WIT STWOSZ
Prawdziwe nazwisko Wita Stwosza brzmi Veit Stoss. Sam mistrz używał trzech form swego nazwiska: Stwosz, Stosz i Stvos. Ten wybitny rzeźbiarz, malarz i grafik, przedstawiciel; późnego gotyku, pochodził prawdopodobnie z miasteczka Horb w południowej Szwabii. Urodził się w 1443, 1447 lub 1448 roku, zmarł w 1533 r. W Norymberdze. Nic nie wiemy o rodzicach Wita Stwosza. Dane biograficzne mówią jedynie o jego bracie, Macieju, rzemieślniku-złotniku. Wit być może był uczniem Mikołaja z Lejdy. Wskazują na to pewne podobieństwa w rozwiązaniu nagrobków i krucyfiksów u obu artystów. Wiadomo, iż w czasie swoich (być może czeladniczych) wędrówek po europie zetknął się z pracami Rogera van der Weydena (pomysł łuku w Ołtarzu Mariackim) oraz braci van Eyck. Pewien wpływ na Stwosza miała sztuka górnoreneńska i niderlandzka.
W 1477 roku Wit Stwosz przyjechał do Krakowa, by wykonać na zamówienie rady miejskiej ołtarz główny do kościoła Mariackiego. Spędził tu 19 lat. Czterokrotnie wybrano go starszym cechu malarzy. Miał trzynaścioro dzieci, z których większość zrobiła karierę artystyczną. Syn Marcin, złotnik, na stałe osiadł w Krakowie.
W 1496 r. Stwosz powrócił do Norymbergii. Tam zmarła jego żona, Barbara. Rok później mistrz poślubił bogata córkę niedawno zmarłego pisarza norymberskiego, Krystynę Reindt. Zaczął pożyczać poważne sumy pieniędzy na procent. Za radą Jakuba Banera, znanego kupca norymberskiego, z którym już wcześniej prowadził interesy, pożyczył Stwosz w roku 1500 Hansowi Starzedlowi, wielkiemu przedsiębiorcy, 1265 guldenów. Czyniąc to, wpadł jednak w zastawioną nań pułapkę. Starzedel bowiem - o czym Stwosz nie wiedział - właśnie zbankrutował i pilnie potrzebował pieniędzy, by przynajmniej częściowo spłacić grożących mu wierzycieli. Wśród tych ostatnich był Baner, który dzięki pożyczce Stwosza miał odzyskać dług. Po bankructwie i ucieczce Starzedla oszustwo Banera wydało się i Stwosz wytoczył mu proces o zwrot pieniędzy. Gdy jednak sprawa w sądzie zaczęła przybierać niepomyślny dlań obrót, sfałszował weksel Banera. Weksel był podrobiony wybornie, jednak powstało podejrzenie fałszerstwa. Sam Stwosz wkrótce to wyznał, a wiedząc, czym grozi taki postępek (śmierć) schronił się u karmelitów, gdzie jego syn Andrzej był zakonnikiem. W 1503 roku został wtrącony do więzienia gdy wyszedł z klasztoru. Wstawiennictwu biskupa i rycerstwa zawdzięcza to, że nie został stracony. 4 grudnia 1503 roku publicznie wypalono mu piętna na obu policzkach i odebrano od niego przysięgę, że do końca życia nie opuści miasta.
Ranga Wita Stwosza jako wybitnego rzeźbiarza przeważyła nad jego złą reputacją jako obywatela i po kilku latach zaczął otrzymywać nowe zamówienia.
Maksymilian I wydał pismo cesarskie w roku 1506 przywracające artyście cześć po skazującym wyroku sądu miejskiego w Norymberdze.
