Jedna z wielu interpretacji pochodzenia Tarota
Pochodzenie Tarota nie jest znane. Jak podają dostępne źródła, narodził się między wiekami XIII-XIV. Początkowo służył jako karty do gry. We Włoszech, które w XV wieku słynęły z hazardu otrzymał nazwę tarocco lub tarocchi. Reguły gry w tarocco zbliżone były do wista i skata. W grze brało udział trzech graczy. Gra wymagała natężenia uwagi, zaangażowania, znajomości reguł, a przede wszystkim umiejętności liczenia i przewidywania. Rytuał tasowania, przekładania, doboru kart, licytacji, sposoby liczenia punktów, zagrywki, były niezwykle skomplikowane. Natomiast gra trwała dopóty, dopóki jeden z graczy nie zebrał 100 punktów, co dawało mu prawo do zebrania całej puli pieniędzy. Z biegiem lat za sprawa druku, karty do gry rozpowszechniły się w całej Europie. Na obszarach niemieckojęzycznych, ma nazwę tarock - skąd wywodzi się nazwa polska tarock, węgierska tarokk, czeska taroky. Natomiast w krajach anglosaskich i we Francji - tarot, gdzie nazwa ta rozpropagowana została przez drukowane w Marsylii, a potem w innych miastach Francji tale kart zwane ,,Tarotem Marsylskim,,. Najstarsza znana wersja ,,Tarot de Marseilles,, to talia Catelina Geoffroya z 1557r, której kanon obowiązuje do dziś.
Okultystyczne powiązania Tarota, powszechnie dziś akceptowane, wywodzą się z jednego wspólnego źródła. Twórcą tej tradycji był Antoine Court de Gebelin (1719-1784), szwajcarski pastor, wolnomularz i uczony, który w wieku lat czterdziestu przeniósł się z Genewy do Paryża. Tutaj w latach 1773-1782 wydał dzieło swego życia, zatytułowane,, Le Monde primitif,, W ósmym tomie dzieła, stwierdza on, że Tarot jest w rzeczywistości tajną księgą egipskich kapłanów. Zdaniem Courta de Gebelin, kapłani egipscy wynaleźli grę w karty, aby w ten sposób przechować swą wiedzę tajemną, po zniszczeniu wielkich bibliotek, a całe pokolenia graczy uprawiających hazard, nieświadomie posługiwały się świętymi hieroglifami. Gebelin opisał także strukturę Tarota opartą na liczbie siedem (każda seria małych arkanów Tarota zawiera 14 kart, to jest 2 razy po 7, zaś 21 wielkich arkanów zawiera 3 razy po 7 kart). Tradycję Gebelina kontynuowali inni wielcy okultyści badający tajemną moc kart Tarota i tworzący nowe wzory talii. Najsłynniejsi z nich to zafascynowany kabałą wróżbita ,,Eteilla,, z zawodu perukarz, który wprowadził do Tarota korespondencje astrologiczne, przypisując karty atutowe od I do XII kolejnym znakom zodiaku. Znaczenia wróżebne poszczególnych kart różniły się od tego czy położona na stole karta była odwrócona czy też nie. Eliphas Levi w ślad za swymi poprzednikami, wywodził Tarota z czasów starożytnych. W dziele "Dogme et rituel de haute magie" wykazał związek dwudziestu dwóch liter alfabetu hebrajskiego z dwudziestoma dwoma wielkimi arkanami Tarota ( 21 kart plus Głupiec 0). Jego koncepcja podporządkowania kart literom hebrajskim, była jednak całkowicie odmienna od proponowanej przez Courta de Gebelin, który przyjął kolejność malejącą (a więc od końca), podczas gdy Levi wprowadził kolejność rosnąca. Godnym następcą Leviego był Paul Christian, którego idee dotyczące okultystycznej interpretacji Tarota, zyskały sobie niemal taką samą popularność, jak poprzedników.
