1
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Zło
Zło
Zło
Zło
Zło
W średniowieczu przybierało postać diabła i demonów. W wieku XX piekło przeniosło się na
ziemię. Totalitaryzmy i wojny pokazały światu nowe, potężne oblicze zła. Możesz więc na
podstawie tych dzieł mówić o Sądzie Ostatecznym, wojnie i totalitaryzmach.
Do prezentacji o:
szatanie,
szatanie,
szatanie,
szatanie,
szatanie,
wojnie,
wojnie,
wojnie,
wojnie,
wojnie,
Sądzie Ostatecznym,
Sądzie Ostatecznym,
Sądzie Ostatecznym,
Sądzie Ostatecznym,
Sądzie Ostatecznym,
XX wieku,
XX wieku,
XX wieku,
XX wieku,
XX wieku,
złu
złu
złu
złu
złu
Papież Grzegorz Wielki już w VI wieku pisał: „Obraz jest w tym celu wystawiony w ko-
ściele, aby ci, co nie umieją czytać, przynajmniej patrząc na ściany, czytali na nich to,
czego nie umieją czytać w książkach”. Sądził, i to przekonanie przyjęło się w całym
zachodnim Kościele, że sztuka najlepiej nadaje się do roli Biblii ubogich (Biblia paupe-
rum). Obrazom stawiano jeden cel: budzić strach i zaprowadzać porządek wśród krnąbr-
nych owieczek.
Przykład Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga pokazuje jednak, że moralna siła
oddziaływania sztuki nie zawsze była skuteczna. Tryptyk został namalowany na zamó-
wienie Medyceuszów. Podczas podróży morskiej z Brugii do Florencji porwał go niejaki
Paul Benecke, korsarz z Gdańska, który później ofiarował tryptyk kościołowi Mariac-
kiemu w swym rodzinnym mieście.
Sąd Ostateczny
Sąd Ostateczny
Sąd Ostateczny
Sąd Ostateczny
Sąd Ostateczny
Centralną postacią tryptyku Memlinga jest Archanioł Michał, „wódz zastępów Pań-
skich”, stojący wśród tłumu ludzi powstających z martwych. W ręku trzyma wagę, którą
mierzy ciężar ludzkich uczynków. Sąd wypada pomyślnie dla mężczyzny na prawej szali.
Zasłużył on na zbawienie – składa więc ręce w dziękczynnej modlitwie. Człowieka na
lewej szali spotka kara za jego grzechy. Świadomy koszmaru, który go czeka, wije się
w rozpaczy. Rzecz jest rozsądzona. Sprawiedliwi godnie i z należytą powagą wchodzą
po wysokich schodach, gdzie w bramie raju oczekuje ich św. Piotr i aniołowie odziewają-
cy wszystkich w piękne szaty.
Po lewej stronie panuje mrok, chaos i przerażenie. Tu kłębią się ci, na których
został wydany wyrok. Nacierają na nich czarne, lśniące od piekielnego żaru diabły.
Spychają nagich i zrozpaczonych w stronę piekielnej otchłani. Jeden bies ma u ra-
mion skrzydła nocnego motyla. Drugiemu, o ciele zasuszonej kobiety i wyłupiastych
oczach, wyrastają z ramion skrzydła ważki. Ich nogi są kołkowate, palce stóp zakoń-
czone ostrymi pazurami, uszy spiczaste, ślepia wytrzeszczone, czerwone jęzory na
wierzchu. Dzierżą w szponach maczugi, trójzęby, kiścienie, rozżarzone do czerwo-
ności pręty i płonące żywym ogniem kije. Wbijają w ciała potępionych włócznie,
przypalają je i rozszarpują, spychając niżej i niżej. W oczach lecących w czeluść nie
ma już żadnej nadziei. Diabły szaleją z radości. Krzywią usta w błazeńskich uśmie-
chach. Rechoczą odurzone swą mocą i siłą.
Tradycja biblijna uważa za diabłów anioły,
które podniosły bunt przeciwko Bogu i zostały
za to ukarane strąceniem do otchłani. Według
średniowiecznych legend wszystko robią na
opak. Mają zwyczaj poruszania się tyłem do
przodu, czytając modlitwy przekręcają kolej-
ność słów, a nierzadko robią to, stojąc na gło-
wie. Chętnie przybierają postać węża, kozła albo
świni. U ramion wyrastają im skrzydła, lecz są
to skrzydła nietoperzy – duchów ciemności.
