Historia techniki opracowanie ( zlepek moich wypocin, Oskara i Pauliny )


1. Etapy rozwoju człowieka jako istoty myślącej.

Australopitek - gatunki człowiekowatych, które żyły 4.5-1.2 mln lat temu w Afryce wschodniej. Miały bardzo małe mózgi, długie i ostre kły, ręce i nogi posiadały cechy istot wspinających się na drzewa. Posługiwały się pałkami i kamieniami. Miały stopy o nieprzeciwstawnym paluchu (jak u człowieka), były przystosowane do chodzenia w pozycji pionowej, czyli do dwunożności, o czym świadczyć może m.in. budowa podstawy czaszki.

Homo Habilis - był to pierwszy z gatunku Homo. Żył 2,5-1 mln lat temu. Posługiwał się prymitywnymi narzędziami kamiennymi, najstarszą ludzką techniką. Prawdopodobnie nie polował na zwierzęta o dużych rozmiarach. Między Australopitekiem a Homo Habilisem nastąpił znaczny wzrost objętości mózgu. ( z 440 do 700 cm sześciennych ). Jego dieta głównie opierała się na mięsie. Nazwa "człowiek zręczny" została mu nadana, ponieważ uznano go za pierwszego twórcę narzędzi kamiennych znalezionych w złożach sprzed 1,8 mln lat. Naukowcy dowodzą, że właśnie jedzenie mięsa przyczyniło się do jego rozwoju. Dzięki takiemu pożywieniu proces uczłowieczania doznał gwałtownego przyspieszenia.

Homo Erectus - byli podobnego wzrostu do naszego mieli mózgi ok. 1000cm sześciennych. Posługiwali się prymitywną mową, używali ognia, mieli lepiej rozwinięte narzędzia kamienne. Żyli w grupach koczowniczych zajmujących się zbieractwem i myślistwem. Żył 250tyś lat temu. W czasie jego ewolucji niewiele się zmienił, technika też nie odnotowała wielkich postępów.

Człowiek neandertalski - gatunek człowiekowatych podobny do naszego. Żył w okresie 150-34 tyś lat temu. Był średnio-niskiego wzrostu, o krępej budowie. Największe zmiany w porównaniu do HS polegały na kształcie czaszki. Neandertalczyk miał duży mózg ( nieco większy od naszego ). Dobrze polowali na wielkie zwierzęta ( bawoły, mamuty ). Mimo dużego mózgu uważano ich za ludzi jaskiniowych. Posługiwali się ogniem.

Homo Sapiens - Człowiek rozumny - jedyny występujący współcześnie gatunek z rodzaju człowiek (Homo). Występuje na wszystkich kontynentach. Wedle badań z 1928 przeprowadzonych przez Martina dorosły zdrowy człowiek osiąga wzrost w przedziale 1,21-2,00 m, mężczyzna osiąga przeciętnie 1,65 m, kobieta zaś 1,54 m (93% wzrostu mężczyzny). Całkowitą liczebność tego gatunku oceniano na 6,7 miliarda w połowie 2009. Stale się ona zwiększa. Od 2001 urosła o pół miliarda osobników. Liczba kręgów ludzkich nie jest stała, wynosi zwykle 33 lub 34. Składają się nań:

Czyli homo sapiens to my !

2. Narzędzia paleolitu, neolitu, brązu.

Paleolit - jedna z epok prahistorii, najstarszy i najdłuższy etap w dziejach rozwoju społeczności ludzkiej, zwany też starszą epoką kamienia. Rozpoczyna się z chwilą pojawienia form przedludzkich zdolnych do wytwarzania prymitywnych narzędzi (otoczaki, pięściaki i rozłupce).

Otoczaki - narzędzia charakteryzujące pierwsze przemysły. Wyróżniamy trzy grupy narzędzi otoczakowych:

Pięściaki - narzędzie wykonane z naturalnych fragmentów krzemieni i innych skał twardych. Powstawały narzędzia o migdałowatym, sercowatym czy owalnym kształcie, o dopasowanej do dłoni podstawie. Pierwsze pięściaki charakteryzowały się przypadkową formą i brakiem wyraźnej krawędzi tnącej.

Rozłupce - narzędzia w swej formie zbliżone do pięściaków, posiadające na wierzchołku poprzeczną krawędź pracującą. Narzędzia te służyły do rozbijania kości bądź do kopania w ziemi. Ogólnie rozłupce dzieli się na:

Oszczepy - prehistoryczna broń miotana mająca postać prostego, wydłużonego pręta drewnianego, którego koniec był zaostrzony przez ociosywanie i opalany ogniem w celu zwiększenia twardości. Była to broń drzewcowa służąca głównie do rzucania. Oszczep towarzyszył człowiekowi praktycznie od samego początku tzn. odtąd kiedy nauczył się wyrabiać narzędzia, służył głównie do polowań na dzikie zwierzęta.

Łuk - jedna z najstarszych broni miotających, znana ludzkości od co najmniej 35 tys. lat. Każdy łuk składa się ze sprężystego pręta lub listwy zwanego łęczyskiem oraz linki łączącej oba końce pręta zwanej cięciwą. Pociskiem jest strzała, czyli cienki i długi pręt, który jest wystrzeliwany z łuku.

Neolit - końcowy okres epoki kamienia (poprzedzający epokę brązu). Jego charakterystyczne cechy to uprawa roślin i hodowla zwierząt oraz stałe osady. Proces ten nazwano "rewolucją neolityczną". W neolicie rozwijały się też nowe techniki obróbki kamienia.

Kosa bojowa - broń biała, powstała z przekształcenia narzędzia typowo rolniczego w broń. O użyciu kos jako broni (po odpowiedniej przeróbce lub nawet bez niej) świadczą przekazy historyczne i literackie.

Narzędzia otoczakowata - posługiwanie się kamiennymi narzędziami ( tak jak w paleolicie ), oczywiście trochę zmodyfikowanymi i ulepszonymi ( gładzenie powierzchni i wiercenie otworów )

Siekiera lub topór - najstarsze i nadal używane złożone narzędzie. Od ponad czternastu tysięcy lat jest on używany do kształtowania i podziału drewna, rąbania lasów, jako broń obuchowo-sieczna. Siekiery neolityczne posiadały już często wywiercony otwór dla mocowania trzonka.

Epoka brązu - jedna z epok prehistorii, następująca po epoce kamienia, a poprzedzająca epokę żelaza. Nazwa epoki pochodzi od używanych wówczas powszechnie narzędzi z nowo wprowadzonego surowca - brązu, czyli stopu miedzi z cyną o stosunku 9:1.

Sierp - najstarsze z ręcznych narzędzi rolniczych, które człowiek wymyślił specjalnie do prac żniwnych. Zbudowane jest z ostrza o mocno zakrzywionym kształcie, będącym fragmentem obwodu koła lub elipsy i drewnianej rękojeści. Z sierpa, o jeszcze kamiennym ostrzu, korzystano już w czasach neolitu. Najstarsze ślady archeologiczne ocenia się na 7 do 10 tys. lat p.n.e.

Motyka - narzędzie ręczne służące do spulchniania gleby. Motyka zbudowana jest z ostrza, najczęściej stalowego, osadzonego na drewnianym trzonku prawie prostopadle do trzonka. Ostrze to może mieć różny kształt i wielkość. Jest to jedno z najstarszych narzędzi - motyka z kamiennym ostrzem znana była już w neolicie.

Miecz - biała broń sieczna, charakteryzująca się prostą głownią, zwykle obosieczną. Pierwsze miecze, wykonywane z brązu. Z powodów technologicznych były wydłużone, wąskie i nadawały się głównie do pchnięć.

Jak widać większość narzędzi takich jak motyka itp. były używane w neolicie lecz z kamiennymi a nie brązowymi końcówkami.

3. Najwcześniejsze cywilizacje

Pierwsze struktury państwowe powstały w Mezopotamii, starożytnym Egipcie i starożytnych Indiach pod koniec czwartego i na początku trzeciego tysiąclecia przed naszą erą. W Mezopotamii istniała pewna liczba wolnych miast. Starożytny Egipt powstał jako państwo bez miast, lecz wykształcił je w niedługim czasie. Państwa pojawiły się na obszarze Chin w późnym III lub wczesnym II tysiącleciu przed naszą erą.

