Historia Polski 1795 1918


PIERWSZE LATA POD ZABORAMI

Mimo upadku państwa polskiego niektóre grupy społeczne nie zaprzestały myśleć o odzyskaniu niepodległości. Chodziło głównie o ludzi biorących udział w Powstaniu Kościuszkowskim - zubożała szlachta, średnie mieszczaństwo, inteligencja zawodowa i byli oficerowie. Dużą słabością pierwszych organizacji spiskowych był brak oparcia w masach ludu. Już w styczniu 1796 r. grupa spiskowców podpisała w Galicji akt konfederacji zobowiązując się na sygnał z Francji do wzniecenia powstania. Liczono na konflikt Austrii i Prus oraz na wstąpienie Turcji, gdzie zbierali się polscy żołnierze. Siedzibą owego spisku tzw. Centralizacji był Lwów. Jego skład był głównie ziemiański, a na czele stał Walerian Dzieduszycki. Spisek posiadał rozgałęzienia w zaborze pruskim, na Litwie i Wołyniu. W 1797 r. we Włoszech ruszyła francuska ofensywa przeciw Habsburgom, co skłoniło Polaków będących w Turcji do wkroczenia do Galicji, gdzie jednak szybko zostali rozbici. Umożliwiło to zaborcom rozpracowanie Centralizacji, której działacze szybko znaleźli się w więzieniach. Działalność spiskową prowadził również Franciszek Gorzkowski, który od 1797 r. prowadził agitację wśród chłopów na terenie Galicji. Wzywał on ich nie tylko do wystąpienia przeciw zaborcom ale również i przeciw panom. Przy pomocy rysunków pokazywał niedolę ludu oraz jego przewagę liczebną nad szlachtą. Zapowiadał oddanie całej ziemi chłopom. Masy uzbrojonego ludu miały utworzyć armię, która miała podać rękę Francuzom. Powstałaby republika na wzór francuski. Zanim jednak jego działania dały jakikolwiek rezultat został on także aresztowany. Również w zaborze pruskim doszło do zawiązania działalności niepodległościowej w postaci powstałego w 1798 r. Towarzystwa Republikanów Polskich, którego działalność ograniczała się jednak tylko do urabiania opinii publicznej oraz do pomocy dla młodzieży próbującej przedostać się do Legionów Dąbrowskiego. Organizacja nie została wprawdzie rozbita aresztowaniami ale w 1800 r. zawiesiła swą działalność ze względu na pacyfikację Europy co jednocześnie uniemożliwiało otrzymanie pomocy zewnętrznej.

Owe organizacje spiskowe, tworzone na ziemiach polskich, w walce z zaborcami liczyły na pomoc Francji, w której zresztą znalazło się wielu Polaków, którzy opuścili kraj po 1794 r. Emigracja dzieliła się na umiarkowanych (ci woleli czekać na komplikację w stosunkach międzynarodowych, nie chcieli wzniecać powstania) i jakobinów, którzy liczyli na pomoc rewolucyjnej Francji. Po upadku dyktatury jakobinów we Francji nowa władza - Dyrektoriat - nie chciała tworzyć polskich oddziałów wojskowych aby nie wiązać sobie rąk w ewentualnych rokowaniach pokojowych. Sytuacja zmieniła się w 1796 r. gdy do Paryża przybył jeden z bohaterów Powstania Kościuszkowskiego gen. Henryk Dąbrowski. Zaproponował on Francuzom stworzenie polskich oddziałów z wziętych do niewoli przez Bonapartego Polaków, którzy walczyli w szeregach armii austriackiej. Dąbrowskiego skierowano do Włoch do Bonapartego, który ze względu na brak żołnierzy w swych szeregach chętnie przyjął ofertę Polaka. W styczniu 1797 r. powołano do życia Legion Polski w Lombardii. Mundur był zbliżony do Polskiego, szlify włoskie, kokarda francuska. Żołnierzom zapewniono obywatelstwo lombardzkie z możliwością powrotu do Polski, jeśli tego miała by wymagać sprawa ojczyzny. Jednakże nadzieje na wolną Polskę szybko się rozwiały po podpisaniu pokoju w Campo Formio - legioniści mieli pozostać we Włoszech i służyć w umacnianiu tam wpływów Francji (walczyli z Państwem Kościelnym, Neapolem i Anglią). Powoli w Legionach zaczęło narastać niezadowolenie z wykorzystywania ich przez Napoleona do własnych celów, które były dalekie od stworzenia niepodległej Polski. Dlatego też Napoleon postanowił rozproszyć po świecie niewygodnych dla sienie legionistów. W 1802 r. część legionistów została skierowana na San Domingo, część walczyła w l. 1805-06 w Kalabrii i pod Wenecją. Ci, którzy trafili na San Domingo, mieli walczyć przeciw miejscowej ludności murzyńskiej, która powstała w obronie swej wolności (z 5 tys. wysłanych tam żołnierzy wróciło zaledwie 300). W ciągu 5 lat istnienia Legionów przez ich szeregi przewinęło się ok. 25 tys. żołnierzy, którzy w przyszłości stali się kadrą wojska polskiego w Księstwie Warszawskim.

KSIĘSTWO WARSZAWSKIE

W październiku 1806 r. wojska Napoleona pokonały armie pruskie i zajęły Berlin. W związku z wojną z Wielkopolski wycofano wojska pruskie, co umożliwiło na tych terenach wywołanie powstania przeciwko zaborcy. Wraz z wkraczającymi na te ziemie oddziałami francuskimi tworzono podległą im lokalną administrację, a także rozpoczęto tworzenie wojska polskiego (było ono potrzebne Napoleonowi gdyż nie udało mu się zawrzeć pokoju z Prusami, a co więcej ze wschodu nadciągały wojska rosyjskie by pomóc pruskiemu sojusznikowi). W 1807 r. cesarz powołał w Warszawie Komisję Rządzącą, która objęła władzę w organizowanym państwie, nad którą oczywiście miał zwierzchność. Składała się z 7 członków, którym było podległych 5 dyrektorów: sprawiedliwości, spraw wew., skarbu, policji i wojska (ks. Józef Poniatowski). Wiosną 1807 r. młode państwo mogło wystawić 30 tys. żołnierzy, którzy wzięli udział w krwawych walkach przeciwko Rosjanom. Ostatecznie Księstwo Warszawskie zostało utworzone mocą traktatów pokojowych zawartych w Tylży w lipcu 1807 r. Napoleon gotów był nawet oddać wyzwolone ziemie polskie Aleksandrowi I w zamian za całkowita likwidację państwa pruskiego, na co nie chciał przystać władca Rosji. Ostatecznie zgodzono się na utworzenie z tych ziem Księstwa Warszawskiego, którego władcą został król saski Fryderyk August. Z wyzwolonych ziem pozostawiono Prusom północną część Pomorza, natomiast Gdańsk został wolnym miastem, gdzie stacjonowała francuska załoga. Do Rosji przyłączono tzw. okręg białostocki. Nowy twór państwowy nie noszący nawet nazwy Polski (było to bolesnym rozczarowaniem dla patriotów), był zupełnie zależny od woli Napoleona.

Również w lipcu cesarz nadał konstytucję Księstwu (wezwał członków Komisji do Drezna, gdzie zapoznano ich z tekstem ustawy zasadniczej). Konstytucja nadawała Księstwu ustrój podobny do tego jaki panował we Francji i w państwach jej podległych: zniesiono różnice stanowe, ale zarazem powstał silny rząd mający za zadanie utrzymanie porządku. Pełnię władzy wykonawczej i inicjatywę ustawodawczą przyznano władcy, który mógł mianować i odwoływać ministrów, którzy wchodzili w skład utworzonej mocą konstytucji Rady Stanu. Do jej kompetencji należało przygotowywanie projektów ustaw, a także przyznano jej pewne funkcje sądownicze. Sejm był wybierany w wyborach, w których brała udział nie tylko szlachta ale także niektóre grupy inteligencji zawodowej i średnie mieszczaństwo, składał się z senatu i izby poselskiej. Ta ostatnia składała się z 60 posłów wybieranych na sejmikach szlacheckich oraz 40 pochodzących z wyborów gminnych (po raz pierwszy w sejmie polskim zasiadali przedstawiciele nieszlacheccy). Sejm zbierał raz na dwa lata na okres tylko dwóch tygodni, a do jego kompetencji należało prawo do dyskutowania i uchwalania przedłożeń rządowych w zakresie nowych podatków, kodyfikacji i systemu menniczego (choć izba poselska mogła postulować zmiany w proponowanych ustawach). Polski charakter państwa miało zapewnić dwa postanowienia: tylko obywatele Księstwa mogli sprawować urzędy i akta miały być spisywane w języku polskim. Księstwo nie uzyskało pełnej niepodległości - polityka zagraniczna pozostawała w gestii króla saskiego, który z racji przynależności jego państwa do Związku Reńskiego i tak był zależny od Napoleona. Również armia Księstwa miała podlegać dowództwu francuskiemu. Sam władca rzadko przebywał w Księstwie, co oznaczało przelanie swych kompetencji monarszych na nieprzewidzianą w konstytucji Radę Ministrów, która faktycznie urzędowała pod kontrolą francuskiego rezydenta. Dla Napoleona nowe państwo miało tylko dostarczać żołnierzy na prowadzone przez niego liczne wojny - podtrzymując w Polakach nadzieję wskrzeszenia Polski żądał świadczeń w ludziach, gotówce i zasobach naturalnych.

Konstytucja zniosła poddaństwo chłopa, ale milczała w sprawie gruntu, który był przez niego uprawiany. Kwestię tą rozwiązano w tzw. dekrecie grudniowym (XII 1807), który uznawał zasadę wolności chłopa i swobodę umów zawieranych między nim a dworem. Dekret głosił, iż chłop opuszczając wieś musiał oddać dziedzicowi całe gospodarstwo (zabudowania, inwentarz żywy i martwy - „zdjęto chłopu kajdany, ale razem z butami”), co równało się postawieniem chłopa przed alternatywą: albo odejdzie ze wsi z pustymi rękoma albo zostanie na warunkach dyktowanych przez dziedzica, który w każdym momencie mógł usunąć go z gruntu.

W 1809 r. Księstwo musiało podjąć walkę z Austrią, która chciała powetować sobie straty z 1805 i 1806 r. Księstwo było jednym z trzech teatrów działań wojennych, z tym że Napoleon nie uważał go z szczególnie ważny i pozostawił tam tylko 16 tys. żołnierzy, którzy stanęli do walki z dwukrotnie silniejszym przeciwnikiem. W kwietniu pod Raszynem drogę do Warszawy zastąpił Austriakom Poniatowski, który mimo wygranej bitwy musiał wycofać swe wojska, umożliwiając przeciwnikowi zajęcie stolicy. Armia austriacka pilnująca Warszawy oraz próbując bezskutecznie zająć inne ziemie Księstwa pozostawiła bez osłony ziemie III zaboru austriackiego, gdzie swe działania rozpoczął Poniatowski zajmując Lublin, Sandomierz, Zamość. Jego armia znalazła się w opałach w momencie przybycia na te tereny wojsk zarówno austriackich jak i rosyjskich (mimo, iż Rosja była formalnie sojusznikiem Francji, to chciała powstrzymać polskie zdobycze). Rozstrzygnięcie wojny przyniosła zwycięska bitwa Napoleona pod Wagram, po której zawarto pokój w Schonbrunn, przyznający Księstwu zimie III zaboru austriackiego oraz obwód zamojski.

