PIERWSZE POLSKIE FILMY PO ZAKOŃCZENIU II WOJNY ŚWIATOWEJ
Jedyną dziedziną kultury, której tradycja została w pierwszym powojennym okresie całkowicie zanegowana - było kino. Kto tylko zabierał głos na temat kinematografii, mówił o przedwojennym dorobku naszej „branży" z wyższością, nawet z pogardą.
Jednoznacznie stawiał sprawę dyrektor programowy „Filmu Polskiego" Jerzy Bossak, otwierając pierwszy numer redagowanego przez siebie dwutygodnika „Film"→Jeżeli w Polsce dowojennej nie było dobrych filmów, to nie tylko dlatego, że nie było różnicy między fabrykantem filmów a fabrykantem fałszywej biżuterii, ale i dlatego, że nie umieliśmy robić filmów i na nie patrzeć. [...] Dziś dopiero trzeba tworzyć warunki, w których film polski mógłby się po raz pierwszy objawić.
To wrażenie punktu zerowego polskiego kina wzmacniała jeszcze wyjątkowo duża liczba strat osobowych, jakie poniosło w czasie wojny środowisko filmowe, a także kompletne zniszczenie przedwojennej bazy technicznej.
Ogłoszona z początkiem 1947 roku ankieta dwutygodnika „Film" pod hasłem Jakie tematy chcemy oglądać na ekranie? wykazała, że temat wojenny jest najbardziej oczekiwany.
Trzon kierownictwa powojennej kinematografii, na czele z Aleksandrem Fordem i Stanisławem Wohlem, stanowili ludzie związani przed wojną ze START-em:
Stowarzyszenie Miłośników Filmu Artystycznego→ Startowcy tworzyli przed wojną jedyną zorganizowaną opozycję wobec oficjalnej „branżowej" kinematografu. Poprzez swoją działalność popularyzatorsko-upowszechnieniową próbowali wychować w Polsce świadomą i ambitną widownię, której filmy rozrywkowe przestałyby wystarczać. Do tej nowej widowni zamierzali adresować własne filmy; bowiem właśnie robienie filmów, które zastąpiłyby komercyjne produkty „branży", było ich celem i wielu spośród nich udało się to już przed wojną.
Jednym ze sztandarowych haseł START-u była „walka o film społecznie użyteczny".
Przed wojną silne związki łączyły startowców z dwiema kinowymi formacjami:
Angielską szkołą filmu dokumentalnego Griersona→ Zainteresowanie szkołą Griersona, preferującą kino upolitycznione, gdzie film był „techniką manipulowania świadomością odbiorcy, ale manipulowania pośredniego, poprzez dostarczanie informacji", owocowało już przed wojną szeregiem wartościowych filmów oświatowo-agitacyjnych, zrealizowanych przez twórców grupy.
Epiką radziecką
2x2=4
Reżyseria: Antoni Bohdziewicz
Scenariusz: Antoni Bohdziewicz
Zdjęcia: Adolf Forbert
Muzyka: Roman Palester
Rok produkcji: 1945
Premiera: Nie wszedł na ekrany
Produkcja: Wytwórnia Filmowa WP
Obsada: Maria Albrecht-Albinowska, Aleksander Gąssowski, Irena Kwiatkowska
"Plakat filmowy" krytykujący biurokrację, handlarzy i osoby nie popierające powojennego porządku.
Agitka Antoniego Bohdziewicza to klasyczny okaz utworu, który jest ważny, ale jedynie z historycznego punktu widzenia. Film razi dziś nieporadnością realizacji i naiwnością użytych argumentów, przecież jednak, mówiąc językiem filmowców, „zarejestrowało się" w nim więcej niż w niejednym sławnym dokumencie z epoki.
Film stał się polem pierwszej potyczki o model powojennej twórczości filmowej, rozegranej pomiędzy stronnictwami, wyłaniającymi się z rozbitego środowiska dawnego START-u.
Film został zdyskwalifikowany przez Centralny Urząd Kontroli Widowisk, który wytknął scenariuszowi i realizacji szereg dwuznaczności i przyszedł do słusznego wniosku, że wyświetlanie tego filmu jest niewskazane. Opinię tą potwierdziły środowiska literackie Krakowa i Łodzi, które w dodatku zakwestionowały artystyczne wartości filmu.
Lubelski zalicza ten film do strategii agitatora
ZAKAZANE PIOSENKI
Reżyseria: Leonard Buczkowski
Scenariusz: Ludwik Starski
Zdjęcia: Adolf Forbert
Muzyka: Roman Palester
Rok produkcji: 1946
Premiera: 8 01 1947
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski , Wytwórnia Filmów Fabularnych (Łódź)
Obsada: Danuta Szaflarska (Halina Tokarska), Jerzy Duszyński (Roman Tokarski), Janina Ordeżanka (pani Tokarska), Jan Świderski (Ryszard), Jan Kurnakowicz (Cieślak), Stanisław Łapiński (muzyk)
Pierwszy polski film fabularny zrealizowany po wojnie rejestrował na gorąco życie obyczajowe w okupowanej stolicy i specyficzna formę oporu, jaka było publiczne wykonywanie zakazanych utworów patriotycznych i piosenek ośmieszających okupanta.
Zbliżona w nastroju do podwórzowej ballady fabularyzowana antologia patriotycznych i satyrycznych piosenek okupacyjnych wpleciona w typowe sytuacje z życia wojennej Warszawy.
