Zbigniew Herbert Pieśń o bębnie analiza i interpretacja


Zbigniew Herbert

„Pieśń o bębnie”

Analiza i interpretacja.

Zbigniew Herbert

Pieśń o bębnie”

Odeszły pasterskie fletnie
złoto niedzielnych trąbek
zielone echa waltornie
i skrzypce także odeszły -

pozostał tylko bęben
i bęben gra nam dalej
odświętny marsz żałobny marsz
proste uczucia idą w takt
na sztywnych nogach dobosz gra
i jedna myśl i słowo jedno
gdy bęben wzywa stromą przepaść

niesiemy kłosy lub nagrobek
co mądry nam wywróży bęben
gdy w skórę bruków bije krok
ten hardy krok co świat przemieni
na pochód i na okrzyk jeden

nareszcie idzie ludzkość cała
nareszcie każdy trafił w krok
cielęca skóra pałki dwie
rozbiły wieże i samotność
i stratowane jest milczenie
i śmierć niestraszna kiedy tłumna

kolumna prochu nad pochodem
rozstąpi się posłuszne morze
zejdziemy nisko do czeluści
do pustych piekieł oraz wyżej
nieba sprawdzamy nieprawdziwość
i wyzwolony od przestrachów
w piasek się zmieni cały pochód
niesiony przez szyderczy wiatr

i tak ostatnie echo przejdzie
po nieposłusznej pleśni ziemi
zostanie tylko bęben bęben
dyktator muzyk rozgromionych

System wersyfikacyjny :

- - - - - - - - 8

- - - - - - - 7

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

- - - - - - - 7

- - - - - - - 7

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

O Herbercie.

Wiersz Zbigniewa Herberta pt. „ Pieśń o bębnie” wydany został w 1957 roku w tomie poetyckim „Hermes, pies i gwiazda”, rok po debiucie autora na polskiej scenie poetyckiej. Herbert, wybitny polski poeta stawiany jest na równi z innymi wielkimi Polakami swojego pokolenia, takimi jak Baczyński czy Gajcy, którzy zginęli w Powstaniu, jak i z Białoszewskim czy Różewiczem. Wielkość Herberta może jednoznacznie potwierdzić fakt, że należy on do najczęściej i najlepiej tłumaczonych współczesnych poetów polskich. Dzięki rozpowszechnieniu jego twórczości za granica Herbert czytany jest równie chętnie jak wielcy poeci zagraniczni tacy jak Rikle, Mandelsztam, Jesienin.

Urodził się w 1922 roku, wiec należał do pokolenia, które zostało wychowane w czasach olbrzymich przemian politycznych i ustrojowych w Europie, co miało bardzo duży wpływ na twórczość Herberta. Odniesienia do krwawej historii Polski można odnaleźć w dużej części jego twórczości. W latach osiemdziesiątych został on okrzyknięty sztandarowym poetą polskiej opozycji. W omawianym przeze mnie wierszu metaforyka wojny, polski zniewolonej przez ustrój socjalistyczny i radzicką okupację jest bardzo wyrazista. Herbert w fenomenalny sposób podchodzi do tematu, genialnie operując metafora - w końcu wiersz przeszedł przez ostra cenzurę lat pięćdziesiątych.

Analiza wiersza i interpretacja

Wiersz pt. „Pieśń o bębnie” jest, jeśli chodzi o system wersyfikacyjny - nieregularnym sylabotonikiem amfibrachowo-trocheicznym. W zasadzie układ sylab akcentowanych biegnie równo przez cały wiersz, w niektórych wersach brakuje jednej lub dwóch sylab nieakcentowanych - stąd kataleksja. Prześledziwszy cały układ wersyfikacyjny wiersza możemy dopatrzeć się kilku nieregularności - pierwszą widać już na początku, w czterowersowym wstępie do wiersza. Według mnie, wszystkie nieregularności znajdują swoje odniesienie w treści i mają swoje odbicie w przesłaniu wiersza, więc są celowym zamysłem autora. Herbert pisze :

Odeszły pasterskie fletnie
złoto niedzielnych trąbek
zielone echa waltornie
i skrzypce także odeszły -

Co co przekłada się na rozkład sylab w sposób następujący :( - sylaba nieakcentowana / - sylaba akcentowana ):

