Wymiary kultury wg Charlesa Hampdena-Turnera i Fonsa Trompenaarsa
F. Trompenaars i Ch. Hampden-Turner [2002] obserwując sposoby reagowania na podobne
zjawiska przedstawicieli różnych kultur, określili siedem podstawowych wymiarów kultury.
Należą do nich:
zasady a stosunki międzyludzkie (uniwersalizm a partykularyzm),
stosunek do jednostki i grupy (indywidualizm a kolektywizm),
sposób okazywania uczuć (powściągliwość a emocjonalność),
sposób widzenia świata (wycinkowość a całościowość),
sposób zdobywania pozycji (osiąganie a przypisywanie statusu),
stosunek do czasu,
stosunek do otoczenia.
Ponieważ wymiar kultury „stosunek do jednostki i grupy” pokrywa się z wymiarem
„indywidualizm i kolektywizm” opisanym przez G. Hofstede’a, zdecydowano się
zrezygnować z ponownego omawiania tego wymiaru.
1. Zasady a stosunki międzyludzkie (uniwersalizm a partykularyzm)
Uniwersalizm a partykularyzm można opisać jako dylemat, co zrobić, kiedy żaden kodeks,
reguła ani prawo nie uwzględnia danego wyjątku, czy należy zastosować najbardziej
odpowiednią z istniejących reguł, choć jest to rozwiązanie niedoskonałe, czy też rozważyć
przypadek w całej jego wyjątkowości, niezależnie od reguły?
Wymiar uniwersalizm-partykularyzm opisuje więc stosunki międzyludzkie w danej kulturze i
dotyczy sposobu oceny zachowań innych ludzi. Zdaniem cytowanych autorów, wyróżnić
można dwa odmienne rodzaje zachowań i ocen:
na jednym biegunie znajdują się te, które są oparte na powszechnie przyjętych w danej
kulturze zasadach postępowania:,, Nie kłam, nie kradnij, nie czyń drugiemu, co tobie
niemiłe” itp. Uniwersalizm, czyli działanie zgodnie z zasadami, ma z natury rzeczy
charakter abstrakcyjny: człowiek nie dostosowuje działania do specyficznej sytuacji, ale
postępuje zgodnie z odpowiednią zasadą o charakterze ogólnym. Ludzie są równi i w tym
sensie wszyscy podlegają takim samym zasadom oraz powinni być traktowani
identycznie,
na drugim biegunie spotyka się zachowania i oceny wynikające z partykularnych
zobowiązań (zależnych od stopnia zażyłości) między poszczególnymi osobami: „X jest
moim przyjacielem, więc jest oczywiste, że nie będę go okłamywał ani okradał. Obaj
byśmy cierpieli, gdybyśmy nie traktowali się życzliwie”. W podejściu
partykularystycznym wszystko rozpatruje się w odniesieniu do konkretnej sytuacji
Człowiek nie jest tu traktowany, jak anonimowy obywatel ale jak przyjaciel, brat, mąż,
dziecko lub inna wyjątkowa (w sensie pozytywnym lub negatywnym) osoba. Nie
oglądając się na zasady można więc albo popierać i chronić daną osobę, albo
dystansować się od niej.
F. Trompenaars i Ch. Hampden-Turner podają przykładowe pytania, które pozwalają
stwierdzić różnice w ukształtowaniu się postaw uniwersalnych bądź partykularnych.
Pytanie:
Jedziesz samochodem prowadzonym przez bliskiego przyjaciela, Potrącacie pieszego. Wiesz,
że twój przyjaciel jechał z prędkością przynajmniej 60 km/godz. w terenie zabudowanym, w
którym maksymalna dozwolona prędkość wynosi 30 km/ /godz. Poza tobą nie ma świadków
wydarzenia. Adwokat przyjaciela mówi, że jeśli zeznasz pod przysięgą, że jechał on z
prędkością 30km/godz., możesz go uchronić przed poważnymi konsekwencjami.
Tabela 1
Procent respondentów skłaniających się bardziej ku uniwersalistycznemu
systemowi zasad niż partykularystycznemu systemowi zobowiązań międzyludzkich
(procent osób, które nie skłamią)
Wenezuela
32
Polska
74
Nepal
36
Hiszpania
75
Korea Południowa
37
Brazylia
79
Rosja
44
Czechy
83
Chiny
47
Węgry
85
Indie
54
Niemcy
87
Bułgaria
55
Rumunia
88
Indonezja
57
Holandia
90
Grecja
61
Wielka Brytania
91
Meksyk
64
Australia
91
Kuba
65
Szwecja
92
Japonia
68
Irlandia
92
Singapur
69
Kanada
93
Argentyna
70
USA
93
Nigeria
73
Szwajcaria
97
Francja
73
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Zdaniem F. Trompenaarsa i Ch. Hampden-Turnera, zwolennicy uniwersalizmu pochodzą
raczej z kultur związanych z protestantyzmem, w którym stosunek do Boga jest uwidaczniany
w przestrzeganiu jego pisanych praw. Nie ma ludzkich pośredników między Bogiem a jego
wyznawcami, nie ma nikogo, kto wysłuchuje spowiedzi, wybacza grzechy albo godzi się na
wyjątki od reguły.
Odmiennie, według cytowanych autorów, kultury w krajach „katolickich”, zawierają w sobie
partykularystyczne elementy przejęte z tej religii, co oznacza, że w pewnych szczególnych
okolicznościach ludzie mogą łamać boskie przykazania, znajdować współczucie i
zrozumienie dla swego (niezgodnego z normalni) postępowania. Co więcej, według katolików
Bóg zrozumie, że ktoś skłamał, by pomóc przyjacielowi, który miał pecha i któremu jakiś
przechodzień wszedł prosto pod kola samochodu.
Dalsze różnice między krajami „uniwersalistycznymi” i „partykularnymi” zawarto w tab. 2.