W 1812 r. Napoleon rozpoczął wojnę przeciwko Rosji, głosząc wśród Polaków, iż rozpoczął II wojnę polską. Do Warszawy zwołano sejm nadzwyczajny, gdzie ogłoszono przywrócenie Królestwa Polskiego (choć tak naprawdę cesarzowi chodziło tylko o polskiego żołnierza). Polacy w szeregach armii napoleońskiej liczyli prawie 100 tys. żołnierzy, choć tylko 37 tys. było skupionych w jednym V Korpusie (pod wodzą Poniatowskiego), reszta była rozproszona po innych formacjach. Brali udział w walkach pod Smoleńskiem, Borodino, jako pierwsi wkroczyli do Moskwy, wzięli czynny udział w przeprawie przez Berezynę. W 1813 r. Poniatowskiemu udało się sformować nowe oddziały w sile kilkunastu tys. żołnierzy, z którymi ruszył za Napoleonem do Saksonii. Ziemie Księstwa Warszawskiego zostały zajęte przez podążające za cesarzem wojska rosyjskie, a cała elita państwa przeszła na stronę Aleksandra I. Sam Poniatowski, wierny do końca Napoleonowi, mianowany marszałkiem Francji, zginął w bitwie pod Lipskiem, osłaniając odwrót wojsk francuskich przez rzekę Elsterę.

KRÓLESTWO POLSKIE 1815-1830

Po 1813 r. większość ziem Księstwa Warszawskiego znalazła się pod okupacją rosyjską a o ich przyszłości miano zadecydować na kongresie, który zebrał się we wrześniu 1814 r. we Wiedniu. Aleksander I chciał aby całe terytorium Księstwa pozostało w jego rękach, starał się także o poparcie arystokracji i szlachty polskiej, które zresztą uzyskał, obiecując przyłączenie do Polski ziem wschodnich byłej Rzeczpospolitej. Plany cara spotkały się jednak z oporem na kongresie, szczególnie Anglii, która nie chciała wzmocnienia Rosji i dlatego postulowała oddanie części ziem Księstwa Prusom i Austrii. Ostatecznie osiągnięto kompromis który w następujący sposób wpłynął na podział ziem Księstwa: większość ziem przyznano Rosji, tworząc na tych terenach zależne od cara Królestwo Polskie; Prusy otrzymały departamenty poznański i bydgoski, Toruń oraz Gdańsk; Austria obwód tarnopolski i Wieliczkę. Z Krakowa utworzono wolne miasto, które miało znajdować się pod opieka trzech państw zaborczych.

Twórcą ustroju Królestwa był współpracownik cara z młodości Adam Czartoryski, który opracował konstytucję nowego państwa - Królestwo miało być trwale połączone z Rosją, ale miało posiadać własny rząd, wojsko i polski język urzędowy, obywatelom gwarantowano wolność osobistą, wolność druku i nietykalność własności. Król, którym zawsze miał być car Rosji, posiadał pełnię władzy wykonawczej, mianował namiestnika na czas swej nieobecności, a także ministrów, senatorów i innych dygnitarzy. Posiadał on wyłączność inicjatywy ustawodawczej oraz miał prawo veta w stosunku do uchwał sejmu i stanowienie w sprawach, które nie leżały w kompetencji sejmu. Wprawdzie pozostawiono Radę Stanu, ale właściwy rząd sprawowała Rada Administracyjna, w której zamiast ministerstw utworzono 5 komisji rządowych (wyznań religijnych i oświecenia publicznego, sprawiedliwości, spraw wew. i policji, wojska, oraz przychodów i skarbu), w których skał wchodzili jeden minister i kilku radców stanu. Sejm składał się z senatu i izby poselskiej (w tej zasiadało 77 posłów szlacheckich i 51 ze zgromadzeń gminnych); miał on się zbierać co dwa lata na 30 dni, miał podejmować uchwały w sprawach przedstawionych przez króla.

Jednakże bardzo szybko Aleksander zrezygnował z liberalnego kursu wobec Królestwa, co za sobą pociągnęło ograniczenie swobód Królestwa, a także powstanie opozycji przeciwko niemu. W 1819 r. wprowadzono cenzurę, rozpoczęto rozbudowę tajnej policji oraz systemu szpiegostwa, donosów i aresztowań politycznych. Przeciwko łamaniu prawa i swobód wystąpili na sejmie w 1820 r. posłowie z kaliskiego bracia Wincenty i Bonawentura Niemojowscy (tzw. kaliszanie - czyli opozycja legalna), którzy oskarżyli rząd o łamanie konstytucji, oraz doprowadzili do odrzucenia przez sejm nowego kodeksu karnego. Aleksander, zdenerwowany cała tą sytuacją przez następne pięć lat nie zwoływał sejmu, a na następnym w 1825 r. uzupełnił konstytucję punktem mówiącym o tajności obrad izby, a bracia Niemojowscy nie zostali dopuszczeni do obrad.

Równie szybko zaczęły powstawać organizacje skupiające młodzież akademicką. Pomiędzy 1817 a 1823 r. można doliczyć się ok. 50 takich stowarzyszeń. Do najważniejszych należy zaliczyć Związek Przyjaciół (Panta Kojna - wszystko wspólne), która za cel stawiała sobie samokształcenie, a forma zajęć miała charakter dyskusyjny. Na czele stał Ludwik Mauersberger. Organizacja została rozbita aresztowaniami w 1822 r. Bardziej polityczny charakter miał utworzony w 1819 r. Związek Wolnych Polaków (Tadeusz Krępowiecki, Wiktor Heltman - wydawano pismo „Dekada Polska”), którego celem było wywalczenie niepodległej Polski złożonej z ziem trzech zaborów. Również i ta organizacja została rozbita w 1823 r. Najbardziej rozgałęzioną i najtrwalszą z młodzieżowych organizacji okazało się wileńskie Towarzystwo Filomatów (przyjaciół nauki) powstałe w 1817 r. (Adam Mickiewicz, Tomasz Zan). Początkowo za cel stawiano sobie samokształcenie, pielęgnowanie przyjaźni i cnoty natomiast później pojawiły się akcenty patriotyczne - chciano doprowadzić do wychowania światłego, prawego i gorliwego pokolenia obywateli, którzyby kiedyś mogli stanąć na czele państwa i doprowadzić je do niepodległości. Towarzystwo zostało rozbite aresztowaniami w 1823 r.

Obok organizacji młodzieżowych zawiązała się również konspiracja w łonie wojska polskiego. Inspiratorem jej był mjr Walerian Łuaksiński, który pod płaszczykiem masonerii (popieranego przez Aleksandra I) stworzył w 1819 r. organizację Wolnomularstwo Narodowe mająca na celu odrodzenie Polski, do którego drogę widziano w powstaniu w oparciu o patriotycznie nastawioną szlachtę; wysuwano również postulaty uwłaszczenia chłopstwa. W 1821 r. wobec zawieszenia przez cara działalności wszystkich organizacji wolnomularskich, co doprowadziło do zawiązania przez Łukasińskiego nowego stowarzyszenia - Towarzystwa Patriotycznego. W 1822 r. Łuaksiński został aresztowany i skazany na 9 lat więzienia (w czasie Powstania Listopadowego został wywieziony z kraju i osadzony w twierdzy w Szliseburgu, gdzie zmarł w 1868 r.), a jego miejsce w organizacji zastąpił ppłk. Seweryn Krzyżanowski. W 1824 r. Towarzystwo nawiązało kontakty z rosyjskim Stowarzyszeniem Południowym (organizacja skupiająca ros. oficerów planujących zamach na cara). Obie strony zgadzały się na wzajemną współpracę wojskową w momencie wybuchu powstania przeciwko caratowi, lecz nie mogły dojść do porozumienia w kwestii ustroju i granic przyszłej Polski. Do aresztowań wśród tych organizacji doszło w grudniu 1825 r., kiedy to południowcy, wykorzystując śmierć Aleksandra I wywołali powstanie (powstanie dekabrystów), które szybko zostało stłumione przez nowego władcę Mikołaja I. Ostatnią z organizacji był tzw. spisek podchorążych na którego czele stał ppor. Piotr Wysocki z warszawskiej Szkoły Podchorążych, którego celem było wywołanie powstania a później przekazanie władzy osobom bardziej doświadczonym, któreby przejęły rządy w państwie.

Lata 1815-1830 to także czas rozwoju gospodarczego ziem Królestwa. Powstaje przemysł włókienniczy w okręgu łódzkim, gdzie ściągano wielu rzemieślników z zagranicy, którzy otrzymywali od rządu pomoc materialną. Wielkie zasługi dla gospodarki tych ziem położył ks. Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki, który wydźwignął kraj z długów, poprzez stosowanie dość drastycznych metod (aby ściągnąć nie płacone podatki Drucki często stosował egzekucję wojskową). W celu ratowania podupadłych gospodarstw ziemiańskich założył Towarzystwo Kredytowe Ziemiańskie (1825), a także założył w 1828 r. Bank Polski. Lubecki skierował swą uwagę także na rozwój przemysłu ciężkiego w Zagłębiu Staropolskim w Górach Świętokrzyskich. Wprowadził wysokie cła na towary z zachodu oraz niskie cło na granicy z Rosją (przez co polska przemysł był chroniony przed zalewem towarów z zachodu, a Polska mogła tanio eksportować swe wyroby na wschód). Oprócz rozwoju gospodarczego rozwijała się także polska kultura - działało założone w 1800 r. Towarzystwo Przyjaciół Nauk, Jerzy Ossoliński stworzył ze swego księgozbioru w 1817 r. bibliotekę publiczną we Lwowie. Prężnie działał do połowy lat 20-tych Uniwersytet Wileński (bracia Jan - matematyk, astronom i filozof oraz Jerzy - chemik, biolog Śniadeccy). W Warszawie utworzono w 1815 r. Uniwersytet, w królestwie rozwijały się nauki techniczne w Szkole Akademiczno-Górniczej w Kielcach, Instytut Agronomiczny w Marymoncie oraz Szkoła Weterynarii.

