271
Zeszyty Naukowe Akademii Rolniczej im. H. Ko∏∏àtaja w Krakowie nr 402
2003
s. 271–276
SESJA NAUKOWA z. 90
Wanda Zątek
Akademia Rolnicza w Poznaniu
Przydomowy ogród wiejski – dawniej i dziś
1. Wstęp
Zagrodę czy gospodarstwo jako część osiedla wiejskiego wyróżnia swoisty
charakter zwartej grupy zabudowań i towarzyszącej im roślinności. Ten swoisty
charakter zabudowań, często kształtujący odpowiedni typ wsi, jest tematem licz-
nych prac architektów, urbanistów, etnografów, a współczesny zanik tej typowości
jest też przedmiotem ich troski [Raszeja]. Duże znaczenie dla odrębności wiejskich
zagród, siedlisk, czy sadyb w krajobrazie wsi ma też, jak wspomniano wyżej, zieleń
– jej skład gatunkowy i rozmieszczenie wokół zabudowań. Liczba prac dotycząca
tego tematu jest jednak zdecydowanie mniejsza; poświęćmy więc mu nieco uwagi.
We wszystkich prawie programach perspektywicznego rozwoju agroturystyki
podkreśla się potrzebę zachowania charakterystycznych cech krajobrazu wiejskiego
jako bardzo ważnego waloru przyciągającego turystów. Jednak niekiedy (w ostat-
nich latach szczególnie) w trosce (nadmiernej chyba) o upodobania gości wprowa-
dzamy zmiany w obejściach wiejskich siedlisk, zmieniając je, a przy okazji naru-
szając lub niszcząc to co jest w nich szczególnie cenne. W naszych wysiłkach dla
rozwoju agroturystyki mamy już za sobą zabiegi o jakość tego co określamy bazą
noclegową (łącznie z warunkami sanitarnymi) dużo uwagi poświęcamy również
wyżywieniu… Proponuję obecnie zająć się przydomowym ogrodem w gospodar-
stwie agroturystycznym, jego niezwykle również ważną rolą w kształtowaniu kra-
jobrazu wsi. Jest to szczególnie istotne dla gospodarstw położonych nieco dalej od
kompleksu leśnego, czy brzegu jeziora, a może być także ważne dla wczasowiczów
o ograniczonej, z różnych względów, możliwości sprawnego poruszania się.
2. Ogród wiejski dawniej
Historia ogrodów jest bogata lecz opiera się głównie na historii ogrodów re-
zydencjonalnych (właścicieli ziemskich, ogrodów przyklasztornych). Trudniej jest
znaleźć historyczne dane o początkach przydomowych ogrodów chłopskich na
272
273
wsiach. Nie mają trwałych elementów, które by się zachowały, więc łatwo ulegały
zatarciu. Nawet dawne ryciny, szkice, obrazy też przedstawiają głównie ogrody
szlacheckie, przykościelne, rzadziej przydomowe ogrody chłopskie. Nie wiele jest
źródeł pisanych; większość bowiem wiadomości o tych sprawach, w bardzo daw-
nych czasach przekazywana była ustnie. Informacje znajdujemy jedynie w pracach
dotyczących historii wsi, gospodarstw wiejskich, roślinność bowiem towarzyszyła
zagrodzie już od momentu jej powstania [Baranowski].
Jak dowiadujemy się z prac B. Baranowskiego, za pierwsze ogrody chłopskie
uważać można powierzchnie przydzielone w XIII wieku bezrolnym chłopom, jako
ważne źródło ich wyżywienia. Uprawiano wówczas kapustę, rzepę, ale również
chmiel (w XIII w. owoce chmielu oddawane były jako danina, a raczej dziesięcina
kościelna), a później także proso, len, zboża. W tym też okresie na każdym siedlisku
chłopskim, a także na miedzach, sadzono drzewa owocowe, głównie jabłonie i gru-
sze. Dalsze rozszerzenie zakresu uprawianych roślin następuje w XVI wieku, kiedy
do Polski przenikają wpływy ogrodnictwa włoskiego.
