Historia kształcenia
specjalnego. Próba
klasyfikacji.
Niepełnosprawni w czasach
najdawniejszych od antyku do
końca średniowiecza
Historia kształcenia
specjalnego. Próba
klasyfikacji.
Niepełnosprawni w czasach
najdawniejszych od antyku do
końca średniowiecza
Literatura:
- Aries Ph., Historia dzieciństwa, Gdańsk 1995.
- Geremek B., Litość i szubienica. Dzieje nędzy i miłosierdzia, Warszawa 1989.
- Gryglewicz F., Łukaszyk R., Sułowski Z., Encyklopedia katolicka, Lublin 2005.
- Ihnatowicz I., Mączak A., Zientara B., Żarnowski J., Społeczeństwo polskie od X do XX wieku,
Warszawa 1988.
- Lipkowski O., Wyższa Szkoła Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie
1922-1982, wyd. WSPS.
- Markiewiczowa H., Wybrane zagadnienia z historii wychowania, cz. 1, APS 2006 / r. V
„tradycje opieki nad osieroconymi dziećmi, ubogimi i starcami od czasów antycznych po
nowożytne/.
- Tronina A., Panie, abym przejrzał. Ślepota i niewidomi w Biblii, Lublin 1997.
- Żołądź- Strzelczyk D., Dziecko w dawnej Polsce, Poznań 2002.
Balcerek M., Dzieje opieki nad dzieckiem w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju
kształcenia upośledzonych umysłowo, WSPS 1977.
Hulek A., Edukacja osób niepełnosprawnych, Warszawa 1993.
Hulek A., Świat ludziom niepełnosprawnym, Warszawa 1992.
J.L. Goglin, Nędzarze w średniowiecznej Europie, Warszawa 1998.
Kalinowski M., J. Pełka, Zarys dziejów resocjalizacji nieletnich, APS, 2003.
Kot S., Historia wychowania, t. 2., Warszawa 1994 / fragmenty/.
Ł. Kurdybacha (red.), Historia wychowania, t. 2., Warszawa 1968 /fragmenty/.
M. Dycht, Rozwój polskiej pedagogiki specjalnej, UKSW, Warszawa 2006.
Mauersberg S.(red.), Dzieje szkolnictwa i pedagogiki specjalnej, Warszawa
1990, PWN.
Nurowski E., Surdopedagogika polska, Warszawa 1983.
Sękowska Z., Wprowadzenie do pedagogiki specjalnej, Warszawa 1998 /fragmenty/.
Tomasik E., Materiały z dziejów opieki nad społecznie niedostosowanymi, WSPS
1976.
Literatura uzupełniająca:
Bilikiewicz T., J. Gallus, Psychiatria polska na tle dziejowym, Warszawa
1967.
Grotowski Ż, Rozwój zakładów dobroczynnych w Warszawie, Warszawa
1910.
Mauersberg S, Walczak M., Szkolnictwo polskie po drugiej wojnie
światowej (1944-1956) * wybrane partie dot. szkolnictwa specjalnego,
Warszawa 2005,
Dykcik W. (red.), Pedagogika specjalna, Poznań 1997* fragmenty,
Pańczyk J. (red.), Pedagogika specjalna lat dwutysięcznych, Łódź 2000,
Głodkowska J., Rozwój pedagogiki specjalnej, APS 2002,
Lipkowski O., Pedagogika specjalna (zarys), Warszawa 1984,
Jan Daniel Georgens, Heinrich Marianus Deinhardt,
Pedagogika lecznicza (ortopedagogika) ze szczególnym
uwzględnieniem idiotyzmu i zakładów dla idiotów, 1861 rok
.
• Tom I (1861)dotyczył wyjaśnienia pojęcia i
przedmiotu badań pedagogiki leczniczej/
ortopedagogiki/ heilpädagogik
Tom. II (1863) dotyczył wychowania dzieci głęboko
upośledzonych umysłowo.
• Autorzy prowadzili zakład w Baden (k. Wiednia).
• Pierwsi wprowadzają termin „pedagogika
lecznicza”, który wywołał od razu wiele
nieporozumień w świecie naukowym. Mimo to
zainicjowali terminologiczny rozwój szkolnictwa
specjalnego i zależało im by uczynić z
ortopedagogiki nową dyscyplinę naukową („między
medycyną a pedagogiką”).
• Jako pierwsi użyli też sformułowania pedagog
specjalny.
W 1890 r. Niemiec L. Strümpell wydaje pracę:
„Pedagogiczna patologia lub nauka o błędach
dzieci”.
Próbuje znaleźć granicę między pedagogiką a
lecznictwem, poddając analizie podstawowe pojęcia
pedagogiczne.
Wśród 4 uwarunkowań odnoszących się do dziecka
wymienia, obok kategorii: fizycznej, psychicznej,
niedostosowanie do „norm kształcenia” i grupę z
upośledzeniem umysłowym.
W 1905 r. ukazuje się w Warszawie polskie
tłumaczenie książki Theodora Hellera, Grundriss der
Heilpädagogik (1904) /polski tytuł „Pedagogika
lecznicza”/ Był to jedyny podręcznik akademiki przez
kilka następnych dziesięcioleci
(tłumaczona na język rosyjski, hiszpański, japoński)
T. Heller wydał również pionierską pracę z zakresu
psychologii niewidomych: „Studien zur
Blindenpsychologie” (1895)
Na tę pracę powoływała się potem Maria
Grzegorzewska, w swej pracy nt. psychologii
niewidomych z 1923 r.
T. Heller interesował się również niedorozwojem
umysłowym
i zaburzeniami psychicznymi /utworzył w
Wiedniu zakład leczniczy w 1895 r./
Pisał:
„zadania pedagogiki leczniczej nie ograniczają się
bynajmniej do wychowania i nauczania dzieci ograniczonych
umysłowo, ale jej dziedzina pracy obejmuje raczej wszystkie
nieprawidłowości umysłowe wieku dziecięcego, przy których, przez
unormowanie pomyślnych warunków dla rozwoju umysłowego,
spodziewać się możemy uregulowania naruszonych funkcji
psychicznych”
(cyt. za O. Speck Niepełnosprawni w społeczeństwie. Podstawy
ortopedagogiki, Gdańsk, 2005, s. 10-11)
W niepodległej Polsce (1918-1939)
posługiwano się terminem „pedagogika
lecznicza”,
jeszcze w 1952 r. Maria Grzegorzewska
wydaje skrypt pt. „Pedagogika lecznicza”.
W 1957 r. ukazuje się jej pierwsza praca pt.
„Pedagogika specjalna” {wznawiana w roku:
1959, 1960, 1964, 1968}
1900 r. – na Węgrzech w Vác (a od 1904
r. w Budapeszcie) rusza pierwsze w świecie
studium uniwersyteckie z zakresu pedagogiki
specjalnej.
Ogromne zasługi Gustawa Barciego.
W 1922 r. powstaje Państwowy Instytut
Pedagogiki Specjalnej (PIPS) w Warszawie /
powstał na bazie Studium Pedagogiki
Specjalnej i Państwowego Instytutu
Fonetycznego Tytusa Benniego/
W 1925 r., przy uniwersytecie w
Moskwie, powstaje dział defektologii (przez
lata takim terminem w ZSRS określano
niepełnosprawnych)
Na zachodzie Europy dopiero w 1931 r., w Zurychu, z
inicjatywy Heinricha Hanselmanna (1885-1960),
powstaje pierwsza katedra pedagogiki leczniczej.
Hanselmann przyczynia się do rozwoju
pedagogiki leczniczej ( w 1930 r. publikuje
„Wprowadzenie do pedagogiki leczniczej”.
W 1941 r. wydaje „Założenia teorii wychowania
specjalnego (pedagogiki leczniczej”).
Autor dostrzega, że pojęcie „pedagogika lecznicza” –
jest nieadekwatne i błędnie sytuuje
„niepełnosprawność”, między pedagogiką ogólną a
medycyną.
Ale jak pisał: „termin ten zyskał tymczasem do tego
stopnia dobre znaczenie, że rozumie się przez niego
swoistą wspólnotę i nierozdzielność wysiłków lekarzy i
wychowawców dla dobra cierpiącego dziecka”
/cyt. Za Otto Speck, Niepełnosprawni w społeczeństwie. Podstawy
ortopedagogiki, Gdańsk, 2005, s. 59/
•
Po I wojnie światowej :
•
Szkolnictwo specjalne obejmowało w Polsce i w świecie
dzieci: moralnie zaniedbane, upośledzone umysłowo
(umiarkowanie, znacznie i głęboko), głuche i
niewidome (początkowo organizowano dla nich wyłącznie
szkoły podstawowe specjalne - system segregacyjny)
•
W Deklaracji Praw Dziecka, z 1924 r., znalazł się zapis
iż:
„Dziecko upośledzone fizycznie, umysłowo czy pod
względem socjalnym powinno być otoczone specjalnym
leczeniem.