W założeniu miała to być luźno dramaturgicznie związana antologia kilkunastu piosenek okupacyjnych. W trakcie realizacji film obrósł jednak w postacie i zdarzenia, stał się w ten sposób pierwszym powojennym polskim filmem fabularnym.
Na skutek publikowanych (przede wszystkim chodzi o atak Adama Ważyka na film opublikowany w "Kuźnicy") i niepublikowanych zarzutów film zdjęto z ekranów, poddano przeróbkom i powtórnie wprowadzono na ekran 2 listopada 1948 roku. Zmiany poszły w kierunku urealnienia obrazu okupacji, pogłębienia motywacji postępowania bohaterów i mocniejszego zaakcentowania wyzwolenia Warszawy przez Armię Czerwoną. Zarówno pierwsza jak i druga wersja filmu cieszyły się ogromnym powodzeniem u publiczności
Opis: Akcja filmu rozgrywa się w czasie od września 1939 roku po wyzwolenie Warszawy w 1945 roku. Muzyk, Roman Tokarski, opowiada historię okupacji i swoje przeżycia młodemu żołnierzowi polskiemu, repatriantowi z Anglii. Roman zorganizował uliczną orkiestrę. Wraz z siostrą Haliną i kolegami byli też członkami organizacji podziemnej - przewozili broń i nielegalne wydawnictwa, brali udział w akcjach dywersyjnych i bojowych, walczyli w powstaniu warszawskim i w partyzantce. W czasie jednej z akcji zginął ukochany Haliny - Ryszard. Losy głównych bohaterów uzupełniają wątki: tchórzliwego muzyka Cieślaka, ukrywającego się Żyda, niemieckiej konfidentki. Ale prawdziwym bohaterem filmu są autentyczne piosenki okupacyjne - patriotyczne, żartobliwe, satyryczne - które, jak pisała prasa, podnosiły ludność na duchu, pomagały przetrwać trudne chwile zwątpienia i depresji.
DWIE GODZINY
Reżyseria: Stanisław Wohl, Józef Wyszomirski
Scenariusz: Jan Marcin Szancer, Ewa Szelburg-Zarembina
Zdjęcia: Seweryn Kruszyński, Stanisław Wohl
Muzyka: Roman Palester
Rok produkcji: 1946
Premiera: 9 12 1957
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Obsada: Barbara Fijewska (Fela), Irena Krasnowiecka (Iza), Wanda Łuczycka (Marta, żona Filipa), Hanna Skarżanka (Teresa), Danuta Szaflarska (Weronika), Jerzy Duszyński (Marek), Władysław Hańcza (kapo Filip)
Ciekawa próba uchwycenia nastroju chwili -fotograficznego zatrzymania czasu wielkiej wędrówki tuż po zakończeniu wojny.
Pełen ekspresjonistycznych efektów, zbudowany według koncepcji utożsamienia czasu akcji z rzeczywistym czasem trwania filmu, dramat obyczajowy - studium pierwszych powojennych dni, których bohaterowie "dzielili się na tych, którzy powracali i na tych, którzy oczekiwali".
Na Zjeździe w Wiśle w listopadzie 1949 roku film ten był ulubionym przedmiotem ataków jako przykład fałszu psychologicznego, ideologicznego, artystycznego, wszelkiego w ogóle; w efekcie nie pokazano go widowni.
Lubelski zalicza ten film do strategii profesjonalisty
Opis: Małe miasteczko gdzieś w Polsce, stacja przesiadkowa powracających z tułaczki. Spotykają siętu ludzie, którzy przez wojnę utracili przeszłość albo którzy wciąż nie mogą zadomowić się w teraźniejszości. Dwie godziny oczekiwania na pociąg stają się czasem rozliczeń spraw osobistych, oceny postaw wojennych, odpłaty za upodlenie. Wszyscy musza określić się wobec czasu przeszłego: Marek musi odrzucić dawna sympatię do Teresy- kiedyś koleżanki, dziś handlarki i szabrowniczki; szewc Leon - wziąć osobistą pomstę na kapo obozowym, przez którego postradał zmysły, szabrowniczka Marta - odżegnać się od męża kolaboranta, na którego czekała przez całą wojnę. Każdy niesie swój bagaż doświadczeń rzutujących na współczesność. Przed przeszłością nie ma ucieczki-jest tylko nadzieja na przyszłe, lepsze życie.
JASNE ŁANY
Reżyseria: Eugeniusz Cękalski
Scenariusz: Krystyna Swinarska, Eugeniusz Cękalski
Zdjęcia: Stanisław Wohl, Seweryn Kruszyński
Muzyka: Tadeusz Szeligowski
Rok produkcji: 1947
Premiera: 25 12 1947
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Obsada: Janusz Strachocki (Gruzda, stróż nocny), Kazimierz Dejmek (nauczyciel Andrzej Stempkowicz), Zofia Mysłakowska (Gruzdowa), Hanka Bielicka (Klechna, żona Klechy, siostra Stachy Sarnowej), Feliks Żukowski (młynarz Jakub Ruczaj), Janusz Ciężkowski (Antoś Gruzda, wnuk Gruzdów)
Nacechowany "szczerością szlachetnej intencji i tendencji społecznej" pierwszy po wojnie polski film o tematyce współczesnej. Walka młodego nauczyciela z przejawami wstecznictwa, hamującego gospodarzy i społeczny rozwój wsi.