- - - - - - - - 8

- - - - - - - 7

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

Ciężko wiec jednoznacznie stwierdzić, do jakiego systemu wersyfikacyjnego przypisać wiersz, jednak wątpliwości zostaną rozwiane później. Herbert pisze we wstępie o instrumentach. O instrumentach, które odeszły, znikły. Skoro znikły, znaczy, że kiedyś były, istniały. Herbert zatem wprowadza nas w teraźniejszość, smutną, odartą z piękna, pisząc o przeszłości, która była bogata w dźwięki, „ładne” dźwięki, bo przecież pastorska fletnia - robione dawniej z wierzby przez pastuszków, niedzielna trąbka - instrument dęty o jasnej barwie dźwięku, zielona waltornia - robiona na wzór rogu myśliwskiego i skrzypce - chyba najbardziej znany instrument smyczkowy , są instrumentami, o przyjemnym brzmieniu. Dodatkowo Herbert dookreśla każdy z instrumentów ( z wyjątkiem skrzypiec ) epitetem, który sam w sobie zawiera spokój i piękno :

pasterskie, niedzielne, zielone

Zatem Herbert, nie dość, że w sposób jednoznaczny pokazuje nam utratę tego co piękne i radosne dosłownie, to przez zaburzony rozkład akcentów wprowadza „wersyfikacyjny chaos” aby spotęgować poczucie straty u czytelnika. Na końcu czwartego wersu mamy do czynienia z myślnikiem, wiec Herbert daje nam do zrozumienia, co będzie się działo dalej, a raczej jaki skutek będzie miało owa utrata piękna, wprowadza nas do teraźniejszości, strasznej teraźniejszości.

Możemy w tym momencie zauważyć już pełne zrytmizowanie wiersza, pojawia się regularny układ akcentów ( wyjątkiem jest jedna nieregularność ), co ma swoje odbicie w treści wiersza. Herbert pisze :

Pozostał tylko bęben

I tylko bęben gra nam dalej

Odświętny marsz żałobny marsz

Proste uczucia idą w takt

na sztywnych nogach dobosz gra

i jedna myśl i jedno słowo

gdy bęben wzywa stromą przepaść

(system wersyfikacyjny)

- - - - - - - 7

- - - - - - - 7

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - 8

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

Zostaje wprowadzony do treści tytułowy bęben. Bęben jest instrumentem perkusyjnym, w kształcie walca, obciągnięty skóra cielęcą. Jest on wykorzystywany głównie w celach militarnych - na wojnie w momencie ataku, na defiladzie, pochodzie - pełni funkcję metronomu , mającego ujednolicić tempo marszu, chodu, kroku. Herbert wprowadzając bęben do tekstu, wprowadza też regularny układ akcentów, który powoduje pełne zrytmizowanie wiersza. Czytający ma wrażenie, że słowa idą taktem bębna wybijającego jednostajny rytm.

Odnajdujemy jednoznaczne odniesienie do wstępu - mam na myśli odniesienie do instrumentów - „ pozostał tylko bęben / i tylko bęben gra nam dalej”. Herbert wprowadza nas do świata rządzonego przez jednostajne uderzenia bębna, który nadaje rytm, do którego wszyscy musimy się dostosować, świata pozbawionego kolorów i szerokiej palety dźwięków, która była obecna wcześniej, wraz z obecnością instrumentów odrzuconych we wstępie.

Nieregularność, która wypada na nagłos czwartego wersu jest moim zdaniem również celowym zamysłem autora. Herbert pisząc „proste uczucia idą w takt” ( gdzie akcent pada na pro-ste ) podkreśla, w jaki sposób bęben wpływa na maszerujący tłum. Działanie bębna, tworzy z tłumu jednolitą masę, która staje się prosta, łatwa do kontrolowania, niewyrażająca sprzeciwu. Uczucia i możliwości tłumu zostały stłamszone, wszyscy mają „ jedną myśl i jedno słowo”. Rosnąca liczba sylab w kolejnych wersach może symbolizować rosnące zagrożenie. Moim zdaniem właśnie tutaj Herbert najmocniej podkreśla metaforę bębna, która może zostać odczytana na kilka sposobów. Bęben może funkcjonować jako symbol władzy totalitarnej, dyktatury, która w czasach, gdy wiersz został wydany była właśnie polską rzeczywistością - powojenna okupacja radziecka, socjalizm, szary komunizm.

