnia niezwykłą
mobilność w ultracienkiej
i lekkiej aluminiowej obudo-
wie. Dzięki swoim parame-
trom i 13,3-calowemu ekra-
nowi Full HD (1920x1080)
urządzenie umożliwia pracę
w podróży, środkach komu-
nikacji miejskiej czy swo-
bodne notowanie w cza-
sie wykładu
na studiach.
Niezwykle interesująco
w specyfi kacji technicznej wy-
gląda informacja o zastosowa-
niu w nowym ultrabooku Sam-
sunga odpornego na zmiany
pozycji i położenia dysku SSD
o pojemności od 128 do 256GB
w zależności od specyfi kacji.
Dzięki użyciu dysku SSD, a nie
klasycznego HDD użytkowni-
cy nie muszą już martwić się
o utratę lub uszkodzenie zapi-
sanych danych.
Całkiem nieźle zapowia-
dają się także dane dotyczą-
ce wydajności ultrabooka
i czasu pracy baterii, która
pozwala na 8 godzin korzy-
stania z urządzenia bez ko-
nieczności podłączania ze-
wnętrznego zasilania. Ta-
ki czas powinien raczej
wystarczyć nawet przy
całodziennej pracy,
zapewniając
p r z y
tym kom-
fort użytko-
wania urzą-
dzenia bez żad-
nych kabli zasilacza.
Choć ultrabook ma nie-
wielkie rozmiary, wewnątrz
udało się upchnąć całkiem
sporo. W zależności od pre-
ferencji klienta do wyboru
są najnowsze procesory In-
tel Core i5 lub i7, do 16 GB
pamięci operacyjnej oraz
wspomniany już dysk SSD.
Zastosowanie takich podze-
społów zapewnia optymal-
ną moc obliczeniową i szyb-
kość działania, która powin-
na sprostać nawet oczekiwa-
niom najbardziej wymaga-
jącej grupy użytkowników
komputerów i
laptopów
– czyli graczom.
Samsung Ultra 730U3E,
pracujący pod kontro-
lą Windowsa 8, jest goto-
wy do pracy w zaledwie 6 s
od chwili uruchomienia.
Ponadto urządzenie wypo-
sażono m.in. w podświe-
tlaną klawiaturę, jeden
port USB 3.0, dwa por-
ty USB 2.0 oraz w gniaz-
do LAN. Ultrabook ma także
gniazdo blokady, pozwalają-
ce zabezpieczyć urządzenie
przed kradzieżą.
Za jakość obrazu odpowia-
da 13,3-calowa matryca Full
HD o jasności 350 nitów, ofe-
rująca aż 178-stopniowy kąt
widzenia oraz karta grafi cz-
na AMD HD8570M z 1 GB.
Przy takim zestawieniu do-
mowa rozrywka, taka jak
granie czy oglądanie fi lmów,
jest naprawdę przyjemna.
Na spore uznanie zasługuje
także system audio, w który
wyposażono Samsunga Ul-
tra 730U3E. Głośniki legen-
darnej już fi rmy JBL z pew-
nością nikogo nie rozczarują.
Sugerowana cena detaliczna ultrabooka
Samsung Ultra 730U3E: 4299 zł
„GAZETA POLSKA”
\ Tygodnik
Putin idzie na wojnę
W numerze 14/2013 poleca-
my Państwu tekst Antoniego
Rybczyńskiego „Putin gotu-
je się do wojny z Ameryką”.
Pod rządami Władimira Puti-
na i ministra obrony Siergie-
ja Szojgu polityka Rosji znów
jest jak zaciśnięta pięść. Kon-
cepcyjnie jednorodna i lo-
giczna. Przewidująca wy-
buch wojny z USA/NATO,
przygotowująca się do ta-
kiej wojny, a nawet dążąca
do niej. Taka jest bowiem lo-
gika putinowskiego reżimu.
