James Agee „Złoty wiek komedii”
Parodia i „slapstick”
Komedia filmowa u szczytu (lata 1912-1930) - czasy pracowników Sennetta i 4 mistrzów: Chaplin, Lloyd, Langdon, Keaton.
Mack Sennet:
parodia przeplatana slapstickiem (wyśmianie całego stulecia kabotyństwa i kabotyństwa poważnych filmów)
czysty slapstick (stroje kąpielowe, gonitwy, mundury itp.)
Rozpląsany ekran
komedie Sennetta szybsze i bardziej rozhukane niż rzeczywistość
siła rozweselająca zwykłego ruchu
psotne życie martwych przedmiotów
łamanie praw natury dzięki posługiwaniu się kamerą trickową
pod koniec prawie każdej komedii pościg (tzw. „zbiórka”)
w studio Sennetta każdy robił, co mu się podobało; wszyscy mogli mieć pomysły; zakaz alkoholu; nieoficjalność konferencji dotyczących scenariusza; brzemię rekwizytora - improwizacje na planie
Nieokiełznana wyobraźnia
Sennett wynajmował „dzikiego człowieka”, który miał wymyślać „bziki”
Największy z komików
Chaplin odchodzi z grupy Sennetta w 1914 r. (za niska gaża)
„Tramp” równie reprezentatywny dla ludzkości, równie wielostronny jak Hamlet
Geniusz modulacji
Charlie wywoływał śmiech przez swój „geniusz modulacji - umiejętność doskonałego, zmiennego cieniowania swojej sylwetki fizycznej i postawy emocjonalnej w stosunku do gagu”. Najświetniejsza pantomima, najgłębsze uczucia, najbogatsza poetyka. W „Światłach wielkiego miasta” „kamera daje na przemian tylko kilka milczących zbliżeń, ukazujących uczucia, które zmieniają się i nasilają w jednej i drugiej twarzy”
Bohater, który nosił okulary
Harold Lloyd u Senneta pracował krótko, najdłużej u Hala Roach'a. Najpierw chciał utworzyć przeciwwagę dla Chaplina - postać „Lonesome Luke” (za ciasne ubranie i gesty nie-chaplinowskie) - jednak porzucił to na rzecz indywidualności. Nowa osobowość komiczna - wiarygodny młody człowiek w okularach. „Harold Lloyd bardziej bazował na fakcie i sytuacji niż wszyscy inni wybitni komicy (utrzymywał najlepszy w Hollywoodzie zespół gagmanów, ale w przeciwieństwie do większości komików „fabułowych” był także ogromnie zabawny od wewnątrz”. Cechowały go wyraziste ciało, uśmiech, zęby.
Komedia z dreszczykiem
Harold Lloyd w „Jeszcze wyżej”:
eksponowanie gagu i zwieńczenie go!
jasne obmyślenie gagu, doprowadzenie go do punktu kulminacyjnego, wyjście zeń w sposób zręczny i gładkie powiązanie go z następnym”
nigdy nie wynosił się ponad publiczność.
Wirtuoz wahania
Chaplin, Keaton, Lloyd (posługiwanie się komizmem działań fizycznych) a Harry Langdom (nie używał tego typu komizmu).
„Wydawało się, że Chaplin potrafi robić dosłownie wszystko, grać na każdym instrumencie w orkiestrze. Langdom grał na jednym osobliwie nastrojowym, małym instrumencie. Jednakże umiał dobywać z niego niewiarygodne melodie.”
Za duże dziecko: niezdecydowane ruchy, ciągłe wahanie, subtelne procesy emocjonalne (jak Chaplin), ale działał wolniej.
Langdom miał tylko niejasne pojęcie o fabule czy nawet o poszczególnej scenie w chwili, kiedy ją grał (reżyser zawsze wyjaśniał mu ogólną sytuację)
Wielka kamienna twarz
Buster Keaton osiągał komizm dzięki swojej „niewzruszoności”, braku uśmiechu na ekranie. Posługiwał się nią aby sugerować rozmaite, choć pokrewne, rzeczy.
Komedia bez sentymentu
Keaton:
cudownie pomysłowy wynalazca gagów mechanicznych,
subtelne środki ekspresji,
eliminacja sentymentu,
druga warstwa: podszept melancholii, spokojne, marzycielskie piękno.
Nadejście dźwięku
Tylko Chaplin się ostał.