Page 1
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
czwartek, 7 czerwca 2007 - Roberta,
Wiesława
Bartosz Józwik | wyloguj
Redakcja
Rada Naukowa
Czytelnia
Plan wydawniczy
Prenumerata
Ogłoszenia
Kalendarz Zjazdów
Esculap
Kontakt
TERAPIA - MEDYCYNA RODZINNA - WRZESIEŃ 2006
Redaktor numeru: prof. dr hab. n. med. Andrzej Steciwko |
Spis treści
|
Pozostałe
numery
Leczenie stabilnej choroby niedokrwiennej serca
Treatment of stable coronary artery disease
Summary
The article is a concise and practical review of European Society of Cardiology
recommendations on the treatment of stable coronary artery disease (CAD). Despite
recent advancements in percutaneous coronary interventions pharmacotherapy
remains essential in patients with CAD. Betablockers, ASA, antiplatelet and lipid-
lowering agents, especially statins, contribute to prolonged survival of the CAD
population. Nitrates and calcium blockers are also useful for symptom relief.
Revascularization should be reserved for patients who are symptomatic despite
treatment, patients with multiple stenoses or stenosis in proximal LAD, patients with
documented reversible ischemia and/or impaired left ventricular function.
Słowa kluczowe: stabilna choroba niedokrwienna serca, leczenie.
Keywords: stable coronary artery disease, treatment.
Lek. Sławomir Powierża, prof. dr hab. n. med. Waldemar Banasiak, prof. dr
hab. n. med. Piotr Ponikowski
Ośrodek Chorób Serca
IV Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu
Kierownik: prof. dr hab. n. med. Waldemar Banasiak
Klinika Kardiologii
IV Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu
Kierownik: prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski
Choroba niedokrwienna serca (CHD), pomimo znacznej poprawy wyników leczenia w
ostatnich latach, nadal pozostaje jedną z głównych przyczyn zgonów. W wyniku
intensywnych badań wieloośrodkowych dotyczących wielu aspektów leczenia CHD,
rozumienie istoty tej choroby ulega stałej modyfikacji i pogłębieniu. Znajduje to swoje
odzwierciedlenie w kolejnych aktualizacjach wytycznych amerykańskich (AHA/ACC) (1)
i europejskich towarzystw kardiologicznych (ESC) (2), pojawiających się w coraz
częściej. Aktualną wersję zaleceń ESC opublikowano roku 2006, podobnie jak
aktualizację dotyczącą prewencji wtórnej u chorych na miażdżycę tętnic wieńcowych i
innych tętnic AHA/ACC. Nie przynoszą one zasadniczego przełomu ani nie wprowadzają
nowych metod leczenia, jednak porządkują obowiązującą wiedzę i wyjaśniają
wątpliwości związane z farmakoterapią w szczególnych okolicznościach klinicznych.
Zasadniczym celem farmakoterapii pozostaje poprawa rokowania (osiągana przez
stosowanie leków zmniejszających agregację płytek krwi i leki hipolipemizujące,
głównie statyny oraz inhibitory konwertazy angiotensyny) oraz poprawa jakości życia
(leczenie beta-adrenolitykami, antagonistami wapnia, azotanami i lekami
metabolicznymi).
Ogólne zasady leczenia stabilnej choroby niedokrwiennej serca
Skuteczne leczenie CHD oznacza całkowite lub niemal całkowite wyeliminowanie bólu
dławicowego oraz powrót do normalnej aktywności i wydolności fizycznej przy
minimalnych skutkach niepożądanych.
W zaktualizowanych wytycznych dużo miejsca poświęca się postępowaniu
niefarmakologicznemu. O nałóg palenia należy pytać chorego podczas każdej wizyty,
Page 2
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
wraz z nim opracować plan zerwania z nałogiem uwzględniający w wybranych
przypadkach skierowanie na specjalistyczne leczenie odwykowe lub zastosowanie
środków farmakologicznych (nikotynowych preparatów zastępczych lub bupropionu).
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną obecnie zaleca się 30 minut wysiłku aerobowego o
umiarkowanej intensywności, co najmniej 5 razy w tygodniu. Przed rozpoczęciem
ćwiczeń wskazane jest wykonanie próby wysiłkowej w celu oceny ryzyka, a w
przypadku pacjentów szczególnie wysokiego ryzyka (np. po zabiegach
rewaskularyzacyjnych), rozpoczynanie ćwiczeń w ramach nadzorowanych programów.
Warto dodać, że obecnie nie zaleca się wysiłku oporowego (klasa IIb/C), pomimo jego
korzystnych efektów metabolicznych. Kontrola masy ciała poza kryterium BMI (zakres
normy 18,5-24,9 kg/m2) obejmuje również obwód talii, zgodnie z zasadami
rozpoznawania zespołu metabolicznego tzn. <88 cm u kobiet i 100 cm u mężczyzn (3).