W kolejnej zwrotce Herbert po raz drugi daje nam sygnał, kim jest, bądź może być podmiot liryczny w wierszu :

Niesiemy kłosy lub nagrobek

Co mądry nam wywróży bęben

Gdy w skórę bruków bije krok

Ten hardy krok co świat przemieni

Na pochód i na okrzyk jeden

Pojawia się po raz drugi forma pierwszej osoby liczmy mnogiej - niesiemy. We wcześniejszej zwrotce mieliśmy do czynienia ze zwrotem nam. Mimo, że podmiot liryczny pozostaje niejako niedookreślony, ponieważ nie dowiadujemy się o nim zbyt wiele, możemy go jednak zinterpretować. Herbert pisze o Nas - o Polakach. W zestawieniu z metaforą bębna jako okupacji radzickiej cały wiersz zaczyna się łączyć w całość, a bęben staje się symbolem zniewolenia.

W powyższej zwrotce możemy zauważyć ciekawy środek stylistyczny wykorzystany przez poetę. Mam na myśli zwrot - „mądry bęben” który jest personifikacja . Odnosi się ono do wersu „niesiemy kłosy lub nagrobek / co mądry nam wywróży bęben”, co jest kolejnym podkreśleniem, że jesteśmy pod totalną kontrolą bębna i robimy wszystko, co nam rozkaże, a bęben może być uważany za osobę - dyktatora.

Kolejna zwrotka rozpoczęta zostaje rozpoczęta przez Herberta słowem nareszcie, które zostaje powtórzone w następnym wersie w celu podkreślenia i hiperbolizacji treści. Jest to kolejny środek stylistyczny wykorzystany przez autora - anafora.

nareszcie idzie ludzkość cała
nareszcie każdy trafił w krok
cielęca skóra pałki dwie
rozbiły wieże i samotność
i stratowane jest milczenie
i śmierć niestraszna kiedy tłumna

Herbert znów zaznacza obecność bębna w marszu śmierci, tym razem nie mówiąc o nim wprost, tylko posługując się znów metaforą - „cielęca skóra, pałki dwie”. W tej zwrotce po raz pierwszy niejako zostaje nam ukazany cel, do którego jesteśmy prowadzeni przez ów złowrogi bęben. Możemy to odczytać z wersu „ i śmierć niestraszna kiedy tłumna”. Poeta przekazuje nam w sposób jasny, że jesteśmy prowadzeni na śmierć. Według mnie został tu użyty eufemizm w celu złagodzenia treści, forma ponurego żartu, którego celem jest pocieszenie maszerującego tłumu, by nie obawiali się śmierci, ponieważ i tak wszyscy spotkają się z nią twarzą w twarz.

W następnej zwrotce pojawia się dwie nieregularności akcentowe, które ponownie mają oddźwięk w przesłaniu autora. Otóż nieregularność wypada na nagłos piątego wersu -

„nieba sprawdzamy nieprawdziwość”, oraz na nagłos wersu przedostatniego - „w piasek się zmieni cały pochód” Po pierwsze, nieregularność ta wprowadza pewną regularność, która wygląda następująco :

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - - 9

- - - - - - - - 8

Ostatnie cztery wersy tworzą przeplatankę daktylowo trocheiczną z amfibachowo trocheiczną. Można to odebrać jako zakończenie marszu - który zgodnie z treścią zamienia się w piasek, który jest niesiony przez szyderczy wiatr. Owa przeplatanka może również symbolizować przemianę maszerującego tłumu w piasek i proch, która się rozpoczęła i nic nie jest w stanie jej już powstrzymać. Warto zauważyć, że nieregularność w nagłosie pada na słowa niebo i piasek. Piasek, który niesiony przez wiatr sprawdzi nieprawdziwość nieba. Możliwości do interpretacji są ogromne, czyżby Herbert chciał powiedzieć, że każdy z nas po śmierci, gdy już zmieni się w proch, sprawdzi nieprawdziwość nieba? Autor chciał zwrócić naszą uwagę na właśnie te dwa kluczowe słowa. „Nieba sprawdzimy nieprawdziwość” jest bardzo pesymistycznym stwierdzeniem - bardzo duża część naszego społeczeństwa wierzy w Boga i wędrówkę duszy po śmierci do „nieba”, do raju, gdzie spotka ich wieczne szczęście. Teoria ta zostaje podważona, jakby autor był pewny, że po śmierci nie spotkamy się z wiecznym szczęściem w niebie. Zwrotka ta, pokazuje kolejne odniesienie Herberta do historii biblijnej, w której Mojżesz kazał rozstąpić się Morzu Czerwonemu, aby przeprowadzić przez nie Izraelitów do ziemi świętej. Herbert przedstawia tą historię metaforycznie - nie jako ocalenie lecz pognębienie - bęben przeprowadzi nas przez posłuszne morze do czeluści pustych piekieł oraz wyżej. Są ta kolejne bardzo mocne słowa, wpływające silnie na emocje czytelnika.

