Malewska Hanna E , Muszyński Heliodor Kłamstwo dzieci


HANNA E. MALEWSKA, HELIODOR MUSZYSKI

KAMSTWO DZIECI

WARSZAWA 1962 PASTWOWE ZAKADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH

;. Arkuszy druk. 13,75;

r. Podpisano do druku 362 r. Papier druk. sat. ieru we Wocawku.

A-8

WSTP

Ksika, ktr przedstawiamy Czytelnikowi, powstaa w wyniku bada nad kamstwem dzieci i modziey przeprowadzonych przez autorw w latach 1958-1959. Materiay dotyczce tego zagadnienia zbierane byy w ramach planu pracy badawczej Zakadu Historii i Teorii Moralnoœci Polskiej Akademii Nauk i stanowi tylko jeden z etapw przewidzianych prac. Badania nad kamstwem dziecicym s bowiem pierwszymi z serii bada, jakie zamierzamy przeprowadzi nad pogldami, postawami i zachowaniami moralnymi dzieci oraz œrodkami wychowawczymi stosowanymi przez rodzicw.

Sdzimy, e brak nam systematycznej wiedzy o tym, co dzieci myœl o rnych sprawach moralnych, co chwal i co potpiaj, jak zachowuj si w rnych sytuacjach konfliktowych, kiedy trzeba dokona wyboru moralnego midzy rnymi moliwoœciami; brak nam rzetelnej wiedzy o sposobach wychowania stosowanych przez rodzicw i ich skutkach dla ksztatowania osobowoœci dziecka. Jak rodzice karz i nagradzaj dzieci i za co? Jakie efekty daje ich postpowanie? Jakie uczynki uwaaj dzieci za szczeglnie naganne? i dlaczego? - Oto przykady pyta, na jakie szukamy odpowiedzi w naszych badaniach.

Sdzimy, e empiryczna wiedza o moralnoœci dzieci i modziey jest niezbdnym warunkiem dla stworzenia racjonalnego programu wychowania moralnego oraz dla skutecznoœci stosowanych w wychowaniu me-

tod. Dlatego w pracy naszej staraliœmy si o zgromadzenie moliwie systematycznego i obszernego zbioru informacji na ten temat. Zamierzeniem naszym w tej ksice byo pokazanie kamstwa dziecicego w takim naœwietleniu, jakie da moe psycholog, pedagog oraz socjolog. Chcemy zorientowa Czytelnika nie tylko w tym, jak czsto dzieci kami i co sdz o wasnych kamstwach, lecz take i przede wszystkim w tym, dlaczego kami i jak rol odgrywa kamstwo w ich yciu. Jesteœmy bowiem przekonani, e tylko zrozumienie psychologicznego i œrodowiskowego podoa tej czstej wœrd dzieci skonnoœci daje podstawy do jej racjonalnego potraktowania wychowawczego.

Wyniki naszych bada byy niejednokrotnie przedmiotem dyskusji w Zakadzie Historii i Teorii Moralnoœci Polskiej Akademii Nauk, co stanowio cenn pomoc w naszej pracy. Za yczliwe rady i uwagi krytyczne dzikujemy serdecznie p. prof. dr Marii Ossow-skiej, oraz wszystkim kolegom z Zakadu, jak rwnie z Zakadu Teorii Kultury i Przemian Spoecznych PAN.

Zebranie obfitych materiaw zawdziczamy yczliwej i penej zrozumienia postawie szeregu osb, ktrym pragniemy zoy wyrazy podzikowania. W pierwszym rzdzie dzikujemy Dyrektorowi Departamentu Szkolnictwa Podstawowego Ministerstwa Oœwiaty p. dr Stefanowi Balickiemu za zrozumienie i nieocenion pomoc w organizacji bada i wszystkim nauczycielom, ktrzy wsppracowali z nami. Dzikujemy take p. dr Halinie Kowalewskiej za przeprowadzenie prbnych bada na terenie Warszawy i wreszcie wszystkim dzieciom, ktre tak ufnie, szczerze i powanie odpowiaday na nasze pytania.

H.M. i H.M

Rozdzia I

PSYCHOLOGIA I SOCJOLOGIA NA . USUGACH WYCHOWANIA

UWAGI WSTPNE

Czowiek sta si stosunkowo pŸno przedmiotem nauki. Wiedzieliœmy ju bardzo wiele o prawach fizyki, zanim rozpoczy si pierwsze nieœmiae prby systematycznych bada nad ludzkim zachowaniem. Zachowanie ludzkie wczeœniej stao si przedmiotem prawa i moralnoœci ni przedmiotem nauki. Pierwsze przepisy religijne i prawne regulujce wspycie i zachowanie ludzi w rnych sytuacjach zrodziy si u zarania ludzkoœci. Pierwsze traktaty o wychowaniu czowieka pojawiy si ju w staroytnoœci, bowiem zawsze rodzice, nauczyciele, kierownicy ycia spoecznego mieli kopoty z wychowaniem dzieci. Natomiast stosunkowo pŸno, bo waœciwie w naszym stuleciu, podjto systematyczne, operujce empirycznymi metodami naukowymi badania nad skutkami rnych sposobw wychowania dzieci przez rodzicw. Okres bada naukowych poprzedziy rozwaania nad wychowaniem o charakterze filozoficznym, teologicznym i politycznym, ktre przygotoway teren dla pŸniejszych bada empirycznych. W pismach teologw, filozofw, pedagogw znajdujemy przede wszystkim wskazania jak naley wychowywa dziecko aby wyksztaci je na jednostk wartoœciow. Obraz owej

jednostki wartoœciowej (idea wychowawczy) rni si oczywiœcie w zalenoœci od kultury, religii i obyczajw okreœlonego spoeczestwa. Inny by wzr modzieca czy dziewczyny chrzeœcijaskiej, inny wzr chopca czy dziewczyny w Chinach, Indiach, czy mahometaskiej Arabii, inny by wzr modzieca ze stanu rycerskiego, inny modego mieszczanina czy chopa. Inne byy rwnie wskazwki pedagogiczne.

We wczesnych pracach mao jest konkretnych i popartych systematyczn obserwacj informacji o tym, jakie jest dziecko i czym ono rni si od osoby dorosej. Brak systematycznej wiedzy o ksztatowaniu si procesw myœlenia, odczuwania, o sposobach uczenia si i przystosowywania si do ycia w spoeczestwie. Mao wiedziano rwnie o fizycznym rozwoju dziecka. Stopniowo wzrastao zainteresowanie dzieckiem i rne gazie nauki coraz wicej uwagi poœwicay okresowi dziecistwa. Nauka w pierwszym rzdzie zaja si walk z umieralnoœci dzieci, z chorobami niemowlcymi i z przeciwdziaaniem epidemiom chorb dziecicych, kiedy jednak medycyna pogbia wiedz o organizmie dziecka i jego rozwoju, zwrcono uwag na znaczenie rozwoju psychicznego u dzieci. Stwierdzono, e wielk rol w yciu czowieka odgrywa umiejtnoœ przystosowania si do warunkw otoczenia i e zdolnoœ przystosowania jest zalena w wielkim stopniu od przey i doœwiadcze w dziecistwie, a wic i od sposobw wychowania dziecka. Ludowa mdroœ, ktra gosia, e ,,niedaleko pada jabko od jaboni" i e "czym skorupka za modu nasiknie, tym na staroœ trci" przestaa wystarcza jako przygotowanie do roli wychowawcy i rodzica. Jednoczeœnie te same zagadnienia, o ktrych mwi ludowe przysowia: zagadnienie wpywu dziedzicznoœci i œrodowiska na uzdolnienia i charakter dziecka, zagadnienie waœci-

wych sposobw wychowania i wiele innych, stay si przedmiotem systematycznych bada psychologw, socjologw, psychiatrw i pedagogw. Obok prac o charakterze etycznym, ktre przedstawiay idea wychowawczy - "jakim ma by dziecko", pojawiy si prace naukowe, informujce o tym, jakie jest dziecko, jak dziecko myœli, jak odczuwa, jak reaguje na kary i nagrody, na surowoœ i pobaanie, na izolacj, na stosunki uczuciowe midzy rodzicami, na ycie w grupie rwieœniczej i inne wpywy œrodowiska. Jednym z pierwszych, ktrzy ukazali doniosoœ okresu dziecistwa dla ksztatowania si osobowoœci, by psychiatra i psycholog wiedeski Zygmunt Freud. Zwrci on uwag na to, e bardzo wielu jego pacjentw z powanymi zaburzeniami psychicznymi i nerwicami miao trudne, bdŸ nieszczœliwe dziecistwo. Wskaza te w swoich pracach na szereg faktw, ktre byy niedoceniane bdŸ niezauwaane: na znaczenie stosunkw uczuciowych midzy rodzicami i dziemi oraz midzy ojcem a matk dziecka dla ksztatowania si osobowoœci i dla zdrowia psychicznego dzieci, na istnienie przey seksualnych u dzieci, na trudnoœci przystosowania si do wymaga kultury.

Obecnie dla nikogo nie ulega wtpliwoœci, e okres dziecistwa jest wanym okresem w yciu ludzkim oraz e konflikty emocjonalne i urazy przeyte w dziecistwie pozostawiaj czsto wyraŸny œlad w psychice czowieka.

Rne sposoby wychowania dzieci, ktre w toku pracy nazywa bdziemy "technikami wychowawczymi" i rezultaty ich stosowania stay si przedmiotem bada naukowych, a wyniki tych bada interesuj coraz liczniejsze rzesze rodzicw i wychowawcw.

Ten wstpny rozdzia nie jest i nie bdzie wyczerpujcym przegldem bada naukowych nad wycho-

waniem. Ma on na celu jedynie wskaza Czytelnikowi w bardzo oglnych zarysach drog, jak przebyy wysiki wychowawcw i uczonych, majce na celu lepsze rozumienie dziecka oraz zebranie wiedzy, ktra pozwoli lepiej przygotowa dziecko do ycia w spoeczestwie.

OD DORYWCZYCH OBSERWACJI DO SYSTEMATYCZNYCH I EMPIRYCZNYCH BADA NAD DZIEMI

Psychologia rozwojowa zacza si od tego, e niektrzy rodzice, obok notowania przyrostu wagi i wzrostu swoich milusiskich, zaczli notowa pewne ich osignicia w zakresie opanowywania umiejtnoœci ruchowych i posugiwania si jzykiem. Pierwsze bardziej systematyczne obserwacje nad rozwojem dziecka zawdziczamy Szwajcarowi Janowi H. Pestalozziemu, ktry w r. 1774 opublikowa dane dotyczce rozwoju wasnego syna. Podobne obserwacje przeprowadzili inni badacze, jak Tiedemann i Preyer w Niemczech, Alcott, Shinn i Hali w USA czy Sully w Anglii. W ten sposb codzienna obserwacja prowadzona nad wasnymi najczœciej dziemi przez niektrych badaczy zapocztkowaa rozwj systematycznych bada nad rozwojem dzieci. W XIX wieku sporzdzanie protokow codziennych obserwacji i opracowywanie biografii (yciorysw) maych dzieci byo gwn metod pracy w psychologii rozwodowej. Obserwacje w ten sposb zebrane posiaday zasadnicze braki: po pierwsze, prowadzone byy przez rodzicw, co powodowao, e nie byy one zwykle wolne od sporej dozy subiektywizmu wywoanego uczuciem i dum rodzicielsk, po wtre, badania byy przeprowadzane niemal wycznie nad dziemi ze œrodowisk o wysokim poziomie kultury; poza tym zawieray zbyt mao jednolitych

informacji o warunkach, w jakich wychowywano dziecko i w rezultacie nie daway podstaw do tego, aby wyprowadzi oglne wnioski dotyczce rozwoju wszystkich dzieci.

Zmiana w moliwoœciach uzyskiwania wartoœciowych informacji w skali masowej dokonaa si pod wpywem wprowadzenia do socjologii i psychologii metod statystycznych. Zwrcono wtedy uwag na to, e aby wyprowadzi wnioski oglne o pewnych faktach, trzeba dysponowa dostatecznie duym (iloœciowo) zasobem jednolitych informacji o tych faktach. Tak wic, aby opisa rozwj psychiczny dziecka, trzeba przeprowadzi wiele obserwacji nad dziemi z rnych œrodowisk i to takich obserwacji, ktre dayby si uoglni, a wic ktre dostarczayby odpowiedzi na te same pytania. Zaczto opracowywa plany obserwacji w taki sposb, aby mona byo w oparciu o nie zebra jednolite informacje dotyczce wielu dzieci pochodzcych ze œrodowisk rnicych si pod wzgldem poziomu ycia i kultury, pod wzgldem religijnym, rasowym, narodowym itp. Aby zebra jednolite informacje d-otyczce wielu dzieci zaczto stosowa •w badaniach nad dziemi metod wywiadu wg z gry okreœlonych, rwnych dla wszystkich, pyta. Kade dziecko byo po kolei pytane przez badacza o to samo. Zbieranie informacji t metod zabierao jednak badaczowi bardzo wiele czasu, tote zmieniono j w ten sposb, e grupy dzieci w wieku szkolnym odpowiaday pisemnie na ustalony zesp pyta, lub rozwizyway pewne problemy w ramach swoich zada szkolnych. Taki zesp pyta nazywano ankiet lub testem w zalenoœci od sformuowania pyta. Metoda ankietowa i testowa pozwala na zbadanie wielu osb w stosunkowo krtkim czasie oraz na uzyskanie dosy jednolitych informacji, ktre po-

zwalaj na statystyczne i matematyczne opracowanie, dlatego te jest ona szeroko stosowana. Mona ni jednak bada wycznie dzieci starsze umiejce dobrze czyta i pisa. Wartoœ wynikw zaley jednak w duej mierze od waœciwego doboru pyta i od szczeroœci odpowiedzi. Dlatego te metoda ta wymaga przeprowadzenia wielu indywidualnych prb, a pŸniej stworzenia atmosfery szczeroœci i zaufania midzy dziemi i badaczem, zwaszcza jeœli pytania dotycz spraw uwaanych przez dzieci za draliwe. Badacze zbierali o dzieciach rnego rodzaju informacje: za pomoc . testw badano inteligencj, uzdolnienia i zainteresowania, za pomoc obserwacji, wywiadw i ankiet ksztatowanie si charakteru, reakcje moralne, rozwj myœlenia. Nie tylko dzieci byy przedmiotem bada ale rwnie i rodzice. Rodzice wychowujc dzieci posuguj si najrozmaitszymi œrodkami, a przy okazji dokonuj caego szeregu dorywczych obserwacji. Wszystko to stanowi waœnie przedmiot zainteresowa badacza. Dlatego rodzice dziecka s niezastpionym Ÿrdem informacji. Dlatego te badajc sposoby wychowania i ich skutki przeprowadza si wywiady nie tylko z dziemi, ale i z rodzicami.

W badaniach nad psychik i zachowaniem dzieci stosuje si czasem metody eksperymentalne. Eksperyment polega wwczas na tym, e badajcy sztucznie wywouje takie warunki, w ktrych chciaby podda obserwacji osob badan. Np. metody eksperymentalne w odniesieniu do kamstwa dziecicego stosowali Hartshorne i May w Ameryce (1929/30) oraz Maria Zillig w Niemczech w 1930 r. Eksperymenty tej ostatniej polegay na tym, e w zajciach z grup dzieci wywoywaa ona sytuacje stwarzajce okazje do kamstwa, przy czym to, czy dzieci kami czy nie, mona byo w sposb dyskretny skontrolowa. Tak np.

10

rozdawaa ona dzieciom koperty zawierajce szereg zabawek i drobiazgw pozwalajc si nimi bawi w domu, a nastpnie dzieci miay je zwrci wraz z ca zawartoœci. Dzieci wiedziay, e przy zwrocie kopert nie bdzie adnej kontroli, natomiast pŸniej proszono je, aby spisay na kartce przedmioty, ktrych nie odday. Poniewa koperty byy dyskretnie ponumerowane, mona byo sprawdzi, ktre z dzieci oszukiway, czy oszustwo jest czste i jakie dzieci s szczeglnie skonne do kamstwa itp. Metoda, eksperymentu umoliwia bezpoœredni obserwacj zachowania dziecka, na co nie pozwala metoda wywiadu i ankiety. Jest to bardzo cenne, poniewa wypowiedzi dziecka uzyskane w drodze ankiety, czy wywiadu mog by nieszczere. Jednak i metoda eksperymentu, ma braki. Sytuacje eksperymentalne maj czsto sztuczny charakter i dziecko zachowuje si w nich inaczej, ni w sytuacjach spotykanych we wasnym yciu.

Nauka korzysta rwnie z doœwiadcze i obserwacji wychowawcw internatw, domw dziecka, schronisk dla modziey, zakadw specjalnych, zebranych w czasie dugoletniej pracy. Wystarczy wspomnie œwietne ksiki A. Makarenki, czy J. Korczaka, eby doceni doniosoœ spostrzee wytrawnego wychowawcy dla teorii wychowania. W ostatnich latach ukazay si reportae Salomona astika, ktre s rwnie takim zbiorem informacji. Nie dostarczaj one moe systematycznej i uporzdkowanej wiedzy lecz zmuszaj do przemyœle i wskazuj na zagadnienia, ktre podj musi badacz, stosujc bardziej precyzyjne metody pracy.

Wszystkie metody, o ktrych mwiliœmy w tym rozdziale, maj swoje sabe strony i rezultaty ich stosowania w wielkiej mierze zale od pomysowoœci i starannoœci badacza. Jednak w cigu XX wieku obli

serwujemy bezustanny postp w zakresie doskonalenia metod badawczych i w zakresie uzyskania informacji o psychice ludzkiej., W badaniach naszych niejednokrotnie korzystaliœmy z dorobku naszych poprzednikw. Omawiajc poszczeglne zagadnienia odwoywa si' bdziemy do literatury przedmiotu.1

UWAGI O METODZIE PRZEPROWADZONYCH BADA NAD KAMSTWEM

Przystpienie do bada nad kamstwem wymaga okreœlenia, co bdzie si rozumiao pod pojciem kamstwa. W literaturze spotka mona rne definicje kamstwa2. W badaniach naszych przyjliœmy, i przez kamstwo rozumiemy kade takie zachowanie si jednostki, ktremu towarzyszy motyw wprowadŸ e-niakogoœwbd3.

Przez kamstwo rozumiemy wic nie tylko faszyw wypowiedŸ majca na celu wprowadzenie w bd, lecz. rwnie przemilczenie, udawanie, pozorowanie innej sytuacji ni sytuacja rzeczywista. Motyw wprowadzenia w bd jest gwnym rysem charakteryzujcym. kamstwo. W jaki sposb przeprowadzaliœmy nasze badania? Wiosn 1959 przeprowadziliœmy masowe badania ankietowe nad kamstwem dziecicym. Badaniami zostaa objta modzie klas VI szk podstawowych z rnych stron Polski. Chcieliœmy otrzyma

1 Pominliœmy w naszym opisie badania przy pomocy testw projekcyjnych, poniewa omwienie tego sposobu bada wymagaoby wprowadzenia szeregu poj i informacji, ktre wykraczaj poza zasig tego studium.

2 Por. H. Muszyski: "Wychowalnie w rodzinie a kamstwo dziecka". Ruch. Prawniczy, Ekonomiczny, Socjologiczny, nr 2/1961.

3 Por. H. Rowiid Psychologia pedagogiczna, cz. II. Kraikw 1938. Por. S. Bachowski: "Kamstwo". Chowanna 1932, z. l-4.

12

•wyniki reprezentatywne dla wszystkich dzieci w Polsce w tym wieku. Dlatego te badania przeprowadzono w kilkudziesiciu szkoach w rnych miastach, miasteczkach i wsiach polskich, dbajc o to, aeby przebadane dzieci przedstawiay typowy przekrj uczniw

-wszystkich klas VI w Polsce. (Mwic jzykiem technicznym, aby prba (dzieci badane) odpowiadaa caej populacji uczniw klas VI). Badania ankietowe przeprowadzali nauczyciele poinstruowani uprzednio o sposobie przeprowadzania bada. Ankieta bya anonimowa, dzieci podpisyway j pseudonimami. Dyskrecj odpowiedzi zapewniliœmy w ten sposb, e uczniowie po wypenieniu ankiet zbierali je w jedn zbiorcz kopert i nastpnie delegat wybrany przez ca klas wysya j na adres Zakadu Historii i Teorii Moralnoœci Polskiej Akademii Nauk /w. Warszawie. Dzieci posiaday w ten sposb pewnoœ, e ich wypowiedzi pozostan nieznane ich rodzicom i wychowawcom i e nie mog mie wpywu na stopnie ze sprawowania. Razem z ankietami dostawaliœmy czsto par miych sw od dzieci, ktre na og ustosunkoway si do ankiety ufnie i przychylnie i odpowiaday bardzo szczerze. Materiay uzyskane w ten sposb zostay przeniesione na karty statystyczne i opracowane statystycznie. Drugim Ÿrdem informacji o dzieciach badanych, zwaszcza o warunkach, w jakich dzieci si wychowuj, byy wywiady z rodzicami prowadzone w kilku wybranych œrodowiskach. Porwnanie danych z ankiet dziecicych i z wywiadw z rodzicami niektrych dzieci pozwolio na lepsze zdanie sobie sprawy z wpywu rnych metod wychowawczych, stosowanych wobec dzieci w domu, na ksztatowanie si pogldw moralnych badanych dzieci. Prowadzenie wywiadw z rodzicami nie zostao jeszcze zakoczone i dlatego nie podajemy w tej pracy caoœci wynikw.

13

Charakterystyka badanych dzieci

Wspominaliœmy ju, e dzieci badane pochodz z rnych stron Polski i z rnych œrodowisk. Z 2045 przebadanych dzieci pochodzio:

z Ziem Odzyskanych - 21,l/o ze Œlska (z Zagbia SIsko-Dbrowskiego) - 10,3/o. z Wielkopolski i Pomorza - 19,5/( Z.Polski Centralnej • . , - 22,8A> z Polski Poudniowej - n^/a z Polski Wschodniej - 13,8/(>

razem 100/(>

Badania przeprowadziliœmy w 45 miastach i miasteczkach:

Biaystok

Bielsko-Biala

Blachownia

Bydgoszcz

Bytom

Cieszyn

Chrzanw

Czstochowa

Gdask

Gdynia

Gogw

Gniezno

Grjec

Katowice

Kielce ,

oraz w 31 wsiach:

Koskowola

Krakw

Lublin

owicz

Misk MaŸ.

Olsztyn

Opole

Opoczno

Ostrw "Wikp.

Ostrowiec Swit.

Pabianice

Pock

Pozna

Przemyœl

Puck

Radom

Rzeszw

Skoczw

Stargard

Œwidnica

Szczecin

Szprotawa

Toru

Trubie Szczec.

Warszawa

Zabrze

Ziel, Gra

yrardw

Besko, pow Sanok Bodaczw, pow. Zamoœ Bodlanowo, pow. Nysa Bolszewo, pow. Gdask Czarnowice, pow. Gubin Czerrttno, pow. Koskie

Dzwonowe, pow. Stargard Dzienkowice, pow. Kraœnik Dynw, pow. Rzeszw Frampol, pow, Bigoraj Grdki, pow. Dziadowo Goraj, pow. Czarnkw

14

Jaroszw, pow. Œwidnica Koletnik, pow. Suwaki Ktoolewo, pow. Leszno Lewkw, pow. Ostrw Wikp. Lubraniec, pow. Wocawek Michaw, pow. Kielce Mikowice, pow. Szczecin Nowoberezowo, pow. Hajnwka Piechowice, pow. Jelenia

Gra

Pitnica, pow. oma Rytro, pow. Nowy Scz Sdw, pow. Rzepin Staw, pow. Chem Szowsko, pow. Jarosaw Tuchiowice, pow. ukw Unisaw, pow. Chem ' Witkowo, pow. Gniezno Wysoka, pow. Gorzw Zwierzno, pow. Elblg

Badaniami objliœmy zarwno chopcw jak i dziewczta

dziewczynki stanowiy 52,4/o badanych chopcy 47,6/o

rodzice dzieci reprezentowali wszystkie moliwe zawody i poziomy wyksztacenia. Najliczniejsze grupy zawodowe stanowili robotnicy i rolnicy, dalej rzemieœlnicy i urzdnicy. Dzieci wiejskie stanowiy 46<)/(^ badanych, dzieci - maych miast 2Q/o badanych, dzieci ze œrednich miast 14/o badanych, dzieci z wielkich miast 20% badanych.

Dzieci objte badaniami byy uczniami klas VI szk podstawowych, najliczniejsza grupa dzieci miaa 13 i 12 lat, okoo 18/o dzieci miao wicej ni 13 lat. 62/o matek naszych dzieci to matki pracujce. Wikszoœ dzieci posiadao 2 lub ponad 2 rodzestwa.

Nawet pobieny przegld danych uprawnia do wniosku, e badana grupa jest reprezentatywna dla ogu dzieci w Polsce.

,15

, CZEGO MONA SI DOWIEDZIE . 'Z NASZEJ ANKIETY?

Jak ju wspominaliœmy, w drodze bada ankietowych nie mona dowiedzie si oczywiœcie jak dzieci postpuj. Wiedz o tym, jak dzieci postpuj, mona zdoby tylko poprzez obserwacj ich zachowania (i to obserwacj, w czasie ktrej dzieci nie wiedz, e s obserwowane). Tote nasza ankieta miaa na celu przede wszystkim uzyskanie informacji o tym, c o dzieci myœl o r n y c hs p r a w a c h m o-r a l n y c h i jak dzieci oceniaj; a wic co chwal i c o p o t p i a j . Wiemy wszyscy, e postpowanie czsto odbiega od przekona moralnych. Wiemy rwnie, e przekonania moralne wywieraj wpyw na postpowanie i odwrotnie - postpowanie wywiera wpyw na przekonania moralne. Np. jeeli ktoœ bardzo czsto bierze apwki i popenia naduycia finansowe, jest on skonny wyzna pogld, e w zasadzie branie apwek nie jest niczym zym i nie krzywdzi nikogo, a naduycia finansowe nie s tym. samym co kradzie. Z drugiej strony, jeeli ktoœ jest bardzo wraliwy na nieuczciwoœ, uwaa naduycia za groŸn form kradziey i rzadko je popenia. Dlatego wiedza o pogldach daje rwnie pewn wiedz o tym, jakie zachowania s moliwe. Pewne wiadomoœci o faktycznym zachowaniu uzyskaliœmy bezpoœrednio od dzieci i od niektrych rodzicw. Wiadomoœci te mog by w pewnych wypadkach nieprawdziwe, gdy zarwno rodzice jak i dzieci, mogli nawet w sposb nie cakiem œwiadomy przejawia tendencj do tego, aby odpowiedzi podobay si przeprowadzajcym badania. Poprzez zachowanie anonimowoœci i serdeczn atmosfer staraliœmy si jednak temu przeciwdziaa. Wyniki bada przedstawione

16

Wypenione przez dzieci ankiety-testy

w tej pracy s jedynie systematycznym uporzdkowaniem tego, co dzieci same powiedziay o sobie i wycigniciem szeregu wnioskw z tych wypowiedzi.

A oto tekst ankiety, ktry zosta opracowany po przeprowadzeniu z dziemi wielu rozmw, po analizie 300 ankiet prbnych i po szeregu dyskusji w gronie socjologw, psychologw i pedagogw:

Kamstwo dzieci - 2

17

ANKIETA - TEST

WPISZ NASTPUJCE DANE: Data..............................

Miejscowoœ........................ powiat........................ wojewdztwo...

Ile masz lat...^.................... ple..................... Klasa..................

Czy masz rodzestwo............... ile............... w tym modszych od

siebie................................................

Wykonywany zawd ojca..................... matki.................................

(Jeeli ojciec jest rolnikiem - podaj iloœ hektarw ziemi, jeeli rodzice

maj dodatkow prac zarobkow w domu - podaj to take).

\

ODPOWIEDZ NA .NASTPUJCE PYTANIA:

Pytanie l

Krysia miaa na wywiadwce wszystkie stopnie dobre. Tatuœ powiedzia, e w nagrod za dobr nauk kupi jej rower, tylko niech si dalej tak dobrze uczy. Tymczasem po wywiadwce Krysia zacza si zaniedbywa w'nauce i po tygodniu, waœnie tego dnia, kiedy miaa pjœ z tatusiem do miasta po rower, otrzymaa w szkole dwa niedostateczne. Krysia zastanawia si czy powiedzie o tym rodzicom i nie dosta roweru, czy te zatai zaniedbanie w i ten sposb uzyska rower, o ktrym dawno marzya. Jak postpibyœ teraz.,na miejscu Krysi? ........................................

Dlaczego ?

Pytanie 2 , ' Jak myœlisz, czy istniej wypadki kiedy wolno mwi nieprawd?

Kiedy Twoim zdaniem wolno, podaj przykady ? ..............................

Pytanie 3

Czy Ci si zdarza, e mwisz komuœ nieprawd? Komu najczœciej mwisz nieprawd ? ..................

18

Dlaczego to robisz ?

Podaj przykady kamstw jakie popeniaeœ najczœciej (opisz dokadnie komu kamaeœ, na czym polegay kamstwa i dlaczego je popeniaeœ)

Pytanie 4 ;

Podkreœl, ktre z nastpujcych postpkw uwaasz za ze.

1. Nie dotrzyma obietnicy przyjacielowi.

2. Nie pjœ w niedziel do koœcioa.

3. Odpisa zadanie w szkole.

4. Nie odmawia pacierza.

5. Oczerni koleg przed innymi.

6. Zbi koleg sabszego od siebie.-

7. Jeœ miso w dni postu (w pitki).

8. Udawa chorego, by nie pjœ do szkoy.

9. Pjœ do kina mimo zakazu rodzicw. A teraz napisz, ktre z tych postpkw uwaasz za najgorsze. Za najgorszy uwaam postpek nr.......... potem nr.......... potem.

Pytanie 5 Jakie kary otrzymujesz najczœciej od rodzicw, jeeli postpisz Ÿle ?

Jeeli postpisz Ÿle, kogo lub czego boisz si najbardziej ? , Dlaczego? ................................................................

Pytanie 6 Przeczytaj uwanie nastpujce krtkie opowiadania:

JUREK ' , Podczas zabawy w domu Jurek zbi wazon. Ojciec jego by bardzo surowy i Jurek ba si go rozgniewa. Chcc unikn kary powiedzia, e otworzy okno i wiatr przewrci Wazon. Podkreœl, czy uwaasz, e mwic nieprawd Jurek postpi:

bardzo Ÿle = Ÿle = ani Ÿle ani dobrze == dobrze

19

PIOTRUŒ '

Do Piotrusia przyszed kolega i zaproponowa mu pjœcie na ciekawy

•film do kina. Pioturœ mial jeszcze duo lekcji do odrobienia, chcc

jednak uzyska pozwolenie pjœcia na film, powiedzia mamie, e mc

nie ma zadane.

Podkreœl, czy uwaasz, e mwic nieprawd Piotruœ postpi:

bardzo Ÿle == Ÿle == ani Ÿle ani dobrze =s dobrze

MIETEK '

Mietek powiedzia na lekcji, e w krajach kapitalistycznych wszystkie-

dzieci yj w ndzy. Wiedzia, e jest inaczej,ale liczy na to, e mwic

tak otrzyma lepszy stopie. ,

Podkreœl, czy uwaasz, e mwic nieprawd Mietek postpi:

bardzo Ÿle == Ÿle == ani Ÿle ani dobrze =- dobrze A teraz uszereguj opisane postpki tych trzech chopcw zaczynajc od najgorszego (wpisz imiona dzieci): najgorzej postpi ...................

potem........................................... dalej....................................

Pytanie 7

Matka Janka jest ciko chora. Lekarz powiedzia jej, e kade zmartwienie moe powanie pogorszy jej stan zdrowia. Janek wrci ze szkoy. Po drodze dowiedzia si, e jego starszy brat, ktry pracowa w fabryce uleg wypadkowi i zosta odwieziony do szpitala. Matka Janka pyta, czy nie wie gdzie jest brat. Janek nie chce kama, ale wie, w jeœli powie prawd moe zaszkodzi zdrowiu matki. Jak postpibyœ na jego miejscu? ................................................

Dlaczego? ..............................................................................

Pytanie 8 Przeczytaj uwanie, nastpujce krtkie opowiadania:

JADZIA

Jadzia chcc si pochwali przed koleankami powiedziaa, e w czasie wakacji bya w Gdyni i pyna okrtem. Tymczasem w okresie wakacji bya na wsi u swej babki i nigdy jeszcze morza nie widziaa. Podkreœl, czy mwic nieprawd Jadzia postpia:

bardzo Ÿle = Ÿle = ani Ÿle ani dobrze = dobrze

ROMEK

Kolega poyczy od Romka scyzoryk i niechccy zama mu go. Romkowi al byo piknego scyzoryka, widzc jednak, e kolega bardzo jest

20

tym zmartwiony powiedzia, e wcale mu na scyzoryku nie zaley, gdy w domu ma drugi, co nie byo prawd. Podkreœl, czy mwic nieprawd Romek postpi:

bardzo Ÿle == Ÿle = ani Ÿle ani dobrze = dobrze

HALINKA

Wyjedajc na wycieczk z klas Halinka miaa zabra pik. Tymczasem zapomniaa o niej. Nie chcc si jednak narazi ha wyrzuty koleanek powiedziaa, e pika si zepsua. • Podkreœl, czy mwic nieprawd Halinka postpia:

bardzo Ÿle = Ÿle == ani Ÿle ani- dobrze = dobrze

' .' . •• ,' * JACEK

Klasa VI miaa wasn pik, ktr czsto wsplnie si bawia. Zbyszek by pierwszy raz po chorobie w szkole i zapyta Jacka, czy tego dnia odbdzie si gra. Jacek nie lubi Zbyszka i nie chcc go dopuœci do gry powiedzia, e pika jest zepsuta i gry nie bdzie. Podkreœl, czy mwic nieprawd Jacek postpi:

bardzo Ÿle == Ÿle = ani Ÿle ani dobrze = dobrze

ZOSIA

Zosia dostaa od tatusia pikn pik. Pewnego dnia koleanki prosiy, aby j przyniosa do zabawy. Zoœka obawiaa si, e pika si zniszczy, powiedziaa wic koleankom, e poyczya pik kuzynce. Podkreœl, czy mwic nieprawd Zosia postpia:

bardzo Ÿle = Ÿle == ani dobrze ani Ÿle = dobrze A teraz przypomnij sobie wszystkie opowiadania i uszereguj opisane w nich ze postpki zaczynajc od najgorszego (wpisz imiona dzieci). Za najgorszy uwaam postpek................ potem...;........, poterri.,....,

dalej.............................. i wreszcie ..............................

Pytanie 9 '

Uszereguj nastpujce uczynki wedug stopnia za zaczynajc od najgorszego (a moe wszystkie te postpki s rwnie ze ?):

1. Marek okama milicjanta.

2. Alina okamaa mamusi.

3. Jadzia okamaa ksidza.

4. Zbyszek okama przyjaciela.

5. Basia okamaa tatusia.

6. Zygmuœ okama nauczyciela.

7. Hania okamaa obc pani spotkan na ulicy. Za najgorszy uwaam postpek nr....... potem nr....... potem nr.......

potem.......... dalej.......,., dalej.......... dalej.........

2t

Pytanie 10

Bolek okama swego nauczyciela. Jak myœlisz, dlaczego nie powinien

tego robi, czy dlatego, e:

1. gdyby si wydao, to byoby mu wstyd,

2. ludzie straciliby do niego zaufanie,

3. popenia grzech i moe dosta si do pieka,

4. takie postpowanie martwi Pana Boga,

5. tylko tchrze mwi nieprawd,

6. grozi za to surowa kara, i 7. miaby potem wyrzuty sumienia, i; 8. takim postpowaniem sprawia przykroœ rodzicom i wychowawcom

: Wypisz numery tych przyczyn, kor wydaj Ci si najwaniejsze:

Bolek nie powinien tak postpi z nastpujcych przyczyn:

nr.......... dalej nr.......... nastpnie nr.......... potem nr.......... wreszcie

nr.......................................

Rozdzia II

CHARAKTERYSTYKA ROZWOJU MORALNEGO DZIECKA

Kamstwo dziecice, ktrym bdziemy si zajmowali w niniejszej ksieczce, jest jednym z przejaww moralnoœci dziecka w ogle. Jeeli zasuguje ono na szczegln uwag rodzicw i nauczycieli, to przede wszystkim dlatego, e posiada charakter powszechny i uniwersalny. Wystpuje ono tak czsto u dzieci, e mona je uzna w ich. postpowaniu za nieodczne.

Wychowacze podejœcie do kamstwa dziecicego, jego psychologiczne i socjologiczne wyjaœnienie nie moe si dokonywa w oderwaniu od faz rozwoju moralnego dziecka. Aby zrozumie przyczyny kamstw dziecicych, ich psychologiczne podoe, nieodzownym jest uwzgldnienie wieku dziecka oraz waœciwych temu wiekowi cech rozwoju moralnego. Ogln charakterystyk tego rozwoju pragniemy przedstawi czytelnikowi w niniejszym rozdziale .

1 Charakterystyka niniejsza zostaa opracowana gwnie

w oparciu o nastpujce pozycje:

E. B. Hurlock Child Development, New York 1956, rozdz.

VIII i XII.

E. B. Hurlock Developmental Psychology, New York 1953. L. J. Cronbach Educatioraol Psychology, New York 1954. Vernon Jones Charocter Development in Chiidren (z pracy

zbir.: L. Carmichael (edit.): Morami of Child Psychology,

New York 1954.

J. Piaget Le jugement moral chez 1'enfant, Paris 1932. R. Havighurst Human Development and Education, New

York 1953.

N. Lewitw Zagadnienia psychologii charakteru, Warszawa

1956.

23

Z PSYCHOLOGII MORALNOŒCI

Moralnoœ jednostki prze jawi si w stosunku do zasad postpowania obowizujcych w je] otoczeniu. Tak np. kamliwe lub prawdomwne postpowanie moe by okreœlane jako moralnie ze lub dobre tylko wtedy, gdy w okreœlonym spoeczestwie obowizuje zasada prawdomwnoœci.

Wychowanie ma na celu doprowadzi do tego, aby jednostka w okreœlonych sytuacjach zawsze dobrowolnie zachowywaa si w sposb zgodny z moralnymi reguami postpowania. Aby jednak zachowywa si -w sposb odpowiadajcy zasadom moralnym, trzeba, po pierwsze, wiedzie, jak naley si zachowywa, po wtre, koniecznymi s pewne umiejtnoœci podanego zachowania si i wreszcie, po trzecie, trzeba mie ch i potrzeb takiego waœnie zachowania. Wychowanie moralne jest wic nie tylko prostym wiczeniem w postpowaniu, lecz nadto rozwijaniem wiedzy, uczu i woli wok odpowiednich form postpowania. Proces rozwojowy ksztatowania si moralnej postawy wychowanka obejmuje zatem nastpujce strony:

1. Poznawcz. Wychowanek musi przyswoi sobie okreœlone pojcia moralne, rozwin wiedz moraln o tym, co jest dobre, a co ze, musi uksztatowa w sobie pewne przekonanie moralne oraz przyj jakiœ idea moralnego postpowania, a wic zdawa sobie spraw z tego, jak powinien postpowa, aby by moralnie bez zarzutu.

2. Praktyczn. Obejmuje ona wyksztacenie w dziecku nawykw moralnego postpowania oraz opanowanie umiejtnoœci zachowania si wobec innych w sposb zgodny z zasadami moralnego postpowania.

24

3. Wolicjonaln. Idzie tutaj o takie uksztatowanie uczu i woli wychowanka, aby moralnie waœciwe postpowanie stao si jego wewntrzn potrzeb. Koniecznym jest zatem rozwijanie jego wraliwoœci uczuciowej w odniesieniu do zjawisk moralnych, ksztatowanie postaw moralnych, a wic skonnoœci do moralnego postpowania, ksztatowanie sumienia dziecka, czyli silnej tendencji do przeywania wewntrznego zadowolenia lub niezadowolenia z moralnej wartoœci wasnych postpkw. Wanym jest take wpajanie poszanowania oraz uczuciowe wizanie wychowanka z pewnymi wartoœciami moralny- • mi, jak np. szczœcie innych ludzi, prawda, honor, odwaga itd.

Rozwj moralny dziecka nie jest wic bynajmniej procesem prostym, obejmuje on ksztatowanie si wielu cech osobowoœci, z ktrych kada posiada istotne znaczenie dla tego rozwoju. Nie wystarcza tylko wiedza o powinnoœciach moralnych ani umiejtnoœ ich wypeniania. Badania pary amerykaskich psychologw S. i E.T. Glueck'w wykazay, e czsto dzieci wykazujce wysoki poziom wiedzy moralnej nie nale wcale do tych, ktre odznaczaj si wysokim poziomem moralnego postpowania. Wrcz przeciwnie, stwierdzili oni, e wœrd dzieci notorycznie amicych normy postpowania moralnego (np. modocianych przestpcw) czstym zjawiskiem jest dokadna znajomoœ norm i zasad moralnego postpowania, co pozwala im niejednokrotnie skutecznie ukrywa wasne wykroczenia. . .

Wychowanie moralne nie moe si wic ogranicza do ustawicznego powtarzania dziecku, jak powinno ono postpowa, lecz musi zawiera elementy budzce uczucia i wol dziecka do takiego waœnie postpowania.

25

Z drugiej strony naley podkreœli wakie znaczenie rozwijania wiedzy i œwiadomoœci moralnej dziecka w wychowaniu. Wiedza etyczna dziecka pozwala mu uoglnia jego wasne doœwiadczenia w zakresie przey moralnych i umoliwia mu przystosowanie si do rnych sytuacji w przyszoœci.

Stopniowe rozwinicie si w dziecku chci do postpowania zgodnego z tym, czego oczekuj ode inni, w .szczeglnoœci wychowawcy, nie oznacza jednak wcale zakoczenia procesu rozwoju moralnego. Fakt bowiem, e dziecko postpuje naleycie moe by spowodowany dodatkowymi okolicznoœciami, ktre nie zawsze musz dawa gwarancj, e postawa moralna dziecka jest dostatecznie silnie utrwalona. W rozwoju i postpowaniu moralnym istotne jest bowiem nie tylko to, jakie postpki moralne jednostka wybiera, lecz take ze wzgldu na co dokonuje tego wyboru. Tak np. dziecko, ktre zaczo postpowa w sposb moralnie podany mogo odkry, e tak jest lepiej dla jego wasnego bezpieczestwa. Stao si wic moralnym z lku przed zbyt surowymi karami, przed potpieniem otoczenia itd. '

W kadym wypadku, kiedy wybr moralnego postpowania nie jest dla jednostki celem, lecz jedynie œrodkiem dla osignicia jakiegoœ innego podanego stanu rzeczy, mwimy o tzw. moralnoœci h e-t er on'0'm i c z n e j. Moralnoœ ta charakteryzuje si przyjmowaniem norm moralnych jako czegoœ narzuconego z zewntrz i podporzdkowywaniem si im tylko dlatego, e jest to konieczne dla obrony wasnych interesw. Dziecko czyni dobrze nie dlatego, e pragnie tak czyni, lecz dlatego, e tego chc inni, a byoby rzecz niekorzystn dla przeciwstawia si ich woli.

Postpowanie moralne moe by jednak Ÿrdem

26

wewntrznego zadowolenia. Mwimy wtedy o tzw. moralnoœci autonomicznej. Normy moralne nie s tutaj traktowane jako coœ narzuconego, wrcz przeciwnie, jednostka sama je aprobuje, uwaa za potrzebne i pragnie je przestrzega.

Dopiero w moralnoœci autonomicznej nastpuje waœciwy rozwj sumienia dziecka. Jeeli dziecko bdce jeszcze w stadium moralnoœci heteronomicznej odczuwa niezadowolenie i al z powodu wasnych postpkw, to jedynie dlatego, e postpki te oddalaj je od czegoœ, co jest bardzo upragnione lub te powoduj wystpienie przykrych nastpstw, ktrych wolaoby ono unikn. Tak np. pacz dziecka, ktre zrobio Ÿle, spowodowany jest tutaj lkiem przed kar, przewidywaniem gniewu rodzicw lub utrat ich czuoœci. Inaczej wygldaj natomiast wyrzuty sumienia dziecka bdcego w stadium' moralnoœci autonomicznej. Dziecko takie przeywa wewntrzn przykroœ dlatego, e jest niezadowolone z wasnego postpowania, e wstydzi si przed samym sob, e obraz samego siebie jest zbyt daleki od wymaga, jakie stawia dziecko sobie. Pacz i al takiego dziecka nie jest spowodowany lkiem przed czymkolwiek z zewntrz, lecz odczuciem przykroœci z powodu wasnego postpowania. .

Rozrnienie moralnoœci heteronomicznej i autonomicznej nasuwa wakie wnioski odnoszce si do wychowania dziecka. Stadium moralnoœci heteronomicznej jest nieuniknione w rozwoju moralnym dziecka. Zanim dziecko nauczy si postpowa moralnie dlatego, e samo tak chce, musi ono przejœ okres, w ktrym postpuje moralnie dlatego, e chc tego inni, a ono podporzdkowuje si ich woli. Jednak rozwj moralny dziecka nie moe na tym poprzestawa. Rodzice i wychowawcy powinni stara si zautonomizo-

27

wa obowizki moralne dziecka, doprowadzi do tego, by ono samo je sobie stawiao i samo siebie sdzio za sposb ich wypeniania. Proces ten nie moe si dokona bez rozwijania uczu dziecka, bez odwoywania si do jego ambicji, honoru i godnoœci, do jego dobrej woli w miejsce stosowania grŸb i represji.

W rozwijaniu sumienia dziecka nie bez znaczenia s take stosunki czce wychowawc z wychowankiem. Dopki postawa dziecka wobec rodzica lub wychowawcy jest wroga, obronna, nieufna lub niechtna, dopty trudno oczekiwa, aby dziecko wewntrznie zaaprobowao zasady, ktre oni gosz. Moralnoœ dziecka posiada wtedy z reguy charakter heterono-miczny. Zautonomizowanie goszonych dziecku zasad moralnych nastpuje natomiast atwiej przy stosunkach przyjaŸni, sympatii, yczliwoœci i zaufania, kiedy dziecko spotyka si z zacht do okreœlonego postpowania. Rozwojowi autonomii moralnej sprzyja wic bardziej demokratyczny styl wychowania.

MORALNOŒ WIEKU DZIECICEGO .