Powinno się mu zapewnić i umożliwić odpowiednią naukę oraz
opiekę potrzebną w jego szczególnej sytuacji”
Po II wojnie światowej:
Następuje rozwój pedagogiki specjalnej i
nieznanych wcześniej form opieki nad dzieckiem
niepełnosprawnym (przedszkola specjalne, szkoły
zawodowe, licea ogólnokształcące, szkoły sanatoryjne
dla dzieci chorych i kalek). Narodziny pedagogiki
terapeutycznej, resocjalizacji, surdopedagogiki,
tyflopedagogiki, oligofrenopedagogiki, logopedii.
W obszarze zainteresowań badawczych
pedagogiki specjalnej, w miarę postępu nauk ścisłych
i rozwoju medycyny, pojawiają się: niedosłyszący,
niedowidzący, dzieci z trudnościami w nauce, dzieci z
wadami mowy itd.
Ziemie polskie po II wojnie światowej:
• W 1968 r., w Polsce, w ślad za
Światową Organizacją Zdrowia,
przyjęto międzynarodową klasyfikację osób
upośledzonych umysłowo.
• Zaliczono do nich:
- jednostki z pogranicza upośledzenia,
- lekko upośledzone,
- umiarkowanie upośledzone,
- znacznie upośledzone
- głęboko upośledzone
W
pierwszych latach po II wojnie światowej
dominuje system segregacyjny, tzn. dzieci
niepełnosprawne przebywają wyłącznie w szkołach
specjalnych.
Nowe tendencje w wychowaniu i kształceniu
niepełnosprawnych – integracja – sprawiają
uruchomienie systemu mieszanego, czyli częściowo
segregacyjnego, częściowo integracyjnego.
W pedagogice specjalnej wyłaniają się dwa
główne filary: rewalidacja (validus=silny, mocny) i
resocjalizacja.
W Polsce z pocz. Lat 90. XX w. przyjmuje się
pojęcie: rehabilitacji i resocjalizacji
(
zob. Z. Sękowska, Wprowadzenie do pedagogiki specjalnej, Warszawa 1998
).
Zgodnie z typologią przyjętą przez
prof.Jana Pańczyka w połowie lat 90-ych XX w.
wśród subdyscyplin pedagogiki specjalnej
wymieniało się:
logopedię, oligofrenopedagogikę,
pedagogikę korekcyjną, terapeutyczną,
resocjalizacyjną, pracę socjalną,
surdopedagogikę i tyflopedagogikę,
andragogikę specjalną.
System opieki nad dziećmi
niepełnosprawnymi obejmował: przedszkola
specjalne, szkoły podstawowe specjalne,
specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze,
zakłady leczniczo-wychowawcze, nauczanie
indywidualne, młodzieżowe ośrodki
wychowawcze.
Jedna z definicji, przyjęta przez Unię
Europejską, zakłada, że niepełnosprawność
dotyczy osób, które z powodu:
„urazu, choroby lub wady wrodzonej mają
poważne trudności albo nie są zdolne
wykonywać czynności, które osoba w tym
wieku jest zdolna wykonać”
Definicja niepełnosprawności w ujęciu Tadeusza
Majewskiego zakłada, że osoba niepełnosprawna:
„To taka u której uszkodzony i obniżony poziom
sprawności organizmu spowodował utrudnienie,
ograniczenie lub uniemożliwienie wykonywania zadań
życiowych, zawodowych oraz wypełnienie ról
społecznych, biorąc pod uwagę jej wiek, płeć, stan,
czynniki środowiskowe, społeczne, kulturowe”
Konstytucja RP z 1997 r.:
Art. 69 stanowi, iż:
„O
sobom niepełnosprawnym władze publiczne
udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczeniu
egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz
komunikacji społecznej
”.
Konstytucja RP z 1997 r.:
art. 68, p. 3:
„Władza publiczne są obowiązane do zapewnienia
szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom
ciężarnym , osobom niepełnosprawnym i osobom w
podeszłym wieku”
art.. 70, p. 1
„Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 r. życia jest
obowiązkowa. Sposób wykonywania obowiązku
szkolnego określa ustawa”
opieka nad dzieckiem/ stanowiska uczonych /
•
Lloyd de Mause - wyróżnia 6 okresów/ etapów w
historii biorąc pod uwagę formy opieki nad
dzieckiem (lata 70-te XX wieku):
a) dzieciobójstwo (antyk do IV w. n.e.)
b) oddawanie (IV-XIII wiek)
c) ambiwalencja (XIV-XVII w.)
d) natręctwo (XVIII w.)
e) socjalizacja(XIX w. i początek XX w.
f) różnorodne formy wspierania i pomocy
dzieciom
(P. Aries, Historia dzieciństwa. Dziecko i rodzina w dawnych czasach (polskie
tłum. Z 1995 r. M. Ochab).
Stefan Dziedzic
w pracy „Rewalidacja
upośledzonych umysłowo” (Warszawa 1970). W
historii opieki nad niepełnosprawnymi wyróżnił
trzy okresy:
a) wrogości
b) litość i nieuzasadnionych nadziei
c) badań szczegółowych i uzasadnionego
optymizmu co do ich przydatności społecznej
Dziedzic Istnienie tych okresów wiąże nie tyle z
konkretnymi epokami historycznymi, co ze
stanem „kultury ogólnej danego społeczeństwa”.
Starożytni Grecy (Hezjod, Platon, Arystoteles,
Hipokrates, Ksenofont), potem Rzymianie i pisarze
chrześcijańscy próbowali definiować „dzieciństwo”,
„dojrzałość”, „dorosłość”, „starość”.
Ksenofont wymienia 7 okresów w życiu:
dzieciństwo (do 7 lat),
okres chłopięcy (do 14 lat),
młodzieńczy (do 21 lat),
młodości (do 28 lat),
męski (do 42 lat),
starczy (do 49 lat)
i po 49 r. zaczyna się „zgrzybiała starość”...
Czasy najdawniejsze; prehistoria (przed zastosowaniem
pisma) ; starożytność
Prehistoria/ prahistoria (pradzieje)
• Kobiety neandertalskie: (80 tys. lat temu) same
regulowały liczebność swego potomstwa,
• W okresie paleolitu /inaczej: dawnego kamienia vel
epoki kamienia łupanego/ dominuje kult kobiety
(matriarchat = matka + arche/początek). Wyrazem
tego są liczne figurki brzemiennych kobiet, a z
czasem kult Wielkiej Matki i bogini płodności
• W młodszej epoce kamienia neolicie /inaczej:
kamień gładzony/ kult Wielkiej Bogini obecny jest
na całym obszarze archeologicznym od Azji po
Europę.
• Wraz z rozwojem pierwszych cywilizacji
(Mezopotamia, Egipt, Chiny) bóstwa żeńskie
wypierane są przez bóstwa męskie / zalążek
patriarchatu/.
Prehistoria/ prahistoria (pradzieje)
• Kobiety neandertalskie: (80 tys. lat temu) same
regulowały liczebność swego potomstwa,
• W okresie paleolitu /inaczej: dawnego kamienia vel
epoki kamienia łupanego/ dominuje kult kobiety
(matriarchat = matka + arche/początek). Wyrazem
tego są liczne figurki brzemiennych kobiet, a z
czasem kult Wielkiej Matki i bogini płodności
• W młodszej epoce kamienia neolicie /inaczej:
kamień gładzony/ kult Wielkiej Bogini obecny jest
na całym obszarze archeologicznym od Azji po
Europę.
• Wraz z rozwojem pierwszych cywilizacji
(Mezopotamia, Egipt, Chiny) bóstwa żeńskie
wypierane są przez bóstwa męskie / zalążek
patriarchatu/.
Egipt:
W okresie Starego Państwa (III tys. p.n.e.)
można mówić o względnej równości kobiet i
mężczyzn / znajduje to potwierdzenie w materiale
źródłowym: dokumentach,
płaskorzeźbach
itd./
Jeszcze w połowie I tys. p.n.e. grecki historyk Herodot
dziwił się, że w Egipcie:
„
kobiety udają się na targowisko,
przeprowadzają transakcje handlowe i zajmują
się interesami, podczas gdy mężowie zostają
w domach i tkają
”
Porównaj panowanie królowej Hatszepsut, Nefretete,
Kleopatry w Egipcie w połowie II tys. p.n.e)
Mezopotamia:
III tysiąclecie- męskie bóstwa Enki i
Enlila, potem Marduka wypierają kult
Wielkiej Matki.