W warstwie obrazowej filmu wyróżnia się kilka etiud operatorskich - wiejskich pejzaży, nawiązujących do stylu filmu poetyckiego.
Podporządkowanie filmu celom agitacyjnym wywołało paradoksalny przebieg jego recepcji. Najlepiej przyjęto Jasne Łany na kolaudacji, gdzie wysoko oceniono „walory ideowe" utworu; im dalej jednak, tym było gorzej. Wśród wielu recenzenckich ataków jeden tylko początkujący krytyk Stanisław Lem miał pretensje artystyczne - o schematyzm, papierowość konfliktu, sztuczne doczepienie wątku miłosnego. Tymczasem powszechną dezaprobatę wzbudziło co innego: fałszywie brzmiąca, a przez to nieskuteczna agitacyjność filmu. Sądzono, że utwór Cękalskiego może wywołać efekty odwrotne od zamierzonych, tzn. jak wprost napisał Tadeusz Kowzan „może być wykorzystany przez wrogie Polsce elementy jako argument propagandowy", a także „przyczynić się do rozpowszechnienia błędnego, przeczernionego obrazu wsi wśród mieszkańców miast"
Film Cękalskiego stał się niechlubną legendą polskiego kina, przedmiotem kpin („szczyt niemożliwości: dosiedzieć do końca Jasnych Łanów") i złośliwych powiedzonek („O, Łany boskie!"). Wkrótce i władza zrezygnowała z początkowego poparcia, a po Zjeździe Filmowców w Wiśle na stałe wycofano film z rozpowszechniania.
Lubelski zalicza ten film do strategii agitatora
Opis: Jest rok 1946. We wsi zjawia się młody nauczyciel, Stempkiewicz, który podejmuje zdecydowaną walkę z ciemnotą i zacofaniem. Doprowadza do założenia elektryczności, remontuje dwór, urządza w nim szkołę i świetlicę. Naraża się tym młynarzowi, który jest nie tylko bogaczem wyzyskującym chłopów, ale ponadto pędzi nielegalnie bimber i współpracuje z leśną bandą NSZ. Banda ta demoluje szkołę, wznieca pożar, niszczy urządzenia elektryczne. W walce z bandytami nauczyciel zostaje ranny, lecz dzięki interwencji sił bezpieczeństwa uratowany, a sabotażyści ujęci. Nauczyciel kocha młodą dziewczynę, Magdę, którą darzy również głębokim uczuciem Jasiek, wrażliwy i szlachetny chłopak, odtrącony i napiętnowany przez wiejską społeczność. Szuka on zapomnienia w bimbrze, na skutek czego ślepnie. W dniu, w którym we wsi zapalają się pierwsze żarówki, nauczyciel bierze ślub z Magdą.
SKARB
Reżyseria: Leonard Buczkowski(Marian Leonard)
Scenariusz: Roman Niewiarowicz
Zdjęcia: Seweryn Kruszyński
Muzyka: Jerzy Harald
Rok produkcji: 1948
Premiera: 15 02 1949
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Obsada: Danuta Szaflarska (Krysia Różycka), Jerzy Duszyński (Witek Konar), Jadwiga Chojnacka (Honorata Malikowa), Alina Janowska (Basia), Adolf Dymsza (Fredek Ziółko), Ludwik Sempoliński (radca Gromowicz), Stanisław Jaworski (Halny), Wanda Jakubińska (Kowalska), Wacław Jankowski (szabrownik Cynian)
Pierwsza powojenna komedia inspirowana perypetiami mieszkaniowymi warszawiaków w zniszczonej stolicy.
Reżyser, nie z własnej woli, występował w czołówce pod przybranym nazwiskiem Marian Leonard.
Skarb miał najwięcej cech komunikacyjnych, typowych dla klasycznego kina hollywoodzkiego: bezosobowy produkt, wytworzony przez ekipę fachowców, utożsamianych z pewnym stylem (przedwojenna branża) i podejmujących decyzje ze względu na przewidywane potrzeby publiczności. I publiczność to doceniła. Żaden film polski nie zyskał tak spontanicznych objawów sympatii i nic cieszył się tak powszechnym poparciem widzów jak właśnie Skarb.
Film wpisuje się w model stylistyczny kina hollywodzkiego, ściślej -jego polskiego przedwojennego wariantu. Inaczej mówiąc, autor wewnętrzny Skarbu poprzez dobór środków stylistycznych proponuje odbiorcy znaną mu wizję świata. Jest ona typowa dla stylu hollywoodzkiego, ze „zneutralizowanym autorem": sugestii pełnej prawdziwości („fabuła opowiada się sama") towarzyszy absolutna konwencjonalizacja całej opowiadanej historii. Skarb wpisuje się w ten styl bez reszty, przystosowując go do nowych powojennych realiów.