Wœrd wielu ludzi panuje przekonanie, e dziecko przychodzi na œwiat ze zdolnoœciami rozpoznawania, co jest dobre, a co ze oraz z pewnymi skonnoœciami do dobrego lub zego postpowania. Rodzice czsto mwi o wrodzonych skonnoœciach do nieposuszestwa, kamstwa czy nieuczciwoœci swoich dzieci.

Pogldy takie nie dadz si absolutnie utrzyma w œwietle wspczesnej wiedzy psychologicznej. Dziecko w pocztkowych miesicach swego ycia nie jest ani moralne, ani niemoralne. Nie jest ono zdolne ani do postpowania wedug norm moralnych, ani do ich amania, jedno i drugie wymaga bowiem znajomoœci

28

Moe to problem moralny jest przedmiotem gbokiego namysu? /

tych norm, a to ley daleko poza intelektualnymi moliwoœciami nawet 6-miesicznego dziecka. Mwimy zatem wtedy, e dziecko jest po prostu amoralne, zaœ stadium rozwoju moralnego waœciwe temu wiekowi zwane jest stadium amoralizmu lub "anomii moralnej.

' 29

wiczenie dziecka w przestrzeganiu spoecznie uznawanych norm moralnego postpowania zaczyna si okoo drugiego roku jego ycia. Moliwoœci intelektualne dziecka s jednak zbyt niskie, aby potrafio ono odkry zasad, wedug ktrej nastpuje rozrnienie dobra i za. Dlatego uczy si ono raczej moralnego zachowania w konkretnych sytuacjach. Zachowanie, ktre zostao uznane przez rodzicw za dobre w jednej sytuacji przejawia dziecko w nastpnej. Tak np. jeeli dziecko zostao pochwalone za podzielenie si z rodzestwem sodyczami, to moe ono w przyszoœci przejawia skonnoœ do podobnego zachowania, ale jednoczeœnie moe nie odkry, e zachowanie to jest oczekiwane w odniesieniu do innych przedmiotw i sytuacji.

Poniewa rozwj moralny dziecka oparty jest na wynoszeniu doœwiadcze z konkretnych sytuacji, przeto wszelka niekonsekwencja w wymaganiach stosowanych wobec dziecka utrudnia lub uniemoliwia ten rozwj. Dzieje si tak wtedy, kiedy ta sama lub rne osoby wymagaj od dziecka rnych zachowa w analogicznych sytuacjach. Tak np. matka pozwala dziecku bawi si przedmiotem, ktry jest zakazany przez ojca lub daje mu "dla uspokojenia" przedmiot,. ktrym zabawa zwykle jest surowo zabroniona. W takich wypadkach wyksztacenie w sobie pojcia, co jest dobre, a co ze, jest wybitnie utrudnione.

Rozwj postpowania moralnego u dzieci nastpuje w oparciu o przykre lub przyjemne reakcje otoczenia na jego wasne postpowanie. Jeeli jakiœ postpek dziecka wywouje zawsze przykre dla reakcje ze strony otoczenia (dezaprobata, reprymenda, gniew, zawstydzanie, chd, pozbawianie przyjemnoœci i przywilejw, odmawianie uczu lub stosowanie represji fizycznych), to dziecko moe rycho go zaniecha, o ile

30

tylko nie bd dziaay tutaj dodatkowe czynniki, jak:

silne pragnienie czegoœ, co jest zakazane, przewidywanie wikszej przyjemnoœci po czynie zakazanym oraz jakieœ widoki na postawienie na swoim. To, czy dziecko widzi szans pokonania oporu rodzicw oraz przeprowadzenia wasnych zamierze, jest take w duej mierze zalene od jego przeszych doœwiadcze.

Z drugiej strony, jeeli jakiœ postpek dziecka wywouje przyjemne dla reakcje ze strony otoczenia, jak wyrazy aprobaty, pochway, radoœ, ciepo, dodatkowe przyjemnoœci, okazywanie uczu i pieszczoty czy wreszcie nagrody, to dziecko moe w sobie rycho rozwin silne motywy postpowania w sposb, ktry wywouje taki oddŸwik ze strony otoczenia. Ale i tutaj wystpi musz dodatkowe warunki niezbdne dla waœciwego przebiegu tego procesu. Przede wszystkim reakcje otoczenia musz dziecku naprawd dostarcza przyjemnoœci; przyjemnoœ ta musi by bezpoœrednio kojarzona z samym czynem, jakiego si od dziecka oczekuje, dziecko musi by pewne, e okreœlone zachowanie spotka si z aprobat i wreszcie wyrazy aprobaty nie mog by stereotypowe, zawsze takie same, gdy wtedy rycho przestan by atrakcyjne.

Poznajc, co otoczenie uwaa za dobre, a co za ze oraz uczc si postpowa w sposb zgodny z wymaganiami otoczenia, posiada jednak dziecko na widoku jedynie interes wasny. Dlatego omawiane stadium rozwoju moralnego nazywane jest czsto stadium egocentryzmu. Polega ono na tym, e dziecko nie potrafi wnika w cudze pooenie i zrozumie cudzych motyww. Posiada ono wprawdzie œwiadomoœ tego, jak powinno postpowa, ale w postpowaniu swym kieruje si nie tyle poczuciem powinnoœci, ile wasnym egoistycznie pojmowanym interesem. DŸiec-

31

ko posiada ju poczucie winy i amie normy postpowania moralnego w sposb coraz bardziej œwiadomy, gani wewntrznie wasne postpki, objawia skruch i obiecuje popraw, nie posiada jednak doœ silnej woli i wyobraŸni, aby wyrzec si wasnej przyjemnoœci. Dziecko, ktre czyni Ÿle, jest zwykle tak zaabsorbowane chwilowo przeywanym celem, e zapomina o dalszych konsekwencjach wasnego postpowania. Jeeli zaœ postpuje w sposb waœciwy, to take dlatego, e widzi w tym wasn korzyœ. Moe usiowa w ten sposb zyska pochwa ze strony rodzicw, zdoby ich uczucia lub uzyska jakieœ przywileje.

Na rozwj postpowania moralnego dziecka w wieku 2-5 lat wielki wpyw posiadaj warunki ycia w rodzinie. Skadaj si na nie wzory postpowania panujce w rodzinie, oglna atmosfera ycia rodzinnego oraz pozycja, jak zajmuje dziecko w rodzinie. Dziecko w postpowaniu swoim identyfikuje si czsto z rodzicami lub dorosymi domownikami. Postpuje wic wedug wzorw, z jakimi spotyka si w yciu rodzinnym. Tak np., jeeli rodzice przemawiaj do siebie podniesionym gosem lub odzywaj si do siebie nieuprzejmie, to podobne ,,wzory" zachowania przejawia bdzie dziecko w obcowaniu ze swymi rwieœnikami. W ten sposb wynosi dziecko z domu pewne modele zachowania si, ktre mog posiada du trwaoœ, tym wiksz, im bardziej przejawianie ich w domu zapewniao dziecku powodzenie.

Nie bez znaczenia dla rozwoju moralnego postpowania dziecka pozostaje take atmosfera ycia rodzinnego. W nieustabilizowanym, pozbawionym harmonii wspycia domu nie dokonuje si w peni podstawowy proces wyuczania dziecka co dobre, a co ze oraz skaniania go przy pomocy systematycznie przejawia-

32

nych reakcji rodzicw do wyboru waœciwych sposobw postpowania. W rezultacie dziecko nie wynosi z domu podstawowego zasobu poj, poczu i nawykw moralnego postpowania. Badacz amerykaski Stott stwierdzi np., e przestpczoœ modocianych najczœciej wywodzi si z czstego przebywania w sytuacjach zaburzajcych emocjonaln stabilnoœ dziecka, jak dysharmonia w poyciu rodzicw, stae uczucie braku pewnoœci i bezpieczestwa spowodowane postpowaniem rodzicw i ich patologicznymi skonnoœciami i wreszcie zraanie si dzieci do wasnych rodzicw. Inna badaczka, Hilda Lewis, obliczya, e na 150 dzieci, ktrych rodzice rozwiedli si, 85 przejawiao niedorozwj intelektualny, 6 wybitnie aspoeczne zachowanie, 17 posiadao rozwinite tendencje przestpcze, zaœ 59 wyraŸne zaburzenia emocjonalne i skonnoœci neurotyczne.

Rozwj moralny dziecka wyznaczony jest take w duej mierze przez jego sytuacj w rodzinie. Dziecko potrzebuje w yciu rodzinnym ciepa uczuciowego w stosunkach z rodzicami, szacunku i obrony wasnej osoby oraz zrozumienia dla jego podstawowych pragnie. Jeeli tego wszystkiego nie znajduje, wtedy z reguy sprawia trudnoœci wychowawcze i rozwija w sobie inne formy zachowania anieli te, ktre pragnliby widzie doroœli. Symonds w badaniach swych stwier-, dzi, e dziecko silnie ,,odrzucone" przez rodzicw, nie lubiane, traktowane w sposb niechtny, wrogi lub ze zoœci wykazuje siln tendencj do zachowa agresywnych i wrogoœci, czsto zaczyna unika dorosych, absentowa w szkole, kama i kraœ.

Rozwj poj i wiedzy moralnej dziecka zwizany jest z jednej strony z rozwojem myœlenia i inteligencji, z drugiej jednak ze œrodowiskiem spoecznym, w jakim wzrasta dziecko. Dziecko w tym wieku przej-

Kamstwo dzieci - 3 ^"SS^ •' ^^

muje wiernie zasady, przekonania i wartoœci moralne swych rodzicw, ktrych wpyw na dziecko jest wtedy na og bardzo silny i wyczny.

Pojcia moralne maego dziecka bywaj z reguy zawone do sfery jego osobistych doœwiadcze. Na pytanie: "Jakie dziecko jest dobre, a jakie ze?" dziecko podkreœla przede wszystkim wanoœ posuszestwa wobec przykaza rodzicw. Dobre dziecko, to takie, ktre sucha mamy, pomaga jej, grzecznie si bawi, nie psuje zabawek, jest uprzejme, nie mwi brzydkich wyrazw itd. Ze dziecko, to takie, ktre nie chce pjœ do ka, nie chce jeœ, nie jest posuszne, krzyczy, brzydko mwi, kamie itd.

W swoim sdzie moralnym dziecko nie jest jeszcze zdolne kierowa si okolicznoœciami czynu lub intencjami sprawcy. O wielkoœci wykroczenia oraz "nie-moralnoœci" czynu decyduj zwykle dwie okolicznoœci:

w jak duym stopniu przekroczone zostao prawido postpowania podane przez dorosych oraz jak wysoka kara oczekuje za to sprawc. Czyn jest tym bardziej zy, im bardziej jest materialnie niezgodny z tym, czego daj doroœli oraz im surowiej karz przestpc. Tak np. zbi 10 filianek, choby niechcco, jest dla dziecka gorszym przestpstwem ni zoœliwe zbicie jednej. Okamanie, e si widziao psa wielkiego jak .krowa jest gorsze ni okamanie, e si widziao psa wielkoœci kozy itd. Ten swoisty sposb wartoœciowania .czynw przez dzieci nazwa Piaget realizmem moralnym. Dziecko poszukuje kryteriw oceny moralnej w wielkoœciach zjawisk moliwie rzeczywistych, jak poczyniona szkoda lub poniesiona kara.

34

MORALNOŒ WIEKU WCZESNOSZKOLNEGO

Rozwj moralny dziecka dokonuje si w sposb pynny i stopniowy, nie zawsze wic jego charakterystyk mona zmieœci w poszczeglnych fazach rozwojowych. W psychologii rozwojowej dziecka wyrnia si np. faz wieku przedszkolnego (3-7 lat) oraz faz wieku wczesnoszkolnego (7-11 lat). Tymczasem pod wzgldem rozwoju moralnego periodyzacja ta musiaaby ulec pewnym przesuniciom. Dziecko w pierwszych latach ycia szkolnego przejawia cechy rozwoju moralnego zupenie charakterystyczne jeszcze dla wieku przedszkolnego. Dopiero od okoo 10 lat (III klasa), kiedy zaczyna ono wrasta w nowe dla œrodowisko grupy rwieœnikw, zaczynaj pojawia si u niego nowe waœciwoœci rozwoju moralnego.

Mwic o moralnoœci dziecka w okresie wczesno-szkolnym musimy wic jednoczeœnie uwzgldnia dwa ostatnie lata wieku przedszkolnego podpadajce pod

wspln charakterystyk psychologiczn.

Egocentryzm dziecicy koczy si zazwyczaj midzy 5 a 6 rokiem ycia. Z czasem odkrywa dziecko, e aby by uznawanym za penoprawnego czonka jakiejœ grupy, trzeba postpowa wedug regu uzna^ wanych w tej grupie. Rozszerzajce si poza rodzin spoeczne kontakty dziecka przyczyniaj si do umocnienia tego pogldu. Zaczyna wic ono postpowa w taki sposb, aby nigdy nie narazi si na ujemn opini ze strony otoczenia. To denie do przystosowania si w swoim postpowaniu do wzorw panujcych w œrodowisku wyznacza nowe stadium moralnego rozwoju dziecka zwane stadium konformizmu lub konwencjonalizmu. Dobrem jest teraz dla dziecka nie to, czego chc autorytety, lecz to, czego wymaga otoczenie, w jakim si przebywa..

35

Jeeli przebywa si na przemian w dwu œrodowiskach o odrbnych wzorach postpowania, to naley oczywiœcie w kadym z nich zachowywa si w odmienny sposb. To stadium rozwoju moralnoœci charakterystyczne jest zreszt nie tylko dla pewnego wieku dzieci, lecz moe wystpowa take w moralnych postawach ludzi dorosych. W takim wypadku kontakty wychowawcze dziecka z osobami o postawie konformi-stycznej mog doprowadzi do uksztatowania podobnej postawy u niego. Konformizm dziecicy moe take ulec utrwaleniu pod wpywem wychowania obfitujcego w rygorystyczne zmuszanie dziecka do ulegoœci i posuszestwa.

Postpowanie moralne dziecka ulega stopniowo pewnej racjonalizacji i skodyfikowaniu. Modsze dziecko wiedziao, e w pewnych sytuacjach naley zachowywa si w œciœle okreœlony sposb, ale ani nie rozumiao dlaczego tak ma by, ani te nie znao oglnej reguy moralnej, ktra postpowanie to okreœla. Teraz uœwiadamiane sobie przez dziecko wskazwki odnoszce si do postpowania ulegaj stopniowej generali-zacji, wskutek czego mog by stosowane nie tylko w pewnych okreœlonych sytuacjach, lecz we wszelkich, w jakich znajdzie si dziecko. Dziecko np. uczy si, e nie tylko nie wolno kama rodzicom, lecz e kamstwo jest zabronione bez wzgldu na osob okamywan oraz cele kamicego. Doœwiadczenia te prowadz do nasilenia si skonnoœci do prycypializmu i surowego sdu w sprawach moralnych.

Skonnoœ do surowej oceny moralnej dotyczy take wasnych postpkw. W dziecku rozwija si coraz bardziej poczucie winy, skonnoœ do wyrzutw sumienia oraz objawiania alu lub skruchy. Wykroczeniom dziecicym tego okresu, jak nieposuszestwo, kamstwo, egoizm, nieuczciwoœ towarzysz z reguy

36

poczucia winy i wstydu. Dzieci w tym okresie nigdy nie poddaj w wtpliwoœ susznoœci regu moralnych, jakie podaj im rodzice lub wychowawcy.

Konformizm dziecicy tego wieku wystpuje przede wszystkim w stosunku do dorosych, autorytetowi ktrych dziecko poddaje si cakowicie. W okresie przedszkolnym najsilniejszy wpyw na rozwj moralny dziecka posiadaj nadal rodzice, natomiast w pierwszych latach ycia szkolnego do gosu dochodzi nauczyciel. Dziecko nie posiada jeszcze rozbudzonego poczucia solidarnoœci wobec rwieœnikw i stara si przede wszystkim zasuy sobie na uznanie w oczach wychowawcy, nawet jeeli odbywa si to kosztem skarenia, donosicielstwa lub kamliwego oczyszczania siebie z winy na niekorzyœ innych. Naley jednak podkreœli, e cechy te mog zupenie nie wystpi w wypadku, kiedy wrastanie dziecka w stosunki z rwieœnikami dokonao si wczeœniej (np. w przedszkolu) lub te przy odpowiednim podejœciu wychowawcy.

Doroœli, w szczeglnoœci rodzice, a potem wychowawcy, s dla dziecka nie tylko uosobieniem siy i wiedzy, lecz take moralnego postpowania. Dziecko, w ktrego wychowaniu kadzie si nacisk na takie cechy, jak prawdomwnoœ, Uczciwoœ, uprzejmoœ itd., nie wtpi ani na chwil, e wszystkie te cechy posiadaj bezwzgldnie jego wychowawcy. Tote odkrycie przez dziecko kamstwa lub nieuczciwoœci u wasnych rodzicw czy nauczyciela moe by dla dziecka powanym wstrzsem i stanowi moment zwrotny w jego rozwoju moralnym.

Cakowite poddanie si autorytetowi moralnemu rodzicw lub nauczycieli moe prowadzi dziecko do wewntrznej aprobaty norm i zasad postpowania. Przyjmuje ono wtedy normy moralne nie jako wyraz woli dorosych, ktrym trzeba si podporzdkowa ze

37

wzgldu na wasne dobro, lecz jako zasady dyktowane przez wasne poczucia i wasny rozsdek. Obowizki moralne nie s ju dla dziecka czymœ narzuconym i przykrym, lecz czymœ co jest w peni aprobowane i co moe dostarczy wiele zadowolenia, jeœli jest przestrzegane. W ten sposb powoli od moralnoœci hetero-nomicznej przechodzi dziecko do typu moralnoœci autonomicznej. Jest to przesunicie niezwykle doniose wychowawczo, gdy kontrola zewntrzna postpowania dziecka moe zosta tutaj zastpiona przez samokontrol. Dziecko np. postpuje uczciwie lub prawdo-mwnie nie dlatego, e boi si wykrycia i jakichœ sankcji, lecz dlatego, e samo brzydzi si nieuczciwoœci lub kamstwem.

W wyniku tych przemian rozwj moralny dziecka wchodzi w nowe stadium. Od konformizmu moralnego przechodzi ono mianowicie do stadium pryncy-pializmu moralnego. Przejawia si ono przede wszystkim w bezwzgldnym podporzdkowaniu normom postpowania oraz w pogldzie, e adne okolicznoœci nie usprawiedliwiaj odstpstwa od normy. Dziecko o postawie pryncypializmu charakteryzuje swoista sztywnoœ postpowania. Jest ono odporne na wszelkie sugestie i pokusy. Tak np. dzieci w tym wieku, jeeli wychowywane s w duchu bezwzgldnej prawdomwnoœci, trudno nakoni nawet do kamstwa z artw (z okazji "prima aprilis"). Pryncypializm moralny dziecka prowadzi zwykle do bezwzgldnego rygoryzmu w pogldach. Przejawia si on w tendencji do niezwykle surowej oceny moralnej oraz w uznawaniu koniecznoœci bezwzgldnego posuszestwa wobec regu postpowania. adne odstpstwo nie jest tutaj, zdaniem dziecka, usprawiedliwione. Postawa taka jest charakterystyczna nie tylko dla okreœlonego wieku w rozwoju dziecka, lecz. moe niekiedy zosta za-

38

chowana przez cae ycie. Rygoryzm dziecicy moe take zosta przejty od rodzicw lub te rozwin si pod wpywem okreœlonego stylu i warunkw wychowania.

Jak stwierdzaj liczni psychologowie, u dzieci w wieku wczesnoszkolnym (oraz w ostatnich latach wieku przedszkolnego) wystpuje wzrost skonnoœci do altruizmu i pewien stopie uspoecznienia. Cechy te s jednak zalene od treœci i metod wychowania, z jakimi w rozwoju swym spotyka si dziecko.

Przejœcie dziecka od posuchu wobec autorytetu dorosych do "posuchu wobec reguy", a wic od moralnoœci heteronomicznej do autonomicznej, rzadko zachodzi przed 10 rokiem ycia. Dla dziecka 6-7-letniego zym jest taki postpek, ktry narusza wskazwki i wymagania stawiane przez autorytety. Piaget stwierdza np., e dla wielu dzieci w tym wieku kama wcale nie oznacza œwiadomie wprowadza kogoœ w bd, lecz jedynie mwienie tego, co jest zabronione. Nawet nieco starsze dzieci, wedug tego autora, nie potrafi odrni omyki od œwiadomego kamstwa.

Konwencjonalny i konformistyczny charakter sdw moralnych dziecka przejawia si zarwno w jego pogldach na to, co jest ze lub dobre, jak i w uzasadnieniu, dlaczego tak jest. Dzieci do lat 8-9 podporzdkowuj pojcie dobra lub za naczelnemu kryterium, ktrym jest posuszestwo wobec autorytetw. Piaget np. zapytywa dzieci, co to jest niesprawiedliwoœ i stwierdzi, e dla 64% dzieci w wieku 6-8 lat niesprawiedliwoœci jest robienie tego, co zabronione. Natomiast wœrd dzieci 9-12-letnich ju tylko 7% wykazuje takie rozumienie sprawiedliwoœci, natomiast 73% uwaa, e niesprawiedliwoœci jest nierwnoœ traktowania, zaœ 11% e nierwnoœ spoeczna. Badania Piageta nad przestrzeganiem regu gry przez dzie-

39

ci wykazay, e w wypadku konfliktu lub pogwacenia przepisu gry dzieci modsze odwouj si do autorytetu wychowawcy lub innych uczestnikw gry, podczas gdy dzieci starsze powouj si na same reguy lub, w wypadku ich niejasnoœci, na koniecznoœ takiego rozwizania, w ktrym, zachowane byyby rwne prawa i obowizki dla wszystkich uczestnikw.

Badania nad uzasadnieniem normy moralnej wykazay take, e modsze dzieci uzasadniaj pewne zakazy odwoujc si do autorytetu, podczas gdy starsze bdŸ wskazuj na skutki ich nieprzestrzegania, bdŸ te odwouj si do innej normy. Konflikt midzy niepodporzdkowaniem si autorytetowi dorosego a nie-poszanowaniem reguy moralnej modsze dziecko rozstrzyga w swym osdzie zawsze na korzyœ autorytetu, natomiast starsze - na korzyœ reguy.

Tak wic, moralnoœ wieku wczesnoszkolnego, to w duej mierze moralnoœ lojalizmu i posuszestwa. Dopiero kocowe lata (10-11) tego wieku przynosz zasadnicze zmiany w kierunku zautonomizowania przey i postpkw oraz zrelatywizowania wasnych sdw moralnych. Zmiany te w caej rozcigoœci wystpi jednak dopiero w nastpnej fazie rozwojowej.

CHARAKTERYSTYKA MORALNOŒCI DZIECICEJ W WIEKU PONOSZKOLNYM (11-15 LAT)

PŸniejsze lata wieku szkolnego upywaj pod znakiem coraz silniejszego wrastania dziecka w grup rwieœnicz oraz stale wzrastajcego wpywu rwieœnikw na pogldy i postpowanie moralne dziecka. Zasady moralne, jakie uznaje dziecko, s w duym stopniu zdeterminowane przez zasady moralne, jakie obowizuj w grupie rwieœniczej, ktrej jest ono czonkiem. Dziecko moe nadal pozosta przy posta-

40

wie konformistycznej, jednak zmianie ulegaj wzory, do ktrych stara si ono usilnie przystosowa. Miejsce wzorw przedstawianych przez rodzicw lub wychowawcw zajmuj teraz w najwikszej mierze wzory zachowania, jakich dostarczaj rwieœnicy. Wielu badaczy stwierdza, e dziecko postawione w sytuacji konfliktowej i zmuszone do wyboru midzy lojalnoœci wobec dorosych, a lojalnoœci wobec wsptowarzyszy, przewanie wybiera t drug moliwoœ. Tak np. jeeli wychowawca oczekuje od dziecka prawdomwnoœci, zaœ grupa rwieœnikw kamstwa i solidarnoœci, to -wiksze znaczenie posiada dla dziecka poczucie lojalnoœci wobec oczekiwa rwieœnikw.

ycie w grupie rwieœniczej stanowi dla dziecka w wieku pŸnoszkolnym doniosy czynnik w jego rozwoju moralno-spoecznym. Tutaj uczy si dziecko wspycia na zasadzie wzajemnoœci i przestrzegania regu tego wspycia. Sia wpywu grupy rwieœnikw na osobowoœ dziecka opiera si ,na powszechnej wœrd dzieci potrzebie uczestnictwa w yciu grupy oraz pragnieniu spoecznej akceptacji. Kontakty z rwieœnikami w ramach ustalonej grupy lub ,,paczki" posiadaj dla dziecka bardzo wysok wartoœ. Pragnie ono nie tylko bra udzia w yciu grupy, ale by uznawanym jej czonkiem o moliwie wysokim prestiu i popularnoœci. Stara si ono; .uzyska poczucie integracji i bezpieczestwa w grupie. Im mniejsz rol odgrywa dziecko w yciu grupy, tym silniej odczuwa zagroenie wasnej pozycji i obawia si "odrzucenia" przez grup. W takich wypadkach podejmuje dziecko wysiki w kierunku utrzymania lub umocnienia swej pozycji. Dokonuje tego poprzez skrupulatne podporzdkowanie si wzorom zachowania obowizujcym w danej grupie oraz poprzez wierne naœladowanie w swym postpowaniu tych jednostek, ktre odznaczaj si w grupie

41

Zabawa uczy dzieci wspycia

wysokim autorytetem oraz siln pozycj spoeczn. W ten sposb z ycia w grupie wynosi dziecko okreœlone wartoœci moralne, kryteria ocen i pogldy moralne, postawy wobec zasad moralnych goszonych przez dorosych oraz wzory zachowania si w rnych sytuacjach, jzyk, sposb bycia itd. Tak wic, od charakteru grupy, od jej kultury i panujcych w niej wzorw i norm postpowania zalee bdzie w duej mierze kierunek rozwoju moralnego dziecka.

Pragnienie dziecka uczestniczenia w yciu grupy jest jednak tak silne, e bdzie si ono dopuszczao rnych kamstw i nieuczciwoœci wobec rodzicw lub wychowawcw, jeeli ci stawa bd na przeszkodzie w jego spoecznych kontaktach.

Wspycie w. grupie rwieœnikw posiada zasadni-42

cze znaczenie dla rozwoju autonomii moralnej dziecka. Znajdujc si dotd w stosunku podlegoœci wobec rodzicw i wychowawcw, spotykao si ono z jednostronnymi daniami, ktrym nauczyo si dla wasnego dobra podporzdkowywa. Teraz, obcujc z rwieœnikami na zasadzie rwnoœci, odkrywa zasady wzajemnoœci: reguy moralne s potrzebne nie tylko dlatego, e inni czegoœ ode oczekuj, lecz take dlatego, e ono oczekuje czegoœ od innych. Dziecko odkrywa np., e prawdomwnoœ lub uczciwoœ jest konieczna dla wzajemnego wspycia w atmosferze zaufania i sympatii. W ten sposb dokonuje si w dziecku powoli przejœcie od postawy posuszestwa wobec autorytetu dorosych i podawanych przez nich zasad postpowania do postawy wewntrznej aprobaty samych zasad.

Pocztkowo wewntrzne uznanie i podporzdkowanie si reguom moralnym posiada charakter bezwzgldny i rygorystyczny. Okres ten nazwaliœmy stadium pryncypializmu moralnego. W miar jednak, jak spoeczne doœwiadczenia dziecka rosn, zauwaa ono trudnoœci w stosowaniu zasady œlepego posuszestwa reguom postpowania. Odkrywa ono, e ycie obfituje w sytuacje konfliktowe wymagajce wyboru jednej reguy, a odrzucenia innej. W takich wypadkach zasada: "bdŸ posuszny nakazowi moralnemu" niczego nie wyjaœnia. Czsto wypywajcy z surowego pryncypializmu postpek robi wicej za ni dobra i nie jest przez nikogo oczekiwany. Tak np. nikt nie oczekuje od lekarza prawdomwnoœci wobec nieuleczalnie chorego zapytujcego o stan swego zdrowia. Dziecko starsze dostrzega wiele takich konfliktw w swoim wasnym yciu. Stwierdza np., e rwieœnicy nie oczekuj od niego prawdomwnoœci wobec dorosych za cen zamania zasady solidarnoœci. Zasada "nie wolno wy-

43

da kolegi" jest czsto silniejsza ni zasada "nie wolno kama". Odkrywa ono, e konflikty takie mona rozstrzyga tylko wtedy, kiedy przyjmie si jakœ hierarchi wartoœci i kiedy rne zasady postpowania podporzdkuje si jakiejœ zasadzie uznanej za nadrzdn. W ten sposb dokonuje si stopniowe przejœcie od stadium pryncypializmu do nowego stadium zwanego stadium racjonalizmu moralnego.

Zasada, jak dziecko przyjmuje za nadrzdn i przy pomocy ktrej rozstrzyga wasne konflikty w postpowaniu, moe by rna. Moe ono nadal kierowa si wasnym interesem i wtedy mwimy o postawie egocentrycznej, moe przejawia skonnoœ do dostosowania si do wymogw otoczenia i wtedy mwimy o postawie konformistycz-n e j, a moe wreszcie kierowa si w swoim postpowaniu dobrem innych lub poytkiem spoecznym i wtedy spotykamy si z postaw altruisty-c z n . Naley wszake podkreœli, e postawy te nigdy nie wystpuj w "czystej" postaci. Kade dziecko jest w czœci egoist, konformist, a moe by take czœciowo altruist, ale jedna z tych tendencji moe dominowa nad pozostaymi i wtedy mwimy o postawie. Jest take rzecz oczywist, e kada z tych postaw rozwija si w okreœlonej atmosferze i warunkach ycia rodzinnego oraz pod wpywem okreœlonych zabiegw wychowawczych.

W rozwoju osobowoœci dziecka w wieku pnoszkol-nym spotykamy si z nowymi cechami, ktre posiada bd wakie znaczenie dla rozwoju moralnego. Okre;

ten, zwany pocztkiem wieku dojrzewania, charakte ryzuje si duymi przemianami w zakresie ycia uczu ciowego, intelektualnego, zainteresowa i woli dzieck;

Zasadniczym rysem tego okresu rozwojowego je;

wyczulenie si ambicji dziecka oraz poczucia jego oœ

44

bistej godnoœci. Nie chc ono nadal by "dzieckiem", ktre otacza si opiek i strofuje na kadym kroku, chce, aby uznano je za osob dojrza. Na tym tle z reguy dziecko buntuje si przeciw dotychczasowemu traktowaniu go przez rodzicw oraz przeciw dotychczasowej swej pozycji w rodzinie. Poniewa jednak najczœciej wysiki jego, aby uzyska wicej prestiu i szacunku w oczach rodzicw nie odnosz rezultatw, przeto staje si ono zaczepne, wojownicze i uparte. Okres ten czsto bywa nazywany wiekiem przekory. Na domiar wyczerpany gwatownym wzrostem oraz dojrzewaniem fizjologicznym organizmu system nerwowy jest mocno osabiony i powoduje wysok pobudliwoœ nerwow i chwiejnoœ uczuciow dziecka. Staje si ono draliwe, skonne do gwatownych wybuchw oraz do przeywania silnych uczu zarwno dodatnich (np. mioœci, szacunku, przywizania) jak i ujemnych (np. wrogoœci, niechci, gniewu, oporu, braku zaufania). Skonnoœci te s powodem czstych konfliktw dziecka z otoczeniem, w rezultacie ktrych nabiera ono wrogiej lub nieufnej postawy wobec niektrych domownikw, staje si zamknite i skryte.

Takim przemianom w zakresie uczuciowoœci towarzysz take okreœlone przemiany w rozwoju intelektualnym dziecka. Posiada ono ywe zainteresowania, nabiera chci do wasnych poszukiwa, chce by samodzielne w myœleniu i staje si usposobione krytycznie w stosunku do dorosych. Bdzie ono poddawao surowej ocenie ich sowa i postpki i starao si wykry najdrobniejsze nawet odchylenia jednych od drugich. Czyni to z tym wiksz skrupulatnoœci i satysfakcj, im bardziej znajduje si w konflikcie ze œwiatem dorosych.

Nie zaspokojone denie do zdobycia lepszej pozycji i uznania w oczach dorosych skierowuje kroki dziec-

45

ka tam, gdzie uznanie takie mona zdoby, a wic poza dom, w œrodowisko rwieœnikw. Wpyw rwieœnikw w tym okresie moe by bardzo silny i od charakteru grupy rwieœniczej w duej mierze zaley dalszy moralny rozwj dziecka.

Charakterystyczne dla wieku dojrzewania cechy osobowoœci dziecka oraz ukad stosunkw z dorosymi posiadaj powany wpyw na ksztatowanie si moralnoœci dziecka. Jego zdolnoœ do silnych przey uczuciowych oraz bezkompromisowoœ prowadzi niekiedy do wysokiej ideowoœci i poœwice, z drugiej jednak strony chwiejnoœ uczuciowa oraz niech ku dorosym moe skania do opozycji wobec wszelkiego goszonego przez nich moralizatorstwa. Opozycja wobec dorosych nastawia dziecko krytycznie wobec dotychczas uznawanych norm postpowania. Dziecko modsze amie normy, ale nie wtpi w ich susznoœ. Dziecko w wieku dojrzewania wykazuje nie tylko brak poszanowania ich, lecz nadto poddaje w wtpliwoœ ich sens. Krytycyzm dziecka zwraca si zreszt zarwno przeciwko temu, co mwi doroœli, jak i przeciwko nim samym. Obserwujc ich postpowanie zauwaa dziecko wiele luk i odstpstw, co' wywouje jeszcze wiksze rozczarowanie œwiatem, ktry jest "zy i zakamany".

Wystpujce w wieku dojrzewania osabienie lub zerwanie bezpoœrednich, otwartych, opartych na zaufaniu, kontaktw midzy dziemi a rodzicami, powoduje, e ci ostatni rzadko zdaj sobie spraw z przemian wewntrznych, jakie przechodzi dziecko, i posiadaj ograniczone moliwoœci czuwania i kierowania jego rozwojem moralnym. Uczuciowoœ dziecka powoduje zreszt, e postpowanie jego wobec rnych osb jest rne, kierowane jest bowiem gwnie sympati i zaufaniem. Dzieci skonne do wykrocze moralnych (np. kamstwa lub kradziey) wobec jednych osb, nie po-

46

penia j ich wobec innych. Niech dziecka w tym okresie szczeglnie silnie bywa zwracana ku tym osobom, ktre w rny sposb poniaj ich osobist godnoœ. , .

Naley podkreœli jednak, e rozwj moralny dziecka w okresie dojrzewania moe przebiega w zalenoœci od tego, w jakiej atmosferze domowej, ideowo--moralnej oraz przy pomocy jakich metod byo ono dotd wychowywane. Dzieci wywodzce si z domw o ustabilizowanej, spokojnej atmosferze, wychowywane w duchu jednolitych zasad oraz w oparciu o systematycznie przestrzegane wymagania, wynosz z domu koœciec moralny, ktry moe nie ulec powaniejszym zaburzeniom w niespokojnym okresie dojrzewania.

UWAGI O WYCHOWANIU MORALNYM

W rozdziale niniejszym dokonaliœmy krtkiego przeœledzenia rozwoju moralnego dziecka. Z przedstawionych danych wynika, e rozwj ten przechodzi kolejne stadia. Stadia te musz oczywiœcie zosta take uwzgldnione w procesie wychowania moralnego. Zarwno metody wychowania, jak i treœci wychowawcze musz by starannie dostosowane do wieku i moliwoœci rozwojowych dziecka. Przede wszystkim jednak rodzic lub wychowawca musi rozezna si w aktualnych potrzebach i pragnieniach dziecka i do nich nawizywa w swym oddziaywaniu wychowawczym. Wymaga to z kolei uwzgldnienia nie tylko okresu rozwojowego, w jakim znajduje si dziecko, lecz take jego waœciwoœci indywidualnych.

Obserwacja rozwoju moralnego dziecka wykazuje, e rozwj ten przebiega na dwch niejako paszczyznach. Po pierwsze, jest to rozwj sdw i przekona

47

moralnych oraz wiedzy i doœwiadczenia w zakresie moralnego postpowania; po wtre, jest to rozwj skonnoœci dziecka do moralnego postpowania. Ani jedna ani druga nie moe zosta w wychowaniu zaniedbana. Ale rozwojem pogldw i wiedzy moralnej rzdz inne mechanizmy psychologiczne ni rozwojem moralnego postpowania, co wymaga rnego potraktowania ich przez wychowawc.

Dziecko powinno nie tylko wiedzie, e dany postpek jest zy, a inny dobry, lecz powinno si take dowiadywa dlaczego tak jest. Wiadomoœci na ten temat nie musz by podawane w formie retorycznych zwrotw w postaci: ,,bo to brzydko", ,,bo grzeczne dzieci tak nie robi", "bo to grzech", ,,bo bozia si gniewa i pjdziesz do pieka" itp. Ju 3-letnie dzieci potrafi zrozumie, e jakiœ czyn jest niedozwolony, gdy sprawia innym przykroœ lub cierpienie i potrafi ten punkt widzenia stosowa w odniesieniu do wasnego lub cudzego postpowania.

Ksztatowanie sdu moralnego dziecka moe si dokona tylko poprzez stykanie si dziecka z sdem rodzicw lub wychowawcw. Powinni oni nie tylko wypowiada wasne sdy, lecz take naœwietla dlaczego s one waœnie takie. To samo odnosi si do oceny przez rodzicw postpkw samych dzieci. Stopniowo powinny by one take wdraane do samodzielnych ocen moralnych, przy czym oceny te powinny odnosi si do konkretnych wypadkw dotyczcych wycznie ycia dzieci. Dziecko powinno by zapytywane nie tylko o wasny sd o danym czynie, lecz take o to, co w tym czynie byo ze i dlaczego tak waœnie go ocenia.

Jeeli dziecko ponosi kar za jakieœ wykroczenie, to powinno zawsze dowiadywa si, za co zostaje ukarane oraz dlaczego postpek jego by niewaœciwy. Wy-

48

Lektura z mam uczy dziecko oceniania cudzych postpkw i refleksji moralnej

jaœnienie lub ewentualnie sowne wyraenie swego oburzenia przez karzcego jest niekiedy wychowawczo waniejsze anieli sam wymiar kary. Dobrze jest take, jeeli dziecko samo dokonuje oceny wasnego postpowania. Moe to mie miejsce jednak tylko pod warunkiem cakowitej swobody wypowiedzi dziecka. W przeciwnym razie, jeeli ocena taka dokonywana bdzie pod presj rodzicw, moe by ona nieszczera lub poniajca godnoœ dziecka, co jest wychowawczo jak najbardziej niepodane.

Kamstwo dzieci

49

Dziecko musi nie tylko rozumie sens poszczeglnych wskaza i zasad moralnych, lecz take uznawa je za suszne i potrzebne, musi wic by do nich przekonane. Rodzice i wychowawcy powinni wic unika tam, gdzie jest to moliwe, apodyktycznego goszenia nakazw lub zakazw moralnego postpowania, powinni natomiast podejmowa z dziemi rozmowy w celu doprowadzenia ich do penego przekonania o susznoœci goszonych zasad. '

Pouczenia moralne w wychowaniu nie mog by dokonywane w abstrakcji. Musz one by powizane z konkretnymi doœwiadczeniami i przeyciami dziecka bdŸ z jego wasnego ycia, bdŸ te z ycia otoczenia. Cennym jest take wykorzystywanie dla tego celu pozycji literatury dziecicej lub modzieowej, filmw, teatru, radia lub widowisk telewizyjnych. Dlatego wanym jest, aby rodzice i wychowawcy zapoznawali si z rnymi dzieami twrczoœci dla dzieci lub modziey, a nawet odbierali je i przeywali wsplnie z dziemi, i '

Na szczegln uwag zasuguje rozwj moralnego postpowania dziecka. Rodzice lub wychowawcy zbyt due znaczenie przywizuj w tym wzgldzie do nagminnie stosowanego moralizatorstwa. Nie naley oczekiwa, e dziecko, ktremu czsto powtarza si, jak powinno postpowa, bdzie rzeczywiœcie wskazywane postpki przejawiao. Proces wyrabiania dobrych lub zwalczania zych skonnoœci dziecka musi si dokonywa nie werbalnie, lecz poprzez praktyk yciow. Dziecko musi nie tylko nabra wiedzy o tym, e dany postpek jest podany, lecz nadto nabra chci przejawiania go. Jeeli bowiem zostaje on zawsze wywoany pod przymusem, to moe zosta zaniechany z chwil, kiedy dziecko zorientuje si, e nie znajduje si ju pod kontrol.

50

Ksztatowanie postpowania moralnego w wychowaniu polega na dwojakiego rodzaju zabiegach: na rozwijaniu skonnoœci do moralnie aprobowanych zachowa oraz na zwalczaniu skonnoœci do zachowa moralnie niepodanych. Pierwszy rodzaj zabiegw musi by oparty na dziaaniu jakiejkolwiek zachty w postaci "nagrody", drugi natomiast na dziaaniu bodŸcw odstrczajcych w postaci "kary". Jako "nagrod" w psychologicznym znaczeniu tego sowa bdziemy rozumieli kady bodziec, ktrego wystpienie jest dla danej jednostki podane i wie si z odczuciem zadowolenia. "Kar" natomiast jest kady bodziec, ktrego dziaanie jest dla jednostki przykre i niepodane.

Punktem wyjœciowym w procesie rozwijania lub zwalczania jakichœ skonnoœci dziecka jest zawsze okreœlone jego pragnienie: bdŸ osignicia czegoœ (przyjemnego), bdŸ te uniknicia czegoœ (przykrego). Mwimy wtedy, e dziecko przeywa jakiœ problem. Wanym jest nastpnie, aby widziao ono moliwoœ rozwizania swego problemu poprzez takie zachowanie, ktre jest podane z punktu widzenia rodzicw lub wychowawcw. Chcemy np. nauczy dziecko obowizkowoœci. Wiemy, e jego ulubionym zajciem s popoudniowe spacery na rowerze. Ale oto rodzice nie pozwalaj dziecku na wyjazd i stwarzaj w ten sposb problem w jego przeyciach. Jednoczeœnie jednak wskazuj na drog jego rozwizania poprzez wypenienie okreœlonych obowizkw domowych. Wanym jest oczywiœcie, aby dziecko dostrzego w wskazanym zachowaniu si realn drog rozwizania wasnego problemu i nabrao chci do wejœcia na ni. Jest to moliwe przy zachowaniu zasadniczych warunkw:

l) nie moe ono by usposobione wrogo do rodzicw z powodu tego, e stworzyli mu problem; 2) wymaga-

51

ni rodzicw nie mog by zbyt wysokie i nierealne;

3) dziecko nie moe liczy na inne drogi rozwizywa^ ni swego problemu, ktre wydaj mu si atwiejsze (np. okamanie, e wszystkie zadania s ju zrobione itp.); 4) musi ono uznawa susznoœ wymaga, jakie postawili mu rodzice. Jeeli wszystkie wymienione warunki zostay spenione, to dziecko bez oporu moe przejœ do podanego zachowania, co zreszt niekiedy wymaga wielu zacht i pomocy oraz starannej kontroli ze strony rodzicw. Wypenienie postawionych dziecku wymaga musi przynieœ w efekcie rozwizanie jego problemu, a wic zaspokojenie dominujcej potrzeby wyjazdu rowerem na spacer. Jeeli dokonuje si to w atmosferze zadowolenia i aprobaty ze strony rodzicw, ktrzy podkreœlaj, e dziecko zasuyo sobie na uznanie, to po kilku powtrzeniach podobnego zabiegu dziecko samo nabierze chci do odrabiania zada domowych i jego skonnoœ do obowizkowoœci bdzie si stopniowo krystalizowaa.

Analogiczna procedura obowizuje przy zwalczaniu pewnych skonnoœci z t jedynie rnic, e dziecko musi zrozumie, i nie uda mu si rozwiza wasnego problemu przy pomocy zachowania dezaprobowanego przez rodzicw lub wychowawcw. Jeeli np. stwierdzi ono, e dla osignicia wasnych celw zupenie nieprzydatnym jest kamstwo, ale jednoczeœnie widzi inne, konstruktywne zachowania, ktre mog doprowadzi je do celu, to wtedy skonnoœ u takiego dziecka do kamstwa moe ulec stopniowo powanemu osabieniu.

Tak wic, aby rozwin w dziecku skonnoœ do podanego lub zwalczy skonnoœ do niepodanego zachowania si, musz w procesie wychowania wystpi nastpujce warunki:

52

Rodzaj

warunku

Reakcje dziecka niezbdne przy:

rozwijaniu skonnoœci

zwalczaniu skonnoœci

Wystpienie problemu

Dziecko musi posiada okreœlon potrzeb i dy do jej zaspokojenia.

Dziecko musi posiada okreœlon obaw i dy do jej usunicia.

Antycypacja rozwizania problemu

Musi ono nabra przekonania, e przejawienie okreœlonego zachowania doprowadzi do zaspokojenia tej potrzeby. .

Musi ono nabra przekonania, e powstrzymanie si od pewnego zachawania, a przejawienie innego usunie jego obaw.

Zachowanie si

Dziecko musi przejawi okreœlone zachowanie, ktre jest wychowawczo podane.

Dziecko muni powstrzyma si od niepodanego zachowania przejawiajc inne, wychowawczo a-probowane i podane.

Rozwizanie wasnego problemu

W wyniku przejawionego zachowania musi dziecko osign cel, a wic zaspokoi wlas-i po-trzeb i wynieœ std zadowolenie.

W wyniku przejawionego zachowania musi dziecko osign cel, a wic unikn przedmiotu wasnej obawy.

Nie ulega wtpliwoœci, e opisane wyej mechanizmy ksztatowania postpowania moralnego mog by wykorzystywane w wychowaniu dziecka o rnym wieku. Zawsze jednak musz by dostosowane do poziomu i waœciwoœci rozwojowych dziecka, zawsze te wychowawca musi bra pod uwag aktualnie przeywane potrzeby dziecka. Z tych wzgldw znajomoœ zasadniczych procesw rzdzcych rozwojem moralnym dziecka jest nieodzowna w pracy nad wychowawczym ksztatowaniem moralnoœci dziecicej.

