Perswazyjny na przykładzie reklamy społecznej
Na początku warto przybliżyć samo pojęcie komunikatu perswazyjnego. Można wyjść
od podstawowych pojęć komunikatu i perswazji.
Komunikat to oficjalna wiadomość, informacja podana do wiadomości ogółu; tekst
składający się z takich informacji.
Perswazja z kolei znaczy przekonywanie kogoś z przytoczeniem argumentów
popierających słuszność zdania.
Komunikat perswazyjny przedstawiony na przykładzie reklamy społecznej jest bardzo
dobrym pomysłem.
Myślę, ze należałoby "rozebrać" ta akcję na części pierwsze, bo wtedy można ją lepiej
zrozumieć.
Po kolei przedstawię najważniejsze informacje do przeprowadzenia badania tego
komunikatu.
Poniżej przedstawiam proces komunikatu. Proces, według którego komunikat powinien
być przeprowadzony, aby odniósł skutek prawidłowy
NADAWCA:
Głównym nadawcą przekazu jest Polska Akcja Humanitarna pod przewodnictwem Janiny
Ochojskiej, będącej jej prezesem.
Polska Akcja Humanitarna jest jedna z największych polskich organizacji pomagającej
ubogim i potrzebującym. Przeprowadza stałe misje w Czczeni i Kosowie. Dociera do
najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących nie tylko w Polsce. Znana jest z
międzynarodowych akcji m.in. w : Afganistanie, Mozambiku, Turcji, dawnej Jugosławii,
Ukrainie i Rumunii.
Polska Akcja Humanitarna jest organizacją pozarządową, działającą dzięki dobrowolnym
wpłatom od osób prywatnych i instytucji. Działa od listopada 1992 r. (pierwszy konwój do
Sarajewa wyjechał w grudniu 1992 roku), początkowo pod nazwą Fundacja "EquiLibre", a
od 1994 roku już jako Fundacja "Polska Akcja Humanitarna".
CEL AKCJI :
Akcja Pajacyk dotyczy dożywiania dzieci w szkołach. O pomoc w sfinansowaniu posiłków
może zwracać się szkoła lub gmina.
Fundacja finansuje dożywianie tych dzieci, które ze względu na trudną sytuację
materialną powinny otrzymywać bezpłatne posiłki w szkole, ale nie mogą liczyć na pomoc
gminy lub Ośrodków Pomocy Społecznej. Pomaga również tym dzieciom, w których
rodzinach dochód na głowę przekracza o kilka złotych najniższe uposażenie i w związku z
tym nie podlegają one pomocy z OPS. Chcąc zapewnić choć jeden ciepły posiłek dziennie
Fundacja PAH udostępnia specjalne konta bankowe na które można wpłacać kwoty ,
które zostaną przeznaczone na ten cel.
Wpłacając tylko 2,5 zł możemy zapewnić ciepły posiłek jednemu dziecku, a wpłacając
500 zł możemy nakarmić jedno dziecko przez cały rok szkolny.
Logo "pajacyka" i występujące w reklamie dzieci mają nas do tego przekonać. O tym
napisze w sposobie przekazu.
SPOSÓB I POTENCJALNI ODBIORCY PRZEKAZU:
Akcja ta przeprowadzana jest na bardzo szeroką skalę, tak by dotarła do jak największej
liczby odbiorców. Aby dostać jakąkolwiek dotacje z fundacji należy wypełnić ankietę
zamieszczona na stronie. Fundacja od razu zastrzega sobie , że nie sponsoruje
indywidualnych przypadków tylko grupy zorganizowane z najbiedniejszych regionów
Polski. "Pajacyk" to nazwa akcji
Myślę ze każda przeprowadzona akcja mająca na celu pomoc jakiejkolwiek grupie
społecznej może być zaliczona do "reklamy społecznej". Przecież przy każdej takiej akcji
należy wykorzystać mass media a co za tym się nasuwa także i reklamę.
Może nie ma to zbyt wiele wspólnego z reklama na pierwszy rzut oka. Tak jednak nie
jest. Dzięki temu iż przeprowadzona przez Polską Akcje Humanitarną jest ona zakrojona
na bardzo szeroką skalę. Myślę że możemy tu mówić o swego rodzaju reklamie
społecznej bowiem, aby uzyskać tak dobre efekty przeprowadzonej akcji potrzebna była
reklama. Reklama przeprowadzona wszędzie. Co jakiś czas wraca do ekrany naszych
telewizorów słynny drewniany pajacyk zachęcający do wpłaty na konto w celu
zapewniania posiłków biednym dzieciom. Hasło "Nakarm głodne dzieci" jest bardzo
rozpowszechnione. Pomysłodawcy "Pajacyka" wykorzystali wszystkie możliwe źródła
informacji w celu jego rozpowszechnienia.