Lubelski zalicza ten film do strategii profesjonalisty
Opis: Perypetie młodego małżeństwa, które oczekując na własne lokum w odbudowującej się Warszawie koczuje w zatłoczonym prowizorycznym mieszkaniu, dokąd trafiają kombinatorzy poszukujący ukrytego rzekomo podczas okupacji skarbu. Pierwsza powojenna komedia filmowa. On, Witek, jest kierowcą warszawskiego autobusu, ona, Krysia, warszawską ekspedientką. Pobrali się, lecz na samodzielne mieszkanie będą musieli jeszcze poczekać. Trafiają więc do lokum pani Malikowej, w którym przebywają już: kelnerka Basia, zakochany w niej Fredek Ziółko, imitator dźwięków w radio, oraz przedwojenny pan radca. Zjawiają się tu też dwaj kombinatorzy szukający skarbu. Do akcji tej włączają się najpierw pan Fredek, a następnie i inni lokatorzy zagęszczonego mieszkania. Wreszcie okazuje się, że to Krysia jest owym "skarbem" zaznaczonym na planie wymarzonego mieszkania, które młodzi małżonkowie w końcu otrzymują.
OSTATNI ETAP
Reżyseria: Wanda Jakubowska
Scenariusz: Wanda Jakubowska, Gerda Schneider
Zdjęcia: Borys Monastyrski
Muzyka: Roman Palester
Rok produkcji: 1948
Premiera: 28 03 1948
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Nagrody:
1948→ Wanda Jakubowska Mariańskie Łaźnie (MFF)-Grand Prix "Kryształowy Globus"
1948→ Wanda Jakubowska Gottwaldow (FF Pracujących)-I Nagroda
1950→ Wanda Jakubowska Nagroda Światowej Rady Pokoju przyznana 22 listopada 1950 przez Stały Komitet Światowego Kongresu Pokoju, wręczona 15 grudnia 1951
1979→ Wanda Jakubowska Łagów (LLF)-nagroda za reżyserię
Obsada: Barbara Drapińska (Marta), Zofia Mrozowska (Cyganka), Alina Janowska (Dessa), Aleksandra Śląska (oberaufseherin),Wanda Bartówna (Helena), Barbara Fijewska (Anielka), Halina Drohocka (Lalunia), Antonina Górecka (Anna), Tatiana Górecka (Eugenia), Huguette Faget (Michele)
Pierwszy polski film, który wszedł na ekrany w ponad pięćdziesięciu krajach i który prasa światowa uznała za dzieło wielkiego formatu.
Jeden z najbardziej wstrząsających filmów na temat drugiej wojny światowej.
Zrealizowany w autentycznej scenerii obozu.
Ambicją autorki było zbudowanie całego scenariusza wyłącznie z faktów, które bądź widziała na własne oczy, bądź - najczęściej - opowiadanych jej przez wiarygodnych współwięźniów.
Dostępne ślady odbioru dowodzą, że ten zamiar się powiódł. Wśród mnóstwa artykułów i recenzji, jakie ukazały się po premierze Ostatniego etapu, znalazło się sporo wypowiedzi byłych więźniów Oświęcimia. Wszystkie one potwierdzają generalne wrażenie prawdziwości pokazanego w filmie świata. → „Autentyczna jest i orkiestra obozowa - pisał jeden z autorów tych relacji - i śpiewające Marsyliankę więźniarki, które jadą na zagazowanie, i partyzantki jugosłowiańskie, które zachowywały się wspaniale i nie dały sobie obciąć włosów (Niemcy - o dziwo! -ustąpili). Prawdziwy jest taniec, i śpiew na bloku, handel i „organizacja", luksus w pokoju blokowej, i narodziny dziecka w obozie, i kolportaż wiadomości ze świata, i Oświęcim konspiracyjny...”
Aktorki miały na sobie autentyczne pasiaki i spały na prawdziwych obozowych pryczach, a reżyserka stosowała zaadaptowaną metodę Stanisławskiego, przeprowadzając z nimi analizę psychologiczną odtwarzanych postaci.
Tymczasem kiedy dziś ogląda się Ostatni etap, rzuca się w oczy nieautentyczność zawartego w filmie wizerunku obozu. Owa nieautentyczność wzięła się w pierwszym rzędzie stąd, że autorka dostosowała się -w sposobie przedstawienia Oświęcimia -do panującej świadomości filmowej, w owym czasie mocno archaicznej i poddanej hollywoodzkim stereotypom.
Wiązało się to przede wszystkim z unikaniem naturalizmu, scen okrutnych i drastycznych. Nie chodziło tylko o to, że cała prawda obozowego konkretu była już w 1947 roku trudna do odtworzenia . Jakubowska motywowała swoją decyzję głównie względami konwencji odbiorczych: Rzeczywistość obozowa to były ludzkie szkielety, zwały trupów, wszy, szczury i przeróżne, zewnętrznie obrzydliwe choroby. Ta rzeczywistość ukazana na ekranie wzbudziłaby niewątpliwie grozę, ale zarazem odrazę. Należało wyeliminować te elementy, wprawdzie autentyczne i charakterystyczne, ale dla powojennego widza nie do zniesienia.
Odbiór filmu potwierdził trafność tego rozumowania; autorka chwalona była z reguły za umiar i takt. Opinię, że utwór Jakubowskiej niepotrzebnie „tuszuje makabrę" - trzeba uznać za odosobnioną.
Wygląda na to, że „wybielając" rzeczywistość Jakubowska zbliżała się do granicy tego, na co ówczesna widownia mogła być przygotowana.
Lubelski zalicza ten film do strategii świadka
Po premierze bardzo często padało pytanie, czy zamierzeniem twórców było „zohydzenie” wojny na zawsze? Jednocześnie rozgorzała dyskusja na szerokim forum ( przy udziale byłych więźniów obozów koncentracyjnych) czy film ten został dobrze zrealizowany. Nie da się pokazać na ekranie najbardziej intymnych przeżyć, gdyż są one niewyrażalne. Batalia o kształt dzieła - każda próba dialogu z tym tematem może zostać uznana za świętokradztwo.