Poza ograniczeniem objawów dławicy, pozwalającym na powrót chorego do zwykłej
aktywności, bardzo ważnych celem leczenia jest profilaktyka ostrych zespołów
wieńcowych, co ma bezpośredni związek z poprawą rokowania. Skomplikowany układ
wzajemne oddziałujących na siebie czynników oraz ich wielokierunkową modyfikację
przez powszechnie stosowane leki przedstawia trójskładnikowy model powstawania
ostrych zespołów wieńcowych (rycina 1).
Rycina 1. Trójskładnikowy model powstawania
ostrych zespołów wieńcowych
Bodźcem wyzwalającym ostry zespół wieńcowy mogą być nagłe zmiany ciśnienia
tętniczego i tętna, stąd oczywista rola inhibitorów konwertazy angiotensyny i beta-
blokerów w ograniczeniu częstości ich występowania. Ważnym elementem
powodującym destabilizację choroby może być również wystąpienie innych chorób
wpływających na wydolność krążenia wieńcowego np. infekcja, nadczynność tarczycy
lub niedokrwistość. Leczenie stabilizujące blaszkę miażdżycową z kolei polega na
promowaniu zmian w składzie blaszki przez ograniczenie akumulacji LDL oraz
zmniejszenie odczynu zapalnego.
Leki zmniejszające agregację płytek krwi
Podstawowym lekiem tej grupy jest kwas acetylosalicylowy (ASA). Jego skuteczność w
leczeniu narządowych powikłań szeroko rozumianej miażdżycy naczyń jest
udowodniona od dawna. Zasadniczym celem jego stosowania jest regulacja
zaburzonego układu miejscowej hemostazy w przebiegu dysfunkcji śródbłonka,
spowodowanej miażdżycą. Mechanizm jego działania polega na hamowaniu
cyklooksygenazy płytkowej 1 (COX-1) w małych dawkach w sposób nieodwracalny
przez cały okres życia płytek, co powoduje redukcję proagregacyjnego działania
tromboksanu. Z drugiej strony ASA w większych dawkach powoduje inaktywację
cyklooksygenazy śródbłonkowej produkującej prostacyklinę o działaniu
antyagregacyjnym. Jest to jednak działanie odwracalne, gdyż cyklooksygenaza
śródbłonkowa jest resyntetyzowana w ciągu kilku godzin. Zgodnie z zaleceniami ESC
Page 3
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
kwas acetylosalicylowy (ASA) w dawce 75 mg/dobę powinni stosować
wszyscy pacjenci bez przeciwwskazań (tzn. aktywnego krwawienia
żołądkowo-jelitowego, alergii lub nietolerancji ASA) (zalecenie klasy IA).
Zalecenie tej stosunkowo małej dawki (75 mg) jest najistotniejszą zmianą w stosunku
do wcześniejszych zaleceń. Na podstawie analizy wielu badań wykazano bowiem, że
redukcja ryzyka epizodów sercowo-naczyniowych może dotyczyć także nieco wyższych
dawek, ale z pewnością odbywa się to kosztem nie dającego się zaakceptować wzrostu
powikłań żołądkowo-jelitowych. Warto w tym miejscu dodać, że nie stwierdzono
zależności od dawki, ryzyka krwawienia wewnątrzczaszkowego, dla terapeutycznego
przedziału dawek ASA. Pomimo to obecnie obowiązujące jest stosowanie ASA w
najniższej dawce w celu maksymalnego zoptymalizowania korzyści terapeutycznych i
ryzyka powikłań żołądkowo-jelitowych w leczeniu przewlekłym. Spośród licznych
preparatów obecnych na rynku należy wybierać preparaty ASA buforowane lub
rozpuszczalne w jelitach. Istotne jest również stałe przypominanie pacjentom o
konieczności stosowania leku po jedzeniu. Szczególnej ostrożności wymaga stosowanie
ASA u chorych leczonych przewlekle ze wskazań reumatologicznych innymi lekami
hamującymi cyklooksygenazę. Dotyczy to szczególnie inhibitorów COX-2. Wynika to ze
znacznej redukcji syntezy prostacykliny i przez to zmniejszenia jej działania
wazodilatacyjnego i przeciwpłytkowego, prowadzącego do wzrostu ciśnienia tętniczego,
nasilenia aterogenezy i gotowości zakrzepowej. Skutkiem tych właśnie działań było
wycofanie rofekoksybu, który powodował istotne zwiększenie epizodów sercowo-
naczyniowych w badaniu dotyczącym prewencji nowotworów przewodu pokarmowego.
Obecnie stosowane leki niesterydowe przeciwzapalne (NSAID) różnią się między sobą
selektywnością w stosunku do COX-2, a ponadto mogą powodować zmiany
powinowactwa ASA do COX-1. Jako zasadę generalną należy przyjąć unikanie
stosowania blokerów COX-2 bez jednoczesnego blokowania COX-1 u wszystkich
chorych na chorobę niedokrwienną serca. Spośród obecnie stosowanych NSAID należy
unikać stosowania ibuprofenu, podczas gdy diklofenak uważa się za stosunkowo
bezpieczny.