POWSTANIE LISTOPADOWE

Latem 1830 r. doszło do wybuchu ewolucji we Francji a później głowę przeciwko Holendrom podnieśli Belgowie. Owe zrywy miały niewątpliwie wpływ na patriotów polskich, liczących na dalsze komplikacje międzynarodowe. Car Mikołaj I chciał użyć armii polskiej gdyby Francuzi chcieli przerzucić rewolucje do Belgii czy do Włoch, przed czym wzdragali się Polacy. W połowie listopada policja wpadała na trop spisku studenckiego a także ogłoszono mobilizacje w wojsku polskim. Licząc się z możliwością aresztowań czy wymarszem na zachód spiskowcy postanowili uderzyć pierwsi na Belweder i pojmać Wielkiego Ks. Konstantego. 29 XI 1830 r. uderzono na siedzibę księcia lecz plan jednak nie powiódł się - Konstanty uciekł a do spiskowców nie przyłączyła się kadra oficerska wojska polskiego. Sytuacją uratował lud warszawski, który wspomagając wojsko opanował część Warszawy. Konstanty jednak nie zaatakował lecz niespodziewanie wycofał swe oddziały z Warszawy, gdzie Lubecki wraz z Czartoryskim zdecydowali się dokooptować do Rady Administracyjnej kilka osób o popularnych nazwiskach, co miało umożliwić zdławienie rebelii w zalążku. Patrioci w zorganizowanym przez siebie klubie domagali się stworzenia nowego rządu i zerwania z Konstantym. Pod naciskiem ulicy Rada Administracyjna zgodził a się na dokooptowanie do swego składu 4 działaczy klubu. Jednakże aby utrzymać się u władzy zgodzono się na stworzenie Rządu Tymczasowego, zwołanie sejmu. Umocniło to pozycję Rady na tyle że udało się doprowadzić do rozwiązania klubu.

5 XII dyktaturę objął gen. Józef Chłopicki, który chciał przywrócić porządek w Królestwie. Skierował on Lubeckiego do cara w celu prowadzenia rokowań z Mikołajem, który jednak żądał zdania się na jego łaskę i niełaskę (ta odpowiedź przyszła na początku stycznia 1831). Oskarżono Chłopickiego (zresztą słusznie) o zmarnowanie 6 tygodni czasu który mógł być przeznaczony na zbrojenia. Odnowił się klub patriotyczny tym razem pod nazwą Towarzystwa Patriotycznego, które rozpoczęło naciski na sejm w celu zerwania z carem. 25 I 1831 r. sejm zdetronizował Mikołaja I co było bezpośrednią przyczyną wybuchu wojny polsko-rosyjskiej. Powołano Rząd Narodowy na czele z Adamem Czartoryskim - rząd był koalicyjny, przez co skłócony, a do tego nie miał wpływu na prowadzenie wojny, gdyż to do sejmu należało prawo wyboru naczelnego wodza, którym został formalnie Michał Radziwiłł, lecz faktycznie dowodził Chłopicki. Wraz początkiem lutego w granice królestwa wkroczył rosyjski gen. Iwan Dybicz wraz z 115 tys. żołnierzy, którym strona polska mogła przeciwstawić trochę ponad 50 tys. ludzi. Pierwsze starcie pod Stoczkiem zakończyło się dla Polaków pomyślnie (dowodził tu gen. Dwernicki), lecz było to zaledwie starcie niewielkich oddziałów, a armia rosyjska ciągnęła ku Warszawie. Drogę zagrodzono jej pod Grochowem, gdzie 25 lutego doszło do krwawej bitwy. Wojska polskie musiały wycofać się wobec zdecydowanej przewagi wroga, lecz ten poniósł tak duże straty że Dybicz zdecydował się nie atakować stolicy do nadejścia nowych oddziałów. Strona polska zaś zdecydowała się na powołanie nowego wodza naczelnego w osobie gen. Jana Skrzyneckiego, który podobnie jak zdecydowana większą część generalicji nie wierzył w wygraną.

Wobec wycofania się Dybicza na południe wojska polskie wykorzystując plan gen. Ignacego Prądzyńskiego ruszyły na siły rosyjskie pozostawione pod Warszawą rozbijając je w trzech bitwach: pod Wawrem, Dębem Wielkim i Iganiami, co jednak nie zostało wykorzystane, gdyż Skrzynecki wstrzymał ofensywę i wycofał wojsko w pobliże stolicy, gdzie bezczynnie stało przez miesiąc. Dopiero w maju podjęto się realizacji nowego planu Prądzyńskiego - uderzenie na gwardie cesarskie stojące między Łomżą a Ostrołęką. Świetny plan został jednak źle wprowadzony w życie przez Skrzyneckiego, który musiał w końcu wycofać się w kierunku Warszawy przyjmując 26 maja bitwę pod Ostrołęką, którą przegrał.

Powstanie rozszerzyło się nie tylko na tereny Królestwa Polskiego ale także na ziemie należące niegdyś do Rzeczpospolitej. W marcu wybuchły walki na Liwie, które z powodzeniem przez 4 miesiące blokowały siły rosyjskie. Walki wybuchły również na Białorusi i Ukrainie, które nie miały wpływu na przebieg powstania.

Przegrana pod Ostrołęką spowodowała że nadzieja na zwycięstwo oddaliła się. Winą za niepowodzenia należy obarczyć Skrzyneckiego, który świadomie oszczędzał armię, unikał starć po to by mieć lepszą pozycję startową w rokowaniach z carem Mikołajem I. Bardzo dużym błędem ze strony władz powstańczych było zaniedbanie sprawy chłopskiej - konserwatyści pod wodzą Czartoryskiego licząc na poparcie zachodu (co było nierealne) nie mieli zamiaru decydować się na poprawienie doli ludu. Takie głosy pojawiły się jedynie w łonie Towarzystwa Patriotycznego. Wprawdzie Rząd pod koniec marca zaproponował oczynszowanie chłopów ale tylko w dobrach narodowych, co i tak nie spodobało się szlachcie, mimo iż ten pomysł nie dotyczył jej chłopów bezpośrednio. Nie należy się zatem dziwić że odrzucono inny wniosek mówiący o konieczności uwłaszczenia chłopów za odszkodowaniem dziedziców. W takiej sytuacji nie można było liczyć na wydatną walkę żołnierza chłopskiego. Wprawdzie po Ostrołęce zastanawiano się nad powołaniem pospolitego ruszenia lecz chłopom za walkę najchętniej by nic nie obiecywano. Wprawdzie wcielono ich do wojska lecz było już za późno na jakiekolwiek działania prócz defensywnych.

Długa bezczynność armii polskiej dała w końcu fatalne dla powstania skutki. Pod koniec czerwca zmarł Dybicz, a dowodzenie nad wojskami rosyjskimi objął Iwan Paskiewicz, który przerzucił armię carską na zachód od stolicy i zagroził bezpośrednio Warszawie. Tymczasem Skrzynecki nie podjął żadnych działań by przeciwstawić się wrogowi. Jednocześnie narastało niezadowolenie w mieście z polityki prowadzonej przez władze powstańcze. Wobec zbliżania się wojska Paskiewicza odwołano Skrzyneckiego na jego miejsce mianując gen. Henryka Dembińskiego, który nie myślał ulegać naciskom niezadowolonej ulicy i chciał ten niebezpieczny dla siebie ruch zdławić przy pomocy wojska, zamiast walczyć z Rosjanami. 15 sierpnia w stolicy doszło do wystąpienia mieszczan, lecz mimo sprzyjających okoliczności działacze Towarzystwa Patriotycznego nie zdecydowali się na przejecie władzy. Lud warszawski dokonał samosądu na generałach oskarżonych o zdradę oraz na złapanych szpiegach rosyjskich. Rząd podał się do dymisji, nowym wodzem obrano gen. Jana Krukowieckiego, który jednocześnie wobec braku rządu stał się dyktatorem Powstania. Z początkiem września Paskiewicz rozpoczął oblężenie Warszawy. Krukowiecki podjął rokowania i zaproponował rozwiązanie sejmu na co posłowie zareagowali odebraniem mu władzy, lecz nie uratowało to stolicy która oddano w ręce wroga, wycofując resztę wojska ku Modlinowi. Armia liczyła jeszcze 60 tys. żołnierzy. Lecz wśród dowództwa (nowym wodzem został gen. Maciej Rybiński) brakło już nadziei na zwycięstwo i rozpoczęto rokowania z Paskiewiczem, wbrew woli sejmu, który nie miał jednak wpływu na wojsko. W październiku, po kapitulacji, resztki wojska przekroczyły granicę z Prusami, a w raz z nimi Polskę opuścili politycy. Powstanie upadło.

Represje popowstaniowe

Po pokonaniu Polaków car Mikołaj I uznał że nie musi już liczyć się z decyzjami które zapadły jeszcze za jego poprzednika. Konstytucję z roku 1815 uznał za niebyłą, zlikwidował sejm i armię polską. W 1832 r., licząc się z postanowieniami Kongresu Wiedeńskiego nadał Królestwu tzw. Statut Organiczny, który pozostawiał Polsce odrębność administracyjną, nadawał swobody obywatelskie oraz zapewniał utworzenie reprezentacji stanów, lecz wobec braku zainteresowania państw zachodnich Europy sprawami polskimi, przestał się liczyć również i z tymi postanowieniami. Kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, którzy walczyli w armii polskiej zostało wcielonych do armii rosyjskiej i wysłanych na Kaukaz lub Syberię. Przywódcy powstania, którzy nie opuścili Polski zostali skazani za zdradę stanu na więzienie a także na konfiskatę majątków, podobnie zresztą postąpiono z majątkami emigrantów. Zamknięto Uniwersytet Warszawski i Towarzystwo Przyjaciół Nauk, z Polski wywieziono wiele cennych zbiorów. Kiedy w 1833 r. wznowiono działalność konspiracyjną władze carskie odpowiedziały wprowadzeniem stanu wojennego - administracja cywilna została podporządkowana lokalnym dowódcom wojskowym, polityczne przestępstwa karano na sądach wojskowych - taki stan rzeczy utrzymał się przez następne ćwierć wieku. Oprócz tego nałożono na Królestwo obowiązek dostarczania rekruta do armii carskiej, w której służba trwająca 25 lat, w przypadku Polaków miała miejsce przeważnie na Kaukazie lub na stepach kazańskich. W Warszawie zbudowano Cytadelę, stojącą na straży porządku. Namiestnikiem królestwa został Paskiewicz, który to urząd pełnił do śmierci przez 25 lat. Pozostawiono Radę Administracyjną lecz przewagę w niej uzyskał element rosyjski, a sama Rada zeszła do roli organu wykonawczego namiestnika. Zlikwidowano liczbę komisji rządowych do trzech: sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i duchowych oraz przychodów i skarbu. W 1839 r. uzależniono polskie szkolnictwo od Ministerstwa Oświaty w Petersburgu a w dwa lata później podobnie postąpiono z sądownictwem Królestwa, likwidując jednocześnie Radę Stanu. Województwa przemianowano na gubernie oraz wprowadzono rosyjski system monetarny. Skarb Królestwa został obciążony wysoką kontrybucja, obowiązkiem utrzymania armii rosyjskiej oraz budową twierdz modlińskiej i dęblińskiej. Represje dotknęły również ziemie nie należące do Królestwa Polskiego, które jednak walczyły przeciwko Rosji. Na Litwie, Białorusi i Ukrainie, podobnie jak w Polsce skonfiskowano majątki uczestników powstania, ok. 50 tys. rodzin szlacheckich przesiedlono w głąb Rosji. Zamknięto Uniwersytet Wileński oraz Liceum w Krzemieńcu, a także zamknięto wiele klasztorów katolickich.

