Psychologia osobowości Eysneck Zmierzch i upadek Freuda


Hans Eysenck „Zmierzch i upadek imperium Freuda”

Rozdział 5 - „Interpretacja snów i psychopatologia życia codziennego”

  1. Marzenia senne mają na celu ochronę snu. Sen jest stanem nieświadomości, który musi być chroniony przed bodźcami, które mogłyby obudzić śniącego (zarówno zew - światło, hałas, jak i wew - wspomnienie i niezaspokojone pragnienia). Freud tego nie wymyślił - taki pogląd istniał już w XIX wieku.

  2. Ludzka kultura narzuca liczne ograniczenia na przejawianie popędu seksualnego i agresji. (To również wymyślił ktoś przed Freudem). Wg Freuda kontrola wypartych popędów słabnie nieco podczas snu, lecz ponieważ pojawienie się ich w nie zamaskowanej formie zszokowałoby i obudziło śniącego, dlatego różne mechanizmy ochronne muszą zniekształcać ten drastyczny, utajony materiał tak, by uczynić treść jawną na tyle niewinną, by została ona zaakceptowana przez cenzora i nie przerwała snu. Wg Freuda „sny tworzą się przede wszystkim po to, by przezwyciężyć zahamowania ze strony cenzora; wykonanie tego zadania możliwe jest poprzez przemieszanie energii psychicznej w obrębie treści tworzących marzenia senne”. Każdy sen - wyraża nieświadome pragnienie wyparte już w najwcześniejszych latach dzieciństwa.

ALE: marzenia senne wybrane przez samego Freuda w jego książkach nie dotyczą wypartych w dzieciństwie pragnień, wiec w ten sposób obalają jego teorię.

  1. Materiał, z którego zbudowane są marzenia senne składa się głównie z zapamiętanych zdarzeń z poprzedniego dnia („pozostałości z poprzedniego dnia”). Pozostałości te:

  1. Sen opowiedziany analitykowi lub przywołany z pamięci po upływie jakiegoś czasu przeszedł przez etap „wtórnego opracowania”. Po prostu - pamięć jest procesem aktywnym. Dlatego badacze marzeń sennych (nawet przed Freudem) nalegali, by zapisywać sen zaraz po przebudzeniu. Wg Freuda wtórne opracowanie pojawia się wtedy, gdy cenzor „który nigdy całkiem nie zasypia czuje, że został zaskoczony przez sen, który właśnie został zaakceptowany” - jeśli sen, który pamiętamy nadal wydaje się cenzorowi szokujący, to jest zmieniany przez procesy pamięciowe.

ALE: Freud nigdy nie nakłaniał swoich pacjentów do zapisywania swoich snów zaraz po przebudzeniu. Więc w pismach Freuda nie mamy do czynienia z marzeniami sennymi, ale z ich opracowaniami. Najdziwniejsze jest to, że Freud był tego świadomy, ale po prostu się tym nie przejmował.

  1. Zagęszczenie - proces oparty na odkryciu, że jawna treść snu jest skróconą formą treści utajonej.

Np.: Młoda kobieta śniła, że spaceruje Piątą Aleją ze swoją przyjaciółką. Zatrzymała się przed sklepem modystki, by popatrzeć na kapelusze. Weszła do środka i kupiła czarny (żałobny) kapelusz. Analiza tego snu: poprzedniego dnia spacerowała z przyjaciółką i rozmawiały o facecie (bogatym), w którym jest zakochana. Jej mąż (biedny) poważnie chory leżał w łóżku i bała się, że on umrze. Pacjentka śniła, że kupuje żałobny kapelusz - spełniła więc pragnienie o śmierci męża. W prawdziwym życiu nie mogła sobie pozwolić na kupno drogiego kapelusza - we śnie było to możliwe, co sugerowało, że wyszła za mąż za bogatego człowieka. → Młoda kobieta jest zmęczona swym mężem, a jej lęk przed jego śmiercią jest tylko procesem kompensacji, reakcją obronną przeciwko rzeczywistemu pragnieniu jego śmierci. Chciała poślubić mężczyznę, którego kochała i mieć pieniądze na wszystkie swe zachcianki. Pacjentka zgodziła się z tą interpretacją.

ALE: sen ten nie zawiera żadnych wypartych dziecięcych pragnień. Większość pragnień jest świadoma. → Treść tego snu jest zupełnie różna od treści utajonych, które postulował Freud. Jego teoria jest więc błędna.

  1. Przemieszczenie - proces, w którym uczuciowy ładunek zostaje oderwany od właściwego obiektu i skierowany na obiekt zastępczy.