Pierwsze, spisane, prawo rodzinne z
ok. 2100 r. p.n.e.(kodeks Lipit-Isztara)
nazywa kobietę „przewodniczką
rodziny”, ale jej męża „głową”. Główne
zadanie kobiet w tym czasie to wydanie
na świat potomstwa( z tego czasu
pochodzą źródła wskazujące na
stosowanie antykoncepcji)
Z blisko 300 artykułów Kodeksu
Hammurabiego (XVIII w. p.n.e.) 1/3
dotyczy małżeństwa, prawa
spadkowego i rodzinnego /dominacja
mężczyzn/.
W czasach Hammurabiego powstał
poemat/mit o stworzeniu świata:
„Enuma Elisz”, w którym męskie
bóstwo Marduk zabija boginię Tiamat.
W Kodeksie Hammurabiego winę za
nieudaną operację zaćmy ponosił
chirurg.
Z Asyrii i Babilonii pochodzą opisy epilepsji, zwanej
„chorobą świętą”.
W Mezopotamii dzieci podejmujące proceder
kradzieży, celem poprawy, zamykano w świątyniach
(analogicznie Egipt)
Chirurgia oczna była znana w Babilonii i Asyrii.
W Mezopotamii głusi zajmowali niska pozycję
społeczną
Z Egiptu pochodzi „Traktach o oczach”,
zawierający blisko 100 recept /stosowano maści i płyny
lecznicze na bazie minerałów/.
Zapalenie oka i jaglica (trachoma - wirusowe
zapalenie spojówek), bielmo (uszkodzenie rogówki),
katarakta (zaćma)
Indie:
Około 1200 r. pn.e. ma miejsce najazd Ludów
indoeuropejskich na tereny Indii (Ariowie). Okres ten
otwiera erę dominacji mężczyzn.
Uzasadnienie pozycji mężczyzn znajdziemy w
księgach Wed. W V lub VI w. p.n.e. powstaje, pisana w
sanskrycie, „Pańczatantra” (najstarszy zbiór bajek i
opowieści, większość bajek pisana jest prozą (ok.70 i kilka
wierszem).
Bohaterowie bajek (zwierzęta) uosabiają cechy ludzkie.
Po raz pierwszy podjęto próbę rozróżnienia między
upośledzeniem umysłowym i chorobą psychiczną.
Wskazywano, że istnieje możliwość kształcenia dziecka
upośledzonego.
Hinduskie święte księgi Wed zawierają opisy
porażeń mózgowych, epilepsji, otępienia, psychozy etc.
Stary Testament:
Kuszenie Adama i Ewy:
„Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego
drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło”. Przymierze Izraela z
Jahwe oparte było na prawach apodyktycznych (bezwarunkowych).
Współczucie:
Z Księgi Kapłańskiej pochodzi sformułowanie: „nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz
kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Jahwe!”. W
Księdze Powtórzonego Prawa zapisano: „Przeklęty, kto sprawia, że niewidomy błądzi na
drodze. A cały lud powie: Amen”.
(
cyt. za A. Tronina, Panie abym przejrzał !, Lublin 1997, wyd. Redakcja Wydawnictw KUL, s. 53).
„Gorsi”: fragment z Księgi Kapłańskiej:
„Ktokolwiek z potomków twoich (...) będzie
miał jakąś skazę, nie będzie mógł zbliżyć się,
aby ofiarować pokarm swemu Bogu (...) ani
niewidomy, ani chromy, ani mający
zniekształcona twarz, ani kaleka, ani ten, który
ma złamana nogę albo rękę, ani garbaty, ani
niedorozwinięty, ani ten, kto ma bielmo na oku,
ani chory na świerzb, ani okryty liszajami” .
Jako kara za grzechy:
„Jahwe dotknie cię wrzodem egipskim,
hemoroidami, świerzbem i parchami, których
nie zdołasz wyleczyć. Jahwe dotknie cię
obłędem, ślepotą i niepokojem serca”
(fragment z Księgi Powtórzonego Prawa).
W Biblii znajdziemy liczne informacje o
oślepianiu wrogów (Asyryjczycy: Tiglatpilezar
I, Sargon II osobiście wykłuwali oczy jeńcom).
Podobnie czynili w Europie Scytowie.
W imperium perskim Cyrusa po ulicach
wędrowało wielu ślepych i chromych. Biblijny
Samson zostaje oślepiony przez Filistynów
(motyw kary za grzechy). Bóg pozwala mu
umrzeć razem ze swymi prześladowcami w
zawalonej świątyni. W Księdze Tobiasza
(ociemniały) znajdujemy symbolikę narodu
wybranego, który cierpi w niewoli – z
powodu swych grzechów.
Głusi: znajdowali się poza społeczeństwem
(„cheresh”- głuchota i niemota). Zostali
wyłączeni z obrzędów religijnych do których
potrzebny był słuch. Stan głuchoty łączono
powszechnie z
karą za grzechy.
Nowy Testament (NT):
Św. Paweł wprowadza do NT pojęcie Ewangelii. W
Drugim Liście do Koryntian pisze: „Jeśli nawet Ewangelia
nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na
zatracenie, dla niewiernych, których umysły zaślepił
(etyflosem) bóg tego świata”. (cyt. za A. Tronina, s. 94).
W Ewangelii św. Marka historia uzdrowienia
niewidomych. Z Betsaidy, gdzie Chrystus „ujął
niewidomego za rękę (...) zwilżył mu oczy śliną, położył
na niego ręce i zapytał: Czy widzisz co?” i z Jerycha
Bartymeusza („... Idź, twoja wiara cię uzdrowiła!”).
Ewangelista 5 razy używa pojęcia tyflos (patrz: MK 8,
22-26 i MK 10, 46-52)
Św. Mateusz: 17 razy używa terminu tyflos. Opisuje
uzdrowienie przez Chrystusa niewidomego,opętanego i
niemego jednocześnie (MT 12, 22-24).
Św. Łukasz: 8 razy używa słowa tyflos w swej
Ewangelii i raz w Dziejach Apostolskich. Najbardziej
wymowne jest oślepienie (w drodze do Damaszku) i
następnie uzdrowienie Szawła (Pawła), który nawraca się
i zostaje narzędziem w rękach Boga (patrz Dz 9, 3-8, 17-
18, 22 i 26 i Dz 22, 6-16)
Św. Jan – terminu „tyflos” używa 16
razy w Ewangelii i raz w Apokalipsie.
Jezus uzdrawia niewidomego od
urodzenia w wodach sadzawki Siloam /
jedyna wzmianka o ślepocie wrodzonej w
Biblii/ (J 9, 1-7). Dla Uczniów Jezusa była to
symboliczna scena pokonania ślepoty
duchowej, udzielenia nieznajomemu łaski
wiary i zapoczątkowania nowej,
chrześcijańskiej duchowości opartej na
całkowitym zawierzeniu Bogu.
Głusi :
MK 7,31-37 - uzdrowienie głuchoniemego:
„On wziął go na bok osobno od tłumu,
włożył palce w jego uszy i ślina dotknął mu
języka (...) westchnął Otwórz się. Zaraz
otworzyły się jego uszy, więzy języka się
rozwiązały i mógł prawidłowo mówić ”.
MK 6, 53-56 – uzdrowienie chorych /
leżących/.
Św. Paweł: skłaniał się ku twierdzeniu, że
brak słuchu wyklucza poznanie Boga.
Grecja (Hellada)
• Hipokrates (V/IV w. p.n.e.) próbuje klasyfikować
choroby psychiczne. Opisuje epilepsję, manię,
melancholię, paranoję, histerię. Wskazuje na związek
między chorobami psychicznymi i somatycznymi.
Pisał:
„Jeśli otworzycie głowę znajdziecie w niej mózg pełen
wilgoci i smrodu, możecie się w ten sposób
przekonać, że nie Bóg lecz choroba uszkodziła mózg”
W Sparcie :
• Państwo eliminowało słabe jednostki (surowe prawa Likurga
IX/VIII w. p.n.e.). Konsekwencję Spartan w kwestii przestrzegania
praw Likurga podziwiano w antycznym świecie, a tzw. mamki
lacedemońskie (spartańskie) były poszukiwane w całym
imperium rzymskim - jako idealne wychowawczynie dzieci. W
armii spartańskiej (hoplici) służyli głusi mężczyźni.
• W Atenach równie surowo obchodzono się z noworodkami, które
niejednokrotnie porzucano w glinianych naczyniach przy drodze.
Platon : (V/IV w. p.n.e.)