Tiklopidyna hamuje nieodwracalnie aktywację płytkowego receptora, redukując tym
samym indukowaną przez fibrynogen agregację płytek krwi. Poważnym ograniczeniem
w stosowaniu tego leku jest istotne ryzyko groźnej dla życia neutropenii lub
agranulocytozy. Występuje ona szczególnie często w trzech pierwszych miesiącach
leczenia. Konieczne są zatem kontrole morfologii krwi co 2 tygodnie. W aktualnych
zaleceniach ESC o tiklopidynie mówi się jedynie w kontekście jej zastąpienia przez
klopidogrel, lek o znacznie szybszym początku działania oraz znacznie mniejszym
ryzyku zaburzeń hemopoezy. W polskich warunkach, z powodów ekonomicznych,
tiklopidyna pozostanie jednak jeszcze długo ważnym lekiem przeciwpłytkowym.
W badaniach porównujących ASA i klopidogrel nie wykazano jego przewagi ani pod
względem redukcji ryzyka sercowo-naczyniowego, ani mniejszego zagrożenia
krwawieniami żołądkowo-jelitowymi pomimo stosowania dużej dawki w porównywanej
grupie, leczonej ASA. W wytycznych ESC zaleca się zastosowanie klopidogrelu
jako alternatywnego leku przeciwpłytkowego u pacjentów, którzy nie mogą
stosować ASA (zalecenie klasy IIa). Warto dodać, że analogiczne postępowanie u
chorych z aspirynoopornością nie jest uzasadnione z uwagi na brak badania
oceniającego takie postępowanie.
W prewencji krwawień żołądkowo-jelitowych u chorych leczonych przewlekle ASA
zaleca się eradykację Helicobacter pylori oraz zastosowanie inhibitorów pompy
protonowej.
Leki hipolipemizujące
Do leków mających udowodniony wpływ na poprawę rokowania, poza preparatami
kwasu acetylosalicylowego, należy zaliczyć statyny. Ogłoszenie wyników badania 4S
(
Scandinavian Simvastatin Survival Study) w 1994 roku uznaje się za przełom w
leczeniu CHD i innych powikłań miażdżycy tętnic (4).
Statyny działają na zasadzie kompetycyjnego hamowania reduktazy HMG-CoA
regulującej tempo biosyntezy cholesterolu. Powoduje to zmniejszenie stężenia
cholesterolu w hepatocytach i pociąga za sobą zwiększoną ekspresję receptorów dla
LDL-cholesterolu, a tym samym zwiększone wychwytywanie cząsteczek LDL i ich
prekursorów z krwi. W świetle pojawiających się stale nowych doniesień, skutki
działania statyn wykraczają znacznie poza regulację profilu lipidów. Dobrze poznany i
udokumentowany jest wpływ statyn na pobudzenie wytwarzania NO w komórkach
śródbłonka. Działanie to odbywa się zarówno w mechanizmie zależnym od LDL, jak i
niezależnym, przez bezpośrednie pobudzenie śródbłonkowej syntetazy NO (5). Ponadto
statyny hamują proliferację komórek mięśniowych gładkich oraz zmniejszają
gromadzenie estrów cholesterolu w zmianach miażdżycowych. Mają również działanie
redukujące stężenie białka C-reaktywnego w osoczu, będącego wykładnikiem
Page 4
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
aktywnego procesu zapalnego, wiążącego się ze zwiększonym ryzykiem epizodów
sercowo-naczyniowych. Wymienione wyżej zjawiska prowadzą do tzw. stabilizacji
blaszki miażdżycowej zależnej właśnie od jakości składników blaszki miażdżycowej i
redukcji procesów zapalnych. Znajomość tych faktów ma kluczowe znaczenie dla
zrozumienia istoty leczenia statynami w stabilnej CHD, które bardziej właściwie jest
nazywać leczeniem przeciwmiażdżycowym niż hipolipemicznym. Zgodnie z zaleceniami
ESC statyny należy stosować u wszystkich chorych na chorobę niedokrwienną
serca (zalecenie klasy IA). O ile samo stosowanie statyn jest oczywiste, tematem
dyskusji pozostają cele terapeutyczne oraz dawki statyn. Dobrze udokumentowane jest
stosowanie 40 mg simwastatyny, 40 mg prawastatyny i 10 mg atorwastatyny.
Zastosowanie wyższych dawek w grupie pacjentów wysokiego ryzyka np. 80 mg
atorwastatyny powoduje redukcję ryzyka sercowo-naczyniowego w porównaniu z
dawką 10 mg, ale prowadzi również do kilkukrotnego wzrostu enzymatycznych
markerów uszkodzenia wątroby. W związku z tym zalecenie stosowania dużych dawek
statyn u chorych wysokiego ryzyka znajduje się w klasie IIa.