Jednym z priorytetów poli-
tyki zagranicznej jest rein-
tegracja byłego Związku So-
wieckiego. Głównym zagro-
żeniem dla tych procesów
zaś jest polityka USA – wy-
nika z doktrynalnych doku-
mentów Moskwy. Rosja za-
kłada użycie siły, a by przy-
wrócić ZSRS.
KRAJ
\
Fenomen Lecha
Kaczyńskiego
᩿Ï
᩿
ÑǦ
׸
Ǥ
᩿ʹͲͳͲ᩿Ǥ
ÏÏ
×ǡ×Ā
Ï
ÏĂ
᩿ͷ
PUBLICYSTYKA
\
Jak
widział naród Jan
Paweł II
ÏÏ
᩿
Ϧ
¸
Ǧ
ǡ᩿ϸ¦
¸ǤÏ
᩿ǡ᩿
HISTORIA
\
Katyńska
propaganda wciąż
żywa
᩿¦
Ϧשǡ
Ă᩿᩿Ǧ
ä©᩿¸Ñ¦Ǥ
¦¸᩿¦
ǡĂ᩿×
¸©᩿Ǥ
᩿᩿᩿Ïä
Ȃ᩿Ă
©¦ä
᩿
ä
– najnowszy dokument Joanny Lichockiej i Jarosława Rybickiego
Już 9 kwietnia
prezent
z „Gazetą Polską Codziennie”
– nalepka „Smoleńsk – Pamiętamy”
Już wkrótce z „GP” film o
Lechu Kaczyńskim
NR 14 (1026)
Cena 3,90 zł (w tym 8% VAT)
Warszawa 3 kwietnia 2013 r.
www.gazetapolska.pl
nakład: 135 718
Indeks: 320919
8
24
25
ROSJA-POLSKA \
Moskiewska szkoła PR-u
Seryjny samobójca
dba o wizerunek
Każde morderstwo na zlecenie rosyjskich władz poprzedzone jest drobiazgowo przygotowaną
akcją public relations. Zanim ofi ara popełni „samobójstwo”, pojawiają się newsy w mediach,
które po jej śmierci mają „przypomnieć się” opinii publicznej
Fo
t. M
ik
ha
il M
etzel/P
AP/EP
A
Fo
t. a
rc
h.
Fo
t. G
rzeg
orz Rogiń
ski/P
A
P
Fo
t. T
omasz H
amra
t/GP
TVP 1
TVN
TVN 7
TVP 2
Polsat
TRWAM
RAN
O
PO
PO
ŁUDNIU
WI
EC
ZO
REM
08:00 Wiadomości, pogoda
08:09 Polityka przy kawie -
pr. publ.
08:25 Noddy w krainie zaba-
wek (23) - serial
08:40 Bali (25) - serial
08:55 Telezakupy
09:30 Ssaki morskie (4) - dok.
10:05 Ludzkie ciało. Do granic
możliwości (3) - dok.
10:35 Rok w ogrodzie
11:05 Plebania (1456) - serial
11:30 Moda na sukces - serial
12:00 Wiadomości
12:10 Agrobiznes
12:30 Apetyt na EURO-pę
12:50 Ssaki morskie (5) - dok.
13:30 Jaka to melodia? - pr.
rozryw.
14:00 Klan (2426) - serial
14:30 Wszystko przed nami
(90)
15:00 Wiadomości, pogoda
15:30 Komisarz Alex (31)
- serial
16:25 Moda na sukces - serial
17:00 Teleexpress, pogoda
17:20 Jaka to melodia? - pr.
rozryw.
17:55 Klan (2427) - serial
18:25 Prawdziwe życie - dok.
18:45 Wszystko przed nami
(91)
19:10 Wieczorynka
19:30 Wiadomości, sport
20:05 GOL T-Mobile Eks-
traklasa
20:10 Pogoda
20:25 Po prostu. Program
Tomasza Sekielskiego
- pr. publ.