Np.: Dziewczynce śniło się, że znajdowała się w obecności mężczyzny, którego tożsamość nie była jasna, ale w stosunku do którego była w jakimś stopniu zobowiązana. Chcąc mu za coś podziękować dała mu grzebień. Analiza tego snu: dziewczyna była Żydówką zakochana w protestancie. Nikt nie akceptował tego związku. Dzień przed snem pokłóciła się o to z matką. A pożyczenie grzebienia u Żydów wiąże się z zagrożeniem „pomieszania ras”, więc we śnie wyraża właśnie pragnienie pomieszania tych ras. A przemieszczenie jest taki, że tym grzebieniem jest jej ukochany (?).

ALE: zaś brak treści utajonych i wypartych z okresu dzieciństwa.

  1. Dramatyzacja - w marzeniach sennych główną rolę odgrywają obrazy.

  2. Symbolizacja - wykorzystanie symboli dla nazywania czynności i przedmiotów o charakterze seksualnym. [mówi się o „freudowskiej symbolice”, a tak naprawdę to nie on to wymyślił. Symboliczne odczytywanie snów występowało już w starożytności (jak ktoś chce poczytać sobie łacińskie nazwy, które mogły być symbolami seksualnymi to dosyłam na stronę 105)]. Nowością w użyciu symboli przez Freuda jest szczególny użytek jaki z nich robi i wyjaśnienie powodów, dla których symbolika w snach występuje ( a nie samo wykorzystanie symboli do interpretacji snów).

Krytyka teorii Freuda zaproponowana przez Gibsona:

Psychoanalityk Judd Marmor w 1962 roku pisał:

„W zależności od szkoły, z której pochodzi analityk, pacjenci każdego z nich zdają się dostarczać dokładnie takich danych fenomenologicznych, które potwierdzają teorie i interpretację danych analityka! Zatem każda teoria wydaje się mieć samopotwierdzający charakter. Freudyści wydobywają dane dotyczące kompleksu Edypa, jungiści - archetypów, a zwolennicy szkoły Ranka - lęku przed separacją. Analitycy ze szkoły Adlera - męskiej rywalizacji i poczucia niższości, ze szkoły Horney - idealizowanych obrazów, a zwolennicy Sullivana - zakłócających relacji międzyludzkich, itd.”

Jak można by spróbować udowodnić teorię Freuda dotyczącą snów?

Czy za argument przemawiający na korzyść teorii Freuda można uznać fakt, że pacjenci zgadzają się z interpretacją analityka?

Alternatywne badania snów Aleksandra Łurii:

Wg Eysencka najlepszą alternatywą dla teorii Freuda jest teoria Calvina Halla (opisana w jego książce - „The Meaning of Dreams”), który zebrał najwięcej opisów snów niż jakikolwiek inny badacz.

Parapraksje (czynności pomyłkowe):

  1. Obejmuje błędy, w których słowo - substytut jest podobne fonologicznie do słowa, którym osoba mówiąca zamierzała się posłużyć (np.: signal i single, confession i convention).

  2. Obejmuje błędy, w których słowo - substytut jest związane znaczeniowo (semantycznie lub skojarzeniowo) z wyrazem, jaki zastępuje (np.: „mała japońska restauracja” zamiast „mała chińska restauracja”).

3 grupy badawcze:

1 - wytworzono poznawcze nastawienie na szok elektryczny (część przeprowadzana przez mężczyzn);

2 - wytworzono poznawcze nastawienie w stosunku do seksu (część przeprowadzana przez atrakcyjną kobietę),

3 - grupa kontrolna (nie wytwarzano w niej żadnych nastawień motywacyjnych)

Studentom przedstawiano wyrazy pozbawione sensu (spooneryzmy), które po przestawieniu pierwszych liter mogły oznaczać sensowne wyrazy, związane albo z nastawieniem na szok elektryczny albo na seks. (np.: „shad bock” - „bad shock” lub „lood gegs” - „good legs”).

Każdą z tych „docelowych” par słów poprzedzały 3 pary wyrazów mające na celu stworzenie fonologicznej inklinacji w kierunku spodziewanego spooneryzmu (np.: „bine foddy” które miały zostać przekształcone na „fire bobby” sugerujące, że spooneryzm ma się składać z wyrazów: pierwszego na f i drugiego na b).

WYNIKI - spooneryzmy pojawiały się częściej w przypadku wyrazów docelowych, poprzedzanych wtrąceniami zgodnymi z poznawczym nastawieniem, niż w przypadku wyrazów, przed którymi występowały wtrącenia nie związane z wytworzonym eksperymentalnie nastawieniem (nastawienie związane z seksem powodowało więcej błędów związanych z seksem i analogicznie do szoku elektrycznego; nastawienie neutralne - taka sama ilość błędów w obu kategoriach).