Zakończenie wiersza, zbudowane jest analogicznie do wstępu - z czterech wersów. Po analizie rozkładu akcentów zauważamy przeciwieństwo - w zakończeniu pojawia się idealny rozkład akcentów, ze średniówka po piątej sylabie.

- - - - -|| - - - - 9 (5+4)

- - - - -|| - - - - 9

- - - - -|| - - - - 9

- - - - -|| - - - - 9

i tak ostatnie echo przejdzie
po nieposłusznej pleśni ziemi
zostanie tylko bęben bęben
dyktator muzyk rozgromionych

Zakończenie zdaje się być pesymistyczne, tak jak cały wiersz. Herbert mówi nam, że po długim i męczącym marszu, w który każdy z nas bierze udział przez całe swoje życie, wszysci zginiemy i pozostanie po nas tylko echo, nic więcej. Echo które trwa chwile, zanim się zacznie - od razu się skończy. Nasze życie przeminie tak szybko, że nawet nie zdążymy tego zauważyć. W dodatku życie pozbawione jakiekolwiek indywidualizmu, kontrolowane od pierwszego kroku do ostatniego przez bęben, który prowadził nas na śmierć. A gdy bęben wykona już swoje zadanie, gdy już nas nie będzie - zostanie tylko on, prowadząc kolejne pokolenia na śmierć. Herbert wprost nazywa bęben dyktatorem, co jest kolejna personifikacja. Nawet nie będąc biegłymi historykami, od razu zdajemy sobie sprawę, do kogo poeta porównuje tytułowy bęben, gdyż najbardziej znanymi dyktatorami owych czasów byli Hitler i Stalin, którzy zapisali się krwawym piórem w kartach polskiej historii.

3. Podsumowanie środków poetyckich, stylistycznych

oraz wiersza.

„Pieśń o bębnie” mogę z czystym sumieniem nazwać nieregularnym sylabotonikiem. Faktem jest, że wiersz zawiera kilka nieregularności, które jak już wspomniałem, są celowym działaniem autora, by zwrócić naszą uwagę na rzeczy najważniejsze. Od trzeciej zwrotki wszystkie wersy zawierają po dziewięć bądź osiem sylab, na które akcenty padają równomiernie rytmizując wiersz w całości. Z powodu braku jednej sylaby nieakcentowanej w klauzuli, jest on utworem katalektycznym. Można go podzielić na cztery stopy, więc jest czterostopowcem, które dzielą wiersz na amfibrachy na początku każdego wersu i trocheje następujące po nich. Wyjątkiem jest czterowersowy wstęp, w którym zaburzenie akcentów jest zamierzone, oraz na piąty i siódmy wers piątej zwrotki, gdzie następuje przeplatanka daktylu z amfibrachem, o której wspomniałem ( nie zaburza to podziału wiersza przez stopy ). Podział przez stopy, przebiega przez wiersz przecinając pojedyncze wyrazy na części - zjawisko to nazywamy cezurą. Wiersz zatem można nazwać czterostopowecem amfibrachiczno trocheicznym, katalektycznym w klauzuli, posiadjącym rytmizującą średniówkę w dwóch ostatnich wersach, nieregularnym sylabotonikiem.

„Pieśń o bębnie” jest wierszem białym, który nie zawiera rymów. Warto zwrócic uwagę, nie wystepują w nim znaki interpunkcyjne, z wyjatkiem wersa pierwszego, który zakończony jest myślnikiem. Herbert posłużył się wieloma środkami poetyckimi, pozwole sobie wypunktować, dla podsumowania kilka z nich. We wstępie mamy do czynienia z enumeracją, czyli wyliczeniem - wyliczane zostają przedmioty, które odeszły z naszego świata. Kilka razy w wierszu występuje powtórzenie mające na celu wzmocnienie treści - „odświetny marsz, żałobny marsz”, „zostanie tylko bęben, bęben” w zwrotce ostatniej. Wspomniana już przezemnie personifikacja bębna, nadanie mu ludzkiej cechy człowieczej - mądrości. Wszechobecny jest epitet - „ pasterskie fletnie” , „proste uczucia”. Słowo „nareszcie” w czwartej zwrotce na początku dwóch pierwszych wersów tworzy anaforę w celu wzmocnienia ładunku emocjonalnego. Pojawia się pryfraza, czyli zastąpienie przedmiotu lub osoby rozbudowanym metaforycznym opisem - „cieleca skóra, pałki dwie” która przedstawia bęben. Ironicznym stwierdzeniem są słowa „co mądry nam wywróży bęben”.

