Czym jest sztuka ?
Historia pojęcia
Na pozór wszystko wydaje się oczywiste. Obrazy, rzeźby, muzyka, film, architektura, itp.
to wytwory artystów - ludzi, którzy tworzą sztukę. Problem zaczyna się wtedy gdy
próbujemy sztukę zdefiniować, ustalić jej pojęcie
W starożytności ludzie nie mieli wątpliwości jak określić sztukę. Ich zdaniem była to
umiejętność wytwarzania rzeczy według ściśle określonych reguł. Umiejętność
świadoma, nie instynktowna, nie intuicyjna. Proste - ale nie na tyle dobre by wytrzymać
próbę czasu. W tak sformułowaną definicję można wpisać dziedziny dla nas oczywiste
jak: architektura, malarstwo, rzeźba; ale i takie, które my do sztuk nie zaliczamy jak:
stolarstwo, krawiectwo, arytmetyka, logika i inne. Tak też uczynili starożytni. Nie wliczali
oni natomiast w poczet sztuk - przynajmniej na początku - muzyki i poezji, ponieważ
uważali, ze poezja była sprawą wieszczów, a muzyka - rzeczą kapłanów, którzy śpiewali
i grali podczas religijnych obrzędów. Dopiero kiedy pitagorejczycy odkryli prawa harmonii
dźwięków, a Arystoteles sformułował reguły poezji obydwie weszły do grona sztuk.
Pośród muz nie obowiązywały jednak demokratyczne zasady równości. Sztuki dzielono
na pospolite i wolne. Pierwsze - to takie, które wymagają pracy, wysiłku fizycznego np:
architektura, rzeźba, malarstwo, krawiectwo, itp., drugie - jak sama nazwa wskazuje były
wolne od tych przywar. Zaliczano do nich arytmetykę, muzykę (po włączeniu jej do grona
sztuk), logikę, itp. W świecie starożytnym pojecie "sztuka" obejmowało bardzo szeroki
zakres czynności. Dzisiaj, gdy pojęcie to zawężono do tzw. "sztuk pięknych" dla
określenia greckiego "techne" (sztuka), użylibyśmy raczej słowa "kunszt". Zakres
greckiego pojęcia był szerszy od nowożytnego o sztuki nie będące "pięknymi", a także o
nauki oraz o rzemiosło. Natomiast węższy o poezję, która dopiero za Arystotelesa
doczekała się nobilitacji.
Niewiele zmieniło się w wiekach średnich poza tym. że "techne" zastąpiono wyrazem
"ars". a sztuki pospolite zaczęto określać mniej pogardliwie - mechanicznymi. Droga do
dzisiejszego pojęcia była daleka. Najpierw należało postarać się o przeniesienie sztuk do
wyższego rzędu, a że nie było to łatwe może świadczyć fakt, iż nawet Leonardo domagał
się awansu jedynie dla malarstwa, a nie dla rzeźby, która jego zdaniem była
mechaniczna. Dopiero pod koniec XII w. zakończono proces "przenoszenia". Mniej
więcej wtedy uświadomiono sobie, ze logika czy arytmetyka należą do nauk, a nie do
sztuk. Sztuki plastyczne. muzyka, literatura, teatr, zastały same.
Samo wyodrębnienie pewnej grupy sztuk było niewystarczające. Teraz należało
odpowiedzieć na pytanie. Jakie cechy wspólne pozwalają na taki a nie inny podział ?
Padały różne propozycje. Jedni byli zdania, że łączy je "pomysłowość", inni sądzili, że
oddzielić je można jako "pamięciowe" (służą upamiętnianiu ludzi i zdarzeń), jeszcze inni
jako "metaforyczne" (przenośne rozumienie słów i obrazów), czy wreszcie jako
"przyjemne" (dające przyjemność i radość). Dopiero klasyfikacja, która odrębności tych
sztuk dopatrzyła się w tym, że w taki czy inny sposób naśladują naturę, zyskała sobie
uznanie. Na taką definicję trzeba było czekać aż do polowy XVIII w. Najbardziej
opornych pomysłodawca Charles Batteux przekonał przygotowując bardzo istotne
uzupełnienie. Sztuki naśladują naturę wybierając z niej to co piękne. Podział Batteux nie
był pomysłem geniusza. Był od dawna przygotowywany przez wielu jego poprzedników.
Odpowiednie sformułowanie w odpowiednim czasie sprawiło jednak, że stał się on
najważniejszym wydarzeniem w europejskich dziejach klasyfikacji sztuk. Do grona
siedmiu "sztuk pięknych" zaliczono: malarstwo, rzeźbę, architekturę, muzykę, poezję,
wymowę i taniec. Z nich już wiek XVIII wydzielił poezję i wymowę jako "literaturę piękną",
a następujący po nim wiek XIX kolejne dwie: muzykę i taniec. Zostały tylko trzy:
malarstwo, rzeźba i architektura. W szkołach noszących nazwę Akademii Sztuk Pięknych
uczno tylko tych trzech, żadnych innych ! Od pewnego czasu nazywane są one po prostu
"sztukami", tak jest w znanym zapewne wszystkim zwrocie "historia sztuki".
Dzieje definicji można podzielić na okresy. Pierwszy okres - pojęcia starożytnego -
rozpoczął się około V w. p.n.e. i trwał bardzo długo bo aż do końca XVI w. n.e. Przez ten
czas sztuka była rozumiana jako wytwarzanie wedle reguł. Lata 1500 - 1750 były latami
przejściowymi. Po foku 1750 sztuka znaczyła tyle co wytwarzanie piękna. Przez półtora
wieku definicja wydawała się dobra do tego stopnia, ze estetycy na jej ulepszanie nie
myśleli tracić czasu. Natomiast około 1900 r. pojawiły się wątpliwości, a po 1950 r. stało
się jasne, ze definicja ta na pewno nie przystaje do współczesnej rzeczywistości. Sztuka
jest dziś rozumiana na ogół liberalnie, tak iż obejmuje nie tylko siedem sztuk Batteux, ale
również: fotografię, film, sztuki mechaniczne, użytkowe i stosowane.
Do bardzo ciekawej grupy należą tzw. pojęcia otwarte. Najbardziej znaczącym
rzecznikiem tego typu definicji stał się od 1956 r. amerykański estetyk Moritz Weltz. Jego
zdaniem artyści mogą zawsze stworzyć rzeczy całkowicie nowe, więc sama próba
definiowania sztuki jest w założeniu błędna.
Współcześni "wielcy tego świata" rozumieją sztukę jeszcze na kilka innych sposobów. Ta
wielość poglądów ma swoje uzasadnienie w tym, iż tak naprawia nikt nie wie w jakim
kierunku ona zmierza. Artyści poszukują nowych rozwiązań, czasami korzystają z
przeszłości, innym razem wydaje im się, że znaleźli "złoty środek". Dopiero historia
decyduje o czym należy pamiętać co się zapomina. Snując rozważania na temat sztuki
możemy być pewni tylko jednego, że ona sama i jej pojęcie będą się ciągle i nieustannie
zmieniać.
Robert Swat
Literatura
1) Tatarklewicz W. Dzieje sześciu pojęć, Warszawa 1988.
2) Skubiszewski P. Wstęp do historii sztuki, T.1, Warszawa 1973.