ROZWÓJ PARLAMENTARYZMU W DOBIE JAGIELLONÓW
Podstawowym problemem Europy w dobie renesansu była centralizacja państw i scalanie rozproszonego terytorium państwowego. Owe procesy kształtowały się drogą formowania władzy absolutnej lub zbliżonej do absolutyzmu. W Polsce i w niektórych innych państwach poprzez formowanie sejmu walnego - parlamentu. O określonej drodze decydował układ sił społecznych i politycznych w II poł. XV w. Czynnik możnowładczy skupiał w swym ręku główne agendy aparatu władzy. Nie był jednak zdolny do udzielenia monarchii dostatecznej pomocy dla stworzenia władzy absolutnej. Już Kazimierz Jagiellończyk musiał odwoływać się do drobnej szlachty, aby uzyskać przeciwwagę od możnowładztwa. Nie potrafił on jednak tego czynnika wykorzystać. Osłabił przewagę magnaterii, ale uzależnił się od sejmików. Czas panowania Aleksandra pokazał, że oligarchia nie potrafiła przejąć odpowiedzialności za rządy nad krajem, średnia szlachta była najbardziej dynamiczną siła społeczną, w oparciu o którą można było wzmocnić kraj. Opozycja średniej szlachty uniemożliwiała reformy państwa, opozycja magnaterii nie potrafiła przeciwstawić się sojuszowi króla ze średnią szlachtą. Kazimierz Jagiellończyk, który pierwszy to zrozumiał nie potrafił tego wykorzystać dla centralizacji państwa, średnia szlachta pozostawała siłą dużych potencjalnych możliwości. Za Jagiellończyka zorganizowano jedynie sejmy prowincjonalne - małopolski i wielkopolski. Jan Olbracht i Aleksander wyciągnęli pełne konsekwencje z sytuacji polityczno-społecznej kraju. Okazali się realistami i wciągnęli Polskę na drogę rozwoju konstytucyjno-parlamentarnego. Parlament był najwyższą władzą w państwie, konstytucja - sejm był głównym źródłem prawa - konstytucje sejmowe. Zysk króla polegał na uwolnieniu się od kurateli możnowładztwa i miał możliwość wzmocnienia swej pozycji jako funkcji poparcia średniej szlachty, możliwość lekceważenia czynnika możnowładczego. Szlachta bez poparcia króla nie mogła zrealizować programu antymagnackiego i dlatego była zainteresowana konstruktywną współpracą.
Trzy płaszczyzny procesu centralizacji: - wykształcenie się 2-izbowego sejmu jako najwyższego organu władzy państwowej. Jednocześnie formułowały się dla niego kompetencje parlamentarne. Została zapewniona jedność ustawodawcza dla całego państwa.
- przekształcenie się posłów z mandatariuszy sejmików w przedstawicieli całego państwa.
- kształtowanie się poczucia jedności państwowej posłów.
JAN OLBRACHT 1492-1501
Został wybrany na króla pod przemożnym wpływem szlachty, mimo iż wyboru dokonali możnowładcy. Był on bardzo popularny wśród szlachty. Od razu rozpoczął z nią współpracę. W 1493 r. zwołał pierwszy sejm 2-izbowy, który od tej pory będzie zbierał się w tym składzie. Obok senatu obradującego razem z królem pojawiła się izba poselska złożona z delegatów sejmików ziemskich. Senat między sejmami odgrywał rolę rady królewskiej. Sejm był organem ogólnopaństwowym-naczelnym organem państwa. Król, na pewno, od początku był aktywnym uczestnikiem obrad:
-był kierownikiem obrad sejmowych
-posiadał inicjatywę ustawodawczą
-udzielał sankcji konstytucjom sejmowym
-był najważniejszym wykonawcą ustaw sejmowych
-miał prawo moderowania i interpretowania konstytucji sejmowych
-mógł oddziaływać na skład izby poselskiej i samych posłów.
W senacie nie było głosowania, przedstawiano swoje zdanie a król podsumowywał obrady, jego głos był w senacie decydujący.
W 1496 r. zwołano drugi sejm - ustalono, iż posłowie na sejm są niejako reprezentantami całości - podejmowanie decyzji za nieobecnych.
1492-94-wojna z państwem moskiewskim-Iwan III Srogi zajął przygraniczne tereny Litwy. Gwarancją pokoju miało być małżeństwo jego córki Heleny z bratem Olbrachta wielkim księciem litewskim - Aleksandrem.
1494-nabycie księstwa zatorskiego.
1495-przyłączenie księstwa płockiego po bezpotomnej śmierci Janusza III.
1496-sejm piotrkowski. Król aby uzyskać środki na planowaną wyprawę przeciw Mołdawii zgodził się na postulaty wysuwane przez szlachtę: zwolnienie od ceł towarów przywożonych na potrzeby folwarków, ograniczenie wychodźstwa ze wsi, mieszczanie nie mogli nabywać ziemi, wyższe godności kościelne obsadzane wyłącznie przez szlachtę, wojewodowie ustalają ceny.
1497-nieudana wyprawa przeciw Mołdawii (cel osadzenie brata Zygmunta na tronie), brak pomocy Litwy i Węgier. W trakcie odwrotu oddziały polskie zostały pobite w lasach bukowińskich.
1500-03-wojna Litwy z Moskwą - mimo iż strona litewska miała lepszą sytuację to rozejm przyznał Moskwie 3 spore tereny po lewej stronie Dniepru.
1501-śmierć Jana Olbrachta.
ALEKSANDER 1501-1506
Po śmierci Olbrachta kontrakcja możnowładztwa - wzrost znaczenia tej grupy w pierwszym okresie panowania Aleksandra. Domagano się oddania całej władzy senatowi. Aleksander nie chcąc aby na króla wybrano jego brata Zygmunta zgodził się na to - akt mielnicki - oddawał całokształt władzy w państwie magnaterii; przewidywał wypowiedzenie przez szlachtę posłuszeństwa królowi gdyby ten nie przestrzegał jej przywilejów. Po koronacji odmówił podpisania tego aktu, musiał jednak przebywać na Litwie, tak więc magnateria przejęła władzę w kraju, choć formalnie akt mielnicki nie wszedł w życie. Taka sytuacja trwała do 1503 r. - senatorowie skompromitowali się nieudolnymi rządami co wywołało niezadowolenie wśród średniej szlachty. W tym roku król zawarł porozumienie z przywódcą szlachty Janem Łaskim, również zmarli przywódcy opozycji magnackiej - brat króla prymas Fryderyk i kanclerz Krzesław Kurozwęcki. Nowym kanclerzem został Łaski. Zwołano sejm w składzie jak za Olbrachta.
Uchwały sejmów piotrkowskiego i radomskiego:
-Sejm piotrkowski 1504 r.:
*król może nadawać i zastawiać królewszczyzny tylko z uwagi na pilne potrzeby państwa i tylko na sejmie walnym - nie może na radzie królewskiej. Zyski z królewszczyzn szły do skarbu państwa (tylko zarządca dostawał pensję)
*niemożność kumulowania najwyższych stanowisk i dostojeństw w państwie: kanclerza i arcybiskupa oraz ważniejszych biskupstw; stanowiska wojewody z kasztelanem i starosty grodowego
*zakreślono kompetencje ważniejszych urzędów w Polsce.
-Sejm radomski 1505 r.:
*Konstytucja Nihil Novi - przekazywała kompetencje parlamentarne królowi, senatowi i posłom. Król nadal posiadał prawo tworzenia ustaw dla miast i chłopów, był protektorem ludności żydowskiej i mniejszości narodowych, posiadał zwierzchnictwo nad żupami. Konstytucja ta była sukcesem szlachty - formalna równość między senatem a izbą poselską dawał możliwość wzmocnienia władzy króla, mógł on moderować daleko idące stanowisko posłów zasłaniając się brakiem zgody senatu
*uchwała o opracowaniu zbioru praw - nazwano go od głównego inicjatora statutem Łaskiego (wydany w 1506 r.).
Za rządów Olbrachta i Aleksandra doprowadzono w sojuszu z średnią szlachtą do centralizacji państwa, wzmocniono władzę królewską, osłabiono pozycję polityczną i gospodarczą możnowładztwa.
Aleksander zmarł w 1506 r.
ZYGMUNT STARY 1506-1548
Po śmierci Aleksandra tron polski i litewski objął jego brat Zygmunt Stary. Miał on doświadczenie jeśli chodziło o rządy, gdyż sprawował takie na Śląsku (brat Władysław osadził go na ks. głogowskim i opawskim a później mianował go namiestnikiem całej tej dzielnicy).
W trakcie jego panowania uregulowano sprawę Zakonu Krzyżackiego. Pokój z 1466 r. nie przyniósł całkowitego zlikwidowania Zakonu, wielcy mistrzowie często uchylali się od przestrzegania liter traktatu. Gdy w 1511 r. doszło do wyboru Albrechta Hohenzollerna (siostrzeniec Zygmunta) na wielkiego mistrza stosunki z Zakonem uległy pogorszeniu. W 1517 r. Albrecht zawarł przymierze z władcą Moskwy Wasylem III, skierowane przeciw Polsce. Wprawdzie nie otrzymał pomocy wojskowej, ale dostał subsydia na wojnę. Domagał się on od Polski zwrotu wszystkich ziem należących wcześniej do Zakonu i szykował się do rozprawy. Polska uprzedziła jednak działania Albrechta i wypowiedziała wojnę w 1519 r. Jednakże brak rozstrzygnięcia konfliktu drogą zbrojną zmusił Polskę do szukania rozwiązania tego problemu w układach, do tego dążył też Albrecht, który nie mógł uzyskać pomocy z Rzeszy (walki związane z reformacją). W 1521 r. doszło do zawarcia rozejmu. Pokój podpisano 4 lata później. Jednakże zmieniła się sytuacja państwa zakonnego. Za namową Marcina Lutra Albrecht zdecydował się na przyjęcie wyznania luterańskiego - wiązało się to z sekularyzacją państwa krzyżackiego i utworzeniem państwa świeckiego, które od tej pory miało być zależne od Polski, w dziedzicznym posiadaniu Albrechta i jego potomków, co zostało potwierdzone traktatem krakowskim w 1525 r. oraz hołdem pruskim. Zeświecczenie Zakonu wywołało sprzeciw cesarza i papieża, co tylko wiązało mocniej Albrechta z Polską. Jednocześnie wprowadzono zapis, który uniemożliwiał połączenie państwa pruskiego z państwem brandenburskim Hohenzollernów. Po ewentualnym wygaśnięciu pruskiej linii tego rodu, Prusy Książęce miały przejść do Polski.
Prowadzone również były walki z ks. Moskiewskim. Jeszcze za panowania poprzedników Zygmunta Litwa utraciła w wojnie 1500-03 ziemię czernihowską, siewierską i część smoleńszczyzny. W latach 1507-08 doszło do następnego konfliktu, zakończonego podpisaniem wieczystego pokoju. W toku następnej trwającej w l. 1512-22 wojny, mimo świetnego zwycięstwa pod Orszą (1514), Zygmunt zmuszony był do pozostawienia w rękach moskiewskich smoleńszczyzny i siewierszczyzny. W latach 1534-37 znów wybuchły walki, które jednak zostały zakończone rozejmem na tych samych warunkach co poprzednio.
Również zażegnano niebezpieczeństwo płynące ze strony habsburskiej. Dynastia ta nawiązała kontakty z Moskwą (1514) tworząc niebezpieczny dla Polski układ, która nie mogła walczyć na dwóch frontach. Dlatego też, wykorzystano zaangażowanie Habsburgów na zachodzie Europy (wojny włoskie) i zdecydowano się na kompromis, co umożliwiło rozbicie sojuszu moskiewsko-habsburskiego. W 1515 r. na zjeździe wiedeńskim Zygmunt i jego brat Władysław zgodzili się na układ dynastyczny z Habsburgami poprzez małżeństwa: syna Władysława - Ludwika z wnuczką cesarza Marią oraz wnuka cesarza - Ferdynanda z córką Władysława Anną, co w przypadku wygaśnięcia tej linii jagiellońskiej umożliwiało Habsburgom przejęcie korony czeskiej i węgierskiej. Po śmierci Władysława (1516) korony te przejął jego syn Ludwik, który jednak zginął w bitwie z Turkami pod Mohaczem w 1526 r., a korona czeska i węgierska dostały się w ręce Habsburgów. Wprawdzie Zygmunt wystąpił z roszczeniami do tych ziem jednak Habsburgowie byli skuteczniejsi. Szybko uzyskali koronę czeską, natomiast na Węgrzech doszło do walk z miejscowym pretendentem do tronu Janem Zapolayą (rodzina pierwszej żony Zygmunta). Jednakże oficjalne zaangażowanie się w konflikt ze strony polskiej było niemożliwe ze względu na represje jakie mogły spaść na rodzinne posiadłości małżonki królewskiej Bony.
Również unikano konfliktu z Turcją, co było trudne ze względu na nienajlepsze stosunki z jej lennikami tj. władcami Mołdawii, którzy próbowali zająć Pokucie. Już w 1509 r. wojska polskie pokonały Mołdawian, co jednak nie zakończyło sporu. W 1531 r. hospodar Petryła, zapewniając sobie poparcie sułtana wkroczył do Polski, gdzie jego wojska zostały rozbite pod Gwoźdźcem i w świetnej bitwie pod Obertynem (w obydwu bitwach dowodził hetman Jan Tarnowski). Nie wykorzystano jednak tego zwycięstwa ze względu na stronę turecką. W 1533 r. podpisano z Turcją wieczysty pokój, a w 5 lat później hospodar mołdawski, zagrożony najazdem tureckim, zrezygnował z pretensji do Pokucia.
W sprawach wewnętrznych Zygmunt nie kontynuował polityki swoich braci tj. współpracy z średnią szlachtą. Oparł on się na starym możnowładztwie. Dzięki przesunięciu Łaskiego na arcybiskupstwo gnieźnieńskie, mógł wprowadzić na urząd kanclerza swojego człowieka Krzysztofa Szydłowieckiego, który był właściwym kierownikiem polityki wraz z podkanclerzym Piotrem Tomickim, w sprawach wojskowych duże znaczenie miał głos Jana Tarnowskiego. Jednakże oparcie się na możnych, którzy myśleli głównie o korzyściach dla swych rodów, nie było najlepszym rozwiązaniem, gdyż każdy projekt reformy wojskowo-skarbowej wiązał się z opozycją nie tylko szlachty ale także i magnaterii, które obawiało się wzmocnienia pozycji króla.
Głównym problemem Zygmunta było zdobycie funduszy. Przeprowadził on reformę królewszczyzn (co jednak dało zyski dopiero w II poł. panowania), a także reformę monetarną. Ważną sprawą było uzyskanie środków na organizowanie tzw. obrony potocznej, do obrony granic państwa przed najazdami tatarskimi. Powstał projekt zastąpienia pospolitego ruszenia stałym podatkiem płaconym przez szlachtę. Propozycje takie wysuwane na sejmach w l. 1512-1527 upadły gdyż wiązałoby się to z oszacowaniem dóbr szlacheckich, przez co ich otaksowanie mogłoby dotknąć ten stan. Obawiano się także, że wprowadzenie stałych podatków uniezależni władcę i doprowadzi do absolutyzmu. Takie zamysły wzrosły po poślubieniu przez Zygmunta Bony Sforzy - córki ks. Mediolańskiego (1518). Poprzez rozdawnictwo urzędów i majątków potrafiła ona skupić wokół dworu grupę podporządkowanej magnaterii. Zabiegała o powiększenie domeny królewskiej, by uniezależnić się finansowo od szlachty. Skupowane przez nią królewszczyzny pod jej opieką zaczęły przynosić znaczne zyski. Również sprzedawanie przez nią urzędów powiększało jej wpływy. W 1529 r. doprowadziła do koronacji syna Zygmunta jeszcze za życia jego ojca.
Aby uciszyć szlachtę, król decydował się na ustępstwa jeśli chodzi o ograniczenia względem chłopów i mieszczan. Szlachta jednak domagała się egzekucji praw tj. spisania praw i ich przestrzegania. Żądano również zwiększenia udziału kleru w podatkach, oddania części ziem kościelnych na potrzeby obronne państwa, ograniczeniu zakresu sądownictwa oraz zaprzestania wysyłania annat i innych opłat do Rzymu. Król pod wpływem magnaterii odrzucał te żądania, co w końcu doprowadziło do wybuchu niezadowolenia w 1537 r. pod Lwowem (tzw. rokosz lwowski lub wojna kokosza). Zebrane tam pospolite ruszenie na wojnę z Mołdawią wszczęło rokosz wysuwając żądania kodyfikacji praw, reformy skarbu, zaprzestania skupowania przez Bonę dóbr, uwolnienia od ciężarów na rzecz kościoła. Wśród rokoszan nie zabrakło też magnatów. Jednakże rokoszanie nie zajmowali jednolitej postawy - przywódcy byli skłonni na kompromis z dworem. Szlachta rozjechała się bez uchwał, gdy wystąpiono ze sprawą podatku mającego zastąpić pospolite ruszenie. Dopiero na dwóch następnych sejmach doszło do kompromisu - szlachta uchwaliła podatki, a król zaręczył, iż będzie przestrzegał praw, a w szczególności zasady wolnej elekcji. Zgodził się na udział całej szlachty w wyborze następcy Zygmunta Augusta.
ZYGMUNT AUGUST 1548-1572
Po śmierci Zygmunta tron objął Zygmunt August (koronowany w 1529 r.). Od 1544 r. sprawował on stanowisko namiestnika Litwy. Podobnie jak ojciec nie był niezdecydowany w działaniach, a także często odkładał podejmowanie decyzji. Początkowo nie zdecydował się na współpracę ze średnią szlachtą. W l. 1548-1559 odbyło się tylko 8 sejmów, na których jednak szlachta nie mogła realizować programu egzekucyjnego. Król zdecydowanie odmawiał realizacji tych postulatów co w końcu doprowadziło do tego, iż w 1559 r. szlachta nie zgodziła się na uchwalenie podatków na potrzeby trwającej wojny o Inflanty. Król wyjechał na Litwę i przez 4 lata nie zwoływał sejmu.
Szlachta dążyła do:
-wzmocnienia władz centralnych w Polsce
-kontroli poczynań administracji państwowej
-reformy sądownictwa
-egzekucji dóbr królewskich
-zakaz kumulowania stanowisk
-unifikacji z Koroną Prus Królewskich i Ks. Śląskich
-określenie sposobu przyszłej elekcji - czy viritim czy przez sejm
-podniesienie poziomu oświaty.
Przywódcami obozu egzekucyjnego byli: Michał Siennicki, Hieronim Ossoliński, Rafał Leszczyński.
Od 1562 r. zasadniczy zwrot w polityce króla względem polityki wewnętrznej. Zdecydował się on na poparcie ruchu egzekucyjnego (potrzebował pieniędzy na wojnę o Inflanty), doszło do konstruktywnej współpracy króla ze średnią szlachtą. W l. 1562-69 przeprowadzano liczne reformy, które miały na celu usprawnienie funkcjonowanie państwa.
