Lustrzanka czy bezlusterkowiec? A może kompakt?
Jeszcze kilka lat temu wybierając pierwszy aparat dylemat był dość prosty. Kompakt dla tych którzy nie mieli większej gotówki przy sobie, albo lustrzanka dla tych którym zależało na jakości obrazu. Dzisiaj jednak mamy bez porównania większy wybór i wiele rzeczy uległo zmianie od czasów tego prostego podziału. Pojawiły się bezlusterkowce oraz kompakty z dużymi matrycami, co praktycznie zrewolucjonizowało rynek amatorski i fotografię uliczną, jednocześnie dając trudny orzech do zgryzienia dla każdego kupującego swój pierwszy bardziej poważny aparat.
Przejdź do sekcji: Ustalanie priorytetów, Wady i zalety, Jaki aparat dla kogo? ( Lustrzanka czy bezlusterkowiec dla amatora?, Jaki wybrać aparat jako uzupełnienie lustrzanki?, Jaki wybrać aparat dla podróżnika? ), Podsumowanie
Ustalanie priorytetów
Przede wszystkim wybierając aparat trzeba się zastanowić do czego będzie używany i w związku z tym - na co zwracać uwagę przy wyborze korpusu. Często nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, więc dla niezdecydowanych amatorów postarałem się przygotować tabelę w której możecie zobaczyć typowe zastosowania oraz priorytety przy zakupie które z nich wynikają:
Rodzaj fotografii |
Główny priorytet |
Dodatkowy priorytet |
Biegające dzieci |
najważniejsza jest szybkość ustawiania ostrości. Ilość punktów AF niestety nic nie mówi o szybkości, czy wydajności układu AF, ale oczywiście też można ją wziąć pod uwagę |
jakość obrazu na wysokich czułościach |
Zdjęcia w domu, przy sztucznym świetle |
jakość obrazu na wysokich czułościach |
wielkość wizjera, ewentualnie: opcje Live View z wychylnym ekranem |
Rodzinne filmowanie |
autofokus, stabilizacja obrazu podczas video |
jakość obrazu video na wyższych czułościach oraz zakres czułości dostępnych podczas nagrywania video |
Fotografia podróżnicza |
wytrzymałość i niezawodność, uszczelnienia przeciw wilgoci |
waga i wielkość, dynamika tonalna matrycy, pojemność baterii |
Fotografia krajobrazowa |
dynamika tonalna matrycy, odwzorowanie kolorów |
uszczelnienia przeciw wilgoci |
Fotografia uliczna |
waga i wielkość, jakość obrazu na wyższych czułościach |
uszczelnienia przeciw wilgoci, szybkość układu AF jeśli planujemy pracować z automatycznym ustawianiem ostrości |
Wydarzenia sportowe / dzieci grające w piłkę |
dostępność teleobiektywów, szybkość ustawiania ostrości |
wielkość wizjera, uszczelnienia przeciw wilgoci, jakość obrazu na wysokich czułościach |
Fotografia makro |
obiektywy dostosowane do makrofotografii (ważne w kompaktach, do aparatów z wymienną optyką nie ma problemu z zakupem szkieł makro) |
wielkość wizjera, jakość obrazu na wysokich czułościach, opcje Live View z wychylnym ekranem |
Oprócz tego oczywiście należy pamiętać o dobrej ergonomii aparatu która tak naprawdę jest jedną z najważniejszych cech: Aparat powinien pasować do ręki i nie powinniśmy mieć problemu z dostępem do najważniejszych funkcji - szczególnie kiedy będzie zależało nam na szybkim zrobieniu zdjęcia. Dlatego stanowczo radzę wybranie się do sklepu i wypróbowanie aparatu przed dokonaniem zakupu.
Tutaj dodam małą dygresję: Większości osób z jakimi rozmawiam wydaje się, że szybki autofokus jest przydatny tylko do fotografii sportowej. Tym czasem w praktycznym fotografowaniu wystarczy mieć dzieci albo zwierzaka który lubi dużo biegać i już można dochodzić do granic możliwości nawet najlepszych układów AF, szczególnie kiedy chcemy coś sfotografować z ciekawszą perspektywą. Dlatego bardzo ostrożnie podchodziłbym do wszystkich wypowiedzi ignorujących wagę tego zagadnienia. Ja osobiście bardzo się dziwię za każdym razem kiedy słyszę opinie typu “AF jest wystarczająco szybki dla amatora” - może i dla profesjonalnego fotografa krajobrazu jest wystarczająco szybki, ale amatorzy często są właśnie tymi fotografami którzy mogą bardzo skorzystać z dobrego układu automatycznego ustawiania ostrości.