Mezopotamia - położona była pomiędzy dwiema wielkimi rzekami: Eufratem i Tygrysem. W starożytnej Mezopotamii powstała pierwsza cywilizacja - Sumerowie. Sumerowie to najstarszy, znany nam bliżej, lud Mezopotamii. To oni stworzyli potęgę państwa: wybudowali miasta, opracowali technikę rolną, zorganizowali strukturę władzy. Najważniejszymi miastami Sumerów był Ur i Uruk. Ludzie w dolinie Eufratu i Tygrysu trudnili się przede wszystkim uprawą roli, hodowlą bydła. Budowali łodzie i tratwy umożliwiające podróże morskie. Wyrabiali ceramiczne naczynia. Jednak głównym i najbardziej rozwiniętym zajęciem był handel, gdyż przez Międzyrzecze prowadziły szlaki handlowe z Chin i Indii do Europy i Afryki. Sumerowie

wierzyli, ze światem rządzi wiele bogów (politeizm - wielobóstwo), a ludzie są stworzeni, aby im służyć. Wynalezienie przez Sumerów pisma jest jednym z ich największych osiągnięć. Najstarszą formą było pismo obrazkowe - piktogramy. Sumerowie stworzyli szkoły, w których uczono pisma. Nauka trwała wiele lat. Sumerowie określili także system miar ciężkości i długości. Najmniejszą jednostką długości był palec, większą dłoń - cztery palce, stopa, łokieć - siedem dłoni. Przede wszystkim jednak zasłynęli jako wynalazcy koła.

Egipt - cywilizacja egipska lub też cywilizacja starożytnego Egiptu to wysoko rozwinięta kultura w dolinie Nilu z całym wachlarzem osiągnięć technicznych, naukowych, politycznych i kulturowych, która trwała ponad 3500 lat. Dzięki tak sprzyjającym warunkom rolnictwo ( wylewy Nilu ), które stanowiło podstawowe zajęcie ludności, zapewniało nadwyżki żywności, co pozwalało na jej magazynowanie na okresy nieurodzaju oraz na eksport. Równocześnie, od początku IV tysiąclecia p.n.e., posługiwano się w Egipcie żaglowymi łodziami do transportu materiałów po Nilu i opanowano obróbkę miedzi. Pod koniec tego tysiąclecia zaczęto stosować pismo hieroglificzne. Państwem kierowali dynastyczni władcy - faraonowie, którym przydawano boskie pochodzenie, uznając ich za synów boga-słońca Re (Ra). Charakteryzował ją dualizm, czyli podział na dobro i zło. Egipcjanie wierzyli w wielu bogów (politeizm). Czczono siły przyrody. Powstawały piramidy - Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa i inne. Najstarsze ślady działalności człowieka na terenie Egiptu pochodzą z okresu paleolitu, kiedy to grupy nomadów i myśliwych zaczęły gromadzić się w okolicy Nilu (ale nie w samej dolinie rzeki), na co wskazują znalezione na pustyni kamienne groty strzał i sierpy. Wtedy też najprawdopodobniej rozpoczęła się rolnicza działalność miejscowych społeczności nad Nilem, jednakże nie można jeszcze mówić w tym okresie o prawdziwie osiadłym charakterze życia.

Indie - cywilizacja doliny Indusu zwana także Kulturą Indusu - pierwsza historyczna cywilizacja na obszarze subkontynentu indyjskiego, rozwijająca się w okresie 3300-1300 p.n.e. Cywilizacja doliny Indusu wyewoluowała z wcześniejszych kultur neolitycznych i epoki brązu. Dowody archeologiczne wskazują, iż większość miast rozwinęła się z wcześniejszych osad, zamieszkiwanych przez rybaków, rolników, hodowców i myśliwych. Była to jedna z pierwszych kultur miejskich na świecie, której największe ośrodki położone były wzdłuż głównych rzek regionu (Indusu i dawnej rzeki Saraswati) oraz na wybrzeżach Morza Arabskiego. Największe z nich: Harappa, Mohendżo-Daro. Potrafiono także skutecznie oddzielić przestrzeń prywatną od publicznej oraz strefę handlu od mieszkalnej co również jawi się bardzo wysokim osiągnięciem w tym okresie. Cywilizacja doliny Indusu stworzyła pierwsze w tym regionie wieloklasowe społeczeństwa. Rolnictwo oraz hodowla stanowiły fundament induskiej gospodarki[4]. W celu zwiększenia efektywności rolnictwa budowano sieci kanałów nawadniających. Na wysokim poziomie stało rzemiosło, głównie artystyczne: produkcja terakoty oraz obróbka metali i kamieni.

4. Historia koła

Koło - nazwa elementu maszyny lub urządzenia o geometrycznym kształcie koła, często stosowane w transporcie. Wynalezione ok. 4000 lat p.n.e. w Mezopotamii. Najstarsze znane pisemne świadectwa pochodzą z cywilizacji sumeryjskiej (XXXII wiek p.n.e.). Prawie równocześnie dotarło do Europy. Najstarsze znaleziono w Słowenii datowane na 3200 lat p.n.e. Aby ułatwić transport ciężkich przedmiotów (np. bloków kamiennych) podkładano pod nie okrągłe belki. Najstarsze wykopaliska udowadniają, że już starożytni Egipcjanie używali tej metody do budowy piramid. Było zrobione z połączonych ze sobą drewnianych desek. W późniejszych czasach koło zostało ulepszone przez Egipcjan, którzy wykorzystywali koła ze szprychami do rydwanów. Dziś widzimy ze koło ulegało i ulega przemianom w zawrotnym tępie od prymitywnego zrobionego z drewna do pneumatycznych gumowych opon, jakie możemy zobaczyć w jakimkolwiek pojeździe. Najstarszy na świecie wizerunek pojazdu kołowego znaleziono w Polsce podczas wykopalisk w Bronocicach.

5. Historia pisma i jego rodzaje.

Pismo to system umownych znaków, za pomocą których można utrwalić język mówiony. Istnieje wiele sposobów zapisu mowy. Można je podzielić na zapis dźwięków oraz zapis znaczeń. Większość używanych obecnie systemów pisma to systemy mieszane fonetyczno-znaczeniowe. Rodzaje pisma :

6. Historia kalendarza.

Raczej rzadko zastanawiamy się jaki jest sens obecnego układu kalendarza. Ma chaotyczne rozłożoną ilośc dni w miesiącu, a rok rozpoczyna sie z niewiadomych przyczyn akurat pierwszego stycznia. Jednakże to wszystko jest logicznie (a raczej historycznie) uzasadnione. Związane jest to ze starożytnym Rzymem, więc może zacznijmy od łacińskich nazw miesięcy:

Ianuarius, Februarius, Martius, Aprilis, Maius, Iunius, Iulius, Augustus, September, October, November, December.

W roku 153 p.n.e. dokonano "drobnej" zmiany. Do tego czasu rok rozpoczynał się pierwszego marca (zgodnie z naturalnym trybem - zaczyna się wiosna i wszystko się budzi do życia), a miesiące były "na swoich miejscach". Luty był miesiącem ostatnim przez co najkrótszym - miał 28 dni (i jako pozostałość tego systemu to właśnie luty jest obecnie miesiącem o zmiennej ilości dni).

Na początku roku (czyli 1 marca) wybierano w starożytnym Rzymie nowych konsuli, czyli między innymi najwyższych zwierzchników armii. Rzym w tym okresie zaczął toczyć ciężkie walki w Hiszpanii i dobrym posunięciem byłoby wysłanie tam wsparcia w postaci nowej armii. Ale jak nowa armia to i nowy dowódca - konsul. Na nowych konsulów wybrano więc wybitnych wodzów. Do ich formalnego wyboru było jednak jeszcze ponad 2 miesiące. Senat podjął więc praktyczną decyzję - skoro konsule są wybierani w pierwszy dzień nowego roku - to należy ten pierwszy dzień przyspieszyć. I tak zrobiono. Dzień 1 stycznia stał się oficjalnie początkiem nowego roku.

Kalendarz Rzymski był mocno skomplikowany, rok miał 355 dni, ale co jakiś czas, dla wyrównania dostawiano dodatkowy miesiąc mający 22 dni, pilnował tego Pontifex. Jednakże w czasie np wojny domowej były ważniejsze sprawy i czymś takim jak kalendarz mało kto się przejmował (na prowincji zresztą i tak jakie są decyzje Pontifexa i jaka jest data dowiadywano się od przyjezdnych ze stolicy). Skutkiem tego bywało tak, że styczeń wypadał jesienią a w maju padał śnieg.

Juliusz Cezar postanowił to zreformować, uprościc i wyrównać. Tak też zrobił - kalendarz przez niego wprowadzony nazywamy na jego cześć Juliańskim. Rok 46 p.n.e. żeby to wszystko naprawić miał 445 dni.