21:20 Niczego nie żałuję
- Edith Piaf - fi lm bio-
graf., Francja/Wielka
Brytania/Czechy 2007
23:45 Zemsta (11) - serial
00:40 Wszystko przed nami
(91) - serial
01:10 Maratończyk - fi lm
obycz., Polska 1986
06:10 Złotopolscy (87) - serial
06:40 Opowieści Śrubziemia
(1) - serial
07:05 M jak miłość (180)
- serial
08:00 Pytanie na śniadanie
10:35 Barwy szczęścia (916)
- serial
11:15 Na dobre i na złe (25)
- serial
12:10 Centrum ekumenii
- dok.
12:35 WOK - wszystko o
kulturze - pr. kult.
12:50 Kultura, głupcze - pr.
kult.
13:30 Gdzie się podziały
unijne miliony? - dok.
14:40 Ja to mam szczęście!
(43) - serial
15:10 Rodzinka.pl (23) - serial
15:45 Panorama, pogoda
16:15 M jak miłość (981)
- serial
17:10 Castle (32) - serial
18:00 Panorama
18:30 Sport-telegram
18:40 Turniej WTA w Kato-
wicach - tenis
18:45 Pogoda
18:50 Jeden z dziesięciu -
pr. rozryw.
19:30 Ja to mam szczęście!
(43) - serial
20:05 Barwy szczęścia (917)
- serial
20:40 M jak miłość (982)
- serial
21:35 Kulisy serialu „M jak
miłość” - dok.
21:45 Magazyn Ekspresu
Reporterów
22:50 Naród niepoliczonych
- dok.
23:55 Turniej WTA w Kato-
wicach - tenis
01:05 Na linii strzału (26)
- serial
01:50 Z biegiem lat, z
biegiem dni (3) - serial
07:15 Na Wspólnej (1740)
- serial
07:50 Doradca smaku
08:00 Dzień dobry TVN
11:10 Ukryta prawda (166)
- serial
12:10 Kocham. Enter (40)
- serial
13:10 Szpital (40) - serial
14:10 W-11 wydział śledczy
(1019) - serial
14:50 Kocham. Enter (41)
- serial
15:50 Rozmowy w toku -
talk show
16:55 Szpital (41) - serial
Program powstaje
przy udziale konsul-
tantów oraz lekarzy
z kilku krakowskich
szpitalnych oddziałów
ratunkowych. Od
nich pochodzą opisy
zdarzeń z izby przyjęć,
a także wskazówki
dotyczące dalszego
diagnozowania i
leczenia pacjentów.
17:55 Ukryta prawda (167)
- serial
18:55 Doradca smaku
19:00 Fakty
19:30 Sport
19:40 Pogoda
19:50 Uwaga!
20:05 Na Wspólnej (1741)
- serial
20:45 W-11 wydział
śledczy
(1020) - serial
21:30 Prawo Agaty (7) -
serial
22:30 Kuba Wojewódzki
(20) - talk show
23:30 Superwizjer
00:05 The Event - Zdarzenie
(22) - serial
01:05 Na językach
02:00 Uwaga!
02:15 Arkana magii - pr.
rozryw.
06:00 Nowy dzień z Polsat
News
08:00 Rodzina zastępcza
plus (295) - serial
09:00 I kto tu rządzi? (46)
- serial
09:30 Świat według Kiep-
skich (198) - serial
10:00 Trudne sprawy (26)
- serial
11:00 Dlaczego ja? (200)
- serial
12:00 Wzór (20) - serial
13:00 Dom nie do poznania
(5) - pr. rozryw.
14:00 Pierwsza miłość
(1682) - serial
14:45 Trudne sprawy (41)
- serial
15:50 Wydarzenia, pogoda
16:15 Interwencja
16:30 Malanowski i Partne-
rzy (525) - serial
17:00 Dlaczego ja? (403)
- serial
18:00 Pierwsza miłość
(1683) - serial
18:50 Wydarzenia, sport,
pogoda
19:30 Świat według Kiep-
skich (387) - serial
20:00 W pogoni za zemstą -
fi lm sens., USA 2010
22:10
Obsesja - thriller, USA
2009.