Przez lata całe ogród chłopski miał głównie znaczenie użytkowe. Ogród, czy
tylko jego fragment, który można by określić jako ozdobny, pojawia się pod koniec
XVII i na początku XVIII wieku. Nastąpiło to pod wpływem wielkiego rozwoju
w tym czasie ogrodów przy dworach, rezydencjach magnackich i przy posiadło-
ściach dostojników kościelnych. Duże znaczenie miało także uwłaszczenie; przy-
dzielone zabudowania ogradzano – plecionkami żerdziowymi, potem parkanem
z żerdzi lub sztachetami, a przed domem pojawiają się rośliny kwitnące, które jako
tzw. ogródki przedokienne stają się częstym elementem ozdobnym chłopskiej sie-
dziby.
Wcześnie też w ogrodach chłopskich pojawiają się zioła (mięta, bylica boże-
drzewko, rumianek, lubczyk, szałwia, piołun i nagietek) a niektóre z nich charakte-
ryzują się ozdobnymi kwiatami. Sadzone w miejscach nasłonecznionych były czę-
ścią wspomnianego ozdobnego ogródka przedokiennego. Ich powszechność cha-
rakteryzuje wieś końca XVIII i początku XIX wieku. W tym też okresie pojawiają
się pisma z poradami zachęcające do upraw także kwiatów i ziół. Należy tu wymie-
nić czasopismo „Ogrodnik Polski”, a szczególnie książeczkę Izabeli Czartoryskiej
„Myśli różne o sposobie zakładania ogrodów” wydaną w 1805 roku [Czartoryska].
Wśród roślin ozdobnych w tym okresie dominują: rezeda, groszek, lewkonie,
lwie pyszczki, maki. E. Jankowski w swym opracowaniu „Dzieje ogrodnictwa
w Polsce” nie pominął ogrodów wiejskich i wyraźnie opisuje, że przed włościański-
mi chatami, a zwłaszcza tam gdzie były dziewczęta, widywało się malwy, wrotycz,
nagietki i aksamitki.
Chłopskie ogrody przydomowe na szerszą skalę zaczynają się upowszechniać
na początku XX wieku, przybierając różne formy. Charakterystyczny dla polskiej
wsi był usytuowany między chałupą a drogą biegnącą przez wieś, głównie od strony
południowej, tzw. przedogródek. Był on swego rodzaju „wizytówką” mieszkańców
272
273
zagrody. Urządzenie przedogródka było indywidualne i wynikało z upodobań, przy-
zwyczajeń, niekiedy rodzinnych zwyczajów mieszkańców, a także wpływów po-
stronnych (miejscowego dworu). Nie łatwo jest więc wskazać różnorodność i regio-
nalną odrębność, jako cechy etniczne sztuki ludowej. Plessner, jeden z nielicznych
badaczy ogrodu wiejskiego [Drożdż-Sczybura], wskazuje na geometryczne rabaty
i grządki na Kurpiach, w Wielkopolsce – obsadzone bukszpanem dywany kwiato-
we, w Rzeszowskiem – powszechność zgrupowań białych lilii przy ścianie budynku
(dziś już tak rzadko widywane w ogrodach). Autor ten wspomina jeszcze jeden ele-
ment dawnego, przydomowego ogrodu na wsi (bardzo ważny też dla współczesnego
ogrodu w gospodarstwie agroturystycznym szczególnie), tzw. gaik. Było to miejsce
porośnięte murawą i ocienione lipami, jesionami lub innymi charakterystycznymi
dla danego regionu drzewami, miejsce, które było wykorzystywane do odpoczynku
w upalne dni lata.
Z upływem czasu zestaw roślin ozdobnych powiększał się. Traczyński opisując
ogrody wsi kieleckiej z drugiej połowy XIX wieku, wymienia także: astry, rudbekie,
dalie, piwonie i rozpowszechnione w okresie międzywojennym – oksy, ostróżki,
irysy. Większość z tych roślin wchodziła w zestaw bukietów w wazonach, utrwa-
lonych na obrazach lub bukietów suchych układanych przy lub za obrazami o te-
matyce religijnej. Dekorowano także nimi krzyże i przydrożne kapliczki (zwyczaj
zachowany do dziś).