Późniejsze lata wyglądały jednak już prawie jak nasze. Co 4 lata był rok przestępny, tylko układ miesięcy był inny. Luty miał dni 29 lub 30, sierpień miał 30, wrzesień 31 itd. żeby było regularnie - na zmianę 30/31. Później były jeszcze drobne modyfikacje - na cześć Juliusza Cezara lipiec (znany wcześniej jako Quintilis - piąty) nazwano Julius. Jeszcze później na cześć Oktawiana Augusta sierpień (Sextilis - szósty) przemianowano na Augustus. Oczywiście miesiąc Augusta nie mógł być krótszy niż miesiąc Cezara, dlatego dodano mu jeden dzień (kosztem lutego) i przesunięto 1 dzień z września na październik a z listopada do grudnia, żeby było bardziej regularnie. Trochę później Kaligula chciał jeszcze przemianować Wrzesień na Germanicus na cześć swojego ojca, ale to już nie przeszło.

Kalendarz ten działał bez zmian przez ponad 1600 lat. Jednakże też był niedoskonały gdyż rok astronomiczny ma nie 365,25 dnia a 365,2422. Powodowało to opóżnienie rzędu jednego dnia na 128 lat.

W 1582 Papież Grzegorz XIII wprowadził kolejną reformę kalendarza (kalendarz po reformie nazywamy od niego kalendarzem gregoriańskim). Wprowadzono zasadę ze rok przestępny jest raz na 4 lata, ale z wyłaczeniem roku - wielokrotności 100, jednak przestępne są też lata które są wielokrotnością 400. Poza tym dla wyrównania różnić z kalendarzem astronomicznym usunięto 10 nadmiarowych dni

Jak wynika z obliczeń (1 dzień na 128 lat) powinno się usunąć 13 dni, a usunięto 10... Dlaczego? Otóż Wyrównywano nie z rokiem 46 p.n.e. a z 325 n.e., rokiem Soboru Nicejskiego. Dlaczego akurat do tego roku? Gdyż na tym soborze ustalono zasadę wyznaczania Świąt Wielkanocnych i żeby już jej nie zmieniać zostało jak jest. W związku z czym przesilenie zimowe mamy 21 grudnia a nie 24 jak to było za czasów Cezara.

Kalendarz Gregoriański wprowadzano w różnych krajach w różnym czasie i w różny sposób. Szwedzi aby nie tracić 10 dni postanowili zrobić to po swojemu i gubić po 1 dniu co 4 lata (nie było z 29 lutego w latach przestępnych) żeby po 40 latach mieć normalny kalendarz Gregoriański. Jednakże po pewnym czasie pogubiono się w tym, mało kto pamiętał jak to miało być. Szwecja miała inny kalendarz niż cała reszta świata. Wiec Postanowiono wrócić do kalendarza juliańskiego (aby nadgonić jeden dzień który przepadł przy wprowadzeniu kalendarza szwedzkiego, dodano do kalendarza na rok 1712 dzień 30 lutego).

Polska jako jeden z niewielu krajów wprowadził kalendarz od razu. Rosja wprowadziła kalendarz gregoriański w roku 1918, dlatego święto rewolucji październikowej w Polsce obchodzono 7 listopada. Ostatnia w Europie przejścia dokonała Grecja w 1927 roku. Obecnie kalendarzem Juliańskim posługuje się tylko cerkiew prawosławna do wyznaczania świąt liturgicznych.

7. Rozwój metalurgii ( hutnictwo miedzi i żelaza ).

Niektóre metale znane były jeszcze w czasach prehistorycznych, zanim jeszcze nauczono się je otrzymywać z rud. Wyrabiano wówczas między innymi przedmioty użytkowe z miedzi rodzimej, złota, srebra, a także żelaza meteorytowego. Fakt ten potwierdzają różnego rodzaju znaleziska archeologiczne z terenów Egiptu i z Mezopotamii, datowane na kilka tysięcy lat p.n.e. Dziś nie jesteśmy w stanie ustalić, kto, gdzie i jak po raz pierwszy, z rud metali, świadomie otrzymał czysty metal, który mógł później wykorzystać w praktyce. Początki metalurgii datuje się obecnie na V tysiąclecie p.n.e. Ośrodki, w których dokonywano odpowiednich przeróbek minerałów w celu otrzymania metali były najpewniej rozproszone po różnych zakątkach Świata. Niekiedy w różnych miejscach, stosowane techniki produkcyjne rozwijały się niezależnie od siebie.

Początkowo ludzie opanowali umiejętność otrzymywania miedzi z rudy w ognisku. Wraz z upływem czasu, ludzie zapoznawali się coraz dokładniej z różnymi właściwościami metali, takimi jak kowalność czy ciągliwość. Doskonalono również techniki ich obróbki. Z czasem zaczęto mieszać ze sobą różne metale, tworząc stopy o jeszcze lepszych własnościach. Opanowano więc otrzymywanie między innymi brązu (około 3500 p.n.e. na terenach Egiptu). Rozwijająca się wiedza i stosowana technika umożliwiła wreszcie w III tysiącleciu p.n.e. otrzymywanie żelaza. Szczególnie wysoki poziom osiągnęła technika wytwarzania stopów miedzi oraz technika odlewnictwa w starożytnej Grecji. Umiejętności te zostały później przejęte i rozwinięte przez Rzymian. Rozwinęli oni między innymi produkcję ołowiu, srebra oraz rtęci. Początki rozwoju hutnictwa żelaza w Europie Środkowej i Zachodniej, przypadają na IX stulecie p.n.e. Rozwój ten został znacznie zahamowany w okresie tzw. wędrówki ludów.

Nowa epoka w rozwoju hutnictwa w Europie miała miejsce w wieku VIII w. Wówczas podstawowym piecem wykorzystywanym do wytopu żelaza była dymarka, której kształt i wymiary ulegały stopniowym przemianom. Mniej więcej w XIV w wykształcił się tzw. wielki piec, w którym można było otrzymać ciekłą surówkę. Wykonywano z niej między innymi odlewy żeliwne lub żelazo zgrzewne, przez tzw. fryszowanie. Stopniowo próbowano zastąpić stosowany powszechnie jako źródło energii węgiel drzewny, węglem kamiennym, co dokonało się w efekcie pod koniec XVII wieku. W roku 1735 miał miejsce kolejny przełom. A. Darby jako pierwszy wytopił surówkę wykorzystując do tego celu koks. Bardzo dynamiczny rozwój hutnictwa w Europie przypada na wiek XIX, czego kulminacyjnym momentem było skonstruowanie w 1864 roku przez E. Martina i W. Siemensa pieca zwanego martenowskim. W końcu XIX i na pocz. XX w. opracowano między innymi proces rafinowania stali w piecach elektrycznych, a w latach 1952-53 zastosowano w Austrii bardzo wydajny proces tlenowy (tzw. proces L.D.) do otrzymywania stali z surówki.

Wiele metali nieżelaznych odkryto dopiero pod koniec XVIII stulecia. Początkowo stosowane były one jako składniki stali stopowych. W stanie czystym, na skalę przemysłową zaczęto je otrzymywać dopiero w drugiej połowie wieku XIX. W roku 1848 otrzymano czysty nikiel, w latach 60tych XIX w. uzyskano czysty cynk, a w roku 1854 opracowano metodę uzyskiwania czystego aluminium.

XX wiek to czas rozwoju metod otrzymywania metali nieżelaznych dawniej nie wykorzystywanych (np. chromu, wolframu, molibdenu, wanadu, tantalu, tytanu,). Udoskonalano również dotychczasowe metody otrzymywania metali tak, by móc uzyskać produkty o bardzo wysokiej czystości. Spowodowane to było między innymi z szybkim rozwojem takich dziedzin, jak elektronika, technika itp., które potrzebowały materiałów o coraz doskonalszych, specyficznych właściwościach.

8. Wpływ Chin w rozwój techniki.

Nowoczesna nauka powstała w Europie, jednak przez setki i tysiące lat to Chiny były najbardziej rozwiniętym cywilizacyjnie rejonem naszej planety. |Podróżnicy i kupcy przyjeżdżali po to, by podpatrywać, wykradać, i jawnie kopiować sekrety technologiczne.