Tabela 2
Różnice między krajami uniwersalistycznymi a partykularnymi
Kraje „uniwersalistyczne”
krajami „partykularne”
W krajach o silnie uniwersalistycznej
kulturze częstym miejscem
rozstrzygania konfliktów są sale sądowe
(stosunkowo wysoka liczba prawników
przypadających na jednego mieszkańca)
– np. USA.
Mniejsze zaufanie do ludzi.
Standardowe produkty krajów
uniwersalistycznych (np. coca-cola i
pepsi-cola, McDonald's i inne podobne
bary przeznaczone są dla konsumentów
o standardowym upodobaniu do
prostych potraw).
Wiedza liczy się tylko wtedy, kiedy
można ją skutecznie usystematyzować.
Dominują te dziedziny, które najłatwiej
poddają się kodyfikacji (finanse, prawo i
ekonomia).
Relatywnie niska jest potrzeba istnienia
instytucji, których zadaniem jest
weryfikowanie faktów (stosunkowo
niska liczba prawników przypadających
na jednego mieszkańca) – np. Japonia.
Większe zaufanie do ludzi.
Brak problemów z różnicowaniem
oferty na potrzeby klienta (np.
luksusowe produkty z Francji czy
Włoch albo wyczucie potrzeb klienta
przez Japończyków).
Ważniejsi są ludzie, zdolności twórcze,
więzi miedzy pracownikami czy inne
kwestie o charakterze jakościowym.
Postrzeganie świata przez pryzmat
regułek
Istotność relacji międzyludzkich, które
stawiają reguły na drugim planie
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Poziom uniwersalizmu i partykularyzmu dotyczy oczywiście zasady zaufania w działalności
zawodowej, co F. Trompenaars i Ch. Hampden-Turner ilustrują następującym pytaniem:
„Jesteś lekarzem pracującym dla firmy ubezpieczeniowej. Badasz bliskiego przyjaciela, który
potrzebuje ubezpieczenia na większą sumę. Stwierdzasz, że stan jego zdrowia jest dość dobry,
ale masz kilka drobnych wątpliwości, które trudno rozwiać bez specjalistycznych badań. Czy
twój przyjaciel ma prawo oczekiwać, że zbagatelizujesz swoje wątpliwości?”.
Rozkład odpowiedzi na to pytanie zilustrowano w tab. 3.
Tabela 3
Procent respondentów, którzy nie zbagatelizowaliby swoich wątpliwości
(procent osób, które nie skłamią)
Serbia
20
Chiny
57
Czechy
24
Węgry
57
Rosja
29
USA
57
Bułgaria
35
Włochy
58
Egipt
38
Polska
59
Wenezuela
39
Wielka Brytania
60
Belgia
42
Dania
60
Korea Południowa
44
Hiszpania
61
Rumunia
44
Japonia
64
Singapur
48
Indonezja
65
Bahrajn
50
Kanada
66
Nigeria
52
Szweda
67
Indie
53
Szwajcaria
68
Francja
54
Finlandia
68
Grecja
56
Irlandia
70
Filipiny
56
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Przedstawione w tabeli 3 różnice między poszczególnymi krajami, zauważyć można w
przypadku następujących kwestii:
umowa jest bardzo ważna w kulturach uniwersalistycznych. Jest ona nie tylko zapisem
uzgodnień dotyczących zasad, ale kodyfikuje również wzajemne zobowiązania stron —
jest zarazem dowodem akceptacji warunków przez strony i przewiduje prawo regresu,
gdy strony nie dotrzymają danych obietnic. Gdy proponuje się kontrakt z surowymi
żądaniami i klauzulami o karze umownej, oznacza to, że jedna strona jest gotowa oszukać
drugą, jeżeli nie zostanie przed tym prawnie powstrzymana (drugiej strony nie darzy się
ich zaufaniem). Jeśli ktoś pochodzi z kraju „partykularnego”, to może zerwać stosunki z
uniwersalistycznym partnerem, ponieważ czuje się urażony jego przezornością,
uniwersaliści widzą kontrakt jako dzieło skończone, tymczasem partykularyści uznają go
jedynie za opis ogólnych ram lub przybliżony obraz przyszłej sytuacji. Partykularyści
będą się starać, by kontrakt miał charakter ogólny i mogą sprzeciwiać się tym jego
warunkom, które będą ich zbytnio wiązały,
kultury uniwersalistyczne lekceważą wagę stosunków międzyludzkich. Dobre stosunki z
klientem i z pracownikami mogą w efekcie sprawić, że robi się więcej, niż wymaga tego
umowa. Takie charakteryzuje też elastyczność i trwałość, których często brakuje
stosunkom regulowanym przez kontrakt,
w kulturze uniwersalistycznej ludzie wykazują się przezornością i chętnie planują.
Zwolennicy partykularyzmu stają się zaś podejrzliwi, gdy muszą działać pod presją
terminów. Potrzebują przynajmniej więcej czasu, niż wydaje się to konieczne, aby ustalić
warunki kontraktu mającego stać się podstawą bliższej współpracy. Ważne jest dla nich
wzajemne zaufanie, jakość produktu i stosunków międzyludzkich,
im większy partykularyzm, tym ściślejsza więź między pracodawcą i pracownikiem.
Pracodawca w tych kulturach stara się usatysfakcjonować swych pracowników na różne
sposoby; zapewnia im poczucie bezpieczeństwa, pieniądze, pozycję społeczną, pracę w
firmie o dobrej reputacji i wsparcie społeczno-emocjonalne. Rezultatem jest niska
fluktuacja kadr i zaangażowanie siły roboczej,
w kulturze uniwersalistycznej należy działać sprawiedliwie, traktując wszystkie podobne
przypadki w ten sam sposób, zaś w kulturze partykularnej należy działać sprawiedliwie,
dostosowując wszystkie przypadki w zależności od ich szczególnych cech.