Podstawowym celem terapeutycznym jest stężenie LDL-C <2,5 mmol/L (96 mg/dl) (wg
zaleceń ESC) oraz 100 mg/dl lub 70 mg/dl w zależności od grupy ryzyka (wg zaleceń
AHA/ACC). Poza pierwotnym celem terapeutycznym w postaci LDL-C, zakłada się
również wtórny cel terapeutyczny non-HDL-C (cholesterol całkowity - HDL-C <130 mg/
dl) dla pacjentów z hipertriglicerydemią >200 mg/dl. Stężenie HDL-C oraz stężenie
triglicerydów nie jest traktowane jako cel terapeutyczny pomimo dobrze
udokumentowego ich znaczenia jako czynników ryzyka. Warto jednak dodać, że w
klasie IIb zaleceń ESC znajduje się terapia fibratami, zalecana właśnie w grupie
chorych z niskim stężeniem HDL i wysokim triglicerydów, szczególnie
charakterystycznym dla chorych na cukrzycę. W zaleceniach ESC pojawia się również
propozycja zastosowania nowego leku ezetimibu, hamującego jelitową absorpcję
cholesterolu, wskazanego w przypadku małej skuteczności dużych dawek statyn.
Prowadzenie leczenia statynami wymaga stałego monitorowania aminotransferaz.
Pierwszy raz kontrolę transaminaz powinno się wykonać po miesiącu od włączenia
leczenia, a następnie co 3 miesiące w trakcie jej trwania. Najpoważniejszym
powikłaniem jest miopatia, definiowana jako ból i osłabienie mięśni z towarzyszącym
wzrostem kinazy kreatynowej (CK) w surowicy krwi. Kontynuowanie leczenia po jej
wystąpieniu może prowadzić do rabdomiolizy i ostrej niewydolności nerek. Nie zaleca
się powszechnie monitorowania CK, ponieważ miopatia występuje nagle bez
poprzedzającego wzrostu stężenia tego parametru w surowicy. Należy jednak pouczyć
pacjentów o konieczności kontaktu z lekarzem w momencie wystąpienia bólu i
osłabienia mięśni z towarzyszącymi objawami grypopodobnymi. Możliwość wystąpienia
miopatii okazała się szczególnie istotna w przypadku leczenia skojarzonego statynami i
fibratem, choć należy dodać, że te obserwacje dotyczyły, obecnie niestosowanego,
gemfibrozylu. Z uwagi na udowodnione korzyści leczenia skojarzonego fibratem i
statyną, uzasadnione jest dołączenie fibratu do statyny, po zredukowaniu jej dawki.
Nitraty
Jest to najstarsza grupa leków przeciwdławicowych, której mechanizm działania polega
przede wszystkim na poszerzeniu naczyń żylnych, zmniejszeniu powrotu żylnego, a
przez to obciążenia serca i zapotrzebowania na tlen. Poszczególne preparaty różnią się
początkiem działania i czasem jego trwania (nitrogliceryna, monoazotan i dwuazotan
izosorbidu). W leczeniu ważne jest pouczenie chorego o konieczności doraźnego
zażycia nitrogliceryny w trakcie bólu, bez oczekiwania na samoistne ustąpienie,
najlepiej w pozycji siedzącej z uwagi na ryzyko hipotonii i omdleń. W przewlekłym
stosowaniu nitratów długo działających należy pamiętać o często występującym
zjawisku tachyfilaksji i stosować je wyłącznie w okresach zaostrzenia bólów
dławicowych z zachowaniem przerwy nocnej. Wykazano, że stosowanie nitratów o
przedłużonym działaniu może poprawiać tolerancje wysiłku, ale nie ma wpływu na
poprawę rokowania. Przestrzeganie przerwy w celu zachowania efektów
terapeutycznych dotyczy również plastrów do ciągłego leczenia przeskórnego.
Beta-blokery
Działanie przeciwdławicowe beta-blokerów wynika ze zmniejszenia zapotrzebowania
mięśnia sercowego na tlen przez zmniejszenie kurczliwości i zwolnienia rytmu serca,
szczególnie w czasie wysiłku oraz przez obniżenie ciśnienia tętniczego. Poprawa
perfuzji niedokrwionych obszarów wynika z wydłużenia okresu rozkurczu oraz zjawiska
"odwrotnego zespołu podkradania" spowodowanego wzrostem oporu w naczyniach
zdrowego miokardium. O skutecznym leczeniu beta-blokerem mówi się wówczas, gdy
spoczynkowa czynność serca wynosi 55-60/min, a w trakcie wysiłku nie przekracza
75% tętna ujawniającego niedokrwienie. Według zaleceń ESC leczenie beta-
blokerem jest wskazane u wszystkich pacjentów po zawale serca i z
niewydolnością serca (zalecenie klasy IA). Należy podkreślić, że leczenie beta-
Page 5
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
blokerami z wewnętrzną aktywnością sympatykomimetyczną daje mniejszą ochronę.