Kompas - właściwości igły magnetycznej odkryto w Chinach. Chińczycy używali jej w postaci tzw. łyżki magnetycznej do przepowiedni i wróżb. Później odkryto, że igła pozostawiona swobodnie zawsze ustawia się w linii północ-południe i zaczęto używać kompasu do nawigacji morskiej. W Europie pierwsza wzmianka o igle magnetycznej i jej wykorzystaniu w żegludze jest to ok. 1190r. Prawdziwy kompas (igła magnetyczna w pustym pudełku obracająca się na trzpieniu), znany jest w Europie, od co najmniej roku 1300. W Chinach w takiej formie znany jest od przełomu XVI I XVII wieku. Do nawigacji morskiej Chińczycy zaadaptowali kompas w latach 850-1150.

Papier - w czasach wczesnej dynastii Han (206 p.n.e.-25n.e.) papier wytwarzano z włókien pokrzywy chińskiej i surowców do wyrobu tkanin jedwabnych . Papier taki był jednak zbyt toporny na to, aby mógł służyć piśmiennictwu.  Przez długi czas papier nie był używany jako materiał piśmienniczy. Służył do pakowania przedmiotów, szycia ubrań. W czasach Wschodniej Dynastii Han (25-220ne) urzędnik cesarski Cai Lun udoskonalił technikę wyrobu papieru poprzez wytworzenie masy (tzw. pulpy) z wielu różnych substratów takich jak sieci rybackie, kora drzewa itp. Po zagotowaniu w gorącej wodzie i poddaniu działaniu pary, masę papierową rozsmarowywano i suszono. Tak powstały papier nadawał się już do piśmiennictwa, a był przede wszystkim tani w wytwarzaniu.

Proch - pierwszy proch został wynaleziony przez chińskich alchemików - Taoistów, starających się wynaleźć eliksir nieśmiertelności. Później, przy wytwarzaniu czarnego prochu z saletry, siarki i węgla drzewnego, także posługiwano się tą formułą.  Pierwsze aplikacje militarne miały miejsce w czasach późnej dynastii Tang. W czasach Północnej dynastii Song (960-1127) stosowano już na szeroką skalę rakiety, działa i bomby. Wcześniej używano go do petard oraz fajerwerków. Pierwsze bronie wykorzystujące proch stosowano w latach 904-906 n.e. Były to tzw. latające ognie, ogniste włócznie i przenośnie miotacze ognia. Zamiast samego ognia, włócznie i miotacze ognia mogły także strzelać odłamkami, czego pierwsze udokumentowane użycie datuje się na rok 950.

Taczka - pierwsze chińskie opisy taczki pochodzą z I wieku p.n.e. Najstarszy malunek przedstawiający taczkę to relief na grobowcu w prowincji Sichuan, datowany na 118 r. n.e.

Pług skibowy - pług ten powstał w Chinach około III w. Dzięki zaawansowanej konstrukcji, a przez to redukcji tarcia, pozwalał na bardzo wydajne prace rolnicze. Ten rodzaj pługa zaimportowany do Europy (najpierw do Holandii) przyczynił się do rozpoczęcia rewolucji w rolnictwie na naszym kontynencie.

9. Broń biała i jej klasyfikacja.

Broń biała - rodzaj broni służących do walki wręcz, a nie do miotania pocisków za pomocą energii chemicznej (broń palna) lub zakumulowanej energii mechanicznej (broń miotająca). Dawniej podstawowe wyposażenie wojsk, obecnie wyparta przez broń palną. Poza sporadycznym wykorzystaniem przez oddziały specjalne, w powszechnym użyciu są jedynie bagnety oraz noże.

Podział broni białej:

10. Machiny wojenne.

Machiny wojenne to grupa machin służących celom wojskowym, stosowana szczególnie w okresie starożytności i średniowiecza, służąca zarówno oblegającym i oblężonym, a także w czasie walk w otwartym polu czy na morzu.

Balista - neurobalistyczna, starożytna machina miotająca używana do czasów średniowiecza, najczęściej przy oblężeniach miast i umocnień, wystrzeliwująca pociski po torze płaskim. Podobna broń miotająca pociski płaskotorowo w tym samym czasie wynaleźli też Fenicjanie, ale dopiero po przejęciu ich przez starożytnych Greków można mówić o ich rozwinięciu. Początkowo machiny te nazwali Grecy katapultami. Pierwsze wzmianki o broni pochodzą z IV w. p.n.e., z miejscowości Syrakuzy - najprawdopodobniej użyta w bitwie pod Himerą. Balistę uważa się za największe osiągnięcie starożytnej inżynierii wojennej. Precyzyjne obliczenia matematyczne pozwalały bowiem zbudować wyrzutnię każdego rozmiaru, a żadna inna broń nie dorównywała jej celnością bądź mocą rażenia. Toteż balisty stale były unowocześniane.

Katapulta — machina miotająca pociski wykorzystywana głównie w starożytności i średniowieczu. Zasada jej działania opiera się na wykorzystaniu energii sprężystej. Energia ta była wykorzystywana do miotania na odległości kamiennych pocisków. Katapulta to również współcześnie urządzenie służące do wspomagania startu samolotów, stosowane na okrętach (katapulta startowa samolotu).

Onager (także mangonela) - rodzaj machiny wojennej, typ katapulty używanej w starożytności i średniowieczu. Zbudowany z podwozia z kołami oraz z długiego ramienia z pojemnikiem na kamienie, kawałki ołowiu lub smołę. Energia potrzebna do strzału pochodziła ze skręcenia sprężystych konopnych lin, pomiędzy którymi umieszczone było ramię miotające. Chcąc wystrzelić pocisk ramię odciągano do tyłu, niemal do pozycji poziomej i przymocowywano do liny spełniającej rolę cyngla. Wtedy umieszczano w pojemniku pocisk i zwalniano ramię, które miotało pocisk zatrzymując się na umocowanej na środku belce. Onagry służyły również często do miotania odchodów ludzkich i głów zabitych jeńców, co miało wywołać w obleganym mieście zarazę i obniżyć morale broniących się.

Wieża oblężnicza - rodzaj machiny oblężniczej wynalezionej w starożytności, mająca formę zazwyczaj drewnianej wieży z możliwością jej przemieszczania na kołach czy płozach. Używana była do szturmowania murów obronnych. Początkowo do tego celu używano drabin, niekiedy dodawano do nich koła. Wieża chroniona była przed ogniem wilgotnymi skórami, naciągniętymi na deski konstrukcji. Na wysokości szturmowanych murów znajdował się opuszczany pomost, po którym atakujący przechodzili na mury. Czasem wieża była wyposażona w taran.

Taran - dawna machina oblężnicza lub sprzęt oblężniczy służący do rozbijania i wyważania bram i murów zamków i innych obleganych umocnień, używana w starożytności i średniowieczu. W najprostszej wersji taran stanowił po prostu ciężką belkę niesioną przez kilku lub kilkunastu żołnierzy, którzy uderzali nią w bramę. Belka bywała zakończona żelaznym okuciem, czasami w formie baraniego łba. Taran wykonywano z grubego drewna pala, który zawieszano na sznurach. Dla osłony żołnierzy, którzy wprawiali go w ruch, zbudowano specjalne zadaszenie.

Trebusz - starożytna i średniowieczna broń; barobalistyczna machina miotająca, wykorzystująca zasadę dźwigni, miotająca pociski stromotorowo ze znaczną celnością. Trebusz był stosowany dość powszechnie i stąd ma w różnych językach różne miejscowe nazwy: trebuszet, trebuczet, trabutium, frondibola, perier, bleide, tribock, petraria itd. Machiny te miały większy zasięg, ale mniejszą celność. Według niektórych autorów używane były już w starożytnym Rzymie i Chinach.

Hulajgród, hulajpole - rodzaj machiny oblężniczej, stosowanej głównie przez oddziały kozackie i rosyjskie, zwłaszcza w XVI i XVII wieku. Jest to późna odmiana wieży oblężniczej. Machina zbudowana z drewna, przesuwna zasłona na kołach lub płozach, przemieszczana przy pomocy koni, wołów lub siłami wojska. Stosowana w czasie oblężeń i w otwartym polu.

11. Maszyna parowa i jej wynalazcy.

Thomas Newcomen zbudował wspólnie z Johnem Cowley'em (szklarzem), maszynę parową w roku 1712. Ich maszyna składała się z cylindra, w którym poruszał się tłok z trzonem.