2. Sposób okazywania uczuć (powściągliwość a emocjonalność)
Sposób okazywania uczuć dotyczy tego, czy jesteśmy uczuciowi, to znaczy, czy okazujemy
swoje emocje (wtedy prawdopodobnie możemy się spodziewać równie żywiołowych reakcji),
czy też cechuje nas powściągliwość.
Członkowie kultur, które są powściągliwe, nie ujawniają swoich emocji, tylko skrupulatnie je
kontrolują i tłumią. Członkowie kultur powściągliwych niekoniecznie są zimni i nieczuli czy
też emocjonalnie zablokowani albo stłumieni. Zakres okazywanych emocji jest wynikiem
umowy społecznej, co i jak się komunikuje.
W przeciwieństwie do tego, w kulturach emocjonalnych natomiast ludzie okazują swoje
uczucia: śmiechem, mimiką, gniewnym spojrzeniem i gestami. Członkowie tych kultur
próbują znaleźć poparcie słuchaczy. Kiedy ich podejście jest bardzo emocjonalne, szuka się
bezpośredniej reakcji emocjonalnej. Odwrotnie, kiedy podejście jest powściągliwe, szuka się
pośredniej reakcji, ktoś zgadza się z naszymi argumentami czy propozycją i udziela nam
swojego poparcia. Droga pośrednia daje nam wsparcie emocjonalne, które jest uzależnione od
powodzenia wysiłku intelektu. Droga bezpośrednia umożliwia ujawnienie naszych uczuć
dotyczących rzeczowej propozycji, a tym samym zaakceptowanie jej.
F. Trompenaars i Ch. Hampden-Turner podają przykładowe pytania, które pozwalają
stwierdzić różnice w sposobie okazywania uczuć.
Pytanie:
Jak byś się zachował, gdyby coś cię w pracy zdenerwowało. Czy otwarcie okazałbyś swoje
uczucia?
Wyniki badań ankietowych przedstawiono w tab. 4.
Tabela 4
Procent respondentów opowiadających się za nieokazywaniem emocji w pracy
Kuwejt
15
Meksyk
41
Egipt
18
USA
43
Oman
19
Czechy
44
Hiszpania
19
Wielka Brytania
45
Kuba
19
Węgry
45
Arabia Saudyjska
20
Holandia
46
Wenezuela
20
Szwecja
46
Filipiny
23
Portugalia
47
Bahrajn
24
Nigeria
48
Rosja
24
Zjed. Emiraty Arab.
48
Argentyna
28
Australia
48
Irlandia
29
Singapur
48
Francja
30
Burkina Faso
49
Malezja
30
Kanada
49
Szwajcaria
32
Bułgaria
50
Włochy
33
Indie
51
Dania
34
Indonezja
55
Niemcy
35
Chiny
55
Izrael
38
Austria
59
Grecja
38
Hongkong
64
Tajlandia
38
Nowa Zelandia
69
Norwegia
39
Polska
70
Brazylia
40
Japonia
74
Belgia
40
Etiopia
81
Finlandia
41
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
F. Trompenaars i Ch. Hampden-Turner podają przykładowe różnice w okazywaniu emocji:
narody okazujące emocje dużo krzyczą, co wyładowuje gniew i prowadzi do uspokojenia
ludzi (odwrotnie, narody powściągliwe nie ujawniają, co czują albo myślą – stale tajone
emocje od czasu do czasu wybuchają z całą silą),
narody okazujące emocje (np. USA) zwyczaj używają zdrobniałych imion (Chuck
zamiast Charles, Bob zamiast Robert), stosują emotikony (znaczki np. z uśmiechniętą
buzią), prezenty dla nowych sąsiadów, szybkość, z jaką nawiązywane są serdeczne,
nieformalne stosunki,
kultury powściągliwe mają skłonności do uważania złości, zachwytu i nadmiernej
uczuciowości za objaw braku profesjonalizmu. Należy jednak zauważyć, że np.
Amerykanie mają skłonność do okazywania emocji, ale oddzielają je od decyzji, które
powinny być obiektywne i racjonalne. Włosi i inni mieszkańcy południowej Europy
generalnie maja. skłonność do ich okazywania i nieoddzielania od decyzji, a Holendrzy i
Szwedzi – skłonność do nieokazywania i oddzielania,
w kulturach powściągliwych, źle się postrzega wymachiwanie rękami i gestykulację.
Potwierdzają to przysłowia u Japończyków: „Tylko martwa ryba ma otwarty pysk”, u
Anglików: „Puste naczynia najgłośniej dzwonią” czy u Polaków: „Krowa, która dużo
ryczy, mało mleka daje”,
narody okazujące emocje chętnie dowcipkują (np. żart rozpoczyna wykład i jest
przyjmowany śmiechem),
kultury powściągliwe kryją emocje w specyficznie sformułowanych wypowiedziach,
w kulturach powściągliwych dominuje komunikacja werbalna (oświadczenia przeważnie
są odczytywane monotonnym głosem), w kulturach emocjonalnych niewerbalna
(oświadczenia są wygłaszane potoczyście i dramatycznie).
3. Sposób widzenia świata (wycinkowość a całościowość)
Sposób widzenia świata określa stopień, w jakim dopuszczamy innych do obszarów swojego
życia - czy wycinkowo na pojedynczych poziomach osobowości, czy całościowo do różnych
obszarów i jednocześnie na kilku poziomach osobowości.
Po pierwsze , zdaniem F. Trompenaarsa i Ch. Hampden-Turnera, w kulturach wycinkowych
szef wyodrębnia stosunki zawodowe ze swym podwładnym i izoluje je od innych spraw.
Każdy obszar, gdzie obaj się spotykają, jest rozpatrywany odrębnie od innych, konkretnych
sytuacji. Np. gdy przełożony spotka jednego ze swych podwładnych w barze, na polu
golfowym, na wakacjach albo w pobliskim sklepie dla majsterkowiczów, jego autorytet
prawie wcale się nie liczy. Mało tego, może jeszcze uważać swego pracownika za bardziej
doświadczonego majsterkowicza albo spytać go o radę, jak poprawić technikę gzy w golfa.