• 53

Rozdzia III

OBOWIZEK PRAWDOMWNOŒCI W OCZACH DZIECKA

KAMSTWO WE WCZESNYM DZIECISTWIE

Wszyscy wiemy, e prawdomwnoœ sprawia maym dzieciom powane trudnoœci i e w miar rozwoju intelektualnego i moralnego, zwaszcza po przekroczeniu 7-8 roku ycia dziecko rzadziej mija si z prawd. W szczeglnoœci zanika pewien typ kamstw z fantazji, zmyœlanie, zwane czsto ,,kamstwem pozornym."

Ju Stern i Piaget stwierdzili, e mae dziecko w wieku przedszkolnym zmienia rzeczywistoœ nie w celu wprowadzenia kogoœ w bd, lecz zmienia j zgodnie z swymi pragnieniami i swoj fantazj. Wszystkie opowiadania dziecka, jego sprawozdania z wydarze, jego wyjaœnienia s w daleko wyszym stopniu wyrazem 'jego uczu ni przeœwiadczenia o prawdziwoœci czy faszywoœci czegoœ.

Dziecko wraca ze spaceru i przejte woa do matki:

"Mamusiu, widziaem psa wielkiego jak ko" albo m-• wi do kolegi "Mam samochd i jutro zabior ci nim na spacer", myœlc o starym fotelu, ktry stoi w jego pokoju, albo zwierza si ojcu "Dziœ wieczorem widziaem sputnika." Wszystkie te kamstwa s jedynie wyrazem uczu, pierwsze wyrazem tego, e jakiœ spotkany na spacerze pies zrobi na dziecku wielkie wrae-

54

"A ja mam samochd i jutro zabior ci nim na spacer!"

/

nie, drugie, e dziecko chciaoby ze swoim koleg pojecha na jakœ wycieczk, trzecie, e chciaoby zobaczy sputnika, o ktrym mwi si tak duo.

Piaget sdzi, e ten rys psychiki dziecka ma charakter w rwnym stopniu intelektualny co moralny i e zwizany jest z myœleniem dziecicym. Wydaje si, e potrzeba poszukiwania prawdy o otaczajcej rzeczywistoœci i potrzeba mwienia prawdy staj si zrozumiae w miar, jak dziecko myœli i dziaa jako czonek jakiejœ grupy, wtedy kiedy budz si uczucia solidarnoœci w stosunku do rodzicw czy do grupy kolegw. Mae dzieci s czsto bezkrytyczne w stosunku do tego co wiedz, nie rozumiej czsto sytuacji, o ktrej opowiadaj, wreszcie maj czsto zbyt ubogi zasb sw, aby traf nie odda swoje myœli. S to czsto

55

dodatkowe wzgldy, ktre utrudniaj im prawdomwnoœ. Takie mijanie si z prawd nazywamy "kamstwem pozornym", gdy nie ma tu adnej intencji wprowadzania kogoœ w bd. . , '

Dziecko 12-13-letnie, ktrym interesujemy si tutaj, posiada ju duy zasb wiedzy oœwiecie i wiele wasnych doœwiadcze. W tym wieku ju przeywa swoje pierwsze gorce przyjaŸnie, jest czonkiem klasowej spoecznoœci i, o ile w domu jest Wystarczajco serdeczna atmosfera wzajemnej wsppracy, czuje si mocno wczone we wszystkie sprawy rodziny. Dziecko to umie powiedzie, co to jest kamstwo i na og wprowadzajc kogoœ œwiadomie w bd 'ma skrupuy moralne. \ _^.. _

Jak ju wskazywaliœmy w rozdziale:!, prze'z kamstwo w naszej ankiecie, ktra suya nam do badania pogldw 12-13-letnie j modziey, rozumieliœmy œwiadome wprowadzenie w bd. Wprowadzi inn osob w bd mona bdŸ podajc faszyw informacj, bdŸ te zatajajc fakty, o ktrych dana osoba ma prawo spodziewa si informacji. W opowiadaniach zamieszczonych przez nas w ankiecie wy-iStpuj obydwie formy kamstwa. W przykadach kamstw podawanych przez dzieci wystpuje czœciej pierwsza z tych form.

OBOWIZEK PRAWDOMWNOŒCI W ROZUMIENIU STARSZYCH DZIECI

W naszych badaniach interesowaliœmy si tym, jak badane przez nas dzieci starsze rozumiej nakaz prawdomwnoœci. W szczeglnoœci interesowao nas, czy dzieci traktuj ten nakaz jako bezwzgldnie obowizujcy we wszystkich sytuacjach, czy te nie. W tym celu w ankiecie naszej zadawaliœmy dzieciom

56

dwa pytania:'"Jak myœlisz, czy s sytuacje, w ktrych wolno mwi nieprawd? i "Kiedy Twoim zdaniem wolno, podaj przykady..." Tylko 17/o spoœrd badanych 2045 dzieci doœ konsekwentnie twierdzio, e nigdy nie naley kama, powana wikszoœ (77%) podawaa rne sytuacje, w ktrych kamstwo byo dopuszczalne, 6/o nie miao na ten temat zdania. Dzieci, ktre stanowczo twierdziy, e nigdy nie naley kama nazwaliœmy r y gry-s t a m i; do ich charakterystyki wrcimy w dalszym cigu naszej pracy.

Z przytoczonych danych wynika, ze na og d z i e-ci nie traktuj "normy "nie naley kama" jako bezwzgldnie obowizujcej.

Pogld ten uwidoczni si rwnie w sposobach, w jakich dzieci rozstrzygay konflikt midzy potrzeb mwienia prawdy, a wasn korzyœci lub chci oszczdzenia przykroœci innym.

Prosiliœmy dzieci, aby wyobraziy, sobie, e znajduj si w sytuacjach, w ktrych musz podj wan decyzj. Sytuacje te przedstawiliœmy w nastpujcych opowiadaniach:

I. Opowiadanie o Krysi Krysia

Krysia miaa na wywiadwce wszystkie stopnie dobre. Tatuœ powiedzia, e w nagrod za dobr nauk kupi jej rower, tylko niech si dalej tak dobrze uczy. Tymczasem po wywiadwce Krysia zacza si zaniedbywa w nauce i po tygodniu, waœnie tego dnia, kiedy miaa pjœ z tatusiem do miasta po rower, otrzymaa w szkole dwa niedostateczne. Krysia zastanawia si, czy powiedzie o tym rodzicom i nie dosta

57

roweru, czy te zatai i w ten sposb uzyska rower, o ktrym dawno marzya. . Jak postpibyœ teraz na miejscu Krysi?

II. Opowiadanie o Janku Janek

Matka Janka jest ciko chora. Lekarz powiedzia . jej, e kade zmartwienie moe powanie pogorszy jej stan zdrowia. Janek wrci ze szkoy. Po drodze dowiedzia si, e jego starszy brat, ktry pracowa w fabryce uleg wypadkowi i zosta odwieziony do szpitala. Matka Janka pyta, czy nie wie, gdzie jest brat. Janek nie chce kama, ale wie, e jeœli powie prawd, moe zaszkodzi zdrowiu matki.

Jak postpibyœ na jego miejscu?

W oryginalnym tekœcie ankiety pytaliœmy, czy s wypadki, kiedy wolno kama - gdy sowo ,,sytuacje" byo za trudne.

A oto jak dzieci prbuj rozwiza konflikt Krysi.

U wikszoœci dzieci wystpuje wyraŸna ch zachowania zaufania rodzicw i otrzymania roweru. W tym kierunku idz^e wiele proponowanych rozwiza. Niektre dzieci usiuj nawet omin ten konflikt, dajc wymijajce odpowiedzi, nie mwice nic o tym, czy postanawiaj ojca wprowadzi w bd czy te nie.

,,Uczyabym si dalej dobrze, aby dosta od ojca rower, o ktrym marzyam" - pisze dziewczynka ze Szprotawy - "bo rower mie to bardzo dua przyjemnoœ".

,,Poprawibym swoje stopnie" - pisze inne dziecko omijajc draliw spraw rozmowy z rodzicami.

U dzieci, ktre postanawiaj si przyzna, a jest to wikszoœ badanych (85,7/o), doœ czsto wystpuje

58

pogld, e rodzice kupi rower pomimo przyznania si do dwjek.

U dzieci, ktre decyduj si zatai fakt otrzymania niedostatecznych (12,5% badanych) doœ czsto wystpuje pogld, e rodzice nie dowiedz si zbyt szybko o dwjkach, a jednoczeœnie dziecku uda si poprawi stopnie.

"Ja bym postpia tak, e powiedziaabym rodzicom o dwjkach i e si poprawi i poprosiabym o rower" - pisze dziewczynka z pseudonimem "Lilijka". Chopiec z tej samej klasy wybiera inn drog dziaania:

"Ja na miejscu Krysi postpibym w ten sposb, e nic nie mwibym ojcu, ale starabym si z niedostatecznych jak najprdzej poprawi".

Poniszy diagram przedstawia rne warianty rozwizania, konfliktowej sytuacji, jakie proponuj dzieci.

___ stara si^ poprawi (dzieci nie mwi nic o decyzji przyznania si czy zatajenia)

y 5 - zatai fakt otrzymania niedostat. -----'------------•--•---, przyzna si

85•7^ do dwjek

Niektre dzieci, ktre postanawiaj zatai dwjki, dodaj do tego jakieœ komentarze. Np. postanawiaj zatai dwjki i poprawi si lub postanawiaj zatai tylko na razie, a po poprawieniu stopni przyzna si, inne postanawiaj zatai tylko na razie i przyzna si po otrzymaniu roweru.

S jednak dzieci, ktre chc zatai dwjki, aby uzyska rower i nie maj poza tym adnych planw naprawy stosunkw z rodzicami. ,

Dzieci, ktre postanawiaj si przyzna, rwnie pisz czasem, e chc take poprawi stopnie, lub jak wida byo z cytowanego przykadu, prosi o rower.

S9

Niezmiernie interesujce byy odpowiedzi dzieci na pytanie: "Dlaczego postpibyœ tak na miejscu Krysi?"

Oddajemy gos tym dzieciom, ktre zdecydoway si ukry otrzymanie niedostatecznych przed rodzicami:

"Marzyem o wasnym rowerze, a teraz nadarzya si okazja, to nie chciabym z niej zrezygnowa, a gdyby rodzice dowiedzieli si o zych stopniach przed kupieniem roweru, to na pewno by mi go nie kupili" - pisze ucze z Zielonej Gry;

a inny oœwiadcza:

"Dlatego bym nie przyzna si, bo moja skra by oberwaa, a roweru i tak bym nie dosta".

"Na miejscu Krysi okamaabym, bo baabym si kary" - wyznaje "Ryczka".

"Nie przyznam si, rower dostan, a dwjki szybko poprawi" pisze "Ryœ".

"Nie chciaabym martwi rodzicw dwjkami ani wyrzec si roweru" - pisze "Zuzanna".

Najczœciej przytaczany motyw zatajenia dwjek, to ch posiadania roweru, ktry dla wikszoœci dzieci jest przedmiotem bardzo atrakcyjnym. Uczniowie zdolniejsi uwaaj przy tym, e niedostateczne uda im si atwo poprawi, a rower nie jest dosta atwo.

Drugim wanym wzgldem jest lk przed kar za dwjki w razie przyznania si. Dzieci czsto uwaaj, e nie naley rodzicw informowa o niedostatecznych. Oto wypowiedŸ dziecka z Poznania: "Ja bym nie powiedzia (o dwjkach H. M.), a z tat po rower bym nie poszed". Z wypowiedzi tej wida, e chopiec nie chce naduy zaufania ojca, ale nie chce rwnie powiedzie mu, e dosta dwjki.

Trzecim motywem, spotykanym zreszt bardzo rzadko, jest zatajenie dwjek ze wzgldu na przykroœ, jak wiadomoœ ta sprawiaby rodzicom (Zuzanna).

Na pierwszy rzut oka wydawao si by moe, e

60

istniej dwa rozwizania konfliktu Krysi: postpi moralnie - przyzna si lub postpi niemoralnie, ukry otrzymanie niedostatecznych i wejœ w posiadanie roweru.

Ju cytowane wypowiedzi dzieci, ktre zdecydoway si na zatajenie dwjek (Zuzanna i chopiec z Poznania) wskazuj, e podzia tych rozwiza nie jest taki prosty, jeœli przyjrzymy si motywom decyzji dzieci. Wniosek taki nasunie si rwnie, jeœli przyjrzymy si bliej motywom, dla ktrych dzieci chc si przyzna. Czsto bowiem wzgldy praktyczne, nie zaœ moralne, wpywaj na wybr rozwizania przez dzieci.

Oto kilka przykadw rozwiza tego konfliktu przez dzieci, w ktrych wzgldy praktyczne skaniaj do przyznania si:

"Ja na miejscu Krysi powiedziabym prawd, gdy prawda zmniejsza o poow kar, i przyrzekbym sumiennie, e si poprawi" - pisze "Lew".

"Ja na miejscu Krysi powiedziaabym rodzicom o dwjkach, ktre dostaam poprawiabym si i rodzice na pewno by mi kupili rower. A przyznaabym si dlatego bo gdyby mama dowiedziaa by si, e skamaam zabroniaby mi jeŸdzi na rowerze" - pisze Wanda z yrardowa.

"Tatuœ i tak by si o tym dowiedzia - pisze inne dziecko - i dostabym wiksze lanie, i chocia bybym najlepszym uczniem w klasie nie dostabym roweru".

"Rodzice i tak dowiedzieliby si na wywiadwce, e mam dwa niedostateczne - pisze "Czarny Kruk".

"Wiedzc o zych stopniach rodzice zaopiekowaliby si Krysi, eby zych stopni nie dostawaa" - pisze "Malinka" -• i w tym samym, duchu wypowiada si "Sarenka". , "

"Bo gdybym: miaa .rower, to rodzice o zych stop-

61

niach nic nie wiedzieliby i grozioby mi nieprzejœcie do nastpnej klasy." .

52% badanych dzieci spoœrd tych, ktre chc przyzna si na miejscu Krysi, robi to ze wzgldu na tak czy inaczej rozumiane dobro wasne,

25% poniewa rodzice i tak dowiedz si,

19% poniewa potrzebuj pomocy rodzicw w nauce, 8% ze wzgldu na lk przed kar.

Tylko niespena Vs (18,9%) przyznaaby si do niedostatecznych ze wzgldw czysto moralnych. U tych dzieci najczœciej wymienianym motywem jest ch zachowania zaufania do rodzicw i niesprawianie im przykroœci, dalej wyrzuty sumienia i niech popenienia grzechu i wreszcie poczucie sprawiedliwoœci.

"Powiedziabym prawd - pisze jeden z zapytanych chopcw - gdy nie ma porwnania midzy zdobyciem roweru, a okamywaniem ojca, wychowawcw i wasnego sumienia." "Dlatego bym tak postpi, bo sumienie by mn targao i nie miabym chwili spokoju" - pisze inny.

W innych wypowiedziach uderza liczenie si z uczuciami rodzicw i otoczenia:

,,Bo bardzo kocham mamusi i tatusia, wic przyznam si". , , '

"Dlatego, e lepiej si przyzna i mie dalej zaufanie u rodzicw, ktrzy mnie bardzo kochaj ni straci u nich w ogle zaufanie".

A oto wypowiedŸ creczki urzdnika z Czstochowy, ktra kieruje si rnymi wzgldami w swojej decyzji, wzgld na uczucie rodzicw jest jednak wyraŸnie brany pod uwag. "Powiedziaabym prawd rodzicom, mimo tego, e od dawna marzyam o rowerze. Staraabym si wzi za nauk, by mie dobre stopnie, a wtedy dopiero mogabym mie rower i po lekcjach odrobionych jeŸdzi. Dlatego tak zrobi, 'e rodzice by si

62

"...bo tak marz o wasnym rowerze..."

ze mnie cieszyli. Zdobyabym sobie uznanie nauczycieli i wielu innych poszoby za moim przykadem".

"Dlatego, e to nieuczciwie nie przyzna si, a rower byby wiksz przyjemnoœci, gdybym go dostaa za dobr, uczciw prac" - pisze dziewczynka - a inna formuuje t sam-myœl jeszcze wyraŸniej: - "Chciaabym zasuenie dosta rower, a kama to nieadnie".

Inny wtek przewijajcy si w odpowiedziach dzieci wychowywanych religijnie, spotykany zreszt nieczsto (3,6% wœrd dzieci, ktre chciay si przyzna, tj. 64 uczniw), to lk przed popenieniem grzechu. Dzieci pisz: "Przyznam si, bo kamstwo to grzech", lub "popenibym grzech, i miabym wyrzuty sumienia".

Analizujc wypowiedzi dzieci uderza nas kilka fak-. tw: - - -•'"'' ••. ! ' • i•i•.••. • ; ' • •

1)Wie.loœ i rozmaitoœ sposobw rozwiza i a k o n L l i 'k t u , przeywanego przez Krysi i rnorodnoœ motyww, ktre decyduj o wyborze sposobu zachowania.;

2) Rzadkoœ motywacji czysto moralnych w rozwizywani u t eg o k On f l i k-t u. Tylko 20% dzieci skonnych jest kierowa si motywacj moraln (wzgld na innych ludzi, na cenione wartoœci pozaosobiste takie, jak sprawiedliwoœ, wreszcie wzgldy religijne). • .

3) Instrumentalne, praktyczne podejœcie dzieci do' kamstwa, ktre ocenia si z punktu widz e ni a innych, o s o b i s ty c h celw. Kamstwo w bardzo wielu wypadkach zostaje uznane za nieskuteczny œrodek dla zdobycia roweru, a w dodatku moe przynieœ dodatkowe nieprzyjemnoœci, std te wikszoœ dzieci skonna raczej jest przyzna si.

4) Znaczenie rodzaju sfcosu.nkw midzydziemiirodz.icami przy wy-

64

borze decyzji. Dzieci, ktre chc si przyzna, czsto z czuoœci i serdecznoœci pisz o swoich rodzicach.

W ankiecie oprcz opowiadania o Krysi zamieœciliœmy jeszcze opowiadanie o Janku, ktry mia rozstrzygn, czy naley ciko chorej matce powiedzie o wypadku brata w fabryce, czy te ukry przed ni prawd. (Opowiadanie o Janku na str. 58).

W sytuacji Janka, wikszoœ (67/o) dzieci decyduje si na powiedzenie nieprawdy, a tylko maa czœ na uniknicie rozmowy lub powiedzenie prawdy.

Dzieci kieruj si tutaj wzgldem na zdrowie matki. "Na miejscu Janka - pisze jedno z dzieci, ktrego wypowiedŸ mona uzna za typow dla wikszoœci - okamabym matk, dlatego, e mogaby si bardzo zmartwi, a to zaszkodzioby jej", a inny pisze: ,,Powiedziabym, e wyjecha na delegacj, lub, e nic o bracie nie wiem..."

Tylko 13% dzieci decyduje si powiedzie prawd, pomimo wszystko, a i w tym wypadku wikszoœ dzieci kieruje si wzgldem na zdrowie matki, sdzc, e brak wiadomoœci o drogim synu spowodowaby jeszcze wiksze zmartwienie. Wydaje si, e powana wikszoœ dzieci nie uwaa kamstwa za czyn moralnie zy, niezalenie od okolicznoœci. Potwierdzaj to cytowane ju odpowiedzi na pytanie: czy istniej wypadki, kiedy wolno kama. Wydaje si wic, e zakaz kamstwa nie jest rozumiany przez dzieci jako zakaz absolutny.

Zatrzymajmy si na koniec nad kamstwami, ktre dzieci uwaaj za usprawiedliwione. Przedstawione poniej wyniki s uporzdkowaniem odpowiedzi dzieci na apel ankiety o podaniu przykadw, kiedy wolno kama.

Kamstwo dzieci - 5 g5

Sytuacje, w ktrych, zdaniem dzieci, kamstwo jest dopuszczalne, to przede wszystkim takie, w ktrych kamstwo suy jakimœ szlachetnym celom pozaosobis-tym, lub ma na celu dobro innych ludzi.

Dzieci pisz tak o sytuacjach, w ktrych kamstwo jest dopuszczalne: ,

,,W czasie powstania, gdy rzd zapie powstaca i pyta go, gdzie chowaj si koledzy, moe w tym wypadku skama, e nie wie, bo przez to kamstwo ocali ycie swoich przyjaci"; lub: "na wojnie mog rozstrzela czowieka, ja go ukryj i skami, e go nie ukrywam".

"Na przykad tajemnica subowa, gdy ktoœ si o ni pyta, trzeba powiedzie, e si o niej nic nie wie."

"Mona mwi nieprawd, gdy si ma tajemnic rodzinn lub przyjacielsk lub gdy ktoœ nie chce kogoœ zdradzi."

"Wolno kama, eby nie robi zmartwienia mamusi, na przykad, gdy tatuœ by pijany, trzeba mwi, e nie by."

Druga grupa sytuacji, wymieniana rzadziej, to sytuacje, w ktrych kamstwo pomaga uzyska pewne korzyœci lub unikn przykrych konsekwencji.

"Gdy ktoœ boi si dosta stopie niedostateczny, a lekcj odpisa w szkole, to okamie nauczyciela, e zrobi w domu zadanie".

"Moim zdaniem (wolno), kiedy boj si dostania jakiejœ kary". •

"Moim zdaniem wolno kama, kiedy ktoœ si kogoœ boi. Np. wielkiego lania".

"Mona kama, eby dosta rzecz, o ktrej si marzyo oddawna, eby pjœ do kina lub pojecha.na wycieczk." • . .... ...

Trzecia grupa wymienionych sytuacji, to sytuacje zabawowe. Wikszoœ dzieci uwaa, e mona kama "dla draki i œmiechu", mona kama, gdy si artuje

lub bawi w jakœ œmieszn gr, a take mona kama w dzie l kwietnia "na prima aprilis". Wreszcie jako dopuszczalne wymieniane s kamstwa wobec osb, ktre czuj do nas niech lub wrogoœ. •

,,Uwaam, e nieprawd mona tylko mwi w rzadkim wypadku. Np. koledze lub koleance, ktrzy mogliby mi czegoœ zazdroœci lub staliby si irioimi wrogami."

I ostatnia wymieniona sytuacja, to Sytuacja, w ktrej chcemy ratowa wasne ycie.

Ponisze zestawienie obrazuje, jak czste s poszczeglne typy usprawiedliwie kamstw.

4% kamstwo dla ratowania wasnego ycia;

9% kamstwo wobec osb wrogich i niechtnych;

10% kamstwo dla artw i zabawy;

16% dla uniknicia kary lub dla otrzymania czegoœ;

45% kamstwa dla wanych spraw spo. i dla oszczdzenia ludziom przykroœci.

Z przegldu danych widzimy, e kamstwo usprawiedliwiane jest w wielu sytuacjach. I to nie tylko wtedy, gdy w gr wchodzi dobro innych ludzi czy spraw, lecz rwnie wtedy, gdy jest skutecznym œrodkiem realizacji wasnych zamierze i gdy jest skutecznym œrodkiem obrony. Ten ostatni fakt moe budzi pewien niepokj wychowawczy. Niepokj podyktowany zarwno tym, e wiele dzieci zbyt czsto i zbyt atwo kamie, aby poprawi swoj sytuacj, ale rwnie tym, e niektre z tych dzieci s zmuszone do kamstwa przez swoj bardzo trudn sytuacj np. przez lk przed zbyt surowymi karami lub zbyt du surowoœci dorosych.

W trakcie bada stwierdziliœmy wielk zgodnoœ midzy pogldami dzieci na kamstwo a postrzeganiem wasnego zachowania. Jedno z pyta ankiety brzmiao:

"Czy zdarza Ci si, e kamiesz? Komu najczœciej?

67

Dlaczego fo robisz? Podaj przykady kamstw popenionych najczœciej."

Jak si okazao, s p oœ rd dzieci, ktre twierdz, e nigdy nie wolno kama znacznie wyszy procent dzieci twierdzi, e nigdy nie kami e,, i odwrotnie wœrd dzieci, ktre przyznaj si do kamstwa jest wicej dzieci, ktre uwaaj, e kamstwo moe by czasem usprawiedliwione. .

Zgodnoœ poszczeglnych pogldw dzieci na kamstwo, wy stepu j e w wielu innych punktach ankiety. Te dzieci, ktre uwaaj, e mona popenia kamstwa dla wasnych korzyœci, maj tendencj do agodnej oceny takich kamstw popenionych przez innych. Zalenoœci midzy tymi odpowiedziami s na og znaczce. Jak wida z przytoczonych danych, ju w tym wieku wystpuje tendencja do unikania rozdwikw midzy tym, co uwaa si za dobre, a tym jak si postpuje lub midzy wartoœciowaniami a obrazem wasnej osoby, ktr to tendencj tak czsto spotka mona "u dorosych.

Jeœli dziecko myœli, e dobre dzieci nigdy nie kami i chce by zaliczane do dobrych dzieci, to ma tendencj do zapominania o wasnych kamstwach. Jeeli dziecko nie potpia kamstwa w kadym wypadku, nie ma potrzeby podcigania swoich czynw do wzoru dziecka absolutnie prawdomwnego.

RӯNICE MIDZY CHOPCAMI I DZIEWCZTAMI

W odpowiedzi na pytanie czy s sytuacje, kiedy wolno kama nie zaobserwowaliœmy rnic midzy chopcami i dziewcztami. Zaobserwowaliœmy natomiast rnice w pogldach na to, kiedy mona usprawiedliwi kamstwo.

68

Dziewczynki czœciej usprawiedliwiaj kamstwa popenione dla utrzymania dobry c h stosunkw z innymi, dla uzyskania jakichœ korzyœci i dla uniknicia kary;

kamstwa te mona by scharakteryzowa jako "kamstwa praktyczne" lub kamstwa, ktre uatwiaj ycie.

Wœrd chopcw mona zaobserwowa tendencje do czstszego usprawiedliwienia kamstw "heroicznych" - kamstw popenianych dla ratowania ycia, dla dobra ojczyzny etc., kamstw popenianych dla artw i zabawy oraz kamstw popenianych wobec osb uwaanych za wrogw.

Zaobserwowaliœmy rwnie rnice w rozwizywaniu konfliktu moralnego Krysi. Chopcy czœciej decyduj si na zatajenie dwjek, dziewczynki znacznie czœciej decyduj si przyzna do dwjek.

Obserwacje te mog œwiadczy o gbszych rnicach psychiki midzy dziemi w tym wieku. Wydaje si, e dziewczynki silniej s zwizane z domem, chopcy zaœ bardziej przejci s swoim wasnym œwiatem zabaw, lektury i konfliktami z rwieœnikami.

RӯNICE W POGLDACH NA KAMSTWO A ŒRODOWISKO

Jest rzecz bardzo interesujc, e stopie rygoryzmu w interpretacji normy "nie naley kama" maleje wraz z "miejs-k o œ c i ". Dzieci ze w s i znacznie czœciej uwaaj, e nigdy nie naley kama ni dzieci z maych miast, zaœ te ostatnie czœciej ni dzieci miast

69

œrednich i wielkich. Dzieci wielkomiejskie znacznie rzadziej traktuj nakaz prawdomwnoœci jakobezwzgl-dnieobowizujcy.

By moe, e œrodowisko wiejskie, bardziej tradycyjne, bardziej izolowane, bardziej jednolite wpaja wikszy szacunek dla dosownego przestrzegania nakazw moralnych. By moe, e kamstwo na wsi jest atwiejsze do wykrycia, poniewa prawie wszyscy si znaj. By moe na wsi jest surowiej oceniane i karane' i dlatego dzieci wiejskie surowiej oceniaj mwienie nieprawdy.

* *

Zbierzmy krtko najwaniejsze informacje tego rozdziau. Stwierdziliœmy, e wikszoœ dzieci nie uwaa nakazu prawdomwnoœci za obowizujcy w kadej sytuacji i e najwicej rygoryzmu wobec normy prawdomwnoœci wykazuj dzieci wiejskie. Stwierdziliœmy, e badane dzieci znajdoway bardzo rne rozwizania konfliktw moralnych midzy prawdomwnoœci a innymi wartoœciami, ktre przedstawialiœmy w ankiecie, i kieroway si rnymi motywami. Ogromna wikszoœ dzieci wolaa skama ni narazi zdrowie matki. W konflikcie midzy prawdomwnoœci a wasn korzyœci (opowiadanie o Krysi) decyzje byy znacznie bardziej zrnicowane. Stwierdziliœmy, e na decyzje dzieci miay znaczny wpyw sprawy pozamoralne i e kamstwo oceniane byo czsto z punktu widzenia wasnych interesw dziecka (caoœci wasnej skry, przewidywanych nagrd i korzyœci etc.).

Stwierdziliœmy, e najczœciej usprawiedliwiane kamstwa, to kamstwa popeniane z motyww pozao-sobistych, ale e czœ dzieci usprawiedliwia rwnie kamstwa popenione ze wzgldw czysto osobistych.

Rozdzia IV JAK DZIECI OCENIAJ KAMSTWO?

Poznanie pogldw dziecicych na temat moralnej wartoœci kamstwa jest nie tylko interesujce ze wzgldw teoretyczno-poznawczych, lecz przede wszystkim moe okaza si bardzo przydatne w praktycznej dziaalnoœci wychowawczej rodzicw i nauczycieli. Znajomoœ tych pogldw rzuca bowiem œwiato na moralnoœ dziecic w ogle i pozwala zrozumie wiele zachowa i reakcji dzieci, ktre niejednokrotnie stanowi dla wychowawcw doœ zawie zagadki. Warto zatem przyjrze si bliej temu, jak dzieci oceniaj kamstwo, czym si kieruj w tej ocenie, jakimi kryteriami si w niej posuguj oraz pod wpywem jakich czynnikw ksztatuje si skonnoœ do takich lub innych ocen. Zagadnienia te bd przedmiotem rozwaa w niniejszym rozdziale. W szczeglnoœci zaœ zajmiemy si ocen przez dzieci kamstw popenianych z rnych motyww oraz wobec rnych osb.

OCENA KAMSTWA Z RӯNYCH MOTYWW

Wzgldy, jakimi kierujte si dziecko popeniajc kamstwa, mog by bardzo rne. Moe ono kama z lku przed groc kar lub dla uwolnienia si od przykrych obowizkw, a moe take dopuszcza si kamstwa chcc wzbudzi u innych uczucie litoœci lub

71

kierujc si poczuciem solidarnoœci rwieœnikami, ktrych nie chce zdradzi. Dla wychowawcy niezmiernie wanym jest nie tylko zna, jakie motywy skaniaj dziecko do kamstwa, lecz take, czy w ocenie cudzych kamstw jest ono skonne dostrzega i uwzgldnia motywy, jakimi kieruje si kamca. Czy znajomoœ przez dziecko tych motyww wpywa na jego ocen moraln?

Mae dziecko nie potrafi jeszcze w ocenie kamstwa bra pod uwag motyww, jakimi kieruje si kamicy. Dzieci czteroletnie posiadaj jeszcze tak bardzo oglnikowe pojcie kamstwa, e nawet wypadki omykowego mijania si z prawd uwaaj za kamstwa, przy czym nie rozrniaj wœrd nich ,,gorszych" lub ,,lepszych". Kade jest jednakowo ze. Nieco starsze dzieci natomiast potrafi ju wskazywa na kamstwa mniej lub bardziej naganne, jednak w ocenie swej nie kieruj si bynajmniej wzgldem na motywy. J. Piaget przeprowadzi badania nad ocen rnych kamstw przez dzieci 6-7-letnie. Przedstawiajc tym dzieciom opowiadania o kamstwach dziecicych rnicych si midzy sob zarwno intencjami (dobre i ze) jak i nastpstwami, z jakimi spotkali si okamani (przyjemne i przykre), stwierdzi, e dzieci w ocenach swych bior pod uwag nie intencje, lecz waœnie materialne nastpstwa kamstwa. Tak np. wedug dzieci gorzej postpi chopiec, ktry informujc przechodnia na ulicy pomyli si i spowodowa jego bdzenie, anieli chopiec, ktry zoœliwie chcia wprowadzi w bd przechodnia, ale ten, szczœliwym trafem, unikn bdzenia. .

Przywizywanie wagi do skutkw, a nie intencji, kamstwa zanika powoli w pierwszych latach ycia szkolnego. Œwiadcz o tym m. in. wyniki, jakie w badaniach nad ocenami dzieci w klasie I szkoy podsta-

72

•wowej uzyskali . i H. Muszyscy1. Grupie 70 dzieci z 2 klas pierwszych przedstawiono w rozmowie indywidualnej opowiadanie nastpujcej treœci: Dwoje uczniw klasy I, Jacek i Hela, szli razem do szkoy. Po drodze zagapili si na przejedajcy cyrk i w rezultacie spŸnili si na lekcj. Jacek tumaczy: "zegar

•w domu szed Ÿle i dlatego nie zdyem". Pani jednak nie uwierzya Jackowi i ukaraa go za spŸnienie. Hela natomiast zacza szeroko opowiada, e jej mama wysza do miasta i zostawia j sam w domu, w mieœcie mamie coœ si przydarzyo i w rezultacie Hela, ktra musiaa czeka na jej powrt, wysza za pŸno do szkoy. Pani uwierzya w opowiadanie Heli i nie ukaraa Jej.

Odpowiedzi dzieci na pytanie: "Ktre dziecko postpio gorzej, a moe oboje postpili rwno Ÿle?", s bardzo rozbiene. Czœ dzieci (okoo 50%) ocenia obydwa kamstwa jako rwno ze. Oto typowe wypowiedzi dzieci: "Oboje zrobili gorzej"; "Jacek i Hela rwno skamali"; "Obydwoje rwno niedobrze zrobili". Sdy te œwiadcz, e niektre dzieci nie sugeruj si ju w ocenie nastpstwem samego czynu. Pozostae dzieci dziel si z kolei na takie (25%), dla ktrych gorszym postpkiem byo kamstwo Jacka i na takie (okoo 25%), dla ktrych gorzej postpia Hela. Dzieci potpiajce Jacka kieruj si najwyraŸniej decyzj nauczycielki i wymiarem kary. Ten, kto zosta ukarany, jest winien; kto zosta surowiej ukarany, jest bardziej

•winien, oto typowy sposb myœlenia niektrych dzieci w tym wieku. Czœ dzieci potpiajcych kamstwo Jacka zarzuca mu, e kama zbyt niezrcznie ("mi si Jacek nie podoba, bo on powiedzia Ÿle i go pani ukaraa, mg mwi inaczej, to by mu si te udao";

' Wyniki bada nie publikowane.

73

"Hela zrobia lepiej, bo lepiej umiaa mwi i jej pani nie ukaraa"; "Hela lepiej, bo ona lepiej powiedziaa, jak si tak mwi, to pani wicej uwierzy"). W postpku Heli oburzaj dzieci najczœciej dwa momenty: e zawinia i nie zostaa ukarana oraz sama perfidia kamstwa. Oto wypowiedzi dzieci na ten temat: "Hela mi si nie podobaa, bo jej pani nie ukaraa"; "Hela gorzej (postpia), bo ona skamaa wicej "; "Hela brzydko postpia, bo ona tak dugo mwia i opowiadaa"; "Hela, bo tak si brzydko wykrcia".

• Jak widzimy, mae dzieci kieruj si w swym sdzie m o r a l.n y m bardzo rnymi wzgldami. Dla jednych o wielkoœci przewinienia decyduje kara, jaka spotkaa winowajc, dla innych brak kary, dla jeszcze innych powodzenie lub perfidia przestpstwa. Naley zaznaczy, e ta "niedojrzaoœ" sdu moralnego dzieci nie posiada nic wsplnego z rozwojem intelektualnym. Przeprowadzona pod tym ktem analiza wykazaa, e wœrd dzieci o wyrobionym ju sdzie moralnym znajduj si zarwno uczniowie odznaczajcy si wysok inteligencj, jak i uczniowie bdcy-poniej przecitnego poziomu klasy. Tak np. najlepszy ucze w klasie grujcy zdecydowanie inteligencj nad swymi rwieœnikami, by zdania, e lepiej postpia Hela, bo ona "dobrze mwia, trzeba tak mwi, aby pani uwierzya". Okazuje si wic, e rozwj moralny dziecka nie musi postpowa bynajmniej fN parze z rozwojem umysowy/m. Jest on okreœlony przede wszystkim przez odpowiednie wychowanie oraz przez sytuacje yciowe, w jakich najczœciej dziecko napotyka kamstwo lub samo kamstwem si posuguje.

Tendencja do tego, aby w ocenie kamstwa "innych osb uwzgldnia ich motywy wzrasta z wiekiem.

74

W starszych klasach szkoy podstawowej ju zdecydowana wikszoœ modziey ocenia kamstwo rnie, w zalenoœci od tego, z jakich pobudek zostao ono popenione. Poniszy diagram przedstawia stosunek iloœciowy modziey klas VI szkoy podstawowej uwzgldniajcej w ocenie motywy kamstwa do modziey potpiajcej kade kamstwo, bez wzgldu na motywy:

- modzie oceniajca kamstwa rnie w zalenoœci od motyww;

- modzie. potpiajqca wszeikie kamstwa bez wzgldu na motywy

Jak widzimy, mao jest modziey w wieku szkolnym, dla ktrej wszelkie kamstwa s ze. Wikszoœ z niej dostrzega rnice midzy poszczeglnymi kamstwami wypywajcymi z rnorodnoœci motyww, jakimi kieruj si kamicy. Powstaje jednak pytanie, jakimi kryteriami kieruj si dzieci w swojej ocenie. Ktre motywy skonne s uzna za okolicznoœ agodzc, a ktre za okolicznoœ jeszcze bardziej obciajc kamstwo?

W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie najlepiej zwrci si do samych dzieci. Uczyniono to stosujc metod zwan w psychologii metod ,,exempla ficta". Polega ona na tym, e osobom badanym przedstawia si zmyœlone wydarzenia, czyjeœ postpki lub sytuacje zapytujc jednoczeœnie o zdanie na dany temat. W tym wypadku wielkiej, bo liczcej ponad 2 tysice, liczbie dzieci przedstawiono szereg opowiada opisujcych kamstwa popeniane przez dzieci kierujce si rnymi motywami. Kade kamstwo byo przedmiotem odrbnej oceny dzieci, ktre mogy uzna je albo za

75

"bardzo ze" albo za "ze", za "ani dobre ani ze" bdŸ wreszcie za "dobre". Zanim zapoznamy si z wypowiedziami dzieci, przyjrzyjmy si motywom, z jakich popeniane zostay poszczeglne przedstawione dzieciom do oceny kamstwa:

l. Kamstwo z lku przed kar i dla ukrycia przewinienia.

Podczas zabawy w domu Jurek zbi wazon. Chcc u-nikn kary powiedzia, e otworzy okno i wiatr przewrci wazon.

2. Kamstwo dla uwolnienia si od obowizkw oraz w celu zdobycia swobody i przyjemnoœci.

Do Piotrusia przyszed kolega i zaproponowa mu pjœcie na ciekawy film do kina. Piotruœ mia jeszcze duo lekcji do odrobienia, chcc jednak uzyska pozwolenie pjœcia na film powiedzia mamie, e nic nie ma zadane.

3. Kamstwo z oportunizmu.

Mietek powiedzia na lekcji, e w krajach kapitalistycznych wszystkie dzieci yj w ndzy.

Wiedzia, e jest inaczej, ale liczy na to, e mwic tak otrzyma lepszy stopie.

76

4;. Kamstwo dla pochwalenia si przed innymi.

Jadzia chcc si pochwali przed koleankami powiedziaa, e w czasie wakacji bya w Gdyni i pyna okrtem. Tymczasem w okresie wakacji bya na wsi u swej babki i nigdy jeszcze morza nie widziaa.

5. Kamstwo z altruizmu.

Kolega poyczy od Romka scyzoryk i niechccy zama go. Romkowi al byo piknego scyzoryka, widzc jednak, e kolega jest bardzo tym zmartwiony, powiedzia, e wcale mu na scyzoryku nie zaley, gdy w domu ma drugi, co nie byo prawd.

6. Kamstwo z obawy przed ujemn opini otoczenia.

Wyjedajc na wycieczk z klas Halinka miaa zabra pik. Tymczasem zapomniaa o niej. Nie chcc si jednak narazi na wyrzuty koleanek powiedziaa, e pika si zepsua.

77

7. Kamstwo ze zoœliwoœci i chci dokuczenia komuœ.

Klasa VI miaa wasn pik, ktr czsto wsplnie si bawia. Zbyszek by pierwszy raz w szkole po dugiej chorobie i zapyta Jacka, czy tego dnia odbdzie si gra. Jacek nie lubi Zbyszka i nie chcc go dopuœci do zabawy powiedzia, e pika jest zepsuta i gry nie bdzie.

8. Kamstwo ze skpstwa.

Zosia dostaa od tatusia pikn pik. Pewnego dnia koleanki prosiy, aby j przyniosa do zabawy. Zosia obawiaa si, e pika si zniszczy, powiedziaa wic koleankom, e poyczya ju pik kuzynce.

A teraz przyjrzyjmy si, ktre kamstwa wywouj najbardziej surowe, a ktre najbardziej agodne oceny dzieci. Obliczajc ile razy dane kamstwo otrzymao ocen ,,bardzo ze", a ile razy ocen "dobre", uzyskujemy nastpujce szeregi:

na^wice] ocen

potpiajcych:

1) dla uwolnienia si od obowizkw;

2) ze zoœliwoœci;

3) z oportunizmu;

4) z lku przed kar;

5) z chci pochwalenia si.

pochwalajcych:

1) z altruizmu;

2) ze zoœliwoœci;

3) z obawy przed ujemn opini;'

4) z oportunizmu;

5) ze skpstwa.

78

Dokadne dane liczbowe na ten temat przedstawia poniszy diagram:

/

TO-

o [ l oceny zdecydowanie negatywne f^bard^o Ÿ/e")

V/////^ oceny pozytywne (,dob"e'7

ao-

50.

w-

30.

l

SO-

IO-

?a

^

. r

m

l

^

y-oa ych

e- lei

•k przed cheuwol- aportu- che(po- zyczli- lk przed zfoœlr skqp-kary niema s/e nizn1 chwale- woœ ujemna woœf stw)

stw. odotiowiyz- niasif opini

Przedstawione na tablicy dane pokazuj w pierwszym rzdzie, e dla pewnej czœci dzieci kamstwo nie zawsze musi by ze. Co wicej, jak si okazuje, n i e ma takiego rodzaju kamstwa, ktre w opinii pewnej czœci dzieci nie zostaoby uznane za "dobre". Nawet kamstwo ze zoœliwoœci wywouje wiele ocen dodatnich.

Dla dopenienia przedstawionego wyej obrazu zainteresujmy si take ocenami neutralnymi dzieci, tj. takimi, w ktrych dziecko ani nie pochwala danego kamstwa, ani te go nie potpia, lecz skonne jest traktowa jako postpek "moralnie obojtny". Oceny te œwiadczy mog wprawdzie nie tylko ,o pewnym braku wraliwoœci u dzieci (np. jeeli kamstwo ze zoœliwoœci uznawane jest za "ani dobre, ani ze"), lecz take o pewnej pobaliwoœci W ocenie niektrych kamstw. Jakie zatem kamstwa s dla dzieci najczœciej moralnie obojtne? Poniszy diagram dostarcza wyczerpujcej odpowiedzi' na to pytanie:

79

% ocen neutra/nycW f"am rfabree, ani ile")

Motywy Kamstwo

Uwolnienie si od obowizkw

Oportunizm

Ch pochwalenia si

Altruizm

Obawa przed ufemna opmicf

Zoœliwoœ

Skpstwo

Okazuje si wic, e najwicej ocen neutralnych otrzymuje kamstwo popenione z chci niesprawiania komuœ przykroœci. Dalej id: kamstwo z oportunizmu, kamstwo z obawy przed ujemn opini rwieœnikw, kamstwo z lku przed kar oraz kamstwo pynce z chci pochwalenia si przed innymi, a take kamstwo ze skpstwa. Nawet takie kamstwo, jak ze zoœliwoœci 6,4/o dzieci uwaa za obojtne. Jak wic widzimy nawet w ostatnich latach wieku szkolnego nie mamy jeszcze u dziecka skrystalizowanego, jasnego sdu moralnego, w .ktrym byyby bra.ne p od uwag motywy popenianego c z y-n u. Wniosek ten posiada wakie znaczenie dla wychowania.

Przedstawione wyniki bada ukazuj w caej peni, jak bardzo niejednolite s oceny dzieci. Kamstwo przez jednych uznane za "bardzo ze" inne skonne s ocenia jako "dobre". Tak np. kamstwo ze zoœliwoœci

80

byo bardzo czsto oceniane najsurowiej, ale wcale nierzadko take uznawane byo za czyn godny pochway. Nie ma kamstwa, ktre przez czœ dzieci nie zostaoby ocenione dodatnio lub co najmniej neutralnie.

Fakty te nasuwaj zasadniczy wniosek, e jeszcze w ostatnich latach wieku szkolnego nie posiada dziecko dobrze skrystalizowanego, jasnego sdu moralnego, w ktrym m. in. byyby brane pod uwag motywy popenianego czynu. W ocenie moralnej kamstwa przez dzieci przejawiaj si niewtpliwie warunki ycia i wychowania, w jakich przebiega ich rozwj. Tak olbrzymia niejednolitoœ ocen moralnych nasuwa przypuszczenie, e w wychowaniu wikszoœci dzieci nie zadbano dostatecznie o wykrystalizowanie si sdu moralnego, w ktrym potrafioby dziecko wzi pod uwag okolicznoœci danego czynu. W rezultacie na osd moralny dziecka rzutuj nie oglnie przyjte normy, lecz indywidualne doœwiadczenie yciowe.

KOGO NAJGORZEJ OKAMA?