Trzon był połączony łańcuchami z wahadłem i z pompą, którą miał napędzać. Na jednym z łańcuchów umocowano dodatkowy spory ciężar. Cylinder był zaopatrzony w dwie rurki, przy czym koniec jednej z nich znajdował się w kotle parowym.
Kiedy tłok znajdował się w swej dolnej pozycji, otwierano zawór, do cylindra dostawała się para z kotła i podnosiła tłok do góry. Pomagał jej w tym dodatkowo ten zawieszony na łańcuchu ciężar. Potem zamykano zawór doprowadzający parę i otwierano inny, którym do cylindra wpuszczano trochę zimnej wody. Para w cylindrze oziębiała się i skraplała na ściankach naczynia, a ponieważ jej objętość była wielokrotnie większa od objętości wody, w którą się zamieniała, pod tłokiem wytwarzała się próżnia.
Wtedy do głosu dochodziło ciśnienie atmosferyczne powietrza, z ogromną siłą naciskało ono na tłok od góry, cofając go do dolnej, wyjściowej pozycji.
I tak w koło...
Niestety, oprócz ogromnego "apetytu na węgiel", maszyna charakteryzowała się też nierównomiernością ruchu. Tłok podnosił się do góry znacznie wolniej niż opadał w dół i dlatego nie można jej było zastosować do niczego innego jak tylko do napędu pomp. Mimo tego i mimo konieczności ciągłego przełączania zaworów przetrwała w kopalniach kilkadziesiąt lat.
W roku 1816, jako alternatywę dla maszyn parowych w których zdarzały się eksplozje kotłów parowych, szkocki duchowny Robert Stirling opatentował bezpieczniejszy silnik "na gorące powietrze".

12 Budowa zasada działania silnika parowo- tłokowego.

Wytworzona w kotle para wodna, kierowana jest za pośrednictwem mechanizmu rozrządu pary do cylindra. Tam ciśnienie pary działając na powierzchnię tłoka, wytwarza siłę przesuwającą go wzdłuż cylindra. W ten sposób energia wewnętrzna pary przekształca się w pracę użyteczną. Tłok za pośrednictwem tłoczyska oraz mechanizmu korbowego wprawia w ruch wał napędowy. Gdy tłok osiąga skrajne położenie, mechanizm rozrządu kieruje parę do przeciwległej części cylindra i tłok pchany jest w przeciwnym kierunku.

13 .Pierwsze lokomotywy i parostatki.

Pierwszą lokomotywą parową, która odniosła sukces komercyjny była 2-cylindrowa, posiadająca koło zębate "The Salamanca" wyprodukowana w 1812 dla wąskotorowej linii kolejowej Middleton Railway.

Parowiec

W 1783 francuski arystokrata, markiz Claude François Jouffroy d'Abbans (1751-1832), zbudował łódź, której wiosła były napędzane maszyną parową. Wynalazca nazwał łódź Pyroscaphe (ognisty statek) i pomyślnie przeprowadził na rzece próby pierwszego parowca.

Pierwszy parowiec wypłynął w rejs w 1807 roku. Początkowo parowce były dość niebezpieczne, gdyż często zdarzały się eksplozje niewystarczająco wytrzymałych kotłów. Udoskonalono je w drugiej połowie XIX wieku i wtedy rejsy parowcami stały się regularne.

Paliwa;

(Początkowo, gdy parowce wchodziły do użytku, kotły wytwarzające parę ogrzewane były przez spalanie najpopularniejszego opału czyli węgla lub drewna. Po skonstruowaniu palników zasilanych paliwem płynnym, zaczęto budować parowce z kotłami na różne frakcje ropy naftowej (olej opałowy). Pozwoliło to na lepsze wykorzystanie przestrzeni na statkach, gdyż paliwa płynne można umieszczać w zbiornikach dennych a miejsce zajmowane przez zasobnie na węgiel przeznaczyć na ładunek. Kolejną zmianę przyniosło wprowadzenie energii atomowej. Statki na których źródłem ciepła jest reaktor atomowy mają niespotykaną w innych rozwiązaniach autonomiczność (mogą nie uzupełniać paliwa przez kilka lat), ale są bardzo drogie w budowie i eksploatacji, więc napęd ten jest spotykany tylko na okrętach i lodołamaczach. ).

14. Historia lotnictwa.

Najpierw był Dedal i Ikar, o tym wspomina mitologia Grecka. Dedal był architektem, rzeźbiarzem i ojcem Ikara. Razem ze swoim synem mieszkał na Krecie, gdzie bdował labirynt synowi Minosa- Minotaurowi. Oczywiście Dedal chciał uciec, skombinował skrzydła, wosk i trochę linki (mówi się, że Ikar był przodkiem MacGyvera) i stworzył skrzydła. A nawet dwie pary, jedną dla siebie, drugą dla Ikara. Ikar był młody i był synem Dedala. Porywczość go zgubiła, bo będąc w powietrzu chciał lecieć wyżej, słonko przypiekło, wosk stopniał, piórka się rozfrunęły a Ikar dał nura do moża. R.I.P.

Ale ale! Chińczycy też mieli swojego Dedala made in China. Nazywał się Shun i ponoć latał około 2200 r.p.n.e. Około 1000 r.p.n.e. już są wzmianki o latajacyh ludziach Ki - Kuang. W tym samym czasie w starożytnych Indiach mówi się o latającym koniu króla Vikramaditya.

Dość wstępu, pójdźmy dalej. Idąc śladem historii spotykamy Leonardo Di Caprio. A może to Da Vinci? Mniejsza... Ważne jest to, że w wieku XV pracował on na projektem maszyny latającej. Nic nie skonstruował, a jedynie Opracował pierwsze projekty statków latających: balonów cieplnych, skrzydłowca, śmigłowca i spadochronu.

Rok 1617 przynosi nam pierwszy projekt spadochronu skonstruowany przez Fausto Veranzio. Jednakże pierwszym skoczkiem jest Sebastian Lenormand: w 1783 roku z drzewa, zaś rok później z wieży kościelnej w Lyonie. Do francuzów także należy rozbudowanie konstrukcji spadochronu. J. Blanchard konstruuje spadochron balonowy jako środek ratunkowy, zaś francuski oficer J. Meusnier opracowuje projekt balonu sterowanego.

Od spadochoronu do balonu nie daleko, więc już w 1783r. bracia Montgolfier napełniają wielki balon z papieru gorącym powietrzem. Balon stał się latającą maszyną przyszłości i pewnie by tak zostało, gdyby nie przypomniano sobie o skrzydłach. (Eh ci ornitolodzy).

Zasłużony w tej dziedzinie jest brytyjski inżynier Sir George Cayley. Wykonał wiele prób lotów latawców i wykazał, iż do wzniesienia się człowieka w powietrze potrzebna jest odpowiednia siła nośna. Dzisiejsze samoloty wywodzą się właśnie z jego modelu szybowca z 1804r. Jednak do zbudowania pełnowymiarowego szybowca doszło dopiero w 1853r.

Kolejnym narodem, który dorzucił swoje 5 groszy (albo marek) do lotnictwa byli Niemcy. Uważany za "pierwszego prawdziwego lotnika" Otto Lilienthal, który odbywał podróże szybowcami własnej produkcji pod koniec XIX w. Zginął podczas lotu w 1896r.

Od tego czasu ludzie zaczęli interesować się lotnictwem. Amerykanie, bracia Orvill i Wilbur Wright w grudniowy dzień 1903 roku w miejscowości Kitty Hawk, dokonali pierwszego na świecie kontrolowanego lotu silnikowego. Francuz Louis Bleriot, pierwsze, niestety wypadkowe, próby latania podejmował od 1905 roku.

Lotnictwo rozszerza się na skalę globalną jeśli chodzi o turystykę. Firma Boeing z USA pierwszy model pasażerski świata buduje w 1933r.

Wiek XX stał się wiekiem technologicznych osiągnięć i rekordów. I tak w roku 1929 rekord prędkości osiągnął brytyjski samolot Supermarine S6 - jego lot z prędkością blisko 530 km/h przeszedł do historii. Dziś samoloty potrafią pokonać trasę z szybkościa dziesięciokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku.

Polacy w lotnictwie początkowo służyli na terenach zagranicznych, gdyż były to czasy okupacji, tj. przed rokiem 1918. Ludzie, którzy tam służyli to Asy Przestworzy, trzon późniejszego lotnictwa polskiego, która ratowała również sojusznicze państwa. (Kto nie słyszał o Bitwie o Anglię i naszym, polskim, Dywizjonie).

15. Historia samochodu.

Historia samochodów napędzanych silnikami spalinowymi liczy już ponad sto lat. Okres ten wydaje się naprawdę krótki, biorąc pod uwagę postęp, jaki zaszedł w motoryzacji. Samochód przeobraził się z konstrukcji przypominającej bryczkę i z trudem pokonującej wzniesienia w nowoczesny, naszpikowany elektroniką bolid.