Porusza zagadnienie właściwego doboru
małżonków (eugenika). Dostrzega konieczność
organizowania publicznego kształcenia i opieki dla
dzieci, zakładanie domów poprawy, domów dziecka,
właściwego doboru wychowawców, stworzenia
odpowiedniego programu i treści nauczania.
W wychowaniu stawia na kształtowanie
moralności, w tym zaszczepienie cnót: umiarkowania,
sprawiedliwości, męstwa i mądrości.
Jako jeden z pierwszych pisze na temat okresu
prenatalnego. Zaleca matce dbałość o zdrowie,
higienę, pożywienie itd.
Wzorem Sparty opowiada się za eliminacją słabych
jednostek
• Arystoteles (IV w. p.n.e.)
Zaleca – tak jak Platon – w małżeństwie odpowiedni dobór
małżonków. Jest zwolennikiem państwowej edukacji dla
chłopców z wolnych rodzin. Ważne jest wychowanie moralne
dziecka od najmłodszych lat (rola zabaw, bajek), troska o zdrowie
itd. Kategorycznie odnosi się do kwestii wychowania zdrowych
dzieci, pisząc:
„Co się tyczy wychowania i żywienia noworodków to
ma obowiązywać prawo, żeby nie chować żadnej
kaleki”
(Polityka, ks. VII)
Odnośnie wychowania dzieci pisze:
„
Prawodawca powinien wykluczyć wszelkie
nieprzyzwoite wyrażania się z obrębu państwa, gdyż
bardzo blisko lekkomyślnego mówienia o rzeczach
nieprzyzwoitych jest postępowanie nieprzyzwoite”
(
Polityka, ks. VII, rozdział XV, s. 265-268, Warszawa 1953)
Grecki poeta Herondas (III w. p.n.e.) w „Bakałarzu”
(grec. „Didaskalos”) opisuje zachowanie wykolejonego
chłopca oraz środki wychowawcze stosowane przez
nauczyciela.
Grecy organizowali różnorodne – choć raczej
symboliczne - formy pomocy dla: biednych, kalek, sierot
(erany), ale dotyczyło to tylko ludzi wolnych. Niska pozycja
społeczna kobiet (brak praw obywatelskich) powodowała, że
często zabijano dziewczynki. Zachował się zapis, w którym
ojciec mówi do ciężarnej żony:
„Jeśli (odpukać) będziesz miała dziecko, zostaw je przy życiu,
gdy to będzie chłopiec, a gdy dziewczynka, porzuć ją”
(cyt. za „Historia życia prywatnego od cesarstwa rzymskiego do roku
tysięcznego”, Wrocław 2005).
Grecja c.d.
Ślepy (ślepiec) gr. tyflos / Homer pojęcie to odnosi
zamiennie do niewidomych i ociemniałych. Plutarch, pisząc
tyflos tes pronoias ma na myśli człowieka pozbawionego
zmysłu przewidywania. Arystoteles tworzy pojęcie „ślepej
kiszki”.
Motyw zaślepienia duchowego znajdziemy u Sofoklesa i
Pindara
w wielu językach antycznych znajdziemy rozróżnienie
ślepoty jako uszkodzenie (brak wzroku) lub w sensie
duchowym złe, nieszczęśliwe życie
Plutarch nazywa ludzi niemoralnych „krótkowidzami”, a
ślepotę definiuje jako absolutną negację dobra w człowieku.
Grecy operacyjnie leczyli kataraktę. Utratę wzroku traktowano
jako karę bogów (grecki lekarz Asklepios). Powszechnie wierzono, że
ślina ma właściwości lecznicze.
Starożytni rozróżniali ślepotę od urodzenia od
utraty wzroku (najczęściej w starości). Faraon
Sesostris III oślepł, podobnie jak jego ojciec, pod
koniec życia. Znane są psychiczne powody utraty
wzroku. Tak miało być z Heraklitem, który utracił
wzrok z powodu załamani psychicznego (Homer
prawdopodobnie utracił wzrok w dojrzałym wieku
podczas podróży morskiej).
Choroby: Tukidydes („Wojna peloponeska”)
opisuje człowieka, który utracił wzrok wskutek
silnego stresu (strach w czasie bitwy).
Alkohol: Tyran Syrakuz Dionizjusz Młodszy (IV w.
p.n.e.) był nałogowym alkoholikiem.
Zatrucia: cesarz Klaudiusz oślepł zanim zmarł
otruty grzybami. Arystoteles pisze o zakłóceniach
wzroku spowodowanych zatruciem organizmu u
kobiet w ciąży.
Urazy cielesne: bitwy, świadome oślepianie
jeńców wojennych było bardzo powszechne na
Bliskim Wschodzie (Asyria, Babilon)
Grecja c.d.
Motywy literackie: Sofokles, Edyp król /
samookaleczenie się Edypa szpilą wyjętą z szaty żony
należało do rzadkości. Syn Edypa Eteokles nazywa ojca
szalonym. Antygona z ubolewaniem mówi: „Któż tobą,
ślepcem, zajmie się, mój ojcze?”.
wyrocznia delficka nazywa pamięć „wzrokiem
ślepców”. Arystoteles twierdzi, że odebranie wzroku
umożliwia duszy wzbogacenie pamięci. Uważa
niewidomych za bardziej rozumnych od głuchych. Wielu
uważało, że prawdziwym poetą może być tylko człowiek
niewidomy (Terezjasz dopiero po utracie wzroku został
wieszczem)
Platon w dialogu „Timajos” pisze, że prawdziwy
mędrzec nie będzie opłakiwał utraty wzroku.
Seneka twierdził, że ślepotę należy
zaakceptować i traktować jako zrządzenie
Bogów.
Diogenes z Synopy (żebrak) uważa, że:
„ułomni nie są ludzie pozbawieni słuchu i
wzroku, ale ci, którzy nie mają torby”
Zapytany dlaczego ludzie dają jałmużnę
niewidomym, ale nie filozofom, miał
odpowiedzieć:
„Ludzie liczą się z możliwością, że sami będą
kiedyś ułomni, nie spodziewają się natomiast
zostać filozofami”....
Strach przed ślepotą: starożytni generalnie obawiali się utraty
wzroku.
U Sofoklesa chór śpiewa nad Edypem: „Nie ma nic
gorszego nad życie w ślepocie” .
Perykles - ateński mąż stanu - szuka rozróżnienia między
niewidomym i ociemniałym. Według niego: „Boleść nie wynika z
braku tych dóbr, których się nie miało, lecz z utraty tego do czego
się przywykło” /patrz Tukidydes, Wojna peloponeska/.
Współczucie: zwolnienia z podatków, służby wojskowej itp. Można
mówić nawet o szacunku względem kalek i niewidomych. Matka
bogów Hera nazywa swego syna Hefajstosem (tj. Chromym)
Plutarch pisze o Appiuszu Klaudiuszu, zwanym Ślepcem,
na dowód tego, że: „ani ślepota cielesna ani żadna inna ułomność
cielesna nie jest powodem do kpin, lecz należy ja przyjąć jako
własne imię”
(cyt. Za A. Tronina, Panie (...), s. 31.)
Głusi w antycznej Grecji
Hipokrates z Kos opisuje urazy mechaniczne
prowadzące do głuchoty.
Herodot opisuje syna króla Lidii Krezusa
(nieznanego z imienia), który utracił mowę we
wczesnym dzieciństwie i odzyskał ją w chwili
silnego stresu (zagrożenie życia ojca) aphonos =
niemy
Platon w dialogu Timaios i Kritias uznaje za
głupiego człowieka pozbawionego mowy !
Generalnie bardzo mało uwagi poświęca głuchym
ale pisze o gestykulacji, znanej głuchym.
Arystoteles: „gdy chodzi o wzrok i słuch nie
ma nic absolutnie pewnego ani zbyt jasnego”
(Zoologia, ks. IV) Bez słuchu nie ma rozwoju
mowy i rozwoju intelektualnego. Szuka przyczyn
głuchoty w mózgu.
starożytny Rzym
• W okresie republiki rzymskiej (509-31 p.n.e.) przeważa
model wychowania domowego/ prywatnego.
Dominująca rola mężczyzny, głowy rodu (pater
familias). Ojciec decyduje o życiu i śmierci dzieci. Brak
sankcji prawnych! Zabijano dzieci aż do 3 r. życia
W Prawie XII Tablic (V w. p.n.e.), choć formalnie nie
określono wieku nieletniości, to w orzecznictwie brano pod
uwagę wiek podejrzanego. Ten sam kodeks dopuszczał
jednak eliminacje chorych i ułomnych.
