Login:
Hasło:
Zarejestruj się
Przypomnij hasło
Warto przeczytać:
Media kłamią?
Chyba jednak zagłosuję na PiS
Moje veto dla prezydenta
A gdyby jakiś szaleniec spalił akta
IPN?
śycie Made in Polska
Polsko-żydowski świat nieprzedstawiony
2007-05-14 16:57, aktualizacja: 2007-05-15 09:14:46
21
+7 / 0 przeczytano: 3370
Odwiedzające Kraków wycieczki izraelskiej młodzieży od kilkunastu lat słyną z bezprzykładnego
chamstwa, arogancji i brutalności. W zeszłym tygodniu wieści o tym dotarły do redakcji
warszawskiego tygodnika „Przekrój”. Czyżby w polskiej prasie dał o sobie znać wzrost nastrojów
antysemickich?
W „przekrojowym” tekście opisano przypadki napaści i pobić, jakich
niejednokrotnie dopuszczali się ochroniarze izraelskich wycieczek
przybywających z wizytą do „kraju-cmentarza”. Opisano również
arogancję i chamstwo izraelskiej młodzieży, której ofiarą padli pracownicy
polskich linii lotniczych i krakowscy hotelarze. Ci ostatni podjęli w
konsekwencji bezprecedensową decyzję o zastosowaniu odpowiedzialności
zbiorowej i w ogóle odmówili obsługiwania w przyszłości wycieczek z
Izraela. Czyżbyśmy zatem mieli do czynienia z manifestacją powszechnie
znanego „polskiego antysemityzmu”? Setek milionów czytelników
hiszpańskiego „El Pais”, amerykańskiego „The New York Times’a”, nie
wspominając o izraelskim „Haaretz” z pewnością nie trzeba co do tego
przekonywać. Koń jaki jest, każdy widzi… I niewiele tu zmieni wątły głosik
działającego w Tel Awiwie stowarzyszenia śydów polskich, którzy
podnieśli larum z powodu dostrzeżonych przez „Przekrój” ekscesów.
W moim przekonaniu prawdziwy problem nie tkwi w braku elementarnej kultury młodych Izraelczyków i ich
(bezprawnie) uzbrojonych, nadużywających przemocy opiekunów. Nie tkwi także w ostentacyjnej pogardzie
okazywanej polskim gospodarzom. Prawdziwy problem leży w konsekwentnej i z całą pewnością nie
przypadkowej polityce władz Państwa Izrael wobec Polski. Jak zauważył w „Przekroju” (oraz w wywiadzie
udzielonym „Rzeczpospolitej”) prof. Moshe Zimmermann z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie:
„Izraelczycy zasadniczo uważają, że Polacy nie są dla nich równymi partnerami. I nie
chodzi o to, że nie potrafią ich dzieciom zapewnić bezpieczeństwa. Nie są równymi
partnerami do jakiejkolwiek dyskusji. Dotyczy to także wspólnej i dzisiejszej historii
oraz polityki. Efekt jest taki, że młodzież izraelska widzi w Polakach
ludzi drugiej kategorii, postrzega ich jako potencjalnych wrogów.” [podkreślenie
moje – MT]
Tak się składa, że opinię prof. Zimmermanna miałem okazję wielokrotnie zweryfikować
na własnej skórze. Wycieczki izraelskich licealistów spotykam na krakowskim
Kazimierzu niemal co dzień. Zaciekawiony w równym stopniu żydowską historią, co
żydowską teraźniejszością, parę razy próbowałem nawiązać z nimi normalną,
przyjacielską rozmowę. Taką, jaką bez większego problemu udaje mi się odbyć z
turystami ze Skandynawii, Niemiec, Ameryki, Ukrainy, Francji, czy Hiszpanii. Ku swojemu zdumieniu, Izraelczycy
za każdym razem traktowali moją wyciągniętą dłoń jako przejaw agresji. Pomimo mojego lekkiego, letniego
ubrania, nieodmiennie postrzegali mnie, jak gdybym był zmierzającym do muzułmańskiego raju, obwieszonym
trotylem bojownikiem Dżihadu…
Wydarzenia
Kultura
Cywilizacja
Styl życia
Sport
Portfel
Moje Trzy Grosze
MMS
Szukaj
Hyde Park
Wiadomości niepotwierdzone
Opinie
Ciekawostki
Na luzie
Wolna myśl
Michał Tyrpa
Miejscowość: Kraków
Ulubione:
publicysta / prezes Fundacji Paradis Judaeorum
Zaproś do swoich znajomych
Zobacz wszystkich dziennikarzy
schowaj
Polsko-żydowski świat nieprzedstawiony - Wiadomości24
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/polsko_zydowski_swiat_nieprzed...