Już w 1770 roku francuski oficer Nicolas Cugnot zbudował trójkołowy pojazd parowy. Była to jednak na dzisiejsze standardy konstrukcja bardzo prymitywna, ale niewątpliwie poruszała się sama i mogła osiągać prędkość 4km/h. Szesnaście lat później młody angielski inżynier William Murdock przeprowadził próby z napędzanym parą pojazdem zabawką. Pracujący w wytwórni pomp parowych Murdock skonstruował model 30-centymetrowej wysokości z silnikiem o stosunkowo dużej mocy. Anglik postanowił wypróbować swój wynalazek na ulicy i z przerażeniem stwierdził, iż nie jest w stanie dogonić szybko poruszającego się pojazdu. Mknąca przez miasto zabawka tak przestraszyła miejscowego księdza, że umarł na zawał serca. Pod naciskiem okolicznych mieszkańców i Jamesa Watta (który zastrzegał sobie patent na maszyny parowe używane do przewożenia osób, ale nie prowadził nad nimi prac) Murdock zrezygnował z dalszych eksperymentów.
Następny milowy krok w historii samochodu stanowiła lokomotywa drogowa skonstruowana w 1801 roku przez Anglika Richarda Trevithicka. Dzięki wysokoprężnemu silnikowi pojazd Trevithicka był jak na owe czasy konstrukcją nowoczesną. Wynalazca zaprezentował go zaskoczonym mieszkańcom Londynu, a w 1804 roku postawił lokomotywę drogową na torach. Od tego momentu historia samochodu i historia parowozu potoczyły się dwiema różnymi drogami.

Wybuchowy pojazd

     Pomimo rozwoju kolei wynalazcy nie zaprzestali prac nad drogowymi pojazdami parowymi. Co więcej, nie były to tylko konstrukcje doświadczalne, ale powstały również omnibusy parowe wożące za opłatą pasażerów. Napędzane parą pojazdy jeździły pomiędzy Londynem a Statford. Z czasem do omnibusów parowych wprowadzono liczne ulepszenia, których część przejęli później konstruktorzy pojazdów spalinowych. Na szczególną uwagę zasługuje zbudowany w 1873 roku przez francuskiego inżyniera Amédé'ego Bollé'ego omnibus „Posłuszna”. Pojazd ten wyposażony został w dwie maszyny parowe napędzające oddzielnie każde z tylnych kół. „Posłuszna” miała ogumienie z masywnego kauczuku i miękkie resory piórowe, czyli takie, jak stosuje się we współczesnych samochodach. Nowością w tamtych czasach było przeniesienie napędu przy użyciu przekładni łańcuchowej współpracującej ze skrzynią biegów. Pojazd ważył co prawda prawie pięć ton, ale osiągał przeciętną prędkość 42 km/h, wliczając w czas podróży przerwy potrzebne na uzupełnienie wody

Napęd parowy samochodów okazał się jednak ślepą uliczką. Od dawna trwały prace nad konkurencyjnymi dla maszyn parowych silnikami.
W 1800 roku emerytowany szwajcarski wojskowy, major Isaac de Rivaz zbudował prymitywny pojazd wprawiany w ruch wybuchem mieszanki gazu świetlnego i powietrza. Zapalana iskrą elektryczną mieszanka wyrzucała w górę tłok, który z kolei napędzał umieszczone nad nim koło. Jego ruch był przenoszony za pomocą sznura na koło pojazdu. Konstrukcja nie miała kierownicy, a po każdej eksplozji musiała być od nowa „tankowana” gazem. Rivaz uzyskał na nią patent, ale na tym poprzestał i nie starał się udoskonalić swojego wynalazku.
     Amerykanin Thomas Davenoprt w roku 1835 zbudował pierwszy samochód napędzany silnikiem elektrycznym, czerpiącym prąd z elektrycznej baterii.
W 1860 roku, francuski mechanik Čtienne Lenoir skonstruował silnik gazowy, który pracował bez sprężania mieszanki. Mianowicie w cylindrze umieścił tłok, po którego obu stronach naprzemiennie odbywało się zasysanie i spalanie mieszanki. Silnik miał już jednak mechanizm dostarczający gaz do cylindra. Powietrze - drugi składnik mieszanki - było zasysane przez szczeliny pomiędzy tłokiem a cylindrem.
     Dwa lata później uczony francuski Alphonse Beau de Rochas opracował teoretyczną zasadę pracy silnika czterosuwowego. Polegała ona na zassaniu do cylindra mieszanki paliwa, jej sprężeniu, spaleniu, co nadaje ruch tłokowi, i wyrzuceniu spalin na zewnątrz. W tym samym roku prototyp takiego silnika gazowego budował Niemiec Nikolaus August Otto.

Daimler i Benz

W 1875 roku mieszkający w Wiedniu ślusarz żydowskiego pochodzenia Siegfried Marcus wyjechał na ulicę czterokołowym pojazdem z czterosuwowym silnikiem benzynowym. Marcus zamontował silnik na drewnianej ramie wzmocnionej blaszanymi okuciami. Rama opierała się na dwóch osiach z kołami, z których pierwsza była skrętna, tak jak w wozach konnych. Pojazdem sterowano za pomocą niewielkiej, pionowo ustawionej kierownicy połączonej z przekładnią. Konstrukcja Marcusa ważyła 756 kilogramów i była na tyle solidna, że jeszcze w 1950 roku udało się ją uruchomić. Pojazd osiągał prędkość od 6 do 8 km/h, miał hamulce w postaci drewnianych klocków dociskanych do obręczy kół oraz resorowaną przednią oś. Niestety, miejscowa policja zabroniła Mercusowi publicznego korzystania z wynalazku ze względu na dokuczliwy odór spalin.
     Mimo, że Siegfried Marcus skonstruował pojazd z silnikiem benzynowym, powszechnie uznaje się, że pierwsze samochody powstały niezależnie od siebie w warsztatach dwóch niemieckich inżynierów: Gottlieba Damilera i Carla Benza. Benz w 1885 roku przeprowadził pierwsze próby z trójkołowym pojazdem napędzanym czterosuwowym silnikiem benzynowym. Napęd przenoszony był na dwa tylne koła, a przednie służyło do sterowania. Duże, leżące poziomo koło zamachowe zapewniało równą pracę jednocylindrowego silnika. Hamulcami były klocki, w razie potrzeby dociskane do obręczy szprychowych kół. Pojazd ważył 260 kilogramów i już podczas pierwszej próby poza podwórkiem Benza bezawaryjnie przejechał 24 kilometry. Konstruktor opatentował go w 1886 roku.
Dokładnie w tym samym roku swój pierwszy samochód zaprezentował publicznie Gottlieb Daimler. Umieścił on silnik benzynowy nie na trójkołowym, lecz na czterokołowym podwoziu. Skrętna była cała przednia oś. Jego pojazd przypominał bryczkę, od której odczepiono konia. Taki kształt miał być pomocny w razie awarii samochodu (łatwo było doczepić do niego zwierzę pociągowe). Po kolejnych zmianach silnik Daimlera miał moc 3,75 konia mechanicznego, co umożliwiało rozpędzenie samochodu do szybkości 32 km/h.
Pierwsze samochody przyjmowano bardzo nieufnie. Często budziły one uśmiechy politowania i denerwowały hałaśliwymi silnikami. Nic już jednak nie mogło zatrzymać ich rozwoju. Samochód stawał się coraz doskonalszy tak na zewnątrz, jak i wewnątrz.
     Emil Levasseur, ekonomista i geograf z zawodu, wymyślił w roku 1891 napęd na przednie koła.
     W 1893 roku Francuz Albert de Dion zbudował silnik, który osiągał 3000 obrotów na minutę. Taki wynik był możliwy dzięki elektrycznemu systemowi zapalania mieszanki. Dwa lata później bracia Michalin: André i Čdouard, łączą pneumatyczne ogumienie Johna Dunlopa z wymienną obręczą koła. Od tej pory złapanie gumy stało się już znacznie mniejszym problemem. Doskonalono też hamulce samochodów. Najpierw wyposażono w nie tylko 2 koła, ale wraz ze wzrostem prędkości pojazdów takie rozwiązanie przestało wystarczać. W 1907 roku H. Ledvinka, konstruktor austriacki, zastosował hamulec mechaniczny na 4 koła.
     Zmienił się także wygląd zewnętrzny samochodów. W przeszłość odchodziły pojazdy podobne do bryczek. W 1905 roku pojawił się pierwszy samochód, którego nadwozie można było za pomocą specjalnej nakładki zmienić z otwartego na zamknięte. Coraz popularniejsze stawały się luksusowe auta z oszklonym pomieszczeniem dla pasażerów. Kierowca znajdował się co prawda jeszcze poza nim, ale osłaniał go przedłużony dach i pionowa szyba zamontowana na przodzie pojazdu. Z tego typu konstrukcji narodziły się współczesne karoserie samochodowe.
     Samochody w oszałamiającym tempie zdobywały popularność. Wraz z rozwojem techniki przestały być jedynie zabawką milionerów. Pojawiły się tanie i niezawodne modele, dostępne dla ludzi o przeciętnych zarobkach. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić świat bez samochodów.