• Soranos z Efezu, lekarz i filozof grecki I w. n.e. (autor
najlepszego w starożytności podręcznika do kształcenia
położnych) opisuje jak rozpoznać zdrowe dziecko,
nadające się dalej do wychowania. W jego poglądach
odnajdziemy postulat wychowania naturalnego,
psychoterapii (wystrój pomieszczeń itp.)
• Seneka, wychowawca Nerona, zaleca „oddzielić
nieurodziwe od zdrowego”.
• Pseudo-Plutarch / tekst źródłowy/ (I-II w. n.e), w
traktacie „O wychowaniu dzieci” pisze na temat metod
wychowawczych (rola kary fizycznej).
Soranos (Soramus) z Efezu – I w. n.e.:
„
Akuszerka powinna po odebraniu dziecka ułożyć je przede
wszystkim na podłodze, przekonać się, czy ono jest męskiej czy
żeńskiej płci, ogłosić to zwyczajem kobiet i przekonać się, czy
dziecko nadaje się do wychowania, czy też nie. Że dziecko jest
zdolne do chowania się świadczy o tym okoliczność, że matka
była w czasie ciąży zdrową. Choroby organizmu szkodzą
najbardziej płodowi i niszczą podstawy jego życia. Po wtóre:
dziecko powinno się w odpowiednim czasie urodzić i to przede
wszystkim w dziewiątym miesiącu lub cokolwiek później, a
czasem już w siódmym. Następnie powinno dziecko zaraz po
ułożeniu go na ziemi silnie zakrzyczeć. Skoro ono bowiem dłuższy
czas wcale nie lub tylko nieco płacze, natenczas budzi ono
podejrzenie, że mu się coś złego wydarzyło lub, że jest
cierpiącym. Wszystkie części ciała, członki i zmysły powinny być
w należytym stanie, a otwory, jako to oczy, nozdrza, krtań,
cewka moczowa (...) powinny być wolne: ruchy każdego stawu
powinny być prawidłowe, a nie gnuśne i słabe, podobnie jak
zdolność zginania i prostowania członków, wielkość, kształt i
czucie, które poznajemy przez uciskanie palcami gdyż
fizjologicznym objawem jest ból po uderzeniu lub ugniataniu.
Dziecko zachowujące się przeciwnie nie nadaje się do
wychowania”
Marek Kwintylian
(I w. n.e) w dziele „O kształceniu
mówcy” – pisze na temat wychowania chłopca (m.in. rola
zabawy, właściwego doboru wychowawcy, towarzystwa,
nauki szkolnej, rywalizacji, kary fizycznej, wyboru
nauczyciela). Kwintylian pisze m.in., że: „nie wolno
tolerować swawoli i bezkarności młodzieży, gdyż to
uniemożliwia naukę i wytworzenie pożytecznych
przyzwyczajeń”.
Wg Kwintyliana mówca winien być przede wszystkim
moralny
Cesarz Trajan wprowadza prawo na mocy którego
procenty uzyskane od pożyczek hipotecznych przeznaczać
na pomoc dla biednych dziewcząt i chłopców (wybito medal
pamiątkowy upamiętniający to zarządzenie). Osoby głuche
nie miały w jego czadach osobowości prawnej (wyjątek
legioniści)
Cesarz - Konstantyn Wielki w 331 r. n.e.
wprowadza zakaz handlu dziećmi ! Cesarz ten
tworzy w Cezarei Kapadockiej dom opieki dla
sierot, gdzie prowadzono naukę zawodu,
uczono pisać i czytać.
Cesarze Walentynian I i Gracjan potępiają
zabijanie nowonarodzonych dzieci.
W Konstantynopolu w V w. powstają
pierwsze, specjalne domy dla położnic
(nadzór fachowego personelu, opieka także
dla ubogich kobiet, stosowano amulety, czary i
zaklęcia).
Synod Kościoła w Ankarze (314 r. n.e.) uznaje
aborcję za morderstwo i poddaje ją karze 10 lat
kościelnej pokuty.
Pisarze chrześcijańscy już wcześniej domagali się
zakazu aborcji, ale cesarze rzymscy nie chronili
życia poczętego /wyjątek Septimiusz Severus (146-
211) po raz pierwszy prawnie ogranicza aborcję/
Stoicy:
„ Natura wydała nas na świat jako spokrewnionych z
sobą, skoro zrodziła nas z tych samych przyczyn i dla
tych samych celów. Ona wszczepiła w nas wrodzona
miłość i uczyniła nas towarzyskimi (...) z jej
ustanowienia gorzej jest szkodzić komuś, niż doznać
szkody samemu. Z jej rozkazu ręce ludzkie gotowe są
do niesienia pomocy drugiemu”
(
cyt. Za H. Markiewiczowa, Historia wychowania (...)
Stoicy kierują się zasadą: „homo saura res homini” –
„człowiek dla człowieka jest rzeczą świętą”.
Rzym c.d.
Ślepota:
Podobnie jak w Grecji obawiano się utraty
wzroku.
Swetoniusz opowiada jak jeden z senatorów
nagle utracił wzrok i „chciał się z tego powodu
zamorzyć głodem”
/cyt. Za A. Tronina, s. 27/.
U Marka Cicero samo zagrożenie „straszną
ślepotą” musi budzić rozpacz.
Pisarze rzymscy szukają głębszego
(duchowego) wytłumaczenia przyczyn ślepoty.
Marek Antoniusz uważa, że ślepym jest
naprawdę tylko ten kto uśpił „oczy ducha”. W
literaturze rzymskiej mówi się o ślepym Losie (Tyche)
Ślepota jako kara za grzechy:
Wielokrotnie tłumaczono ją w taki właśnie
sposób – wpływ bóstwa, czynniki
pozaziemskie. Z czasem,
w epoce cesarstwa, utratę wzroku traktuje
się w sposób bardziej naukowy i poszukuje
się rozumowych wyjaśnień.
Głuchota / Rzym
Celsus (I w. p.n.e./ I n.e.) autor dzieła
medycznego uważa, że utrata słuchu może być
spowodowana jakąś większą, złożoną
dolegliwością. Sprawność języka wiąże ze
sprawnością umysłu.
Galen opisuje uszkodzenia głosu (np. zbyt
krótki język, wada ust, brak zębów, mięśni).
Utratę mowy wiąże ze stanem umysłu (pijak
bełkocze). Nie zna mechanizmu słuchu.
Wergiliusz, Horacy, Juwenalis - choć
używają pojęcia głuchy to nie odnoszą go do
niepełnosprawnych.
Nie znamy z Rzymu ani jednej opinii
bezpośrednio odnoszącej się do osoby
głuchej !!!
Marek Tuliusz Cicero (106-43 p.n.e.) W
większym stopniu dostrzega różnorodność i obecność
w życiu społecznym osób niewidomych niż głuchych.
Nie opisuje żadnej osoby głuchej.
Cesarz Klaudiusz (posiadał wadę postawy i
problemy z mową) Mówiono o nim „głupiec”,
„niemrawca”. Nawet matka Antonina nazywa go
„ludzką poczwarą”, co może stanowić świadectwo
społecznej dezaprobaty względem osoby kalekiej.
wczesne średniowiecze (V-VIII w.)
Plemiona germańskie (m.in. Frankowie,
Wizygoci, Burgundowie) nie stosują
rozeznania wieku w zakresie
odpowiedzialności karnej nieletnich.
Zwykle, tzw. „wiek sprawny” osiągało się
w 12-13 r. życia. Nieletni mogli liczyć na
złagodzenie kary.
Fryzowie (ok. 800 r.) spisali prawo
zwyczajowe, w którym zabijanie noworodków
nie było karalne. Podobnie było u innych
ludów germańskich, nawet w okresie pełnego
średniowiecza (zapisy z ksiąg karnych podają
wzmianki o karach nakładanych na rodziców)
Justynian Wielki (527-565)
Kodyfikuje rozproszone dotąd tzw. konstytucje
/rozporządzenia cesarskie/ w jeden kodeks (Corpus Iuris Civilis),
zwany Kodeksem Justyniana. Prawnie określono wiek dziecięcy (do 7
lat), nieletniość (do 14 lat), lata od 14 do 25 określono pojęciem:
„dojrzali niedorośli”, po 25 r. życia – byli to „w pełni dorośli”. Chłopcy i
dziewczęta do 14 r. życia mogli być karani o ile czyn popełnili ze
świadomością/rozeznaniem. Dojrzałych niedorosłych traktowano w
zasadzie jak dorosłych, ale istniał zapis o odpowiedzialności
warunkowej (kryterium rozeznania czynu).