Przeprowadzono reformę skarbowo-wojskową (1562) w oparciu o dobra królewskie, które stanowiły 1/6 pow. kraju. Dobra dane w zastaw i podarowane po 1504 r. miały wrócić do skarbu państwa (z wyjątkiem tych zastawionych na wojnę 1519-21). Ustalono podział dochodów z tych majątków: 1/5 otrzymywał zarządzający dobrami, 3/5 król na potrzeby państwa, 1/5 (inaczej ¼) na potrzeby obronne państwa - utworzono w ten sposób wojsko kwarciane (można było wystawić ok. 4 tys. żołnierzy do obrony granic - szczególnie przed Tatarami). Przeprowadzono lustracje królewszczyzn, aby wykazać prawdziwe dochody dóbr królewskich. Osłabiono pozycję magnaterii przez potwierdzenie prawa niemożności kumulowania stanowisk (zabroniono posiadania 2 starostw sądowych oraz marszałek i podskarbi koronny nie mogli pełnić funkcji wojewody i kasztelana). Nie udało się za to wprowadzić urzędu instygatora, który miałby sprawować kontrolę w stosunku do dotychczasowych urzędów. Przeprowadzono unifikację ks. Zatorskiego i Oświęcimskiego z Koroną. Nie zniesiono do końca autonomii Prus Królewskich. W 1570 r. wprowadzono tzw. statut Karnkowskiego, który oddawał władzę zwierzchnią nad żeglugą morską królowi oraz regulował zwierzchnictwo króla nad Gdańskiem.
W 1569 r. doszło do unii polsko-litewskiej (unii realnej). Szlachta litewska dążyła do tego ze względu na bardzo silną pozycję możnowładztwa litewskiego, ale także i możni litewscy dążyli do tego, zdając sobie sprawę, iż Litwa sama nie obroni się przed ekspansją Moskwy. Dochodziły także obawy co do losu państwa jagiellońskiego po śmierci Zygmunta Augusta (nie miał męskiego potomka). Sam król początkowo niechętnie odnosił się do tych projektów (osłabiłoby to jego władzę na Litwie), jednakże pod wpływem wojny z Iwanem IV, sam stał się rzecznikiem unii. Już w 1564 r. Zygmunt zrzekł się swoich dziedzicznych praw do Litwy cedując je na Koronę. Podczas sejmu w Lublinie w 1569 r. doszło do zawarcia aktu unii. Państwo (Rzeczpospolita Obojga Narodów) posiadało jednego władcę, razem wybieranego, wspólny sejm i monetę tej samej wartości (choć wybijaną na Litwie i w Koronie), wspólną politykę zagraniczną i wojskową, jednakże zachowano odrębność urzędów - odrębny skarb, wojsko i sądownictwo, a także utrzymano odrębności ustrojowe. Szlachta otrzymała prawo swobodnego nabywania dóbr i osiedlania się na terenie całego państwa. Do Korony włączono tereny Podlasia, Wołynia i Ukrainy. Powodowało to przeniesienie punktu ciężkości polityki zagranicznej Polski na wschód i zaangażowanie się w walce z Moskwą o tereny ruskie, a także pchnęło Polskę, z czasem w walkę z samymi Rusinami mieszkającymi w Koronie. Rozpoczęła się również kolonizacja Ukrainy przez magnaterię polską.
Mimo zlikwidowania niebezpieczeństwa ze strony Zakonu Krzyżackiego cały czas pozostawała nierozwiązana kwestia Inflant tj. ziem Zakonu Kawalerów Mieczowych. Krzyżowały się tam wpływy Litwy, Moskwy, Szwecji i Danii. Plany podporządkowania tych ziem podsunął Albrecht Hohenzollern liczący na uzyskanie tam dużych wpływów przez swego brata Wilhelma arcybiskupa ryskiego. Jednakże wielki mistrz zawarł układ z Moskwą i w 1554 r. doszło do wybuchu wojny. W 1557 r. podpisano sojuszu w Pozwolu, mocą którego Inflanty miały walczyć przeciw Moskwie wraz z Litwą. W 1558 r. zaatakował Iwan IV zajmując Dorpat i Narwę (port) umożliwiając tym samym handel Inflant z zachodem. Do walki wkroczyli także Duńczycy (zajęli bp. ozylskie) i Szwedzi (zajęli tereny Estonii). W 1561 r. wielki mistrz inflancki Gotard Kettler poddał te ziemie zwierzchnictwu polskiemu. Podobnie jak w przypadku ziem Zakonu Krzyżackiego doszło tam do sekularyzacji, a z Kurlandii i Semigalii utworzono księstwo lenne dla Kettlera, resztę ziem włączono bezpośrednio do Polski. Początkowo Polska wraz z Danią walczyły przeciw Moskwie i Szwecji, później doszło do zmiany sojuszy - Polska związała się ze Szwecją (małżeństwo siostry Zygmunta Katarzyny z Janem III Wazą który objął tron szwedzki) przeciw Moskwie i Danii. W 1570 r. w Szczecinie zawarto pokój między Danią i Szwecją, w którym potwierdzono rozbiór Inflant oraz zgodzono się na żeglugę narewską. Rzeczpospolita zajęła większą część Inflant i zawarła rozejm z Moskwą. Dopiero za Stefana Batorego dokończono pomyślnie wojnę z Moskwą o Inflanty. W trakcie wojny o Inflanty, Zygmunt August, chcąc odsunąć linię pruską Hohenzollernów od pretensji do Inflant i w celu zapewnienia sobie pomocy z ich strony w 1563 r. dopuścił linię elektorską do dziedziczenia w Prusach, co zostało zatwierdzone przez sejm w 1569 r.
Zygmunt August zmarł w 1572 r. nie pozostawiając po sobie żadnego potomka, zostawiając Polskę w trudnej sytuacji wew. (nie pozostawił żadnych wskazówek co do następcy) oraz zew. (niedokończona wojna z Moskwą).
HENRYK WALEZY 1573-1574
Po śmierci Zygmunta Augusta przeprowadzono wybór interrexa - został nim prymas Jakub Uchański, przedstawiciel magnaterii, jednocześnie senat przejął przygotowania do elekcji. Ostatecznie zdecydowano się na elekcję viritim, czego też chcieli egzekucjoniści. Wszystkim wydawało się, że ta forma obioru władcy przechyli szansę zwycięstwa na ich stronę, w rzeczywistości umożliwiło to w późniejszych czasach wpływanie na wybór władcy przez magnaterię podporządkowującą sobie ubogą szlachtę. W kwietniu 1573 r. na króla Rzeczpospolitej wybrano niespodziewanie brata króla francuskiego HENRYKA WALEZEGO, mimo iż wśród magnatów popularnością cieszył się arcyksiążę Ernest Habsburg, a wśród szlachty litewskiej Iwan IV. Wybrano jednak Walezego, choć obawiano się, iż będzie on chciał wprowadzić absolutyzm do Polski, a także zwracano uwagę (protestanci) na nietolerancję religijną we Francji (noc św. Bartłomieja). Dlatego też uchwalono w formie artykułów (od tej pory zwanych henrykowskimi) zasady funkcjonowania państwa.
Król mógł być obrany tylko na drodze wolnej elekcji, musiał co 2 lata zwoływać sejm walny na 6 tygodni, bez zgody sejmu nie mógł zwoływać pospolitego ruszenia, nakładać nowych ceł i podatków. Musiał uzyskać zgodę sejmu co do posunięć dyplomatycznych, wojny i pokoju. Utworzono przy boku króla radę składającą się z 16 senatorów rezydentów (powoływanych co dwa lata, po czterech na pół roku), stanowiących organ doradczy jak i kontrolny. Władca miał przestrzegać tolerancji religijnej, a także szlachta miała prawo wypowiedzieć posłuszeństwo królowi gdyby ten nie przestrzegał jej praw.
Henryk przed przyjazdem do Polski zaprzysiągł owe artykuły, a także tzw. pacta conventa (osobiste zobowiązania monarchy): wprowadzenie na Bałtyk eskadry francuskiej (przeciw Moskwie), doprowadzenie do przymierza polsko-francuskiego, sprowadzenie piechoty gaskońskiej, podźwignięcie Akademii Krakowskiej oraz ożywienia handlu. Do Polski przybył z początkiem 1574 r. i panował tylko do czerwca, gdy na wieść o śmierci swego brata króla francuskiego Karola IX uciekł do Francji aby tam objąć tron. Szlachta nie zgodziła się na połączenie w jego osobie dwóch państw i zdecydowano się na wybór nowego władcy.
STEFAN BATORY 1576-1586
Obóz magnacki znów powrócił do kandydatury habsburskiej (popierano osobę cesarza Maksymiliana II), szlachta poparta przez część magnatów była przeciwna tej kandydaturze. Siennicki wysuwał koncepcję obioru na króla Polaka-Piasta, jednakże nie znaleziono odpowiedniego kandydata i zdecydowano się poprzeć ks. siedmiogrodzkiego Stefana Batorego. W grudniu 1575 r. doszło do podwójnej elekcji - najpierw prymas Uchański ogłosił wybór Maksymiliana, a w kilka dni później Siennicki proklamował królem Annę Jagiellonkę (siostra Zygmunta Augusta), której mężem został Batory. Batory wcześniej przybył do Krakowa gdzie koronował się na króla - nad Polską zawisła groźba wojny o koronę, jednakże śmierć Maksymiliana zapobiegła walce.
Batory nie kontynuował polityki wew. Zygmunta Augusta, opierał się bardziej na ugrupowaniach magnackich niż na sejmie. Jego prawą ręką został Jan Zamoyski, wywodzący się ze średniej szlachty, który jednak za panowania Batorego odsunął się od ruchu egzekucyjnego (kumulował urzędy i królewszczyzny). Już w pierwszej fazie panowania Batory musiał stoczyć walkę z zbuntowanym przeciw niemu Gdańskiem (nie chciano uznać Batorego bez obalenia statutu Karnkowskiego). Królowi mimo blokady miasta, nie udało się zmusić Gdańszczan do uległości i w 1577 r. zdecydował się na kompromis. Za wysoką kontrybucję i uznanie jego osoby na tronie polskim, Batory zgodził się na zawieszenie wykonania statutu Karnkowskiego.
Ostatnim sukcesem ruchu egzekucyjnego było utworzenie przez króla Trybunału Koronnego (1578) i Litewskiego (1581). Początkowo król nie chciał oddać swych prerogatyw sądowniczych - potrzebował jednak funduszy na wojnę z Moskwą i dlatego też zdecydował się na rezygnację ze swych praw do najwyższego sądownictwa i zgodził się na powstanie Trybunału, do którego należały apelacje od sądów szlacheckich w sprawach cywilnych i karnych, sprawy o zdradę stanu i przestępstwa urzędnicze były rozpatrywane przez sąd sejmowy pod przewodnictwem króla. W 1578 r. utworzono z inicjatywy monarchy tzw. piechotę wybraniecką - z każdych 20 łanów domeny królewskiej miał być wystawiany 1 żołnierz (wybraniec), gotów do służby wojskowej (uzyskano w ten sposób ok. 3 tys. żołnierzy) - szlachta nie zgodziła się aby reforma objęła dobra ziemskie i kościelne. Mimo, iż obóz egzekucyjny nadal wysuwał projekty reform: skarbu czy uporządkowania sejmu, to nie doczekały się one realizacji - brak zainteresowania króla jak i powolny rozkład obozu egzekucyjnego. W 1578 r. założył on Akademię Wileńską
Batory był inspirowany przez czynniki poza polskie (chciał walczyć o swój Siedmiogród) i dlatego musiał pozbyć się kontroli sejmu, który głosił prymat polityki wew. nad zag. Król był zwolennikiem wojny o Inflanty, chciał pobić Moskwę aby dzięki jej tronowi walczyć z Turcją o rodzinne ziemie. Średnia szlachta była przeciwna wojnom i dlatego też Batory odsunął Siennickiego. Król nie mogąc nawiązać współpracy z sejmem odwoływał się bezpośrednio do sejmików ziemskich (wykorzystywał tam swój wizerunek dobrego wojownika - co imponowało zwykłemu szlachcicowi) i tam uzyskiwał poparcie finansowe dla swych planów.
W 1577 r. doszło do ponownego konfliktu o Inflanty z Moskwą, która uderzyła na sporne ziemie i zajęła je. Król uzyskał środki na prowadzenie wojny (kontrybucja od Gdańska oraz podatki od szlachty, reforma wybraniecka) i przystąpił do kontrakcji. Zaplanował jednak, wraz z Zamoyskim, uderzenie nie na Inflanty a bezpośrednio na ziemie Moskwy. W 1579 r. nastąpiło uderzenie na Połock (zdobyto go) przy równoczesnej dywersji na smoleńszczyźnie i siewierszczyźnie, w 1580 zdobyto Wielkie Łuki, a w 1581 ruszono na Psków (nie zdobyto go) lecz zagony polskie dotarły aż do Wołgi. W 1582 r. zawarto pokój w Jamie Zapolskim mocą którego Moskwa oddała ziemie w Inflantach oraz zrzekli się ziemi połockiej - w 1583 r. Szwedzi poprzez odebranie Moskwie Narwy odsunęli ją od Bałtyku.
ZYGMUNT III WAZA 1587-1632
Po śmierci Batorego w 1586 r. Rzeczpospolita znów stanęła przed trudnym wyborem obioru nowego króla. Znów wysunięto kandydaturę habsburską - tym razem był to arcyksiążę Maksymilian. Obóz Zamoyskiego chciał wyboru Piasta tj. samego Zamoyskiego (ten jednak nie chciał ubiegać się o koronę), o tron polski starał się również car Fiodor wysuwając mgliste propozycje unii z Moskwą. Została wysunięta także kandydatura Zygmunta Wazy, syna szwedzkiego monarchy Jana i jego żony Katarzyny Jagiellonki. Jego osoba została poparta przez obóz Zamoyskiego, mimo iż sam kanclerz zachował dystans do tej kandydatury. W sierpniu 1587 r. doszło do podwójnej elekcji: stronnicy Zamoyskiego powołali na tron Zygmunta Wazę natomiast zwolennicy Zborowskich powołali Maksymiliana Habsburga. Tym razem jednak podwójna elekcja doprowadziła do wojny, Maksymilian nie zrezygnował bowiem z polskiej korony i uderzył na Kraków. Został jednak odparty przez Zamoyskiego i pobity na Śląsku w bitwie pod Byczyną w 1588 r., po której dostał się do niewoli Zamoyskiego. Sprawę rozstrzygnięto dopiero w 1589 r. podpisując traktat bytomsko-będziński normujący stosunki z Habsburgami.
Sam Zygmunt koronował się jeszcze w 1587 r. z jego osobą wiązano liczne nadzieje - doprowadzenie do unii personalnej ze Szwecją - wspólne cele na Bałtyku - walka z Moskwą, korzyści ekonomiczne z opanowania całego pobrzeża morza. Rzeczywistość pokazała, iż właśnie Bałtyk podzielił obydwa kraje. Między państwami istniały także różnice ustrojowe, religijne. Sam Zygmunt spotkał się jednak z zastrzeżeniami ze strony polskiej: chodziło o jego dążenia do silnej władzy monarszej i nietolerancję religijną, cenił bardziej swój tron rodzinny niż polski. Już na samym początku panowania doszło do zgrzytów - w trosce przed utratą tronu szwedzkiego wdał się w rokowania z Habsburgami w celu oddania im tronu polskiego, aby samemu spokojnie objąć tron szwedzki po śmierci ojca. Sprawa wyszła jednak na jaw i w 1592 r. król przyznał się do zarzutów stawianych przez Zamoyskiego. Kompromitacja króla była całkowita - stracił dużo w oczach szlachty, gdyż łamał prawo wolnej elekcji, naruszał podstawowe wolności szlacheckie. Niezadowolenie wywoływała również polityka religijna króla, który był zdecydowanym przeciwnikiem innowierców (protestantów, prawosławia). Dążył on również do znacznego wzmocnienia władzy królewskiej (wzorem dla niego był absolutyzm Habsburgów zwłaszcza hiszpańskich) - chciał zapewnić królowi pierwszeństwo przed sejmem. Zygmunt chciał ograniczyć pozycję izby poselskiej, opierając się na senacie przez co wyzwolili siłę magnatów.
Do starcia między królem a opozycją doszło na sejmie w 1605 r. Dwór, obok kwestii polityki zag. (interwencja w Rosji) poruszył sprawy wew. tj. problem uzdrowienia sejmu poprzez głosowania większością, co oczywiście nie spotkało się z aprobata opozycji. Sejm rozjechał się bez uchwalenia podatków potrzebnych na toczoną właśnie wojnę z Szwecją. W 1606 r. na sejmie powtórzono postulat ograniczenia jednomyślności na sejmach, dodano postulat zwiększenia liczby wojska, zapewnienie nowych dochodów do skarbu państwa. Słychać było również pogłoski o tym, iż król chciał przeprowadzić koronację swego syna Władysława. Przeciwko tym postulatom wystąpiła opozycja pod wodzą Mikołaja Zebrzydowskiego (Zamoyski zmarł w 1605 r.). W sierpniu doszło do zawiązania się konfederacji przeciw królowi (tzw. rokosz sandomierski): wysuwano plany ograniczenia władzy monarchy bez wzmocnienia urzędów centralnych, proponowano uzależnić rozdawanie wakansów od sejmu, kontrolować dochody monarchy za pośrednictwem podskarbiego, zwiększyć uprawnienia senatorów rezydentów, oddać pod sąd złych doradców króla a jezuitów przepędzić z kraju. Zygmunt oczywiście nie miał zamiaru iść na ustępstwa. W 1606 r. doszło jeszcze jednak do kompromisu, lecz w 1607 r., gdy rokoszanie wystąpili z postulatem detronizacji króla, wybuchła już wojna domowa w której rokoszanie zostali pokonani (bitwa pod Guzowem). Jednakże regaliści wspierający króla nie wykorzystali tego zwycięstwa aby nie wzmocnić jego pozycję. Dopiero w 1609 r. doszło do pacyfikacji, rokoszanie zrezygnowali z detronizacji władcy i przeprosili go, ten zaś musiał zrezygnować z zamysłów wzmocnienia władzy monarszej.
Wojny polsko-szwedzkie w I poł. XVII w.
W 1594 r., po śmierci Jana III, doszło do koronacji Zygmunta III Wazy na króla Szwecji, która była państwem protestanckim - w społeczeństwie szwedzkim istniały obawy, iż nowy władca będzie chciał wprowadzić katolicyzm jako religię panującą. Po powrocie Zygmunta do Polski w Szwecji coraz silniejszą pozycję zaczął zdobywać jego wuj Karol Sudermański (Karol IX) i gdy w 1598 r. Zygmunt chciał przy pomocy wojska rozprawić się z opozycją, poniósł porażkę i dostał się do niewoli. W 1599 r. sejm szwedzki zdetronizował Zygmunta, a Karol opanował Finlandię (dotąd wierną Zygmuntowi) i wkroczył do Estonii. W tym momencie (1600) Zygmunt zdecydował się na inkorporację Estonii do Rzeczpospolitej (co było jednym z punktów pacta conventa) - decyzja ta wywołała wojnę polsko-szwedzką. Pierwsi zaatakowali Szwedzi zajmując całe Inflanty aż po linię Dźwiny, prócz Rygi. W 1604 r. doszło do zwycięstwa hetmana Jana Karola Chodkiewicza pod Białym Kamieniem, a rok później hetman odniósł wspaniałe zwycięstwo pod Kircholmem. W 1611 r. zawarto rozejm przywracający stan z przed wojny.