Biorąc pod uwagę wyniki dużych badań dotyczących niewydolności serca, można
sugerować wybór bisoprololu, metoprololu lub karwedilolu. Bardzo interesującym
lekiem w grupie beta-blokerów jest nebiwolol. Poza kardioselektywnością kilkakrotnie
wyższą w porównaniu z innymi preparatami, szczególną jego cechą jest nasilanie
syntezy endogennego NO z L-argininy (6,7). Jest to zatem połączenie znanych walorów
hemodynamicznych beta-blokerów z korzystnym działaniem na śródbłonek. Wybór
beta-blokera może być również poniekąd podyktowany współistniejącymi chorobami.
W przypadku np. obturacji w drzewie oskrzelowym wskazany jest wybór preparatów
bardziej kardioselektywnych.
Wobec udowodnionej skuteczności w redukcji śmiertelności u chorych po zawale serca
i z niewydolnością krążenia, sugeruje się stosowanie beta-blokerów także u
pozostałych chorych, bez przeciwwskazań jako pierwszorzutowe leczenie
przeciwdławicowe.
Blokery kanału wapniowego
Kolejną grupą leków niezmienne pojawiających się w zaleceniach towarzystw
kardiologicznych od wielu lat są blokery kanału wapniowego. Podobnie jak w
przypadku beta-blokerów jest to grupa niejednorodna. Obecnie zaleca się unikanie
preparatów z grupy pochodnych dihydropirydyny krótko działających ze względu na
prowokowaną odruchową tachykardię i zwiększenia ryzyka epizodów sercowo-
naczyniowych.
Diltiazem i werapamil, zaliczane do dwóch oddzielnych podgrup, cechuje działanie
przeciwdławicowe przez zmniejszenie kurczliwości mięśnia sercowego i zwolnienie
rytmu serca (przez wpływ na węzeł zatokowy - silniejszy w przypadku diltiazemu i
węzeł przedsionkowo-komorowy - istotniejszy w terapii werapamilem). Powyższe
mechanizmy działania sprawiają, że oba preparaty są przeciwskazane w chorobie
węzła zatokowego, zaburzeniach przewodzenia i niewydolności krążenia. Zazwyczaj są
stosowane jako alternatywa leczenia beta-blokerami w przypadku występowania
przeciwwskazań np. astmy oskrzelowej, zaawansowanej miażdżycy zarostowej tętnic
kończyn dolnych. Wskazaniem do zastosowania blokera kanału wapniowego jest
występowanie skurczu naczynia nasierdziowego jako pewnej lub prawdopodobnej
przyczyny bólu dławicowego. W badaniach wieloośrodkowych wykazano poprawę
rokowania u chorych po zawale, leczonych werapamilem oraz w grupie pacjentów bez
cech niewydolności serca leczonych diltiazemem.
Najnowsze leki tej grupy, amlodypina i felodypina, nie wykazują ujemnego wpływu na
przewodzenie i automatyzm, jak również w mniejszym stopniu zmniejszają kurczliwość
mięśnia sercowego, przez co ich stosowanie w niewydolności krążenia nie jest
przeciwwskazane. Stanowią zatem podstawę leczenia przeciwdławicowego w
przypadku współistnienia choroby węzła zatokowego, bradykardii, przy braku
zabezpieczenia sztucznym układem stymulującym.
Nitraty, blokery kanału wapniowego i beta-blokery są lekami hemodynamicznymi,
szczególnie często stosowanymi w CHD zarówno w monoterapii, jak i leczeniu
skojarzonym.
Jest to postępowanie zgodne z zaleceniami Europejskiego Towarzystwa
Kardiologicznego według których, w przypadku braku poprawy po zastosowaniu
jednego leku, należy zastosować inny w monoterapii (8,9). W razie dalszego
utrzymywania się objawów zaleca się leczenie skojarzone. Istnieje szereg
teoretycznych przesłanek uzasadniających takie postępowanie. Po pierwsze, leki
hemodynamiczne prowadzą do zmniejszenia zapotrzebowania mięśnia sercowego na
tlen w różnych mechanizmach, co w sposób naturalny rodzi nadzieję na ich lepszą
skuteczność w skojarzeniu. Po wtóre, często stosuje się kilka preparatów równolegle w
zmniejszonych dawkach sądząc, że uchroni to przed wystąpieniem objawów
niepożądanych bez szkody dla skuteczności w redukcji objawów niedokrwienia.