Zapoznajc si coraz dokadniej z sdami dzieci na temat kamstwa, zainteresujmy si obecnie spraw uzaleniania oceny kamstwa od tego, kim jest osoba okamywana. Fakt, e nasilenie czstoœci kamstw dziecka jest rne w zalenoœci od szeregu okolicznoœci zewntrznych, a midzy innymi od osoby, z ktr may kamca ma do czynienia, podkreœlany jest przez licznych badaczy i obserwatorw. W œwietle ich uwag i wypowiedzi zdaje si nie ulega wtpliwoœci, e czstoœ kamstw u tego samego dziecka jest rna w stosunku do rnych osb. Jednym osobom kamie dziecko czsto, bez oporw, a nawet z satysfakcj, innym natomiast rzadko, z poczuciem wewntrznego

Kamstwo dzieci -: S g l

niezadowolenia lub winy. F. Baumgarten1 stwierdza nawet, e czsto dzieci rzadko kamice w domu s szczeglnie kamliwe w szkole, cho niekiedy moe by wrcz odwrotnie. Autorka ta przytacza np. takie charakterystyczne wypowiedzi dzieci: "Ja jestem honorowym i nie skamaem nigdy w domu. W szkole kademu nauczycielowi skamaem 10 razy i wicej";

,,Kami nauczycielom, ale nie wszystkim, gdy nie kadego mona okama"; "W domu mog kama wicej, bo rodzice moi s dobrzy i nigdy mnie nie bij";

,,Naumyœlnie skamaem nauczycielce, gdy ona jest za"; "aowaem kamstwa przed osobami, ktre lubi"; "Nie wstydz si (kamstwa), ale nie lubi kania przed nauczycielami, ktrzy maj zaufanie do uczniw"; "W domu lepiej kama, gdy nikt nie wyda mnie, a w szkole boj si troch, bo mnie ktry kolega moe wyda i chodzi mi o wstyd"; "Kami tylko z obawy przed nauczycielk, bo s na przykad takie, ktre s dobre dla nas i rozumiej nasze potrzeby, ale s takie, ktre nie wnikaj w to nasze ycie, wic przed nimi kama musz".

Przytoczone wypowiedzi pokazuj, .jak bardzo zoonym zjawiskiem jest kamstwo dziecice, jak w rnych warunkach i z rnych motyww moe si poj" wia i jak bardzo wymaga ono starannego, wnikliwego podejœcia wychowawcy. Jedne dzieci kami dlatego, e maj surowych rodzicw, ktrych si boj, inne natomiast dlatego, e rodzice s agodni i atwowierni i daj si "nabiera".

Z wypowiedzi tych wynika take, e czstoœ kamstw dziecicych wobec rnych osb uzaleniona jest od dwch okolicznoœci: po pierwsze, od tego, jaki autorytet posiada dana osoba i jakimi sankcjami dys-

1 Por. F. Baumgarten Ktamstwo dzieci i modziey. Warszawa 1927, !3. 91 i nast.

82

Okamanie kolegi nie jest dla wikszoœci dzieci niczym szczeglnie zym -. ; '

ponuje w stosunku do winowajcy oraz po drugie, od tego, jakie uczucia ywi kamicy w stosunku do danej osoby.

Nasuwa si pytanie, czy okolicznoœci powysze uwzgldniane s take w pogldach dzieci, a nie tylko w konkretnym postpowaniu. Co wicej: chcielibyœmy wiedzie, czy pogldy dzieci na ten temat posiadaj jakiœ zwizek z ich postpkami oraz pod wpywem jakich czynnikw w wychowaniu ksztatuj si one w pewien swoisty sposb. ; . ' '

Interesujc si pogldami dzieci na moraln wartoœ kamstwa wobec rnych osb stajemy przed powan trudnoœci. Oto, gdybyœmy zapytali dzieci np.: kogo okama jest gorzej: ojca, matk, czy nauczyciela, to

83

•odpowiedzi dzieci bd rne niekoniecznie dlatego, e posiadaj one na ten temat rne pogldy, lecz dlatego, e myœl one wtedy o wasnych rodzicach i nauczycielach, a ci przecie bywaj rni. Aby tego unikn przedstawialiœmy dzieciom czyjeœ kamstwa popeniane wobec osb penicych rne tzw. role spoeczne, jak: milicjanta, matki, ksidza, przyjaciela, ojca, nauczyciela oraz przechodnia na ulicy. Oczywiœcie, z pewnoœci nie dao si' unikn tego, e dziecko oceniajc kamstwa wobec tych osb myœlao o konkretnych przedstawicielach tych rl spoecznych ze swego otoczenia. W ten sposb na odpowiedziach dzieci niewtpliwie pozosta œlad przeszych doœwiadcze z tymi" osobami. Jednak oceniajc dane kamstwo posiadao dziecko œwiadomoœ, e jest ono popenione wobec "jakiegoœ tam" nauczyciela, ksidza czy przyjaciela, a nie wobec tego, z ktrym spotyka si ono samo. A o wywoanie takiej œwiadomoœci chodzio w badaniu.

Wypowiedzi 2000 z gr dzieci uczniw klas VI-ych œwiadcz o tym, e take pogldy dziecice na temat:

-,,Kogo najgorzej okama" nie s bynajmniej jednolite. Poniszy diagram przedstawia wyniki liczbowe: •

w,o%

ie,o%

15%

9%

5%

3%

1%

ksidza milicjanta matk przechodnia nauczyciela o/co przy/ociel

Najsurowsza ocena przez dzieci kamstw wobec rnych osb (w •/)

-84

Przedstawione dane statystyczne mog budzi pewne zaskoczenie. Mona si spodziewa, e religijnie i raczej dogmatycznie wychowywane dzieci za najbardziej naganne uznaj okamanie ksidza, ale zaskoczenie budzi moe stosunkowo wysoka pozycja. milicjanta, niska nauczyciela, zdecydowanie rne potraktowanie kamstwa • wobec matki od kamstwa wobec ojca i wreszcie ostatnie miejsce przyjaciela, Wszystko to potwierdza przypuszczenie, e dzieci w o cen i e k amstw a wobec rnych osb skonne s kierowa si. dwoma wzgldami: prestiem osb okamywanych oraz ywionymi wobec nich uczuciami. Branie pod uwag prestiu spowodowao niewtpliwie, e na dwch czoowych miejscach znalazy si osoby ksidza i milicjanta, natomiast wzgldy uczuciowe day tak wysok rang matce. Z przedstawionych danych statystycznych wynika. take, e odsetek dzieci kierujcych si spoecznym prestiem osb okamanych jest wyszy anieli, odsetek dzieci majcych na wzgldzie uczucia sympatii do tych osb. Na taki ukad danych wpyny te niewtpliwie pogldy i nauki, jakie odbierao dziecko w wychowaniu domowym.

Interesujcym byoby przyjrze si bliej dzieciom uznajcym za najbardziej naganne kamstwo wobec jednej z tych osb. Szczegow analiz przeprowadzon pod tym ktem znajdzie czytelnik w rozdziale IX niniejszej ksiki, tutaj natomiast ograniczymy si do najwaniejszych spostrzee.

Ot okazuje si, e tendencja do kierowania si w ocenie kamstwa wysokim -prestiem osb okamywanych

85

.wystpuje w szczeglnoœci u dzieci wychowywanych w duchu dogmatyczne-religijny m, r y g o r y s t y c z n i e, w oparciu o surowe sankcje, czœciej u dzieci wiejskich. Natomiast dzieci wychowywane bdŸ niereligijnie lub w duchu refleksyjno-religij-nym, traktowane w domu perswazyjnie i agodnie, pochodzce czœciej ze œrodowisk miejskich i inteligenckich, skonne s bardziej do kierowania si w ocenie moralnej kamstwa wzgldami uczuciowymi. Dzieci te uwaaj, e bardziej nagannie jest okama kogoœ, kogo si kocha anieli kogoœ, kto dysponuje wobec nas pewn wadz. Naley podkreœli, e pogldy takie czstsze s wœrd dziewczt anieli chopcw.

Przedstawiony wyej materia pokazuje, e w ocenie kamstwa dzieci skonne s uwzgldnia nie tylko motywy, jakimi kieruje si kamicy, lecz take spoeczn rol osoby okamywanej. W ocenie tej s jednak dzieci dalekie od jednomyœlnoœci. Wrcz przeciwnie, kamstwo wobec osoby o tej samej roli spoecznej uwaane jest przez jedne dzieci za najbardziej godne potpienia, przez inne zaœ za stosunkowo niewielkie przestpstwo. Nasuwa si przypuszczenie, e ta wielka rozbienoœ pogldw spowodowana jest rnorodnoœci warunkw wychowania i przeszych doœwiadcze dzieci. One to powoduj niewtpliwie, e jedne dzieci kieruj si w swym postpowaniu i ocenie uczuciem sympatii lub zaufania, inne natomiast strachem lub respektem wobec czyjegoœ prestiu. Tendencje te znajduj zdecydowany wyraz w pogldach dzieci.

86

UZASADNIANI? ZAKAZU KAMSTWA

W postawie moralnej jednostki interesuje nas nie tylko, czy uznaje ona pewien zakaz lub nakaz, lecz take dlaczego go uznaje lub odrzuca. Mona np. uwaa, e czowiek powinien postpowa zawsze uczciwie nie dlatego, e brak uczciwoœci wywouje niepotrzebne cierpienia innych ludzi, lecz dlatego, e psuje jednostce dobr reputacj i naraa j na niepowodzenie. O ile w pierwszym wypadku moemy mwi o orientacji altruistycznej w postpowaniu, to druga jest zdecydowanie egoistyczna: ktoœ podporzdkowuje si zasadom moralnego postpowania dlatego tylko, e jest to mu wygodne i daje pewne korzyœci.

Zagadnienie wpajania odpowiednich motywacji moralnego postpowania jest niezwykle istotne w wychowaniu dziecka. Rodzice i wychowawcy powinni przykada duo wagi do tego, aby dziecko rozumiao pewne zasady moralne, uznawao ich potrzeb i godzio si z nimi wewntrznie.

Powstaje pytanie, czy dzieci rozumiej zasad prawdomwnoœci. W jaki sposb j uzasadniaj? Czy s zdolne ju do tego, aby w peni rozumie jej sens i potrzeb?

Niewielu badaczy interesowao si dotd tym zagadnieniem. Interesujce prby na ten temat przeprowadzia w 1938 r. B. Sztejnberg w Lidzie. Badaczka ta stawiaa grupie 455 dzieci z rnych klas szkoy powszechnej m. in. nastpujce pytanie: "Dlaczego kama jest Ÿle?" Odpowiedzi dzieci klasyfikowaa wedug 7 wyodrbnionych rodzajw uzasadnie.

I. nie Wiem;

II. odpowiedzi retoryczne;

III. motyw religijny;

IV. wzgld na kar;

87

V. wasna szkoda;

VI. wzgld na opini;

VII. motywy altruistyczne.

Uzyskane dane liczbowe wykazuj, e odpowiedzi "nie wiem" wystpuj tylko w I i czœciowo w II klasie. Odpowiedzi retoryczne typu: "bo to grzech", "bo to brzydko" itp. malej systematycznie w przeciwiestwie do motyww al.truistycznych ("bo to szkodzi bliŸnim", "bo z powodu kamstwa ktoœ moe cierpie"), ktrych liczba wzrasta wraz z wiekiem. Motywy religijne wzrastaj do klasy V, a nastpnie zaczynaj iloœciowo spada na korzyœ motywacji altruistyczne j. Wzgld na opini jest najczstszy u dzieci z klas IV, a potem znowu zaczyna stopniowo spada.

W przeciwiestwie do wspomnianej autorki, ktra zastosowaa tzw. otwart form pyta polegajc na tym, e badanej osobie daje si cakowit swobod wypowiedzi, w badaniach naszych zastosowaliœmy form pyta zamknitych. Polega ona na podsuwaniu pytanemu szeregu moliwych odpowiedzi do wyboru. Forma ta posiada swoje niewtpliwe braki, jednak w odniesieniu do bada nad dziemi okazuje si niekiedy bardzo korzystn. Stwierdzono bowiem, e na pytania otwarte wiele dzieci odpowiada w sposb retoryczny, wyuczonymi przez wychowanie zwrotami. Tak np. Sztejnberg stwierdza, e wiele dzieci na pytanie: "dlaczego kama jest Ÿle", odpowiadao nic nie znaczcymi zwrotami, jak: "bo to brzydko", "bo nie wolno", "bo tak si nie robi" itp.

W badaniach naszych po pytaniu: "dlaczego nie naley kama?" podsuwaliœmy badanym dzieciom do wyboru nastpujce moliwe odpowiedzi:

1) bo gdy si wyda, to kamcy grozi wstyd;

2) bo ludzie mog straci do niego zaufanie;

3) bo popenia grzech i moe si dosta do pieka;

88

4) bo takie postpowanie martwi Pana Boga;

5) bo tylko tchrze mwi nieprawd;

6) bo za kamstwo grozi surowa kara;

7) bo miaby potem wyrzuty sumienia;

8) bo takim postpowaniem sprawia przykroœ rodzicom i wychowawcom.

Nastpnie otrzymywao dziecko polecenie wypisania numerw tych przyczyn, ktre uwaa za najwaniejsze.

W taki sposb zostao przebadanych ponad 2000 chopcw i dziewczt z klas VI szk podstawowych rozsianych po caej Polsce. Iloœciowy rozkad odpowiedzi dzieci przedstawia poniszy diagram:

S2.8

Kamstwo martwi Boga

22.0

Kamstwo spraw/a przykroœ

3.6

2.5

r6,4

Kamstwo powoduje

utrat zaufania

1^,6

Kamstwo naraa na wstyd

w

Kamstwo fest grzechem

8,0

Kamstwo jest tchrzostwem

Ktnaraa na wyrzuty sumienia

Za kamstwo grozi kara

Czstoœ podawanych przez dzieci motywacji, dla ktrych nie naley kama (w /)

Jak wida, motywacja a Itru i styczna oraz religijna jest szczeglnie czsta u dzieci. Natomiast rzadko podaj dzieci, e nie naley kama, gdy grozi za to kara. W motywacji religijnej na uwag zasuguje to, e czœ dzieci kieruje si chci niesprawiania przykroœci Bogu, inna czœ natomiast pozostaje przy lakonicznym stwierdzeniu, e kamstwo jest grzechem. Wzgldy utrzymania dobrych stosunkw z innymi ludŸmi (niesprawiania

89

kamstwem przykroœci, niepodrywania zaufania) stoj wic iloœciowo u dzieci na pierwszym miejscu, potem dopiero nastpuj inne wzgldy, jak religijne i godnoœciowe.

I znowu wypada wspomnie tylko, e preferencje dzieci do okreœlonych uzasadnie zakazu kamstwa posiadaj œcisy zwizek z œrodowiskiem dziecka oraz jego wychowaniem. Okazuje si, e bezrefle-ksyjna motywacja religijna jest najczstsza u dzieci wiejskich oraz u dzieci wychowywanych religijnie w sposb dogmatyczny, ortodoksyjny. Natomiast wœrd dzieci ze œrodowisk miejskich i inteligenckich przewaaj wzgldy altruistyczne. oraz godnoœciowe. agodny, oparty na metodach perswazji sposb wychowania dzieci take sprzyja wyborowi bardziej sublimowanej motywacji, jak wzgldy altruistyczne, godnoœciowe, obawa przed wyrzutami sumienia bdŸ te (jeœli wychowanie jest religijne) wzgld na przykroœ wyrzdzan Bogu. Natomiast dzieci wychowywane bardzo surowo, w oparciu o kary cielesne wykazuj tendencje do wyboru motywacji wskazujcych na ich postaw obronn w yciu: kamstwo naraa na wstyd oraz za kamstwo grozi surowa kara. Zwizki te szczegowiej zostan omwione w rozdziale VIII. •

Tak wic okazuje si, e uzasadnienie zakazu kamstwa nie jest bynajmniej u dzieci jednakowe. Jedne z nich wykazuj zrozumienie dziaania kamstwa i jego znaczenia we wspyciu oraz wskazuj na rzeczywiste ujemne jego skutki, inne natomiast przejawiaj niezwykle ubog refleksj moraln, pozostaj w sferze oglnikowych sformuowa retorycznych, nie wykazujc gbszego zrozumienia sprawy.

R ozdzia V KAMSTWO W YCIU DZIECKA

Rwnolegle z sdem moralnym dziecka rozwija si jego skonnoœ i umiejtnoœ moralnego postpowania. Ta dwutorowoœ rozwoju moralnego dotyczy take jak najbardziej kamstwa. Z jednej strony dowiaduje si ono od rodzicw i wychowawcw, czym jest kamstwo, na jak ocen zasuguje, z drugiej jednak spotyka si z wypadkami kamstwa w swoim i cudzym yciu i nabiera indywidualnej postawy wobec niego.

Kamstwo jest obecne w yciu niemal kadego dziecka. Niekiedy posiada ono charakter bardzo niewinny, jak np. gdy dziecko udaje kaszel, aby dosta cukierka lub sodkiego syropu, niekiedy zaœ odgrywa w jego yciu znacznie powaniejsz rol. Moe ono suy do zaspokojenia szeregu pragnie dziecka lub uniknicia wielu niepodanych nastpstw.

Na podstawie obserwacji, e kamstwo w yciu dziecka bywa wykorzystywane bdŸ jako œrodek zdobycia czegoœ, bdŸ te dla uniknicia niszych przykroœci, wprowadzono za francuskim badaczem G.L. Dupratem rozrnienie na tzw. kamstwa negatywne i pozytywne. W nowszej literaturze na ten temat przyjmuje si podzia na kamstwa reaktywne i .aktywne (Baumgarten). Pierwsze maj na celu zawsze obron jakiegoœ istniejcego stanu rzeczy, np. nie zdradzi tajemnicy, nie przyzna si do wykroczenia, nie wyda kolegw^ itd. Drugie natomiast wystpuj wtedy, kiedy chodzi o zdobycie jakiegoœ celu,

91

"Mamo, nie pjd jeszcze spa, jeszcze chc siusiu!"

kiedy usiuje si zmieni aktualny stan rzeczy, np. dla korzyœci materialnej, dla uzyskania swobody, dla zaimponowania otoczeniu itd.

Przytoczone rozrnienia nie wydaj si by jednak dostatecznie precyzyjnymi, na co zwraca uwag St. Bachowskil. Tak np. kamstwo dla zaimponowania otoczeniu moe by zarwno aktywnym, jeœli chce si podnieœ swj presti, jak i reaktywnym, gdy

* Por. St. Biachowski: "Kamstwo". Chowanina, z. I-IV, 1932, s. 174. :

92

kamicy chce si obroni przed sarkazmem lub zoœliwoœci otoczenia. Uwagi te jednak prowadz nie tyle do odrzucenia obu poj, lecz raczej do jeszcze wikszego ich uœciœlenia. Mona by przyj, e za kamstwem reaktywnym kryje si zawsze ch uniknicia czegoœ (tzw. repulsja od celu zwanego ujemnym), natomiast za kamstwem aktywnym ch zdobycia czegoœ (tzw. propulsja k u celowi zwanemu dodatnim).

Pierwsze kamstwa pojawiaj si w yciu dziecka bardzo wczeœnie. Tacy badacze jak Stern oraz Scupin l notuj pierwsze fakty kamstwa u wasnych dzieci w wieku od 2V2 do 3 lat. S to jednak z reguy naiwne, pozbawione wyrachowania, prby wprowadzenia dorosych w bd w celu osignicia czegoœ przyjemnego lub uniknicia przykroœci. Tak np. dziecko, ktre nie lubi wczeœnie chodzi spa, wymyœla rne potrzeby, aby tylko opŸni moment pjœcia do ka. Warto zaznaczy, e tego rodzaju ,,pomysowoœ" dziecka moe by zacztkiem rozwoju tendencji do bardziej powanych kamstw, jeeli dziecko odkryje, e taka droga postpowania zapewnia mu powodzenie.

JAK DZIECKO UCZY SI KAMA?

Wœrd wielu rodzicw i wychowawcw panuje przekonanie, e aby nauczy si kama, musi dziecko spotka si ze "zym przykadem". Jeeli w domu rodzinnym wysoko ceniona jest zasada prawdomwnoœci, to, wedug powszechnych mniema, mae jest prawdopodobiestwo, aby wyroso w nim dziecko kamliwe. To z gruntu bdne przekonanie jest jeszcze jednym czynnikiem uatwiajcym rozwj kamliwoœci u dzieci, gdy kae kaœ nacisk na sprawy, ktre dla tego roz-

1 Por. J. Kunicka Kldmstto dziecice. Warszawa 1947.

93

' woju nie posiadaj bynajmniej wycznego i zasadniczego znaczenia.

W rzeczywistoœci bowiem dziecko moe si na u c y kama W kadym domu, w kadych warunkach i w kadej a t m. o s f e r z e, j e e l i tylko odkryje, e kamstwo jest skutecznym œrodkiem w zaspokajaniu yciowych pragnie.

Œwiadome wprowadzenie innych w bd, jak kade inne zachowanie si, posiada zawszfe swoje okreœlone powody. Dziecko, ktre decyduje si na kamstwo, robi to pocztkowo tylko dlatego, e takim sposobem zachowania spodziewa si osign jakieœ wasne cele.

Punktem wyjœciowym w procesie uczenia si przez , :. ; dziecko kamstwa jest zawsze okreœlona potrzeba, (t '', pragnienie lub motyw. Dziecko czegoœ chce i staje ] przed problemem, w jaki sposb potrzeb t zaspokoi. ' Posiada ono zbyt mao doœwiadczenia, aby wiedzie ,, " z gry, jakie bd nastpstwa rnych jego zachowa l|l | i ktre z tych zachowa doprowadzi do podanego stanu rzeczy. Trudno jest przeto przewidzie, jak zachowa si dziecko. Jedno jest wszake pewne: jeeli zastosuje tak form zachowania, ktra w efekcie przyniesie zaspokojenie jego potrzeby, to ta forma zachowania pojawi si najprawdopodobniej ponownie wtedy, 'kiedy bdzie ono przeywao analogiczn potrzeb.

Przyjrzyjmy si' procesowi uczenia si kamstwa ; na konkretnym przykadzie. May Piotruœ zobaczy w oknie wystawowym z zabawkami œliczny samolocik z plastiku. Zna si ju na pienidzach i wie, e aby go kupi, trzeba najpierw zdoby 5 zotych. Ale w jaki i sposb? Zaczyna od form, • ktre w przeszoœci za-; pewniay mu powodzenie: prosi mam o pienidze. \ Ale matka uwaa, e Piotruœ ju jest zbyt duy, aby na kadym kroku mu dogadza i odmawia. Wobec

94

tego Piotruœ zaczyna si niecierpliwi i natarczywie domaga potrzebnej kwoty. Mama jest jednak niewzruszona. Po pewnym czasie przystpuje wic chopiec do nowej prby: zaczyna aoœnie i wytrwale paka. I ten zabieg znosi matka ze stoickim spokojem. Ale Piotruœ bynajmniej nie wyczerpa wszystkich moliwoœci walki o realizacj wasnych marze. Moe ukradkiem zabra mamie pienidze z portmonetki, moe zwrci si do ojca, moe sta si przymilny, a moe wreszcie, przychodzc nazajutrz ze szkoy, powiedzie, e pani zbiera w klasie po 5 zotych na ubezpieczenie. I jeeli okae si, e waœnie ta forma zdobywania czegoœ jest najbardziej skuteczna, to przy nastpnej potrzebie bdzie dziecko zaczynao nie od proœby, ale waœnie od kamstwa. A jeeli atwowiernoœ rodzicw jeszcze teraz i dziesitki nastpnych razy zapewni mu powodzenie, to skonnoœ do kamstwa bdzie si stopniowo coraz bardziej zakorzeniaa w jego psychice.

Powstaje oczywiœcie wakie pytanie: w jaki sposb wpada dziecko na pomys pierwszego kamstwa? Rnie si to dzieje. Niekiedy nie potrzebuje ono szuka daleko wzorw takiego postpowania. Znajduje je w domu, u wasnych rodzicw, ktrzy nierzadko albo wcigaj dzieci do udziau we wasnych kamstwach, albo sami nakazuj dziecku kama. Niekiedy Ÿrdo pierwszych kamstw dziecka tkwi w zachwytach i pochwaach dla "pomysowoœci i sprytu", jakich rodzice nie szczdzili nieco modszemu dziecku, kiedy zdobywao si ono ha pierwsze "niewinne" kamstewka. Bardzo wiele ucz si dzieci od rwieœnikw i rodzestwa, ktrzy pokazuj niekiedy gotowe "wzory" rozwizania wasnych problemw przy pomocy kamstwa. Szczeglnie tzw. , kamstwa szkolne rozprzestrzeniaj si wœrd dzieci w sposb zaraŸliwy "a mocy prostego

9,5

naœladownictwa. Zobaczymy np. jak popularne s w szkole wykrty w rodzaju: "zapomniaem zeszytu", "nie byo œwiata i nie mogem odrobi zada", "mama zachorowaa" itp.

Poszukujc Ÿrde pierwszych kamstw u dzieci nie naley take zapomina o wasnej ich pomysowoœci. S one na og doœ ju rozwinite intelektualnie, aby ogarn umysem ca sytuacj i obmyœle rne warianty rozwizania wasnych konfliktw. O trafnoœci wyboru odpowiedniego wariantu decyduje zaœ w duej mierze narastajce stopniowo doœwiadczenie dziecka.

Nie naley rwnie zapomina, e na drog kamstwa moe niekiedy zaprowadzi dziecko przypadek. Oto np. maa Krysia posza po sprawunki. Po drodze wyja z portmonetki kilka zotych i kupia sobie lodw.. Matka zauwaya brak pienidzy i wsplnie z ojcem zaczyna dochodzenie; Krysia nie spodziewaa si, e grozi jej za to surowa kara, boi si i ze strachu zaczyna si wypiera. Ona pienidzy nie zabraa. Nagle ojciec widzc zy przestrachu crki, a biorc je za zy niewinne skrzywdzonej istoty, powiada pgosem do matki: "a moe zgubia?" To nasuwa Krysi pomys. W chwil potem wersja kamstwa jest gotowa: ktoœ wytrci jej portmonetk, pienidze si wysypay, ona wszystkie pozbieraa, ale moe si coœ zgubio? Rodzice z ulg oddychaj. Ich crka nie jest ani zodziejem ani kamc. Kocz ca scysj agodnym wyrzutem:

"Dlaczego od razu tego nam nie powiedziaaœ?" A Krysia ju wie, e nie warto zaprzecza oczywistym faktom, gdy i tak si to wykryje. Trzeba zawsze obmyœli jakœ prawdopodobn "bajeczk", na ktr naiwni doroœli zawsze dadz si "nabra".

Przykad ten pokazuje, jak niezmiernie podana skdind wyrozumiaoœ wobec dziecka moe wywrze zy wpyw; jeœli zostaa okazana w niewaœciwym miej-

88

scu. Gdyby rodzice okazali wicej wyrozumiaoœci wobec samego faktu zabrania pienidzy i pouczyli Krysi, e samowolnie czyni tego nie wolno, to dziewczynka nie musiaaby ucieka si do pomocy kamstwa. .

Motywy, jakie prowadzi mog dziecko do pierwszego rozmyœlnego kamstwa, mog by bardzo' rne. Czasami chodzi dziecku o uniknicie kary, przykroœci, wstydu, czasami .o zdobycie przedmiotw, pienidzy, akoci, niekiedy o uwolnienie si od przykrych obowizkw lub o uzyskanie swobody, kiedy indziej wreszcie o wywoanie w otoczeniu uczu podziwu, litoœci, uznania, pochway itd.

Jeeli warunki rozwoju i ycia dziecka s takie, e wikszoœ wasnych pragnie musi ono zaspokaja przy pomocy kamstwa i jeeli, praktyk czstego kamstwa realizuje z powodzeniem, to skonnoœ do ka m-s t w a moe sta si tak siln, i samo kamanie staje s i d l a d z i e c k a Ÿ r -d e m wewntrznej przyjemnoœci. Dzieci takie kami bez wzgldu na potrzeb, naogowo, dla wasnego zadowolenia. Oto np. Janek, chopiec od maoœci wychowywany w tak bezwzgldnym rygorze, e dni bez bicia, kltw, wyzwisk i lenia nale w jego yciu raczej do wyjtkowych. Wczeœnie przed przemoc fizyczn rodzicw zacz broni si przy pomocy kamstwa. Poniewa zaœ to "wzorowe" wychowanie nie ustrzegao go od szeregu wykrocze i obuzerskich wyczynw w szkole i poza ni, a nigdy nie potrafi si zorientowa, za co dostanie lanie, a za co nie (zaleao to w duej mierze od humoru rodzicw), przeto rozwin w sobie obronne cechy skrytoœci i kamliwoœci.

Kamstwo dzieci - 7 Wl

Nauczy si nigdy nie mwi prawdy o sobie, gdy nigdy nie by pewien, -czy nie wyniknie z tego coœ przykrego. W rezultacie zasyn jako "naogowy" kamca, ktry mwi nieprawd zawsze, "na wszelki wypadek", "dla bezpieczestwa."

A oto inna sylwetka "naogowego" kamcy, jak przedstawia w swej ksieczce S. astik1: Teresa, moda dziewczyna znajduje zatrudnienie jako pomoc domowa. Nie wykazuje najmniejszej chci do pracy, a jednoczeœnie rozpowiada ssiadom, e jest godzona i maltretowana. Po miesicu przenosi si na nowe miejsce, znowu nie pracuje, oœwiadcza, e jest chora. U lekarza oœwiadcza, e zostaa pobita i zgwacona. Z kolei zaczyna obcia oskareniami swego nowego pracodawc, o ktrym mwi, e j bije, godzi itd. W cigu dalszych 2 miesicy dwukrotnie jeszcze zmienia miejsce pracy i za kadym razem rzuca faszywe oskarenia o bicie, godzenie itp. Z ostatniego miejsca udaje si z nowymi skargami do pewnej instruktorki domu kultury dziecka, ktra uwierzywszy jej cakowicie (za kadym razem w nowym miejscu wierzono jej •W to, co mwia o poprzednim) skierowuje j do Izby Dziecka. Po krtkim pobycie tam udaje jej si dosta do lekarza, u ktrego skary si, e w Izbie bij J gumowymi pakami, a nastpnie dociera do Wydziau Skarg i Zaale KC PZPR, gdzie skada identyczne oskarenie.

Cae to pasmo nieustannych kamstw powodowane jest jednym motywem: ukaza siebie jako nieszczœliw ofiar ludzkiej zoœliwoœci i wzbudzi litoœ otoczenia.

Powstaje pytanie, jak rozwina si taka waœnie postawa Teresy. Dla psychologa nie ma tutaj wtpli-

' Por. S. astik Dom na WiSniotoej, Warszawa 1960, s. 155 i n.

98

woœci: w jej dziecistwie musiay wystpi warunki, w ktrych wasne cele moga ona osiga poprzez kamliwe wzbudzanie czyjegoœ politowania. I rzeczywiœcie, okazuje si, e Teresa jako dziecko miaa bardzo troskliw matk, ktra pragna jedynie, aby jej jedynaczka dobrze si uczya i "wysza na ludzi". Ale przy sabych zdolnoœciach i lenistwie dziewczynki byo to niemoliwe. Swoje niepowodzenia szkolne zaczyna wic tumaczy cudz zoœci. Udaje skrzywdzon i niesprawiedliwie traktowan ofiar, na ktr ,,wszyscy si zawzili". Matka œwicie wierzy zom crki, walczy o ni, upomina si o jej "krzywd". A Teresa utrwala w sobie stopniowo przekonanie, e pozujc na niewinnie skrzywdzon, bezradn ofar ludzkiej zoœci mona sobie w yciu doskonale dawa rad.

Mona by przytacza dziesitki innych sylwetek naogowych kamcw. Takich, ktrzy kamstwem podnosz wasny presti, takich, ktrzy kamstwem i plotk usuwaj przeciwnikw z wasnej drogi, takich, ktrzy kamstwem zjednuj sobie ludzi itd. O kadym z nich mona wszake z ca pewnoœci powiedzie jedno, e w ich yciu wystpi okres, kiedy posugujc si kamstwem mogli z powodzeniem realizowa swoje zamierzenia i skutecznie dy do zaspokajania wasnych pragnie. Okres taki najczœciej ma miejsce w dziecistwie. Dlatego tak wiele w wychowaniu prawdomwnych i uczciwych, wartoœciowych czonkw spoeczestwa zaley od waœciwego i rozumnego podejœcia do tego zagadnienia przez rodzicw i nauczycieli.

"NIGDY NIE KAMI"

Rozwaania nad tym, jak dzieci ucz si kama byyby z punktu widzenia zamierze niniejszej ksiki zbdne, gdyby kamstwo w yciu dzieci byo zjawis-

99

kiem raczej rzadkim. Niestety, jest wrcz przeciwnie. czne badania wykazuj, e olbrzymia wikszoœ dzieci dopuszcza si wielu kamstw. I tak F. Baum-garten wyliczya, e na 553 dzieci w wieku 9-17 lat zapytywanych: "czy skamaeœ kiedyœ?" tylko picioro odpowiedziao przeczco. Podobne wyniki uzyska w swych badaniach H. Rowid. Wykazuje on, e na 1071 dzieci w wieku szkolnym, ktrym postawiono to pytanie niespena 6% odpowiedziao, e nigdy nie zdarza im si kama.

W badaniach nad wystpowaniem kamstwa w yciu dzieci usiowano znaleŸ takie metody, ktre pozwalayby oprze si na innych danych, anieli wypowiedzi dzieci. Uwaano bowiem, e jeeli dziecko naprawd posiada skonnoœ do kamstwa, to bdzie ono najbardziej skonne odpowiedzie nieszczerze na pytanie, czy kamie. Prby skontrolowania, czy wypowiedzi dzieci na ten temat s szczere, nie okazay si jednak wcale atwymi. Stwierdzono, e niewiele na ten temat powiedzie mog rodzice lub wychowawcy, gdy wielu z nich nazbyt atwo daje si wprowadzi w bd. Niewiele take daje tutaj, obserwacja, gdy trudno kade dziecko podda tak wnikliwej kontroli, aby wykry nawet drobne jego uchybienia wobec zasady prawdomwnoœci.

Odwoano si wobec tego do petod eksperymentalnych. Interesujce eksperymenty nad prawdomwnoœci dzieci przeprowadzia w roku 1930 wspomniana ju badaczka niemiecka Maria Zillig. Badaniami obja ona dzieci w wieku 9-13 lat. Jeden z eksperymentw polega na daniu dzieciom zadania rachunkowego do liczenia "w pamici" tak uoonego, e dojœcie do poprawnego wyniku byo niemoliwe. Nastpnie prowadzcy badanie podawa dzieciom waœciwy wynik i zapytywa, kto otrzyma taki sam. Okazao si, e tylko /

1,00

5% dzieci nie dopuœcio si kamstwa, reszta podaa, e wynik, jaki uzyskali by identyczny z wynikiem podanym przez nauczyciela.

Inny eksperyment polegajcy na wypoyczeniu kademu z licznej grupy dzieci kompletu przedmiotw zamknitych w kopercie opisaliœmy ju na s. 10. Szczegowe porwnanie zawartoœci kopert z napisanymi przez dzieci "deklaracjami" wykazao, e tylko 30,7% dzieci oddao wszystko w cakowitym porzdku. Pozostae dzieci odday koperty bdŸ z brakami pewnych przedmiotw, bdŸ te z ich uszkodzeniem. Z tych dzieci tylko 8% przyznaje si, e nie odday wszystkiego w porzdku. Jeeli zwaymy, e owe 30,7% dzieci nie miao powodw do kamstwa (prawdopodobnie odsetek ten byby znacznie niszy, gdyby dzieci wiedziay, e przy zwrocie kopert nie bdzie kontroli), to cyfra 8% dzieci przyznajcych si pokrywa si w duym stopniu z danymi, jakie uzyskane zostay w innych badaniach.

Czyniono take prby zastosowania metody testowej do bada nad kamstwem dzieci.

Pierwsze prby zastosowania metody testowej m. in. do badania skonnoœci do kamstwa podjli dwaj uczeni .amerykascy, Hartshorne i May. Opracowali oni pzereg testw majcych suy temu celowi. Tak np. polecali dzieciom podchodzi z zawizanymi oczami do œciany, na ktrej narysowane byo niewielkie kko. Zadanie polegao na tym, aby wycignit przed siebie rk z owkiem trafi w pole kka i zaznaczy w nim kropk. Prby dziecice nie byy kontrolowane i kade dziecko, po dokonaniu serii prb, miao sanio poda, ile razy sztuka ta mu si udaa. Cay zaœ problem polega na tym, e teoretyczne prawdopodobiestwo trafienia w kko jest tak mae, i praktycznie przyj mona je za rwne zeru.

101

Taki i jemu podobne testy wykazay, e olbrzymia wikszoœ modziey dopuszcza si przy licznych okazjach najrniejszych kamstw. Badania wyej opisanym testem np. day nastpujce wyniki: 79% chopcw oraz 85% dziewczt œwiadomie podao faszywe dane liczbie prb uwieczonych powodzeniem. Jeeli si weŸmie pod uwag pewn sztucznoœ sytuacji, w jakiej dokonywane byy prby, to procent ten jest niezwykle wysoki.

Mogaby nasun si wtpliwoœ, czy przedstawione wyniki bada daj jakiœ wiarygodny i aktualny obraz sytuacji. Wszak badania te prowadzone byy w rnych krajach i w rnych okresach czasu. A jak wyglda ta sprawa dzisiaj?

Wyniki bada przeprowadzonych przez nas pochodz z 1959 roku, s wic stosunkowo œwiee. Spoœrd 2045 dzieci, ktrym postawiono pytanie: "Czy zdarza si, e mwisz komuœ nieprawd?" 1869 dzieci (tj. okoo 92%) odpowiada twierdzco, zaœ tylko 141 (tj. 6,9%) daje odpowiedŸ przeczc. Jak wic widzimy, take i te dane statystyczne niewiele odbiegaj od tych, jakie podali inni badacze. Mona przeto wnioskowa, e pod wzgldem skonnoœci modziey do kamstwa sytuacja nie ulega wyraŸniejszym zmianom.

Mamy wic przed sob taki obraz sytuacji, e olbrzymia wikszoœ modziey kamie i przyznaje Si do tego dosy otwarcie. A pamita nadto musimy take, e olbrzymia wikszoœ modziey jest rwnie zdania, i w niektrych wypadkach kamstwo jest cakowicie usprawiedliwione. Fakty te budz wtpliwoœci, czy dotychczas nagminnie stosowane w wychowaniu metody walki z kamstwem s waœciwe oraz nasuwaj myœl, czy metod tych nie naleaoby gruntownie zrewidowa.

Na koniec jeszcze jedna sprawa, ktra powinna ywo

102

zainteresowa wnikliwego czytelnika. Powstaje mianowicie problem, czy dzieci, ktre mwi o sobie: "nigdy nie kami" s w tym wypadku szczere. Wtpliwoœ ta jest niezwykle trudna do rozstrzygnicia, gdy wymagaaby konfrontacji wypowiedzi dzieci z wynikami systematycznie prowadzonych nad nimi obserwacji. Tego zaœ w adnych szerszych badaniach nie przeprowadzono. Dlatego w odniesieniu do referowanych wyej rnych bada nie potrafimy powiedzie nic poza tym, co mwi same dzieci o sobie.

Natomiast w naszych badaniach zastosowaliœmy technik, ktra pozwolia na czœciowe skontrolowanie wiarygodnoœci wypowiedzi dzieci. Jest to tzw. technika zachodzcych na siebie pyta. Polega ona na tym, e badane dziecko zapytywane jest o t sam spraw dwa razy w rnych miejscach i w rny sposb. Tak wic obok pytania: "czy zdarza si, e mwisz komuœ nieprawd?" postawione zostao kademu dziecku pytanie: "komu najczœciej mwisz nieprawd?" Jest rzecz zrozumia, e jeeli dziecko na pierwsze pytanie odpowiada szczerze "nie", to na drugie nie powinno dawa odpowiedzi w ogle. I rzeczywiœcie czœ dzieci tak robi. Jednak jest to odsetek znacznie mniejszy, anieli odsetek dzieci odpowiadajcych: "nigdy nie kami". Oto porwnanie:

% dzieci, ktre mwiq o sobie, e nigdy nie kom iq

% dzieci, ktre mwiq o sobie, e nikogo n/e okamuje

Tak wic S^/o dzieci wykazuje w wypowiedziach swych zasadnicz sprzecznoœ: na jedno pytanie od-

103

powiadaj, e nigdy nie zdarza im si kama, na inne natomiast podaj konkretne osoby, ktre najczœciej okamuj. Dane te nakazuj wtpi w szczeroœ dziecicego oœwiadczenia ,,nigdy nie kami" i nasuwaj przypuszczenie, e dzieci, ktre naprawd nie kami jest znacznie mniej, anieli to wynika ze statystyk w omwionych badaniach.

KAMSTWA, JAKIE DZIECI NAJCZŒCIEJ POPENIAJ

Sprbujmy obecnie przyjrze si bliej kamstwom, jakie najczœciej maj miejsce w yciu dziecka. Dane na temat, jak dzieci kami prbowano zwykle uzyskiwa z dwojakich Ÿrde. Po pierwsze, zapytywano o to rodzicw i wychowawcw. Metod tak stosowa np. badacz amerykaski Staniey Hali uwaany za pioniera nowoczesnych bada nad kamstwem, oraz wspomniany ju Duprat. Po wtre, zapytywano o popenione kamstwa same dzieci, jak to czynia polska badaczka Franciszka Baumgarten. Do obu tych Ÿrde mona by mie z pewnoœci uzasadnione zastrzeenia. Mona przypuszcza bowiem, e wikszoœ rodzicw i wychowawcw nie posiada dokadnych informacji o kamstwach wasnych dzieci, one same zaœ zapytywane o to bezpoœrednio bd tym mniej szczere, im wicej miejsca zajmuje kamstwo w ich yciu. Nieatwo wic uchyli zastrzeenia zgaszane do obu wymienionych rodzajw Ÿrde wiedzy o kamstwie dziecicym. Poniewa jednak innymi Ÿrdami psychologowie tutaj nie dysponuj, przeto starano si moliwie najbardziej wykorzysta te, ktre s. Wkrtce okazao si, e bardzo wiele na temat kamstwa dzieci mona dowiedzie si od nich samych pod warunkiem jednake, e zostanie zagwarantowana cakowit anonimowoœ

104

i dyskrecja ich wypowiedzi. Z czasem udao si opracowa takie metody pyta i takie warunki zewntrzne, W ktrych uspokojono nieufnoœ badanych dzieci i u-zyskiwano obszerne wypowiedzi o wasnych kamstwach. Dlatego te nowsze badania nad kamstwem dziecicym opieraj si z reguy na relacjach samych dzieci.

W badaniach naszych postanowiliœmy jednak nie ogranicza si wycznie do jednego Ÿrda wiedzy o kamstwie w 'yciu dziecka. Zdecydowaliœmy si skonfrontowa to, co mwi dzieci o wasnych kamstwach z tym, co wiedz na ten temat rodzice. Przeprowadziliœmy wic w kilku wybranych klasach szk podstawowych anonimow ankiet na temat kamstwa, w ktrej odpowiaday dzieci m. in. na nastpujce pytania: '' ; , .

Czy zdarza si, e mwisz komuœ nieprawd? 'Komu najczœciej mwisz nieprawd?

Dlaczego to robisz? ,

Podaj przykady kamstw, jakie popeniaeœ 'najczœciej. ... - -

Arkusze ankietowe posiaday ukryt numeracj, na podstawie ktrej mogliœmy ustali nazwiska i adresy odpowiadajcych dzieci. Nastpnie udawaliœmy si do rodzicw kadego dziecka i stawialiœmy rh.in. analogiczne pytania. . : !

Konfrontacja wypowiedzi rodzicw z wypowiedziami dzieci wykau-je, e ci p i e r"w s i po siad a j ha og 'bardzo mao informacji o wasnych dzieciach na ten temat. Nierzadkie byy odpowiedzi rodzicw: "nie wiem", ,,pewnie kamie", "z pewnoœci kamie" itd. Jeeli zaœ zdarzao si rodzicom niezbicie wiedzie, e ich dziecko dopuszca si kamstw, to ju niezmiernie rzadko potrafili oni powiedzie, czy

105

czsto to robi, z jakich powodw i kogo najczœciej okamuje.

Okazao si wic, e wypowiedzi samych dzieci o wasnych kamstwach s stosunkowo najbardziej wyczerpujce i nie ma powodw, aby nie zasugiway na zaufanie. •

Przechodzc do przegldu materiau, jaki uzyskaliœmy w oparciu o relacje dzieci, warto postawi sobie na. pocztek pytanie: z jakich powodw dzieci najczœciej kami? Statystyka wypowiedzi dziecicych na ten temat wykazuje, e najczstszym powodem kamstwa jest lk przed kar. Dzieci boj si bicia, krzykw, wyzwisk, pozbawiania swobody i przyjemnoœci, jakie gro im ze strony rodzicw i wychowawcw. W kamstwie widz czsto jedyny swj ratunek. Oto niektre wypowiedzi: ,,Kami bojc si o swoj skr"; "Kami, bo chc unikn bicia";

"Kami, gdy za niektre postpki mama na mnie krzyczy i nie pozwala bawi si z koleankami"; "Boj si, wic kami - jak ojciec zbije, to trzeba przykada kompresy"; "Wypieram si swoich postpkw, aby nie œciga na siebie kary, bo boj si lania paskiem" itd.

Aby lepiej zrozumie, jakie okolicznoœci skaniaj dziecko do kamliwego postpowania, przyjrzyjmy si bardziej uwanie yciu maego kamcy. Oto 13-letni Mietek, ucze klasy VI, jedno z 3 dzieci pastwa K. Ojciec Mietka jest zecerem, matka nie pracuje. Pastwo K. uwaaj, e w wychowaniu najwaniejsza jest "twarda rka". Chopiec jest najstarszy i czsto rodzice wini go za wykroczenia modszego rodzestwa. Matka jest kobiet krzykliw, niezrwnowaon, atwo wpadajc w zoœ, a wtedy nie przebiera w wyzwiskach i razach. Ojciec uznaje tylko si piœci, cho nie wyrzeka si take innych kar, jak pozbawienie kolacji

106

Za kade sowo lub uwag Mietek moe si spodziewa uderzenia w twarz

lub swobody. Mietek jest bity najczœciej i to w sposb graniczcy z sadyzmem. Ojciec bije byle czym i gdzie popadnie w sposb dziki i wulgarny, zadaje kopniaki z wyrazami najwyszej wœciekoœci. Towarzyszy mu zwykle dosadny doping matki. Za kade sowo lub uwag Mietek moe spodziewa si uderzenia w twarz lub uwagi w rodzaju "zamknij pysk szczeniaku". Szcze" glnie dotkliwie jest Mietek bity za oddawanie si rozrywkom sportowym, gwnie pice nonej, ktra dla

107

ojca jest tylko marnowaniem obuwia i czasu. Tymczasem Mietek potajemnie naley do klubu i jest filarem druyny modzieowej. Bojc si kar i wyzwisk od dawna zacz kama. Pocztkowo kama tylko w wypadkach, kiedy grozio mu zbyt silne bicie. Z czasem odkry, e wiele przykroœci ze strony rodzicw mona unikn za pomoc kamstwa. Zacz wic kama przy lada okazji, jeeli tylko nie czu si pewny reakcji rodzicw. Zawsze mia gotowy wykrt lub prawdopodobn bajeczk, ktre pozwalay mu wychodzi z niejednych opaw. Z czasem zacz znajdowa w kamstwie swoiste zadowolenie. Bya to czœciowo swoista satysfakcja pynca z faktu oszukania rodzicw, a czœciowo przyjemne samopoczucie pene bezpieczestwa, jakiego dostarczao mu kamstwo. Praktyk kamstw przenis take - i nie bez powodzenia - na ter.en szkoy. Dziœ mona go bez obawy nazwa naogowym kamc.