Prace wykonane w Norymberdze, przed przybyciem do Krakowa:
ołtarz w kościele św. Jerzego w Nördlingen
figura Jana Chrzciciela w kościele pod wezwaniem tego świętego w Norymberdze
figura Chrystusa Zmartwychwstałego w kościele św. Sebalda także w Norymberdze
Prace wykonane w czasie pobytu w Krakowie:
Ołtarz Mariacki (kościół Mariacki w Krakowie)
Krucyfiks (kościół Mariacki w Krakowie)
płaskorzeźba „Chrystus w Ogrójcu” (Muzeum Narodowe w Krakowie)
nagrobek Kazimierza Jagielończyka (katedra na Wawelu)
nagrobek biskupa Piotra z Bnina (katedra we Włocławku)
nagrobek prymasa Zbigniewa Oleśnickiego (katedra w Gnieźnie)
epitafium (płyta) Kallimacha (kościół dominikanów wKrakowie)
Św. Anna Samotrzeć (dawniej Tarnów, Muzeum Diecezjalne - rzeźba zabrana przez hitlerowców w 1940 r. I odtąd zaginiona)
Prace wykonane po powrocie do Norymbergii:
miedzioryty: Opłakiwanie, Wskrzeszenie Łazarza, Jawnogrzesznica? przed Chrystusem
polichromowanie, pokrycie malowidłami, pozłocenie i wykończenie ołtarza św. Marii Magdaleny w Munnerstadt - zachowały się 4 kwatery, które Wit Stwosz wykonał, by pokryć nimi pozbawione dekoracji rewersy skrzydeł ołtarza Reimenschneiera - epizody z historii św. Kiliana, misjonarza i patrona Frankonii: Kilian wyrzuca księciu Gozbertowi i Galilanie cudzołóstwo; Gailana wynajmuje morderców; Zabójstwo Kiliana i towarzyszy; Pokaranie Gailany i morderców
epitafium Pawła Volckamera (kościół p.w. św. Sebalda, Norymberga)
Matka Boska - z grupy Ukrzyżowania, rzeźba pełna (kościół p.w. św. Sebalda, Norymberga)
Św. Jan- z grupy Ukrzyżowania, rzeźba pełna (kościół p.w. św. Sebalda, Norymberga)
Św. Andrzej, rzeźba pełna - część dekoracji „kaplicy” Tucherów (kościół p.w. św. Sebalda, Norymberga)
Matka Boska z Dzieciątkiem - rzeźba mała (Vitoria and Albert Museum, Londyn)
Maria spod krzyża - rzeźba mała (Cleveland Museum of Art.)
Dzieciątko Jezus - rzeźba mała (Staatliche Meseen, Berlin)
Św. Wit w kociołku - rzeźba mała (Germanisches Nationalmuseum, Norymberga)
Zwiastowanie N. Marii Pannie (Pozdrowienie Anielskie) - kompozycja rzeźbiarska w formie różańca przedstawiająca w głównej części Zwiastowanie (kościół p.w. św. Wawrzyńca, Norymberga)
krucyfiks ze Szpitala Ducha św. W Norymberdze (Germanisches Nationalmuseum, Norymberga)
krucyfiks fundacji Mikołaja Wickla z kościoła N. Marii Panny w Norymberdze (kościół p.w. św. Sebalda, Norymberga)
Elżbieta, ks. Tyrolu i Karuntii, żeona króla Albrechta I Habsburga - posąg do nagrobka cesarza Maksymiliana I (kościół dworski, Innsbruck)
projekt Ołtarza Bożego Narodzenia dla kościoła N. Salwatora (karmelitów) w Norymberdze, zwanego także Ołtarzem Bamberskim - rysunek piórkiem na papierze (Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków)
Ołtarz Bamberski - 1523 - zlecony przez przeora karmelitów norymberskich, przez Andrzeja Stwosza (syna Wita). W 1525 r. miasto opowiedziało się za wyznaniem Marcina Lutra i Andrzej Stwosz jako obrońca katolicyzmu musiał opuścić Norymbergę. Majątek karmelitów przeszedł pod zarząd miasta. Część należności za ołtarz otrzymał Wit Stwosz jeszcze za przeoratu swego syna, ale kiedy upomniał się o resztę kwoty (242 floreny) Rada Norymbergii zapłaty odmówiła. W decyzji powołano się na oświadczenie karmelitów, którzy twierdzili, że umowa została zawarta przez przeora bez zgody konwentu, a zatem nie obowiązywała klasztoru. Pomimo to karmelici skłonni byli wydać Stwoszowi ołtarz za zwrotem pobranych wcześniej przez niego sum. Spór między artystą a miastem do końca życia Stwosza nie znalazł rozwiązania. Rzeźbiarz ani nie otrzymał należności ani nie odzyskał dzieła. Decyzją Rady z 1543 r. Wydano ołtarz spadkobiercom Wita Stwosza i jego syna Andrzeja - Florianowi Stwoszowi i Sebaldowi Garowi. Poliptyk został przewieziony z Norymbergii do kościoła parafialnego p.w. N. Marii Panny w Bambergu.