Jak dowodzą wyniki badań, brak jest podstaw do dalszego twierdzenia o przewadze
leczenia skojarzonego nad monoterapią (10,11). Obserwowane u niektórych pacjentów
zmniejszenie częstości bólów dławicowych tłumaczy się raczej skutecznością
włączonego drugiego leku przeciwdławicowego niż synergistycznym działaniem np.
beta-blokera i blokera kanały wapniowego. Podobne obserwacje dotyczą leczenia beta-
blokerem i długo działającym nitratem (12). W aktualnych wytycznych ESC, w
przypadku nieskuteczności dwóch leków, należy najpierw zoptymalizować ich
dawkowanie, następnie zastosować zestaw dwóch leków z innych grup. Włączenie
trzeciego leku zawsze powinno być poprzedzone dokładną analizą skutków takiego
Page 6
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
leczenia. Chorego ze słabą kontrolą dławicy w trakcie terapii dwulekowej należy raczej
traktować jako kandydata do zabiegu rewaskularyzacji.
Inhibitory konwertazy angiotensyny
Inhibitory konwertazy angiotensyny (IKA) nie są lekami przeciwdławicowymi w
klasycznym rozumieniu tego słowa, niemniej według zaleceń ESC IKA powinny być
stosowane u wszystkich chorych ze stabilną chorobą niedokrwienną serca ze
współistniejącym nadciśnieniem tętniczym, niewydolnością serca, cukrzycą
oraz po zawale serca IA. W praktyce oznacza to zdecydowaną większość chorych,
zwłaszcza że pacjenci nie spełniający wymienionych kryteriów mogą znajdować się np.
w okresie przedklinicznym cukrzycy lub bezobjawowym niewydolności serca. Stąd w
klasie IIa zaleceń wystepuje stwierdzenie: IKA u wszystkich pacjentów z dławicą i
udowodnioną chorobą niedokrwienną serca.
Korzystne działanie inhibitorów konwertazy w CHD wynika ze zmniejszenia obciążenia
następczego, a tym samym redukcji zapotrzebowania na tlen, a także obniżenia
aktywności układu współczulnego (13). Innymi postulowanymi mechanizmami są:
korzystny wpływ bradykininy na śródbłonek, jak również redukcja hamującego wpływu
angiotensyny II na fibrynolizę (14). W praktyce znalazło to potwierdzenie w badaniu
SOLVD, dokumentującym przydatność enalaprilu w leczeniu zawału serca i dławicy
piersiowej niestabilnej w warunkach szpitalnych (15). Bezsprzecznie i powszechnie
akceptowane jest natomiast stosowanie IKA u pacjentów po zawale mięśnia
sercowego, szczególnie z uszkodzeniem funkcji lewej komory. W badaniu SAVE
udowodniono zapobieganie rozwojowi jawnej niewydolności krążenia u pacjentów po
zawale mięśnia sercowego przez hamowanie remodelingu lewej komory, jak również
zmniejszenie częstości występowania ponownego zawału serca (16).
Inhibitory konwertazy dzieli się na 3 grupy. Pierwszą reprezentuje najstarszy preparat,
kaptopril, wyróżniający się krótkim okresem półtrwania i stosunkowo szybkim
początkiem działania. Konieczność stosowania go w trzech dawkach sprawia, że nie
jest lekiem zalecanym w przewlekłej terapii stabilnej dławicy piersiowej z uwagi na
gorszą współpracę pacjentów. Następną i największą grupę stanowią proleki, tzn.
związki pierwotnie nieaktywne, metabolizowane do aktywnych produktów w wątrobie.
Powoduje to długi okres działania, korzystny w przewlekłej terapii, ale jednocześnie
mogący sprawiać trudności w przypadku współistniejącej niewydolności wątroby lub
zaawansowanej niewydolności nerek. Warto dodać, że istotną różnicą z teoretycznego
punktu widzenia jest rozpuszczalność metabolitów w tłuszczach, co wiąże się z
łatwiejszym przenikaniem do tkanek. Brak jednak obecnie dowodów na ich wyższą
skuteczność w porównaniu z lizynoprilem, reprezentującym trzecią grupę, lekiem
rozpuszczalnym w wodzie, nie podlegającym przemianom i wydalanym w postaci
niezmienionej przez nerki. Należy zatem przyjąć, że głównym miejscem działania IKA
jest śródbłonek, niezależnie od metabolizmu i rozpuszczalności poszczególnych
preparatów.
W wyborze leku z grupy IKA należy w zasadzie kierować się dostępnością lub brakiem
badań wieloośrodkowych danego preparatu. Zgodnie z zasadami medycyny opartej na
faktach (EMB,
evidence based medicine) nie można bezkrytycznie zakładać, że
wszystkie leki należące do grupy inhibitorów konwertazy są równoważne i mogą być
stosowane zamiennie. Chociaż istnieje wiele badań dokumentujących korzystne
działanie w porównaniu z placebo lub lekiem z innej grupy, rzadko porównania
dotyczą leków tej samej klasy (17).