Wady i zalety
Zarówno lustrzanki, jak i bezlusterkowce oraz kompakty są bardzo urozmaicone, więc objaśnienie całości jednym prostym uogólnieniem jest praktycznie niewykonalne, dlatego podzielimy każdą grupę na dwie podkategorie i postaramy się uwypuklić wady oraz zalety każdej z nich.
Lustrzanki pełnoklatkowe
W czasach fotografii cyfrowej - dumne lustrzanki pełnoklatkowe - w czasach fotografii analogowej - skromny mały obrazek. Aparaty z długą tradycją o systemach rozwijanych często przez ponad 20 lat i wielkiej ilości zarówno obiektywów jak i innych akcesoriów. Pasjonaci fotografii bez problemu mogą wykorzystać swoje obiektywy do lustrzanek cyfrowych także na starszych korpusach analogowych. Departament marketingu Nikona nazywa swoje lustrzanki pełnoklatkowe “FX”.
Wady:
Bardzo wysoka cena - i to nie tylko samych korpusów, ale też obiektywów. Często z mniejsze pieniądze można dostać znacznie lepszy korpus z matrycą APS-C. Obiektywy z racji powierzchni matrycy także muszą być odpowiednio wielkie i drogie, a jeśli chcemy fotografować przy dłuższych ogniskowych to musimy przygotować się na dodatkowo większy wydatek, ponieważ obiektyw o ogniskowej 200mm na matrycy APS-C ma taką samo pole widzenia jak obiektyw 300mm na matrycy pełnoklatkowej.
Duży rozmiar i waga - zarówno samych aparatów jak i obiektywów
Zalety:
Jakość obrazu - zarówno w kwestii jakości na wyższych czułościach, jak i rozdzielczości
Ergonomia
Wytrzymałość - z racji wysokiej ceny z reguły aparaty pełnoklatkowe są znacznie bardziej niezawodne i wytrzymałe od innych korpusów
Autofokus - o ile często nie kryje tak dużego pola obrazu jak w aparatach z mniejszymi matrycami - często jest znacznie bardziej zaawansowany i lepiej pracuje w gorszych warunkach oświetleniowych.
Inne:
Płytka głębia ostrości - to może się okazać zarówno zaletą, jak i sporą wadą - dla bardziej początkujących fotografów płytka głębia ostrości aparatów pełnoklatkowych często jest przeszkodą, ale jednocześnie dla fotografów pasjonujących się w zdjęciach z płytką głębią ostrości jest niezrównaną zaletą.
Lustrzanki z matrycami APS-C
Rodzaj aparatów który upowszechnił się wraz z nadejściem fotografii cyfrowej. Lustrzanki z matrycami APS-C bez problemu współpracują z obiektywami pełnoklatkowymi, a przy tym można do nich zakupić mniejsze obiektywy dedykowane do matryc APS-C. Departament marketingu Nikona używa oznaczenia “DX” dla swoich aparatów z matrycami APS-C.
Wady:
Rozmiar i waga - mimo mniejszej matrycy obecność lustra w lustrzance wymusza większy rozmiar zarówno korpusu jak i obiektywów. Możliwe jest zbudowanie lustrzanek o wielkości większych bezlusterkowców - choćby Canon 100D, lub Sony A37 - ale nie da się zbudować lustrzanki tak małej jak najmniejsze bezlusterkowce.
Ilość obiektywów dedykowanych do matryc APS-C często jest mniejsza niż tych pełnoklatkowych, także skorzystanie z możliwie mniejszego rozmiaru obiektywów nie zawsze jest możliwe.
Zalety:
Największy wybór obiektywów - zarówno nowych jak i używanych, co przekłada się także na:
Najniższe ceny obiektywów
Jakość obrazu - o ile na wyższych czułościach lustrzanki APS-C nie dorównują pełnoklatkowym to w kwestii dynamiki tonalnej, czy odwzorowania kolorów często potrafią nie tylko im dorównać, ale także je przebić. Jednocześnie oferują lepszą jakość obrazu niż aparaty o mniejszych matrycach (jak choćby 4/3 które nie wytrzymało konkurencji na rynku lustrzanek)
Ergonomia
Bezlusterkowce z matrycami APS-C
Czyli NEXy, Samsungi NX, Fuji X, oraz system Canon EF-M. Aparaty które są względnie nowe, nawet wśród bezlusterkowców - Canon wkroczył ze swoim bezlusterkowcem APS-C dopiero w 2012 roku. Matryce tych aparatów często są bezpośrednio przeniesione z lustrzanek APS-C.