Mowa człowieka opętanego przez „złe” – a na
wpływ szatana szczególnie podatne miały być
kobiety – jest nierozumna, wstrętna i nieprzy-
zwoita. O przynależności do świata piekielne-
go świadczy zwykle roztaczany przezeń obrzy-
dliwy fetor. Wszystkie służą jednemu panu –
księciu ciemności i zła, Lucyferowi.
Hans Memling, Sąd Ostateczny
2
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Sztuka do prezentacji
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Ucz się z
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Cogito
Guernica
Guernica
Guernica
Guernica
Guernica
To piekło i chaos – tak możemy myśleć, patrząc na obraz Pabla Picassa Guernica. Czy
przypomina jednak te, które znamy ze średniowiecza albo renesansu? Tam patrzyliśmy na
wielobarwny, kłębiący się tłum bezbronnych ludzkich ciał, groteskowe diabły i czuwającą
nad wszystkim sprawiedliwość Bożą. Tutaj zobaczymy jedynie biel, czerń i odcienie szaro-
ści. Żadnego podziału na dobrych i złych – są tu jedynie rozpaczający ludzie i zniszczony
świat. Przeraźliwie zdeformowane ludzkie twarze, podniesione do góry ręce i krzyczące
usta. W lewym rogu matka niesie w ramionach martwe dziecko, po prawej zraniony koń
tratuje ciało mężczyzny. Jakaś postać trzyma w dłoni lampę, która rozświetla makabrycz-
ny widok – pozbawione tułowia ręce, nogi i głowy, z których dobywa się krzyk bólu. Wszyst-
ko zostało rozbite, zniekształcone i zniszczone. Nieporuszony pozostał jedynie byk – sym-
bol Hiszpanii – stojący nad rozpaczającą kobietą i „oko opatrzności” na niebie, które
jednak nie spogląda na świat, a jedynie migocze słabym światłem żarówki.
Obraz Picassa został namalowany specjalnie na światową wystawę w Paryżu w 1937
roku. Powstał jako odpowiedź na aktualne wydarzenia wojny domowej w Hiszpanii.
Bezpośrednim impulsem do powstania dzieła była wiadomość o zbombardowaniu i cał-
kowitym zniszczeniu baskijskiego miasteczka Guernica przez niemiecki Legion Con-
dor w służbie generała Franco (26 czerwca 1937 roku). Okoliczności powstania Guerni-
ki są znamienne – w latach 30. trwała wojna na Półwyspie Iberyjskim, na południu rządził
Mussolini, w środkowej i wschodniej Europie – Hitler i Stalin. Na wystawie paryskiej
odbyła się publiczna demonstracja i konfrontacja dokonań państw totalitarnych: III Rze-
szy i Związku Radzieckiego. Obraz Picassa był na tę demonstrację siły odpowiedzią,
protestem przeciwko wojnie i jej metodom, drapieżnym oskarżeniem bezdusznej ma-
chiny totalitaryzmu. Był wyrazem przekonań i światopoglądu artysty – republikanina
i antyfaszysty, ale przede wszystkim manifestacją jego przerażenia wobec tragedii Gu-
erniki. Dał temu wyraz, gdy zapytany przez jednego z niemieckich dygnitarzy: – Czy to
pan zrobił?, bez wahania odpowiedział: – Nie – to pan!
Wróćmy jednak do dzieła. Ascetyczna tonacja barwna podkreśla dokumentalny cha-
rakter obrazu (działa trochę jak fotografia, która powiada „tak było”), nadaje mu rów-
nież charakter plakatu, który jest zarówno protestem, jak i oskarżeniem. To zapewne
sprawiło, że przez lata Guernica była nieskończoną ilość razy reprodukowana – w tym
na propagandowych plakatach i znaczkach pocztowych. Tę popularność zawdzięczała
nie tylko swej drapieżności i radykalizmowi. Ma również znacznie szerszy sens. Jest
uniwersalnym symbolem tragedii i zniszczenia, które miały miejsce w naszym stuleciu.
Jest również obrazem kondycji człowieka XX wieku. Siły zła i przemocy, a przede wszyst-
kim bezradności ich ofiar. Nie znają oni nawet źródła nieszczęścia, jakie na nich spada.
Oprawcy są niewidoczni – skrywa ich czarne niebo. Bohaterowie Guerniki pozostają
anonimowi – widzimy ich jako skrzywdzonych i poniżonych ludzi, jakimi stać się może
każdy. Nie walczą oni ze złem, nie odnoszą nad nim zwycięstwa. Opatrzność ze swym
bladym światłem żarówki nie pozostawia im żadnej nadziei.
Pablo Picasso, Guernica