• Orzeczenie wydane 10 maja 1966
WYROK z dnia 10 maja 1966 r. (II CR
97/66)
Organy egzekucyjne mają prawo i obowiązek stosować względem dłużnika
przewidziane W obowiązujących przepisach środki, chociażby były one dla niego
uciążliwe, jednakże powinny to czynić tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne
dla osiągnięcia celu egzekucji i nie sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego w
Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Nie odpowiada tym warunkom czynność poborcy skarbowego polegająca na odebraniu
zajętego przedtem przedmiotu, jeżeli dłużnik uregulował już wierzycielowi dochodzoną
należność, a do uiszczenia pozostała jedynie opłata egzekucyjna, o której dłużnik
wcześniej nie wiedział, wartość zaś zajętego przedmiotu przewyższała wielokrotnie
zarówno samą należność, jak i opłatę egzekucyjną.
Przewodniczący: sędzia B. Łubkowski. Sędziowie: M. Grudziński, J. Policzkiewicz
(sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Jerzego K. przeciwko Skarbowi Państwa (Prez. Pow.
RN – Wydział Finansowy, Skarbowy Urząd Komorniczy w K.) o zapłatę, na skutek rewizji
pozwanego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Krakowie z dnia 25 listopada 1965 r.,
uchylił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo oraz przekazał sprawę
Sądowi Wojewódzkiemu w Krakowie do ponownego jej rozpoznania w tym zakresie.
Uzasadnienie
W pozwie powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od strony pozwanej kwoty 5 500 zł
tytułem odszkodowania za bezprawne pozbawienie go możliwości korzystania w czasie od
dnia 23.VII.1964 r. do dnia 23.VI.19'65 r. z radioodbiornika, który został mu odebrany przez
poborcę Skarbowego Urzędu Komorniczego Prez. PRN w K., a to w związku z egzekucją
wszczętą przeciwko powodowi z tytułu zaległych opłat radiofonicznych.
W toku procesu powód powoływał się na doznane krzywdy nie tylko moralne, ale i
materialne.
Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa.
Sąd Wojewódzki wyrokiem z dnia 25.XI.1965 r. zasądził na rzecz powoda kwotę 3 300 zł, a
w pozostałej części oddalił powództwo, przy czym włożył na stronę pozwaną obowiązek
uiszczenia opłat sądowych, od których powód był zwolniony.
W uzasadnieniu Sąd Wojewódzki ustalił, co następuje:
Powód był dłużnikiem Obwodowego Urzędu Poczt i Telegrafów, Oddz. Radiofoniczny, w K.
z tytułu nieuregulowania w terminie opłat radiofonicznych. Dla zabezpieczenia tej
wierzytelności w kwocie 108 zł, na którą składały się: opłaty radiofoniczne – 75 zł, dodatek
za zwłokę – 30 zł i koszty upomnienia – 3 zł; poborca Skarbowego Urzędu Komorniczego
Prez. PRN w K. dokonał w mieszkaniu powoda zajęcia radioodbiornika marki „Symfonia”.
Dnia 6.I.1964 r. powód wpłacił przekazem pocztowym na rzecz wierzyciela dłużną kwotę 108
zł. Tymczasem w dniu 23.VII. 1964 r. zjawił się w mieszkaniu powoda poborca, żądając
zapłacenia długu za nie uiszczone w terminie opłaty radiofoniczne, a wobec okazania mu
przez powoda dowodu wpłaty, zażądał uiszczenia 30 zł kosztów egzekucyjnych. Powód
odmówił zapłaty, uzasadniając to faktem uregulowania długu; wtedy poborca dokonał zajęcia
radioodbiornika, zwożąc go do magazynu Prez. Pow. RN.
Powód wniósł skargę na czynności poborcy, lecz Wydział Finansowy Prez. PRN uznał je za
prawidłowe, ponieważ powód nie uiścił kosztów egzekucyjnych powstałych przed
uregulowaniem zaległej należności.
W dniu 4.IX.1964 r. Skarbowy Urząd Komorniczy sporządził obwieszczenie o licytacji
zajętego radioodbiornika.
Obwodowy Urząd Pocztowo-Telekomunikacyjny w piśmie do Skarbowego Urzędu
Komorniczego z dnia i4.IX.1964 r. stwierdził, że wobec uiszczenia zaległych opłat
radiofonicznych, wymieniony Obwodowy Urząd sporządził dnia 17.I.1964 r. zarządzenie
dotyczące wstrzymania egzekucji z tego tytułu.
Skarbowy Urząd Komorniczy w piśmie do Wydziału Finansowego Prez. Woj. RN. z dnia
5.I.1965 r. oświadczył, że nie otrzymał żadnego zawiadomienia o umorzeniu egzekucji.