16. Znaczące odkrycia w dziedzinie fizyki i chemii.

1543

1564- 1642

1571 - 1630

1623 - 1662

1748

1774

1799

1736 -1819

1745 -1827

1775 -1836

1787 - 1854

1808

1811

1818 - 1889

1897

1859

1869

1873

1878

1873

1882 - 1897

1894

1895

1897

1898

  1. Rozwój poglądów na budowę wszechświata i Układu Słonecznego.


Zanim w starożytnej Grecji narodziła się idea kulistej Ziemi, ludzie różnych kultur twierdzili, ze Ziemia jest płaska. Antyczni Majowie wierzyli, że Słońce krąży wokół Ziemi, podtrzymywanej przez czterech olbrzymów zwanych „bakabami”. W mitologii hinduizmu płaska Ziemia, w 

kształcie kwiatu lotosu symbolizującego strony świata, spoczywała na grzbietach czterech słoni, które z kolei stały na skorupie żółwia pływającego w nieskończonym oceanie. 
Starożytni Egipcjanie wyobrażali sobie, ze Ziemia to bóg Qeb leżący na boku, a postać bogini Nut, nachylonej łukowato nad nim, przedstawiała niebo. Babilończycy twierdzili, że Ziemia jest górą stojącą w wodach oceanu. Po obu jej stronach znajdują się drzwi, przez które Słońce chowa się lub wychodzi na niebo.
Od zarania astronomii Wszechświat postrzegany był jako geocentryczny, z nieruchomą Ziemią w środku, wokół której krążyło Słońce, planety i gwiazdy. Cywilizacja grecka, której początki sięgają 900 roku p.n.e., przez następne 1000 lat istotnie przyczyniła się do rozwoju astronomii. Już w VI wieku p.n.e. Grecy zdawali sobie sprawę, że Ziemia jest kulista. Wierzyli, że jest ona podtrzymywana przez boga Atlasa. Byli jednak przekonani, że jest to spoczywająca nieruchomo kula, wokół której obraca się reszta Wszechświata. Słońce było uważane za boga Heliosa - woźnice złotego rydwanu słonecznego zaprzężonego w cztery ogniste rumaki. Był to młody mężczyzna noszący koronę z promieni. Codziennie rano wyjeżdżał on na nieboskłon, aby cały dzień wędrować na niebie. Wieczorem docierał na zachodnie krańce świata, gdzie kąpał swe konie w oceanie, a następnie powracał z zachodu na wschód, przepływając ocean w złotej czaszy, aby nazajutrz podjąć znowu swą nigdy nie kończącą się podróż.
Najbardziej znanym orędownikiem geocentrycznej teorii budowy Wszechświata, był grecki astronom Ptolemeusz ( 90-168r. p.n.e.),podał on zasady obliczania ruchów ciał niebieskich. Aby objaśnić ruch wsteczny niektórych planet wysunał tezę, że planety poruszają się po skomplikowanych torach, złożonych z epicykli.

Ptolemeusz objaśniał geocentryczną teorię Wszechświata posługując się sferą armilarną - zespołem ruchomych pierścieni obrazujących orbity planet i sferę gwiazd stałych. Przez następne 1500 lat astronomia pozostawała pod wpływem idei Ptolemeusza, sformułowanych w dziele „Almagest”.
Niektórzy greccy myśliciele kwestionowali ideę Wszechświata geocentrycznego. Należał do nich Arystach z Samos (ok.310-230r.p.n.e.), który wyznaczył względne rozmiary Ziemi, Księżyca i Słońca na podstawie wielkości ich cienia podczas zaćmień. Otrzymane wyniki były dalekie od rzeczywistych, niemniej stwierdziwszy, że Słońce jest większe od Ziemi uznał, iż powinno się ono znajdować w centrum Wszechświata. Do dziś zachowała się jedna jego praca: „O wielkościach i odległościach Słońca i Księżyca”. U większości Greków koncepcje Arystacha nie znalazły uznania.
W mitologii słowiańskiej, świat był przedstawiany w postaci drzewa. Jego wierzchołek sięgał nieba - siedziby Boga-Stwórcy. Pień wyznaczał środek Ziemi i stanowił oś Kosmosu. Korzenie tkwiły w piekle. 
Arabowie przełożyli „Almagest” i w znacznym stopniu tę księgę uzupełnili, nadal pozostając przy geocentryzmie. Uważano jednak, ze Ziemia jest płaska, czego dowodem jest mapa świata wykreślona w 950r. Kartograf ten uważał, że jest ona zamieszkana głównie przez Arabów, a Europa jest tylko małym fragmentem świata umieszczonym na dole po prawej stronie mapy.
Przekonanie, że Ziemia jest płaska utrzymywało się do XVI wieku, aż do momentu, kiedy to zainspirowany odważnymi teoriami Kolumba o kulistości Ziemi, Ferdynand Magellan postanowił opłynąć świat. Choć sam stracił życie podczas tej podróży, jeden z jego statków „Victoria” dopłynął szczęśliwie do Europy przekonując ludzi, że Ziemia jest kulą. 
W 1543 roku, polski astronom, Mikołaj Kopernik (1473-1543) dokładnie przyjrzał się powszechnie przyjętemu systemowi geocentrycznemu. Nabrawszy przekonania, że epicykle, są zbyt skomplikowane, by mogły być prawdziwe, doszedł do rewolucyjnego wniosku, że ruchy planet można wyjaśnić w naturalniejszy sposób, gdy w centrum Wszechświata umieści się Słońce, a nie Ziemie.
W dziele „De revolutionibus orbium coelestium” („O obrotach sfer niebieskich”) wysunął koncepcję heliocentryczną. Ta śmiała teoria umieszczała w centrum Wszechświata słońce. Planety - w tym Ziemia - poruszały się wokół niego po orbitach kołowych. Model kopernikański stanowił początek współczesnych poglądów na budowę Układu Słonecznego. Mikołaj Kopernik czekał 10 lat, nim zezwolił na publikację swego dzieła. Było to spowodowane jego strachem przed potępieniem przez Kościół i oskarżeniem o herezję, lub obawą przed wyśmianiem. 
Duński astronom Tycho de Brahe (1546-1601) odrzucając kopernikański model Wszechświata heliocentrycznego, rozwinął własną teorie. Uważał on, iż wszystkie planety krążą wokół Słońca, a cały ten układ porusza się wokół nieruchomej Ziemi.
Po śmierci Kopernika, idee Wszechświata heliocentrycznego podjęli inni uczeni. Obserwacje Galileusza (1564-1642), włoskiego matematyka, fizyka i astronoma, wydawały się potwierdzać tezę, że Słońce stanowi środek Wszechświata. Johannes Kepler (1571-1630) niemiecki astronom, był ważnym obrońcą idei heliocentrycznej, którą opisał w 7-tomowym dziele pt.: „Streszczenie astronomii kopernikańskiej”. Sformułował trzy prawa rządzące ruchem planet. Wykazał też, że planety poruszają się po torach eliptycznych. Uważał jednak, że Słońce znajduje się w środku Wszechświata, a siłą trzymającą planety na orbitach jest siła magnetyczna. Dopiero Isaac Newton (1643-1727) pokazał, w jaki sposób siła grawitacji utrzymuje planety na orbitach wokół Słońca. Udowodnił, że siła ta rządzi ruchem wszystkich ciał we Wszechświecie - czy to będzie jabłko spadające z drzewa, czy Księżyc krążący wokół Ziemi. On też stwierdził, ze siła ta maleje wraz z odległością. 
Odważne teorie heliocentryczne nie przekonywały ludzi pozostajacych nadal pod presja Kościoła. Galileusz został skazany na areszt domowy, a Giordan Bruno, za twierdzenie, ze gwiazdy są Słońcami i istnieją inne takie układy jak Układ Słoneczny, został spalony na stosie.
Dlatego jeszcze na początku XX niektórzy „naukowcy” wysuwali dziwaczne teorie. Jeden z nich, Niemiec Karl Neupert, był przekonany, że żyjemy po wklęsłej stronie kuli, która otacza Księżyc, Słońce i inne ciała niebieskie, a to, że Ziemia jest drobiną zawieszoną w Kosmosie jest tylko złudzeniem. 
Dopiero w 1993 roku Watykan oficjalnie docenił uczonych zajmujących się heliocentryzmem i jest to model Wszechświata obecnie obowiązujący. 