Drug z kolei, pod wzgldem liczebnoœci, grup kamstw stanowi kamstwa dla osobistej korzyœci. Chodzi w nich o zdobycie pienidzy, akoci, ulubionych przedmiotw, o uatwienie sobie ycia przez uwolnienie si od pracy, obowizkw itd. Najlepiej zreszt mwi o tym same dzieci: ,,Najczœciej kami mamusi, bo potrzebuj pienidzy na swoje potrzeby"; "Gdy mamusia posaa mnie po cukier, to ja cukru nie kupiem tylko papierosy. Mamusi powiedziaem, e cukru nie byo, a pienidze zgubiem";

"Kami o notach w szkole lub, e nie mam nic zadane, aby mc lata i bawi si"; "Powiedziaam mamie, e id odrabia lekcje, a poszam do kina. Zdarza si to czsto dlatego, e mama chce, abym si .uczya, a mnie si nie chce".

Osobn liczn grup najczœciej popenianych kamstw stanowi k a m s t w a . z f a n t a z j i. S

108

one przewanie popeniane wobec rwieœnikw i maj na celu pochwalenie si i podniesienie wasnego prestiu. Charakterystycznym jest, e znajduj w nich wyraz marzenia dziecice oraz pogldy na to, eo wielkie. Niekiedy te kamstwa te posiadaj charakter obronny: przy ich pomocy dziecko stara si unikn ponienia, wstydu, kompromitacji. Oto 13-letni chopiec powiada: ,,Kami, bo nie chc, aby wszyscy wiedzieli o moich warunkach yciowych". ,,Kami, poniewa chc si pochwali" - mwi inny. A oto dalsze wypowiedzi na ten temat: "Opowiadam zmyœlone filmy, aby zaimponowa"; "Kami, poniewa obawiam si kary oœmieszenia przez kolegw i zlekcewaenia"; "Kami koleankom, gdy pytaj jak tam stosunki w domu, mwi, e dobrze, gdy nie chc oœmieszy domu i nie chc, aby si to dalej rozeszo"; ,,Mwiem kolegom, e chodz do 8 klasy, aby si zrobi starszym"; ,,Kamaem kolegom, e koo lasu ldowa helikopter i ja go widziaem, a to wcale nieprawda"; "Mwiem modszemu braciszkowi, e s karzeki, ktre mieszkaj w lesie pod konarami olbrzymich drzew oraz pomagaj ludziom w ich nieszczœciach i niedoli. Dlatego to mwi, e chc, aby mia wesoe zabawy". W tym ostatnim wypadku widzimy, jak kamstwo z fantazji moe by podbudowane motywami altruizmu.

Znacznie mniej liczne grupy kamstw stanowi takie kategorie, jak kamstwa dla utrzymania dobrych stosunkw z inn y m i ("Kami, aby koledzy nie mieli do mnie alu"), dla artw ("Kami dla draki i œmiechu", "Kami dla artw, eby inni si œmiali"), 'z yczliwoœci ku innym ("Ostatnio chorowaem na gardo i nie chciaem powiedzie mamusi o tym, chocia mnie pytaa. Nie chciaem jej zasmuci, bo mama musiaaby straci duo czasu na chodzenie ze mn do doktora"; "Kami, gdy chc

109

rodzicw pocieszy, gdy s w zym nastroju") i wreszcie z niechci i braku zaufania do innych ("Kami dlatego, e gdy powiem koleance prawd, to zaraz powstaj plotki"; "Nie lubi ich (grupy kolegw) za pyszakowatoœ, zncanie si nad sabszymi i nade mn, wic oszukuj ich w handlu znaczkami"; ,,Kami ojcu, bo go nienawidz i wydzieraby si nade mn i mwi ulicznymi wyrazami i bi bez pamici"; ,,Ka-mi. koleankom, ktrych nie lubi").

54,

n u

r^i

r2n

?';

Wfl

5,7

ziku d/a ho- zfan- znie- dtazachow zar-^zed karq rzyœci' tazji chci dobrych tw stosunkw

z yczliwoœci

z obawy przed nie-dyskrecjq

Rodzaje kamstw wymienionych przez dzieci jako najczstsze w ich yciu (w /o)

Obraz, jaki przedstawiaj dostarczone dane wynikajce z bada, zmusza do zastanowienia kadego wychowawc. Przede wszystkim okazuje si, e ogromny odsetek kamstw dziecicych, to kamstwa o charakterze "o-bronnym", majce n a celu unikni-c i e g r o c y c h k ar. U zasadniczych ich Ÿrde tkwi wic niewtpliwie strach. Musi on by nierzadko w yciu dzieci, skoro tak wiele spoœrd nich ucieka si do kamstwa tylko dlatego, e nie chc narazi si na rwy czy wyzwiska. Druga, niemal rwna

110'

liczebnie, grupa kamstw, to kamstwa dla osobistej korzyœci. Zasadniczym ich Ÿrdem s nieziszczone pragnienia dzieci. Mona przypuszcza, e dzieci te bdŸ zbyt czsto pozbawione s tego, co jest przedmiotem ich najistotniejszych potrzeb, bdŸ te posiadaj tak wygrowane potrzeby, e ich zaspokojenie ley poza moliwoœciami rodzicw. Z wypowiedzi dzieci wynika, e aczkolwiek bywa i tak i tak, to jednak znacznie czœciej potwierdza si pierwsze przypuszczenie. Dzieci walcz przy pomocy kamstwa o ' a k o c i e, o rozrywk, o swobod, o sport i towarzystwo rwieœnikw, o pienidze na drobne wydatki, a wic zaspokojenie pragnie, ktre trudno byoby uzna za nazbyt wygrowane.

KAMSTWO W SZKOLE

Powiedzieliœmy ju, e ponad poowa dzieci podaje za najczstsze kamstwa w swoim yciu kamstwa motywowane strachem przed czymkolwiek. Wiele z tych kamstw popenianych jest bdŸ na terenie szkoy, bdŸ te w powizaniu z warunkami ycia i pracy w szkole. Nie wszystkie dzieci relacjonuj o sobie, e , szkoa jest terenem ich najczstszych kamstw, ale z wypowiedzi dziecicych jednoczeœnie wynika, e tylko nieznaczna ich czœ nie dopuszcza si kamstw szkolnych w ogle. Mona by zatem powiedzie, e kamstwo w yciu szkolnym j"est z.ja-;

wiskiem nagminnym i e ma z nim do czynienia kady nauczy!e l.

Kamstwa popeniane w szkole lub w zwizku z yciem szkolnym posiadaj take swoje bogate zrzmco-

111 -

wanie. Mona wyodrbni wœrd nich trzy zasadnicze

grupy:

1) kamstwa dla uwolnienia si od obowizkw szkolnych lub dla uniknicia konsekwencji niewype-niania tych obowizkw;

2) kamstwa majce na celu zatajenie niepowodze szkolnych w obawie przed kar lub wstydem oraz

3) kamstwa pynce z poczucia obowizku solidaryzowania si z grup rwieœnikw, najczœciej z klas' uczniowsk. :;

Kada z wymienionych kategorii zawiera w sobie oczywiœcie szereg odmian kamstw ze wzgldu zarwno na szczegowe ich motywacje, jak i na sytuacje, w ktrych s popeniane.

Kamstwa dla. u w o l n f e n i a s i o d obowizkw s z k o l n y-c h l u b d l a uniknicia konsekwencji niewypeniania tych obowizkw, to najczœciej kamstwa, ktrych celem jest uniknicie zego stopnia przez zrczny wykrt lub manewr. Na czoo wysuwa si tutaj kamstwo dla usprawiedliwienia braku zadania domowego. Wykrtne tumaczenia uczniw s tutaj tak stereotypowe, e kade odbicie od szablonu przez bardziej inteligentnego ucznia moe z atwoœci zmyli nauczyciela. Najczœciej tumacz dzieci brak zadania domowego tym, e si zapomniao zeszytu, e w domu nie byo œwiata lub te, e w domu zdarzy si jakiœ wypadek. Tumaczenia tego rodzaju s tak nagminne, e naley zgodzi si z zaleceniem, jakie daje F. Baum-garten 1 nauczycielom, aby ,,nigdy w t wymwk nie wierzy". Oddajmy zreszt gos samej modziey:

"Gdy nie mam odrobionej lekcji, to kami, e zapomniaem -zeszytu z domu"; ,,Najczœciej okamuj nau-

1 Por. F. Baumgarten: op. 'Cflrt., "s.. 55. 112

Podpowiadanie, zwyczaj stary jak szkoa. Ale std niedaleko do kamstwa

czyciela, kiedy nie mam napisanej lekcji"; "Kami nauczycielce wtedy, gdy nie zrobiem zadania, mwi wtedy, e zapomniaem zeszytu, ale w zeszycie, mam zadanie napisane. Czyni tak dlatego, gdy boj si dwjki"; "Gdy si nie ma odrobionej lekcji, eby nie dosta dwjki, mwi si,, e si zapomniao zeszytu lub e si zgubio, ale potem si go odnajduje". ,

Celowo przytoczyliœmy kilka, przypadkowo zreszt dobranych, wypowiedzi, ktrych podobiestwo jest uderzajce. Jeeli bowiem wykrt z ".zapomnieniem zeszytu" jest tak, nagminny wœrd .uczniw starszych

113

Kamstwo dziesi - 8

klas szkoy podstawowej, to znaczy, e musia on ju niejednokrotnie by stosowany z powodzeniem. Wskazuje to na zbyt du atwowiernoœ lub pobaliwoœ nauczycieli wobec tego rodzaju tumacze. Nierzadko w stosowaniu wykrtnych cho nieprawdopodobnych tumacze zawiera si racjonalna kalkulacja ucznia:

za nieodrobione zadania grozi wiksza kara ni za kamstwo. Wobec tego z dwojga zego lepiej wybra to mniejsze.

Niema grup kamstw majcych na celu uwolnienie si od obowizkw szkolnych stanowi kamliwe usprawiedliwienia swych nieobecnoœci w szkole. Spotykamy si tutaj z wiksz pomysowoœci oraz inicjatyw, cho kamstwa te wystpuj przede wszystkim u dzieci miejskich. Usprawiedliwianie swej nieobecnoœci na lekcji chorobami, nagymi blami, wypadkami wasnymi lub innych, ktrych trzeba byo "ratowa" itp. jest u uczniw wcale nie takie rzadkie. Rzadsze oczywiœcie tam, gdzie wszelkie usprawiedliwienia zaatwiane s przez nauczyciela w formie pisemnej. Ale i wtedy zdarzaj si niekiedy wypadki podrabiania przez dziecko podpisu rodzica lub opiekuna. Swoist zacht do tego jest pozwalanie na to, aby tekst usprawiedliwie-• ni pisany by rk dziecka, zaœ rodzice skadaj tylko podpis. Pokusa i widoki na sporzdzenie takiego dokumentu bez wiedzy rodzicw s wtedy nieporwnywalnie wiksze. Nierzadko w przygotowywaniu ,,dokumentw" usprawiedliwiajcych nieobecnoœ w szkole korzystaj uczniowie z usug zrcznych kolegw. Spotkaliœmy np. klas, w ktrej sporzdzanie faszywych usprawiedliwie, a nawet œwiadectw lekarskich, byo procederem uprawianym zarobkowo i osigno due prosperity obejmujc ,,zaopatrzeniem" niemal ca szko. Co wicej, zainteresowani "klienci" docierali do przedsibiorczych kolegw nawet z innych szk.

114

Kamstwa majce na celu zatajenie niepowodze szkolnych w obawie przed kar lub wstydem maj najczœciej miejsce w domu, wobec rodzicw, ktrzy interesuj si postpami dzieoka i przed ktrymi trzeba ukry otrzymane niedostateczne lub nagany. Take i tutaj wachlarz zachowa i wykrtw jest bardzo bogaty. W o-bawie przed kar dziecko relacjonuje bdŸ e nie byo pytane, bdŸ te, e pytane otrzymao pozytywny stopie. Z bada naszych wynika, e im bardziej surowi s rodzice, tym czœciej maj miejsce tego rodzaju kamstwa. Posuchajmy zreszt samych dzieci: "Kamaam, jak dostaam dwjk w szkole i baam si przyzna, bo gdybym si przyznaa, to tatuœ by na mnie bardzo krzycza, a tego si najbardziej boj"; ,,W szkole dostaam dwjk i tatuœ pyta mnie, czy z czegoœ byam pytana, a ja odpowiedziaam, e nie"; "Kamaam, e nie byam pytana, bo si baam, e mnie mama zbije za zy stopie".

Odpowiedzi dzieci wykazuj, e take w takich wypadkach, gdy kontrola nad postpami w szkole jest bardziej wzmocniona, nie rezygnuj one z podejmowania prb kamstwa, jeeli tylko lk przed kar jest dostatecznie silny. Nawet wtedy, gdy informacje o postpach dziecka przekazywane s przez nauczyciela w formie pisemnej (dzienniczki lub listy), nie rezygnuje ono z prb zatrzymania lub zmiany tych informacji przez nieoddawanie zawiadomie nauczyciela, "gubienie" ich lub odpowiednie preparowanie. Czsto sprzyjajc okolicznoœci dla tego rodzaju praktyk jest saby kontakt rodzicw z nauczycielem, niebywa-nie na wywiadwkach oraz dua atwowiernoœ w stosunku do dziecka.

Kamstwa pynce z poczucia obo-

115

"Co ja powiem mamie o takich stopniach!"

wizku solidarnoœci z rwieœnikami wystpuj zawsze w wyniku wywierania odpowiedniej presji na dziecko przez zesp uczniowski. Dziecko dy do integracji w obrbie grupy rwieœnikw i boi si dezaprobaty, izolacji lub odrzucenia. Dlatego k o n-flikty, czy zachowa prawdomwnoœ i narazi si klasie, czy te okama nauczyciela i by w zgodzie z . o p i n i klas y,, r o z s t r z y g a n e s p r z e-w a .n i e na korzyœ klasy. Znajduje to wyraz: w takich wypowiedziach dzieci, jak: "Kiedy nauczyciel pyta, czy coœ byo zadane na dzisiaj, to ja m6-wi, e nie, gdy w przeciwnym razie narazibym; si

116

kolegom"; "Nauczyciel pyta mnie, kto zrobi jakiegoœ figla, a ja kami, e mnie akurat nie byo wtedy w klasie i nie widziaem. Mwi tak dlatego, e nie chc wyda koleanki lub kolegi, bo uwaaliby mnie za niekoleesk". Dane te s cakowicie zgodne z wynikami uzyskanymi przez innych badaczy1. Okazuje si, e t r u d n o j e s t oczekiwa od dzieci, aby norma prawdomwnoœci z ostaa zachowana kosztem naruszenia o b o w i z k u solidarnoœci z gT u p , k t -rej jest si czonkiem.

Ale ycie szkolne nie tylko pobudza dziecko do zachowa solidarnoœciowych. Szkoa jest take swoistym terenem walki, w ktrej do gosu dochodz motywy wybicia si, wyrnienia czy pokazania swojej wyszoœci. Nierzadko wic bdziemy spotykali tutaj rne formy zachowa aspoecznych, a wœrd nich take kamstwo. Posuchajmy znowu, co na ten temat mwi o sobie dzieci: "Kolega przychodzi do mnie, aby mu da odpisa zadanie domowe z fizyki, a ja mu powiedziaem, e nie umiem zrobi tego zadania. Okamaem go, gdy on ma korepetycje z matematyki"; "Na przykad przyjdzie do mnie na przerwie koleanka i chce odpisa zadanie, a ja jej mwi, e nie mam sama";

"Kolega przychodzi do mnie poyczy ksik na jutro, a ja mu odpowiadam, e nie mam, .gdy wol sam jeszcze lepiej si przygotowa."

Opisane rodzaje kamstw dugo jeszcze nie wyczerpuj tych wszystkich sytuacji, w ktrych dzieci mijaj si z prawd w zwizku z yciem w szkole. Nie ulega jednak wtpliwoœci; e, podobnie jak gdzie indziej, take i tutaj kamstwo dziecka jest jednym z czstych sposobw przystosowywania si do warunkw, w jakich

1 Por. np. E. HurloCk Rozwj dziecka. Warszawa 1960, rozdz. ^:. , ; • ...

117

musi ono y. Dzieci niejednokrotnie podkreœlaj, e przy pomocy kamstwa broni si przed nadmiernymi wymaganiami i surowoœci nauczycieli lub te prbuj unikn represji, jakie oczekuj je w domu wskutek niepowodze szkolnych. Std np. tendencja do tego, aby przedstawia siebie w domu jako ofiar niesprawiedliwego nauczyciela lub w szkole jako ofiar braku zrozumienia ze strony rodzicw.

Naley wszake pamita, e im wicej konfliktw i trudnoœci przystosowania w. yciu dziecka, tym wiksze prawdopodobiestwo, e bdzie ono usiowao rozwiza je przy pomocy kamstwa. Im zaœ z lepszym powodzeniem bdzie ono rozwizywao swe problemy w oparciu o kamstwo, tym wicej widzie bdzie szans na dalsze jego powodzenie i tym czœciej bdzie w swym postpowaniu do niego si odwoywao. Zaœ ycie szkolne dostarcza dziecku wyjtkowo duo trudnych do rozwizania problemw stwarzajc szerokie pole dla rozwoju kamstwa.

KAMSTWO DZIECICE JAKO NARZDZIE • PRZYSTOSOWANIA

Omwione dane-oraz wypywajce z nich wnioski nasuwaj dalsze wakie refleksje na temat roli, jak odgrywa kamstwo dziecice w procesie przystosowania si do warunkw ycia.

Aby zrozumie istot kamstwa dziecicego, naley pamita, e dziecko dy do adekwatnego przystosowania si zarwno zewntrznego, jak i wewntrznego. Polega ono na osigniciu harmonii midzy wasnymi potrzebami, wymaganiami oraz, sposobami ich zaspokojenia, a wymogami, jakie stawia otoczenie. W ka-

118

dym œrodowisku, w jakim wyrasta dziecko, panuj pewne wzory zachowania si oraz normy postpowania skadajce si na kultur tego œrodowiska. Dziecko, dc do zaspokojenia wasnych potrzeb, musi dostosowywa si do tego, czego oczekuje ode otoczenie. W przeciwnym razie popada bdzie w cige konflikty.

W swoim yciu dziecko czsto znajduje si w sytuacji, w ktrej dziaanie jego nie przynosi oczekiwanych lub podanych rezultatw. Albo osiga to, czego pragnie, ale czyni to w sposb niewaœciwy i spotyka si z niemiymi dla reakcjami otoczenia, w szczeglnoœci rodzicw lub wychowawcw, bdŸ te nie naraa si wprawdzie na dezaprobat z ich strony, lecz nie osiga tego, czego pragnie. Ilustracj pierwszej moliwoœci jest, gdy dziecko wyjado konfitury, lecz spotkao si za to z kar, drugiej, gdy zamiar wy jedzenia zosta w por spostrzeony i udaremniony (np. przez zamknicie spiarni na klucz).

Dopiero stopniowo uczy si dziecko wyrzeka pewnych niepodanych spoecznie potrzeb lub zaspokaja je we waœciwy sposb. W rezultacie staje si jednostk dobrze spoecznie przystosowan. Proces ten jest jednak, bardziej ni od dziecka, uzaleniony od jego otoczenia, a w szczeglnoœci od umiejtnego podejœcia rodzicw i wychowawcw. Od nich zaley bowiem, czy dziecko nauczy si w odpowiedni sposb realizowa swoje zamierzenia, kontrolowa je i panowa nad nimi.

Jeeli dziecko postpuje niewaœciwie w deniu do celu lub posiada niepodane cele, to nie wystarczy wycznie "zablokowa" dany cel, a wic udaremni jego osignicie. Tymczasem wychowanie w domu rodzinnym (i nie tylko) obfituje w sytuacje, w ktrych dziecko czegoœ bardzo pragnie (np. swobody, przyjem-

119

noœci, akoci, zabawek, pienidzy itd.) i nie moe tego osign lub te usilnie stara si czegoœ unikn (np. bicia, krzykw, narzekania, -wyzwisk, pozbawiania przyjemnoœci i swobody, lkw itd.), co mu si nie udaje. Dziecko natomiast usilnie dy do osignicia takiego stanu -rzeczy, aby nie by w konflikcie z otoczeniem, ale te jednoczeœnie nie zrezygnowa z wasnych pragnie, sowem dy 'do adekwatnego przystosowania si. " . • [{'

Przyjrzyjmy si wic, w- jaki sposb moe dziecko rozwizywa wasne konflikty przystosowania wtedy, kiedy znajduje si w sytuacji, w ktrej nie moe uzyska podanych rezultatw lub unikn niepodanych. Mwi si wtedy/e dziecko znajduje si w stanie 'frustracji. Tak np. w stanie frustracji jest chopiec, ktry pragnie pjœ bawi si z kolegami, a rodzice nie wypuszczaj go domu lub dziewczynka, ktr oczekuje surowa kara. Zasadnicze moliwoœci s tutaj dwie: dziecko moe podejmowa wysiki w celu osignicia podanego stanu rzeczy (wyjœ do kolegw, unikn kary) bdŸ te moe pogodzi si ze swoj sytuacj i zrezygnowa prb dziaania (nie pjœ do kolegw lub otrzyma kar). Jak si jednak zachowa? Zaley to od'wielu- czynnikw, z ktrych wychowawcy powinni sobie doskonale zdawa spraw. O zachowaniu dziecka w takiej sytuacji decydowa bowiem bd: l) przesze doœwiadczenia mwice o prawdopodobiestwie sukcesu przy dalszych prbach (np. dziecko pamita, e aosny pacz spowodowa ju nie raz ustpienie rodzicw); 2) nieznajomoœ innych sposobw podejmowania prb w celu osignicia zadowalajcego stanu rzeczy (p. dziecko nie wie, e jego konflikt mona by z powodzeniem rozwiza przy pomocy kamstwa); 3) wanoœ i stopie podania danego celU dla 'dziecka (hp. dziecko bardzo prag-

120

nie bawi si z kolegami, ktrzy je oczekuj, dziewczynka bardzo boi si surowej kary) oraz 4) ambicja i upr, poczucie groŸby utraty szacunku do samego siebie w wypadku rezygnacji z rozpocztych prb lub z celu (np. chopiec, ktry zacz domaga si, by go puszczono na dwr, nie moe zdecydowa si, by przejœ do penych ulegoœci prœb).

Im czœciej przeywa dziecko konflikty ze swoim otoczeniem poczone z zagroeniem utraty tego, czego pragnie lub spotkania si z tym, czego usilnie chce unikn, tym bardziej "wypracowuje" sobie stay arsena œrodkw pozwalajcych mu' rozwizywa te konflikty i to w sposb moliwie najbardziej korzystny z punktu widzenia wasnych pragnie.

Z przytoczonego materiau wynika, jak bardzo nagminnie w arsenale œrodkw tych znajduje si kamstwo dziecice. Spenia ono w yciu dziecka dwie zasadnicze funkcje: l) suy jako œrodek obrony, wobec przewagi i przemocy dorosych oraz 2) suy jako œrodek osigania celw, ktrych realizacj utrudniaj lub uniemoliwiaj doroœli; Wszdzie gdzie .w"'serca dziecice wkrada si lk przed rnego rodzaju represjami lub pojawiaj si nieziszczone pragnienia czegoœ, co jest dostpne innym rwieœnikom, i tam pojawia si kamstwo jako narzdzie przystosowania si do niesprzyjajcych warunkw otoczenia. Kamstwo suy dziecku do obrony przed nadmiernie wysokimi wymaganiami rodzicw, przed niekonsekwencj tych wymaga, do podnoszenia wasnego prestiu w oczach innych, do podtrzymywania solidarnoœci grupy rwieœniczej, ktr niejednokrotnie chc bez waniejszego powodu rozbi rodzice lub wychowawcy, do ukrywania wasnych zamiarw, ocen i opinii, jeeli dziecko wie,-e byyby one przez dorosych potpiane. Nie naley take zapomina o; tym, e' jedn

121/

z gwnych reakcji przejawianych przez dzieci na frustracj jest tendencja do agresji i gniewu. Tylko mae dzieci jednak przejawiaj na og otwart agresj wobec rodzicw lub wychowawcw. Dziecko w wieku szkolnym doskonale rozumie, e zachowanie takie pogorszyoby jeszcze bardziej jego sytuacj z punktu widzenia jego pragnie. Zaczyna przeto poszukiwa bardziej ukrytych, "kulturalnych" form wyadowania swej chci agresji. Jedn z takich form jest kamstwo. Dzieci, jak to wynika z ich wypowiedzi, kami z satysfakcj wobec dorosych, ktrych nie lubi, ktrzy udaremniaj ich najistotniejsze pragnienia i ktrzy wywouj czste poczucie zagroenia i lku.

Tak wic wikszoœ kamstw, jakie popenia dziecko pozostaje w œcisym powizaniu z jego pragnieniami i jest prb takiego przystosowania si do wymogw otoczenia, przy ktrym pragnienia te zostayby zaspokojone. Kamstwo dziecice nie jest wycznie i po prostu zachowaniem, ktrego dziecko nauczyo si od innych, lecz jest zachowaniem wplecionym w cae œwiadome ycie dziecka i speniajcym w okreœlonych warunkach tego ycia konkretn i istotn funkcj.

KOMU DZIECI KAMI?

Dla uzyskania penego obrazu kamstwa wystpujcego w yciu dziecka warto zwrci uwag take na to, wobec kogo najczœciej dopuszcza si ono kamstwa. Problem ten by raczej pomijany przez wikszoœ ba-

122

daczy kamstwa dziecicego. Mogli oni jedynie wnioskowa o tym, komu dzieci kami z charakteru kamstw opisywanych przez same dzieci. Jednak opisy te rzadko dotyczyy kamstw popenianych najczœciej, std wytworzony na tej podstawie obraz mg ulec powanemu wypaczeniu. Naley podkreœli, e badaczom kamstwa dziecicego nie chodzio na og o uchwycenie najczstszych kamstw, lecz raczej o kamstwa wyjtkowe, odznaczajce si czymœ szczeglnym. Tak np. Baumgarten lub Rowid polecali badanym dzieciom opisa przykady kamstw popenianych lub przypomnie sobie swoje pierwsze kamstwo w yciu. Nie ulega wtpliwoœci, e tak poinstruowane dzieci podaway jako przykady kamstw nie owe drobne i czste kamstwa popeniane w yciu codziennym, lecz raczej te, ktre utkwiy im w pamici, a wic odznaczajce si czymœ szczeglnym. Std dua trudnoœ ustalenia w oparciu o zebrane materiay, wobec kogo dzieci kami najczœciej.

W badaniach naszych stawialiœmy dzieciom pytanie bezpoœrednio dochodzce istoty sprawy: "Komu kamiesz najczœciej?" Wypowiedzi dzieci wskazuj, e najczœciej okamywanymi bynajmniej nie s rodzice i wychowawcy. Znajduj si oni na dalszych miejscach. Natomiast nagminnym okazuje si kamstwo dziecice wobec rwieœnikw i rodzestwa. Charakterystycznym jest take, e kamstwo o wiele czœciej bywa popeniane wobec matek ni wobec ojcw. Ojcowie s tutaj wymieniani bardzo rzadko i znajduj si niemal na ostatnim miejscu. Potwierdza to wniosek, e kamstwo bywa popeniane czœci ej wobec tych osb, z ktrymi dziecko czsto si spotyka i wchodzi w bardziej oywione stosunki.

123

•^^ rodansuw | . HO

o A ______

Q JE doroœli krewni | >4,6

^7} rwieœnicy l • • •• -tf,0~ Q matko l ff.fi l

ojciec Igg l nauczyciel l . 8,0'

o&cy A/dae []0,7

Osoby najczœciej okamywane przez dzieci (w "/o)

Wynika std take, e czstoœ okamywania poszczeglnych osb jest rna zalenie od tego, jak rol kada z tych osb odgrywa w yciu dziecka. Zwizek ten posiada wyraŸne uwarunkowanie czynnikami œrodowiskowymi. Tak np. wœrd dzieci miejskich spotykamy wikszy odsetek kamstw popenianych wobec rwieœnikw oraz wobec nauczycieli, natomiast wœrd dzieci wiejskich wobec rodzicw oraz dorosych krewnych. Stwierdziliœmy take, e dzieci wiejskie czœciej popeniaj kamstwa z lku przed kar, podczas gdy dzieci miejskie - kamstwa z fantazji oraz dla urzeczywistnienia osobistych pragnie.

W rozdziale niniejszym przyjrzeliœmy si bliej, jakie miejsce zajmuje kamstwo w yciu dziecka i jak odgrywa w nim rol. Z przedstawionych materiaw wynika, e jest ono jedn z najczstszych form wykrocze dziecicych popenianych w domu, szkole oraz œrodowiskach rwieœnikw. Sw powszechnoœ oraz czstotliwoœ wystpowania zawdzicza przede wszystkim temu, e ju od najmodszych lat jest przez wiele dzie-

124

ci postrzegane jako skuteczny œrodek rozwizywania wielu trudnoœci. Jest wic kamstwo wplecione w cae ycie dziecka i stanowi jedn z najbardziej popularnych wœrd dzieci i modziey form adekwatnego przystosowania si do warunkw ycia.

R o z d z i a l VI POSTAWA MORALNA DZIECKA A KAMSTWA

PRZYSWAJANIE NOWYCH MOTYWW

Zanim przejdziemy do dalszej analizy wynikw naszych bada zastanowimy si nad tym, w jaki sposb dzieci ucz si rnych pragnie i jak ucz si zachowa, ktre prowadz do ich realizacji. Mwic jzykiem psychologii: jak dzieci przyswajaj sobie nowe motywy.

Zacznijmy od obserwacji niemowlt w pieluszkach. Maluch pacze, wierci si, jest niespokojny, nie œpi. Matka sprawdza, czy jest suchy, czy mu wygodnie i spojrzawszy na zegarek stwierdza, e nadesza godzina posiku. Godny malec niecierpliwi si, odczuwa. przykre napicie i reaguje na gd wzmoon aktywnoœci, coraz silniej pacze, coraz bardziej si krci - w terminach psychologii mwimy, e odczuwa popd godu. Sowa "popd" bdziemy czasem uywali zamiennie ze sowem "potrzeba", jakkolwiek oznacza ono nie tylko poczucie braku czegoœ ale rwnie mobilizacj energii ku czemuœ. Jeeli przedstawienie upragnionego celu jest doœ wyraŸne, mwimy o motywie, np. w naszym wypadku mwimy o motywie zaspokojenia godu majc na myœli odczuwanie przykrego napicia i przedstawienia butelki z mlekiem w myœlach dziecka jako celu, ktry chce osign. Po chwili dziecko zostaje uwolnione od stanu przykrego

126 ,

napicia i pije mleko z piersi lub butelki. Uczucie zaspokojenia godu zostaje skojarzone z obecnoœci matki, jak zreszt zospokojenie wielu innych potrzeb odczuwanych przez niemowl. Powoli dziecko zaczyna pragn obecnoœci matki dla niej samej. Nieobecnoœ matki staje si przykra i dziecko reaguje na ni wzmoon aktywnoœci tak, jak na gd. Jego pacz ma na celu przywoanie matki, tak, jak dawniej mia na celu zaspokojenie godu. PŸniej potrzeba obecnoœci matki zostaje zrnicowana. Bowiem obecnoœ matki nie zawsze jest Ÿrdem zadowolenia i radoœci, lecz tylko wtedy, kiedy matka promieniuje ciepem i dobroci. Dziecko powoli rozrnia dwie matki: dobr i. zadowolon matk, ktra pieœci i nagradza i niezadowolon matk, ktra karze i jest surowa. Dziecko widzi, e pewne jego zachowania przynosz kar, inne zaœ nagrod. Dziecko chce by grzeczne, eby matka bya zadowolona i eby bya dla niego dobra i eby wzajemne stosunki przynosiy wiele radoœci.

Dziecko chce by dobre - i kiedy nie jest, odczuwa pewien stan przykroœci i niepokoju, czsto niemniej silny, jak w wypadku niezaspokojenia godu czy pragnienia. W ten sposb dziecko przyswaja sobie szereg nowych motyww, ktre rnicuj si dalej.

Dziecko, ktre jest systematycznie nagradzane i chwalone za dobro dla swego rodzestwa i ganione za wyrzdzanie im krzywdy przez matk, ktr kocha i na aprobacie ktrej mu zaley, przyswaja sobie motyw nieczynienia krzywdy. Jeeli takie zachowanie matki jest dosy konsekwentne i trwa przez dosy dugi okres czasu, dziecko przejawia sta gotowoœ do takich zachowa, przejawia pewn postaw mora l n , mianowicie postaw nieczynienia krzywdy, w dalszym cigu pracy t postaw nazywamy postaw a 11 rui s t y c z n .

127

Dziecko nagradzane i karane systematycznie za odmawianie lub nieodmawianie modlitwy przyswoi sobie gotowoœ do jej odmawiania i jeœli o tym zapomni, odczuwa bdzie przykre napicie, przyswoi sobie pewn postaw religijn.

Nie tylko matka wpywa na przyswajanie przez dziecko takiej czy innej postawy moralnej, ale rwnie inne osoby z rodziny, nauczyciele i rwieœnicy. Wyœmianie przez kolegw moe dziecko niejednego oduczy i nauczy. P o s t a w a jest bowiem utrwaleniem si motyww, a proces rnicowania si i utrwalenia motyww zaczyna si wraz z naszym przyjœciem na œwiat.

Ju u maego dziecka uwana matka moe z atwoœci spostrzec, e pewne motywy pojawiaj si czœciej anieli inne. Tak np. dziecko lubi bawi si swoim misiem, wykazuje zainteresowanie wszelkimi samochodami itd. Mwimy wtedy o upodobaniu, zamiowaniu i zainteresowaniach dziecka. Co wicej, zauway mona, e pewne motywy przejawiane s zawsze w tych samych sytuacjach, np. dziecko boi si pewnych osb, lubi inne, cieszy si, gdy widzi kotka i pragnie z nim si bawi, natomiast chce ucieka np. na widok psa itd. Mwimy wtedy o postawach. Postaw wic jest wzgldnie trwaa gotowoœ do motywacji ku czemuœ. Postawa posiada znowu swj przedmiot. Jest nim cel motywacji. Jeœli jest on dodatni, mwimy o postawie dodatniej, jeœli ujemny - o ujemnej. Tak np. postawa wspomnianego dziecka wobec kota bya dodatnia, natomiast wobec psa ujemna.

Postawa jest oczywiœcie stanem gotowoœci do okreœlonego zachowania, do ktrego dany motyw pobudza. Tak wic skonnoœ dzieci do okreœlonego zachowywania si w pewnych sytuacjach jest wyrazem ich postaw.

W tym rozdziale bdziemy mwi o przyswojonych

128

ju przez dzieci postawach moralnych, w dalszych rozdziaach zastanawia si bdziemy nad czynnikami, ktre je uwarunkoway.

TYPY POSTAW MORALNYCH

Przypomnimy naszym czytelnikom jeszcze raz kilka wypowiedzi dzieci zapytywanych o to, czy Krysia ma przyzna si, e otrzymaa w szkole dwie oceny niedostateczne:

- "Przyznabym si, bo bardzo kocham mamusi i tatusia, a oni mnie take i nie chc robi im przykroœci".

- "Przez kamstwo popenibym grzech, wic wol si przyzna".

- "Dlatego przyznabym si, bo rodzice i tak dowiedzieliby si o tym, a ja narazibym si".

Jakkolwiek caa trjka dzieci, ktrych wypowiedzi przytaczamy z dwch moliwoœci: przyznania si do dwjek i zatajenia dwjek wybraa t sam, to nasuwa si myœl, e dzieci te maj cakiem odmienn motywacj moraln. Pierwsze przyznaje si, poniewa nie chce rodzicom sprawia przykroœci; drugie, bo lka si popenienia grzechu; trzecie, bo nie chce si narazi na niezadowolenie rodzicw. Na podstawie poprzednio prowadzonych obserwacji stwierdziliœmy, e wymienione wyej uzasadnienia powtarzaj si u dzieci szczeglnie czsto. Wyrniliœmy przeto trzy zasadnicze typy motywacji moralnej, a mianowicie: motyw niesprawiania przykroœci, k t -rynazwaliœmy motywem altruistycz-ny m, motyw przestrzegania nakazw Koœcioa, dotyczcy praktyk religijnych, ktry nazwaliœmy r y tu a l i s t y c z-

Kamsfwo dzieci - 9 ]9 Q

nym i motyw wywizywania si ze swoich obowizkw i zadoœuczynienia oczekiwaniom przeoonych, ktry nazwaliœmy motywem konformistycznym. W zalenoœci od tego, do ktrej z tych motywacji wykazuje dziecko skonnoœ, moemy mwi o odpowiednich postawach.

Aby ustali, do jakiego typu postawy moralnej naley badane dziecko, zamieœciliœmy w ankiecie nastpujce pytanie:

Podkreœl, ktre z nastpujcych postpkw uwaasz za ze.

1. Nie dotrzyma obietnicy przyjacielowi.

2. Nie pjœ w niedziel do koœcioa.

3. Odpisywa zadanie w szkole.

4. Nie odmawia pacierza.

5. Oczerni koleg przed innymi.

6. Zbi koleg sabszego od siebie.

7. Jeœ miso w dni postu (w pitki).

8. Udawa chorego, by nie pjœ do szkoy.

A teraz napisz, ktre z tych postpkw uwaasz za najgorsze.

Za najgorszy uwaam postpek nr ..., potem nr .-.., potem.....

Dzieci, ktre na 3 lub 2 pierwszych miejscach wybray uczynki nr l, 5, 6 czyli za najgorsze uwaay postpki, ktre krzywdziy innych nazwaliœmy a 1-t r u i s t a m i, dzieci, ktre na 3 lub 2 pierwszych miejscach wybray uczynki 2, 4, 7 bdce przekroczeniami przykaza koœcielnych katolickiego koœcioa nazwaliœmy rytualistami. Dzieci, ktre na 2 z trzech miejsc wybray uczynki 3 i 8 bdce przekroczeniami obowizkw szkolnych, nazwaliœmy k o n-f o r m i s t a m i. i

Jest rzecz interesujc przeœledzi, jaka orientacja

130

moralna jest szczeglnie czsta u dzieci w tym wieku. Poniszy wykres ilustruje rozkad czstoœci poszczeglnych postaw.

2ti RRR

18.7 RRA

70,8

9,7

8.2

Legenda: wybr altruisty czny A

(postpki nr l, 5, 6) wybr rytualistyczny R

(postpki nr 2, 4, 7) wybr konformistyczny K

(postpki nr 3, 8)

KKA

2.6

Porwnanie czstoœci wyborw najgorszych uczynkw na trzech pierwszych miejscach

Przygldajc si wykresowi atwo zauway, e postawa rytualistyczno-religijna jest wœrd polskich dzieci szczeglnie czsta, natomiast postawa altruis-tyczna wystpuje szczeglnie rzadko. Oznacza to, e w wychowaniu dzieci w tym wieku kad rodzice szczeglny nacisk na przestrzeganie formalnych nakazw religii. Jak okazao si w toku analizy, te niezbyt liczne dzieci, ktre nazwaliœmy konsekwentnymi altruistami rni si znacznie pod wieloma wzgldami od innych dzieci. Przyjrzyjmy si z kolei tym rnicom.

POSTAWA MORALNA DZIECKA A POGLDY NA KAMSTWO

Analiza wypowiedzi rytualistw i altruistw na pytanie dotyczce dopuszczalnoœci kamstwa w niektrych sytuacjach wykazaa, e wœrd rytualistw znacznie wicej jest takich dzieci, ktre uwaaj, e nigdy, w adnym wypadku, nie naley kama, a wic dzieci, ktre w pierwszym rozdziale nazwaliœmy ry-

131

gorystam moralnymi. Grupa rygorystw zdradzaa skonnoœ do dosownego rozumienia zakazu kamstwa oraz do bezwzgldnego przestrzegania go, niezalenie od skutkw, jakie mogoby to wywoa dla innych ludzi. Przypominamy, e rygoryœci nawet w sytuacjach, w ktrych zdrowy rozsdek i wzgld na innych nakazywa zatajenie prawdy, choby na krtki czas (opowiadanie o Janku i chorej matce), byli zwolennikami bezwzgldnej prawdomwnoœci.

Wœrd wszystkich dzieci okreœlonych jako rytualiœci a 19% uwaao, e nigdy nie naley kama, podczas gdy wœrd altruistw tylko 6% rozumiao t norm w sposb tak rygorystyczny.

Widzimy wic, e pewna sztywnoœ w pogldach na wypenianie formalnych nakazw religii wystpuje w parze z dosown, literaln interpretacj normy "nie naley kama", a by moe i innych nakazw moralnych.

Midzy rytualistami a altruistami ujawniy si w trakcie bada dalsze rnice.

Altruiœci wykazywali rwnie znacznie nisz skonnoœ do surowego potpiania wszystkich kamstw i wysz umiejtnoœ ich rnicowania w zalenoœci od sytuacji.

Zatrzymamy si najpierw nad rnicami w surowoœci sdw. Jak pamitamy badani uczniowie mieli oceni 8 opisanych wypadkw kamstw popenionych przez bohaterw fikcyjnych opowiada, okreœlajc te kamstwa jako bardzo ze, ze, ani ze ani dobre lub dobre (por. rozdz. IV). Okazao si, e œrednia iloœ ocen "bardzo Ÿle", a wic ocen najsurowszych jest wysza u rytualistw ni u altruistw, rwnoczeœnie

132

u altruistw czœciej wystpuj naturalne, a nawet pozytywne oceny kamstwa.

Ponisza tablica wskazuje na rnice w surowoœci potpie:

œredni % ocen:

surowych ,

neutralnych

pozytywnych

^

Altruisty czna

23,9

20,9

11,4

Rvtualistyczna

32,9

16,1

6,0

Widzimy wic, e altruiœci s znacznie bardziej pobaliwi w ocenach ni r y t u a l i œ c i.

Umiejtnoœ rnicowania kamstw w zalenoœci od sytuacji znalaza swj wyraz nie tylko w fakcie, i wœrd altruistw potpianie w czambu wszystkich kamstw wystpowao znacznie rzadziej, lecz rwnie w kryteriach oceny kamstwa. Altruiœci najsurowiej potpiaj kamstwo Jacka popenione w celu dokuczenia nielubianemu koledze, zaœ za neutralne uwaaj kamstwa obronne (w celu uniknicia kary i dla podniesienia prestiu). Rytualiœci natomiast za neutralne uwaaj kamstwa o kracowo rnej motywacji, a mianowicie: kamstwo Romka popenione, aby oszczdzi koledze przykroœci oraz kamstwo popenione w celu dokuczenia nielubianemu koledze.

Rnice motyww w ocenie kamstwa daj 'si zauway rwnie przy analizie sytuacji, w ktrych ry-tualiœci i altruiœci uwaaj kamstwa za usprawiedliwione. Uoglniajc otrzymane odpowiedzi mona stwierdzi, e dzieci o postawie altruistycznej przejawiaj wiksz ni dzieci o postawie rytualistycznej skonnoœ do usprawiedliwiania kamstw z takich mo-

133

"Trudniej mi okama kogoœ, komu zwierzam si ze wszystkiego co mnie cieszy i martwi"

tyww, jak: dla dobra innych i w obronie innych, natomiast mniejsz skonnoœ do usprawiedliwiania kamstw dla osobistej korzyœci i uniknicia konsekwencji.

Rnice te wystpuj rwnie w uzasadnianiu przez dzieci koniecznoœci powstrzymywania si od kamstwa. W poprzednim rozdziale podawaliœmy tekst pytania rnicujcego motywy, dla ktrych nie naley kama. Przypominamy podane dzieciom do wyboru wzgldy, dla ktrych naley powstrzyma si od kamstwa:

1) gdyby si wydao, to kamcy byoby wstyd;

2) ludzie straciliby do niego zaufanie;

3) popenia grzech i moe dosta si do pieka;

4) takie postpowanie martwi Pana Boga;

5) tylko tchrze mwi nieprawd;

6) grozi za to surowa kara;

134

7) miaby potem wyrzuty sumienia;

8) takim postpowaniem sprawia przykroœ rodzicom i wychowawcom.

Dla altruistw najwaniejszymi wzgldami, dla ktrych nie naley kama, s motywy utrzymywania dobrych stosunkw z ludŸmi, niesprawianie im przykroœci oraz wzgldy godnoœciowe. Te same racje szczeglnie nisko stawiaj rytualiœci, dla ktrych najwaniejszymi powodami unikania kamstwa s: przykroœ wyrzdzona Bogu oraz lk przed popenieniem grzechu i znalezieniem si w piekle. Wida z tego, e rytualiœci maj skonnoœ do rozpatrywania swoich postpkw z punktu widzenia zgodnoœci z wol Boga lub konsekwencji pozaziemskich, zaœ altruiœci z punktu widzenia obowizkw wobec innych ludzi.

W badaniach naszych zainteresowaliœmy si te problemem, czy wystpuj jakieœ rozbienoœci w ocenie kamstwa ze wzgldu na spoeczn rol osoby okamywanej. Take i tutaj rozoeniem wynikw nie zdaje si rzdzi przypadek. Oto dla altruistw najgorzej jest okama matk, ojca i przyjaciela, przy czym stosunkowo wysoki procent dzieci z tej grupy wyraa pogld, e wszystkie te kamstwa s ze, niezalenie od tego, kim jest okamywany. Inaczej oceniaj rytualiœci. Dla nich najgorzej jest okama ksidza, odsetek zaœ tych zda, e wszystkie kamstwa, s rwnie ze jest najniszy.

Zauwaamy wic, e im bardziej a Itrui-styczna po staw a, tym wiksza skonnoœ do kierowania si w ocenie kamstwa zwizkami uczuciowymi z osobami okamywanymi oraz nie-przywizywanie wagi do pozycji spo-

135

e c z n e j zajmowanej przez okamywa-n e g o. .

