Zaczynamy od zdjęcia osłony pod ręcznym (tej nad złączem diagnostycznym) przez podważenie jej z przodu. Po zdjęciu osłony wystarczy pociągnąć do góry plastikową ramkę, na którą założony jest mieszek ręcznego (kształt inny, ale konstrukcja podobna do dźwigni zmiany biegów) całość trzyma się na kilku plastikowych zaczepach. Gdy ramka wyskoczy już z mocowania wystarczy zsunąć ją razem z mieszkiem z dźwigni ręcznego. W przedniej części oryginalny mieszek nie ma opaski tylko coś w stylu gumki, więc nie trzeba go przecinać. W ten oto sposób mieszek razem z ramką mamy już na "stole". Jako że mieszek mocowany jest do ramki za pomocą zszywek wyciągamy je za pomocą śrubokręta/kombinerek. Po usunięciu zszywek możemy przystąpić do montażu nowego mieszka, UWAGA plastik jest dość twardy i z tego, co czytałem nie wszyscy poradzili sobie z przyszyciem nowego mieszka, mój zszywacz na szczęście dał sobie radę, jeśli nam się nie uda pozostaje mieszek podkleić (tu nie mam doświadczenia). Przechodzimy do finalnego etapu, czyli montażu mieszka razem z ramką w samochodzie, w tym celu zakładamy całość na dźwignię ręcznego ustawiamy, aby szwy były równo zaciskamy opaskę mieszka (ten mój nowy miał plastikową opaskę) w rowku na plastikowej części dźwigni ręcznego, i wciskamy ramkę na swoje miejsce (wszystkie zszywki muszą być dobrze dociśnięte do ramki inaczej ta nie będzie dobrze przylegać do tunelu, co wygląda nie estetycznie). Nie pozostaje nic innego jak założyć osłonę złącza diagnostycznego i cieszyć się widokiem ładnego mieszka.