Logo pajacyka mogliśmy widzieć wszędzie : były to zarówno uliczne bilboardy, telewizja,
radio ,gazety (wydaje mi się jednak że info o akcji zamieszczane było jednak tylko w
wybranych pozycjach dostępnych na rynku. Nie były to "byle jakie pismaki" tylko te
które docierają i są czytane przez ludzi na "wyższym poziomie" .Możliwe jest, że ludzie ci
są bardziej podatni na wspieranie akcji w których są anonimowi ), wreszcie internet.
Mulitimedialne źródło informacji. Znaczenie szerszy zasięg niż jakakolwiek gazeta, radio i
telewizja. Źródło informacji ludzi młodych wrażliwych na los zwłaszcza dzieci (często
przecież swoich rówieśników). Kolejno ludzi wykształconych, pracujących często przez
internet, ludzi dla których jest on zaufanym źródłem informacji. Swego czasu podczas
nagłaśniania na jednym z najczęściej odwiedzanych polskich portali internetowych
widniało logo "Pajacyka". Teraz jest już ono zamieszczone tylko na stronie konkretnie jej
poświeconej.
Jednak po pewnym czasie zniknęły z ulic "pajacyki", wycofano je z radia i telewizji.
Dlaczego? Na to pytanie jest bardzo trudno odpowiedzieć. Jedyna informacja jaką
zalazłam na ten temat zamieszczona była na stronie www.pajacyk.pl. Jest tam naprawdę
wyczerpujące źródło.
Potencjalnym odbiorcom przekazu jest zapewne nasze społeczeństwo. W końcu nikt nie
przejdzie obojętnie obok bilboardu itp. Nawet mimochodem zasłyszana reklama w radiu
czy telewizji nie pozostanie w nas bez echa tylko w jakiś sposób się w nas "zagnieździ" .
Usłyszana kilkakrotnie a do tego poparta kolorowym obrazkiem z bardzo przyjaznym
pajacykiem wywoła u nas miłe skojarzenia, co z kolei sprawi, że akcja ta zainteresuje
nas. Być może zainteresuje nas do tego stopnia, że weźmiemy w niej udział? Myślę , ze
pomysł z wykorzystaniem pajacyka był bardzo dobry. Każdemu z nas przecież pajacyk
kojarzy się z dzieciństwem, dzieciństwo z kolei z bezpieczeństwem i beztroską. Widząc
też owego pajacyka będącego smutnym i głodnym może nas zastanowić fakt co się stało?
itd. Jest to cały łańcuch mechanizmów mających u nas wywołać oczekiwana reakcje. W
dodatku nadal uważam ze najlepszym pomysłem było propagowanie akcji w internecie.
W dzisiejszych czasach bez wychodzenia z domu możemy wykonać przelew bankowy itp.
Możemy choćby kliknąć raz dziennie na brzuszek pajacyka co da akcji 5 groszy. W
dodatku ustawienie strony jako startowej sprawi ze nie zapomnimy zrobić tego
codziennie. A to przecież nic nas nie kosztuje. W dodatku dzięki stronie możemy się
dowiedzieć znacznie więcej o akcji niż z plakatów czy krótkich spotów reklamowych.
Warto dodać również ,że akcji przydaje prestiżu właśnie strona internetowa. Możemy się
tam dowiedzieć np. o tym , że jedynym źródłem pomocy "Pajacykowi" jest właśnie
internet. Organizatorzy szczegółowo rozliczają się z datków oraz wyjaśniają zasady
udzielenia pomocy zarówno Fundacji PAH jak i jej podopiecznym. Myślę, ze to bardzo
dobry pomysł ponieważ dzięki temu możemy w jakiś sposób czuć się "pełnymi
realizatorami " pomysłu ponieważ w pewnym sensie mamy również nad nią kontrolę. Jest
to bardzo ważne, w końcu ludzie biorący udział w przedsięwzięciu mogą czuć się ważni
-na pewno się za to odwdzięczą. Ważną informacja jest również fakt, że uczestnik akcji
(tylko uczestnictwo poprzez internet) nie wydaje wcale pieniędzy na akcje(!). Udział w
"Pajacyku" zależy tylko od dobrej woli i chwili czasu. Wystarczy kliknąć na banner
sponsora i on płaci za każde kliknięcie internauty 5 gorszy. Daje to ogromne i bardzo
dobre rezultaty. Nie wymaga chodzenia po bankach, stania w kolejkach itp. Oczywiście
można też dokonywać wpłat indywidualnych.
REAKCJA NA PRZEKAZ:
Uważam ze pomysłodawcy mogą zgodnie stwierdzić ze reakcja była prawidłowa. Może
przeszła ich najśmielsze oczekiwania? Warto przytoczyć tutaj kwoty jakie zostały
przekazane na konto fundacji (dane dotyczą tylko kwot zebranych przez internet). Od
początku trwania akcji czyli od lutego 2001 roku liczby przedstawiają się następująco :
- liczba kliknięć na brzuszek pajacyka 5,221,502 jest imponująca,
- zebrana suma to 324,277,45 ,
- wykupione za tą kwotę obiady to 129,710 sztuk,