WIELKA EMIGRACJA

Po przegranej Powstania Listopadowego znaczna część polityków oraz żołnierzy udała się w obawie przed represjami na emigrację na zachód Europy. Rządy państw niemieckich i włoskich pod naciskiem Prus i Austrii nie udzieliły schronienia polskim emigrantom, którzy jednak znaleźli je we Francji, Anglii oraz Belgii. Emigrantom rządy tych państw przyznały nawet czasowy zasiłek, który pozwalał przetrwanie najtrudniejszych dni, ale roztoczono nad nimi także dozór policyjny.

Emigranci od razu rozpoczęli zawiązywać organizacje, które skupiały w swych szeregach byłych powstańców. Pierwszym był założony przez Joachima Lelewela - Komitet Narodowy Polski. Lelewel pragnął powiązać sprawę polską z ruchami rewolucyjnymi w Europie, między innymi szukał kontaktów z Węglarstwem, w porozumieniu z którym podejmował przygotowania do walki zbrojnej w Polsce. Lelewel, sam będąc demokratą, ociągał się z ogłoszeniem postulatów programowych organizacji, gdyż obawiał się rozłamu w łonie emigracji, którą chciał utrzymać pod swym wpływem. Kategorycznie wypowiadał się przeciwko pańszczyźnie lecz jednak wyraźnie nie podejmował tematu wyglądu ustroju wsi, gdyż nie chciał utracić poparcia szlachty.

W 1832 r. w łonie Komitetu Lelewela doszło do rozłamu - zostało utworzone Towarzystwo Demokratyczne Polskie (Tadeusz Krępowiecki, Wiktor Heltman), któremu przyświecała zasada, ze wszelka akcja polityczna winna skupiać ludzi o jednej orientacji politycznej co do programu i sposobu przeszłego ustroju Polski. W pierwszym manifeście potępiono szlacheckie kierownictwo powstania, ogłoszono zniesienie stanów, domagano się wolności i ziemi dla chłopów. Jednakże radykalne poglądy Krępowieckiego (domagał się zerwania ze szlachtą, naród zdoła wyzwolić jedynie radykalna rewolucja społeczna, powoływał się na wodzów narodu ukraińskiego) doprowadziły do rozłamu w TDP, w efekcie czego Krępowiecki i jego zwolennicy zostali usunięci z Towarzystwa. W 1836 r. wydano nowy Manifest zwany wielkim bądź poitierskim. Wg niego Polska mogła niepodległość wywalczyć tylko sama, dzięki ludowi; głoszono hasła wolności, równości i obieralności urzędów (co w praktyce oznaczało republikę, choć omijano to słowo ze względu na policję francuską); zapowiadano uwłaszczenie chłopów użytkujących jakikolwiek grunt (opór szlachty miał być złamany) ale pominięto milczeniem kwestię własności folwarcznej i ludności bezrolnej (nie można było dać ziemi bezrolnym nie uszczuplając tym samym folwarków i nie można było utrzymać folwarków nie zapewniając im bezrolnego najemnika). Szczytowy okres działalności TDP przypadła na lata 30-te i początek lat 40-tych, kiedy to posiadano znaczną ilość emisariuszy w kraju. Na rok 1846 przygotowywano wybuch trójzaborowego powstania, lecz wykrycie spisku oraz nieudane powstanie krakowskie z 1846 r. doprowadziły z czasem do utraty znaczenia tej organizacji.

W 1835 r. w Anglii w wyniku rozłamu w TDP powstały tzw. Gromady Ludu Polskiego (Gromada Grudziądz, G. Humań), na które oddziaływali Krępowiecki i Stanisław Worcell. Odrzucano wszystko co związane było ze szlachtą - gdyż to ta grupa społeczna doprowadziła do upadku ojczyzny i powinna przestać istnieć aby Polska mogła się odrodzić. Odrzucano własność spadkową i dziedziczną - lud powinien nadawać ziemię i warsztaty w dożywotnie użytkowanie, zdecydowanie występowano przeciwko własności folwarcznej i wielkochłopskiej, jako źródłu ucisku dla biedoty wiejskiej. Ze względu na swój radykalizm nie znalazły one wspólnego języka z resztą emigracji, przez którą były ostro krytykowane. Dbano starannie aby druki nie dotarły do kraju i specjalnie doprowadzono do izolacji tych organizacji, co doprowadziło z czasem do tego, iż prowadziły one tylko jałową dyskusję we własnym gronie. W 1846 r. Gromady rozwiązały się a ich tradycje były kontynuowane przez Gromadę Rewolucyjna Londyn.

Większa część dygnitarzy powstańczych, wyższych oficerów i zamożnego ziemiaństwa była skupiona wokół osoby ks. Adama Czartoryskiego (tzw. Hotel Lambert). Uznawano potrzebę zniesienia pańszczyzny, a także stopniowego uwłaszczenia, godzono się na równouprawnienie ze szlachtą zamożnego mieszczaństwa. Wyraźnie zmierzano do monarchii konstytucyjnej (zgodnie z tradycjami 3-go maja) opartej na wzorze francuskim. Klęskę powstania dopatrywano się w braku silnej władzy, kwestię przyszłych stosunków w Polsce pozostawiano na czas późniejszy wysuwając na pierwszy plan zdobycie niepodległości. Jej uzyskanie wiązano z wojną europejską i pomocą mocarstw zachodnich (dzięki której nie musiano by odwoływać się do sił rewolucyjnych narodu). Hotel prowadził ożywioną działalność dyplomatyczną, która miała na celu umiędzynarodowienie sprawy polskiej. Zorganizowano sieć agentów dyplomatycznych (na Bałkanach, w Turcji). W czasie wojny krymskiej zorganizowano Legion Polski walczący po stronie tureckiej, a Czartoryski podjął nieudaną próbę wprowadzenia kwestii polskiej pod obrady kongresu pokojowego w Paryżu w 1856 r.

SPOŁECZESTWO POLSKIE WOBEC POLITYKI ZABORCÓW PO POWSTANIU LISTOPADOWYM - ORGANIZACJE SPISKOWE I POWSTANIE 1846 R.

Po klęsce powstania osłabły możliwości szybkiego odzyskania niepodległości - w zniechęconym społeczeństwie brak było impulsów dla przedsięwzięcia działalności spiskowej. Takie impulsy zaczęły przychodzić na ziemie polskie z emigracji a głównym centrum aktywności działaczy niepodległościowych stała się Galicja, gdzie represje popowstaniowe były najsłabsze. Już w 1833 r., związane z Komitetem Lelewela, organizacje karbonarskie przerzuciły na te tereny grupę młodych wojskowych pod dowództwem płk. Józefa Zaliwskiego (tzw. partyzantka Zaliwskiego) by wywołać walki w Królestwie. Rozpoczęte przez nich działania szybko zakończyły się niepowodzeniem - wprawdzie ogólnikowo głoszono nadanie ziemi chłopom i wprowadzenie zasady równości obywateli - lecz nie przyniosło to większych rezultatów; część powstańców wycofała się do Galicji, inni dostali się w ręce carskiej policji. Po nieudanej akcji Zaliwskiego w Galicji doszło do powstania Związku Węglarzy Polskich, który w swych szeregach skupiał emigrantów i część szlachty. Jednakże nie zdążył on odegrać większej roli, gdyż szybko został rozbity aresztowaniami. W 1835 r. w oparciu o szczątki organizacji karbonarskich emisariusze Młodej Polski (org. związana z Lelewelem) założyli w Krakowie Stowarzyszenie Ludu Polskiego (SLP), którego głównym celem miało być zbliżenie trzech zaborów i przygotowanie przebudowy społecznej Polski przez likwidację różnic stanowych. Drogę do odzyskania niepodległości widziano w powstaniu, którego terminu nie precyzowano. Przyszła Polska miała się opierać na zasadzie wolności, równości i braterstwie; władze pochodziłyby z wyborów; chłopi mieli zostać uwłaszczeni. Obok emisariuszy Lelewela Szymona Konarskiego i braci Zaleskich działali także w nim Seweryn Goszczyński i Gustaw Ehrenberg. W łonie organizacji szybko doszło do rozłamu - już w 1836 r. radykalni działacze założyli Konfederacją Powszechną Narodu Polskiego; głosząc przyśpieszenie wybuchu powstania, likwidację pańszczyzny i nadanie chłopom pełnych praw politycznych, a także konfiskatę majątków szlachty, która nie przystąpi do powstania. Jednakże zbyt jawna agitacja doprowadziła do szybkiej likwidacji organizacji przez władze austriackie, którym także udało się rozbić aresztowaniami SLP. Nie oznaczało to koniec działalności Stowarzyszenia, które posiadało swe komórki w Królestwie, Litwie i Ukrainie, gdzie szczególnie aktywny był Konarski - pozyskał on część średniej szlachty, nawiązał kontakty z mieszczaństwem i młodzieżą studencką, a także z tajnymi organizacjami w wojsku carskim (sprzysiężenie miało liczyć ok. 3 tys. osób). Jego zasadniczym celem było przygotowanie powstania, starał się on także wpłynąć na szlachtę by ta zmieniła swój stosunek do ludu dla którego zapowiadał uwłaszczenie. W 1838 r. Konarski został aresztowany przez policje carską i skazany na śmierć wyrokiem sądu rok później.

Po likwidacji organizacji niepodległościowych w Galicji spiski o podobnym charakterze zaczęły powstawać w Królestwie i Poznańskim. W 1839 r. w Królestwie powstał Związek Narodu Polskiego, gdzie szybko do głosu doszły elementy radykalne w osobach Henryka Kamieńskiego i Edwarda Dembowskiego, pochodzących ze sfer ziemiańskich. Pierwszy był ogarnięty wizją wojny ludowej - niepodległość Polski można uzyskać tylko poprzez bezwzględne uwłaszczenie i zbrojne powstanie całego ludu, który masą miał zgnieść wojska zaborców, szlachtę do walki trzeba zmusić terrorem („O prawdach żywotnych narodu polskiego” i „Katechizm demokratyczny”). Dembowski utożsamiał interes narodu z interesem ludu czyli mas pracujących, domagał się zniesienie nie tylko ucisku feudalnego ale i wyzysku człowieka przez człowieka, do czego mogła doprowadzić tylko rewolucja w warunkach polskich chłopska. Pod ich wpływem zaczęła górować tendencja do przyśpieszenia wybuchu powstania, lecz działalność Związku została przerwana w 1843 r. aresztowaniami. Dembowskiemu udało się schronić poza granicami Królestwa. Ok. roku 1840 swą działalność niepodległościową rozpoczął ksiądz Piotr Ściegienny, prowadząc swą akcję na terenach Kielecszczyzny i Lubelszczyzny wśród chłopstwa dla przygotowania powstania. Posługiwał się rzekomym Listem ojca św. Grzegorza papieża (tzw. złota książeczka), głosząc hasła rewolucyjno-demokratyczne: przeciwstawianie się wyzyskowi ze strony panów, przeprowadzenie uwłaszczenia; zapowiadał wojnę powszechną, w której lud polski wystąpi razem z rosyjskim przeciw caratowi. Powstanie było przygotowywane na jesień 1844 r., ale aresztowanie Ściegiennego w tym roku przez władze carskie przerwało jego działalność.