1 z 4
2009-05-11 23:10
Skomentuj
Poleć
Drukuj
Michał Tyrpa powraca... w wielkim stylu! Pamiętając, że antysemityzm to w Polsce realne zjawisko, nie możemy
też zaprzeczyć, że w innych częściach świata istnieje coś takiego jak antypolonizm. A chamstwo pozostaje
Ale może trochę przesadzam? Może tak naprawdę powinienem być wdzięczny? Jak dotąd bowiem – w
odróżnieniu od pewnego Włocha - nie zostałem przez naszych gości pobity. Jak dotąd, nie skrępowano mi rąk
plastikowymi kajdankami i nie wylądowałem twarzą w psich odchodach… Mówiąc krótko: na własnej ulicy wciąż
mogę się czuć bezpiecznym.
Jakiś czas później dowiedziałem się, że izraelskie ministerstwo oświaty w specjalnej instrukcji zwraca się do
młodzieży wyjeżdżającej do Polski celem na przykład wzięcia udziału w Marszu śywych w słowach: „Wszędzie
będziemy otoczeni przez Polaków. Będziemy nienawidzić ich z powodu udziału w zbrodniach”. Wyobrażacie sobie
Państwo instrukcję dla polskich licealistów lub studentów, wybierających się do Izraela, w której członek
polskiego rządu wzywałby do nienawiści do obywateli odwiedzanego państwa? Motywując tę ze wszech miar
pożądaną postawę, powiedzmy, udziałem żydowskich komunistów w stalinowskich zbrodniach, albo gorliwą
współpracą żydowskich policjantów z gett w hitlerowskiej eksterminacji ich własnych ziomków…
Poza opisanym wyżej, codziennym obliczem kontaktów polsko-izraelskich warto zwrócić uwagę, na kilka
okoliczności. Po pierwsze: interesujące wydaje się samo istnienie podobnej instrukcji izraelskiego ministra. Po
wtóre: warto przypomnieć trwające ponad dekadę, bezskuteczne zabiegi polskiego MSZ o ekstradycję
stalinowskiego zbrodniarza, (podobno) zmarłego niedawno w Izraelu, Salomona Morela. Po trzecie - o czym
pisałem w innym miejscu – fakt, iż jedyna napisana po hebrajsku i opublikowana w Izraelu książka na temat
tysiącletniej historii śydów w kraju nazwanym przez rabina Isserlesa „Paradis Judaeorum” (rajem śydów) liczy
sobie „aż” osiemdziesiąt(!) stron. Ostatni z wymienionych faktów warto porównać z setkami żydowskich
publikacji, festiwali, instytucji i wydarzeń kulturalnych, które cieszą się w Polsce niesłabnącą popularnością. Mam
wrażenie, że owe okoliczności stanowią niebagatelne, a zazwyczaj niedoceniane argumenty w dyskusji o stanie
relacji polsko-żydowskich.