Po drugie, wyróżnić można przestrzenie osobiste i strzeżone przed obcymi oraz tzw.
przestrzenie publiczne dzielone z innymi. I tak np. Amerykanie mają znacznie większą
przestrzeń publiczną niż prywatną. Przestrzeń publiczna jest z kolei podzielona na szereg
oddzielnych segmentów (praca, klub sportowy, chór kościelny). Np. tytuł doktora w USA jest
związany z wykształceniem czy zajmowanym stanowiskiem i jest konkretną etykietką tylko w
konkretnej pracy w konkretnym miejscu, a nie poza nim.
Znajomi, którzy pojawiają się w tych przestrzeniach, niekoniecznie są bliskimi kolegami albo
przyjaciółmi na cale życie. Przestrzeń osobista jest bardzo chroniona, że dopuszczenie do
jednego segmentu przestrzeni publicznej nie stanowi zbyt wielkiego zobowiązania.
U Niemców przestrzeń publiczna jest stosunkowo mała. Przestrzenie prywatne są duże i
całościowe, to znaczy, że kiedy raz się dopuści do nich przyjaciela, zyskuje on prawo
wkraczania do wszystkich albo niemal wszystkich segmentów przestrzeni prywatnych. Co
więcej, pozycja i reputacja także przenikają do tych obszarów. Nie ma tu segmentów, jak u
Amerykanów – Herr Doktor Schmidt jest nim wszędzie na uniwersytecie, u rzeźnika i w
warsztacie samochodowym.
Pytanie:
Szef zwraca się do swego podwładnego, by pomógł mu przy malowaniu domu. Podwładny,
który niezbyt się do tego pali, omawia tę sprawę ze swoim kolegą. Kolega twierdzi: „Nie
musisz mu pomagać, jeśli nie masz ochoty. Jest twoim szefem w pracy. Poza pracą nie ma
nad tobą władzy”. Podwładny na to: „Chociaż nie mam ochoty, pomogę mu malować dom.
Jest moim szefem i nie mogę o tym zapominać nawet poza miejscem pracy”. Kto ma rację?
Tabela 5
Procent respondentów, którzy nie pomogliby szefowi
Chiny
32
Pakistan
74
Nepal
40
Izrael
75
Burkina Faso
41
Polska
76
Nigeria
46
Zjed. Emiraty Arab.
76
Kuwejt
47
Brazylia
77
Wenezuela
52
Oman
78
Kenia
53
Australia
78
Singapur
58
Filipiny
78
Indonezja
58
Norwegia
80
Bahrajn
63
USA
82
Egipt
63
Belgia
83
Korea Południowa
65
Niemcy
83
Austria
65
Irlandia
84
Etiopia
66
Urugwaj
85
Indie
66
Rosja
86
Arabia Saudyjska
67
Kanada
87
Kuba
67
Francja
88
Grecja
67
Wielka Brytania
88
Tajlandia
69
Dania
89
Nowa Zelandia
70
Węgry
89
Meksyk
70
Finlandia
89
Japonia
71
Czechy
89
Hiszpania
71
Bułgaria
89
Malezja
72
Szwajcaria
90
Hongkong
73
Holandia
91
Portugalia
73
Szwecja
91
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Zdaniem F. Trompenaarsa i Ch. Hampden-Turnera różnice w sposobie widzenia świata
wpływają m.in. na:
szybkość nawiązywania kontaktów - dla narodów całościowych nie do pomyślenia jest
robienie interesów, które byłyby traktowane jako coś odrębnego, nie mającego związku z
resztą życia (wszystko łączy się tu ze wszystkim). Partner w interesach może chcieć
wiedzieć, gdzie chodziło się do szkoły, kim są nasi przyjaciele, jakie są nasze poglądy na
życie, politykę, sztukę, literaturę i muzykę. Mówienie o takich sprawach nie jest stratą
czasu, ponieważ wszystko to świadczy o charakterze rozmówcy i umożliwia zawarcie
przyjaźni. Wyklucza też niemal całkowicie ewentualność oszukania. W przeciwieństwie
do tego w krajach wycinkowych do robienia interesów przechodzi się szybko,
sposób prowadzania negocjacji – w przypadku prowadzenia negocjacji z narodami
całościowymi najpierw „krąży się” wokół nieznajomego, gruntownie go poznając, i
dopiero później, kiedy zdobyło się zaufanie, przechodzi do konkretnych interesów. W
kulturach wycinkowych zaczyna się od robienia interesu, a jeśli druga strona okaże
zainteresowanie, „krąży się” wokół niej, by ją poznać i sfinalizować umowę. Zaletą
podejścia całościowego, jest z reguły niższe ryzyko (jest czas na odebranie sygnałów
świadczących o czyjejś nierzetelności), a w podejściu wycinkowym nie traci się czasu na
poznawanie osoby, która nie zamierza prowadzić z nami interesów,
wąski i szeroki kontekst kontaktów międzyludzkich (ile trzeba wiedzieć o sobie
nawzajem, nim może dojść do efektywnego porozumienia się, do jakiego stopnia
rozmówcy muszą mieć wspólne poglądy oraz jaki jest zakres podzielanych przekonań).
W kulturach o szerokim kontekście, jak japońska i francuska, uważa się, że nim się
przejdzie do omawiania interesów, obcych trzeba „wprowadzić”, Przedstawiciele kultur o
wąskim kontekście, np. Amerykanie czy Holendrzy, są zdania, że obcy powinien
uczestniczyć w ustalaniu reguł, a im mniej wstępnych warunków, tym lepiej. Kultury o
wąskim kontekście charakteryzuje elastyczność i łatwość przystosowania się. Kultury o
szerokim kontekście są bogate i subtelne, ale niosą sporo bagażu i obcy mogą nigdy nie
poczuć się w nich dobrze, jeśli się w pełni nie zasymilują.