Jakubowska stosuje tu strategię agitatora ,film jako przekaz perswazyjny. Jednak właśnie taka deformacja obrazu obozowej rzeczywistości , przy całej swojej jednostronności widzenia, zyskała szeroka społeczną akceptację.
W latach 40-tych okupację hitlerowską postrzegano jako eksplozje zbrodniczości i właśnie ten aspekt dostrzeżono w tym filmie.
Film zdecydowanie podzielił w opiniach samych więźniów obozu. Wielu zarzucało zbytnie złagodzenie tematu, brak najbardziej drastycznych motywów z obozowego zycia. Dostrzeżono wiele uchybień w detalach. Za mało brutalny obraz obozowego świata- to opinia niektórych obozowiczów, lecz pozostali widzowie byli ukontentowani pominięciem co bardziej drastycznych scen.
Z obrazu Oświęcimia starano się usunąć odczłowieczający więźniów system zagłady, który sam w sobie był najokrutniejszy ze wszystkich. Oswajanie świata patologii. Film skontrastowano na opozycji faszyzm-komunizm. Jakubowska przetwarzała i przywoływała liczne obozowe mity.
Opis: Oparta na autentycznych wspomnieniach, na wpół dokumentalna opowieść o martyrologii kobiet w obozie w Oświęcimiu i bohaterstwie więźniów z izby chorych tworzących w tym "kombinacie śmierci" ruch oporu. Na wpół dokumentalna, oparta na wspomnieniach opowieść o losach więźniarek hitlerowskiego obozu śmierci w Oświęcimiu - Birkenau. Obraz ludzkich cierpień i tragedii, ale także walki człowieka o swoją godność. Polska Żydówka, Marta, pełni w obozie funkcję tłumaczki, pomaga innym więźniarkom i działa w organizacji ruchu oporu. Po nieudanej próbie ucieczki ginie tuż przed wyzwoleniem obozu. Helenę ukrywa w obozowym szpitalu francuska więźniarka, lecz nowo narodzone dziecko uśmierca niemiecki lekarz. Eugenia, rosyjska lekarka, za pomoc udzielaną chorym i organizowanie oporu zostaje poddana torturom i stracona. Niemiecka komunistka, demaskuje pseudolekarkę niemiecką, Lalunię, i trafia do obozowego bunkra. Wśród hitlerowskich oprawców jest i sadystyczna Rappoertfuhrerin, i zbrodniczy lekarz, i okrutna, bezwzględna, choć nie pozbawiona pewnych ludzkich cech Oberaufseherin . . . Film kończy wezwanie umierającej Marty: "Nie pozwólcie, żeby Oświęcim się powtórzył !".
STALOWE SERCA
Reżyseria: Stanisław Januszewski (pseudonim Stanisława Urbanowicza)
Scenariusz: Gustaw Morcinek, Stanisław Urbanowicz
Zdjęcia: Adolf Forbert
Muzyka: Mieczysław Mierzejewski
Rok produkcji: 1948
Premiera: 10 05 1948
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Obsada: Irena Laskowska (Danka), Władysław Hańcza (inżynier Karol), Helena Buczyńska (Gustlikowa), Stanisław Winczewski (Paweł), Mieczysław Serwiński (inspektor), Tadeusz Burnatowicz (Raptus)
Zrealizowana skromnymi, półamatorskimi środkami opowieść o śląskim ruchu oporu. Prawdziwa w swojej pasji prezentowania postaw ludzi w czasie wojny
Dzieje grupy antyfaszystowskiego ruchu oporu organizującej w latach okupacji sabotaż w działającej na potrzeby hitlerowców śląskiej hucie, a po wyzwoleniu broniącej huty przed zniszczeniem.
Opis: Rok 1944. W kopalniach i hutach Śląska Niemcy wykorzystują prace jeńców wojennych i Polaków. Polacy przygotowują strajk. W przemycie dynamitu z kopalni do buty pomaga pielęgniarka Danka. Całością akcji kieruje inżynier Karol. Gestapo wpada na ślad działaczy polskiego podziemia i aby ich uratować organizacja wysyła niektórych do Warszawy. W czasie nalotu konspiratorzy wysadzają część walcowni i zatrzymują kopalnię. Przestój ma trwać cztery miesiące. Gestapowiec Kirschke poprzez szpicla poznaje nazwiska konspiratorów. Inżynier Karol ujawnia agenta gestapo i pozbywa się go wrzucając do płynnej stali w wielkim piecu. Zaczynają się aresztowania i rozstrzeliwania konspiratorów. Zbliża się Armia Czerwona. Niemcy szykują się do ucieczki, chcą wysadzić hutę. Polacy udaremniają ich plany i po wyzwoleniu huta pracuje dla Polski.
ULICA GRANICZNA
Reżyseria: Aleksander Ford
Scenariusz: Ludwik Starski, Aleksander Ford, Jan Fethke
Zdjęcia: Jaroslav Tuzar
Muzyka: Roman Palester
Rok produkcji: 1948
Premiera: 23 06 1949
Produkcja: Wytwórnia Filmów Fabularnych (Łódź)
Nagrody: 1948→ Aleksander Ford Wenecja (MFF)-Złoty Medal
Obsada: Maria Broniewska (Jadzia), Mieczysława Ćwiklińska (Klara), Władysław Godik (stary Liberman), Jerzy Leszczyński (doktor Białek), Władysław Walter (dorożkarz Cieplikowski), Tadeusz Fijewski (Bronek)
Opowieść o losach gromadki warszawskich dzieci - polskich i żydowskich na tle dramatycznych, wojennych wydarzeń.