Wady:
Dostępność obiektywów z autofokusem - w dniu pisania tego artykułu najbogatszy pod tym względem system Sony NEX posiada 13 obiektywów, co jest zaledwie niewielkim ułamkiem ilości dostępnych obiektywów nawet dla najuboższego systemu lustrzanek: Pentax K.
Ceny obiektywów - często potrafią być prawie dwa razy wyższe niż dla adekwatnych do lustrzanek APS-C (np. Sony 50mm f/1.8: 600zł do lustrzanki, 1100zł do bezlusterkowca), w najlepszym wypadku są minimalnie tańsze.
Uboga gama akcesoriów.
Autofokus - ani autofokus w oparciu o detekcję kontrastu ani w oparciu o detekcję fazy na matrycy nie są w stanie dorównać dedykowanym czujnikom które można znaleźć w lustrzankach, co w połączeniu ze względnie płytką głębią ostrości sprawia spore problemy konstruktorom.
Ergonomia - zawiłe interfejsy użytkownika wraz z niewielką ilością przycisków są najczęstszą wadą tych aparatów. Dodatkowo duże obiektywy do matryc APS-C bardzo słabo się balansują z malutkimi korpusami, co ma swoje dodatkowe konsekwencje. Wykorzystanie lamp błyskowych też praktycznie ograniczone jest do nielicznych małych i słabych lamp, przy zakupie których często trzeba uważać na kompatybilność z danym modelem.
Brak możliwości skorzystania z wizjera optycznego TTL* - odległość od matrycy do obiektywu sprawia, że w systemach bezlusterkowców nie będzie dało się skorzystać z wizjerów optycznych znanych z lustrzanek. Część aparatów (np. Fujifilm X-PRO 1) ma jednak wizjer znany z aparatów dalmierzowych, lub części kompaktów - w postaci otworu z boku aparatu.
Niewielki rozmiar korpusu wraz z dużą, ciągle pracującą matrycą mogą prowadzić do nagrzewania, lub nawet przegrzewania aparatu.
Zalety:
Możliwość wykorzystania adoptowanych obiektywów innych producentów - pod bezlusterkowce można podpiąć praktycznie wszystkie obiektywy od lustrzanek przez odpowiednie adaptery. Do niektórych aparatów dostępne są nawet adaptery z namiastką automatycznego ustawiania ostrości.
Jakość obrazu jak w lustrzankach APS-C - jak wspomniałem: często matryce z lustrzanek są bezpośrednio przenoszone do bezlusterkowcó - przykładem mogą być choćby NEXy, czy EOS-M.
Waga i rozmiar - szczególnie z obiektywami typu naleśnik. Najmniejsze bezlusterkowce potrafią konkurować w rozmiarze z kompaktami. Brak lustra sprawia, że są bez porównania cieńsze niż lustrzanki.
Obiektywy typu naleśnik - sprawiają, że można bez problemu zabrać kilka obiektywów o różnych ogniskowych i cieszyć się dobrą jakością obrazu. Niestety, trzeba pamiętać o tym, że takie obiektywy da się budować tylko dla pewnych ogniskowych (np. nie da się zbudować naleśnika do bezlusterkowca o ogniskowej 85mm, czy większej) i zazwyczaj mają znacznie większe zniekształcenia, winietowanie oraz mniejsze światło niż standardowe konstrukcje.
Inne:
Część bezlusterkowców nie ma wizjera co znacznie utrudnia fotografowanie przy ostrym świetle (światło słoneczne odbijając się od wyświetlacza często uniemożliwia kadrowanie)
Bezlusterkowce z mniejszymi matrycami
Ta kategoria jest dosyć szeroka, ponieważ obejmuje zarówno bezlusterkowce z matrycami m4/3, jak i te z matrycami 1″, czy mniejszymi. Co ciekawe - te aparaty potrafią być zarówno wielkości większych kompaktów jak i mniejszych lustrzanek DSLR.