Odnoszący sukcesy
specjalista od wyceny
nieruchomości,
wiedzie błogie życie
zarówno na gruncie
zawodowym jak i w
małżeństwie. Ten
perfekcyjny świat
zaczyna się burzyć
kiedy koleżanka z
pracy przejawia zbyt
duże zainteresowanie
jego osobą.
00:35 Daleko od domu -
thriller, USA 1989
06:45 Męski typ (2) - talk
show
07:15 Brzydula (221) - serial
07:45 Brzydula (222) - serial
08:20 Sąd rodzinny (5) - serial
09:20 Sędzia Anna Maria
Wesołowska (302)
- serial
10:20 Agenci NCIS (22) -
serial
11:20 Mango - Telezakupy
12:55 Sąd rodzinny (6) - serial
13:55 Sędzia Anna Maria
Wesołowska (303)
- serial
14:55 Dr House (15) - serial
15:55 Ostry dyżur (60) - serial
16:55 Brzydula (223) - serial
17:30 Brzydula (224) - serial
18:05 Agenci NCIS (23) -
serial
19:00 Dr House (16) - serial
20:00 Przynęta - fi lm
sensacyjny, Kanada/
Australia/USA 2000
22:30 Nie z tego świata (6)
- serial
23:30 Demon: Historia
prawdziwa - horror,
Wielka Brytania/
USA/Kanada/Rum
2005, reż. Courtney
Solomon.
1818 rok, Red River.
John Bell (Donald
Sutherland) wdaje
się w konfl ikt z Kate
Batts. Uważana przez
miejscowych za cza-
rownicę, rzuca klątwę
na jego rodzinę. Wró-
ży im rychły koniec.
Wkrótce po tym,
zaczynają się dziać
w okolicy dziwne
rzeczy. Szmery, ciche
odgłosy, szepty, jęki z
czasem się nasilają.
01:20 Arkana magii - pr.
rozryw.
04:20 Informacje dnia
04:40 Polski punkt widzenia
05:10 Tydzień z Ziemi
Świętej
07:05 Święty na każdy dzień
07:15 Informacje dnia
07:35 Polski punkt widzenia
07:55 Święty na każdy dzień
08:00 Reportaż z cyklu
„Świadkowie”
08:30 Słowo Życia
08:35 Muzyczne drogo-
wskazy
09:25 Wspomnienia z Polski
prof. R. Natusiewicza
09:45 Święty na każdy dzień
10:00 Rozmowy niedokoń-
czone
11:10 Święty na każdy dzień
13:35 Święty na każdy dzień
14:20 Święty na każdy dzień
15:00 Z wędką nad wodę
15:45 Słowo Życia
15:55 Święty na każdy dzień
16:00 Informacje dnia
16:10 Aktualności akade-
mickie WSKSiM w
Toruniu
16:15 Kalejdoskop młodych
16:45 Święty na każdy dzień
17:00 Program poradnikowy
17:25 Święty na każdy dzień
17:30 Reportaż dnia
18:00 Modlitwa „Anioł
Pański”
18:15 Rozmowy niedokoń-
czone
19:30 Program dla dzieci
20:20 Modlitwa różańcowa
20:50 Felieton z cyklu
„Myśląc Ojczyzna”
21:00 Apel Jasnogórski
21:20 Informacje dnia
21:40 Polski punkt widzenia
22:05 Świat w obrazach
22:10 Reportaż
22:40 Święty na każdy dzień
23:45 Święty na każdy dzień
00:05 Słowo Życia
00:10 Informacje dnia
fot. Ints Kalnins/Reuters
0U3E – niezwykła mobilność
dowie
ł nowy ultrabook Samsunga, któ-
dziami producenta ma podnieść
ków na wyższy poziom. Sam-
o jedno z pierwszych urządzeń
prostać nawet wyśrubowanym
.
użyt-
zoną
między mobilnością i wy-
dajnością. Jest to pierwszy
ultrabook w rodzinie Serii
7, który zapewnia niezwykłą
mobilność w ultracienkiej
sie wykładu
na studiach.