Po aresztowaniach na terenie Królestwa akcja konspiracyjna przeniosła się do Poznańskiego, gdzie już w 1839 r. powstał z inicjatywy TDP tzw. Komitet Libelta lub Komitet Poznański (na jego czele stał Karol Libelt), który zakładał że należy oprzeć się na szlachcie i zamożnym mieszczaństwie oraz ograniczyć się do akcji propagandowej. Założenia programowe Komitetu nie spotkały się z aprobatą radykalnych działaczy na tych terenach, wśród których dużą rolę zaczął odgrywać przybyły z Królestwa Dembowski, starający się oddziaływać na Komitet. W 1842 r. powstał w Poznaniu Związek Plebejuszy (Walenty Stefański) mający radykalny charakter, dążący do prędkiego wybuchu powstania, które miało być przeprowadzone siłami ludu i być połączone z wprowadzeniem nowego ustroju zapewniającym wszystkim pracę i równy podział zysków. Stefański próbował nieskutecznie w 1845 r. obalić Komitet i przyśpieszyć wybuch powstania i rewolucji, ale został on zadenuncjowany, co utrudniło przejęcie elementom radykalnym kontroli nad Komitetem. Jednakże pod naciskiem tychże elementów oraz w porozumieniu z TDP władzę w Komitecie (który odciął się od emigracji) przejął Ludwik Mierosławski, zwolennik podjęcia szybkiej walki zbrojnej i ogłosił wybuch powstania na luty 1846 r., tym bardziej że na ziemiach polskich zaczęło dochodzić do wybuchów niezadowolenia wśród chłopów. Za powstaniem była również część szlachty, która uważała, iż można uniknąć wszelkiej rewolucyjnej propagandy wśród chłopów oraz że w dniu wybuchu powstania nada im się ziemię co spowoduje ich akces do niego (głosy takie wynikały z obawy przed wybuchem rewolucji społecznej). Mierosławski chciał oprzeć się na regularnych oddziałach pod wodzą szlachecko-emigracyjną, a nie na masach ludowych. Główny wysiłek zbrojny miał być obrócony przeciw caratowi, a garnizony pruskie i austriackie, wg Mierosławskiego, nie stanowiły zagrożenia w pierwszej fazie walk. Jednakże akcja Mierosławskiego została sparaliżowana aresztowaniami podjętymi przez policję państw zaborczych w lutym 1846 r. - Mierosławski, Libelt zostali aresztowani, rozbito również siatkę spisku w Galicji, lecz władze austriackie nie zdecydowały się na przeprowadzenie aresztowań w Krakowie, prawdopodobnie licząc, iż ewentualne rozruchy ułatwią im zajęcie Rzeczpospolitej Krakowskiej. Siatka powstańcza w tych okolicach pozostała nietknięta, co umożliwiło na tych terenach wybuch powstania. 18 lutego oddziały powstańcze bezskutecznie próbowały zająć Tarnów, co dało pretekst władzom carskim na wprowadzenie do Krakowa swych wojsk.

W Krakowie w nocy z 20 na 21 lutego wybuchły walki przeciw wprowadzonym wojskom, które 22 lutego wycofały się na wieść o zbliżających się posiłkach powstańczych. Tego też dnia powstał Rząd Narodowy Rzeczpospolitej Polskiej (Jan Tyssowski, Ludwik Gorzkowski, Aleksander Grzegorzewski), który w wydanym Manifeście wzywał Polaków do walki o niepodległość zapowiadając reformy społeczne - miały być zniesione różnice stanowe, pańszczyzna (bez odszkodowania) i inne ciężary poddańcze, chłopi mieli otrzymać użytkowaną ziemię na własność, dla bezrolnych biorących udział w walkach przewidywano nadziały ziemi z dóbr narodowych, uboga ludność miała być objęta opieką społeczną. 24 lutego wobec narastającego konfliktu w łonie rządu Tyssowski ogłosił się dyktatorem powstania, a jego sekretarzem i duszą powstania, został przybyły do Krakowa Dembowski. Podjął on szerokie środki w celu pozyskania jak największej liczby chłopów do wojsk powstańczych, rozsyłając licznych emisariuszy po wsiach. Tymczasem na miasto ruszyły wojska austriackie, Dembowski udał się na Podgórze odwołując się do uczuć religijnych chłopów oraz próbując przeciągnąć ich na stronę powstania. Procesja została jednak przerwana przez wojska austriackie, Dembowski został zabity, wraz z którego śmiercią upadło powstanie. Tyssowski złożył władzę i przeszedł granicę pruską. 4 marca do miasta wkroczyły wojska rosyjskie a za nimi austriackie. Rząd wiedeński za zachętą cara Mikołaja I w listopadzie 1846 r. wcielił tereny Rzeczpospolitej Krakowskiej do swego państwa, rozpoczynając germanizację miasta.

POWSTANIE STYCZNIOWE

Sytuacja w Królestwie Polskim przed wybuchem powstania

Klęska Rosji w wojnie krymskiej spowodowała że nowy władca Aleksander II (1855-1881) stanął przed koniecznością reform w państwie chcąc uniknąć fermentu wśród wszystkich warstw społeczeństwa niezadowolonego z żandarmskiego systemu wprowadzonego przez Mikołaja I. Zmiany wprowadzane w Rosji przez cara również miały miejsce w Polsce wobec której znacznie złagodzono politykę represji sięgająca jeszcze czasów po powstaniu listopadowym. Po 1856 r. zwolniono część Sybiraków, zmarłego Paskiewicza zastąpił bardziej przychylny Polakom Michał Gorczakow, złagodniała cenzura, otwarto Akademię Medyczno-Chirurgiczna, otwarto Towarzystwo Rolnicze (1858). Mimo ustępstw car nie zgadzał się jednak na rozszerzenie autonomii Królestwa i odrzucał myśl o współpracy z arystokracją polską, która za cenę udziału we władzy gotowa była podjąć współpracę z caratem. Ziemianie zyskali jednak swą organizację w postaci Tow. Rolniczego, na której czele stanął Andrzej Zamoyski. Na posiedzeniach Tow. zajmowano się dyskusjami nad podniesieniem poziomu gospodarki rolnej i nad kwestią włościańska (Zamoyski był zwolennikiem zmiany pańszczyzny na czynsz, ale jego współpracownicy chcieli raczej doprowadzić do uwłaszczenia ale za wysoką opłatą), natomiast nie zajmowało się polityką. Organizowała się również inteligencja - m.in. powstała grupa skupiona wokół Edwarda Jurgensa - układając plan pracy oświatowej i gospodarczej, nie byli zainteresowani na razie walką narodowo-wyzwoleńczą, gdyż wg nich najpierw należało podźwignąć kraj a dopiero później myśleć o niepodległości. Dlatego też w kołach spiskowych mówiono że odkładają oni walkę na tysiąc lat, skąd wzięła się nazwa ich ugrupowania millenerzy.

Zarówno stanowisko ziemian jak i inteligencji opierało się na założeniach pracy organicznej, co jednak nie odpowiadało całemu społeczeństwu polskiemu, a szczególnie jego młodej części. Zaczęło powstawać wiele radykalnych grup, buntujących się przeciwko istniejącym stosunkom, pragnących odzyskania niepodległości i wprowadzenia w życie zasad demokratycznych. Pierwsze organizacje powstały wśród dużych skupisk młodzieży polskiej na uniwersytetach w Petersburgu, Moskwie i Kijowie, gdzie powstał w 1857 r. Związek Trojnicki, który jednak nie miał jasno sprecyzowanego programu. Był on powiązany z innymi tajnymi organizacjami m. in. powstałym w Petersburgu Kołem Oficerskim, które zostało założone przez słuchacza Akademii Sztabu Generalnego Zygmunta Sierakowskiego (w tej organizacji działali również Jarosław Dąbrowski i Zygmunt Padlewski). Koło, oprócz Polaków, skupiało także w swych szeregach Rosjan i Ukraińców. Po otwarciu w Warszawie Akademii Medyko-Chirurgicznej również i tam Związek Trojnicki zyskał wielu zwolenników (szczególnie prężnie działał przybyły z Kijowa Narcyz Jankowski), oprócz tego w stolicy powstawały różne organizacje i stowarzyszenia , które przygotowywały się do walki zbrojnej i miały negatywny stosunek do ugodowej polityki konserwatystów.

Tymczasem wśród społeczeństwa narastało wrzenie i niezadowolenie co skrzętnie wykorzystywały radykalne organizacje, urządzając w stolicy masowe demonstracje. W czerwcu 1860 r. miał miejsce pogrzeb wdowy po gen. Sowińskim, który zamienił się w wielka manifestację. Demonstracje nasiliły się jesienią 1860 r. przy okazji spotkania w Warszawie władców państw zaborczych - np. w rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego; po kraju rozchodziły się tajne pisma i ulotki, organizacje młodzieżowe wydawały nakazy dotyczące np. wystawiania szyldów jedynie w języku polskim czy wstrzymywania się od udziału w oficjalnych zabawach. Powodzenie tych pierwszych demonstracji skłoniły koła umiarkowane i millenrów do włączenie się do nich a z czasem planowano przejęcie nad nimi patronatu, co w przyszłości można było wykorzystać jako środek nacisku na władze i konserwatystów by zmusić je do przyjęcia postulowanych reform społecznych. Do konfrontacji doszło w lutym 1861 r. podczas zjazdu Tow. Rolniczego, które debatowało nad uwłaszczeniem chłopów. Radykałowie wraz z millenerami zorganizowali w celu wywarcia nacisku na ziemian 25 II manifestację (w rocznicę bitwy grochowskiej), która została rozgoniona. Tragicznie skończyło się następne wystąpienie mające miejsce dwa dni później - padło pięciu zabitych. Gorczakow nie chcąc doprowadzić do eskalacji zwrócił się do wpływowych mieszczan z prośbą o uspokojenie nastrojów. Burżuazja utworzyła Delegację Miejską, która za cenę ustępstw ze strony namiestnika spacyfikowała sytuację. Wysłano również wraz z Tow. Rolniczym adres do cara w którym przedstawiono postulaty dotyczące zapewnienia Polakom odpowiednich warunków egzystencji (samorząd miejski, rozbudowę polskiego szkolnictwa, rozwiązanie sprawy chłopskiej i nadanie praw Żydom). Wobec napiętej sytuacji wewnętrznej w Rosji car zdecydował się na pewne ustępstwa wobec Polaków - przywrócono Komisję Wyznań i Oświecenia Publicznego na której czele stanął margrabia Aleksander Wielopolski, wspomniano również o możliwości przywrócenia Rady Stanu oraz utworzenia rad municypilaych. Jednocześnie do Polski skierowano nowe oddziały wojskowe, które miały stłumić odruchy rewolucyjne. Rozwiązano Delegację Miejską oraz Tow. Rolnicze, do czego pretekstem miał być narastający opór chłopski. Odpowiedzią Polaków były kolejne manifestacje - na początku kwietnia 1861 r. doszło do masakry - zginęło ponad sto osób. Rozpoczął się okres terroru policyjnego. Z inicjatywy Wielopolskiego wprowadzono ustawę o zbiegowiskach, mocą której wojsko mogło używać broni przeciw tłumowi. Dlatego też ludność manifestowała swe niezadowolenia w kościołach gdzie wojsko nie interweniowało. Do tego typu manifestacji nawoływali szczególnie millenerzy, którzy przejęli hasła oporu przeciw caratowi i odzyskania niepodległości, choć nie precyzowali jakiegokolwiek terminu. Odmienna koncepcją deklarowała lewica patriotyczna, nazywana co raz częściej czerwonymi - dążyli przy pomocy radykalnych metod do wywołania powstania.

