Ró żne funkcje motywu tańca w polskiej literaturze
Taniec stanowi od czasó w pradawnych istotny element kultury, obyczajowości i tradycji. Tańcem bowiem
czł owiek czcił bogó w, dzię kował za urodzaj, odpę dzał zł e duchy, rozpoczynał wojny, wyrażał emocje,
uwodził .... Taniec jest także ważnym i cią gle obecnym w literaturze motywem. Peł ni on ró żne funkcje.
średniowiecze – Rozmowa mistrza Polikarpa ze Ś miercią
Utwó r nawią zuje do popularnego w epoce toposu dance macabre – tańca śmierci. Zgodnie z ó wczesnymi
wyobrażeniami śmierć zaprasza do ostatniego, śmiertelnego plą su przedstawicieli wszystkich stanó w i zawodó w,
ludzi ró żnej pł ci i wieku. Odzwierciedla charakterystyczną dla epoki obawę przed śmiercią , ukazuje nietrwał ość
ziemskich wartości i zachę ca do bogobojnego życia. Motyw ten przedstawiany był ró wnież w sztuce jako
korowó d postaci – na czele ze śmiercią kościotrupem – któ re trzymają c się za rę ce tanecznym krokiem zmierzają
w zaświaty.
Taniec w tym utworze symbolizuje wszechpotę żną , bezlitosną i nieprzekupną śmierć.
Gdy się jimę s kosą plę sać, / Chcę jich tysiąc pokę sać,
I chorego i zdrowego, / Zbawię żywota każdego;
renesans – Pieśń Ś więtojań ska o Sobó tce; cykl 12 pieśni Jana Kochanowskiego
Poeta, wychwalają c egzystencje na wsi, nawią zuje do prastarego obrzę du, obchodzonego w czasie najkró tszej
nocy w roku (23 czerwca- wigilia św. Jana) wypeł nionego śpiewem, tańcem i poszukiwaniem kwiatu paproci.
W utworze, 12 panien, symbolizują cych 12 miesię cy, tańcem i śpiewem wł aśnie wyraża swoje zadowolenie
z dostatniego i bezpiecznego życia na wsi, bytu zgodnego z rytmem przyrody i pracy, przynoszą cej radość oraz
obfite plony. Nieodłą cznym elementem owej wyidealizowanej wiejskiej egzystencji jest ró wnież zasł użony po
pracy odpoczynek i nierozerwalnie z nim zwią zany taniec.
Taniec w tym utworze jest wyrazem pochwał y „wsi spokojnej, wsi wesoł ej”
Potem wstało sześ ć par prawie / Dziewek jednako ubranych (....)
Wszytki ś piewać nauczone, / w tań cu także niezganione (...)
romantyzm – Pan Tadeusz Adama Mickiewicza
Horeszkowie i Soplicowie – bohaterzy narodowej epopei, w ostatniej, XII księ dze, po przezwycię żeniu
wszystkich sporó w i zażegnaniu kłó tni, na uczcie zarę czynowej Tadeusza i Zosi, dają c wyraz swojej wielkiej
radości i eksponują c doniosł ość chwili, odtańczą polski narodowy taniec – poloneza. Podkomorzy, peł en
godności i dostojeństwa, reprezentant szlachty sarmackiej prowadzi Zosię – postać należą cą już do nowych
czasó w. Wszyscy mają bowiem świadomość, że nadchodzi kres kultury szlacheckiej, a polonez jest elementem
owej giną cej, szlacheckiej tradycji. Tym należy tł umaczyć reakcję starszego pokolenia bohateró w Mickiewicza:
Ach, to może ostatni! patrzcie, patrzcie młodzi, / Może ostatni, co tak poloneza wodzi!
Polonez jest tu symbolem nadziei, zgody i jedności narodowej.
Poloneza czas zacząć. – Podkomorzy rusza / I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza,
I wąsa podkrę cając, podał rę kę Zosi / I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi.
Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi, / Dano hasło, zaczę to taniec – on prowadzi.
pozytywizm – Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej
Na wiejskim weselu w zaścianku bohatyrowickim goście, respektują c odwieczną tradycję i cieszą c się
szczę ściem mł odej pary, tańczą w rytm weselnej, skocznej muzyki. W czasie zabawy tej Justyna Orzelska
uświadomi sobie, że darzy mił ością Jana Bohatyrowicza – wyzna mu mił ość i przyjmie jego oświadczyny.
Stanie się to zapowiedzią zgody mię dzy dwiema zwaśnionymi do tej pory rodzinami: Korczyńskimi
a Bohatyrowiczami.
Muzyka skoczna polkę zagrała; tań ce od godziny już niecierpliwie oczekiwane rozpoczę tymi zostały. Na toku wirowało par ze dwadzieś cia,
to jednocześ nie, to gdy ś cisk zbyt wielkim się stawał, po kilka i kilkanaś cie.