Niezwykle interesująco
w specyfi kacji technicznej wy-
gląda informacja o zastosowa-
niu w nowym ultrabooku Sam-
sunga odpornego na zmiany
pozycji i położenia dysku SSD
o pojemności od 128 do 256GB
ce wydajności ultrabooka
i czasu pracy baterii, która
pozwala na 8 godzin korzy-
stania z urządzenia bez ko-
nieczności podłączania ze-
wnętrznego zasilania. Ta-
ki czas powinien raczej
wystarczyć nawet przy
całodziennej pracy,
zapewniając
p r z y
tym kom-
fort użytko-
wania urzą-
dzenia bez żad-
nych kabli zasilacza.
Choć ultrabook ma nie-
wielkie rozmiary, wewnątrz
udało się upchnąć całkiem
sporo W zależności od pre-
kość działania, która powi
na sprostać nawet oczekiw
niom najbardziej wymag
jącej grupy użytkownikó
komputerów i
laptopó
– czyli graczom.
Samsung Ultra 730U3
pracujący pod kontr
lą Windowsa 8, jest got
wy do pracy w zaledwie 6
od chwili uruchomieni
Ponadto urządzenie wyp
sażono m.in. w podświ
tlaną klawiaturę, jed
port USB 3.0, dwa po
ty USB 2.0 oraz w gnia
do LAN. Ultrabook ma tak
gniazdo blokady, pozwalaj
ce zabezpieczyć urządzen
przed kradzieżą.
Za jakość obrazu odpowi
da 13,3-calowa matryca Fu
HD o jasności 350 nitów, of
rująca aż 178-stopniowy k
widzenia oraz karta grafi c
na AMD HD8570M z 1 G
Przy takim zestawieniu d
mowa rozrywka, taka j
granie czy oglądanie fi lmó
jest naprawdę przyjemn
Na spore uznanie zasługu
kłada użycie siły, a by prz
wrócić ZSRS.
biegiem dni (3) - serial
rozryw.
thriller, USA 1989
rozryw.
00:10 Informacje dnia
16
|
2
10 KWIETNIA
|
3
TEMA
T DNIA
|
4-5
POLSK
A
|
6-7
Ś
WIA
T
|
8
GOSPOD
ARK
A
|
9
KUL
TUR
A
|
10-11
PUBLIC
YSTYK
A
|
13
SPOR
T
|
14
KO
ŚCIÓ
Ł
|
15
TECHNIK
A/TV
|
16
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA 2013
www.niezalezna.pl
Gazeta
Polska
CODZIENNIE
L
UZEM
WTOREK 9 KWIETNIA
Imieniny Katarzyny, Dymitra
CZY WIESZ, ŻE…
…św. Dymitr (Demetriusz)
z Tesaloniki (zm. 304 r.),
swoją męczeńską śmierć
poniósł w starożytnym Sir-
mium (dziś Sremska Mitro-
vica w Serbii) za panowania
Maksymiana, ale to Tesaloni-
ka stała się ośrodkiem jego
kultu. Już w V w. miał tam
licznie odwiedzaną bazylikę.
Jego kult na Zachód przynie-
śli krzyżowcy i był on tu żywy
do czasów baroku.
…bł. Katarzyna Faron
(zm. 1944 w Auschwitz), w wie-
ku 17 lat wstąpiła do Zgroma-
dzenia Sióstr Służebniczek Ma-
ryi. Nie uniknęła aresztowania
przez Niemców. Nie chcąc na-
razić zgromadzenia na represje
okupanta, poszła na gestapo.
