Filmowe komedie Franka Capry
Reżyser Frank Capra był najwybitniejszym w latach trzydziestych i czterdziestych twórcą i
reformatorem amerykańskiej komedii obyczajowej. Umiejętnie wykorzystał doświadczenia kina
realistycznego, rozwijającego się w okresie kryzysu ekonomicznego, budował przekonywujące
postacie zwykłych ludzi, nasycał filmy środowiskową obserwacją i wielością rodzajowych szczegółów.
Zwolennik prezydenta Roosevelta i programu „New Deal”, wyprowadzającego kraj z kryzysu i
proponującego jednoczenie się wokół społecznych przemian, propagował w swych filmach postawy
oparte na szczerości uczuć, dobroci, szlachetności i wierze we własne siły. Tym samym znakomicie
łączył dobrą rozrywkę, wiarygodność realiów i przesłanie moralne.
1934 – „Ich noce” – czyli screwballcomedy (precyzyjny, szybki, momentami sarkastyczny dialog,
niekonwencjonalna komedia, niespodziewane zwroty, życiowo prawdopodobne sytacje, bohaterowie
z różnych warstw, niespodziewane zwroty akcji, gagi, centralny motyw = walka płci) Film o córce
milionera (Claudette Colbert), która chce wyzwolić się z pod wpływu ojca i zakochuje się w
dziennikarzu Peterze(Gable). Dzieli ich wszystko, ale oczywiście szczęśliwie się w sobie zakochują!
Motyw drogi = główny czynnik kompozycyjny. A Clark w filmie nie nosił podkoszulka pod koszulą, co
spowodowało kryzys na rynku męskich podkoszulków!
1936 –„Pan z milionami” - o prostym człowieku z prowincji, który niespodziewanie zostaje
milionerem. Scenariusz powstał na podstawie opowiadania C.B. Kellanda. (Cooper i Jean Arthur)
1938 – „Pieniądze to nie wszystko” – albo „Cieszmy się życiem” - Alice Sycamore (Arthur) zaprasza na
wspólną rodzinną kolację swojego narzeczonego Tony'egoKirby wraz z jego rodzicami. Kirby to ludzie
zamożni, poważani, o staroświeckich poglądach, natomiast Sycamore'owie to prawdziwie unikatowy
zbiór dziwaków. Gdy obie familie spotykają się, dochodzi do zabawnej kolizji dwóch odmiennych
stylów życia, filozofii i poglądów.
1939 – „Pan Smith jedzie do Waszyngtonu” - Film Mr. Smith jedzie do Wasztyngtonu uważa się za
najbardziej reprezentatywny dla głoszonych przez Franka Caprę idei. Opowiada o walce młodego
kongresmena (James Steward), byłego harcmistrza z małego miasta, z manipulacjami i korupcją w
amerykańskim senacie. Bohater - charakterystyczny dla tego twórcy – to idealista silnie przywiązany
do prowincjonalnego życia i wspólnotowych zasad. W konsekwencji właśnie prowincja jawi się tu
jako ostoja tradycji i demokracji, a szlachetność jej mieszkańców przeciwstawiona zostaje
przestępczym praktykom oligarchów oraz demoralizacji politycznych elit. Antidotum na kryzys
moralny i kryzys państwa staje się wewnętrzna czystość i solidarność ludzi dobrej woli. A Capra, jak
pisano, jawi się „ostatnim z utopistów”, bliskim w idealizmie swemu bohaterowi, bardzo uczciwemu,
lecz cokolwiek naiwnemu. W sferze poglądów i w społecznych przesłaniach, spośród filmów Capry,
Mr. Smith jedzie do Wasztyngtonu najbardziej jest związany z rooseveltowskim programem „New
Deal”, proponującym reformy oraz głoszącym niezbędną dla ich powodzenia odnowę moralną i
wewnętrzną mobilizację
1941 – „Oto John Doe” – inaczej Obywatel John Doe - Dziennikarka Ann Mitchell wymyśla artykuł o
mężczyźnie, który chce się zabić. (Cooper i Barbara Stanwyck)
1945 – „ Życie jest wspaniałe”. (To wspaniałe życie) – Steward i Donna Reed - George Bailey czuje się
niepotrzebny i postanawia popełnić samobójstwo. Ratuje go anioł stróż, który pokazuje mu, jak świat
by wyglądał bez niego.