Wady:
Dostępność obiektywów z autofokusem - system micro 4/3 mimo tego, że posiada najbogatszą ofertę obiektywów - i tak nie może równać się z żadnym systemem lustrzanek.
Uboga gama akcesoriów.
Brak możliwości skorzystania z wizjera optycznego TTL
Zalety:
Możliwość wykorzystania adoptowanych obiektywów innych producentów, choć niewielki rozmiar matryc sprawia, że obiektywy zazwyczaj zupełnie nie odpowiadają roli do których je zaprojektowano (przy matrycy 4/3 pełnoklatkowy obiektyw 50mm ze standardu zmienia się w odpowiednik pełnoklatkowego teleobiektywu 100mm, ponieważ tak mała matryca rejestruje tylko połowę szerokości obrazu matrycy pełnoklatkowej)
Bardzo dobra jakość obrazu - może nie dorównująca aparatom z matrycami APS-C, czy większymi, ale bez wątpienia: zdjęcia z tych aparatów mogą być bardzo dobre.
Waga i rozmiar - choć co ciekawe: bezlusterkowce z matrycami APS-C potrafią mieć bardzo zbliżone, jeśli nie identyczne, wymiary. Jednak główna różnica tkwi w gabarytach obiektywów i tutaj aparaty z mniejszymi matrycami wygrywają bez problemu.
Obiektywy typu naleśnik
Autofokus - przy optymalnym świetle bezlusterkowce z małymi matrycami potrafią dogonić lustrzanki, te z najmniejszymi matrycami potrafią także wydajnie śledzić ruchome obiekty. Trzeba jednak pamiętać, że aparaty z hybrydowym autofokusem (detekcją fazy na matrycy) zazwyczaj przełączają się na detekcję kontrastu przy słabym świetle co sprawia, że będą porównywalne z innymi bezlusterkowcami w takich warunkach.
Inne:
Część bezlusterkowców nie ma wizjera co znacznie utrudnia fotografowanie przy ostrym świetle (światło słoneczne odbijając się od wyświetlacza często uniemożliwia kadrowanie)
Ergonomia - zawiłe interfejsy użytkownika wraz z niewielką ilością przycisków są najczęstszą wadą tych aparatów. Obiektywy jednak zazwyczaj znacznie lepiej balansują się z korpusem niż w innych bezusterkowcach.
Kompakty z dużymi matrycami
Najnowsza kategoria aparatów która tak naprawdę dopiero się wyłania na rynku, choć ma zaskakująco długą historię. Za tymi aparatami ciągnie się jednak dziedzictwo “kompaktów” a więc większość osób ignoruje je na wstępie jako coś nie wartego uwagi. Tym czasem te aparaty oferują jakość obrazu lepszą niż prawie każdy bezlusterkowiec (choćby kompakt RX1 oferuje jakość obrazu do której nie jest w stanie się zbliżyć żaden bezlusterkowiec), a jednocześnie mają znacznie mniejsze gabaryty i często: świetnej jakości optykę. Oczywiście jednak jak każda nowość: nie są tanie. Przykłady aparatów w tej kategorii to Fujifilm X100, Nikon Coolpix A, Leica X2, Sigma DP2 Merril, Sony RX1, RX100.
Wady:
Brak możliwości wymiany obiektywów, a więc jesteśmy zmuszeni do korzystania z konkretnie jednego korpusu oraz jednego obiektywu aż do wymiany aparatu na inny.
Uboga gama akcesoriów.
Cena - sprzedając aparat ze zintegrowanym obiektywem często można sobie pozwolić na niższe ceny, jednak “nowość” tego rodzaju aparatów niesie ze sobą spory podatek…
Zalety:
Jakość obrazu jak w lustrzankach APS-C
Waga i rozmiar - szczególnie kiedy porównamy go z bezlusterkowcem i obiektywem o podobnych ogniskowych.
Prostota - brak wymiennych obiektywów ułatwia konstrukcję, oraz obsługę, brak problemów z kurzem na matrycy czy odciskami palców, nie trzeba pamiętać o zabieraniu obiektywów.
Optymalizacja - budując aparat z jednym dedykowanym obiektywem można skonstruować jaśniejszy, lepszy, lub mniejszy obiektyw niż taki do aparatów z wymiennymi obiektywami.