Cztery lata cierpień i chorób
przyjęła w cichości i pokorze.
W Auschwitz otrzymała numer
obozowy 27989. Pracowała
przy kopaniu rowów. Swoje
życie zakonne i cierpienia
obozowe ofi arowała w intencji
nawrócenia i powrotu do praw-
dziwej wiary bp. Władysława
Farona. Cztery lata po jej
śmierci bp Faron powrócił
na łono Kościoła powszech-
nego, w której to wspólnocie
pozostał już do ostatniego dnia
swojego życia.
ŚWIĘTY NA KAŻDY DZIEŃ
WOLNE ŻARTY
\ Z życia dyrektora
Sekretarka odbiera telefon:
– Niestety szef jest na zebraniu, ale jeśli to pilna sprawa, to za-
raz go obudzę.
* * *
Na korytarzu pewnej firmy stoi pracownik przy niszczarce
do dokumentów. Podchodzi do niego dyrektor z dokumen-
tem w ręku. Na dokumencie jest mnóstwo pieczątek i kilka
podpisów.
Dyrektor mówi do pracownika:
– Wie pan, wstyd się przyznać, ale ja nie bardzo wiem, jak się
to obsługuje. Czy mógłby mi pan pokazać, jak to działa?
– Ależ oczywiście, panie dyrektorze!
Pracownik wziął dokument z ręki dyrektora, włożył do nisz-
czarki, bzzziiiit i po wszystkim.
A dyrektor na to:
– To ja jeszcze jedną kopię poproszę!
LISTY DO REDAKCJI
JAROSŁAW KURSKI \
W obliczu zbiorowej smoleńskiej neurozy obowiązkiem
„Gazety Wyborczej” jest obrona zdrowego rozsądku, wyjście z mgły i przypominanie
o banalności przyczyn tej tragedii.
BEŁKOT DNIA
Redaktor naczelny: Tomasz Sakiewicz
Zastępcy red. nacz.: Katarzyna Gójska-Hejke,
Joanna Lichocka
e-mail:
redakcja@gpcodziennie.pl
Adres: ul. Filtrowa 63/43,
02-056 Warszawa
faks +48 (22) 825 12 25
tel.: +48 (22) 290 29 58
Wydawca numeru: Marek Michałowski
Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska
Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska,
Katarzyna Szol
Polska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca),
Robert Swaczyński (z-ca)
Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.),
Aleksandra Rybińska (z-ca)
Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.),
Dawid Wildstein (z-ca)
Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.)
Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca)
Sport: Artur Szczepanik (kier.)
Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy
Dział śledczy: Anita Gargas (kier.)
Nadzór grafi czny: Mariusz Troliński (kier.),
Krzysztof Lach (z-ca)
DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow,
Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki
Fotoedycja: Maja Wójcik, Igor Smirnow
Wydawca: Forum SA
Zarząd: Grzegorz Tomaszewski
Rada nadzorcza: Ryszard Czarnecki (przewodniczący)
Reklama, promocja, ogłoszenia:
reklama@gpcodziennie.pl, tel. (22) 290 29 58
Anna Kubik-Sobala, tel. 501 739 386,
anna.kubik-sobala@gazetapolska.pl
Beata Łupińska, tel. 505 942 359,
b.lupinska@gazetapolska.pl
Kontakt z czytelnikami, interwencje:
Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977,
e-mail: redakcja@gpcodziennie.pl
Druk: Seregni Prin ng Group: Warszawa, Sosnowiec
Prenumerata: RUCH SA (krajowa i zagraniczna),
Garmond Press SA (krajowa)
Prenumerata e-wydań: www.gpcodziennie.pl
www.facebook.com/GPCodziennie
NEWSLETTER NA KOMÓRKĘ Z NOWYM PREFIKSEM
Jak pewnie Państwo zauważy-
li, stajemy się coraz bardziej no-
wocześni, korzystając z dobro-
dziejstw nowych technologii.