Przyznam, że nie mogę się oprzeć zdumieniu, ilekroć obserwuję w ową zaskakującą dysproporcję między
światem przedstawionym (w mediach i oficjalnym życiu publicznym), a rzeczywistością tout court. Zastanawiam
się, dlaczego swego rodzaju „zawodowi” specjaliści od dialogu, szermujący nieraz bardzo ostrymi zarzutami pod
adresem Polaków (którzy - sądząc z wielu wypowiedzi, a nawet komiksów - w największej mierze ponoszą
odpowiedzialność za Holocaust), nie kwapią się z uwzględnieniem owego kontekstu. Zachodzę również w głowę,
dlaczego w podobnych sprawach nie wypowiadają się tak wytrawni intelektualiści i pisarze, jak prof. Paweł
Śpiewak, Bronisław Wildstein, albo Tomasz Jastrun. Sądzę, że nie jestem jedynym, który chętnie zapoznałby się
z ich opiniami na temat trudności w dialogu między Polakami, a śydami.
Na rzeczywistość relacji między dwiema (trzema?) społecznościami w większym stopniu niż oficjalne okrągłe
zdania, rytualnie wypowiadane przez najbardziej znanych polityków i publicystów, wpływają doświadczenia
zwykłych ludzi. O prawdziwym potencjale solidarności Polaków i śydów, lepiej niż artykuły prof. Szewacha
Weissa, mówią oddolne inicjatywy zwyczajnych obywateli. To na podstawie tych doświadczeń można pokusić się
o wnioski bardziej ogólnej natury. To one stanowią prawdziwy probierz intencji, nastrojów i możliwości. Kiedy
niedawno w imieniu Fundacji Paradis Judaeorum ogłosiłem list otwarty do MSZ o podjęcie zdecydowanych działań
prawnych przeciwko Pilar Raholi i dziennikowi „El Pais”, okazało się, że wśród ponad stu sygnatariuszy znalazła
się tylko jedna osoba reprezentująca tak liczne w naszym kraju instytucje żydowskie. A przecież oficjalne
zaproszenie wysłałem do wszystkich żydowskich stowarzyszeń i fundacji, które mienią się rzecznikami i
animatorami polsko-żydowskiego dialogu…
Jakie z tego płyną wnioski? Po co o tym wszystkim wspominam? Otóż chciałbym powyższe uwagi zadedykować
wszystkim, którzy tkwią w okowach stereotypów. W okowach uproszczeń często nie mających wiele wspólnego z
rzeczywistością. A także tym, którzy podobnie jak niżej podpisany (nieraz wbrew dojmującym faktom) wierzą, że
ludzi dobrej woli jest więcej. Mimo wszystko.
Obyśmy tylko mieli okazję dowiadywać się o tym trochę częściej. Nie tyle z telewizora czy z gazety, co z
własnego doświadczenia.
Zobacz także:
„Młodzi Izraelczycy rozrabiają w Polsce”, „Przekrój” z 9.05.2007
„Dla Izraelczyków Polska jest nie mniej winna niż Niemcy – rozmowa z Mosce Zimmermannem”,
„Rzeczpospolita” z 13.04.2007
Czytaj też
Mój pradziadek ratował całe rodziny przed zagładą w obozie
Polska / Izrael / Polacy / śydzi / dialog / antysemityzm / Kraków / stereotypy / Paradis Judaeorum / Szewach Weiss
Sortuj komentarze:
od najstarszego
od najnowszego
Reklama
22.32
Po raz 24. wręczono Wiktory
21.56
Strzelanina w Norwegii:
Zginęły trzy osoby
21.35
USA: Zbrodniarz wojenny
będzie deportowany do Niemiec
20.46
Związkowcy zamknęli
łańcuchami biuro posła Nitrasa
20.17
Amerykański prom
kosmiczny Atlantis wystartował
więcej »
Depesze agencyjne:
Wydarzenia:
Po raz 24. wręczono Wiktory
IAR
0
Kultura:
"Jeszcze nie wieczór... dla
Skolimowa" - przedpremierowo w
Toruniu
Magdalena Wróbel
0
Cywilizacja:
Monte Cassino... ocalić od
zapomnienia
Magda Wieczorek
2
Styl życia:
W Grójcu ruszyła akcja szczepień
przeciwko HPV
Gość dnia
0
Sport:
FC Porto mistrzem Portugalii!
