Stanisław Gądecki Notatki do archeologii biblijnej(1)


Stanisław Gądecki

NOTATKI DO ARCHEOLOGII BIBLIJNEJ

Gniezno 1985 r.

Wstęp

-----

We wprowadzającej części zostaną przedstawione kwestie ogólne związane z obydwoma dziedzinami, z historią i archeologią,

pojęcia i ich zakres, krótkie informacje dotyczące historii obydwu dziedzin, a także podstawowa bibligrafia obcojęzyczna

oraz polska, pomagająca w dogłębniejszym zorientowaniu się w obydwu zagadnieniach.

I. HISTORIA IZRAELA.

Z uwagi na to, że chrześcijaństwo wyłoniło się w I wieku p.n.Ch. z judaizmu, niewieli w ewangeliach jest zrozumiałe bez

albo poza kontekstem historii żydowskiej. Tekst ewangelijny, tak jak każdy inny tekst, nie powstał w sposób odizolowany,

lecz jest wszczepiony w kraj i jego kulturę, która z kolei posiadała rozliczne powiązania z kulturą narodów ościennych.

Stąd istnieje konieczność umiejscowienia Jezusa we współczesnej Mu myśli żydowskiej, co z kolei wymaga i zakłada

znajomość historii ówczesnego judaizmu, dalej judaizmu intertestamentalnego, a w szerszym jeszcze zakresie również i

dawniejszej historii biblijnej, na której Jego nauczanie obficie bazowało.

Należy przy tym zwrócić uwagę na szczególny charakter historii biblijnej, który odróżnia się na przykład od historii w

ujęciu nowożytnym. Wywodzi się on z tego, że Pismo św. przekazuje nam historię doświadczania wiary Kościoła pierwotnego,

które to doświadczenie ze swej natury nie jest uchwytne wyłącznie za pomocą metody historyczno-krytycznej. Historyk

dzięki argumentom pochodzącym z enomastyki, ze zwyczajów środowiska i ogólnej sytuacji historycznej może dojść do

stwierdzenia o istnieniu Abrahama, jeżeli jednak jest człowiekiem niewierzącym, nie zaakceptuje jako historycznych tych

aspektów ponadnaturalnych, które Pismo św. uważa za najbardziej podstawowe dla życia Abrahama. Tymczasem dla historii

biblijnej i w ogóle dla myślenia żydowskiego charakterystyczne jest owe połączenie kultu, teologii i hisotrii, która

powoduje że piśmiennictwo biblijne ma cechę świadectwa i znaku.

Specyfika ta pochodzi nie tylko z chęci przekazu doświadczenia, ale również - jak na to wskazuje Bibliografia starożytna

- związana jest ona z .......................... historii, która bazuje na dostępnych jej źródłach, tworzy pewną syntezę

historyczną, oraz posługuje się odpowiednią sobie filozofią historii.

1. Źródła historyczne.

Wynalazek pisma zrodził potrzebę rachuby czasu, co wiązało się z kolei, ok. 3000 roku p.n.Ch., tak w Sumerze jak i w

Egipcie, z powstaniem pierwszych archiwów, gdzie najdłużej, bo zazwyczaj przez kilka wieków, przechowywano dokumenty

dyplomatyczne i prawne. Mniej ważną korespondencję zachowywano przez okres jednego wieku a najszybciej pozbywano się

rachunków.

Poza dokumentami zgromadzonymi w archiwach istniał cały szereg inskrypcji powstałych dla upamiętnienia ważniejszych

wydarzeń; dedykacyjnych, fundacyjnych, komemoratywnych, prawnych umieszczonych bądź też na osobno stojących stelach /tj.

na kamiennych schodach ustawionych wertykalnie w ziemi/, albo na metalowych tablicach.

Dla potrzeb administracyjnych powstały chronologiczne zbiory ważniejszych wydarzeń, listy królów, które razem z kopiami

inskrypcji, przechowywano także w archiwach.

Źródła historyczne dotyczące początków historii biblijnej są dość nieliczne, w porównaniu z dokumentami w jakie obfituje

historia narodów ościennych. Przykładem tego mogą być kontrakty z innymi narodami albo ich reprezentantami /Gen 21,

22-32; 26-31; 31, 44-54; Joz 9, 15; 1 Krl 5, 16-23/, które występują najpierw w formie bardzo ogólnikowej i dopiero w

epoce grecko-rzymskiej nabiorą konkretnego kształtu /1 Mach 8, 22-32/. Podobnie jest z kontraktami zawartymi przy

okazji wyboru króla, pomiędzy nim a tymi którzy go wybierają. Najstarszym tego przykładem był kontrakt zawarty między

Dawidem a starszymi Izraela. W ostatnim okresie istnienia Judy podobny kontrakt został zawarty za czasów Szymona /1 Mach

14, 27-47/. Sytuacja nie przedstawia się inaczej gdy idzie o kontrakty zawierane między osobymi prywatnymi /Gen 23: Jer

32: Rut 4, 1-12/, w które obfitują wykopaliska Mezopotamii, Egiptu, Syrii i Azji Mniejszej. Nieliczne są też dokumenty

prawne dotyczące życia domowego, takie jak kontrakty małżeńskie czy rozwodowe, do których czynią aluzje Tob 7, 16: Is

50, 1: Jer 3, 8. Lepiej przedstawia się sytuacja w dziedzinie listów, z których pierwszy cytowany jest w 2 Sam 11, 15.

Tutaj należy odróżnić listy prawdziwe, od konpozycji, które mają tylko formę listów /Dan 3, 31-4, 34; List Jeremiasza;

List Barucha/. Podobnie jak w dokumentach pozabiblijnych starożytnego Wschodu, tak i w ST można spotkać najróżniejsze

rodzaje listów, list czy katalogów takich jak listy genealogiczne /Gen 10/, spisy urzędników i bohaterów /2Sam 8,

16-18/, miejscowości /Joz 15-19/, ofiar kultowych /WJ 35, 21-29/ i łupów wojennych /Lb 31, 32-40/. Bardzo liczny jest

materiał prawniczy, po części tapowo izraelski, po części podobny do prawodawstwa innych ludów Bliskiego Wschodu /Wj 21,

2-4: 21, 12/. Szczególnym rodzajem dokumentów są tutaj prawa dotyczące kultu /Kpł 6,2; 6,7; 6,18/.

2. Synteza historyczna.

W III tysiącleciu nie ma jeszcze śladów syntezy historycznej. Jej początki pojawiają się dopiero w II tysiącleciu, w

formie 2 pokrewnych rodzajów literackich: opowiadania epickie /Szumer/ oraz mowy pochwalnej ku czci zmarłego /Egipt/. W

tym też tysiącleciu synteza historyczna rozwija się jako rodzaj autonomiczny. Dzieło to zostało kontynuowane przez

Hetytów, którzy wprowadzają spisy królów, oraz autobiografie, a traktaty międzynarodowe poprzedzają długimi wstępami o

charakterze historycznym. W Palestynie pierwsze biografie powstają w X w. a.C. Począwszy od VI w natomiast w Babilonii

zaczyna się proces przygotowania kroniki obejmującej całą historię, który kulminuje w okresie hellenistycznym, kiedy

powstają historie narodowe wchodzące z czasem w skład ważniejszych bibliotek starożytności.

Równolegle do rozwoju syntezy historycznej powstaje ciesząca się wielką popularnością - literatura historio-podobna.

Jest to w Mezopotamii epopeja, w Egipcie opowiadanie popularne, w Iranie opowiadania historyczne, a w świecie grackim

przewodniki po zabytkach, które wydatnie pomogły w zapoznaniu się z legendarną historią Starożytnego Wschodu.

3. Filozofia historii.

U podstaw pierwszych syntez historycznych spotykamy się z tzw. pulsującym wyobrażeniem historii. Polegało ono na prostym

podziale czasu na okresy dobrobytu i kryzysu, oraz na uzależnieniu tych okresów od osoby króla i od tego czy cieszy się

on czy też nie, przychylnością bóstwa.

Na dalszym etapie powstaje w Babilonii rytualistyczne pojęcie historii, które wiąże dobrobyt kraju z wiernością króla

wobec określonego rytuału. Król, przestąpił rytuał wiążący go z bóstwem, narażał swój kraj na słuszną karę. Koncepcja

rytualistyczna historii zostaje zarzucona w Asyrii dopiero w VII w.a.A., a na jej miejsce wchodzi nowa, wg., której

nieszczęścia narodowe należy tłumaczyć niewiernością króla wobec prawa moralnego.

Pulsujące wyobrażenie historii pojawia się również w hebrajskiej twórczości, która warunkuje los narodu od jego

wierności wobec Boga. Co więcej twórczość ta stanowi jedyny przykład systematycznego przedstawienia filozofii historii,

przekazany nam przez Starożytny Bliski Wschód /Pwt. 2, 11-23/.

Trwanie państwa nie jest przedstawione w historii biblijnej jako owoc sukcesji dynastycznej, do której nabywa się prawa

przez podbój /Szumer, Babilon/, albo dziedzictwo /Egipt/, ale jako następstwo wierności ludu wobec przymierza zawartego

z Bogiem, dookoła którego koncentruje się cała historia. Błogosławieństwo boże jest tym co zapewnia ludowi jego byt,

podczas, gdy boże przekleństwo kładzie kres bytowi narodowemu.

4. Problem nazwy.

Przy przedmiocie, o którym mowa spotkać się można czasami z nazwą "Historia Starego I Nowego Testamentu". Unikamy tej

nazwy ze względu na jej dwuznaczność, ponieważ ST i NT są nazwami oznaczającymi przede wszystkim zbiory ksiąg, a

historia biblijna nie może się ograniczyć do historii tylko tych ksiąg.

Rzadziej spotkać można również tytuł "Historia Palestyny". Chodziłoby tu o historię kraju, który swoją nazwę wywodzi od

Filistynów. Erez pelisztim, ziemia Filistów w dokumentach asyryjskich, począwszy od 800 r.a.C. zwana była Palasztu, w

Biblii natomiast Peleszet /Wj 15, 14: Iz 14, 29.31/. Aż do czasów helleńskich nazwa ta odnosiła się głównie do regionów

Szefeli /tj. nizina nadbrzeżnej, leżycej na południowy zachód kraju/. Heredot natomiast pod nazwą Palestyny rozumiał

cały obszar pomiędzy Fenicją a Egiptem, oraz między M.Śródziemnym a Pustynią Syroarabską. Z kolei po powstaniu Bar

Kochby /135 r.p.C./, Syropalestyną nazwano rzymską prowincję Judei, którą później Dioklecjan dołączył do południowej

prowincji Arabii. Około 400 r.p.C. albo nawet później terytorium to zostało podzielone na trzy prowincje: Palestyna I

oraz Palestyna II /obydwie na zachód od Jordanu/ i Palestyna III /na wschód od Jordanu i na północ od potoku Arnon/.

brak strony siódmej

zaczynać się od samego stadium nad tekstami biblijnymi z pomocą metod szeroko stosowanych w egzegezie. Krytyka

historyczna korzysta jednak nie tylko z samej Biblii, ale odwołuje się również do świadectw zewnętrznych, które są

dostarczane przez:

* archeologię

* epigrafię

* numizmatykę

* chronologię

* geografię

O świadectwach archeologicznych będzie mowa za chwilę. Konieczność zwrócenia uwagi na okoliczności geograficzne jest

zrozumiała sama przez się.

W przypadku chronologii należy zauważyć, że zaczyna się ona właściwie dopiero od tego momentu, w którym można ustalić

powiązania między datami biblijnymi a datami chronologicznymi orientalnymi. Chociaż autorzy biblijni dbali zazwyczaj o

to, ażeby określić związki czasowe pomiędzy wydarzeniami, o których opowiadali, to jednak często - szczególnie w

początkowym okresie - spotykamy się z liczbami zaokrąglonymi, z symbolizmem liczbowym. Jedenaście pierwszych rozdziałów

Rdz podają liczby, które nie mają wiele wspólnego ze sposobem obliczania lat do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni.

Długości życia patriarchów nie można porównywać z normalną długowiecznością człowieka. Niektóre daty i cyfry z ksiąg

prorockich należą bardziej do rodzaju midraszowego, niż do autentycznej chronologii.

Co do numizmatyki to jej wartość wzrasta począwszy od okresu hellenistycznego. Jest ona cenną pomocą chronologii

biblijnej, historii Seleucydów, historii miast hellenistycznych sąsiadujcych z Palestyną, oraz samej historii Izraela

czasów nowotestamentalnych.

Epigrafia jest z kolei nauką zajmującą się starożytnymi inskrypcjami, pismem rzeźbionym, żłobionym czy modelowanym na

kamieniu, metalu lub w gline. Jej zadaniem jest odczytanie inskrypcji ich interpretacja, jak również studium samego

pisma. Zazwyczaj dzieli się epigrafię hebrajską na trzy grupy: starożytną epigrafię kananejską, epigrafię hebrajską

pierwotną /zajmującą się inskrypcjami hebrajskimi okresu poprzedzającego niewolę babilońską/ oraz hebrajską epigrafię

kwadratową /studiującą pismo kwadratowe hebrajskie, z którego wywodzi się klasyczne pismo hebrajskie/.

6. Opracowania klasyczne.

Do dzieł klasycznych przedstawiających całą historię Izraela należą:

- M.NOTH, Geschichte Israels, Gottingen 1950. Autor zaczyna od epoki konfederacji plemion i kończy na czasach Bar

Kochby. Noth zna również tradycje przedliterackie, dotyczące dziejów Izraela przed epoką konfederacji, ale uważa, że

świadectwa zewnętrzne nigdy nie będą w stanie pomóc w ustaleniu przez niego często jako etiologie.

- J. BRIGHT, "A history of Israel", Philadelphia 1959. Ten autor jako uczeń Albright'a, ma większe zaufanie do tradycji

przedliterackich i twierdzi, że z pomocą archeologii można udowodnić ich autentyczność. Jego historia zaczyna się więc

od czasów patriarchów a kończy na czasach machabejskich.

- R. DE VAUX, "Histoire ancienne d'Israel", Paris 1971-73. Dzieło to miało obejmować pierwotnie ten sam czasokres co

opracowania Bright'a, jednakże ze względu na śmierć autora zostało przerwane na czasach sędziów. Autor posługiwał się w

swojej pracy metodą Noth'a. Ukazuje on drogę pośrednią między dwoma poprzednimi historiami ST.

- E. SCHURER, "The history of the Jewish People in the of Jesus Christ". /175 B.C. - A.D. 135/, Edinburgh 1973 /edriv -

1885 l/. Dzieło to - przejrzane przez G. Vermes'a i F. Millar'a - stało się ostatnio najpopularniejszym podręcznikiem

historii okresu inter- i nowotestamentalnego, nie tylko dzięki uwspółcześnieniu bibliografii i wprowadzeniu najnowszych

wydań źródeł oraz przytoczeniu ostatnich zdobyczy z dziedziny archeologii, numizmatyki i epigrafii ale przede wszastkim

dzięki swojej przejrzystej zwięzłości.

Z polskich opracowań:

- E. DĄBROWSKI, "Nowy Testament na tle epoki. Geografia - Historia - Kultura", dwa tomy, Poznań 1958, s. 165-377.

- J. JELITO, "Historia czasów Starego Testamentu", Poznań 1961.

- M. PETER, "Wkład Pisma św. Starego Testamentu", Poznań 1970, s. 15-195.

- W. HARRINGTON, Klucz do Biblii, W-wa 1984, s. 67-193.

II. ARCHEOLOGIA BIBLIJNA.

Wśród nauk pomocniczych historii na pierwszym miejscu wymieniliśmy archeologię. Jest ona dziedziną, która - jak na to

wskazuje sama nazwa - zajmuje się starożytnością, jednakże rozumianą w innym znaczeniu niż to w jakim pojmował ją J.

Flawiusz /archaiologia - Ant I,I,I.2./. U Flawiusza chodziło raczej o historię zamierzchłą, gdy tymczasem w naszym

rozumieniu archeologia łączy w sobie dwie rzeczy: technikę i naukę. Technikę, ponieważ poszukuje pozostałości po

antycznych cywilizacjach za pomocą wykopalisk. Naukę, bo bada różne przedmioty kultury materialnej przeszłości i próbuje

zrekonstruować - w granicach swoich możliwości - środowisko i instytucje epoki prehistorycznej i historycznej w

konkretnym badanym miejscu. W odróżnieniu od historii, za której początek uważa się zazwyczaj pojawienie się dokumentów

pisanych /3.000 a.C./, archeologia jest w stanie sięgnąć znacznie dalej w przeszłość człowieka w jego prehistorię.

Chociaż ogromną pomocą dla poznania kultury, zwłaszcza kultury epok mniej udokumentowanych - jest technika

archeologiczna, to jednak istnieją tak różne aspekty cywilizacji starożytnej, przy których nawet najbardziej dokładne i

pracowite zastosowanie techniki nie jest w stanie zmienić istotowo wniosków wynikających ze źródeł spisanych. W

normalnym porządku rzeczy, dla właściwego zinterpretowania owoców pracy archeologicznej, nieodzowne jest solidne

przygotowanie na polu historii cywilizacji starożytnej.

Nie zawsze konieczne jest kopanie dla osiągnięcia niezbędnych informacji. Wiele można wywnioskować ze studium tych

pozostałości, które znajdują się jeszcze na powierzchni ziemi. Poza tym ogromna ilość ważnych odkryć została dokonana

przez zupełnie przypadkowych ludzi. I tak na przykład, wiele cennych waz greckich zostało zebranych w Italii przez

kolekcjonerów sztuki w dobie Odrodzenia. Skarby Starożytnego Egiptu znajdujące się w Dolinie Królów odnalezione zostały

przez pospolitych złodziei. Najistotmiejsze odkrycia w Ziemi św. - dokumenty u Qumram - zawdzięczamy w pierwszym rzędzie

nie archeologom, ale pasterzowi kóz. Gwoli prawdy należy dodać, że bardzo rzadko zdobywa się pewną znajomość kultury

danego miejsca bez uprzednich kompletnych wykopalisk, które polegają nie tylko na odkryciu interesujących pozostałości

dawnych kultur, ale również na pełnej obserwacji tego w jakiej relacji znalezione rzeczy znajdują się do innych

przedmiotów. Zaniedbania w dzidzinie techniki archeologicznej nie dadzą się zazwyczaj nadrobić.

1. Zakres archeologii i jej użyteczność dla historii biblijnej.

Epokę patriarchów uważa się zazwyczaj za termin "Quo", "od którego", zainteresowania archeologii biblijnej. Jeżeli

jednak mówi się o archeologii Palestyny, to wtedy trzeba rozpocząć jej przedstawienie od okresu prehistorycznego tj. od

początków życia osiadłego w Palestynie. Termin ad quem natomiast, to przeważnie I wiek p.C.; rzadko sięga się dalej do

czasów Bar Kochby /135 p.C./.

Co do obszaru geograficznego, kiedy mówi się o archeologii Palestyny, ma się zazwyczaj na myśli wyłącznie terytorium

między dawną Fenicją, Jordanem i Egiptem. Gdy natomiast mówi się o archeologii biblijnej, wtedy granice te znacznie się

poszerzają ponieważ w jej zakres wchodzą również kraje takie jak Fenicja, Syria, Cypr, Mezopotamia, Persja, Grecja a

nawet Rzym.

Archeologia Palestyny jest w służbie historii Pisma św., ponieważ:

* odkrywa miejscowości biblijne zniszczone przez działania wojenne lub destruktywne działanie czasu

* precyzuje szczegóły biblijne, kiedy w odnalezionym przez siebie dokumencie napotyka osobę albo wydarzenie biblijne

* rekonstruuje środowisko, w którym dana osoba żyła, albo też okres biblijny, pomagając osadzić je mocniej w ramach

czasowych, które w Piśmie św. mają czasami charakter tylko sumaryczny, bądź syntetyczny

* pozwala poznać rodzaje literackie o kanony stylistyczne Starożytnego Bliskiego Wschodu, ułatwiając tym samym

rozumienie tekstu sakralnego

* pomaga pojąć lepiej podobieństwa i różnice jakie istniały pomiędzy podstawowymi instytucjami biblijnymi /np.

prawodawstwem, prefetyzmem, religią hebrajską i chrześcijańską/ a podobnymi instytucjami Starożytnego Bliskiego Wschodu

Są to tylko jedne z ważniejszych przyczyn użyteczności archeologii Palestyny dla historii Pisma św.

2. Tell, stratum i chronologia ceramiczna.

Wśród różnych pojęć jakimi posługuje się archeologia Bliskiego Wschodu, często napotykamy nazwę tell. Termin ten

pochodzi od babilońskiego słowa tillu, "rumowisko" i najczęściej oznacza wzgórek o formie ściętego stożka, który posiada

łagodnie opadające zbocza. Zazwyczaj było to naturalne wzniesienie terenu, zamieszkiwane przez ludzi ze względów

obronnych. W archeologicznym jednakże pojęciu jest to wzgórze, które powstało w sposób sztuczny, dzięki nawarstwieniu

się - jednego po drugim - kolejnych osiedlisk ludzkich. W tym samym miejscu, ze względu na bliskość wody, po zniszczeniu

jednego osiedla, na jego ruinach powstało drugie. Czasami nowe osiedle nie powstało dzięki gwałtownemu zniszczeniu i

opuszczeniu poprzedniego, ale dzięki stopniowej przebudowie domostw zbudowanych z gliny, które z czasem obróciły się w

ruinę; przebudowie koniecznej ze względu na szczupłość miejsca jakie pozostawało do wykorzystania wzgórza. Tego rodzaju

wzniesienia można często zauważyć tak w Palestynie jak i w Syrii czy Mezopotamii. W Persji nazywają się one dzisiaj

tepe, w Turcji huyuk. Nie należy mylić pojęcia tell, z pojęciem khirbet. Podczas gdy tell oznacza zasadniczo wzgórze

uformowane sztucznie przez kolejne osiedliska ludzkie, to khirbet oznacza wzgórze powstałe z przyczyn geologicznych,

które jest zazwyczaj mniej regularne niż tell /w nazwach geograficznych khirbet oznacza często ruinę jakiegoś zamku lub

pomnika/.

Stratum - dosłownie nakrycie, podkład - jest terminem technicznym w archeologii na oznaczenie wszystkich pozostałości

jednego cięgłego okresu ludzkiego zamieszkania w danym miejscu. Nie chodzi tu więc o termin jakim posługuje się geologia

w odniesieniu do warstw z jakich składa się skorupa ziemska, lecz o warstwę archeologiczną pozostałą w ziemi i

zawierającą produkty działalności człowieka. Mogą tam być resztki ceramiki albo narzędzi, ale mogą też być szczątki

zwierząt, pokryte w końcu warstwą humus, tj. żyznej ziemi przyniesionej przez wiatr, która nakryła opustoszałe i

zmienione w ruinę miejsce.

Wiadomo, że każdy teren zamieszkały przez ludzi przez dłuższy czas, każda droga, po której często chodził człowiek,

każde śmietnisko, każdy rów, każdy dół, pozostawia po sobie odrębną linię w warstwach ziemi. Co więcej, człowiek nie

jest w stanie zmodyfikować w jakikolwiek sposób terenu, ażeby nie pozostawiło to odpowiedniego śladu w warstwach

ziemskich, który wskazuje archeologowi, poprzez odmienny kolor czy też odmienną spoistość ziemi na przyczynę jego

powstania. Kombinacja jego kolejnych warstw powstałych czy to dzięki działalności człowieka, czy też z przyczyn

naturalnych w danym miejscu archeologicznym nazywa się jego stratygrafią, lub stratyfikacją. Da się ona wyraźnie

zauważyć przy wykonywaniu wykopu pionowego i obserwacji jednego z jego boków, z pewnego dystansu.

Stratygrafia miała także swój okres błędów, w postaci szkoły archeologicznej trzymającej się w kurczowy sposób opisu

warstw poziomych i rejestrującej wszystko co zostało znalezione na jednym i tym samym poziomie. Tymczasem wiadomo, że

rzeczy odnalezione na jednej wysokości nie muszą wcale pochodzić z jednej i tej samej epoki. Tak np. w wypadku budowli

glinianych zdarzało się, że część miasta została zburzona, podczas gdy reszta pozostała nienaruszona /np. świątynia/ i

przetrwała przez następne okresy życia osiedliska. Innego typu warstwę tworzą mury i budowle gliniane, a innego budowle

kamienne. Przy murach glinianych np. część zburzona muru tworzy prawie że spoistą całość z resztkami stojących murów.

Odległość między jedną warstwą a drugą, która w wypadku budowli glinianych była dość duża, zmniejszyła się znacznie w

przypadku budowli kamiennych, ponieważ kamienie mogły być łatwo użyte ponownie do następnych budowli. Stąd to mury

starsze są często poprzecinane przez nowsze mury kamienne, które stają się przyczyną wątpliwości i sporów wśród

archeologów. Same mury kamienne są tylko dość szczególnym kryterium datacji. Wiadomo np., że okrągłe mury domu wskazują

na okres neolitu, a mur kazamatowy nie pojawia się w Palestynie przed Dawidem, że istnieje szczegółowo określony typ

muru salomonowego i muru herodiańskiego.

Daleko ważniejszym jednak i pewniejszym krytarium chronologicznym jest ceramika. Jest ona z jednej strony bardzo

delikatna i łatwo ulega zniszczeniu, po czym bywa natychmiast wyrzucana, ale z drugiej strony - jako wypalona glina -

jest niezniszczalna i na zawsze zachowuje swoją pierwotną formę, tak że jedna tylko skorupa wystarcza wprawnemu

klasyfikatorowi dla rekonstrukcji kształtu całego naczynia oraz określenia wieku z którego pochodzi. Określony typ

ceramiki jest charakterystyczny dla zdefiniowanej grupy ludnościowej, która opanowała specyficzną dla siebie metodę jej

wyrobu. Jeżeli więc na danym terytorium pojawia się w większych ilościach nowy typ ceramiki, jest to zazwyczaj znakiem

pojawienia się tam nowej ludności, identyfikując miejsce, w którym można znaleźć ten sam rodzaj ceramiki, wskazuje się

zazwyczaj na miejsce nowych przybyszów, ich pochodzenie. Pierwszym, który posłużył się ceramiką w datowaniu wykopalisk

na terenie Palestyny był W. M. Flinders Petrie. Miało to miejsce w Tell el-Hesi, leżącym w pobliżu Gazy /mylnie wtedy

identyfikowanym z biblijnym Lakisz/. Należy dodać, że obliczenia jego zostały dokonane nie tylko w oparciu o ceramikę

ale i o znalezione tam - dokładnie datowane - egipskie skarabeusze. Trzeba jednakże przyznać, że technika datowania

znalezisk za pomocą ceramiki ma też swoje słabe strony. Ceramika pojawia się w Palestynie od około 4000 a.C. i to jest

jednym z jej ograniczeń. Dalej, jeżeli naczynia były wyrabiane tą samą techniką w jednym i tym samym miejscu przez

stulecia, wtedy nie da się datować znalezisk z dokładnością większą niż około dwa wieki. Poza tym dotąd uważano, że

ceramika o podobnych cechach rozwijała się w podobny sposób w różnych, nawet odległych od siebie miejscach, co też nie

zawsze musi odpowiadać prawdzie. Z tych i innych powodów archeologia unika używania absolutnej chronologii historycznej

i posługuje się określeniem ery. W praktyce istnieje kilka systemów obliczania czasu według er, które różnią się w

szczegółach od siebie /W.F. ALBRIGHT; G.E.WRIGHT; G.W. VAN BEEK; D.J. WISEMAN; K.M. KENYON/.

W oparciu o K. M. KENYON, która najkonsekwentniej zastosowała zasadę datacji ceramicznej, oraz R. NORTHA wymieniamy

następujące okresy archeolgiczne:

Paleolit 1.000.000 - 10.000

Mezolit 10.000 - 7.000

Neolit 7.000 - 4.000

----------------------------

Charkolit 4.000 - 3.200

Brąz 3.200 - 1.200

Brąz wczesny

1/ 3.200 - 3.000

2/ 3.000 - 2.800

3/ 2.800 - 2.500

4/ 2.500 - 2.200

Brąz środkowy

1/ 2.200 - 1.800 /przejściowy/

2/ 1.800 - 1.600

Bryz późny

1/ 1.600 - 1.400

2/ 1.400 - 1.200

----------------

Żelazo 1.200 - 330

Żelazo I 1.200 - 900

Żelazo II 900 - 600

Żelazo III 600 - 330

albo okres:

przedfilistyński 1.200 - 1.150

Kfilistyński 1.150 - 1.050

pofilistyński 1.050 - 900

podz. król. 900 - 700

asyryjski 700 - 500

perski 500 - 330

hellenistyczny 330 - 63

rzymski 63 - 311

bizantyjski 311 - 634

arabski 634 - XX w.

3. Zarys historii archeologii.

Zainteresowanie przeszłością Palestyny nie narodziło się w czasach współczesnych. W epoce poprzedzającej narodziny

Chrystusa, Palestyna była ciągle miejscem pielgrzymek prawowiernych Żydów, którzy pragneli nawiedzić świątynię. Po Jego

śmierci oprócz żydo-chrześcijan, którzy pozostali w Judei i tych co mieszkali w Galilei, to pielgrzymi napływający od II

w.p.C. przyczynili się do tego. że przetrwała pamięć o miejscych posiadających szczególne znaczenie dla chrześcijan. W

wielu wypadkach owocem podróży do Ojczyzny Chrystusa były relacje z peregrynacji po miejscach świętych /Paula, Melania,

Eteria/. W początkowych okresach mniejszym zainteresowaniem cieszyły się miejsca związane z historią ST, które z czasem

popadły w ruinę tak, że niekiedy nie przetrwała nawet ich nazwa do naszych czasów. Później znajomość Palestyny wzrosła

znacznie dzięki wyprawom krzyżowym. Również Polacy podejmowali podróże do Ziemi Świętej. Postacią bardzo barwną, która

pozostawiła po sobie relację był Mikołaj Radziwiłł-Sierotka /XVI/. Wszystko to raczej stanowiło wrażenia z podróży, niż

opisy typu archeologicznego.

Pierwsze opisy zbliżone do typu archeologicznego sporządził Flamandczyk J. Zuallar w 1586 r. Jednakże wiedza o

Starożytnościach Palestyny została uporządkowana i usystamatyzowana oraz udokumentowana źródłowo dopiero w dziele

Adriana Reland "Palaestina ex monumentis veteribus illustrata", opublikowanym w 1714 r. Była to wiedza zaintersowana

najbardziej stroną ropograficzną archeologii. Do tego samego typu prac zaliczyć można również owoce podróży naukowej

Edwarda Robinsona i Eli Smith'a /1838/. Zidentyfikowali oni między innymi w sposób poprawny linie tzw. Łuk Robinsona

wychodzący z południowego-zachodu narożnika świątyni, który okazał się później częścią schodów prowadzących do świątyni.

Pierwszym, który rozpoczął badanie archeologiczne na szeroką skalę był F. De Saulcy /1850-1851. 1863/. Jest on uważany

za pierwszego archeologa w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Rezultaty jego prac jednakże były stosunkowo niewielkie.

Wprawdzie przebadał Groby Królewskie w Jerozolimie ale pomylił się w określeniu ich wieku o sześć i pół wieku /I w.p.C.

a nie VI w.p.C./.

Następną wybitną jednostką był konduk francuski w Jerozolimie Charles Clermont- Ganneau, który stał się klasykiem

archeologii Palestyny. Jemu między innymi zawdzięcza się odnalezienie Steli Mezy, króla Moabu, inskrypcji Ezechiasza z

kanału Ofelu, oraz inskrypcji zakazującej poganom wstępu na teren świątyni. W jego czasach znaleziska archeologiczne

zaczęły nabierać wartości, co spowodowało pojawienie się coraz liczniejszych fałszerzy. Clermont-Ganneau znany jest

m.in. ze swoich wykładów na temat tzw. fałszerstw moabickich. Praca pojedyńczych osób, choćby tak genialnych jak

Clermont-Ganneau, z czasem okazała się niewystarczająca w obliczu ogromu zadań i kompetencji koniecznych w pracach

archeologicznych, dlatego pojawiają się całe organizacje, powołane do koordynacji i wspomagania prac archeologów.

Pierwszą z tych organizacji była brytyjska "Palestine Exploration Fund" /1865 r./. Miała ona trudne początki i jej

rezultaty nie były sensacyjne, ale przyczyniła się do sporządzenia pierwszej mapy kartograficznej Palestyny, na której

znajdują się naniesione miejsca interesujące archeologa z terenu całego kraju. Bardzo mało miejsc zostało w tej pracy

przeoczonych.

W roku 1870 została założona "American Palestine Exploration Society", która zajęła się pracami kartograficznymi na

terenie Zajordanii. Obydwie ekspedycje wysłane przez to towarzystwo do Zajordanii nie wypełniły w sposób zadowalający

swego zadania. Waniki badań tych pojedyńczych osób, jak i organizacji, napotykały ciągle na trudności związane z brakiem

odpowiedniego kryterium, do określenia wieku znalezisk. Nie znano ani stratygrafii, ani też metody określania wieku

odkryć za pomocą ceramiki. Trudności te zostały rozwiązane dopiero przez Flinders'a Petrie'go prawdopodobnie nie bez

wpływu wyników prac H. Schliemann'a w Troi /1870/ i Mykenach /1876/, które wskazywały na istnienie sztucznych wzgórz

powstałych dzięki wieloetapowym zasiedlaniom tego samego miejsca przez ludzi i na możliwość rozpoznania w nich kolejnych

warstw osiedliskowych /strata/. Petrie miał okazję poznania stratygrafii i jej wartości podczas swoich prac w Egipcie, w

szczególności na terenie Gizeh, gdzie pracował też nad wykorzystaniem ceramiki do datowania znalezisk. Swoje

doświadczenia wykorzystał potem w Palestynie, w Tell el Hesi, gdzie dalej szukał pozostałości egipskich. Tam właśnie,

konfrontując resztki ceramiki egipskiej z ceramiką palestyńską, sporządził nowy oryginalny system datacji. Chociaż z

początku wyniki jego pracy były ośmieszane przez niektórych uczonych z kręgu Palestine Exploration Fund., to jednak

kontynuator jego dzieła na tym samym wzgórzu -

brak strony 21

Rozwój archeologii wśród żydowskich mieszkańców Palestyny dał się zauważyć po otwarciu Uniwersytetu Hebrajskiego w 1925

r. Wybitnym reprezentantem tej szkoły był E.L. Sukenik, który razem ze swoimi uczniami zajął się kwestią synagog i

grobów żydowskich, osiągając na tym polu znaczne rezultaty /niektóre synagogi posiadały wspaniałe mozaiki o tematyce

starotestamentalnej - Bet Alfa/. Sklasyfikowano dwie odrębne grupy synagog /II-III i IV-VI w.p.C. Stosunkowo młoda

organizacja "Jewish Palestine Exploration Society", poszerzyła znajomość starożytnych cmentarzy żydowskich badając Bet

Szearim w Galilei /III-IV w.p.C./. Inskrypcje grobowe oraz symbole i rysunki znalezione tam przypominają te, które można

zobaczyć w Katakumbach Żydowskich przy Via Appia w Rzymie.

Lata wojenne związane były z przerwaniem prac wykopaliskowych, ale nie upłynęły bezczynnie, wtedy to właśnie zapoznano

się z wynikami archeologii Europy i przemyślano zastosowanie technik europejskich dla potrzeb archeologii Palestyny.

Poza tym opublikowano wiele wyników dotychczas przeprowadzonych prac, które były dotąd nieznane.

Po zakończeniu II wojny światowej R. De Vaux, uczeń Ojca Vincent rozpoczął prace w Tell el-Fa`rah /11 km na

północny-wschód od Sychem/. Ogółem przeprowadzono tam 9 kampanii wykopaliskowych od 1946-1960 r. Wśród różnych hipotez

najbradziej umotywowana wydaje się ta, która identyfikuje to wzgórze z biblijnym Tirzach, gdzie rezydował Omri zanim nie

zbudował nowej stolicy w Samarii.

Następnie zahamowanie w pracach wykopaliskowych - szczególnie na terenach należących do Jordanii - miało miejsce podczas

konfliktu zwanego "Wojną sześciodniową" 1967 r/. Zanim to nastąpiło poczyniono wiele cennych odkryć wśród których na

pierwszym miejscu należałoby wymienić znaleziska w Qumran /Ain Feszka/, gdzie od 1951 do 1956 przeprowadzono 6

kampanii, przy których pracowały ekspedycje delegowane przez "Jordan Departament of Antiquities", "The Palestine

Archeological Museum" oraz "L'Ecole Archeologique Francaise de Jerusalem" pod dyrekcją ojca De Vaux.