OŁTARZ MARIACKI
W latach 1477- 1489 powstał gotycki pentaptyk o rozmiarach 11m szerokości na 13 metrów wysokości, złożony z predelli (wys. 2m), szafy środkowej (wys. 7,25m a szer. 5,34m), dwóch skrzydeł nieruchomych i dwóch zamykających szafę oraz zwieńczenia sięgającego sklepienia świątyni. Konstrukcje zrobił z drewna dębowego, rzeźby odkuł w drewnie lipowym. Główny akcent plastyczny i ideowy poliptyku to scena rozgrywająca się w szafie środkowej - przedstawia Zaśnięcie Marii w obecności apostołów, ponad sceną Zaśnięcia umieścił Stwosz Wniebowzięcie - artystyczną wizję spotkania Marii z Synem, zwieńczeniem poliptyku jest scena koronacji Matki Boskiej. Szafa obramowana jest półkolistym łukiem, który wypełniają figurki proroków. Gdy ołtarz jest otwarty ruchome skrzydła przedstawiają sześć Radości Marii, po zamknięciu szafy odsłania się dwanaście płaskorzeźb ilustrujących życie Marii i Jezusa. Stwosz połączył tutaj monumentalizm i statyczność figur z ekspresyjna formą rozwianych, łamiących się szat. Postacie podlegają silnym przeżyciom wewnętrznym, co widoczne jest w wyrazie ich twarzy i gestach rąk, w gwałtownym ruchu, wśród skłębionych szat. Płaskorzeźbione sceny uzupełnione są malowidłami, które cechuje realistyczne odtworzenie wszystkich detali, niektóre elementy mają wręcz charakter naturalistyczny.
Największe figury ze sceny Zaśnięcia sięgają 2,80m.
Kwoty związane z jego wykonaniem sięgnęły 2808 florenów - tyle wynosił roczny budżet Krakowa.
Twórczość Wita miała wpływ na środowisko artystyczne nie tylko Krakowa ale i całej Rzeczypospolitej oraz Słowacji. Na przykład w Książnicy Wielkiej powstał ołtarz z pewnością wzorowany na krakowskim.