Do następnego starcia w Inflantach doszło w 1621 r. Szwedzi wykorzystując zaangażowanie Rzeczpospolitej w wojnie z Turcją rozpoczęli działania wojenne na spornych terenach i bez problemu zajęli Inflanty wraz z Rygą. W 1622 r. popisano rozejm w Mitawie mocą którego Szwecji przyznano Inflanty prócz tzw. Inflant polskich tj. trenów na zachód od Dźwiny i Kurlandię. Powodowało to utratę portów przez które odbywał się handel litewski, który w tym momencie został przejęły przez porty kurlandzkie.
Szwedzi dążąc do tego ażeby z Bałtyku urządzić wewnętrzne jezioro swoje następne uderzenie skierowali na wybrzeże polskie. W 1626 r. wojska szwedzkie wylądowały w Piławie (ziemie lenna Polski - Prus) i wymusiwszy jego neutralność opanowały wybrzeże aż po Puck. Nie udało się im jedynie zająć Gdańska. Polacy dopiero po zebraniu wojska przystąpili do działań. Ponieśli jednak klęskę w bitwie pod Gniewem (dzięki modernizacji armii szwedzkiej przez nowego władcę Gustawa Adolfa, wojska szwedzkie mogły oprzeć się polskiej husarii). Dowodzenie armią polską na Pomorzu przejął hetman Stanisław Koniecpolski, który umiejętnie łączył zachodnie i wschodnie metody walki, co w efekcie przyniosło Polsce pozytywne skutki. Rzeczpospolita otrzymała także posiłki ze strony habsburskiej (obawiali się oni wmieszania Szwecji do wojny 30-to letniej). W 1627 r. polska flota odniosła zwycięstwo w bitwie morskiej pod Oliwą, a w 1629 r. Koniecpolski odniósł zwycięstwo w bitwie pod Trzcianą. W tym też roku doszło do podpisania rozejmu w Starym Targu (Altmark), zawartego dzięki dyplomacji francuskiej, holenderskiej i brandenburskiej (chciano wciągnąć Gustawa Adolfa w wojnę 30-to letnią). Rozejm został zawarty na 6 lat - oprócz Pucka, Gdańska, Królewca i Libawy wszystkie porty inflanckie i pruskie pozostały w rękach szwedzkich. Szwedzi mieli również prawo wybierania 3,5 % cła z handlu gdańskiego.
W 1635 r. Rzeczpospolita podjęła kroki w celu odzyskania zajętych przez Szwedów ziem, wykorzystując klęski poniesienie przez ich wojska w Niemczech. Nowy król Polski Władysław IV parł do wojny ze Szwecją, aby odzyskać swą ojcowiznę, jednakże szlachta wyczerpana konfliktami była przeciwna zbrojnym rozwiązaniom. O odzyskaniu zajętych przez Szwedów ziem zadecydowały pertraktacje. W 1635 r. podpisano w Sztumskiej Wsi rozejm na 26 lat, mocą którego Szwedzi musieli opuścić porty i miasta pruskie oraz zrzekli się z wybieranych ceł. Przy Szwecji zostały jednak zajęte przez nich Inflanty.
Wojny polsko-moskiewskie w I poł. XVII w.
Pod koniec XVI w. państwo moskiewskie po śmierci Iwana IV (1584) i jego syna Fiodora (1598) przeżywało głęboki kryzys. Władzę w kraju przejął Borys Godunow który nie cieszył się poparciem społeczeństwa. Pojawiły się w Polsce głosy mówiące o możliwości połączenia dwóch państw przy pomocy unii bądź poprzez narzucenie Moskwie zależnego od Polski władcy. W 1600 r. do Moskwy udało się poselstwo polskie z Lwem Sapiehą na czele. Jego zadaniem było skłonienie Godunowa do zawarcia unii między Rzeczpospolitą a Moskwą na wzór unii polsko-litewskiej. Jednakże Godunow prowadził w tym czasie rozmowy również ze Szwecją - w efekcie podpisano jedynie 20-to letni rozejm. Tymczasem w dobrach magnatów polskich na Ukrainie pojawił się człowiek podający się za zaginionego przed laty drugiego syna Iwana IV - Dymitra. Otrzymał on poparcie Wiśniowieckich oraz wojewody sandomierskiego Jerzego Mniszcha, z którego córką miał się ożenić. Została zorganizowana ochotnicza armia, która w 1604 r. wkroczyła w granice państwa moskiewskiego. W 1605 r. wykorzystując śmierć Godunowa Dymitr Samozwaniec zajął Moskwę gdzie koronował się na cara. Nie cieszył się on jednak zbyt długo uzyskaną władzą - zatargi z kościołem prawosławnym, uleganie doradcom polskim sprawiły, iż przeciw niemu wybuchł bunt, którego efektem było zamordowanie cara i jego polskiego otoczenia. Nowym carem okrzyknięto Wasyla Szujskiego. Nie przerwało to jednak dalszych walk o tron moskiewski (tzw. dymitriady). Ponownie w dobrach magnatów polskich pojawił się, rzekomo ocalały cudem z rzezi Dymitr (rozpoznała go żona Dymitra), który przy pomocy wojsk magnackich chciał zdobyć Moskwę. W 1609 r. Szujski zawarł przymierze z Szwecją przeciw Dymitrowi oraz Polsce, co spowodowało oficjalne wmieszanie się Rzeczpospolitej do rozgrywki o tron moskiewski. Armia polska rozpoczęła oblężenie Smoleńska. W międzyczasie Szujski zorganizował odsiecz i ruszył na Smoleńsk. W jego stronę ruszył hetman Stanisław Żółkiewski, który odniósł świetne zwycięstwo nad wojskami moskiewsko-szewedzkimi pod Kłuszynem (1610), co otworzyło mu bramy Moskwy. Bojarzy bowiem, obawiający się zajęcia stolicy przez Dymitra II, zdetronizowali Szujskiego i mocą układu z hetmanem zaproponowali ich tron królewiczowi Władysławowi (syn Zygmunta III) za cenę pokoju bez aneksji, przejścia Władysława na prawosławie, niedopuszczania Polaków do urzędów oraz przyznania szerokich praw bojarom. Dymitra zamordowano w obozie jednakże Zygmunt nie zgodził się na taki układ gdyż chciał on korony moskiewskiej dla siebie, co jednak spowodowało tylko odnowienie konfliktu. Mimo zdobycia w 1611 r. Smoleńska Rzeczpospolita nie mogła opanować ziem moskiewskich, na których wybuchło powstanie przeciw najeźdźcy. Padł Kreml. W 1613 r. na cara powołano Michała Romanowa, co zakończyło pierwszy etap wojen polsko-moskiewskich.
W 1618 r. królewicz Władysław podjął wyprawę w głąb Rosji, w celu zajęcia Moskwy. Wyprawa militarnie, nie przyniosła jednak spodziewanych efektów. Jednakże Rzeczpospolita uzyskała mocą rozejmu w Dywilinie (Deulino) z 1619 r. ziemię siewierską, czernihowską i smoleńską.
Rosja oczywiście nie pogodziła się z utratą tych ziem i w 1632 r. wykorzystując śmierć Zygmunta III spróbowała opanować utracone ziemie. Dobrze przygotowana armia moskiewska rozpoczęła oblężenie Smoleńska. Przewidywania Rosji co do długiego bezkrólewia nie spełniły się. Rzeczpospolita bowiem szybko wybrała następcę Zygmunta III w osobie jego syna Władysława IV, który zorganizował odsiecz dla oblężonej twierdzy. Stosując połączone wojska typu polskiego i zachodniego doprowadził do zdjęcia oblężenia i rozbicia armii rosyjskiej. W 1634 r. doszło do podpisania pokoju w Polanowie - był on powtórzeniem warunków z 1619 r., z tym że Władysław musiał zrzec się pretensji do tronu moskiewskiego.
Wojny polsko-tureckie w I poł. XVII w.
Na przełomie XVI i XVII w. doszło do ochłodzenia stosunków polsko-tureckich. Przyczyną tego stanu rzeczy były: próby uzyskania przez Rzeczpospolitą wpływów w Mołdawii, księstwie lennym Turcji, tzw. chadzki Kozaków na Turcję oraz najazdy tatarskie na ziemie polskie. Mołdawia, mimo iż była lennem tureckim była w Polsce uważana również za strefę wpływów polskich. Żywe również były stosunki handlowe między Polską a Mołdawią. Jeszcze za czasów ostatniego Jagiellona próbowano osadzić tam władców zależnych od siebie z różnym skutkiem. W 1595 r. Jan Zamoyski osadził przy pomocy wojska na tronie mołdawskim Jeremiego Mohyłę, który został lennikiem Polski, co automatycznie wywołało kontrakcję ze strony Turcji. Zamoyski jednak powstrzymał armię turecko-tatarską pod Cecorą co utrzymało Mohyłę na tronie. Walki o tron mołdawski trwały jednak nadal, a jej władcy często byli zmieniani bądź przez Polskę bądź przez Turcję. Po 1606 r. Mołdawia została uznana lennem tureckim, co nie zażegnało zatargów między sąsiadami. Sytuację zaogniały ciągłe chadzki kozackie, których nasilenie miało miejsce w latach 1613-1620. Częste wyprawy magnatów polskich do Mołdawii celem osadzenia tam władców zależnych od siebie spowodowały w 1617 r. akcję turecką, która doprowadziła do starcia wojsk magnackich oraz do traktatu podpisanego w Buszy przez Żółkiewskiego mocą którego Rzeczpospolita zobowiązała nie mieszać się w sprawy wew. księstw naddunajskich. Bezpośrednimi zaś przyczynami wojny było wysłanie na pomoc Habsburgom (których stolica Wiedeń była oblegana przez lennika Turcji Gabora) formacji Lisowczyków w 1619 r., dzięki który uratowano Wiedeń od zdobycia oraz zdobycie i złupienie Warny przez Kozaków w 1620 r. Turcy zdecydowali się zbrojnie ukarać Rzeczpospolitą. Ich uderzenie uprzedził jednak Żółkiewski, który wkroczył do Mołdawii licząc na poparcie tamtejszego władcy oraz na posiłki kozackie. Jednakże jego oczekiwania nie spełniły się i ze szczupłymi siłami musiał stawić czoła silniejszemu przeciwnikowi turecko-tatarskiemu. Do bitwy doszło pod Cecorą (1620), która jednak została przez hetmana przegrana. W czasie odwrotu ku granicom polskim, w efekcie paniki jaka wybuchła w taborze, szyki polskie uległy rozerwaniu co umożliwiło wrogowi zniszczenie armii polskiej. Żółkiewski zginął, a Koniecpolski dostał się do niewoli. Rzeczpospolita stanęła przed widmem najazdu tureckiego. Sejm uchwalił wysokie podatki, które pozwoliły na wystawienie 30 tys. regularnego żołnierza w 1621 r. Dowództwo nad tą armią objął Chodkiewicz, który postanowił bronić Rzeczpospolitej pod Chocimiem. Do wojsk polskich dołączyło także ok. 25 tys. Kozaków pod wodzą Piotra Konaszewicza-Sahajdacznego. Wyprawą turecką dowodził sam sułtan Osman II, który prowadził ok. 100 tys. żołnierzy. Walki pod Chocimiem trwały cały wrzesień 1621 r. i zakończyły się podpisaniem pokoju, jako iż żadna ze stron nie mogła liczyć na wygraną (zwycięstwo należy jednak przypisać Polsce). Mocą pokoju granicę między państwami miał stanowić tak jak wcześniej Dniestr, obie strony zobowiązały się powstrzymywać Kozaków (Polacy) i Tatarów (Turcy) przed wypadami łupieżczymi, hospodarami mieli zostawać chrześcijanie przychylni Polsce. Mimo tego i tak cały czas dochodziło do wypraw kozackich i tatarskich. W 1624 r. Koniecpolski pobił Tatarów pod Martynowem, a w 1644 r. pobił ich pod Ochmatowem.
Do ponownego napięcia między państwami doszło na początku lat 30-tych. W 1633 r. Koniecpolski pokonał Tatarów a także jeden z paszów tureckich spróbował wtargnąć do Polski lecz spotkał się z zdecydowanym oporem hetmana. W następnym roku po obustronnej demonstracji siły Turcy zdecydowali podpisać nowy układ pokojowy - obiecano usunąć Tatarów z Budziaków oraz zobowiązali się powoływać na trony mołdawski i wołoski władców polecanych przez króla polskiego.
WŁADYSŁAW IV 1632-1648
Po śmierci Zygmunta III Wazy nowym władcą Rzeczpospolitej został jego syn Władysław IV, utalentowany wódz, popularny wśród szlachty, nie mający żadnych uprzedzeń religijnych. Był to człowiek ambitny, którego głównym celem było odzyskanie tronu szwedzkiego, w którym miała mu pomóc Polska. Jednakże aby doszło do tego najpierw musiał on wzmocnić swoją pozycję (jako króla), co musiało doprowadzić do konfliktu ze szlachtą, która w takich dążeniach widziała jedynie ograniczanie jej złotej wolności. Poparcie uzyskał on ze strony niewielkiej grupy magnatów: kanclerz Jerzy Ossoliński (polit. zag.), podkanclerzy Jakub Zadzik czy Koniecpolski. Szlachta jednak nie godziła się na plany wzmocnienia władzy królewskiej. Opozycja chciała jeszcze bardziej wzmocnić pozycję sejmu w państwie, tak więc nie mogło być mowy o kompromisie.
Samo niezdecydowanie króla pociągało wiele niepowodzeń np. próba sięgnięcia po cła gdańskie i pruskie po Szwedach, co uniezależniło by władcę finansowo. Nie udało się również stworzyć Kawalerii Orderu Niepokalanego Poczęcia, organizacji skupiającej zwolenników króla. Nie udało się również pozyskać Francji dla planowanej (przez Władysława), poprzez małżeństwo z ks. francuską Marią Ludwiką Gonzagą, wojny z Turcją. Sam pomysł spotkał się z sprzeciwem szlachty i magnatów, również nierealne było wciągnięcie Francji do wojny z Portą, która była sojusznikiem francuskim. Władca rozpoczął agitację wśród Kozaków, ażeby ich pozyskać do wojny z Turcją, zachęcając ich do podnoszenia gotowości bojowej. Do wojny jednak nie doszło. Na sejmie w 1646 r. musiał się tłumaczyć z przygotowań do wojny ofensywnej, zmuszono go do rozpuszczenia zaciągów dokonanych bez zgody szlachty. Na krótko przed jego śmiercią wybuchło na Ukrainie powstanie Chmielnickiego, z którym musiał się już zmierzyć jego następca Jan Kazimierz.
JAN KAZMIMIERZ 1648-1668
Po śmierci Władysława IV nowym władcą został jego brat Jan Kazimierz. Za jego panowania rozpoczął się zmierzch potęgi państwa. W trakcie jego panowania Rzeczpospolita cały czas prowadziła wojny: domową na Ukrainie, z Rosją o Ukrainę, a także musiała stawić czoło najazdowi szwedzkiemu. Wprawdzie wyszła z tych konfliktów obronną ręką, lecz jednak przyczyniły się one do osłabienia pozycji Polski.
Rozpoczynając swe rządy król musiał stawić czoła powstaniu kozackiemu na Ukrainie. Problem kozacki w Polsce powstał po unii lubelskiej kiedy to do koronny włączono rozległe połacie Ukrainy. Kozakami nazywano ludność zamieszkującą nad Dnieprem, zajmującą się zajęciami typowymi dla chłopów, ale także i rozbojem. Stałe zagrożenie ze strony tatarskiej spowodowały, iż Kozacy zaczęli się organizować aby stawiać opór Tatarom. Z czasem wykształcili oni specjalną formę organizacji wojskowej, dzieląc się na tak zwane pułki. Ciągłe walki z Tatarami doprowadziły do tego iż Kozacy stali się doskonałym materiałem żołnierskim, wykorzystywanym już w XVI w. przez Batorego. Brali także udział w interwencjach polskich w Moskwie w XVII w. Często sami atakowali oni ziemie tureckie i tatarskie (tzw. chadzki). Jednakże nie pasowali oni do schematu państwa szlacheckiej Rzeczpospolitej. Nie chciano likwidować kozaczyzny ze względu na jej przydatność w walkach z Tatarami (czego domagała się Turcja), nie dopuszczano także myśli o nobilitacji Kozaków. Wypracowano stanowisko, jak się wydawało szlachcie kompromisowe. Większą część kozaczyzny próbowano obrócić w chłopów, natomiast z pozostałej reszty chciano uczynić stan pomiędzy chłopstwem i szlachtą w formie tzw. rejestru kozackiego (jeszcze za Batorego). Kozacy ci otrzymywali stały żołd i posiadali pewne przywileje, które dawały zapewniały im niezależność osobistą. Efektem takiej polityki były częste bunty Kozaków, którzy nie chcieli być obróceni w chłopów, a chcieli aby wpisano ich do rejestru: 1591-powstanie Kosińskiego; 1594-95-powstanie Nalewajki; 1630-tzw. noc Tarasowa; 1638-powstanie Pawuluka.
Do wybuchu największego powstania kozackiego doszło w 1648 r., na którego czele stanął Bohdan Chmielnicki, wykorzystując niezadowolenie Kozaków z polityki Rzeczpospolitej. Był on jednak pierwszym wodzem kozackim, który zapewnił sobie pomoc tatarską w walce z Polską. Pokonał armię koronną w dwóch bitwach: pod Żółtymi Wodami i pod Korsuniem. Cały obszar naddnieprza opanowało powstanie, a miejscowa ludność garnęła się w szeregi powstańczej armii. Kryzys pogłębił się wraz ze śmiercią Władysława IV. Do następnej klęski doszło pod Piławcami, tym bardziej haniebnej, że wojsko uciekło z pola bitwy na wieść o zbliżaniu się Tatarów. Klęska otworzyła Chmielnickiemu drogę na Lwów oraz spowodowała dalsze rozprzestrzenianie się buntu. Zimą 1648/49 prowadzono z Chmielnickim rozmowy lecz obydwie strony zdawały sobie sprawę z niemożności osiągnięcia kompromisu. Latem 1649 r. wojska kozacko-tatarskie oblegały armię polską w Zbarażu. Z pomocą oblężonym przyszedł król z armią, jednakże dał się on zaskoczyć Chmielnickiemu pod Zborowem. Jedynie pozyskanie chana tatarskiego (niechętnemu wzrastającej pozycji Kozaków), dało możliwość zawarcia ugody, która dawała Chmielnickiemu tytuł hetmana zaporoskiego (jego władza rozprzestrzeniała się na tereny województw: kijowskiego, bracławskiego i czernihowskiego, zwiększono rejestr kozacki do 40 tys., zapewniono szczególne uprawnienia religii prawosławnej na Ukrainie, pozwolono szlachcie powrócić do zagarniętych majątków. Oczywiście żadna ze stron nie była zadowolona z takiego rozwiązanie i znów doszło do zbrojnej konfrontacji. Do starcia doszło w 1651 r. pod Beresteczkiem w której armia polska pokonała wojska kozacko-tatarskie. Nie doprowadziło to jednak do rozwiązania sprawy kozackiej, nie udało się pokonać Kozaków pod Białą Cerkwią, zawarto tam jednak nową ugodę, która zmniejszała rejestr do 20 tys. Chmielnicki starał się podporządkować sobie Mołdawię, poprzez małżeństwo swego syna z córką hospodara mołdawskiego, który jednak nie godził się na to. Chmielnicki wysłał swe wojska do Mołdawii, którym drogę przecięła armia polska. Została ona jednak pokonana w bitwie pod Batohem w 1652 r. Żadna ze stron nie miała szans na odniesienie zwycięstwa. Chmielnicki zdawał sobie sprawę, iż nie było już możliwości zawarcia ugody z Rzeczpospolitą, nie mógł liczyć także na wydatną pomoc tatarską, dlatego też zwrócił się do Rosji. W styczniu 1654 r. doszło w Perejsławiu do zebrania rady kozackiej, która zdecydowała się przyjąć zwierzchnictwo cara. Kozakom pozwolono na obiór własnego hetmana, rejestr 60 tys. Kozaków. Do wojny o Ukrainę włączyła się Rosja.