Reżyser określił Ulicę Graniczną jako "film o małych ludziach na tle wielkiej epoki".
Utwór ukazywał różne postawy Polaków wobec holocaustu: od otwartego sprzyjania Niemcom w zbrodniczych poczynaniach wobec Żydów, poprzez obojętność, po narażanie życia w dziele niesienia pomocy mieszkańcom getta.
Film nie kończył się optymistycznym akcentem, nie takie było zresztą założenie reżysera, który chciał, żeby "widz opuszczający projekcję miał uczucie, że sprawa faszyzmu i rasistowskich prześladowań człowieka nie jest zakończona".
Opis: Warszawa, lato 1939 r. W jednej z kamienic przy ulicy Granicznej mieszkają z rodzicami: Jadzia - córka doktora Białka, Władek - syn urzędnika bankowego Wojtana, Bronek - syn dorożkarza Cieplikowskiego, Fredek - syn właściciela restauracji, Kuśmiraka, oraz mały Dawidek - syn elektrotechnika Natana i wnuk ubogiego krawca Libermana. Nadchodzi wojna, zaczyna się okupacja niemiecka. Wojtan i Natan wyruszają na front. Kuśmirak podpisuje volkslistę i obsługuje Niemców w swojej restauracji. Natan Liberman wraca z niewoli, przepowiada rychłe utworzenie getta. Doktor Białek przeczesuje dokładnie swoje mieszkanie, aby oczyścić je z wszelkich pamiątek mogących zdradzić żydowskie pochodzenie rodziny. Niestety, Kuśmirakowie zdobywają rękami Fredka jeden z takich dowodów - fotografię dziadka doktora Białka, która odtąd służy im do szantażowania doktora. W mieszkaniu Libermanów gestapowcy znajdują mundur oficerski zbiegłego z oflagu Wojtana, ale stary krawiec mimo katowania nie wydaje sąsiada. Rodzina Libermanów zostaje przeniesiona do getta. Udaje się tam również doktor Białek, który nie chce się ukrywać ani walczyć z szantażystami. Kuśmirakowie obejmują zwolnione przez niego 5-pokojowe mieszkanie. Mijają miesiące. Dawidek przekrada się często na "aryjską" stronę, gdzie jest dożywiany przez Bronka zajmującego się handlem. Walczący w podziemiu Wojtan odwiedza syna, wyjawia Władkowi, że to staremu Libermanowi zawdzięcza swoje ocalenie. Pod wpływem słów ojca chłopak zmienia swoje nastawienie do Żydów. Niczego dotąd nieświadoma Jadzia, mieszkająca na wsi u ciotki, trafia w poszukiwaniu ojca do swego dawnego mieskania, gdzie Fredek Kuśmirak brutalnie uświadamia jej prawdę. Ale kiedy próbuje wydać Niemcom Jadzię jako Żydówkę, sam zostaje omyłkowo przez nich zastrzelony. Wiosną 1943 roku wybucha powstanie w getcie warszawskim. Wujek Dawidka, Natan, ginie w walce. Dziadek wybiera bierną śmierć w płomieniach. Jadzia z Dawidkiem, korzystając z pomocy swych przyjaciół, wydostają się kanałami z getta, lecz Dawidek wraca do płonącego i ginącego już getta. Władek daje mu rewolwer - najcenniejszą pamiątkę po ojcu, który zginął w łapance.
CZARCI ŻLEB
Reżyseria: Aldo Vergano ,Tadeusz Kański
Scenariusz: Tadeusz Kański
Zdjęcia: Adolf Forbert
Muzyka: Kazimierz Serocki
Rok produkcji: 1949
Premiera: 1 01 1950
Produkcja: Wytwórnia Filmów Fabularnych (Łódź)
Obsada: Tadeusz Schmidt(Jasiek Gazdoń), Alina Janowska(Hanusia, narzeczona Jaśka), Władysław Kaczmarski (Kozłowski, wspólnik Wilczyńskiego), Tadeusz Kański (Wilczyński, szef bandy)
Sprawnie zrealizowany sensacyjny film o żołnierzach służb pogranicza z sympatycznymi bohaterami pozwalającymi utożsamić się z akcja.
Zręcznie wplecione sceny folklorystyczne z Podhala.
Zrealizowany w pięknej scenerii Tatr dramat sensacyjny osnuty wokół udaremnionej akcji przemytu dział sztuki przez granicę polsko - czechosłowacką na Zachód.
Opis: Góral Jasiek był kiedyś przemytnikiem, teraz jest żołnierzem Wojsk Ochrony Pogranicza, odbywającym służbę w swych rodzinnych stronach, w Tatrach. Pod wpływem pracy wychowawczej swych przełożonych, a także miłości do Halki, staje się prawym obywatelem. Przyczynia się do udaremnienia zorganizowanego przez polskiego arystokratę, a wykonywanego przez bandę, przemytu za granicę cennych dzieł sztuki.