Szczegowa analiza statystyczna wypowiedzi dzieci o rnych postawach moralnych na temat kamstwa wykazaa, e zachodzi nie tylko zwizek midzy dan postaw, a czstoœci rnych wypowiedzi, lecz take midzy poszczeglnymi wypowiedziami. Innymi sowy mwic, stwierdziliœmy tendencj do wystpowania pewnych pogldw zawsze wsplnie, w powizaniu z okreœlon postaw. Mwi si wtedy o tzw. tendencji syndromatycznej w odpowiedziach, tj. do wystpowania staego zespou cech charakterystycznych dla danej postawy. W ten sposb udao nam si ustali tzw. syndrom altruisty i rytualisty, ktrego gwne skadniki przedstawiaj si nastpujco:

Syndrom R (rytualisty czny):

1. Tendencje do œcisego przestrzegania nakazw koœcioa;

2. Tendencje do rygorystycznego przestrzegania normy "nie naley kama";

3. Tendencje do surowych potpie;

4. Tendencje do oceny kamstwa w zalenoœci od pozycji spoecznej i prestiu okamywanego;

5. Wzgld na sankcje pozaziemskie, jako motyw powstrzymywania si od kamstwa;

6. Brak umiejtnoœci rnicowania uczynkw w zalenoœci od motywacji (intencji). Syndrom A (altruistyczny):

1. Nacisk na niewyrzdzanie krzywdy drugim i wzgldne lekcewaenie rytualnych norm religii;

2. Liberalna interpretacja normy "nie naley kama";

3. Pobaliwoœ w ocenach;

136

4. Nacisk na zwizki uczuciowe midzy kamc a okamywanym przy ocenie kamstwa;

5. Wzgld na krzywd, przykroœ, utrat zaufania innych i na wasn godnoœ, jako motyw niekamania;

6. Wysze umiejtnoœci rnicowania uczynkw w zalenoœci od intencji.

Pozostaje nam powiedzie jeszcze par sw o kon-formistach, czyli o dzieciach, ktre na dwch z trzech kolejnych wyborw wybray, jako najgorsze uczynki:

nie pjœ do szkoy udajc chorego i odpisywa zadanie w szkole. Wypowiedzi tych dzieci nie porwnywaliœmy z Wypowiedziami altruistw i rytualistw ze wzgldw statystycznych (trudno byo ustali proporcje midzy czynnikiem altruizmu, rytualizmu i konformizmu z tego wzgldu, e mieliœmy trzy moliwoœci wyboru altruistycznego i rytualistycznego, gdy tymczasem tylko dwie moliwoœci wyboru kon-formistycznego).

Jakie cechy przejawiay dzieci, ktrych postawy mierzone poprzez ten wybr wykazyway duy wskaŸnik konformizmu? Dzieci te w wielu wypadkach przejawiay podobiestwa do rytualistw. Nie jest to zreszt przypadkowe. Obie te postawy czy szacunek dla nakazu, tylko, e w wypadku rytualistw nakaz ten ma charakter pozaziemski, zaœ w wypadku konformistw jest to nakaz przeoonych. Konformiœci przejawiali podobnie jak i ry-tualiœci doœ rygorystyczn interpretacj normy "nie naley kama", jak rwnie doœ znaczn skonnoœ do surowych potpie. Natomiast wykazywali od nich znacznie mniej szacunku dla autorytetw religijnych, np. wymieniajc czœciej jako motyw, dla ktrego naley powstrzymywa si od kamstwa: obaw przed

137

utrat zaufania ludzi i przed sprawianiem przykroœci swoim postpowaniem rodzicom i wychowawcom.

Jest szczeglnie interesujce, e wystpiy pewne wyraŸne rnice midzy ocenami kamstwa przez altruistw i rytualistw, a konformistw ze wzgldu na rol spoeczn okamywanego. Dla konformistw najgorzej okama jest milicjanta, nauczyciela i obcego. Widzimy wic, e ani zwizki uczuciowe z okamywanymi, ani autorytet religijny nie odgrywaj tutaj roli. Dla konformistw znaczenie ma natomiast pozycja spoeczna okamywanego; zarwno milicjant jak i nauczyciel dysponuj pewn wadz, a obce osoby dorose budz czsto u dzieci respekt ze wzgldu na nieznane moliwoœci.

By moe, e dalsze badania pozwol na wyraniej-sz charakterystyk "konformisty", dziecka posusznego nakazom i majcego respekt przed autorytetem wadzy. Na razie poprzestajemy ha tych kilku spostrzeeniach.

NIEKTRE UWARUNKOWANIA POSTAWY MORALNEJ DZIECKA

W badaniach naszych interesowaliœmy si nie tylko zagadnieniem, jak postawy moralne dzieci wpywaj na pogldy i postpki w zakresie kamstwa, lecz take, jakie warunki œrodowiskowe i wychowania sprzyjaj ksztatowaniu si takich lub innych postaw moralnych.

W pierwszym rzdzie warto zwrci uwag na to, w jakich œrodowiskach spoecznych pojawiaj si najczœciej postawy rytualistw lub altruistw. Analizujc œrodowiska, z jakich wywodz si w wikszoœci altruiœci stwierdziliœmy, e istnieje wyraŸna zalenoœ midzy poziomem wyksztacenia i kultury rodzicw, a stopniem rytualizmu w odpowiedziach dzieci.

138

l. Typ œrodowiska a postawy moralne

Analizujc œrodowiska, z jakich pochodzili altruiœci, zauwayliœmy, e istnieje zalenoœ midzy poziomem wyksztacenia i kultury rodzicw, a stopniem rytualiz-mu w odpowiedziach dzieci. W œrodowisku robotniczym, chopskim i rzemieœlniczym rodzice kad wikszy nacisk na chodzenie do koœcioa, mwienie pacierza i zachowywanie postw, ni w œrodowisku inteligencji z œrednim i wyszym wyksztaceniem. Zalenoœ .jednak nie jest istotna statystycznie, a wic narzuca si wniosek, e inne jakieœ czynniki wpywaj na ksztatowanie si tych postaw. Zauwayliœmy natomiast, e o ile' nie ma znaczcych zalenoœci midzy pozycj zawodow rodzicw a postawami moralnymi dziecka, to istnieje taka zalenoœ midzy postawami moralnymi dziecka a œrodowiskiem demograficznym, w jakim si -wychowao. Rygorystyczne przestrzeganie normy "nie naley kama" zwizane jest z œrodowiskiem wiejskim i iloœ zwolennikw tego pogldu maleje wœrd dzieci miejskich i najmniejsza jest w œrodowisku wielkomiejskim. Altruistyczna postawa najczœciej reprezentowana jest rwnie wœrd dzieci wielkomiejskich, a rytualistyczna w maych miastach. By moe, e dziecko wielkiego miasta, czœciej poprzez szko, film, .radio, wiksz iloœ znajomoœci styka si z rnymi pogldami i dziki temu szybciej osiga dojrzaoœ umysow i moraln. By moe, e œrodowisko wiejskie, bardziej tradycyjne, bardziej izolowane, bardziej monokulturowe wpaja wikszy szacunek dla dosownego przestrzegania norm moralnych, by moe, e kamstwo w maej zbiorowoœci (wieœ) jest atwiejsze do wykrycia i rzadziej tolerowane. Zauwayliœmy jednoczeœnie, e dzieci wielkomiejskie i dzieci wiejskie s bardzo rnie karane przez rodzicw i, by moe,

139

rnice w wychowaniu maj znaczenie dla zaobserwowanych rnic pogldw.

2. Typ wychowania - typ sankcji stosowanych przez rodzicw

Jest rzecz interesujc, e takie cechy jak rytualizm, rygoryzm, surowoœ potpie koreluj si wyraŸnie z surowym wychowaniem, zaœ postawa altruisty z wychowaniem raczej metodami perswazji ni poprzez stosowanie przymusu fizycznego. W ankiecie mieliœmy tylko dwa pytania odnoszce si do stosunku dzieci i, rodzicw, jednak fakty zauwaone w trakcie wywiadw zdaj si potwierdza tez, e surowoœ w wychowaniu czy si z tendencj do szczeglnie œcisego obserwowania rytualnych nakazw, religii, do sztywnej interpretacji norm, do surowych potpie i prymitywnie j sze j refleksji moralnej.

Osignite przez nas wyniki cz si z wynikami innych badaczy zainteresowanych podobn problematyk. Np. J. Piaget w swojej pracy Le jugement mora! chez 1'en-fant wyrnia "dwie moralnoœci dziecinne", moralnoœ uksztatowan pod wpywem wsppracy z rwieœnikami, z ktr wiza tendencj do autono-micznoœci, do wyej rozwinitej refleksji moralnej, do altruizmu, i moralnoœ uksztatowan pod wpywem przymusu wywieranego przez dorosych, ktr cechoway: egocentryzm dziecicy i realizm moralny oraz heteronomicznoœ. Piaget sdzi, e owa moralnoœ autonomiczna, refleksyjna i altruistyczna uksztatowa si moe tylko w œrodowisku rwieœniczym pod wpywem wzajemnego szacunku i wsppracy, oraz e moralnoœ taka trudno ksztatuje si poza tym œrodowiskiem ze wzgldu na niezliczone formy przymusu, jakie doroœli stosuj wobec dzieci.

140

Dziecko przestrzega szeregu norm higienicznych, dietetycznych, szeregu przepisw dotyczcych porzdku, regularnoœci rozkadu dnia etc. pod groz mniej lub bardziej surowych sankcji stosowanych przez dorosych niejednokrotnie w interesie samego dziecka. Tymczasem w gronie rwieœnikw, w œwiecie zabawy w znacznie silniejszym stopniu wzajemne stosunki oparte s na wspdziaaniu i dobrowolnoœci, co sprzyja rozwojowi altruizmu i refleksji. Nie podejmujc z Pia-getem zasadniczej dyskusji na temat, czy stosunki midzy rodzicami i maymi dziemi musz by zawsze oparte przede wszystkim na przymusie, trzeba stwierdzi, i istniej midzy rodzicami wielkie rnice w stopniu stosowania przymusu wobec dzieci i w stopniu stara, jakie rodzice wkadaj w nawizanie porozumienia i wsppracy z dziemi.

Wynik naszych bada, prowadzonych w duej i reprezentatywnej zbiorowoœci, nad skutkami stosowania przymusu fizycznego dla refleksji moralnej, jest zbieny z refleksjami Piagefa, ktry podobne zjawiska zaobserwowa u dzieci szwajcarskich.

Szereg badaczy w USA stwierdzio silny zwizek midzy autorytaryzmem a surowym wychowaniem. W skad pojcia autorytaryzmu rozumianego tak jak w "Authoritarian Personality" przez T. W. Adorno, Z. Frenkel-Brunswik, D. Lewinson, R. N. Sanford wchodz pewne dyspozycje poznawcze, midzy innymi takie, jak brak plastycznoœci umysu, sztywnoœ w wyznawaniu pewnych pogldw, rygoryzm moralny. Podobne cechy wystpoway u tych naszych dzieci, ktre nazwaliœmy rytualistami i ktre rwnie byy surowo wychowywane.

Wreszcie Sears i Maccoby zaobserwowali negatywne nastpstwa surowoœci w wychowaniu (stosowanie przymusu fizycznego byo dla nich jednym ze wskaŸnikw

141

surowego wychowania) dla ksztatowania si innych dyspozycji moralnych, mianowicie sumienia. Dzieci wychowywane surowo miay nisz skonnoœ do przeywania i manifestowania poczucia winy po dokonaniu jakiegoœ zego czynu i trudniej opieray si pokusie, trudniej interpretoway normy dorosych.

Zarwno wyniki referowanych bada jak i wyniki naszych bada uprawniaj do przypuszczenia, i pewne wzorce wychowania oraz pewne techniki wychowawcze, abstrahujc od treœci norm moralnych, jakie wpaja si dzieciom, maj doniose znaczenie dla ksztatowania dyspozycji poznawczych i moralnych dziecka, dla sposobw w jakie dziecko rozumuje o sprawach moralnych i przeywa sprawy moralne.

SYLWETKI RODZICW I DZIECI .

Na zakoczenie tego teoretycznego i nieco suchego rozdziau pragniemy opisa troch wasnych spostrzee zrobionych w trakcie b.ada i dotyczcych konkretnych dzieci i konkretnych rodzicw.

Przegldajc ankiety postanowiliœmy odwiedzi niektrych rodzicw badanych dzieci. Chcieliœmy zobaczy .ich, porozmawia z nimi, pozna ich warunki ycia oraz ich pogldy na wychowanie dzieci. Wybr rodziny, do ktrej postanowiliœmy pjœ po raz pierwszy, by zupenie przypadkowy. Bya to po prostu pierwsza rodzina, ktr zastaliœmy w domu, zamieszkaa w centrum miasta, w pobliu uniwersytetu. Wyjaœniliœmy cel naszej wizyty i zostaliœmy przyjci serdecznie i z honorami. Pastwo X mieli bardzo ze warunki mieszkaniowe: 6 osb zamieszkiwao jedn niewielk izb na poddaszu, ktr suya za kuchni, sypialni i jadalni, miejsce do' odrabiania lekcji oraz

142

may warsztat szewski (Pan X po pracy zawodowej, jako portier, dorabia troch pienidzy amatorskim elowaniem butw). W tych warunkach mieli szeœcioro dzieci, z czego dwoje zmaro. Najmodsze dzieci urodziy si w tym mieszkaniu, nie w szpitalu. Dlaczego mieli ich a szeœcioro? -^ nie zapytywaliœmy o, to, ale przypuszczamy, e nie bez wpywu -na ten fakt byy przekonania religijne rodzicw.

Pan X, gowa domu, udziela nam odpowiedzi na wszystkie pytania w imieniu swoim i ony, ktra tylko posusznie potakiwaa jego sowom. Jego pogldy na wychowanie byy dosy proste i dayby si sprowadzi do dwch zasad: posuszestwa i bo jaŸni przed rodzicami. Nie oszczdza rzgi oraz by dobrym katolikiem, chodzi do koœcioa, uczy dzieci religii, oto najwaniejsze obowizki wychowawcze rodzicw. Dziecko nie powinno nigdy przeszkadza starszym, nie powinno mie tajemnic przed rodzicami, nie powinno mie wasnych pienidzy, powinno pomaga w domu, dobrze si uczy, by skromne, prawdomwne, pobone i pracowite w szkole i w domu. Kamstwo wobec rodzicw jest niedopuszczalne i musi zosta surowo ukarane. Ojciec wyzna nam z poczuciem dobrze spenionego obowizku, e sam bije syna pasem, a ten dobrze poczuje. Zapytaliœmy, czy jest z syna zadowolony. Okazao si, e ostatnio mia kopoty: syn jest nieposuszny. Jego nieposuszestwo polega na ucieczkach z domu na audycje telewizyjne do Domu Harcerza. Zwrciliœmy uwag, e przecie niektre audycje telewizyjne s bardzo ksztacce. Pan domu oœwiadczy, e on sam wyrs na porzdnego czowieka bez telewizji i e nie tylko nie jest to dzieciom potrzebne, ale niesie tylko zgorszenie i powoduje rozwydrzenie modziey. Zapytaliœmy, czy oglda kiedyœ jakiœ pro^ gram telewizyjny. Oœwiadczy, e nie.

143

Matka chopca wydawaa si agodniejsza, jednak wida byo, e na rwni z dziemi boi si przeciwstawi ojcu i jest od niego bardzo zalena. Ojciec jest jedynym ywicielem rodziny, on dysponuje pienidzmi i wydaje decyzje we wszystkich wanych sprawach. Nie pozwala jej, mimo trudnych warunkw, pracowa, gdy " kobieta ma by w domu, pilnowa dzieci i gospodarstwa". Mimo bardzo zych warunkw mieszkaniowych nie posyaj dzieci do przedszkola, bo "lepiej, jak si chowaj w domu". A jakie byy dzieci? Wida byo, e rodzice kad duy nacisk na zewntrzne formy zachowania: dzieci umiay si adnie ukoni, przywita. Ale widocznym byo, e s sposzone, zalknione i zawstydzone. Rodzice zreszt stale w naszej obecnoœci upominali je i grozili biciem. Starszy syn, ucze VII klasy, ktry odpowiedzia na nasz ankiet, by w szkole.

Jak wypeni ankiet?

Na miejscu Krysi zataiby fakt otrzymania dwjek, gdy bardzo chciaby mie rower, jakkolwiek uwaa (podobnie, jak ojciec), e nigdy nie naley kama i e za kamstwo "idzie si do pieka". Jego wybr najgorszych uczynkw by typowy dla "rytualisty": najgorzej jest nie chodzi do koœcioa, nie odmawia pacierza i nie zachowywa postu. Z dalszych odpowiedzi okazao si, e najbardziej boi si ojca i bicia, najczœciej okamuje ojca ze strachu przed biciem.

Wszystkie kamstwa dzieci opisane w ankiecie potpia bardzo surowo lub surowo nie rnicujc ich w zalenoœci od intencji kamicego. Jedynym wyomem w tych stereotypowych surowych pogldach, ktre s rwnie surowe, jak pogldy jego ojca, jest pogld na kamstwo Janka. Pogld chopca jest tutaj podyktowany uczuciem do matki. "Janek powinien okama matk, eby jej nie zmartwi -bo matka jest dobra"

144

- dodaje. Rwnie na pytanie, kogo najgorzej okama, odpowiada: matk i ksidza.

Wida, e dla tego surowo wychowywanego chopca , matka jest oparciem uczuciowym i e darzy j sam cieplejszym uczuciem. Prosiliœmy, aby dzieci wypeniajce ankiet wybray sobie pseudonimy. Jego pseudonim by ,,Sokole Oko", symbol swobody i ycia penego wrae. Chopiec ma trudnoœci w jzyku polskim i matematyce, w domu nie ma warunkw, do nauki ani do odpoczynku. Jego odpowiedzi na pytania ankiety wskazuj na zupen niesamodzielnoœ refleksji moralnej, brak umiejtnoœci myœlenia, rnicowania, co szczeglnie wystpio w bezmyœlnym powtarzaniu tego, co stale syszy w domu.

Chopiec wyrywa si z domu na telewizj, chciaby tam przey coœ wicej, ni to, co moe znaleŸ w ciasnej-i zatoczonej izbie rodzinnej. Trudno mu si dziwi. Kiedy bdzie starszy, bdzie ucieka na ulic, do kolegw, do kina. Ju dzisiaj dom rodzinny nie jest w stanie zaspokoi jego potrzeb, gdy nie potrafi nawet ich zauway i zrozumie.

A przecie ani przez chwil nie ulegao dla nas wtpliwoœci, e pan X kocha swoje dzieci i e chce je wychowa na porzdnych ludzi. Jest pracowity i troskliwy, zarobionych pienidzy nie przepija, interesuje si rodzin i dla niej poœwica swoje siy. Trudno mu jednak pozby si pewnych tradycyjnych form wychowania, trudno mu dostrzec potrzeby swoich najbliszych, jeszcze trudniej mu je zrozumie i uszanowa, trudno zrezygnowa z wasnego zdania, a przede wszystkim je zmieni. Nie usiowaliœmy go przekonywa, by bardzo nieprzyjemny, kiedy ona prbowaa wtrci si do rozmowy, okaza wyraŸne niezadowolenie, gdy podsuwaliœmy myœl, e warto byoby pozwoli chopcu obejrze niekiedy program telewizyjny. Na

Kamstwo dzieci - 10 145

nasze pytanie, co zrobiby, gdyby syn zwrci si do niego . z pytaniem o sprawy seksualne, odpowiedzia z wyraŸn nut dumy w gosie, e jego syn nigdy nie odwayby si przyjœ z takimi sprawami do niego. By gboko przekonany, e stare pogldy zalecajce rzg i pas jako lekarstwo na wszelkie trudnoœci wychowawcze, s jedynie suszne.

Rodzice "altruistw" w zbadanych przez nas dotychczas rodzinach wykazywali nisz tendencj do uznawania ,,niezomnych" zasad wychowawczych, czœciej natomiast dostrzegali potrzeby dziecka. Byli bardziej pobaliwi i mniej przekonani o tym, e maj we wszystkim susznoœ. Jakkolwiek czsto byli bardziej wyksztaceni od rodzicw naszych "rytualistw", nie wahali si przyzna, e w rnych sytuacjach nie wiedz, jak postpi z dzieckiem. Chcieli si czegoœ nauczy, dowiedzie si, jak rozwizywa rne problemy wychowawcze.

Rodzice ci nie mieli na wszystko gotowej odpowiedzi, starali si obserwowa dziecko i wczuwa si w nie, myœle, co bdzie dla najlepsze. Rzadziej bili swoje dzieci, natomiast czœciej z nimi rozmawiali. Moe dlatego ich dzieci na apel ankiety o podanie przyka-. dw swych najczstszych kamstw odpowiaday:

,,Kami dla artw, e jestem wilkiem, a mj brat œmieje si i ucieka..."

"Jak mama wraca z pracy, kami, e zapomniaem zrobi zakupy, a cukier stoi w kuchni na stole..."

"Jak boli mnie gowa, to mamie nie mwi, bo si martwi, e czsto choruj".

Nawet kamstwa dziecka mog odzwierciedla jego stosunek do innych i stosunek innych do niego, a w szczeglnoœci stosunki panujce midzy dzieckiem a rodzicami. Ale o tych sprawach bdziemy mwi w nastpnym rozdziale.

R o z d za l VII

RӯNE METODY WYCHOWANIA A STOSUNEK DZIECKA DO KAMSTWA

W jednym z poprzednich rozdziaw mwiliœmy o tym, e powany odsetek kamstw dziecicych popenianych jest z lku przed kar, dla jej uniknicia. Ten fakt nasuwa koniecznoœ bardziej szczegowego przeœledzenia wpywu, jaki na stosunek dziecka do kamstwa i na miejsce kamstwa w jego yciu posiadaj najczœciej stosowane przez rodzicw metody wychowawcze. Pojcie kary jest bardzo szerokie. Moe ni by dla dziecka bicie lub pozbawianie czegoœ, a moe by take odmawianie dziecku przez rodzicw zaufania i uczu lub te agodny wyrzut -czy wymwka. Dlatego oglna odpowiedŸ dziecka: ,,kami najczœciej dlatego, aby unikn kary" niewiele nam mwi. Nie wiemy mianowicie, jakie to kary skaniaj najczœciej dzieci do kamstwa. Jakimi metodami wychowywane dzieci kami czœciej, a jakimi mniej? Kary bowiem, jakie najczœciej stosuj rodzice wobec dzieci, nigdy nie s oderwane od pewnego stylu wychowania, jakiemu poddane jest dziecko. Dlatego informacje o tym, jak najczœciej karane jest dziecko mwi wiele o stosunkach czcych rodzicw z dzieckiem, o oglnym podejœciu do niego oraz o stosowanym stylu pracy wychowawczej. Informacji o tym, jakie podejœcie przewaa w postpowaniu rodzicw wobec dziecka udzieliy nam same dzieci w odpowiedzi na nastpujce pytania:

147

"Jakie kary otrzymujesz najczœciej od rodzicw, kiedy postpisz Ÿle?" oraz:

"Kogo lub czego boisz si najbardziej"?

O RӯNYCH STYLACH WYCHOWANIA

Wœrd wielu rodzicw i wychowawcw panuje czsto przekonanie, e oddziaywaj oni wychowawczo na dziecko jedynie w momentach, kiedy zwracaj si do bezpoœrednio z okreœlonymi pouczeniami, kiedy udzielaj uwag, karz lub nagradzaj. Mniemanie takie jest z gruntu bdne i przynosi w praktyce wiele szkody. Wychowawczy wpyw na dziecko posiadaj nie tylko sporadyczne zabiegi wychowawcze, lecz przede wszystkim sposb odnoszenia si do dziecka, rodzaj stosunkw czcych wychowawc z dzieckiem, atmosfera, w jakiej toczy si wychowanie oraz og oœrodkw wychowawczych posiadajcych najczstsze zastosowanie w postpowaniu z dziemi. Wszystkie te elementy cznie stanowi tzw. styl wychowania,

W literaturze, pedagogicznej spotykamy si najczœciej z wyrnieniem dwch zasadniczych stylw wychowania: autorytatywnego i demokratycznego. Obok nich wyrnia si niekiedy tzw. styl "wolny" (laissez--faire), ktry jednake raczej naleaoby uzna za brak stylu, gdy polega on na zupenym nieingerowa-niu wychowawcy w postpowanie wychowankw. Style demokratyczny i autorytatywny posiadaj charakter przeciwstawny. Rni si zasadniczo pod wzgldem szeregu cech. Wychowawca opierajcy swoj dziaalnoœ na demokratycznym stylu wychowania jest skonny dopuszcza do pewnej swobody wychowankw, nie narzuca wasnych decyzji, lecz planuje i podejmuje decyzje wsplnie z wychowankami, stara si wasn kontrol i odpowiedzialnoœ za ich prac dzieli z nimi,

148

nie posiada zbyt rygorystycznych wymaga w stosunku do wychowankw, lecz raczej stara si wymagania swoje dostosowa do ich moliwoœci; dy do wzajemnych stosunkw sympatii i zaufania, stara si tak postpowa, aby wychowankowie wierzyli w jego yczliwoœ ku nim, dziaalnoœ wychowawcz opiera raczej na agodnych perswazyjnych œrodkach, a nie na surowych i bezwzgldnych karach i wreszcie skonny jest raczej kierowa yciem wychowankw w sposb "uczestniczcy" anieli "dominujcy". Wrcz przeciwne cechy charakterystyczne s dla wychowawcy dziaajcego w stylu autorytatywnym.

Jest rzecz oczywist, e w praktyce wychowawczej rzadko spotykamy si z "czystym" stylem, demokratycznym lub autorytatywnym. Najczœciej rodzice lub wychowawcy w mniejszym lub wikszym stopniu zbliaj si w swoim postpowaniu ku jednemu z nich. Niekiedy zreszt wychowanie obfitowa moe w szereg niekonsekwencji polegajcych na tym, e w jednej dziedzinie wychowawca zblia si do stylu demokratycznego, zaœ w drugiej - do autorytatywnego. Tak np. rodzice mog nie stosowa kar cielesnych wobec swoich dzieci, ale jednoczeœnie nie okazywa im adnego ciepa uczuciowego, w innym zaœ wypadku mog by dzieci otaczane duym ciepem uczuciowym, co jednak nie wyklucza, e rodzice niekiedy odwouj si do pomocy kar cielesnych.

Jak wic widzimy, o stylu wychowania nie decyduje wycznie fakt zastosowania takiej lub innej kary. Natomiast , mwi coœ o stylu wychowania kary, jakie znajduj najczœciej zastosowanie wobec dziecka. Jeeli dziecko na kadym kroku spotyka si z krzykiem i wymyœlaniem lub razami, to mae jest prawdopodobiestwo, e nie mamy tutaj do czynienia z wypadkiem stosowania stylu autorytatywnego.

149

Charakterystyka dwch zasadniczych stylw; wychowania:

Styl demokratyczny

Styl autorytatywny

Gwne kategorie dziaalnoœci wychowawczej

Przyznanie pewnej autonomii wychowankowi, denie do niekrpo-wania go zakazami bez istotnej potrzeby, opieranie si na wewntrznej dyscyplinie

- - -• .1. ' .-. ' Zakres swobody -przyznawanej wychowankowi

Ograniczanie swobody, denie do ujcia ycia wychowanka w œcise rygory, nie uwzgldnianie w tym woli i chci wychowank

Denie do porozumienia si z wychowankiem w jego sprawach i dopuszczenia go do wsplnego podejmowania decyzji

2.

Sposb podejmowania deeyzji dotyczcych wychowanka

Odgrne narzucanie wi wasnych decyzji uwagi na to, czy si czy nie

wychowanko-bez zwracania to mu podoba

Uczestnictwo w dziaalnoœci wychowanka na zasadzie rwnoœci, wsppraca i podzia obowizkw

Przydzielanie praw i obowizkw kontroli samym wychowankom, rozdzia odpowiedzialnoœci Za wyniki pracy

3.

Sposb kierowania yciem i prac wychowanka •'

4.

Kontrola i odpowiedzialnoœ za prac

Dominujce, odgrne kierownictwo dziaalnoœci wychowanka poprzez stawianie zada i kontrol ich wykonania

Cakowite skupienie w swoich rkach czynnoœci kontrolnych oraz odpowiedzialnoœci za prac wychowanka

Dostosowywanie wymaga do moliwoœci wychowanka, uzgadnianie ich z nim, denie do ich aprobaty i stopniowe ich podnoszenie

5.

Sposb stawiania wymaga

Odgrne dyktowanie bezwzgldnych, wysoko wystandaryzowanych wymaga, bez wzgldu na moliwoœci i stosunek do nich wychowanka

Przewaga nagrd nad karami, tendencja do posugiwania si œrodkami agodnymi

6.

Surowoœ stosowanych œrodkw wychowawczych

Przewaga kar nad nagrodami, tendencja do posugiwania si œrodkami surowymi, drastycznymi

Czstsze posugiwanie si wyrzutami, perswazj, tumaczeniem niewaœciwoœci postpowania, odwoywanie si do uczu i ambicji wychowanka, stosowanie zacht, denie do zwizania wychowanka u-czuciami sympatii

7.

Rodzaj stosowanych najczœciej œrodkw wychowawczych

Czste posugiwanie si karami fizycznymi, krzykiem, wymyœlaniem, groenie, blokowanie pragnie wychowanka, odwoywanie si do innych autorytetw, wywoywanie lku, wstydu i poczucia zagroenia;

denie do podporzdkowania wychowanka w oparciu o uczucie respektu przed wychowawc

Denie do oparcia wasnych Stosunkw z wychowankiem na uczuciach sympatii i zaufania, okazywanie mu yczliwoœci i zaufania.

8.

Rodzaj stosunkw uczuciowych czcych wychowawc z wychowankiem

Denie do oparcia wasnych stosunkw z wychowankiem na uczuciach podporzdkowania si swemu autorytetowi i strachu, okazywanie mu surowoœci i dystansu

Jest rzecz niezmiernie wan, aby wychowawca zdawa sobie spraw z tego, ku jakiemu stylowi wychowawczemu zblia si jego sposb postpowania wobec dziecka. Naley bowiem doda, e o wartoœci metody wychowawczej decyduje nie tylko przyjty styl wychowania, lecz take refleksyjnoœ stosowanych zabiegw wychowawczych. Mona skrzycze dziecko dlatego, e nam przeszkodzio, lub e jesteœmy nie w humorze, bez jego winy, a mona skrzycze wziwszy pod uwag jego przewinienie i majc na celu zapobieenie podobnym wypadkom w przyszoœci. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z brakiem refleksji wy-chowaczej, w drugim natomiast stosowane œrodki posiadaj swoje uzasadnienie i maj suy jakiemuœ

œwiadomie przyjtemu celowi.

Refleksyjnoœ wychowania nie wystpuje wycznie przy stosowaniu stylu demokratycznego. Mona z rwnym stopniem refleksyjnoœci wychowywa w stylu autorytatywnym czynic to w sposb œwiadomy i celowy. Jednak wyniki licznych bada wykazuj, e wikszoœ ludzi postpujcych z wasnymi dziemi mniej lub wicej w stylu autorytatywnym czyni to w sposb "odruchowy", bezrefleksyjny, nieœwiadomy, nie zdajc sobie nawet sprawy z tego, e ich sposb postpowania wobec wasnych dzieci stanowi okreœlony styl wychowawczy. Bezrefleksyjnoœ wychowawczego postpowania dotyczy w szczeglnoœci stosowania kar i nagrd wobec dzieci.

KARA I NAGRODA W WYCHOWANIU

Pojcia kary i nagrody bywaj w potocznym rozumieniu tych sw silnie zawone. Kara, to dla wielu rodzicw lub wychowawcw koniecznie akt przemocy fizycznej wobec dziecka (bicie, zabieranie czegoœ, po-

152

zbawianie swobody itd.), nagroda zaœ, to wycznie darowanie czegoœ lub przyznanie dziecku jakiejœ korzyœci materialnej. Mniemanie takie jest nie tylko bdne, lecz nadto odbija si w swych konsekwencjach niekorzystnie na wychowaniu dziecka. Warto bowiem zauway, e ten sam œrodek wychowawczy moe jednemu dziecku sprawia przykroœ, innemu zadowolenie, a dla jeszcze innego moe by cakowicie obojtny. A przecie trudno uzna za kar zabieg, ktry sprawia wychowankowi przyjemnoœ. Tak np. wyraanie oburzenia i zdenerwowanie wychowawcy moe w jednym dziecku wzbudza silne uczucie przykroœci (i stanowi dla kar), dla innego moe by bez znaczenia, zaœ u jeszcze innego moe wywoywa zoœliw satysfakcj. Niekiedy pobudzenie wychowawcy do stanu silnego wzburzenia jest waœnie celem wychowankw.

Moemy zatem przyj, e kar jest kady zabieg wychowawczy wywoujcy w wychowanku przykre stany uczuciowe i niezadowolenie, natomiast nagrod kady taki zabi.eg, ktry dostarcza poczucia przyjemnoœci i zadowolenia.

Kara i nagroda speniaj take zasadniczo odrbne funkcje w procesie wychowania. Pierwsza posiada zastosowanie zawsze tam, gdzie chodzi o odzwyczajenie dziecka lub zniechcenie do pewnych postpkw. Posiada wic kara funkcj odstraszajc. Druga natomiast potrzebna jest zawsze, gdy chodzi o pobudzenie wychowanka do podanych zachowa. Funkcja nagrody w wychowaniu zatem, to funkcja zachcajca. Mechanizm dziaania kary i nagrody jest podobny. Aby si nauczy podanych form zachowania lub oduczy niepodanych musz wystpi okreœlone warunki, trzeba mianowicie, aby formy te kojarzyy si

153

z zadowoleniem, jakiego dostarcza odpowiednie oddziaywanie wychowawcw, jeeli natomiast chce si dziecko oduczy niepodanych postpkw, to trzeba tak zorganizowa jego ycie, aby nigdy ze postpki nie przynosiy mu zadowolenia, a wrcz przeciwnie, zawsze wywoyway przykre nastpstwa. '

Wychowanie dziecka znacznie czœciej jednak, jest wyuczaniem waœciwych zachowa, anieli oduczaniem niewaœciwych. Tylko tam, gdzie zaniedbanie i brak kontroli doprowadziy do zych nawykw, bardziej potrzebne jest oduczanie, a wic kara. Tymczasem w praktyce wychowawczej kara posiada zdumiewajc przewag nad nagrod. Liczni badacze i obserwatorzy stwierdzaj, e takie œrodki wychowawcze jak:

kara cielesna, krzyk, pogrki, ponianie, wyœmiewanie, ubliajce porwnania, sarkazm, ustawiczne wytykanie wykrocze, pozbawianie rnych rzeczy, s znacznie czœciej stosowane wobec dzieci, anieli œrodki zachty.

Nieumiejtne stosowanie kar lub nagrd prowadzi moe do wytworzenia w wychowanku skojarze, o ktre bynajmniej nie chodzio w wychowaniu. Zbyt czste stosowanie kar za nieodpowiednie wykonywanie pewnych czynnoœci moe zniechci dziecko do tych czynnoœci w ogle. Na przykad zbyt ostre krytykowanie podczas nauki gry na instrumencie moe spowodowa zupen niech do dalszych wicze. Niewaœciwe skojarzenie moe dotyczy take osoby wychowawcy. Na-przykad zbyt czste spotykanie si z surow krytyk ze strony wychowawcy moe doprowadzi dziecko do ujemnej postawy wobec niego w ogle i do tendencji do unikania go. Dlatego kara nie moe by zbyt czsta i powinna z reguy nastpowa bezpoœrednio po wykroczeniu dziecka; powinna take zawiera momenty wyjaœniajce dlaczego zostaa zastosowana i wiza si

154

z niewaœciwoœci czynu, a nie osob karzcego. Jest rzecz doniosej wagi wreszcie, aby dziecko przyznawao; e zawinio i uznawao susznoœ wymierzonej kary.

System kar i nagrd musi by powizany z ustalonym standardem wymaga wobec dziecka. Stawiane mu wymagania powinny by przede wszystkim dostatecznie jasno i wyraŸnie okreœlone, a nastpnie stae i dostosowane do przecitnych moliwoœci dziecka. Zbyt wysokie lub niezrozumiae wymagania naraaj dziecko na ustawiczne niepowodzenia i wykluczaj moliwoœ spotkania si z nagrod, zbyt niski standard wymaga natomiast czyni nagrod tak atwo osigaln, e przestaje by ona czymœ atrakcyjnym i wartoœciowym. W wypadku zbyt czstych niepowodze dziecka nie jest waœciwym kontynuowanie kar, lecz nasuwa si koniecznoœ przeanalizowania przyczyn tych niepowodze oraz dopomoenia dziecku w ich pokonaniu;

tak, aby mogo ono zasuy sobie na nagrod. Jest bowiem prawdopodobne, e dziecku brak umiejtnoœci pokonania pewnych trudnoœci, a wtedy zbyt czsto otrzymywane kary jeszcze bardziej zniechcaj i de-mobilizuj je. Jednym z podstawowych warunkw nauczania dziecka waœciwych form postpowania jest nie zwalczanie niewaœciwych form przy pomocy kar, lecz dopomoenie dziecku w przejawieniu podanego zachowania, a nastpnie zachcenie go- do dalszych podobnych zachowa przy pomocy nagrody.

Kara nie moe by nigdy wyadowaniem na dziecku gniewu spowodowanego kopotami, ktre ono sprawia. Powstaje wtedy sytuacja, w ktrej jest ono karane odpowiednio nie do winy, lecz do samopoczucia karzcego. Kara lub nagroda musi by œrodkiem wychowawczym stosowanym z namysem, pod wpywem refleksji, a nie pod wpywem chwilowego impulsu.

155

"Jak zrobi coœ zego, to przewanie nie chodz do kina"; "Mama nie daje mi na kino i nie puszcza na dwr"; "Mamusia i tatuœ nie puszczaj mnie wtedy do kolegi"; "Najczœciej rodzice nie pozwalaj mi wyjœ z domu i bawi si z kolegami"; "Siedz za kar tydzie albo i duej w domu i nudz si, gdy mam zabronione wszelkie rozrywki".

Rozmaitoœ represyjnych œrodkw wychowawczych stosowanych wobec dzieci zostaje nadto wzbogacona przez takie zabiegi wychowawcze, jak przydzielanie dodatkowych prac ("Jak coœ przeskrobi, to ojciec mi daje do przepisywania 10 albo wicej stron z czytanki"; "Musz wtedy wyczyœci wszystkie buty albo wyszorowa schody"), klczenie, w tym nierzadko na grochu lub wglach oraz pozbawianie posikw.

Œrodki wychowawcze najczœciej stosowane przez rodzicw w wypadku wykrocze dzieci

Rodzaje œrodkw

wychwawczycti

Czstoœ wystpowania , (w^/e)

25,5 23,5 13,2 5,7 14,3 6,2 0,5 2,9 3,2 1,4 3,6

100,00

surowe kary cielesne

kary cielesne

krzyk i wymyœlanie

perswazja

pozbawianie swobody

pozbawianie przyjemnoœci

pozbawianie posikw

klczenie

dodatkowe prace

inne

brak odpowiedzi

Razem

158

Tylko niewielki stosunkowo odsetek dzieci mwi, e w wypadku wykrocze rodzice stosuj wobec nich wymwki, odwouj si do ich ambicji, wyraaj al w stosunku do dzieci lub strofuj je. Jeszcze mniejszy odsetek dzieci spotyka si w domu z tumaczeniem dlaczego ich postpowanie jest niewaœciwe, a wic z perswazj. Posuchajmy przykadowych wypowiedzi takich dzieci:

"Tatuœ i mamusia nigdy mnie nie bij ani nie krzycz na mnie, a jak zrobi coœ zego, to otrzymuj od nich wymwki";

,,Mamusia martwi si i mwi, e jest jej bardzo smutno";

,,Najczœciej rodzice tumacz mi, e zrobiam Ÿle";

"Mamusia ma al do mnie i nie chce ze mn rozmawia";

"Tatuœ mwi najczœciej, e nie. moe mie do mnie zaufania i zawstydza mnie".

Tak wic okazuje si, e w o-lbrzymiej wikszoœci rodzin w Polsce stosowane s wobec dzieci raczej prymity w-n e œrodki wychowawcze sprowadzajce si bdŸ do b i ci a, kr zykw i wymyœlania, bdŸ te do blokowania najistotniejszych pragnie dziecka. Gdyby wszystkie wymienione metody wychowawcze poczy w szersze kategorie wedug ich zasadniczego podobiestwa, wtedy okazaoby si, i najczstsze w rodzinach s œrodki wychowawcze polegajce na zadawaniu cierpienia fizycznego dziecku, nastpnie na blokowaniu pragnie dziecka, dalej na werbalnym przejawianiu wrogoœci i na kocu dopiero œrodki oparte na apelowaniu do rozsdku i uczu dziecka. Liczbowe porwnanie poszczeglnych kategorii przedstawi zaczony na str. 160 diagram.

159

&?,4

zadawanie cierpienia fizycznego

odwoywanie si do r^zsgdhu

l UCZU

12^

D

Gwne kategorie œrodkw wychowawczych stosowanych naj'czœcieij wobec dzieci, przez rodzicw (w "/o)

Przedstawione porwnanie prowadzi do doœ pesymistycznych wnioskw. Przewaga œrodkw represyjnych nad œrodkami perswazyjnymi jest wprost przygniatajca. Nasuwa to take myœl, e o wiele czœciej wobec dzieci stosowane s œrodki wychowawcze bynajmniej nie podbudowane jakkolwiek refleksj, lec z stosowane w sposb odruchowy niejako bdŸ w celach' odweto.wych (wielu rodzicw jest zdania, e wykroczenie dziecko musi okupi jakimœ cierpieniem), bdŸ te dla wasnej ulgi (spontaniczne wyadowanie gniewu na dziecku rozadowuje niejednokrotnie skutecznie wasne napicia).

Interesujcym jest take, jakie rodzaje œrodkw wychowawczych stosowane s najczœciej w rnych œrodowiskach spoecznych. Statystyczna analiza odpowiedzi dzieci wykazuje, e represyjne œrodki wychowawcze, jak zadawanie cierpienia fizycznego oraz werbalne przejawy wrogoœci wystpuj najczœciej w rodzinach rolnikw, robotnikw, rzemieœlnikw oraz drobnych urzdnikw, natomiast w rodzinach inteligenckich znacznie czœciej spotka mona œrodki wychowawcze oparte na blokowaniu pragnie dziecka oraz na per-

160

swazji. Iloœciowe porwnanie czstoœci wystpowania poszczeglnych rodzajw œrodkw wychowawczych w rnych œrodowiskach pod wzgldem zawodowym przedstawia poniszy diagram:

CZ] tlicie ES3 wymyœlanie [TfP blokowanie K^SS perswazja

Czstoœ wystpowania gwnych rodzajw œrodkw wychowawczych stosowanych wobec 'dzieci w rnych (ze wzgldu na zawd ojca) œrodowiskach '(w "/o)

Podobny obraz uzyskujemy, kiedy pod uwag bierze si œrodowisko demograficzne. Okazuje si wtedy, e kary cielesne oraz czœciowo wymyœlanie d om i n u j przede wszystkim w r o d z i n a c h w i e j s k ic h, n a t o m i a s t w o-bec dzieci wyrastajcychw œ rodowi s k,a c h miejskich , stosowane s czœciej œrodki wychowawcze oparte na blokowaniu! perswazji. Oto iloœciowe

Kamstwo dzieci - 11

161

porwnanie czstoœci wystpowania poszczeglnych œrodkw wychowawczych:

10 20 30 W 50 60 70 80 SO 100 m f

wieœ

miasteczko (do 5 tyœ.)

omasto (do 50 tyœ)

wielkie miasto

|| bicie \^\\ wymyœlanie j | j | i 'blokowanie perswazja

Czstoœ wystpowania gwnych riodzajw œrodkw •wychowawczych stosowanych wobec dzieci w rnych œrodowiskach demograficznych

Wœrd omawianych œrodkw wychowawczych wyrni mona takie, ktrych stosowanie zawiera niewtpliwie jakœ doz namysu i refleksji oraz takie, ktre stosowane s w sposb mechaniczny, bez gbszego zastanowienia. Do refleksyjnych metod wychowawczych naley z pewnoœci perswazja i czœciowo blokowanie pragnie, natomiast bezrefleksyjnymi s znacznie czœciej metody kar cielesnych oraz wymyœlania. Przyjmujc takie zaoenie atwo zauway, e refleksyjne metody wychowawcze stosowane s czœciej w œrodowiskach inteligenckich anieli w chopskich, rzemieœlniczych i robotniczych oraz czœciej w œrodowiskach wielkomiejskich anieli na wsi lub w maych miasteczkach. Kultura i wyksztacenie rodzicw zdaj si wic by istotnymi czynnikami dla ksztatowania si stylu wychowania w rodzinie.

162

METODY WYCHOWANIA A POGLDY DZIECI NA DOPUSZCZALNOŒ KAMSTWA

Przejdziemy obecnie do rozpatrzenia, jaki wpyw posiadaj metody wychowania stosowane najczœciej przez rodzicw wobec dzieci na ich pogldy na kamstwo oraz na stosunek do zasady prawdomwnoœci w ich postpowaniu. W pierwszym rzdzie warto zainteresowa si zagadnieniem, czy dziecko w pogldach. swych uwaa kamstwo za niekiedy potrzebne i usprawiedliwione. Sdy dzieci na ten temat œwiadczy mog o swoistym rygoryzmie moralnym, pamitamy bowiem, e olbrzymia ich wikszoœ otwarcie lub implicite stwierdza, e kamie. Bezwzgldne potpienie kamstwa przez dziecko jest wic przejawem przeywanych sprzecznoœci wewntrznych midzy sdami o powinnoœci, a wasnym postpowaniem.

Badania nad pogldami na dopuszczalnoœ kamstwa przeprowadzone zostay z 2045 uczniami klas VI szkoy podstawowej. Dzieciom polecono odpowiedzie na dwa pytania:

Czy s wypadki, kiedy wolno mwi nieprawd? oraz

Kiedy wolno mwi nieprawd?

Na pierwsze pytanie 76,3% dzieci odpowiada twierdzco. Pozostae dzieci wyraaj zdecydowany pogld, e nie ma takich okolicznoœci, ktre usprawiedliwiayby kamstwo. Powstaje wszake pytanie, czy na odpowiedzi dzieci posiaday jakiœ wpyw najczœciej stosowane wobec nich metody wychowawcze. Analiza danych nie tylko wykazaa zachodzenie wyraŸnego zwizku midzy tym, jak wychowywane jest dziecko, a jego pogldem na dopuszczalnoœ kamstwa, lecz, co wicej, pozwolia ustali kierunek tego wpywu. Ilustruje go diagram.