Rosja zamierzała odzyskać tereny utracone w XVII w., a także przyłączyć Ukrainę. Armia rosyjska uderzyła na Litwę, pokonując hetmana Janusza Radziwiłła pod Szepielewiczami, co w znacznym stopniu ułatwiło im zajęcie kraju. W 1654 r. zdobyli Smoleńsk, a w rok później zajęli Wilno i Grodno. W 1655 r. kiedy to doszło do najazdu szwedzkiego, zdecydowano się na rozejm z Rosją, który został podpisany w 1656 r. w Niemieży - przy Rosji zostały zdobyte przez nią ziemie. Zgoła inaczej miała się sytuacja na Ukrainie. Tam doszło do odwrócenia sojuszu - Tatarzy zaniepokojeni układem perejsławskim stali się sojusznikami Polski. W 1655 r. wojska polsko-tatarskie pokonały Kozaków w bitwie pod Ochmatowem, jednakże wojna na Ukrainie trwała nadal. W 1657 r. zmarł Chmielnicki, a na jego następcę wybrano Jana Wyhowskiego, który chciał się wyzwolić spod kurateli Moskwy. Tymczasem w Polsce zdano sobie sprawę z błędów popełnionych w polityce względem Kozaków. W 1658 r. doszło w Hadziaczu do podpisania umowy mocą której z województw: kijowskiego, czernihowskiego i bracławskiego utworzono Księstwo Ruskie, pod władzą hetmana. Owe ziemie miały otrzymać własne urzędy, trybunał, akademię, zapewniony był udział w obradach izby poselskiej i senatu, religia prawosławna miał cieszyć się takimi samymi przywilejami jak katolicyzm. Starszyźnie kozackiej zagwarantowano szlachectwo, rejestr miał być zmniejszony do 30 tys. ludzi, szlachta miała wrócić do swych majątków. Ugoda ta została zatwierdzona przez sejm rok później.
Skutkiem podpisania tej ugody było odnowienie wojny polsko-rosyjskiej. Pokonano armię rosyjską pod Konoptem, lecz jednak większa część mieszkańców Ukrainy wolała Rosjan a nie Polaków. Wyhowski musiał zrzec się buławy, a jego następcą został syn Chmielnickiego - Juraszko. W 1660 r. najpierw uderzyła Rosja (chciano opanować do końca Litwę i zająć Kraków), lecz jej akcja zakończyła się niepowodzeniem. Kontrofensywa polska (54 tys. żołnierzy) zakończyła się zwycięstwem pod Połonką (Czarniecki na Litwie) i pod Cudownem (Lubomirski na Wołyniu). Jednakże wobec kłopotów wew. oraz konfederacją nieopłaconego wojska strona polska musiała przerwać dobrze zapowiadającą się ofensywę. Do następnej doszło w 1663 r., która jednak nie przyniosła spodziewanych efektów. Sytuacja skomplikowała się gdy o walce o Ukrainę zaczęła myśleć Turcja.
W 1667 r. obawa przed interwencją turecko-tatarską, a także zmęczenie spowodowane długotrwałą wojną spowodowały podpisanie rozejmu w Andruszowie mocą którego Rosja odzyskała tereny utracone w 1619 r. Podzielono terytorium Ukrainy: Rosji przyznano jej lewobrzeżną część (Dniepr) oraz Kijów (początkowo na dwa lata) oraz Zaporoże. Przy Rzeczpospolitej została prawobrzeżna część Ukrainy. Zobowiązano się też do wspólnego działania przeciw Turcji i Tatarom.
W 1655 r. doszło do najazdu szwedzkiego na Rzeczpospolitą (tzw. potop szwedzki). Szwedzi wykorzystali trudną sytuację Polski (powstanie Chmielnickiego, wojna z Rosją). Liczyli na zagarnięcie wybrzeża bałtyckiego będącego w rękach Polski, co pozwoliło by im uczynić z Bałtyku wewnętrzne jezioro. Król szwedzki Karol X Gustaw mógł liczyć na poparcie magnaterii polskiej niezadowolonej z panowania Jana Kazimierza (Hieronim Radziejowski - podkanclerzy koronny, który zbiegł do Szwecji zapewniał, iż Szwedzi po wkroczeniu do Polski nie napotkają większego oporu). Ogólnie liczono, że Karol Gustaw gdy przyjmie koronę Polską zagwarantuje szlachcie jej przywileje.
W lipcu 1655 r. wojska szwedzkie wkroczyły do Wielkopolski, gdzie pospolite ruszenie kapitulowało przed nimi pod Ujściem, a także poddano tą prowincję pod rządy Karola (wojewodowie poznański Jerzy Opaliński oraz kaliski Andrzej Grudziński). Do analogicznej sytuacji doszło na Litwie gdzie pod protekcję szwedzką oddali tą dzielnicę Janusz i Bogusław Radziwiłłowie (Kiejdany). Tymczasem Szwedzi bez problemu zajmowali kolejne województwa Korony. Jan Kazimierz próbował stawić opór pod Żarnowcem lecz jednak przegrał. Schronienie znalazł na Śląsku w ks. głogowskim. Do obozu szwedzkiego tłumnie przechodziła szlachta, magnateria oraz wojsko koronne wraz z hetmanami. Jednakże postępowanie Szwedów na zajętych ziemiach (wysokie kontrybucje, rabunki, niszczenie majętności, nieprzestrzeganie praw) spowodowały szybkie odwrócenie się nastrojów społeczeństwa. Powstawały liczne oddziały partyzanckie złożone z chłopów, mieszczan i szlachty (Krzysztof Żegocki walczący w Wielkopolsce czy oddziały chłopskie na Podkarpaciu). Cały czas bronił się Gdańsk, Malbork, na Litwie zbierał wojska Paweł Sapieha (Podlasie), walczący z Radziwiłłami. Duże znaczenie miała także udana obrona klasztoru na Jasnej Górze. Rosnący opór przeciw Szwedom skłonił króla do powrotu do kraju. 29 XII 1655 r. hetmani koronni (którzy opuścili szeregi zwolenników Karola) zawiązali konfederację w Tyszowcach przeciw Szwedom. Z początkiem 1656 r. do kraju powrócił Jan Kazimierz, który we Lwowie obiecał poprawić dolę prostego ludu (tzw. śluby lwowskie).
Karol Gustaw zdołał w międzyczasie namówić elektora Fryderyka Wilhelma I (który dotąd stał przy Rzeczpospolitej) do podpisania z nim układu mocą którego elektor uznał się za lennika szwedzkiego w zamian za Warmię. Gustaw udał się na południe celem pobicia rosnących sił Jana Kazimierza. Wprawdzie udało mu się pokonać Stefana Czarnieckiego pod Gołębiem, lecz nie udało mu się opanować Zamościa i rozpoczął odwrót ku Warszawie. Został jednak zamknięty w widłach Wisły i Sanu. Na pomoc szedł oddział margrabiego badeńskiego który został rozbity w bitwie pod Warką przez dywizję Czarnieckiego i wojska Jerzego Lubomirskiego. Wprawdzie wojskom szwedzkim udało się przedostać na północ, lecz Szwedzi utracili znaczne tereny Polski. Odbito Małopolskę (bez Krakowa), odzyskano Warszawę. Karol Gustaw musiał szukać nowego sojusznika i znalazł go w Fryderyku Wilhelmie, który za oddanie Wielkopolski zgodził się wspomóc militarnie Szwedów. Pod koniec lipca doszło do trzy dniowej bitwy pod Warszawą między wojskami szwedzko-brandenburskimi a polskimi, którą wygrał Gustaw. Nie przyniosła ona jednak rozstrzygnięcia. Wojska Fryderyka musiały wycofać się do Prus aby bronić kraju przed Tatarami (walczyli oni po stronie polskiej), a hetman polny litewski Gosiewski pokonał armię szwedzko-brandenburską pod Prostkami. Sytuacja Polski poprawiła się po podpisaniu rozejmu z Rosją w Niemieży - Rosja obawiała się wzrostu pozycji Szwecji nad Bałtykiem.
Król szwedzki zrezygnował z planów zajęcia całej Rzeczpospolitej i wysunął plan rozbioru Polski między sąsiadów. W Libawie podpisał układ z Fryderykiem Wilhelmem przyznając mu suwerenność w Prusach oraz powtarzając obietnicę oddania Wielkopolski. Do następnego układu doszło w Randot - Karol dla Szwecji przeznaczył Prusy Królewskie, Kujawy, pn. Mazowsze, Żmudź, Kurlandię i Inflanty; Brandenburgia miała dostać Wielkopolskę; Bogusław Radziwiłł wojew. Nowogrodzkie; Chmielnicki Ukrainę; reszta Rzeczpospolitej miała przypaść władcy Siedmiogrodu Jerzemu Rakoczemu, którego wojska w 1657 r. wkroczyły do Polski. Możliwość wzrostu pozycji Rakoczego skłoniła z kolei Austrię do poparcia Polski - podpisano układ mocą którego Polska miała otrzymać posiłki, a także Habsburgowie podjęli działania mające na celu oderwania Brandenburgii od Szwecji. Rzeczpospolita odparła najazd Rakoczego, który został zmuszony do kapitulacji. Do wojny przeciw Szwecji włączyła się Dania. Udało się za dużą cenę odciągnąć Fryderyka Wilhelma od Szwecji - podpisane w 1657 r. traktaty welawsko-bydgoskie zrzucały zależność lenną Prus Królewskich od Rzeczpospolitej. W zamian Rzeczpospolita uzyskała pomoc w walce ze Szwedami. Od 1658 r. prowadzono na terenie Rzeczpospolitej działania oczyszczające polegające na zdobywaniu nielicznych miast, które pozostały w rękach szwedzkich. Głównym teatrem działań stała się Dania, do której wysłano dywizję Czarnieckiego.
Wraz z początkiem 1660 r. rozpoczęto pertraktacje pokojowe w Oliwie, gdzie również podpisano pokój. Nie wprowadzono żadnych zmian terytorialnych, Szwecja zobowiązała się przestrzegać wolności handlu na Bałtyku oraz zwrócić Polsce zrabowane biblioteki i archiwa. Przyznano prawa protestantom mieszkającym w Prusach Królewskich. Potwierdzono traktaty welawsko-bydgoskie. Skutki potopu szwedzkiego dla Rzeczpospolitej był niekorzystne. Zniszczono znaczną część kraju (straty gosp., materialne), wzrosła ksenofobia i nietolerancja, spadło międzynarodowe znaczenie Polski.
Wojny jakie spadły na Rzeczpospolitą uświadomiły konieczność reformy ustroju państwa. Do walki o reformę doszło między dworem królewskim a magnatami. Głównym postulatem dworu było przeprowadzenie reformy elekcji tj. elekcja vivente rege, a także reforma sejmu (1652 r. pierwsze zerwanie sejmu za pomocą liberum veto przez posła Sicińskiego z podpuszczenia Janusza Radziwiłła). Dwór chciał za wszelką cenę przeprowadzić elekcję za życia Jana Kazimierza aby, jak tłumaczono, uniknąć okresu bezkrólewia. Do stronnictwa dworskiego należał m. in. Jan Sobieski. Na czele opozycji stanął Jerzy Lubomirski. Do starcia doszło na sejmie w 1661 r. gdzie król przedstawił projekt elekcji vivente rege oraz kwestię wyrównania zaległości pieniężnych dla wojska nie poruszając reformy parlamentarnej. Jednakże nie udało się rozwiązać tych kwestii ze względu na twarde stanowisko opozycji. Groźne okazały się konfederacje żołnierskie zawiązane w koronie (Związek Święcony) i na Litwie. Konfederaci domagali się nie tylko wypłacenia zaległego żołdu, ale stanęli w obronie złotej wolności - przede wszystkim wolnej elekcji. W 1662 r. król pod naciskiem opozycji zrezygnował z planów elekcji vivente rege. Nie oznaczało to jednak że zrezygnował z tych planów w ogóle. W 1664 r. doprowadzono do na sądzie sejmowym do postawienia w stan oskarżenia Jerzego Lubomirskiego - oskarżono go o zdradę stanu - został skazany na konfiskatę dóbr, banicję i infamię oraz pozbawiono go wszelkich urzędów. Lubomirski jednak schronił się na Śląsku gdzie zaczął werbować żołnierzy do walki z królem. W 1665 r. wkroczył do Polski gdzie uzyskał poparcie części wojska koronnego a także szlachty. Po pokonaniu wojsk litewskich pod Częstochową podpisano rozejm - obydwie strony zdawały sobie sprawę z niemożności porozumienie i rozpoczęły przygotowania do walki. W 1666 r. Lubomirski doprowadził do zerwania sejmu i walki znów się odnowiły. Doszło do krwawej bitwy pod Mątwami, którą wygrał Lubomirski. Król nie miał innego wyjścia jak zrezygnować ze swoich planów i obiecał rokoszanom amnestię, Lubomirski zaś przeprosił króla i opuścił Polskę. W 1668 r. Jan Kazimierz abdykował. Zmarł w 1672 r. we Francji, jego zwłoki w 1676 r. przeniesiono do Polski.
MICHAŁ KORYBUT WIŚNIOWIECKI 1669-1673
W 1669 r. najpoważniejszymi kandydatami do korony polskiej byli: kandydat habsburski - ks. Karol Lotaryński; francuski - Wielki Kondeusz (w zapasie był ks. Filip Wilhelm neuburski); pojawiła się też kandydatura cara Aleksego. Niespodziewanie jednak dla wszystkich królem okrzyknięto Michała Korybuta Wiśniowieckiego - syna Jeremiego. Był to tzw. „król-Piast” - szlachta myślała, że taki rodzimy władca zerwie z obcą dla Rzeczpospolitej ideologią polityczną, będzie stał na gruncie polskiego prawa, będzie prawdziwym gospodarzem. Głównym propagatorem idei obioru „króla-Piasta” był podkanclerzy Andrzej Olszowski, który wymienił nazwisko Wiśniowieckiego w swej broszurze o królu-Piaście. Już sama elekcja miała skandalizujący przebieg m. in. ostrzelano szopę w której obradowali senatorzy. Wybrano na króla człowieka młodego, bez doświadczenia politycznego, który wcześniej nie sprawował żadnego urzędu. Nie miał on żadnych predyspozycji aby zostać królem - jedyną zasługą w oczach szlachty były czyny jego ojca.
Wiśniowiecki miał bardzo dużo przeciwników politycznych - hetman Jan Sobieski czy prymas Mikołaj Prażmowski. Przygotowywano zamach stanu, który miał usunąć Wiśniowieckiego i wprowadzić na tron kandydata francuskiego. Dochodziło do zaciętych walk obozów politycznych. Do największego kryzysu doszło w 1672 r. w obliczu najazdu tureckiego. Opozycja magnacka zażądała abdykacji króla, na co te oczywiście się nie zgodził. W obronie króla została zawiązana konfederacja gołębska, która wysunęła następujące postulaty:
-ograniczenie do 2 lub 3 lat kadencji urzędów centralnych
-niemożność łączenia ważniejszych urzędów
-postawienie pod sąd zrywaczy sejmów
-oddanie pod sąd sejmowy przeciwników króla (Prażmowskiego pozbawiono funkcji i dóbr)
W odpowiedzi opozycja magnacka zawiązała konfederację w Szczebrzeszynie - do wybuchu wojny domowej nie doszło tylko ze względu na niebezpieczeństwo tureckie i na sejmie w 1673 r. doszło do pacyfikacji - Wiśniowiecki pozostał królem, amnestia dla żądających detronizacji króla, ale także rezygnacja z antymagnackich reform. Doszło do uchwalenia podatków na wojsko, za które wystawiono armię, która pokonała Turków pod Chocimiem. W przeddzień zwycięstwa Wiśniowiecki zmarł.
Wojny polsko-tureckie w II poł. XVII w.
W poł. lat 60-tych znów doszło do zaognienia stosunków Rzeczpospolitej z Kozakami. Na ich czele stał Piotr Doroszenko, który uznał się za lennika tureckiego i zawarł przymierze z Tatarami. W 1667 r. doszło do ataku wojsk kozacko-tatarskich na Lwów. Wojska polskie pod wodzą Jana Sobieskiego broniły się zwycięsko w obozie pod Podhajcami. Po bezskutecznych atakach Tatarzy zawarli porozumienie z Polską a Doroszenko uznał jej zwierzchność nad sobą. Do współpracy z kozakami jednak nie doszło - proponowany przez Doroszenkę projekt autonomii kozackiej został odrzucony a strona polska przekazała buławę hetmańską Michałowi Chaneńce, co pociągnęło za sobą to, iż Doroszenko znów zwrócił się ku Turcji. W 1671 r. doszło znów do najazdu Tatarów, który został rozbity przez Sobieskiego.
Najgroźniej sytuacja wyglądała w roku 1672. Na Polskę spadł najazd turecki, a rzeczpospolita pogrążona w walkach wew. nie mogła stawić skutecznego oporu. Turcy opanowali Kamieniec Podolski a zagony tatarskie rozlały się po kraju. Jedynie dzięki akcji Sobieskiego, który z niewielkimi siłami niszczył czambuły tatarskie, udało się zażegnać niebezpieczeństwo i obicie dużej części jasyru. Nie zapobiegło to jednak przed podpisaniem hańbiącego pokoju w Buczaczu (1672), mocą którego Rzeczpospolita musiał oddać Podole z Kamieńcem oraz na wypłacanie sułtanowi „upominku” - traktat ten nie został jednak ratyfikowany przez sejm. W następnym roku sejm uchwalił wysokie podatki na wojsko co pozwoliło wystawić silną armię która pod wodzą Sobieskiego pokonała Turków pod Chocimiem. Zwycięstwo nie zostało jednak wykorzystane. Z powodu śmierci króla hetman litewski Michał Pac odmówił dalszego współdziałania z Sobieskim - ten zaś musiał się wycofać z dalszej akcji ofensywnej przeciw Turcji.