Inne:
Część kompaktów nie ma wizjera co znacznie utrudnia fotografowanie przy ostrym świetle
Ergonomia - niewielka ilość przycisków bezpośredniego dostępu do funkcji, lub brak odpowiedniego uchwytu na korpusie jest najczęstszą wadą tych aparatów
Autofokus - mimo możliwości dostosowania całego układu do wspólnej pracy mało jaki kompakt jest w stanie równać się z lustrzanką jeśli chodzi o szybkość AF i nawet niektóre modele są szybsze niż bezlusterkowce z dużymi matrycami - do demonów prędkości nie należą.
Jaki aparat dla kogo?
Mając ogólne pojęcie o wadach i zaletach różnych rodzajów aparatów można zacząć przeglądanie ofert i zastanawianie się nad wyborem. Obecnie oferta na rynku jest tak bogata, że postaram się ograniczyć podawanie przykładów do minimum, ponieważ to co było aktualne w dniu pisania tego artykułu może się zdezaktualizować już po kilku miesiącach. Zadane tutaj pytania wybrałem z najczęściej wyszukiwanych wśród czytelników Alpha Corner - dla zainteresowanych innymi pytaniami z tej kategorii zachęcam do przejrzenia fotograficznego FAQ lub zadawania pytań pod artykułem.
Lustrzanka czy bezlusterkowiec dla amatora?
Dla amatora, jako miłośnika fotografii, jest praktycznie jeden wybór: Lustrzanka. Bezlusterkowce nawet jeśli oferują kilkanaście obiektywów o różnych ogniskowych używanych na co dzień - nie są w stanie równać się z lustrzankami, a amator jako osoba ucząca się dopiero fotografii będzie zapewne chciała wypróbować swoich sił w różnych dziedzinach.
I tak wybierając bezlusterkowca praktycznie odcinamy się od dłuższych obiektywów makro używanych do fotografowania różnego rodzaju żyjątek, szerokiej gamy obiektywów firm niezależnych jak Sigma lub Tamron (które często potrafią być lepsze optycznie niż obiektywy producenta samego aparatu), znacznie ograniczamy sobie rynek obiektywów używanych (na Allegro w dniu pisania tego artykułu jest 756 obiektywów do lustrzanek Sony i tylko 100 do bezlusterkowców Sony) oraz możliwość zakupu akcesoriów których do lustrzanek jest praktycznie nieprzebrane morze.
W zamian można uzyskać możliwość skorzystania z wielu adapterów (choć lista adapterów do lustrzanek Sony też nie jest krótka), więc na pewno bezlusterkowce będą kuszącą ofertą dla osób nie mających nic przeciwko ręcznemu ustawianiu ostrości, a które już posiadają kolekcję starszych obiektywów. Owszem: bezlusterkowiec może być “wystarczająco dobry” dla amatora, ale jak wydawać pieniądze, to czemu nie na coś co po prostu jest “dobre”?
Jaki wybrać aparat jako uzupełnienie lustrzanki?
Tutaj tak naprawdę wchodzi kilka różnych czynników w grę i większość osób kupujących drugi aparat do lustrzanki już jakieś głębsze pojęcie o fotografii posiada, dlatego najwyżej mogę doradzić przyjrzenie się dwóm kategoriom: Małym lustrzankom oraz kompaktom z dużymi matrycami.
Mając lustrzankę raczej nie koniecznie chcemy inwestować w kolejny system fotograficzny, a noszenie ze sobą zarówno obiektywów i body lustrzanki jak i obiektywów i body z innego systemu (czy to lustrzanki czy bezlusterkowca) jest dosyć kiepskim pomysłem, bo wtedy tracimy wszelkie korzyści z oszczędzania na wadze. Na szczęście powoli producenci wypuszczają niewielkie lustrzanki które bez problemu można zabrać do plecaka obok innego sprzętu. Sony ma Alfę 37, czy lżejszą, ale większą Alfę 58. Canon właśnie zaprezentował miniaturowy model 100D. Aparaty te korzystają ze wszystkich obiektywów swoich “macierzystych” systemów (odpowiednio: bagnet A oraz EOS) bez adapterów czy innych gadżetów, więc nie trzeba o niczym pamiętać poza samym aparatem. Pentax posiada w swojej ofercie kilka korpusów które są mniejsze od przeciętnych lustrzanek, a przy tym ma największą ofertę świetnej jakości obiektywów typu naleśnik które można bez problemu zabrać obok większych szkieł, a które mogą towarzyszyć na spacerach fotograficznych ukryte w kieszeni. Mniejsze korpusy Nikona to głównie seria przeznaczona dla najbardziej początkujących amatorów - D3xxx.