W Jerychu - po pracach przeprowadzonych kiedyś przez Sellin'a a później, w okresie międzywojennym, przez Garstang'a -

dokonano percyzji chronologii dzięki pani K. Kenyon /1952-1958/ oraz wyjaśniono ponownie, w sposób jak się wydaje

definitywny, kwestię Jerycha czasów Jozuego. Na terenie Jordanii oraz Negewu pracował zasłużony N. Glueck, natomiast w

Galilei Aharoni i Yeivin. Okres rzymski został naświetlony przez prace Y. Yadina, syna Sukenika, przeprowadzone trzema

etapami w Masadzie w okresie między 1955-1965. Poznano przy tej okazji najstarszą, jak się zdaje, synagogę pochodzącą z

okresu drugiej świątyni oraz charakterystyczną mikwe, łaźnię służącą do obmyć rytualnych, z czasów obrony Masady przez

zelotów. Wśród innych późniejszych badań, które zasługują na wzmiankę należy wymienić pracę J.A. Gallway'a z ramienia

ASOR /"American School of Oriental Research"/ oraz innych pomniejszych 21 instytucji w Aj /1962-1972/ i Y. Aharani'ego w

Tell Arad, na Negewie /1962-1971/. Ilość inskrypcji znalezionych w Aradzi jest tak wielka, że równa się liczbie innych

inskrypcji znalezionych we wszystkicb innych miejscach Palestyny razem. Poza tym znaleziono zbudowaną w X.w.a.C.

pierwszą jahwistyczną świątynię izraelską. Okres hasmodejski i herodiański został naświetlony przez wykopaliska

przeprowadzone w Telul el-Alaiq, na przedpolach Jerycha, gdzie w latach 1973-1974 pracował, z ramienia Uniwersytetu

Hebrajskiego E. Netzer. /W tym miejscu został zamordowany Arystobulos III, w basenie, który został odnaleziony/.

Trwają ciągle prace w Jerozolimie, które wzbudziły na całym świecie falę protestów ortodoksyjnych Żydów przekonanych o

tym, że archeolodzy naruszyli strefę, gdzie znajdowały się groby mędrców pozabiblijnych. Pracom tym nie ma końca,

zważywszy, że tylko niewielka część Palestyny została dotąd przebadana. Przy ogromnych nakładach pieniężnych koniecznych

w dzisiejszych czasach do przeprowadzenia kampanii wykopaliskowych, archeologowie nie mogą obyć się bez pomocy fizycznej

wolontariatu, tj. młodzieży pochodzącej z różnych środowisk z całego świata, która pragnie zapoznać się z doświadczeniem

pracy "in situ", a jednocześnie przyczynić się do postępu archeologii.

4. Inne ważne dla archeololgii znaleziska.

A. W EGIPCIE

Archeolodzy znaleźli w Egipcie wiele dokumentów inspirujących z punktu widzenia biblijnego. W szczególności idzie tu o

papirusy, które nierzadko mają swoje podobieństwa wśród opowiadań biblijnych.

Tabliczki z el-Amarna /ok. 400/ spisane w języku akkadyjskim, zawierają korespondencję pomiędzy faraonem a rządcami

innych państw orientalnych. Ich wartość wzrasta dzięki temu, że mówią o okresie poprzedzającym wyjście Hebrajczyków z

Egiptu /XIV w./.

Papirusy z Elefantyny, spisane w języku aramejski /w ilo,ci kilkudziesięciu/ pochodzą z archiwum żydowskiej kolonii

wojskowej założonej na wyspie Górnego Egiptu, z V w.a.C. Informacje zawarte w nich o charakterze społecznym, politycznym

i religijnym, służą lepszemu poznaniu epoki Ezdrasza i Nehemiasza. Zostały one odnalezione w początkach tego wieku.

Oprócz nich znaleziono i opublikowano w 1953 r., inne papirusy /12/, pochodzące z archiwum rodziny żydowskiej,

zatrudnionej w tym samym miejscu, przy świątynii Jahu.

Wyjątkową wartość dla Nowego Testamentu posiadają papirusy Ryland'a /P52/, Chester Baetty /P45, P46, P47/, papirus

Bodmer'a II /P66/ i XIV - XV /P75/.

B. W MEZOPOTAMII

Niniwa, stolica Asyrii, była miejscem, w którym znaleziono cenne tabliczki zawierające mitologie, epopeje, oraz legendy

dotyczące początków świata i ludzkości. Ich paralele znajdują się w księdze Edz. Inne tabliczki zawierają annały króla

Sennachryba ze sprawozdaniami z jego wypraw wojskowych przeciwko królestwu Judy, ok. 700.

Mari. W tej miejscowości, leżącej nad środkowym Eufratem, odkryto ok. 23.000 tabliczek glinianych, o różnej tematyce,

które przyczyniając się bardzo do głębszego poznanie świata i obyczajów patriarchalnych oraz profetyzmu.

Babilonia. Tabliczki pochodzące stąd - chociaż nie tak liczne jak te z Mari - posiadają swoją wartość ze względu na

obfite dane chronologiczne i historyczne, między innymi z czasów Nabuchodonozora. Szczególnie cenna jest tzw. "Kronika

Wisemana", wspominająca bitwę pod Karkemisz, zajęcie Jerozolimy i deportację Joachima.

C. W SYRII

Ugarit /Ras Szamra/. Miasto ulokowane na wybrzeżu Morza Śródziemnego, w północnej Fenicji, kryło dwa zbiory tabliczek

XVI w.a.C., spisane w języku egipskim, akkadyjskim, szumeryckim, hurryckim i linearnym cypryjskim, a ponadto w jęzaku

ugaryjskim, dotąd nieznanym. Jedna z tez widzi w języku ugaryckim dialekt języka kananejskiego. Najważniejszymi

tabliczkami są te, które zawierają mity z cyklu Baala i Legendę Aqhat, obydwie wspominające zmartwychwstanie. Tabliczki

z Ugarit dowodzą, że biblijny język hebrajski pochodzi co najmniej z V w.a.C. Dzięki nim wiele trudności gramatycznych,

uchodzących dotąd w Biblii za poprawę tekstu, okazało się zupełnie zrozumiałe. Poza tym są one dowodem na to, że

Hebrajczycy nie byli pochodzenia kananejskiego. Żadne z opowiadań znanych z Rdz 1-11 nie pojawia się w źródłach

ugaryckich, chociaż zjawiają się w nich postacie podobne do biblijnych, takie jak Lewiatan, czy Baal - bóg burzy, jadący

na rydwanie otoczonym chmurami - zwany "Najwyższym" /cf. Ps 7,18: 57,3/.

Ebla - stolica wielkiego królestwa w latach 2550-2500 - leżąca dzisiaj w północnej Syrii, jest miejscem pochodzenia

około 20.000 tabliczek glinianych zapisanych charakterem klinowym. Wykopaliska rozpoczęte tam w roku 1964 wykazały

istnienie nowego języka zachodnio semickiego, "eblaickiego", który został rozszyfrowany dopiero w roku 1974 i okazał się

językiem różnym od ugaryckiego czy fenickiego. Odkrycia z 1975 zdają się potwierdzać tę hipotezę, która uważa, że język

eblaicki był jednak językiem paleokananejskim. Dzięki temu nowemu językowi możliwe jest łatwiejsze zrozumienie języka

hebrajskiego, bez potrzeby uciekania się do akkadyjskiego. Znane są w nim nazwy bogów pojawiające się później w Biblii

/Dagan, Kamisz, Dabir, Tiamat, oraz często spotykany "I1" w formie zdrobniałej występujący jako "Ja", oraz imiona własne

w których częścią składową jest "I1": Iszrail, Iszmail, Mikail. Tabliczki świadczą również o istnieniu proroków w epoce

poprzedzającej profetyzm biblijny, którzy nazywali się nabiutum, od rdzenia nbi, znanego z ksiąg ST.

PREHISTORIA CZŁOWIEKA PALESTYNY

I. Paleolit /1.000 000 - 10.000/

W.g. powszechnie przyjmowanych opinii życie ludzkie pojawiło się na ziemi dość późno /ok. 2-1 mln lat temu/ w stosunku

do samego procesu formowania się na ziemi /ok. 4 mld lat/.

Najstarsze ślady człowieka sięgają w Palestynie dopiero czasów starego paleolitu /ok. 500 000 lat temu/. Sam paleolit,

czyli epoka kamienia łupanego, dzielony jest na trzy podstawowe podokresy: paleolit stary /zwany również dolnym ok. 1

mln - 65.000/, paleolit środkowy /65.000 - 35.000/ i górny /od ok. 35.000 - 10.000/.

Ślady te pochodzą z odkryć w Al-Ubajdijja, przeprowadzonych na południe od J. Tyberiadzkiego w 1959 roku. Jest to nie

tylko najstarsze /ok. 500.000 lat/ znalezisko kultury ludzkiej w Palestynie, ale i w ogóle na Bliskim Wschodzie. Oprócz

typowych dla starego paleolitu form kamienia łupanego /otoczaki, trójgraniaste piki, pięściaki i rozłupce/ znaleziono

tam fragmenty czaszki i zębów. Należały one do człowieka, który swoją budową przypomina w.g. jednych Australopiteka

/Coon/, w.g. innych Sinantropusa pekińskiego /Piveteau/. Dla wyjaśnienia można dodać, że Australopitek dzięki swojej

budowie zębów wykazuje przewagę cech ludzkich nad małpami. Rozbudowa jego zwojów mózgu, świadczy o zaawansowanym

poziomie czynności intelektualnych. Sinantropus posługiwał się już - jak się sądzi na podstawie odlewów części mózgówej

czaszki - mowę artykułowaną. Poruszał się w pozycji wyprostowanej i miał ok. 1,50 m wzrostu. Nie umiał używać ognia.

Pierwotny człowiek palestyński był zbieraczem, a jego najczęstszym pożywieniem były płazy, gady, mięczaki oraz żółwie,

które mógł znaleźć na brzegach jezior. Wiele gatunków ślimaków oraz ssaków służących mu jako pożywienie później zupełnie

wymarło, również sam klimat z początkiem ciepły i bardzo wilgotny, w którym na terenie Palestyny żyły również nosorożce,

hipopotamy, słonie i żyrafy, uległ zmianie.

Charakterystyczną dla starego paleplitu była Kultura aszelska /nazwa pochodzi od typowego dla niej miejsca, St. Acheul,

które leży na przedmieściach Amienis/. Jej pozostałościami na terenie Palestyny są charakterystyczne krzemienie

/pięściaki oraz ciosaki aszelskie/, obrobione przez uderzenie kamienia o nieruchomy blok skalny, posiadający najpierw

kształt migdałowy a później formy owalne i trójkątne. Pojawiają się również zgrzebłe, odłubki retuszowane oraz rylce.

Większość narzędzi posiadanych przez człowieka pierwotnego służyła mu do przygotowania pokarmów i obróbki innych

używanych przez niego narzędzi. Ze względu na to, że żadne z kości zwierząt nie noszą śladów spalenizny, uważa się, że

również ten człowiek nie znał techniki rozniecania ognia. Najbardziej reprezentatywnymi miejscami tej kultury w

Palestynie są: Dżisr Banat Jakob /poniżej J. Genezeret/, Refaimbag'a /oklice Jerozolimy/, groty Umm-katafa /Pustynia

Judzka/, oraz groty at-Tabun /Góry Karmel/.

Pod koniec okresu aszelskiego, w którym człowiek żył na otwartych przestrzeniach, w związku z oziębieniem klimatu

przenosi się on do jaskiń lub do tzw. nawisów skalnych. Z tym przejściem wiąże się początek nowej kultury zwanej

tabuńską /nazwa pochodzi od groty at-Tabun, w górach Karmelu/. Niektórzy są zdania, że pojawia się ona znacznie

wcześniej i towarzyszy kulturze aszelskiej. Charakterystyczne dla niej są odłupki nieretuszowane o grubej piętce, przy

czym przeważają odłupki grube i krótkie o nieregularnej linii. Obecne są także rdzenie oraz zgrzebła.

W następnym okresie, czyli paleolicie środkowym /ok. 65 000 - 35 000 / napotykamy na kulturę mustiersko - lewaluaską /od

Peyzac-le-Moustier, leżącego w departamencie Dordogne i Levaliois-Perret w departamencie Hauts-de-Seine, Francja/. Z

tego czasu pochodzą szczątki człowieka, którego określa się jako typ bezpośredni między neandertalczykiem /istoty

praludzkie o szerokiej i niskiej czaszce, nachylonym czole i wystających wałach nadoczodołowych, oraz żuchwie

pozbawionej wyniosłości podbródkowej/ a Homo sapiens, którego najstarsi przodkowie pojawili się ok. 250 000 lat temu/.

Zostały one znalezione w grotach Karmelu. W grocie Owen'a /Tannur/ znaleziono ludzki szkielet oraz szczękę, należące do

człowieka typu neandertalskiego. W grocie Koźlęcia tymczasem, odnaleziono szczątki ok. 10 ludzi, w tym dwa kompletne

szkielety ludzi dorosłych, wykazujące wyraźne podobioństwa do Homo sapiens. Przy pierwszym typie człowieka pojemność

czaszki wynosiła 1,271 centymetra sześciennego, przy drugim natomiast 1,554 cm 3. Istnieją trzy różne próby rozwiązania

zagadki istnienia obok siebie dwóch różnych typów człowieka. Jedni uważają, że tzw. człowiek Karmelu /czyli typ

przejściowy między neandertalczykiem a homo sapiens/ był owocem naturalnego i odseparowanego etapu ewolucyjnego rozwoju.

Drudzy twierdzą, że były to dwie różne grupy, krzyżujące się między sobą. Trzecie rozwiązanie polega na przyjęciu

różnicy czasowej ok. 10 000 lat między pierwszym a drugim typem człowieka. Narzędzia pochodzące z kręgu kultury

mustiersko-lewaluaskiej są o wiele lepiej wymodelowane niż w poprzedniej kulturze. Wzdłuż obrzeża są one dokładnie

opracowane. Podstawowym wskaźnikiem obecności tej kultury w warstwie wykopaliskowej jest stosunek znalezionych tam

ostrzy do zgrzebeł i odłupków.

W przejściu między kulturą środkowego a górnego paleolitu spotyka się kulturę aszelo-jabrudienu /od nazwy Jabrud w

Syrii. Zmiana klimatu jaka nastąpiła w tym czasie oraz zanik zwierząt plejstoceńskich wpłynęły na zmianę techniki

łowieckiej oraz broni, z czym wiąże się także zmiana produkcji narzędzi. Obniża się ilość pięściaków przy jednoczesnym

wzroście zgrzebeł i pojawieniu się narzędzi siecznych.

W epoce górnego paleolitu pojawia się kultura oryniacka /od Aurignac, departament Haute-Garonne, Francja/. Pozostałości

tego typu kultury /35-26.5 tys. lat/ zostały znalezione w Palestynie w Erq el-Ahmer /Pustynia Judzka/ i w el-Was. Była

to kultura stosunkowo bogata pod względem formy. Zaliczają się do niej łódkowate drapacze, wiórowce, zazwyczaj długie z

retuszem na krawędziach, groty z rozszczepioną postawą, jak również rylce. Ogólnie rzecz biorąc, człowiek górnego

paleolitu zostawił już po sobie ślady konstrukcji mieszkalnych. Były to namiota lub szałasy

brak strony 31

Z mezolitem związany jest rozwój kultury natufijskiej /od Wadi an-Natuf/. Najwięcej z jej pozostałości znaleziono na

wybrzeżu M. Śródziemnego oraz w Górach Judzkich, tak w jaskiniach jak i na otwartych terenach, gdzie osady ludzkie mają

wygląd wsi. Narzędzia kamienne jakimi się wtedy posługiwano były obrobione przy użyciu ognia i często posiadały

filigranowe rozmiary. Są wśród nich małe ostrza, rylce i szydła wyprodukowane z kości. Sierpy o kamiennych ostrzach

oprawionych w kość, których rękojeść była czasem rzaźbiona w kształcie głowy zwierzęcej, razem z prymitywnymi motykami

świadczą o rozwijającej się uprawie zboża. Natomiast małe groty kamienne w ksztalcie półksiężyca, służące prawdopodobnie

do strzał trzcinowych oraz haczyki do wędek i harpuny dowodzą, że łowiectwo i rybołówstwo towarzyszyło agrokulturze.

Powstają pierwsze domy zbudowane na kamiennym fundamencie wyłożone kamienną posadzką, o plecionych ścianach o dachach.

Wewnątrz nich znajdowało się palenisko otoczone kamieniami a czasami również doły obłożone twardą wykładziną, służące

jako pojemniki na ziarno. Wyposażenie domowe składalo się z kamiennych naczyń, moździeży i płaskich żaren. W obrębie tej

samej osady można znaleźć groby.

Przykładem kultury natufijskiej na nizinnym terenie Palestyny jest mezolityczne Jerycho. Jest to pagórek o ok. 4 ha

powierzchni, położony w pobliżu źródła, dzięki któremu osiedle ludzkie mogło tutaj przetrwać ok. 7 000 lat /od końca

fazy paleolitu z przerwami, aż do czasów rzymskich/. Najbradziej zagadkową a jednocześnie interesującą budowlą Jerycha

tego okresu, jest pomieszczenie /3,5 x 6,5 m/ otoczone murami. Przedmioty znalezione w nim należą bez wątpienia do kręgu

kultury natufijskiej /groty w kształcie półksiężyca, typowe harpuny z kości/ i są podobne do tych, które zostały

znalezione w górach Karmelu. Dziwne kamienie, wydrążone do głębokości 75 cm, mające służyć prawdopodobnie do

podtrzymywania totemów wskazywałoby na przeznaczenie kultowe tego pomieszczenia. Być może budowla ta służyła jako

sanktuarium źródła życiodajnego, jakie można spotkać czasami u ludów pierwotnych. Wiek tej budowli wg ustaleń analizy

węglowej resztek znajdujęcego się tam drewna, wynosi 7 800 a.C. /+ - 210/. Jest to pierwsza data związana z początkami

kultury osadniczej powstałej na nizinnych terenach Palestyny.

III. NEOLIT /7 000 - 4 000/.

To okres tzw. "nowego kamienia", związany z przejściami człowieka do gospodarki produkcyjnej. Pojawiła się wtedy nowa

technika odmienna od dotychczasowej, polegająca na gładzeniu kamienia. Okres ten dzielił się na neolit przedceramiczny,

w którym rozwijały się dalej wyroby kamienne i produkty skonstruowane z kości ale nieznana była jeszcze ceramika /7 000

- 5 000/, oraz neolit ceramiczny /5 500 - 4 000/ gdy wynaleziono i zaczęto stosować ceramikę. Charakterystyczną dla

tego okresu będzie kultura tahuńska /od Wadi Tahune/, która przyczyniła się do rozwoju budowli mieszkalnych, oraz całych

systemów fortyfikacyjnych.

1. Obraz kultury neolitu przedceramicznego można sobie wytworzyć na podstawie wykopalisk, dwukrotnie zamieszkałego w tym

czasie Jerycha.

Pierwszy etap osiedliska przedceramicznego /Jerycho A = warstwy archeologiczne XV - XIII/ jest już świadectwem wysoko

rozwiniętej kultury miejskiej. Znaleziono tam np. obronny mur miejski z kamienia, o szerokości 1,95 m, który w pewnych

partiach zachował się do wysokości 3,60 m. Do zachodniej części tego muru dobudowana została kamienna wieża obronna,

zachowana do wysokości 9 m. Do murów przylegały domy, z których drewno poddane analizie węglowej wskazuje na 6.850 /+ -

210/. Domy zbudowane były na okrągłym lub owalnym planie, z wysuszonych na słońcu cegieł o lekko zaokrąglonych

kształtach. Wewnątrz znajdowały się zagłębione podłogi pokryte warstwą gliny. Przestrzeń mieszkalna zajmowana przez

Jerycho A pozwala przypuszczać, że miało ono ok. 2 000 mieszkańców. W pewnym momencie miasto to z niewiadomej przyczyny

zostało opuszczone.

Drugie siedlisko okrsu przedceramicznego w tym samym miejscu zwane Jerychem B /warstwy XIII - X/. Świadczy ono o

obecności zupełnie nowej kultury tzw. tahuńskiej. Tym razem domy wznoszone były na planie prostokątnym z surowych

cegieł o kształcie cygara, wiązanych glinianą zaprawą. Ściany malowane były czasami na kolor czerwony. Okrągłe paleniska

umieszczono teraz nie wewnątrz, ale na zewnątrz budynków, pod gołym niebem. Pozostałością budownictwa sakralnego może

być budowla /12 x 5 m/, składająca się z obszernego przedsionka i dużej sali wewnętrznej. Na jej przeznaczenie

wskazywałyby znalezione tam figurki zwierząt, rzeźby falliczne, oraz kompletny brak przedmiotów domowego użytku. Z samą

obyczajowością religijną wiąże się też modelowanie czaszek zmarłych, pokrywanych w tym celu gliną, w której formowano

kształt twarzy. W miejsce oczu wkładano muszle, a całość po wyschnięciu malowano na kolor czerwony. W jednym z domów

Jerycha B znaleziono 7 takich czaszek. Stanowią one najstarszy portret człowieka utworzony przez niego samego. Jest mało

prawdopodobne, ażeby wymodelowane czaszki stanowiły trofea wojenne. Pietyzm z jakim zostały wypracowane wskazywałby na

to, że należały one do jakichś ważnych osobistości. Oprócz samych czaszek, pojawiają się też wyobrażenia całych postaci

ludzkich, ukształtowane z gliny na szkielecie trzcinowym. Występują one zazwyczaj w grupach: mężczyzna, kobieta i

dziecko. Sięgają dwóch trzecich normalnej ludzkiej wysokości i posiadają normalne proporcje oraz cechy zewnętrzne. Są

jednak zupełnie płaskie, gdy patrzy się na nie z boku. Całe postacie pokryte są czerwoną farbą, a w miejscu oczu

posiadają imitujące je muszle. Służyły one prawdopodobnie celom kultowym, ponieważ znaleziono je w budynkach

użyteczności publicznej, a poza tym nieco przypominają one wznoszone w celach religijnych menhiry /wysokie, z grubsza

tylko obrobione kamienie, ustawione pionowo na ziemi, znane z późniejszych epok/.

Dodać wypada, że na przestrzeni całego neolitu przedceramicznego napotyka się już na tzw. pola dolmenowe /od

bretońskiego, tol = stół i men = kamień/. Często są to ogromne bloki skalne ustawione pionowo obok siebie i tworzące

rodzaj ścian, przykrytych następnie z góry płytami kamiennymi. W ten sposób powstawał rodzaj grobowca, przysypanego raz

zwałami innych kamieni, innym znów razem tylko ziemią. Znaleźć je można w różnych częściach świata /we Francji tego

okresu naliczono ich ok. 4 500/. Grobowce te posiadają czasami korytarz prowadzący do wewnętrznej komory. /Często każdy

z bloków skalnych, z których składa się taki grobowiec waży po kilka ton/. Są znacznie starsze od słynnych pól

dolmenowych w Stonehenge, w W. Brytanii, pochodzących z drugiego tysiąclecia. Na interesującym nas obszarze pojawiają

się w dużej ilości w regionie północnym /górna dolina Jordanu i w oklicach jeziora Hule/, następnie w Jordanii /Golen,

Baszan/. Trzecim regionem jest dolna dolina Jordanu, gdzie spotkać można dolmeny małych wymiarów. Czwarty region to

Palestyna połodniowa oraz Moab i Edom, gdzie dolmeny występują często razem z menhirami, stojącymi pojedyńczo, w szeregu

albo tworzącymi krąg.

Czasy rozwiniętej kultury tahuńskiej związane są również z rozwojem regularnych systemów komunikacyjnych pomiędzy ludami

osiedlonymi w Palestynie, a np. ludami Egiptu, na co wskazują np. wyraźne podobieństwa między ówczesną kulturą Negebu a

egipską kulturą z Deir Tasa.

2. Następną fazę neolitu stanowi okres ceramiczny, związany z pojawieniem się na terenie Palestyny - wynalezionej kilka

wieków wcześniej na terenie Mezopotamii - ceramiki. Do niedawna uważano. że z tym okresem połączony był rozwój

jednolitej kultury. Obecnie, po prześledzeniu wyników wielu wykopalisk, powstał obraz kilku różnych kultur, czasami

odizolowanych a czasami zazębiających się ze sobą, istniejących w tym samym czasie. Rozróżnia się tu przynajmniej trzy

odrębne kultury: jarmucką, regionu M. Śródziemnego i Jerycha IX.

Kultura jarmucka reprezentowana jest głównie przez wykopaliska w dolinie rzeki Jarmuk, ale pojawia się też w dolinie

Betszan i Ezdrelon. Wiąże się ona z zamieszkiwaniem ludzi w ziemiankach. Pojawia się wtedy duża ilość siekier z

gładzonego kamienia. Najbardziej jednak znamiennym rysem tej kultury jest jej sztuka. Składają się na nią tak rzeźbione

kamienie, jak i figurki z gliny, czy zdobiona ceramika, najpierw motywami krokwi wyciśniętymi na wilgotnej jeszcze

glinie a potem, w późniejszym etapie, malowana i w końcu gładzona o czerwonej lub brązowej powierzchni.

Kultury wybrzeża M. Śródziemnego, obecna także w Palestyniie północnej, była pod silnymi wpływami Anatolii. Ceramikę

powstałą pod wpływem tej kultury zdobiono różnorodnymi żłobieniami /najczęściej w formie ząbkowania/ wykonanymi przed

wypaleniem przy pomocy zaostrzonej kości lub patyka. Ząbkowanie to biegnie czasem dookoła naczyń liniami prostymi, innym

znów razem tworzy geometryczne figury pokrywające całą powierzchnię naczynia. Czasami, zamiast ząbkowania, zdobiło się

ceramikę odciskami muszli.

Kultury IX warstwy Jerycha powstała również w czasie neolitu przedceramicznego. Jest typową dla kilku miejscowości

leżących wzdłuż jordanu i na zboczach gór zachodniej Judei /Tel Duweir, Wadi Rabah, Abu Usba/. Jej znakiem jest znowu

obecność ziemianek /do 2 m głębokich i 3 m szerokich/, wyposażonych w podłogi i ściany wylepione gliną. W tego typu

ziemiankach zjawia się pierwsza ceramika Jerycha, w skład której wchodzą naczynia pomalowane palonym szewronem w

czerwone wzory. Kultura ta przetrwała do końca piątego tysiąclecia.

IV. CHALKOLIT /4 000 - 3 200/.

Za początek epoki chalkolitu /od greckiego chalkos = miedź i lithos = kamień/ zwanego również eneolitem /od łacińskiego

aeneus i lithos/ uważane jest pojawienie się metalurgii miedzi. Obok niej trwało nadal użycie narzędzi krzemiennych.

Ludność tego okresu utrzymywała się głównie dzięki rolnictwu i hodowli, obydwu dziedzin mających za sobą długą tradycję.

Tak jak w poprzednim okresie, również i tu mamy do czynienia z kilkoma rodzajami kultury. Odmienna kultura uformowała

się u grup ludnościowach północnych, inny u grup południowych a jeszcze inna u tych grup, które rozwijały się w centrum

kraju, stąd mówi się o kulturze południowej /Jerycho VII i kilka innych miejscowości położonych na południe od

Palestyny/, północnej /związanej z wybrzeżem M. Śródziemnego/ i centralnej.

1. Południową kulturę reprezentuje Jerycho VIII. Tam po raz pierwszy znaleziono groby kute w skale, będące odtąd w

użyciu aż do epoki rzymskiej. W przypadku zbiorowych /140 osób; 400 czaszek/ grobów Jerycha VIII idzie prawdopodobnie o

tzw. groby wtórne, w których składano już tylko same kości. Są one, poza ceramiką prawie jedyną pozostałością tej

kultury. Ceramikę pochodzącą z tego czasu łatwo rozpoznać po jej składnikach. Podaczas gdy dotąd jako surowców używano

gliny z domieszką sieczki, teraz stosuje się glinę ze żwirem. Ma ona dość proste formy.

Do południowej kultury należałoby zaliczyć to, co znaleziono w rejonie Beerszeby, na zachód Negebie, na Pustyni Judzkiej

i rejonie Moabu /chodzi tu głównie o Teleilat Gaszul, chocież niektórzy datują go na okres późniejszy/.

Na równinie Beerszeby pojawiła się wtedy po raz pierwszy grupa ludnościowa, która z początku ulokowała się w

ziemiankach. Były one często połączone przejściami. W rezultacie tego, że grunt był tam dość luźny, pomieszczenia te

wkrótce zapadały się, a na ich miejsce wzniesiono domy z surowej cegły. Tam też znaleziono pierwsze ślady użycia koła

grancarskiego używanego do wyrobu niektórych, bardzo prymitywnych naczyń. Większość ceramiki była produkowana dalej

ręcznie, z gliny pomieszanej ze żwirem.

Dekorowano ją zazwyczaj przy pomocy odcisków palców, lub malowano w czerwone linie na obrzeżu, na szyjce lub na brzuścu.

Oprócz ceramiki znaleziono w tym rejonie /Beer Safad/ także sporo figurek wyprodukowanych z kości słoniowej. Niektóre z

nich są świadectwem wysoko rozwiniętego rzemiosła. W nieopodal Beerszeby lażącym Tel Beer Matar odnalezione zostały

paleniska, tygle, żużel i kawałki rudy oraz przedmioty miedziane, co świadczy o istnieniu tam ośrodka wytopu i obróbki

tego metalu.

Na zachodnim Negebie /aż po Wadi Szallalah/ również istnieła przez krótki czas rozwinięta kultura. Także tutaj mieszkano

w ziemiankach, których dach z ubitej ziemi podtrzymywany był przez drewniane belki i tutaj znano technikę wyrobu miedzi.

Ceramika częściej niż w Beerszebie była dekorowana ornamentami rytymi.

Na Pustyni Judzkiej mieszkała ludność, która pozostawiła po sobie kulturę typu południowego /Wadi Chareitun, Qumran,

Murabbat, En Gedi/. Odkryto tu ceramikę przypominającą tę z Beerszeby. Wyroby krzemienne natomiast podobne są do innych

przedmiotów pochodzących z kultury tahuńskiej.

W rejonie Moabu /na północny wschód od M. Martwego/ położone jest bardzo znane znalezisko kultury południowej, Teleilat

Gaszul. W tym miejscu odkryto domy zbudowane na dość nieregularnych planach, które tworzyły grupy połączone często

wspólnymi ścianami. Całość podzilona była ulicami i placami asymetrycznymi. Mury domów zostały wzniesione z cegieł

wysuszonych ny słońcu, podłogi były wylepione gliną lub brukowane, a dachy pokryte słomą. W każdym domu znajdowało się

jedno lub więcej palenisk, zbiorniki na wodę oraz zbiorniki na zboże, oliwki i daktyle. Najbardziej są ciekawe jednak

malowidła jakimi pokryte są ściany niektórych domów przedstawiające geometryczne figury, gwiazdy, profile ludzkich

figur, dziwne monstra czy demony. Ich poziom artystyczny jest znacznie wyższy niż ten, który został osiągnięty w

późniejszych okresach. Teleilat Gaszul zostało opuszczone w 3 300 a.C.

Kultury północne zajmują wybrzeże M. Śródziemnego /Hadera na równinie Szaronu, okolice Jaffy i Tel Awiwu, Ben Szemen/.

Wykazują one ścisłe związki z kultury Beerszeby. Charakterystycznym dla tych kultur był sposób grzebania zmarłych, a

właściwie ich kości. Składano je w urnach /ossuariach/ posiadających kształt domków, rzadzij zwierząt. Domki te

zbudowane były z gliny na czterech krótkich nogach, a z przodu posiadały otwór przez który wsypywano do nich resztki

kości i popioły, zamykany małymi drzwiczkami. Czasami domki te pomalowane były w sposób upodabniający je do ówczesnych

domów mieszkalnych. Tego rodzaju urny składane były w grotach sztucznie do tego celu wydrążonych, albo w dołach

wykopanych w ziemi. Zebrane w większej ilości sprwiały wrażenie małej wioski umarłych.

Ślady kultury centralnej pochodzą głównie z doliny Ezdrelon /poza tym Sza'ar ha-Golan, Bet Szan, Bet Dżerach/. Tak

przemysł kamienny jak i ceramika wskazują na wyraźne wpływy wybrzeża. Kultura ta charakteryzuje się obfitością dekoracji

obecnych na terrakocie. Jako motywy dekoracyjne pojawiają się często sznury, linie, paski stworzone przy pomocy odcisków

palców. Rzadko natomiast znajduje się dekorację malowaną. W późniejszym etapie można odnaleźć ślady ceramiki

polerowanej czerwonego albo szarego koloru. Domy w tym czasie mają niejednolitą budowę. Oprócz planu prostokątnego

buduje się także domy na planie apsydalnym /o jednej półokrągłej ścianie/.

Ogólnie należy dodać, że wszystkie kultury chylkolitu związane były z grupami ludnościowymi przybyłymi spoza Palestyny.

Na ich różnorodność wskazują odmienne typy ceramiki /A = ceramika polerowana; B = ceramika malowana; C = szara ceramika

polerowana/. Co do dokładniejszego określenia miejsca pochodzenia każdej z tych grup ciągle istnieją różnice zdań /cf.

R. de Vaux; G.E. Wright; K.M. Kenyon/.

V. EPOKA BRĄZU /3 200 - 1 200/.

Co dotychczas było powiedziane o człowieku Palestyny dotyczy okresu stanowiącego ok. 99,9% całego czasu istnienia

ludzkości. Wszystko bowiem co wiemy o tym czasie w Palestynie pochodzi z owocu prac archeologicznych i prac dziedzin

pokrewnych. Ten ogromny okres stanowi epokę prehistoryczną Palestyny. Obecnie przechodzimy do pierwszej, najstarszej

części historii Izraela, zwanej czasami także jego protohistorią.

1. Epoka wczesnego brązu /3 200 - 2 200/.

W tym okresie powstają pierwsze wielkie imperia Starożytnego Wschodu. W południowej Mezopotamii rodzą się królestwa:

Kisz, Larak, Lagasz, Erech, Ur. Region ten wszedł do Biblii pod nazwą Szinear /później zwany Szumerem/. W Szinear

powstały fundamenty cywilizacji St. Wschodu. W tym czasie został zjednoczony Egipt przez królów pierwszej dynastii. W

obydwu tych krainach odkryto wiele dokumentów pisanych pochodzących z III tysiąclecia, nie ma natomiast nic podobnego,

pochodzącego z tego samego czasu z terenów Palestyny.

Pod koniec czwartego tysiąclecia wiele palestyńskich wsi rozwinęło się już w miasta. Wiele ze znanych i słynnych miast

późniejszych czasów biblijnych znajduje swoje korzenie właśnie w początkowym okresie brązu. W początkowej fazie

pozostawały one odrębnymi jednostkami, aż do czasów Dawida, który złączył je w jedną całość.

Przykładem miasta z epoki wczesnego brązu może być Jerycho i Aj. Pierwsze było w tym czasie kwitnącą osadą, gęsto

zbudowaną o o silnych murach obronnych, otaczających wierzchołek wzgórza. W pierwszej fazie budowano domy solidne i

przestrzenne, chociaż dość nieregularne; brak jakiegoś ogólnego systematycznego rozplanowania miasta. Duże usypiska

śmieci na ulicach i podwórzach, w pobliżu samych domów, wskazują na niewielką troskę mieszkańców miasta o jego

zewnętrzny, schludny wygląd. W następnej fazie widać już staranniejsze rozplanowanie przestrzenne całego miasta. Domy

zbudowane są wzdłuż linii północ-południe. Przy budowie ich użyto duże ilości drewna.Tym razem obecność jednego miejsca

na zsyp śmieci, poza murami miasta, świadczy o większej dbałości mieszkańców o higienę swojego środowiska. Drugie miasto

Aj /znane z historii podboju Kanaanu za Jozuego/, słynne jest we wczesnym brązie dzięki odkrytej tam - na miejscu

dawnego akropolis - świątyni. Budynek ten ma kształt prostokąta o długości 25 m o murach zbudowanych z ciosanych

kamieni. Świątynia zaczynała się szerokim dziedzińcem, do którego mieli dostąp ci wszyscy, którzy brali udział w

ofiarach rytualnych. Wejście na ten dziedziniec znajduje się w jednym z jego szerszych boków, po wschodniej stronie. Po

wejściu na dziedziniec wierny kierował się na prawo, gdzie w narożniku, przy ścianie zachodniej znajdowała się ława, na

której składano prawdopodobnie dary ofiarne i gdzie znaleziono dwa gliniane naczynia kadzielne. W ścianie północnej były

drzwi prowadzące do następnego pomieszczenia, położonego jeden stopień wyżej i pełniącego najprawdopodobniej funkcję

pomieszczenia "hekal" znanego ze świątyni salomonowej. W pomieszczeniu tym, po jego prawej stronie od wejścia znaleziono

następną ławę, mogącą służyć do ofiar płynnych /na ławie tej stało jeszcze trzynaście płaskich miseczek tego samego

typu/. Natomiast w lewym narożniku od wejścia, znajdowało się miejsce najświętsze "debir", z niskim ołtarzem. Znaleziono

na nim kamienne miseczki i alabastrowe, typowe przykłady przemysłu egipskiego z czasów drugiej i trzeciej dynastii.

Sądząc po ceramice możnaby uważać, że świątynia ta pochodzi z ok. XXVII wieku. Zwraca się czasami uwagę na to, że

przapomina ona o kilkanaście wieków późniejszą świątynię salomonową.

Z uwagi na to, że okres wczesnego brązu trwał ok. 1 000 lat, dla większej precyzji, dzieli się go przy pomocy ceramiki

na cztery podokresy:

A. Wczesny Brąz I

Podokres ten rozpoznawany jest po dwoch charakterystycznych typach ceramiki. Pierwszym jest ceramika gładka, pokryta dla

ozdoby równoległymi lub krzyżującymi się sznurkami ukręconymi z gliny. Najlepszym przykładem ceramiki tego rodzaju jest

ta, którą znaleziono w Bet Dżerach.