W dniu 13.I.1965 r. Wydział Finansowy Prez. Woj. RN zawiadomił powoda o wydaniu
polecenia odpisania przez pozwanego kosztów egzekucyjnych za rozpisanie licytacji i
odebranie ruchomości oraz wydatków za przejazd samochodem w łącznej kwocie 150 zł, jako
nie należących się, a ponadto polecił zwrócić powodowi odebrany radioodbiornik.
Nadmieniono przy tym, że ponieważ powód kwotę 108 zł objętą wnioskiem egzekucyjnym z
dnia 30.VIII.1063 r. zapłacił w dniu 6.I.1964 r., a więc już po dokonaniu zajęcia w dniu
20.IX.1963 r., przeto powód obowiązany jest uiścić kwotę 30 zł kosztów egzekucyjnych.
To ostatnie pismo spowodowane zostało interwencją w drodze nadzoru ogólnego Prokuratury
Powiatowej w Krakowie.
W związku z tym powód domagał się zwrotu radioodbiornika z udziałem biegłego, który by
zbadał stan techniczny aparatu.
Wywołało to dalszą korespondencję co do potrzeby powołania biegłego i zwrotu
radioodbiornika, w którym okazała się potrzeba dokonania napraw, w związku z czym
Skarbowy Urząd Komorniczy przekazał aparat do zakładu naprawczego.
W dniu 5.VIII.1965 r. powód w piśmie do Skarbowego Urzędu Komorniczego stwierdził, że
kwituje odbiór radia, ale jednocześnie prosi o usunięcie istniejących jeszcze usterek
technicznych i oddanie w tym celu aparatu do ZURT-u.
W tym stanie rzeczy strona pozwana ponosi winę za pozbawienie powoda możliwości
korzystania z bezprawnie zajętego radioodbiornika od 23.VII.1964 r.
Zdaniem Sądu Wojewódzkiego odpowiednie odszkodowanie za to wynosi 3 300 zł.
W rewizji strona pozwana wnosi o uchylenie tego wyroku w części uwzględniającej
powództwo i orzekającej o opłatach sądowych oraz o przekazanie sprawy w tym zakresie do
ponownego rozpoznania.
Skarżący zarzuca:
1. naruszenie
grupa – B rozporządzenia RM z dnia 25.11.1958 r. w sprawie
wysokości kosztów upomnienia i opłat za czynności egzekucyjne w administracyjnym
postępowaniu egzekucyjnym (Dz. U. Nr 12, poz. 47) oraz
z dnia 28.1.1947 r. o egzekucji administracyjnej świadczeń pieniężnych (Dz. U. z 1947 r.
Nr 21, poz. 84 z późn. zm.),
2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału przez
ustalenie, jakoby egzekucja była czynnością nieuzasadnioną, gdyż rzekomo dłużnik zapłacił
całość należności.
W odpowiedzi powód wnosi o oddalenie rewizji, przy czym powołując się na doznaną
krzywdę moralną i materialną, nadmienia min., że radioodbiornik wskutek wadliwego
przewożenia po jego zabraniu przez poborcę uległ poważnym uszkodzeniom, które do dziś
nie zostały całkowicie usunięte.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty rewizji są chybione.
Okoliczność, że opłata egzekucyjna w kwocie 30 zł za dokonanie zajęcia radioodbiornika w
dniu 20.IX.1963 r. była policzona prawidłowo i że stała się ona częścią składową tytułu
wykonawczego, nie przesądza jeszcze o prawidłowości dokonania – na podstawie tego tytułu
– czynności poborcy w dniu 23.VII. 1964 r., polegającej na odebraniu zajętego
radioodbiornika.
Już samo zajęcie radioodbiornika nasuwa istotne zastrzeżenia, jeśli zważyć, że chodziło o
wyegzekwowanie niewielkiej kwoty 108 zł, a zajęty aparat przedstawiał wielokrotnie wyższą
wartość, którą poborca w protokole zajęcia określił na 1 500 zł, zdaniem zaś powoda
wynosiła ona około 3 000 zł. Wprawdzie powodowi w czasie czynności egzekucyjnych w
dniu 20.IX.1963 r. przysługiwało prawo wskazania zamiast radioodbiornika innego
przedmiotu, którego zajęcie byłoby wystarczające do zaspokojenia poszukiwanej należności
(art. 62 ust. 2 dekretu z dnia 28.I.1947 r. o egzekucji administracyjnej świadczeń
pieniężnych), jednakże strona pozwana nie twierdzi nawet, aby poborca pouczył powoda o tej
możliwości.