W 1675 r. doszło do następnego uderzenia tureckiego na Rzeczpospolitą. Oddziały tatarskie zostały pokonane pod Lwowem, zaś główne siły tureckie zostały powstrzymane pod Trembowlą. W rok później doszło do następnego uderzenia tureckiego, które zostało zatrzymane pod Żórawnem, gdzie też podpisano rozejm, mocą którego Turcja zatrzymała ziemie uzyskane w 1672 r. lecz Rzeczpospolita nie musiała płacić już haraczu.
Do następnego starcia doszło w 1683 r. Armia turecka pod wodzą Kara Mustafy oblegała Wiedeń. Król Jan III Sobieski na mocy sojuszu z Austrią pośpieszył stolicy habsburskiej z odsieczą. Po połączeniu z wojskami cesarskimi i posiłkami niemieckimi sojusznicy dysponowali 70 tys. żołnierzy oddanych pod komendę Sobieskiemu, który 12 IX 1683 r. doprowadził do pokonania armii tureckiej pod Wiedniem. Nie udało się jednak rozgromić przeciwnika - część armii tureckiej zdołała ocaleć z pogromu. W 1684 r. król przystąpił do Świętej Ligi - sojuszu jednoczącego Austrię, papiestwo, Wenecję oraz Rzeczpospolitą w walce przeciw Turcji. Sobieski głównie skupił się na zdobyciu Mołdawii aby tam osadzić swego syna (co pomogło by później objąć jemu tron polski). Jednakże podjęte przez króla wyprawy w 1686 i 1691 r. nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Dopiero po śmierci Sobieskiego Rzeczpospolita mocą pokoju karłowickiego (1699) odzyskała utracone w 1672 r. ziemie, podczas gdy Austria walcząc w szeregach Świętej Ligi zdobyła Węgry, a Wenecja Moreę (Peloponez).
JAN III SOBIESKI 1674-1696
Po śmierci Wiśniowieckiego doszło w 1674 r. do nowej elekcji. O tron polski ubiegali się ci sami kandydaci co poprzednio (Karol Lotaryński popierany przez Paców), lecz na króla znów wybrano Piasta w osobie hetmana Jana Sobieskiego, który okazał się być właśnie tym Piastem na którego czekano. Świetnie wykształcony, doskonały wódz (walczył nieprzerwanie od 1648 r. - z Kozakami, w wojnie z Moskwą, ze Szwedami, początkowo był po ich stronie, później dowodził Tatarami, następnie walki z Turcją), dobry polityk (sprawował różne urzędy - marszałek koronny, hetman polny i koronny), w czasie panowania Jana Kazimierza związał się z obozem dworskim skąd wyniósł zrozumienie potrzeby reformy Rzeczpospolitej.
Pierwsze lata jego panowania to walki z Turcją (dlatego też koronował się w 1676 r.), jednakże król chciał zmienić kierunek polskiej polityki zagranicznej, chciał związać się z Francją, która w tym okresie była pierwszą potęgą w Europie. Sama Francja dążąca do hegemoni w Europie szukała sojuszników w walce przeciw m. in. Habsburgom - takim sojusznikiem mogła być Rzeczpospolita. Elekcja Jana Sobieskiego niewątpliwie ułatwiała nawiązanie odpowiednich stosunków. Już w 1675 r. podpisano tajny sojuszniczy układ w Jaworowie (11 VI) który mówił, że Polska wystąpi przeciw Brandenburgii (która była wrogiem Francji), otrzyma na tę wojnę od Francji 200 tys. talarów rocznie, drugie tyle w razie rozszerzenia wojny na Austrię. W zamian Polska miała otrzymać Prusy Książęce (Sobieski chciał tam osadzić swego syna Jakuba, co w przyszłości mogłoby pozwolić mu objąć tron polski), oraz nabytki na Śląsku. W wojnie z Brandenburgią Polska miała by współdziałać ze Szwecją, która tez była sojusznikiem Francji. Sobieski liczył również na to, iż Francja pomoże Polsce w osiągnięciu porozumienia z Turcją (rozejm w Żórawnie). W 1677 r. w Gdańsku doszło do podpisania porozumienia ze Szwecją - Sobieski zobowiązał się na przepuszczenie wojsk szwedzkich z Inflant do Prus, wspomóc Szwedów prywatnym zaciągiem, za co miał otrzymać Prusy. Wprawdzie do akcji szwedzkiej doszło lecz zakończyła się ona niepowodzeniem. Również plany królewskie związane z sojuszem polsko-francuskim uległy załamaniu. W l. 1678-79 udało się doprowadzić władcy Francji Ludwikowi XIV do pacyfikacji Europy - porozumiał się on z władca Brandenburgii. Sobieski musiał zrezygnować ze swych dalekosiężnych planów - znów zwrócił się przeciw Turcji wiążąc się z Habsburgami - czego efektem było zwycięstwo wiedeńskie i dalsze wojny z Turcją w ramach Świętej Ligi - które Polsce nie przyniosły wymiernych rezultatów.
W 1686 r. zawarto z Rosją w Moskwie tzw. pokój Grzymułtowskiego - potwierdzono warunki z Andruszowa (przyznano Rosji Kijów), swobodę wyznania ludności ruskiej prawosławia w Rzeczpospolitej z prawem interweniowania Rosji w jej interesie. W zamian Polska (tj. szlachta i magnaci) otrzymała odszkodowanie pieniężne za utracone ziemie oraz przymierze skierowane przeciw Tatarom.
Sobieski chciał wzmocnić władzę królewską w Polsce. Plany ludzi związanych z królem miały na celu zwiększenie kompetencji monarchy, propozycje utrudnienia zrywania sejmów, skrócenia bezkrólewia, polityka zagraniczna w rękach króla. Jednakże opozycja szlachecka i magnacka widziała w tych reformach zamach na swoją „złotą wolność”. Już w pierwszych latach panowania Sobieskiego opozycja magnacka zawiązała spisek mający na celu detronizację Jana III i wprowadzenie na tron Karola Lotaryńskiego. Opozycja była hojnie wspierana przez sąsiednie dwory, którym wyjątkowo zależało na utrzymaniu ustroju Rzeczpospolitej. Państwa ościenne zawierały układy mówiące o konieczności utrzymania ustroju Rzeczpospolitej, szczególnie zasady wolnej elekcji - 1667 r. szwedzko-brandenburski; 1675 r. rosyjsko-austriacki; 1686 r. austriacko-brandenbursko-szwedzki. Jan III miał jednak sojuszników wśród średniej szlachty (Stanisław Szczuka). Na sejmie z lat 1688/89 istniała możliwość rozprawienia się z opozycją magnacką - król miał duże poparcie szlachty - jednakże nie zdecydował się na takie rozwiązanie. Król schorowany wycofał się z swoich planów - nie był zdolny do poskromienia walk politycznych w państwie oraz w swojej rodzinie. Zmarł w czerwcu 1696 r.
REFORMACJA I KONTRREFORMACJA W POLSCE
Zapoczątkowany przez Marcina Lutra w 1517 r. ruch reformacyjny w łonie kościoła katolickiego szybko przeniknął do Polski. Już w latach 20-tych do Polski dotarły nowinki religijne godząc w pozycję Kościoła. Nowa religia uzyskiwała zwolenników zarówno wśród szlachty, która widziała w niej możliwość ograniczenia pozycji wysokich dygnitarzy kościelnych w życiu politycznym kraju, a także wśród ludności miast, która była ograniczana przez kler, który pożyczki i kredyty traktował jako ciężki grzech (lichwa). Rozprzestrzenianiu się reformacji sprzyjała też sytuacja wewnątrz kościoła - kler czerpał ogromne zyski z majątków ziemskich, pobierał opłaty za pogrzeby, śluby i chrzciny, czerpał dochody ze sprzedaży wódek i piwa. Do tego dochodził jeszcze rozkład dyscypliny - częste lekceważenie obowiązków duchownych, traktowanie stanu duchownego jako pomost do zrobienia kariery, tryb życia taki sam jak osób świeckich (posiadanie konkubin, dzieci) - te wszystkie wyżej wymienione przykłady powodowały, iż wraz z przybyciem na ziemie polskie nowinek reformacyjnych część społeczeństwa przeszła na wyznania innowiercze.
Hasła Lutra były najszybciej przyjmowane wśród tych warstw i rejonów gdzie ludność miała największy kontakt z ludnością niemiecką - głównie w miastach zachodniej i północno-zachodniej Polski, na Śląsku, w Wielkopolsce, na Pomorzu. Doszło do sekularyzacji państwa zakonnego, oraz do przyjęcia przez to nowe państwo religii Lutra (wkrótce Prusy stały się silnym ośrodkiem propagandy luterańskiej obejmujący swymi wpływami tereny północnej i zachodniej Polski oraz na Litwie). Hasła luterańskie niosły ze sobą Biblię w języku narodowym, prostszą liturgię (zbory i msze protestanckie były bardzo skromne), małżeństwo księży, komunia pod dwiema postaciami, zerwanie z Rzymem oraz możliwość uzyskania zbawienia dzięki wierze. Obok nurtu luterańskiego pojawiły się też w Polsce inne odłamy chrześcijaństwa - kalwinizm (różnił się od luteranizmu wiarą w predestynację - głównym skupiskiem kalwinów była Litwa oraz Małopolska), bracia czescy (południowa Wielkopolska), a także po rozłamie w łonie kalwinów - arianie tzw. bracia polscy (1562-1565). Arianie byli najbardziej radykalni w swych poglądach: przeczyli istnieniu Trójcy Świętej i bóstwu Chrystusa, odmowa służby wojskowej i państwowej, dążyli do zwolnienia chłopów z poddaństwa, wspólnego użytkowania ziemi. Głównym ich ośrodkiem był Raków i Pińczów.
Wobec przenikania do Polski nowinek reformatorskich już na początku lat 20-tych król Zygmunt I Stary wydał edykty, które zakazywały szerzenia nauki Lutra i wyjazdów za granicę do centrów innowierców a Kościół uzyskał prawo cenzury prewencyjnej książek - jednakże edykty te nie były w sposób szczególny egzekwowany - szczególnie wobec szlachty, która posiadała przywilej nietykalności osobistej. Ruch protestancki nie był groźny dla państwa - innowiercy nie dążyli do stworzenia własnego stronnictwa politycznego, protestancka szlachta miała takie same postulaty polityczna co katolicka wobec Kościoła - była przeciwna dziesięcinie, sądom duchownym czy bogactwie kleru. Również więzy solidarności między szlachtą katolicką a protestancką były gwarantem bezpieczeństwa wobec prób prześladowań religijnych.
Rozwój reformacji w Polsce nastąpił po śmierci Zygmunta Starego - jego syn Zygmunt August był nastawiony bardziej tolerancyjnej niż ojciec - wprawdzie na początku panowania wydał edykt nakazujący szlachcie porzucenie herezji, jednakże nie wprowadzono go w życie. Za jego panowania najbardziej rozprzestrzenił się kalwinizm. Luteranizm nie był atrakcyjny dla szlachty ze względu na umocnienie władzy monarchy tegoż wyznania (jak miało to miejsce w Prusach, Brandenburgii). Dla szlachty i magnaterii bliższe były demokratyczne tendencje (tylko względem szlachty) i decentralistyczne hasła niesione przez kalwinizm. Kalwini już w 1552 r. wystąpi z projektem stworzenia Kościoła narodowego - wzmocniono by zależność kościoła od państwa, mogło by to doprowadzić do zjednoczenia wyznawców wszystkich wiar w Polsce. Za wzór podawano monarchię angielską - na czele kościoła stał by król, zachowano by organizację kościelną oraz większość obrzędów, najwyższą władzą był by sobór narodowy. Z projektem powołania soboru narodowego, który by doprowadził do zakończenia rozbicia religijnego, wystąpiono na sejmie w 1555 r. i spotkał się on z dużym zainteresowaniem króla i niektórych przedstawicieli duchowieństwa, którzy przyjęli ten projekt - Zygmunt August wysłał posła do Rzymu domagając się zwołania owego soboru a także odprawiania mszy w języku polskim, komunii pod dwiema postaciami czy zniesienia celibatu. Postulaty te zostały jednak odrzucone a król zaniechał dalszych działań na rzecz Kościoła narodowego. Protestantom udało się natomiast doprowadzić do zniesienia egzekucji sądów duchownych przez władze świeckie oraz do udziału kleru w obronie państwa.
Wobec nasilających się po soborze trydenckim działań kontrreformacyjnych protestanci polscy w 1570 r. podpisali tzw. ugodę sandomierską, którą parafowali przedstawiciele luteranów, kalwinów i braci czeskich (arian nie dopuszczono do obrad). Zobowiązano się do odbywania wspólnych synodów, na których ustanawiano by taktykę postępowania, poruszano by sprawy związane z szkolnictwem i moralnością; uchwalono zaniechanie sporów wyznaniowych. Jeszcze ważniejszym aktem stała się tzw. konfederacja warszawska, którą uchwalono na sejmie konwokacyjnym w 1573 r. - szlachta zarówno katolicka jak i innowiercza zobowiązywała się do przestrzegania wolności wyznania - wszelkie spory religijne miały być rozwiązywane na drodze pokojowej. Później postanowienia konfederacji warszawskiej zostały wprowadzone do artykułów henrykowskich jako jeden z ich punktów i jej tekst musiał być zaprzysiężony przez każdego obranego monarchę.
Do walki z kontrreformacją Kościół katolicki w Polsce przystąpił po obradach soboru trydenckiego (1545-1563). Już w 1564 r. biskup Hozjusz sprowadził do Polski pierwszych jezuitów, zakon który stał się narzędziem Kościoła katolickiego w walce z reformacją. Jezuici szybko zdobyli poważne wpływy w państwie - trafiali do wszystkich warstw społecznych. Dla pozyskania chłopów wysuwali żądania ograniczenia pańszczyzny oraz ułatwienia opuszczania wsi poddanym. Duży wpływ na społeczeństwo mieli dzięki swemu bezpłatnemu szkolnictwu, do którego przyjmowany był każdy bez względu na wyznanie - często protestanci oddawali swe dzieci do tych szkół skąd wychodziły jako żarliwi katolicy. W walce z reformacją posługiwano się słowem (przez szkołę, kontakty osobiste czy z kazalnicy) a także posługiwano się sztuką - muzyką, literatura, teatrem. Wprowadzono katechizację, pielgrzymki, kult świętych, wzrastała rola elementów ludowych w obrzędowości. Przeciwstawiano skromnym zborom protestanckim bogate kościoły katolickie. Akcja kontrreformacyjna nasiliła się gdy na tron polski wstąpił ortodoksyjny katolik Zygmunt III Waza, który rozpoczął współpracę z jezuitami - na wyższe urzędy powoływał tylko katolików, nie przeciwdziałał tumultom przeciwko innowiercom, które miały miejsce w miastach.
Za jego panowania doszło do zawarcia tzw. unii brzeskiej między kościołem katolickim a prawosławnym. Zabiegi o nią prowadził zarówno Rzym, chcący podporządkować sobie schizmatyków, jak i Rzeczpospolita w obawie przed dalszym uzależnieniem biskupów prawosławnych od metropolity moskiewskiego. Zygmunt III miał też nadzieje, iż poprzez unię wzmocni swoja pozycję w Polsce przez skupienie swych zwolenników w jednym kościele. Do podpisania aktu unii doszło w 1596 r. Biskupi prawosławni uznali zwierzchność papieża za cenę zachowania swoich przywilejów oraz dopuszczenia do senatu. Odrębny miał pozostać obrządek, zachowany język liturgiczny oraz małżeństwo księży. Szybko okazało się jednak, że zwolennicy unii (tzw. unici) byli w zdecydowanej mniejszości, gdyż przeciwko unii wystąpiła zdecydowana większość społeczeństwa ruskiego. Także postępowanie władz polskich budziło wiele zastrzeżeń - nie doszło do pełnego zrównania w prawach wyznawców prawosławia, nie dopuszczano biskupów unickich do obrad senatu. Unia brzeska, zamiast doprowadzić do złączenia Kościołów a co za tym szło społeczeństw stała się jedną z przyczyn wzrostu antagonizmów między ludnością ruską a państwem polskim.
Wojny toczone przez Rzeczpospolitą w XVII w. prowadzono z państwami innego wyznania niż katolickie i chrześcijańskie, dlatego też obronę ojczyzny zaczęto utożsamiać także z obroną wiary - Polskę szlachta uważała za przedmurze chrześcijaństwa, a także katolicyzmu. Same walki prowadzone z heretykami przyniosły wzrost nastrojów ksenofobii oraz przyczyniły się do wzrostu nietolerancji religijnej. Szczególnie po potopie szwedzkim nasiliły się działania skierowane przeciwko innowiercom. Jeszcze w latach wojny ze Szwecją w 1658 r. sejm skazał na wygnanie arian tych co nie zmienili wyznania na katolickie, którzy dłużej niż większa część szlachty wytrwała przy Karolu Gustawie. W rezultacie w 1660 r. kilkaset rodzin arian opuściło Rzeczpospolitą, a ci co pozostali pozornie przeszli na katolicyzm. Zaczęto pomniejszać prawa różnowierców: w 1668 r. zakazano odstępstwa od religii katolickiej (apostazji), w 1673 r. ograniczono dostęp do nobilitacji i indygenatu tylko dla katolików, w 1717 r. zakazano odbudowy zborów protestanckich zniszczonych podczas wojny północnej i budowy nowych, zamknięto im dostęp do ważniejszych urzędów oraz usunięto ich z sejmu; w 1733 r. konstytucja sejmowa zebrała wcześniejsze zakazy pozbawiając protestantów części praw politycznych przez zakazanie ich wyboru na posłów sejmowych i na deputatów do Trybunału oraz obejmowanie urzędów. Faktycznie, mimo wszystkich przejawów fanatyzmu religijnego sytuacja innowierców w Rzeczpospolitej i tak zdecydowanie była lepsza niż w pozostałych państwach katolickich Europy.
AUGUST II MOCNY 1697-1732
Po śmierci Jana III doszło do najbardziej skorumpowanej w dziejach Rzeczpospolitej elekcji. Do walki o tron polski stanęli kandydat francuski ks. Conti oraz elektor saski August Wettin. Większość szlachty była za kandydatem francuskim, jednakże gdy władca Rosji Piotr I zagroził wojną w razie wyboru Francuza na tron polski, zastraszona mniejszość wybrała Wettina na króla Rzeczpospolitej. Wprawdzie Conti pojawił się w Gdańsku z wojskami francuskimi lecz jego akcja nie miała dużych szans powodzenia, tym bardziej, że szybko działający August koronował się w Krakowie na króla Polski. Nowy król stawiał sobie na celu wzmocnienie pozycji międzynarodowej swojej dynastii do czego miała posłużyć korona polska. Chciał on wzmocnić władze monarszą w Rzeczpospolitej poprzez wojska saskie; przez odebranie odpadłych od Polski ziem (zajęcie ich miało zapewnić Wettinom późniejszą sukcesję w Polsce); czy też przy współdziałaniu sąsiadów, którym gotów był oddać część ziem Rzeczpospolitej.