Leczenie szczególnych postaci choroby niedokrwiennej serca
Wraz z rozpowszechnieniem angiografii tętnic wieńcowych wzrasta liczba pacjentów z
objawami dławicy z prawidłowymi naczyniami nasierdziowymi, tzn. chorych z
rozpoznaniem kardiologicznego zespołu X i dławicy naczynioskurczowej. Na
rozpoznanie kardiologicznego zespołu X, poza prawidłowymi naczyniami wieńcowymi w
badaniu angiograficznym, składają się objawy typowej dławicy wysiłkowej oraz dodatni
wynik próby wysiłkowej lub innego testu obciążeniowego. Wykazano, że
patofizjologiczną podstawą zespołu X jest dysfunkcja mikrokrążenia. Należy podkreślić,
że dla tego zespołu charakterystyczne jest dobre rokowanie, jednak nawracające
dolegliwości są przyczyną częstych hospitalizacji. Zasadniczym celem leczenia jest
zmniejszenie objawów, osiągane u połowy chorych dzięki przewlekłemu leczeniu długo
działającymi nitratami. W przypadku utrzymywania się objawów należy rozważyć
włączenie blokerów kanału wapniowego lub beta-blokerów. Z uwagi na dysfunkcję
śródbłonka, stanowiącą podłoże zespołu, należy wcześnie włączyć w leczenie IKA w
przypadku współistnienia nadciśnienia tętniczego oraz statyn u chorych z
hiperlipidemią.
Page 7
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
Dławica naczynioskurczowa charakteryzuje się występowaniem napadowych bólów
spoczynkowych, choć zdarzają się również epizody dławicy prowokowane wysiłkiem.
Rokowanie jest poważniejsze niż w przypadku zespołu X, a zgony, często w przebiegu
groźnych komorowych zaburzeń rytmu nie należą do rzadkości. W zapobieganiu
napadom największą skuteczność mają blokery kanału wapniowego w dużych dawkach
(werapamil do 480 mg/dobę, diltiazem do 260 mg/dobę), w razie potrzeby wraz z
długo działającymi nitratami.
Rewaskularyzacja w przewlekłej stabilnej dławicy piersiowej
Wyraźną tendencją ostatnich lat jest stałe poszerzanie wskazań do zabiegów
przezskórnej rewaskularyzacji (PCI) w grupie pacjentów, którzy jeszcze kilka lat temu
zostaliby zakwalifikowani do zabiegu przęsłowania aortalno-wieńcowego (CABG).
Wynika to z rozwoju techniki, rosnącego doświadczenia zespołów, jak również niższych
kosztów zabiegów PCI. Zdecydowanie lepsze efekty uzyskuje się jednak nadal w
wyniku rewaskularyzacji chirurgicznej w grupie chorych ze zwężeniem pnia lewej
tętnicy wieńcowej, chorobą trójnaczyniową, upośledzeniem funkcji skurczowej lewej
komory z EF<50% oraz w stale rosnącej grupie pacjentów z CHD obciążonych
dodatkowo cukrzycą. Niemniej istotne jest podejmowanie decyzji o kwalifikacji chorych
do leczenia zachowawczego lub angioplastyki. Obecnie obowiązujące jest zaniechanie
prób PCI u chorych z chorobą jednonaczyniową lub dwunaczyniową, bez znaczącego
zwężenia w początkowym odcinku gałęzi międzykomorowej, którzy mają łagodne
objawy, szczególnie jeżeli na podstawie testów nieinwazyjnych nie stwierdzono
istotnego niedokrwienia. W tej grupie zdecydowanie lepsze wyniki uzyskuje się
stosując leczenie farmakologiczne i postępowanie niefarmakologiczne. Decyzję o
kwalifikacji do zabiegów PCI należy podjąć w przypadku niepowodzenia farmakoterapii
w redukcji dolegliwości dławicowych. Warto w tym miejscu dodać, że "profilaktyczne"
wykonywanie angioplastyki w nieistotnych zwężeniach naraża chorych na znacznie
wyższe ryzyko ostrych epizodów wieńcowych, a zasadniczy wpływ na ograniczenie
śmiertelności udowodniono jak dotąd jednoznacznie tylko w stosunku do pierwotnej
angioplastyki wykonywanej w ostrym okresie zawału. Nie bez znaczenia jest w tym
kontekście informacja, że większość ostrych zespołów wieńcowych powstaje w związku
ze zmianami opisywanymi wcześniej jako nieznaczące i zależy bardziej od jakości
blaszki miażdżycowej i toczących się w jej obrębie procesów zapalnych.
Kolejnym znaczącym postępem w leczeniu rewaskularyzacyjnym jest istotne
ograniczenie restenoz po PCI (z około 30% do 3%) dzięki zastosowaniu stentów
powlekanych, uwalniających leki antyproliferacyjne - sirolimus i paklitaksel.