B. Wczesny Brąz II

Ceramika tego podokresu to masywne naczynia pokryte czerwoną polewą, o dość wysokiej podstawie. Notuje się tu duże

wpływy egipskich form.

C. Wczesny Brąz III

jest to podokres znany z największego rozkwitu kultury brązu w Palestynie w ogóle. Ceramika tego czasu pokryta jest

czerwono-czarną polewą oraz zdobiona wyżłobieniami, w figury geometryczne. Rozpowszechniła się one najbardziej między 2

600 - 2 400, a najładniejsze jej przykłady znalezione zostały również w Bet Dżerach.

D. Wczesny Brąz IV

W tym ostatnim podokresie /2 400 - 2 200/ nie spotykamy już uadnego nowego typu ceramiki, który nie byłby znany

poprzednio. Natomiast dawne typy ceramiki ulegają wyraźnemu pogorszeniu.

2. Okres przejściowy między wczesnym a środkowym brązem

/2 200 - 1 800/.

Kultura Palestyny końcowego okresu brązu upadła pod naciskiem inwazji Amorytów, tj. północno-zachodnich koczowników

semickich, pochodzących z krańców pustyni syryjskiej / wg. Rdz 10,16 Amoryci byli poddanymi Kananejczyków

zamieszkujących Palestynę; wg. Rdz 15,16 i Am 2,9 Amorytami nazywano całą ludność zamieszkującą Palestynę/. W

terminologii starożytnej nazywano ich Amurru albo Martu. Od XXII w. ludy te zaczęły przenikać w głąb Babilonii, a

później /1950 -1600 a.C./ jedna z ich grup założyła nawet dynastię amirycko-babilońską, z której najbardziej znanym

przedstawicielem był Hammurabi. Początek inwazji tych ludów na Palestynę uważa się za początek okresu przejściowego

między wczesnym a środkowym brązem.

Okres, w którym ludy te rządziły Palestyną nie da się zaliczyć ani do poprzedniego ani do następującego po nim okresu

ze względu na zupełnie odmienną kulturę materialną. Jej pozostałościami najbardziej ewidentnymi jest specyficzna

ceramika i zwyczaje grzebalne

a. Gdy chodzi o ceramikę, mamy tu do czynienia z nowym typem dzbana o foremnym kształcie, posiadającego płaski spód i

szeroko rozwinięty otwór. Bardzo rozpowszechnione były też czarki, lekko wygięte na zewnątrz w górnej części. Brak w tym

czasie znanej już z poprzedniego okresu polewy i malatury naczyń. Rysem charakterystycznym tej ceramiki jest wykonanie

ręczne samych ścian naczyń oraz uformowanie jej brzegów przy pomocy koła obrotowego. W następnym okresie całość naczyń

będzie produkowana przy pomocy koła garncarskiego.

b. Następnym wskaźnikiem tego okresu jest specyficzny rodzaj grobów. Podczas, gdy we wczesnym brązie dominowały groby

wspólne, w okresie przejściowym przeważają groby pojedyńcze.

Rozróżnia się przynajmniej 5 rodzajów takich grobów:

- groby typu sztyletowego /Dagger Type Tomb/, drążone w skale wapiennej, posiadały zwykle małe wymiary. Złożone w nich

szkielety leżą w pozycji przykucniętej położone na jednym boku z uwagi na brak przestrzeni. Przy zmarłych kobietach

znajdują się igły, a czasami koraliki. Obok zmarłych mężczyzn leżą sztylety, od których wywodzi się nazwa grobów.

- groby typu ceramicznego /Pottery Type Tomb/ składały się zazwyczaj z dwóch części. Ze szybu, czyli studni oraz samej

komory grobowej, do której szyb ten doprowadzał. Są to groby znacznie szersze i wyższe od grobów " sztyletowych".

Szkielet leży tam w dużym nieładzie i zajmuje bardzo mało miejsca, sprawiając wrażenie jakby został przyniesiony w

pojemniku z jakiegoś innego miejsca i wysypany na ziemię. Czasami znajduje się w grobach tego typu pozostawione we

wgłębieniach ścian lampki pliwne. Okopcenia pozostałe w niszach, gdzie znajdowano lampki wskazują na to, że używano je

przy drążeniu samego grobu, bądź też przy składaniu kości zmarłego. Znajduje się w nich prawie wyłącznie ceramikę.

- groby o kwadratowym szybie /Square Shaft Tomb/ są połączeniem dwóch poprzednich typów grobów. W stosunku do

poprzednich mają średnią wielkość a wśród przedmiotów znajdujących się tam przeważa broń i ceramika. Tym razem nazwa nie

pochodzi od tych przedmiotów, ale od charakterystycznej kwadratowej formy szybu prowadzącego do komory grobowej.

- groby "ponad miarę" /Qutsize Type Tomb/, różnią się od poprzednich przede wszystkim swoją, wydaje się

nieproporcjonalną do potrzeb wielkością. Największe z nich posiadają komory grobowe do 2,5 m wysokości i 3,5 długości.

Szyby prowadzące do komór sięgają 3,5 m szerokości i 7 m głębokości. Przy zmarłych leży ceramika i broń.

- groby typu koralikowego /Bead Type Tomb/ to te, w których przy zmarłych znajduje się różnego rodzaju koraliki. Inne

przedmioty są znikome i skromne.

Z punktu widzenia kultury materialnej wkład Amorytów do kultury Palestyny był niewielki, o czym świadczą choćby dwa z

najbardziej reprezentatywnych miejsc tego okresu /Tell Adżul i Megiddo/. Około 1 900 roku Amoryci zostali zepchnięci w

tereny górzyste, mniej urodzajne Palestyny przez nowo przybyłych Kananejczyków /Rdz. 10,16/. Wraz z nimi upadła ich

kultura, ustępując miejsca nowej, prężnej kulturze kananejskiej.

3. Okres środkowego brązu /1 800 -1 600/.

Jego początki związane są z napływem nowej ludności na tereny Palestyny, powiązanej z miastami fenickimi, leżącymi na

wybrzeżu M. Śródziemnego i z kulturą wnętrza Syrii. Kultura przyniesiona przez nowe grupy przetrwała bardzo długo, bo aż

do 1 200a.C. W tym czasie kształtuje się Palestyna taka jaką znamy ze St. Testamentu, miejsca przybycia patriarchów i

osiedlenia się ich potomstwa. Dokonuje się pewne zazębienie z elementami kultury kananejskiej, której wykorzenienie

stanowiło poważny problem jeszcze za czasów prorockich. Proces ten rozpocząłby się z momentem przybycia patriarchów do

Palestyny, co wg Albright'a miałoby miejsce w XX/XIX w.

a. Odbiciem poziomu nowej kultury jest jej ceramika, różniąca się zdecydowanie od ceramiki okresów poprzednich.

Naczynia, /za wyjątkiem wielkich garnków/ produkuje się teraz całkowicie przy pomocy koła garncarskiego. Są to produkty

w bardzo wysokim gatunku. W odróżnieniu od dawnych dzbanów posiadających płaską podstawę, pojawiają się teraz dzbany o

podstawie spiczastej. Charakterystyczną cechą nowej ceramiki jest ciemno-czerwona polewa, bardzo dobrze wygładzona.

Ceramikę podobnego rodzaju można znaleźć również w grobach królewskich z Biblos /druga połowa XIX i początek XVIII w./ i

wielu innych miejscach syryjskiego wybrzeża.

b. Z początkiem XVIIIw.s.C. rozwija się w Palestynie nowy typ systemu fortyfikacyjnego, w którego skład wchodzą mury

obronne i bramy miejskie. Mury te składają się z dwu warstw; niższej i wyższej. Warstwę niższą stanowią zazwyczaj

pokłady niewielkich kamieni. Czasami tylko mamy tu do czynienia z tzw. murami cyklopicznymi, tj. ułożonymi z ogromnych

głazów, ociosanych od strony zewnętrznej murów. Puste szczeliny pozostałe między nałożonymi na siebie głazami wypełniono

mniejszymi kamieniami. Warstwę wyższą stanowi ubita ziemia. Tego typu mury spotykamy w Sychem i w Jerychu. Konstrukcje

takie nie są wytworem Kananejczyków. Zawdzięcza się je prawdopodobnie Hyksosom, tj. ludności azjatyckiej, która spychana

na początkach II-go tysiąclecia przez inwazje Ariów, znalazła się w Egipcie i zawładnęła nim na okres stu pięćdziesięciu

lat /1730-1580/, założywszy stolicę w Awaris /późniejszy odpowiednik Pi Rameses, Tanis i Soan/. Do systemu

fortyfikacyjnego jaki pojawił się w tym czasie należały również szczególnego kształtu bramy obronne pochodzenia

mezopotamskiego /Mari/. Zakładały one potrójne lub podwójne zwężenia głównej drogi doprowadzającej do miasta, i tym

samym powstania wewnątrz bramy jednego lub dwóch dziedzińców /wykorzystanych później nie tylko jako miejsce kontroli ale

i miejsce sądów/.

c. Wyniki prac archeologicznych w sferze cmentarzysk wskazują na stosunkowo krótki okres życia ludzi środkowego brązu.

Wielu z nich zmarło przed 35 rokiem życia, niewielu dożyło 50 lat. Wiadomości te odbiegają od informacji z Rdz, które

mówią o długowieczności patriarchów. Abraham np. miałby 180 lat gdy urodził mu się Izaak. Izaak 60 lat gdy urodził mu

się Jakub, a Jakub 130 lat gdy wyruszył do Egiptu. Zamiast przyjmować, że długowieczność patriarchów była istotnie czymś

wyjątkowym, wyróżniającym ich z ogółu współczesnych ludzi, lepiej jest rozumieć ją w kategoriach normalnego dla

ówczesnych czasów sposobu oddania czci założycielom klanu, którzy w opinii tamtych ludzi powinni cieszyć się

długowiecznością i mądrością.

d. Chociaż archeologia tego okresu nie może dostarczyć żadnych bezpośrednich informacji o osobach patriarchów, to jednak

w sposób wystarczający potwierdza zgodność zwyczajów patriarchalnych znanych z księgi Rdz ze zwyczajami społecznymi i

prawnymi tego okresu. Świadczą o tym teksty hieroglificzne i klinowe, wykopaliska z Ur i Haranu a także Negebu. Wynika z

nich zależność zwyczajów patriarchlnych od zwyczajów ludności górnej Mezopotamii. Tylko tak np. można wytłumaczyć

wyraźne podobieństwa do zwyczajów Hurytów, poznanych poprzez liczne tabliczki pochodzące z Nuzi. Nie tylko zwyczaje

społeczno-prawne, ale i religijne wiążą ich ze środowiskiem z którego wyszli. Patriarchowie używają np. tego samego

imienia EL /ojciec, brat, krewny/, jakie używają również inni Semici na określenie Boga. Podobnie jak oni wznoszą stale

w miejscach upamiętniających zawarcie przymierza czy teofanii tj. Bożego objawienia się /Rdz 28,18-22; 31,45; 35,14.20/.

Wyzwolenie Egiptu spod panowania Hyksosów /początek XVII dynastii egipskiej, tj. 1580/ oznacza kres środkowego brązu.

Teksty egipskie z tego czasu mówią o wyprawach faraona przeciwko wycofującym się Hyksosom. Prawdopodobnie na skutek tych

wypraw na terenie Palestyny zostały zniszczone miejscowości takie jak: Tell Bet Mirsim, Jerycho/ leżące na długo potem w

ruinie i Megiddo / wkrótce odbudowane i zasiedlone/.

4. Okres późnego brązu /1600 - 1 200/.

Powstaje na ruinach pozostałych w Palestynie po najeździe egipskim związanym z wyparciem Hyksosów. Dzieli się go zwykle

na dwa podokresy: pierwszy okres późnego brązu, odpowiadający panowaniu XVII dynastii egipskiej, tj. 1 580 - 1 375 i

drugi okres późnego brązu, który odpowiada okresowi panowania XIX dynastii egipskiej, tjm 1 375 - 1 200.

a. Późny brąz I

Wyprawy egipskie /1 600 - 1 550/ pozwoliły przejąć faraonom kontrolę nad Palestyną, ale dokonało się to za cenę dużych

zniszczeń kraju. W wielu miejscach, odkopuje się duże warstwy popiołów pokrywających warstwy pochodzące ze średniego

brązu. Popioły i gruzy są świadkami dramatycznych wydarzeń, które często związane były z całkowitym wykorzenieniem

miejscowej ludności o czym świadczy brak grobów w następnym okresie.

W niektórych miejscach przerwa w osadnictwie sięga ok. stu lat /Tell Bet Mirsim/. Jeszcze dłużej pozostawało

niezaludnione Jerycho /1 580 - 1 400/.

W ceramice okresu późnego brązu zauważono trzy kategorie naczyń. Pierwsza z nich obejmuje dawne - znane ze środkowego

brązu - formy, które rozwijają się we właściwy dla siebie sposób. Druga, to naczynia pochodzenia cypryjskiego,

pojawiające się prawie w takiej samej ilości jak naczynia rodzime. Są one znakiem wzrostu handlu śródziemnomorskiego w

tym okresie. Wreszcie trzecia kategoria to nowe naczynia pokryte malowidłami w kolorze czerwonym i czarnym. Najbardziej

charakterystycznymi motywami pojawiającymi się na tych naczyniach są wzory grometryczne, albo podzielone pola, w których

znajdują się rysunki ryb albo ptaków.

Częściej niż w okresie poprzednim powstają w późnym brązie świątynie. Wśród nich warte wzmianki są szczególnie te, które

odnaleziono w Megiddo I Tell ed Duwer /=Lakisz/. Świątynia w Megiddo składa się z jednej wielkiej sali. W głównej

ścianie tej sali znajduje się płaska nisza, gdzie prawdopodobnie umieszczany był przedmiot kultu. Wszyscy uczestnicy

ceremonii mieli tu dostęp przed oblicze bóstwa. Nie ma śladów jakiegoś odrębnego wydzielonego pomieszczenia, które

mogłoby spełniać rolę "Miejsca Najświętszego" zarezerwowanego tylko dla wybranych. W Lakisz znaleziono ślady trzech

świątyń zbudowanych na jednym i tym samym miejscu, od najstarszej /1 480 - 1 420/ do najmłodszej o najbardziej

rozbudowanej. Również tutaj nie ma żadnego podziału na miejsca święte i najświętsze. Trzy wystające ze ściany głównwj

ławy kamienne mogły być miejscem, na którym stały posągi bóstw /w trzeciej z kolei świątyni odnaleziono naczynie, na

którym znajduje się napis Elat, związany przez niektórych z imienia jednego z trzech czczonych tutaj bóstw/. Wśród

przedmiotów religijnych tego okresu znaleziono małe /15 x 6cm/, płaskie figurki bogini płodności Asztarte. Bogini -

zazwyczaj z podniesionymi rękoma - trzyma w dłoniach lilię albo węża, bądź też jedno i drugie. Jej głowę zdobią pukle

włosów, zaczesane w taki sam sposób, jak u egipskiej bogini Hator.

b. Późny brąz II

W tym czasie dokonują się w Palestynie dwa wyjątkowej wagi wydarzenia. Pierwsze, to niepokoje wzniecane przez grupy

ludności Hapiru, o których donoszą listy z Amarna. Drugie, to wyjście Izraelitów do Kanaanu, o czym szeroko pisze księga

Kozuego.

Listy z Amarna /miejscowości leżącej w Egipcie, m.w. w połowie drogi z Memfis do Teb/, znalezione w pałacu faraona

Echnatona /1 268 1 351/ w liczbie 350, dotyczą częściowo korespondencji faraona z wasalami Syrii i Palestyny. Ich

językiem jest akkadycki, a obejmują one okres ok. 30 lat. Wynika z nich, że Palestyna była wcielona do królestwa Egiptu

za Tutmosisa III, jako zrzeszenie miast-państewek skupiających w sobie różnorodną ludność. Listy wymieniają np.

Jerozolimę, Lakisz, Sychem, Aszkelon, Gezer i Megiddo, których książęta zwracają się do Faraona o pomoc przeciwko

wzniecającym zamęt bandom Hapiru na ich terytoriach. Faraon Echnaton nie udzielił im pomocy. Dokonało się to dopiero za

Setiego I /1 329 - 1 301/ po jego wyprawie do Palestyny /stela Setiego I z Beft Szan rok 1 301/.

Wejście Izraela do Kanannu to następne w kolejności, lecz najważniejsze pod względem znaczenia wydarzenie tego okresu.

Sam fakt jego zaistnienia nie podlega wątpliwości i to nie tylko z uwagi na wszystkie wzmianki biblijne, ale i na

świadectwa pozabiblijne. Potwierdza to słynna stela Marnefty, faraone X dynastii /1 224 - 1 214 daty niepewne/ zwana

również stelą Izraela, na której wyryto hymn na cześć zwycięstw faraona nad różnymi ludami /Tehenu, Hatii, Kanaan,

Aszkelon, Gezar, Janoam, Hurru/. Wśród wymienionych ludów pojawia się również cytowane po raz pierwszy w dostępnym

dokumencie oficjalnym imię Izrael: "Kanaan został ukarany wszelkim złem. Aszkelon został uprowadzony. Izrael został

zdewastowany. Nie ma już jego nasienia". Owa stela z Teb jest datowana na ok. 1 220 rok i dowodzi, że Izrael był obecny

w Palestynie jako znacząca siła, jeszcze przed tą datą. Na ten sam okres /"czwarty rok panowania faraona..."/ jest

datowana misa nosząca egipską hieratyczną inskrypcję z Lakisz ze stratum zawierającego ruiny miasta kananejskiego. Te

dokumenty archeologiczne, jak i sam fakt upadku kultury kananejskiej - wyraźnie zaobserwowany w wykopaliskach - świadczą

bardziej o zaawansowanym etapie opanowywania Kanaanu przez Izaelitów, niż o jego początkach. Mniej da się powiedzieć o

nowej kulturze materialnej przyniesionej przez Izraelitów, co jest po części uzasadnione tym, że była to kultura

koczowników. Sam początek okupacji jest również trudno uchwytny, chociaż jego realizacja w tym okresie nie podlega

wątpliwości. Świadczą o tym ślady pożarów i zniszczeń występujące w wielu miejscowościach palestyńskich datowane na

koniec XIV i początki XIII wieku.

Rozdział dla siebie stanowi historia Jerycha tego okresu. Początkowe sensacyjne odkrycia zburzonych za Jozuego murów

Jerych okazały się zwykłą pomyłką. Wiadomo tylko tyle, że Jerycho było zamieszane w początkach drugiego okresu późnego

brązu, ale zostało opuszczone ok. 1 325 roku. Brakuje śladów świadczących o dalszych losach miasta do końca późnego

brązu II. Być może było ono dalej opustoszałe i że opis u księgi Jozuego jest rodzajem kultycznej legendy. Być może

nastąpiło w tym czasie ponowne zasiedlenie miasta i jego zdobycie połączone ze zburzeniem za Jozuego. A co za tym idzie

opis biblijny odzwierciedlałby rzeczywistość, która faktycznie zaistniała, ale której nie da się udowodnić od strony

archeologicznej. Byłby zgodny, jak jest prawdziwy w odniesieniu do dalszych, potwierdzonych przez archeologię

wiadomości. Istotnie miasto pozostawało dalej opuszczone przez około cztery wieki jak mówi opis bibilijny, bo nie

znaleziono w nim żadnych śladów osadnictwa z okresu żelaza.

VI. EPOKA ŻELAZA /1 200 - 330/.

Jej początki związane są z ogólnym kryzysem kultury materialnej w całym wschodnim regionie Morza Śródziemnego,

spowodowanym najazdem barbarzyńców, który przyrównuje się do okresu późmiejszego rozpadu cesarstwa rzymskiego, zwanego

"ciemnymi wiekami". Skutkiem tego najazdu zostały zniszczone w bardzo dotkliwy sposób wielkie imperia Bliskiego Wschodu.

Epoka, który rozpoczyna się w tym czasie, zwana epoką żelaza - z uwagi na materiał, z którego wyrabiano narzędzia i broń

- dzieli się w Palestynie na trzy okresy.

1. Okres wczesnego żelaza /1 200 - 900/.

Kultura materialna tego okresu związana jest z pojawieniem się w Palestynie nowych ludów, będących częścią większej

zbiorowości zwanej "Ludami Morza". Te ostatnie pojawiły się na terenie Kanaanu już w XIV w., zaciągając się w służbę

miejscowych książąt. Pochodziły one przypuszczlnie z tych północnych i zachodnich części Anatolii, które miały kontakt

z morzem ale i nie tylko. Niektóre z grup tworzących Ludy Morza wyprowadza się nawet z Illirii. Dokumenty hieroglificzne

ze ścian świątyni w Tebach wymieniają kilka z nich: Filistyni /prszt/, Teker /tkr/, Szekelesz /szksz/, Denajen /dnn/,

Weszesz /wszsz/, Szardana i Teresz. Badania niektórych filologów wiążą te nazwy z plemionami wymienionymi przez legendy

Homera /Teukroi, Danaci, Tersenoi, Achaioi/. W wiekach XIII-XII ludy te atakowały Egipt i zagroziły istnieniu Nowego

Imperium /za Ramzesa II, Mernefty i Ramzesa II/. Decydujący cios otrzymały one dopiero w piątym i jedenastym roku

panowania Ramzesa III, który pobił je u bram Egiptu. Część z nich została rozproszona, a część /Peleszet/ osiedliła się

w północno-zachodnim Kanaanie dając początek tzw. Filistynom.

Nowoprzybyli na teren Kanaanu Filistyni przynieśli ze sobą specyficzny typ ceramiki, znanej już z Achaji, Cypru i Rodos.

Nie jest to jednak ceramika oryginalna, importowana z tych miejsc, ale imitacja powstała w oparciu o rodzime wzory. N

naczaniach pojawiają się spiralne fryzy, w metopach występują rysunki ptaków, często uchwyconych w trakcie czyszczenia

swoich piór. Tego typu ceramikę znaleziono w Aszkelonie, Gat i Ekronie.

Wśród zwyczajów pogrzebowych zwracają na siebie uwagę duże, gliniane trumny z tzw. antropoidalnymi wiekami, na których

to wiekach spotyka się wymodelowane, w bardzo prymitywny sposób, zasadnicze rysy twarzy człowieka. Podobne elementy,

przedmioty spotyka się we współczesnej kulturze cypryjskiej i egejskiej.

Nie mają one natomiast żadnego związku z wcześniejszą kulturą Kanaanu.

Powyżej terytorium zajmowanego przez Filistynów, w Megiddo, gdzie nie mieszkali ani Filistyni ani Izraelici, znaleziono

piękny przykład architektury tego okresu. Jest to sinnor, czyli kanał podziemny prowadzący do miasta do źródła wody

znajdującego się poza murami. Kanał zaczynał się w mieście studnią pionową o szerokości 5,5 m wyposażoną w spiralne

schody, dalej przechodził w pochyły tunel, wyposażony również w schody, ażeby w końcu przekształcić się w poziomy

korytarz prowadzący prosto do źródła leżącego u stóp wzgórza. Całość kończy się schodami, pod które bezpośrednio

podpływa woda. Nie ma żadnego przystępu do źródła poza murami miejskimi. Jest to cenny przykład ujęcia wodnego

zbudowanego w celach obronnych w połowie XII w.a.C.

Co do pozostałości izraelskich z tego okresu wymienić należy też niewielki ale bardzo ciekawy relikt jakim jest

ostraken z Izbet Sartah /miejscowość położona 3 km od Afek/. Na tej skorupie glinianego naczynia przetrwały pierwsze

ślady pisanego Języka hebrajskiego. Są to cztery linie formy alfabetu hebrajskiego, prawdopodobnie skopiowane przez

ucznia. Jest to jednocześnie pierwszy pisemny znak jaki pozostawił po sobie Izrael osiedlony już w Kanaanie.

Z bardziej okazałych śladów Izraela tego czasu, czyli okresu Sędziów, wspomnieć trzeba najstarsze osiedliska izraelskie

w Kanaanie. Miejsca takie jak Szilc, Betel czy Gibea - znany z biblijnej historii - po odkopaniu ukazały się szczątki

bardzo prostych budowli, często znacznie prymitywniejszych niż te, które znamy z poprzednich okresów. Przykładem jest

Betel, gdzie odkryto zrujnowane domy, gorsze niż te, które zbudowano tu w okresie kananejskim. Ceramika w bardzo ubogim

stylu zdominowana jest przez dzbany służące do magazynowania produktów i garnki do gotowania. Z wykopalisk wynika, że

Betel zostało w krótkim czasie dwukrotnie zniszczone. Prawdopodobnie po zdobyciu go przez Jozuego, Kananejczycy odebrali

je z powrotem, niszcząc poważną część pokolenia Beniamina. Krótko potem pokolenie Efraima pozbawione umocnień na swojej

południowej granicy zdobyło Betel eliminując stamtąd Kananejczyków /Sdz 1,22-26/. W Betel nie ma śladów okupacji

Filistyńskiej.

Innym przykładem osady izraelskiej tego okresu jest również Gibea, rezydencja Saula. W początkowej fazie wczesnego brązu

tutaj wydrążono tunel prowadzący do źródła wody, podobny do tunelu w Megiddo. Również tutaj zaczyna się on ogromną

studnią /11,3 m szerokości i 10,8 m głębokości/, do której się schodzi spiralą schodów, biegnących w dół wzdłuż ściany

studni /79 schodów/, dalej tunelem opadającym na dół, dochodzi się do pomieszczenia położonego o 13,6 m poniżej poziomu

posadzki studni, gdzie znajduje się miejsce pierwotnego źródła. Może to właśnie ta studnia wspomniana jest w 2 Sam.

2,13. W tej samej fazie wczesnego brązu pobudowano tu mury obronne /3,2 - 3,4 m szerokości/ dookoła górnej krawędzi

wzgórza. Są to początki nowego typu murów, które rozpowszchnią się w Palestynie w XI-X w., a w Azji swoimi początkami

sięgają czasów późnego brązu. Główną ich cechą jest trzywarstwowość. W ich skład wchodziły trzy równolegle biegnące

warstwy: mur zewnętrzny /w tym wypadku szeroki 1,5 m/, warstwa pośrednia i mur twierdzy /tutaj 1,2 m szeroki/. Obydwa

mury, zewnętrzny i wewnętrzny, były połączone ze sobą prostopadłymi przegrodami, które sprawiały jednocześnie, że

wewnątrz całości powstały pomieszczenia, do których doprowadzały drzwi od wnętrza twierdzy. Niektóre z tych pomieszczeń

zaadaptowano na magazyny, inne znowu posłużyły dla wzmocnienia muru zewnętrznego, dzięki zasypaniu ich gruzem i

piaskiem. Całe wzmocnienie miało 52 m długości i 35 m szerokości. Jego mury, prymitywne, ale mocne, utrzymały w swojej

górnej części konstrukcję drewnianą, której ślady pozostały w postaci grubej warstwy popiołu i zwęglonego drewna

cyprysowego i sosnowego. W każdym z narożników kwadratowego umocnienia znajdowała się wg Albrigh'a - wieża /13 x 9/. Jak

dotąd odnaleziono tylko jedną z nich /płn.zach/.

Wśród innych, istniejących wówczas miejscowości, wymienić należy Szilo /1 Sam 1-4/, gdzie odkryto dość proste domy

mieszkalne /ok. 4 x 3 m/, Betel /1 Sam 7,16/, Tirzę, której domy stały już wzdłuż uporządkowanych ulic, Tell Szewa,

które jak się wydaje nie posiadało jeszcze murów obronnych i Aj, gdzie ponownie użyto pomieszczeń pochodzących z okresu

późnego brązu. W Bet szan /1 Sam 31,9-10/ odnalezione zostały duże świątynie kananejskie /miejsce to nie należało

jeszcze do Izraelitów/. Miały one typową, wsch.-zach. orientację. Jedna z nich - jak można sądzić po znalezionej figurce

- należyła do bogini Anat, druga prawdopodobnie do Dagona.

a. Okres ponowania Dawida /1010 - 970/ nad Judą i Izraelem związany jest u swoich początków ze sprawą zdobycia

Jerozolimy /2 Sam 5,6-8; 1 Krn 11,4-6/ i ewentualnych danych archeologicznych mogących naświetlić tę sprawę. Fragmenty

biblijne mówią o podziemnym tunelu, którym wojownicy Dawida dostali się do wnętrza miasta Jebuzytów, czyli na Ofel, tj.

na wzgórze leżące na południe od dzisiejszego terenu świątynnego. Chociaż od końca XIX wieku skoncentrowano na tym

terenie liczne prace wykopaliskowe, pomimo tego przez długi czas /do 1967/ nie można było sporządzić dokładnej mapy

miasta Jebuzytów. Udało się to dopiero dzięki kampanii Brytyjskiej Szkoły Archeologii /1961-67/. Ustaliła one, że

wschodni mur miasta Jebuzytów nie znajdował się na szczycie, ale w środkowej partii zbocza opadającego do Cedronu, oraz,

że mur północny biegł w odległości mniej więcej 230 m od linii dzisiejszych południowych murów świątynnych. Stwierdzenia

te pozostają w ścisłym związku ze sprawą zaopatrzenia miasta Jebuzytów w wodę z jedynego dostępnego przez cały rok

źródła Gibon, do którego dochodzono podziemnym tunelem. Wschodni mur miasta Jebuzytów biegł 48 m poniżej linii

wschodnich murów z czasów Nehemiasza i mahabejskich. Przechodził on w pobliżu źródła Gibon, które leżało nieco poniżej

poza murami. Dzięki takiemu usytuowaniu muru wejście i tunel prowadzące do źródła Gibon znalazły się w obrębie miasta.

Gdyby mur wschodni został zbudowany jeszcze niżej na stoku zbocza, tak ażeby objął również źródło Gibon wówczas

straciłby swój walor obronny. W ten sposób została rozwiązana przez archeologię zagadka tajemniczego wtargnięcia

pierwszych sił izraelskich na teren miasta Jebuzytów poprzez ukryty tunel, który kończył się w mieście szybem /znanym

dziś pod nową nazwą szybu Warrne'a/. W ten sposób upadły poprzednia teoria identyfikująca tunel z przejściem zbudowanym

znacznie później za Ezechiasza, jak i trudność powstała po badaniach H. Vincent, dla którego wejście do pierwotnego

tunelu znajdowało się w niewytłumaczalny sposób poza murami pierwotnego miasta.

Co do innych pozostałości z terenu leżącego wewnątrz pierwotnych murów udało się stwierdzić, że początki tamtejszej

osady pochodzą z wczesnego brązu. Na szczycie zbocza odkryto części budynków mieszkalnych ze środkowego brązu,

przebudowanych w XIII w., kiedy wschodnie zbocze w górnej części zostało umocnione murami oporowymi. Na tarasach

powstałych dzięki tym murom powstały domy, których trwałość była uzależniona od podtrzymujących murów oporowych. Te zaś

po pewnym czasie uległy osłabieniu i dla ich wzmocnienia w epoce żelaza, prawdopodobnie w X w., dodano nowe mury

oporowe, uznawane przez wielu za tzw. Millo, czyli "umocnienia" reperowane za czasów Dawida. Do innych budowli

Dawidowych, wchodzących w skład jego umocnień przeciwko Filistynom zalicza się obwarowania z Tell Bet Mirsim i

fortyfikacje w Bet Szumesze. Także Beer Szewa została otoczona szerokim murem wraz z bramą obronną i wieżą południową. W

pobliżu tej bramy odnaleziono tzw. beham, tj. wyżynę kultyczną, obok której stoi ołtarz kadzielny /ef.2 Krl 23,8/.

b. Okres panowania Salomona /970-93/ był o wiele bogatszy od czasów Dawida, mimo tego nie odpowiada mu proporcjonalnie

duża ilość odkryć archeologicznych. Gdy chodzi np. o samą Jerozolimę często więcej jest danych biblijnych niż

archeologicznych szczególnie archeologię interesują tam dwie sprawy: świątynia Salomona i pałac. Wiele trudności

pochodzi przede wszystkim stąd, że teren, który uważa się za miejsce salomonowej świątyni i pałacu leży pod dzisiejszą

świątynią muzułmańską. Dlatego powstało wiele przypuszczeń i rozwiązań na papierze, nie mających swojego potwierdzenia

w rzeczywistych pracach wykopaliskowych, a raczej bazujących na opisach biblijnych /1Krl 5-7/ budynków, które uległy

zniszczeniu podczas zdobycia Jerozolimy w 587 roku i których szczątki zostały prawdopodobnie przebudowane za Zorobabela

i Heroda Wielkiego. Pewne jest, że obydwie budowle musiały znajdować się poza murami miasta Dawidowego, gdyż przestrzeń

jakiej wymagały równała się całej powierzchni mieszkalnej tego miasta. Natomiast łatwo było ulokować je na wzgórzu

leżącym na północ od miasta Dawidowego, połączonym zresztą z nim bez jakiejkolwiek przeszkody naturalnej i znajdującym

się prawie na tej samej wysokości.

Archeolodzy określają przypuszczalny zarys murów Salomonowej świątyni, chociaż nie są narazie w stanie przedstawić jej

kompletnego planu. Można to uczynić częściowo w oparciu o analizę murów herodiańskich /wg. Józefa Tawiusza Herod Wielki

podwoił obszar świątyni/ oraz Zorobabela, który w dużej mierze wykorzystał strukturę poprzednich murów salomonowych.

Prawie pewna jest linia murów południowych i wschodnich /aż do miejsca gdzie mur herodiański spotyka się z muramu

Zorobabela/. Mur zachodni nie pokrywa się dziś jeszcze z widocznym murem herodiańskim. Podobnie mur północny. Obydwa te

mury są prawdopodobnie na terenie późniejszego dziedzińca świątyni Herodowej. Według danych biblijnych świątynia tj.

główny budynek był budowlą prostokątną, zbudowaną na osi wsch.-zach., składającą się z trzech części /ulam, hekal,

debir/. Cały budynek miał 25 m szerokości i 50 m długości. Od jego strony frontowej poprzedzały go dwie kolumny spiżowe

/12 m wysokości i 2 m szerokości/ stojące po obu stronach schodów. Południowa nazywała się Jakim, północna Boaz. Za nimi

zaczynał się sam budynek przedsionkiem, tj. ulam, którego podwójne drzwi miały 10 m szerokości. Przedsionek miał

wewnątrz 10 m szerokości i 5 m długości. Następne pomieszczenia to hekal, czyli Miejsce Święte - leżące na tej samej

wysokości co ulam, było większe /20 m długości i 10 m szerokości i 15 m wysokości/ i całkowicie pokryte drzewem cedrowym

i płaskorzeźbami. Tu znajdował się ołtarz kadzielny i stół na chleby pokładne. Trzecie pomieszczenie to debir, czyli

Miejsce Najświętsze o połowę mniejsze od poprzedniego /10 m szerokości i 10 m gługości/ W tym miejscu przebywała arka

Jahwe, na której umieszczono cherubiny. Całość budowli mogła nosić na sobie ślady zależności od stylu fenickiego -

/Salomon korzystał przy budowie z pomocy króla Tyru/. Także w Fenicji spotykamy podobne świątynie składające się z

trzech części, z których druga jest dłuższa, oświetlona od góry poprzez okna umieszczone prawie pod sufitem w bocznych

ścianach, i z której prowadzą schody do Miejsca Najświętszego /Tell Tadżinat - Górna Syria, IX w.a.C./. Również sama

sztuka budowlana mogła wiele zapożyczyć z budowli fenickich na co wskazuje budowanie fundamentów z ciosów kamiennych na

przemian z drewnem cedrowym /Ras Szamra, ef. Megiddo/. To samo można powiedzieć o zależnościach w dekoracji świątyń.

Cherubiny, palmy, kwiaty, girlandy, owoce to motywy, które można znaleźć w obfitości rzeźbione w drewnie albo kości

słoniowej, na terenie Syrii /Arslan Tas/ oraz w tych miejscowościach izraelskich, które zostały rozbudowane przez

Salomona /megiddo, Huzor, Gezer/.

Wyjątkowym i zupełnie nie znanym do niedawna przykładem świątyni izraelskiej pochodzącej z czasów Salomona jest ta,

którą odnaleziono w Aradzie, na Negewie. Sanktuarium to ma układ podobny do salomonowego. Wejście do niego prowadzi od

wschodniej strony. W pierwszym, dużym pomieszczeniu dookoła którego ścian znajdują się ławy, w samym centrum jest ołtarz

służący do ofiar całopalnych /zbudowany z materiału wskazanego w Wj 20,25/. Ołtarz ten /kwadrat o boku 2,5 m/ przypomina

ołtarz z Namiotu Spotkania /Wj 27,1/. Z drugiego pomieszczenia przechodzi się po trzech stopniach do Miejsca

Najświętszego, gdzie na ostatnim stopniu stały dwa ołtarze do ofiar kadzielnych. Wewnątrz trzeciego pomieszczenia było

pokryte posadzką podwyższenie /beham/ i kultyczna stela /massebah/. Jest to pierwsze z odkrytych jahwistycznych

sanktuariów Izraela. Wśród znalezionych w świątyni ostraków dwa noszą hebrajskie napisy z imionami Meremot i Paszhur.

Jest zastanawiające to, że w czasach Salomona istniała świątynia jahwistyczna o tak nieortodoksyjnym wystroju jak beham

czy massehot.