Kodeks stanowił, że osoba głuchoniema posiada osobowość
prawną – w tym prawo do dziedziczenia i korzystania z własności
prywatnej, ale bez praw spadkowych, darowizn, sprzedaży. Głusi nie
mogli brać udziału w życiu społecznym /brak przygotowania/
Wyróżniano 5 kategorii głuchych / całkowicie głuchoniemi (od
urodzenia i w dorosłym życiu), słyszący, ale nie mówiący, ogłuchli w
dorosłym życiu i w starości.
W cesarstwie Justyniana organizowano szpitale dla sierot.
Karol Wielki (768-814)
Wydaje szereg zarządzeń (kapitularzy) dotyczących
kształcenia dzieci przez duchowieństwo (zakres reform w
szkolnictwie, które przeprowadził określa się jako „renesans
karoliński”).
1/3 dziesięciny miała być przekazywana na pomoc dla ubogich.
Trzy lata po jego śmierci synod w Akwizgranie nakłada na
klasztory zobowiązanie by te przekazywały część własnych
dochodów rocznych na rzecz ubogich.
Salerno (X-XIII w.) najsławniejsza szkoła medyczna w
Europie (obok ginekologii zajmowano się okulistyką, chorobami
skóry, kosmetyką itd..) W XII w. żyje Hildegarda von Bingen,
niemiecka mistyczka, kompozytorka, autorka traktatu
medycznego.
Arabowie
• Arabowie (od VII wieku n.e. po podbojach Mahometa).
Korzystają z dorobku kultury i nauki grecko-rzymskiej.
Prowadzą własne badania naukowe z zakresu
medycyny, które zaowocowały rozpoznaniem (IX/X w.)
m.in.: schizofrenii i melancholii.
• W swoich pracach Najaba dzieli choroby na 9 grup,
obejmujących 30 jednostek chorobowych. Pisze nt.
profilaktyki (kąpiele, okłady, właściwa dieta, klimat,
muzykoterapia, atmosfera itp.) W świecie arabskim
prowadzono przytułki, zwane w Europie „szpitalami”,
m.in.. W Aleksandrii (IX w.), Bagdadzie (Xii w.), Kairze
(XII w.), Damaszku, Kordowie. Placówki te podzielone
były na oddziały, dysponowały własną apteką i salami
wykładowymi. W Europie korzystano też z dzieł
Avicenny – odwoływano się do jego wiedzy leczniczej.
„Szpitale” /przytułki średniowieczne
geneza szpitalnictwa sięga czasów antycznych
(egipskie, greckie i rzymskie świątynie), znane są
rzymskie valetudinaria w obozach rzymskich legionów. Z
IV w. pochodzą zapisy o tzw. „domus hospitalis”.
pierwsze pewne informacje o leczeniu chorych
znajdujemy w Sebaście w Azji Mniejszej (356 r.). W IV w.
n.e. biskup Bazyli Wielki zakłada w Cezarei Kapadockiej
„Miasto Miłosierdzia”- ośrodek nazywany też
xenodochium /hospicjum/
W całej Europie z inicjatywy Kościoła powstają
przytułki, azyle, zwane „szpitalami”. Pierwsze u
benedyktynów (osobne pomieszczenia hospicjum
xenodochium)Nastepne: Mediolan, Kolonia, Akwizgran,
Norymberga, Kijów, Poznań, Kraków, Walencja,
Barcelona, Sevilla, Toledo, Saragossa, Londyn, Upsala
Klasztorne „szpitale” zwano też „domami
gościnnymi”.
Na ziemiach polskich pierwsza tego typu placówka
(„szpitalna”) powstała we Wrocławiu w 1108 r., potem w
Jędrzejowie (1152 r.- cystersi) i Poznaniu w 1170 r. (fundacja
Mieszka III Starego). W placówkach tego typu śmiertelność
sięgała 60-70%. Wg księdza prof. B.Kumora za „szpitale”
można by uznać dziś:
„Te wszystkie miejsca miłosierdzia chrześcijańskiego, w
których ubodzy, pielgrzymi i niezdolni do pracy znajda
posiłek i odzież, a także niepełnosprawni intelektualnie,
starcy, sieroty pozbawione rodziców i samotni ubodzy oraz
wyrzucone dzieci, trędowaci, zarażeni, chorzy przewlekle i
inne osoby godne miłosierdzia”
(B. Kumor, wyd. z 1999 r.)
W Anglii i we Francji kler świecki zobowiązał parafie
do przekazywania części dziesięciny i zapisów
testamentowych na wyposażenie przytułków dla ubogich,
finansowanie szkolnictwa.
We Francji (XIII w.) Ludwik IX zobowiązał feudałów do
pomocy najuboższym. W Europie (XI w.) zgromadzenie św.
Antoniego opiekuje się nieuleczalnie chorymi/ leczyli
papieży/.
Od XI w. w Europie powstają bractwa ubogich
(confreries de misericorde).
W Polsce zakładano je z fundacji Władysława I Hermana.
Od XV w. działa w Krakowie i Warszawie (bractwo św.
Łazarza).
dzieci porzucone, osierocone
Do upośledzonych zaliczano wówczas zarówno
chorych psychicznie (brak rozróżnienia), oszpeconych,
chorych, osoby dotknięte kalectwem, głuche,
niewidome, moralnie zaniedbane. Stosunkowo łagodnie
traktowano niewidomych i głuchych. Modlitwy ślepców
niejednokrotnie traktowano jako szczególnie miłe Bogu!
Etyka chrześcijańska zabrania zabijania i porzucania
nowonarodzonych dzieci. Dzieci nieślubne nie mogły
jednak korzystać z pełni praw dzieci naturalnych, często
ich matki i one same znalazły się na marginesie życia
społecznego. Równie surowo obchodzono się z
„dzieciobójcami”.
W prawie magdeburskim, bardzo
rozpowszechnionym w Europie i na ziemiach polskich,
jako prawo średzkie i chełmińskie, kara za zabicie
dziecka przewidywała zakopanie żywcem lub przebicie
palem. Zakazywano zabijania i sprzedawania kobiet. Za
cudzołóstwo groziła kobietom kara śmierci.
Zgodnie z dekretem papieża Aleksandra III legaci i biskupi
mogli nadać dziecku nieślubnemu imię i tym samym
uprawomocnić go w ówczesnym świecie. Dzieci takie nie mogły
jednak dziedziczyć majątku po ojcu, często otrzymywały
ośmieszające imiona ( Tytus, Hermenegilda, Pantaleon) i
nazwiska, jak Najdek, Pokrzywnik i inne (Zob. D. Żołądź-
Strzelczyk).
Kazimierz Wielki (skodyfikował prawo) zabrania zabijania,
sprzedawania, znęcania się nad dziećmi. Statut Wiślicki porusza
kwestie opieki nad upośledzonymi.
W Europie, zwyczajowo około 7 r. życia, odbywał się akt
postrzyżyn („mianowin”). Zwyczaj oblacji dzieci (m.in. reguła św.
Benedykta) zezwalał na umieszczanie ich w klasztorach poniżej
16 r. życia.
Wiek sprawny w Polsce - w XV w. - rozpoczynał się dla
dziewcząt (ok. 12 r. życia) i dla chłopców (ok. 15 roku). Dopiero w
II połowie XVI w. zabrania się przyjmowania dzieci poniżej 16 r.
życia do klasztorów / uchwały soboru trydenckiego/.
•
żebracy
Zapobieganie ubóstwu, w tym żebractwu od
początku średniowiecza stanowi domenę działalności
Kościoła katolickiego (caritas christiana = miłosierdzie
chrześcijańskie). Pewne formy opieki, najczęściej
doraźnej znajdziemy już u benedyktynów (VI w.- Monte
Cassino, Lyon) ale gdzieniegdzie mogło, i z pewnością
funkcjonowało przekonanie, że: „kto daje jałmużnę
włóczęgom i łajdakom, ten rzuca pieniądze psom pod
nogi”- św. Ambroży. Na VII w. przypada rozwój
klasztorów żeńskich (tylko we Francji powstało ich 70 ).
Dotyczyło z pewnością całego kontynentu. Władze
miejskie, państwowe i Kościół z oczywistych względów
dążyły do ograniczania tego procederu.
W Norymberdze już w XIV w., na mocy
zarządzenia władz miejskich, sporządzono rejestr
żebraków i okresową weryfikację ich statusu
materialnego.
Na ziemiach polskich w statucie Jana Olbrachta z 1496 r.
mówi się o żebractwie, jako o „skażeniu ducha
chrześcijańskiego”. Król ten podjął próbę „licencjonowania”
żebraków przez utworzenie tzw. „kontyngentów żebrzących”.
Starano się znaleźć dla nich zajęcie.