Istotna kwestia dla przyszłego powstania było pozyskanie do niego chłopów. W tym czasie jednak władze carskie wydają ukaz uwłaszczeniowy dotyczący ziem Rosji. Chłopi zamieszkujący tereny Królestwa Polskiego chcieli aby owe zmiany również objęły ich - rozpoczęto masowo odmawiać płacenia pańszczyzny. Ruchu nie mogły stłumić wysyłane na wieś oddziały wojskowe. Dlatego też Wielopolski zdecydował się w maju 1861 r. wydać ukaz o okupie - od października pańszczyzna miała ustać, przeliczona na okup pieniężny. Dalszym krokiem mającym ostatecznie rozwiązać kwestię chłopska miało być oczynszowanie, choć nie precyzowano terminu. Zdecydowana większość chłopów zdecydowała się na wykupienie pańszczyzny, lecz opierano się przeciw zbyt wygórowanej zdaniem włościan cenie wykupu. Cały ten ruch chłopski nie został jednak wykorzystany przez obóz demokratyczny - czerwoni byli dopiero w stadium organizacji - jedynie jednostki próbowały dotrzeć do chłopów i wykorzystać panujące wśród nich nastroje (np. Bronisław Szwarce).

Cały czas trwała akcja demonstracyjna wśród ludności polskiej przyjmując różne formy (manifestacje, nabożeństwa) władze carskie cały czas liczyły jednak na uspokojenie nastrojów - m.in. ogłoszono powołanie Rady Stanu, wybory do rad miejskich i powiatowych. Mimo że te ciała nie posiadały zbyt dużych kompetencji to i tak burżuazja zdecydowała się na przystąpienie do wyborów, licząc na to że ułatwi jej to przejęcie wpływu nad administracją w Królestwie. Jednakże wobec cały czas powtarzających się manifestacji Aleksander II nakazał namiestnikowi Karolowi Lambertowi (Gorczakow zmarł) wyprostowanie sytuacji. W październiku został wprowadzony stan wojenny, zakazano wszelkich demonstracji również w kościołach, co nie przyniosło spodziewanych rezultatów - ludność Warszawy nadal zbierała się w kościołach, skąd brutalnie była usuwana przez wojsko. Lambert podał się do dymisji a jego następca gen. Luders wprowadził godzinę policyjną, wobec czego Wielopolski ustąpił z zajmowanego stanowiska.

Tymczasem czerwoni widząc zaostrzająca się walkę caratu z Polakami zdecydowali się na usprawnienie swych form organizacyjnych. Wiosną i latem 1861 r. koła czerwonych w postaci dziesiątek obejmowały co raz to większe tereny Królestwa. Z inicjatywy Apollina Korzeniowskiego w październiku powstał w Warszawie Komitet Miejski, który przejął kierownictwo nad przygotowywanym powstaniem. W skład Komitetu weszli również Ignacy Chmieleński oraz Jarosław Dąbrowski. Nawiązano również współpracę z rosyjskimi rewolucjonistami z organizacji Ziemia i Wola. W armii rosyjskiej doszło do powstania organizacji oficerskiej powiązanej z kołem Sierakowskiego, na której czele stanął właśnie Dąbrowski (w organizacji oprócz Polaków znaleźli się również Rosjanie, Ukraińcy i Litwini). Uzgodniony między czerwonymi a wojskowymi plan działania zakładał opanowanie Cytadeli i ewentualnie Modlina, dzięki czemu zajęto by magazyny z bronią dla powstańców. Po zwycięstwie w Polsce rewolucja przeniosłaby się na tereny Rosji. Przygotowywaniem tej akcji zajął się Komitet Miejski przemianowany na Centralny Komitet Narodowy (CKN). Termin wybuchu powstania wyznaczono na 20 sierpnia 1862 r. jednakże wobec dużego braku zdecydowania wśród działaczy Komitetu ustąpili z niego Dąbrowski i Chmieleński, zachowując jednak duże wpływy wśród organizacji czerwonych w Warszawie. Dąbrowskiemu udało się nie dopuścić do przejęcia władzy w Komitecie przez zwolenników współpracy z białymi, po czym znów wszedł w skał Komitetu, gdzie rozpoczął współpracę z Agatonem Gillerem. CKN pełnił funkcje rządu, powstawały władze wojewódzkie, powiatowe, policja, poczta, obywatele pociągani byli do płacenia podatków na cele narodowe. Rozpoczęto przygotowanie do wybuchu powstania oraz ogłoszenia uwłaszczenia chłopów. Niewątpliwie plany te zostały pokrzyżowane przez aresztowanie Dąbrowskiego w sierpniu 1862 r. a jego funkcje przejął Padlewski. Rozpoczęto znów rozmowy z Ziemią i Wolą dotyczące współpracy w razie wybuchu powstania, które planowano na wiosnę 1863 r.

Wobec zorganizowania się czerwonych również i ziemianie oraz burżuazja zdecydowały się na wykształcenie form organizacyjnych. W grudniu 1861 r. na zjeździe działaczy byłego Tow. Rolniczego doszło do zawiązania wraz z przedstawicielami burżuazji komitetu kierowniczego, który przybrał nazwę Dyrekcji Wiejskiej, a w jego skład weszli m.in. Władysław Zamoyski i Edward Jurgens. Obóz ten powszechnie zwany białymi, głosił hasła patriotyczne, przede wszystkim odzyskania niepodległości, opowiadano się za równouprawnieniem Żydów, uwłaszczeniem za odszkodowaniem, osuwano jednak wywołanie powstania, widząc najpierw potrzebę stworzenia możliwości legalnego działania narodowego nie tylko na ziemiach Królestwa. Owe działania miały zapewnić białym kontrolę nad działalnością patriotyczną, a zarazem zabezpieczyć ich przed ruchami społecznymi. W maju 1862 r. rząd carski widząc iż polityka represji wobec społeczeństwa polskiego nie daje oczekiwanych rezultatów, zdecydował się na liberalizację kursu w Królestwie. Na scenę powrócił Wielopolski, któremu udało się przekonać Petersburg co do swojej osoby. Udało mu się doprowadzić do zaprzestania prowadzenia manifestacji w kościołach. Wracał do Polski jako naczelnik rządu cywilnego wioząc ze sobą ukazy carskie wprowadzające: 1) całkowite oczynszowanie wsi; 2) zrównanie ludności żydowskiej w prawach z ludnością polską; 3) reorganizację szkolnictwa - zwiększenie liczby szkół elementarnych, średnich, otwarto również pod nazwą Szkoły Głównej Uniwersytet Warszawski. Wraz z nim do Warszawy przyjechał jako namiestnik brat cara W. Ks. Konstanty. Mimo tych ustępstw na rzecz społeczeństwa polskiego Wielopolski nie uzyskał jego poparcia.

Powstanie Styczniowe

Wielopolski zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie płynęło ze strony czerwonych i to właśnie z nimi postanowił się rozprawić. Wykorzystał do tego celu pobór do wojska rosyjskiego - użyto jednak w trakcie branki list imiennych na których znalazło się wiele nazwisk młodzieży należącej do obozu rewolucyjnego. Wielopolski liczył na to, że osłabi tym czerwonych lub zmusi ich do przedwczesnego wystąpienia. Wobec mnożących się przypadków aresztowań czerwoni z inicjatywy Padlewskiego i Stefana Bobrowskiego zdecydowali się na wybuch powstania. W połowie stycznia 1863 r. młodzież warszawska zagrożona branką opuściła stolicę chroniąc się w lasach, natomiast Komitet Centralny by uniknąć podobnej sytuacji na prowincji wyznaczył datę wybuchu powstania na 22 I 1863 r. W tym dniu Komitet ogłosił się Rządem Tymczasowym, wzywając w swym manifeście naród polski, litewski i ruski do walki z zaborcą. Ogłoszono zniesienie różnic stanowych i przywilejów oraz natychmiastowe uwłaszczenie. Właścicielom obiecano odszkodowanie z funduszy państwowych, bezrolnym ziemię z dóbr narodowych. W momencie wybuchu powstania w Królestwie znajdowało się ok. 100 tys. żołnierzy rosyjskich którym czerwoni mogli przeciwstawić jedynie 6 tys. powstańców, uzbrojonych w stare strzelby, kosy i piki. Przewaga liczebnościowa i jakościowa była po stronie rosyjskiej. Nie udało się powstańcom osiągnąć zamierzonych celów (m.in. nie zdobyto Płocka, który miał być siedzibą Rządu), do Polski nie przybył Mierosławski przewidywany na wodza, do walk nie włączyli się biali. Na szczęście dla powstańców Rosjanie nakazali wobec wybuchu walk koncentrację swych wojsk co oddało w ręce powstańców znaczne tereny Królestwa gdzie mogli formować nowe oddziały oraz wprowadzać w życie zapowiedzi rządowe. Kierownictwo powstania znalazło się w rękach Bobrowskiego.