DOM NA PUSTKOWIU
Reżyseria: Jan Rybkowski
Scenariusz: Jarosław Iwaszkiewicz
Zdjęcia: Stanisław Wohl
Muzyka: Jan Maklakiewicz
Rok produkcji: 1949
Premiera: 27 03 1950
Produkcja: Zespół Produkcyjny ZAF (Zespół Autorów Filmowych), Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski , Wytwórnia Filmów Fabularnych (Łódź)
Obsada: Aleksandra Śląska (Basia), Maria Gella (ciocia Kazia), Jerzy Śliwiński („Hubert"), Zbigniew Skowroński (towarzysz Jan), Edward Dziewoński (Jurek), Krystyna Ciechomska (Hanka), Klemens Mielczarek (Wicek)
Pojawienie się zbiegłego więźnia hitlerowskiego zderza życie dwóch samotnych kobiet, mieszkających w domu na pustkowiu, z wojenną rzeczywistością.
Wersja ekranowa odbiega znacznie od wersji pierwszej, ale przede wszystkim od propozycji scenariuszowej. Film miał być - jak pisano - kameralną opowieścią miłosną osadzoną na lekko tylko naszkicowanym tle ostatnich lat wojny, opowieścią zakończoną śmiercią Huberta podczas powstania i chrztem jego syna w dniu wyzwolenia. Dokonywane kolejno zmiany osłabiły liryczny i tragiczny wątek miłosny, wzmacniały natomiast upolitycznioną motywację głównego bohatera.
Po raz pierwszy film zaprezentowano w Wenecji w sierpniu 1949, następnie (po zmianach) na zjeździe filmowców w Wiśle. Wersja ekranowa jest trzecią wersją filmu.
Opis: Młoda dziewczyna, Basia i jej ciotka, Kazia, żyją w oddalonym od wojennych szlaków domu, gdzieś pod Warszawą. Ich spokój burzy pojawienie się Huberta, inżyniera związanego z lewicowym ruchem oporu, który ma się tu przez pewien czas ukrywać. Przyjęty zostaje z obawą, niechęcią, a nawet pewną wrogością. Powoli rodzi się miłość między nim a dziewczyną. Basia i ciotka wciągnięte zostają do pracy konspiracyjnej. Kiedy w Warszawie wybucha powstanie, Hubert przenosi się wraz z małą fabryczką amunicji na Starówkę . . . Po wojnie Warszawa się odbudowuje, a synek Basi i Huberta chodzi do przedszkola . . .
ZA WAMI PÓJDĄ INNI
Reżyseria: Antoni Bohdziewicz
Scenariusz: Antoni Bohdziewicz
Zdjęcia: Stanisław Wohl
Muzyka: Kazimierz Serocki
Rok produkcji: 1949
Premiera: 12 05 1949
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Obsada: Ewa Krasnodębska(Anna), Adam Hanuszkiewicz(Władek), Jan Ciecierski(zecer Konstanty "Zegarmistrz"), Celina Klimczakówna(Katarzyna), Józef Kostecki(Jakub)
Propagandowa historia zbudowana wokół faktów działalności tajnej drukami Gwardii Ludowej. Liczne uproszczenia psychologiczne bohaterów równoważy realistyczny opis okupacyjnej rzeczywistości.
Opis: Bohaterami są członkowie Gwardii Ludowej, osią akcji zaś dzieje tajnej drukarni "Gwardzisty" w okupowanej Warszawie. Pierwsza drukarnia została wykryta i zlikwidowana przez Niemców latem 1942 roku. Zorganizowanie drugiej powierzone zostaje doświadczonemu zecerowi, Arturowi. Udaje mu się kupić nielegalnie maszynę drukarską, urządzić drukarnię na placu Grzybowskim, stworzyć dwa "podpunkty", wciągnąć do pracy konspiracyjnej m. in. dawnego przyjaciela, "Zegarmistrza". W pracy pomagają mu i zajmują się kolportarzem Ktarzyna, Władek i "Spryciarz". Na "kompletach" tajnego nauczania Artur poznaje Annę, dziewczynę z bogatego domu mieszczańskiego. Decyduje się ona na przechowanie Żyda, lecz rodzice dziewczyny zmuszają go do odejścia, co jest równoznaczne z wyrokiem śmierci. Anna pod wpływem tego wydarzenia, a także miłości do Artura, coraz silniej związuje się z lewicowym ruchem oporu . . . Niemcy odkrywają przypadkowo drukarnię. W czasie walki, jaka się wywiązuje, ginie Artur.
ŚLEPY TOR (POWRÓT)
Reżyseria: Bozivoj Zeman
Scenariusz: Adam Ważyk
Zdjęcia: Adolf Forbert , Seweryn Kruszyński
Muzyka: Jerzy Harald
Rok produkcji: 1947
Premiera: 30 04 1991
Produkcja: Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski
Obsada: Irena Eichlerówna (Elżbieta Gruszecka), Celina Niedźwiecka (Janina Rogowiczowa), Helena Buczyńska (ciotka Anna), Alina Janowska (Ewka), Hanka Bielicka (kelnerka Zosia)
Dramat, wnikliwie analizujący mikrokosmos życia ludzi ciężko doświadczenych przez wojnę
Film został pogrzebany w archiwum wytwórni po krytyce na Zjeździe Filmowców w Wiśle w listopadzie 1949 roku.