163

Rodzaje œrodkw wychowawczych

% dzieci o peglqilach,ze nigdy nie wolno kama 5_______W______^ 20

Wpyw stosowanych najczœciej wobec dzieci metod wychowawczych na ich pogldy na dopuszczalnoœ kamstwa

Jak wida, wœrd dzieci surowo karanych cieleœnie oraz wœrd dzieci, wobec ktrych czsto stosowane s metody krzyku i wymyœlania, jest doœ znacznie wyszy odsetek takich, ktre wyraaj rygorystyczny pogld na dopuszczalnoœ kamstwa. Zarysowuje sr wyraŸna prawidowoœ, e im agodniejsze œrodki w y c h o w a w c z e s t o s o wane przez rodzicw wobec dzieci, tym rzadziej pojawia si rygorystyczny pogld, e adne kamstwo nie jest usprawiedliwione. Nasuwa si tutaj bardziej oglny wniosek, e surowe œrodki wychowawcze sprzyjaj ksztatowaniu si rygoryzmu moralnego w pogldach dzieci.

Zdaje si nie ulega wtpliwoœci, i rygorystyczne stanowisko w pogldach na dopuszczalnoœ kamstwa jest najczœciej retorycznie powtarzanym zwrotem syszanym od starszych, i dowodzi raczej braku wasnych przemyœle i wasnego stanowiska w tej sprawie. Natomiast pogld, e kamstwo niekiedy jest dopuszczalne i usprawiedliwione stanowi niewtpliwie

164

przejaw samodzielnej postawy w tej sprawie, a wic jest wyrazem bardziej dojrzaego, urefleksyjnionego sdu moralnego. Nasuwa si przeto jeszcze jeden wniosek oglny, e surowe œrodki wychowawcze dziaaj hamujco na r w. j r e-fleksyjnoœci wsadzie moralnym dziecka. ; ,

Przyjrzyjmy si obecnie nieco bliej tym dzieciom, ktre s zdania, e w pewnych okolicznoœciach kamstwo jest dopuszczalne i usprawiedliwione. Dzieci te wskazuj na konkretne okolicznoœci usprawiedliwiajce kamstwo. Wypowiedzi ich na ten temat rzucaj wiele œwiata na interesujce nas zagadnienie. Okazuje si bowiem, e dzieci wychowane w oparciu o rne metody wykazuj zdecydowane rnice w pogldach na to, kiedy kamstwo zasuguje na usprawiedliwienie.

Usprawiedliwiane kamstwa:

R^l z laku przed kar

rnn z egoizmu

|^U z solidarnoœci -l | z altruizmu

Pogldy dzieci wychowywanych rnymi metodami na okolicznoœci usprawiedliwiajce kamstwo (kiedy wolno kama)

165

Dzieci surowo karane czœciej usprawiedliwiaj kamstwa dla uniknicia konsekwencji karnych oraz dla wasnej korzyœci, .natomiast dzieci wychowywane p r z y p o m o ,c y metod perswazyjnych u s p r a w i edl i w i a j czœciej kamstwa popenian-e z S o lid ar n.o œ c i i yczliwoœci. Charakterystycznym jest, e krzyk i wymyœlanie, jak rwnie pozbawianie swobody, zdaj si dziaa podobnie, jak surowe kary cielesne, natomiast pozbawianie przyjemnoœci wykazuje dziaanie zblione do metod perswazyjnych. Przypuszczalnie pozbawianie swobody jest dla dziecka rwnie dotkliw kar, jak cierpienia fizyczne spowodowane kar cielesn. Na korzyœ takiego przypuszczenia przemawia fakt, e najwyszy procent dzieci usprawiedliwiajcych kamstwa dla uniknicia kar znajdujemy wœrd dzieci karanych czsto ograniczaniem swobody. Rwnie kamstwa z poczucia solidarnoœci s czœciej usprawiedliwiane przez dzieci wychowywane metodami perswazyjnymi.

Uwagi powysze prowadz do nieco szerszych uoglnie. Wœrd usprawiedliwianych przez dzieci kamstw moemy wyrni takie, ktre wynikaj z tendencji egocentrycznych (dla uniknicia kary, dla osobistej korzyœci) i tendencji prospoecznych (solidarnoœci, z yczliwoœci). Porwnujc nastpnie czstoœ usprawiedliwiania obu tych rodzajw kamstw, atwo zauway, e dzieci wychowywane w oparciu o s u rw e met ody czœciej usp r a-w i e d l i w i a j k a m s t wa popeniane z tendencji egocentrycznych, podczas gdy dzieci wychowywane agodnie wykazuj .tendencj wprost p r z e c i w-n . Dochodzimy przeto do wniosku oglnego, e

166

agodne œrodki wychowawcze sprzyjaj rozwijaniu si refleksji moralnej o nastawieniu p r o s p o e c z n y m. Dziecko surowo karane myœli 'o wasnym bezpieczestwie i o wasnych potrzebach, co niewtpliwie skania je do silniejszego egocentryzmu, ktremu daje ono wyraz, w swoich pogldach.

WPYW RӯNYCH METOD WYCHOWAWCZYCH NA KSZTATOWANIE SI OCENY KAMSTWA U DZIECI

Stwierdziliœmy dotd, e najczœciej stosowane wobec dzieci œrodki wychowawcze wywieraj okreœlony wpyw na ksztatowanie si ich pogldw na temat dopuszczalnoœci kamstwa w postpowaniu. Z kolei pragniemy przeœledzi, czy wpyw ten obejmuje take ksztatowanie si moralnej oceny kamstwa u dziecka.

Niezmiernie rzadko zdarza si, aby jakiekolwiek dziecko kwestionowao susznoœ samej zasady prawdomwnoœci. Z reguy kade dziecko uwaa, e kama jest Ÿle, cho niekiedy wolno tak postpi. Powstaje jednak pytanie, jak uzasadnia ono nakaz prawdomwnoœci i • o ile uzasadnienia dzieci ksztatuj si pod wpywem stosowanych wobec, nich metod wychowawczych. .

Badania, jakie przeprowadziliœmy nad tym zagadnieniem nie wykazay wprawdzie zadowalajcego poziomu zaufania, niemniej jednak ukad uzyskanych wynikw zasuguje na uwag. Okazuje si bowiem, e dzieci wychowywane surowo najczœciej wypowiadaj pogld, i nie naley kama ze wzgldu na groce za to kary lub potpienie ze strony opinii otoczenia. Dzieci, wobec ktrych rodzice stosuj jako œrodek wychowawczy najczœciej blokowanie ich pragnie (odbiera-

167

nie swobody lub pozbawianie przyjemnoœci) wyrniaj si szczeglnie nisk czstoœci pogldu, e nie naley kama ze wzgldu na osobist godnoœ (kamstwo to tchrzostwo). Natomiast dzieci wychowywane agodnie, przy uyciu metod perswazji, wykazuj zdecydowan przewag w altruistycznym uzasadnianiu nakazu prawdomwnoœci wyraajc pogld, e nie naley kama ze wzgldu na przykroœ wyrzdzan innym. Znamiennym jest take miejsce motywacji religijnej. Jest ona doœ czsta u dzieci. Ale i tutaj dzieci rnie wychowywane wykazuj zasadnicze odrbnoœci. U dzieci surowo wychowywanych czstszy jest pogld, e nie naley kama, gdy kamstwo jest grzechem i grozi za nie pjœcie do pieka;

u dzieci wychowywanych perswazyjnie natomiast dominuje wzgld na przykroœ, jak kamca sprawia Bogu.

Oglnie mwic, motywacja dzieci .wy-, chowywanych przy pomocy m. e.t o d perswazyjnych zdaje si "byz^nacz-nie bardziej refleksyjna i.sublimo-w a n a, nastawiona na wzgldy altru-i styczne i godnoœciowa, natomiast dzieci wychowywanych surowo 'jest b a r d z i e j - p r y mi t y w h a, nastawiona na lk przed kar, p u b l i c z n y m p o t p ie-niem lub przed piekem.

Metody, przy pomocy jakich wychowywane s dzieci posiadaj take wpyw na ocen przez nich konkretnych kamstw. Odpowiedzi dzieci na temat oceny kamstw popenianych z rnych motyww znajdzie czytelnik w rozdziale IV niniejszej ksiki. Tutaj natomiast przeœledzimy, czy rni si one, i w jaki sposb u dzieci wychowywanych rnymi metodami.

Przypominamy sobie, e -kade kamstwo miay dzie-

168

ci ocenia wedug przygotowanej skali: bardzo ze, ze, ani ze ani dobre (obojtne), dobre. W pierwszym rzdzie zainteresujemy si, jak jest oceniane przez dzieci kamstwo z lku przed kar. Jurek zbi w domu wazon i bojc si surowego ojca wymyœli kamstwo na swoj obron. Jak postpi? Okazuje si, e najwikszy odsetek wypowiedzi, e Jurek postpi "bardzo Ÿle" znajdujemy wœrd dzieci wychowywanych w oparciu o surowe kary fizyczne. Dzieci wychowywane przy pomocy perswazji natomiast wykazuj czœciej ocen "Ÿle" lub "ani Ÿle, ani dobrze". Dane te potwierdzaj wniosek o zwizku zachodzcym midzy surowoœci wychowania dziecka a ksztatowaniem si jego skonnoœci do rygoryzmu w ocenie moralnej.

Celem upewnienia si, e dane te nie posiadaj charakteru przypadkowego, porwnajmy je z ocenami jeszcze dwch kamstw: e zoœliwoœci i altruizmu. Pierwsze zostao dokonane przez chopca, ktry chcc dokuczy koledze udzieli mu mylnej informacji, drugie natomiast przez chopca, ktremu kolega zama scyzoryk, a ktry widzc jego zmartwienie i nie chcc mu sprawia przykroœci powiedzia, e posiada drugi, co nie byo prawd. \

Porwnanie ocen obu tych kamstw przez dzieci wychowywane rnymi metodami (zob. wykresy na s. 171) wykazuje wyraŸnie wzrastajc czstoœ surowych potpie w miar, jak roœnie surowoœ wychowania, osigajc szczyt u dzieci surowo karanych cieleœnie. Natomiast dzieci wychowywane w oparciu o metody perswazji wykazuj czœciej tendencj do ocen agodnych. Te ostatnie wykazuj zreszt tendencj do relatywizowania oceny w zalenoœci od motyww kamstwa, podczas gdy dzieci karane surowo przejawiaj wyraŸn sztywnoœ oceny: tendencj do oceny kadego kamstwa, bez .wzgldu na motywy,

169

W sposb surowy. Dzieci wychowywane perswazyjnie wprawdzie czsto potpiaj kamstwo ze zoœliwoœci, ale nie czyni tego w odniesieniu do kamstwa popenionego z altruizmu. Natomiast dzieci surowo bite wykazuj i tu i tu zblione tendencje. Ta sama prawidowoœ wystpuje w odniesieniu do pozytywnych ocen kamstwa. Dzieci wychowywane' perswazyjnie nie sa^ wprawdzie zbyt czsto skonne do dodatnie] oceny kamstwa ze zoœliwoœci, ale skonnoœ t wykazuj zdecydowanie przy ocenie kamstwa z yczliwoœci. Natomiast dzieci wychowywane surowo objawiaj sztywn niech do uywania oceny ,,dobrze" w stosunku do kamstwa bez wzgldu na to, z jakich po-. budek zostao ono popenione. Rygoryzm ,w ocenie moralnej, tak bardzo charakterystyczny dla tych dzieci, wie si najwyraŸniej z brakiem refleksji moralnej, tendencji do brania pod uwag motyww i okolicznoœci towarzyszcych danemu postpkowi. Warto take zwrci uwag na oceny dzieci, wobec ktrych najczœciej rodzice stosuj krzyk i wymyœlanie. Dzieci te wykazuj wyraŸn wysz tendencj do usprawiedliwiania kamstwa ze zoœliwoœci, a potpienia kamstwa z yczliwoœci, co wskazywaoby na brak podstawowych kryteriw oceny moralnej. atwo natomiast zauway, e wychowanie oparte na blokowaniu pragnie dziecka dziaa w sposb mocno zbliony do dziaania metod perswazyjnych.

Okazuje si wic, e dzieci surowo kar a-n e nie tylko wykazuj wiksz skon-n o œ do bezwzgldnych potpie moralnych, ale odznaczaj si szablono-woœci i brakiem refleksji w osdzie moralnym. Poniewa blokowanie pragnie dziecka zdaje si dziaa podobnie jak perswazja, a obie te metody czy niewtpliwie wystpowanie refleksji wy-

170

58 55-54 S2-50

1&

5-

6-<,..

2-

surowe bicie wymyœlanie bisowanie perswazja

Porwnanie czstoœci wystpowania ocen "bardzo Ÿle" u dzieci wychowywanych rnymi metodami -w odniesieniu do kamstw;- ze zoœliwoœci i yczliwoœci (w /i>)

60 55 50 5-W

W.3 -^jS^0

m-s-s-

4.

S"

O

surowf bicie wymyœlanie blokowanie perswazja

Porwnanie czstoœci wystpowania ocen "dobrze" u dzieci wychowywanych rnymi metodami 'w 'odinieisieniu do kamstw:

ze zoœliwoœci i altruizmu (w /o)

171

chowawczej, przeto wyprowadzi moemy jeszcze bardziej oglny wniosek. Mona mianowicie stwierdzi, e dzieci wychowywane w oparciu o metody podbudowane refleksj wychowawcz przejawiaj same wiksz skonnoœ i umiejtnoœ g b s z e j r e-fl e k'sj i mor alnej, anieli dzieci wychowywane metodami b e z r e f l e k s y j-n y m i. Te ostatnie s wyraŸnie mao wraliwe i powierzchowne w swej ocenie. Ich œwiadomoœ moralna zdaje si by mocno przytumiona.

Wnioski powysze znajduj potwierdzenie w wynikach jeszcze jednej analizy. Badaliœmy mianowicie pogldy dzieci rnie wychowywanych na to, wobec kogo kamstwo zasuguje na najwysze potpienie. Oka- . zao si, e wystpuj znaczne rnice w pogldach dzieci wychowywanych surowo i bezrefleksyjnie oraz dzieci wychowywanych w sposb agodny, refleksyjny. Oto te pierwsze czœciej kieruj si w ocenie kamstwa wobec rnych osb wzgldami prestiu i wadzy, jak posiadaj te osoby wymieniajc np., e najgorzej jest okama ksidza, milicjanta lub nauczyciela. Drugie natomiast bior przede wszystkim pod uwag wizy uczuciowe czce kamc z osob okamywan i potpiaj najbardziej kamstwo wobec matki lub przyjaciela. Dzieci te take znacznie czœciej wyraaj pogld, e osoba okamywana nie posiada tutaj znaczenia i e kamstwo wobec wszystkich tych osb jest rwno ze.

172

KAMSTWA, JAKIE POPENIAJ DZIECI WYCHOWYWANE RӯNYMI METODAMI

Metody wychowawcze stosowane najczœciej wobec dzieci wywieraj wpyw nie tylko na dziecice pogldy dotyczce kamstwa, lecz take na to, jakie miejsce zajmuje kamstwo w ich praktyce yciowej, a wic w codziennym postpowaniu. Zainteresuje nas zatem, czy dzieci wychowywane rnymi metodami kami rwnie czsto, z takich samych pobudek oraz wobec tych samych osb, czy te zarysowuj si tutaj wyraŸnie j sze rnice.

Porwnanie odpowiedzi na pytanie: "czy zdarza si, e mwisz komuœ nieprawd?" u dzieci wychowywanych surowo i perswazyjnie wykazuje, e wœrd dzieci karanych surowo fizycznie jest wikszy procent takich, ktrzy relacjonuj o sobie, e nigdy nie zdarza im si kama. Odpowiedzi takie œwiadcz raczej o skonnoœci do nieprzyznawania si do wasnych wykrocze i przedstawiania siebie w lepszym œwietle, anieli o tym, e dzieci surowo karane rzeczywiœcie rzadziej kami. Aby si o tym. przekona wystarczy porwna, z jakich motyww kami najczœciej dzieci wychowywane przy pomocy rnych metod. Wyniki takiego porwnania przedstawia diagram zamieszczony na s. 174. , '

Okazuje si, e 'dzieci surowo karane c i e l e œni e po p e n i a j czœciej kamstwa dla u niknicia kar oraz dla osobistej .korzyœci, podczas gdy dzieci, wobec ktrych najczœciej stosowane s œrodki perswazyjne, stosunkowo najczœciej dopuszczaj si kamstw powodowanych chci niesprawiania przykroœci innym. Nasuwa si tutaj oglny wniosek, e surowe i bezwzgldne traktowanie dzieci przez

173

^

rodzicw nasila skonnoœ do kamstw popenianych z chci obrony lub zabezpieczenia si przed'takim t r aktowa nie m.

surowe wymyœ- bloko- strofo- perswa-bicie tanie wonie wonie ?ya

Motywy najczœciej popenianych kamstw przez dzieci wychowywane rnymi metodami (w wielkoœciach porwnawczych)

Rozkad danych przedstawiony na diagramie pozwala na wyprowadzenie dalszych jeszcze spostrzee. Dzieci, wobec ktrych stosuje si najczœciej blokowanie ich pragnie, a wic bdŸ ograniczanie swobody, bdŸ pozbawianie przyjemnoœci, wykazuj szczeglnie wysok czstoœ popenianych kamstw dla osobistej korzyœci. Naley wszake zaznaczy, e tendencj tak wywouje szczeglnie pozbawianie swobody.

Inne, nie uwidocznione na diagramie dane wykazuj, e wychowanie, w ktrym przewaa blokowanie podstawowych pragnie dziecka, pozostaje w wyraŸnym zwizku z wiksz czstoœci kamstw popenia-

174

"Zrobiem go zupenie sam"

;5..->=:'.s&;;:=-,s"a

"ych S^T^r warunklem reali2aci' -'"-

s^^^^^^

^^^^^3^1

175'

i nabieraj predyspozycji do realizowania swych de w sposb skryty, czsto przy pomocy kamstwa.

Warunki ycia oraz styl wychowania, jakiemu poddane jest dziecko wywieraj take wpyw na to, jakie osoby z otoczenia dziecka najczœciej s okamywane. Z odpowiedzi dzieci wynika, e im czœciej stosowane s wobec dzieci surowe sankcje karne, tym czœciej wystpuj u nich kamstwa -popeniane wobec przypuszczalnych egzekutorw tych kar, a wic wobec rodzicw i nauczycieli. •Zwizek ten ukazuje diagram: -

l l kamstwa wobec matek -^N kamstwa wobec ojcw lilii kamstwa wobec nauczycieli kamstwa wobec rwieœnikw

Porwnanie czstoœci wystpowania u dzieci wychowywanych rnymi metodami kamstw wobec poszczeglnych osb z ich otoczenia (w odchyleniach od œredniej)

Nasuwa si przypuszczenie, e dzieci w pierwszym rzdzie okamuj te osoby, ze strony ktrych gro im pewne sankcje. I tak np. dzieci karane najczœciej ograniczaniem swobody wykazuj najwikszy odsetek kamstw popenianych wobec matek. Fakt ten tuma-

176

czy si niewtpliwie tym, e waœnie matki stosuj bardzo czsto jako œrodek kary pozbawienie dziecka wolnoœci. Dzieci karane pozbawianiem przyjemnoœci najczœciej kami wobec nauczycieli, co znowu nasuwa myœl, e ten rodzaj sankcji jest szczeglnie czsto stosowany przez t grup.

Hipotez, e dzieci kami gwnie wobec tych osb, z ktrymi wi si ich uczucia lku i stany zagroenia, mona w powanym stopniu sprawdzi dowiadujc si, co jest najczstszym przedmiotem obaw dziecicych. Badane przez nas dzieci otrzymay m. in. pytanie: "kogo lub czego boisz si najbardziej, gdy postpisz Ÿle?" Odpowiedzi daj nastpujcy obraz:

Osoby, ktrych

dzieci

Skutki wasnych

postpkw,

si najbardziej obawiaj

ktrych si dzieci najbar

("/o odpow.)

dziej obawiaj

(/o odpow.)

ojcw

43,6

bicia

10,4,

matek

19,3

krzykw

2,2

nauczycieli

3,4

zmartwienia

rodzicw

13,6

rodzicw

1,7

• wstydu

1,2

76,9

15,5

Inne: 23,1

Razem: 100,00

Jak widzimy, trudno mwi o penej zgodnoœci midzy odpowiedziami na pytanie o osoby najbardziej ,,groŸne" dla dziecka, a jego relacjami o osobach najczœciej okamywanych. Pewna zbienoœ wynikw jest tutaj jednak niewtpliwa. Okazuje si mianowicie, e osoby, ktrych dzieci najczœciej si boj, s jednoczeœnie najczœciej przez nie okamywane. Regularnoœ tego zwizku jest najprawdopodobniej zakcona przez czstoœ kontaktw tych osb z dzieckiem. Dzieci np.

Kamstwo dzieci - 12

177

bardziej boj si ojcw ni matek, ale z matkami czœciej maj do czynienia i czœciej przeywaj potrzeb posuenia si wobec nich kamstwem dla rozwizywania swoich problemw.

* *

*

W rozdziale niniejszym staraliœmy si ukaza zwizki zachodzce midzy wychowaniem dziecka, a ksztatowaniem si jego stosunku do kamstwa. Badania nasze, ktrych wyniki przedstawiliœmy, wykazuj nie tylko wystpowanie wyraŸnej wspczesnoœci midzy oboma omawianymi zjawiskami, lecz zdaj si nadto prowadzi do wniosku, e zalenoœ kamstwa dziecicego od metod wychowania jest znacznie œciœlejsza anieli si to powszechnie przypuszcza. Dlatego rozwijanie prawdomwnoœci w wychowaniu .naleaoby zaczyna od zrewidowania nagminnie stosowanych wobec dzieci metod wychowawczych. Bowiem w masowym stosowaniu przez rodzicw i wychowawcw wszelkiego rodzaju œrodkw represji, jak kary cielesne, krzyk i wymyœlanie oraz pozbawianie dziecka moliwoœci zaspokajania wasnych pragnie, zdaje si lee gwna przyczyna tego, e kamstwo dziecka jest zjawiskiem tak czstym i - wskutek tego •- szkodliwym. - '

Rozdzia VIII

^

O WPYWIE ŒRODOWISKA NA BADANE POSTAWY MORALNE

Jest rzecz oglnie znan, i œrodowisko, w ktrym yje czowiek wpywa na jego opinie moralne i na jego postpowanie. Zwaszcza silny wpyw wywieraj na pogldy czowieka kontakty w ramach tzw. maej grupy spoecznej. Maa grupa spoeczna jest to grupa osb, ktra kontaktuje si ze sob bezpoœrednio: Jej czonkowie znaj si ze sob, spotykaj si w celach wsplnej pracy, lub zabawy i odpoczynku. Tak ma grup spoeczn jest rodzina, klasa szkolna, do ktrej dziecko uczszcza, grono osb, z ktrymi wsppracuje si w fabryce, biurze, w gospodarstwie rolnym. Kade spoeczestwo skada si z wielu maych grup, ktre z kolei tworz; inne wiksze zbiorowoœci. To co uwaane jest za dobre lub ze w tych wikszych zbio-rowoœciach wpywa z kolei na pogldy moralne w ramach maej grupy. Jeeli na przykad w jakiejœ wsi panuje powszechne przekonanie, e kradzie jabek z sadw pastwowych i z drzew rosncych wzdu szosy nie jest niczym specjalnie zym, prawdopodobnie matka mieszkajca w tej wsi rzadko, bdzie upominaa swoje dzieci, aby tego nie robiy, a dzieci bd uwaay, e wolno te jabka zrywa.

W naszych badaniach chcieliœmy uchwyci, jak wyglda zalenoœ midzy pogldami dzieci i rodzicw oraz odpowiedzie na pytanie, czy dzieci pochodzce

179

z rnych œrodowisk spoecznych i z rnych regionw kraju rni si midzy sob w pogldach na kamstwo i w przejawianych postawach moralnych.

POGLDY DZIECI- I POGLDY RODZICW

W ramach bada przeprowadziliœmy kilkadziesit •wywiadw z rodzicami naszych dzieci. Midzy innymi zadawaliœmy rodzicom te same pytania, jakie zadawaliœmy dzieciom. Np. prosiliœmy rodzicw o wybr najgorszego uczynku spoœrd oœmiu uczynkw, ktre miay ocenia dzieci. Stwierdziliœmy du zgodnoœ w pogldach dzieci i rodzicw. Rodzice naszych "ry-tualistw" kadli w swoich odpowiedziach nacisk na to, e naley przestrzega przepisw religii i wypenia obowizki religijne, rodzice ,,altruistw" kadli nacisk na to, e dziecko musi by dobre dla innych ludzi.

Zgodnoœ wystpowaa rwnie w pogldach dzieci i rodzicw na temat tego, czy wolno kama w pewnych sytuacjach, czy te nigdy nie naley tego robi (rygoryzm dziecka). Pytaliœmy rwnie o to, jak rodzice karz swoje dzieci za kamstwo i zauwayliœmy, e dzieci najsurowiej karane za kamstwo byy najbardziej rygorystyczne w pogldach na kamstwo.

Poniewa stopie zgodnoœci w pogldach moralnych rodzicw i badanych dzieci by duy, daje to podstawy do przypuszczenia, i w wieku 12-13 lat dom i wpyw rodzicw s cigle jeszcze najwaniejszymi czynnikami, ktre ksztatuj pogldy moralne dziecka.

180

ŒRODOWISKO REGIONALNE A POGLDYDZIECI " NA KAMSTWO

r" - ,

W Polsce przedwojennej wyrni mona byo pe- . wne regiony, o odmiennych pogldach na pewne sprawy moralne, a nawet rnice si iloœci pewnych wykrocze moralnych i prawnych. Na przykad dzielnice wchodzce w skad byego zaboru pruskiego, a zwaszcza Wielkopolska, syny z wikszej uczciwoœci i punktualnoœci. Dotd panuje przekonanie, popularne zwaszcza wœrd ludzi starszych, e Poznaniak jest bardziej uczciwy, bardziej pracowity, punktualny i oszczdny ni Warszawianin.

W naszych badaniach nie zauwayliœmy adnych odrbnoœci regionalnych. Rygoryzm w pogldach na kamstwo wystpowa w rwnym stopniu w zachodnich, jak i we wschodnich dzielnicach Polski. Podobnie byo z innymi pogldami. • •

By moe, e zakres badanych pogldw (kamstwo, altruizm, rytualizm) by zbyt wski, aby te rnice zauway. Biorc jednak pod uwag fakt, e okoo 40/o ludnoœci Polski zmienio miejsce zamieszkania w latach wojennych i powojennych, mona sdzi, i przemieszanie ludnoœci mogo wpyn na bardziej jednolity charakter pogldw moralnych w rnych dzielnicach Polski. Zagadnienie to wymaga oczywiœcie dalszych bada, autorzy jednak sdz, i mamy tu do czynienia z ciekawym procesem ujednolicenia na terenie Polski wzorw kulturowych (w tym wzorw moralnych), ktre s nastpstwem wielkich zmian spoecznych i politycznych, jakie przeszo nasze spoeczestwo w cigu ostatnich dziesitkw lat.

181

RӯNICE POGLDW MIDZY DZIEMI WIEJSKIMI

I MIEJSKIMI , . <

Nie znaleŸliœmy znacznych rnic w pogldach dzieci z rnych dzielnic Polski na interesujce nas sprawy, -znaleŸliœmy natomiast takie rnice w ppgl- ^ dach dzieci ze wsi i z miast.

Rnice w rygoryzmie ocen kamstwa wyraa, poniszy wykres: . .

mes , . 20%

mae miasto- w%\ " -iloœ dzieci, ktre odpowiaday,

---'-"-------F e 'nigdy nie .naley kama, a œro-

'"'"sto 17% dowisfco demograficznie

•w. miasto 13%

Wida, e wykres jest niezmiernie regularny i œmiao mona powiedzie, e i m œrodowisko jest bardziej miejskie tym bardziej liberalne s pogldy dzieci na kam s t w o. Dlaczego tak si dzieje? By moe, e œrodowisko wiejskie jest bardziej tradycyjne, bardziej przywizane do norm religii katolickiej i dlatego pogldy na kamstwo s surowsze we wsi. By moe, e kamstwo w takiej maej zbiorowoœci jak wieœ jest atwiejsze do wykrycia i dlatego rzadziej tolerowane. '

Wynik ten potwierdza si przy analizie innych pyta. Dzieci wiejskie maj wysz od innych dzieci tendencj do wyboru takich rozwiza w sytuacji Janka i Krysi, w ktrych nie trzeba kama. Ksidz, milicjant i nauczyciel, to osoby, ktre dziecko wiejskie okamuje stosunkowo rzadziej i ktrych okamy-

182

-wanie uwaa za szczeglnie naganne. Widocznie, jako przedstawiciele wadzy koœcielnej i pastwowej, osoby te ciesz si duym prestiem.

Ojciec na wsi okamywany jest stosunkowo czœciej, .gdy jest tym, ktry wymierza surowe kary. Wi'ele dzieci 'wiejskich pisze, i popenia kamstwa dla uniknicia kary.

Zarwno postawa altruistyczna, rytualistyczna jak i konformistyczna reprezentowana jest i na wsi i w miastach z tym, e najwicej dzieci o motywacji a 11 r uistyc z n e j znaleŸliœmy w wielkich miastach. Dzieci te wykazyway czsto wiksz samodzielnoœ refleksji moralnej od innych. Dzieci wielkomiejskie, zwaszcza dzieci inteligenckie, posiaday czsto wikszy wachlarz rozwiza konfliktowych sytuacji Janka i Krysi. By moe, e dziecko wielkiego miasta czœciej poprzez szko, film, radio, wiksz iloœ 'zna j omoœcii styka si z rnymi pogldami i dziki temu szybciej osiga dojrzaoœ umysow, moraln. Wydaje si, e wymienione rnipe midzy dziemi miejskimi ;i' wiejskimi w duym stopniu dadz si wytumaczy rwnie wiksz surowoœci kar wymierzanych dzieciom na wsi. O wpywie technik wychowawczych na postawy moralne mwiliœmy ju w poprzednim rozdziale.

POGLDY MORALNE DZIECI A ICH POCHODZENIE SPOECZNE

Na og nie znaleŸliœmy znaczcych rnic midzy pochodzeniem spoecznym dziecka (ktre mierzyliœmy pozycj zawodow rodzicw), a jego pogldami moralnymi. W œrodowisku robotniczym, chopskim, rzemieœlniczym rodzice kad wikszy nacisk, na chodzenie

18S

do koœcioa, mwienie pacierza i zachowywanie postu, ni w œrodowisku inteligencji, jednak zalenoœ nie jest istotna statystycznie. Zauwayliœmy, e znacznie bardziej doniosym czynnikiem ksztatujcym postawy moralne dzieci by sposb ich karania ni przynalenoœ rodzicw do takiej, czy innej kategorii zawodowej. '

Fakt, i istniej rnice midzy miastem, a wsi oraz to, e zmalay rnice midzy œrodowiskami zawodowymi, œwiadczy rwnie o postpujcym procesie uniformizacji ycia i kultury. Rnice w zarobkach midzy np. robotnikami kwalifikowanymi i inteligencj s niedue, moliwoœci ksztacenia s rwne, moliwoœci korzystania z rozrywek kulturalnych rwnie. Jesteœmy œwiadkami zacierania si rnic klasowych midzy ludnoœci miejsk, co odbija si rwnie w braku rnic w pogldach moralnych. Rnice midzy miastem i wsi, podyktowane bardzo odmiennym trybem ycia, maj charakter bardziej trway i trudniej . je zniwelowa./W pracy naszej interesowaliœmy si jedynie wskim wycinkiem pogldw moralnych dzieci. By moe, e wnioski oparte na naszych materiaach nie potwierdz si. Sprawa wymaga dalszych bada.

RӯNICE MIDZY CHOPCAMI I DZIEWCZTAMI

Analiza odpowiedzi dzieci na pytanie, jak postpiyby w sytuacji Krysi, ktra otrzymaa dwie ,,dwjki" i waha si, czy powiedzie o tym rodzicom wykazuje, e dziewczynki charakteryzuje wyszy stopie rygoryzmu wobec kamstwa oraz wiksza lojalnoœ w stosunku do rodzicw. Dziewczta znacznie czœciej mwi o koniecznoœci przyznania si, podczas.

184

gdy chopcy uwaaj, e mona zatai fakt otrzymania zych stopni i uzyska rower. W sytuacji Krysi zatajenie niedostatecznych przed rodzicami uwaa za waœciwe 15,7% chopcw, gdy tymczasem tylko 8,4/o (a wic o poow mniej) dziewczt uwaa to wyjœcie za najlepsze. Rwnie w sytuacji Janka znacznie wyszy procent dziewczt uwaa, e naley 'matce powiedzie prawd. Charakterystyczne s take odmienne uzasadnienia rozwiza proponowanych przez dzieci. Dziewczta, ktre uwaaj, i dwjki naley zatai, czœciej podkreœlaj takie motywy jak: ch nie-martwienia rodzicw i obaw przed kar za niedostateczne. Dziewczta, ktre chc si przyzna, mwi czœciej,.'e nie. chc utraci zaufania rodzicw. Natomiast u chopcw, zarwno w uzasadnieniach zatajenia, jak przyznania si do zych stopni, czœciej wystpuje motyw osignicia korzyœci (zdobycie roweru) lub, w wypadku przyznania si, motyw uniknicia kary. , , ' : , •

Te rnice w motywacjach powtarzaj si. D z i e w-czynki daleko bardziej ni chopcy troszcz si o harmonijne stosunki z rodzicami i staraj si wczu w sytuacj rodzicw.'

Znacznie wicej dziewczynek ni chopcw proponuje, eby w sytuacji Janka powiedzie chorej matce prawd o nieszczœciu brata, poniewa brak wiadomoœci o bracie, zdaniem dziewczynek, byby dla matki Ÿrdem wikszego jeszcze niepokoju. Chopcy w tej samej sytuacji proponuj powiedzenie prawdy, poniewa matka na pewno w skuteczny sposb pomoe bratu, decydujce dla nich s tutaj wic wzgldy praktyczne. Odmienne motywacje wystpuj rwnie w odpowiedziach na pytania: ,,dlaczego naley powstrzyma si od kamstwa" i ,,w jakich sytuacjach wolno

185

kama". U d z i e we z y n-e k st.le znacznie czœciej powtarza si motyw 'altru-istyczny, wzgld na przykr-oœ bliskich . osb i otoczenia, zarwno wtedy, kiedy dziewczta uwaaj, e trzeba skama, jak i wtedy, kiedy uwaaj, e trzeba si powstrzyma od kamstwa.

Chopcy natomiast na pytanie ,,kiedy wolno kama", czœciej od dziewczynek podaj przykady sytuacji heroiczno-fantastycznych (wolno kama dla ratowania ojczyzny etc.), zabawowych,, (wolno kama dla artw), kamstw agresywnych (wolno kama, gdy kogoœ nie lubi) oraz kamstw dla uniknicia kar i osignicia korzyœci. Chopcy daleko czœciej, ni d z i ewc_z! ta, j a k o motyw powstrzymywania si/od kamstwa, podaj wzgld na g o d n oœ oso b i s t (bo tylko tchrze kami, bo kama to wstyd).

Dziewczta s daleko bardziej zalene, znacznie wicej uwagi zwracaj na 'u z n-ani e i o k a yw a n i e uczu przez bliskich, chopcy wydaj si b ardz i ej ni eza l en i, bardziej zaabsorbowani swoimi wasnymi przeyciami i osigniciami.

Tendencje dziewczt do kierowania si w ocenie moralnej wzgldami uczuciowymi czcymi z sob poszczeglne osoby wystpuj szczeglnie wyraŸnie w pogldzie, kogo najgorzej okama. Dziewczynki czœciej s zdania, e kade kamstwo jest ze niezalenie od tego, kim jest osoba okamywana. Najsurowszej ocenie podlega jednak kamstwo wobec osb bliskich uczuciowo, jak matka. Rnic w odpowiedziach dzieci, ktre id w tym samym kierunku mona by przytoczy znacznie wicej.

186

Czsta sytuacja w yciu chopcw

Fakt wystpowania tych rnic jest niezmiernie interesujcy dla teorii wychowania, gdy, jak si okazuje, rnicom .w motywacjach chop-.c w i d z i e w czat towarzysz rnice stosowanych wobec nich technik wy ho w a w c z y c'h.

Z porwnania relacji dziewczt i chopcw o otrzymywanych karach wynika, e w stosunku do dziewczt znacznie rzadziej stosuj si w Polsce sUroyye kary fizyczne, natomiast dziewczta czœciej karane s pozbawieniem przyjemnoœci, czœciej rodzice robi im wymwki i perswaduj im, e postpiy niewaœciwie. Wynik ten do d a t k o w o po t w i er d z a nasze twierdzenie, i; surowoœ w wychowaniu nie sprzyja tworzeniu si wizi uczuciowych i stosunku zaufania midzy dziemi i .rodzicami. Na pewno istnieje wiele innych rnic w wychowaniu chopcw i dziewczt, ktre wpywaj na rnice w pogldach moralnych. Ot, na przykad, w odpowiedzi na pytanie "kogo boisz si najbardziej", chopcy znacznie czœciej wymieniaj ojca. Obawa dziewczt przed ojcem jest znacznie sabsza, natomiast jest silniejsza przed matk. Poniewa chopcw karze przede wszystkim ojciec (zwaszcza, gdy kara ma by surowa), a dziewczynki gwnie matka, wyniki te nie s niczym zaskakujcym.

Czœ kamstw popeniana jest w celu uniknicia kary zarwno przez dziewczta, jak i przez chopcw, dlatego te fakt, i chopcy, czœciej okamuj ojca, dziewczta zaœ czœciej okamuj matk, jest''zupenie zrozumiay. • ;

Wynik ten potwierdza zreszt na s z pogld, e kamstwo spenia doniose funkcje obronne w yciu dziecka.

188

Na pewno istnieje wiele innych rnic w wymaganiach, jakie stawiaj rodzice chopcom i dziewcztom, w oczekiwaniach i nadziejach jakie z nimi cz. Rnice w technikach wychowania tworz to, co nazywamy pŸniej mskimi i kobiecymi rysami charakteru.

POZYCJA DZIECI W RODZINIE A POGLDY NA KAMSTWO

Na rozwj psychiczny dziecka w ogle, zaœ na moralny w szczeglnoœci, nie bahy wpyw wywiera wielkoœ rodziny oraz miejsce, jakie w niej zajmuje dziecko. Od dawna stwierdzono, e dzieci w rodzinach rzadko traktowane s cakowicie rwno. Uczucia i troskliwoœ rodzicw moe si zwraca ku jednym, natomiast zaniedbywane mog by inne. Inna jest niewtpliwie pozycja jedynaka, ktry nigdy nie przeywa poczucia zagroenia, e mgby utraci mioœ rodzicw na rzecz brata lub siostry i ktry nigdy nie przeywa problemu zrezygnowania z wasnych potrzeb na rzecz kogoœ innego, anieli pozycja dziecka "ktregoœ z rzdu" w licznej rodzinie. Inna jest-take pozycja dziecka najmodszego czy najstarszego lub dziewczynki poœrd braci, czy odwrotnie.

Pozycj dziecka w rodzinie okreœliliœmy poprzez ustalenie kolejnoœci' urodzenia dziecka oraz poprzez wielkoœ rodziny. W prbce obejmujcej 2045 dzieci wyselekcjonowaliœmy midzy innymi 180 dzieci - jedynakw (8,8%), 351 dzieci najmodszych w rodzinie posiadajcych troje dzieci (17,2), 455 najstarszych w takich rodzinach (22,2), 182 najstarszych w rodzinach liczcych wicej ni troje dzieci (8,9) oraz 134 (tj. 6,6%) najmodszych w takich rodzinach. Reszta, to dzieci œrednie. Powstaje pytanie, czy kolejnoœ urodze oraz wielkoœ rodziny posiadaj jakiœ wpyw na

189

ksztatowanie si pogldw oraz postpowanie dzieci w zakresie kamstwa. Problem ten przeœledzimy na przykadzie wypowiedzi dziecicych proponujcych w pewien sposb rozwiza sytuacj Krysi przeywajcej problem przyznania si rodzicom do otrzymanych niedostatecznych. Interesujce s wypowiedzi dzieci na temat, jak zachowayby si w sytuacji Krysi.

Okazuje si, e najwiksz skonnoœ do zatajenia przed rodzicami otrzymanych "dwjek" objawiaj dzieci œrednie spoœrd trojga rodzestwa oraz dzieci najstarsze. Najmniejsz natomiast jedynacy oraz dzieci najmodsze w rodzinie. Od obrazu tego odbijaj jedynie dzieci najstarsze rodzin duych, liczcych wicej ni troje dzieci. Dzieci te stosunkowo rzadko przejawiaj skonnoœ do zatajenia niedostatecznych, czsto natomiast wyraaj gotowoœ przyznania si rodzicom w sytuacji Krysi.

Charakterystyczne s take inne rozwizania proponowane przez dzieci. Tak np. powiedzie rodzicom o "dwjkach" i prosi mimo to o rower obiecujc popraw, to rozwizanie wysuwane najczœciej przez dzieci najmodsze z rodzin wielodzietnych. Najpierw w tajemnicy poprawi stopnie, a potem dopiero przyzna si do wszystkiego, uwaaj za dobre wyjœcie jedynacy oraz dzieci najmodsze z trojga rodzestwa. Jedynacy i najmodsi take najczœciej wykazuj skonnoœ do "podstpu" polegajcego na tym, e naley najpierw odczeka, a rodzice kupi rower, a nastpnie przyzna si do "dwjek".

• Jak widzimy, j e d y na c y i ; d z i-^e c i najmodsza i w rodzinach wykazuj o wiele z œ c i e j przekonanie, e mona o s i g-

•n c r e a l i 'z a c j pragnie n a, w e t, jeœli nie spenio si oczekiwa rodzicw. Dzieci œrednie lub najstarsze natomiast skonne s

190

raczej uwaa, e bez zatajenia otrzymanych niedostatecznych trudno oczekiwa na jakœ ulegoœ ze strony rodzicw. Od charakterystyki tej odbiegaj jedynie najstarsze dzieci rodzin wielodzietnych, ktre wykazuj swoist dojrzaoœ yciow i moraln. Uwaaj one, e najlepiej jest przyzna si, skonne s powiedzie rodzicom i prosi o rower oraz uwaaj, e dobrym wyjœciem byoby najpierw poprawi si, a potem przyzna. Dzieci te, nawet w jednym wypadku, nie uwaaj, e dobrym byoby odczeka, a rodzice kupi rower, a nastpnie dopiero przyzna si do niepowodze w szkole.

Zwrmy uwag na motywy, z jakich dzieci uwaaj za wskazane zatai "dwjki" lub przyzna si do nich. Lk przed kar za z nauk w szkole jako motyw zatajenia dominuje u dzieci najstarszych z rodzin wielodzietnych, a nastpnie u jedynakw oraz dzieci najmodszych.

Dzieci te take najczœciej maj na wzgldzie zmartwienie rodzicw. Natomias-fc dzieci œrednie wysuwaj jako motywy zatajenia al przed utrat obiecanego roweru oraz moment, e z niedostatecznych mona si szybko poprawi, a okazji uzyskania roweru szkoda pomin.

Czœ dzieci uwaa przyznanie si za lepsz drog do uzyskania roweru. Pogld taki jest czsty wœrd dzieci najmodszych z rodzin wielodzietnych oraz wœrd dzieci œrednich. Przekonanie, e nie warto ukrywa "dwjek" przed rodzicami, gdy i tak si to wyda, wyraaj zdecydowanie najczœciej jedynacy. Mona przypuszcza, e dzieci te s bardzo przyzwyczajone do wnikliwej kontroli ze strony rodzicw w wypadku zatajenia. Natomiast ,,motyw" "sprawiedliwoœciowy", e przecie Krysia nie zasuya na rower, jest dominujcy u dzieci najstarszych z rodzin wielodzietnych.

191

Przedstawione wyej dane prowadz do pewnych wnioskw oglnych. Okazuje si, e miejsce w rodzinie oraz wielkoœ rodziny posiadaj pewien wpyw n? ksztatowanie si pogldw moralnych dzieci. J e-dynacy oraz dzieci najmodsze wykazuj z jednej strony pewn ulegoœ wobec rodzicw, z d r u g i e j strony jednak wiar w to, e mimo wasnych niedocigni rodzice i tak ustpi wobec prœb dziecka. Sprzyja to ksztatowaniu si tendencji do bardziej otwartego postpowania. Natomiast dzieci œrednie i starsze skonne s liczy jedynie na wasn zaradnoœ i pomys w oœ w rnych sytuacjach, a nie na p om o c rod z i co w i std wykazuj tendencj do zatajenia wasnych wykrocze. Na uwag zasuguje sd,moralny dzieci n a j s t a r s z y c h z rodzin wielodzietnych. Cechuje si -o n d o'œwiadczeniem yciowym i dojrzaoœci, co jest prawdopodobnie zwizane z tym, e dzieci te graj w domu rol opiekunw modszego rodzestwa i pomocnikw rodzicw. Moment ten sprawia, e wczuwaj si- oni w rol ojca lub matki i myœl w czœci kategoriami wychowawcy.