Ponieważ aktualnie mamy ak-
tywnych kilka serwisów SMS-
-owych, podjęliśmy decyzję
o ich uporządkowaniu i nada-
niu nowych, jednolitych pre-
fi ksów (słów aktywujących te
serwisy). I tak od 12 grudnia,
aby zamówić newsletter SMS-
-owy, należy wysłać hasło GP3
na numer 7955 (koszt 9 zł net-
to, 11,07 zł brutto). Wysyła-
jąc SMS-a, otrzymają Państwo
w każdy piątek, przez miesiąc,
newsletter z najnowszymi in-
formacjami.
Bardzo Państwu dziękujemy
za dotychczasowe wsparcie i pro-
simy o więcej.
Regulamin serwisu dostęp ny
jest na stronie gazetapolska.pl.
fot. Wikipedia
fot. sxc.hu
Panika podstarzałego
piłkarzyka
Przesłanie Rosji do obywateli świata brzmi następująco: Tak,
wysłaliśmy na tamten świat prezydenta Polski i jego ekipę
z wydatną pomocą władz w Polsce. Tak, prawie nieprzerwanie
rządzimy Polską od ponad dwustu lat. Tak, zamach i grotesko-
we śledztwo, urągające wszystkim cywilizowanym standar-
dom, to dopiero początek upokorzeń, które spotkają krnąbrną
Polszę. Dla was, narody świata, przygotowaliśmy ofi cjalny ra-
port MAK-u. Ciekawe, którą wersję wybierzecie – oczywistą,
której nie ukrywamy, czy ofi cjalną, z której sami się śmiejemy?
Rosja nie zaprzecza zbrodni, nie łże, ale kpi. Testuje Unię
Europejską i NATO dla swoich dalekosiężnych imperialnych
planów i potrzeb. Marionetkowe władze Polszy wpadły w pa-
nikę w związku z licznymi dowodami wskazującymi na ich
współsprawstwo. Tandetny podwórkowy kopacz piłki nożnej
przeznacza ogromne pieniądze z budżetu państwa na rozpo-
wszechnianie propagandowego kłamstwa, w które nikt nie
uwierzy. Kłamstwa, które budzi najwyższą pogardę nie tylko
wśród polskich obywateli, ale także u samego Putina.
Ewa, Niezależna.pl
a
a
E
NW
NW
NW
NW
*GDĽVN
3°C
0°C
4°C
-1°C
7°C
0°C
8°C
0°C
5°C
0°C
7°C
1°C
4°C
0°C
9°C
1°C
Katowice
áyGŬ
WarV]awa
Lublin
.UDNyZ
PR]QDĽ
WrRFâaw
IMIENINY:
Marii, Marcelego
39
18
11
05
24
19
52
05
WSCHÓD
ksiÚĝyca
ZACHÓD
ksiÚĝyca
WSCHÓD
VïRñFD
ZACHÓD
VïRñFD
chmury i deszcz
ZWRUHN
09.04
p
S
p
E
p
S
p
SE
p
E
p
S
p
E
p
SE
NW
NW
NW
NW
*GDĽVN
5°C
2°C
6°C
2°C
11°C
3°C
12°C
2°C
7°C
2°C
10°C
3°C
5°C
2°C
12°C
3°C
Katowice
áyGŬ
WarV]awa
Lublin
.UDNyZ
PR]QDĽ
WrRFâaw
IMIENINY:
0LFKDâD0DNDUHJR
49
19
35
05
26
19
50
05
WSCHÓD
ksiÚĝyca
ZACHÓD
ksiÚĝyca
WSCHÓD
VïRñFD
ZACHÓD
VïRñFD
cieplej i nadal
pada
ŒURGD
10.04
p
SW
p
SW
p
SW
p
SW
p
S
p
SE
p
SE
p
S
POGODA
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
ÓD
c
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
W
S
ÓD
c
c
p
p
p
p
P