Reanimacja ogranicznika
drzwi
by:
wicia23 BBM
Cała zabawa w tym temacie ma na celu niedoprowadzenie do całkowitego uszkodzenia
ogranicznika, który w skrajnych przypadkach może spowodować do jego pęknięcia a nawet
uszkodzenia drzwi. Niesprawność daje się zauważyć podczas otwierania-zamykania drzwi.
Ogranicznik strzela skrzypi i wydaje jeszcze inne dziwne dźwięki. Piskanie i smarowanie
różnego rodzaju specyfikami w moim przypadku nic nie dawało. Czas pracy to jakieś 2
godzinki z przerwą na obiadek.
Przed przystąpieniem do pracy musimy zaopatrzyć się w:
-śrubokręt płaski
-śrubokręt krzyżakowy
-kpl. Kluczy Imbusowych
-kombinerki
-młoteczek
Na początek musimy zdając korbkę od szyby. Trzyma się ona za pomocą zawleczki. Trzeba
włożyć śrubokręt pomiędzy korbkę a plastikowy dystans i rozchylić delikatnie obydwa
elementy uważając żeby nie porysować platiku. Potem drugim śrubokrętem podważamy
zawleczkę i powinna wyskoczyć.
Następnie zabieramy się za odkręcanie boczku drzwiowego. Jest on przykręcony dwoma
śrubami imbusowymi i 8 wkrętami po bokach.
Trzy wkręty są od strony zawiasów, trzy na dole drzwi i dwa od strony zamka.
(na zdjęciach nie widać wszystkich wkrętów)
Po odkręceniu wkrętów odkręcamy klamkę. Trzyma się ona na dwóch śrubach imbusowych
(5mm)
po odkręceniu klamki mamy dostęp do jednej z 2 śrub trzymających boczek.
Klucz (6mm)
druga jest umiejscowiona pod miejscem na łokieć.
Po tych zabiegach zdejmujemy dość energicznie boczek, który na górze trzyma się jeszcze na
2 zatrzaskach wciskowych uważając żeby zatrzasków nie połamać. Następnie odciągamy
delikatnie plastik osłaniający całe drzwi.
Wkładamy rękę do środka i lokalizujemy ogranicznik.
Odkręcamy 2 śruby trzymające ogranicznik (Imbus 5mm)
Oraz wybijamy od dołu zawleczkę, która mocuje końcówkę ogranicznika do karoserii.
Wyjmujemy chama na zewnątrz. ☺
W moim przypadku całkowicie unieruchomione było jedne z dwóch kółek, po których
przemieszcza się ramie ogranicznika.
Całość najlepiej uraczyć w kąpieli w jakimś szuwaksie (w moim przypadku ropa) i
nasmarować smarem. (Ja użyłem smaru grafitowego)
Po tych zabiegach ogranicznik wraca na swoje miejsce, wszystko składamy do kupy i
cieszymy się z wykonanej roboty.
Efekt jest taki, że teraz nic nie trzeszczy i nie skrzypi ☺