STOSUNKI POLSKI ZE STOLICĄ APOSTOLSKĄ W XV W.
Trwająca od 1378 schizma w Kościele zachodnim wysuwała się coraz bardziej na czoło zagadnień miedzynarodowych w ówczesnej Europie. Polska opowiedziała się od początku przy papieżu rzymskim. W 1409 r. odbył się sobór powszechny w Pizie, na którym znalazł się i biskup krakowski Piotr Wysz i delegaci Uniwersytetu Krakowskiego. Sobór złożył z godności obu ówczesnych papieży (rzymskiego i awiniońskiego), a jako jedyną głowę Kościoła obrał Aleksandra V, a po jego rychłej śmierci w 1410 - Jana XXIII. Polska opowiedziała się za postanowieniami soboru pizańskiego i uznała nowych papieży. W 1413 r. Zygmunt Luksemburski, który dążył do likwidacji schizmy, skonił papieża Jana XXIII do zwołania nowego soboru powszechnego do Konstancji. Przybyli nań przedstawiciele całej niemal katolickiej Europy. Na czele polskiej reprezentacji stał arcybiskup gnieźnieński - Michał Trąba, a ciężar obrony interesów polsko - litewskich w sporze z Zakonem Krzyżackim wziął na siebie rektor Akademii Krakowskiej Paweł Włodkowic. Mimo kilkuletniej walki dyplomatycznej na soborze, nie rozstrzygnięto spotu pol. - krzyżackiego. Skończyło się tylko na uwięzieniu dominikanina Jana Falkenberga przez papieża i potępieniu jego traktatu, w którym było pełno zarzutów i oszczerstw przeciwko Jagielle i Polakom. Poza tym Falkenberg domagał się podjęcia przez narody narody chrześcijańkie wspólnej akcji celem wytępienia Polaków.
Episkopat polski w uchwałach na synodach w Wieluniu i Kaliszu wystąpił ostro przeciwko rozszerzającemu się ruchowi chusyckiemu w Polsce. Postanowienia te znalazły się także w statutach arcybiskupa Mikołaja Trąby (1420). Władysław Jagiełło dostał od husytów propozycję korony czesnej, jednak nie przyjął jej, aby nie narazić się papiestwu i opini świata chrześcijańskiego.
Jeszcze w okresie małoletniości króla Władysław - syna Jagiełły, Zbigniew Oleśnicki snuł plan uni polsko - węgierskiej. Europie środkowej wkrótce znowu zaczęło zagrażać niebezpieczeństwo tureckie. W samym środku zagrożenia były Węgry, dlatego też unia Węgier i potężnej monarchii pol. - lit. wydawała się rozwiązaniem idealnym. Jej rzecznikiem stała się Stolica Apostolska. W 1440 Władysław został królem Węgier.
Kazimierz Jagiellończyk w walce o zasadę wyższości między soborem a papieżem opowiedział się na początku swoich rządów po stronie papieża Mikołaja V, a zatem przeciwko soborowi. Dotychczas za sprawą Oleśnickiego, Polska stała na stanowisku neutralności. Król uznając papieża, chciał od niego uzyskać prawo nadawania wszystkich beneficjów. Zródłem poważnych napięć między Stolicą Apostolską a Polską w II poł. XIV w. była sprawa krzyżacka. W walce ze Związkiem Pruskim, papiestwo stanęło po stronie Zakonu, natomiast Kazimierz Jagiellończyk stanął po stronie Związku, przyjmując pod swoje zwierzchnictwo oddające mu się dobrowolnie w poddaństwo ziemie i miasta pruskie (akt inkorporacjii z 1454). Stolica Apostolska jednak uznała to za zamach na posiadłosci zakonne a tym samym za naruszenie i zabór dóbr kościelnych. Następca Mikołaja V - papież Kalikst III ogłosił w 1455 r. klątwę obejmującą członków Związku Pruskiego i mieszkańców Prus którzy odpadli od Zakonu. Mieli oni w ciągu 60 dni powrócić do Zakonu, w przeciwnym razie stracić mieli wszystko a klątwa nie zostałaby wobec nich cofnięta. W 1459 r. Pius II oznajmił, że klątwa obejmuje również króla. W odpowiedzi Kazimierz nie wpuścił do Polski legatów papieskich, mających pośredniczyć w pertraktacjach pokojowych. Klątwe zniesiono dopiero w 1467 r., już po zawarciu pokoju toruńskiego w 1466 r. - niepotwierdzonego przez Stolicę Apostolską.
W 1478 r. na Kazimierza Jagiellończyka została rzucona klątwa papieska za ingerencję w sprawy czeskie.