Prace prowadzone w Megiddo /1925-39/ wydobyły na światło trójdzielną bramę obronną z czasów Salomonowych, zbudowaną

według stylu fenickiego. Z bramy tej wychodziła wąska obmurowana droga skręcająca bardzo szybko i sprowadzająca po

zboczu wysokiego wzgórza. Do bramy z obu stron przylega mur kazamatowy do którego w północno-wschodniej części przylega

budowla określona jako pałac /przypominająca pałac z Sensczirli, Syria/. Do murów obronnych w ich południowej części

przylega inny, jeszcze większy pałac, zbudowany również według założeń planu pałaców północno-syryjskich /sali

wejściowej prowadzącej do sali audiencyjnej i pomieszczeń prywatnych, skupionych dookoła dziedzińca/. Dalej, w kierunku

płd.-zach. pod murami kazamatowymi przebiega część umocnionego tunelu służącego jako przejście do źródła; część ta

została wykonana również za Salomona. Nie pochodzą z czasów tego króla tzw. stajnie Salomonowe z Megiddo, co zostało

potwierdzone przez znalezioną ceramikę pochodzącą z późniejszego okresu w tych budynkach. Megiddo, w każdym razie,

pozostaje najlepiej udokumentowanym od strony archeologicznej osiedlem z czasów Salomona.

Budowle określone jako Salomonowe znaleziono także w Hazor. Zajmują one tylko niewielką część tego obszaru na wzgórzu,

który kiedyś był okupowany przez miasto kananejskie. Również tutaj znaleziono mur kazamatowy, otaczający zachodnią część

wzgórza. W pośrodku tego muru znajduje się potrójna - podobnie jak w Megiddo - brama z przylegającymi do niej z przodu

dwoma zewnętrznymi wieżami. W Hazor zachowały się tylko fundamenty muru kazamatowego i bramy, które - według znalezionej

tam ceramiki - daje się na połowę X w.a.C. Niewiele odkryto z budynków leżących wewnątrz twierdzy i pochodzących z tego

czasu.

Miasto Gezer - przebadane jeszcze szybciej niż Megiddo - posiada te same budowle co poprzednio wymienione miejscowości.

Także tutaj mamy do czynienia z podobną trójdzielną bramą obronną, która różni się od poprzednich tylko tym, że

wychodząca przez nią na zewnątrz droga, skręca na lewo w dół wzgórza. Poprzedzające ją wieże stanowią tym razem część

muru kazamatowego. O wiele bardziej wyraźny niż w Megiddo jest tuatj rów wyłożony kamieniami, biegnący środkiem bramy i

służący do doprowadzania wody. Dzisiaj jest on odkryty ale pierwotnie musiał on być zamknięty od góry drewnianymi

belkami albo płytami kamiennymi. Z murów kazamatowych odkryto tylko część, bezpośrednio przylegającą do bramy obronnej.

Być może tutaj tak jak w wielu innych miejscowościach mury salomonowe zostały rozebrane w czasach machabejskich i

zastąpione nowymi, zbudowanymi przy użyciu dawnego materiału.

Oprócz rozwoju budownictwa miejskiego za czasów Salomona dochodzi do dużego rozkwitu techniki wytopu miedzi. Po obu

stronach Wadi el Araba /potoku spływającego kiedyś z M. Martwego w kierunku południowym/ odnaleziono ślady kolonii

trudniących się wytopem miedzi. Były to często miejsca dobrze umocnione, zdolne do utrzymania kontroli nad wytopem i

obrony samych pracowników, którymi byli często niewolnicy i jeńcy. W tych okolicach nie tylko praca, ale i samo

przetrwanie było niesłychanie uciążliwe z powodu braku stałego dopływu wody, braku opału i żywności na miejscu. Sam opał

był często transportowany z daleka /z Edomu/. Najbardziej znaną hutą miedzi pochodzącą z czasów Salomonowych jest ta,

która mieściła się w Ezion Geber /Tell el Kheleifeh/, na płn.-zach. w stronę zatoki Akaba. Służyła ona - jak się później

okazało - nie tylko do wytopu ale i do przetopu przywiezionego skąd innąd surowego materiału, który następnie był

magazynowany w budynku stojącym na środku dużego dziedzińca /ok. 30 m szerokości/ otoczonego murem /45 m/ kazamatowym,

co wskazuje na charakter obronny miejsca. Surowiec sprowadzany był z różnych miejscowości leżących wzdłuż potpku Araba

skąd wydobywano rudę od czasów późnego brązu /Timna/, gdzie istniały same kopalnie często bardzo rozwinięte, znające

już system studni /do 20 m głębokości/ i tuneli /70 cm szerokości x 1 m wysokości/, którymi dochodzono do pokładu

minerałów.

2. Okres środkowego żelaza /900 - 600/.

Podzielone królestwo, Juda i Izrael, odziedziczyło wprowadzoną przez Salomona kulturę materialną. Nieco inaczej wyglądał

w tym czasie rozwój kultury w pańctwie północnym, w Izraelu, które ulagało wpływom rouwiniętej Fenicji oraz innych

królestw północnych, inaczej natomiast przedstawiała się sprawa w królestwie południowym, graniczącym z pustanią oraz

mało znaczącymi pod względem kulturalnym państewkami zajordańskimi.

a. Wykopaliska w królestwie północnym wykazały szczególny rozwój urbanizacji w tym czasie. Miasta rozrastały się

przestrzennie i bogaciły się. Następowało też zróżnicowanie w samej ich budowie. Jedne z nich są zdominowane przez

wielką i bogatą dzielnicę administracyjną, inne składają się wyłącznie z zespołu prywatnych dzielnic mieszkalnych.

Wszystkie są obwarowane, albo murami kazamatowami, albo też murami "glacis", tj. pochyłymi w dolnej swej partii. Czasami

można w nich spotkać ślady luksusowego, jak na owe czasy trybu życia, innym znów razem ślady umiarkowanego dobrobytu.

Narzędzi i broń odnalezione w tych miejscach są przeważnie wykonane z żelaza. Nie brakuje jednak przedmiotów

sporządzonych z brązu. Mało natomiast znaleziono przedmiotów bardziej kosztownych, wyprodukowanych ze srebra, jeszcze

mniej ze złota. Ceramika tego okresu jest na bardzo dobrym poziomie technicznym. Występuje w dużych ilościach, ale

rzadko spotykane są kształty wyjątkowo piękne.

Przykładem miasta z tego okresu, będącego długo pod wpływem kultur północnych jest Tirza /Tell el Fara/, lażąca 1 km na

płn.-wsch. od Sychem. Tutaj zostanie przeniesiona stolica z miejscowości Sychem po podziale królestwa. Stratum III z

Tell el Fara odpowiada okresowi, w którym miejsce to było stolicą Izraela. Na ruinach z późnego brązu, pobudowano nowy

kompleks mieszkalny składający się z wielu podobnych domostw poprzedzielanych równoległymi ulicami. Domy zasadniczo

cztero-pokojowe posiadały wejścia prowadzące na prostokątne dziedzińce, otoczone z czterech stron pokojami /dwóch

dłuższych po bokach i krótszego z tyłu/. Mury tych domów, szerokie na jeden kamień, nie mają praktycznie fundamentów. O

ile pokoje posiadały posadzkę, o tyle brakowało jej na dziedzińcach. Domy były używane przez bardzo długi czas. Kiedy

podniósł się poziom ulicy, dobudowywano jeden lub dwa stopnie mające wprowadzać na dziedziniec. Miasto używało dalej

dwułonową bramę obronną z czasów późnego brązu. Przed samą bramą na jej osi, odnaleziono resztki świątyni z szerokim

basenem i messebą; świadectwo żywotności praktyk kananejskich w miejscu okupowanym przez Izraelitów. Miasto było

strzeżone przez mury pochodzące ze środkowego brązu, oraz cytadelę odseparowaną od reszty miasta, która również

pochodziła z czasów brązu /tutaj mógł spłonąć król Zimri 1 Krl 16,15-18/. Mimo swoich umocnień miasto zostało zniszczone

- prawdopodobnie podczas zdobycia Tirzy przez Omriego - a na jego resztkach zaczęto budować nowe imponujące budowle,

które nie korzystały z poprzednich fundamentów. Tym razem prace murarskie są lepszej jakości niż w poprzednim wypadku.

Ciekawym jest to, że rozpoczęto budować domy ale ich nie dokończono. Przypisuje się to zmianie decyzji Omriego i

przeniesieniu stolicy do Samarii. Stratum III Tirzy związane jest z pozostałościami po konstrukcjach wybudowanych z

wielką dokładnością /mury są lepiej osadzone i ociosane z obydwu stron z solidnie wykonanymi narożami/. Te budowle

znajdują się w części zamieszkałej przez bogatych mieszkańców miasta i oddzielone od dzielnic ubogich długim, wąskim

murem. Ta ostatnia dzielnica składała się z małych i i gęsto zabudowanych pomieszczeń świadczących o znanym z Biblii,

wzrastającym podziale między dwoma klasami. Warstwa II pochodzi z VIII w. i nosi ślady wielkich zniszczeń, spowodowanych

przez Asyryjczyków /723/ jeszcze przed zdobyciem Samarii.

Samaria to jedyne z większych miast założone całkowicie przez Izraelitów. Omri - po sześciu latach rządów w Tirsie -

zakupił wzgórze położone na płn.-wsch. od Sychem i rozpoczął budowę miasta - stolicy. Stratygrafia Samarii wymienia

siedem warstw pochodzących z okresu środkowego żelaza: okres I /Omri 882-871/, okres II /Achab 871-852/, okres III /Jehu

842-814/, okres IV /Jerohoam II 784-748/, okres VII /721 - czas zburzenia Samarii przez Sargona II/. Osiedle składało

się z miasta górnego i dolnego, Położonego na zboczach u podnóża wzgórza. Akropolis czyli miasto górne, było zajmowane

przez rezydencję królewską, otoczoną dwoma liniami murów. Pierwszy, wewnętrzny opasywał szczyt wzgórza /c.178 x 89/,

miał 1,6 m grubości i wykonany był w sposób bardzo dokładny z nałożonych na siebie szczelnie kamieni. Pierwszy,

wewnętrzny mur przypisany Omriemu - okazał się zbyt słaby dlatego z czasem pobudowano nową mocniejszą linię murów,

obejmujących większą część wzgórza. Ten drugi, zewnętrzny mur, typu kazamatowego osiąga 1 m szerokości /1,8 x 7 x 1/ w

części północnej i 5 m w części zachodniej. Jest on prawdopodobnie dziełem Achaba. Brama prowadząca do twierdzy

znajdowała się we wschodniej części wzgórza. Wewnątrz murów szczególnie interesujące są cztery budowle: pałac Omriego

poszerzony później przez Achaba /leżący w południowo-zachodniej części wzgórza/, dalej magazyny, w których odkryto zbiór

ostraków /leżące w samym płd.-zach, narożniku twierdzy/, sadzawkę /10 x 5/, wiązaną przez niektórych ze sceną

przywiezienia zwłok Achaba /1 Krl 22,28; leżącą w płd.-zach. części wzgórza/ i wreszcie tzw. "Pałac z kości słoniowej",

czyli miejsce odnalezienia prawie 200 przedmiotów ozdobnych wyprodukowanych z kości słoniowej /leżące w pośrodku płn.

linii murów kazamatowych/. Późniejsza baszta prostokątna przylegająca z zewnątrz do płn.-zach. narożnika fortyfikacji

uważana jest za miejsce śmierci króla Pekachiasza /2 Krl 15,25/. Z szczególnie cennych przedmiotów odnalezionych w

Samarii są wspomniane już wyroby z kości słoniowej. Nieraz do kości słoniowej dodawano lazurytu, szkła, złota czy

hebanu, uzyskując dzięki temu bardzo piękne efekty. Wiele z plakietek zdradza wpływy egipskie /Horus, Hah, Isis, Neftys,

sfinksy/. Większość z nich została znaleziona razem z alabastrowym naczyniem noszącym imię faraona Osorkona. Oprócz

motywów egipskich obecne są też - jak się wydaje i fenickie stylizowane drzewa i kwiaty przapominające wzory z kapiteli

protrojańskich albo proeolskich. Wyroby te zostały wyprodukowane w Fenicji, wiele z nich nosi na sobie litery pisma

hebrajsko-fenickiego. Wiek części z nich określa się na IX /podobne do przedmiotów wydobytych w Arslan Tasz/, a część

na wiek VIII /podobne do wyrobów z Nimrud/. Pierwsze charakteryzują się brakiem inkrustacji, drugie związane są z

inkrustacją. Samaria jest również miejscem, gdzie odnaleziono sporo ostraków / 63 + 2 czytelnych i sporo nieczytelnych/

pokrytych pismem hebrajskim. Głównie chodzi tu o rachunki dotyczące podatków królewskich, które miały być dostarczane w

oliwie i winie. Te krótkie zapiski są ważne dla poznania języka, charakteru pisma, systemu podatkowego, organizacji

państwowej i topografii /Noah, Hoglah. Szemida, Helek, Tirza, Abiezer, Sychem, Asriel/, oraz imion własnych /Abibaal,

Paalmeom, Baalzakar, Meribal, Egeljo, Gaddijo, Joasz, Jojada, Joiaszib/.Powtarzają się w nich często formuły podobne do

tej: "W dziewiątym roku od Jaszita Ahinoamowi, dzban starego wina". Dokładne określenie czasu pochodzenia tych skorup

jest sprawą dość skomplikowaną, ponieważ pojawiają się na nich numery, które jedni odczytują jak 15 inni jak 17 lat

panowania określonego króla. W rachubę wchodzi Achab, Joahaz albo Jeroboam II. Wiadomo, że zarówno Joahaz, jak i Menahem

/wg Yadina teksty mówią o liczbie 9/ wprowadzili dodatkowe podatki w dziewiątym roku swoich rządów.

Królestwa północnego dotyczy ponadto szereg inskrypcji pochodzenia obcego, w których pojawia się imię króla izraelskiego

albo w ogóle jakaś wzmianka o Izraelu. Do takich inskrypcji należą:

- inskypcja Salamanassara III, króla Asyrii zawierająca listę sprzymierzonych królów, jacy stawili mu czoła pod Karkar

/853/ nad rzeką Orontes. Na trzecim miejscu wymienia się króla Achaba, Izraelitę określając siłę jego wojska /2 tys.

wozów bojowych i 10 tys. pieszych; 1 Krl 22,1/.

- stela Meszy, króla Moabu, zwana również "kamieniem moabickim", odnaleziona w Dibon, dotyczy zrzucenia jarzma

izraelskiego przez Moab i zaprzestania płacenia daniny przez jego króla. Inskrypcja mówi o buncie, który miał miejsce za

króla Achaba /c.851 inni 860/, prawdopodobnie wtedy, gdy król izraelski był zajęty wojną z aramejczykami. Według relacji

biblijnej Moab wyzwolił się spod władzy izraelskiej dopiero po śmierci Achaba: chodzi tu prawdopodobnie dopiero o

niepowodzenie karnej ekspedycji izraelskiej /2 Krl 3/. Tekst steli mówi: "Omri, król Izraela, upokorzył Moab wiele dni

/=lat/, ponieważ Kemosz był zagniewany na swój lud. I jego syn prześladował go i powiedział: "Upokorzę Moab. Powiedział

to w swoim czasie, lecz ja zatriumfowałem nad nim i nad jego domem, a Izrael zginął na wieki".

- Obelisk z Nimrud przedstawiający scenę składania daniny Salananassarowi III przez Jehu, króla Izraela /842/ i następcy

Achaba /obelisk został odnaleziony przez H.Layarda'a w 1840 roku/. Fakt ten nie został odnotowany w Biblii.

-Stela Adad Nirari III /809-781/ odnaleziona podczas wykopalisk W Tell el Rimah /płn. Irak - 1967/ wymienia imię Joasza,

króla izraelskiego /797-782/. Król asyryjski mówi, że w pierwszym roku swego panowania /809/: "otrzymał trybut od Jaasu

Samarytanina".

- Inskrypcja Piglat Pilesera III, króla Asyrii /745-742/ dla Asyrii /743?/ : 2 Krl 15, 19-20/. Z tekstu wynika jakoby

król izraelski został najpierw pojmany - o czym wspomina ST - a potem wypuszczony na wolność. Po opisie ataku króla

asyryjskiego na Gazę mówi się "Co do Menachema to przygniotłem go jak zamieć śnieżna a on uciekł jak samotny ptak i

upadł do moich stóp. Przywróciłem mu jego miejsce i założyłem na niego trybut."

- Annała Tiglat Pilesera dotyczące przewrotu na dworze izraelskim: "Oni obalili ich króla Pakacha a ja uczyniłem Ausi

/=ozeasza/ królem nad nimi...". Tekst dotyczy wydarzeń, które miały miejsce podczas wstąpienia na tron Ozeasza /731/.

- Kronika babilońska Sargona II /722-705/ mówi o zdobyciu stolicy państwa izraelskiego, Samarii w 721 roku. Po części

Sargo przypisuje sobie w niej zasługi swojego oj a Salmanassara V: "obległem i zdobyłem Samarię uprowadziłem 28.290

mieszkańców jako jeńców. Odbudowałem miasto lepiej niż było /zbudowane/ poprzednio i osadziłem tam ludzi z krajów, które

sam zdobyłem. Ustanowiłem mojego oficera jako gubernatora nad nimi i nałożyłem na nich trybut jak dla innych miast

asyryjskich".

b. Nieco inaczej przedstawia się w świetle wykopalisk, kultura materialna królestwa południowego. Tutaj okres środkowego

żelaza poprzedzony jest najazdem egipskim prowadzonym przez Szeszonka /założyciela XXII dynastii egipskiej/ w roku 924.

Biblia referuje tylko tę część wypraw egipskich, która dotyczyła bezpośrednio królestwa południowego /1 Krl 14,25-26/.

Więcej mówi o tym samym fakcie inskrypcja znajdująca się na murze świątyni Kamaku, w Egipcie, wyszczególniająca również

i te miasta, które zostały zaatakowane w rejonie Negabu /Beer Szewa, Arad Jerahmela, Arad Rabba, Tamdr/ w strefie

Filistynów /Szaruhem, Gaza/, Judy /Gezer, Aijalon, Bet Horon, Gibeon, Rabbah, Kiriat, Jearim/ a także Izraela /Tirza,

Rehob, Bet Szan, Szunem, Taanak, Aruna, Borim, Gat Jaham, Soho, Megiddo/. Fragment steli Szeszonka znaleziony w Meggido

świadczy o tym, że miejsce to było przez jakiś czas we władaniu Egipcjan. Wydarzenia te miały miejsce za panowania

Roboama pierwszego króla judzkiego, w czasach podzielonego królestwa /929-913/.

Za czasów króla Asa /911-870/ trwał dawny konflikt między Izraelem a Judą. Po ataku króla izraelskiego i jego wycofaniu

się /855/ Asa zabrał się do umacniania północnych granic Judy, aby ochronić je przed nowymi atakami. Ufortyfikowano

wówczas Mizpa i Geba /1 Kol 15,22/. Wykopaliska w Mizpa /Tell el Nasbeh - 12 km na płn. od Jerozolimy/ ukazały potężny

mur z owych czasów /660 m długości/ w skład którego wchodzi ok. 10 wież, sięgający 12-14 m wysokości. W miejscach gdzie

nie ma wież mur ma 4 m grubości i jest podpierany u dołu przez glacis, skośną warstwę kamieni. Jedyna brama Mizpa

prowadząca do twierdzy należy do najlepiej zachowanych bram Palestyny wśród tych, które zostały dotąd odkryte. Jest ona

dwustopniowa. Podprowadzało do niej wąskie podejście biegnące wzdłuż samego muru, które ułatwiało kontrolę nad

wchodzącymi. Około 60 m dalej wąski korytarz wprowadzał w następną budowlę przypominającą drugą bramę. Podczas prac

odnaleziono 53 cysterny prywatne służące do gromadzenia wody.

Za panowania Jozafata /870-848/ dochodzi do rozbudowy floty M. Czerwonego w zamiarze sprowadzenia złota z Ofiru /1 Krl

22,49/. Flota ta rozbiła się wkrótce pod Ezion Geber, czyli w pobliżu samego portu macierzystego. Prace przeprowadzane w

tym miejscu /Tell el Kheleifeh/ odkryły nowe fortyfikacje wybudowane w tym okresie, otoczone podwójną linią murów. Mur

wewnętrzny /8 m wys. x 4 m szer. u podstawy i 2 m szer. u wierzchołka/ był poprzedzony /w odległości 3 m/ słabszym i

węższym murem zewnętrznym umocnionym w narożnikach przez cztery wieże. Konstrukcja taka podobna jest do niektórych

współczesnych budowli moabickich.

Nowy okres rozwiju królestwo południowe przeżywa za Azariasza /zwanego Ozjaszem /767-739/. Obraz dobrobytu za tego

królestwa ukazany jest szczególnie w 2 Krl 26,1-23 /ef 2 Krl 15,1-7/. Za jego panowania został pokonany Edom i umocniono

na Negewie południowe granice państwa /Kadesz, Barnea, Ezion, Beber, Jotbatch, Ramat Negew, Rosz Refet, Arad Rabbah/.

Powstały fortece tzw. "wieże na pustyni" /2 Krl 26,10/, do których zaliczało się prawdopodobnie również pierwsze osiedle

w Qumran. Niektóre z tych fortyfikacji zostały odkryte jak np. Arad, Kadesz Barea czy Horvat Uzza. Nie jest pewne czy

inskrypcję tiglat Pilesera III mówiącą o daninie jaką król asyryjski otrzymał od niejakiego "Azirjau z Jaudi" należy

wiązać z osobą króla Azarjasza judzkiego, czy też nie. Jedni utożsamiają te dwie osoby, inni mówią, że idzie tu o małe

księstwo Samal, leżące na wybrzeżu syryjskim i znane również pod nazwą Jaudi.

Pewna jest jednak następna lista Tiglat Pilesera III, na której widnieje imię kolejnego króla Judy, czyli Jehoachza,

znanego powszechnie pod skróconym imieniem Achaza /734-728/: "...we wszystkich krajach... otrzymałem trybut od /.../

Jauhazi z Jaudaea...". Król judzki znalazł się tu w towarzystwie królów Edomu, Moabu, Gazy, Aszkelonu i Ammonu, którzy

złożyli daninę królowi asyryjskiemu /2 Krl 16,8-9/. Relacja biblijna zgadza się dokładnie z treścią inskrypcji. Tiglat

Pilesera III w odniesieniu do tych wydarzeń, które miały miejsce ok. 734 roku.

Lata panowania następnego króla w Judzie Ezechiasza /728-699/ przypadają na czasy, w których upadło państwo północne.

Niebezpieczeństwo asyryjskie w osobie Sargona II zbliżyło się do granic Judei. W 712 został pokonany dawny kraj

Filistynów, ze stolicą Aszdot o czym wspominają annały Sargona. Być może w związku z tą kampanią króla asyryjskiego

pozostaje list pochodzący z Nimrud /=Kalah/ donoszący o trybucie jaki złożyli Sargonowi królowie Egiptu, Gazy, Ekronu,

Moabu, Ammonu, Edomu i Judy. Król judzki zrozumiał potęgę sytuacji i zaczął przygotowywać się do wystąpienia zbrojnego.

Zreorganizowana została administracja kraju. Do dawnych 12 okręgów podatkowych doszły 4 nowe /Herbon, Soho, Zif Mamszat

= Jerozolima?/, o czym świadczą specjalne pieczęcie z tymi nazwami odnalezione na uchwytach wielkich dzbanów służących

do magazynowania żywności. Ns pieczęciach tych widnieje symbol królewski i napis: "należące do króla" oraz nazwa miasta.

Umocniono główne miasta Judy i Jerozolimę. Dla zabezpieczenia stolicy w wodę król kazał wybudować słynny tunel Siloam /1

Krl 20,20: 2 Krl 32,30/. W roku 1880 odkryto wewnątrz napis na ścianie tego tunelu prowadzącego ze źródła Gibon do

sadzawki Siloach, która pierwotnie leżała również poza murami miasta po jego pdn.-zach. stronie, ale była rodzajem

podziemnej cysterny, do której prowadził z wnętrza miasta podziemny tunel, Napis ten - w stylu jęzaka hebrajskiego

znanego z ostraków Samarii - opisuje ostatni etap prac dwóch grup drążących tunel, które mają się wkrótce spotkać po

rozbicu dzielącej ich wąskiej ściany skalnej: "...kiedy jeszcze były trzy łokcie do przekucia /usłyszano/ głos człowieka

wołającego do swojego współtowarzysza, ponieważ było tam pewne /nasunięcie się/ skały po prawej stronie. A kiedy tunel

został przebity, kamieniarze rąbali /skałę/ każdy naprzeciwko swojego towarzysza, kilof naprzeciwko kilofa i woda

popłynęła ze źródła do zbiornika o wielkości 1 200 łokci, a wysokość skały ponad głowami kamieniarzy wynosiła 1000

łokci." Napis zachowany w Muzeum w Istambule. Było to jedno z ostatnich dzieł przygotowawczych wykonanych między 705-701

rokiem. Wkrótce nowy król asyryjski Sannacharyb /705-681/ zaatakował Judeę /701/ i założył swoją główną kwaterę w Lekisz

siedzibie jednego z 14 okręgów Ezechiaszowych. Płaskorzeźba pochodząca z Niniwy ukazuje przełamanie podwójnego muru tego

miasta przez Asyryjczyków i zniszczenie bramy miejskiej przy pomocy taranów. Uważa się, że tej fazie historii Lakisz

odpowiada III stratum odkryte na pdn. od cytadeli. Tak mury jak i wieża przy bramych wykonane były z cegieł. Ślady

wielkich zniszczeń z tego czasu odkryto również w Tell Bet Mirsim /=Aszan/ i Beer Szewie. Według annałów Sennacheryba

zdobyto wtedy 46 ufortyfikowanych miast Judy: "Ezachiasz, Żyd nie poddał się pod moje jarzmo. Obległem więc 46 jego

umocnionych miast, fortec opatrzonych murami i niezliczoną liczbę wiosek leżących w pobliżu i zdobyłem je dzięki nasypom

ziemnym i uderzeniom taranów podprowadzonych pod mury...". Przestraszony Ezaechiasz przesłał do Sannacheryba prośbę o

nałożenie na niego kary pieniężnej w zamian za odstąpienie /2 Kol 18,14-16/. Cena została wyznaczona i król judzki

spłacił ją. Inskrypcja Asyryjska pochodząca z ośmiobocznej glinianej pryzmy z Niniwy /686/ mówi: "Jego samego uczyniłem

więźniem w Jerozolimie, jego królewskiej rezydencji, jak ptaka w klatce. Otoczyłem go wałami ziemnymi ażeby niepokoić

tych co chcieli opuścić bramy miasta... Zniszczyłem jego kraj ale jednocześnie podniosłem daninę i podarunki nałożne mi

jako jego władcy ponad poprzedni doręczany mi dorocznie trybut... Ezechiasz przysyła mi później do Niniwy... 30 talentów

złota i 800 talentów srebra..." Sennacheryb tymczaasem poszedł na sotkanie faraona, który nadciągał przeciwko niemu, nie

będąc przedtem w stanie wymóc poddanie się Jerozolimy. Po tajemniczym opuszczeniu swojego obozu /2 Krl 19,35/

Sennacheryb wrócił do Niniwy.

Manasses był jednym z tych królów, którzy rządzili bardzo długo w Judei /699-643/. Ekspansja asyryjska osiągnęła wtedy

swój punkt kulminacyjny, Esarhaddon zdobył Dolny /699/ a Asurbanipal Górny Egipt /663/. Judea znajdowała się w sferze

zdominowanej przez Asyrię, której płaciła daninę. Annały Esarhaddona wymieniają "Menasi, króla Judei, wśród innch królów

/Tyru, Gazy, Aszkelonu, Ekronu, Aszdotu, Biblos, Edomu, Ammonu/ płacących na rozbudowę pałacu króla asyryjskiego.

Ostatnim okresem wielkości królestwa południowego było panowanie Jozjasza /641-609/, który wykorzystał czas schyłku

imperium asyryjskiego, ażeby zjednoczyć Judę z Izraelem będącym wówczas prowincją asyryjską. Król ten znany jest ze

swojej reformy religijnej oraz odważnych poczynań politycznych. Kultura materialna Judy - jaką da się prześledzić na

podstawie wykopalisk - potwierdza rozkwit życia miejskiego i wiejskiego. Wiele miast posiadało tłocznie wina i oliwy,

farbiarnie, a w Jerozolimie natknięto się także na ślady warsztatu jubilerskiego. Nigdzie jednak nie znaleziono

pozostałości wysokiego poziomu architektury i murarki. Najczęściej domy budowane ze słabo obrobionych kamieni i

wyposażonych w glinianą podłogę.

Świadectwem podobnego stanu jest też odbudowany za czasów późnomonarchicznych wschodni mur Jerozolimy. Wzmianki w 2

Księgi Kronik /34,6/ pozwalałyby przypuszczać, że Jozjasz rozciągnął pewnego rodzaju kontrolę - może na krótko przed

śmiercią Aszurbanipala - nad dawnym Izraelem i Gileadem. Ostrakon znaleziony w miejscowości Mesad Haszawjahu /na płd. od

Joppy/ z imieniem judzkiego gubernatora pozwalałby przypuszczać, że Jozjasz zajął również część terytorium Filistynów

/co nie jest potwierdzone przez ST/. Po kilkunastu latach gdy Egipt pośpieszył na pomoc Asyrii, atakowanej przez

Babilończyków i Medów sytuacja się zmieniła. Jozjasz chciał przeszkodzić faraonowi w drodze do Asyrii i stoczył z nim

pod Megiddo przegraną bitwę. Obecność armii egipskiej faraona Necho w Asyrii - po pokonaniu Jozjasza - Stwierdzają

dwukrotnie Kroniki Babilońskie. Z upadkiem Aszuruballita Asyria przestała istnieć.

Chociaż faraonowi nie udało się przyjąć kontroli nad Asyrią to jednak Judea przez kilka lat podlegała jego kontroli. On

też ustanowił królem Jojakima /=Eliakima 608-598/. Władza Egiptu nad Judą trwała jednak krótko. Już w 605 Nabuchdonozor,

król Babilonu pobił faraona i przeszedł za nim aż do Potoku Egiptu. Judea dostała się w strefę wpływów neobabilońskich i

zaczęła płacić daniny Nabuchodonozorowi. Jojakim nie tracił nadziei na wyzwolenie się spod jego panowania i począł

umcniać kraj. Nieznanym z Biblii przykładem nowych fortyfiakcji pobudowanych przez niego było Ramat Rachel /pdn.-zach.

od Jerozolimy: /Bet Hakerem/. Stratum V-A tego miejsca odpowiadałby czasowi ostatnich królów Judy /608-587?/. Pod

koniec okresu środkowego żelaza wzniesiono tu budynki na całkowicie nowym planie. Dawne budynki zostały nieraz

zniszczone zupełnie, ażeby ustąpić miejsca nowym.

Miejsce było bronione przez podwójną linię murów. Zewnętrzne masywne mury /3-4 m szerokości/ obejmowały sporą przestrzeń

/165 x 186 m/. Były budowane w tym samym okresie /czasie/ co wewnętrzna forteca i nie zamykały jej ze wszystkich stron.

Prawdopodobnie w tym miejscu gdzie mur zmierza z północy na południe w kierunku wewnętrznej twierdzy znajdowała się

jedna z jego bram. Być może po przeciwnej stronie fortecy znajdowała się jeszcze jedna brama muru zewnętrznego.

Przestrzeń otoczona murem zewnętrznym została sztucznie wyrównana co może wskazywać na przygotowanie terenu do ćwiczeń

wojska. Wewnętrzna forteca jest niewielka /75 x 50/, ale za to bardzo dokładnie skonstruowana. Jest ona otoczona murem

kazamatowym /5,2 m szerokości/. Większość pomieszczeń powstałych w tym murze pozostała niewypełniona i mogła służyć jako

magazyny, niektóre mogły spełniać rolę mieszkań. Brama do wewnętrznej fortecy znajdowała się w jej wschodniej ścianie.

Podwójna, wąska brama była zamykana przez dwie pary drzwi. Wprowadzała ona na wybrukowany pdn.-wsch. dziedziniec.

Niewielkie fragmenty budynków pozwalają stwierdzić, że przy ich wznoszeniu zastosowano najlepszą technikę murarską,

przypominają one wewnętrzny mur Samarii. Po raz pierwszy odkryto w Judei, właśnie tutaj, kilka kapitali protoeolskich,

podobnych do tych, które zostały znalezione w Samrii. Tak one jak i kolumienki okienne zakończone rodzajem szerokich

liści palmowych były kiedyś pomalowane na kolor czerwony na co wskazują ślady farby, co zgadza się ze słowami krytyki

Jeremiasza skierowanymi pod adresem króla Jojakima, wykorzystującego współziomków przy budowie pałaców /Jer 22,13-14/.

Kiedy wreszcie - po trzech latach Jojakim odmówił płacenia trybutu Nabuchodonozorowi, król babiloński obległ go w

Jerozolimie, uwięził gdzie król umarł /598/ w niejasnych okolicznościach.

Następny król Judy Jojakin /=Jehoniasz/ /598/7/ został po krótkim okresie rządów oblężony w Jerozolimie przez króla

babilońskiego i wzięty do niewoli. Razem z nim zostali uprowadzeni rzemieślnicy, wojownicy i bogatsza część ludności

kraju. Jest to odnotowane także w Kronice Babilońskiej: "W siódmym roku. w miesiącu Kislew, król Akkadu przećwiczył swe

wojska, pomaszerował do kraju Hatti i rozbił obóz naprzeciwko miasta Judy i drugiego dnia miesiąca Adar zajął miasto i

pojmał króla. Wyznaczył tam króla według własnego wyboru, otrzymał od niego wielki trybut i posłał ich do Babilonii". W

tym samym, 597 roku Jojakin znalazł się na wygnaniu /2 Krn 36,10/. Źródła poza biblijne takie jak rachunki za oliwę

trzykrotnie potwierdzają obecność Jojakina w Babilonii: "10 /sila oliwy/ dla Jakuukinu, syna króla Jakudu /=Judy/ 2,5

sila dla syna króla Jakudu". Rachunki te dotyczyły sytuacji jaka istniała ok. 592 roku.

W miejsce Jojakina, królem został ustanowiony Sedecjasz /597-586/ ostatni król Judy. Przez kilka lat dochowywał on

wierności królowi babilońskiemu aż wreszcie zbuntował się i pociągnął kraj do ruiny. Edomici zorientowawszy się o

trudnej sytuacji Judy uderzyli na nią /Ab 1,10-14/; /Lam 4,21-22/. Sytuację tę potwierdzają listy z Aradu, w których

lokalni dowódcy judzcy domagają się przysłania posiłków do Ramat Negew, atakowanego przez Edomitów. W między czasie

nadciągnęła armia Nabuchodonozora i przystąpiła do pustoszenia i dewastowania miejsc obronnych w Judzie. Liczne miasta z

tego okresu noszą na sobie ślady zniszczeń /Ramat Rachel, Bet Sur, Bet Szemesz, Arad, En Gedi/. Do miejsc, które się

poddały zaliczane są Lakisz i Azeka /Jer 34,11/. Listy znalezione w Lakisz z tego okresu świadczą o nieznanym za ST

momencie upadku Azeka. Jeden z nich mówi: "Patrzymy na sygnały z Lakisz według rozkazów, które mój pan wydał, ponieważ

nie możemy dostrzec sygnałów z Azeka." /list 4/. Listy te w liczbie dwudziestu jeden znajdują się na ostrakach i

skierowane są do dowódcy, "mojego pana Jausz", od podwładnego Hoszajahu, stacjonującego gdzieś między Lakisz a Azeka.

Jeden z ostraków noszący datę "w dziewiątym roku..." może się odnosić do czasu, w którym Babilończcy oblegli Jerozolimę

za Sedecjasza. Wreszcie latem 587 roku, Nabuchodonozor zrobił wyłom w murach Jerozolimy i zdobył miasto /2 Krl 25,4/.

Więcej światła na sposób w jaki król babiloński dostał się do miasta rzuciły wykopaliska przeprowadzone na linii

wschodnich murów Jerozolimy. Miejsce, w którym został dokonany wyłom mogło znajdować się tam, gdzie został podkopany mur

oporowy, podtrzymujący cały system coraz wyżej wspinających się tarasów, na których wznosiły się budynki. Powodując

obsunięcie się muru oporowego spowodowało jednocześnie zawalenie się w kierunku Cedronu tej części miasta, którą

podtrzymywały tarasy.

Zarządca babiloński Judei Godoliasz, po krótkim czasie został zamordowany przez zwolenników partii proegipskiej, którzy

razem ze swoimi rodzinami uciekli z Egiptu i tam założyli kolonię wojskową Yeb na Elefatynie na płd. kraju. Tam w

czasach perskich powstaną bogate archiwa.

W odróżnieniu od królestwa północnego, historia kultury materialnej królestwa południowego jest o wiele dłuższa i w

sensie ścisłym przekracza granice okresu środkowego żelaza.

3. Okres późnego żelaza /600-330/.

Obejmuje on dwa dość rozbieżne etapy historii Judy: jeden związany z czasami wygnania i drugi, który miał miejsce po

powrocie z wygnania babilońskiego a zakończył się u progu czasów hellenizmu.

a. Okres babiloński /586-539/.