W 1700 r. doszło do wybuchu wojny północnej, w której Dania, Rosja i Saksonia a później Polska walczyły przeciw Szwecji. Już w 1699 r. doszło do zawiązania tzw. ligi północnej w której trzy państwa zobowiązały się na prowadzenie walk ze Szwecją w celu odzyskania ziem zagarniętych przez Szwedów - August II występował jako król polski z pretensjami do Inflant (chciał je opanować i osadzić tam swą dynastię co pozwoliłoby mu związać ją z Polską). W 1700 r. wojska duńskie zaatakowały Holsztyn a August próbował zająć bezskutecznie Rygę. Młody król szwedzki Karol XII szybko pokonał Duńczyków i zmusił ich do zawarcia pokoju, po czym pobił wojska rosyjskie pod Narwą, a w 1701 r. rozbił wojska saskie nad Dźwiną, zajął Kurlandię i wkroczył do Rzeczpospolitej, która oficjalnie nie brała udziału w wojnie. Chciał on doprowadzić do detronizacji Wettina z tronu polskiego i osadzić tam swojego kandydata. Wykorzystał opozycję wobec Augusta w Polsce i na Litwie. Szybko posuwał się w głąb kraju - padała Warszawa, Kraków a w1702 r. zostały pobite wojska sasko-polskie pod Kliszowem. Niepowodzenia te spowodowały rozłam śród szlachty. Pod naciskiem Karola doszło w 1704 r. do zawiązania konfederacji warszawskiej (niewielka ilość szlachty i magnaterii gł. z Wielkopolski), która ogłosiła detronizację Augusta a nowym królem został wskazany przez Karola wojewoda poznański Stanisław Leszczyński. Wierna Augustowi część szlachty zawiązała konfederację w Sandomierzu, stając w obronie Augusta i Rzeczpospolitej. Również w 1704 r. Rzeczpospolita zawarła układ sojuszniczy z Rosją w Narwie (zdobytej przez Rosjan), który przewidywał wspólną walkę ze Szwedami, aż do podpisania pokoju w którym Polska miała otrzymać Inflanty. Polska miała otrzymać środki na prowadzenie wojny i wystawić 48-tys. armię. Rosja uzyskała prawo prowadzenia walk ze Szwedami na terenie Rzeczpospolitej.
Tymczasem w 1705 r. doszło do podpisania w Warszawie doszło do podpisania układu polsko-szwedzkiego, mocą którego Szwecja mogła trzymać swe wojska na terenie Polski i czynić tu zaciągi, otrzymała duże uprawnienia handlowe oraz narzucono Polsce wieczny sojusz ze Szwecją. W Polsce wybuchła wojna między stronnikami Leszczyńskiego a Augusta. W 1706 r. wojska szwedzkie pobiły Rosjan pod Grodnem oraz wojska saskie pod Wschową. August schronił się w Saksonii gdzie Karol zmusił go do rezygnacji z tronu polskiego (Altranstadt 1706). Mając zabezpieczoną pozycję ze strony saskiej Karol zdecydował się na rozprawę z Rosją i w 1708 r. ruszył na Ukrainę chcąc połączyć się z hetmanem kozackim Iwanem Mazepą. W Polsce tyły miał zabezpieczyć Leszczyński, którego wojska zostały jednak pobite przez sandomierzan pod Koniecpolem. Sam zaś Karol został pobity przez Rosjan pod Połtawą (1709). Wojska szwedzkie zostały usunięte z terenów Polski, do której wrócił August, uznając swą abdykację za nieważną - Leszczyński uciekł do Szczecina. Król szwedzki próbował jeszcze raz zagrozić Saksonii lub Rzeczpospolitej, jednak wspólna akcja sasko-duńsko-pruska w 1715 r. zlikwidowała niebezpieczeństwo, co kończyło udział wojsk saskich w wojnie północnej. Od 1710 r. w wojnie nie brała udziału Polska, na której terytorium stacjonowały jednak wojska rosyjskie. W 1721 r. doszło do podpisania pokoju w Nystad, kończącego wojnę północną - Rosja uzyskała m. in. Inflanty (obiecywane wcześniej Augustowi), a także Estonię, Ingrię i Wyborg. Prusy zaś otrzymały Pomorze Zachodnie.
W czasie trwania wojny północnej August II wykorzystując obecność wojsk saskich w Polsce chciał przeprowadzić tu reformy aby wzmocnić władzę królewską, z zarazem obarczyć szlachtę kosztem utrzymania tych oddziałów. Zlikwidowawszy zagrożenie ze strony konfederacji warszawskiej w roku 1714, August zabrał się do realizacji swoich planów. Nie docenił jednak szlachty, która zdecydowanie wystąpiła przeciwko planom królewskim, jednocząc w swych szeregach zarówno obóz proszwedzki jak i prorosyjski, zapewniając sobie poparcie Piotra I, niechętnemu wzmocnieniu władzy królewskiej w Polsce. Jesienią wojska koronne rozpoczęły walki przeciwko oddziałom saskim, które stacjonowały w Polsce - doszło nawet do wystąpień chłopów, którzy byli uciskani kontrybucjami saskimi. W listopadzie 1715 r. zawiązano w Tarnogrodzie konfederację, w której akcie zobowiązano się do usunięcia wojsk saskich stacjonujących w Rzeczypospolitej, a na jej czele stanął Stanisław Ledóchowski, podkomorzy krzemieniecki. Wojskom saskim nie udało się jednak pobić wojsk konfederackich, mimo zepchnięcia ich za Wisłę - ruch konfederacki szybko rozszerzał się i opanowywał inne regiony kraju (Litwa i Wielkopolska). Konfederaci odrzucili propozycje porozumienia z królem i zwrócili się o pomoc do cara Piotra I. August w obawie przed utrata korony przyjął mediację cara, a co więcej udało mu się odciągnąć Piotra od myśli zrzucenia go z tronu. Rozpoczęto rokowania, które były przerywane walkami z wojskami konfederacji, jednakże klęska tych ostatnich w bitwie pod Kowalewem, przesądziła o podpisaniu w Warszawie w listopadzie 1716 r. układu miedzy królem i szlachtą, który został zatwierdzony w 1717 r. przez jednodniowy sejm zwany niemym (gdyż nikogo nie dopuszczono do dyskusji). Układ regulował przede wszystkim stosunki miedzy Polską i Saksonią, opierając się na wcześniejszych zobowiązaniach Augusta II co oznaczało jedynie unię personalną między dwoma państwami (a nie jak dążył August do ich ścisłego złączenia), ministrom saskim zabroniono zajmować się sprawami polskimi, wojsko saskie musiało opuścić Polskę (król mógł zatrzymać jedynie swoją gwardię), zabroniono dłuższego przebywania królowi w Saksonii i podejmowania tam decyzji w sprawach polskich. Ustalono liczbę wojska na 24 tys. porcji żołnierskich (co dawało 18 tys. żołnierzy), ale przeznaczono na nich stałe podatki nie tylko z dóbr królewskich i kościelnych, ale także i z ziem szlacheckich (co szlachta zrzuciła na barki chłopów), co pozwoliło ustalić budżet w wysokości ok. 10 mln. złotych polskich (3-krotnie więcej niż pod koniec XVII w.). Uszczuplono kompetencje hetmanów, którym odebrano możliwość dysponowania funduszami wojskowymi i prowadzenia własnej dyplomacji.
August starał się zrzucić niewygodną dla niego kuratelę ze strony Piotra I (gdyż to on umożliwił mu objecie tronu po 1709 r.) - w 1719 r. zawarł układ z cesarzem Karolem VI i królem Anglii Jerzym I wymierzony przeciw wzrostowi znaczenia Rosji i który miał doprowadzić do wycofania wojsk rosyjskich z Rzeszy i Polski. Król wprawdzie uzyskał poparcie szlachty, ale wycofanie wojsk rosyjskich przez Piotra uniemożliwiło ratyfikację przez sejm układu z 1719 r., co jednak nie pozwoliło na wygranie sytuacji w kraju.
Bardzo ważną kwestię dla Augusta stanowiło zapewnienie następstwa jego synowi - Augustowi III, wobec którego miał wygórowane ambicje (m.in. widział go w koronie cesarskiej, dlatego też ożenił go z córką cesarza Józefa I Marią Józefą). W swych planach chciał uzyskać poparcie stronnictwa Familii (tj. rodziny Czartoryskich, która dzięki niemu doszła do wielkich wpływów w państwie na początku XVIII w.), które prowadziło walkę polityczną ze stronnictwem skupionym wokół rodziny Potockich (stara magnateria, z którą współpracowali Sapiehowie, Radziwiłłowie czy Ogińscy). Polem walki stały się sejmy, które były zrywane aby nie można było obsadzać ważniejszych urzędów w państwie. Jednakże w kwestii obsadzenia tronu polskiego po śmierci Augusta II zaczęły wypowiadać się państwa ościenne - w 1720 r. w Poczdamie zawarto układ rosyjsko-pruski, który gwarantował utrzymanie złotej wolności szlacheckiej w Polsce zwłaszcza wolnej elekcji, głównie chodziło o nie dopuszczenie do tronu syna Augusta II. Podobne układy zawarto w 1724 r. między Rosją a Szwecją oraz w 1726 r. między Austrią i Rosją. Gdy obok kandydatury Augusta III pojawiła się osoba Stanisława Leszczyńskiego (miał poparcie Francji) w 1732 r. trzy ościenne dwory zawarły tzw. traktat trzech czarnych orłów (traktat Loewenwolda), w którym oddalono od korony polskiej ww. kandydatów a przeznaczono ja dla infanta portugalskiego Don Emanuela. August II jeszcze raz spróbował doprowadzić do rozdźwięku między trzema sygnatariuszami rozpoczynając rozmowy z Prusami, w których snuto plany podziału Polski - jednakże jego śmierć w 1733 r. przerwała wszystkie plany władcy.
AUGUST III SAS 1733-1763
Po śmierci króla polskiego Augusta II Mocnego w 1733 r. szlachta polska znów stanęła przed problemem obioru nowego władcy. August II jeszcze za swego życia starał się zapewnić tron polski swemu synowi Augustowi, jednakże państwa ościenne nie były zainteresowane osadzeniem nowego Wettina na tronie polskim. W 1732 r. doszło do podpisania przez trzy dwory: petersburski, wiedeński i berliński tzw. układu trzech czarnych orłów (traktat Loewenwolda), w którym zobowiązano się do oddalenia od korony polskiej Augusta oraz innego kandydata Stanisława Leszczyńskiego, który był popierany przez Francję (był on teściem Ludwika XV). Rosja, Prusy i Austria zdecydowały się wysunęły kandydaturę infanta portugalskiego Emanuela. Jednakże zdecydowana większość szlachty na sejmie konwokacyjnym nie zgodziła się na powołanie na polski tron obcokrajowców, a podczas elekcji poparła Leszczyńskiego, który we wrześniu 1733 r. został wybrany na króla Polski. August wykorzystał jednak rezygnację Emanuela z kandydowania do tronu polskiego i poprzez układy z Rosją (oddał Kurlandię Bironowi faworytowi carycy Anny) oraz z Austrią (uznanie sankcji pragmatycznej) uzyskał ich poparcie dla siebie co do korony polskiej. Część magnatów i szlachty zawiązała drugie koło i wybrała królem Augusta Wettina (August III). Przewaga militarna była po jego stronie dlatego też bez problemu wkroczył do Krakowa gdzie koronował się na króla Polski. Leszczyński zaś uciekł do Gdańska, gdzie czekał na pomoc ze strony francuskiej. Wprawdzie pomoc przybyła ale była ona zbyt mała żeby doprowadzić do zdjęcia oblężenia Gdańska przez wojska sasko-rosyjskie. Gdańsk kapitulował w 1734 r. po kilkumiesięcznej obronie, a Leszczyński znalazł schronienie w Prusach (Fryderyk Wilhelm I miał nadzieję uzyskać nabytki kosztem Polski) , skąd nawoływał do walki z Wettinem. W listopadzie 1734 r. doszło w Dzikowie do zawiązania konfederacji w obronie Leszczyńskiego, która podjęła walkę z Sasami i Rosjanami, która z góry była skazana na klęskę. Po stronie Augusta III zawiązała się konfederacja w Warszawie. Lecz rozstrzygnięcie wojny o sukcesję polską miało swoje miejsce na zachodzie Europy, gdzie Francja wykorzystała konflikt do zajęcia Lotaryngii. W 1736 r. na sejmie została przeprowadzona pacyfikacja Rzeczpospolitej.
Osoba nowego władcy mogła budzić nadzieję gdyż jako młodzieniec był starannie przygotowywany do pełnienia funkcji monarchy - zapowiadał się na dobrego gospodarza, lecz jednak nadzieje okazały się niespełnione. Z czasem stawał się co raz bardziej apatyczny i gnuśny, oddając władzę w ręce zaufanych ludzi (np. Henryk Bruhl czy Jerzy Mniszch), którzy wykorzystywali swoja pozycję dla własnych interesów. Głównym celem polityki Augusta było zapewnienie jego synom (miał ich pięciu) sukcesji po jego śmierci. Kraj za jego rządów był sceną walki politycznej między dwiema frakcjami politycznymi: familią czyli obozem Czartoryskich i Potockich (wspieranych przez stare rody magnackie Radziwiłłów, Sapiehów i Ogińskich). Obydwa stronnictwa dążyły do przejęcia sterów rządów w państwie i przeprowadzenia niezbędnych dla sprawnego funkcjonowania państwa reform. Jednakże wszystkie poczynania każdej ze stron były skutecznie parowane przez drugą przy pomocy zrywania sejmów (na 14 sejmów za Augusta III zerwano 13) i sejmików, ścigania przeciwników wyrokami zależnych sądów, rwania trybunałów czy przy pomocy innych państw - familia związała się z Rosją, widząc w niej czynnik decydujący o losach Polski (przykład ostatniej elekcji), uważano, iż tylko w oparciu o Rosję będzie można przeprowadzić reformę państwa; natomiast Potoccy związali się z Prusami Fryderyka II. W kraju panowała anarchia z czego zadowolone były państwa ościenne, gdyż taka sytuacja ułatwiała im szerzenie swych wpływów w Rzeczpospolitej.
W tej sytuacji nie można było przeprowadzić jakichkolwiek zmian w państwie, choć pojawiały się głosy mówiące o konieczności naprawy ustroju Rzeczpospolitej. Czartoryscy (Listy ziemianina do pewnego przyjaciela) proponowali zwiększenie liczby wojska oraz reformy skarbowe - wprowadzenie cła generalnego, reforma sądownictwa i sejmowania poprzez ukrócenie liberum veto, polityka merkantylistyczna, popieranie rozwoju przemysłu, opiekę nad wzrostem zaludnienia. Jednakże wysuwane projekty reform nie miały szans realizacji wobec ostrej walki politycznej w efekcie której cierpiało tylko państwo. Przede wszystkim nie można było przeprowadzić tak ważnej reformy wojskowo-skarbowej, która mogła by uniezależnić Polskę od ościennych mocarstw posiadających potężne armie. Sprawa zwiększenia stanu armii stanęła na jedynym sejmie mającym miejsce za Augusta III w 1736 r., kiedy to Rosja i Austria prowadzące wojnę z Turcją widziały w Polsce sojusznika przeciwko Porcie i gotowe były iść na ustępstwa jeśli szło o reformę wojskową. lecz wobec oporu Potockich, którzy w Rosji widzieli siłę która dążyła do uzależnienia Polski od siebie nie udało się pomyślnie przeprowadzić owej reformy. Dalsze próby przeprowadzenia reformy wojskowej przez familię (gdyż to ta frakcja była związana z dworem) spełzały na niczym gdyż Potoccy rwali sejmy, mimo poparcia przez dwory petersburski i wiedeński wobec wojen prowadzonych w Europie - o sukcesję austriacką a także wojny śląskie, Potoccy zerwali z podpuszczenia Fryderyka II kolejne sejmy z lat 1744, 1746, 1748. W latach 50-tych familia, uwikłana w aferę o rozbiór ordynacji ostrogoskiej, przeszła do opozycji a jej miejsce przy dworze zajęli Potoccy, którzy teraz musieli liczyć się z opozycją familii zrywającej sejmy, mimo wcześniejszych ostrzeżeń, o zgubnym wpływie takiego procederu. Wpływ na dworze miała tzw. koteria Jerzego Mniszcha, która główny wysiłek skupiła na sprzedawaniu urzędów oraz na przejmowaniu bardziej intratnych królewszczyzn.
Niepowodzenie reformy wojskowej było tym bardziej niekorzystne dla Polski ze względu na agresywne działania Fryderyka II w polityce międzynarodowej, dążącego do zaboru ziem swych sąsiadów. Chciał on posiąść część Prus Królewskich, udało mu się zająć Śląsk. Rzeczpospolita wprawdzie wobec konfliktów w Europie pozostawała neutralna, ale za to August III jako elektor saski brał udział (wyjątkowo niefortunnie) w tych walkach. Nie udało mu się opanować części Śląska, jego wojska zostały rozbite przez Fryderyka II. Aby uzyskać skuteczną pomoc ze strony Augusta III w Warszawie podpisano tajny układ między Saksonią, Austrią, Anglią i Holandią w którym zgodzono się aby August tak przebudował Polskę aby stała się ona bardziej użyteczna dla sprzymierzonych przeciw Prusom - niestety skrępowany przez opozycję i własną bezsilność August nie wykorzystał okazji do zamian w państwie. Kompletną klęską Saksonii okazała się wojna siedmioletnia - ziemie elektoratu zostały zajęte w pierwszym roku konfliktu, a jej siła militarna i gospodarcza na długie lata została złamana. Neutralność Rzeczpospolitej nie uchroniła jej jednak przed obcymi wojskami, które ignorując jej brak zaangażowania w konflikty często przechodziły przez jej terytorium, urządzały tam swe bazy a nawet brały rekruta z polskiej ludności.
Augustowi III, starającemu się o zapewnienie sukcesji jednemu z synów, udało się uzyskać w 1758 r. dla Karola od carycy Elżbiety księstwo kurlandzkie, co w dalszej perspektywie, mogło mu otworzyć drogę do tronu polskiego. Jednakże po śmierci Elżbiety Piotr III wypędził Karola z Mitawy a Katarzyna II nadała Kurlandię Bironowi (co poparła familia), podkreślając swój niechętny stosunek do Wettinów, gdyż jej kandydatem na tron polski był młody Stanisław Poniatowski, przez ojca związany z familią. Poniatowski w l. 1754-58 przebywał na dworze petersburskim z misjami politycznymi gdzie nawiązał romans z młodą Katarzyną. Czartoryscy wykorzystali te koneksje młodego Poniatowskiego do uzyskania pomocy ze strony Rosji w planowanym zamachu stanu. Chcieli oni jeszcze za życia Augusta III przejąć władzę w państwie i przeprowadzenia reformy ustroju. Kraj stał na krawędzi wojny domowej. Przeciwko familii występowało stronnictwo saskie czyli kamaryla Mniszcha i stronnictwo hetmańskie, które miały za sobą wojska koronne i magnackie. Czartoryscy mimo iż byli słabsi militarnie, to liczyli na pomoc ze strony Rosji, która jednak wycofała swe poparcie i kazała czekać familii do bezkrólewia, w trakcie którego z pomocą carską przejmą władzę, co zresztą miało szybko miejsce gdyż August III zmarł w październiku 1763 r.