W tym samym czasie rozpowszechniły się też krzewy ozdobne, głównie bez
lilak, bez czarny, jaśmin i kalina koralowa. Drzewa natomiast sadzono na skraju
ogrodu lub przy budynkach, by ich gałęzie pięknie osłaniały dach domu i rzucały
przyjemny cień na podwórze. Co charakterystyczne – nigdy nie sadzono drzew
szpilkowych, uważając, że ich miejsce jest w lesie (!) [Kruger]. Rozrastające się
dużymi koronami drzewa sadzono także przy budynkach gospodarczych żeby chro-
niły je w czasie pożaru. Tak więc zieleń wiejskich ogrodów, też w dawnych czasach
- była nie tylko ich ozdobą, ale spełniała także wiele użytecznych funkcji, m.in.
także ochrony przed kurzem, hałasem…
3. Ozdobny ogród wiejski – współcześnie
Powszechnie znane są symptomy zmian na współczesnej wsi. Przypomnijmy
– wiążą się one ze zmianami w sferze gospodarczej i społecznej; są to, między
innymi, następujące zjawiska: przenoszenie się większej liczby ludności do miast
w związku z bardziej chłonnym rynkiem pracy w zawodach pozarolniczych, maso-
wa produkcja lub napływ artykułów spożywczych, specjalizacja wielkoobszarowych
gospodarstw. Wymienione zjawiska, to tylko niektóre przyczyny kształtowania się
nowego obrazu współczesnej wsi i jej społeczności. Obok dotychczas najbardziej
charakterystycznej grupy chłopów – rolników, producentów płodów rolnych, a więc
tych bezpośrednio związanych z rolą mieszkańców wsi i grupy ludności pośrednio
274
275
związanej z rolą (czyli okresowych pracowników najemnych i ludności świadczą-
cej usługi), zwiększa się liczba mieszkańców wsi nie związanych z rolnictwem, tu
zamieszkujących, ale mających swoje źródła dochodu poza wsią. Kształtują oni
swoje siedliska zwykle (choć nie zawsze, są to dobre przykłady) nieco inaczej niż
nakazują wiejskie zwyczaje. W ten sposób krajobraz wsi zmienia się na naszych
oczach i przy naszym udziale.
Wróćmy jednak do wiejskiego ogrodu mającego w tym krajobrazie znaczenie
szczególne. Większość przydomowych ogrodów na współczesnej wsi nie ma żadne-
go stylu. Bywają zaniedbane lub „nijakie”, a te zadbane upodabniają się najczęściej
do ogrodów w zabudowie jednorodzinnej w mieście. Strzyżony trawnik, tujowy
żywopłot, posępne iglaki, pokładające się jałowce – za betonowym i „rzeźbionym”
na wzór drewna, ale koniecznie białym – ogrodzeniem, coraz częściej występują
w krajobrazie wsi. Nowe wypiera stare, na co ma też wpływ masowa dostępność
gatunków roślin w wyspecjalizowanych szkółkach [Burska i Szablewska].
Walka o przysłowiową tożsamość polskiej wsi nie jest jednak łatwa. Trudno
bowiem narzucać właścicielom sposób urządzenia własnego obejścia. Dlatego
ogromne znaczenie w staraniach o odtworzenie wiejskiego krajobrazu mogą mieć
gospodarstwa agroturystyczne. To one bowiem mogą być wzorcowe, także w sty-
lu urządzenia ogrodu. Przegląd ofert gospodarstw agroturystycznych, w których
prezentowane są ich fotograe, wskazują na ich okazałość, estetykę, ale potwier-
dza też fakt o zbyt silnym naśladownictwie ogrodów miejskich, a więc zatrace-
niu swoistości ogrodu wiejskiego. Uznać to należy jako zjawisko zdecydowanie
negatywne. Przypomnieć w tym miejscu należy, że zdaniem socjologów, jednym
z uznanych motywów wyboru miejsca efektywnej rekreacji jest odmienność od
miejsc codziennego, stałego przebywania [Krzymowska-Kostrowicka]. XX To
ważne wskazanie dla perspektyw rozwoju agroturystyki. Do całokształtu zabiegów
o tożsamość wiejskich siedlisk, czy określanych jeszcze inaczej wiejskich sadyb
[Drożdż-Szczybura], dodać powinniśmy starania o utrzymanie wiejskiego charakte-
ru przydomowego ogrodu. Przy pomocy zaangażowanych właścicieli gospodarstw
agroturystycznych mamy szansę to osiągnąć. Przydatne może być, podobnie jak
w innych sytuacjach, doradztwo wyspecjalizowanych ośrodków i pomoc, na przy-
kład Fundacji Odtwarzania Dziedzictwa Narodowego Hereditas działającej przy
Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Wskazana byłaby współpraca z uczel-
niami przygotowującymi specjalistów w tym zakresie. W akademiach rolniczych
kształceni są architekci krajobrazu, niektórzy z nich specjalizują się w problema-
tyce krajobrazu wiejskiego (np. w Katedrze Terenów Zieleni w Akademii Rolniczej
w Poznaniu wykonywane są prace z tego zakresu).