Wspomniałem już o kilku możliwościach odczytu treści wiersza przez czytelnika jak i o kontekstach do których się on odnosi. Bez podłoża historycznego, dla czytelnika który nie zna historii Polski wiersz może być metaforyczną opowieścia o tłumie maszerującym na śmierć. Natomiast gdy umiejscowimy wiersz w czasie i miejscu ( data wydania - 1957, Polska ) nabiera on całkowicie nowego znaczenia. Może być to metaforyczne przestawienie losów Polski oraz Polaków po drugiej wojnie światowej. Może być to również przestroga dotycząca systemów totalitarnych, dyktatury oraz skutki, jakie te systemy polityczne niosą za sobą dla społeczeństwa. W końcu może być to opowieść o człowieku, który zatracił swoją indywidualność w codzienności pozwalając aby jego losem kierowali inni, opowieść która w bardzo dobitny sposób pokazuje, do czego to prowadzi. Piekny wiersz wydawny w bardzo trudnych czasach dla Polski i Polaków, sprowokował do myślenia na pewno nie jedną osobę w tamtych smutnych dla nas czasach.

„89 wierszy”, Zbigniew Herbert, Wyd. A5, Kraków

Sylaba nieakcentowana - // - Sylaba akcentowana

„Uciekinier z utopii”, Stanisław Bralczyk, Towarzystwo Przyjaciół Polonistyki Wrocławskiej, Wrocław 1994, 9-10

Metronom - urządzenie mechaniczne lub elektroniczne służące do dokładnego podawania tempa utworu muzycznego.

Symbol - odpowiednik pojęcia postrzegany zmysłowo. Najbardziej ogólnie jest to zastąpienie jednego pojęcia innym, krótszym, bardziej wyrazistym lub najlepiej oddającym jego naturę.

Personifikacja -metaforyczne przedstawianir zwierząt i roślin, przedmiotów nieożywionych, zjawisk lub idei jako osób ludzkich.

Hiperbolizacja - wyolbrzymienie

Anafora - celowe powtórzenie tego samego słowa lub zwrotu początku kolejnych segmentów wypowiedzi.

Amfibrach, trochej - jednostki miary wierszowej, w której akcentowanie sylab biegnie następująco ; amfibrach : - / - , trochej : / -

Informacje na temat wiersza zaczerpnięte z : „Zarys teorii literatury” - Głowacki, Sławinski, Sławińska, Wyd. WSiP, Wydanie 5, 167-187



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Analizując i interpretując wiersz Zbigniewa Herberta
Utwór Zbigniewa Herberta, streszczenia, analizy i interpretacje
Analizując i interpretując wiersz Zbigniewa Herberta
Analizujemy tekst Pudełko zwane wyobraźnią Zbigniewa Herberta.konspekt, konspekty(edukacja kulturaln
Prezentacja maturalna, Pieśń świętojańska o Sobótce analiza i interpretacja, Pieśń świętojańska o So
Analiza wiersza Testament Zbigniewa Herberta
Zbigniew Herbert Pan Cogito biografia, teksty i próba interpretacji
3 Analiza i interpretacja Pokolenia?czyńskiego
Dokonaj analizy i interpretacji obrazu Hansa Memlinga
Poetyka, analiza i interpretacja Testu Lema
Smutno mi Boże, streszczenia, analizy i interpretacje
Rodzaje rymów, Matura, analiza i interpretacja dzieła literackiego
Symbole kruka i orła w Dziadach III, pomoce szkolne, analizy i interpretacje
Lolo Mrożka - analiza i interpretacja
Dokonaj analizy i interpretacji wiersza
Analiza i interpretacja wiersza K C Norwida W Weronie
1 Analiza i interpretacja Hymnu Kochanowskiego
Analiza i interpretacja sceny na cmentarzu

więcej podobnych podstron