Z zagadnieniem nędzy i żebractwa należy wiązać kwestie
bezpieczeństwa publicznego. Wraz z rozwojem miast (XII-XIV
wiek) wzrasta poziom bezpieczeństwa. Na ziemiach polskich b.
ważne było ustanowienie urzędu starosty przez króla Wacława II
(przełom XIII/XIV w.) Od tego czasu można mówić o systemie
policyjnym albowiem starostowie, z ramienia króla, ścigali i
sądzili doraźnie zbrodnie publiczne (w 1423 r. – statut warcki –
ogranicza je do 4 artykułów grodzkich: podpalenie, najście
domu, gwałt i rabunek na drodze).
W XIV w. ściganiem tego typu przestępstw zajmowali się
specjalni urzędnicy policyjni, zwani justycjariuszami lub po
polsku oprawcami. Z czasem urząd oprawcy podporządkowano
staroście.
Kazimierz Wielki (1333-1370)
Uchodził za władcę tyleż sprawiedliwego, co
surowego /zwany królem chłopów/
Skodyfikował prawo /statuty: wiślicki i
piotrkowski/, które w jednakowym wymiarze
dotyczyło wszystkich poddanych. Pochodzi z nich
zapis:
„Ktokolwiek by popełniał łotrostwa lub
kradzieże, chociażby to była szlachta, tego
kazał topić, ścinać i morzyć głodem”
(cyt. Za: Ihnatowicz I., Mączak A., Zientara B., Żarnowski J.,
Społeczeństwo polskie od X do XX wieku, Warszawa 1988, s. 190).
trędowaci
Liczne zachorowania i epidemie występowały w całej
Europie średniowiecznej. Epidemia dżumy, czyli „czarnej
śmierci” z lat 1348-1350 zabrała 1/3 ludności kontynentu
! Do 1380 r. 40%, a do 1440 r. zmarło dalsze 10%. Dla
trędowatych zakładano leprozoria (łac. lepra-trąd).
Pierwsze powstawały w basenie Morza Śródziemnego w IV
w n.e. Dwieście lat później zakładano je w całej Europie.
W samej Francji (XIII w.) było blisko 4 tys. leprozoriów.
Pierwsza tego typu placówka powstała w Polsce w okresie
rozbicia dzielnicowego w Środzie Śląskiej (1234 r.).
Umieszczanie chorych na trąd było obowiązkowe i
towarzyszył temu rytuał /osoba chora otrzymywała
odpowiedni dokument, co miało zapobiec by osoby taki
nie trafiały do „szpitali” dla żebraków i sierot/. Trędowaci
otrzymywali własny zestaw przedmiotów codziennego
użytku, specjalne ubrania. Swe nadejście objawiali kołatką
lub dzwoneczkiem. Za ucieczkę z leprozorium groziła mu
śmierć na szubienicy. Do XIV w. trędowatymi zajmował się
z zakon p.w. św. Łazarza/ zamknięty po epidemii „czarnej
śmierci”/. W czasach nowożytnych leprozoria nie były już
tak liczne i na szczęście mniej potrzebne.
Duchacy (kowie)
Zakon św. Ducha (duchacy vel
duchakowie) - XII wiek Gwidon z Montpellier
zakłada pierwszy „szpital” w Montpellier.
Zakonnicy organizują opiekę dla sierot,
porzuconych niemowląt, ciężarnych kobiet. Z
konstytucji zakonu ( z ziem polskich) pochodzi
zapis:
„wedle możliwości domu niech będą karmione
dzieci, sieroty i porzucone, także ubogie
niewiasty brzemienne niech będą przyjmowane
za darmo i traktowane z miłością”
(cytat za K. Antosiewicz, Opieka nad dziećmi w Zakonie Świętego Ducha w
Krakowie (1220-1788), w: Wiśniowski E. (red.), Z badań nad dziejami
zakonów i stosunków wyznaniowych na ziemiach polskich, Lublin 1984, s.
49.)
Najstarsze placówki („szpitale”):
Rzym (1204 r. p.w. Matki Bożej Skalnej),
fundacja papieża Innocentego III. Papież
przekazał szpital Gwidonowi z Montpellier.
W ścianie, przy wejściu, znajdowało się
urządzenie z ruchowym bębnem (kołowrotek),
w które można było umieścić dziecko.
Porzucone dzieci oddawano płatnym
mamkom, które opiekowały się nimi przez
kilka następnych lat. /fresk ze szpitala św.
Ducha, XV w., przedstawia matkę wyrzucającą
dziecko do Tybru/
Duchacy:
N
a ziemiach polskich: od 1220 r. w Prądniku
pod Krakowem fundacja biskupa Iwo Odrowąża (od
1244 roku „szpital” ten przeniesiony został do
Krakowa, obok kościoła św. Krzyża przez bpa Jana
Prandotę).
W połowie XIII w. Biskupice k. Wieliczki, od 1282 r.
Kalisz, od 1296 r. Sławków, 1312r. – Sandomierz,
1388 – Warszawa. Ogółem oblicza się, ze do końca
XIII w. w Polsce mogło być 30 różnego typu
szpitali. Kasata prowincji polskiej w XVIII w.
„szpital” św. Ducha w Krakowie
Organizacja „szpitala” św. Ducha w Krakowie:
Prawdopodobnie była to największa placówka duchaków w
Europie. Szpital posiadał 2 oddziały: męski i żeński. Dziećmi
zajmowały się siostry duchanki na czele z matką przełożona
(magistrą)Zatrudniano służbę najemną (służące, kucharka).
Przyjmowano brzemienne niewiasty, głównie z Krakowa. Przy
wejściu do „szpitala” znajdowało się ruchome koło w którym
zostawiano „podrzutka” (czynne całą dobę). Spośród ok. 350
dzieci przebywających w placówce - 250 stanowiły duże dzieci i
młodzież. Reguła zakonu nakazywała aby co najmniej raz w
tygodniu zakonnicy zbierali porzucone dzieci (także chore i
zaniedbane) na ulicach miasta i poza jego murami. Dzieci
otrzymywały sakramenty, nadawano im normalne imiona. Dzieci
słabe, chorowite oddawano na wieś nawet na kilka lat, gdzie
gospodarze – za opłatą - wychowywali je do 5-6 r. życia. Do 7 r.
dziećmi zajmowały się siostry, potem bracia. Oddawano je na
naukę do szkół parafialnych. Zdarzało się, że studiowali potem w
Akademii Krakowskiej w XIV czy XV w. Wizytacja
przeprowadzona w połowie XVIII w. pokazała, że z 230
przyjętych w 1747 r. dzieci, w skutek chorób (ospa i inne) przy
życiu pozostało zaledwie 22 dzieci !
Cystersi (łac. Cistercium, franc. Cîteaux)
Zakon mniszy założony w 1098 r.
we Francji. Założyła go grupa
secesjonistów z zakonu
benedyktynów. Dzięki wsparciu
papiestwa na wiek XII-XIII przypada b.
szybki rozwój zakonu /ok. 1300 r. –
700 opactw w całej Europie/.
Od 1112 r. cystersem był św.
Bernard z Clairvaux (kierował 160
klasztorami !)
Cystersi rozwinęli hodowlę, sadownictwo, ogrodnictwo,
uprawy zbożowe. Byli doskonałymi rzemieślnikami, meliorowali
grunty, prowadzili browary, warsztaty itd.. W każdym opactwie
znajdowało się „hospicjum” (gospoda), w którym mogli
zatrzymać się podróżni, biedni, interesanci.
Zgodnie z regułą św. Benedykta każdego przybysza należało
traktować z miłością i troską. W okresach klęsk żywiołowych,
epidemii, głodu, wojen – klasztory cysterskie spełniały funkcje
opiekuńcze.
Niektóre zgromadzenia (pomimo nadrzędnej zasady, że cystersi
pracują i utrzymują się z pracy własnych rąk) zajęły się szerzej
działalnością charytatywną. Chlubą opactw były skryptoria.
W pogańskich Prusach zakon prowadził misję chrystianizacji
(wsparcie Innocentego III). W Rzeczypospolitej cystersi stanowili
- w końcu XVIII w. - jedno z ważniejszych zgromadzeń zakonnych
(22 opactwa męskie, blisko 700 zakonników, 3 opactwa żeńskie
z 78 siostrami)/
zakony: Bożogrobców i Joannitów
Bożogrobcy (Zakon Kanoników Regularnych Stróżów
Świętego Grobu Jerozolimskiego). Powstał w 1099 r.
(Godfryd z Bouillon). Prócz braci zakonnych istniał odłam
rycerzy. Do XV wieku założyli w Europie ok. 200
placówek /XV w. połączenie z joannitami/działali w
Królestwie Jerozolimskim, utworzonym podczas krucjat/
W Europie pierwszą placówkę tworzą na ziemiach
polskich, sprowadzeni przez Jaksę z rodu Gryfitów do
Miechowa w 1163 r. Do końca XVI w. założyli na
ziemiach polskich ponad 30 zgromadzeń klasztornych,
podporządkowanych prepozytowi z Miechowa. Prowadzili
działalność duszpasterską i charytatywną, organizowali
„szpitale”.