Biali mimo iż na początku nie przyłączyli się do walk rozpoczęli przenikać do władz powstańczych, a sami ziemianie masowo rezygnowali z urzędów nadanych im przez Wielkopolskiego. Sposobny moment do przejęcia władzy zaistniał gdy powołany na wodza Mierosławski przybył na Kujawy lecz dwukrotnie został pobity i wycofał się z Polski. Wtedy to (11 marca) dyktatorem powstania za zachętą białych ogłosił się dowódca silnego oddziału Marcin Langiewicz, zwycięzca spod Staszowa i Skały. Rząd Tymczasowy mimo iż wiedział o powiązaniach Langiewicza z białymi nie protestował jednak, a biali rozwiązali Dyrekcję Wiejską i przystąpili do powstania. Sam Langiewicz był dyktatorem tylko przez tydzień, mimo zwycięstwa pod Grochowiskami wobec przeważających sił zdecydował się na rozwiązanie swego oddziału a sam przekroczył granicę z Austrią gdzie został internowany. Biali jednak zdążyli umocnić się we władzach powstańczych na tyle że sięgnęli po kierownictwo nad powstaniem (Bobrowski zginął w sprowokowanym pojedynku). Rząd Narodowy białych liczył na pomoc z zewnątrz, na razie swe działania ograniczając głównie do prac organizacyjnych. Utworzono równoległą administrację do administracji zaborcy, pobierano podatki, utworzono policję, sądy. Nie prowadzono większych działań zbrojnych, powiększano jednak stale liczbę powstańców (latem 1863 r. w oddziałach znajdowało się ok. 30 tys. ludzi). Stracono jednak dużo czasu czekając niepotrzebnie na pomoc z zachodu, zamiast skupić się na przerzuceniu działań na inne tereny Cesarstwa (wybuchły jednak walki na Litwie, Białorusi, Wołyniu a także na Ukrainie). Do powstania przyłączało się również wielu ochotników z zaborów austriackiego i pruskiego, a także z Węgier, Włoch, Francji, Czech.

Rosjanie mimo zdecydowanej przewagi nie mogli zdławić ruchu powstańczego, dlatego tez zdecydowali się na wprowadzenie terroru i zasad odpowiedzialności zbiorowej. Na Litwie „działał” gen.-gubernator Michał Murawiew (wieszatiel), w Królestwie gen. Berg. Palono całe wsie, wprowadzono system szpiegostwa, wydawano wyroki śmierci i wieloletnie kary więzienia. Jednakże mimo tych reperkusji Berg nie mógł wytropić Rządu Narodowego. Mimo, iż biali tracili wiarę w powodzenie powstania nie chcieli oddać władzy w ręce czerwonych, to jednak ostatecznie zdecydowano się na oddanie dyktatury w ręce Romualda Traugutta, który mimo ich intencji starał się podtrzymać powstanie. Traugutt włożył wiele wysiłku by zreorganizować istniejące jeszcze oddziały, wydał zakaz rozpraszania po przegranej oddziałów, odnowił działania propagandowe wśród chłopstwa. Chodziło mu o umożliwienie przetrwania przez zimę oddziałów jak i o przygotowanie do powołania pospolitego ruszenia wraz z wiosna 1864 r. (znacznie zwiększył liczbę chłopów w wojsku powstańczym). Władze carskie nie pozostawały bierne wobec poczynań powstańczych i nasiliły działania które doprowadziły do rozbicia w lutym 1864 r. oddziału pod Opatowem gen. Józefa Hauke-Bosaka, a także do pokonania wojsk powstańczych w lubelskim i na Podlasiu.

Jednakże decydujące znaczenie dla dalszych losów powstania miał wydany 2 III 1864 r. przez Aleksandra II ukaz uwłaszczeniowy, przyznający chłopom użytkowaną ziemię a bezrolnym obiecujący ziemię pochodząca z dóbr narodowych (na chłopów nałożono jednak wieczysty podatek gruntowy jako rodzaj wykupu z którego miały być wypłacane odszkodowania dla szlachty). Tym samym skutecznie odciągnięto chłopów od upadającego powstania. Oddziały powstańcze powoli były rozbijane lub rozwiązywały się same, najdłużej , bo aż do jesieni 1864 r. walczył na Podlasiu oddział ks. Stanisława Brzóski. Dużo wcześniej bo 5 kwietnia władze carskie aresztowały Traugutta, który wraz z innymi przywódcami powstania został stracony 5 VIII 1864 r. na stokach Cytadeli.

UWŁASZCZENIE CHŁOPÓW NA ZIEMIACH POLSKICH W OKRESIE ZABORÓW

Na progu XIX w. sytuacja chłopów była trudna - pozbawieni oni byli wolności osobistej, podlegali sądownictwu pana, zobowiązani byli do świadczenia powinności pańszczyźnianych. Reformy wprowadzone przez uniwersał połaniecki nie przetrwały długo, a trwalsze zmiany wprowadzono dopiero w Księstwie Warszawskim - zniesiono poddaństwo chłopów (konstytucja i dekret grudniowy). Na terenach zaboru pruskiego i austriackiego przeprowadzono pewne reformy - w Prusach zakazano usuwania chłopów z ziemi, ograniczono pańszczyznę w dobrach państwowych do 3 dni w tygodniu oraz zezwolono na dziedziczenie użytkowanych gruntów; w Austrii, w okresie reform józefińskich, również zniesiono poddaństwo chłopów, zakazano usuwania ich z ziemi oraz ograniczono pańszczyznę do 3 dni w tygodniu.

Na początku XIX w. jako pierwsze zaborcze które wprowadziło reformy uwłaszczeniowe były Prusy - w 1808 r. nadano ziemię na własność chłopom z dóbr państwowych, a w 3 lata później z dóbr prywatnych. W 1823 r. ustawodawstwo to zostało rozciągnięte na Wielkopolskę. Uwłaszczenie następowało na drodze dobrowolnych umów między dziedzicem i chłopem; w zamian za utracone powinności dziedzic i miał otrzymać odszkodowanie, które chłop mógł spłacić oddając panu część użytkowanej ziemi, lub wypłacając tzw. rentę zbożową, albo gotówką. Jednakże przyjęcie zasady dobrowolności umowy o uwłaszczeniu spowodowało, iż realizacja reformy zajęła kilkadziesiąt lat, gdyż proces realizacji trwał do lat 50-tych XIX w.

Inaczej wyglądała sytuacja w Galicji - tutaj reforma uwłaszczeniowa dokonała się podczas Wiosny Ludów w 1848 r. Tutaj, podobnie jak w większej części państwa Habsburgów doszło do wystąpienia przeciwko istniejącemu porządkowi rzeczy. Żądano zrównania wyznań i stanów, wolności słowa, spolszczenia urzędów, szkół oraz usunięcia obcych urzędników a także zniesienie pańszczyzny i wszystkich poddańczych powinności. Oprócz tego namawiano właścicieli ziemskich do dobrowolnej rezygnacji z pańszczyzny co mogłoby przeciągnąć chłopów na stronę polskich działaczy myślących o stworzeniu niepodległej Polski. Niestety zdecydowana większość ziemian nie była chętna takim zmianom, gdyż w momencie rezygnacji z pańszczyzny rezygnowano także z odszkodowania, a w rękach chłopskich pozostawały tzw. serwituty tj. zwyczajowe prawo do korzystania z pastwisk i lasów (ziemianin chciał chociaż zachować te ostatnie, tak aby chłop płacił mu w jakiś sposób za użytkowanie lasów i pastwisk). Wprawdzie Komitet Narodowy w Krakowie ogłosił zniesienie pańszczyzny z dniem 23 kwietnia, ale urzędnicy austriaccy byli sprawniejsi - gubernator Galicji Franz Stadion 22 kwietnia, nie doczekawszy się decyzji z Wiednia, sam ogłosił że z rozkazu cesarza 15 maja wejdzie w życie patent o uwłaszczeniu - zniesiono pańszczyznę, dziedzic miał otrzymać odszkodowanie za utracone powinności.

W Rosji reformę uwłaszczeniową przeprowadzono w 1861 r. lecz nie objęła ona ziem Królestwa Polskiego. Wprawdzie margrabia Aleksander Wielopolski rozpoczął reformy agrarne lecz polegały one na oczynszowaniu a nie na uwłaszczeniu. Dopiero z chwilą wybuchu Powstania Styczniowego (22 I 1863) Rząd Narodowy zdecydował się na wydanie manifestu o uwłaszczeniu aby przeciągnąć chłopów na stronę powstania - ale jego postanowienia pozostały tylko martwą literą, gdyż nie udało się wprowadzić ich w życie. Car, aby odciągnąć chłopów od powstania zdecydował się na przeprowadzenie w Polsce reformy uwłaszczeniowej, dla której stosowne ukazy wydano 2 III 1864 r. - nadano chłopom na własność ziemię wszystką ziemię którą użytkowali, w zamian za to obciążono ich podatkiem gruntowym, z którego miały być wypłacane odszkodowania dla dziedziców z racji utraconych przez nich powinności, serwituty utrzymano w mocy, bezrolnym obiecano przydział gruntów z dóbr narodowych.

REWOLUCJA 1905 R. NA ZIEMIACH POLSKICH

Początek wydarzeń rewolucyjnych z lat 1905-07, należy wiązać z wojną rosyjsko-japońską (1904-05), w czasie której Rosja doznała kompromitujących klęsk, w efekcie których jeszcze w 1904 r. ugodowcy polscy przedłożyli memoriał w którym proszono o równouprawnienie ludności polskiej z rosyjską, tolerancję religijną, wprowadzenie języka polskiego oraz o zapewnienie Królestwu samorządu - jednakże ów memoriał nie znalazł oddźwięku wśród władz carskich. Tymczasem do głosu zaczęły dochodzić żywioły rewolucyjne, dla których iskrą były wydarzenia stycznia 1905 r. w Petersburgu, gdzie doszło do krwawych zamieszek - na ziemiach Królestwa PPS proklamowała strajk powszechny, który szybko ogarnął cały kraj (trwał on od 28 I do 1 II). Inicjatywa polityczna w kraju należała do PPS i Ligi Narodowej. Socjaliści dążyli do zerwania więzów łączących Królestwo z Rosją, wysuwając hasło zwołania odrębnej Konstytuanty w Warszawie, chcieli przeprowadzić swą akcję środkami rewolucyjnymi. Działania i cele Ligi znacznie różniły się od tych reprezentowanych przez PPS - postanowiono wykorzystać osłabienie caratu do wprowadzenia autonomii (polski język i instytucje polityczne) a działania miały być prowadzone drogą legalną. Jednakże w łonie PPS doszło do konfliktu na tle programowym - obok starych działaczy (Józef Piłsudski, Feliks Perl - ci chcieli rozbudowywać Organizację Bojową) pojawili się tzw. młodzi, którzy kierowali się w stronę SDKPIL, czyli partii, która nie stawiał sobie za cel uzyskanie niepodległości ale podporządkowanie się ogólnorosyjskiemu ruchowi rewolucyjnemu.