Po jego śmierci szanse Wettinów na utrzymanie tronu polskiego nadal były realne, jednakże niezgoda w ich obozie (bracia występowali jako oddzielni kandydaci do tronu) znacznie osłabiły ich działania. Do Polski wkroczyły wojska rosyjskie i otoczyły Warszawę gdzie zebrał się sejm konwokacyjny. Pod osłoną wojsk carskich Poniatowski chciał przeprowadzić reformę sejmową lecz Rosja była bardziej zainteresowana regulacją granicy, opieką nad prawosławnymi i roszczeniami o zbiegłych poddanych. Wprowadzono jednak nowy regulamin obrad sejmowych, zakazano posłom przysięgania na instrukcje sejmikowe, osłabiono zasadę jednomyślności na rzecz zasady głosowania większością głosów jeśli szło o sprawy skarbowe i ekonomiczne. Ograniczono także samowolę hetmanów i podskarbich, zniesiono prywatne cła i myta, ustanowiono cła generalne na granicach. Ważną decyzją było utrzymanie na czas nieograniczony związku konfederackiego, co wzmacniało władzę wykonawczą i otwierało perspektywę na dalsze reformy z pominięciem liberum veto gdyż sejmy skonfederowane podejmowały decyzje większością głosów. Oponenci musieli uznać legalność władzy konfederackiej, wobec braku nadziei na pomoc z zagranicy. W czasie sejmu elekcyjnego wojska rosyjskie oddaliły się i pod osłoną wojsk familii dokonano wyboru nowego władcy w osobie Stanisława Poniatowskiego.
STANISŁAW AUGUST PONIATOWSKI 1764-1795
Nowy władca był młodym 32-letnim człowiekiem, który był wszechstronnie wykształcony, znał doskonale stosunki polityczne nie tylko w Rzeczpospolitej, ale także i Europy. Był on zwolennikiem reform, co nie przysporzyło mu zwolenników wśród szlachty - ceniono go za to za mecenat nad sztuką.
Koronacja i sejm koronacyjny po raz pierwszy miał miejsce w Warszawie a nie jak bywało do tej poru w Krakowie - na sejmie główny wysiłek położono na ugruntowanie sukcesu familii - zdecydowano się na utrzymanie konfederacji na czas nieograniczony, co zabezpieczało przed opozycją i liberum veto. Władca podjął kroki mające na celu usprawnienie kierowania państwem - powołał namiastkę rządu tzw. konferencję króla z ministrami (był to swego rodzaju gabinet ministrów co było już praktykowane za czasów saskich); uporządkowano sprawy monetarne (kraj był zalany monetą bitą w mennicach saskich przez Fryderyka II); wyznaczono komisje dobrego porządku dla miast, które miały uporządkować gospodarkę i skarbowość miast królewskich (wzrosły dzięki temu znacznie dochody skarbu); założono także szkołę rycerską, która w niedalekiej przyszłości wydała wielu wybitnych oficerów.
Dalsze reformy miał sejm podjąć w roku 1766, lecz niepewne okazało się oparcie w zagranicy. Już w 1765 r. Fryderyk II wypowiedział się przeciwko wprowadzeniu cła generalnego, a przeciwko zmianom wprowadzonym w Polsce wystąpiła Katarzyna II. Za pretekst do zaatakowania króla i familii posłużyła sprawa dysydentów, którzy za czasów saskich zostali pozbawieni praw politycznych (dostęp do sejmu i urzędów) czy wolności swej religii. Z żądaniami przywrócenia swych starych praw wystąpili dysydenci w trakcie sejmu konwokacyjnego, które zostały jednak odrzucone, co spowodowało się zwrócenie ich do dworów zagranicznych - poparcie dla swych żądań znaleźli w Danii, Prusach i Rosji. Poniatowski i familia nie chcieli jednak iść na ustępstwa wobec dysydentów, obawiając się, że poparcie dysydentów spowoduje odsunięcie się szlachty od króla co mogłoby doprowadzić do odsunięcia się od króla mas szlacheckich. Opór ze strony króla Rosja i Prusy uznały za próbę uniezależnienia się Polski i w 1766 r. państwa te doprowadziły do rozwiązania konfederacji generalnej, wykorzystując opozycję przeciwko familii - do Polski wysłano wojsko rosyjskie, pod których osłoną dysydenci zawiązali konfederacje w Słucku i Toruniu (1767). Były one jednak zbyt słabe aby wpłynąć na kształt stosunków politycznych w Polsce dlatego też poseł rosyjski w Rzeczpospolitej Nikołaj Repnin podjął rokowania z przywódcami opozycji, dzięki którym doszło do zawiązania w Radomiu konfederacji przez szlachtę katolicką w obronie wiary i wolności - potępiono dotychczasowe reformy i zwrócono się do Katarzyny II z prośbą o gwarancję dla poprzedniego ustroju, spodziewano się także doprowadzenia do detronizacji Poniatowskiego. Temu jednak udało się przekonać Rosjan co do swej osoby i zachował tron polski, ale Repin na sejmie w 1767 r. znów podjął sprawę dysydencką - żądał przywrócenia im dawnych praw na co z kolei nie godzili się m. in. bp. krakowski Kajetan Sołtyk - opór został szybko zlikwidowany, a opozycjonistów zesłano na Sybir - w efekcie czego udało się załatwić pomyślnie sprawę dysydencką (dla nich) na sejmie. Przywrócono im dawne przywileje - mogli znów pełnić funkcje polityczne , uzyskali swobodę kultu i prawo budowania świątyń oraz szkół. Obok spraw związanych z religią zajęto się także sprawami mającymi związek z ustrojem Rzeczpospolitej - wydzielono tzw. prawa kardynalne: wolna elekcja, liberum veto, prawo wypowiadania posłuszeństwa królowi, wyłączność szlachty do piastowania urzędów, posiadania dóbr ziemskich i władzę nad chłopem, brak możliwości uwięzienia szlachcica bez wyroku sądowego, unię z Litwą. Owe prawa uznano za niezmienne i wraz z prawami dla dysydentów zostały one objęte gwarancją Katarzyny II. Uchwały te zostały przyjęte przez sejm w marcu 1768 r. i Repin mógł być pewien swego zwycięstwa, gdyż przyniosły one ze sobą porażkę programu reform familii.
Nie oznaczało to jednak uspokojenia kraju a wręcz przeciwnie - narzucone siłą przez Repina warunki szybko obróciły się przeciwko niemu, gdyż w Polsce zaczęło szybko wzrastać niezadowolenie zarówno ze strony zawiedzionych postawą posła magnatów, jak i broniących swej złotej wolności szlachty. Jeszcze w trakcie obrad sejmu w Barze zawiązano konfederację która głosiła hasła utrzymania przywilejów katolicyzmu jak i niezależności państwa - jednakże mała liczba wojsk spowodowała szybkie pokonanie oddziałów konfederackich przez wojska królewskie i rosyjskie, co jednak nie zakończyło walk z konfederatami, które będą trwały aż do roku 1772. Do tego doszło jeszcze powstanie chłopskie na Ukrainie tzw. koliwszczyzna. Mimo iż wojska konfederackie zostały pokonane a jej główni przywódcy (m. in. Józef Pułaski) znaleźli schronienie w Turcji to ruch konfederacki rozpalał się w różnych miejscach państwa. Liczono powszechnie na pomoc Turcji (która istotnie przystąpiła do wojny), do Polski przybyli oficerowie francuscy, którzy szkolili i dowodzili oddziałami konfederackimi. Wśród samych konfederatów jednak nie był zgody - oligarchowie chcieli usunięcia Poniatowskiego i osadzenia na tronie Wettina - w 1770 r. ogłoszono detronizację Poniatowskiego, w momencie gdy król wahał się czy nie pozbyć się kurateli Katarzyny i przyłączyć się do konfederatów. Mimo niepowodzeń walki konfederatów trwały nadal, choć nie było szans na zwycięstwo. Nie powiodła się próba porwania króla w 1771 r., co tylko spowodowało spadek poparcia dla konfederatów w kraju i za granicami. Walki trwały do sierpnia 1772 r. tj. do momentu wkroczenia wojsk zaborców na ziemie polskie. Ostatni padł Wawel i Częstochowa.
W sierpniu 1772 r. doszło również do sfinalizowania rozmów między Rosją, Prusami a Austrią mówiących o rozbiorze Rzeczpospolitej - pierwsze palny pojawiły się już w XVII w. jednakże hasło do rozbioru Polski w XVIII w. wysunęły Prusy, choć pierwsze kroki podjęła Austria. Same rozmowy w tym temacie podjęto już w 1768 r., lecz zakończono je właśnie 4 lata później. Uzasadnieniem rozbiorów były odmienność ustrojowa Rzeczpospolitej (co doprowadziło do rozkładu państwa), uzasadnienia historyczne do zajętych ziem. Naprawdę pod tymi uzasadnieniami kryła się obawa przed reformą Rzeczpospolitej, chęć wyrwania się z anarchii oraz dążenie do ekspansji państw ościennych kosztem słabszego sąsiada.
-Prusy uzyskały Warmię, województwo pomorskie, malborskie i chełmińskie (bez Gdańska i Torunia) oraz tereny nadnoteckie - razem 36 tys. km kw. i 580 tys. mieszkańców
-Austria zajęła tereny po linię rzeki Zbrucz tj. pd. część województwa krakowskiego i sandomierskiego oraz województwo ruskie - razem 83 tys. km kw. i 2,65 ml mieszkańców
-Rosja uzyskała tereny na wschód od linii rzek Dźwiny i Dniepru - razem 92 tys. km kw. i 1,3 ml ludności.
Wojska polskie nie przekraczające liczby 10 tys. żołnierzy nie były nawet zdolne do stawienia jakiegokolwiek oporu przeciwko oddziałom zaborców. Istotne dla gospodarki polskiej było odłączenie od ziem Polski terenów bogatych w sól (do Austrii) oraz przejęcie przez Prusy dolnej Wisły. Mocarstwa ościenne wymusiły także na Polsce uznanie tego aktu przez jej sejm w innym przypadku grożąc dalszym zaborem.
Zwołany w 1773 r. sejm pod naciskiem państw zaborczych uznał zabór ziem Rzeczpospolitej z przed roku a także podpisał niekorzystne umowy handlowe z sąsiednimi państwami. Oprócz tych ustaleń na sejmie przeprowadzono wiele innych zmian dotyczących Polski - główną siłą polityczną na nim (trwał do 1775 r.) były elementy związane z państwami zaborczymi (m. in. marszałek sejmu Adam Poniński). Sejm został zawiązany w konfederację aby ograniczyć działania ewentualnej opozycji. Wyłoniono delegację która miała opracować projekty zmian. Utworzono (w 1775) Radę Nieustającą, która ograniczała kompetencje króla - dzieliła się ona na 5 departamentów: Interesów Cudzoziemskich, Policji czyli dobrego porządku, Wojska, Skarbu i Sprawiedliwości, a do jej uprawnień należało głównie kierowanie administracją. Przeprowadzono reformę wojskowo-skarbową podnosząc liczbę wojska do 30 tys. żołnierzy, likwidując husarię i chorągwie pancerne wprowadzając na ich miejsce brygady kawalerii narodowej. Aby zapewnić stałe dochody na rzecz utrzymania armii wprowadzono cło generalne, jednolite podymne, podwyższono niektóre podatki (od duchowieństwa i ludności żydowskiej), dokonano zmian zasad prowadzenia królewszczyzn tak że zaczęły przynosić większe dochody. Mimo tych posunięć nie udało się jednak doprowadzić do uchwalonej liczby wojska. Bardzo ważną reformą było powołanie Komisji Edukacji Narodowej, która miała przeprowadzić unowocześnienie systemu oświaty. Zebrano również ponownie prawa kardynalne, dołączając do nich zakaz powoływania na tron cudzoziemca oraz dzieci i wnuków panującego. Ponadto wszystkie państwa zaborcze zagwarantowały całość uchwał sejmowych (szczególnie chodziło im o prawa kardynalne).
Jednakże utworzenie Rady Nieustającej wywołało niezadowolenie magnatów, którzy widzieli w niej ograniczenie swych uprawnień. Na czele opozycji stanął hetman wielki koronny Franciszek Ksawery Branicki, który przy pomocy intryg próbował zdyskredytować króla w oczach Katarzyny II. Jednakże na sejmie w 1776 r. stronnictwo Branickiego poniosło porażkę - faktyczny zarząd sprawami wojskowymi przekazano Departamentowi Wojskowemu Rady, redukując znacznie znaczenie hetmanów; obsadę stopni oficerskich i zwierzchnictwo nad gwardią powierzono królowi, zniesiono podział na wojska cudzego i polskiego autoramentu, ale zrezygnowano też z podniesienia stanu armii.
Po rozbiorze w kraju zaczęły dochodzić głosy o konieczności zmiany ustroju Rzeczpospolitej, gdyż zdawano sobie sprawę, iż w przeciwnym wypadku Polska będzie musiała zniknąć z map Europy. Na sejmie w 1776 r. polecono opracowanie nowego kodeksu Andrzejowi Zamoyskiemu, który miał ujednolicić stosowane w Polsce prawa. Wskazywano na konieczność wzmocnienia centralnych organów państwa, potrzebę opieki nad mieszczaństwem i stworzenia lepszych warunków dla chłopów (przez dobrowolne oczynszowanie). Projekt kodeksu nie naruszał zasadniczych przywilejów szlachty, ale rozszerzał prawa stanu mieszczańskiego i chłopskiego. Była w nim mowa o zezwoleniu większym miastom na wysyłanie swoich przedstawicieli na sejm, dopuszczeniu mieszczan do kupowania majątków ziemskich czy ułatwieniu im nobilitacji. W sprawie chłopskiej proponowano wprowadzenie kategorii chłopów wolnych (osiadłych za kontraktem), czy zezwoleniu na osiadanie w miastach następnym dzieciom chłopa i uprawianie tam zawodów typowo miejskich. Najbardziej kontrowersyjne były przepisy pozwalające na mieszane małżeństwa szlachecko-chłopskie oraz zakazujące kupno dóbr przez Kościół a także żądanie zgody władz państwowych na publikację bulli papieskich. Spowodowało to wystąpienie nuncjusza papieskiego, który z łatwością pozyskał poparcie opozycji magnackiej a także nowego posła rosyjskiego Otto Stackelberga, obawiającego się wzmocnienia Polski. Na sejmie w 1780 r. posłowie odrzucili projekt kodeksu.
Nie zahamowało to jednak myśli dążących do zmiany ustroju, w ręcz przeciwnie w kraju rozgorzała walka o umysły - jeszcze nigdy nie wyszła tak duża liczba pism, broszur, miała miejsce żywa akcja publicystyczna, nawołująca do zmiany ustroju. Opozycja również wydawała swoje pisma próbując bronić starego porządku - polemika i pamflet stały się zjawiskiem codziennym. Dużą rolę w kształtowaniu opinii publicznej a także w projektowaniu przyszłych reform mieli szczególnie Stanisław Staszic oraz Hugo Kołłątaj. Staszic (Przestrogi dla Polski) był zwolennikiem wzmocnienia władzy królewskiej, wprowadzenia dziedziczności tronu oraz reformy sejmu przez głosowanie większością i stworzenie mieszanej izby szlachecko-mieszczańskiej, w której oba stany dysponowałyby taką samą liczbą głosów; podkreślał także konieczność zwiększenia armii. Żądał także protekcyjnej polityki dla polskiego handlu i rzemiosła, zrównania w prawach szlachty i mieszczan, poprawę losu stanu chłopskiego poprzez m.in. oczynszowanie. Kołłątaj (Do Stanisława Małachowskiego... anonima listów kilka) postulował aby ziemia została własnością panów, natomiast chłop miałby otrzymać wolność osobistą, co zamieniłoby go w najemnika, godził się też na oczynszowanie; chciał zrównania praw mieszczan ze szlachtą, choć namawiał do stworzenia osobnej izby mieszczańskiej w sejmie.
Jednak powodzenie reform zależało od poparcia z zagranicy. Liczono na konflikt między zaborcami lub choćby poparcie ze strony jednego z nich. Dopiero jednak zajęcie przez Rosję Krymu w 1786 r. stworzyło dogodną sytuację międzynarodową do pozyskania Prus, które związały się przeciwko Rosji i Austrii z Anglią i Holandią. Snuto plany (ze strony pruskiej) oddania Polsce ziem zajętych w 1772 r. przez Austrię w zamian za Gdańsk i Toruń, a przy okazji doszłoby do zbliżenia na linii Warszawa-Berlin co jednocześnie osłabiłoby wpływy rosyjskie w Rzeczpospolitej. W kraju we niektórych obozach politycznych (patriotycznym, grupa puławska tj. Adam Czartoryski, Stanisław i Ignacy Potoccy) zwracano uwagę właśnie ku Prusom. Część oligarchów (Seweryn Rzewuski, Branicki, Szczęsny Potocki) wracała do koncepcji obalenia Poniatowskiego przy pomocy Rosji, choć ich propozycje w Petersburgu stanowczo odrzucano. Poniatowski sam próbował porozumieć się z Katarzyną wykorzystując do tego wojnę Rosji z Turcją. W 1787 r. w Kaniowie prowadził on rozmowy z władczynią Rosji - nie udało mu się jednak uzyskać zgody carycy na zwiększenie liczby wojska (dla ewentualnej pomocy dla Rosji), a także przy okazji zwiększenia zakresu swej władzy jako monarcha Polski. Jednakże wobec niepowodzeń wojsk rosyjskich w 1788 r. w walkach z Turcją, Rosja sama wystąpiła z propozycją podpisania traktatu odpornego, przewidującego udział wojsk polskich w wojnie. W celu zawarcia takiego przymierza i podniesienia liczby wojska król zwołał w 1788 r. sejm do Warszawy.
Sejm (zwany wielkim bądź czteroletnim) zawiązał konfederację, na której czele stanęli marszałkowie Stanisław Małachowski i Kazimierz Nestor Sapieha, okazał się być najbardziej doniosłym w historii Rzeczpospolitej szlacheckiej. Szybko okazało się iż obóz prorosyjski nie był jednolity i na tyle liczny aby przeprowadzić swe plany, które były przeciwne wszelkim reformom, które wzmocniłyby centralne organa władzy i odwoływały się do tradycji szlacheckich. Stronnictwo dworskie, obejmujące dwór, kanclerza Jacka Małachowskiego i część posłów widziało w sojuszu z Rosją środek do przeprowadzenia umiarkowanych reform, które wzmocniłyby władzę monarchy. Konflikty, które wystąpiły między dwoma stronnictwami wykorzystało dla swych celów stronnictwo patriotyczne, obóz zwolenników reform i uwolnienia się spod kurateli Rosji przy pomocy Prus. Należeli do niego m.in. Stanisław Małachowski oraz Hugo Kołłątaj, który kierował pracami stronnictwa spoza sejmu. Z czasem uzyskali oni większość w sejmie a także pozyskali króla i przeprowadzili swe plany.