Rozdzia IX

KSZTACENIE PRAWDOMWNOŒCI W WYCHOWANIU

Norma prawdomwnoœci jest uznawana i wysoko stawiana w kadym spoeczestwie i grupie spoecznej z dwch zasadniczych wzgldw. Po pierwsze, jej przestrzeganie umoliwia wspycie i wspprac ludzi z sob. Jednolitoœ dziaania wymaga przecie wzajemnego dokadnego informowania si, zaœ skutecznoœ dziaa spoecznych zaley od tego, czy informacje te s prawdziwe czy nie. Niepodobna wyobrazi sobie zgodnego wspdziaania szeregu jednostek tam, gdzie ma miejsce wzajemne okamywanie siebie. Kamstwo zawsze niszczy wspprac i wspycie, gdy podrywa zaufanie ludzi do siebie oraz wywouje uczucia zagroenia i lku. Dochodzimy tutaj do drugiego wzgldu, dla ktrego tak wysoko na og ceniona jest zasada prawdomwnoœci, a mianowicie do tego, e jej przestrzeganie sprzyja w wysokim stopniu indywidualnemu przystosowaniu si czowieka do warunkw ycia. Kade przystosowawcze zachowanie si moe by tylko wtedy trafne i skuteczne, jeeli oparte jest na zgodnej z rzeczywistoœci orientacji w œwiecie zewntrznym. Dlatego ludzie, jak wody i powietrza, potrzebuj prawdy w swoim yciu. Sprbujmy sobie na chwil wyobrazi np. robotnika majcego obsugiwa maszyn, kt-

Kiamstwo dzieci - 13 10 g

rego faszywie poinformowano o tyra., jak si maszyn t uruchamia i zatrzymuje oraz jak reguluje jej prac. Sprbujmy wyobrazi sobie lekarza, ktremu podano mylne wiadomoœci o przeznaczeniu i dziaaniu rnych œrodkw leczniczych. Sprbujmy wreszcie wyobrazi sobie nas samych w roli kupujcych jakiœ przedmiot, ktrego sprzedawca faszywie informuje nas o jego zaletach skrztnie ukrywajc jego wady.

Œwiadomoœ, e si moe by okamanym lub,' e nie mona by pewnym czyichœ informacji, wywouje zawsze w czowieku uczucia niepewnoœci i obawy, prowadzi do czstych przey zawodu i rozczarowania, obnia samopoczucie i wiar we wasne powodzenie. A wszystko to powizane jest z przykrym zabarwieniem emocjonalnym caego ycia psychicznego i prowadzi moe do oglnego poczucia nieszczœliwoœci.

Dlatego nakaz prawdomwnoœci jest jednym z najstarszych, jakie zna ludzkoœ. Wystpuje niemal we wszystkich systemach etycznych œwiata, spotykamy go w religii chrzeœcijaskiej, mahometaskiej, czy w pogldach etycznych Gandhiego. Od dawien dawna wychowuje si mode pokolenie w przekonaniu, e kamstwo jest jednym z postpkw zasugujcych na najwysze potpienie moralne. Wychowanie to nie w kadym wypadku jednak dawao zadowalajce efekty. Kamliwoœ dzieci i modziey budzia zawsze wiele niepokoju wœrd moralistw i wychowawcw. I jakkolwiek wiele jest przyczyn, ktre przypuszczalnie powoduj nieskutecznoœ wychowania w duchu bezwzgldnej prawdomwnoœci, to jednak najwaniejsz z nich wydaje si by brak znajomoœci wartoœciowych metod postpowania wychowawcw i nauczycieli. T luk chcielibyœmy, przynajmniej w skromnym stopniu, wypeni niniejszym rozdziaem.

194

ZAPOBIEGANIE KAMSTWU U DZIECI

W wychowaniu moralnym, podobnie, jak w medycynie, o wiele atwiej jest zapobiega zu, anieli zwalcza je wtedy, kiedy rozwinie si ju i da o sobie zna w sposb dotkliwy. Dlatego rodzic i wychowawca nie powinien nigdy czeka, a pierwsze powane i groŸne kamstwa wystpi w postpowaniu dziecka, lecz dba o to, aby nigdy nie miao ono powodu posuy si kamstwem. R o.z w i j a n i e w dzieciach prawdomwnoœci nie moe polega wycznie na usilnym m o r a l i z o w a n i u w duchu r y gr y s ty c z n e j z as ad y ,,nigdy nie naley kama", lecz opiera si musi na umiejtnym organizowaniu ycia dziecka przy uwzgldnianiu jego aktualnych potrzeb i pragnie.

Tak wic wychowanie w duchu œwiadomej i altruis-tycznie zorientowanej prawdomwnoœci musi usuwa z ycia dziecka to wszystko, co do kamstwa mogoby prowadzi. Sprbujmy przeto zastanowi si pokrtce, jakie okolicznoœci wystpujce w yciu dziecka prowadz najczœciej do posugiwania si przeze kamstwem. Wyniki naszych bada pozwalaj wskaza nastpujce okolicznoœci jako najbardziej typowe:

l. Lki i obawy w yciu dziecka;

jeeli gwnym pragnieniem dziecka jest uniknicie .czegoœ przykrego, jeeli boi si ono bicia, gniewu, krzyku, wymyœlania, wstydu, pozbawiania podstawowych przyjemnoœci itd., to moe si ono zacz posugiwa kamstwem tym czœciej i tym usilniej, im czœciej i im silniejsze lki wystpuj w jego yciu. Tak np. 13-let-nia Krysia, ktra yje w cigym strachu przed gniewem surowego ojca oraz krzykiem i wyrzutami nie-

Klamstwo dzieci - 14 l g K

zrwnowaonej, sarkastycznej matki powiada: ,,Gdybym nie kamaa, to jeszcze ciszy byby mj los".

2. Nadmierne wymagania wobec dziecka; jeeli rodzice i wychowawcy stawiaj dziecku tak wysokie wymagania, e nie potrafi im sprosta lub, e sprostanie im uniemoliwia cakowicie zaspokojenie innych pragnie dziecka, to moe ono odkry, e tylko kamstwo jest skutecznym œrodkiem rozwizania tych trudnoœci. Oto np. matka, przy cakowitej obojtnoœci ojca, wymaga od 14-letniego Jzka, aby poza swymi lekcjami zajmowa si trjk modszego rodzestwa, gotowa obiad, sprzta i zmywa naczynia, chodzi po zakupy, a nawet robi niniejsze ,,przepirki". Jedyn okazj do uwolnienia si od wszystkich tych prac s obowizkowe zajcia w szkole. Chopiec dostrzega t okazj i zaczyna j wykorzystywa wymyœlajc kamliwie rne dodatkowe zajcia szkolne lub fikcyjnie przeduajc czas nauki w szkole.

3. Niezgodnoœ lub niestaoœ wymaga wobec dziecka; kamstwo jest dla dziecka czsto cennym narzdziem przystosowywania si do zbyt mao ustabilizowanego trybu ycia. Jeeli wymagania jednej strony (np. ojca) s inne ni drugiej (np. matki), lub jeeli ulegaj czstym zmianom (np. zalenie od humoru rodzicw itp.), to kamstwo okazuje si nieodzowne. Kamstwem musi si dziecko posugiwa take tam, gdzie dwie bdce w konflikcie osoby wymagaj jednoczeœnie lojalnoœci wobec siebie..

4. Ni e z i s ze Ÿ one pragnie i a w yciu dziecka; im bardziej podstawowe pragnienia, jak swobody, ruchu, rozrywki, towarzystwa, jedzenia itd. zostaj przez rodzicw lub wychowawcw zablokowane i im czœciej si to dzieje, tym wiksze jest prawdopodobiestwo pojawienia si kamstwa. Dziecko, ktre

196

Wagary. Czsto wyraz dziecicego pragnienia swobody. Std jednak prosta droga do kamstwa

widzi, e jego rwieœnicy posiadaj czas na zabaw pienidze na akocie lub zabawki czy monoœ korzystania z rozrywek, moe nie tylko usilnie pragn tego samego, ale znaleŸ sposoby zaspokajania tych pragnie - przy pomocy kamstwa.

5. Zakamanie w o t o c z e n i u d z i e c k a-jeeli dziecko spotyka si z kamstwem w postpowa^ niu otoczenia, jeeli stosuje si kamstwo wobec niego, jeeli wymaga si lub skania go w rnych okazjach do kamliwych wypowiedzi, do udawania i obudy, to skonnoœ do posugiwania si kamstwem moe rozwin si w caej peni. Oto np. nauczycielka w III klasie przyapuje grup uczniw na paleniu papierosw. Postanawia ich ukara, o czym zawiadamia ro-

197

dzicw. Wtedy matka Marka, chopca wyjtkowo nieposusznego i prowodyra caej tej akcji, ktry namawia kolegw do palenia, kierujc si swoist ambicj przychodzi do nauczycielki i przedstawia wersj, ktra miaaby usprawiedliwi syna. Wedug niej chopcy bawili si w Indian, zbudowali "wigwam" i obiecali sobie, e zapal wsplnie... fajk pokoju. Poniewa nie byo fajki, przeto Marek przynis w zastpstwie z domu papierosy. Chopiec zapytany o t sam spraw czu si wyraŸnie zaenowany wymysami matki i nie mia odwagi ich podtrzymywa nawet jednym sowem. Czy jednak i tego nie nauczy go "kochajca" mama w przyszoœci?

6. Konflikty norm postpowania i wzorw osobowych, z jakimi spotyka si dziecko; wiek szkolny charakteryzuje si wrastaniem dziecka w nowe œrodowisko spoeczne, jak grupy rwieœnikw, organizacje, kluby itd. W œrodowiskach tych mog obowizywa odrbne normy postpowania i panowa swoiste wzory osobowe dobrego czonka, kolegi itd. Grupy, w ktrych uczestniczy dziecko mog pozostawa w konflikcie wobec spoeczestwa dorosych i panujcych w nim norm postpowania. Im bardziej bdzie si dziecko czuo solidarne z tak grup (np. rwieœnikw), im wyej bdzie sobie cenio czonkostwo w niej, tym bardziej ulegle bdzie poddawao si panujcym w niej wzorom i normom postpowania. Tak np. norma "nie wolno wyda kolegi" moe by przez dziecko uwaana za waniejsz, anieli wymagana przez dorosych norma "nie kam". Im bardziej wymagania dorosych powoduj u dziecka konflikty midzy chci przystosowania si do nich a przystosowania si do roli czonka "swojej" grupy, tym czœciej bdzie si ono musiao ucieka do kamstwa.

198

Naley wszake" doda, e wszystkie wymienione warunki mog, lecz nie koniecznie musz, prowadzi do pojawienia si kamstwa u dzieci. Z reguy s one czynnikiem silnie sprzyjajcym kamliwoœci dziecicej przy zaistnieniu dodatkowych okolicznoœci. Gwn z nich jest brak kontroli ze strony rodzicw i wychowawcw. .

Dla wychowawcy chccego wic rozwija prawdomwnoœ w postpowaniu dziecka nasuwaj si tutaj dwa zasadnicze wnioski. Po pierwsze, naley w poczynaniach z dzieckiem mie zawsze na uwadze jego osobiste pragnienia, nie tylko ich nie lekceway, lecz przeciwnie, otacza wnikliw opiek. Jeeli nie s to pragnienia ekscesywne, szkodliwe, to naley dziecku zawsze wskazywa drog waœciwego ich zaspokojenia. Do takich pragnie nale pragnienia swobody, rozrywki, towarzystwa rwieœnikw, ruchu i zabawy, akoci czy zachty, yczliwoœci i ciepa. Jeeli natomiast mamy do czynienia z pragnieniami bdŸ nadmiernie wyolbrzymionymi, bdŸ wychowawczo szkodliwymi (np. cennych przedmiotw, niebezpiecznych zabaw itd.) to bardziej podane jest wytumaczenie dziecku niewaœciwoœci jego da ni bezwzgldne ich udaremnianie. Po wtre, dziecko naley otoczy tak opiek i kontrol oraz tak zorganizowa jego warunki ycia, aby byo ono przekonane, e zaspokojenie wasnych pragnie przy pomocy kam-s twa nie maadnych szans powodzenia. Ale jednoczeœnie musi ono widzie dozwolone sposoby osignicia swoich celw. Tak np. jeeli dziecko pozbawia si swobody i wie ono, e niczym nie zdoa zama postawy rodzicw w tej sprawie, to moe z atwoœci ucieka si do kamstwa, jeœli tylko s tutaj

199

jakieœ widoki powodzenia (np. wysane po sprawunki idzie si bawi z rwieœnikami, a w domu powiada, e w sklepie byo duo ludzi i musiao czeka). Jeeli natomiast wie ono, e rodzice nie s atwowierni i oczekuj prawdomwnoœci oraz, e gotowi s pozwoli wyjœ na dwr jeœli tylko wypeni swe obowizki domowe, to nie bdzie wcale musiao posugiwa si kamstwem, aby zaspokoi swoje pragnienia.

Kontrola nad prawdomwnoœci dziecka powinna by dyskretna, ale staranna i systematyczna. Dziecko powinno wierzy, e rodzice lub wychowawcy posiadaj do niego zaufanie, ale jednoczeœnie powinno mie poczucie, e fakt ten zobowizuje je do czegoœ. Trudno jednak oczekiwa, e dziecko bdzie wierzyo w zaufanie matki, ojca lub nauczyciela, jeeli samo nie bdzie posiadao do nich zaufania. Stosunki zaufania mog trwa tylko wtedy, kiedy s wzajemne. Dziecko powinno wiedzie, e rodzice oczekuj ode prawdomwnoœci i e kamstwo zmartwioby ich dotkliwie. Musi by ono jednak tak wychowane, aby zmartwienie rodzicw nie byo mu czymœ obojtnym. To zaœ jest moliwe wtedy, kiedy dziecko traktowane jest przez rodzicw agodnie i z yczliwoœci, bez wrogiej i zbytniej surowoœci, a wic w stylu demokratycznym. Autorytatywny styl wychowania nie sprzyja ksztatowaniu si ciepych uczu midzy dziemi a rodzicami.

Kontroli nad zachowaniem si dziecka musi towarzyszy zawsze orientacja w podstawowych deniach oraz troska o ich zaspokajanie. Jeeli dziecko widzi przed sob legalne i realne drogi i spos'oby urzeczywistnienia swych de, to nigdy nie bdzie uciekao si do .kamstwa. Chyba, e wskutek czstych bdw w wychowaniu -zdoaa si

200

skonnoœ do kamstwa ju silnie zakorzeni w jego psychice.

Jeeli pragnienia i denia dziecka s takie, e nie mog by ani aprobowane, ani tolerowane przez rodzicw i wychowawcw, to naley rozsdn cho stanowcz perswazj zmieni ich kierunek lub osabi ich si. Tak np. dziecko, ktre pragnie jakiejœ zbyt cennej rzeczy musi zrozumie, e jego denia s zbyt wygrowane i ich zaspokojenie ley poza moliwoœciami rodzicw. Ale i w takich wypadkach lepiej jest zachca dziecko do uporczywego i dugodystansowego, konstruktywnego wysiku w celu urzeczywistnienia swoich marze, anieli otacza je lekcewaeniem lub obojtnoœci.

Rozwijanie prawdomwnoœci w wychowaniu wymaga take stosowania odpowiednich œrodkw zachty. Dziecko powinno odczuwa zadowolenie pynce z tego, e jest prawdomwne. Zadowolenie to jest tylko uwewntrznio-nym zadowoleniem rodzicw i wychowawcw. Dzieje si tak wtedy, kiedy rodzice wyraaj swoj radoœ z powodu prostolinijnego i prawdomwnego postpowania dziecka. Niestety, olbrzymia wikszoœ dzieci jest na og surowo karana za kamstwo, ale rzadko lub nigdy nie spotyka si z pochwa i zacht w .wypadku prawdomwnoœci.

Osobnych kilku uwag wymaga sprawa zapobiegania kamstwu szkolnemu. Powiedzieliœmy ju, e ycie szkolne stwarza wiele okazji dla rozwoju kamliwoœci dzieci. Wielu kamstwom moe jednak zapobiec umiejtne podejœcie nauczyciela. Przede wszystkim kady nauczyciel winien pamita o tym, e wikszoœ dzieci bdzie staraa si pokrywa swoje niedbalstwa lub nie-wypenianie obowizkw mniej lub wicej umiejtnie stosowanymi kamstwami i wykrtami. Od tego, czy

201

prby te zakocz si powodzeniem czy nie, zalee bdzie ich dalsze stosowanie. Dlatego œcisa i k o n s e k w e n t n a, cho yczliwa, kontrola jest tutaj najlepszym œrodkiem zapobiegajcym kamstwu. Nauczyciel winien take zwaa, aby niedbalstwa w zakresie nie-wypeniania obowizkw nie sprowadzi, o co zabiega ucze, do wykrocze zupenie innego typu, jak np. zapominanie zeszytu itd. Dlatego te suszn wydaje si zasada przyjmowana przez niektrych nauczycieli, e brak zeszytu jest jednoznaczny z nieodrobieniem zadania. Doœwiadczenie wykazuje, e konsekwentne przestrzeganie tej zasady jest nie tylko skutecznym œrodkiem walki z kamstwem dziecka, ale take .z zapominaniem:

Wiele konfliktw moralnych na tle obowizku prawdomwnoœci, wywoule W yciu szkolnym nadmierne wymaganie przez nauczyciela lojalnoœci wobec wasnej osoby. Nauczyciel winien pamita o tym, e dziecko w szkole czuje si zarwno uczniem, jak i koleg - czonkiem zespou rwieœnikw, w ktrym panuj osobne wymagania i normy postpowania oraz w ktrym. dziaa swoiœcie uksztatowana opinia spoeczna. Ucze nierzadko przeywa konflikt, czy zachowa si w sposb zgodny z oczekiwaniami nauczyciela, czy te w sposb zgodny z oczekiwaniami klasy. Konflikty te czsto-dotycz normy prawdomwnoœci. Czy przewodniczcy klasy ma powiedzie, co byo zadane tak, jak wymaga. tego/nauczyciel, czy te ma stara si zatai, tak, jak wymaga tego .opinia klasy? I nie jest tajemnic fakt, e wikszoœ uczniw wybiera t drug moliwoœ. Ci zaœ, ktrzy decyduj si pozosta lojalnymi wobec nauczyciela zostaj nierzadko cakowicie wyobcowani przez klas. Nie trzeba dodawa, e nauczyciel moe w .duej mierze oszczdzi poszczeglnym uczniom.

202

tego rodzaju konfliktw bdŸ nie dajc tego, eo narusza zasady solidarnoœci z klas, bdŸ te umiejtnie wpywajc na opini klasy, tak, aby uznawaa ona obowizek lojalnoœci wobec wymaga nauczyciela. Przede wszystkim jednak winien nauczyciel czyni wysiki w kierunku doprowadzenia do uznania przez cay zesp klasowy cechy prawdomwnoœci jako cechy czowieka odwanego, penego honoru, zasugujcego na szacunek i zaufanie. Norma prawdomwnoœci powinna take obowizywa we wzajemnych stosunkach midzy nauczycielem a klas na zasadzie cakowitej wzajemnoœci. Winna by ona naœwietlana przez nauczyciela jako jedna z regu warunkujcych harmonijne wspycie ludzi z sob.

• ZWALCZANIE KAMSTWA U DZIECI

Pamitamy, e za kadym wypadkiem kamliwego zachowania si dziecka kryje si okreœlony motyw. Samo kamstwo' jest tylko prb jego zaspokojenia. Jeeli wszystkie tego rodzaju prby kocz si dla dziecka niepowodzeniem, to atwo dochodzi ono do wniosku, e kamstwo nie jest dobrym œrodkiem zaspokajania swoich pragnie i moe w rezultacie cakowicie zaniecha dalszych prb kamstwa. Mwimy wtedy, e wychowanie zdoao zapobiec pojawieniu si kamliwoœci u dziecka.

Ale zapobieganie kamstwu dziecicemu wymaga nie tylko œwiadomego, rozumnego dziaania. Musi by ono nadto bardzo systematyczne i troskliwe. Dziecko powinno praktycznie znajdowa si, przynajmniej przez pewien czas, pod bardzo starann kontrol rodzicw i wychowawcw. Poniewa rozwinicie takiej kontroli jest rzecz bardzo trudn, przeto wiele dzieci docho-

203

dzi do momentu, kiedy w rnych okolicznoœciach zaczyna kama. Wtedy nie wystarczy ju kontrola, cho jest ona zawsze, a szczeglnie teraz, nadal bardzo potrzebna. Musz teraz zosta zastosowane œrodki wychowawcze, ktrych celem jest zwalczanie kamstwa tak, aby nie rozwino si ono w szkodliwy nag.

Zwalczanie kamstwa u dzieci jest o tyle trudniejsze od zapobiegania mu, e nigdy nie mamy pewnoœci, jaki stosunek do kamstwa ksztatuje si w dziecku pod Wpywem zastosowanych zabiegw wychowawczych. Tak np. surowa kara za kamstwo moe zosta w umyœle dziecka skojarzona nie z wasnym postpkiem, lecz z osob karzcego. W rezultacie zaczyna ono myœle z przykroœci i niechci nie o kamstwie lecz o ojcu, matce lub nauczycielu. W ten sposb zastosowana kara zamiast osabi skonnoœ do kamstwa moga j jeszcze bardziej nasili.

Dlatego nie w surowej karze za kamstwo naley upatrywa najbardziej skutecznego œrodka jego zwalczania. Wrcz przeciwnie, jak to ju wykazywaliœmy, dzieci surowo karane kami czœciej, a motywacja ich kamstw jest bardziej egocentryczna i obronna. Nie--kiedy wytwarza si w wychowaniu cakowicie bdne . koo: ojciec niezwykle surowo bije 7-letni crk za kade kamstwo. Zalknione dziecko widzi w kamstwie jedyny swj ratunek. Jest jednak jeszcze zbyt mao' sprytne, aby zmyli kontrol ojca. W rezultacie niemal kade kamstwo wychodzi na jaw i oczywiœcie jeszcze bardziej wzmaga œlep skonnoœ maego bezbronnego stworzenia do szukania osobistego bezpieczestwa w kamstwie.

Zwalczanie kamstwa nie moe wic polega na stosowaniu surowych represji w o b ec dzieci. Wymagaono raczej odwoywania si do wraliwoœci

204

uczuciowej dziecka, do jego ambicji, honoru oraz poczuciaodpowiedzial-n o œ c i. Przyapanemu na kamstwie dziecku naley raczej perswadowa anieli grozi lub boleœnie zawstydza. Ju maemu dziecku mona i trzeba ukazywa szkodliwoœ kamstwa i odwoywa si do jego honoru. Dziecko powinno wiedzie, e rodzice i wychowawcy oczekuj ode prawdomwnoœci, e wierz mu i e kamic traci zaufanie, szacunek i uczucia rodzicw lub wychowawcw. Dlatego zwalczanie ka m-stwaa powinno by oparte na pozytywnych, p e n y c h sympatii, zrozumienia i wzajemnego z a u f ani a stosunkach midzy dzieckiem a wychowa w-c a m i. Wtedy nie bdzie ono, chciao zerwa tych stosunkw lub te szybko je naprawi, do czego zawsze naley dziecku dawa szans. Dziecko z reguy czuje tym wiksz niech do kamstwa wobec rodzicw lub wychowawcw, im wicej ywi ku nim sympatii i im bardziej jest przekonane o yczliwoœci i zaufaniu z ich strony. Œwiadomoœ, i yczliwa osoba, ku ktrej ma si uczucia sympatii lub przywizania mogaby przeywa przykroœ z powodu jego kamstwa jest dla dziecka silniejszym hamulcem anieli lk przed t osob lub sankcjami, jakimi dysponuje. Naley jednak doda, e takie pozytywne uczucia mog decydowa o postpkach dziecka tylko wtedy, gdy jego ycie wolne jest od lkw i poczucia braku bezpieczestwa. , ,

Klamstwo dzieci - 15 .^p^;" i 205

ROZWIJANIE OCENY ETYCZNEJ KAMSTWA W WYCHOWANIU

Zwizek midzy wiedz i sdem moralnym czowieka, a jego postpowaniem nie jest zupenie œcisy. Liczni badacze i obserwatorzy stwierdzaj, e mona doskonale wiedzie jak naley postpowa i mie bardzo wyrobione poczucie tego co jest dobre, a co ze, a jednak w postpowaniu wasnym kierowa si nie tym, co si powinno, lecz tym, co jest w danej chwili wygodne i korzystne z punktu widzenia wasnych, egoistycznych interesw. Ale taki zasadniczy rozdŸwik midzy sdem a postpowaniem moralnym jest na og rzadki. Nie ulega wtpliwoœci, e w wikszoœci wypadkw przekonania o tym, co jest dobre, a co ze oraz wyrobiona wraliwoœ uczuciowa na zo posiadaj powany, aczkolwiek nie cakowity, wpyw na postpowanie moralne jednostki. Dlatego wanym jest, aby w wychowaniu duo uwagi przykada do rozwijania refleksyjnoœci i gbi sdw i przekona moralnych dziecka. Dziecko nie tylko powinno w i e d z i e , e j a k i'e œ p o s t p k i s suszne i nakazane a. inne zabronione, lecz powinno take zdawa sobie spraw, dlaczego tak jest.

Analiza dziecicych sdw i ocen moralnych dotyczcych kamstwa ukazaa w caej peni, jak ubogie w refleksj moraln s one u wikszoœci dzieci. Uwanemu czytelnikowi z pewnoœci rzuci si w oczy fakt, e dziecko dysponuje przewanie kilkoma wyuczonymi zwrotami na temat kamstwa, wszystko zaœ, co mwi poza tym, jest wyprowadzone w sposb doraŸny z wasnych doœwiadcze yciowych. Wikszoœ dzieci nie potrafi wyrni wœrd motyww kamstwa tych, ktre zasuguj rzeczywiœcie na usprawiedliwienie, w oce-

206

Szczera rozmowa oparta na wzajemnym zaufaniu ma czsto wiksze znaczenie Wychowawcze ni najsurowsze kary

nie kamstwa przywizuje, wag do prestiu osb okamywanych oraz poprzestaje na retorycznych zwrotach wtedy, kiedy chodzi o uzasadnienie zakazu kamstwa. W oczy rzuca si take fakt bezwzgldnego potpiania kamstwa w ogle lub tendencji do surowej oceny kamstwa u dzieci, ktre same przecie dopuszczaj si kamstw w swoim yciu.

Uwagi powysze wskazuj na koniecznoœ pogbienia refleksji moralnej dziecka w odniesieniu do kamstwa. Rodzice i wychowawcy nie powinni poprzestawa jedynie- na wpajani u, d z i eciom o gl n e j o ceny, e kade kamstwo jest ze, lecz wi n n i w y-czula dziecko na rneokolicznoœci towarzyszce kamstwu. W pierwszym rz-

207

dzie powinno dziecko zdawa sobie spraw z tego, e kamstwo moe by popeniane z rnych motyww, ktrych uwzgldnienie w ocenie jest nieodzowne. Na inn ocen niewtpliwie zasuguje kamstwo popenione ze zoœliwej chci dokuczenia komuœ, anieli kamstwo dla oszczdzenia niepotrzebnych cierpie. Nie musi to bynajmniej prowadzi do aprobaty przez dziecko niektrych kamstw, lecz do wyrobienia w nim jasnego i rozsdnego sdu moralnego na ten temat.

Wanym jest take zwracanie w wychowaniu uwagi na to, kim jest osoba okamywana. Dziecko powinno rozwija si w przekonaniu, e szczeglnie niskim moralnie jest kamstwo wobec osb, ktre posiadaj do nas zaufanie, ktre ywi wiele yczliwoœci dla nas i wobec ktrych my sami posiadamy duo uczu sympatii. Na nagan zasuguje kamstwo take wtedy, kiedy od tego, co powie kamicy zaley los jakiejœ wanej sprawy, ycie i szczœcie' innych ludzi. Ale wnioski, jakie nasuwaj si pod wpywem danych o pogldach dzieci na temat: "kogo najgorzej okama?" winny iœ take w innym kierunku. Nie wystarczy wpaja dziecku przekonanie, e kamstwo jest szczeglnie niskie w stosunkach przyjaŸni i sympatii, lecz trzeba nadto czyni duo wysikw, aby takie waœnie stosunki czyy dziecko z wychowawc. Jak wykazuje bowiem doœwiadczenie, tendencja do kamania maleje u dzieci tam, gdzie miejsce leku przed wychowawcami zajmuje sympatia i zaufanie do nich.

W rozwijaniu uczu moralnych dziecka istotnym jest take wpajanie przez rodzicw i wychowawcw waœciwych pogldw o powodach, dlaczego kamstwo jest niepodane i niskie moralnie. Wychowanie w tym wzgldzie nie powinno si ogranicza wycznie do wpajania dziecku przekonania, e za kamstwo spotka je surowa kara (zarwno ziemska - od rodzicw, jak

208

i nadprzyrodzona - ze strony si wyszych) oraz wyuczania dziecka retorycznych zwrotw, e "kamstwo jest brzydkie", e "kamstwo to grzech" albo te, e "kto kamie, ten kradnie". Wysiek wychowawczy rodzicw i nauczycieli musi iœ znacznie dalej w kierunku wpojenia dziecku penego przekonania, e kamstwo czsto wywouje cierpienia i przykroœci tych, ktrych si okamuje, e zawodzi zaufanie rodzicw i wychowawcw do dziecka, a ci przecie s mu najbardziej yczliwi (w co dziecko nie powinno nigdy wtpi), e ka m-s"t w o podrywa zaufanie ludzi we wzajemnym wspyciu, gdy nikt nie chciaby by wprowadzony w bd i w r e s z c i e, e k a m s t w o jest czsto przejawem braku odwagi i poczucia odpowiedzialnoœci, gdy kady czo-w i e k-o r o z wi n i t y m poczuciu osobistej godnoœci powinien mie od'wag przyzna si do wasnych postpkw i ponieœ za nie konsekwencje. Naley jednak podkreœli, e' rozwijanie takich przekona dziecka nie moe si dokonywa w oderwaniu od sposobu traktowania dziecka w domu oraz od postawy rodzicw i wychowawcw wobec kamstwa w ich wasnym yciu. Jeeli dziecko zauwaa u swych rodzicw' lub wychowawcw wypadki mijania si z prawd, to kontrast midzy tym, co mwi mu oni na temat kamstwa, a tym, jakie miejsce zajmuje kamstwo w ich yciu, oddziaywa bdzie jeszcze bardziej demoralizujco, anieli brak jakichkolwiek poucze moralnych na ten temat. W wychowaniu sowa nie mog by oderwane od czynw.

209

UWAGI KOCOWE

W rozdziale niniejszym zajmowaliœmy si problemem. ksztatowania postawy prawdomwnoœci w wychowaniu. Wskazaliœmy na warunki sprzyjajce zachowywaniu lub naruszaniu zasady prawdomwnoœci przez dzieci, omwiliœmy sposoby zapobiegania i zwalczania kamstwa dziecicego. Obecnie wypadnie nam zaj si na krtko spraw, ktra od lat budzi wtpliwoœci moralistw i pedagogw. Jest mianowicie rzecz problematyczn, czy wpajana dziecku zasada prawdomwnoœci powinna mie charakter absolutny i bezwy-jtkowy. Wielu autorw wyraa wtpliwoœ, czy susznym jest zwalczanie kamstwa jako haniebnego w ogle. Wszak w yciu spotykamy si czsto z przykadami kamstw popenianych z artw, z yczliwoœci, solidarnoœci, a nawet poœwicenia. Ju w szkole dowiaduj si. dzieci o ludziach, ktrzy nie wydali tajemnicy, cho ich o to pytano, ktrzy okamali wroga w imi bliskiej im sprawy lub nie wyjawili prawdy najbliszym, 'aby Oszczdzi im cierpie. Wszystkie takie postpki ukazywane s w œwietle moralnej aprobaty, a niekiedy wrcz heroizmu. Czy wobec tego nie byoby bardziej susznym pokazywa dzieciom (stosownie do wieku w rny sposb), e kamstwo moe wywoa rne skutki, cho najczœciej niesie przykroœ, cierpienie i szkod innym ludziom? Wydaje si, e w wychowaniu naleaoby bardziej ukazywa dzieciom moraln wartoœ nie tylko samego kamstwa, lecz przede wszystkim jego skutkw i na te skutki je uwraliwia uczc unikania ich we wasnym postpowaniu. Nie chodzi tutaj o rozluŸnienie zasady prawdomwnoœci .w wychowaniu, lecz o jej zrozumienie i pogbi"

210

nie, a jednoczeœnie o dostosowanie treœci i metod wychowania do rzeczywistoœci, w jakiej yjemy.

Zakoczmy uwagi zawarte w niniejszym rozdziale zebraniem ich w postaci

10 zasad Ksztatowania prawdomwnoœci • w wychowaniu

1. Staraj si nie opiera stosunkw z dzieckiem na strachu; d do tego, aby lk przed tob, prowadzcy z reguy do kamstwa, zastpi zaufaniem dziecka do ciebie.

2. Nie przechodŸ nigdy do porzdku dziennego nad nieziszczonymi pragnieniami dziecka, staraj si zrozumie chcenia dziecka i odpo-

211

widnie je ksztatowa, pokazuj waœciwe drogi ich zaspokajania, zachcaj do wejœcia na nie i pomagaj w pokonywaiu n a nich trudnoœci.

3. BdŸ stay w swoich wymaganiach wobec dziecka i staraj si dostosowywa je do jego moliwoœci, w przeciwnym razie pamitaj, e moe si ono broni take' przy pomocy kamstwa.

4. Nigdy nie wcigaj dziecka do kamstwa lub nie posuguj si kamstwem wobec niego; jeeli wiesz, i dziecko zorientowao si, e skamaeœ, to nie staraj sf dalszymi kamstwami ukrywa swego postpku lecz wyjaœnij, dlaczego tak zrobieœ. Pamitaj, e lepiej dla ksztatowania prawd omwnoœci dziecka jest powiedzie mu, e kamic postpieœ Ÿle, anieli pokrywa wasne kamstwa milczeniem lub dalszymi kamstwami.

5. Nigdy nie prowokuj dziecka do kamstwa. Jeeli wiesz, e w pewnych sytuacjach mogoby skama, to le.p i ej przez lojalne ostrzeenie pomc mu' zawrci z zamierzonej drogi, anieli czeka, a skamie, by potem ukara je za to.

6. Nie staraj si wykorzystywa wpojonego dziecku obowizku prawdomwnoœci do donosicielstwa lub przesadnego lojalizmu. Nie wymagaj od dziecka prawdy za cen zdradzenia wsplnej tajemnicy lub za cen zamania solidarnoœci z rwieœnikami.

7. Dbaj raczej o to, aby prawdomwne i prostolinijne postpowanie dziecka spotykao si z zacht i pochwa, anieli o to, aby surowo kara jego kamstwa.

212

D œwiadomie do tego, aby prawdomwnoœ dostarczaa dziecku gbokiego zadowolenia.

8. Pamitaj, e najlepszym sposobem zapobiegania kamstwu jest takie postpowanie z dzieckiem, aby nigdy nie mogo ono zaspokoi wasnych ycze przy pomocy otwartych kamstw, udawania i wykrtw. Nie d a w a j d z i e c k u zad n y c h widokw na powodzenie jego kamstwa.

9. Nigdy nie okazuj bez powodu braku zaufania do dziecka, licz si z tym, e w kadym Wypadku moe ono skama. Dlatego dyskretnie kontroluj prawdziwoœ sw dziecka, abyœ zbyt pŸno nie zorientowa si, e weszo ono na drog kamstwa.

10. Jeeli przyapiesz dziecko na kamstwie, staraj si w pierwszym rzdzie okaza mu, e zawiodo Twoje zaufanie oraz odwouj si do jego uczu, ambicji i honoru podkreœlajc, e postpuje w sposb aspoeczny i tchrzliwy. Dopiero pŸniej staraj si zastosowa tak kar, ktra byaby konsekwencj tego, co mwieœ, a wic w ktrej wyraaby si Twj pozbawiony zaufania stosunek do dziecka i ktra prowadziaby dziecko do wniosku, e kamstwem nigdy nie osignie swych zamierze.

BIBLIOGRAFIA

1. Adier F. O ksztaceniu modziey w poczuciu obowizku, Warszawa 1905.

2. Adorno T.W., Frenkel-Brunswik E., Lewinson D. i i.

Authoritarian Personality, New York 1950.

3. Bajszczak J. O dyscyplinie w wychowaniu, Warszawa 1959.

4. Baley St. Psychologia wychowawcza w zarysie, Warszawa 1958. .

5. Baumgarten F. Kamstwo dzieci i modziey, Warszawa 1927. :

6. Berge A. Ucze trudni, Warszawa 1960.

7. Bachowski St. "Kamstwo", Chowanna 1932 r. zeszyt I-IV (przedruk w pracy zbiorowej pod red. J. Pietera Fragmenty psychologii, Katowice 1958, 6. 47-86).

8. Bodyriew N. Praca wychowawcy klasowego nad ksztatowaniem komunistycznej moralnoœci uczniw. Warszawa 1955.

9. Bodyriew N. Metody wychowania moralnego (Kwartalnik Pedagogiczny, nr 4/1958).

10. Buchler Ch. Gibt es Folie in denen ma lilgen muss?, 1924.

11. Cariiol1! H. A. Mental Hygiene The Dyriomics of Adjust-ment, New York 1947.

12. Charters W.W. The Teaching of Ideals, New York 1929.

13. Chmieleska I. Kara w wychowaniu. Warszawa 1947.

14. Cronbach L.J. Educational Psychology, New York 1954.

15. Cunn J. Mac Ksztacenie charakteru. Lww b. daty.

16. Cunningham R. Understanding Group Behavior of Boys and Girls, New York 1951.

17. Duska E. "Kamstwo i upr", Przegld Pedagogiczny 1904, s. 255.

214

18. Ddllard J., Miller N.E., Mowrer O.H. ii: ' Frustration and Aggression, New Haven 1939.

19. Duprat G.L. Kamstwo, Warszawa 1905.

20. Griffiiths W. Behavior Difficulties o f Chiidren,, Minneapo-lis 1952.

21. Hali St. Children's Lies. 1891. •

22. Haraiszkiewicz M. "Kamstwo", Rodzziw .i Szkoa 1903, s. 5-14.

23. Hartshorne H. i May M.A. Studies iti Deceit, New-York 1929-1930. • '

24. Hayighurst R.J. Human Development and Education, London 1959.

25. Havighurst R.J. i Taba H. Adolescent Character and Personality, New York 1949.

26. Hurlock E.B. Child Development, New York 1956 (polski przekad: Rozwj dziecka. Warszawa 1960).

27. Hurlock E.B. Developmental Psychology, New York 1953.

28. Jones V. "Character Development in Chiidren" (z pracy zbir.: L. Carmichael (ed.) Manual of Child Psychology, New York 1954).

29. Kaprock B. Kamstwo w szkole, Krakw 1938.

30. Karpowicz St. "Kamstwo", Encyklop. Wychowawcza, Warszawa 1904, zeszyt. .6.

31. Korczak Janusz Jak kocha dziecko?. Warszawa 1954.

32. Kreutz M. Ksztacenie charakteru. Warszawa 1946.

33. Kunicka J. Kamstwo dziecice, przyczyny i zapobieganie, Warszawa 1947.

34. Lempke F. Kamstwo, Warszawa 1903.

35. Lewis H. Deprwed Chiidren, New York 1954.

36. Lewitw N. Zagadnienia psychologii charakteru. Warszawa 1956.

37. Lewitw N. PsŸchologid starszewo szkolnika, Moskwa 1955.

38. Lmdgren H. C. Educational Psychology in the Ciassroom, New York 1956.

39. astik S. Dom na Wiœniowej, Warszawa 1960.

40. Makarenko A.S. Wychowanie w rodzinie. Warszawa 1950.

41. Makarenko A.S. Ksika dla rodzicw, Warszawa 1951.

42. Malewska H. i Muszyski H. "Kamstwo dzieci w oczach dzieci", Nowa Szkoa 1959, nr 4.

215

43. Malewska H. "Rytualna religijnoœ, rygoryzm moralny i surowoœ wychowania" (Studia Socjologiczne, nr 1/61).

44. Miller N.E. i Dollard J. Socal Learnng and Imitation, New Haven 1941.

45. Muszyski H. "Wychowanie w rodzime a kamstwo dziecka", (Ruch. Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny nr 2/1961).

46. Newcomb T.M. Socal Psychologa, New York 1956.

47. Nowacki T. Rozwj uczu spoecznych dzieci i modziey, Warszawa 1948.

48. Ossowska M. Motywy postpowania. Warszawa 1949.

49. Piaget J. Le jugement mora chez 1'enfant, Paris 1932.

50. Pietrow A. Wyrabianie w dzieciach uczciwoœci i prawdomwnoœci, Warszawa 1950.

51. Raskin L.E. Ksztacenie œwiadomej dyscypliny. Warszawa 1950.

52. Reininger K. Die Luge beŸm Kind und beim Jugendlichen, 1927. -'

53. Rowid H. Psychologia pedagogiczna, Krakw 1938.

54. Sears R., Maccoby E. i Levin H. Patterns of Chld Rea-rng, New York 1957.

55. Siudaczyski A. "Z psychologii kamstwa obudy w wychowaniu szkolnym i domowym", Szkoa 1908.

56. Sponek H. Trudnoœci wychowawcze i przestpczoœ nieletnich, Wrocaw 1956.

57. Stern Cl. i W. Erinnerung, Aussage und LUge in der erstere Kindheit, Lipsk 1922.

58. Suchodolski B. Wychowanie moralno-spsleczne. Warszawa 1947.

59. Sully J. Dusza dziecka. Warszawa 1901.

60. Sutter J.M. Le mensonge chez 1'enfant, Paris 1956.

61. Symonds P.M. The Dynamics of Parent-Child Relations-hips, New York 1949.

62. Wallon G. H. Les iotons morales chez 1'enfant, Paris 1949. '

63. Welton J. i Blandford F.G. Prnciples and Methods of

Moral Training, London 1919. ;

64. Witwicki W. Pogadanki obyczajowe, Warszawa 1957.

65. .Wooszynowa L. Psychologia pomaga wychowaniu. Warszawa 1960.

216

66. Zillig M. "Experimentalle Untersuchungen iiber die Kinderiuge" (Zeitschrift fur Psychologie, t. 114, 1930).

67. Znaniecki F. "Przemwienie na VI Midzynarodowym Kongresie Wychowania Moralnego w Krakowie 1934 r." (w pracy zbir. Siy moralne wsplne wszystkim ludziom, Krakw 1934).

SPIS TREŒCI

WStP ............... 3

Rozdzia I. Psychologia i socjologia na usugach wychowania ............. 5

Uwagi -wstpne .......... 5

Od dorywczych obserwacji do systematycznych

i empirycznych bada nad dziemi .... 8 Uwagi o metodzie przeprowadzonych bada nad

kamstwem . ......... 12

Czego mona si dowiedzie z naszej ankiety? (tekst

ankiety) . . . . ... ... . 16

Rozdzia II. Charakterystyka rozwoju moralnego dziecka 23 Z psychologii moralnoœci . ...... 24

Moralnoœ wieku dziecicego ....... 28

Moralnoœ wieku iwczesnosakolnego ..... 35

Charakterystyka moralnoœci dziecicej w wieku

ipŸinoszkolnym . ........ 40

Uwagi o' wychowaniu moralnym ...... 47

Rozdzia III. Obowizek p'rawdomiwnoœcl w oczach

dziecka ............. 54

Kamstwo we wczesnym dziecistwie ... . 54

Obowizek prawdomwnoœci w rozumieniu starszych dzieci . ......... 56

Rnice midzy .chopcami i dziewcztami ... 68 Rnice w pogldach na kamstwo a œrodowisko 69

Rozdzia IV. Jak dzieci oceniaj kamstwo? .... 71

Ocena kamstwa a. rnych motyww '^~... 71 Kogo najgorzej okama? ........ 81

Uzasadnianie zakazu kamstwa ...... 87

218

Rozdzia V. Kamstwo w yciu dziecka ...... 91

Jak dziecko uczy si kama? ^ . . . . . 93

"Nigdy nie kami" ......... 99

Kamstwa, jakie dzieci najczœca.ej popeniaj T" . 104 Kamstwo w szkole . . . . . . . . . 111

Kamstwo dziecice jako narzdzie przyiS-tosowania 118 Komu dzieci kami? . ...... \ , 122

Rozdzia VI. Postawa moralna dziecka a kaimstwa . 12.6 Przyswajalnie iniowych motyww ...... 126

Typy postaw moralnych . . . . ... . . 129

Postawa moralna dziecka a pogldy na kamstwo 131 Niektre uwarunkowania postawy 'moralnej dziecka 138

1) Typ œrodowiska a postawy moralne . . . 139

2) Typ wychowania - typ sankcji stosowanych

przez rodzicw ......... 140

Sylwetki rodzicw i dzieci'....... 142

j Rozdzia VII. Rne metody wychowania a stosunek

^ dziecka do kamstwa . . . ... . - . . 147

O rnych stylach wychowania .... . . . . 148

Kara i nagroda w wych'owainiu '*" . • . . . . 152

Jak s wychowywane dzieci w Polsce? .... 156

Metody 'wychowania a pogldy dzieci na dopu-

isaozalnoœ 'kamstwa ........ 163

Wpyw rnych metod wychowawczych na ksztatowanie si oceny kamstwa,'u dzieci . . . 167 Kamstwa, jakie popeniaj dzieci wychowywane

rnymi metodami . . . . . . . . ' 173

Rozdzia VIII. O wpywie œrodtowistea aa badiasn-e postawy

moralne . . .~ .. . ' . . . . . . . 179

Pogldy dzieci 'i pogldy rodzicw . . . . . 180

Œrodowisko regionalne a 'pogldy dzieci na kamstwo 181 Rnice pogldw midzy dziemi wiejskimi i 'miejskimi . ........... 182

Pogldy moralne dzieci a ich pochodzenie spoeczne 183 Rnice midzy chopcami i dziewcztami . . 184 Pozycja dzieci w rodzinie a pogldy na kamstwo 189

219

Rozdzia IX. Ksz.talce.nie prawdomwnoœci- w wycho,wain'iiu 193

Zapobieganie kamstwu u dzieci '~"~. .... 195

Zwalczanie kamstwa 'u dzieci . "*'. . . . . 203 ;,

Rozwijanie .oceny etyczne] .kamstwa w wybnowaniu 206 'j

• Uwagi kocowe . ......... 210 !

Bibliografia ............. 214



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Malewska Hanna,Muszyński Heliodor Kłamstwo dzieci
Malewska Hanna 2c Muszyński Heliodor Kłamstwo dzieci
Hanna E Malewska, Heliodor Muszyński Kłamstwo dzieci
Malewska Hanna E , Kłamstwo dzieci
Kłamstwo dzieci
SYMPOZJUM 4 KŁAMSTWO DZIECI
Tomasz Poller Metodyczne kłamstwa o ,dzieciach LGBT’ i ideologiczny lans na śmierci
Kłamstwo dzieci
HANNA MALEWSKA
CIEKAWOSTKI DOTYCZĄCE DZIECIĘCYCH KŁAMSTEWEK
Notatka z książki „Wychowanie moralne w zespole” Heliodora Muszyńskiego
Notatka z książki „Wychowanie moralne w zespole” Heliodora Muszyńskiego

więcej podobnych podstron