Dodać należy, że również parki krajobrazowe, których obszar obejmuje, znaczne
niekiedy, obszary upraw rolnych i osad wiejskich, winny być zainteresowane pro-
blemami zachowania lub odtwarzania krajobrazu wiejskiego. I tu promocja ogrodu
wiejskiego może być bardzo skuteczna. Ostrzeżeniem, a jednocześnie zachętą do
274
275
takich działań, może być, powszechnie znana i krytykowana, unikacja krajobra-
zów miejskich.
Agroturystyka ma dużą szansę obronić wieś przed zatraceniem regionalnych
cech krajobrazu wiejskiego. Jeżeli jest to trudne w budownictwie (ze względu na
koszty) zacznijmy od ogrodów!
Literatura
Raszeja E. 2000. Problematyka ochrony i kształtowania krajobrazu w zagospo-
darowaniu przestrzennym parków krajobrazowych. „Biuletyn Parków
Krajobrazowych Wielkopolski”, z. 6 (8), Poznań.
Raszeja E. 2002. Procedury i instrumenty kształtowania krajobrazu na obszarach
wiejskich Wielkopolski w aspekcie integracji z Unią Europejską. Wyd.
Politechniki Poznańskiej, Poznań.
Baranowski B. 1958. Gospodarstwo chłopskie i folwarczne we Wschodniej
Wielkopolsce w XVIII w. PWN, Warszawa.
Baranowski B. 1964. Zarys historii ogrodnictwa wiejskiego w Polsce. PWRiL,
Warszawa.
Czartoryska I. 1805. Myśli różne o sposobie zakładania ogrodów. IC, Wrocław.
Jankowski E. 1938. Dzieje ogrodnictwa w Polsce. Wyd. Fund. im. W. J.
Fedorowicza, Kraków.
Plessner H. 1975. Wiejski ogród przydomowy. Zakład Wyd. CRS, Warszawa.
Traczyński E. 1995. Zieleń wsi kieleckiej. Regionalny Ośrodek Studiów i Ochrony
Środowiska Kulturowego. Kielce.
Kruger U. 1997. Ogrody rustykalne. AWM.
Dróżdż-Szczybura M. 1996. Współczesna wieś – przeobrażenia środowiska.
„Aura” 6/1996.
Burska A. , Szczeblewska A. Ogrody wiejskie. „Ogrody” 7/9.
Krzymowska-Kostrowicka A. 1999. Geoekologia turystyki i wypoczynku. PWN,
Warszawa.
Przecławski K. 2001. Człowiek a turystyka. Zarys socjologii turystyki. Wyd. Albis,
Kraków.
276
Rural Backyard Garden
Summary
In all development programs for agri-tourism, the need to preserve all characteri-
stic rural components of local landscape is highly emphasised. Landscape is conside-
red a very important attraction for tourists. In the last few years however, among the
rush to satisfy and accommodate the guests, changes that disturb or even destroy the
structure and character of the rural landscape have been taking place: the architectu-
ral style has been changing, and so have the style and character of the surrounding
areas, including even front and backyard gardens. Traditional plants disappear and
are replaced by others, grown in city gardens and easily available on the market.
Because the specic style of the country home garden has a signicant impact on the
country landscape, the very character and unique identity of a region: an important
part of national heritage – is being lost.
The agri-tourist farms need to become exemplary: examples to be followed
by others, promoting the traditional garden style, with all its typical species of plants
– trees, bushes and owers.
Agricultural University of Poznań