Razem z zajęciem Jerozolimy i zniszczeniem wielu miejscowowści Judei przez Nabochodonozora kraj judzki wchodzi w swój

okres upadku. Przykładem takiego stanu rzeczy może być Mizpa, tj. miejscowość, do której zostało przeniesione centrum

administracyjne babilońskie po zajęciu Jerozolimy. Jak w innych, tak i w tej mijscowości nie można dostrzec jakiejś

wyraźnej działalności budowlanej. Z drobnych pozostałości znaleziono tu dużo pieczęci, z których najpiękniejsza należała

do niejakiego "Joazaniasza, sługi króla", którego niektórzy utożsamiają z dowódcą wojska, który zjawił się u Gudoliasza

w Mizpa /2 Krl 25,23; Jer 40,8/. Na pieczęci znajduje się pierwsze przedstawienie ptaka /koguta/ w taki właśnie sposób.

"Lud ziemi", który nie został przesiedlony do Babilonii wniósł niewielki wkład w rozwój ówczesnego budownictwa. Nie jest

oczywiste, czy wraz z zesłaniem na wygnanie elity kraju /książąt, rzemieślników i wojowników/ Judea została zasiedlona,

tak jak to było wówczas w zwyczaju - przez obcych kolonów, pochodzących z innych podbitych przez króla babilońskiego

regionów - czy też nie. Gdyby tak było wówczas należałoby się spodziewać w Judei obecności innych elementów kulturowych

niż te, które były tam dotąd powszechnie znane, czego dotąd nie stwierdzono.

W okresie babilońskim punkt ciężkości przenosi się z Judei poza granice kraju. Księgi biblijne interesują się bardziej

losem tych, którzy byli poza granicami niż tych co pozostali w Judei. Powstały wtedy dwa ośrodki Żydów poza granicami

Judei. Jeden w Egipcie, a drugi w Mezopotamii.

Diaspora Egipska ma dość niejasne początki. Wiąże się ją nie tylko z wypadkami, które miały miejsce po śmierci

Godoliasza /586/ i związane były z ucieczką do Egiptu tych ludzi, którzy zabrali ze sobą Jeremiasza. Niektórzy upatrują

jej początków już za reformy Jozjasza /między 630-620 rokiem/ skierowanej głównie przeciw sanktuarium w Betel. Inni

wiążą ją z ucieczką Żydów przed inwazją Scytów jaka miała miejsce mniej więcej w tym samym czasie. Inni jeszcze wiążą ją

z inwazją faraona Neko II i deportacją Joachaza do Egiptu. Do tych Żydów dołączyliby ci wszyscy, którzy razem z wojskiem

perskim Kambizesa zjawili się w Egipcie. Najbardziej znaną kolonią utworzoną przez Żydów przybyłych tam po upadku

Jerozolimy za Nabuchodonozora była położona w pobliżu dzisiejszego Assuanu, na wyspie Elefantyna, kolonia Jew, która

wzniosła nawet świątynię ku czci Jahwe /Jaho/. Jej rozkwit przypada dopiero na czasy perskie /494-410/, a schyłek na

czas powstania XVIII dynastii; kiedy wszyscy zwolennicy władzy perskiej zostali wydaleni z Egiptu.

Bogatsza w tych czasach jest historia diaspory w Mezopotamii. Miejsce skąd wyszli patriarchowie zostało ponownie

zaludnione tym razem przymusowo przez ludność izraelską, najpierw tę, która pochodziła z państwa północnego z Samarii, a

potem tę, która została uprowadzona z państwa południowego, z Jerozolimy. Pierwsza ludność została rozmieszczona w

pobliżu Niniwy /Kalah i Nimrud/, nad rzeką Habor /w Gozan/, czyli nad jednym z dopływów Eufratu i wreszcie w Medii.

Druga znalazła się w regionach wysuniętych bardziej na płd.-zach., w okolicy Nippur, w pobliżu Babilonu /osady w Tel

Awiw, Tel Mehal, Tel Harsza, Kerub, Addan, Immer Kasifia/. Niektórzy twierdzą, że ludność ta była zatrudniona przy

budowie sztucznego kanału, który zaczynał się od Eufratu, powyżej Babilonu, i po przebyciu ok. 250 km wpadła ponownie do

tej samej rzeki, poniżej miasta Ur. Znaleziono gliniane tabliczki z nazwą kanału "Potok Kebar" /Nahar Kebar/

przepływającego przez Nippur, tj. przez region zamieszkiwany przez wygnańców judejskich. Nie wiadomo czy ci wygnańcy

uczestniczyli również przy rozbudowie samej stolicy, Babilonii /odkopano tam Bramę Isztar, strefę pałacową, Strefę

świątynną i wiszące ogrody/. W efekcie wielu prac archeologicznych przeprowadzonych w Mezopotamii udało się zebrać wiele

spostrzeżeń dotyczących tego okresu. Pomagają one lepiej zrozumieć warunki w jakich przebywali Żydzi na wygnaniu, oraz

ślady odbicia idei mezopotamskich w myśli i kulturze narodu żydowskiego. Tak np. wiele opisów z księgi Ezechiasza -

powstałej pod koniec niewoli - staje się zrozumiałych dzięki znajomości nazw, obyczajów i kultury materialnej.

Zrozumiałe stają się wizje tajemniczych zwierząt o ludzkich twarzach - stróży świątyni babilońskich - obecne w opisach

Ez. 1,5-11. Rozpowszechniony tam sposób kreślenia planów architektonicznych i urbanistycznych na tabliczkach glinianych

pojawi się u Ez w scenie kreślenia planów Jerozolimy /z Mezopotamii zostanie przeniesiony do Palestyny nieznany dotąd

zwyczaj pokrywania murów tynkiem/. Podobnie wygląda sprawa obrazów pochodzących ze środowiska babilońskiego u Daniela.

Odkopane ogromne piece używane do wypalania cegły mogły posłużyć Danielowi jako inspiracja do sceny trzech młodzieńców

przechadzających się w piecu ognistym. Skazanie na śmierć w rozpalonym piecu nie było jak się okazuje czymś niezwykłym.

Wspomina już o tym tekst niejakiego Sina /c. 1750/ dotyczący czterech mężczyzn, którzy wrzucili do roupalonego pieca

niewolnika. Tekst mówi: "Ponieważ oni wrzucili młodego niewolnika do pieca, niech i oni będą wrzuceni do pieca przez

niewolnika".

brak tekstu od strony 84 do 89

podziału, akt ślubny, darowizny, akt ograniczenia praw własności męża w stosunku do dóbr wniesionych przez małżonkę/

oraz listy imion. Obok nich odnaleziono też fragmenty literackie /"Słowa Ahikara"/. Ze znalezionych listów wynika, że

cała kolonia była rządzona przez Kolegium składające się z 5 reprezentantów. Jeden z nich był przewodniczącym i

sprawował funkcję atnarchy kolonii. Nie był on kapłanem. Kolegium to reprezentowało kolonię na zewnątrz i mogło apelować

do władz w Jrozolimie i Samarii. Żydzi mieszkający na Elefantynie byli wyznawcami boga Jaho /Jahwe/, ale oprócz niego

oddawali cześć - jak się wydaje - innym bogom /Anatbetel, Anatjaho, Asimbetel, Harambetel/. W jednym wypadku mówi się

nawet o przysiędze złożonej przed sądem na imię lokalnej bogini katarakty Satis. Byłoby to znakiem pewnej może niezbyt

radykalnej formy politeizmu. Samo istnienie innej świątyni poza jerozolimską było już sprzeczne z przedwygnaniowym

centralizmem kultowym /podobny problem pojawi się w Egipcie za Seleucynów, kiedy Oniasz założy świątynię Żydowską w

Leontopolis/. Dzięki wiadomościom zawartym w manuskryptach z Elefantyny udało się ustalić jedną z kontrowersyjnych dat

historii okresu perskiego Judei. Manuskrypty /Cowley 30/ mówią o tym, że Nehemiasz zjawił się w Judei przed Ezdraszem za

czasów Artakserksesa I /445/, a nie odwrotnie. Kolonia żydowska na Elefantynie przeżyła duży wstrząs w 405 roku, kiedy

pod nieobecność gubernatora perskiego, doszło w Egipcie do rozruchów przeciw władzy perskiej. W tym czasie Żydzi wierni

tej władzy znaleźli się w sytuacji konfliktowej, szczególnie w stosunku do najbliższych sąsiadów egipskich, jakimi byli

kapłani boga Chnum, którego świątynia znajdowała się także na Elefantynie. Na skutek intryg świątynia Jeho została

zniszczona przez wojsko egipskie w 14 roku panowania Dariusza II. Następne lata poświęcone sprawie uzyskania pozwolenia

na odbudowę świątyni nie przyniosły jak się zdaje spodziewanego rezultatu. W czasie zamieszek 400 roku kolonia została

rozwiązana. Część Żydów schroniła się w Tebach, dalszy los reszty jest niewiadomy.

Stanisław Gądecki

NOTATKI DO ARCHEOLOGII BIBLIJNEJ

Tom II

Całość w 2 tomach.

Gniezno 1985 r.

VII. OKRES HELLENISTYCZNY /331-62/.

Wpływ kultury greckiej jest zauważalny już w okresie perskim /np. ceramika/. Wzrasta on jeszcze bardziej i przybiera na

sile w momencie pojawienia się Aleksandra Wielkiego na Bliskim Wschodzie. Jego zwycięski pochód niszczy ostatecznie

imperium perskie i zakłada podwaliny nowych, tym razem mniejszych imperiów na obszarze zdominowanym dawniej przez jedną

potęgę perską. Dariusz III /333/ zostaje pobity pod Issos /u granic Syrii/ a Aleksander kieruje się ku Fenicji. Dochodzi

do oblężenia Tyru - miasta stanowiącego największe zagrożenie dla greckiego handlu w tym rejonie - i pojawienie się

pierwszych delegacji żydowskich przed Aleksandrem. Tu znajdują się początki bezpośredniego kontaktu władz Judei z władzą

Macedończyków. Józef Flawiusz mówi o czymś więcej, a mianowicie o wizycie samego Aleksandra w Jerozolimie /Ant-Xi,

325-339/. W rzeczywistości wizyty takiej nie było. Chodzi tu raczej o próbę legendarnego wyakcentowania kontrastu między

królewskim przyjęciem jakiego Aleksander doznał w Jerozolimie, a obrazą jaka spotkała jego wysłannika w Samarii.

Imperium perskie ostatecznie upada, gdy Dariusz przegrywa z Aleksandrem pod Gaugamelą, w pobliżu Arbela w Medii. Zaczyna

się niepodzielnie okres hellenistyczny, tj. związany z tą postacią kultury grackiej, jaką przybrała ona na terenach

skolonizowanych.

A. Po śmierci Aleksandra władzę przejmują jego następcy, diadochowie. Jeden z nich - Ptolemeusz, syn Lagosa - utrwalił

swoje rządy w Egipcie, a następnie rozciągnął je na Palestynę, dając początek około 100-letniej dominacji Lagidów nad

Judeą /301-198/.

1. Ta pierwsza faza okresu hellenistycznego trwała od momentu formalnego przyłączenia Palestyny, po walkach między

diadochami - do administracji ptolemejskiej /301/, aż do zwycięstwa Seleucydów, w osobie Antiocha III odniesionego nad

Ptolemeuszem V Banias /198/.

a. W Egipcie szczególnie po deportacji Żydów z Palestyny dokonanej przez Ptolemeusza I /312/ - wzrosła znacznie diaspora

żydowska. Zamieszkiwała ona przede wszystkim Aleksandrię, następnie Arsinoe /okręg Fayum/ i okolice Teb. Przypuszcza

się, że w tym czasie przynajmniej 30 miejscowości było zamieszkiwanych przez Żydów. Niektóre z nich miały wyjątkowe

znaczenie dla diaspory; np. w Leontopolis /w Delcie Nilu/ zbudowano świątynię jahwistyczną /165?/, uważaną przez pewien

okres za konkurentkę świątyni jerozolimskiej. Ufundował ją Oniasz IV, pozbawiony możliwości sprawowania funkcji

arcykapłańskich przez Hasmoneuszów, na miejscu dawnej świątyni egipskiej wykorzystując prawdopodobnie dawną budowlę do

nowych celów. Miejsce to znajdowało się w obrębie tzw. terytorium Oniasza /Józef Flawiusz, Bell, I 190; Ant. XIV,131/,

zamieszkiwanego przez żydowską kolonię wojskową, która strzegła drogi z Pelusim do Memphis. Tak kolonia jak i świątynia

zostały prawdopodobnie ufundowane po roku 145.

Z milczenia innych źródeł, poza Józefem Flawiuszem można by wnioskować, że świątynia w Leontopolis bardziej służyła

zaspokojeniu aspiracji Oniasza IV, niż roli centrum sakralnego diaspory żydowskiej w Egipcie. Oddziały żydowskie Oniasza

IV pojawiły się po stronie Kleopatry II podczas jej walki z Ptolemeuszem VIII Euergetesem. Po śmierci Oniasza, te same

oddziały - dowodzone przez jego synów Chelkiasza i Ananiasza - walczą po stronie Kleopatry III /115-101/, przeciwko jej

synowi Ptolemeuszowi Soterowi II Latyrosowi /115-803/; /Ant XIII 285-287/. To właśnie jeden z synów Oniasza odradził

później atak na Judeę za czasów Aleksandra Jannai /103-76/. Po śmierci Kleopatry III jeden z synów Chelkiasza uzyskał

miejsce strategosa tj. dowódcy wojskowego, okręgu Heliopolis, w którym znajdowało się Leontopolis. Świadczy to o

niebagatelnej roli tej, jednej z wielu kolonii żydowskich w Egipcie. Sama świątynia w Leontopolis została zamknięta

dopiero przez rzymian po roku 70 po Ch., odgrywając do tej pory znacznie ważniejszą rolę - jako fundacją prawowitego

członka rodziny arcykapłańskiej - niż np. świątynia żydowska na Elefantynie.

Centrum diaspory żydowskiej w Egipcie była Aleksandria. Inskrypcje wskazują na założenie kolonii żydowskiej ok. roku

początku III w.a.C., prawdopodobnie za Ptolemeusza I. Notatka o tym, że sam Aleksander Wielki wyznaczył miejsce na

osiedlenie się Żydów aleksandryjskich jest niepewna /c. Ap. 35/. Zajęli oni miejsce w dzielnicach leżących nad brzegiem

morskim, w pobliżu pałacu królewskiego, we wschodniej części miasta. Ich liczba wzrastała aż do momentu, w którym zajęli

dwie dzielnice miasta, z pięciu istniejących. Ich synagogi rozsiane były po całym mieście i przedmieściach /Schedia/. To

właśnie w tym mieście za czasów Ptolemeusza II Filadelfonsa /285-274/ zapoczątkowano tłumaczenie hebrajskich ksiąg

świętych na język grecki /Septuaginta = LXX/, zakończone w głównym zarysie w 117 r.a.C. /ef. List Arysteasza; Filon, De

Vita Moysis/. Filon twierdzi, że za jego czasów, tj. I a.C. /Ip.C.,co roku obchodzono uroczystości na wyspie Faros,

naprzeciw miast, święto na cześć zakończenia LXX. W Jerozolimie odwrotnie, dzień ten uważano za dzień żałoby i postu ze

względu na profanację tekstu sakralnego. O obecności i liczbie ludności żydowskiej w Aleksandrii świadczą liczne

inskrypcje grobowe w języku aramejskim.

Inne inskrypcje i papirusy dowodzą istnienia żydowskiego osadnictwa, albo przynajmniej obecności w Athribis, Ksenefyris

i Nitrai, a Arsinoe, Filadelfii, Teadelfii, Psenyris, Tebtynie, miastach i wioskach Dolnego Egiptu. W Górnym Egipcie

odkryto liczne ostraka w pobliżu Teb oraz oznaki bytności Żydów w Apollinopolis Magna /=Edfu/. Filon powiada, że za jego

czasów Egipt zamieszkiwało ok. 1 miliona Żydów, co wydaje się liczbą nieco przesadzoną.

b. Z inskrypcji i dokumentów oficjalnych można wnioskować, że w okresie hellenistycznym nie brakowało Żydów również w

Azji Mniejszej. List Antiocha III do Zeuxisa /Ant XII, 148-153/ nakazuje przeniesienie 2 tys. rodzin żydowskich z

Mezopotamii do Lidii i Frygii w celu utworzenia tam nowych królewskich kolonii wojskowych. Za Szymona Hasmoneusza

wymienia się różne miasta i regiony, w których nie brakowało Żydów /Karia, Pamfilia, Licia, Halikarnassos, Mindos,

Knidos, Fasaelis, Side, Amysos, Delos, Samos, Kos i Rodos/. Z czasów Hasmoneuszów pochodzą odnalezione w Delfach

dokumenty dotyczące wyzwolenia żydowskich niewolników /170-157/. Monety żydowskie z tego samego czasu zostały odkryte na

Cyprze. Autor "Wyroczni Sybilskich" /dzieło apokryficzne/ twierdzi, że cała ziemia i morze są pełne Żydów /Or. Sib. III.

271/.

c. W tym samym czasie wpływy hellenistyczne rozwijały się również w Palestynie. Nieco inny kształt miały one w pierwszym

okresie za Ptolemeuszów, niż w drugim, za Seleucytów.

O pierwszym okresie świadczą np. papirusy Zenona, egipskiego urzędnika królewskiego. Opisują one podróż tego człowieka,

którą odbył jako oficjalny przedstawiciel niejakiego Apolloniusa po prowincji egipskiej zwanej "Syrią i Fenicją" w

towarzystwie wielu osobistości /z 78 wymienionych po imieniu 12 nosiło imiona hebrajskie/. Trwała ona dość długo

/260-258/ i była poświęcona rozlicznym zadaniom: zapoznanie się z lokalnymi warunkami, nawiązanie kontaktów z

miejscowymi osobistościami, kontrola działających już w Syrii i Fenicji reprezentantów finansowych, zorganizowanie

dodatkowych dostaw i zadzierzgnięcie nowych układów. Trasa przebyta przez niego biegła z fortecy Strato do Jerozolimy,

Jerycha i dalej do Zajordanii, stamtąd na północ, w kierunku Damaszku a potem do Bet Anat w Galilei - miejsca należącego

bezpośrednio do Apollonisa - skąd udał się na wybrzeże do Ptolemais. Zenon był również w Oazie, w miastach idumejskich

Marissa i Adora /na płd. od Judei/. W rezultacie podróży Zenona wysłano specjalne transporty żywności, zboża i wina do

Pelusim i zakupiono pewną ilość niewolników. Listy Zenona odzwierciedlają ogromne ożywienie handlowe jakie panowało w

Palestynie oraz jej kontakty z Egiptem, Zajordanią i prawie całą strefą M.Śródziemnego.

Przeobrażeniu uległa w tym okresie także urbanistyka Palestyny. Dotychczasowa nieregularna i często chaotyczna zabudowa

miejska zostaje uporządkowana dzięki wpływowi helleńskiemu. Typowym przykładem takich zmian jest plan zabudowy miasta

Marissy, leżącego na skrzyżowaniu dróg z Jerozolimy do Gazy, z Aszkelonu do Hebronu i z Petry do Joppy. Miejsce to

leżące już teraz nie w Judei, ale w Idumei zotało zreorganizowane przez Sydończyków. Otrzymało ich konstytucję i zostało

poddane silnemu wpływowi aleksandryjskiemu i hellenistycznemu razem z jego językiem, kulturą i sztuką wkrótce stało się

- w miejsce Lakisz - najważniejszym miastem zachodniej Idumei. Dzięki wykopaliskom udało się odkryć hellenistyczny zarys

zabudowy miejskiej, opierającej się na założeniach planu zwanego planem Hippodamosa. Ten słynny architekt grecki

pochodzący z Miletu, urodzony ok. 600 a.C. rozsławił się adoptując konsekwentnie prostokątny plan zabudowy miejskiej

/tzw. ruszta/, który już poprzednio był znany i stosowany przy rozbudowie miast greckich. Według jego planów rozbudowano

Pireus oraz Tirii. Idealna liczba mieszkańców miasta powinna się ograniczyć - według planu architekta - do 10 tys. osób.

Plany te mogły zostać urzeczywistnione przez niego, a także przez jego naśladowców, dzięki zniszczeniom jakie pozostały

po najazdach perskich. Na skutek tych zniszczeń miast nie trzeba było rozbudowywać, w oparciu o stare struktury ale

można było wznosić według całkowicie nowych koncepcji. Wyolbrzymione z czasem zasługi Hippodamosa sprawiły, że zaczęto

go uważać za największego architekta miast greckich oraz pioniera nowej szkoły urbanistycznej, która łączyła założenia

architektoniczne z filozoficznymi. Taki właśnie plan miejski odkryto w Marissie. Dwie wielkie ulice biegną równolegle ze

wschodu na zachód. Trzy następne, biegnące z północy na południe, przecinają się pod kątem prostym z dwoma pierwszymi. W

ten sposób powstało 12 dzielnic, z których dwie spełniały wyjątkowe funkcje; jedna była dzielnicą świątynną, a druga

administracyjną. Samo miasto miało kształt zbliżony do kwadratu /152 m z północy na południe i 158 m ze wschodu na

zachód/ i otoczone było murami wzmocnionymi wieńcami zbudowanymi na planie prostokątnym /3 wieże w murze zach; 3 w murze

południowym; 1 w murze wsch/. Bramy - nie odnaleziono - znajdowały się prawdopodobnie na końcu głównych ulic. Same ulice

/od 2 do 6 m szerokości/ były w większości wyłożone kamieniami. Na głównej odnaleziono ślady kanalizacji. W końcowej

fazie rozbudowy miasta odstąpiono od realizacji planu Hippodamosa. Ulice zostają nagle zatarasowane domami, z szerokich

przechodzą w wąskie i kręte. Wśród odnalezionych w wykopaliskach pozostałości wymienić należy najbogatszy z dotychczas

odnalezionych w Palestynie zbiór ceramiki. Obejmuje ona dzbany rodyjskie /od III do końca II w./, terra sigillata albo

naczynia saijskie i dzbany Megery. Odkryto także trzy inskrypcje z ptolemejskiego okresu w Palestynie, Jedna z nich

jest dedykacją dla Arsinoe, królowej Egiptu / 221-203/. Druga wspomina imię Berenika znane w rodzinie ptolemejskiej.

Trzecia jest dedykacją dla Apollina od niejakiego "...s syna Kratonosa". Niektórzy łączą je z sukcesami Ptolemeusza IV

po zwycięstwie w pobliżu Rafii /217/, Na stokach wzgórza, na którym wznosi się miasto przebadano wiele jaskiń, z których

część służyła kiedyś jako magazyny dla wina i oliwy inne jako kolumbaria. Najważniejsze grobowce Marissy zostały odkryte

przez złodziei plądrujących groby / 1902/. Część ze znajdujących się w nich malowideł zostało zniszczonych przez

fanatycznych Żydów z Bet Gowrin. Największym /22.7,5 m/ i najbogatszym we freski jest grobowiec A. Składa się z

korytarza wejściowego oraz sali środkowej, przez którą wchodzi się do trzech komór grobowych. W sali środkowej było 14

loculi / po 7 z każdej strony/, Poniżej nich biegną wzdłuż ścian dwie długie ławy, a frontowa ściana środkowej sali

stanowi jednocześnie wejście do komór grobowych i jest udekorowana w sposób przypominający fronton greckiej świątyni. Po

obu stronach kolumn tego wyimaginowanego frontonu umieszczono fresk przedstawiający czarne amfory. Jedna z nich jest

otoczona białą przepaską, druga czerwoną. Amfory te przypominają urny greckie służące do zbierania popiołów po zmarłych.

Po prawej stronie malowidła ze ściany frontowej stał piedestał służący dawniej jako podstawa pomnika. Po lewej stronie

stał ołtarz. Wśród 30 inskrypcji i 5 graffiti znaleziono tam epitafium Apollofanesa, który żył 74 lata i był przywódcą

sydońskiej kolonii w Marissie przez 33 lata. Powyżej loculi biegną po obu stronach fryzy przedstawiające sceny z

polowania /młody człowiek dmący w róg, jeździec, pies i ranny leopard/ oraz zwierzęta /pantera, bawół, żyrafa -

podpisano "wielbłądzi tygrys", jeleń, nosorożec, słoń, ryby, aligator, ibis, hipopotam, dziki osioł, wąż, jeżozwierz,

lew/. W grobie tym spoczęło wielu członków rodziny. Podczas, gdy imiona ojców mają

brzmienie semickie, imiona synów są już greckie. Część imion jest pochodzenia idumejskiego. Wszystkie one razem wzięte

stanowią o pomieszaniu trzech różnych kultur i postępującej hellenizacji tej miejscowości.

Znaleziska monet świadczą o dalszym rozwoju handlowym Palestyny. Szczególnie bogata kolekcja monet z tego czasu została

odnaleziona w miejscowości Sychem. Są to srebrne tetradrachmy /35/ pochodzące z czasów panowania każdego z pięciu

Ptolemeuszów. Najwięcej monet z tego okresu pochodzących z różnych wylopalisk Palestyny wywodzi się z czasu Ptolemeusza

II. Przewyższają one kilkakrotnie ilością monety wcześniejsze i późniejsze. Na jednej z monet /III w./ widnieje jedyny

znany wizerunek hellenistycznej świątyni zbudowanej na górze Garazim.

2. Druga część okresu hellenistycznego w Palestynie związana jest z panowaniem Seleucydów /197-135/. Jest to czas

wzmożonej hellenizacji, która w Judei napotkała na poważny opór ze strony ortodoksyjnych Żydów. Zazwyczaj motorem

hellenizacji były zakładane na wzór grecki "miasta-państwa" polis, z ich hellenistyczną konstytucją. W Judei takim

ośrodkiem miała stać się Akra, miasto hellenistów w Jerozolimie. Zostało ono zbudowane na płd.-zach. od świątyni

/pozycja ciągle dyskutowana/ i nosiło nazwę "Antiochii w Jerozolimie", ze względu na swoje powiązanie z konstytucją

Antiochii nad Orontesem, stolicy imperium Seleucydów. Trudności w odnalezieniu jej szczątków wywodzą się stąd, że po

zwycięstwie Żydów ortodoksyjnych za Szymona /141/, Akra została całkowicie zburzona, ażeby nie pozostawić hellenistom

żadnego punktu oparcia w Jerozolimie. Prace przeprowadzone w płn.-wsch. części tzw. Górnego Miasta w pobliżu Muru

Pierwszego zdają się wskazywać, że właśnie tam znajdowało się miejsce AKRY.

Oprócz tej budowli zainteresowanie archeologów skupiało się na sprawie murów miasta hasmodejskiego. Jego pozostałości,

znalezione początkowo w rejonie dzisiejszej cytadeli, biegną łukiem od wieży Fazaela na południe. Najważniejsza ich

część to mur składający się z prostacko ociosanych kamieni, który można dostrzec wewnątrz centralnej wieży. Zbudowany

jest z samych główek a ocenia się go na czsy Jonatana. Natomiast południowa część muru leżącego między wieżą Fazaela a

wieżą centralną pochodziłaby z czasów Aleksandra Jannai. Mur hasmodejski został odnaleziony dalej na zewnątrz cytadeli

gdzie biegnie na południe otaczając wzgórze zwane dzisiaj G. Synaj, dalej na płd-wsch, gdzie dochodzi do wieży stojącej

obok bramy. Stamtąd ciągnie się dalej w kierunku wschodnim.

brak tekstu /stronicy 100/

Z okresu panowania Aleksandra Jannai /103-76/ pozostały monety noszące 4 rodzaje napisów /"Jehohanan, Najwyższy Kapłan,

Wspólnota Żydów; "Jehonatan, Najwyższy Kapłan i Wspólnota Żydów"; "Król Aleksander" - po grecku i po hebrajsku;

"Jehonatan król - Król Aleksander" - pierwsza część po hebrajsku druga po grecku. Po panowaniu Jana Hirkana II /76-67/

pozostał tylko napis: "Jehohanan, Najwyższy Kapłan i Wspólnota Żydów". Monety z czasów Judy Arystobulosa II /67-64/ mają

podobne napisy jak te z czasów Judy Arystobulosa I.

Pierwsza z odnalezionych monet żydowskich nie powstała więc przed 110 r.a.C., naturalnie jeśli nie włącza się do ich

grona tych monet, które nosiły inskrypcję "Jehud" i pochodziły z epoki perskiej. Jehud było wówczas nazwą perskiej

prowincji Judei. Nie są to jednak monety żydowskie lecz perskie, które były w obiegu obok monety imerialnej.

B. QUMRAN

1. Za czasów hellenistycznych dochodzi do powstania jednej ze słynnych sekt Judaizmu esseńczyków. Pomimo stosunkowo

krótkiego okresu swego istnienia /168 r.a.C. - 68 r.a.C./ pozostawili oni trwały ślad po sobie w Literaturze religijnej

Judei. Ich istnienie poszło w niepamięć, aż do słynnych odkryć w Qumran, gdy manuskrypty wspólnoty ponownie ujrzały

światło dzienne /1947/. Nie były to pierwsze odkrycia pism sekty, jednakże nigdy przedtem nie znaleziono ich w takiej

ilości.

b. Dalej, w 785 r. patriarcha nestoriański Tymoteusz I informował listownie metropolitę Sergiusza z Elamu o natknięciu

się przypadkowym pewnych ludzi na grotę, leżącą w okolicy Jerycha i zawierającą księgi ST oraz inne księgi spisane w

języku hebrajskim.

c. W ponad tysiąc lat później chrześcijanin pochodzenia żydowskiego, Szapiro nabył - jak mówiono znaleziono w okolicy

Jerycha - manuskrypty tzw. "Deuteronominum Szapira" /nie rozpoznany przez naukowców w latach 1880 - 1884/,

przypominające prawdopodobnie "Słowa Mojżesza" /1927/. Wzmianki i wydarzenia te nie zwróciły jednak powszechnej uwagi na

sprawę manuskryptów. Podobnie niewielki odgłos zyskały sobie wzmianki o esseńczyków obecne u starożytnych pisarzy:

Filona, Józefa Flawiusza, Pliniusza Starszego, Hipolita Rzymskiego i Solina.

d. Pierwszy z nich Filon /13 a.C. - 45 p.C./ ilustruje doktrynę stoicką przykładami z życia esseńczyków w dziele "Quod

omnis probus liber sit" /75 - 91/. Esseńczycy - według niego - zamieszkują Syrię Palestyńską w liczbie ok. 4 tysięcy.

Ich imię wywodzi się od słowa "świętość". Unikają życia miejskiego jako czegoś co źle wpływa na stan ludzkiego ducha.

Trudnią się rolnictwem i uprawiają różne rzemiosła by zaopatrzyć się w to co konieczne dla życia. Dobrowolnie zrzekają

się posiadania dóbr materialnych. Nie zajmują się w ogóle żadnym zawodem, który jest związany z produkcją broni. Nie ma

wśród nich żadnego niewolnika, wszyscy są ludźmi wolnymi. Dnia siódmego zbierają się w swych synagogach uszeregowani

według wieku, młodzież siedzi poniżej starszych. Jeden z nich głośno czyta księgi, a inny spośród wykształconych

występuje i tłumaczy wszystko za pomocą symboli. Każdy ich dom należy do wszystkich, ponieważ wszyscy zamieszkują we

wspólnotach. Ich dom jest otwarty dla przybyszów, którzy podzielają ich przekonania skądkolwiek przybywają. Posiadają

wspólne ubrania, posiłki, wspólny dach ponieważ cały dzienny zarobek nie zachowują dla siebie, ale dla wspólnoty. Ona

też troszczy się o chorych i starców. W innym zagubionym dziele, pt. "Apologia Habrajczyków" - wymienionym przez

Euzebiusza z Cezarei - Filon mówił o esseńczykach, że mieszkają w różnych miastach Judei i w pewnej liczbie wiosek, w

licznych wspólnotach. Ich powołanie bazuje na gorliwości o cnoty i pragnieniu życia w miłości braterskiej. Wśród

esseńczyków są tylko ludzie dojrzali. Są wśród nich rodziny, pasterze, hodowcy pszczół. Każdy z nich przekazuje swój

zarobek wybranemu przez nich ontendentowi, ten kupuje co konieczne i rozdziela jedzenie oraz /wszystkie/ rzeczy, których

potrzebują. Mają oni do swojej dyspozycji płaszcze zimowe oraz tanie letnie tuniki. Odrzucają małżeństwo, przewidując

niebezpieczeństwa jakie wypływają z niego dla wspólnoty. Praktykują wstrzemięźliwość.

e. W tej samej sprawie zabiera głos Józef Flawiusz /37-koniec I w.p.C./ esseńczyków obok farazeuszów i sadyceuszów.

Przypisuje im odrzucenie małżeństwa, ale mówi, że adoptują dzieci w wieku odpowiednim do nauki. Pogardzają oliwą, nigdy

nie namaszczają się. Ubierają się zawsze na biało. Gdy podróżują nie zabierają ze sobą nic, za wyjątkiem broni dla

ochrony przed zbójcami. Nie rezygnują z odzienia ani sandałów zanim nie zostaną całkowicie zniszczone. Nie stosują

między sobą handlu, ale wymianę w naturze. Po pracy do godziny piątej /=11/ zbierają się w swoich zabudowaniach

przespawszy się obmywają ciało w zimnej wodzie. Potem przechodzą do refektarza, gdzie w milczeniu otrzymują chleb i

potrawę, który zaczynają spożywać po modlitwie. Po posiłku i modlitwie przebierają się znowu w ubrania robocze i udają

do pracy, która trwa do wieczora. Powracają na kolację, którą mogą jeść razem z gośćmi i przybyszami. Wykazują

szczególną troskę dla starożytnych pism wybierają głównie te, które przynoszą zysk dla duszy i ciała. Nie od razu można

zostać członkiem tej wspólnoty. Chętny musi najpierw przejść rok próby, podczas którego ma żyć według tej samej reguły

ale poza miejscem wspólnoty, nosząc przy sobie małą łopatkę, przepaskę i białą szatę. Przez następne dwa lata pozwala

się mu uczestniczyć w obmyciach wspólnoty, ale nie w życiu wspólnoty. Dopiero potem, po złożeniu specjalnej przysięgi,

może zostać przyjęty do wspólnego stołu. Według czasu, który przeżyli według reguły wspólnoty, wszyscy dzielą się na

cztery klasy. Przepaść między klasami jest tak wielka, że starsi, którzy zostali dotknięci przez młodszych, obmywają

się. Z powodu prostoty i regularności życia większość z nich dożywa stu lat. niektórzy kształcą się od młodości w

księgach świętych i sentencjach proroków tak, że mogą przepowiadać przyszłość. Pod koniec swoich rozważań o esseńczykach

/Bell II, 119-161/ Józef wspomina jeszcze o istnieniu drugiej grupy esseńczyków, wyznającej odmienne poglądy w

dziedzinie małżeństwa. Uważa ona, że propagacja rodzaju ludzkiego jest istotną dziedziną życia. Głównym jej celem jest

zrodzenie potomstwa a nie szukanie własnej przyjemności. Dalsze uzupełnienie pochodzi ze "Starożytności żydowskich" /Ant

XVIII, 18-22/ Józefa, napisanych w latach 93-94. Według nich esseńczycy posyłają ofiary do świątynii jerozolimskiej, ale

składają je według innego rytuału obmyć, stąd są wykluczeni z tych części świątyni, które są uczęszczane przez innych.

Ich sposób życia nie różni się niczym od sposobu życia sadyceuszów zwanych "Wieloma".

f. Pliniusz Starszy / + 79 p.C./ w swoim opisie okolic M.Martwego pisze o esseńczykach jako o jedynym w swoim rodzaju

narodzie, który zrezygnował z małżeństwa, a mimo tego ciągle wzrasta w liczbę dzięki fali tych, co nieprzerwanie

napływają do nich. Poniżej miejsca ich zamieszkania leży Engaddi.

g. Hipolit Rzymski - zależny od Józefa Flawiusza - dodaje nowe szczegóły. Według niego esseńczycy podzieleni są na

cztery klasy. Pierwsza jest najbardziej zagorzała. Ci nie biorą do ręki żadnej monety, przekonani o tym, że nie wolno

nosić, patrzeć ani produkować żadnej podobizny. Z tego samego powodu nie wchodzą do miasta, aby nie przejść przez bramę

ozdobioną statuami. Druga grupa to zeloci, albo sikariusze, którzy słysząc kogokolwiek nieobrzezanego dyskutującego na

temat Prawa Bożego nakłaniają do obrzezania jeśli się opiera wówczas mogą go zabić. Trzecia grupa jest złożona z tych

co nie uznają nikogo swoim Panem poza Bogiem, nawet gdyby ich zmuszano do uznania czegoś przeciwnego pod karą śmierci.

Najniższą czwartą grupę tworzą ci, którzy dopiero co znaleźli się we wspólnocie i którzy przez starszych uważani są

jeszcze za nieczystych (Refutatio IX,26). Poza wyżej cytowanymi autorami, traktowanymi jako źródła pierwszorzędne co do

znajomości esseizmu, istnieje jeszcze kilku autorów uważanych za drugorzędne źródła (Solin, Dion Chryzostom, Porfiriusz,

Euzebiusz z Cezarei, Hegezyp, Epifaniusz, Izydor z Sewilli, Filastro).