Opis: Elżbieta Gruszecka więźniarka obozu koncentracyjnego, wraca po wyzwoleniu do swego domu w Warszawie, który szczęśliwie ocalał z pożogi. Kobieta jest załamana: w czasie wojny straciła męża i córeczkę. Opiekują się nią współlokatorzy, szczególnie mały Tadzio. Pewnego dnia Gruszecka otrzymuje wiadomość, że jej córka została wywieziona ze stolicy przed wybuchem powstania i prawdopodobnie żyje. Po intensywnych poszukiwaniach Elżbieta odnajduje Marysię wychowywaną pod Warszawą przez przybranych, dobrze sytuowanych rodziców, małżeństwo Rogowiczów. Ale pierwsze spotkanie z obcą, wymizerowaną kobietą wywołuje u dziewczynki lęk, ponadto dziecko jest poważnie chore i bardzo osłabione. Gruszecka usuwa się w cień. Gdy podejmuje dobrze płatną prace kelnerki, na czarnym rynku kupuje zagraniczne lekarstwa. Powoli odzyskuje zaufanie Marysi, ale pozostaje nie rozwiązany problem podziału ról dwóch matek.
ROBINSON WARSZAWSKI(MIASTO NIEUJARZMIONE)
Reżyseria: Jerzy Zarzycki
Scenariusz: Jerzy Andrzejewski, Jerzy Zarzycki
Na podstawie: noweli Czesława Miłosza i Jerzego Andrzejewskiego
Zdjęcia: Jean Isnard
Muzyka: Artur Malawski, Roman Palester
Rok produkcji: 1949
Premiera: 7 12 1950
Produkcja: Zespół Produkcyjny ZAF (Zespół Autorów Filmowych), Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski , Wytwórnia Filmów Fabularnych (Łódź)
Obsada: Jan Kurnakowicz (Piotr Rafalski), Zofia Mrozowska (Krystyna), Igor Śmiałowski (Andrzej), Jerzy Rakowiecki (Jan), Kazimierz Sapiński (Julek), Jerzy Maliszewski (oficer SS)
Scenariusz inspirowany wspomnieniami znanego kompozytora Władysława Szpilmana, który po powstaniu ukrywał się w ruinach Warszawy.
Jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć odbyła się narada w Komitecie Centralnym PZPR, podczas której sprzeciwiono się realizacji filmu, rzekomo gloryfikującego AK. Mówiono też, że należy w większym stopniu zaakcentować rolę Armii Radzieckiej w wyzwoleniu Warszawy.
Robinson warszawski, który późną jesienią 1949 roku został ukończony, był rezultatem tylu zmian, ingerencji, doktrynalnych przeróbek, że już w tej pierwszej gotowej wersji filmu pierwotne założenia zostały całkowicie unicestwione. W skutek tych zmian Czesław Miłosz wycofał swoje nazwisko z czołówki.
Film po prezentacji na Zjeździe Filmowców w Wiśle został oskarżony o cały ówczesny repertuar przewinień, z „oportunizmem" i „formalizmem" na czele, i teraz dopiero przystąpiono do zupełnie zasadniczych przeróbek (z nowym operatorem Adolfem Forbertem i nowym asystentem reżysera Jerzym Kawalerowiczem). W ostateczności zmieniono też tytuł, teraz zamiast Robinson warszawski nazywał się Miasto nieujarzmione.
Opublikowane przed kilku laty świadectwo odbioru Miasta nieujarzmionego udowadnia, że dla zasiadających na widowni młodych „bojowników walki o postęp" wszystko, co nie służyło „naszej sprawie", było niepotrzebnym naddatkiem. „Cóż nas interesują losy młodej dziewczyny ukrywającej się w ruinach?" - pisali czterej aktorzy w liście do prezydenta Bieruta. - „Kim jest dla nas Rafalski, człowiek niewiadomego pochodzenia?" W odpowiedzi, kierownik Wydziału Kultury KC tłumaczył, iż utwór zamierzał „wątek Krystyna - Rafalski sprowadzić do jak najmniejszych rozmiarów", co ważniejsze zaś, uspokajał: „Film spełnia swoje zadania w wielkiej kampanii pokojowej. Tragedia Warszawy, burzonej przez hitleryzm, żywo przypomina barbarzyństwo najazdu imperializmu amerykańskiego na bohaterską Koreę, potęgując nienawiść do agresorów i wzmacniając -wiarę w zwycięstwo obozu pokoju.
Lubelski zalicza ten film do strategii świadka
Opis: Opowieść o tragicznych losach osamotnionego wśród ruin "warszawskiego Robinsona", usiłującego przeżyć dramatyczne wydarzenia roku 1944: stłumienie Powstania Warszawskiego, przymusową ewakuację ludności i bezwzględną zagładę miasta. Po upadku powstania warszawskiego pozostaje w ruinach miasta samotny mężczyzna, Rafalski, "warszawski Robinson". Ratuje od śmierci Krystynę. Niemcy wysadzają w powietrze resztki miasta, zamieniają je w gigantyczne rumowisko. Żyją tu także trzej powstańcy (chcą przedostać się na lewy brzeg Wisły; jeden z nich Andrzej, zakochuje się w Krystynie) oraz radziecki spadochroniarz, który drogą radiową przesyła wiadomości o ruchach wojsk niemieckich. Otoczony przez Niemców skierowuje ogień radzieckiej artylerii na siebie i ginie. Warszawa zostaje wyzwolona. Wojska radzieckie i polskie ruszają w kierunku Berlina.
10