Wprowadzenie różnych typów stentów powoduje zmienny okres stosowania
klopidogrelu po zabiegu PCI. Jakkolwiek nie są to kwestie do końca rozstrzygnięte,
obecnie sugeruje się stosowanie klopidogrelu przez co najmniej 1 miesiąc po
implantacji stentu metalowego, 3 miesiące - stentu uwalniającego sirolimus i
odpowiednio 6 miesięcy - stentu uwalniającego paklitaksel. (2)
W podsumowaniu należy podkreślić, że leczenie zachowawcze oraz rewaskularyzację
przezskórną i chirugiczną należy traktować jako metody wzajemnie uzupełniające się.
Po początkowym leczeniu zachowawczym, w przypadku jego nieskuteczności, należy
rekomendować rewaskularyzację dla chorych z odpowiednią anatomią naczyń
wieńcowych, uzależniając wybór metody od okoliczności opisanych powyżej.
Piśmiennictwo:
1. Guidelines on the management of stable angina pectoris: executive summary.
The Task Force on the Management of Stable Angina Pectoris of the European
Society of Cardiology. Eur. Heart J. 2006, 27: 1341-1381.
2. AHA/ACC guidelines for secondary prevention for patients with coronary and
other atherosclerotic vascular disease. 2006 update. J. Amer.Coll. Cardiol.
2006, 47: 2130-2139.
3. Third report of the National Cholesterol Education Program (NCEP) Expert
Panel on Detection, Evaluation, and Treatment of High Blood Cholesterol in
Adults (Adult Treatment Panel III). Final Report. Circulation 2002, 106: 3143-
421.
4. The Scandinavian Simvastatin Survival Study Group. Randomized trial of
cholesterol lowering in 4444 patients with coronary heart disease. Lancet
1994, 344: 1383-1389.
5. Enders M.i wsp.: Stroke protection by HMG-CoA reduktase inhibitors mediated
by endothelial nitric oxide syntetase. Proc. Anal. Acad. Sci. 1998, 95: 8880-
8885.
6. Pessina A.C.: Metabolic effects and safety of nebivolol. S. Cardiovasc.
Pharmacol. 2001, 38: S33-5.
7. Mangrella M., Rossi F., Fici F.: Pharmacology of nebivolol. Pharmacol. Res.
1998, 6: 419-431.
Page 8
Miesięcznik dla lekarzy i farmaceutów TERAPIA on-line
2007-06-07 16:12:24
http://www.terapia.com.pl/czytelnia/pub.html?pub=2479&edition=129
8. Recommendations of the task Force of the European Society of Cardiology.
Management of stable angina pectoris. Eur. Heart J. 1997, 18: 394-413.
9. Guidelines for the management of patients with chronic stable angina. A
Report of the American College of Cardiology/American Heart Association. Task
Force of Practice Guidelines. Circulaton 1999, 99: 2829-48.
10. Fox K.M., Mulcahy D., Findlay I. i wsp.: On behalf of the TIBET Study Group.
The Total Ischaemic Burden European Trial (TIBET). Effects of atenolol,
nifedipine SR and their combination on the exercise test and total ischaemic
burden in 608 patients with stable angina. Eur. Heart J. 1996, 17: 96-103.
11. Savonitti S., Ardissiono D., Ergstrup K. i wsp.: Combination therapy with
metoprolol and nifedipine versus monotherapy in patients with stable angina
pectoris. Results of the International Multicenter Angina Exercise IMAGE)
Study. J. Am. Coll. Cardiol. 1996, 27: 311-316.
12. Parker J.D., Parker J.O.: Drug therapy:nitrate therapy for stable angina
pectoris. N. Engl. J. Med. 1998, 338: 520-531.
13. Ajayi I.S.,Cambell B.C.,Meredith P.A. i wsp.: The effect of captopril on the
reflex control heart rate. Possible mechanisms. Br. J. Clin. Pharmacol. 1985,
20: 17-25.
14. Wright R.A. Flapan A.D., Alberti K.G. i wsp.: Effects of captopril therapy on
endogenous fibrynolysis in men with recent, uncomplicated myocardial
infarction. J. Am. Coll.. Cardiol. 1994, 24: 67-73.
15. Yusuf S., Pepine C.J. i wsp.: Effect of enalapril on myocardil infarction and
unstable angina in patients with low ejection fractios. Lancet 1992, 340: 1173-
1178.
16. Ganley C.J., Hung H.M.J., Temple R.: More on Survival And Ventricular
Enlargement trial. N. Engl. J. Med. 1993, 329: 1204-1205.
17. Fuberg C.D. i wsp.: Are drugs within a class interchangeable? Lancet 1999,
354: 1202-1204.
Autor: Sławomir Powierża, Waldemar Banasiak, Piotr Ponikowski
Źródło: "TERAPIA" NR 9, z. 1 (183), WRZESIEŃ 2006 , Strona 37-43
Redakcja | Rada Naukowa | Czytelnia | Plan wydawniczy | Prenumerata | Ogłoszenia | Kalendarz Zjazdów | Esculap | Kontakt
Copyright © 2001-2006 WarsawVoice S.A. All rights reserved.
Design by:
esculap.pl
| Kontakt z
Webmasterem