Udzielenie dłużnikowi takiego wyjaśnienia jest obowiązkiem poborcy skarbowego, jako
organu egzekucyjnego. Niewątpliwie bowiem również do administracyjnego postępowania
egzekucyjnego stosuje się ogólna zasada wyrażona w
administracji państwowej powinny w toku postępowania czuwać nad tym, aby strony nie
poniosły szkody z powodu nieznajomości przepisów prawa, i w tym celu udzielać stronom
niezbędnych wyjaśnień i wskazówek.
To samo odnosi się do czynności poborcy w dniu 23.VII.1964 r.
Jak to wyjaśniła strona pozwana w piśmie procesowym z dnia 30.IX.1965 r., Wydział
Finansowy Prez. Pow. RN, nie wiedząc o tym, że dłużnik uiścił już należność główną
wierzycielowi, polecił poborcy dokonanie zwózki zajętego przedtem radioodbiornika w razie
odmowy uiszczenia tej należności wraz z kosztami.
Dlatego należy uznać, że skoro poborca po przybyciu w dniu 23.VII.1964 r. do dłużnika
ustalił, iż dochodzona należność została już uiszczona, to nie powinien był dokonywać
zwózki zajętego radioodbiornika tylko dla ściągnięcia samej opłaty, egzekucyjnej w kwocie
30 zł. Do tego bowiem nie uprawniało go otrzymane zarządzenie, wywołane zresztą brakiem
informacji o uiszczeniu egzekwowanej należności.
Już z tego zatem względu czynność polegająca na odebraniu i zwiezieniu zajętego
radioodbiornika nie była prawidłowa.”
Niezależnie od tego pozostawała ona w sprzeczności z ogólnymi zasadami.
Wprawdzie bowiem organy egzekucyjne mają prawo i obowiązek stosować względem
dłużnika przewidziane w obowiązujących przepisach środki, chociażby były one dla niego
uciążliwe, jednakże powinny to czynić tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla
osiągnięcia celu egzekucji i nie sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego w Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej.
Nie odpowiada tym warunkom czynność poborcy skarbowego polegająca na odebraniu i
zwiezieniu zajętego przedtem przedmiotu, jeżeli dłużnik uregulował już wierzycielowi
dochodzoną należność, a do uiszczenia pozostała jedynie opłata egzekucyjna, o której dłużnik
wcześniej nie wiedział, wartość zaś zajętego przedmiotu przewyższała wielokrotnie zarówno
samą należność, jak i opłatę egzekucyjną.
W danym wypadku ujemną ocenę czynności poborcy skarbowego potęguje fakt, że
odebranym powodowi przedmiotem był radioodbiornik, wskutek czego powód – w związku z
obciążeniem go dalszymi opłatami skarbowymi i kosztami zwózki – pozbawiony był przez
szereg miesięcy możliwości słuchania u siebie radia.
Omawiana czynność poborcy skarbowego, dokonana z przekroczeniem otrzymanego przez
niego zarządzenia, została też uznana za nieprawidłową przez jego organ przełożony
(Wydział Finansowy Prez. Woj. RN w Krakowie), który wydał polecenie odpisania kosztów
egzekucyjnych za rozpisanie licytacji, odebranie zajętej ruchomości i wydatków za przejazd
samochodem oraz nakazał zwrócenie powodowi odebranego radioodbiornika.
W tym stanie rzeczy nietrafny jest podniesiony na rozprawie rewizyjnej przez pełnomocnika
strony pozwanej zarzut naruszenia
ustawy z dnia 15.XI.1956 r. o odpowiedzialności
Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych (Dz. U. Nr 54, poz. 243).
W zasadzie zatem strona pozwana odpowiada za ewentualne szkody poniesione przez powoda
wskutek dokonanej przez poborcę skarbowego czynności odebrania i zwiezienia zajętego
radioodbiornika (art. 1–3 cyt. ustawy w związku z
Nie może to jednak dotyczyć krzywdy moralnej, polegającej na pozbawieniu powoda
korzystania z radia. Zasądzenie bowiem zadośćuczynienia za szkody o charakterze
niemajątkowym jest dopuszczalne tylko w wypadkach przewidzianych w szczególnych
przepisach (
k.z.,
Odmienne stanowisko zajęte w zaskarżonym wyroku narusza
bierze z urzędu pod uwagę (art. 381 § 1; k.p.c.).
Skoro jednak powód twierdził w sprawie, że doznał nie tylko krzywdy moralnej, ale i
materialnej, to Sąd Wojewódzki powinien był wyjaśnić powodowi, który działał w sprawie
bez adwokata, ewentualną potrzebę sprecyzowania żądań w tym zakresie (
Nieuczynienie tego przez Sąd Wojewódzki stanowi uchybienie, które mogło mieć wpływ na
wynik sprawy.
Zawarte w zaskarżonym wyroku orzeczenie o kosztach sądowych narusza art. 5 p.ok.s. przez
błędne jego zastosowanie.
k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.