Motley uznał to za dowód popierający teorię Freuda. ALE: wątpliwe jest to, czy wytwarzane nastawienia miały charakter motywacyjny, mogły one jedynie uruchamiać różne nawyki i skojarzenia. Ponadto teoria Freuda zakłada, że te motywy są nieświadome. A w tym eksperymencie były świadome. → Eksperyment ten nie ma wiec związku z weryfikacją teorii Freuda.

Przypadek analizy przejęzyczenia przez Freuda:

Tylko co z łańcuchem skojarzeń? Timpanaro wskazał, że założenie przyjęte przez Freuda nie jest w żaden sposób udowodnione. Freud zakłada bowiem, że zmartwienie brakiem okresu u kochanki spowodowało przejęzyczenie, zaś łańcuch skojarzeń to potwierdza. Jest jednak równie prawdopodobne, że jakikolwiek łańcuch skojarzeń, zaczynając od dowolnego wybranego słowa, doprowadziłby do dominujących myśli „pacjenta”, czyli tych, które są związane z danym problemem. Freud bowiem swoimi komentarzami nakierował „wolne skojarzenia” pacjenta na daną interpretację. Tak więc wolne skojarzenia były zdeterminowane sugestiami Freuda, wiedzą młodego Żyda o teorii Freuda i jego zainteresowaniem seksem. Prawdopodobnie więc doprowadziłyby do podobnych wniosków niezależnie od tego, od czego się zaczęły.

„Zmierzch i upadek Freuda”, r.6

Teoria Freuda w świetle badań eksperymentalnych

- przeprowadzenia badań klinicznych z udziałem grupy eksperymentalnej i kontrolnej

- obserwacji dzieci (w celu udowodnienia psychoseksualnej teorii dziecka)

- eksperymentu

Stosunek Freuda do eksperymentu ujawnił się w jego pocztówce do S. Rosenzweiga.

Eksperyment nie jest potrzebny do potwierdzenia hipotez.

- wykazali, że w experymentach tych widoczne są błędy metodologiczne i statystyczne, oraz pomijane są alternatywne sposoby interpretacji wyników.

- to zestaw 11 rysunków ukazujących psią rodzinę (4 psy) w różnych sytuacjach. Osoba adana ma opowiedzieć krótką historyjkę o tym co dzieje się na każdym rysunku i co czuje każdy z bohaterów

- experymentator ocenia tę historię pod względem występowania lub niewystępowania zaburzeń w określonych dziedzinach funkcjonowania

- badanemu zadaje się kilka pytań i prosi o wskazanie obrazków które u się podobają a które nie

- badany ma też wybrać 2 obrazki: ten który mu się podoba najbardziej i najmniej. To ma wskazać na dziedzinę, w której występują zaburzenia.

Np. obrazek pokazujący psa przyglądającego się rodzicom w trakcie stosunku ma wskazywać natężenie kompleksu Edypa, pies liżący swe genitalia - pozucie winy z powodu masturbacji, pies mający zostać pozbawiony ogona - lęk przed kastracją

itp.

Klein przeanalizował te eksperymenty i stwierdził:

- nie znaleziono związku między wynikami i teorią

- 2 badania mogą być wzięte pod uwagę. Poddano w nich weryfikacjihipotezę że dzieci przechodzą przez różne stadia (analne, oralne, genialne) i może dojść do fiksacji na którymkolwiek z nich, co powoduje ukształtowanie cech charakterologicznych.

Charakter analny charakteryzuje: skąpstwo, systematyczność, upór

Charakter oralny: niecierpliwość, wrogość, gadatliwość, szczodrość.

- uzyskane wyniki nie wystarczają by przyznać szczególną wartość tej technice i uznać hipotezy Freuda za zweryfikowane.

Kline prenalizował je i uznał za nieprzekonywujące, za wyjątkiem 1, z użyciem obrazków Blackiego gdzie porównywano izraelskich chłopców wychowywanych w kibucu (mają wykazywać mniejszy kompleks Edypa) i poza nim (będą bardziej identyfikować się z ojcem). Badania te zostały potwierdzone ale nie do końca potwierdza to hipotezę Freuda ponieważ można to wytłumaczyć zdroworozsądkowo, bo im rzadziej dziecko widuje swych rodziców tym mniej jest do nich przywiązane - dzieci w kibucu).

Zatem badania z obrazkami Blackiego mają niewielką wartość jako dowody. Wnioski wyciągnięte z nich są wątpliwe, niewiarygodne, a reakcje na obrazki zmieniają się w zależności od okoliczności.