Wojciech Bogusławski
0
Portfel:
Ściągnij arkusze maturalne z
biologii
Mateusz Aleksandrowicz
0
Moje Trzy Grosze:
Przywróćmy znaczenie słowu
integracja. Cz. II - mój apel
Agnieszka Tucholska
0
Najważniejsze
Moje Trzy Grosze:
Cameron: Homoseksualiści
świadomie zarażają wirusem HIV
Kamil Bodzęta
65
Moje Trzy Grosze:
Nie przenoście nam obchodów do
Krakowa!
Piotr Dwojacki
53
Moje Trzy Grosze:
Konkurs: Nieobojętność -
bohaterstwo zwyczajne
MK D
28
Społeczeństwo:
Studenci UKSW kontra "Gazeta
Wyborcza"
Agata Luśtyk
27
Moje Trzy Grosze:
Z cyklu: Moje koty czyli... Fala
MK D
25
Tu się toczy dyskusja
ossad
14.05.2007 17:12
Polsko-żydowski świat nieprzedstawiony - Wiadomości24
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/polsko_zydowski_swiat_nieprzed...
2 z 4
2009-05-11 23:10
chamstwem, niezależnie, czy Izraelczyk warczy pod nosem, czy Szkot pokazuje goły tyłek.
Niesłychane. Myślę o tej instrukcji izraelskiego ministerstwa oświaty. Jeżeli to prawda, to przecież nie jest to
wewnętrzna sprawa państwa Izrael i jako taka dawno powinna się spotkać z odpowiednią reakcją polskich
władz. Czy autorowi coś wiadomo na ten temat? Przecież jest to antypolonizm w najczystszej postaci. W takiej
sytuacji trudno spodziewać sie poprawy stosunków w wymiarze czysto ludzkim, skoro najmłodsze pokolenie
"na starcie" otrzymuje takie informacje.
Może czas najwyższy wymienić "kłamliwe przykłady polskiego antysemityzmu" na "prawdziwe przykłady
antypolonizmu"..?
Bez względu na to, czy wychodzące z Hiszpanii czy z Izraela.
Mogę poznać źródło informacji o instrukcji izraelskiego ministerstwa? Jest to tak niesłychane, że warto podać
źródło.
Z tym Morelem to oczywiste, że go nie wydali, bo im własne prawo zabraniało (polskie prawo było wówczas w
tej kwestii identyczne).
Za tekst plus, bo po raz pierwszy widzę krytykę Izraela, która nie wydaje mi się być podszyta antysemityzmem.
Otóż to Grzesiek. Bo grunt to mieć możliwość krytykowania PANSTWA a nie RELIGII. Nie rozumiem dlaczego
krytyczne studium polityki Izraela jest utożsamiane z antysemityzmem...
Bardzo miło przeczytać jest coś o czym nie wiedziałeś. (+) Mijając żydowskie wycieczki po Kazimierzu zawsze
ustępowałem im drogi, wychodząc z założenia, że idą grupą i trudniej będzie im ustąpić niż mnie. Dziś sobie
myślę, że miałem fart, bo mógłbym zostać poturbowany. W hotelu Cracobia - z tego co słyszałem - nie
przyjmuje sie już gości z Izreala. Przyczyna? Swoimi modłami odprawianymi nie tylko w swoich pokojach
uprzykrzali pobyt w hotelu innym gościom.
Świetna robota. Podziwiam obiektywizm i umiejętność argumentacji, większość publicystów (włącznie z
wymienionymi w tekście) mogłaby się od Pana uczyć. (+)
Plus. Bardzo dobry tekst - argumenty przeważają nad emocjami.
Michale, czy możesz podać źródło (link?) do wspomnianej instrukcji?
Dziękuję za miłe słowa. Nawet te, w których znać oczywistą przesadę..
Ponieważ mój dostęp do Sieci jest dość ograniczony, proszę mi wybaczyć, że nie odniosę się szczegółowo do
każdej wypowiedzi. Przede wszystkim chciałbym wyrazić satysfakcję, że (przynajmniej w opinii niektórych) nie
mam obowiązku szczegółowo tłumaczyć się z tego, że jestem kryptowielbłądem...