Alternatywą może być niewielki kompakt z dużą matrycą - część zaawansowanych kompaktów ma systemy menu przeniesione z lustrzanek (Sony) lub zaawansowanych bezlusterkowców (Fujifilm) dzięki czemu ich obsługa jest bardziej intuicyjna, a przy tym oferują jakość zdjęć porównywalną z lustrzankami przy znacznie prostszej budowie i mniejszym rozmiarze. Najmniejsze z tych aparatów można bez problemu zabrać do kieszeni jeansów i w ogóle zapomnieć o ich wadze.
Jaki wybrać aparat dla podróżnika?
Zakładając podróże w trudnych warunkach na duże odległości - albo kompakt, albo bezlusterkowiec. Aparat powinien być możliwie niepozorny - żeby nie nęcił złodziei - wytrzymały - żeby nic się nie uszkodziło kiedy ktoś uderzy w plecak z aparatem - lekki - ponieważ w długiej wyprawie noszenie 3kg sprzętu (aparat pełnoklatkowy + 2 obiektywy) nie jest dobrym pomysłem - powinien także długo wytrzymywać na jednym ładowaniu lub korzystać z paluszków, czy baterii które można naładować przy pomocy przenośnych baterii słonecznych - dzięki temu będziemy możliwie niezależni od niestandardowych ładowarek, czy dziwnych akumulatorków których nigdzie nie można kupić - dlatego też wspomniałem o paluszkach: te baterie można kupić nawet w małej wiosce w środku Azji. Dodatkowym plusem będą uszczelnienia przeciw wilgoci - oczywiście przechowywanie aparatu w suchym, foliowym worku jest podstawą, ale dodatkowe zabezpieczenie nigdy nie zaszkodzi.
Niestety ale po przefiltrowaniu aparatów przez te kryteria okazuje się, że aparat który spełnia wszystkie te kryteria na dzień dzisiejszy nie istnieje. Najbliżej ideału jest o dziwo… lustrzanka: Pentax K-30 który może być zasilany bateriami AA (paluszkami), jest uszczelniany, wytrzymały i można do niego kupić różne obiektywy typu naleśnik dzięki czemu będzie mały i względnie lekki (sam korpus waży 650g, ale z naleśnikiem można bez problemu zmieścić się poniżej 1kg). Alternatywą może być Olympus OM-D (425 gram) który również spełnia praktycznie wszystkie kryteria i można do niego podpiąć naleśnik dzięki czemu będzie możliwie niewielki. Niestety - jest praktycznie identyczny z wyglądu do lustrzanki (powiedziałbym, że bardziej przypomina przeciętną lustrzankę niż Pentax) - więc zarówno będzie onieśmielał fotografowanych w ten sam sposób co lustrzanka jak i będzie podobnym wabikiem na złodziei - oraz nie korzysta z żadnych standardowych akumulatorów mając przy tym dosyć niewielką pojemność baterii. Inną alternatywą może być Sony RX100 który wygląda jak pierwszy z brzegu amatorski kompakt za 300zł oferując przy tym świetną jakość obrazu, przyzwoite opcje dostępu do ustawień i bardzo dobry tryb video, ale niestety nie ma uszczelnień ani nie korzysta z żadnych standardowych akumulatorów dlatego trzeba będzie zabierać własną ładowarkę lub liczyć na to, że znajdzie się ktoś z kompaktem Sony kto będzie w stanie pożyczyć ładowarkę (co jest znacznie prostsze niż znalezienie kogoś z ładowarką Olympusa).
Podsumowanie
Żyjemy w jednej z najciekawszych epok dla fotografów kiedy wybór aparatów jest bogaty jak nigdy, a właśnie na naszych oczach rodzą się coraz to nowsze grupy aparatów i praktycznie z miesiąca na miesiąc widzimy postęp w różnych dziedzinach rynku fotograficznego, dlatego teraz chyba większym wyzwaniem jest unikanie GAS niż wyczekiwanie na kolejne premiery. I tego właśnie chciałem wszystkim czytającym na koniec życzyć: uniknięcia niesutającej pogoni za najnowszym i najlepszym sprzętem, a w zamian za to zdrowego podejścia do aparatów i zakupów!
*TTL - Through The Lens - przez obiektyw