W październiku 1788 r. przyjęto uchwałę podnoszącą liczbę wojska do 100 tys. żołnierzy (nigdy nie osiągnięto takiej liczby). Na początku następnego roku doprowadzono do rozwiązania Rady Nieustającej, odebrano dowództwo hetmanów nad wojskiem, zabrano się też za jurgieltników: Poniński został oskarżony o zdradę i usunięty z kraju a posłowie zobowiązali się do niepobierania pensji z zagranicy. Zażądano również usunięcia wojsk rosyjskich z terytorium Polski. Wprowadzono podatek (tzw. ofiarę dziesiątego grosza), który został nałożony na szlachtę (10% od dochodów) i duchowieństwo (20%); przyniósł on skarbowi 9 mln złotych polskich, co niestety musiało odbić się na liczebności armii, której etat obniżono do 65 tys. żołnierzy. W listopadzie 1789 r. prezydent Warszawy Jan Dekert wezwał przedstawicieli 141 miast królewskich, którzy po podpisaniu aktu zjednoczenia miast udali się do sejmu (czarna procesja), gdzie wręczyli postulaty przywrócenia dawnych praw miejskich, rozciągnięcia na mieszczan zasady niewięzienia bez wyroku sądowego, dostępu do urzędów, udziału w sejmie, prawa nabywania dóbr ziemskich. Wystąpienie to wywołało panikę wśród konserwatywnych posłów i senatorów obawiających się powtórzenia w Polsce wypadków z Francji. W 1790 r. podpisano traktat obronny z Prusami, które już wcześniej wystąpiły przez swego posła z taką propozycją (protestował on przeciwko sojuszowi polsko-rosyjskiemu, stwierdzając iż nowy władca Prus zrzeka się gwarancji ustroju Polski). Sojusz ten miał, wobec niepowodzeń Austrii na froncie tureckim, umożliwić Polsce odzyskanie ziem utraconych na rzecz Habsburgów w 1772 r., ale w zamian za to Prusy miały uzyskać Toruń i Gdańsk, na co godziło się stronnictwo patriotyczne, co jednak nie podobało się w sejmie. Wprawdzie sojusz podpisano, odkładając sprawę miast na czas późniejszy, ale wobec zmiany sytuacji międzynarodowej (tj. porozumienia się Austrii z Prusami) stracił on swoja ważność w oczach Prusaków, którzy znów powrócili do koncepcji uzyskania dalszych nabytków kosztem Polski w porozumieniu z Rosją.
To załamanie się planów patriotów związanych z pomocą pruską nie doprowadziło jednak do zaprzepaszczenia myśli o reformie Rzeczpospolitej. Jeszcze w 1789 r. powołano specjalną Delegację do Poprawy Formy Rządu. Przyspieszono znacznie prace nad projektem reform do których włączył się król. Gdy minął dwuletni termin sejmu nie rozwiązano go a dokooptowano nowych posłów, których większa część popierała projekty reform. Przeprowadzono reformę sejmików ziemskich odbierając szlachcie nieposesjonatom prawo głosu, co znacznie uderzyło w magnatów, a także podważono przy tym zasadę równości uprawnień politycznych szlachty na rzecz cenzusu. 21 IV 1791 r. uchwalono ustawę o miastach: mieszczanie z miast królewskich uzyskali nietykalność osobistą, prawo nabywania dóbr ziemskich, dostęp do urzędów, szarż i godności, niezależny od szlachty samorząd, udział w sejmach (ograniczony do głosu doradczego w sprawach miejskich), ułatwiono znacznie nobilitację, zniesiono dawne przywileje zabraniające szlachcie zarówno zajmowanie się handlem jak i rzemiosłem w miastach oraz sprawowanie tam urzędów. Ustawa ta wprawdzie nie zrównała praw mieszczan z szlachtą, ale otwierała za to możliwości udziału mieszczaństwa w kierowaniu sprawami państwa.
Przeprowadzenie tych uchwał nie spotkało się z opozycją obozu hetmańskiego z tego prostego względu, iż posłowie owego stronnictwa praktycznie nie uczestniczyli już w obradach sejmu. Jednakże, dążąc do całkowitej reformy państwa, przedstawiciele stronnictwa patriotycznego pracowali nad tekstem konstytucji w tajemnicy, a wpływ na jej tekst mieli przede wszystkim król, Hugo Kołłątaj i Ignacy Potocki. Samo wprowadzenie ustawy zasadniczej w życie miało cechy zamachu stanu - niewielu posłów wiedziało w ogóle o istnieniu jej projektu, wbrew regulaminowi nie zapoznano wcześniej izby poselskiej z tym projektem, a także wykorzystano fakt przerwy świątecznej w obradach sejmu, po której jeszcze wielu posłów nie zdążyło wrócić do Warszawy. 3 V 1791 r. przy obecności trzeciej części składu sejmu, a także znacznej ilości ludności stolicy, mimo niewielkiego oporu ze strony opozycji, przyjęto projekt konstytucji, która całkowicie zmieniała dotychczasowy porządek w Rzeczpospolitej.
Konstytucja zupełnie zmieniła pojęcie narodu Rzeczpospolitej, do którego dotąd zaliczano tylko szlachtę - teraz za naród uznano również mieszczan i chłopów, choć szlachta (posesjonaci) nadal pozostawała stanem uprzywilejowanym, utrzymując zwierzchność nad chłopami, choć została ona ograniczona gdyż chłopów przyjęto pod opiekę państwa. Zapewniono wolność osobistą osadnikom z zagranicy a także zachęcano szlachtę do zawierania umów dotyczących ich świadczeń. W sferze państwowej również przeprowadzono wiele zmian - przede wszystkim zlikwidowano podział państwa na Koronę i Litwę (zostały zniesione odrębne instytucje centralne, wprowadzono wspólny skarb i wojsko, choć utrzymano odrębności prawne). Sejm nadal pozostał najwyższym organem władzy, w ramach dwuletniej kadencji miał być zawsze gotowy, przy czym w razie potrzeby powoływał go król lub marszałek. Na sejmie decydowano większością głosów (zniesiono liberum veto oraz konfederacje). Ograniczono kompetencje senatu, który otrzymał prawo veta zawieszającego w stosunku do uchwał izby poselskiej. Do kompetencji sejmu należało głównie ustawodawstwo i uchwały podatkowe, a także kontrola innych władz. Wprowadzono dziedziczność tronu (który po śmierci Poniatowskiego miał przejść w ręce Wettinów) - w te sposób chciano uniknąć ingerowania państw ościennych w sprawy polskie. Władza wykonawcza została powierzona Straży Praw, którą tworzyli król jako przewodniczący, prymas, 5 ministrów (policji, spraw wewnętrznych, interesów zagranicznych, wojny i skarbu) oraz następca tronu i marszałek sejmu. Ministrów, którzy byli odpowiedzialni przed sejmem, powoływał król (na sejmie).
Uchwalenie konstytucji spotkało się z szerokim oddźwiękiem, zarówno w kraju jak i za granicą. Szczególnie zaniepokojona była Katarzyna II, która w jej tekście widziała możliwość przeniesienia rewolucji francuskiej na wschodnią Europę. O pomoc Rosji w obaleniu uchwał konstytucji zwrócili się hetmani - Branicki, Potocki i Rzewuski. Sama caryca podjęła kroki w celu przekreślenia dzieła 3-go maja - pod naciskiem dyplomacji rosyjskiej Fryderyk August (przewidywany jako król Polski po Poniatowskim), zrezygnował z tronu. W kwietniu 1792 r. ww. hetmani przygotowali w Petersburgu tekst konfederacji, która znosiła postanowienia konstytucji i przywracała dawny ustrój z prawami kardynalnymi z 1768 r. Akt konfederacji został ogłoszony w maju w Targowicy, a zaraz potem 100 tys. armia rosyjska przekroczyła granice Polski, co rozpoczęło wojnę w obronie Konstytucji 3-go Maja. Armia polska liczyła początkowo 57 tys. ludzi (później 70), jednakże armia rosyjska górowała nad nią zdecydowanie, pod względem wyposażenia i wyszkolenia. Ze strony polskiej zamierzano prowadzić działania obronne, które miały wpłynąć na planowane rokowania. Szybko utracono Litwę (na skutek zdrady dowódcy tamtejszych oddziałów ks. Ludwika Wirtemberskiego), a na terenach Polski próbowano powstrzymać armię rosyjską - odniesiono zwycięstwo pod Zieleńcami (Józef Poniatowski), co upamiętniono ustanowieniem orderu Virtuti Militari; poniesiona klęska pod Dubienką (Tadeusz Kościuszko) spowodowała wycofanie się za linię Wisły. Mimo, iż wojna nie była jeszcze przegrana, można było powstrzymać jeszcze Rosjan (wzywając ludność do ogólnonarodowego powstania), tym bardziej, że Austria i Prusy były zaangażowane w wojnie przeciwko Francji. Jednakże król ugiął się przed Katarzyną i przystąpił pod koniec lipca 1792 r. do targowicy i wstrzymał działania wojenne - Józef Poniatowski, Kościuszko podali się do dymisji i podobnie jak szereg innych patriotów udali się na emigrację a Polska została opanowana przez wojska rosyjskie i Targowicę.
Król przystępując do konfederacji miał nadzieję na uratowanie chociaż części reform Sejmu Wielkiego, ale jego nadzieje okazały się złudne - przywódcy targowicy nie mieli zamiaru utrzymać zmian jakie wprowadzono w Polsce w ostatnich latach. Rozpoczęto prześladowania zwolenników konstytucji, wprowadzono cenzurę, zamknięto postępowe czasopisma. Mimo to nie udało się targowiczanom utrzymać jedności państwa - Prusy i Rosja dążyły do przeprowadzenia kolejnego rozbioru ziem polskich. 23 I 1793 r. państwa te podpisały kolejną konwencję rozbiorową:
-Prusy otrzymały Toruń, Gdańsk, Wielkopolskę, Mazowsze - razem 58 tys. km kw. i 1 mln ludności
-Rosja otrzymała Białoruś po linię Druja-Pińsk, Ukrainę Naddnieprzańską oraz Podole - razem 280 tys. km kw. i 3 mln mieszkańców.
Na nic zdały się protesty zawiedzionych targowiczan, których część zrzekła się pełnionych funkcji w państwie.
Rzeczpospolita została okrojona do obszaru 280 tys. km kw. i liczyła 4,4 mln mieszkańców. Ponad to została zmuszona do zaakceptowania zaistniałych faktów, poprzez zwołany do Grodna sejm (ostatni w dziejach I Rzeczpospolitej), który w 1793 r. musiał zatwierdzić II rozbiór Polski. Wprawdzie nie obyło się bez protestów, na co Rosjanie odpowiedzieli otoczeniem sejmu swym wojskiem oraz groźbą aresztowania. Wprawdzie zachowano głosowanie większością w sejmie i zapewniono mieszczanom nietykalność osobistą oraz prawo nabywania ziemi, ale za to powrócono do praw kardynalnych, restaurowano Radę Nieustającą, która miała być kierowana przez rosyjskiego ambasadora, a także zmniejszono liczbę wojska do 15 tys. żołnierzy.
Wśród Polaków nie zaniechano jednak myśli o walce zbrojnej, do której impulsy wyszły od działaczy dawnego stronnictwa patriotycznego. Zamierzano doprowadzić do ogólnonarodowego powstania, do udziału w którym miały być zachęcone masy ludowe przez korzystne dla nich reformy społeczne. Liczono także na pomoc rewolucyjnej Francji, co jednak było nierealne, gdyż ta ponosząc niepowodzenia w wojnie z koalicją próbowała doprowadzić do wycofania się Prus z wojny. Dlatego też, przebywającemu w Paryżu Kościuszce (który był przewidywany na wodza powstania) nie udało się uzyskać pomocy francuskiej, choć widziała ona w Polsce państwo mogące dokonać dywersji na tyłach jej przeciwników.
Początkowo powstanie miało wybuchnąć pod koniec 1793 r., ale poseł rosyjski w Polsce Josif Igelstrom dowiedziawszy się o planowanym spisku przez aresztowania doprowadził do rozbicia siatki konspiratorów w stolicy. Wojsko polskie zostało częściowo rozpuszczone bądź włączone do jednostek rosyjskich. Aby zapobiec dalszemu podziałowi wojska polskiego dowódca brygady kawalerii Antoni Madaliński odmówił rozpuszczenia oddziału i udał się do Krakowa, gdzie niedaleko przebywał Kościuszko, który po opuszczeniu miasta przez wojska rosyjskie wkroczył tam i 24 III 1794 r. ogłosił akt wybuchu powstania. Obejmując władzę dyktatorską - naczelnika powstania - zobowiązał się do odzyskania samodzielności narodu, obrony granic i zapewnienia powszechnej wolności. Wezwano wszystkich obywateli w wieku od 18 do 28 lat pod broń oraz zapowiedziano uzbrojenie wszystkich miast i wsi. Następnie Kościuszko ruszył w kierunku stolicy, po drodze rozbijając wojska rosyjskie pod Racławicami (4 IV), gdzie o zwycięstwie zadecydowała piechota chłopska uzbrojona w kosy. Mimo, iż nie otworzyła ona drogi na stolicę to jednak miała wielkie znaczenie moralne. 17 kwietnia doszło do insurekcji w Warszawie, gdzie przeciw Rosjanom obok regularnych wojsk polskich walczyła ludność Warszawy, na której czele stanął szewc Jan Kiliński. W trakcie dwudniowych walk rozbito garnizon rosyjski, a poseł Igelstrom zmuszony był w pośpiechu opuścić miasto. W tym samym czasie wybuchły walki na Litwie - 16 kwietnia na Żmudzi a w nocy z 22 na 23 w Wilnie, gdzie dowodził płk. Jakub Jasiński, który z czasem został powołany na stanowisko naczelnika powstania na Litwie. W bardzo krótkim czasie całe terytorium Rzeczpospolitej zostało objęte ruchem powstańczym.
Kościuszko, aby pozyskać masy chłopskie dla powstania 7 maja wydał w obozie pod Połańcem uniwersał regulujący powinności chłopskie i ustalający zasady opieki rządowej nad poddanymi. Chłopi otrzymali wolność osobistą, nieusuwalność z użytkowanej ziemi oraz obniżenie pańszczyzny. Niestety był on sabotowany przez szlachtę, która nie zgadzała się na tak daleko idące zmiany. W Warszawie władzę przejęła Rada Zastępcza Tymczasowa, składająca się z zwolenników króla. Jej postępowanie szybko spotkało się z niezadowoleniem ludu stolicy, który (z podpuszczenia polskich jakobinów) domagał się osądzenia targowiczan, których kilku zawisło na początku maja. Radę zastąpił Kościuszko Radą Najwyższą Narodową, w której znalazł się m.in. Kołłątaj. Udało się także dzięki nowym podatkom uzyskać spore środki finansowe, które przeznaczono na rozbudowę powstańczej armii, która razem z milicjami miejskimi i oddziałami chłopskimi przekroczyła liczbę 100 tys.
Niepowodzenia Rosjan doprowadziły do interwencji pruskiej. Kościuszko chcąc zapobiec połączeniu się nieprzyjacielskich wojsk został jednak pobity przez Rosjan w czerwcu pod Szczekocinami, a zaraz potem pobity został pod Chełmem gen. Józef Zajączek - wojska powstańcze rozpoczęły odwrót ku Warszawie, gdzie pod koniec czerwca znów doszło do zamieszek - grożono nawet śmiercią królowi. W lipcu wojska pruskie i rosyjskie zaczęły oblegać stolicę. Kościuszko, aby doprowadzić do odciągnięcia Prusaków zdecydował się na wywołanie powstania na terenie zaboru pruskiego, które wybuchło 20 sierpnia i szybko objęło swym zasięgiem cały teren II zaboru, a także doszło do walk na Śląsku i Pomorzu. W tej sytuacji wojska pruskie musiały wycofać się z pod Warszawy, co także uczynili Rosjanie. Do Wielkopolski, aby pomóc tamtejszym powstańcom, został wysłany korpus pod dowództwem gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, który po odniesieniu kilku zwycięstw (m.in. zajęcie Bydgoszczy) musiał wycofać się do Polski. Tutaj inicjatywę zaczęli odzyskiwać Rosjanie, którzy jeszcze w sierpniu zdobyli Wilno, a co ważniejsze uzyskali zapewnienie Turcji o jej pokojowych zamiarach i mogli przeznaczyć do działań w Polsce armię Surowowa, która wkroczyła do Rzeczpospolitej, kierując się ku Warszawie, rozbijając po drodze wojska polskie. Kościuszko nie chcąc dopuścić do połączenia tej armii z innymi siłami rosyjskimi zdecydował się, mimo przewagi liczebnej przeciwnika, na stoczenie bitwy pod Maciejowicami (10 X), w trakcie której został ranny i dostał się do niewoli, a jego wojska zostały pokonane. Mimo, iż powołano nowego naczelnika w osobie Tomasza Wawrzeckiego, to nie udało się zahamować Rosjan - Suworow wraz z początkiem listopada zajął szturmem Pragę i wyciął jej obrońców. Warszawa poddała się, a zaraz potem (16 XI) poddała się armia powstańcza pod Radoszycami.
Powstanie Kościuszkowskie przyśpieszyło tylko decyzję o ostatecznej likwidacji państwa polskiego. Austria, niezadowolona z powodu nieuczestniczenia w II rozbiorze, już od końca 1793 r. naciskała na ostateczne rozwiązanie sprawy polskiej, aby uzyskać jak największe zdobycze. Również w Rosji popierano te tendencje, a poseł Igelstrom miał działać tak aby do rozbioru doprowadzić. Rokowania rozpoczęto już latem 1794 r., a Austria mimo, iż nie brała udziału w walce przeciwko Polsce najbardziej naciskała na przeprowadzenie kolejnego rozbioru. Apetyt Austrii, na polskie ziemie, był tak duży, że doszło nawet do groźby wojny z Prusami. 24 X 1795 r. podpisano w końcu konwencję ustalającą granice między zaborcami:
-Prusy otrzymały większość Mazowsza i tereny litewskie po Niemen - 48 tys. km kw. i ok. 1 mln ludności
-Austria uzyskała Małopolskę między Pilicą a Bugiem z częścią Podlasia i Mazowsza - 47 tys. km kw. i 1,5 mln mieszkańców
-Rosja zajęła resztę terenów - 120 tys. km kw. i 1,2 mln ludności.
Stanisław August Poniatowski, za zobowiązanie zaborców do zapłaty jego długów, w miesiąc później ogłosił abdykację i udał się do Petersburga gdzie zmarł w 1798 r. W 1797 r. podpisano ostateczną konwencję rozbiorową, w której ogłoszono, iż na zawsze ma być wymazana nazwa królestwa polskiego.
19