Ponadto:
ludzie „wycinkowi” kierują się zasadami i odznaczają się tą samą postawą moralną
niezależnie od tego, do kogo się zwracają. Odwrotnie, ludzi całościowych charakteryzuje
wysoki poziom relatywizmu moralnego liczy się osoba i kontekst, do której dostosowuje
się zachowanie,
w kulturach całościowych dobrze jest pamiętać o tytule rozmówcy, jego wieku i
koneksjach bez względu na to, jakie zagadnienie jest omawiane. W kulturach
wycinkowych lepiej nie posługiwać się tytularni ani nie zwracać uwagi na umiejętności,
które nie są istotne dla dyskutowanej kwestii.
4. Sposób zdobywania pozycji (osiąganie a przypisywanie statusu)
Wymiar określany jako „sposób zdobywania pozycji” można opisać jako dylemat, czy
pozycja pracownika powinna zależeć od tego, co osiągnął i jaki włożył w to wysiłek, czy też
od innych jego cech liczących się w danym momencie, na przykład wieku, płci,
wykształcenia, zdolności, roli strategicznej? Niektóre społeczności przyznają więc status
ludziom na podstawie ich osiągnięć, inne – z uwagi na przykład na wiek, przynależność
klasową, pleć, wykształcenie. Pierwszy rodzaj statusu nazywamy statusem osiągniętym, a
drugi, przypisanym.
W celu określenia, czy kultura danego kraju preferuje osiąganie pozycji albo jej
przypisywanie, F. Trompenaars i Ch. Hampden-Turner, postanowili zadać dwa pytania, a
mianowicie jak ludzie ustosunkują się do dwóch stwierdzeń:
Pytanie:
Najważniejsze w życiu jest myśleć i postępować w sposób, który najlepiej odpowiada temu,
jacy naprawdę jesteśmy, nawet jeśli przez to niewiele się w życiu osiągnie.
Tabela 6
Procent respondentów, którzy nie zgadzają się z twierdzeniem, że najważniejsze w
życiu jest myśleć i postępować w sposób, który najlepiej odpowiada temu, jacy
naprawdę jesteśmy, nawet jeśli przez to niewiele się w życiu osiągnie
Egipt
4
Brazylia
33
Nepal
9
Filipiny
33
Urugwaj
10
Izrael
33
Argentyna
12
Włochy
33
Czechy
13
Francja
33
Hiszpania
13
Szwajcaria
34
Kuba
15
Tajlandia
35
Bułgaria
16
Indie
37
Węgry
19
Singapur
37
Rumunia
20
Kenia
38
Korea Południowa
20
Portugalia
39
Polska
21
Niemcy
40
Indonezja
24
Finlandia
41
Etiopia
25
Dania
49
Austria
25
Nigeria
51
Japonia
26
Szwecja
54
Grecja
27
Wielka Brytania
56
Chiny
28
Nowa Zelandia
62
Oman
28
Irlandia
65
Wenezuela
29
Kanada
65
Holandia
30
Australia
70
Rosja
30
USA
75
Meksyk
31
Norwegia
77
Hongkong
32
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Pytanie:
Szacunek okazywany drugiemu człowiekowi jest w dużym stopniu uwarunkowany tym, z
jakiej rodziny ten ktoś pochodzi.
Tabela 7
Procent respondentów, którzy nie zgadzają się z twierdzeniem, że szacunek zależy od
pochodzenia społecznego
Kuwejt
50
Japonia
79
Arabia Saudyjska
50
Singapur
79
Austria
51
Grecja
79
Oman
53
Włochy
80
Tajlandia
57
Polska
80
Indie
57
Chiny
81
Hongkong
58
Meksyk
81
Serbia
60
Hiszpania
82
Filipiny
62
Węgry
83
Kenia
62
Francja
83
Burkina Faso
63
Portugalia
86
Bahrain
67
Australia
86
Kuba
69
Czechy
87
Brazylia
70
Szwecja
87
Belgia
72
Kanada
87
Szwajcaria
73
USA
87
Korea Południowa
73
Wielka Brytania
89
Rosja
74
Nowa Zelandia
89
Niemcy
74
Finlandia
89
Etiopia
76
Dania
92
Pakistan
78
Irlandia
94
Bułgaria
78
Norwegia
94
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Zdaniem F. Trompenaarsa i Ch. Hampden-Turnera istnieje związek między protestantyzmem
a przyznawaniem statusu za osiągnięcia oraz związek między kulturami: katolicką, buddyjską
i hinduistyczną a statusem przypisanym. W krajach, w których statusu przypisanego i
osiągniętego współistnieje (np. Japonia i Niemcy) można się wybić jako jednostka i zdobyć
status (status osiągnięty) jedynie podczas łat zdobywania wykształcenia. Od menedżerów
często oczekuje się współdziałania – dążenie do osiągnięcia sukcesu jest nie tyle celem
jednostek rozpychających się łokciami, by zyskać przewagę, ile całych grup, na których czele
stoją ci, którzy wcześniej wyróżniali się indywidualnie.
Jak zauważają cytowani autorzy, w analizie danych należy pamiętać, że różne zasady
przyznawania statusu nie muszą się wzajemnie wykluczać. Status osiągnięty może za sobą
pociągnąć status przypisany, na przykład kiedy się „proteguje zwycięzców”. Albo status
przypisany może za sobą pociągnąć status osiągnięty, kiedy najpierw się arbitralnie decyduje,
które przemysły zaliczyć do kluczowych, a potem zdobywają sobie one wysoką pozycję
dzięki „krajowym mistrzom”.