2. Ze względu na przypadkowe odkrycia manuskryptów przez pasterza w 1947 roku, które powiązano później ze wzmiankami o

esseńczykach, jakie znaleziono u pisarzy starożytnych, przystąpiono do kampanii wykopaliskowych w Qumran. Początkowo

rozpoczęto je tylko w celu zidentyfikowania i przeszukania grot, w których mogłyby ewentualnie znajdować się pozostałe

manuskrypty (15.II - 5.III.1940). Kontrola nad tymi pracami leżała w rękach G.L.Hardinga oraz O.R. De Vaux.

Z czasem przystąpiono do systematycznej pracy wykopaliskowej na terenie samej (Chirbet Qumran) osady Qumrańskiej.

Pierwsza kampania, podczas której ustalono faktyczny związek między osadą a manuskryptami miała miejsce w grudniu 1951

r. Następne cztery wyprawy archeologiczne (1953-1956) doprowadziły do odsłonięcia struktur zabudowy wspólnoty oraz nie

opodal leżących cmentarzy. Całość zabudowań (m.w. 80 . 80 m) otoczone jest murem i składa się z trzy-kondygnacyjnej

wieży, budynków gospodarczych, piekarni, kuchni, pralni, stajni, spiżarni, spichlerza, warsztatu garncarskiego, oraz

siedmiu dużych cystern służących do przechowywania wody i rozmieszczonych po całym terenie osady. Cysterny te zasilano

wodą za pomocą akweduktu biegnącego z osady do tamy leżącej poniżej wodospadu spadającego do pobliskiego wąwozu. Prawie

wszystkie cysterny są wyposażone w schodki, które służyły zejściu do lustra wody w okresie suszy. Niektóre posiadają

murek dzelący schody na dwie części, co - zdaniem niektórych - mogło służyć regulacji ruchu wchodzących i wychodzących z

wody podczas obmyć rytualnych. Oprócz nich odnaleziono tzw. scriptorium czyli salę służącą do przepisywania

manuskryptów. Pozostały w niej stoły pokryte w dziwny sposób, niby obrusem, wypaloną gliną (rzecz niespotykana gdzie

indziej; dziś w Muzeum Archeol. w Ammanie) oraz dwa kałamarze, z których jeden jeszcze zawierał wyschłe resztki

roślinnego atramentu. Poza murami osady odnaleziono trzy cmentarze. Najmniejszy z nich zawierał około tuzina grobów.

Średni ok. 30, a największy ok. 1100 grobów uszeregowanych w regularne rzędy i sektory. Prawie wszystkie groby

zorientowane są według kierunku płn.-płd. Zwłoki chowane były głową ku południowi na głębokości 1,2 - 2 m z rękami

założonymi na miednicy (ef. całun Turyński). Pokrywano je najpierw kamieniami lub cegłami, dopiero potem ziemią. W

grobach nie ma zasadniczo ceramiki ani monet czy broni. Obok szkieletów męskich znaleziono też niewiele szkieletów

żeńskich i dziecięcych. Dysproporcja między sporą ilością grobów a znikomym obszarem samej osady pozwala przypuszczać,

że samo Chribet Qumran było tylko centrum wspólnoty. Reszta jej członków mogła mieszkać w pobliskich grotach, w

namiotach albo znajdujących się w pobliżu osad o podobnym charakterze (Ain Feszka - 2 km na płd. od Qumran).

3. Najcenniejszym odkryciem Qumran nie są jednak struktury architektoniczne pozostałe po wspólnocie, ani też szczegóły,

takie jak monety, które pozwoliły określić w przybliżeniu okres zamieszkiwania tego miejsca przez wspólnotę, ale

znalezione w grotach rękopisy. W rezultacie poszukiwań - między 1949 a 1956 - znaleziono 11 grot zawierających fragmenty

będących w lepszym lub gorszym stanie manuskryptów. Większość z nich spisana jest na wyprawionej owczej lub koziej

skórze, na przedtem owłosionej stronie. Czasami pokrywano pismem drugą stronę skóry. Zwoje skórzane różnią się między

sobą wielkością (od 8 m . 60 cm - 8 cm). Poza skórą używano też - ale znacznie rzadziej - papirusu, sporządzonego albo z

miejscowej trzciny papirusowej rosnącej w Palestynie (Jezioro Hule, Kalamon), albo z trzciny sprowadzanej z Egiptu. Dla

ułatwienia identyfikacji znalezionych fragmentów zwojów stosowano później pewne skróty składające się z numeru groty, w

której znaleziono zwój, potem skrótu nazwy Qumran, dalej skrótu tytułu zużytych rękopisów sakralnych) Dokumentem

Damasceńskim wszystkie inne teksty należące do tej grupy były nieznane do momentu odkryć qumrańskich.

d. Ostatnią grupę stanowią fragmenty tekstów o mniejszej objętości. Jest wśród nich Psałterz (z 5 psalmami dotąd

nieznanymi), Księga Misteriów, Słowo Mojżesza, Słowa Świateł, Modlitwy Liturgiczne, Szabatnie Całopalenia, utwór O nowej

Jerozolimie, tekst O Melchzdeku, Testimonia, Wizja Samuela, Florilegium, Przykazania, Wiek stworzenia, Lamentacja, Zwój

z brązu, Horoskopy, Mądrość i mężczyzna, O kobiecie.

4. Na podstawie znalezionych rękopisów, rozbieżnej opinii wyrażonych o tej samej sekcie przez pisarzy starożytnych, oraz

danych archeologicznych podjęto próby zrekonstruowania historii Qumran, zwanego również Mesad Hasidim, tj. Twierdza

Pobożnych. Podzielono ją na cztery podstawowe okresy:

I = 168-134

II = 134-31

III 31-4

IV = 4-68

(V = 132-135)

a. Esseńczycy osiedlają się w Qumran (Faza I-a) po opuszczeniu Jerozolimy, w miejscu zamieszkałym dawniej w okresie

żelaza II, o czym świadczą kazamatowe mury prostokątnego ogrodzenia, okrągła cysterna, ostrakon i pieczęć królewska

odciśnięta na uchwycie dzbana. W pierwszym okresie (168-134) oczyścili oni dawną okrągłą cysternę, dobudowali dwie

prostokątne oraz kilka nowych pomieszczeń. Dokładna data powstania nowego osiedla jest trudna do ustalenia. Ceramika

znaleziona w niewielkich ilościach jest trudna do odróżnienia od tej jaka była w użyciu w następnym okresie. Jedni mówią

o czasach Jonatana (152-142) - określanym jako faza I-b - budynki przybrały mniej więcej swój dzisiejszy kształt.

Składały się z masywnej wieży i centralnego dziedzińca, pokoi przeznaczonych do użytku wspólnego, wielkiej sali zebrań,

która służyła też jako jadalnia, spiżarni (gdzie znaleziono ponad tysiąc naczyń), warsztatu garncarskiego. Dalszy

budynek, składający się z dziedzińca i otaczających go warsztatów, oddzielały od pirwszego trzy dawne cysterny.

Sporządzono wówczas dodatkowe cysterny, dwa baseny do kąpieli rytualnych i akwedukt. W datowaniu tej fazy pomagają

monety pochodzące z dynastii Seleucydów /ok. 130 r./ i monety brązowe Jana Hirkana /135-164/. Ceramika sięga końca epoki

hellenistycznej. Drugi okres zakończył się dwoma katastrofami; pożarem, który pozostawił po sobie grube warstwy popiołu

na otwartych przestrzeniach i w pobliżu budynków i trzęsieniem ziemi. Na skutek trzęsienia ziemi uległy zniszczeniu

wieża, dwie cysterny, spiżarnia i sala zgromadzenia. Wszędzie gdzie biegnie rozpadlina tam zostały poważnie uszkodzone

budowle. Kataklizm ten może być związyny z tym co opisuje Józef Flawiusz i co miało miejsce w 31 roku. Zniszczeniu

uległy wówczas miejscowości leżące w dolinie Jordanu /Ant XV,V 121-147 : Bell I,XIX, 370-380/. W tym okresie wspólnota

rozwinęła się o czym świadczy wzrost architektoniczny osiedla, walka Jana Hirkana z afaryzeuszami sprawiła, że rozrosły

się grupy przejmujące niektóre idee qumrańskie /małżeństwo, życie pustynne/. Wtedy też powstaje "Dokument Damasceński".

c. Trzeci okres związany jest z ponownym osiedleniem się tej samej wspólnoty w Qumranie. W następstwie pożaru i

trzęsienia ziemi budynki pozostawały opuszczone przez jakiś czas. W ruinie leżał cały system wodny. Nowe osiedlanie

zaczęto od naprawy części dawnych budynków. Niektóre budynki i dwie cysterny pozostały opuszczone, inne nadwyrężone

przez trzęsienie ziemi budowle zostały umocnione. Dalej używano kuchni o pięciu paleniskach i warsztatu garncarskiego.

Z tego okresu /zwanym Faza II/ pochodzi wielka ilość ceramiki. Mówi się czasami, że miejsce to pozostawało

niezamieszkane do końca panowania Heroda Wielkiego /4 a.C./. Jest to jednak sprzeczne ze źródłami historycznymi, które

mówią o wpływie esseńczyków na dworze Heroda. Poza tym, chociaż zmniejszyła się liczba powstałych rękopisów, to jednak

mamy również manuskrypty spisane tzw. pismem herodiańskim. W tym okresie spisano Błogosławieństwa Patriarchów, Komentarz

do Izajasza, Komentarz do Ps 37 i Florilegium.

d. Czwarty okres /4-68/ to czas, w którym działał w Palestynie Pan Jezus i Kościół Apostolski. Wspólnota Qumrańska

nabrała nowego wigoru a w swoich poglądach chrakteru bardziej nacjonalistycznego i antyrzymskiego. Wtedy powstała Reguła

Wojny i Zwój z brązu. Wybuch powstania żydowskiego doprowadza do zniszczenia osady przez Rzymian w czerwcu 68 r.p.C. W

tym regionie działały dwa rzymskie legiony: X, tzn. Fretensis i XV, tj. Apollinaris. W zdobytym miejscu umieszczono

siedzibę rzymskiego garnizonu /Faza III/. Tylko jedna z cystern była nadal używana. Uproszczony został system kanałów.

Tylko część ruin została odbudowana. Pobudowano kilka małych pomieszczeń bezpośrednio na warstwie gruzu. Wydaje się, że

miejsce zostało opuszczone przez rzymskich żołnierzy w 73 r., wkrótce po zdobyciu Masady.

Qumran zostało zamieszkałe za czasów drugiego powstania żydowskiego /132-135/. W jego ruinach znaleźli schronienie

powstańcy, którzy pozostawili po sobie kilkanaście monet. Był to jednocześnie ostatni okres okupacji tego miejsca.

Znaczenia odkryć qumrańskich nie da się opisać w kilku słowach. Mówi się o Qumrańskich rękopisach jako o najważniejszym

odkryciu archeologicznym Palestyny w ogóle. Dotykają one nie tylko sprawy pogłębienia znajomości tekstu biblijnego.

Nagle został udostępniony prawie kompletny tekst Biblii Hebrajskiej starszy o conajmniej 8 wieków od dostępnych do tej

pory kopii BH /820-850/, będących zresztą tylko częściowymi kodeksami. Najstarsze rękopisy całej BH zawierające

wszystkie księgi pochodzą z X w po Chr. Dzięki rękopisom qumrańskim odkryto istnienie przynajmniej trzech różnych wersji

tekstu BH. Jednej zbliżonej do dzisiejszej TM, drugiej do Samarytańskiego i trzeciej do LXX. Dzięki nim pogłębione

znajomości języków tamtej epoki: hebrajskiego, neoklasycznego, aramejskiego i palestyńskiego.

6. Manuskrypty z Qumran wzbudziły wiele dyskusji i sporów, zwłaszcza co do ich przypuszczalnej relacji do

chrześcijaństwa. Niektórzy zaczęli nawet pochopnie wygłaszać opinie o narodzinach chrześcijaństwa z duchowności

qumrańskiej. Głównie chodziło o problem zależności Jana Chrzciciela, Jezusa i Kościoła Jerozolimskiego od Qumranu.

a. Jan Chrzciciel a Qumran.

Przed zakończeniem kampanii wykopaliskowych i przed odkryciem ostatnich grot zaczęto mówić o tym, że Jan był

wychowankiem esseńczyków, adoptowanym przez nich po śmierci Zachariasza i Elżbiety i wprowadzonym w doktrynę o

rytualnych oczyszczeniach. Jan tak jak mieszkańcy Qumran, oddala się na pustynię ażeby tam przygotować się na nadejście

czasów mesjańskich. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z aktualizacją ducha prorockiego. W Qumran oczekiwano na

przyjście dwóch Mesjaszów /Kapłana z rodu Aarona i Wodza z rodu Dawida/, a uczniowie Janowi widzą w Jezusie Mesjasza.

Wspólnota głosiła podwójne oczyszczenie, obmycie rytualne i obmycie eschatologiczne. Również u Jana mowa jest o chrzcie

na odpuszczenie grzychów /Łk 3,3/ i o chrzcie ostatecznym za pomocą Ducha św. i ognia /Łk 3,16/.

Poza tymi szeroko pojętymi podobieństwami istnieją jednak zasadnicze różnice między Janem a esseńczykami. Jedną z nich

jest uniwersalizm Janowy. Chrzest pokuty jest u niego dostępny dla wszystkich. W Qumran do obmyć są dopuszczeni tylko

wtajemniczeni w Regułę. Oczyszczenie tych ludzi ma przybliżać dzień sądu nad grzeszną resztą. Chrzest Janowy był

jednorazowy, w gminie qumrańskiej obmycia były włączone w codzienny rytm dnia. Nic też nie wiadomo o tym, ażeby Jan

wymagał odosobnienia od tych którzy zostali już ochrzczeni. Jan oczekuje jednego Mesjasza, Qumryn zaś dwóch. Są to tylko

zarysy różnic, które w konkretnych tekstach nabierają jeszcze większej wyrazistości i pogłębiają się.

b. Jezus a Mistrz Sprawiedliwości.

W początkowym etapie interpretacji pism qumrańskich zaczęto utożsamiać dwie osoby, założyciela chrześcijaństwa z

założycielem wspólnoty qumrańskiej. Mówiono o tym, że Mistrz Sprawiedliwości był uważany za Mesjasza i Odkupiciela, że

traktuje się go jako istotę bożą, która stała się człowiekiem mającym cierpieć a jego śmierć ma posiadać walor

przebłagalny. Prześladowany przez kapłanów Jerozolimy zapowiedział zburzenie miasta, a po swojej śmierci ukazał się

powtórnie i uroczyście wstąpił do nieba.

W rzeczywistości Mistrz Sprawiedliwości nie jest nigdy nazwany Mesjaszem. Przeciwnie w pewnych tekstach występuje w roli

przewodniczącego przy stole, przy którym zasiada również Mesjasz, po prawej stronie Mistrza Sprawiedliwości. Są to więc

osoby całkowicie odmienne. Mistrz nie jest również uważany za Zbawiciela, za jakiego uważa się tylko Boga. Poza tym

Dokument Damasceński wspomina owszem o śmierci Mistrza, ale przedstawia ją jako śmierć normalną; został on skazany na

wygnanie przez kapłana bezbożnego. Śmierć Chrystusa ma wyraźnie charakter przebłagalny.

c. Kościół Pierwotny a Qumran.

Zdaniem niektórych organizacja wspólnoty esseńskiej przypomina niektóre struktury wspólnoty chrześcijańskiej. We

wspólnocie panuje prymat "Przewodniczącego nad Wieloma". Jej rada składa się z 12 członków oraz 3 kapłanów. Uczestnictwo

w obmyciach daje prawo do prawdziwego członkowstwa, która ma się kierować zasadami miłości i jedności, żyjąc we

wspólnocie dóbr. Stary Testament jest tłumaczony i aplikowany do wspólnoty. Wspólne posiłki są związane z

błogosławieństwem chleba i wina. Istnieje zwyczaj trzykrotnej modlitwy w ciągu dnia. Docenia się walor bezżeństwa.

Te zewnętrzne podobieństwa nie zasłaniają jednak prawdziwych różnic dzielących obydwie wspólnoty. W gminie pierwotnej

chrzest nie jest praktykowany kilkakrotnie w ciągu dnia, ale jest praktyką jednorazową. Kościół pierwotny nie jest sektą

strzegącą zazdrośnie tajemnic swojej nauki, a raczej otwiera się na wszystkich którzy pragną zaakceptować Ewangelię.

Bezżeństwo NT jest postawą ocenianą jako coś doskonalszego, ale nie zalecaną dla wszystkich i mitywowaną pragnieniem

całkowitego poświęcenia się służbie Bożej. We wspólnocie qumrańskiej łączy się z nim pogardą wobec kobiety i przekonanie

o jej zgubnym wpływie na dążącego do sprawiedliwości. Wspólnota dóbr w kościele pierwotnym była czymś dobrowolnym, a nie

warunkiem "Sine qua non" wstąpienia do wspólnoty. Duch Kościoła odbiega od ducha Starego Testamentu z jakim jest ciągle

mocno związane Qumryn.

d. Jan Ewangelista a Qumran.

Dualizm i podział między "synami światłości" a "synami ciemności", o którym mówi się we wspólnocie qumrańskiej obecny

jest też u Jana. Chrystus z jednej, szatan z drugiej strony są przwódcami dwóch odmiennych grup. Jedni chodzą w świetle

inni podążają za kłamstwem i kierowani są pożądliwością tego co jest na tym świecie. Ale w Ewangeliach wg św. Jana i

jego Listach zwycięstwo w walce z ciemnością już zostało osiągnięte. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca

"tego świata zostanie precz wyrzucona". Nakaz miłości nieprzyjaciół jest nie do pogodzenia z qumrańskim założeniem

nienawidzenia każdego wroga.

VIII. OFRES RZYMSKI /63 a.C. - 311 p.C./.

Zaczął się od 63 roku gdy Pompejusz przejął władzę nad Palestyną. Początkowe lata, a nawet dziesiątki związane były z

walką o władzę, powstaniami, z czasem niesprzyjającym powstawaniu i rozwojowi nowego budownictwa. Okoliczności zmieniły

się dopiero po wygranej Cezara w Egipcie, gdy Antypater otrzymał jako wyraz wdzięczności od Rzymian tytuł prokuratora

Judei. Jerozolima odzyskała swoją własną konstytucję a wraz z nią prawo odbudowania murów obronnych. Antypater

przystąpił do dzieła /Ant. XIV,IX,1/ naprawił /ok. 47 a.C./ zniszczenia spowodowane przez Pompejusza przy zdobywaniu

miasta.

A. HEROD WIELKI

Epoka wielkich zmian w architekturze Palestyny zaczęła się wraz z panowaniem Heroda Wielkiego. Jego długie rządy dzieli

się często na trzy okresy.

Pierwszy /37-25/, w którym miały miejsce niepokoje i który związany był z wyeliminowyniem jego przeciwników.

Drugi /25-14/ to czas pokoju. Tutaj zapadły decyzje o rozbudowie świątyni jerozolimskiej.

Trzeci okres /14-4/, czas intryg pałacowych, oznacza etap zmierzchu panowania Heroda.

1. Najważniejszym dziełem tego króla była bezsprzecznie rozbudowa świątyni, zapoczątkowana w 19 a.C. i ukończona w

zasadniczej części w 9 a.C. /całość zakończono w 64 r.p.C., na krótko przed wybuchem pierwszego powstanie żydowskiego/.

Według danych zaczerpniętych z Józefa Flawiusza i Miszny, oraz wyników prac aecheologicznych w pobliżu murów świątynia

zajmowała teren w kształcie trapezoidalnym. Cały jej obwód wynosił 1.380 m. Mur okalający świątynię od zachodu miał ok.

480 m, a mur północny ok. 300 m. Sam teren dziedzińca świątynnego wznosił się wysoko ponad poziom podłoża skalnego, na

którym opierała się południowa - poszerzona przez Heroda - część dziedzińca świątynnego /płd-wsch, narożnik świątyni 60

m; płd-zach, narożnik 50 m/. Herod poszerzył dawną świątynię 30 m w kierunku południowym i 200 m w kierunku zachodnim.

Do budowy murów otaczających teren świątynny użyto duże bloki kamienne, największe /1,8 wys. - 12 m dług/ bardzo

starannie ociosane. Na zewnętrznej stronie dookoła gładkie rowkowanie, tzw. boni, które pozwalają łatwo zidentyfikować

herodiański styl budownictwa i technikę obróbki kamienia. Dzisiaj resztki takiego muru spotyka się jeszcze w miejscu

zwanym "Ścianą Płaczu" /pozostałość zachodniego muru świątyni/. Są one śladem wysoko rozwiniętych umiejętności

kamieniarskich /kamienie narożne ważą ok. 100 ton/. W murze otaczającym wokół teren świątynny znajdowało się 8 bram.

2. W murze południowym były dwie. Pierwsza z nich - idąc z zachodu na wschód zwana była "Bramą Podwójną" /12,5 m szer./.

Z placu, który znajdował się poniżej i służył jako miejsce zbiorcze, podchodziło się szerokimi /64 m/ schodami w górę /6

m/ wchodzą na ulicę /6,4 m szer./ biegnącą wzdłuż całej ściany muru południowego. Z tej ulicy można było przejść

bezpośrednio przez Bramę Podwójną - pod budowlą Portyku Królewskiego - podziemnym tunelem na teren świątynny. Dalej w

kierunku wschodnim znajdowała się Brama Potrójna /11,9 m/. Do niej również dochodziło się w ten sam sposób co do

poprzedniej, z tą różnicą, że schody które poprzedzały były znacznie wyższe. Również tutaj, po przejściu przez bramę,

można było idąc krytym podziemnym korytarzem wejść na Dziedziniec Pogan. Obydwie bramy /Podwójna i Potrójna/ określane

są przez Misznę bramami Huldy, które służyły do" wejścia i wyjścia" ze świątyni /Miszna, Middot I,3/.

Od strony wschodniej prowadziła na teren świątynny Brama Suzy /od wyrzeźbionego na niej pałacu z Suzy/. Niektórzy

utrzymują, że obecna Brama Złota /pochodząca z epoki muzułmańskiej, a znajdująca się prawie na tym samym poziomie,

ponadto posiadająca tą samą szerokość co Brama Podwójna/ zajęła miejsce Bramy Suzańskiej. Przez nią wychodził arcykapłan

za służbą liturgiczną na G. Oliwną podczas pewnych szczególnych uroczystości /Lb 19,2/.

Od strony północnej znajdowała się tylko jedna brama, zwana Bramą Tadi. Według Miszny nie była ona wcale używana

/Miszna, Middot I,3; II,3/.

Najwięcej wejść prowadziło do świątyni od strony zachodniej. Aż czterema bramami można było przejść stąd na Dziedziniec

Pogan; wszystkie one znajdowały się w dolnej partii muru zachodniego. Pierwsza z nich - zwana dziś Bramą Bercley'a -

znajdowała się ok. 82 m na płn. od płd-zach. narożnika świątyni. Miała ona 5,5 m szerokości i 8,75 wysokości. Następna

zwana dziś - Bramą Werren'a - to Brama Koponiusza, służąca również - według Miszny - "do wchodzenia i wychodzenia" /

Miszna nie wymienia innych bram od strony zachodniej/. Do niej prowadziły główne ulice Jerozolimy. Oprócz czterech bram

leżących w dolnej partii murów na teren świątynny wprowadzały ponadto od strony zachodniej dwa wejścia leżące w ich

górnej partii, na poziomie dziedzińca świątynnego. Do pierwszej z nich - wprowadzającej wprost do Portyku Królewskiego -

wiodły schody, których końcową partię stanowi tzw. Łuk Robinsona. Druga z górnych bram leżała między Bramą Berelay'a a

Bramą Warren'a, wchodziło się do niej z Górnego Miasta przechodząc po akwedukcie przerzuconym nad doliną Tyropeon /Łuk

Wilsona - 13,4 szer. x 23 m wys./.

b. Od wewnętrznej strony do murów okalających teren świątynny przylegały portyki. Najbogatszym z nich był Portyk

Królewski /32 m szer./ w skład którego wchodziły 162 kolumny. Ustawione w czterech rzędach /ostatni przylegał

bezpośrednio do muru otaczającego świątynię/ tworzyły trzynawowe pomieszczenie. Główna środkowa nawa była dwukrotnie

wyższa /33 m/ od pozostałych. Sam strop był drewniany i bogato rzeźbiony. Tutaj mogły znajdować się znane z Ewangelii

stragany kupców i bankierów. Portyk wschodni Portykiem Salomona /15 m szerokości/. W jego skład wchodziły tylko dwa

rzędy kolumn niższych /12,5/ niż w poprzednim portyku. Tutaj toczył dyskusję Pan Jezus w dzień Poświęcenia Świątyni.

Miejsce, w którym Portyk Królewski łączył się z Portykiem Salomona określane jest jako pinaculum. Szczyt świątyni;

miejsce największej różnicy poziomów między szczytem murów a poziomem ziemi /ok. 90 m/. Do tego miejsca odwołuje się

scena kuszenia w świątyni. Podobnie jak wschodni zbudowane były następne portyki, północny i zachodni.

c. Wszystkie cztery portyki stanowiły zewnętrzne obramowanie Dziedzińca Pogan, zajmującego największą część całego

terenu świątynnego. Tu mogli wkraczać wszyscy poganie pragnący oddać cześć Bogu Izraela, oraz wszyscy Izraelici; również

ci będący w stanie nieczystości sakralnej. Przejście z Dziedzińca Pogan na następne dziedzińce świątynne prowadziło

przez bramy /9/ w niskiej /1,5/ balustradzie otaczającej zarezerwowany teren świątynny. Balustrady tej nie mogli

przekroczyć nie Izraelici, bez niebezpieczeństwa utraty życia. Informowały o tym inskrypcje w języku łacińskim i

greckim: "Zabrania się cudzoziemcom przekraczania balustrady otaczającej świątynię i wchodzenia w obręb przybytku.

Ktokolwiek zostałby na tym przyłapany sam będzie winien swojej śmierci, która go spotka". Odnalezione fragmenty greckie

dwóch inskrypcji tej treści /1971; 1936/. Wewnątrz balustrady znajdował się sam Dziedziniec Wewnętrzny, składając się z

trzech części: Dziedzińca Kobiet, Dziedzińca Izraela, Dziedzińca Kapłanów. Na dziedziniec wewnętrzny prowadziło 9 bram

/cztery od północy, cztery od południa i jedna od wschodu/. Najbardziej imponującą z nich była Brama Koryncka

/=utożsamiana z Piękną; Dz 3,2-3/. W efekcie tego, że cały Dziedziniec Wewnętrzny był podwyższony w stosunku do

Dziedzińca Pogan, wszystkie dziewięć bram było poprzedzonych schodami o pięciu stopniach. Bramy te miały 13,86 m wys. i

6,93 m szer. Dziedziniec Kobiet był dostępny dla wszystkich kobiet i mężczyzn z Izraela. Tam znajdowały się

pomieszczenia przeznaczone do przechowywania drzewa, wina i oliwy. Tam też stało 13 skarbon /korban/ w kształcie

odwróconych trąb, gdzie wierni wrzucali ofiary na potrzeby kultu. Przedłużeniem Dziedzińca Kobiet był Dziedziniec

Izraela lażący powyżej pierwszego /o 3,75 m/. Na dziedziniec ten można było się dostać poprzez jedną z siedmiu bram /3

od płn., 3 od płd. i 1 od wsch/. Brama wschodnia zwana Bramą Nikanora /od nazwy fundatora/ była tu jedną z

najważniejszych bram świątynnych /23,1 m wys. x 11,55 m szer./. Ona zwana jest w Misznie bramą wiodącą na dziedziniec

świątynny. Obok niej miały się znajdować dwa pomieszczenia. Po jednej stronie pokój Westariusza, po drugiej stronie

pokój przygotowujących placki. Trzy bramy wprowadzające na dziedziniec Izraela od strony południowej miały się nazywać:

Brama Ognia /?/, Brama Pierworodnych, Brama Wodna. Trzy bramy od strony północnej to: Brama Płomienia, Brama Ofiar,

Brama Pokoju Paleniska. Na Dziedzińcu Izraela, albo Mężczyzn gromadzili się na modlitwę mężczyźni będący w stanie

czystości rytualnej. Pod poziomem Dziedzińca Izraela znajdowały się pomieszczenia - otwarte w stronę Dziedzińca Kobiet -

gdzie przebywali lewici grając na instrumentach muzycznych. Wreszcie ostatni z wewnętrznych to Dziedziniec Kapłanów,

oddzielony od poprzedniego balustradą. W miejscu tym mieli prawo przebywać tylko kapłani, oraz Izraelici w dzień Święta

Namiotów. Był on znowu wyniesiony powyżej poprzedniego dziedzińca i prowadziły do niego cztery schody. Na dziedzińcu tym

znajdował się ołtarz całopalenia, cysterna i sam budynek świątynny. Ołtarz zrobiony według wymogów Prawa z nieociosanych

kamieni i pozbawiony stopni, znajdował się naprzeciw bramy Nikanora, a dochodziło się do niego po rampie od strony

południowej. Od strony północnej było miejsce, gdzie stały zwierzęta ofiarne. W płd-zach. części ołtarza miały być dwa

otwory, przez które spływała krew do kanału połączonego z kanałem wodnym, którym została odprowadzona do potoku Cedron.

Między ołtarzem a świątynią stała jedna cysterna /kijor/. Według Miszny od ołtarza podchodziło się do świątyni po

dalszych dwunastu stopniach.

d. Centrum religijnym Izraelitów był budynek świątynny. Wybudowany przez Heroda, z zachowaniem dawnej tradycji

salomonowej, składał się z trzech części: portyku, Miejsca Świętego i Miejsca Najświętszego. Portyk /ulam/ - szeroki i

wysoki 50 m - posiadał wspaniałe drzwi /20 m wys. i 10 m szer./. Wewnątrz pomieszczenie portyku miało 5 m długości i 10

m szerokości. Następne pomieszczenie to Miejsce Święte /heka/. Prowadziły do niego drzwi /10 m wys. i 5m szer./

zasłonięte kotarą z wychaftowaną mapą nieba. Miszna mówi tu o dwóch parach drzwi, jednych otwierających się do wewnątrz

portyku i drugich otwierających się wewnątrz Miejsca Świętego. Miejsce Święte / długie 20 m i szerokie 10 m i wysokie 20

m/ było pomieszczeniem, w którym stały trzy przedmioty: w pośrodku ołtarz kadzielny, po prawej świecznik

siedmioramienny, po lewej stół na chleby pokładne. Grubość muru Miejsca Świętego miałaby wynosić 3 m. Trzecim

pomieszczeniem było Miejsce Najświętsze /debir/ oddzielone od poprzedniego podwójną kotarą. Miało ono kształt kwadratu o

10-metrowym boku. Do tego miejsca, pozbawionego arki z tablicami przymierza, wchodził tylko arcykapłan i to tylko raz w

roku w święto Jom Kippur, tj. Dzień Przebłagania.

Świątynia nie była jedyną budowlą jaką zrealizował Herod w Jerozolimie. Znane są jeszcze jego prace przy Antiochii,

Pałacu Herodowym i Stadionie oraz samych murach miejskich.

2. Na miejscu dawnej fortecy hasmonejskiej Baris, Herod wybudował fortecę zwaną Antonia, przylegającą do płn-zach.

narożnika świątyni. W oparciu o pierwsze wykopaliska rekonstruowano Antonię jako umocnienie posiadające w narożnikach 4

wieże, a w centrum spory dziedziniec /50 m kwadratowych/ wyłożony płytami kamiennymi, które określono jako Litostrotos

/L.H. Vincent/. W późniejszych pracach wykopaliskowych uznano, że kamienny dziedziniec został - tak jak łuk zwany "Ecce

Homo" zbudowany dopiero w II wieku po Chr.,jako część Aelia Capitolina. Odkrycia te pomniejszyły automatycznie obszar

jaki mogła zajmować Antonia do przestrzeni między ścianą północną świątyni a Via Dolorosa. W tej twierdzy mieszkałby

Herod zanim nie zbudował sobie pałacu w zachodniej części miasta. Później służyła ona Piłatowi jako Praetorium.

3. Pałac Heroda znajdował się w płn-zach. części muru pierwszego. Częścią tego pałacu jest budowla znana dzisiaj pod

nazwą Wieży Dawida /kiedyś Wieża Fazaela/. Oryginalne herodiańskie mury zachowały się tu do 20 m wysokości. Pozostała

część pałacu rozciągała się w kierunku południowym zajmując sporą część Górnego Miasta. Nie pozostało z niego wiele poza

fragmentami fundamentów, na których opierały się budynki, tarasy, ogrody i kanały. Nie jest wykluczone, że to co

wydobyto w 1901 roku, podczas budowy kościoła anglikańskiego jest resztką wieży Mariamme. To co odkrył C.N. Johns między

1937-1948 może być resztą trzeciej z wymienionych przez Józefa Flawiusza wieży Hippikus. Kiedy Tytus zdobył Jerozolimę

rozkazał zniszczyć pałac Heroda będący jednocześnie fortecą. Ocalały wówczas tylko wieże.

Oprócz wspomnianych konstrukcji Herod wzniósł również teatr, amfiteatr i stadion do ćwiczeń gimnastycznych: niektórzy

lokalizują go w dolinie Tyropeon. Hipoteza ta nie jest jednak jak dotąd potwierdzona przez odkrycia archeologiczne.

4. Problemem kontrowersyjnym pozostaje także sprawa kierunku biegu murów obronnych za Heroda; chodzi zwłaszcza o bieg

tzw. drugiego muru.

a. Mur pierwszy biegł według Józefa Flawiusza od wieży Hippikus w kierunku Ksystos /tj. boisko do zawodów

lekkoatletycznych/, dalej do Kurii, gdzie łączy się z zachodnim portykiem świątyni /przy pomocy Łuku Wilsona/. Jego

umiejscowienie nie przedstawia większych trudności. Biegł on mniej więcej w prostej linii z zachodu na wschód.

b. Mur drugi stanowi natomiast większy problem. Jego dokładny bieg w środkowej części, między znanym punktem wyjścia i

punktem końcowym, stanowi problem. Józef Flawiusz powiada, że: "Drugi mur brał początek u bramy zwanej Gennat, która

należała do pierwszego muru. Opasując jedynie dzielnicę północną ciągnął do Antiochii /Bell V, IV,2/. Do niedawna /1962/

bieg tego muru wydawał się być przesądzony i miał w całości dotyczyć regionu dzisiejszego Starego Miasta. Nieznana jest

jednak i nie potwierdzona przez inne źródła lokalizycja Bramy Gennat, tj. "Ogrodów". prawdopodobnie chodzi tu o dawną

Bramę Węgła, która powinna znajdować się niedaleko wieży Hippikus. W tym regionie odkryto rzeczywiście fundamenty

dawnych murów biegnących w kierunku północnym, które następnie skręcały na wschód i biegły aż do dzisiejszego

luterańskiego Zbawiciela koła gdzie skręcały gwałtownie na północ. Dalsze fragmenty znaleziono niedaleko /na zachód/

dzisiejszej Bramy Damasceńskiej. Możnaby stąd wnioskować, że biegł on dalej - po linii dzisiejszych murów - w kierunku

północno-zachodnim aż do punktu, w którym wzgórze zaczynało stopniowo opadać. W tym miejscu skręcałby na południe w

kierunku twierdzy Antonia. Przy takiej linii murów, tak Golgota jak i Grób Święty znalazły się - zgodnie z przekazem

ewangelicznym - poza murami miasta. Ta pierwsza hipoteza została jednak mocno zachwiana przez prace prowadzone od 1962

/K. Kenyon; U. Lux/ pod kościołem Zbawiciela i w jego pobliżu. Wykazały one, że to co dotąd uważano za pozostałości muru

herodiańskiego jest w istocie fragmentem pochodzącym najwcześniej z czasów Heroda Agrypy I.

Brytyjska Szkoła Archeologiczna odkryła w punkcie C /755 m n.p.m./ kamieniołomy z VII wieku, wypełnione gruzami

pochodzącymi z budowli zniszczonych przez Tatusa w 70 roku p.C. i z przebudowy Jerozolimy Aelia Capitolina po 135 p.C.

Dopiero na szczelnie wypełnionych gruzem kamieniołomach powstały w II wieku nowe budowle. Fakty te świadczą o tym, że

miejsce, w którym znajdowały się kamieniołomy /na północ od połowy Pierwszego Muru/ za czasów Heroda musiało leżeć poza

murami miasta /kamieniołomów nie tworzy się w mieście/, skoro jeszcze na długo potem służyło jako miejsce zsypu gruzów.

W związku z tym - zdaniem K. Kenyon - Drugi Mur zaczynałby się w połowie Pierwszego Muru /jego długości/, tam też

znajdowałaby się brama Gennat. Stamtąd biegłby prosto na północ, pozostawiając na zewnątrz, na swojej zachodniej stronie

miejsce Golgoty i Grobu Świętego.

