Zupa chińska z kurczakiem i pędami bambusa
2 piersi z kurczaka
garść pędów bambusa z puszki
kilka grzybów poku albo mun
kilka pieczarek
duża marchewka
jajko
sos sojowy
sól, pieprz
makaron sojowy (2-3 garście)
Piersi z kurczaka pokroić w niedużą kostkę albo paseczki i podsmażyć na oleju. Podgotować w wodzie (przez około 20 minut) grzyby chińskie. Do około litra wywaru z kostki wrzucić pokrojoną w paseczki marchew, kiedy zmięknie dodać kurczaka, paseczki grzybów chińskich, podsmażone na oleju kawałeczki pieczarek, pędy bambusa i przyprawy. Wlać kilka łyżek sosu sojowego.
Pod koniec gotowania wrzucić do zupki połamany makaron sojowy i pogotować go kilka minut aż stanie się miękki i przezroczysty.
Zupę zagęścić rozbełtanym jajkiem.
Rady:
Ja dorzucam jeszcze garstkę czerwonej fasolki z puszki, a całą zupę robię dosyć pikantną. Jeśli ktoś nie lubi farfocelków, to niech nie dorzuca jajka (ja uwielbiam)! Nie przepadam za to w tej wersji za porem, który wyeliminowałam z przepisu, choć pierwotnie tam siedział pokrojony w krążki.