Różnice w sposobach zdobywania pozycji widoczne są m.in:
w młodszym wieku ludzi „robiących karierę” w krajach, w których status jest
osiągany. W kulturach, w których obowiązuje status przypisany, należy się on tym,
którzy w sposób naturalny budzą podziw u innych, to znaczy ludziom starszym,
mężczyznom, osobom o wysokich kwalifikacjach i (lub) biegłym w dziedzinach czy
przedsięwzięciach uznawanych za ważne w skali całego kraju. Status jest wtedy
generalnie niezależny od zadania czy konkretnej funkcji. Uważa się też, że każdy
człowiek jest inny i niełatwo o jakiekolwiek porównania,
w posługiwaniu się tytułami – w krajach, w których status jest osiągany, tytułów
używa się jedynie wtedy, gdy wiążą się one z wiedzą potrzebną przy wykonywaniu
danego zadania. Odwrotnie, w krajach, w których status jest przypisany, tytuły służą
łatwiejszemu określeniu statusu w organizacji,
w strukturze personelu wyższego szczebla – kiedy status jest osiągany, wśród
najwyższego kierownictwa spotyka się osoby w różnym wieku i różnej płci, które
wykazały się osiągnięciami w konkretnej pracy,
w oznakach statusu, które w krajach w których status jest przypisany, muszą być
proporcjonalne. Jeśli np. w wyniku wzrostu sprzedaży jest podstawa do wypłacenia
gratyfikacji, należy to zrobić proporcjonalnie do statusu przypisanego, a nie wyróżnić
jedynie najlepszego sprzedawcę. Jeśli przełożony robi coś, co obniża jego status, w
konsekwencji odbija się to niekorzystnie na statusie wszystkich jego podwładnych.
5. Stosunek do czasu
Stosunek do czasu dotyczy dwóch zasadniczych kwestii, po pierwsze relatywnego znaczenia
przeszłości, teraźniejszości i przyszłości w poszczególnych kulturach oraz po drugie czy
pogląd na czas jest sekwencyjny – to znaczy, czy jest postrzegany jako ciąg przemijających
wydarzeń, czy też synchroniczny – kiedy to przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są ze sobą
powiązane w taki sposób, że wizje dotyczące przyszłości i wspomnienia z przeszłości
kształtują teraźniejszość.
W przypadku orientacji na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość wyróżnić można
społeczeństwa zorientowane na teraźniejszość, które są relatywnie pozbawione czasu, tradycji
i ignorują przyszłość. Inne społeczeństwa są z kolei zorientowane na przeszłość,
zainteresowane głównie utrzymaniem i przywróceniem tradycji w teraźniejszości. Trzecia
grupa społeczeństw jest zorientowana na przyszłość, marzy o lepszym jutrze i pragnące
doprowadzić do urzeczywistnienia tej wizji (uważa się, że rozwój ekonomiczny i społeczny
jest głównie udziałem kultur należących do tej ostatniej kategorii).
W przypadku sekwencyjnego i synchronicznego pojmowania czasu wyróżnić można
społeczeństwa sekwencyjne, które odbierają czas jako linię prostą podzieloną na równe
odcinki. Wydarzenia są organizowane przez pewną liczbę owych odcinków poprzedzających
je i po nich następujących. Zgodnie z tą koncepcją wszystko ma swój czas i miejsce. W
społeczeństwach synchronicznych ludzie potrafią robić wiele rzeczy jednocześnie, a czas jest
nieuchwytny i elastyczny (giętki). Różnice między społeczeństwami sekwencyjnymi i
synchronicznymi przedstawiono w tab. 8.
Tabela 8
Różnice między społeczeństwami sekwencyjnymi i synchronicznymi
Ludzie „sekwencyjni”
Ludzie „synchroniczni”
• Robią jedną rzecz naraz; czas jest
namacalny – podzielny
• Koncentrują się na pracy
• Poważnie traktują zobowiązania
terminowe; pilnują przestrzegania
planu
• Przywykli do częstych
krótkotrwałych związków, które
łatwo zrywają, tworząc nowe
• Jako jednostki są odpowiedzialni za
teraźniejszą pracę, to znaczy za
dany czas wypełniony ich własnymi
obowiązkami
• Czas jest zagrożeniem; to
niesamowicie szybki i kosztowny
bieg wydarzeń, który trzeba w pełni
spożytkować
• Konflikty rozwiązują na zasadzie
„kto pierwszy, ten lepszy”;
problemy czekają na swoją kolej
• Rozsądek i logikę uznają za wolne
od wad proste sekwencje przyczyn i
skutków, przesłanek i wniosków
• Robią wiele rzeczy jednocześnie; czas
jest nieuchwytny i elastyczny - giętki.
• Łatwo się rozpraszają — można oderwać
ich od pracy
• Uważają, że zobowiązania czasowe
(plany, porządek dnia, ostateczne
terminy) są celami pożądanymi, lecz nie
bezwzględnymi; kładą akcent na
dopełnienie zobowiązań
• Są przyzwyczajeni do trwałych więzi,
kształtowanych przez całe życie, i
okresowo, cyklicznie odnawianych
• Należy uczyć się od przeszłości w
teraźniejszości, dla lepszej przyszłości
• Czas jest przyjacielem, który powraca,
niosąc przy każdej okazji nowe
możliwości
• Rozwiązują konflikty, zaspokajając kilka
rodzajów potrzeb z minimalnego
zestawu starannie skoordynowanych
procesów
• Rozsądek polega na ogarnięciu i
synchronizacji kilku zadań i celów w
całym procesie
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Ciekawy sposób mierzenie różnic kulturowych w odniesieniu do czasu opracował Tom
Cottle, który stworzył tzw. test kołowy. Do respondentów zwrócono się z następującą prośbą:
Proszę sobie wyobrazić przeszłość, teraźniejszość przyszłość jako okręgi. Proszę
narysować trzy okręgi, reprezentujące przeszłość, teraźniejszość oraz przyszłość, i
rozmieścić je w sposób, który najlepiej ilustruje relacje między przeszłością,
teraźniejszością i przyszłością. Można posłużyć się okręgami różnej średnicy. Proszę
podpisać każdy okrąg, by wskazać, który przedstawia przeszłość, który teraźniejszość,
a który przyszłość.