Na wysokości Bramy Damasceńskiej skręcałby ku płn-zach. i dopiero dochodził do twierdzy /fragmenty murów znaleziono przy

Bramie Damasceńskiej uważa się tu za resztki Muru Drugiego/.

c. Trzeci Mur zbudowano za Heroda Agryppy między 40-44 r. Ch., a więc już po dacie ukrzyżowania. Józef Flawiusz opisuje

go w ten sposób: "Trzeci Mur brał początek od wieży Hippikos. Stąd biegł od strony północnej do wieży Psefina, następnie

dochodził do pomnika Heleny, królowej adiabeńskiej, córki króla Izatesa i ciągnąc przez pieczary królewskie skręcał

najpierw przy wieży Węgłowej w kierunku budowli zwanej Pomnikiem Folusznika i z kolei łącząc się z dawnym okręgiem murów

kończył się w dolinie Cedronu /Bell V, 4, 2/. Prawie wszystkie z wymienionych miejsc w tekście są nieznane, dlatego

powstały duże różnice poglądów co do kierunku przebiegu tego muru. Narodziły się z nich dwie hipotezy, z których każda

opiera się na rezultatach swoich wykopalisk. Pierwsza /L.H. Vincent/ twierdziła, że Trzeci Mur biegł mniej więcej tak

samo jak zachowany do dzisiaj Mur Sulejmana, a przynajmniej jego północna część. Odkrycia w Qasr Dżalud, tj. w płn-zach.

części murów należałoby utożsamiać ze wspomnianą przez Józefa wieżą Psefina. Fundamenty Bramy Damasceńskiej byłyby /wg.

K. Kenyon/częścią tego mru, zaś kamieniołomy leżące obok Bramy Damasceńskiej byłyby "Grobowcami Królewskimi". Hipoteza

ta jest dzisiaj mniej popularna, ponieważ nie jest w stanie wyjaśnić w zadowalający sposób resztek murów jakie biegną

ok. 300 m dalej na północ. To właśnie na tych fundamentach opiera się cała hipoteza. Według niej /L. Sukenik - L.A.

Mayer/ Trzeci mur biegł właśnie tam, gdzie znaleziono osiem mniejszych lub większych fundamentów /od 8,8 - 60 m

długości/ zróżnicowanego muru. Fundamenty składały się z małych kamieni, z odłamków i zaprawy. Mur z ciosów różnej

wielkości wypełniony był w przerwach mniejszymi kamieniami. Same ciosy - przypominające dzięki swemu obramowaniu

technikę obróbki herodiańskiej - miały różną długość /1,7 - 5,05/, wysokość /1,1 - 1,75 m/. szerokość Trzeciego muru

waha się od 4 do 4,5 m. Wieże przylegające do niego mają mniej więcej 12 m szerokości i występują 9 m przed linię murów.

W 1972 ponownie przebadano ten mur i odkryto /S. Ben Arieh/ następny fragment z dwomy wieżami skierowanymi na północ.

Jest to dalsze potwierdzenie dla drugiej hipotezy.

Działalność Heroda nie ograniczała się wyłącznie do budownictwa na terenie Jerozolimy. Za jego panowania powstało wiele

monumentów budownictwa, które rozmieszczane były na terenie całej Palestyny, przebudowywanych bądź też powstałych od

fundamentów: Jerycho herodiańskie, Herodion, Aleksandrion, Hyrkania, Machejront, Masada, Cezarea, Samaria, Hebron.

5. Jerycho zostało przekazane /30 a.C./ Żydom na powrót przez Oktawiana. Tutaj - w części, która leżała u wylotu Wadi

Qelt /Tell Abu el-Alaiq/ - budowali swój pałac zimowy poprzedni Hasmoneusze. Tutaj również Herod wybudował swoją

rezydencję zimową, amfiteatr, hippodrom, rozbudował system irygacyjny, dzięki któremu użyźnił całą dolinę. W Tell abu

el-Alaiq odnaleziono najpierw jego pierwszy pałac zimowy, lażący na południowej stronie Wadi Qelt i określono go w

pierwszej chwili jako gimnazjon. Był to prostokątny budynek /46 x 87 m/ posiadający wewnątrz szeroki dziedziniec,

otoczony pomieszczeniami mieszkalnymi z trzech stron. Budynek posiadał tereny, których posadzki były wyłożone mozaiką.

Drugi, późniejszy pałac, wzniósł Herod Wielki pod koniec swojego ponowania. Obejmował on dodatkowo duży basen /40 x 90/

i podwodne ogrody, leżące obok, na zach. od basenu. Podwodne ogrody były wyposażone w monumentalną fasadę posiadającą po

bokach portyki opierające się po bokach na dwóch szerokich kolumnach. W centrum fasady znajdowała się apsyda, po jej

prawej i lewej stronie otaczały ją po 24 nisze. Tak w ogrodzie jak i na stopniach apsydy odnaleziono doniczki po

kwiatach. Największa część tego drugiego pałacu znajdowała się jednak po drugiej, północnej stronie Wadi Qelt. Składa

się ona z trielinium, dwóch term, grupy pokojów z mniejszym trielinium. Wielkie trielinium /19 x 29/ było wyłożone

kolorowym kamieniem i marmurem w tzw. opus sectile. Jedna kolumna jest tu oddalona od drugiej o 13 m. Termy zawierały

pięć kolejnych pomieszczeń leżących w jednej linii z pięknym frigidarium /8 m średnicy/ na początku. Do tego dochodzą

następne dwa dziedzińce; wschodni mniejszy, otoczony kolumnami o jońskich kapitelach i zachodni większy otoczony

kolumnami ukorowanymi korynckimi kapitelami. W płn. ścianie tego dziedzińca znajduje się apsyda. Obydwie części pałacu

leżące na obu stronach Wadi Qelt połączono szeregiem kolumn.

6. Heriodion był jednocześnie pałacem i fortecą zbudowaną przez Heroda na szczycie wzgórza w kształcie regularnego

stożka, leżącego nieopodal Betlejem i widocznego z Jerozolimy. Miała to być siedziba odrębnej toparchii a jednocześnie

grobowiec Heroda. Gotowa w 15 a.C. została zdobyta wkrótce po upadku Jerozolimy w 70 roku. Na szczycie wzgórza

wznoszącego się ok. 60 m nad poziom otaczających go pól odkryto fortecę otoczoną podwójnym murem /średnica zewnętrznego

62 m/, w którego wnętrzu biegnie korytarz /3.5 m/. W mur wkomponowane są cztery wieże, z których jedna jest okrągła a

pozostałe półokrągłe. Wschodnia część wzgórza zajęta jest przez ogród /33 X 12,5/ otoczony z trzech stron kolumnami. Po

dwóch stronach ogród kończył się apsydami ozdobionymi z przodu dwiema kolumnami. Po zachodniej stronie każdej z apsyd

znajdowało się pomieszczenie prowadzące z ogrodu do korytarza wewnątrz murów obronnych. Po wschodniej stronie apsyd tę

samą funkcję spełniały zwykłe drzwi. Zachodnia część wzgórza zawiera budynki dla służby oraz budynki pałacowe. W części

płn-zach. znajdowały się termy, którego ściany pokryte są freskami w pierwszym stylu pompejańskim. Wewnątrz wzgórza,

poniżej poziomu pałacu /15 m/ odkryto cztery zbiorniki na wodę, którą dostarczano prawdopodobnie w workach

transportowanych przez zwierzęta, z sadzawki leżącej u podnóża. Z fortecy schodziło się tam poprzez bramę /5 m wysoką/

przechodzącą przez mur północny, po 200 marmurowych schodach, z których żaden się nie zachował. U podnóża wzgórza, od

jego północnej strony, znajdują się resztki struktur, o których mówił Józef Flawiusz; pałac /55 x 130 m/, hippodrom /25

x 300 m/, zabudowania, w których centrum znajdował się basen. Pośrodku basenu odnaleziono szczątki okrągłej budowli

przypominającej formą tholos.

7. Aleksandrion /u końca Qarn Sartabah/ położony w pobliżu Jordanu, po jego zachodniej stronie był miejscem

ufortyfikowanym wcześniej przez Aleksandra Jannai i przebudowanym /w 38 a.C./ przez brata Heroda Wielkiego. Również

Herod przyczynił się do jej rozbudowy i ufał w jego siłę do tego stopnia, że przechowywał tutaj swoje skarby.

8. Hirkanium była również fortyfikacją z czasów przedherodiańskich. Położona na płd-wsch od Jerozolimy została zbudowana

przez Jana Hirkana. Przebudowana przez Heroda Wielkiego służyła jako tajemne więzienie jego nieprzyjaciół.

9. Macherus został przebudowany przez Aleksandra Jannai /8 km na wsch. od M. Martwego, 13 km na płn od potoku Arnon/.

Znajduje się w pobliżu ciepłych źródeł Kalliroe, została odbudowana przez Heroda Wielkiego między 24-13 r.a.C. Podobnie

jak Herodion pobudowana na szczycie wzgórza służyła jednocześnie za fortecę, pałac i więzienie. U stóp wzgórza Herod

pobudował miasto. Tutaj za Heroda Antypasa został ścięty Jan Chrzciciel.

10. Masada jest najsławniejszą z fortec herodowych. Położona nad M. Martwym o 18 km od Engeddi na wysokim /246 m/

wzgórzu dominującym nad okolicą zajmuje obszar prawie 8 hektarów. Herod Wielki zdając sobie sprawę z wartości obronnych

tego miejsca - po Jonatanie Machabeuszu, umocnił je i zbudował pałac w północnej, schodzącej w dół 3 tarasami, części

wzgórza. Prace wykopaliskowe /Y. Yadim; 1963-1965/ wykazały, że mury pałacowe, ściany i kolumny zostały tu często po

prostu wykute w ścianach skalnych. Górny taras pałacu składał się z pomieszczeń mieszkalnych, których mury były

udekorowane geometrycznymi i kwiatowymi wzorami a biało-czarna posadzka sprawiała wrażenie bogatego dywanu. Całość

kończyła się półkolistym balkonem. Środkowy taras /20 m niżej/ zawiera budynek o fundamentach w kształcie koła /15,3 m

średnicy - tholos/. Dolny taras /15 m poniżej/ ma w centrum kwadratową przestrzeń okoloną z czterech stron portykiem.

Jego kolumna posiadała kapitele korynckie, na których pozostały jeszcze szcztki złotej farby. Oprócz pałacu znaleziono

tu jeszcze termy, pałac zachodni i synagogę. Ta ostatnia pochodzi z czasów I powstania. Usytuowana w płn-zach. części

muru kazamatowego była skierowana w stronę Jerozolimy /12,5 x 10,5 m/. Dookoła jej muru biegły wymurowene ławy

wznoszące się coraz wyżej czterema stopniami w kierunku ściany. W jednym z jej narożników znaleziono pod podłogą

fragmenty dwóch manuskryptów /część PWT i Ezechiela/. Jest to najstarsza ze znanych synagog i jedyna zachowana o kresu

Drugiej Świątyni. Dla zabezpieczenia wody zbudowano tu system potrójny. Pobudowano najpierw tamy i system kanałów

zbierających wodę w zbiorniki położone w dolinie oraz dwa akwedukty. Wewnątrz wzgórza wykuto w skale 12 zbiorników;

osiem w górnej partii i cztery w dolnej partii wzgórza. Każda z cystern mogła pomieścić ok. 4 000 metrów sześciennych

wody.

11. Samaria otrzymała w czasie Heroda Wielkiego zupełnie nowy wygląd. Król nazwał ją nowym imieniem Sebaste, na cześć

Augusta. Z tego czasu pochodzą dwie okrągłe wieże umieszczone po obu stronach bramy wejściowej do miasta /brama i

przylegające do niej mury miejskie przypisywane są dopiero Septymiuszowi Sewerowi/. W najwyższym punkcie miasta na

wzgórzu umieszczono świątynię Augusta /35 x 24 m/, dla której trzeba było skonstruować specjalną platformę. Herod

wzniósł tu również stadion, w płn-wsch. sektorze miasta. Otoczony czterema portykami o kolumnach doryckich był związany

z kultem Kore. Wiele z dzisiaj odkrytych części forum i bazyliki zostało zbudowane także za Heroda Wielkiego.

12. Cezarea Nadmorska stała się dzięki aktywności Heroda miastem portowym. Port był największym przedsięwzięciem tego

miasta. Badania przeprowadzone wskazują na to, że południowy falochron miał 600 m długości. Północny był znacznie

krótszy /250 m/. Część portu, jego magazyny i doki zostały wzniesione na wybrzeżu. Późniejsze bizantyjskie porty w

Cezarei były znacznie mniejsze od herodowego. W teatrze - po wielu przebudowach - pozostała po czasach herodowych tylko

cavea z jej schodami, euripus /tj. kanał służący do odprowadzenia wody biegnącej dookoła orkiestry/ i koncentryczne

przejścia między rzędami. W późniejszym okresie cesarskim do remontu stopni teatru został użyty jeden ze zniszczonych

kamieni noszący napis "Pontius Praefectus Judaeae" oraz "Tibericum". Jest to napis dedykacyjny piłata na cząść

Tyberiusza, jedyny znany napis dokumentujący istnienie osoby znanej z Ewangelii. Do budowli Heroda zalicza się również

sztuczne podium wzniesione na wsch. od portu. Prawdopodobnie miało ono stać się bazą Akropolu tego miasta.

Oprócz wymienionych miejscowości na terenie Palestyny, których listę możnaby jeszcze wydłużyć o wiele innych miast

leżących poza nią miało okazję skorzystać z hojności tego władcy, który zwyczajem współczesnych pragnąc zaznaczyć się na

trwałe w pamięci narodów fundował im świątynie, miejsca zgromadzeń i agory, teatry i gimnazjony, akwedukty i mury

miejskie dla Damaszku, Bejrutu, Antiochi, Latakii, Byblos, Ptolemaidy i Synodu.

B. ŚW. PAWEŁ

Jest powszechną opinią, że po Chrystusie chrześcijaństwo najwięcej zawdzięcza św. Pawłowi. Przewyższa w czynie i słowie

Apostołów, nie zatrzymują go granice, władcy ani spory wewnętrzne. Idzie poprzez imperium rzymskie, obierając jako cel

ewangelizowanie pogan, nie zamyka się i na Żydów. Może być uważany za reprezentanta chrześcijańskiego kościoła, który

mając centrum w Antiochii wysyłał swoich misjonarzy na teren całej dzisiejszej Azji. Specyfika jego przepowiadania

odbiegała od sposobu działania kościoła żydochrześcijańskiego, ukierunkowanego przede wszystkim na Żydów, chociaż

zmierza do jednego i tego samego celu. Urodzony w Tarsie /Cylicja/ na początku ery chrześcijańskiej w rodzinie

żydowskiej, tam zaczął pobierać pierwsze nauki. Przenosi się następnie do Jerozolimy, gdzie pogłębia studia nad Prawem

Mojżesza i tradycją pod patronatem Szkoły Gamaliela /ok. 15-20 p.C./ osiągając - jak się wydaje - godność członka

Sanhedrymu /Dz 26.10/. W między czasie, w okresie działalności Pana Jezusa, mógł być poza Palestyną skoro nie wspomina

nigdy o naocznej znajomości z żywym Chrystusem. Początkowo po śmierci Chrystusa, gdy rozwija się kościół Paweł występuje

jako wysłannik Sanhedrymu w jego zwalczaniu, ale już ok. 36 r. następuje nawrócenie jego w drodze do Damaszku. Po

przyjęciu chrztu udaje się do Arabii, wraca do Damaszku, potem potajemnie go opuszcza ażeby dotrzeć do Jerozolimy. Tutaj

również musi ukrywać się przed atakami dawnych współwyznawców i pokonać niedowierzanie do niedawna prześladowanych przez

siebie chrześcijan. Wraca do Tarsu i pozostaje tam kilka lat /39-43/. Dopiero po tym okresie zostaje zaproszony do

przepowiadania w Antiochii, dawnej stolicy państwa Seleucydów. Po śmierci Heroda Agryppy I jest wysłana przez kościół

anticheński do przekazania kolekty kościołowi jerozolimskiemu. Po wypełnieniu swego zadania wraca do Antichii skąd

rozpocznie swoją pierwszą podróż misyjną.

Rozpoczęła się ona - podobnie jak dwie następne - w Antiochii; jednym z największych miast leżącym w zasięgu wpływów

rzymskiego cesarstwa, obok Rzymu, Aleksandrii i Aten. Miasto to nie straciło wiele na swoim znaczeniu nawet po zajęciu

go przez Rzymian /64 a.C./. Oni to nadali mu tytuł stolicy prowincji Syrii, a w ok. 20 lat później /47 a.C./ przywilej

wolnego miasta, które mogło kierować się swoimi prawami ojczystymi. Godnością tą miasto cieszyło się także za czasów, w

których żył św. Paweł. W Antiochii mieszkało wtedy sporo Żydów. Razem z koloniami ateńskimi i macedońskimi należeli oni

do założycieli miasta i otrzymali od króla Seleukosa I Nikanora te same prawa co Grecy /305-281/. To właśnie wspólnota

żydowska była pierwszym słuchaczem Ewangelii w Antiochii, zanim jeszcze pojawili się w tym mieście Żydzi z Cypru i

Cyreny przepowiadający Dobrą Nowinę również Grekom /Dz ii, 18-21/.

Natychmiast po opisie wybrania pojawia się w Dz Krótka notatka o pierwszym etapie podróży Pawła, który mówi lakonicznie:

"zeszedł on wraz z Barnabą i Janem do Seleucji". Jak w Ewangeliach tak i tutaj czasownik "schodzić" nie jest użyty bez

uzasadnienia lecz dla odzwierciedlenia rzeczywistej różnicy poziomów między położoną wysoko Antiochią a oddaloną od

niej o 32,5 km Seleucją. W czasie, kiedy pojawił się tutaj św.Paweł, miasto to dawno już straciło swoją pierwszoplanową

rolę centrum polityczno-administracyjnego, jaką miało za czasów założyciela Seleukosa I Nikanora /305-281/, kiedy przez

krótki czas było stolicą królestwa Seleucydów, zanim jego funkcji nie przejęła Antiochia. Mimo tego Seleucja w Pierii -

takie bowiem bliższe określenie posiadało to miejsce dla odróżnienia go od innych 8 miast o tej samej nazwie, ze względu

na swoje położenie u podnóża gór Pierianie mogła całkowicie podupaść z uwagi na to, że jak Ostia dla Rzymu, tak Seleucja

stanowiła port dla Antiochii. Jej pozycja została potwierdzona w 108 r.a.C., kiedy otrzymała tytuł wolnego miasta,

potwierdzony później /64 a.C./ przez Pompejusza. Rzym posiadał tu bazę dla swojej floty. Również Paweł schodzi tutaj i

bez dłuższego zatrzymywania się - na co wskazują Dz nie wspominające nic o działalności apostolskiej w tym mieście -

wynajmuje miejsce na statku, który udaje się na Cypr.

Nie wiadomo w jakim stopniu na wybór kierunku podróży wpłynął Barnaba, urodzony na Caprze, a na ile była to pierwsza

decyzja powzięta przez samego Pawła, którego musiała pociągać ta wyspa nie tyle ze względu na swoiste swoje piękno, ile

raczej z uwagi na dość liczną diasporę żydowską. Żydzi osiedlili się na tej wyspie już za czasów Aleksandra Wielkiego,

ale ich liczba powiększyła się wydatnie dopiero za Heroda Wielkiego, który wydzierżawił od Augusta tutejsze kopalnie

miedzi. Jej synagogi i instytucje mogły dla niego stanowić łatwy punkt odniesienia i mogły stać się ośrodkami rodzącego

się chrześcijaństwa, które znalazło tu swoich zwolenników już przed przybyciem Pawła, kiedy to czrześcijanie z Judei

prześladowani po śmierci św. Szczepana schronili się na Cyprze /Dz 11,18-19/.

Rzeczywiście wkrótce po przybyciu do portu w Salaminie - gdzie miała miejsce w 306 r.a.C. słynna bitwa między

Demetriuszem Poliorcetesem a Ptolemeuszem, która zmieniła bieg starożytnej historii, do tego samego portu, który za

czasów ptolemajskich był stolicą Cypru a potem ze względu na zapiaszczenie się zatoki stracił swoje znaczenie na rzecz

Pafos - Paweł kieruje swoje kroki do "synagog Żydów" /Dz 13,5/. Sama wzmianka pochodząca z Dz o wielu synagogach pozwala

przypuszczać, że Salaminę zamieszkiwała większa kolonia żydowska. To samo potwierdza późniejsza historia miasta, którego

kolonia żydowska rozrosła się do tego stopnia, że w ok. 70 po pobycie pawłowym, za czasów Trajana /116/, odważyła się

przeciwstawić innym mieszkańcom miasta, wymordowała podczas rozruchów większość ludności pochodzenia nieżydowskiego.

Miasto to stanowiło najprawdopodobniej przedmiot szczególnego zainteresowania towarzysza podróży św. Pawła, Barnaby,

który wg tradycji pochodził właśnie z Salaminy /Dz 4,36/, na co miałby wskazywać jego grób znajdujący się jeszcze

dzisiaj w małej kapliczce przy drodze z Salaminy do Famagusty. Oprócz grobu z czasów rzymskich, pozostał tam jeszcze

gimnazjon mylnie nazwany "Marmurowym Forum".

Następnym etapem podróży św. Pawła, Barnaby i Jana była Pafos /Ktima/, siedziba prokuratora rzymskiego i stolica Cypru,

położona na płd-zach. krańcu wyspy. Dzisiejsza droga, która łączy Salaminę z Pafos biegnie mniej więcej śladem dawnej

drogi rzymskiej, którą przeszli apostołowie /przez Kition i Amathus/, całą południową część wyspy. Z drogi tej

szczególnie piękny widok rozciąga się w pobliżu Pafos na morze pokryte obfitą pianą powstałą u rozbicia wzburzonych fal

o skały. To właśnie od tej piany, zwanej w języku greckim afos - wywodzi się nazwa leżącego nieopodal Pafos. Miejsce to

rozsławione zostało dzięki greckiej legendzie, która tutaj właśnie umieszczała narodziny unoszonej wiatrem Afrodyty z

piany morskiej. Nie wiadomo jak dalece tę legendę należy wiązać z powstaniem wspaniałego sanktuarium Afrodyty, później

Webery w Pafos, czy jest ona raczej późniejszym produktem samych czcicieli Afrodyty pragnących podnieść walor świątyni w

Pafos. Za czasów Pawła dwa miasta leżące w pobliżu posiadały podobną nazwę, Stara Pafos /Kuklia/ oraz oddalona od niej o

16 km Nova Pafos /Ktima/.

Stara Pafos istniała wg podań przed XII w.a.C. i zachowała swoją dominującą rolę aż do czasów rzymskich, kiedy straciła

swoje znaczenie. Za czasów św. Pawła nosiła przydomek "Augusta" na cześć cesarza, który nakazał przebudować ją po

zniszczeniach spowodowanych przez trzęsienie ziemi. Tutaj właśnie znajdowała się wspaniała budowla, sanktuarium

Afrodyty, do którego pielgrzymowali nie tylko mieszkańcy wyspy, ale i co znaczniejsi obywatele świata rzymskiego. Tytus

dla przykładu, udając się do Palestyny w celu stłumienia powstania żydowskiego otrzymał tutaj w roku 69 a.C. pozytywną

przepowiednię, co do wyniku misji, która została mu zlecona. Prace archeologiczne rozpoczęte jeszcze w ubiegłym wieku

przez Brytyjską Szkołę Archeologiczną w Atenach wydobyły na światło dzienne resztki świątyni oraz zarys innych budowli

Starej Pafos. Trudno jest odpowiedzieć na pytanie, czy św. Paweł zachował się na Cyprze tak jak w Atenach, i czy

zwiedzał to słynne miejsce.

Paweł skierował swoje kroki do Nowej Pafos, miasta, które powstało jako port mający służyć Starej Pafos, a z czasem

rozrosło się do tego stopnia, że w czasach rzymskich /57 a.C. - 395 C./ stało się stolicą całej wyspy i siedzibą

prokuratora rzymskiego. Oprócz pałaców i forum ozdabiały je odpowiednie do jego rangi świątynie, o których sam Strabon

pisał, że "były ładnie przyozdobione" /Geogr. XIV,b/. Dzisiaj znane są co najmniej cztery z nich. Świątynia Wenery

leżąca niedaleko, bo w odległości zaledwie ok. 50 m od portu. Z 40 kolumn, na których się wspierała widzianych przez

Pawła wypływającego z portu, pozostała tylko połowa. Druga świątynia zbudowana w czasach rzymskich, spoglądała na morze

z pobliskiego wzgórza. Trzecią, wzniesioną między wzgórzem a latarnią morską zidentyfikowano jako świątynię Apollina.

Było to jednocześnie centrum wróżbitów. Znajdujące się tam podzimne pomieszczenie o sklepieniu łukowym, podobne do tych

w Delfi mogło służyć jako locum dla Pyttii, która kontaktowała się z kapłanami i przekazywała swoje wyrocznie przez

szczelinę znajdującą się w sklepieniu. Podobne pomieszczenie można znaleźć również w czwartej świątyni, położonej nieco

na wschód od Pafos i uważanej także za świątynię Apollina. W mieście tej rangi co Pafos nie mogło oczywiście brakować

forum. Niektórzy twierdzą, że monolityczne kolumny rzymskiej budowli jakie można oglądać dzisiaj w pobliżu

Kyria-Krysopolitissa są właśnie pozostałościami owego forum, inni zafascynowani bardziej osobą i działalnością św.

Pawła, wolą w nich widzieć część pałacu prokonsula rzymskiego Sergiusza Paulusa, tj. budynku, do którego zostali

zaproszeni Barnaba i Paweł, i w którym dokonał Paweł znaczącego cudu tej podróży, a mianowicie Oślepienia Bar-Jezusa,

maga żydowskiego posiadającego duży wpływ na prokonsula, który cieszył się względami prokonsula i usiłował powstrzymać

go przed nawróceniem się i uwierzeniem w Chrystusa. Tradycja wiąże z osobą Pawła jeszcze jedną pamiątkę, którą jest

kolumna z białego marmuru, znajdujące się przed dawniej łacińskim a dzisiaj greckim k-łem Kyriake Krysopolitissa. Do tej

kolumny miał być przywiązany Apostoł, gdy wymierzono mu karę chłosty w liczbie czterdziestu batów bez jednego. Byłaby to

więc kolumna mająca podobne znaczenie do tych, które związane są z biczowaniem Jezusa, a znajdują się w Jerozolimie w

K-le Grobu Pańskiego, w Konstantynopolu oraz Rzymie w k-le św. Praksedy. Wiele pozostałości z epoki Pawła, pochodzących

z całego regionu jaki został przez niego przemierzony na wyspie znajduje się w Muzeum Regionalnym.

Po nawróceniu prokonsula Paweł z towarzyszami opuścił port w Pafos, udając się statkiem do Perge w Pamfilii znajdującego

się w pośrodku południowego wybrzeża dzisiejszej Turcji. Miasto to leżące 12 km od ujścia rzeki Cestrus /dziś Aksu/,

podobnie jak wiele innych miast basenu M. Śródziemnego usiłowało wiązać swoje początki z czasami wojny trojańskiej, na

skutek sławy jaką cieszyły się w ówczesnej epoce dzieła Homera. Oddźwiękiem tej tęsknoty były dwa posągi legendarnych

założycieli miasta, Kalkantesz i Mopsosa, którzy po zakończeniu wojny trojańskiej mieli się błąkać po Azji Mniejszej

zanim nie założyli fundamentów Perge. Paweł musiał przejść obok tych statuł gdy zbliżał się do bramy miejskiej w murach,

które sięgały czasów hellenistycznych i obejmowały miasto leżące w dolinie. Nad miastem górował akropol, położona na

wzgórzu forteca. Sądząc po rozległych ruinach miasto to musiało posiadać kiedyś niepoślednie znaczenie o czym świadczy

także stadion i teatr zdolny pomieścić 15 000 widzów, ulokowany poza murami miasta. Również poza murami na wzgórzu miała

się znajdować słynna świątynia Artemidy, którą nazwano - jak na to wskazują napisy na monetach - "królową Perge". Sława

tutejszej bogini czczonej pod postacią nieforemnego kamienia, prawdopodobnie meteorytu, konkurowała z rozgłosem

najsłynniejszej w starożytności świątyni Artemidy, jaka znajdowała się w Efezie. Nie wiadomo czy Paweł odwiedził tę

świątynię, podobnie jak nie wiadomo czy w Perge głosił Ewangelię. Być może zatrzymał się tutaj na krótko, ażeby odpocząć

przed następnym etapem swej podróży, za czym zdają się przemawiać Dz, które nie wspominają ani o istnieniu kolonii

żydowskiej i synagogi, ani też o przepowiadaniu pawłowym w Perge, a sugerują jedynie ostrą kontrowersję w gronie

apostołów co do dalszych planów podróży; rzecz prawie nie do uniknięcia w większej grupie podróżników o ustalonej

indywidualności. W wyniku różnicy zdań Jan Marek opuścił grupę i udał się na powrót do Jerozolimy /Dz 13,13; 15,38/.

Po opuszczeniu Perge Paweł z Barnabą skierowali się na północ, wzdłuż rzeki Cestrus, przebyli góry Taurus i minąwszy po

lewej stronie jezioro zwane dzisiaj Egridir, a dawniej Lacus Ascanius /900 m.n.p.m./ po ok. 420 km wędrówki, czyli

conajmniej po ponad dwóch tygodniach, dotarli do Antiochii w Pizydii /Jalvac/. Było to miasto leżące na granicy między

Frygią a Pizydią, stąd raz mówi się o nim, że leży we Frygii, innym razem, że znajduje się w Pizydii. Podobnie jak

Antiochia nad orontesem, było to miasto stosunkowo młode, bo powstało dopiero w czasach hellenistycznych za Seleukosa I

Nikanora, który "ochrzcił" je imieniem swego ojca. Aż do roku 25 a.C. pozostało pod greckim zarządem pomimo tego, że po

przegranej przez Seleucydów bitwie pod Magnezją /190 a.C./ Rzymianie ogłosili je wolnym. Z Rzymem też związane są dalsze

losy miasta i jego rozkwit od czasu gdy umieszczono tutaj w 25 a.C. kolonię weteranów cektyckich z 5 legionu

galijskiego, tzw. "Allodola" i ogłoszono je stolicą płd. Galycji. To właśnie tutaj urzędował przez 3 lata /10-7 a.C./ -

znany z Ewangelii dzieciństwa Pana Jezusa i akcji spisu ludności - Senator P. Sulpiejusz Kwiryniusz. Rzym połączył to

miasto z innymi miastami Azji Mniejszej dzięki Via Sebaste, czyli Augusta. Dzięki niej miasto otrzymało możliwość

swobodnej wymiany handlowej, a Rzym możliwość kontroli nad całym terytorium Frygii. Za Augusta /6 a.C./ otrzymało ono

przydomek Caesarea Antiocheia. Jemu też zadedykowana została świątynia zbudowana tam przez Tyberiusza, na której został

wyryty testament Augusta.

Podobnie rzecz została zrealizowana również w przedsionku świątyni Augusta w Ancyrze. /Testament Augusta wykazał jeszcze

raz swoją niezwykłą żywotność kiedy został przez Mussoliniego skopiowany na murze budynku, w którym przechowywany jest w

Rzymie. Ołtarz pokoju Augusta, tzw. Ara Pacis, wyraz chęci nawiązania do dawnych chwalebnych dziejów cesarstwa. Poza

świątynią Tyberiusz przysłużył się miastu budując tu również teatr i akwedukt dlatego też zapewne w dowód wdzięczności

zadedykowano mu osobny pałac, który można jeszcze dzisiaj podziwiać. Ale bez wątpienia bardziej niż wspaniałe budowle

rzymskie, Pawła w Antiochii pociągali żywi ludzie. Od czasów założenia miasta znajdowała się tam kolonia żydowska, o

czym wspomina Józef Flawiusz /Ant. XII,3/. Co więcej, wg Cycerona /Pro Flacco 28,66-68/, w pierwszym wieku przed Ch.

była to najmniejsza kolonia w Azji Mniejszej, stąd też Apostoł mógł liczyć tam na duże grono słuchaczy i takie

rzeczywiście znalazł skoro zaraz po pierwszej homilii w synagodze "Wielu" Żydów i prozelitów uwierzyło w Chrystusa /Dz

13,43/ a wkrótce potem "słowo boże rozeszło się po całej okolicy" /Dz 13,49/. Nic by nie stało na przeszkodzie dalszej

owocnej działalności Apostoła gdyby nie trwoga Żydów przed tym co w ich oczach wyglądało na schizmę, która to obawa

położyła kres pobytowi Apostołów w tym mieście używając jako narzędzia pobożne a wpływowe niewiasty. Zachowanie niewiast

w Antiochii nie powinno w nas budzić uczuć antyfeministycznych, bo przecież w późniejszym terminie wpływowe i pobożne

kobiety staną się zagorzałymi zwolenniczkami Dobrej Nowiny oraz współpracowniczkami św. Pawła /Dz 17,4,16,13/. Nie

tolerowani dłużej przez władze Antiochii apostołowie opuścili miasto dopełniwszy przedtem rytuału strzęśnięcia pyłu z

nóg, co było znakiem doznanego braku gościnności /Łk 9,5/ - grzechu dzięki któremu zginęli mieszkańcy Sodomy /Mt 10,15/

- oraz odrzucenia przez mieszkańców tej miejscowości Dobrej Nowiny.

Wygnani z antiochii Apostołowie wrócili na powrót na Via Sebaste i wyruszyli na płd-wsch., w kierunku ojczyzny pawłowej,

Tarsu. Po monotonnym marszu przez podobny do stepu płaskowyż /1 100 m n.p.m./ przypominający bezgraniczną, porośniętą

przez większą część roku spaloną trawą bezwodną pusztę węgierską, Paweł z Barnabą zbliżyli się do Ikonium. Kiedy stanęli

przed jego bramą mieli przed sobą miasto będące od ponad półtora wieku pod rzymskim panowaniem , w które dostało się

dzięki niefortunnemu testamentowi króla Pergamonu Attalosa III /133 a.C./. Nie było to jednak zupełnie zapomnianie i

biedne miasto prowincji rzymskiej. Jego imię było szeroko znane dzięki produkcji wyjątkowo dobrych tkanin wełnianych.

Ożywiło się szczególnie dzięki decyzji cesarza Klaudiusza /41-54 p.C./, który podniósł je do rangi kolonii. Wówczas

zarząd w dowód wdzięczności zmienił nazwę miasta na Claudiconium. Ale ani produkcja tkanin, ani decyzja Klaudiusza, ani

nawet to, że miejscowość ta stała się w późniejszych wiekach centrum derwiszów, nie byłaby prawdopodobnie w stanie

zapewnić mu miejsca w naszej pamięci gdyby nie wizyta Apostołów, która związała je nierozerwalnie z historią wczesnego

chrześcijaństwa. Również tutaj, podobnie jak w Antiochii apostołowie znaleźli otwartych na Słowo Boże słuchaczy

wywodzących się spośród Żydów jak i pogan. Niestety dalszy ciąg pobytu apostołów w Ikonium przypominał także pobyt w

Antiochii. Żydzi, którzy nie uwierzyli w Jezusa-Mesjasza - zorganizowali silną opozycję, w której szeregi wstąpili

również liczni poganie, postanawiając nie tylko usunąć z miasta wichrzycieli, ale i raz na zawsze położyć kres

rozprzestrzeniającej się "herezji" kamieniując jej głosicieli. Właśnie stąd miała wywodzić się - wg Acta Pauli et

Theclae - św. Tekla, która jako młoda dziewczyna usłyszała przepowiadanie pawłowe, uwierzyła w Chrystusa, a później jako

pierwsza kobieta w dziejach chrześcijaństwa poniosła śmierć męczeńską. Jej postać była bardzo popularna w pierwszych

wiekach chrześcijaństwa w całym cesarstwie rzymskim. Później S. Ambroży snuje na przykładzie jej męczeństwa bardzo

pouczające rozważania w stylu swojej epoki. W obliczu nieugiętej wiary i miłości Bożej zwierzęta, którym została rzucona

na pożarcie opanowują swoje krwiożercze instynkty nie czyniąc jej żadnej szkody, dawszy tym samym przykład ludziom,

którzy w swojej zaciętości stali się podobni do zwierząt a w nienawiści zapomnieli o swoim człowieczeństwie /S. Ambr. L

de virgin. II,III/. Apostołowie dowiedziawszy się o zamiarach swoich przeciwników opuścili miasto i udali się w dalszą

drogę.

Droga, którą dalej się posuwali skręcała teraz na płd. w kierunku Likaonii, regionu nie różniącego się wiele od Frygii.