18. Historia komputera.

W 1949 roku pod kierunkiem M. W. Wilkesa z Uniwersytetu Cambridge, uruchomiono komputer EDSAC, charakteryzujący się pamiętaniem programu. Zastosowano tu pamięć dynamiczną na rtęciowych liniach opóźniających. W tym też roku zbudowano komputer BINAC pamięć w postaci taśmy magnetycznej. Jak również zbudowano pierwszy komputer uniwersalny UNIVAC USA, umożliwiający zastosowanie w przetwarzaniu danych. Według projektu Mewmana zbudowano komputer EDVAC, na potrzeby armii amerykańskiej. Natomiast już w 1950 roku opracowano za pomocą komputera pierwszą prognozę meteorolo-giczną. Kiedy to Ameryka cieszyła się już pierwszymi działającymi komputerami, ZSRR w 1950 roku skonstruowano tam pierwszy komputer o nazwie MESM. Natomiast firma Uniwac w tym samym roku rozpoczęła seryjną produkcję komputera do przetwarzania danych UNIVAC - 1. Dwa lata później po raz pierwszy zastosowano komputer przy wyborach Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Komputer ten na podstawie wyników wyborów poprzednich, oraz wyborów wstępnych, opracował prognozę, która różniła się od rzeczywistych danych zaledwie o 4 %. W tym też roku pojawił się pierwszy język programowania.
W 1954 roku rozpoczęto produkcję komputera, który umożliwił przyjmowanie danych wejściowych z dalekopisu, taśmy dziurkowanej, taśmy magnetycznej, oraz karty dziurkowanej. W roku tym zbudowano również pierwszy komputer drugiej generacji TRADIC. Rok 1955 to rok wprowadzenia pamięci w postaci dysku magnetycznego firmy IBM.
W 1958 roku zespół konstruktorów Zakładu Aparatów Matematycznych PAN, zbudował pierwszy w Polsce komputer XYZ. Tego roku opracowano urządzenie, w którym zastosowano nowy rodzaj taśmy dziurkowanej mającej 6,7 i 8 ścieżek informacyjnych. Opracowano też pierwszy prawidłowo działający program gry w szachy z komputerem.

W 1964 roku rozpoczęto pierwsze próby wyprowadzania informacji z komputera za pomocą głosu, oraz oddano do użytku język BASIC, ułatwiający korzystanie z komputera tym użytkownikom, który nie są programistami.
W 1965 roku wprowadzono przez firmę Digital Equipment Corporation minikomputer PDP - 8 i udoskonalony DDP - 8 uważany za pierwszy minikomputer produkowany masowo. Rozpoczęto też seryjną produkcję komputerów cyfrowych zaliczonych do trzeciej generacji serii UBM - 360. Pojawił się też w USA pierwszy komputer analogowy zbudowany na obwodach scalonych, oraz klawiatury rejestrator danych na taśmie magnetycznej.
W 1967 roku w USA rozpoczęto budowę komputerów hybrydowych na obwodach scalonych.
W 1968 roku wykonano pierwszy minikomputer na układach scalonych i pierwszego kieszonkowego kalkulatora elektronicznego.

W początkach lat 70 pojawiły się pierwsze mini-komputery. Produkował je numer dwa komputeryzacji - firma DEC. Polak, Jacek Karpiński, wykonał prototyp takiego komputera,
Mini-komputery były mniejsze, nie potrzebowały komfortu - klimatyzacji itp,a przede wszystkim były "łatwiejsze" w obsłudze. Trafiły też do uczelni, i tam grono entuzjastów - już nie tylko wtajemniczonych a zwykłych ludzi - mogło posługiwać się nimi i próbować usprawniać je.
Od tej pory można mówić o komputeryzacji w firmach. Mogły one bowiem kupić sobie mini-komputer za mniejsze niż dotąd pieniądze i wiele średnich firm skorzystało z tej możliwości.
Cenną możliwością był łatwiejszy niż dotąd dostęp. Komputer stał w firmie (za-chowana tajność danych, duża szybkość wprowadzania zmian) a ponad to kilku użytkowników mogło pracować jednocześnie na jednym komputerze.
Olbrzymi przełom nastąpił 12 sierpnia 1981 roku w nowojorskim hotelu Astoria odbyła się premiera pierwszego komputera osobistego PC firmy IBM..Mało kto wówczas przypuszczał, że był to początek przewrotu we wszystkich dziedzinach życia. Choć minęło zaledwie 20 lat, pecety są już wszędzie. Na świecie sprzedaje się dziś więcej komputerów niż telewizorów.
Ojcem sukcesu jest, tragicznie zmarły w 1985 roku, Philip "Don" Estridge. Wpra-dzie prace rozpoczął William Lowe, ale w grudniu 1980 roku szefem laboratorium został Estridge. IBM był dotąd znany z dużych maszyn i podczas ich budowy zawsze korzystał z wykonanych przez siebie części. Estridge postanowił skorzystać z części ogólnodostępnych.
Miało być sprzedane 2000 sztuk. Nikt w IBM nie wierzył, że to maleństwo to na-prawdę "komputer na serio".
System operacyjny do nowego komputera napisać miała mała firma Microsoft z Seattle, własność 25-latka Billa Gatesa. Współpraca między gigantem IBM a Microsoftem złożonym z młodych ludzi nie była łatwa także z uwagi na odległość między siedzibą IBM na Florydzie a Seattle. Dwunastka inżynierów z IBM i Microsoftu wywiązała się z zadania w przewidzianym terminie. Po prostu coś przerobili, trochę dodali i już. Dla 2000 sztuk nie warto było się męczyć.

Tempo rozwoju techniki komputerowej jest zawrotne. Gdy z taśmy fabrycznej schodzi nowy model, jest już nie najnowocześniejszy, gdyż właśnie wtedy budowany jest już nowszy model. Obecnie komputer uważa się za nieodłączny w każ-dym domu, biurze, banku, a nawet sklepie. Czy teraz wyobrażamy sobie życie bez komputerów, raczej nie. Wpływają one przecież w znacznym stopniu na rozwój nauki, techniki. Jest nieoceniony niemal w każdej dziedzinie życia. Natomiast historia komputera tworzy się nadal i tak długo będzie się tworzyć jak długo będzie on udoskonalany.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mechanika Techniczna I Opracowanie 06
historia medycyny opracowania wykady i ściągi, HISTORIA MEDYCYNY-2, HISTORIA MEDYCYNY
Historia Kultury opracowanie zagadnien (2)
historia socjologii opracowane pytania Kopia
9048000196926-mechanika techniczna opracowane pytania maruszewski-ulepszone, 1
Historia prawa opracowanie książki Prof Katarzyny Sójki Zielińskiej
Historia Polski XXw, Historia-W7, Opracowała: Agata Jurasińska
Mechanika Techniczna Opracowanie
Techniki - opracowanieDOC, UJK, Techniki organizacyjne
Muzea na świecie - rys historyczny, Teksty - opracowania kulturoznawcze
historia medycyny opracowania wykady i ściągi historia medycyny dlugie odpowiedzi
SMERFY 6 SMERFNYCH HISTORII TW OPRACOWANIE ZBIOROWE
HISTORIA PRAWA opracowanie Sojki Zielinskiej
Historia Kultury opracowanie 1
HISTORIA PRAWA opracowanie Sojki Zielinskiej[1]
9496136526577-mechanika techniczna opracowane pytania maruszewski POPRAWIONE, Politechnika Poznanska
historia medycyny opracowania wykady i ściągi, HISTORIA MEDYCYNY, HISTORIA MEDYCYNY
mechanika techniczna opracowane Nieznany
historia medycyny opracowania wykady i ściągi, HISTORIA MEDYCYNY sciaga, HISTORIA MEDYCYNY

więcej podobnych podstron