Co nas śmieszy w „Zemście” Aleksandra
Fredry? Zawiera ona, zgodnie z definicją
komedii, składniki komizmu sytuacyjnego,
postaci i słownego? Co nazwy te
oznaczają? Zacznijmy od wyjaśnienia pojęć.
Komizm – zespół cech jakiejś osoby,
przedmiotu, sytuacji, budzących pozytywne
uczucia, wesołość, wywołujących u odbiorcy
śmiech,
zabawę.
Innymi słowami komizm to to, co rozśmiesza.
Stąd źródła komizmu mogą być różne –
słowa, gesty, zachowanie, sytuacje. Stąd też
rozróżniamy komizm słowny, sytuacyjny,
postaci, charakteru.
Najtrudniejszy
do
wychwycenia
w „Zemście” jest komizm
słowny, który wynika z
dialogu bohaterów. Opiera
się
on
na
właściwym
doborze
słów,
które
pozostają
adekwatne
zarówno do postaci, jak i
sytuacji.
Spójrzmy:
- w tekście mamy mnóstwo
zabawnych nieporozumień
słownych,
- kwiecisty styl wypowiedzi Papkina, jego
pompatyczne przemowy (błaha treść a
wzniosłe słowa, przechwalanie się bohatera,
komiczna sytuacja pisania przez niego
testamentu):
Zaraz... Idę sobie,
A wtem jakaś księżna grecka -
Anioł! Bóstwo! - zerk z karety...
- Giną za mną te kobiety! -
Zerk więc na mnie, zerk ja na nią...
Koniec końców pokochała,
Zawołała et caetera ...
Książę, tygrys, ludzi zbiera...
O, królowo wszechpiękności!
Ornamencie człowieczeństwa! (...)
(...) Równowładna, równoczynna
Prezencyja twoja miła,
Starościanko miodopłynna (...)
Strzelam gracko, rzecz to znana
-komentarze Raptusiewicza:
Niech cię czarci chwycą
Z taką pustą mózgownicą!
"Mocium panie" cymbał pisze!
Ni tak, ni siak niby owa:
"I chciałabym, i boję się".
O! Już wiesz - no! na tym sztuka...
Lecz nie waści w tym nauka.
Pisz waść...
Komizm sytuacyjny dotyczy dowcipnych
sytuacji,
wynikających
w
przypadku
„Zemsty” również z charakteru postaci.
Zabawne jest samo zestawienie: proza życia
skłóconych ludzi skontrastowana z poetyką
starego zamku. Wśród wielu zabawnych
sytuacji odbiorca komedii z
pewnością
zapamięta
i
powinien
z
komizmem
sytuacyjnym
kojarzyć
następujące:
- scena pisania listu do Milczka:
"Bardzo proszę" ... mocium panie...
Mocium panie... "me wezwanie"...
Mocium panie... "wziąć w sposobie"...
Mocium panie... "wziąć w sposobie,
Jako ufność ku osobie"...
Mocium panie... "waszmość pana,
Która lubo mało znana...
Która lubo mało znana"...
pokazując palcem
Cóż to jest?
-bójka o mur graniczny –
zwaśnieni sąsiedzi obserwują
i dopingują swoich ludzi z
okien:
CZEŚNIK
w oknie
Tak jest, każę, bo mam
prawo.
Dalej naprzód! dalej
żwawo!
- pobyt Papkina u Rejenta, niekulturalne
zachowanie gościa i „grzeczne”
pożegnanie go (zepchnięty ze schodów)
-pisanie testamentu przez Papkina
- śpiewanie piosenki przez zalotnika Klary –
Papkina:
(…) Córuś moja, dziecię moje, czy ma ten kot
nogi?
pani matko dobrodziejko, i śrebrne ostrogi.
Oj, kot, pani matko, kot, kot,
Narobił mi w pokoiku łoskot.
-„zmuszanie” Wacława do ożenku z Klarą –
ta scena przedrzeźnia wręcz schemat
romantycznych historii, jest satyrycznym
przerysowaniem:
Co za wiele? -
Tyś mi ukradł moją wdowę,
By ją zmienić na synowę -
Jam zatrzymał twego syna,
By mu sprawić tu wesele;
Masz więc byka za jendyka.
Komizm charakterów (postaci) zbudował
Fredro w „Zemście” głównie na zasadzie
zderzenia przeciwstawnych charakterów. W
znaczący sposób charakteryzują już je
nazwiska głównych bohaterów: Rejent to
Milczek, czyli człowiek cierpliwy, powolny i
opanowany. Cześnik natomiast to człowiek
gwałtowny, wybuchowy, zapalczywy – po
prostu raptus.
Cześnik to narwaniec.
Dobrze określa go Papkin:
Cześnik – wulkan, aż
niemiło.
Żebym krótko go nie
trzymał,
Nie wiem, co by z
światem było.
W jego wypowiedziach
pojawiają się zwroty
i słówka, które czynią go
sympatycznym
i zabawnym.
Powolny Rejent jest
natomiast fałszywy w
swej pobożności:
Cierpliwości wiele trzeba;
Niech się dzieje wola
Nieba.
Nie zyskuje takiej sympatii,
jak jego sąsiad.
-najbardziej komiczna postacią komedii,
służącą
prawie
tylko
i
wyłącznie
rozśmieszaniu odbiorcy jest Papkin. W
przypadku tego bohatera nie musimy nawet
zestawiać go z inną postacią. Wystarczy
spojrzeć na jego słowa i czyny – ich
zderzenie wywołuje uśmiech na twarzy
odbiorcy komedii.
Tadeusz Dylak, szkic olejny
Bohater przedstawia się
jako waleczny i odważny
mąż:
Jestem Papkin – lew
północy
a w rzeczywistości jest
strachliwy i bojaźliwy. Do
tego
jest
człowiekiem
strasznie zachłannym i
służy temu, kto mu więcej
zapłaci.
Z naszej analizy jasno wynika, że humor
w „Zemście” pojawia się na trzech
płaszczyznach: postaci, sytuacji i języka.
Taka
jego
powszechność
wynika
z
fantastycznej kreacji bohaterów. Stąd też,
słusznie przecież, utwór hrabiego zwany jest
komedią charakterów.