Konserwacja ołtarza:
przed 1660 rokiem - przemalowanie postaci
1795 r. - wiele przemalowań
1899 r.- otwory mające być dziurami po szkodnikach okazały się dziurami po gwoździach, którymi przybijano prawdziwe szaty do rzeźb; wymieniono tylne oszalowanie szafy; nowe podpory dla całego ołtarza; nowe ramy dla skrzydeł nieruchomych; dorabiano rzeźbą części brakujące; brakowało części szczytowej (nieznana, nieistniejąca od dawna) - wykonano ją od podstaw ale jej nie umocowano na ołtarzu; dokonano zmian kompozycji środkowej części ołtarza; oczyszczono polichromię - odsłonięto pierwotne złocenia; draperie pomalowano na nowo bo nie udało się ich oczyścić - malowano zielenią, niebieskim, błękitem, czerwienią; pozłocono włosy matki Boskiej i św. Jana w scenie głównej; karnację Panny Marii w scenie Zaśnięcia namalował od nowa Matejko; zabezpieczono drewno - odwrocia wszystkich płaskorzeźb zabezpieczono przed wilgocią
1932 r. - zdemontowano niektóre sceny; odkryto kolorowe tła kwater; starano się dotrzeć do pierwotnej polichromii; nie uzupełniano braków ani ubytków; usunięto wszystkie elementy dorobione w latach poprzednich; przywrócono pierwotną kompozycję sceny Zaśnięcia; zabezpieczono całość przed szkodnikami; odsłonięto oryginalną polichromię
1939 r. - rozebrano ołtarz i ukryto w Sandomierzu i w Krakowie (piwnica domu przy ulicy św. Jana 9, i w schronie Zakładu Historii Sztuki UJ, w kościele została pusta szafa); Niemcy odnaleźli skrzynie z ołtarzem i ukryli go w schronach wykutych w skale pod zamkiem w Norymberdze; odnalazł go po wojnie prof. Estreicher i ołtarz wrócił pociągiem wraz z innymi dobrami kulturalnymi zagarniętymi przez hitlerowców
6 maja 1946 r. - w sali „Hołdu Pruskiego” w galerii Muzeum Narodowego w Sukiennicach odbyło się uroczyste przejęcie Ołtarza; powołano „Komisję Konserwatorską do spraw Ołtarza Wita Stwosza” - starano się odsłonić pierwotną polichromię wszędzie tam, gdzie nie udało się to w latach 1932- - 1933; zmyto polichromię położoną przez Matejkę na twarzy Matki Boskiej i nałożono punktowanie na pewno bliższe pierwotnemu niż poprzednio; konserwacja zakończyła się 30 listopada 1949 r. (kosztowała ponad 13 milionów zł)
10 czerwca - 10 lipca 1949 - wystawa ołtarza w pracowni konserwatorskiej na Wawelu
2 października 1950 r. - 25 marca 1957 r. - kolejna wystawa w tych samych pomieszczeniach na Wawelu
kwiecień 1957 r. - oficjalne przekazanie ołtarza kościołowi
KS. PROF. DR. SZCZĘSNY DETTLOFF - historyk sztuki
Urodzony w 1878 roku w Nakle nad Notecią. Wychowany w pruskiej szkole, w czasie akcji Kulturkampfu. Działał w tajnej organizacji patriotycznej. Studia teologiczne rozpoczął w Poznaniu a kontynuował w seminariach Gniezna i Monastyru. Nie wybrał jednak kariery duchownej. Poświęca się historii sztuki. W 1920 roku udaje się na studia do Monachium, następnie do Berlina i do Wiednia. Nie izolował badanych zjawisk, jego przesłanki wyrastały zawsze z obszernej podbudowy porównawczej. Jego koncepcje stylowe i drobiazgowe analizy formalne, były efektem badania ciągu rozwojowego form artystycznych. Uznał, że w świecie sztuki niczego w sposób apodyktyczny orzekać nie można, ponieważ ani substancji, ani powszechnej prawdy uchwycić się nie da, pozostaje tylko studium o drodze do prawdy naukowej, o procesie wnikliwej analizy. Zasadniczą dominantą jego zainteresowań i trwającej około pół wieku pracy badawczej pozostawał Wit Stwosz. Z początku kierował galeria malarstwa im. Mielżyńskich w Poznaniu. Organizował Komisję Historii Sztuki PTPN (Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk). Brał udział w organizowaniu szkolnictwa artystycznego. Współdziałał przy tworzeniu Szkoły Zdobniczej (teraźniejszej PWSSP) i Konserwatorium Muzycznego (obecnej PWSM). W latach 1919 - 1939 kierował „Seminarium Historii Sztuki UP”. Patronował zawsze gronu studentów, którymi się otaczał w kawiarni po zajęciach. Po 1945 r. Organizuje Zakład Historii Sztuki. W 1953 za wypowiedzenie dowcipu rzekomo mającego charakter krypto politycznej zniewagi wyrzucono go z uczelni. W 1956 r. Wprowadzono go z powrotem na Katedrę.
W 1961 r., na parę miesięcy przed śmiercią, wydał monografię „Wit Stwosz”.