Jeden z wątków wydaje mi się szczególnie ważny: pouczenie izraelskiego ministra, który uświadamia licealistom,
że w Polsce będą mieli do czynienia z podludźmi. Otóż z całą pewnością istnieje nie jedna kopia owej instrukcji.
Sądzę, że posiada ją na przykład prof.Zimmermann. A może także prof.Weiss i redakcje Przekroju oraz Rzepy.
Podejrzewam, że informację na temat ministerialnej instrukcji uzyskacie w ambasadzie Izraela w Warszawie.
Jeśli kto ciekawy, zachęcam do nawiązania kontaktu z tymi podmiotami i uzyskanie od nich tego dokumentu.
Szalom!
Emenefix:
Ja wolę jednak mieć prawo krytyki religii. Chodziło mi o krytykę państwa, która nie jest podszyta nienawiścią. A
krytyka Izraela jest często utożsamiana z antysemityzmem, bo krytycy używają "argumentów" w stylu
Michałkiewicza - wrodzony antypolonizm, przedsiębiorstwo Holocaust, pazerność itp.
Napisałeś \"Pomimo mojego lekkiego, letniego ubrania, nieodmiennie postrzegali mnie, jak gdybym był
Praca
Moto
Dom
Drobne
Opcje zaawansowane
Wybierz branże
Wybierz region
art300
14.05.2007 19:20
grzesie2k
14.05.2007 20:22
Emenefix
14.05.2007 21:22
Jacek
14.05.2007 23:19
PCzarny
14.05.2007 23:33
Beata_B
15.05.2007 09:03
MichalTyrpa
15.05.2007 09:31
grzesie2k
15.05.2007 10:17
Marta_W
15.05.2007 14:57
Polsko-żydowski świat nieprzedstawiony - Wiadomości24
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/polsko_zydowski_swiat_nieprzed...
3 z 4
2009-05-11 23:10
zmierzającym do muzułmańskiego raju, obwieszonym trotylem bojownikiem Dżihadu…\"
Przypomniało mi się wtedy mądre, hinduskie przysłowie \"Lepiej, żeby biedni stali pod Twoim domem niż Ty
pod ich\".
Co w tym przyypadku można sparafrazować \"lepiej, żeby zdarzało nam się spotykać ludzi tak przepełnionych
paniką i nienawiścią niżbyśmy sami mieli się takimi stać\".
A co można w takiej sytuacji zrobić? Moim zdaniem odpowiedź jest jedna - nagrywać i wrzucać nagrania w
Internet.
Myślicie, że tylko Polacy padają ofiarą tego szaleństwa? Nie. Fińscy żołnierze z sił pokojowych nagrali, jak śydzi
przedarli się na siłę przez kordon sił pokojowych w Libanie z takim samym przekonaniem, że \"im wolno\". W
tle można było usłyszeć, jak po fińsku brzmi przekleństwo oznaczające \"diabeł wcielony\".
Ta oficjalna ministerialna instrukcja, o której piszesz, powinna zostać głośniej poruszona na forum
międzynarodowym. Szczególnie w świetle faktu, że nie ma narodu, którego przedstawiciele mieliby więcej
drzewek w Yad Vashem niż Polacy.
1
|
2
|
3
|
Następna >
Copyright 2009 Wiadomości24.pl
Mapa serwisu
|
Reklama
|
Pomoc
|
O redakcji
|
Regulamin korzystania z serwisu
|
Kontakt
|
Wróć ↑
film Gdańsk
internet
Kraków
kultura
Łódź
media
Niemcy
piłka nożna
PiS
PO
policja
polityka
Polska
premier
prezydent
Rosja
sejm
UE
USA
Warszawa
Wrocław
wybory
wypadek
zdrowie
To jest wersja testowa serwisu. Jeśli macie jakieś uwagi, zauważycie, że coś nie działa,
piszcie do nas!
Polsko-żydowski świat nieprzedstawiony - Wiadomości24
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/polsko_zydowski_swiat_nieprzed...
4 z 4
2009-05-11 23:10