Ten sam płaskowyż wypalony przez słońce w czasie lata, pokryty śniegiem w czasie zimy. Tym razem od następnego miejsca

ich pracy ewangelizacyjnej, Listry - leżącej ok. 1,5 km od dzisiejszej Hatunsaray - dzielił ich tylko niewielki ok. 37

km/ odcinek drogi. Miasto zaczerpnęło nieco rzymskiego charakteru szczególnie odkąd August umieścił tutaj rzymską

kolonię wojskową w 6 a.C. Nie oznaczało to oczywiście od razu wielkiego skoku cywilizacyjnego. Oddziały rzymskie -

szczególnie z tych legionów, które długo stacjonowały poza granicami Italii, składały się w większej części z indigeni,

którzy dobrze opanowali rzymską sztukę wojny, ale mniej ducha rzymskiego prawa. Kiedy Cyceron zatrzymał się na krótko z

racji swego urzędu w tym zagubionym regionie nie mógł znaleźć odpowiedniego określenia na opisanie tutejszej ludności

rustique et ignorante. Dzisiaj pozostał tu tylko sztuczny wzgórek, tell, powstały na skutek długowiecznego osadnictwa

ludzkiego w tym miejscu, które na zniszczonych starych wznosiło nowe budowle. W końcu został on całkowicie opuszczony

przez ludzi a jego ruiny pokrył piasek. Mizerne szczątki dawnego miasta wraz z inskrypcjami, na których pojawia się jego

nazwa odkryto dzięki fragmentarycznym wykopaliskom przeprowadzonym tak na samym wzgórzu jak i u podnóża. To co dzisiaj

pokrywa piasek, kiedy pojawił się tutaj św. Paweł tętniło życiem i pogrążone było w licznych problemach. Z jednym z nich

zetknął się kiedy spotkał na swojej drodze człowieka chromego, upośledzonego od urodzenia, który przysłuchiwał się jego

przepowiadaniu. Był to jeden z wielu nieszczęśników jakich jeszcze można dzisiaj spotkać w wielkiej liczbie w wioskach i

miastach Bliskiego Wschodu. To właśnie dzięki niemu Listra stała się teatrem wydarzeń, które były echem tego co się

stało kiedyś gdy Piotr i Jan spotkali w Jerozolimie przy Bramie Pięknej chromego od urodzenia /Dz 3,1.10/. Podczas gdy w

Jerozolimie po cudownym uzdrowieniu i przemówieniu św. Piotra nawróciło się ok. 500 ludzi, w Listrze, jej greccy

mieszkańcy w odpowiedzi na niezwykłe wydarzenie, przypisali Pawłowi i Barnabie uzdrawiające moce greckich bogów i tylko

z trudem dali się odwieść od oddania im czci religijnej. Co potem nastąpiło jest jednym z pouczających przykładów jak

zmienne bywają uczucia tłumu. Gdzie niedawno ukznano Pawła za Boga, który się pojawił w ludzkiej postaci, tam wkrótce

potem skazano go na ukamieniowanie i tylko z trudem i dzięki nadzwyczajnej bożej opatrzności uszedł on śmierci. Nie

pozostało mu nic innego, jak opuścić miasto i udać się w dalszą drogę. Jego działanie w Listrze nie pozostało jednak

bezowocne, nawet po tym co mogło uchodzić słusznie za kompletną porażkę jego dalszych planów. W późniejszym terminie

właśnie tutaj wśród tych, którzy uwierzyli dzięki jego słowu Paweł znajduje towarzysza swoich następnych podróży i

jednego ze swoich najwierniejszych uczniów.

Śladem pobytu apostołów w kolejnej miejscowości w Derbe, są dwa zdania, które możemy znaleźć w Dz. 14,20,2 gdzie w

ogólnikowy sposób reasumuje się cały ich pobyt. Podobnie zdawkowe są informacje, które związane są z historią tego

miasta w epoce Pawła. Wiadomo, że podobnie jak Listra stanowiło ono część Likaonii, że w roku 41 p.C. cesarz Klaudiusz

przyłączył je do rzymskiej prowincji Galacji, że na jego cześć przybrało nazwę Claudio-Debre, ale niewiele poza tym.

Nawet jego położenie było do niedawna określane niejednoznacznie. W osiemnastym wieku umiejscowiono je w regionie

Karaman, w pobliżu Madensehir i jeszcze do dzisiaj przybywają tam pielgrzymi i turyści kierowani przez wskazówki

wyczytane w starych przewodnikach, w przekonaniu, że dotarli do odwiedzonego przez Pawła Debre. Później wiązano je z

miejscowością Zosta lub Losta w regionie Listry, następnie z Gudelissin, ok. 27 km od Listry, aż wreszcie, dzięki

wykopaliskom archeologicznym, które wydobyły na światło dzienne postawę statuły, na której umieszczona była inskrypcja

dedykacyjna rady miasta i ludu Debre - zlokalizowano je na wzgórzu zwanym Kerti "Huyuk", ok. 90 km na wsch. od Listry.

W tym miejscu wszyscy zadają sobie jedno i to samo pytanie: dlaczego Paweł nie wrócił do punktu wyjścia krótszą drogą,

przez swoją rodzinną miejscowość Ters, ale zawrócił i tą samą drogą, którą przybył do Debre, w odwrotnym kierunku udał

się do Antiochii. Odpowiedź na to pytanie pozostaje w dużej mierze w sferze przypuszczeń. Czy wyłącznie pragnienie

umocnienia braci w wierze i przygotowania ich na ewentualne prześladowania oraz konieczność ustanowienia hierarchii

pierwotnego kościoła spowodowały, że apostołowie powrócili ponownie do ewamgelizowanych przez siebie miejscowości? Czy

były jeszcze jakieś inne, nieznane powody, które przemawiały za tym, ażeby odłożyć wizytę w Tarsie?

Pod koniec swojej pierwszej podróży apostołowie odwiedzili oprócz znanych już miejscowości takich jak Listra, Ikonium,

Antiochia Pizdyjska i Perge - również Attalię, miasto portowe położone w zatoce okolonej malowniczymi górami, które nie

wzmiankują dz w początkach podróży po Pamfilii. Niektórzy są zdania, że mimo tego, po przypłynięciu z Cypru apostołowie

przeszli przez Attalię zanim znaleźli się w Perge i że to właśnie wrażenie jakie wywarły w Attalii na Janie Marku leżące

na horyzoncie góry Taurus sprawiły, że wycofał się z ekipy apostolskiej obawiając się dalszych trudów podróży. Samo

miasto, z którego Paweł z Barnabą odpłynęło do Seleucji było założone przez Attalosa II Filadelfosa, króla Pergamonu

/159-138/ i niedługo potem - podobnie zresztą jak Ikonium - przeszło w ręce Rzymian /133/ na mocy testamentu Attalosa

III, który w 43 p.C. uczynił z niego stolicę prowincji Pamfilli-Licii. Epoka rzymska nie przeszła tutaj bez echa.

Dzisiaj jeszcze widoczny jest amfiteatr i mury miejskie oraz tzw. Hidirlika /dawna płd-wsch. wieża fortyfikacyji,

służąca również jako latarnia morska/, które świadczą o dawnej świetności Attalii w czasach rzymskich.

Tutaj praktycznie skończyła się aktywna część pierwszej podróży apostolskiej, polegająca w swojej pierwszej fazie na

rozpowszechnieniu Słowa Prawdy oraz przetarciu Żydom i poganom drogi do wiary w Jezusa, a w drugiej na utworzeniu

widzialnej organizacji, któraby przejęła pieczę nad pierwotnym kościołem. Całość "Dziennika" pierwszej podróży /Dz

13-14/ stwarza takie wrażenie, jak gdyby Pawła szczególnie interesowało dotarcie do Antiochii Pizdyjskiej. Jego

przybycie do dalszych miejscowości wydaje się jakby konsekwencją wyrzucenia apostoła z Antiochii. Czy tak było w

rzeczywistości nie wiadomo, pewne jest jednak, że prześladowanie apostołów stało się mimowolnym motorem

rozpowszechnienia Słowa Bożego. W Attalii został zamknięty jeden z okresów intensywnej pracy Pawła. Po kilku latach

wszedł on ponownie - razem z Barbabą - na statek i wypłynął w kierunku powrotnym do Seleucji. Dz nie wspominają o

jakichkolwiek postojach w czasie tej drogi i być może, że tak właśnie było, ale wydaje się bardziej prawdopodobne, że

apostołowie zawinęli po drodze do pewnych portów, które nie są wymienione ze względu na to, że Paweł nie rozwinął tam

szerszej działalności apostolskiej i że nie dodały one już nic istotnego do tego co zostało przedtem dokonane. Po

przybyciu do portu w Seleucji już tylko ok. 30 km dzieliło apostołów od punktu wyjścia, od Antiochii. Kiedy wreszcie tam

przybyli zebrało się całe zgromadzenie chrześcijan zainteresowanych przebiegiem i wynikami podróży swoich wysłanników.

To co usłyszeli na pewno przyczyniło się do podniesienia na duchu i stało się źródłem nowych nadziei dla kościoła

macierzystego.

Opis trasy II podróży apostolskiej jest znacznie trudniejszy niż zrelacjonowanie przebiegu I podróży. Uwaga ta dotyczy

szczególnie początkowych odcinków II podróży, które przemierzył Apostoł w Azji Mniejszej, gdzie Paweł nawiedzał miasta,

jedno po drugim, przekazując im decyzję soboru jerozolimskiego o definitywnym zwolnieniu pogan przechodzących na

chrześcijaństwo z obowiązku przestrzegania prawa mojżeszowego oraz konieczności dostosowania się do tej kategorii

chrześcijan do tzw. prawa noahickiego do czego zobowiązane były - wg nauki żydowskiej - wszystkie narody. Skąpość

informacji dotyczącej miast, przez które przeszedł wówczas Paweł - praktycznie cytuje się tylko miasta Likaonii i to

tylko ze względu na Tymoteusza, który tam został wybrany do współpracy z Pawłem - przy jednoczesnym pobieżnym

wymienieniu jedynie samych nazw regionów sprawia wrażenie, że w czasie drgiej podróży ośrodkiem zainteresowania była nie

tyle Azja Mniejsza ile Europa, tereny Macedonii, Grecji i Achaii, kolebka kultury hellenistycznej tak diametralnie

różnej od kultury żydowskiej.

Ze skąpych notatek dotyczących początków II podróży, przekazanych przez Dz, można wywnioskować, że tym razem Apostoł nie

zdecydował się na podróż statkiem, ale wybrał się pieszo, udając się do Via Maris z Antiochii na północ Syrii. Przed

wejściem na tereny Cylicji musiał otrzeć się po drodze o miejsca, które weszły do historii starożytności, takie jak

Issos, czy jeszcze starsze od niego Karatepe. Nie wiadomo więc konkretnie w jakich miejscowościach się zatrzymał.

Napewno tam gdzie istniały przedtem założone wspólnoty chrześcijańskie, a więc tam gdzie mieszkały większe wspólnoty

żydowskie. Może on sam głosił w nich Chrystusa zanim został wezwany przez Barnabę do współpracy w Antiochii. Po

kilkuletniej niebytności napewno nie pominął w swojej drodze przez Cylicję swojego miasta rodzinnego Tarsu, z którego do

dzisiaj przetrwało niewiele. Posługując się dzisiejszą grecką nomenklaturą można przypuszczalnie wskazać na drogę

wzdłuż jeziora Aksehir i Eber prowadzącą do Afyon, a stamtąd przez dawne królestwo Miasa aż do gordion, a może nawet po

Ankarę. Wszystko to jednak są tylko przypuszczenia, nie mające solidnego podłoża w dokumentach, ponieważ nie można

wykluczyć i takiej możliwości, że apostoł udał się aż po same płd-zach. granice Frygii, czyli aż po Kolosy i Laosydeę i

dopiero stamtąd zawrócił w kierunku Galacji.

Kiedy skończył swoją działalność w Galacji, musiał praktycznie ponownie wrócić przez Frygię aż do granic Mizjii. Nie

mógł przy tym korzystać z żadnej drogi rzymskiej - bo takie z /Ankary/ Ancyry do Nicei /Iznik/ leżące w Bytynii - nie

istniały w tym regionie. Najprostszą drogą z Galacji w kierunku Mizji byłaby ta, która prowadziła przez frygijskie

Doryleum /Eskisehir/ aż do późniejszego Hadrianotherae /Balikesir/. Mniej więcej w tamtych okolicach - na granicy Mizji

- Paweł zamierzał udać się jeszcze do Tytynii, ale zaniechał tego pod wpływem "Duch Jezusa". Dlaczego ominął akurat

krainy takie jak: Azja i Bitynia? Dlaczego nie udał się dalej do Pontu i Kapadocji? Odpowiedzią na to mogą być

pozdrowienia wysłane przez św. Piotra do kościołów Pontu, Galacji, Kapadocji, Azji oraz Bitynii /1 Pt 1,1/. Nie jest

wykluczone że w czasie kiedy Paweł prowadził ożywioną działalność, istniał już podział obszrów misyjnych. Te, do których

Paweł nie zawitał w swojej pierwszej podróży i drugiej podróży mogły być misjonowane przez inne ekipy apostołów

skupiających się dookoła osoby św. Piotra i Jerozolimy. Zamiast więc udać się na północ do miast Bitynii takich jak

Nikodemia, Chalcedonia czy Nicea Apostoł udaje się poprzez Mizje - prawdopodobnie drogą rzymską prowadzącą przez znane

Adramitium - prosto do Troady, jednego z największych miast Mizji, położonego ok. 40 km na południe od Troi Homera.

Założone przez Antygona, nosiło na początku nazwę Antigonia Troade. Później Lizymach upiększył ją i nadał nazwę

Aleksandria Troas, jaką nosiło za czasów św. Pawła. Całe miasto otaczały niepoślednie, bo o długości ok. 10 km mury. Z

dawnego portu, z którego wypłynął Paweł w kierunku Macedonii niewiele pozostało. Z zasypanej piaskiem zatoki wystają

tylko nieliczne kolumny z szarego grafitu, na wpół już dzisiaj zatopione.

C. Kościół żydochrześcijański.

W tym czasie gdy Paweł działał wśród pogan odnosząc duże sukcesy, w Palestynie żył i działał prześladowany kiedyś przez

niego "Kościół z obrzezania", tj. składający się z ludności żydowskiej. Ten najstarszy kościół nigdy nie doczekał się

takiego rozgłosu jak kościół pawłowy, a przecież uwierzenie w Jezusa jako Mesjasza, po jego śmierci stanowiło dla Żydów

o wiele większą trudność niż nawrócenie się z pogaństwa. Mimo trudności związanych z prześladowaniem ich przez Sanherdyn

i oficjalny judaizm, kościół prowadzony przez Piotra i Jakuba nie został złamany. Kiedy Piotr przemówił w Święto

Pięćdziesiątnicy /ok. 30-32 r.p.C./ ochrzciło się 3 tys. Żydów. Przemówienie po uzdrowieniu chromego sprawiło, że 5 tys.

Żydów przyjęło chrzest. Gdy św. Paweł po ukończeniu trzeciej podróży misyjnej zjawił się w Jerozolimie opowiadając o

licznych nawróceniach wśród pogan dokonanych przez jego posługę, Jakub i starsi nie omieszkali zaznaczyć, że i wśród

Żydów kościół się rozrasta "Widzisz bracie, ile tysięcy Żydów uwierzyło, a wszyscy trzymają się gorliwie prawa" /Dz

21,20/. Ci żydo-chrześcijanie, którzy zamieszkiwali Jerozolimę przed oblężeniem i zdobyciem miasta, opuścili je w roku

70 i udali się poza obszar Palestyny, do Pelli /Eusebiusz, HE III, 4,3/. Część z nich powróciła z powrotem po ukończeniu

wojny, gdy Szymon, "kuzyn Pana", został głową kościoła. Następny wstrząs wspólnota żydo-chrześcijańska przeżyła w 135

r., kiedy razem ze wszystkimi Żydami zmuszona została do opuszczenia Jerozolimy. W miejsce ich sprowadzono tam ludzi

pochodzenia nieżydowskiego. Według Euzebiusza do tego momentu w Jerozlimie sprawowali władzę nad kościołem z obrzezania

następujący biskupi: Jakub, brat Pański, Szymon, Justus Zacheusz, Tobiasz, Benjamin, Jan, Mateusz, Filip, Seneka, Justus

Lewi, Efrem, Józef i Juda. Pół wieku później wybucha konflikt między kościołem z obrzezania, a "Kościołem z narodów" w

sprawie obchodzenia Paschy w niedzielę, a nie dnia 14 Nizan /Sobór w Cezarei 196/. W IV wieku żydochrześcijanie

zamieszkiwali Syjon, dookoła pierwotnego miejsca wieczernika, podczas gdy etnochrześcijanie ulokowali się w pobliżu

Świętego Grobu. Pierwsi nazywali się Nazarejczykami, drudzy chrześcijanami. Kościół żydochrześcijański miał swoich

wyznawców także poza Jerozolimą. Pisząc do Tesaloniczn apostoł mówi: "Wyście się stali naśladowcami kościołów Boga,

które są w Judei" /Tes 2,14/. Jego ślady odnaleziono w Betlejem, Herodionie, Khirbet el Ain, Kh. Kilkisz, w pobliżu

Kirkanii, w Wadi Garabah. Gminy takie istniały także w regionie Szefali, w Gezer, Liddzie, Jaffie i Cezarei. Następnie w

Samarii i jej okolicach /studnia Samarytanki, Flavia Neapolis/. Na terenie Galilei kościół obrzezania był obecny w

Nazarecie, w Kafarnaum, w Tyberiadzie, Seforis, Sekania, Giszkala i Szefer Amt. Gminy tego samego typu były w

Jerozolimie i Syrii, Azji Mniejszej, Egipcie i Rzymie.

Gdy etnochrześcijanie zbierali się wspólnie w miejscach zwanych przez nich z greckiego "kościołami", żydochrześcijanie

kontynuowali modlitwy w dzień szabatni w synagogach i świątyni jerozolimskiej dopóki ta istniała. Z czasem powstały

odrębne i przeznaczone tylko dla nich chrześcijańskie synagogi, które wyewoluowały się z domów prywatnych. Śladami

takich pomieszczeń jest tzw. "Dom Maryji" w Nazarecie, "Dom Piotra" w Kafarnaum, domus Ecclesia w Dura Europos. Wydaje

się, że tego rodzaju połączenie synagogi i pomieszczenia, w którym odbywały się spotkania eucharystyczne można spotkać w

Jerozolimie na G. Syjon. W budynku zwanym dzisiaj wieczernikiem /którego wygląd obecny zawdzięczamy czasom krzyżowców/

znajdują się dwie sale. Jedna z nich położona na parterze zwana jest "Grobem Dawida". Druga położona na piętrze, nad

grobem Dawida, nazywa się "Wieczernik". Prace archeologiczne przeprowadzone w narożniku płd-wsch. zwróciły uwagę na

wyjątkowej wielkości ciosy / do 104 cm wys. x 100 szer./, które nie mogły stanowić części budynku prywatnego. Ich

obecność w tzw. "Grobie Dawida" wskazuje na to, że był to budynek użyteczności publicznej. To zaś, że w południowej

ścianie dolnej sali znajduje się na wysokości 1,92 m apsyda /głęboka na 1,2 m/ mogąca służyć na przechowywanie księgi

oznacza, że pomieszczenie to mogło służyć jako synagoga /podobne apsydy znane są z synagogi z es-Samu i z Dura-Europos/.

Pierwotna posadzka znajduje się 70 cm poniżej dzisiejszej. Dzisiejsze wymiary /10,5 dług. x 5,8 szer./ są pomniejszone

przez dobudowany za czasów krzyżowców mur zachodni. Argumentem za używaniem tego miejsca przez chrześcijan są obecne tam

graffiti na tynku ścian. napisy te brzmią następująco: "Zwyciężyj Panie" i "O Jezu spraw bym żył", "O Panie Samowładco".

Samowładcą w tym przypadku nie jest prawdobodobnie Jezus, lecz Dawid. Do niego nawiązywał św. Piotr w mowie, w której

wspominał o istnieniu grobu tego króla w Jerozolimie. Wiek synagogi przy grobie Dawida /III p.C./ jest starszy niż

synagogi z Dura Europos.

W Nazaret znajdowały się pozostałości pomieszczeń związanych bezpośrednio tradycjami rodziny Jezusa. Pierwsza z nich to

tzw. Grota Zwiastowania. Pod poziomem dzisiejszego kościoła, oraz kościoła krzyżowców i bizantyjskiego są resztki

budynku mającego kształt synygogi z II-III w.p.C. Jej ściany pokryte białym tynkiem zachowały ślady napisów i rysunków

/łódź z chorągiewką podzieloną na osiem pól i umieszczoną na dzidzie, człowiek z kapturem i mitrą podtrzymujący krzyż

kosmiczny /prawdopodobnie Jan Chrzciciel/. Napis XP MAPIA /"Bądź pozdrowiona Maryjo"/ mógłby wskazywać też na otoczenie

etnochrześcijańskie, ale litera Y przekreślona kreską pionową, waw /=hebrajskie i z krzyżem"/ świadczy o tym, że idzie

tu o miejsce żydochrześcijańskie. Obok synagogi znaleziono też basen wytynkowany /o boku ok. 2 metrowym/. Na tynku widać

wyryte symboliczne drzewko, krzyż o trzech zakończeniach, łódki i sieć. Do basenu schodzi się po siedmiu stopniach.

Miejsce to uważane jest za babtysterium żydochrześcijańskie. Podobną rolę miałby do spełnienia basen znajdujący się w

Nazarecie, w tzw. "Domu św. Józefa". Pod kościołem krzyżowców znajduje się basen podobny do poprzedniego /szeroki ok. 2

m/ posiadający siedem stopni, które pozwalają zejść na dół. Mozaika jaką prawie całkowicie wyłożone jest dno basenu jest

bardzo prosta w kolorze czarnym i białym. Na białym podłożu pojawiają się czarne linie dzielące je na sześć pól. W

północnym narożniku - jeszcze przed założeniem mozaiki - umieszczono czarny kamień. Zwraca się uwagę przy tej okazji, że

symbolika kamienia, z którego tryskają źródła ożywiające była znana i stosowana przy okazji chrztu w nawiązaniu do

wydarzenia, w którym uczestniczył Mojżesz na Synaju. "A skałą tą był Chrystus" /Kor 10,4/, podobnie jak znany jest temat

obrzezania duchowego kamieniem i wodą /św. Justyn/. Sześć kwadratów może mieć związek z doktryną żydochrześcijańską o

sześciu aniołach stworzenia, którzy mają stanowić świtę Chrystusa, wieży zbudowannej "z jednego tylko kamienia". Kanalik

w dnie basenu, nie mający żadnego użytkowego celu, może być związany z nauką o przekroczeniu Jordanu i wejściu do Ziemi

Obiecanej. Po przekroczeniu tego kanału Żyd przyjmujący chrzest otrzymywał do spożycia mleko i miód, charakterystyczne

produkty ziemi świętej. Symboliczne siedem stopni, po których wchodziło się z basenu, mogło być związane z namaszczeniem

siedmioma darami Ducha Świętego.

W Kafarnaum odkryto ośmioboczny kościół, który w 1968 r uznano za trydycyjne miejsce "Domu św. Piotra". Bizantyjski

kościół ośmioboczny został wzniesiony w tym samym miejscu w V w p.C., na miejscu wcześniejszgo budynku synagogi, albo

kościoła żydochrześcijan /zwanych też przez Hebrajczyków minim/. Największe z pomieszczeń tego budynku

żydochrześcijańskiego pokryte jest tynkiem, na którym znajdują się freski przedstawiające kwiaty i rysunki geometryczne.

Na tynku widoczne są również graffiti /słowa "Amen", "Ichtys", tzn. ryby, albo pierwsze litery imiemia Jezusa,

"Nadzorca", albo biskup, oraz "Romae.. Petrus"/. Poniżej poziomu tego sakralnego budynku żydochrześcijan mogącego

pochodzić z III-IV w. znajdują się fragmenty murów z okresu późno-hellenistycznego i rzymskiego zbudowane z bardzo

prostego budulca. Z zapisków pielgrzymów pochodzących z początków V wieku wynika, że w Kafarnaum "z domu księcia

apostołów uczyniono kościół". Sukcesja trzech kolejnych etapów następujących po sobie budowli mogłyby potwierdzać taką

kolejność: Dom z epoki Jezusa, na nim miejsce kultu zbudowane przez żydochrześcijan, na nim kościół bizantyjski

zbudowany przez chrześcijan pochodzenia etnicznego.

Poza synygogami żydochrześcijańskimi żydochrześcijaństwo używało do celów liturgicznych rówmież groty, te szczególnie,

które uznane były za mistyczne, albo świetlane, ze względu na przenikającą je obecność bożą. Wydaje się, że tradycja

taka wywodzi się z groty narodzenia w Betlejem, przenikniętej - według Ewangelii św. Jakuba /dzieło apokryficzne/ -

wielkim światłem. Wszystkie związane były z praktykami pobożnymi, jakie odbywały się w nich dla upamiętnienia jakiegoś

szczególnego wydarzenia z życia Jezusa. Trzy z nich /Grota Narodzenia, Grota Nauczania na Górze Oliwnej i Grota Grobu

Jezusowego/ - były miejscami, na których powstały bazyliki za czasów Konstantyna. Znana była też grota Zaśnięcia Maryi w

Getsmanii gdzie - według Transitu Virgins - M. Boska udała się na modlitwę po zapowiedzi swojej śmierci. W Betanii

odnaleziono grotę, spełniającą kiedyś rolę cysterny, niewielkich rozmierów /5,4 szer. x 4 m dług. x 3,2 m wys./. Ściany

pokryte są tynkami, na których widnieją napisy pochodzące z wieków III-IV. Wśród znaków i symboli znajdują się takie,

które należą do tematyki żydochrześcijańskiej. Powodu zebrań religijnych i pobożności związanej z tą grotą należy się

dopatrywać być może w tradycji o tzw. trzech wieczerzach Pańskich: pierwszej w wieczerniku, drugiej w Getsamanii i

trzeciej w Betanii /Eutychiusz z Konstantynopola/. Pierwotne miejsce kultu na Polu Pasterzy /Der Rawat/ w pobliżu

Betlejem znajdowało się też w grocie. Niedaleko Jerozolimy, w Ain Krim pozostała grota, która miałaby służyć św.

Elżbiecie i św. Janowi podczas ich ucieczki / Ewangelia wg św. Jakuba/ przed Herodem. Czterdziestodniowy post Jezusowy

upamiętnia grota na zboczu Góry Kwarantanny, w pobliżu Jerycha. Również niedaleko Jordanu położona jest grota z Safsafa,

którą mieli zamieszkiwać Jan Chrzciciel i Pan Jezus. W Jerozolimie, pod miejscem Kalwarii odkryto wreszcie grotę, w

której do 135 czczono tzw. zejście Jezusa do piekieł w celu odkupienia Adama.

We wszystkich pomieszczeniach żydochrześcijańskich pozostały inskrypcje i znaki albo rysunki, które łączą się ze

szczególnym rodzajem teologii, posługującej się nieraz metodami interpretacyjnymi odbiegającymi od dzisiejszych a

zaczerpniętymi ze świata żydowskiego. Wiele zagadek pozostałoby nierozwiązanych, wiele inskrypcji nie mówiącymi znakami,

gdyby nie znajomość owych metod interpretacyjnych, którymi się wówczas posługiwał świat żydowski. Chodzi tam np. o

zastępowanie całego słowa jedną cyfrą, która była sumą wszystkich liter z jakich składało się słowo /zamiast słowa

Iesous można było napisać cyfrę 6, ponieważ tyle liter pojawia się w tym słowie/. Innym sposobem był tzw. notarikon, wg

którego każda litera wyrazu była odczytywana jako pierwsza litera zupełnie odmiennego nowego wyrazu /np. słowo Ichtys,

tzn. ryba, stawało się początkiem wyrazów Iesous Christos Theos Uios Soter, tzn. "Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel/.

Obok wymienionych metod często używano też tzw. grammatrię albo germatrę polegającą na zapisaniu słowa za pomocą liczb

jakie odpowiadają każdej literze alfabetu hebrajskiego /np. po hebrajsku "poczęcie" hrywn = 5 + 200 + 10 + 6 + 50 =

271/. Inną jeszcze metodą była ispsefia, tj. poszukiwanie różnych słów, które posiadają ten sam walor liczbowy /tak np.

mówi się o tym, że drabina Jakubowa jest tym samym sposobem drogi do Boga co prawo na Synaju, ponieważ obydwa wyrazy

"drabina i Synaj dają w efekcie końcowym tę samą sumę Slm = 60 + 30 + 40 = 130;

syny = 60 + 10 + 50 + 10 = 130/. Anagram to metoda według, której usuwano z wyrazu jedną literę po to by w jej miejsce

umieścić inną /np. człowiekowi siedemdziesięcioletniemu życzy się ażeby dożył dziewięćdziesiątki mówiąc mu aby wino, tj.

yain, zamienił w wodę, tj. w mayim, wino czyli yain-yyn = 10 + 10 + 50; a woda, czyli mayim-mym = 40 + 10 + 40/. Oprócz

wymienionych metod istnieją jeszcze inne, które rozwinęły się później nie tyle w żydochrześcijaństwie ile w rabistyce.

Kościół z obrzezania miał zespół znaków na określenia symboliczne Chrystusa i Jego różnych funkcji. Tak np. dla

wyrażenia ideii Chrystusa jako Boga, posługiwano się znakiem koła, symbolem źródła życia.

Tego typu koła znaleziono np. w Jerozolimie w pobliżu Bramy Złotej /trzy żółte koła otaczają umieszczony w pośrodku

najmniejszego czerwonego koloru krzyż/. Innym razem na metalowym krzyżu pojawiają się małe koła ulokowane na

skrzyżowaniu ramion z podstawą a także na każdym z ramion i w dwóch punktach podstawy krzyża. Nie zawsze symbol ten

łączy się wyłącznie z ideą Boga, często może występować np. na osswariach wyrażając po prostu ideę szczęśliwego życia.

Temat Chrystusa Boga mógł być wyrażony także poprzez figurę trójkąta. Jest on odpowiednikiem greckiej litery delta,

która jest początkową literą słowa dios, czyli Bóg. Potwierdzeniem takiego znaczenia trójkąta jest apokryficzny List

Abgara, króla Edessy do Jezusa. Jednym z siedmiu znaków, którymi podpisany jest List Jezusa to właśnie trójkąt /III wiek

p.C./. Występuje on w różnych miejscach raz wspólnie z literą waw, innym razem wspólnie z literą T, albo X. Chrystusa

jako Mesjasza określa z kolei litera P, nawiązująca do syna Obietnicy. W judaiźmie czasów Jezusowych identyfikowano

nieraz mesjasza z Abrahamem, który miał 100 lat /odpowiednikiem 100 jest litera P/ gdy mu się urodził syn obietnicy,

Izaak. Litera P została przejęta przez chrześcijan pochodzenia żydowskiego, którzy wzbogacili ją dodając umieszczoną

poziomo literę waw / /. Tego typu inskrypcję znaleziono w tzw. "Grobie Proroków" w Jerozolimie, na Synaju, w Dura

Europos. Mesjasza znaczono też symbolem gwiazdy albo odrośli, co ma nawiązywać do proroctw "wschodzi gwiazda z Jakuba"

/Lb 24,17/ oraz "Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów" /Iz 11,10/. Przykładem takich symboli z kościoła w Umm

er-Rasas /Jordania/, amulet z Khm Kilkisz. Czasami gwiazda otoczona jest 12 promieniami mającymi wyobrażać 12 apostołów,

którzy otaczają Zbawiciela. Jeszcze inaczej przedstawiano moc Chrystusa. Często posługiwano się w tym celu literami

Jehoszua tj. Jozue, tego który mocą bożą wprowadził lud do ziemi obiecanej, tak jak Jezus wprowadza go do kraju

szczęścia /IH/. Litery te znane są z inskrypcji na ossuwariach jerozolimskich. W podobnym sensie używane były w

inskrypcjach litery X i P, które później znalazły się w monogramie Konstyntyna. Pierwotnie było to raczej złożenie liter

I i X, inicjałów Jezusa Chrystusa /różnymi metodami obliczono sumę tych liter jako 888/. Ciekawe, że takie złożenie

liter X wskazuje na żydochrześcijan spotykamy też w grotach hebrajskich II-V w. w Bet Szearim. Moc Chrystusową

symbolizowało też użycie litery hebrajskiej waw, przedstawionej jako odpowiednik zakrzywionego rogu / /. Róg od

najdawniejszych czasów był na B. Wschodzie symbolem siły defensywnej i ofensywnej i łatwo przyjął się w literaturze jako

symbol władzy, również boskiej władzy jaka się objawia na ziemi. W odniesieniu do Chrystusa można było ją tym bardziej

stosować, że była ona odpowiednikiem liczby 6 /tyle samo liter było w słowie Jesous/. Wiele tak ujętych liter waw

znajduje się na ścianych ossuariów Jerozolimy, Nazaretu, oraz steli grobowej z Kerak.

Jezus jako dawca życia symbolizowany jest w różny sposób. Najpierw jako ten, który jest źródłem wody ożywiającej. Tutaj

używano różnego rodzaju linii falującej, która miała przedstawiać wodę, bądź to tę, która wypływała u krzyża, bądź też w

oderwaniu od niego. Symbolem życia danego przez Jezusa jest też związane z wodą drzewo. Raz takie drzewo o bardzo

prostej formie jest znakiem radości raju, innym razem znakiem chrztu. W późniejszym czasie połączono na lampkach

paliwnych drzewo razem z krzyżem. Czasami łączono je z greckim P.

Chrystus jako światło życia oznaczany jest greckimi słowami fos tj. światło. Czasami łączy się z nim słowo zoe, tj.

życie; obydwa słowa krzyżują się tak, że litera o jest wspólną dla obu. Symbolem Chrystusa oświecającego był również

siedmioramienny albo pięcioramienny świecznik, który dzisiaj jest wyłącznie znakiem żydowskim /św. Ireneusz/. Za tym, że

znaku tego używali również żydochrześcijanie świadczy choćby kamień grobowy niejakiego Calveriusa, gdzie obok świecznika

spotkać można inne symbole chrześcijańskie /zmartwychwstanie Łazarza, rybę, monogram Konstantyna/. Istnieje jeszcze

wiele innych symboli Chrystusa, takich jak brama, drabina. Istnieją też symbole Chrystusa Zbawiciela. Do tych ostatnich

należy rysunek gołębicy - wiązany zazwyczaj z Duchem św. niosącym czasami gałązkę oliwną. Ptaka, który wrócił po potopie

będąc znakiem ocalenia, powiązano go z Chrystusem niosącym pokój. Greskie słowo peristera, tj. gołębica tworzy tę samą

sumę 801/80 + 5 + 100 10 + 200 + 300 + 5 + 100 + 1/ co litery alfa i omega, symbolizujące chrystusa początek i koniec.

Do symboli Chrystusa Zbawiciela należy też ryba, ichtys, złożona z tych samych liter co soter, tj. Zbawiciel. Ze względu

na najsurowszą formę zakazu przedstawiania wszystkiego co stworzone żydochrześcijanie używali raczej inskrypcji niż

rysunku ryby. Ossuarium z rysunkiem ryby stanowi na razie wyjątek. Mniej zrozumiałym dzisiaj jest symbol pługa na

oznaczenie zbawczej aktywności Jezusa. Najróżniejsze formy tego narzędzia mają uzmysłowić prawdę o tym, że Chrystus

kultywuje swoje pole, gdzie nie może wyrosnąć żadna zła roślina, żaden chwast. Łódź, która kiedyś ocaliła od śmierci

Noego i jego rodzinę stała się również symbolem zbawczej mocy Chrystusa, a potem Chrystusa i kościoła /Nazaret, Gezer/.

Moc zbawczą często symbolizowano też znakiem Tau /Ez. 9,4/. Pojawia się on często na pomnikach grobowych /+X/. Czasami

symbolem tego samego jest wąż /lb 28,8-9/ albo modlący się mojżesz /Wj. 17,8-16/, siekiera /2 Krl 6,7/, albo formy

związane z krzyżem, czy to będzie krzyż personifikowany /tj. z figurą Chrystusa, z trójkątem zamiast pionowego

ramienia/, który żyje swoim własnym odrębnym życiem /List Barnaby 12,1/, czy też krzyż kosmiczny, tzn. taki, który

symbolizuje zjednoczenie części wszechświata a takża jedność nieba i ziemi. Składa się on albo z większego półkola i

małego koła połączonych razem za pomocą linii /tj. połączenie Plemory i Kenomy, pełni i niekompletności/, albo koła, w

które wpisany jest krzyż. W ten sposób pragnie się wyrazić prawdę o tym, że krzyż Chrystusa ma moc przenikania

wszystkich krańców ziemi.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Notatki do archeologii biblijnej
01. Sztuka egejska, Rok I, Semestr 1, Wstęp do archeologii śródziemnomorskiej, Notatki, Sztuka Greck
BIBLIA - notatki do druku, Filologia polska, I rok, tradycja biblijna
Margul T Sto lat badań nad religiami notatki do 7 rozdz
drPera miedzynarodowe stosunki gospodarcze notatki do wykladow
ZAPŁODNIENIE BRUZDKOWANIE notatki do wejściówki(1)
NOTATKA DO PREZENTACJI
notatki do egazminu
psychologia emocji i motywacji notatki do egzaminu
Ewolucja biologiczna, notatki do sprawdzianów i sprawdziany, biologia
notatki do 2 kola
SZKOLA JAKO INSTYTUCJA KSZTALCACA I WYCHOWUJACA, studia Pedagogika Resocjalizacja lic, Notatki d
Notatki metodologia 2, filologia polska - metodologia badań humanistycznych, Metodologia badań human
Notatki do prezentacji
Pojęcie agresji - przemoc, studia Pedagogika Resocjalizacja lic, Notatki do Licencjatu - szkoła
Notatki do kolokwium 2 (poprzednie lata 1), Studia UMK FiR, Licencjat, II rok - moduł Rachunkowość,
Urządzenia nawigacyjne - Notatka do Kolokwium z wykładów, Akademia Morska, I semestr, urządzenia naw
H.G. - wykład 10, Notatki do wykładów z Historii Gospodarczej (dr M

więcej podobnych podstron