W efekcie końcowym uzyskano następujące odpowiedzi ilustrujące stosunek ludzi do
przeszłości, teraźniejszości i przyszłości – rys. 1.
Rys. 1. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość według respondentów różnych krajów
Źródło: [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002, s. 153]
Kolejną kwestią poddaną badaniu był horyzont czasowy. Respondentom przedstawiono
następujące zadanie:
Prosimy rozważyć relatywne znaczenie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości oraz
wskazać relatywne horyzonty czasowe przeszłości, teraźniejszości i przyszłości,
posługując się poniższymi liczbami: 7 – lata, 6 – miesiące, 5 – tygodnie, 4 – dni, 3 –
godziny, 2 – minuty, 1 – sekundy.
Mola przeszłość rozpoczęła się … temu, a zakończyła … temu.
Moja teraźniejszość rozpoczęta się … temu, a zakończy … od teraz.
Moja przyszłość rozpocznie się … od teraz, a zakończy … od teraz.
Dla obliczenia horyzontu czasowego uwzględniona została średnią z każdego z sześciu
wyników dla poszczególnych krajów – rys. 2.
Rys. 2. Spojrzenie długo i krótkoterminowe
Źródło: [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002, s. 155]
Podobnie, kraje różnią się pod względem postrzegania przeszłości (rys. 3) oraz przyszłości
(rys. 4).
3,40
3,82
3,85
4,03
4,10
4,11
4,23
4,30
4,31
4,35
4,38
4,40
4,41
4,42
4,44
4,50
4,51
4,55
4,56
4,63
4,67
4,69
4,69
4,71
4,72
4,73
4,75
4,83
4,88
4,89
5,07
5,11
5,22
5,23
5,25
5,28
5,33
5,44
5,47
5,55
5,62
5,71
Filipiny
Irlandia
Brazylia
Indie
Nigeria
Australia
Malezja
USA
Polska
Belgia
Kanada
Tajlandia
Nowa Zelandia
Hiszpania
Włochy
Wielka Brytania
Argentyna
Indonezja
Norwegia
Holandia
Urugwaj
Niemcy
Kuba
Singapur
Japonia
Bahrajn
Rosja
Egipt
Szwajcaria
Francja
Chiny
Finalndia
Dania
Szwecja
Węgry
Korea Południowa
Serbia
Austria
Pakistan
Czechy
Portugalia
Hongkong
Horyzont czasowy
Rys. 3. Horyzont spojrzenia w przeszłość
Źródło: [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002, s. 156]
4,18
4,60
4,69
4,73
4,74
4,81
4,95
5,00
5,06
5,07
5,13
5,18
5,20
5,29
5,33
5,36
5,58
5,62
5,80
5,84
6,05
6,17
Turcja
Indie
USA
Brazylia
Norwegia
Polska
Australia
Indonezja
Holandia
Wielka Brytania
Rosja
Hiszpania
Japonia
Niemcy
Szwajcaria
Singapur
Francja
Chiny
Szwecja
Korea Południowa
Izrael
Hongkong
Przeciętny horyzont czasowy:
przeszłość
Rys. 4. Horyzont spojrzenia w przyszłość
Źródło: [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002, s. 156]
Zdaniem F. Trompenaarsa, Ch. Hampden-Turnera można zauważyć, że:
w narodach, które są silnie zorientowane na przeszłość dużo mówi się o historii,
pochodzeniu rodziny lub narodu, źródłem motywacji jest chęć ponownego stworzenia
złotego wieku, okazuje się szacunek dla przodków, poprzedników i ludzi starszych,
wszystko jest postrzegane w kontekście tradycji lub historii,
w narodach, które są silnie zorientowane na teraźniejszość najważniejsze jest to, co się
robi teraz i co teraz sprawia przyjemność, nikt nie sprzeciwia się planom, ale rzadko są
one realizowane, żywe jest zainteresowanie obecnymi relacjami „tu i teraz”, wszystko
jest oceniane z punktu widzenia aktualnego wpływu i mody,
w narodach, które są silnie zorientowane na przyszłość dużo mówi się o perspektywach,
potencjale, aspiracjach, przyszłych osiągnięciach, z wielkim entuzjazmem planuje się i
4,62
4,73
4,77
4,93
4,96
5,01
5,03
5,03
5,08
5,1
5,17
5,24
5,33
5,36
5,62
5,75
5,84
6,14
6,58
Singapur
Rosja
Włochy
USA
Wielka Brytania
Holandia
Indie
Indonezja
Kanada
Niemcy
Szwajcaria
Japonia
Szwecja
Francja
Korea Południowa
Czechy
Chiny
Izrael
Hongkong
Przeciętny horyzont czasowy:
przyszłość
wybiera strategię, okazuje się duże zainteresowanie młodością i przyszłymi
możliwościami, teraźniejszość i przeszłość a nawet eksploatowane dla przyszłych
korzyści.
6. Stosunek do otoczenia
Społeczeństwa reprezentują jedną z dwóch głównych postaw wobec przyrody [F.
Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]:
uważają, że mogą i powinny kontrolować przyrodę, narzucając jej swoją wolę zgodnie z
biblijnym nakazem „rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię poddaną” – jest to postawa
skierowana na siebie,
albo wierzą, że człowiek jest częścią przyrody i musi się podporządkować jej prawom
oraz działającym w niej silom – jest to postawa, skierowana na zewnątrz.
Podejście do otoczenia nawiązuje więc do dylematu związanego z wewnątrzsterownością i
zewnątrz sterownością – co jest ważniejsze w wytyczaniu kierunków działania: nasze
wewnętrzne sądy, decyzje i zobowiązania, czy sygnały, wymagania i trendy świata
zewnętrznego, do których musimy się dostosować?