Po śmierci Elphiasa Leviego i Paula Christiana, okultyzm popadł w krótki okres zastoju, aby pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku przejawić się ponownie ze zwielokrotnioną siłą zarówno we Francji jak i na Wyspach Brytyjskich. Jednym z przedstawicieli nowej generacji adeptów wiedzy tajemnej był Ely Star, który wydał książkę na temat astrologii pod tytułem ,,Mysteres de l'horoskope,, zawierający obszerny rozdział dotyczący Tarota, napisany całkowicie pod wpływem Paula Christiana. Znacznie ciekawszą postacią był markiz Stanislas de Guaita. Jest on twórca pierwszej ważnej organizacji okultystycznej w nowoczesnej Europie. Powstały w 1888 roku Kabalistyczny Zakon Różanego Krzyża miał wśród swych członków założycieli wielu słynnych później okultystów m.in. dr. Gerarda Encausse'a (dr.Papus) czy Josephina Peladana. Głównym wkładem Guaity w tradycję Tarota było wydanie w 1889 roku nowej talii, opracowanej przez jego ucznia Oswalda Wirtha, szwajcarskiego okultystę zamieszkałego w Paryżu.
Niewątpliwie najwybitniejszą postacią w okultyzmie francuskim z przełomu wieków był wspomniany już dr. Papus. Papus był doktorem medycyny i autorem wielu książek medycznych oraz licznych publikacji okultystycznych na wszelkie możliwe tematy. Jedna z nich była wydana w 1889 roku-pierwsza książka całkowicie poświęcona okultystycznej interpretacji Tarota. Okultyzm rozwijał się również w innych krajach europejskich. Wraz z Zakonem Martynistów, zainteresowanie Tarotem przeniosło się do Rosji. Również niemieccy okultyści zajmujący się Tarotem, pozostawali pod wpływem autorów francuskich. W Wielkiej Brytanii (w czasie gdy Eliphas Levi tworzył swoje dzieła magiczne) w roku 1888, założony został Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku, odpowiedzialny za tradycję okultystycznej interpretacji Tarota w Anglii. Zakon Złotego Brzasku był niewątpliwie najbardziej wpływową organizacją we współczesnym okultyzmie zachodniej tradycji. Praktycznie cała współczesna magia europejska i amerykańska pozostaje pod wpływem jego członków, takich jak Diane Fortune, Artur Edward Wite czy Alister Crowley (1875-1947), jeden z największych magów dwudziestego wieku. Autor (Księgi Tota) oraz projektu pięknej, choć uznawanej za satanistyczną talię kart Tarota- namalowanej przez jego przyjaciółkę Friedę Harris. Crowley obok kabały i magii europejskiej, wykorzystywał elementy magii seksualnej pochodzenia tantrycko-sufickiego. Cieszący się jak najgorsza reputacją ze względu na niekonwencjonalne zachowanie i ekscentryczne pomysły, nie przejął się złożoną w Zakonie Złotego Brzasku przysięgą i opublikował istotną część jego nauk i rytuałów (w tym również tak strzeżone sekrety ,,prawdziwego Tarota,, w wydawanym przez siebie czasopiśmie The Eguinoy. Za pośrednictwem Zakonu Złotego Brzasku, który miał swą świątynię w Chicago, okultyzm Tarota trafił również na kontynent amerykański. Przywódcą Świątyni był Paul Foster Case (1884-1954).
Po drugiej wojnie światowej nastąpił dość długi okres ,,uśpienia,, w okultyzmie europejskim. Zainteresowanie Tarotem powróciło dopiero w hippisowskiej epoce przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych i trwa do dziś.
Karty Tarota w niezwykle sugestywny sposób przekazują nam wiedzę o nas samych, o świecie który nas otacza, i o naszych z nim relacjach, bo to co jest TERAZ, jest ziarnem, z którego rozwinie się nasza przyszłość. Symboliczny język obrazów ma tę zaletę, że przemawia do nas na wielu poziomach i w wielu aspektach.
Dzięki nim możemy nie tylko zajrzeć za kotarę skrywającą przyszłość, ale też dostajemy do ręki wspaniałe narzędzie do pracy z samym sobą . Tarot może okazać się dla Ciebie wspaniałą drogą, prowadzącą do odkrycia najgłębszej prawdy o sobie samym, tego KIM NAPRAWDĘ JESTEM.