Joannici
Zakon Rycerski Świętego Jana
Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego), zwani
też kawalerami rodyjskimi (wyspa Rodos) i
maltańskimi (Malta).
Zakon zatwierdzony w 1113 r. przez papieża
Paschalisa.
W 1166 r. sprowadzeni przez Henryka
Sandomierskiego do
Zagościa
.
Głuchoniemi w średniowieczu
Głuchotę traktuje się jako karę za grzechy (nie mamy
świadectwa o wyobrażeniach Boga wśród głuchych)
/ patrz T. Szostek, Exemplum w polskim średniowieczu, Warszawa
1997/
kronikarze jeśli o nich napominają to czynią to
przypadkiem. Pozostają na marginesie życia społecznego
(praktycznie nieobecni w opisie ubogich, chorych itd.)
Brakuje dla nich przytułków.
ikonografia: osobę głuchą symbolizował przytknięty do
ust lub ucha palec wskazujący. Grymas twarzy - osoba
chora psychicznie, z opaską na oczach lub i laską –
niewidoma. Gesty, którymi posługiwały się osoby głuche
potępiano aż do XII wieku (pogański rodowód to gest - rąk
ze splecionymi palcami na brzuchu- ochrona przed złymi
duchami.
Św. Augustyn z Hippony (354-430 n.e.)
Jeden z doktorów Kościoła katolickiego
/autor: „Państwa Bożego”, „Wyznań” /
Za Arystotelesem uznał głuchych za
niezdolnych do zrozumienia i przyjęcia wiary
chrześcijańskiej, tym samym wyłączał osoby
niesłyszące z grona wspólnoty wiernych.
Jego stanowisko na wiele stuleci - w
średniowieczu- zaważyło na negatywnej
ocenie osób głuchych /odnośnie
niemożliwości ich kształcenia/
Głuchota jest wynikiem woli bożej wobec
czego nie można (nie należy) się jej
przeciwstawiać.
prawa głuchoniemych w średniowieczu:
V wiek – prawo do chrztu ; XII wiek – prawo do
małżeństwa (Innocenty II) ; XIII w. – sakrament pokuty
;początek XVI wiek – prawo do życia zakonnego.
Eksperymenty:
W XIII w. Fryderyk II Hohenstauf, chcąc poznać
prajęzyk zakazuje rozmów przy noworodkach (dzieci
tworzą samoistnie gesty)
W XV w. król Szkocji Jakub IV wysłał głuchą
kobietę z 2 dzieci w miejsce odosobnienia.
Głuchoniemi w średniowieczu c.d.
Beda Czcigodny (Venerabilis) opisuje w „Historii Kościoła
Angielskiego” (VII w.) przypadek przywrócenia mowy niememu
chłopcu przez bpa Yorku Johna z Beverly /zaczął nawet wymawiać
głoski, sylaby, w pełni rozumiał wypowiadane zwroty itd./
Beda opisuje mowę/znaki głuchych (ułożenie palców- wyrażające
cyfry, litery) Jest to jedna z pierwszych- opisanych –prób
nauczania osoby głuchoniemej w dziejach. Z XI w. pochodzi
zachowane z terenu Anglii zestawienie migów (gestów) służących
do porozumiewania się z głuchymi
(
patrz K.Kirejczyk, Ewolucja kształcenia (...), s. 47-48)
św. Bonawentura w XIII w. wykorzystuje ręczny alfabet
podczas spowiedzi osób głuchych w Hiszpanii. Podobne alfabety
istniały we Włoszech, w Anglii.
G. Boccacio, autor „Dekamerona” opisuje życie klasztorne.
Nie dziwi go obecność osób głuchych i system znaków, którym
się posługują. Jednocześnie twierdzi, że z osób takich drwiono
/zob. Dekameron, Warszawa 1983, t.I./
Reguła św. Benedykta z Nursji (I połowa VI
wieku)
Zakonnicy winni ograniczać rozmowy tak
samo używanie znaków. Milczenie uznawane
jest za cnotę życia zakonnego
Opactwo Cluny (910 r.) Posługiwano się
systemem znaków. Relacje pochodzą z XI w.,
spisane przez Bernarda i Udalryka.
Głuchoniemi w średniowieczu c.d.
Do XV w. wykształciło się kilka systemów znaków
(stosowano ich od kilkudziesięciu do max 472 znaków, np.
trzykrotne zakreślenie koła (kciukiem i 2 sąsiednimi
palcami) oznaczało chleb
św. Franciszek z Asyżu -
modli się za pomocą znaków,
ale dostrzega ich „niedoskonałość”
Piotr Abelard pisał do Heloizy:
„
Należy bezwzględnie tępić każde nadużycie rozmowy za
pomocą znaków i słów (...) ponieważ kryje się w tym
wielkie niebezpieczeństwo” . „Aby więc w jakiś sposób
zapobiec tej zgubnej chorobie, starajmy się zachować
ścisłe milczenie (...) przy nabożeństwie, w klasztorze,
sypialni, jadalni, przy jedzeniu i w kuchni (...) po
zakończeniu modlitw”
(patrz Abelard, Listy Abelarda do Heloizy, VIII, s. 246)
Świadectwa opieki nad głuchymi z ziem
ruskich we wczesnym średniowieczu:
-
ziemie ruskie w X w.: klasztory i cerkwie organizują
przytułki i instytucje opiekuńcze. Włodzimierz I wydał
w 996 r. zarządzenie (ukaz) nakazując
1) władzom cerkiewnym opiekę nad ubogimi
2) przeznaczenie 10 części dochodów z targów i
sądów na potrzeby opieki nad ubogimi
- dużą rolę w opiece nad ubogimi i
niepełnosprawnymi odegrał klasztor Kijowsko-
Peczerska Ławra (zał. 1072 r.) w klasztorze tym
zajmowano się głuchymi oddzielnie, m.in. we
współpracy z lekarzami.
Głusi i niewidomi przygotowywani byli do pracy.
Upadek klasztoru przypada na czasy najazdów
tatarskich w XIII w. /podbili całą Ruś/
Głuchoniemi w średniowieczu c.d.
leczenie: w leczeniu chorób uszu korzystano z dzieł
arabskich (Avicenny) oraz Galena i Hipokratesa
terapie: wlewanie soku z cebuli, dżdżownice ,
kadzidła, bębny, dźwięki dzwonów (po XVIII wiek...)
uzdrowienia: według zachowanych świadectw/m.in.
Jan Długosz/ po śmierci królowej Jadwigi ze 185 wotów
woskowych (lata 1430-1520) 25 symbolizowały oczy, 23
nogi, 19 ręce i tylko 2 uszy i 1- język.
(
R. Kiersnowski, Życie codzienne na Śląsku w wiekach średnich, Warszawa
1977)
św. Tomasz z Akwinu: „człowiek musi zatem mieć
zmysły, aby móc poznawać umysłowo... Jeśli komuś
zabrakło 1 zmysłu zabraknie mu wiedzy zmysłowych”
/traktat „O wierze”/
Teresa z Kartageny (
połowa XV wieku)
Autorka „Gaju niedołężnych”. Ogłuchła w
20 r. życia, wcześniej studiowała w Salamance.
Pochodziła z zamożnej rodziny. Z chwilą utraty
słuchu znalazła się w klasztorze w Burgos
(prawdopodobnie p.w św. Klary).
Dobrowolnie wybrała milczenie. Na podstawie
własnych doświadczeń twierdziła, że
niepełnosprawność czyni człowieka całkowitym
pariasem wśród osób zdrowych !
średniowiecze/ głusi/podsumowanie
Istnieją liczne poszlaki świadczące o istnieniu języka
migowego, a nie tylko pantomimiczne gesty służące do
porozumiewania się słyszących /np. wzmianka Rudolfa
Agrikoli, niderlandzkiego humanisty z XV w., który w pracy
De inventione dialectica podaje stwierdzona przez siebie
wiadomość o nauczaniu głuchego, nazywając ją cudem.
Opisuje nauczanie głuchoniemego przy pomocy pisma, a nie
metody migów.
mowa migowa była od początku dziełem osób głuchych.
Gesty/znaki tworzone przez słyszących były niedoskonałe i
uniemożliwiały właściwy kontakt z człowiekiem niesłyszącym
przez całe średniowiecze utrzymała się prawna ocena osób
głuchych wypracowana w Kodeksie Justyniana