W celu określenia, jaki stosunek do zjawisk przyrody preferuje dana kultura, F. Trompenaars
i Ch. Hampden-Turner, postanowili zadać następujące pytania:
Pytanie:
Które z twierdzeń najlepiej odzwierciedla rzeczywistość:
1. Warto próbować kontrolować ważne siły przyrody, na przykład pogodę.
2. Przyrodę należy pozostawić samą sobie, a my musimy się z tym pogodzić i starać się jak
najlepiej dostosować.
Pytanie:
Które z twierdzeń najlepiej odzwierciedla rzeczywistość:
1. Sam jestem kowalem swego losu.
2. Czasem czuję, że nie mam wystarczającej kontroli nad tym, jaki obrót przybierają sprawy
w moim życiu.
Rozkład odpowiedzi na powyższe pytania zilustrowano w tab. 9 i tab. 10.
Tabela 9
Kontrolowanie przyrody – procent respondentów, którzy wierzą, że warto próbować
kontrolować siły przyrody
Bahrajn
9
Holandia
33
Egipt
9
Izrael
33
Oman
11
Arabia Saudyjska
33
Kuwejt
18
Meksyk
34
Japonia
19
Wielka Brytania
36
Singapur
20
Argentyna
36
Szwecja
21
Australia
36
Chiny
22
Tajlandia
36
Indonezja
25
Nowa Zelandia
38
Malezja
26
Irlandia
38
Filipiny
26
Polska
38
Węgry
28
Austria
38
Etiopia
28
Korea Południowa
39
Rosja
28
Brazylia
39
Szwajcaria
29
Grecja
40
Hongkong
29
Kanada
42
Bułgaria
30
Norwegia
43
Niemcy
30
Portugalia
44
Indie
30
Dania
45
Włochy
31
Francja
46
Belgia
31
Nigeria
47
Zjedn. Emiraty Arab.
32
Hiszpania
50
Finlandia
32
Kuba
56
USA
32
Rumunia
68
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Tabela 10
Kowale swego losu – procent respondentów, którzy wierzą, że to, co ich spotyka,
jest ich zasługą
Wenezuela
33
Indonezja
71
Chiny
39
Szwecja
71
Nepal
40
Kuba
72
Rosja
49
Belgia
72
Egipt
49
Włochy
72
Arabia Saudyjska
52
Korea Południowa
72
Oman
53
Tajlandia
73
Kuwejt
55
Dania
74
Bułgaria
56
Holandia
75
Singapur
57
Austria
75
Czechy
59
Argentyna
75
Portugalia
62
Brazylia
76
Japonia
63
Hiszpania
76
Indie
63
Francja
76
Zjed. Emiraty Arab.
64
Irlandia
77
Etiopia
64
Szwajcaria
77
Hongkong
65
Wielka Brytania
77
Polska
66
Kanada
79
Kenia
66
Nowa Zelandia
80
Niemcy
66
Australia
82
Grecja
67
USA
82
Finlandia
68
Norwegia
86
Nigera
69
Izrael
88
Rumunia
70
Urugwaj
88
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, 2002]
Wyniki badań ankietowych zamieszczone w tab. …, wskazują, że pewne kraje są złożone
niemal wyłącznie z osób wewnątrzsterownych (np. USA 82%). W przeciwieństwie do tego, w
byłych krajach komunistycznych (Rosja czy Chiny) w zdecydowany sposób dominuje
zewnątrzsterowność. Autorzy zwracaj też uwagę na Japonię, która jako jedno z najbogatszych
państw świata jest silnie zewnątrzsterowna. Japończycy wyznają sintoizm, czyli, dosłownie,
„drogę bogów”. Boskie moce (kami) istnieją w przyrodzie, w strumieniach, wietrze,
przypływach, na polach, a także na rynku i w obiegu informacji. Sztuka życia polega na tym,
żeby płynąć z ich prądem. Ich działanie jest często przypadkowe i nieprzewidywalne, ale
jednostka musi się do nich przystosować. Co ciekawe, nawet w rywalizacji,
podporządkowanej idei zwycięstwa, najlepszym sposobem jest dostosować się do siły
przeciwnika (dżudo).
Zdaniem cytowanych autorów między krajami o różnym stosunku do otoczenia można
zauważyć następujące różnice:
w krajach o kulturze wewnątrzsterownej często występuje postawa dominowania,
granicząca z agresywnością wobec środowiska, konflikt i opór są równoznaczne z
istnieniem własnych przekonań, ludzie koncentrują się na sobie, funkcji, własnej grupie i
organizacji, odczuwany jest dyskomfort, gdy środowisko wydaje się poza kontrolą albo
jest zmienne,
w krajach o kulturze zewnątrz sterownej częsta jest postawa elastyczna, chęć do
kompromisów i zachowania pokoju. Ludzie skupiają się na „innych”, to znaczy na
kliencie, partnerze, współpracowniku. Osoby czują się dobrze, kiedy zmiany są naturalne,
w społeczeństwach wewnątrzsterownych panuje przekonanie, że jeśli pozwoli się
przedsiębiorstwom na współpracę, zwykle sprzymierzą się one przeciwko konsumentom
i – ogólnie – społeczeństwu, podnosząc ceny i/ lub kontrolując handel. Postąpią tak, bo
leży to oczywiście w ich interesie. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest rywalizacja
i jeszcze raz rywalizacja. W społeczeństwach zewnątrzsterownych uważa się z kolej, że
jeśli pozwoli się przedsiębiorstwom na współpracę, ich klienci skorzystają na
zwiększonej wydajności i oszczędności, ponieważ rozszerzy się rynek. Leży to
oczywiście we własnym interesie przedsiębiorstw oraz ich klientów. Jeśli chce się
konkurować z innymi, jednym rozwiązaniem jest współpraca.
Literatura
F. Trompenaars, Ch. Hampden-Turner, Siedem wymiarów kultury, Oficyna ekonomiczna,
Kraków 2002.