(...) tancerka z pierwszej pary /Justyna/ jak ptak lekki i szczęśliwy, ze wzniesionymi ku niemu oczami, na ramię Jana spłynęła. On po raz
pierwszy kibić jej obejmują c, ukropem na twarzy się oblał i wzrokiem w gó rę rzucił, lecz potem, jakby radością i dumą szalony z głośnym
hołupcem nad ziemię się porwał i z ramieniem nieco podniesionym w gó rę a twarzą ku twarzy tancerki schyloną , szumnie i dumnie dokoła
toku taneczny korowó d prowadził.
Taniec w tej pozytywistycznej powieści jest wyrazem solidaryzmu i zgody pomię dzy poró żnionymi stanami.
Młoda Polska - Chłopi Władysława Stanisława Reymonta
Na weselu Macieja Boryny z Jagną bawi się prawie cał a wieś. Pochł onię ci przez żywioł ludowych tańcó w
mieszkańcy Lipiec, na czas wspó lnej zabawy zapomnieli o ró żnicach mają tkowych, zatargach, zazdrości.
Weselnicy udowadniają , że gwał towność i zapamię tał ość, witalność i spontaniczność to cechy, któ re ujawniają
się nie tylko podczas codziennych, prozaicznych sytuacji, ale i w czasie tańca.
I tań cowali!
... Owe krakowiaki, drygliwe, baraszkujące, ucinaną, brzę kliwą nutą i skokliwemi przyś piewkami sadzone, jako te pasy nabijane, a pełne
ś miechów i swawoli; pełne weselnej i bujnej, mocnej, zuchowatej młodoś ci (...)
... Owe mazury, długie kiej miedze, rozłożyste jako te grusze Maćkowe, huczne a szerokie niby te równie nieobję te, przycię żkie a strzeliste,
tę skliwe a zuchwałe, posuwiste a groźne, godne a zabijackie i nieustę pliwe jako te chłopy co zwarci w kupę niby w ten bór wyniosły, runę li
w tan z pokrzykami i mocą (...)
... Owe obertasy, krótkie, rwane, zawrotne, wś ciekłe, oszalałe, zawadiackie a rzewliwe, siarczyste a zadumane (...)
Takie to tany nieopowiedziane szły za tanami. Bo tak ano chłopski naród się weseli w przygodny czas. Takoż się zabawiali na weselu
Jagusinem z Boryną.
Taniec w tej chł opskiej epopei to skł adnik ludowej obrzę dowości.
Młoda Polska - Wesele Stanisława Wyspiańskiego
Goście weselni zgromadzeni w bronowickiej chacie, nie doczekawszy się upragnionego dźwię ku zł otego rogu
wzywają cego do walki narodowowyzwoleńczej, poddadzą się smę tnej, żał osnej muzyce wygrywanej przez
Chochoł a. Niczym lunatycy bę dą powoli, ospale, bezwolnie poruszać się w tanecznym, zaklę tym krę gu. Taniec
chocholi to symboliczna wizja uśpionego, peł nego niemocy, niezdolnego do czynu i pogrą żonego w
dekadentyzmie polskiego społ eczeństwa.
Chochoł :
... skrzypki mi do rę ki daj; / ja muzykę zacznę sam,
tę go gram, tę go gram (...) / bę dą tań czyć cały rok.
wspó łczesność – Tango Sławomira Mrożka
Edek i Eugeniusz w scenie finał owej dramatu tańczą argentyńskie tango. Tango bezwzglę dnego Edka
i pokornego Eugeniusza to taniec tyrana i upokorzonego poddanego.
Edek wchodzi i zaraz wraca, niosąc magnetofon. Kładzie aparat na stole i uruchamia. Rozlega się , od razu bardzo ostro i głoś no, tango
La Cumparsita; (...)
Edek: Panie Gieniu, zatań czymy sobie?
Eugeniusz:: Z panem?... A wie pan, że nawet i zatań czę .
Ustawiają się w prawidłowej pozycji, czekają na takt i ruszają. Edek prowadzi. Tań czą. Tań czą klasycznie, z wszystkimi figurami
i przejś ciami tanga popisowego (...)
Tango symbolizuje tu zwycię stwo prymitywnej sił y, przemoc, brutalność, mechanizm rodzenia się systemó w
totalitarnych.
podsumowanie:
- motyw tańca czę sto kończy utwó r i wieńczy problem w nim przedstawiony lub stanowi przeł omowy moment
akcji;
- taniec może mieć wymowę optymistyczną (symbol pojednania, zgody i radości) albo pesymistyczną (symbol
zagł ady, niewoli, zł a, śmierci);
- taniec traktowany jest przez autoró w dzieł literackich jako nośnik bogatych treści i znaczeń;