Równocześnie ze strajkiem robotników protesty zaczęły wybuchać wśród młodzieży szkolnej, które w efekcie doprowadziły do tego, iż w październiku car zezwolił na tworzenie szkół prywatnych z polskim językiem wykładowym. Jeszcze w kwietniu wydano ukaz głoszący tolerancję religijną, zniesiono ukazy (w maju) z lat 60-tych XIX w. ograniczające Polakom nabywanie majątków na ziemiach zabranych. Ustępstwa caratu nie oznaczały jednak zaprzestania wystąpień przeciw niemu, wręcz przeciwnie nasilały się one a ich szczytowym „wyrazem” było powstanie łódzkie z czerwca 1905 r., gdzie doszło do krwawych walk robotników z wojskiem. Do wystąpień doszło również na wsi, gdzie nie szło tylko o poprawnie warunków robotników rolnych, ale także o zadawnione konflikty na tle serwitutów, w czasie których niejednokrotnie polscy ziemianie prosili o pomoc wojska rosyjskie. Dużym rozmachem charakteryzowała się akcja zbrojna prowadzona przez Organizacje Bojową (OB) - Piłsudski i jego współpracownicy myśleli nawet o powstaniu i wojnie polsko-rosyjskiej. Aby zniwelować wpływy socjalistów wśród robotników Roman Dmowski zdecydował się na założenie Narodowego Związku Robotniczego, którego celem miała być obrona interesów robotniczych. Jednakże organizacja ta na wzór PPS zaczęła tworzyć własne bojówki, które były wykorzystywane do walk z socjalistami, co dało początek bratobójczym starciom.

30 października car Mikołaj II wydał manifest, mocą którego Rosja przeobrażała się w państwo konstytucyjne, gwarantujące swobody obywatelskie, oddające władzę ustawodawczą i kontrolę nad rządem Dumie, wybieranej na podstawie powszechnego prawa wyborczego. Była kapitulacja caratu z ulgą przywitana zarówno w Rosji jak i w Polsce. Zaraz potem odbyła się w Warszawie manifestacja PPS domagająca się uwolnienia aresztowanych, która została krwawo stłumiona, co doprowadziło do dalszych zamieszek. W ich efekcie ziemie Królestwa wyłączono z wprowadzonych swobód konstytucyjnych i wprowadzono tu stan wojenny. Wystąpienia rewolucyjne trwały nadal, które były krwawo tłumione przez wojska carskie, które również triumfowały w grudniu zgniatając tzw. powstanie moskiewskie. W 1906 r. swą akcję nasiliła OB napadając na banki, pociągi pocztowe oraz likwidując ważniejszych dygnitarzy władz carskich, czy także zwykłych policjantów (tzw. krwawa środa - 15 VIII 1906). Również w tym roku odbyły się pierwsze wybory do Dumy, w której ziemie Królestwa były reprezentowane przez 36 posłów, z których aż 25 było z ramienia Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego, ponadto byli także posłowie polscy z innych ziem dawnej Rzeczpospolitej teraz wchodzących w skład Rosji, ale nie wszyscy przystąpili do Koła Polskiego. Doszło również do rozłamu w łonie PPS podczas IX zjazdu partii we Wiedniu - powstały dwie nowe organizacje: PPS Frakcja Rewolucyjna (zwolennicy Piłsudskiego i programu walki narodowowyzwoleńczej) oraz PPS Lewica, która chciała walczyć w imię ogólnorosyjskiej rewolucji. Osłabienie wpływów PPS w społeczeństwie na skutek rozłamu wykorzystali narodowcy, którzy współpracując z caratem chcieli wykorzystać dla swych celów przychylność władz wobec ich ugrupowania. W kwietniu 1907 r. Koło Polskie wystąpiło z projektem autonomii Królestwa wzorowanej na stosunkach Galicji w Austrii. Jednakże Duma została rozwiązana na skutek nie wydania posłów socjalistycznych a w następnej car uszczuplił przedstawicielstwo nierosyjskich narodowości i żywiołów rewolucyjnych (Królestwu zostały przyznane tylko 14 mandatów).

POLITYKA PAŃSTW ZABORCZYCH I ENTENTY WOBEC POLSKI W LATACH I WOJNY ŚWIATOWEJ

Po rozpoczęciu działań wojennych w roku 1914 państwa zaborcze zdawały sobie sprawę że tereny polskie będą jednym z teatrów działań zbrojnych, dlatego każde z nich chciało pozyskać mieszkającą na tych terenach ludność polską, aby zwiększyć siłę swych armii. Niemcy i Austro-Węgry wydały odezwę mówiąc o wolności, niepodległości i sprawiedliwości które były wiedzione wraz z ich wojskami do Królestwa wzywając jednocześnie Polaków do udzielenia poparcia wkraczającym oddziałom. Również Rosja wydała podobnie brzmiącą odezwę, zapewniając o zjednoczeniu trzech części Polski, pod berłem cara, ale posiadającej autonomię. W istocie były to tylko frazesy mające na celu zapewnienie sobie poparcia Polaków a w najlepszym wypadku zaciągnięcie ich w szeregi swych armii.

Na razie jednak najbliżsi s6tworzenia sił polskich u swego boku byli Austriacy, którzy zezwolili Piłsudskiemu na podjęcie akcji zbrojnej na terenie Królestwa. 6 sierpnia jego oddziały strzelców wkroczyły tam mając nadzieję na wywołanie powstania przeciw Rosji, lecz akcja Piłsudskiego była chybiona - nie uzyskał poparcia ze strony tamtejszej ludności i musiał wycofać się do Galicji. Austriacy byli gotowi do zlikwidowania sił podległych Piłsudskiemu, któremu z pomocą przyszli patrioci z Koła Polskiego, uzyskując zgodę z Wiednia na utworzenie polskich Legionów oraz polskiego ciała politycznego, które miało sprawować nad nimi nadzór. Tak powstał Naczelny Komitet Narodowy gdzie sprawami wojskowymi zajął się Władysław Sikorski. Same Legiony zostały poddane dowództwu austriackiemu, lecz komenda, umundurowanie były polskie, brak był również stopni oficerskich istniały tylko funkcje dowódcze. Początkowo istniały dwa legiony później scalone w jeden składający się z trzech brygad.

W 1915 r. wojska rosyjskie wycofały się z terenów Królestwa, zostawiając je oddziałom niemieckim i austriackim. W roku 1916 państwa centralne zaczęły odczuwać coraz bardziej niedostatek rezerw ludzkich, a także trudności związane z gospodarką. W niemieckich kołach rządowych powstał plan rozwiązania owych problemów poprzez stworzenie na terenach Europy Środkowej bloku państw związanych z Rzeszą militarnie, politycznie i gospodarczo (Mittleeuropa), gdzie również widziano miejsce dla Polski. Państwa centralne po uzgodnieniu swych stanowisk względem Polski zdecydowały się na wydanie tzw. aktu 5-go listopada, czyli proklamacji, na mocy której z ziem polskich zabranych Rosji tworzono samodzielne państwo polskie, z tym że granice tego tworu miały być określone później. Miała to być monarchia konstytucyjna, lecz sprawy dotyczące własnej armii, polityki, głowy państwa, najwyższych władz państwowych pozostawały nieporuszone. Rządom państw centralnych chodziło jedynie o pozyskanie polskiego żołnierza, o czym świadczyło ogłoszenie w parę dni później zaciągu do Polskiej Siły Zbrojnej (Polnishe Wehrmacht), która miała być przyłączona do wojska niemieckiego. Dopiero w 1917 r. wydano zgodę na stworzenie władz Królestwa, powołując do życia Radę Regencyjną (organ sprawujący władzę w imieniu nie wybranego jeszcze monarchy) oraz Radę Stanu czyli rodzaj parlamentu. Okupanci pozwolili także przekazać w ręce polskie sądownictwo i szkolnictwo.

Wydarzenia z listopada 1916 r. zmusiły do zajęcia stanowiska wobec sprawy polskiej państwa Ententy. Do tej pory rząd carski zwlekał z jakąkolwiek decyzją dotyczącą przyszłości ziem Królestwa, teraz zaprotestowano przeciw aktowi 5-go listopada. W grudniu car Mikołaj II w rozkazie noworocznym ogłosił stworzenie Polski wolnej, złożonej z trzech zaborów, a Polska miała posiadać osobny ustrój i armię, ale pod zwierzchnością Rosji. Rządy Anglii i Francji, dotąd milczące w sprawie Polski z racji tej, iż nie chciały się mieszać do spraw wew. Rosji, aby nie zrazić swego sojusznika, teraz wyrażały sympatię dla narodu polskiego, ale pozostawiały Mikołajowi II wolną rękę w tej kwestii. W styczniu 1917 r. nowo wybrany prezydent USA Woodrow Wilson w swym orędziu uznał, że musi powstać zjednoczona, niepodległa i samoistna Polska. Po zwycięstwie rewolucji lutowej w Rosji prawo do niepodległości Polski dawała odezwa Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych, a także z podobną deklaracją wystąpił Rząd Tymczasowy Rosji uznając prawo Polaków do posiadania niepodległego państwa, lecz związanego militarnie z Rosją, której konstytuanta miała wydać zgodę na zmiany terytorialne państwa. Duży wpływ na kształtowanie opinii publicznej państw zachodu miały tworzone tam organizacje polonijne, które popularyzowały tam sprawę polską, w których udział mieli wybitni przedstawiciele narodu polskiego: Henryk Sienkiewicz, Ignacy Paderewski, Gabriel Narutowicz.

Rewolucja lutowa oraz deklaracja Rządu Tymczasowego Rosji rozwiązywały ręce w sprawie polskiej państwom zachodnim - w czerwcu 1917 r. rząd francuski wyraził zgodę na tworzenie armii polskiej we Francji (tzw. błękitna armia). W sierpniu tegoż roku powstał w Szwajcarii Komitet Narodowy Polski z Romanem Dmowskim na czele, który szybko został uznany za oficjalną organizację polską przez Francję, a później przez rządy Anglii i Włoch. Po wybuchu rewolucji październikowej w Rosji Włodzimierz Lenin przyznał narodom Rosji prawo do swobodnego samookreślenia a nawet możliwość stworzenia własnego państwa. W styczniu 1918 r. Wilson w swym orędziu składającym się z 14 punktów, opowiadał się (13 punkt) za utworzeniem niepodległego państwa polskiego, zamieszkanego przez ludność polską, z wolnym dostępem do morza. W podobnym tonie wypowiedzieli się w czerwcu tego roku premierzy Francji, Anglii i Włoch, iż jednym z warunków przyszłego pokoju w Europie jest stworzenie zjednoczonej i niepodległej Polski z dostępem do morza.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia Polski lata 1918 21
Zagadnienia do egzaminu z historii Polski 1795
Historia Polski w latach 1918 1939
Historia Polski (1795 1831)
Historia Polski (1914 1918)
Historia Polski (1795 1831)(1)
Egzamin z historii Polski 1918-45, Politologia
Buszko Historia Polski64 1918
Buszko Historia Polski64 1918
Kieniewicz Historia Polski95 1918 SPIS
Kieniewicz Historia Polski95 1918 POPRAWA
Historia Polski (1918 1939)
Krótka historia Polski do 1795 prof Iwo Cyprian Pogonowski
Historia Polski 1492 1795
Historia Polski 1918 1939
Historia Polski w latach 1914 1918

więcej podobnych podstron